psychologia społeczna zagadnienia na egzamin G wieczorkowska 09

  1. Zgodnie z wynikami badań Koniki Polne...

W ramach badań nad pokarmami umożliwiającymi przetrwanie rezerwistów poproszono o spróbowanie smażonych koników polnych. Adama 1 poprosił sympatyczny rezerwista, Adama 2 niezbyt miły. Postawy rezerwistów wobec jedzenia Koników przed i po konsumpcji. Wyniki były dokładnie takie jak przewidziano, rezerwiści którzy jedli koniki na życzenie niesympatycznego oficera (Adama 2) zmieniali ocenę\ich smaku na bardziej pozytywną znacznie częściej niż ci którzy uczynili to na prośbę oficera sympatycznego (Adama1). Badani dysponujący wystarczającym uzasadnieniem zewnętrznym nie odczuwali dużej potrzeby aby zmienić postawę\wobec spożywania Koników Polnych. Mieli wystarczające wyjaśnienie dlaczego je zjedli – zrobili to, aby pomóc sympatycznemu człowiekowi. Natomiast rezerwiści którzy spełnili prośbę niesympatycznego oficera nie mieli wystarczającego uzasadnienia zewnętrznego dla swojego działania. W rezultacie przyjęli bardziej pozytywną postawę wobec jedzenia koników polnych, aby usprawiedliwić zachowanie niezgodne z dotychczasowymi upodobaniami.

W badaniu dochodzi do niezgodności zachowania z przekonaniem. Mamy tendencję do poszukiwania jednej przyczyny – jeżeli ktoś odniósł sukces to dlatego że jest bardzo zdolny ALBO bardzo pracowity. Wyjaśnienia wieloczynnikowe (jest bardzo zdolny, a jednocześnie bardzo pracowity) są dla nas mniej „ naturalne” choć najczęściej trafne. Jeżeli szukamy JEDNEJ przyczyny i mamy uzasadnienie zewnętrzne, przerywamy proces poszukiwania dalszych przyczyn. Jeżeli nie znajdujemy wyjaśnienia ZEWNĘTRZNEGO szansa na poszukiwanie uzasadnień WEWNĘTRZNYCH wzrasta niepomiernie.


  1. Która fałszywa? Badanie zabawki 1 możemy sądzić, że...

Schemat badania: Zabawki. Ocena przez dzieci atrakcyjności zabawek (mechanicznego robota). Za zabawę atrakcyjnym, ale zakazanym robotem grożono surową\lub łagodną karą. Obserwowano, czy dzieci łamią zakaz? Po 45 dniach powtórnie oceniano atrakcyjność zabawki.

Jasio 1 łagodna kara (trochę bym się gniewał)

Jasio 2 surowa kara ( bardzo bym się gniewał, zabrałbym wszystkie zabawki poszedł do domu i nigdy nie wrócił..).

Wszystkie dzieci oparły się pokusie żadne nie bawiło się zakazaną zabawką. Kiedy ponownie zmierzono po czasie atrakcyjność zabawki gr. Jasia 1 (łagodna kara) uznała zabawkę za mniej atrakcyjną nie mając wystarczającego uzasadnienia z zewnątrz dla powstrzymania się od używania tej zabawki. Dzieci potrafiły przekonać same siebie że nie bawią się nią ponieważ tak naprawdę wcale im się nie podoba. Dzieci z gr. Jasia 2 (wyższa kara) wykazywały że zabawka wcale nie stała się mniej atrakcyjna dzieci nadal oceniały ją bardzo wysoko. Niektóre uznały ją za bardziej pożądaną niż wtedy gdy nie była objęta zakazem. Jaś 2 mając dostateczne zewnętrzne powody aby się nią nie bawić nadal ją lubił.

Rezultaty: dzieci z gr. Jasia 1 (łagodna kara) nie chciały bawić się zakazaną zabawką, bawiły się innymi. Dzieci z gr. Jasia 2 (surowa kara) bawiły się tą zabawką. Groźba surowej kary nie jest zatem skuteczna. Efektem łagodnej kary było długo terminowe powstrzymanie się od zabawy. Zjawisko to wystąpiło ponieważ Jaś 1 zaczął niżej cenić dane zachowanie ( zabawę robotem) nie dlatego że jakiś dorosły określił je za niepożądane. Jaś 1 sam przekonał siebie że zachowanie jest niepożądane.

ZWIĘKSZENIE UZASADNIENA ZEWNĘTRZNEGO – osłabienie motywacji wewnętrznej.

Nagrody i kary mogą mieć charakter wewnętrzny i zewnętrzny. Przykładem wzmocnienia wewnętrznego mogą być min. gry komputerowe – przejście na kolejny poziom. Nagroda pieniężna jest przykładem wzmocnienia zewnętrznego. Badania potwierdzają, że wewnętrzne przy wyrównanym wpływie czynników są silniejsze o wzmocnień zewnętrznych. Praca wykonywana z przyjemności przynosi większe zadowolenie niż praca za wynagrodzeniem.


  1. W bad. Obelga 1 pokazano...

Uzasadnienie nieetycznych zachowań.

Mamy wielką potrzebę przekonywania siebie,że jesteśmy w „porządku”. Przypuśćmy że wyrządziliśmy wielką krzywdę niewinnemu człowiekowi, a krzywda była bezsporna. Nasz element poznawczy „ jestem porządnym, sprawiedliwym i rozsądnym człowiekiem” jest psychologicznie sprzeczny z elementem poznawczym; „skrzywdziłem drugiego człowieka”. Jeżeli wyrządzona krzywda jest oczywista nie będziemy mogli zredukować dysonansu przez zmianą opinii w tej sprawie. W tej sytuacji skutecznym sposobem zredukowania dysonansu jest przypisywanie ofierze winy naszego postępowania., przekonanie samego siebie że ofiara zasłużyła na to co ją spotkało. Sama zrobiła coś co sprowadziło na nią nieszczęście, bądź też jest złą osobą.

Bad. Badacze werbowali ochotników do przeprowadzenia eksperymentu. Zadanie ochotników polegało na obserwowaniu rozmowy przeprowadzanej z innym studentem (Adam). Połowa pomocników miała powiedzieć Adamowi,że spostrzegają do jako płytkiego i nudnego faceta, który nie zasługuje na zaufanie. Następnie wszyscy oceniali go na różnych skalach. Okazało się,że grupa która uległa sugestii eksperymentatora i obraziła Adama, oceniła go...niżej niż reszta uczestników badania. Po wypowiedzeniu słów które z pewnością uraziły rozmówcę, badani przekonali samych siebie że powiedzieli prawdę. Zredukowali dysonans, przekonując samych siebie, że ofiara ich okrucieństwa sama sobie na to zasłużyła. Czynnikiem ograniczającym zakres występowania tego zjawiska, jest zdolność ofiary do odwzajemniania się. Jeśli ofiara będzie mogła i chciała odwzajemnić się tym samym w przyszłości, krzywdziciel czuje, że rachunki zostaną wyrównane i nie ma potrzeby uzasadniania czynu negatywnymi cechami ofiary.


  1. Które fałszywe? Myślenie analityczne...

Myślenie analityczne.

