6280


Kosowo to niewielkie państwo, mające jedynie 2,1 mln ludności. Ok. 90 procent jego mieszkańców to Albańczycy, 5,3 proc. stanowią Serbowie i przedstawiciele mniejszości narodowych, takich jak Turcy, Muzułmanie, Romowie i Goranci (zislamizowani Serbowie). Główne języki to albański i serbski, główne religie: islam, prawosławie i katolicyzm.

Kosowo było od średniowiecza terenem zamieszkanym przez Serbów, napływ Albańczyków datuje się na XVII w. W 1918 r. region znalazł się w państwie jugosłowiańskim. Po 1945 r. był formalnie terytorium autonomicznym, ale prawdziwą autonomię - jako okręgowi Serbii - przyznała mu dopiero konstytucja Jugosławii, nadana w 1974 roku przez Tito.

Autonomię Kosowa zlikwidował w 1989 r. Slobodan Miloszević, ówczesny prezydent Serbii. W odpowiedzi na uchwalenie przez parlament Kosowa niepodległości w 1990 r., rozwiązał instytucje polityczne w prowincji, w tym parlament. Działania Miloszevicia były kulminacją ponad dziesięciu lat posługiwania się etniczną i narodową nienawiścią. Miała ona usprawiedliwiać wypędzanie i mordowanie niewinnych cywili, by otworzyć byłemu prezydentowi Jugosławii drogę do absolutnej władzy. Miloszević zdobył władzę w komunistycznej Serbii, wykorzystując frustrację kosowskich- i nie tylko -Serbów wobec rosnącej liczby Albańczyków w Kosowie. Dla Serbów bowiem Kosowo to święta kolebka ich państwa i kultury

W 1991 r. Albańczycy opowiedzieli się w referendum za niepodległością i proklamowali "Republikę Kosowo", w 1992 r. wyłonili parlament i prezydenta, którym został Ibrahim Rugova, hołdujący zasadzie walki bez przemocy. Albańczycy stworzyli wówczas podziemne państwo, z własnym systemem władz, oświaty i opieki zdrowotnej, bojkotując oficjalne instytucje serbskie. Pod koniec lat 90. na scenie pojawiła się radykalna Wyzwoleńcza Armia Kosowa (UCK). W lutym 1998 r. doszło do pierwszych walk sił serbskich z UCK, a rok później, po porażce dyplomatycznych prób powstrzymania przemocy, NATO rozpoczęło naloty w Jugosławii.

W 1998 r. oddziały UÇK rozpoczęły wojnę partyzancką, przeprowadzając serię ataków partyzanckich na serbskie siły porządkowe, reprezentantów władzy oraz zamachów terrorystycznych wycelowanych w domniemanych kolaborantów. W tej sytuacji na pomoc serbskiej policji przyszła regularna armia jugosłowiańska, przeprowadzając szeroko zakrojoną akcję zbrojną, wymierzoną w UÇK. W przeciągu następnych kilku miesięcy zginęły setki ludzi, a około 200 tysięcy uciekło z miejsca zamieszkania; większość z nich stanowili Albańczycy. Z drugiej strony, przemoc Albańczyków skierowana była również wobec Serbów - raport Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców z marca 1999 informuje, że zostali oni usunięci z około 90 wiosek na terenie prowincji. Serbowie przemieszczali się do innych części prowincji lub decydowali się na ucieczkę do Serbii. Jugosłowiański Czerwony Krzyż szacuje, że w opisywanym okresie z miejsca zamieszkania uciekło około 30 tysięcy nie-Albańczyków.

Po rozpoczęciu bombardowań w 1999 r siły serbskie prowadziły w Kosowie czystki etniczne. Prowincję musiało opuścić blisko milion uchodźców pochodzenia albańskiego.

Po zakończeniu bombardowań, 10 czerwca 1999 roku, do prowincji wkroczyły siły KFOR, kierowane przez NATO. Zarządzanie Kosowem przejęła wtedy Misja ONZ (UNMIK).

