Wykłady III rok dzienne




POLITYKA ZAGRANICZNA PRL PO 1956r.

Przełomem w historii PRL oraz polskiej polityce zagranicznej był rok 1956.

Śmierć Stalina (03. 1953) oraz następujący po niej okres „odwilży” znalazł potwierdzenie w uchwałach XX zjazdu KPZR (02. 1956). Poza najbardziej spektakularnym „tajnym referatem” N. S. Chruszczowa demaskującym zbrodnie Stalina, zjazd przyjął kilka nowych zasad o podstawowym znaczeniu dla ruchu komunistycznego na świecie oraz polityki zagranicznej ZSRR. Dawały one szerszy niż dotąd zakres swobody dla pozostałych państw socjalistycznych znajdujących się w radzieckiej strefie wpływów.

  1. zasada pokojowego współistnienia (koegzystencji) państw o odmiennych ustrojach. Zastąpiła ona stalinowską tezę o nieuchronności konfliktu militarnego między Wschodem i Zachodem. Chruszczow głosił następnie koncepcję pokojowego współzawodnictwa między socjalizmem i kapitalizmem.

  1. Możliwość pokojowej ( a nie tylko rewolucyjnej) drogi do socjalizmu. Odnosiło się to do partii komunistycznych w państwach kapitalistycznych.

  1. Możliwość specyficznych, narodowych dróg do socjalizmu, dla partii i państw, które wkroczyły już na drogę „budownictwa socjalistycznego” (np. polskiej, węgierskiej, czy czechosłowackiej).

Śmierć Bolesława Bieruta (03. 1956), wzrost niezadowolenia w kraju z powodu dotychczasowej polityki i stopnia zależności od ZSRR, powstanie robotników Poznania (28. 06. 1956) oraz narastający ferment w samej partii, doprowadziły do przesilenia w jej kierownictwie i powrotu do władzy Władysława Gomułki, kojarzonego w latach 40 - tych z hasłem „polskiej drogi do socjalizmu”. 21.10. 1956r. na VIII plenum KC PZPR, Gomułka został I sekretarzem, po przełamaniu pierwotnie bardzo negatywnego stanowiska Chruszczowa, który obawiał się jego „rewizjonizmu”. Obawy Chruszczowa rozwiało dramatyczne spotkanie z Gomułką w Belwederze 19. 10. 1956r., w trakcie którego Gomułka zapewnił, że nie zamierza wycofywać Polski z Układu Warszawskiego i RWPG. Argumentem, który przekonał Chruszczowa o szczerości jego zapewnień było przekonanie Gomułki, że ZSRR jest jedynym gwarantem polskiej granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. W rezultacie wojska radzieckie zostały wycofane z powrotem do koszar. Groźną przestrogą dla Polski była natomiast radziecka interwencja na Węgrzech (4. 11. 1956r), która nastąpiła po zapowiedzi wycofania Węgier z Układu warszawskiego (1. 11. 1956). 15. 11. 1956r do Moskwy udała się partyjno – państwowa delegacja z W. Gomułką na czele. W przyjętej na zakończenie rozmów deklaracji, wzajemne stosunki określono jako pełne partnerstwo, akcentowano niezawisłość, suwerenność i nieingerowanie w wewnętrzne sprawy obu stron. ZSRR umorzył zadłużenie kredytowe Polski (2,1 mld. rubli), przyjmując to jako wyrównanie wartości polskiego węgla dostarczanego do ZSRR po zaniżonych cenach w latach 1945 – 1953. Polska uzyskała nowy kredyt na zakup zboża i innych towarów. Odwołano radzieckich „doradców” z Polski. ZSRR wyraził zgodę na kontynuację „repatriacji” Polaków, którzy nie mogli skorzystać z tego prawa po 1945r. Zwolnieni mieli być ponadto ci Polacy, którzy przebywali jeszcze w radzieckich łagrach. W latach 1956- 1959 wróciło do Polski 248 tys. osób. Uznano za konieczne czasowe stacjonowanie wojsk radzieckich na terytorium Polski, ale warunki ich pobytu miała uregulować specjalna umowa. 17. 12. 1956r. PRL i ZSRR podpisały porozumienie o zasadach prawnych stacjonowania wojsk radzieckich w Polsce. W umowie ustalono liczebność wojsk (oscylowała w granicach 62-70 tys.), zajmowany obszar, garnizony, zasady regulowania sporów, itd. Każdorazowe ruchy wojsk musiały uzyskać polską akceptację. Zapisano ponadto zasadę, iż ..... pobyt wojsk radzieckich nie może naruszać suwerenności Polski. Powyższa umowa stanowiła precedens w stosunkach państw socjalistycznych z ZSRR.

Po październiku 1956r. przejściowo pogorszyły się stosunki Polski z pozostałymi państwami socjalistycznymi, zwłaszcza NRD i Czechosłowacją, które oskarżały Polskę za nadmierny ich zdaniem zakres liberalizacji systemu. Polska była jedynym państwem socjalistycznym, które udzielało pomocy humanitarnej (krew, leki) powstańcom węgierskim, a w listopadzie 1956r. Polska znowu jako jedyny kraj socjalistyczny wstrzymała się od głosu przy rezolucji ONZ potępiającej ZSRR za interwencję na Węgrzech.

W stosunkach z Czechosłowacją podjęto szerszą współpracę gospodarczą. W czerwcu 1957r. podpisano umowę o współpracy w eksploatacji siarki w zagłębiu tarnobrzeskim. (Pożyczka od CS oraz dostawy maszyn i urządzeń.) 13. 06. 1958r Polska podpisała z Republiką Czechosłowacką umowę o ostatecznym wytyczeniu granicy. W drugiej połowie lat sześćdziesiątych w Czechosłowacji zachodziły odwrotne procesy, niż w Polsce. Następowała stopniowa liberalizacja systemu, podczas gdy Gomułka prowadził coraz bardziej dogmatyczną politykę. W styczniu 1968r. do władzy w Komunistycznej Partii Czechosłowacji doszła grupa reformatorów, na czele z Aleksandrem Dubcekiem. Rozpoczął się proces reform określany mianem „Praskiej Wiosny”. Polska (wspólnie z NRD i ZSRR) z coraz większym niepokojem obserwowała rozwój sytuacji w Czechosłowacji (zniesienie cenzury, wolność zgromadzeń, zrzeszania się, podróży (do krajów zachodnich), odważne koncepcje reformy gospodarczej itd. Pomimo wzrostu popularności tak zreformowanych komunistów, Gomułka był przekonany, że rozwój sytuacji przekroczy wkrótce granice „socjalizmu z ludzką twarzą”, i w Czechosłowacji rozpocznie się proces pokojowego demontażu socjalizmu. W konsekwencji mogłoby to jego zdaniem zagrozić spójności Układu Warszawskiego, nie mówiąc już o zaraźliwym przykładzie dla społeczeństwa polskiego. Po kilkakrotnych upomnieniach pod adresem CS. ( m. in. tzw. list warszawski z 14. 07. 1968r), kierownictwa zdecydowano się na interwencję 5 państw Układu (bez udziału Rumunii, która zajmowała w tej kwestii bardzo krytyczne stanowisko). 21 sierpnia 1968r. wojska 4 państw (udział NRD był symboliczny ze względu na możliwy wyjątkowo negatywny ich odbiór) przekroczyły granicę Czechosłowacji. W interwencji brało udział 24 tys. żołnierzy polskich, którzy zajęli okolice miast: Hradec Kralove, Pardubice, Jicin. Stacjonowali na terenie Czechosłowacji do 12. 11. 1968r. Oficjalnym uzasadnieniem okupacji Czechosłowacji, sformułowanym ex post była tzw. doktryna Breżniewa. Przedstawił ją Leonid Breżniew na V Zjeździe PZPR w listopadzie 1968r. w Warszawie. Określa się ją jako doktrynę o ograniczonej suwerenności państw socjalistycznych. Wg. niej kwestia budowy socjalizmu w danym kraju nie jest wyłącznym problemem danego państwa i jego partii komunistycznej. Państwa socjalistyczne nie mogą korzystać z suwerenności w sposób całkowicie dowolny, a zwłaszcza w sposób, który mógłby zagrozić bezpieczeństwu pozostałych państw wspólnoty socjalistycznej. Państwa wspólnoty miałyby wówczas prawo do ingerencji w wewnętrzne sprawy takiego państwa (włącznie z interwencją zbrojną) nawet wbrew jego woli. Interwencja taka nie byłaby okupacją, lecz ... usprawiedliwioną, zbiorową formą samoobrony. Pierwotny polityczny scenariusz interwencji nie powiódł się (na skutek oporu społeczeństwa Czechosłowacji) i dopiero w kwietniu 1969r. ZSRR udało się dokonać zmiany w kierownictwie KPCz ( I sekretarzem KC KPCz został Gustav Husak).

