9. PAN ROZPROSZY PYSZNYCH
Jezus: Moce piekielne silą się, jak tylko mogą, by siać niezgodę, zazdrość zawiść między charyzmatykami, co zmniejsza, a nawet niszczy skutki ich działań. Charyzmatycy powinni czuwać, by nie pozwolić nieprzyjacielowi naruszać plan Bożej Opatrzności. Powinni czuwać, by nie wpadać w zasadzki nieprzyjaciela, starając się o rozwój wszystkich cnót, a najbardziej o cnotę pokory, która jest głównym trzonem i środkiem świętości. Kościół odrodzony będzie prawie cały charyzmatyczny, naprawdę święty, ożywiony i uświęcony przez Ducha Świętego. Uczyni On z kościoła latarnię oświecającą całą ludzkość.
Kim są ludzie, by mogli przeciwstawiać się Bogu z szalonym pragnieniem przeszkadzania Mu w Jego planach? Ludzie, to mniej niż garść pyłu, który wiatr rozniesie.
Pyłem są też rządzący światem pogrążeni w gęstej ciemności swej pychy. Czego potrzeba, by ich zawstydzić. Zamknęli oni swe serce, a usta ich mówią zuchwale. Oto oni, zbliżają się i otaczają, by Mnie zwyciężyć.
Wtedy rozproszę ich jak pył, właśnie, jak pył. Wykopali przede Mną rów i teraz wpadną do niego i zostaną pochłonięci. Tak Pan rozproszy pysznych, którzy spiskowali przeciwko Niemu. Tak rozproszy swoich nieprzyjaciół, a Kościół poniesie zbawienie, aż na krańce ziemi. Na dzisiaj dosyć, kochaj Mnie.
Błogosławię cię i tych wszystkich, którzy są ci drodzy.