Polega na świadomej analizie cech obiektu:

jest najczęściej związane ze świadomością etapów przetwarzania,

ma wszystkie własności procesu kontrolowanego, więc wszelkie dystrakcje, a także zbyt wysoki lub zbyt niski poziom pobudzenia powodują, że ogranicza się zdolność do używania tego systemu.


  1. Połączenia między informacjami powstające w wyniku doświadczenia i będące częścią systemu holistycznego...

tworzą się – poza kilkoma wyjątkami związanymi z bardzo silnymi emocjami – w ciągu wielu powtórzeń ,

mają różną siłę i są stabilne, zmieniają się tylko stopniowo podczas uczenia się,

bardzo często są przez nas nieuświadomione – są elementami wiedzy niedeklaratywnej ( ukryte) mogą tworzyć nasze postawy ukryte, często są sprzeczne z postawami jawnymi


  1. Czekoladki...

Kilka dni przed badaniem właściwym uczestnicy wypełniali szereg kwestionariuszy, które mi. Zawierały pytania dotyczące postaw. Ocenili owoce i czekoladki na 10 - cio pkt, skali od „bardzo negatywne”, do „bardzo pozytywne”. Badanie rozpoczęto od wręczenia koperty z liczbą którą uczestnicy mieli pamiętać przez cały czas trwania tego badania, była to 1 cyfrowa liczba dla połowy badanych i 8 cyfrowa dla drugiej połowy (w wielu badaniach wykazano,że utrzymywanie w pamięci dużej liczby powoduje ograniczenie zasobów poznawczych) Kolejnym etapem był wybór 5 przekąsek z 20 produktów (10 owoców i 10 czekoladek) zmienną zależną była liczba wybieranych czekoladek (od 0 do 5). Notowano także czas podejmowania decyzji.

Grupy eksperymentalne nie różniły się średnimi w zakresie postaw jawnych, liczbą wybranych czekoladek, ani czasem podejmowania decyzji. Różniły się jednak korelacjami między postawami a zachowaniem.

W warunkach nieograniczonych zasobów poznawczych liczba wybranych czekoladek nie zależała od postaw utajonych, ale zależała od postaw jawnych. Im bardziej negatywne były postawy jawne, tym mniej było wybieranych czekoladek. W Warunkach ograniczenia zasobów poznawczych liczba wybranych czekoladek nie zależała od postaw jawnych, ale zależała od postaw utajonych. Im bardziej pozytywne były postawy utajone, tym więcej wybierano czekoladek. W serii badań wykazano,że im bardziej negatywnie oceniamy słodycze, chipsy, piwo,tym mniej chętnie po nie sięgamy. Ale jeżeli nasze zasoby poznawcze są ograniczone to najlepszym predyktorem zachowania są postawy ukryte, a nie jawne. W przypadku konfliktu między postawami jawnymi a ukrytymi ( uważamy, że słodycze są złe,ale kojarzą się nam z pozytywnymi odczuciami) obserwujemy różnice w zachowaniu w zależności od ilości zasobów poznawczych, jeżeli jesteśmy zmęczeni, śpieszymy się itp., będziemy sięgać po słodycze odrzucając je w warunkach dla nas komfortowych.


  1. Modele sekwencyjne...








  1. Przykłady procesu automatycznego...


Procesy automatyczne, są szybkie ich modyfikalność jest trudna bo mają charakter „sztywnej reakcji na bodźce”. Są podatne na modyfikacje przez zdarzenia udaremniające wykonanie czynności (frustracja). Automatyzm jest końcowym skutkiem efektywnego treningu, który prowadzi do nabycia nowych (percepcyjnych, umysłowych, ruchowych) wzorców reakcji.

Pojemność pamięci operacyjnej (wyznaczającej nasze zasoby poznawcze) jest ograniczona i można założyć, że jeżeli wykonujemy dwie czynności równocześnie, jedna traktowana jest priorytetowo, druga dostaje tylko tyle zasobów ile zostało po zaspokojeniu pierwszej.

Przykłady...

Jeżeli do naszego ucha dociera inny tekst, jednocześnie mamy obserwować monitor komputera i wciągnąć brzuch, to każda z tych czynności dostanie cząstkę naszych zasobów (pola świadomej uwagi). Gdy uczymy się statystyki, nasz umysł może przeznaczyć część zasobów świadomej uwagi nad rozmyślaniem nad sensem tego co robimy, nad brakiem zdolności, szansami zdania egzaminu za 9 m-cy etc. Efektem będzie pogorszona sprawność do wykonania zadania. Teza o ograniczonym polu naszej świadomej uwagi została zawarta w buddyjskiej maksymie: „zapomnij o JA, skoncentruj się na zadaniach”. Gdy zatrzymujemy bezrefleksyjnie i automatycznie przetwarzanie docierających do nas informacji i zaczynamy myśleć w sposób świadomy, intencjonalny, wolicjonalny i wymagający wykorzystania zasobów poznawczych (wysiłku) staje się procesem kontrolowanym. Procesy automatyczne przenikają nasze życie codzienne,odgrywając ważną rolę w tworzeniu sytuacji psychologicznej, z której wywodzi się subiektywne dośw. Oraz późniejsze procesy świadome i intencjonalne. Procesy automatyczne które nie obciążają naszych zasobów poznawczych mogą przebiegać w tym samym czasie co kontrolowane. Automatyczność naszych reakcji pozwala zaoszczędzić zasoby, ale też może prowadzić do katastrofy. Przykład... dwaj piloci dokonują rutynowego sprawdzenia samolotu, przed przystąpieniem do lotu, bezmyślnie notując że urządzenie odmrażające jest wyłączone – stan normalny w prawie wszystkich lotach, ale nie przy mroźnej pogodzie. Lot skończył się tragicznie. Wpadek helikoptera z premierem Leszkiem Millerem na pokładzie w grudniu 2003 r miał tę samą przyczynę: awaria silników związana z ich oblodzeniem, spowodowana automatyczną akceptacją niewyłączenia urządzenia odmrażającego.

Jeżeli brak nam motywacji lub jesteśmy zmęczeni reagujemy automatycznie i nie sprawdzamy poprawności naszych reakcji. Zaobserwował to ponad 300 lat temu Spinoza ,który stwierdził,że to co widzimy i słyszymy, uważamy za automatycznie prawdziwe.


  1. Procesy kontrolowane...

Procesy kontrolowane mają kolejność sekwencyjną, potrzebują zaangażowania dużych zasobów poznawczych, wymagają relatywnie wolnego czasu. Charakteryzuje je łatwa modyfikalność plastyczna reakcja na kontekst sytuacyjny. Rozwój zależny jest od wyłączenia wyższych czynności psychicznych, takich jak świadomość i uwaga.

Procesy kontrolowane są świadome, intencjonalne wymagają wykorzystania zasobów poznawczych – wysiłku. Przykładem może być myślenie o tym jak zaplanować przyszłość, czy jak zinterpretować dziwne zachowanie szefa. Takie kontrolowane myślenie jest włączane i wyłączane. Jednym z celów kontrolowanego myślenia jest nadzorowanie tego co robimy automatycznie. Proces kontrolowany może zostać przekształcony w automatyczny, jeżeli zostanie wielokrotnie powtórzony, może stać się automatyczny. Pozwala to na zwolnienie zasobów poznawczych i wzrost skuteczności. Jeżeli wielokrotnie będziemy rozpoczynali posiłek od wypicia szklanki wody, to ten zwyczaj może stać się procesem automatycznym. Proces kontrolowany wymaga motywacji i wolnych zasobów poznawczych.