W stosunkach z NRD także początkowo dominowała nieufność. 17. 04. 1957r. PRL podpisała z NRD umowę kredytowo – inwestycyjną dotyczącą budowy 2 kopalń węgla brunatnego: w Turoszowie i Koninie. W czerwcu 1957r. w trakcie wizyty W. Gomułki i J. Cyrankiewicza w Berlinie, strona polska wyraziła zgodę na wyjazd z Polski osób pochodzenia niemieckiego, posiadających rodziny w NRD (akcja „łączenia rodzin”). W 1957r. wyjechało z Polski 23 tys. osób. W sierpniu 1961r Polska poparła budowę muru berlińskiego na granicy z Berlinem Zachodnim (13. 08. 1961). Położyło to kres łatwym ucieczkom ludności z NRD. Ożywieniu uległy w tym czasie stosunki Polski z Chińską Republiką Ludową, która wyraźnie poparła nasz kraj w październiku 1956r. i przeciwstawiała się potencjalnej radzieckiej interwencji. Zintensyfikowały się zwłaszcza kontakty handlowe. Jeszcze w 1955r. Polska (śladem ZSRR) odnowiła kontakty z Jugosławią, która jednak (wbrew nadziejom ZSRR) nie chciała się już ściśle wiązać ze „wspólnotą socjalistyczną”. W latach 1965 – 1970 Polska odnowiła sojusze z państwami socjalistycznymi: z ZSRR - 8. 04. 1965; z Czechosłowacją - 1. 03. 1967; z Bułgarią - 6. 04. 1967; z Węgrami - 16. 05. 1968; z Rumunią - 12. 11. 1970; z NRD Polska podpisała układ sojuszniczy 15. 03. 1967.

Stosunki Polski z państwami zachodnimi.

Pierwsze symptomy poprawy stosunków pojawiły się wkrótce po śmierci Stalina. Już 11. 11. 1953r Polska podpisała nowy układ handlowy z Wielką Brytanią (GB). Obejmowała ona lata 1954 – 1956. Na mocy specjalnego porozumienia Polska miała wypłacić GB 6 mln. funtów z tytułu przedwojennych długów i nacjonalizacji mienia bryt. Po 1945r. Był to pierwszy tego typu układ GB z państwem bloku radzieckiego po 1949r. Pewne ożywienie nastąpiło także w stosunkach polsko – francuskich. Jeszcze w grudniu 1953r. doszło do pierwszej wizyty parlamentarzystów francuskich w Polsce.

W kontaktach z USA aż do II połowy 1956r. nie odnotowano żadnych zmian. Dopiero w październiku 1956r. rząd polski zaproponował USA rozmowy na temat uregulowania całości spraw spornych w stosunkach wzajemnych. Rozmowy podjęte zostały w lutym 1957r. W czerwcu 1957r. USA udzieliły Polsce kredytu na zakup surowców i nadwyżek rolno – spożywczych na rynku amerykańskim. Ewenementem było, że Polska miała spłacić ten kredyt w złotówkach. 16. 07. 1960r. w Waszyngtonie podpisano umowę o ostatecznym uregulowaniu odszkodowania za mienie obywateli USA znacjonalizowane po 1945r. Polska miała wypłacić USA 40 mln $ w ciągu 20 lat. Dopiero wówczas USA zdecydowały się odblokować polskie aktywa w USA (21. 08. 1960) oraz przywrócić Polsce Klauzulę Najwyższego Uprzywilejowania (KNU) (17. 11. 1960).

Po 1956r. Polska podpisywała serie długoterminowych umów gospodarczych, kulturalnych, komunikacyjnych (itd.) z Francją, Wielką Brytanią, Włochami, państwami skandynawskimi i Beneluxu. W latach 60 tych Zachód złagodził swoje stanowisko wobec takich krajów jak: Polska, czy Rumunia, co po części stanowiło realizację koncepcji „rozmiękczania” komunizmu, czy „przerzucania mostów”. Szczególnego znaczenia nabrały stosunki polsko – francuskie. W 1958r. prezydentem Francji został Charles de Gaulle. (Powstała tzw. V Republika.) W Polsce natychmiast dostrzeżono zwrot w sprawie uznania polskich granic zachodnich. De Gaulle za jedną z podstaw nowego ładu europejskiego uważał utrzymanie zewnętrznych granic Niemiec. W 1959r. stwierdził, że ewentualne zjednoczenie Niemiec będzie możliwe, jeśli naród niemiecki nie zakwestionuje obecnych granic na zachodzie, wschodzie, północy i południu. Także inni politycy francuscy wypowiadali się za utrzymaniem w Europie status quo, wszystkich granic, łącznie z granicą na Odrze i Nysie Łużyckiej. (Michel Debre 1959). We wrześniu 1965r. doszło do zapowiadanej od 10 lat wizyty premiera Józefa Cyrankiewicza we Francji, a w marcu 1966r. w Warszawie podpisano umowę o współpracy kulturalnej i naukowo – technicznej. Jednym z najważniejszych wydarzeń nie tylko w obszarze stosunków polsko – francuskich była wizyta Ch. de Gaulle’a w Polsce w dniach 6 – 11. 09. 1967r. Potwierdził on stanowisko Francji w sprawie granic Polski, „które są i powinny pozostać jej granicami”. W czasie swojego pobytu w Polsce, odwiedził także Śląsk i Zabrze (przed 1945r. należące do Niemiec), gdzie wypowiedział pamiętne zdanie: „Niech żyje Zabrze, najbardziej śląskie ze śląskich miast, najbardziej polskie z polskich miast.”

De Gaulle spotkał się z posłami i przemawiał w polskim Sejmie. W odpowiedzi na jego wystąpienie W. Gomułka podkreślał, że Francja może po raz pierwszy w swojej historii układać swoje stosunki z Europą Wschodnią, bez dylematu wyboru między Polską i jej potężnym sąsiadem.

Efektem wizyty był cały szereg umów dwustronnych dotyczących współpracy kulturalnej, naukowo – technicznej, gospodarczej i handlowej.

Po październiku 1956r polska polityka zagraniczna opierała się na trzech zasadach („zwanych niekiedy ironicznie „trójpolówką”.

1)Proletariacki internacjonalizm i jedność w stosunkach z krajami obozu socjalistycznego.

2)Solidarność z wyzwoleńczymi i emancypacyjnymi dążeniami narodów wyzwalających się z kolonialnej zależności. (tzw. „kraje trzeciego świata”, czy „kraje rozwijające się”).

3)Konstruktywna walka o pokojowe współistnienie w stosunku ze wszystkimi państwami o odmiennych ustrojach. (państwa kapitalistyczne).


Rada Wzajemnej Współpracy Gospodarczej (RWPG)

Międzynarodowa organizacja gospodarcza państw socjalistycznych, powołana została na konferencji w Moskwie w styczniu 1949r. Jej członkami były: ZSRR, Polska, Czechosłowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, a następnie NRD, Albania, Mongolia, Kuba. Statutowym celem RWPG był „rozwój międzynarodowej współpracy gospodarczej w oparciu o konsekwentną realizację międzynarodowego podziału pracy, w interesie budowy socjalizmu i komunizmu.” Podstawowymi formami współpracy miała być: 1) koordynacja planów gospodarczych państw członkowskich; 2) specjalizacja i kooperacja produkcji; 3) budowa obiektów przemysłowych wznoszonych wspólnym wysiłkiem zainteresowanych państw członkowskich.

Państwa należące do RWPG powołały Międzynarodowy Bank Współpracy Gospodarczej, Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych, w 1962r. połączono systemy energetyczne państw członkowskich. W ramach RWPG państwa członkowskie realizowały m. in. długoterminowe umowy w sprawie wzajemnych dostaw paliwa, surowców, maszyn i narzędzi. Środkiem rozliczeniowym we wzajemnych stosunkach był tzw. „rubel transferowy”.

Do największych wspólnych inwestycji należała budowa rurociągu naftowego „Przyjaźń”, czy gazociągu orenburskiego. Przez cały okres istnienia RWPG współpraca państw socjalistycznych kulała i napotykała kolejne przeszkody. Przede wszystkim zderzały się ze sobą partykularne interesy poszczególnych państw. Państwa bogatsze (NRD, CS) oczekiwały rozwiązania problemu postępu technicznego, obniżenia kosztów produkcji poprzez racjonalizację, specjalizację i kooperację. Państwa gorzej rozwinięte (zwłaszcza Rumunia) oczekiwały na pomoc w rozwoju kompleksowej gospodarki narodowej. Niezadowolenie lepiej rozwiniętych państw członkowskich (NRD, CS, a nawet ZSRR) wywoływała w pierwszych latach istnienia RWPG zasada nieodpłatnej wymiany myśli technicznej, dokumentacji technicznej, wynalazków, licencji itd. Problemy stwarzała sprawa rozliczeń wielostronnych w handlu, interpretacja zasady jednomyślności (zwłaszcza wobec częstej obstrukcji Rumunii). W przeciwieństwie do państw zachodnich kraje RWPG nie zawierały ze sobą układów przewidujących np. ulgi celne. Państwa socjalistyczne posiadały monopol na handel zagraniczny, niemal wszystkie środki produkcji zostały znacjonalizowane, dlatego też wszystkie formy współpracy międzynarodowej musiały być organizowane odgórnie. Większość państw socjalistycznych z trudem usiłowała wyrwać się z kręgu autarkii (samowystarczalności gospodarczej) jaką narzucał jej stalinowski model gospodarki.

W latach 1950 –b 1968 dochód narodowy państw RWPG (startujących z bardzo niskiego poziomu) wzrósł 4 – krotnie, udział w światowej produkcji przemysłowej wzrósł z 18% do 31%, globalne obroty w handlu zagranicznym wzrosły 5,5 krotnie, ale udział w handlu światowym wzrósł zaledwie z 6,5% do 10,3%. Skala współpracy międzynarodowej i integracji gospodarczej w ramach RWPG była szczególnie niska w porównaniu do procesów integracyjnych na Zachodzie. Po 1989r. poniosły fiasko próby reorganizacji RWPG i dostosowania jej do nowych czasów. 28. 06. 1991r. na sesji w Budapeszcie 9 państw członkowskich RWPG podpisało protokół kończący jej istnienie.



