1556




Andrzej Myc pisze:

Piotrze,

to, że "zasypujesz" ludzi emailami, to nie dlatego że teraz jest sytuacja szczególna, "zasypywałeś" mnie i innych już wcześniej. Wszystkim, co wydawało Ci się interesujące, a że prawie wszystko Cię interesuję to tych emaili było sporo. Nie wszystko, co Ciebie interesuje musi interesować innych i nie wszystko, co Ty przyjmujwsz bezkrytycznie muszą przyjmować inni. Różnimy się. Jedni czytają, co im wysyłasz, inni czytają i czasami Ci odpisują, a jeszcze inni mozolnie wyrzucają wszystko do kosza przed przeczytaniem i nawet nie trudzą się, aby Ci o tym napisać.

Jest takie powiedzenie - jesteś tym, co jesz. Nikogo nie trzeba przekonywać, że dieta ma ważny wpływ na nasze zdrowie fizyczne. To powiedzenie ma też zastosowanie dla naszego zdrowia psychicznego. Jesteś tym co czytasz, słuchasz i oglądasz. Tu również trzeba być bardzo wybrednym, aby ze swojej głowy nie zrobić śmietnika różnych bredni, którymi media nas zalewają. Ja nie oglądam kryminałów, nie czytam tabloidów, nie słucham p
lotek. To nie jest mi do niczego potrzebne a wręcz jest szkodliwe.

Takie sytuacje jak ta tragiczna katastrofa jest doskonałą pożywką dla mediów, które zamiast nas informować zatruwają nam życie, powtarzają plotki, powołują się na "ekspertów" od lotnictwa, pogody, tajnych służb, etc. Propagują spiskowe teorie wobec których niestety jesteśmy bezbronni, bo spiskowych teorii nigdy nie da się ani potwierdzić, ani obalić. W nauce taka teoria jest nazwana niefalsyfikowalną i takie teorie przeżyją nas wszystkich.

To leży w naszej naturze, że każde zjawisko, nieszczęście musimy sobie za wszelką cenę jakoś wytłumaczyć i tłumaczymy. Tłumaczyliśmy zaćmienia słońca gniewem bogów. Klęski nieurodzajów i plag naszymi grzechami, a w dzisiejszych czasach jesteśmy skłonni tłumaczyć spowodowane przez człowieka tragedie teoriami spiskowymi. Przeczytaj, ile spiskowych teorii powstało po zamordowaniu prezydenta Kennedy'ego. Ile spiskowych teorii powstało po zamachu 9-11. Myślisz, że to terroryści islamscy przeprowdzili zamach? Mylisz się. To zrobił rząd federalny USA, aby ubezwłasnowolnić amerykańskie społeczeństwo. Albo, że to zrobił MOSAD, aby sprowokować Amerykę do wojny z Arabami i dlatego tego feralnego dnia Żydzi nie przyszli do pracy w World Trade Center, bo zostali ostrzeżeni.

Najbardziej - jak dotąd - fantastyczną teorię spiskową jaką słyszałem a propos katastrofy samoloty prezydenckiego to taka, że pod Smoleńskiem rozbił się samolot bliźniak bez pasażerów, a samolot oryginalny został gdzieś uprowadzony i wszyscy pasażero
wie zamordowani.

To w jaką teorię spiskową wierzymy zależy od naszej kondycji psychicznej, naszego wykształcenia, wiedzy ogólne i naszych uprzedzeń. Wiara w spiskowe teorie jest pierwszym krokiem w kierunku paranoi. Tutaj muszę podkreślić z całą mocą, że co innego jest siskowa teoria a co innego jest hipoteza o zamachu, który można udowodnić i sprawców w miarę możliwości pociągnąć do odpowiedzialności. Hipotezę, że mógł być to zamach należy badać tak jak każdą inną hipotezę. Ale jest bardzo subtelna różnica między hipotezą o zamachu a teorią spiskową. Otóż przy badaniu katastrofy należy zastosować narzędzia nauk eksperymentalnych. Zastosować metodę indukcyjną. Badać i wnioskować. Czy jeżeli się zdarzyło to czy tamto, to nie zaprzecza to takiej czy innej hip
otezie. Jeżeli coś hipotezie w sposób oczywisty przeczy, to należy tę hipotezę odrzucić. W teoriach spiskowych ludzie posługują się metodą dedukcyjną. Najpierw jest teoria - zrobili to ruskie, a potem dopasowywuje się fakty i mity do tej teorii, jeżeli jakiś fakt nie pasuje, to należy ten fakt odrzucić.