  1. W bad. Depresyjni 2...

Badani mieli ułożyć zdania z podanego zestawu słów...

Część osób nie dostała dodatkowych instrukcji, pozostałych poproszono o ułożenie zdań pozytywnych ( np. „przyszłość jest różowa”). Połowa każdej z tych trzech grup układa zadania w warunkach obciążenia poznawczego ( polecenie zapamiętania 6-cio cyfrowej liczby). Porównano wyniki osób depresyjnych, wyleczonych i zdrowych. Zgodnie z oczekiwaniami okazało się, że w warunkach normalnych (nie musząc zapamiętywać liczby) osoby depresyjne bez dodatkowej instrukcji układy zdań negatywnych w porównaniu z pozostałymi badaniami. Przy instrukcji dotyczącej układania zdań pozytywnych układały ich mniej i robiły więcej błędów niż osoby zdrowe. Za to w układaniu zdań negatywnych były najlepsze. Wyniki te potwierdziły wyczulenie osób depresyjnych na treści negatywne. W warunkach obciążenia poznawczego ( przez utrzymywanie w pamięci operacyjnej liczby) osoby depresyjne układały więcej zdań negatywnych niż w sytuacji normalnej. Najciekawsze wyniki dotyczą grupy wyleczonej z depresji. W normalnych warunkach zachowywali się oni jak osoby nigdy na depresje nie chorujące – nie układali zdań negatywnych, gdy nie byli o to proszeni. Oznacza to że udana terapia może stępić wyczulenie na treści negatywne – wleczeni nie różnili się od zdrowych. Ale gdy ich zasoby poznawcze zostały ograniczone przez dodatkowe zadanie, wrócili do starych automatyzmów – liczba automatyzmów wzrosła istotnie. Najciekawsze jest to, że wyleczeni w tych warunkach zachowywali się jak depresyjni, a nie jak zdrowi. Świadczy to o tym, że ich wyleczenie z depresji polegało na stosowaniu kontrolowanych procesów ( a więc wymagających ciągłego zaangażowania zasobów poznawczych). Nowe sposoby przetwarzania informacji, wyuczone w czasie terapii nie zostały jeszcze zautomatyzowane.


  1. Ignorowanie 2

Badani mieli za zadanie ocenić wagę popełnionych przestępstw, wymierzając podejrzanym kary wiezienia. Informacje o przestępstwie ukazywały się na ekranie monitora wraz z innymi informacjami edytowanymi w odmiennym kolorze, które badani mieli ignorować.

Informacje przeznaczone do ignorowania były tak dobrane, że gdyby badani ich nie pomijali, miałyby one wpływ na orzekane przez nich wyroki. Połowa osób wykonywała zadanie w normalnych warunkach, drugiej połowie polecono jednoczesne obserwowanie „kątem oka” dołu ekranu i wciskanie klawisza ENTER, gdyby pojawiła się tam cyfra „5”. Okazało się że grupy różniły się orzekanymi wyrokami. Grupa „obciążona” zachowywała się tak, jakby brała pod uwagę pozornie ignorowane informacje. Wyniki te można wyjaśnić przy założeniu,że proces akceptacji informacji zachodzi bez wysiłku i automatycznie. Proces ignorowania informacji wymaga zaangażowania zasobów poznawczych – jest procesem kontrolowanym. Jeżeli nasze zasoby poznawcze są zaangażowane w inną aktywność (taką jak wyszukiwanie cyfry 5), może się okazać, że nie ma już możliwości włączenia procesu ignorowania części informacji.

Automatyzują się nie tylko nasze działania, ale także myślenie. Wszyscy mamy wiele automatycznych szablonów interpretacyjnych: „ Jeżeli słuchacze przestali mnie słuchać , to znaczy że przynudzam”. W rzeczywistości rozkojarzenie sali może wynikać ze szpetnej informacji o przyznaniu Polsce organizacji Mistrzostw Europy. Zgromadzono wiele danych wykazujących istnienie automatycznych nawyków u osób depresyjnych.


  1. Dwa rodzaje celów: koncentrować się na, albo...







  1. Jeśli Ala...






  1. Trójetapowy model...


Trój etapowy model atrybucji Wojciszke składa się z 3 etapów:

Identyfikacja ( co aktor robi?),.. najpierw muszę dostrzec co się dzieje?

Atrybucja automatyczna ( wnioskowanie o dyspozycji)

Korekta (proces kontrolowany na wpływ sytuacji)

Jeżeli ktoś mnie popchnie, źle sobie o nim pomyślę, przypisując mu atrybucję sytuacyjną, a dopiero później zastanowię się czy ktoś nie potracił osoby która mnie pchnęła, więc może to on był ofiarą?

Atrybucja jest wnioskowaniem na podstawie zachowania.

Tr ó j e t a p o w y model atrybucji sformułowany przez Daniela Gilberta (1995), który również

próbował wyjaśnić mechanizm podstawowego błędu atrybucji. Podobnie jak autor ten zakłada, że pierwszym etapem procesu atrybucji jest identyfikacja. Natomiast na wnioskowanie o cechach składają się dwa kolejne etapy: Automatyczny wniosek o cesze, oraz Kontrolowana Poprawka na sytuacje. Gilbert odwołuje się z jednej strony do podziału procesów psychicznych na automatyczne i niewymagające zasobów

operacyjnych umysłu oraz kontrolowane i pochłaniające te zasoby z drugiej zaś strony - do wyników wskazujących, że sama obserwacja zachowania powoduje przypisanie aktorowi zgodnej z tym zachowaniem

cechy niezależnie od sytuacji. Widok gniewnie krzyczącego mężczyzny automatycznie aktywizuje pojęcie agresywności,które opisuje zarówno sens zachowania, jak i cechę jego wykonawcy.

Jednak takie automatyczne przypisanie cechy nie jest jeszcze końcową atrybucją, bowiem ta wymaga jeszcze uwzględnienia poprawki na sytuację.

Jeżeli mężczyzna krzyczy, gdyż został sprowokowany (kolega kopnął go w kostkę), przypisujemy mu agresję znacznie słabiej, niż wtedy gdy krzyczy bez żadnej prowokacji. Powodem podstawowego błędu atrybucji jest to, że przypisanie cechy na podstawie zachowania ma charakter automatyczny, podczas gdy uwzględnienie poprawki na sytuację to proces kontrolowany.

Pierwszy z tych procesów może się pojawić niemalże w każdych warunkach, drugi zaś wymaga wolnych zasobów umysłowych i łatwo ulega zaburzeniu, jeżeli umysł obserwatora jest zajęty czymś innym.

W jednym z nich badani obserwowali na wideo pewną dość nerwową kobietę wypowiadającą się na różne tematy. Badani nie znali treści wypowiedzi kobiety (fonia była wyłączona), choć u dołu ekranu wyświetlano im tematy, na jakie kobieta się wypowiada. Dla połowy badanych były to tematy silnie niepokojące (np. publiczne upokorzenie, ulubione fantazje seksualne), zaś dla drugiej połowy - tematy relaksujące (np. hobby, wymarzone wakacje).