Układ Warszawski

Organizacja wojskowo – polityczna państw socjalistycznych. Pełna nazwa: „Układ o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej”, podpisany w Warszawie 14. 05. 1955r. w gmachu Prezydium Rady Ministrów (obecnie Pałac Prezydencki). Podpisało go 8 państw: ZSRR, Polska, Czechosłowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Albania, NRD. Jego powstanie było bezpośrednią odpowiedzią na przyjęcie RFN do NATO (5. 05. 1955). Układ miał charakter regionalny (europejski) i teoretycznie był dostępny dla innych państw. W razie napaści zbrojnej jednego, lub kilku państw dokonanego w Europie na jedno, lub kilka państw UW, każde państwo członkowskie miało udzielić napadniętemu indywidualnej, lub zbiorowej pomocy (łącznie z siłą zbrojną) w porozumieniu z pozostałymi. Zasadnicze znaczenie posiadało utrzymanie przez UW równowagi wojskowo – strategicznej między UW i NATO. Głównymi organami UW były: Doradczy Komitet Polityczny (DKP). W jego skład wchodzili przedstawiciele państw członkowskich najwyższego szczebla (I sekretarze KC, premierzy, MSZ, MON). Posiedzenia zwoływano w razie konieczności w celu konsultacji wszystkich istotnych problemów. Istniało także Zjednoczone Dowództwo sił Zbrojnych. Na ich czele stał Naczelny Dowódca (był nim zawsze wiceminister MON ZSRR), jego zastępcami byli Ministrowie Obrony Narodowej wszystkich państw członkowskich. De facto jednak decydującą rolę odgrywał ZSRR, co wynikało choćby z proporcji sił. Na wartość bojową wydzielonych wojsk Układu Warszawskiego w 90 –95% składały się siły zbrojne ZSRR. (Dla porównania w NATO, proporcja sił USA do całości sił Paktu wynosiła 45 – 55%). Od 1962r. w pracach UW nie uczestniczyła Albania, która po interwencji 5 państw UW w Czechosłowacji (21. 08. 1968) oficjalnie wycofała się z UW, co pozostałe państwa milcząco uznały. 26. 04. 1985r. w Warszawie na konferencji 7 państw UW podjęto decyzję o przedłużeniu układu na 20 lat. Po 1989r. UW praktycznie przestał istnieć. W marcu 1991r. rozwiązano wojskowe struktury UW. 1. 07. 1991r. na ostatnim posiedzeniu DKP w Pradze podjęto decyzję o formalnym rozwiązaniu Układu Warszawskiego.



Normalizacja stosunków Polski z RFN

Kwestia niemiecka stanowiła jedno z kluczowych zagadnień polskiej polityki zagranicznej po II wojnie światowej. Wynikało to z dążenia do zagwarantowania przynależności do Polski „ziem odzyskanych”, a tym samym zapewnienia pokoju w Europie. ( W latach 60 tych politycy polscy wielokrotnie podkreślali, że..... „nie ma problemu polskich granic zachodnich, jest problem ..... pokoju w Europie”).

Po proklamowaniu powstania RFN 7.09. 1949r. zarówno Polska, jak i inne państwa socjalistyczne złożyły protesty przeciwko podziałowi Niemiec poprzez ustanowienie separatystycznego państwa zachodnioniemieckiego. 7. 10. 1949r. z radzieckiej strefy okupacyjnej utworzona została NRD. Pod naciskiem ZSRR, państwo to zdecydowało się uznać „w imieniu Niemiec” granicę z Polską na Odrze i Nysie Łużyckiej. 6. 07. 1950r. w Zgorzelcu podpisano stosowny układ między Rzeczpospolitą Polską i Niemiecką Republiką Demokratyczną. (Ze strony polskiej podpisał go premier Józef Cyrankiewicz, ze strony NRD – Otto Grotewohl.) W kolejnych latach stosunki między Polską a NRD układały się poprawnie, choć z obydwu stron nadal nacechowane były nieufnością. Po wydarzeniach z 17. 06. 1953r. (tzw. „powstanie berlińskie”), rząd polski za przykładem ZSRR i pod jego naciskiem wydał 23. 08. 1953r. oświadczenie o zaprzestaniu pobierania od Niemiec reparacji, zarówno w postaci dostaw towarowych, jak i jakiejkolwiek innej. Postanowienie to weszło w życie z dniem 1. 01. 1954r.

Z RFN Polska nie utrzymywała stosunków dyplomatycznych.

W lutym 1955r PRL ogłosiła zakończenie wojny z Niemcami i gotowość normalizacji stosunków z RFN. 5. 05. 1955r. RFN została przyjęta do NATO, co stało się bezpośrednim powodem utworzenia Układu Warszawskiego- 14. 05. 1955r.

We wrześniu 1955r. RFN zdecydowało się nawiązać stosunki dyplomatyczne z ZSRR (spotkanie K. Adenauer – N. Chruszczow). W specjalnym oświadczeniu RFN podtrzymała swoje dotychczasowe pozycje prawne w 2 kwestiach:

  1. odmowy uznania granic powojennych do czasu podpisania traktatu pokojowego

  1. zachowanie prawa do wyłącznego reprezentowania całych Niemiec (co oznaczało odmowę uznania NRD i dążenie do jej likwidacji poprzez przyłączenie do RFN)

W grudniu 1955r. sformułowana została tzw. Doktryna Hallsteina. Była to zasada polityki zagranicznej chadeckich rządów RFN, polegająca na nieutrzymywaniu stosunków dyplomatycznych z państwami uznającymi NRD. Jedynym wyjątkiem od tej reguły miał być ZSRR. ( RFN zerwała stosunki dyplomatyczne z Jugosławią, która w 1957r. nawiązała stosunki dyplomatyczne z NRD, w 1963r. spotkało to Kubę, a w 1964r. Zanzibar). Doktryna Hallsteina uniemożliwiała normalizację z pozostałymi państwami socjalistycznymi, które nie mogły przecież dopuścić do izolacji NRD.( De facto doktryna ta przestała obowiązywać w 1968r., kiedy to RFN uznał , że jest ona już nieskuteczna i coraz bardziej kosztowna i ponownie nawiązał stosunki dyplomatyczne z Jugosławią.) Po przełomie październikowym 1956r., Polska i RFN podjęły rozmowy sondażowe na temat nawiązania stosunków dyplomatycznych. 14. 01. 1957r. nowy I sekretarz KC PZPR zgłosił gotowość nawiązania przez PRL stosunków dyplomatycznych z RFN bez żadnych warunków wstępnych. 22. 09. 1957r. oferta została ponowiona, ale pod warunkiem uznania przez RFN granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej.

W odpowiedzi RFN proponowała nawiązanie stosunków politycznych, bez wzajemnego uznawania się obu państw, którą to ofertę Polska odrzuciła. W tym czasie 1 z celów polityki polskiej było niedopuszczenie do uzbrojenia Bundeswehry w bron atomową. Służył temu tzw. Plan Rapackiego, zgłoszony 2. 10. 1957r. w ONZ przez polskiego ministra spraw zagranicznych. (Przewidywał on utworzenie w Europie Środkowej – Polska, NRD, RFN, Czechosłowacja – strefy bezatomowej). Pomimo zastoju we wzajemnych stosunkach politycznych, powoli rozwijały się kontakty gospodarcze. Już 16. 11. 1956r. podpisane zostało pierwsze porozumienie PRL-RFN o wzajemnych dostawach towarów. ( Od 1955 do 1960r wartość wzajemnych obrotów wzrosła 2,5 krotnie, choć nadal utrzymywała się na niskim poziomie.) 7. 03. 1963r. Podpisano pierwszą 3 letnią umowę handlową oraz otwarto przedstawicielstwa handlowe.

W latach sześćdziesiątych w warunkach odprężenia międzynarodowego także w RFN zaczęto sobie powoli zdawać sprawę z nierealności odzyskania ziem utraconych na wschodzie. Partie polityczne, a zwłaszcza CDU/CSU były jednak zakładniczkami silnych ziomkostw przesiedleńców i nie mogły oficjalnie zrezygnować z żądania rewizji granic, bez utraty ich poparcia w wyborach. Stopniowo jednak dochodziło do wymiany pokoleniowej w elitach politycznych RFN, w tym zwłaszcza w SPD. Powodowało to powolną zmianę akcentów w polityce zagranicznej, w kierunku pogodzenia się z geopolitycznym status quo w Europie.

18. 11. 1965r. został opublikowany list biskupów polskich do katolickich biskupów niemieckich w sprawie pojednania między narodami. Stwierdzano w nim m. in., że granica na Odrze i Nysie jest dla Polski życiowo konieczna, ale największe wrażenie wywarła deklaracja: „przebaczamy i prosimy o przebaczenie” , która zaszokowała znaczną część polskiej opinii publicznej. List spotkał się z potępieniem władz, które oskarżyły Kościół o podkopywanie zasad, na jakich opierała się polska polityka wobec RFN. Odpowiedź biskupów niemieckich z 5. 12. 1965r. wyrażała gotowość do pojednania i dalszego dialogu, nie ustosunkowała się jednak do kwestii granic.