Sprawa nie jest prosta, bo na to nakłada się jeszcze czynnik polityczny. Różne informacje mają różne znaczenie dla różnych grup interesów i grup politycznych. Przypomnę Ci, że rząd USA wiedział o stanie wojennym na wiele miesięcy przed wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce, ale nie zdecydował się o tym poinformować ani świata, ani opozycji w Polsce. Dlaczego? Dlatego że uważał, że taka informacja może mieć bardziej tragiczne konsekwencje niż wprowadzenie st
anu wojennego w Polsce.

 Załóżmy na moment, że rzeczywiście to był zamach, że za zamachem stoi rząd Rosji i polska komisja badająca tę katastrofę dysponuje 100% dowodami, że zrobili to Rosjanie, to czy myślisz, że komisja tę prawdę objawi społeczeństwu? Czy raczej rząd długo będzie się zastanawiał nad konsekwencjami jakie może wywołać taka informacja. Na przykład straszne wzburzenie polskeigo społeczeństwa, niepokoje społeczne, zamachy na placówki dyplomatyczne Rosji, w konsekwencji może to doprowadzić do wojny z Rosją. Czy rząd ma prawo do ujawnienia czy do utajnienia tej informacji? W końcu jakie konsekwencja dla rządu miałoby gdyby ta informacja jednak  "przeciekła" do społeczeństwa. Co społeczeństwo pomyślałoby o rządzie? Z pewnością uznałoby rząd za zdrajców Polski współpracujących z Rosją.

Zostawmy te rozważania i wróćmy do Twojego listu. Na początku piszesz o wątpliwościach, które Ci się nasuwają jednak nie dopowiadasz do końca jakie są to wątpliwości i wobec jakich "informacji". Jednak już dalej to nie masz żadnych wątpliwości bo piszesz:
"Opinie publiczna nie wiadomo dlaczego stara sie ukierunkowac na tory "pojednania" z sowietami a nie na prawdziwe informowanie o zamachu (...)"

A więc wiesz, że był to zamach. Jeżeli był to zamach, to kto jest według Ciebie zamachowcem?  Jeżeli wiesz, że to był zamach i znasz zamachowców, to podziel się z innymi tymi "informacjami", oświeć nas wszystkich. A jeżeli nie masz takich informacji, tylko to są Twoje domysły, które mogą być krzywdzące, to może lepiej się z nimi nie dzielić. Niestety jest tak jak pisał Sztautynger: "Taka to już cecha naszego Powiśla, za mało się myśli za wiele domyśla".

Ja też niestety wobec tej tragedii nie jestem wolny od różnych domysłów, ale nie uważam za konieczne informować o nich inny
ch. Suma domysłów nie prowadzi nas do prawdy a wręcz oddala. Czekam na wyniki śledztwa, które może trwać długo i na pewno nie rozwieje wszystkich wątpliwości, ale co nam pozostaje. Iść na wojnę z Rosją? Czy raczej odsunąć obecną ekipę w domokratycznych wyborach od władzy, nawet jeżeli nie zawiniła bezpośrednio w tym, co się stało?

Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej

2010/4/23 Piotr Zarębski <
zarebski.piotr@gmail.com <mailto:zarebski.piotr@gmail.com>>