Zadaniem osób badanych było ocenić lęk jako cechę kobiety na podstawie jej mimiki, która we wszystkich warunkach była identyczna. Badani przekonani, że kobietą wypowiada się na tematy niepokojące, przypisywali jej znacznie mniejszą lękliwość (a więc uwzględniali poprawkę na treść tematów

wypowiedzi), niż badani przekonani, że wypowiada się na tematy relaksujące.

Jednakże ta różnica niemal całkowicie zanikała, gdy umysł badanych zajęty był innym, równolegle wykonywanym zadaniem - zapamiętywaniem pokazywanych im słów. W takich warunkach badani przypisywali kobiecie silny lęk, niezależnie od tematu wypowiedzi. Dodatkowe zadanie nie przeszkadzało

więc w początkowym przypisaniu cechy, ale wyraźnie uszkadzało branie poprawki na sytuację, czyli treść zadanych tematów. Co ciekawe, nie liczy się tutaj proste odwrócenie uwagi od nacisku sytuacyjnego, lecz właśnie pochłonięcie umysłu równoległym zadaniem. Bowiem w opisanym badaniu słowa do zapamiętania były... nazwami tematów, na które wypowiadała się obserwowana kobieta. Tak więc podstawowy błąd atrybucji wynika z dużej podatności ostatniej fazy wnioskowania (poprawka na sytuację) na zahamowanie

wskutek pochłonięcia zasobów poznawczych równolegle wykonywanymi zadaniami. Warto przy tym podkreślić, że naszemu spostrzeganiu osób prawie zawsze towarzyszą inne zadania - rzadko przecież siadamy naprzeciw innej osoby i oddajemy się wyłącznie kontemplacji, jaka ona jest. Nawet kontrolowanie własnego zachowania (które towarzyszy większości interakcji społecznych) jest takim równoległym zadaniem, które może całkowicie hamować uwzględnianie poprawki na sytuację (Gilbert, Krull, Pelham,)

Stąd powszechność podstawowego błędu atrybucji.

Spostrzegając innych, wychodzimy daleko „poza dostarczone informacje"

(by posłużyć się znaną metaforą Jerome Brunera), a więc poza to co widać- wygląd i zachowanie człowieka. Na różne sposoby wykorzystujemy posiadaną już wiedzę o współwystępowaniu różnych ludzkich cech (ukryte teorie osobowości) oraz wiedzę o różnych rodzajach ludzi i ich typowych zachowaniach

(wpływ stereotypów na spostrzeganie).


  1. Błąd perspektywy..


Przyczyny błędu perspektywy:

Ideologia – akceptacja doktryny osobistej odpowiedzialności za działania

Percepcja – dla obserwatorów osoby działające są wyraziste (heurystyka zakotwiczenia)

Języki zachodnie zawierają znacznie więcej terminów do opisywania osobowości niż sytuacji

ograniczenie zasobów poznawczych.

Błąd perspektywy polega na tym, że zawsze spostrzegamy siebie w lepszym świetle niż innych.

Przyczyną jest fakt,ze nie doceniamy czynników sytuacyjnych działających na inne osoby. Jeśli widzę że ktoś jest zmożony tym co mówię, źle się z tym czuję. Zaczynam źle myśleć o tej osobie. Nie biorę pod uwagę tego,że może źle się czuć, być chory, zmęczony...

Przyklejamy ludziom „ złe etykiety”źle oceniając innych.


  1. Punkt siedzenia...


W tym badaniu Rafał i Janusz prowadzili rozmowę( kłócili się) którą obserwowało 6 badanych:

E 1 i E2 siedzieli po bokach Janusza i Rafała – widząc ich z profilu

J1 i J2 siedzieli za plecami Rafała – mogli jedynie obserwować twarz Janusza

R1 i R2 siedzieli za plecami Janusza i mogli obserwować twarz Rafała.

Po zakończeniu wymiany zdań wszyscy byli pytani o to, kto rozpoczął kłótnię i kto decydował o jej przebiegu. E1 i E2 przypisywali równy wpływ Januszowi i Rafałowi. J1 i J2 wskazywali na Janusza siedząc za plecami Rafała. R1 iR2 siedzący za plecami Janusza, uznawali Rafała za osobę decydującą.

Reagujemy na twarz, najpierw kłóci się to co widzimy, później liczą się słowa.

Gdy widzimy siebie jako obiekt ( eksternalizacja) pozwala nam to na monitorowanie siebie.


  1. Osoba. Atrybucja Porażki...






  1. W reprezentacji Ja...

Różnice w reprezentacji JA i innych osób:

więcej cech osobowości przypisujemy innym ludziom niż sobie samym,

przypisywanie sprzecznych cech częstsze jest w samoopisie niż w opisie innych,

własne zachowanie spostrzegane jest jako bardziej zmienne i bardziej zależne od sytuacji niż zachowania innych.

Ja spostrzegane w kategoriach wewnętrznych, nieobserwowalnych stanów niż w kategoriach własności obserwowalnych. Sądy o JA są dłuższe gdy są poprzedzone „wygląda”na np. zmęczonego niż „czuje się” np. zmęczony. Sądy o innych są dłuższe, gdy poprzedzone „czuję się” niż „wygląda”.

Im lepiej znana jest osoba tym bardziej jest reprezentacja podobna jest pod względem formalnym do JA.

automatycznie koncentrujemy się w opisie JA na własnościach sprawczych, w opisie innych na własnościach wspólnotowych.

Społeczna autoadaptacja – skłonność do przystosowania się do otoczenia społecznego przez kierowanie własnym zachowaniem.


  1. Samoocena 2


W badaniu uczestniczyły osoby z wysoką i niską samooceną. Zadanie polegało na wypełnieniu testu, w którym w zależności od losowego przydziału do grupy, badany: 1) Adam 1: odnosił w teście sukces, 2) Adam 2: odnosił w teście porażkę. Po otrzymaniu wyników testu mieli ocenić swoje umiejętności interpersonalne, które w żaden sposób nie były związane z wynikami testu (dotyczy zupełnie innej dziedziny funkcjonowania). Oczekiwano,że wyniki testu (odniesiony sukces lub porażka) nie powinny mieć żadnego wpływu na ocenę umiejętności interpersonalnych. A jednak się różnili

Osoby z wysoką samooceną po porażce oceniały swoje umiejętności interpersonalne wyżej, niż po sukcesie w teście. Osoby z niską samooceną po porażce oceniały swoje umiejętności interpersonalne niżej niż po sukcesie w teście.

Możemy powiedzieć,że osoby o wysokiej samoocenie stosują zasadę kompensacji, tzn, w przypadku porażki w jednej dziedzinie wyżej oceniają siebie w innej.

W następnej części badania – po uzyskaniu wyników z testu i otrzymaniu informacji zwrotnej, każdy badany, który poniósł porażkę miał szansę porównać się z osobą, która osiągnęła lepsze wyniki. Okazało się, osoby o wysokiej samoocenie unikają sytuacji, w których ich wysoka samoocena mogłaby zostać poważnie zachwiana. W przeciwieństwie do osób z niską samooceną starają się chronić swoje JA.