W 1966r. władzę w RFN objęła tzw. ”Wielka Koalicja” : CDU/CSU-SPD.

29. 03. 1966r. Rząd RFN skierował do rządu polskiego tzw. „notę pokoju”, oferując Polsce przyjęcie umowy o wyrzeczeniu się siły w stosunkach wzajemnych. Rząd polski ze względu na pominięcie w niej całkowitym milczeniem kwestii granic, uważał tę ofertę za niewystarczającą.

Doradczy Komitet Polityczny (DKP) państw Układu Warszawskiego wypracował w latach 1966-1969 katalog 5 warunków wstępnych normalizacji z RFN:

  1. Uznanie ostateczności i nienaruszalności wszystkich istniejących granic w Europie, w tym granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej oraz granicy RFN- NRD.

  1. Prawno-międzynarodowe uznanie NRD.

  1. Uznanie statusu Berlina Zachodniego jako odrębnej jednostki politycznej.

  1. Rezygnacja RFN z dążeń do posiadania broni jądrowej i przystąpienie do układu o nieproliferacji.

  1. Uznanie układu monachijskiego z 1938r. (dotyczącego rozbioru Czechosłowacji) za nieważny od samego początku.

Tymczasem jednak już Rumunia wyłamała się ze wspólnego stanowiska państw socjalistycznych i 31. 01. 1967r. nawiązała stosunki dyplomatyczne z RFN. (Rumunia, obok Bułgarii i Węgier zaliczana była przez RFN do grupy tzw. „krajów niekontrowersyjnych”. Od pewnego czasu prowadziła ona w miarę niezależną politykę zagraniczną. Porozumienie z RFN nie stanowiło dla niej takiego problemu, gdyż nie graniczyła z nim i problem granic powojennych nie odgrywał tu żadnej roli.) Stanowisko Rumunii zaniepokoiło pozostałe państwa bloku, które uznały to za próbę ich dzielenia i „rozmiękczania” zwartości i solidarności całego obozu. Trzy spośród nich – Polska, Czechosłowacja i NRD - najbardziej zainteresowane realizacją „warunków wstępnych”, postanowiły ściśle współpracować ze sobą w tej dziedzinie i tworzyły nieformalnie tzw. „żelazny trójkąt” (określenie zachodnich politologów).

Przełom w stosunkach polsko – niemieckich umożliwiły dopiero wybory w 1969r. i objęcie władzy przez koalicję socjal – liberalną: SPD-FDP. Kanclerzem RFN został socjaldemokrata Willy Brandt, a wicekanclerzem i ministrem spraw zagranicznych liberał („wolny demokrata”) Walter Scheel. Dopiero wówczas można było przystąpić do realizacji „nowej polityki wschodniej” (Ostpolitik) polegającej na akceptacji realiów powojennych i dążeniu do pełnej normalizacji stosunków z państwami bloku wschodniego. Rozmowy na temat normalizacji rozpoczęły się w początkach 1970r.i toczyły się niemal równocześnie w Moskwie, Warszawie i Berlinie (RFN-NRD).


Rokowania RFN – ZSRR toczyły się od stycznia do maja 1970r. Ze strony RFN prowadził je faktyczny twórca „Ostpolitik” Egon Bahr, ze strony radzieckiej Andriej Gromyko (MSZ).

12. 08. 1970r. RFN i ZSRR podpisały układ, którego istotne postanowienia znalazły się także w podpisanym później układzie PRL - RFN. Zapisano w nim:

1) zasadę wyrzeczenia się siły, lub groźby jej użycia w stosunkach wzajemnych i rozstrzyganie spraw spornych wyłącznie środkami pokojowymi.

2) zasadę nienaruszalności granic i integralności terytorialnej państw w ich obecnych granicach (w tym granicy na Odrze i NysieŁużyckiej oraz granicy NRD – RFN) oraz niezgłaszanie roszczen terytorialnych w stosunku do kogokolwiek w przyszłości.

Rokowania PRL – RFN toczyły się od lutego 1970r. 7.12. 1970r został podpisany „Układ między PRL i RFN o podstawach normalizacji i ich stosunków wzajemnych.” Ze strony polskiej podpisali go premier Józef Cyrankiewicz i MSZ Stefan Jędrychowski, ze strony RFN Willy Brandt i W. Scheel. (W RFN zarówno porozumienie moskiewskie, jak i warszawskie określane były mianem „układów wschodnich” i miały podlegać równoczesnej ratyfikacji.)

W umowie stwierdzano nienaruszalność granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej, która – zgodnie z układem poczdamskim – stanowi zachodnią granicę Polski. Obie strony potwierdziły nienaruszalność istniejących granic teraz i w przyszłości oraz zobowiązały się wzajemnie do bezwzględnego poszanowania ich integralności terytorialnej. Oświadczano, że nie mają żadnych roszczeń terytorialnych wobec siebie i nie będą ich wysuwać w przyszłości. Zapisana została zasada powstrzymywania się od użycia siły, lub groźby jej stosowania. Deklarowano dążenie do wszechstronnego rozwoju stosunków gospodarczych i naukowo – technicznych. W preambule dokumentu – zgodnie z polską propozycją - pojawiło się odwołanie do ofiar i cierpień narodu polskiego jakie miały miejsce w wyniku hitlerowskiej agresji oraz zapowiedź wspólnych działań na rzecz pokojowej współpracy w Europie. W załączniku do układu znalazła się informacja rządu polskiego, iż w Polsce zamieszkuje określona ilość osób pochodzenia niemieckiego, które mogą ubiegać się o wyjazd do RFN na pobyt stały w ramach akcji łączenia rodzin. (Strona polska szacowała tę mniejszość na kilkanaście tys., Niemcy na 300 tys.)

RFN uzależniało ratyfikację układów wschodnich od korzystnego rozstrzygnięcia w sprawie statusu Berlina Zachodniego, swobodnego komunikowania się z nim itd. (Porozumienie 4 stronne w sprawie Berlina Zachodniego z 3. 09. 1971r.)

SPD/FDP w obawie przed odrzuceniem układów wschodnich przez CDU/CSU zdecydowała się poprzedzić ją rezolucją Bundestagu z 10. 05. 1972r. , która relatywizowała wartość przyjętych przez RFN zobowiązań. Głosiła ona, iż „zobowiązania RFN w układach wschodnich nie uprzedzają traktatowo – pokojowego uregulowania dla (przyszłych, zjednoczonych) Niemiec i nie tworzą żadnej podstawy dla dziś istniejących granic.” ZSRR przyjął do wiadomości rezolucję Bundestagu, Polska jednak odmówiła jej przyjęcia.

Układy zostały ratyfikowane 17. 05. 1972r. jedynie głosami SPD i FDP, podczas gdy Chrześcijańscy demokraci – wbrew wcześniejszym obietnicom poparcia – wstrzymali się od głosu. 14. 09. 1972r nastąpiło oficjalne nawiązanie stosunków dyplomatycznych między PRL i RFN i ustanowienie placówek dyplomatycznych. W grudniu 1972r. RFN zawarła tzw. Układ zasadniczy z NRD, oznaczający jej uznanie de facto (lecz nie de iure), w 1973r RFN nawiązało stosunki dyplomatyczne z pozostałymi państwami socjalistycznymi.

W latach 70 tych nastąpiła intensyfikacja stosunków z RFN. Cieniem na tych kontaktach kładła się jednak nadal przeszłość. Polska oczekiwała odszkodowań dla ofiar represji – więźniów obozów koncentracyjnych i robotników przymusowych. RFN uważała sprawę za zamkniętą. W pocz. lat 70 tych RFN przekazała jedynie (poprzez Czerwony Krzyż) 120 mln DM dla najbardziej poszkodowanych ofiar eksperymentów pseudomedycznych. Z kolei RFN domagała się od Polski zwiększenia zakresu migracji Niemców z Polski w ramach akcji „łączenia rodzin”. Kompromis udało się osiągnąć dopiero po całonocnej rozmowie przywódców PRL i RFN Edwarda Gierka i Helmutha Schmidta po szczycie KBWE w Helsinkach (1/2. 08. 1975r.). W jej efekcie podpisano następnie kilka umów przewidujących m. in.: udzielenie Polsce nisko oprocentowanego kredytu (1 mld DM); wyjazd z Polski 120-125 tys osób pochodzenia niemieckiego na pobyt stały w RFN; porozumienie o zaopatrzeniu emerytalnym i wypadkowym (tzw. umowa rentowa); RFN zobowiązała się wypłacić Polsce 1,3 mld DM z tytułu świadczen poniesionych przez polskie instytucje ubezpieczeniowe po II wojnie światowej m. in dla robotników przymusowych i przesiedleńców. W RFN traktowano to jako formę odszkodowania. Kolejnym problemem w stosunkach wzajemnych była praktyczna realizacja pojednania polsko – niemieckiego. Polska protestowała nieustannie przeciwko kwestionowaniu polskich granic nie tylko przez środowiska prawicowe i ziomkostwa, lecz także przez RFN-owski Trybunał Konstytucyjny, który w orzeczeniu z 1975r. uznał istnienie Rzeszy Niemieckiej w granicach z 1937r. Protesty po stronie polskiej wzbudzały drukowane w RFN mapy ukazujące ziemie północne i zachodnie jako „obszary pod tymczasową administracją polską” oraz treść podręczników do historii. Bardzo dynamicznie rozwijała się współpraca gospodarcza. W latach 1970-1975 trzykrotnie wzrosły obroty handlowe między PRL i RFN, wzrastało jednak także zadłużenie Polski do czego przyczyniał się także ujemny bilans handlowy z RFN.