   Kilka slow wyjasnienia z mojej strony. Zalewam was wieloma
   wiadomosciami zwiazanymi z obecna sytuacja a przede wszystkim z
   tragedia "katynska".
   Otoz, od pierwszych chwil nasunely sie watpliwosci co do
   katastrofy i one sie coraz bardziej potwierdzaja. Naszym zadaniem
   jest dopilnowac by tragedia zostala wyjasniona co dna, choc w
   obliczu sledztwa prowadzonego przez sowietow juz widac ze na
   kazdym kroku nie sa wiarygodni (nic dziwnego). Ponadto nalezy tez
   zwrocic uwage i dopytaywac sie tzw "polskiej strony" jak
   dopuszczono by w samolocie znalazlo sie tylu osobistosci, dlaczego
   podzielono obchody katynskie na dwie czesci, dlaczego nie
   zabiespieczono terenu katastrofy przez Polske, dlaczego
   prokuratorzy polscy nie maja dostepu do informacji a tym bardziej
   dlaczego rosjanie "odczytuja" czarne skrzynki, kto sa ci "nasi"
   prokuratorzy, gdzie bylo ABW itd.
   Opinie publiczna nie wiadomo dlaczego stara sie ukierunkowac na
   tory "pojednania" z sowietami a nie na prawdziwe informowanie o
   zamachu ( to slwo w mediach jest zakazane????) !  Jakim prawem
   Komorowski mianowal osoby kiedy jeszcze nie bylo oficjalnego
   komunikatu (potwierdzajacego - zrobil to dopiero Jaroslaw
   Kaczynski) iz prezydent zginal -  Trybunal Stanu powinien sie tym
   faktem zajac. Dlaczego szefowie ABW, Minister Klich i inni nie
   podali sie do dymisji (tak by zrobiono w cywilizowanym kraju). ITD...
   Wydaje sie iz media wracaja do starych wzorcow "mielenia w
   glowach" od podawania sondazy po zapraszanie skompromitowanych
   osob dlatego internet staje sie (pewnie do czasu) wolna trybuna
   dla wiadomosci. Stojac wsrod dziennikarzy na pogrzebie prezydenta
   L.Kaczynskiego slyszalem jakie instrukcje otrzymywali
   dziennikarze, iz maja filmowac glownie Komorowskiego, Tuska.
   Instrukcje plynely z... domu od tatusiow, ktorzy siedzieli przed
   Tv i przekazywali dzieciom. Nie trudno bylo sie domeslec kto byli
   "ci" rodzice...
   Alepuje sie tez do internautow o zmiany swoich adresow e-mailowych
   z polskich na zagraniczne gdyz w niedlugim czasie moze nastapic

   blokada polskich portali. W tej chwili zaczyna sie duzy przedzial
   zagrozenia dla ONYCH przez narod dlatego nalzey jak najszybciej
   zabezpieczyc sie w innych formach kontaktu ze soba (powrot do
   adresow zapisanych w notatkach).
   W niedlugim czasie zostanie opracowany NASZ znak indentyfikacyjny
   ktory bedzie mozna nosic na ubraniach lub naklejac na autach - po
   to "bysmy mogli sie policzyc" - tak mowila Anna Walentynowicz -
   taki afisz zegnal ja w Gdansku.
   Dlatego tez prosze o wyrozumialosc przy moich wysylkach - chyba ze
   ktos z was sobie tego nie zyczy to prosze o inforamcje - wykasuje
   zadres
   Z pozdrowieniami
   Piotr Z.

Andrzejku,
też nie chcę dywagować na temat różnych domysłów. Bo to niewiele, na razie, może pomóc w dochodzeniu do prawdy. Więc tylko chcę zwrócić Twoją uwagę na parę faktów, które są powszechnie znane i nikt, w żaden sposób nie może ich podważyć:

1. Awantury z udostępnieniem samolotu rządowego dla Prezydenta ( wszyscy chyba mogą sobie przypomnieć żenujący spektakl, kiedy Kancelaria Prezydenta zmuszona była wyczarterować prywatny samolot na lot do Brukseli - stolicy Euro-kołchozu ! ( a potem, przy każdej nadarzającej się okazji, rozgrywanie Kancelarii Premiera procedurami udostępnienia Prezydentowi samolotów rządowych )
2. Zsynchronizowane ściemnianie(ściemniacz
e: polskie MSZ pod "światłym" przywództwem Sikorskiego i ambasada Rosji )  na temat dyplomatycznych procedur związanych z zapowiadaną wizytą Prezydenta w Katyniu, w dniu 10. IV. 2010 r.
3. Zrobienie przez czekistę Putina dwóch terminów obchodów 70-tej rocznicy zbrodni katyńskiej. (n.b. na "uroczystości" 7.IV. na to samo lotnisko wiózł "Tusku-musisz!" ten sam pilot, który podobno już 10.IV. zapomnieć miał umiejętności posługiwania się jęz. rosyjskim.)
4. Gdy Prezydent ma odwiedzić jakikolwiek miejsce w Polsce, to przedtem sprawdza je i zabezpiecza Biuro Ochrony Rządu. 10-kwietnia nikt z polskiej strony tego nie zrobił bo, jak się tłumaczą, nie było takiej potrzeby,gdyż zrobiono to już 7.IV. (sic !).
5. Podczas lądowania samolotów z głowami państw, na wieżach kontrolnych każdego lotniska z kontrolerem lotu gospodarza jest na tejże wieży przedstawiciel gościa. "Nasi" tłumaczą, że w tym przypadku nic takiego nie mogło mieć miejsca, gdyż strona rosyjska traktowała wizytę Prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu jako wizytę prywatną ( sic !). A od kiedy to wizyty urzędującego Prezydenta  mogą być gdziekolwiek traktowane jako wizyty prywatne ?! Jeżeli coś na ten temat wiesz to, proszę, oświeć mnie.
6. Już po około dwóch godzinach, gdy jeszcze szczątki Tupolewa dymiły, do biur BBN i IPN próbowali wejść urzędnicy Kancelarii Sejmu ( czyli urzędnicy Komorowskiego - zwanego Marszałkiem Sejmu RP, na polecenie szefa Kancelarii Sejmu, niejakiego p.Czapli ). W tym samym, mniej więcej, czasie do prywatnych mieszkań Olka Szczygły i Zbyszka Wassermana włamali się jacyś agenci. Do tej pory nie wiadomo jacy, bo z informacji ABW wynika, że nie byli to agenci Bondaryka ( sic !). Około godz. 12-tej, a więc około trzy godziny po katastrofie, Kancelarię Prezydenta usiłowali przejąć urzędnicy Kancelarii Sejmu na polecenie tegoż samego p.Czapli. Dopiero, gdy minister prezydencki Andrzej Duda zażądał od nich okazania aktu zgonu i zagroził Trybunałem Stanu - wyszli. Akt zgonu dostarczyli już rano (sic !) 11.IV. ( chyba oryginał przyleciał z Moskwy extra samolotem, bo inaczej - jak ? ) i w samo południe objęli w posiadanie Kancelarię Prezydenta. ( ich, tzn. urzędników Komorowskiego, wychwalane już w polskojęzycznych mediach, "eleganckie" zachowanie to
m.in. próba zwołania pospiesznej, pilnej narady pozostałych przy życiu urzędników Prezydenta Kaczyńskiego w momencie, gdy trumna z prochami ś.p. Prezydenta Kaczyńskiego przylatywała do Ojczyzny, natychmiastowe "badanie" dokumentów wszystkich departamentów Kancelarii Prezydenta i tp. "eleganckie" akcje. Nawiasem mówiąc, pozostali jeszcze przy życiu urzędnicy Prezydenta Kaczyńskiego ( tzn. ci, którzy jeszcze nie wyginęli jak dinozaury ) olali zalecenia nowego szefa kancelarii i jak jeden mąż witali Prezydenta w Ojczyźnie, miast odbywać "nasiadówkę" z nowo-mianowanym ciałem urzędniczym Komorowskiego.
7. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze, zauważony chyba przez wszystkich, szum dezinformacyjny odnoszący się do ustalenia godziny katastrofy, żarówek na- pożal się Panie Boże-lotnisku, mgły-nie mgły, ilości podchodzeń do lądowania naszego samolotu i tp. i td....Dla mnie to oczywiste robienie mętnej wody z mózgów po to, by każdy mógł sobie wybrać z tego to, co chce usłyszeć.
