Polska rodzina ktora nazywala sie skoscy mieli sasiadke niemke ktora miala na imie Greta.Rodzina Polska unikala pani grety poniewaz w dalszym ciagu nie mogli wybaczyc niemcom tego co zrobili polakom podczas drugiej wojny swiatowej.Lecz ich syn byl strasznie zakochany w muzyce pani grety,ktora grywala na pianinie wieczorami.Pewnego wieczoru syn Panstwa Skiskich wyszedl z domu i zakradl sie pod balkon pani grety w celu poszluchania muzyki grane4j na pianinie przez pania gerte.Pani Greta znalazla poslkiego chlopca i zaproscila go do siebie czestujac go herbata.Polski chlopiec poprosib pania grete by grala na pianinie.Pani greta grala a chlopiec ogladal obrazki z opery Ryszarda Wagnera "tanhojzer".Pani greta byla tak skupiona a chlopiec Polski tak zapatrzony w obrazki ze niezauwazyli Pana Skiskiego stojacego za nimi.Pan skiski zabral syna do domu.Matka chlopca byla wsciekla poniewaz wyraznie zabronila chlopcu tam chodzic.Panstwo skiscy sie wyprowadzili do innego miejsca zamieszkania.