PLAN RAPACKIEGO

Był najgłośniejszą polską inicjatywą rozbrojeniową. Został oficjalnie przedstawiony 2 października 1957r. na XII sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i dotyczył utworzenia strefy bezatomowej w Europie Środkowej. Plan został rozwinięty w memorandum rządu PRL z 14.02. 1958r.

1) Stefa bezatomowa miałaby objąć 4 państwa Europy Środkowej (3 socjalistyczne i 1 kapitalistyczne): Polskę, Czechosłowację, NRD i RFN.

2) Państwa strefy zobowiązywałyby się do nieprodukowania, nieutrzymywania, niesprowadzania, lub niezezwalania na rozmieszczanie na ich terytorium broni jądrowej i urządzeń do jej obsługi i przenoszenia.

3) Cztery mocarstwa (USA, ZSRR, Wielka Brytania i Francja) zobowiązałyby się do nieutrzymywania i nieinstalowania na obszarze strefy żadnego sprzętu, ani urządzeń przeznaczonych do obsługi broni atomowej.

4) Mocarstwa atomowe zobowiązałyby się nie używać broni jądrowej przeciwko obszarowi strefy.

5) Realizację przyjętych zobowiązan miał zapewniać system ścisłej międzynarodowej kontroli i inspekcji naziemnej i powietrznej.


Strefa miałaby obejmować obszar 796 tys. km 2, z czego 547 tys. przypadałoby na państwa Układu Warszawskiego, a 249 tys. na państwo należące do NATO (RFN)

Dodatkowym celem planu Rapackiego było powstrzymanie dalszej remilitaryzacji RFN (od 1955r. Niemcy Zachodnie należały do NATO) i zapobieżenie projektom wyposażenia Bundeswehry w broń atomową.

Plan Rapackiego został poparty przez państwa socjalistyczne i życzliwie przyjęty przez państwa skandynawskie oraz partie socjaldemokratyczne w większości państw zachodnich. Niestety, negatywnie odniosły się do planu rządy RFN, USA i Wielkiej Brytanii.

Dla RFN

USA opierały swoją strategię militarną w Europie na doktrynie zakładającej wykorzystanie broni jądrowej. Oficjalnie natomiast argumentowano, że strefa bezatomowa naruszyłaby równowagę militarną między Wschodem i Zachodem, ze względu na przewagę sił konwencjonalnych Układu Warszawskiego.

Wychodząc naprzeciw tym oficjalnie zgłoszonym zastrzeżeniom strona polska dwukrotnie zaproponowała modyfikacje planu. W listopadzie 1958r. wyrażono gotowość realizacji planu w 2 etapach:

- w pierwszym zamrożonoby zbrojenia jądrowe na obszarze projektowanej strefy, co oznazałoby także zakaz wyposażania w nią armii, które jej jeszcze nie posiadały

- w drugiej fazie podjętoby natomiast rokowania na temat zmniejszenia zbrojeń konwencjonalnych, a ich redukcja miałaby być równoległa z dezatomizacją strefy.

W marcu 1962r. natomiast zaproponowano rozszerzenie zasięgu terytorialnego strefy o te państwa europejskie, które same chciałyby do niej przystąpić.

Plan Rapackiego, mimo, iż nie został zrealizowany, pośrednio i w dłuższej perspektywie przyczynił się do przezwyciężania zimnowojennych podziałów, torował drogę przyszłym porozumieniom rozbrojeniowym oraz - co najważniejsze przyczynił się do rozwoju idei stref bezatomowych. W następnych latach strefy bezatomowe objęły m. in. Afrykę, Amerykę Łacińską, Bałkany, Skandynawię, Azję Południową.




Plan Gomułki

Projekt zamrożenia zbrojeń atomowych w Europie Środkowej. Został on zgłoszony przez I sekretarza KC PZPR, Władysława Gomułkę 28 grudnia 1963r. w jego wystąpieniu na wiecu w Plocku. Skonkretyzowany został natomiast w memorandum rządu z 29 lutego 1964r. Nawiązywał on wyraźnie do wcześniejszego planu Rapackiego. Podobnie jak tam, trzonem strefy miały byc te same cztery państwa, a jej obszar byłby otwarty także na inne, które gotowe byłyby do niego przystąpić. Plan nie zakładał jednak dezatomizacji strefy, lecz jedynie utrwalenie istniejącego w rejonie status quo. Podobnie jak w przypadku planu Rapackiego, jego celem było niedopuszczenie do uzbrojenia RFN w broń atomową. Plan nie wywołał już takiego rezonansu, jak jego poprzednik, ale także został odrzucony przez Zachód. Nie doszło natomiast do uzbrojenia Bundeswehry w broń atomową, co zakładał wcześniej projekt Wielostronnych Sił Nuklearnych.





PLAN JARUZELSKIEGO

MEMORANDUM RZĄDU PRL W SPRAWIE ZMNIEJSZENIA ZBROJEŃ I ZWIĘKSZENIA ZAUFANIA W EUROPIE ŚRODKOWEJ”

Został on zgłoszony 8 maja 1987r. przez I sekretarza KC PZPR i przewodniczącego Rady Państwa PRL.

Był to projekt utworzenia strefy bezatomowej na linii styku Układu Warszawskiego i NATO, z możliwością jego dalszego rozszerzenia na obszar od Atlantyku po Ural. Pierwotny zasięg terytorialny planu miał obejmować 9 państw. Oprócz 4 państw uwzględnianych we wcześniejszych projektach (Polska, Czechosłowacja, NRD i RFN) dołączono teraz 5 kolejnych: Węgry, Danię oraz Belgię, Holandię i Luksemburg. Do zrealizowania planu niezbędny byłby udział państw, których siły zbrojne, broń atomowa i konwencjonalna były rozlokowane na obszarze planowanej strefy ( USA, ZSRR, Kanada, Wielka Brytania, Francja).

Plan przewidywał:

1) Stopniowe wycofywanie i redukcja wspólnie uzgodnionych operacyjnych i taktycznych rodzajów uzbrojenia jądrowego.

Novum stanowiła próba objęcia redukcją rakiet jądrowych krótkiego zasięgu.

2) Stopniowe wycofywanie i redukcja wspólnie uzgodnionych rodzajów broni konwencjonalnej, zwłaszcza tej o największej sile i precyzji rażenia, mogących służyc do nagłej napaści (np. lotnictwo uderzeniowe, śmiglowce, czołgi, artyleria dalekonośna)

3) Ewolucja charakteru doktryn militarnych, tak by mogły zostać wzajemnie uznane za ściśle obronne. Celem miało być oparcie doktryn militarnych na zasadzie "wystarczalności", uzasadniającej dysponowanie przez panstwo tylko takim potencjałem militarnym, który służyłby wyłącznie zapewnieniu skutecznej obrony.

4) Ciągłe poszukiwanie i uzgadnianie nowych środków bezpieczeństwa i budowy zaufania oraz mechanizmów ścisłej weryfikacji przestrzegania podjętych zobowiązań. Mogłoby to dotyczyć ograniczenia rozmiarów i intensywności niektórych rodzajów działalności wojskowej, np. ćwiczeń, czy koncentracji wojsk na określonych obszarach, wzajemnej wymiany informacji oraz procedur szybkiego wyjaśniania sytuacji budzących zaniepokojenie jednej ze stron.

Weryfikacja przyjętych zobowiązań mogła polegać m. in na rozbudowie środków kontroli międzynarodowej (np. obserwacji i inspekcji na miejscu).










Rola Polski w procesie KBWE


Brak sukcesu w realizacji planów Rapackiego i Gomułki, skłaniał władze Polski do zmiany sposobu myślenia na temat kwestii bezpieczeństwa. Od tej pory większą wagę przykładano do prób całościowego uregulowania problemów bezpieczeństwa i rozpoczęcia w tym celu szerokich i wielostronnych negocjacji.

14 grudnia 1964r. Adam Rapacki, na XIX sesji ZO ONZ wystąpił z koncepcją zwołania konferencji na temat bezpieczeństwa Europy z udziałem ZSRR i USA.

Polska propozycja zwracała uwagę na konieczność zajęcia się całokształtem problemów bezpieczeństwa

nie ograniczała uczestnictwa tylko do państw należących do dwu przeciwstawnych bloków, ale dostrzegała ponadto potencjalną, konstruktywną rolę państw neutralnych i niezaangażowanych.

Całościowe uregulowanie problemów bezpieczeństwa postrzegano odtąd nie - jak dotąd - jako jednorazowy akt, czy dokument, który podpiszą wszystkie strony, lecz jako proces współpracy, długofalowe rokowania i stopniowe zbliżanie między państwami. W polskiej koncepcji połączono zatem zagadnienia bezpieczeństwa i współpracy międzynarodowej. Uznano, że współpraca, to środek wzmacniający zaufanie międzynarodowe, umożliwiający zatem umocnienie bezpieczeństwa i tworzenie "infrastruktury pokoju". Oprócz kwestii dotyczących bezpieczeństwa, przedmiotem negocjacji proponowano uczynić problemy współpracy gospodarczej oraz naukowo - technicznej. Punktem wyjścia miało być uznanie istniejących realiów polityczno - terytorialnych. W praktyce oznaczało to zatem uznanie ostatecznego charakteru zachodniej granicy Polski oraz prawno - międzynarodowe uznanie NRD (Niemieckiej Republiki Demokratycznej).