  1. Złe Cechy...


Eksperyment Złe cechy jest przykładem Efektu asymilacji: gdy informacja upodabnia się do zaktywizowanego schematu (spostrzegamy większe podobieństwo niż jest w istocie).

Przedmiotem analizy były opinie o Darku – nasze oceny na temat Darka zależą od tego,czym zajmował się nasz umysł w czasie poprzedzającym formułowanie sądów. W pierwszym eksperymencie proszono badanych, by wzięli udział w dwóch „różnych” badaniach: nad spostrzeganiem oraz nad rozumowaniem przeczytanego tekstu. Pierwsze badanie służyło wstępnej aktywizacji (TOROWANIU- wpływ zawartości pamięci operacyjnej na nasze oceny i zachowanie może przebiegać w sposób automatyczny bez udziału naszej pamięci)różnych kategorii cech: Adama 1 proszono o zapamiętanie słów określających cechy pozytywne (śmiały, pewny siebie, niezależny i stały) Adama2 zaś – określających cechy negatywne (lekkomyślny, zarozumiały, nietowarzyski i uparty). Po 5 min, w ramach „drugiego” badania wszystkie osoby czytały niejednoznaczną charakterystykę fikcyjnej postaci Darka...

następnie badani własnymi słowami opisywali Darka w jakim stopniu uważają go za atrakcyjnego. Wyniki wykazały,że torowanie wpłynęło na opinie dotyczące Darka. Kiedy aktywizowano wstępnie (torowano) negatywne kategorie cech, charakteryzowali go za pomocą negatywnych określeń i uznawali go za mniej atrakcyjnego niż wtedy, gdy zaktywizowano pozytywnie kategorie. Badanie pokazuje,że torowanie schematu cechy (np. uprzejmości) powoduje jej wpływ poprzez asymilację, czyli przesunięcie ocen wieloznacznej informacji w kierunku zgodnym z aktywizowanym. Darek wydaje się być bardziej uprzejmy po zaktywizowaniu „uprzejmości” - Następuje efekt asymilacji – bodziec oceniany upodabnia się do zaktywizowanej jednostki poznawczej.


21. Starość...

Stereotyp starego człowieka zawiera w sobie wyobrażenia spowolnienia i słabości fizycznej. Pod pozorem testu do badania zdolności językowych, złożonego z pomieszanych zdań, poddano Adama 1 procedurze torowania przy użyciu innych, niż wyżej wymienione, elementów stereotypu starych ludzi ( np. zapominalski, Floryda, Bingo). Adam 2 otrzymał test zawierający słowa niezwiązane ze stereotypem (niezręczny, Kalifornia, jabłka). W celu wykazania,że aktywizowany jest cały stereotyp, a nie tylko pojedynczy wymiar spowolnienia, żadne ze słów w teście nie odnosiło się do spowolnienia ani słabości fizycznej. Adamowi 3 aktywizowano reprezentacje dobrze mu znanej starszej osoby ( ponad osiemdziesięcioletniej holenderskiej królowej).

Główną zmienną zależną był czas potrzebny badanym na przejście odcinka korytarza o dł. ok 12 m. Czas był dyskretnie mierzony przez innego eksperymentatora (nie wiedzącego jaki warunek eksperymentalny zastosowano wobec kolejno wobec kolejno wychodzących osób), który udawał czekającego na wejście uczestnika badań. Zgodnie z hipotezą średni czas potrzebny na przejście korytarza był najdłuższy w gr. Adama !, najkrótszy w gr. Adama3.

Przebadano dodatkową grupę osób w celu sprawdzenia alternatywnego wyjaśnienia wyników, tzn. ewentualnego wpływu bodźców związanych związanych ze starością na pogorszeniu nastroju osób badanych, a w konsekwencji spowolnienie ich ruchów. Wszystkie osoby badane po fazie wstępnej aktywizacji (torowania) proszono o wypełnienie kwestionariusza nastroju. Nie stwierdzono wpływu manipulacji na nastrój.

Wyniki pokazują,że wstępna aktywizacja może zaowocować asymilacją, gdy aktywizowaliśmy reprezentacje konkretnych osób..

Asymilacja występuje gdy różnice są małe, gdy aktywizowano cechy.

Kontrast gdy różnice są duże, gdy aktywizowano reprezentacje konkretnych osób.


  1. Efekt koła o tej samej średnicy...







  1. i 24. Mus przewiduje, że …


MUS mieści się w klasyfikacji Teorii Porównań Społecznych: poznajemy swoje cechy, zdolności, postawy poprzez porównywanie się z innymi...Kiedy się porównujemy? ...Zależy od tego, czy istnieją obiektywne standardy. Porównujemy się z tymi których oceniamy wyżej PORÓWNANIE W GÓRĘ. Albo z tymi którzy lokują się niżej PORÓWNANIE W DÓŁ (chorzy na raka zawsze dokonują porównań w dół).

MUS jest modelem utrzymywania samooceny.

Cztery główne motywy związane ze strukturą ja, to: autowaloryzacja (dążenie: by ja było pozytywne), auto weryfikacja (dążenie: by ja było wewnętrznie zgodne), samopoznanie (dążenie: by wiedza zawarta w ja była

prawdziwa), samonaprawa (dążenie: by ja było faktycznie dobre). Przyjrzymy się każdemu z tych motywów i ich wzajemnym relacjom.

Autowaloryzacja to dążenie do obrony ,podtrzymania lub nasilenia dobrego mniemania o sobie.

Motyw ten postulowany był przez dziesiątki autorów, a dosłownie tysiące badań dowodzą, że ludzie przejawiają bardzo konsekwentną skłonność do formułowania

pochlebnych sądów na temat własnej osoby. Nierealistycznego przeceniania siebie dowodzi też w nieco zabawny sposób Efekt bycia 1epszym niż przeciętni. Polegający na tym, że przeciętny człowiek uważa siebie za lepszego niż przeciętnie pod niemalże każdym względem. Przeciętny człowiek uważa, że ma ponadprzeciętne poczucie humoru, jest ponadprzeciętnym kierowcą, ponadprzeciętnie życzliwym, lojalnym, rozważnym i szczerym. Myśleć o sobie w sposób nie tylko pochlebny, ale i wewnętrznie spójny.

Drugi motyw związany ze strukturą ja to Autoweryfikacja - dążenie do zgodności między już istniejącymi przekonaniami o sobie , a nowo nadchodzącymi informacjami na własny temat.

Koncepcja autoweryfikacji jest pewnym uszczegółowieniem przewidywań teorii

dysonansu poznawczego - zakłada ona, że ludzie chętniej poszukują i lepiej

zapamiętują informacje zgodne, niż niezgodne z już posiadaną koncepcją ja.

W przypadku odebrania informacji niezgodnej, ludzie uważniej ją przetwarzają i są bardziej skłonni do kwestionowania jej diagnostyczności (tj. uważania za mało rozstrzygającą) i podważania wiarygodności jej źródła,niż to jest w przypadku informacji zgodnej z przekonaniami na własny temat.

Trzeci motyw związany ze strukturą ja to s amopoznanie, czyli dążenie do pozyskania prawdziwej i dokładnej informacji na temat własnej osoby.