Prawie wszyscy uchodźcy albańscy wrócili wtedy do Kosowa, co spowodowało masową ucieczkę Serbów, w obawie przed zemstą. Ich obawy były uzasadnione bowiem po zakończeniu działań wojennych w 1999, albańskie siły UÇK rozpoczęły prowadzenie czystek etnicznych na terenie Kosowa. Akcja obejmowała niszczenie serbskich i romskich wiosek, świątyń i pomników. W wyniku przeprowadzonych akcji 300 tysięcy Serbów i Cyganów zostało wypędzonych, reszta pozostała w nielicznych, strzeżonych przez NATO KFOR enklawach. Albańska UÇK doprowadziła do zniszczenia ponad 150 świątyń prawosławnych (z których najstarsze pochodziły z XII wieku, niektóre były zabytkami uznanymi przez UNESCO za światowe dziedzictwo kultury - np. klasztor w Dechani ostrzelany z moździerza).

Na uchodźstwo zdecydowało się wtedy ok. 180 tys. nie-Albańczyków, w tym 90 proc. Serbów, pozostali w prowincji Serbowie żyli od tej pory w silnie strzeżonych przez KFOR enklawach, z ograniczoną swobodą poruszania się.

Interwencja w Kosowie była pierwszym w historii aktem wojny w obronie praw człowieka. Celem operacji NATO było osłabienie jugosłowiańskiej armii i sił specjalnych policji, by zapobiec dalszym ludzkim cierpieniom, dalszym prześladowaniom i przemocy wobec cywilnej ludności Kosowa oraz by zmniejszyć zdolność sił jugosłowiańskich do szkodzenia ludności. By powstrzymać czystki etniczne w Kosowie NATO 29 marca 1999 r. przeszło do drugiej fazy ataku: nalotów niszczących uzbrojenie armii i policji w samym Kosowie. Serbowie rozpętali w Kosowie terror. Policja i paramilitarne bojówki przeczesywały albańskie domy zabijając ludzi. W Prisztinie spalono biura głównych albańskich partii i redakcje albańskich gazet. Serbowie palili dokumenty wypędzanych Albańczyków, nawet tablice rejestracyjne pojazdów, aby ludzie nie mogli udowodnić, że byli obywatelami Jugosławii. W Albanii albańscy uchodźcy z ogarniętej wojną prowincji twierdzili, że na ich oczach Serbowie spalili wioski i rozstrzelali kilkunastu ludzi.

Albańczycy stanowili 90% ludności Kosowa, Belgrad zaś chciał wyczyścić graniczącą z Serbią północ prowincji z ludności albańskiej.

Konflikt wygenerował ogromną liczbę uchodźców. 80% były to kobiety, dzieci i starcy; Ludzie ci docierali na granice sąsiednich państw często na piechotę. Liczba albańskich uchodźców z ogarniętego chaosem Kosowa w ciagu ośmiu dni bombardowań NATO sięgnęła 150 tys. Po kosowskiej stronie przejścia granicznego ciągnęły się kilkudziesięciokilometrowe kolejki. Uchodźcy z Kosowa trafiali do Czarnogóry, Macedonii, Albanii. Np Macedonia nie chciała wpuszczać zbyt dużej liczby uchodźców bojąc się zachwiania równowagi pomiędzy macedońską większością i 30% albańską mniejszością. Apelowała do innych państw, by przyjęły uchodźców.

W historii Jugosławii nie tylko Serbowie stosowali czystki etniczne, choć znaczna większość uchodźców została wypędzona właśnie przez nich. Również Chorwaci, a potem również muzułmanie, wzorując się na Serbach, oczyszczali tereny pod swoją kontrolą. Operacje czyszczenia etnicznego przebiegają zazwyczaj w trzech fazach. W pierwszej paramilitarne bojówki zdobywały mieszane etnicznie miejscowości, mordując obcych i grabiąc ich mienie. Często cała ludność, bez różnicy narodowości, na wszelki wypadek uciekała w las przed wejściem bojówek. W drugiej fazie w zorganizowanych łapankach aresztowano i osadzano w obozach obcą elitę polityczną, gospodarczą, intelektualną i duchową. Więźniowie obozów byli systematycznie poniżani, bici, torturowani i mordowani, a wieść o ich traktowaniu rozchodziła się szeroko - budując, wraz z kampanią terroru, atmosferę skrajnego zastraszenia. Gdy terror osiągał szczyt, rozpoczynała się trzecia faza - masowych "dobrowolnych" wyjazdów obcych na drugą stronę linii frontu lub za granicę. Uchodźcy byli zmuszani do pozostawienia całego swojego dobytku i podpisania oświadczenia, że wyjeżdżają dobrowolnie i bez zamiaru powrotu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
6280
06 Dobór personelu i wyposażeniaid 6280 ppt
6280
6280
6280
6280
6280

więcej podobnych podstron