Poparcie dla polskiej inicjatywy wyraził w styczniu 1965r. Doradczy Komitet Polityczny Układu Warszawskiego (DKP UW).

Państwa zachodnie odniosły się do polskiej koncepcji początkowo dość wstrzemięźliwie. Zwracano np. uwagę na konieczność wcześniejszego rozwiązania problemu "militarnej asymetrii" w Europie, czy zamknięcia "kwestii niemieckiej". Jedynie Francja, która w czasach de Gaulle'a aspirowała do roli pomostu między Wschodem i Zachodem, wyrażała zainteresowanie polską propozycją. W marcu 1969r. DKP UW zaapelował do wszystkich krajów europejskich o podjęcie przygotowań do konferencji na temat bezpieczeństwa i współpracy. W maju 1969r. Finlandia zgłosiła gotowość zorganizowania takiej konferencji na swoim terytorium. Zmianie nastawienia sprzyjało "odprężenie" w stosunkach Wschód - Zachód, dialog radziecko - amerykański oraz wyraźne postępy w procesie normalizacji z RFN (po zmianie rządzącej w tym kraju ekipy).

W listopadzie 1972r. w Helsinkach rozpoczęły się rozmowy przygotowawcze do przyszłej konferencji KBWE.

Już na tym etapie Polska zgłosiła projekty kilku dokumentów dotyczących zasad stosunków międzypaństwowych, środków zmierzających do zmniejszenia napięcia w Europie, rozwoju współpracy gospodarczej, naukowo - technicznej i kulturalnej.

Właściwe obrady Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy Europejskiej (KBWE) rozpoczęły się 3 lipca 1973r. Decyzje podejmowano na niej na zasadzie consensusu. Koncentrowano się na trzech grupach zagadnień (tzw. "koszykach"): 1) sprawy bezpieczeństwa; 2) współpraca gospodarcza; 3) współpraca w dziedzinie humanitarnej (kontakty międzyludzkie, sprawy oświaty, kultury itd.)

Dyplomacja polska była jednym z najaktywniejszych uczestników KBWE. Szczególne znaczenie przywiązywała do wypracowania katalogu 10 zasad stosunków międzypaństwowych. Z polskiej inicjatywy wyodrębniono osobną zasadę - nienaruszalności granic. Udało się to osiągnąć wbrew dyplomacji RFN, która usiłowała podporządkować kwestie nienaruszalności granic zasadzie wyrzeczenia się siły. (Oznaczałoby to zatem jedynie zakaz zmiany granic na drodze "siłowej", ale dopuszczalność takiego zabiegu drogą pokojową.) W dokumencie końcowym, w zgodzie z postulatami Polski, możliwość zmiany granic dopisano do zasady suwerenności. Wyraźny był wkład Polski w treść zapisów odnoszących się do współpracy humanitarnej ("trzeci koszyk"). Propozycje dotyczyły m. in kwestii podręczników szkolnych, które powinny służyć utrwalaniu pokoju, usuwaniu negatywnych stereotypów na temat innych narodów, ich wzajemnemu duchowemu wzbogaceniu i pełnemu rozwojowi jednostek. Propozycje Polski (i innych krajów socjalistycznych) akcentowały jednak przede wszystkim rolę państw we współpracy humanitarnej. Zachód tymczasem opierał swoje propozycje na zasadach liberalizmu i kładł większy nacisk na rolę jednostki np. na kwestie swobodnego przepływu ludzi, idei, czy informacji.

Główny ciężar prac spoczywał na grupach roboczych, które obradowaly w Genewie od listopada 1973 do lipca 1975r. Zwieńczeniem ich prac, był szczyt KBWE w Helsinkach w dniach 30 lipca - 1 sierpnia 1975r. Uczestniczyli w nim prezydenci, premierzy, przywódcy partyjni i ministrowie spraw zagranicznych 35 państw europejskich, USA i Kanady. Podpisali oni "Akt Końcowy KBWE". W ten sposób rozpoczął się tzw. "proces KBWE" ("proces helsiński"), którego treścią była realizacja postanowień KBWE. W następnych latach odbywały się kolejne konferencje przeglądowe. W 1995r KBWE została przekształcona w OBWE - Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy Europejskiej.












POLITYKA WSCHODNIA POLSKI PO 1989r.

I etap: 1989- 1991 Okres przejściowy w stosunkach Polski ze Wschodem. Charakteryzuje go odzyskiwanie pełnej suwerenności w polityce zagranicznej. Pierwszy niekomunistyczny rząd Tadeusza Mazowieckiego, jeszcze dosyć ostrożnie formułował cele w tej sferze. W swoim expose T. Mazowiecki

-potwierdził zobowiązania sojusznicze Polski wobec ZSRR i Układu Warszawskiego (UW)

-sojusz z ZSRR zamierzano oprzeć na demokratycznych podstawach

-nie podnoszono pierwotnie kwestii wycofania z Polski wojsk radzieckich, ani rozwiązania UW

Taka wstrzemięźliwość podyktowana była przede wszystkim: * gospodarczym uzależnieniem Polski od ZSRR (zwłaszcza dostawy ropy, gazu, rudy żelaza itd. oraz * niechęć Zachodu do antagonizowania ZSRR, osłabiania wewnętrznej pozycji Michaiła Gorbaczowa i wzmacnianie przeciwników „Pierestrojki” * niepokój związany z procesem zjednoczenia Niemiec ( i ich niechęcią do potwierdzenia zachodnich granic Polski. W tym czasie na plan pierwszy wysunęła się kwestia wyjaśniania zaszłości historycznych. Prokurator Generalny Polski wystąpił o wszczęcie śledztwa w sprawie śmierci 15 tys. oficerów zamordowanych w 1940r. (Katyń....) oraz o rehabilitację 16 przywódców polskiego podziemia aresztowanych przez NKWD w 1945r.

Odważniejsze żądania wobec ZSRR pojawiły się dopiero jesienią 1990r. Zmiana stosunku do ZSRR wynikała m. in. z powodu: * dalszego osłabienia ZSRR i jego dezintegracji („parada suwerenności” republik związkowych ZSRR, zwłaszcza tzw. „Pribałtyki”) * faktycznych gwarancji nienaruszalności polskich granic zachodnich udzielonej przez zjednoczone Niemcy. * porozumienia o wycofaniu wojsk ZSRR z Niemiec. We wrześniu 1990r. Polska wezwała ZSRR do podjęcia rokowań w sprawie wycofania wojsk ZSRR także z Polski (analogiczne rozmowy Czechosłowacja podjęła już w styczniu 1990r). Od jesieni 1990r, aż do rozpadu ZSRR (26. 12. 1991) Polska prowadziła wobec ZSRR tzw. POLITYKĘ DWUTOROWOŚCI. Polegała ona na równoległych stosunkach z władzami ZSRR i kierownictwami oraz elitami republik związkowych. Testem tej polityki była próba siłowej pacyfikacji republik nadbałtyckich w styczniu 1991r., mająca na celu poskromienie ich niepodległościowych aspiracji. Polska potwierdziła wówczas legalność ich władz oraz wezwała do pokojowego rozwiązania konfliktu. W sierpniu 1991r. w ZSRR miał miejsce tzw. „pucz Janajewa”, próba obalenia Prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa i siłowego powstrzymania rozpadu państwa. Skrajna nieudolność puczystów, nie tylko, że nie powstrzymała wystąpienia z ZSRR najbardziej zdeterminowanych republik nadbałtyckich, ale storpedowała próbę zreformowania struktur ZSRR i pchnęła do niepodległości także te republiki, które dotąd o tym nie myślały. Klęska puczu oznaczała zatem zmierzch kariery M. Gorbaczowa (jako prezydenta ZSRR) i rozkwit kariery Borysa Jelcyna, jako Prezydenta Rosji.

2. 12. 1991r. dzień po referendum w sprawie niepodległości Ukrainy, Polska – jako pierwsze państwo na świecie – uznała niepodległość tego państwa. (Z drugiej wszakże strony Prezydent L. Wałęsa publicznie popierał wysiłki M. Gorbaczowa na rzecz ratowania ZSRR)

15. 11. 1990r. w Moskwie rozpoczęły się rozmowy na temat wycofania wojsk radzieckich z Polski. Sporne były kwestie dotyczące ich kalendarza, roszczeń finansowych (np. za szkody ekologiczne) i zasad tranzytu wojsk radzieckich z Niemiec. Porozumienie o wycofaniu parafowano w październiku 1991r.

28. 10. 1992r. opuściły Polskę ostatnie jednostki bojowe byłej armii radzieckiej, a 18. 09. 1993r. wycofano pozostałe 6 tys. żołnierzy.