Posiadanie takiej informacji ma oczywiste znaczenie adaptacyjne - np. wybierając zadania człowiek może dzięki trafnej orientacji w sobie wybierać aktywności, z którymi dobrze sobie poradzi. Stąd też ludzie poszukują diagnostycznych i wiarygodnych informacji na własny temat, nawet jeżeli wiedzą, że informacje te mogą okazać się nieprzyjemne. Wolą zadania, które przyniosą wiarygodny, choć prawdopodobnie negatywny wynik, niż zadania, które przyniosą wynik mało wiarygodny, choć prawdopodobnie pozytywny. Jednak i tutaj zauważyć trzeba, że wystawianie się na negatywne informacje o sobie wymaga spełnienia

pewnych warunków. W eksperymentach wykazujących te efekty albo wzbudzano w badanych osobach niepewność co do posiadania jakiejś cenionej zdolności, albo przedmiotem badania była jakaś nowa, słabo

poznana, ale prawdopodobnie wartościowa zdolność.

Czwarty wreszcie motyw, związany ze strukturą ja, to samonaprawa dążenie do rzeczywistego poprawienia własnych cech, umiejętności, stanu zdrowia,czy dobrostanu.

Pewne dane empiryczne przekonują, że uczucie nieadekwatności wzbudza motyw samonaprawy i poszukiwanie informacji, która pozwoli raczej zmienić siebie, niż podnieść o sobie mniemanie, zweryfikować dotychczasowe ja, lub poznać siebie. Jak pamiętamy, również model samoregulacji postulowany przez teorię przedmiotowej samoświadomości postulował w istocie samonaprawę - przez dostosowanie zachowania do własnych standardów. Teoria ta każe przewidywać, iż samonaprawa jest motywem pojawiającym się głównie bądź jedynie w warunkach autokoncentracji, choć brak choć brak empirycznych dowodów na to twierdzenie.


Jeżeli dowiadujemy się że inna osoba uzyskuje wyniki wyższe od naszych, nasza samoocena obniża się (stan awersyjny), tym bardziej im większy sukces danej osoby. Oraz im bliższa (porównywalna) nam jest ta osoba.

Cudze sukcesy to także sposobność by podnieść samoocenę dzięki pławieniu się w cudzej chwale czyli „świeceniu odbitym blaskiem”.

Przyrost samooceny wskutek pławienia się w cudzej chwale jest tym większy im bliższa jest nam dana osoba i im większy jest jej sukces.

Cudze sukcesy mogą samoocenę podwyższyć (na mocy porównań społecznych) lub osłabić, zależy to od wagi dziedziny, której sukces dotyczy.

Jeżeli dziedzina jest ważna sami dążymy do wysokich w niej wyników, bowiem opieramy na nich samoocenę. Cudzy sukces zagraża samoocenie.

Jeżeli dziedzina jest dla nas nieważna – nie definiujemy się przez jej pryzmat i nie opieramy poczucia własnej wartości na wynikach uzyskiwanych w tej dziedzinie.

Cudzy sukces nie zagraża więc samoocenie – przeważa świecenie światłem odbitym pławienie się w cudzej chwale.


  1. Które prawdziwe w odniesieniu do pojęć naturalnych...


Definicja pojęcia klasycznego podaje warunki konieczne i wystarczające aby obiekt był desygnatem pojęcia. Biolodzy potrafią precyzyjnie powiedzieć, jakimi cechami musi charakteryzować się zwierzę, aby być uznanym za rybę lub ssaka. Chociaż delfin pływa – nie jest rybą. Aby czworokąt był uznany za kwadrat musi mieć wszystkie boki i kąty równe. Analizowany czworokąt albo jest albo nie jest kwadratem. Dany obiekt może być albo nie egzemplarzem danego pojęcia. Funkcja przynależności do zbioru desygnatów pojęcia przyjmuje tylko dwie wartości.

Na co dzień posługujemy się pojęciami, które nie maja ostrych granic. Nawet w przypadku kwadratu możemy usłyszeć,że jeden dywan jest bardziej kwadratowy niż drugi. Funkcja przynależności obiektów opisywanych przez pojęcia naturalne „kwadratowy dywan” przyjmuje wiele wartości, dywan może być lepszym lub gorszym egzemplarzem danego pojęcia. A skoro dywan może być mniej lub bardziej kwadratowy, jego „kwadratowość” jest wartością stopniową. Pojęcie to więc jest określane jako naturalne. Taki sposób myślenia jest szczególnie ważny w odniesieniu do pojęć społecznych. Wiemy, którą kobietę określimy terminem „matka” ale czytając o kobiecie katującej swoje dziecko mówimy to nie jest matka, mimo,że wiemy iż jest matką biologiczną. W definicji pojęcia naturalnego zawarta jest więc inf. o zakresie dopuszczalnych przekształceń prototypu, po przekroczeniu którego dany obiekt nie jet rozpoznawany jako egzemplarz pojęcia. Możemy myśleć o prototypie jak o szablonie z którym porównujemy obiekt.

  1. i 27. Pornografia 3...


W bad. uczestniczyli tylko mężczyźni. Poinformowano ich, że eksperyment ma na celu badanie stresu na proces uczenia się. Pierwszą zmienną niezależną uwzględnioną w tych bad. była płeć „ofiary”(współpracownika eksperymentatora) – w parze pojawiał się student, albo studentka. Drugą zmienną niezależną był rodzaj krótkiego filmu,który badani oglądali zanim zaczęli aplikować wstrząsy elektryczne. Wszyscy uczestnicy oglądnęli jeden z trzech krótkich filmów.

  1. Film o mężczyźnie który gwałci kobietę podczas włamania do jej domu, grożąc przy tym pistoletem (pornografia nacechowana przemocą).

Film pokazujący różne etapy stosunku seksualnego kobiety z mężczyzną, bez aktów przemocy i agresji,

Film neutralny bez aktów przemocy i agresji.

Po obejrzeniu wracały do eksperymentu,część dotycząca uczenia się. Poinformowano ich że jeżeli jego partner poda złą odp, ma go ukarać wstrząsem elektrycznym o natężeniu w skali od 1 do

Zaraz po tym badani słyszeli odp, współpracowników, lub współpracownic które zawierały błędy. Zmienną zależną była tu intensywność wstrząsów, które badany zaaplikował ofierze.

W tym badaniu wyniki są jednoznaczne. Mężczyźni nie mieli wpływu na rodzaj oglądanego przez nich filmu, dzięki losowemu przydziałowi do grupy. W grupie mężczyzn oglądających film bez przemocy nie było różnic w karaniu mężczyzn i kobiet. W grupie mężczyzn oglądających film z przemocą kobiety karane były znacznie surowiej.

Podsumowując choć badania korelacyjne mogą dostarczyć ważnych informacji, prawdziwy eksperyment jest bezcenny.


28. i 29. Społeczni pryncypialiści i społeczni pragmatycy...


Społeczni pragmatycy (high elf monitoring) zadają pytanie „ Jakiej osoby wymaga ta sytuacja i jak mogę się stać tą osobą”?

Społeczni pryncypialiści (low self monitoring) zadają pytanie „Kim jetem i jak mogę pozostać sobą w danej sytuacji”?