8. A teraz najważniejszy chyba fakt: - POLSKA STRONA RZĄDOWA NAWET NIE WYSTĄPIŁA DO MOSKWY O MOŻLIWOŚĆ BYCIA GOSPODARZEM DOCHODZENIA PRZYCZYN KATASTROFY POD SMOLEŃSKIEM !!! O możliwość dochodzenia przyczyn katastrofy, która doprowadziła do śmierci naszej Pary Prezydenckiej, dowódców wszystkich rodzajów Polskich Sił Zbrojnych, Szefów BBN, IPN, NBP, Parlamentarzystek i Parlamentarzystów i ważnych Przedstawicieli Polskich Instytucji Pamięci !!!!!!!!!
9. Tuż po katastrofie powstały na nowo wśród naszych łże-elyt słowa-tabu, których tzw. mądry człowiek nie powinien używać, gdyż natychmiast zaliczać go zaczną do moherowego ciemnogrodu. Mnie nie muszą ci panowie i panie tam zaliczać. Ja szczycę się tym, że jestem moherowym ciemnogrodem !
10. Dodaj, proszę, do tego jeszcze wszystko to, co dzieje się u nas PO katastrofie. Te wszystkie fakty, których sprawcą jest psychiatra - szef MON ! Szefowie ABW, SKW i SWW i nadzorujący ich Premier !!! Może dojdziesz do tego samego co ja; - tragedia smoleńska wzięła swój początek przy brukselskim skandalu z samolotem dla Prezydenta ! Gdy weźmiemy jeszcze pod uwagę całą zmasowaną "anty-kaczystowską", "anty-pisowską" akcję oczerniania i zakłamywania wizerunku opozycji i Prezydenta ( która na nowo ożywa w polskojęzycznych środowiskach opiniotwórczych ), to nietrudno dojść do wniosku, że winnymi katastrofy smoleńskiej są ci wszyscy, którzy dali się nabrać na anty-polską propagandę i w ostatnich wyborach parlamentarnych wybrali na swoich przedstawicieli Palikotów, Niesiołowskich, Czumów, Nowaków, Sikorskich i tym podobne indywidua. Winni są wszyscy ci złodzieje dowodów osobistych swoich babć i dziadków. Wszystkie te biedne niedouki, które dały się nabrać na budowanie "drugiej Irlandii" z której w rzeczywistości wyszła im Islandia z dymiącym nad Europa wulkanem, zakłócającym wielu Europejczykom kontynuowanie opowiastek o europejskiej solidarności, poczuciu odpowiedzialności i tym podobnych bzdetów, czyli pierdół od lat wciskanych w czaszki niezbyt rozgarniętego świata, który poprzez takie działania, chyba już o długo za długo kieruje się wańkowiczowskim "chciejstwem".
11. A teraz zasadnicze pytanie: - po co im było to wszystko ?! Jedną z możliwych dla mnie hipotez, którą pewnie zaliczysz do spiskowych, są dla mnie złoża gazu z łupków.  Polskie złoża  !  Jeżeli  informacje ,  do których  każdy, kto  chce  może dotrzeć są prawdziwe, to bingo ! Bo nie podejrzewam, by nasze odwieczne problemy polsko-rosyjskie były dla wielkiego świata jakimkolwiek problemem wiodącym, który dopuszcza do takiej...sytuacji, zaniedbań, zbrodni*(*niepotrzebne skreślić).
             I jeszcze coś quasi-empirycznego. Coś, co przekreśla kanony prawa rzymskiego w odniesieniu do czekistów. Następcy krwawego Feliksa zapracowali sobie na to swoją "mrówczą" wieloletnią pracą:
                                                                                                   §  1
- dopóki czekista nie udowodni w sposób wiarygodny i przekonujący tego, że nie jest winien, to znaczy, że winien JEST !!! ( czy to czekista polski, czy sowiecki - jest sprawą drugorzędną ).

  To tyle, Andrzejku. Opisałem Ci to, co uważam za fakty. Zdaję sobie sprawę, że jest nauka, która uczy, że każdy fakt też można podważyć. Ta nauka nazywa się dialektyką. Jej zasady nawet nie są trudne do zrozumienia, ale dla mnie nigdy nie były i nie są nadal do zaakceptowania.
  A co do "wojny z Rosją" ? - Nikt jej nie chce, lecz zawsze miejmy w sercu i w działaniu tę oczywistą maksymę:
  TYLKO PRAWDA NAS WYZWOLI.
  Każdy z nas musi sobie odpowiedzieć, czy jest to maksyma emocjonalna, czy DROGOWSKAZ.  Pozdrawiam serdecznie. Ukłony dla Małżonki i całej Twojej Rodziny.
Tadeusz.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1556
1556
1556
1556
1556
1556
św Ignacy Loyola (1491 1556)(1)
Św Ignacy Loyola (1491 1556 ) życie i dzieło
Ostachowski Emilian – „Michał Sędziwój – 1556 – 1636 – Karta z dziejów polskiej alchemii”

więcej podobnych podstron