W lutym 1991r. Polska, wspólnie z Węgrami i Czechosłowacją uznała, że jednym najważniejszych celów polityki zagranicznej jest rozwiązanie Układu Warszawskiego, a następnie we współpracy z tymi państwami przyłączenie się do struktur euroatlantyckich. Celowi temu miało służyć utworzenie tzw. „Trójkąta Wyszehradzkiego” („Grupy Wyszehradzkiej”). W lutym 1991r. w Wyszehradzie (Visegrad) na Węgrzech doszło do spotkania przywódców tych państw i zapoczątkowania ich współpracy. (Miejsce wybrane zostało nieprzypadkowo i nawiązywało do zjazdów władców tych państw w 1335 i 1338 (lub 1339): Kazimierza Wielkiego, Karola Roberta Andegaweńskiego i Jana Luksemburskiego.) Pierwszym efektem tej współpracy była decyzja wszystkich sygnatariuszy UW o likwidacji wojskowych struktur paktu od 31. 03. 1991r. 1. 07. 1991r. rozwiązane zostały struktury polityczne UW.

Szereg problemów w stosunkach wzajemnych nastręczała także kwestia traktatu międzypaństwowego. Projekt strony radzieckiej, przedstawiony w marcu 1991r. został przez Polskę odrzucony, gdyż jego zapisy ograniczałyby naszą suwerenność. (Strony miałyby się wyrzec: *działań mogących zagrozić bezpieczeństwu partnera; * współpracy z obcymi wywiadami; * wstępowania do sojuszy (np. NATO) i zawierania porozumień wymierzonych w drugą stronę; * udzielania zgody na stacjonowanie obcych wojsk. Polska miałaby ponadto wyrazić zgodę na swobodny tranzyt przez Polskę wojsk radzieckich.) Po „puczu Janajewa”, stanowisko ZSRR uległo zmianie i traktat został parafowany 10. 12. 1991r. ...... na 2 tygodnie przed likwidacją ZSRR. Przejęła go Rosja, która stała się główną sukcesorką ZSRR.

W sferze gospodarczej celem polskiej polityki zagranicznej stało się rozwiązanie zamierającej RWPG i wypracowanie nowych warunków współpracy i handlu z ZSRR. Począwszy od jesieni 1989r. Polska dążyła do stopniowego przechodzenia na zasady rynkowe w handlu, przy czasowym utrzymaniu rozliczeń clearingowych (bezgotówkowych) i transakcji barterowych (towar za towar). Tymczasem jednak ZSRR zdecydował się na rozliczenia w walutach wymienialnych i to już od 1. 01. 1991r. Decyzja ta spowodowała znaczne straty gospodarcze dla obydwu stron. W 1991r. obroty handlowe były aż o połowę niższe w stosunku do roku 1990. Stronie radzieckiej i Polsce brakowało dewiz (waluty nie były jeszcze zewnętrznie wymienialne). Ponad 300 polskich przedsiębiorstw nastawionych na rynek radziecki znalazło się w poważnych kłopotach. Wzrastało wzajemne zadłużenie. 28. 06. 1991r. w Budapeszcie sygnatariusze RWPG rozwiązali tę organizację.


STOSUNKI POLSKO - ROSYJSKIE

Zostały one zapoczątkowane jeszcze w czasie istnienia ZSRR. 10. 10. 1990r. podpisano Deklarację o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy. Jednak dopiero rozpad ZSRR uczynił z Rosji pełnoprawnego partnera. 22. 05. 1992r. w Moskwie podpisano Traktat o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy, który opierał się na umowie wynegocjowanej jeszcze w czasach ZSRR. Zawierał on zapisy dotyczące: * nienaruszalności polskich granic; wyrzeczenia się roszczeń terytorialnych; * nieagresji i pokojowego rozstrzygania sporów; * konsultacji w razie zagrożenia bezpieczeństwa; * życzliwej neutralności w przypadku konfliktu z państwem trzecim; * zobowiązania rozwoju stosunków gospodarczych, kulturalnych, naukowych, ekologicznych, regionalnych oraz wspólnej walki z przestępczością.

Likwidacja UW, a później także ZSRR otworzyła Polsce większe pole manewru w dążeniu do NATO. Począwszy od 1992r. członkostwo w NATO stało się już oficjalnie priorytetowym celem naszej polityki zagranicznej. Tymczasem jednak Rosja rościła sobie prawo do veta w sprawie rozszerzenia NATO.

25. 08. 1993r., w trakcie wizyty Prezydenta Rosji - Borysa Jelcyna, Lechowi Wałęsie udało się w dość kuriozalny sposób (wykorzystując znaną słabość Jelcyna), uzyskać zgodę na wspólny komunikat, w którym deklarowano, że członkostwo Polski w NATO nie jest sprzeczne z interesem Rosji. Oświadczenie to zostało przez Rosję zakwestionowane już po 2 tygodniach. Do innych kwestii spornych należały w tym czasie m. in.

* Problem obwodu kaliningradzkiego (jedynego terytorium Rosji graniczącego z Polską). Polska zaniepokojona była jego militaryzacją. (W 1992r. stacjonowało tam 50 tys. a w 1993r. aż 103 tys. żołnierzy. Obszar 15 tys. km2 zamieszkiwało 930 tys. osób)

* Problem żeglugi przez Zalew Wiślany i Cieśninę Pilawską. Polska bezskutecznie zabiegała o swobodę żeglugi dla wszystkich statków, co pozwoliłoby ożywić martwy port w Elblągu.

* Problem budowy autostrady Kaliningrad - Elbląg

* Żądania Rosji stworzenia przez Polskę „korytarza tranzytowego” (tzw. „korytarz suwalski”) z Rosji przez Białoruś i Polskę do obwodu kaliningradzkiego.

* Problem podziału majątku b. RWPG

* Problem wzajemnego zadłużenia

* Problem połowów ryb na Morzu Ochockim (głównym obszarze połowów dla Polski)

25. 08. 1993r. w Warszawie podpisano porozumienie o budowie przez terytorium Polski gazociągu tranzytowego „Jamał – Europa” oraz o dostawach gazu rosyjskiego. (Jego docelowa przepustowość miała wynosić 67 mld m3, z czego 10 mld miało być przeznaczone dla Polski. Umowa spotkała się z krytyką ze względu na pogłębianie zależności surowcowej Polski (2/3 zużywanego w Polsce gazu i ok. 90 % ropy).

Po wyborach 1993r. władzę objęła lewicowa koalicja SLD – PSL. Nowy premier – Waldemar Pawlak (PSL), deklarował chęć „pozytywnego zwrotu” w stosunkach z Rosją. Nowy minister spraw zagranicznych – Andrzej Olechowski – zamierzał przede wszystkim rozwijać współpracę gospodarczą, która miałaby neutralizować napięcia polityczne związane z reorientacją polityki polskiej na Zachód (NATO, UE itd.).

W kolejnych latach wzrastały obroty handlowe z Rosją: w 1994r. o 24%, w 1995r. o 40%, w 1996 i 1997r . po ok. 30%. W 01. 1995r. uregulowano problem wzajemnego zadłużenia na zasadzie „opcja zerowa plus” (wzajemne zrównoważenie roszczeń z dopłata 20 mln $ dla strony polskiej)

Rodziły się jednak także pomysły stworzenia „Trójkąta warszawskiego” (Berlin – Warszawa – Moskwa), lub poszerzenia „Trójkąta weimarskiego” (Francja – Niemcy – Polska) dodatkowo o Rosję. Plany te były nierealne i nie doczekały się realizacji.

W sferze politycznej stosunki nie były dobre. *Rosja protestowała przeciw dążeniu Polski do NATO i starała się storpedować polskie plany. * Polska protestowała przeciw brutalności armii rosyjskiej w Czeczenii. Rosja miała Polsce za złe istnienie czeczeńskiego ośrodka informacyjnego w Krakowie oraz akcje humanitarne.

Zwycięstwo Aleksandra Kwaśniewskiego w wyborach prezydenckich w listopadzie 1995r. zdawało się rodzić nadzieję na normalizację stosunków z Rosją i stworzenie możliwego do przyjęcia dla obydwu stron modus vivendi. Jednakże już w grudniu 1995r. wybuchła tzw. „afera Olina”*, która na długo zatruła atmosferę w stosunkach wzajemnych. Wbrew obawom opozycji, nie uległo zmianie stanowisko Polski w sprawie członkostwa w NATO. Złagodzony został natomiast stosunek Rosji do tego paktu, z którym w 1997r. zawarła ona porozumienie.

W 1998r. priorytetem dla Polski stało się dążenie do UE, stosunki z Rosją zeszły na drugi plan. Polska starała się jednak rozwijać współpracę gospodarczą także z poszczególnymi regionami Rosji. Stąd liczne wizyty np. w Kaliningradzie, Petersburgu, Niżnym Nowgorodzie, Saratowie, w Tatarstanie itd. Po załamaniu finansowym Rosji w sierpniu 1998r., drastycznie (o ponad połowę) spadł polski eksport, przez co wzrósł polski deficyt handlowy z Rosją.

Problemy:

Dywersyfikacja dostaw gazu (Rosja do 2003r. odmawiała renegocjacji niekorzystnego dla Polski układu przewidującego dostawy zbyt dużych ilości gazu.) Leitmotivem polskiej polityki jest zapewnienie krajowi tzw. bezpieczeństwa energetycznego, co ma uchronić przed ewentualnym rosyjskim szantażem surowcowym (patrz Ukraina, czy Białoruś)

Wizy dla obywateli Rosji ( i innych państw postradzieckich nie należących do Unii)

Utrudnienia dla polskiego eksportu (ze względów politycznych)

Działalność wywiadowcza na terenie Polski. Penetracja Polski przez wywiad rosyjski, próby wpływu na politykę Polski za pośrednictwem opanowania strategicznych sektorów gospodarczych

Dążenie do „ukarania” Polski za „zdradę” (reorientację w polityce zagranicznej) i proamerykańską postawę

Stosunek Polski do problemu Czeczenii, Ukrainy, Gruzji, Naddniestrza itd.