Obserwacyjna samokontrola

zachowania

Punktem wyjścia tej koncepcji stworzonej przez Marka Snydera (1974; 1987) jest założenie, iż ludzie różnią się natężeniem obserwacyjnej samokontroli zachowania, czyli stopniem,w jakim chcą /potrafią kierować własnymi zachowaniami ekspresyjnymi (werbalnymi i niewerbalnymi) oraz sposobem prezentowania

własnej osoby innym. Osoba o silnej samokontroli obserwacyjnej

potrafi swoje zachowanie obserwować i celowo nim manipulować, tak by dostosować je do wymogów sytuacji, szczególnie oczekiwań i zachowań innych ludzi. Plastycznie zmienia postępowanie w celu dostosowania go do różnych sytuacji i partnerów interakcji. Ma pragmatyczną wizję

siebie i własnego zachowania, traktując je jako środek prowadzący do odpowiedniego zaprezentowania się

innym i sądzi, że niekoniecznie musi ono wyrażać jej rzeczywiste poglądy czy stany wewnętrzne. Wchodząc w jakąś sytuację społeczną, konstruuje scenariusz własnego zachowania w taki sposób, jakby odpowiadała na pytanie „Jakiej osoby wymaga ta sytuacja i w jaki sposób ja mogę być tą osobą?".Osoba o słabej samokontroli obserwacyjnej nie potrafi i nie chce obserwować

własnego zachowania, ani celowo nim manipulować, aby dostosować je do wymogów sytuacji. Nie podejmuje świadomych wysiłków w tym kierunku. Ma pryncypialną wizję siebie i własnego zachowania,

traktując je jako środek wyrażania swoich rzeczywistych poglądów czy stanów wewnętrznych. Wchodząc w jakąś sytuację społeczną, konstruuje scenariusz własnego zachowania w taki sposób, jakby odpowiadała na pytanie: „Kim jestem i w jaki sposób mogę być sobą w tej sytuacji?".

Te różnice indywidualne mierzy skonstruowana

przez Snydera (1974) Skala Obserwacyjnej Samokontroli (Self-Monitoring Scalę) składająca się z 25 samoopisowych twierdzeń, które dotyczą: zwracania uwagi na społeczną adekwatność własnych zachowań (np. „Na imprezach towarzyskich nie próbuję robić czy mówić takich rzeczy, które spodobałyby

się innym" - twierdzenie odwrócone); zwracania uwagi na innych w celu uzyskania wskazówek co do pożądanego sposobu postępowania („Kiedy nie wiem, jak się zachować w jakiejś sytuacji, szukam

wskazówek w zachowaniu innych"); zdolności do kontroli i modyfikacji własnego

zachowania ekspresyjnego („Potrafię- dla dobra sprawy okłamać kogoś, patrząc mu w oczy"). Zbliżonym kwestionariuszem polskojęzycznym jest Skala Pragmatyzmu

mierząca różnice indywidualne w pryncypialnym-pragmatycznym pojmowaniu

własnej osoby. Liczne badania wykazały, że osoby o silnej kontroli obserwacyjnej (w porównaniu z osobami o kontroli słabej):

1) wykazują więcej inicjatywy w kontaktach z nowymi osobami i podejmują więcej zabiegów ułatwiających przebieg interakcji społecznych;

2) są bardziej motywowane do pozyskiwania informacji na temat partnerów przyszłej interakcji;

3) mają bogatszą i bardziej zróżnicowaną ę na temat rodzajów (prototypów) ludzi;

4) różnych sytuacji (np. pracy i zabawy) dobierają sobie różnych partnerów, podczas gdy osoby o słabej obserwacyjnej kontroli mają skłonność do wybierania tych samych partnerów do różnych interakcji;

5) ą większe międzysytuacyjne zróżnicowanie zachowania (mają większą skłonność do zachowywania się

w różnych sytuacjach jak różne osoby), a ich zachowanie jest bardziej podatne na oddziaływanie czynników sytuacyjnych;

6) ą słabszą zgodność rzeczywistego zachowania z kwestionariuszowo mierzonymi postawami lub cechami osobowości;

7) potrafią udawać różne emocje i są oceniane przez innych jako przyjaźniejsze,bardziej otwarte, a mniej skłonne do lęku i martwienia się, bardziej sprawne w nabywaniu wiedzy na temat tego, co jest społecznie pożądane w różnych sytuacjach i posiadające większe poczucie humoru;

Koncepcja Snydera zainspirowała wiele badań, ponieważ pozwala na formułowanie licznych hipotez dotyczących zarówno treściowych aspektów zachowania (ekspresja emocji, sposób spostrzegania

przez innych), jak i jego aspektów formalnych (jak stopień zmienności czy zgodności z postawami). Szczególnie interesujące jest pojęcie scenariusza własnego zachowania jako pośrednika między ja

a zachowaniem - scenariusz wynika z koncepcji własnej osoby, a jednocześnie jest planem działania. Plan ten ma charakter świadomy i przemyślany, choć wiele sytuacji społecznych ma na tyle powtarzalny

charakter, że wiele planów-scenariuszy ulega automatyzacji w miarę częstego ich realizowania.


  1. W badaniu Radio...


Wpływ zawartości pamięci operacyjnej wykazano w badaniach w których uczestnicy mieli do wyboru zachowania rywalizacyjne lub kooperacyjne czekając na rozpoczęcie eksperymentu, słuchali radia. W przerwie programu muzycznego nadano wiadomości. Jedna gr. badanych usłyszała w nich o człowieku, który oddał swoją nerkę obcej osobie. Badani z drugiej grupy usłyszeli informacje o zabójstwie. W trakcie dalszego badania 50% osób zachowywało się kooperacyjnie, a 50% - rywalizacyjnie. W grupie która wysłuchała informacji pozytywnej 81% zachowało się kooperacyjnie i tylko 19% rywalizacyjnie.


  1. Zastosuje zapewne strategię...


To jak przetwarzamy informację zależy od strategii, którą zastosujemy:

Przykład: Jeżeli moim zdaniem jest ocena pracy premiera rządu, to stosując strategię;

1)odtwarzania gotowych ocen – przeszukam magazyn mojej pamięci w celu znalezienia wcześniej sformułowanych ocen, własnej oceny, lub oceny znanego publicysty.

2)przetwarzania zmotywowanego – jeżeli głosowałam na tę partię i nie chcę przyznać się że się pomyliłam – to będę odrzucała informacje niepochlebne;

3)przetwarzania heurystycznego (uproszczonego)- sformułuję ocenę, przeglądając skojarzenia, które mi przyjdą na myśl.

4)przetwarzania analitycznego (szczegółowo) – spróbuję przeanalizować warunki, w jakich rząd pracował, zastanowię się czy inni pracowaliby lepiej, konfrontuje zapamiętane opinie zwolenników i przeciwników rządu – i na tej podstawie sformułuję opinię.


Strategia odtwarzania gotowych ocen polega, na wyszukiwaniu w pamięci istniejącej już wcześniej odp. Większość z nas dysponuje bogatymi zasobami takich skrytalizowanych gotowych ocen czekających na wykorzystanie. Ze względu na zasadę ekonomii poznawczej (minimalizacja wysiłku) strategia ta jest wykorzystywana często, jak to możliwe – szczególnie wtedy, gdy przedmiot oceny jest dobrze znany i nic nie skłania nas do intensywnego myślenia.


Strategia przetwarzania zmotywowanego stosowana jest najczęściej wtedy gdy, mamy silne preferencje dotyczące oceny, jaką mamy sformułować. W ten sposób przetwarzamy bardzo często informacje krytyczne (odrzucamy je) pod adresem ważnych dla nas osób, w sposób pozwalający nam zachować dobre mniemanie o sobie, naszej rodzinie, przyjaciołach.


Strategia heurystycznego (uproszczonego) przetwarzania informacji jest drogą „na skróty” wykorzystywaną wtedy gdy, nie mamy gotowych ocen, przedmiot oceniany jest „prosty” nie zależy nam bardzo na trafności (sytuacja typowa dla uczestników badań) lub jesteśmy przeciążeni. Oceny heurystyczne opierają się na skojarzeniach.


Strategia przetwarzania analitycznego (szczegółowego) wymaga wyselekcjonowania i zinterpretowania nowej informacji, a następnie powiązania jej z informacjami zawartymi w odpowiednich strukturach poznawczych. Jest ona stosowana, gdy mamy wystarczające zdolności i zasoby poznawcze, przedmiot oceny jest skomplikowany lub nietypowy, jesteśmy zainteresowani trafnością naszych ocen.


O tym jaką strategię zastosujemy decydują nasze możliwości poznawcze (np. poziom refleksyjności) stan organizmu, (przeciążenie nastrój) cele wyznaczające stopień zaangażowania. Na wybór wpływają także cechy przedmiotu oceny (stopień znajomości i złożoności) i cechy sytuacji ( presja czasowa, aprobata społeczna, jak kosztowne są błędy)


  1. W badaniu wartość domu...


W badaniu Wartość Domu wystąpił Efekt Zakotwiczenia (dostosowania), polega na tym że oceniając jakąś wartość liczbową (liczbę przypadków, częstość, podobieństwo) bierzemy za punkt wyjścia jakąś łatwo dostępną ( np. podawaną przez innych) liczbę, a następnie modyfikujemy ją stosownie do kontekstu i swojej wiedzy.

Przykład...

Zadaniem badanych była wycena tego samego domu. Badane grupy (studentów i ekspertów) różniły się posiadaną informacją o cenie wywoławczej, która wpłynęła w dużo większym stopniu na na wyceny studentów niż ekspertów.


  1. W badaniu dobry strażnik pokazano...


Efekt Inercji polega na tym że uaktywniona wcześniej reprezentacja poznawcza pozostaje w pamięci operacyjnej dłużej, niż jest to konieczne. Jeśli ostatnio myśleliśmy o pracy, to pozostanie ona aktywną kategorią tak długo aż nie zaczniemy myśleć o czymś innym. To jak interpretujemy zdarzenia społeczne – zwłaszcza niejednoznaczne – zależy od tego o czym w danej chwili myślimy, jakimi przekonaniami i kategoriami się posługujemy, aby nadać im sens. Efekt Inercji wynika z faktu,że pamięć operacyjna nie znoi próżni, dlatego ostatnio używane reprezentacje poznawcze znajdują się w niej tak długo dopóki nie zostaną wyparte przez nowo zaktywizowane.

Badanie Dobry Strażnik... zadaniem badanych było rozstrzygnięcie czy zamiłowanie do ryzyka sprzyja dobremu funkcjonowaniu w zawodzie strażnika. Adam 1 zapoznawał się z przykładami dwóch osób, które lubiły ryzyko i były doskonałymi strażnikami. Członkowie gr. Adama 1 dochodzili do wniosku, że lubiący ryzyko są odważniejsi i dlatego są lepszymi strażnikami. W grupie Adama 2 panował pogląd, że ci bez skłonności do ryzyka są rozważniejsi i dlatego są lepszymi strażnikami.

W drugiej części eksperymentu wyjaśniono badanym, że zaprezentowane im przykłady nie były prawdziwe i zostały wymyślone przez eksperymentatorów. Nie miało to żadnego wpływu na przekonania osób badanych, które trwały przy swoich pierwotnych sądach.


  1. W badaniu liczba przykładów wykazano,że...


Ludzie różnią się stopniem w jakim potrafią dbać o swoje potrzeby w kontaktach z innymi. Niektórzy nie potrafią odmawiać i czują się notorycznie wykorzystywani. Myślą o sobie zapewne że brakuje im asertywności. Inni oceniają się na tym wymiarze wysoko – nie tylko potrafią odmawiać ale ale są asertywni w prośbach. W omawianym przykładzie pokazywano,że to co myślimy na temat swojej asertywności badanie musieli wykonać zadanie polegające na przypomnieniu sobie 6 lub 12 sytuacji, w których zachowali się asertywnie (druga połowa). Następnie wszyscy badani oceniali swoją asertywność na skali.

Zakładając losowy przydział do grup eksperymentalnych, średnia asertywność zależała od manipulacji eksperymentalnej. Łatwiej można sobie przypomnieć 6 przykładów asertywnego zachowania 9lub jego braku) niż 12. Skoro nie możemy sobie przypomnieć odpowiedniej liczby przykładów zaczynamy wątpić, czy naprawdę jesteśmy asertywni/ nieasertywni. „Porażka”w potwierdzeniu zaowocowała stwierdzeniem niższej asertywności, gdy trzeba było podać 12 przykładów zachowań asertywnych i wyższej asertywności, gdy trzeba było podać przykłady braku.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Psychologia społeczna- zagadnienia na egzamin, APS, Pedagogika Specjalna, Psychologia społeczna
Pedagogika społeczna-zagadnienia na egzamin, Pedagogika opiekuńczo-wychowawcza
OPRACOWANE ZAGADNIENIA NA EGZAMIN Z BIOFIZYKI 09 2010 (dla tych
PROFILAKTYA SPOŁECZNA-zagadnienia na egzamin, STUDIA- PEDAGOGIKA WCZESNOSZKOLNA I PRZEDSZKOLNA, Prof
Międzynarodowa polityka społeczna ZAGADNIENIA NA EGZAMIN
PATOLOGIE SPOŁECZNE - zagadnienia na egzamin, Studia
Tematy, nkjo.leg.pobrane materiały, Psychologia, Opracowane zagadnienia na egzamin
Zagadnienia na egzamin z psychologii społeczno, Notatki na studia
Zagadnienia na Egzamin z Demografii, Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej, Demografia spoleczn
ZAGADNIENIA NA EGZAMIN Z PODSTAW PSYCHOLOGII, Psycholodia 4 sem
Patologie społeczne - zagadnienia na kolo, Resocjalizacja; Pedagogika; Dydaktyka;Socjologia, filozof
Zagadnienia na egzamin - podstawy pomocy i psychoterapii, Uczelnia
Wstęp do psychologii zagadnienia na egzamin 2012-2013 dzienne, AJD - PEDAGOGIKA, I rok, I semestr, W
opracowane zagadnienia na egzamin psycholopgia, ZEW i EP Kolegium Nauczycielskie w Bytomiu, II semes
opracowane zagadnienia na egzamin, Diagnoza psychopedagogiczna dzieci
zagadnienia na egzamin(1), Uniwersytet Wrocławski, makrostruktury i systemy społeczne
ksiazeczka zagadnienia na egzamin, dziennikarstwo i komunikacja społeczna, komunikacja społeczna
PSYCHOLOGIA zagadnienia na egzamin