Rola Polski w "Pomarańczowej rewolucji" na Ukrainie w 2004r.

Problemy zaszłości historycznych: pretensje Polski dotyczące umorzenia przez stronę rosyjską tzw. śledztwa katyńskiego, stosunku Rosji do porozumień jałtańskich, paktu Ribbentrop – Mołotow, wywózek ludności polskiej z kresów w głąb ZSRR, a wreszcie kwestii odszkodowań dla polskich ofiar stalinizmu.

Kwestia budowy przez Rosję i Niemcy tzw. gazociągu bałtyckiego, omijającego Polskę

Wprowadzone jesienią 2005r. ze względów politycznych embargo na dostawy polskiego mięsa i jego przetworów na rynek rosyjski

Budowa w Polsce (i Czechach) amerykańskiej bazy antyrakietowej, którą Rosja (zasadnie, czy nie) uznaje za zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa i wyraz braku zaufania.

"Polityka historyczna" prowadzona przez obydwie strony, która nie tylko, że nie jest w stanie rozwiązać żadnego problemu (ani tym bardziej zmienić przeszłości), ale nakręca dodatkowo wzajemną nieufność. Wydaje się, że donikąd nie prowadzi nieustanne wypominanie sobie grzechów z przeszłości, ani symboliczne gesty, czy złośliwości, które mają na celu jedynie upokorzenie drugiej strony. (Ze strony polskiej np. likwidacja kolejnych "pomników wdzięczności" dla Armii Czerwonej, jako symboli powojennego zniewolenia; popadanie w ruinę cmentarzy żołnierzy radzieckich; próby całkowitej rewizji historii okresu II wojny światowej i okresu PRL; koncepcje umieszczenia muzeum katyńskiego naprzeciw ambasady rosyjskiej w Warszawie; inicjatywa Rady Miasta Warszawy nadania jednemu z rond im. gen. Dżochara Dudajewa, pierwszego prezydenta Czeczenii itd. Ze strony rosyjskiej np.zmiana charakteru święta 7 listopada - z rocznicy wybuchu "rewolucji październikowej" 1917r. na rocznicę wygnania Polaków z Kremla w 1612r.; pominięcie polskiego wkładu w zwycięstwo nad hitleryzmem, przy uwzględnieniu udziału .......niemieckich i włoskich antyfaszystów - w rocznicowym przemówieniu prezydenta Putina 8 maja 2005r.; nadawanie politycznego znaczenia chuligańskiemu incydentowi pobicia dzieci pracowników rosyjskiej ambasady w Warszawie itd.itd.)

Niewielki (w stosunku do możliwości) zasięg współpracy kulturalnej, naukowej, gospodarczej, kontaktów organizacji społecznych, czy wymiany młodzieży. Praktycznie zanik dialogu między społeczeństwami i elitami obydwu krajów. Rosyjskie elity kulturalne po rozpadzie bloku, zapatrzone na Zachód, lub we własną zamierzchłą historię, straciły zainteresowanie Polską i jej kulturą. Elity polskie odreagowują lata minionej „przymusowej przyjaźni” i także dokonały geograficznej reorientacji swoich kontaktów.

Wydaje się, że strona rosyjska nie jest zainteresowana trwałą poprawą stosunków z Polską. Dyplomacja rosyjska na europejskiej arenie umiejętnie przy tym zrzuca winę za stan wzajemnych stosunków na stronę polską, która często swoją niezręcznością dostarcza jej wiarygodnych pretekstów. Perspektywa zmiany takiego stanu rzeczy nie rysuje się optymistycznie, przynajmniej do czasu, dopóki po obydwu stronach będą dominowały stereotypy i resentymenty, a nie wola pojednania i zwrócenia się ku przyszłości. Postęp możnaby uzyskać zapewne poprzez politykę "małych kroków", która stopniowo poprawiałaby wzajemny klimat (np. intensyfikację wspomnianej wyżej współpracy kulturalnej, naukowej, międzyludzkiej (wymiana młodzieży!!!!), czy rozwój handlu i więzi gospodarczych.





STOSUNKI POLSKI Z UKRAINĄ

Dążenia niepodległościowe na Ukrainie były witane w Polsce z dużym zainteresowaniem i sympatią. Ich rozwojowi (jeszcze w czasie istnienia ZSRR) sprzyjała „polityka dwutorowości”. 13. 10. 1990r. Polska podpisała z Ukrainą „Deklarację o zasadach i głównych kierunkach rozwoju współpracy”. Po klęsce „puczu Janajewa” i ogłoszeniu przez Ukrainę 24. 08. 1991r. deklaracji niepodległości, Polska otwarcie już poparła aspiracje Ukrainy. 2. 12. 1991r. w dzień po zatwierdzeniu przez referendum na Ukrainie deklaracji niepodległości, Polska, jako pierwsze państwo na świecie uznała niepodległość Ukrainy. Poparcie dla niepodległej Ukrainy stało się odtąd jednym z priorytetów polskiej polityki zagranicznej. Uznano bowiem, że jej niepodległość stanowi skuteczną barierę dla prób odbudowy post- radzieckiego, czy rosyjskiego imperium i dla powrotu Rosji na drogę imperialistycznej polityki. W sierpniu 1993r. premier Hanna Suchocka określiła stosunki z Ukrainą mianem „strategicznego partnerstwa”. 18. 05. 1992r. w czasie wizyty prezydenta Ukrainy – Leonida Krawczuka w Warszawie został podpisany traktat polsko – ukraiński. Jego treść była typowa dla tego typu umów i przewidywała m. in. * nienaruszalność granic; wzajemne wyrzeczenie się roszczeń terytorialnych; * nieagresję i pokojowe rozstrzyganie sporów; * konsultacje w razie zagrożenia bezpieczeństwa; * życzliwą neutralność w przypadku konfliktu z państwem trzecim; * zobowiązania rozwoju stosunków gospodarczych, kulturalnych, naukowych, ekologicznych, regionalnych oraz wspólnej walki z przestępczością.

Polska nie chciała jednak zgodzić się na członkostwo Ukrainy w Grupie Wyszehradzkiej, ani też na tzw. Plan Krawczuka, tj. stworzenie „strefy bezpieczeństwa i stabilności w Europie Środkowej i Wschodniej w oparciu o oś polsko – ukraińską. Oznaczałoby to bowiem rezygnację z najważniejszego celu ówczesnej polskiej polityki zagranicznej, jakim było członkostwo w NATO. Udział Ukrainy w Grupie Wyszehradzkiej także zmieniłby jej charakter. (Celem G.W. była przecież koordynacja współpracy państw środkowoeuropejskich w dążeniu do struktur zachodnich.) Polska popierała także denuklearyzację Ukrainy i przeciwna była pozostawieniu na jej terytorium post–radzieckiej broni atomowej, którą niektórzy z ukraińskich polityków chcieli potraktować jako kartę przetargową w sporze z Rosją. Na dwustronne stosunki negatywny wpływ wywierały zaszłości historyczne, do których należały m. in. rzeź ok. 60 tys. Polaków na Wołyniu w 1943r. z rąk ukraińskich nacjonalistów, walki z „bandami” UPA po 1945r. w Bieszczadach, akcja „Wisła” z 1947r., tj. przesiedlenie ok. 150 tys. Ukraińców i Łemków z Bieszczad na ziemie odzyskane, kwestia zwrotu polskich dóbr kultury pozostawionych na kresach, odbudowy polskich cmentarzy wojskowych na Ukrainie (np. Cmentarza Orląt we Lwowie). Pomimo podpisania ramowych umów o współpracy gospodarczej, kryzys ekonomiczny (szczególnie głęboki na Ukrainie) uniemożliwiał praktyczną ich realizację, a wymiana handlowa, choć rosła, wciąż jeszcze pozostawała na bardzo niskim pułapie. (W 1995r. obroty handlowe osiągnęły poziom 1 mld $. Faktycznie jednak były znacznie wyższe, ze względu na nierejestrowany handel przygraniczny.) Rozwijała się także współpraca transgraniczna. We wrześniu 1995r. powołany został do życia euroregion Bug, a jeszcze wcześniej, w 1993r. euroregion Karpaty, w sklad którego wchodziły oprócz Ukrainy i Polski także Węgry, Słowacja i Rumunia. Wyraźnemu ożywieniu uległy wzajemne stosunki po zwycięstwie wyborczym Aleksandra Kwaśniewskiego w 1995r. Polska jednoznacznie poparła europejskie aspiracje Ukrainy i podjęła w Europie lobbing na jej rzecz. Polska wspólnie z Ukrainą przeprowadzała ćwiczenia wojskowe, powołano także wspólny batalion (UKROPOLBAT). Po 2000r. , a zwłaszcza w końcówce drugiej kadencji prezydenta Leonida Kuczmy, nastąpiło wyraźne, „niesymetryczne” zacieśnienie więzi Ukrainy z Rosją, co osłabiało jej zainteresowanie kontaktami z Europą i Polską. Położyła temu kres tzw. „pomarańczowa rewolucja” na Ukrainie w listopadzie i grudniu 2004r. Polskie czynniki oficjalne (prezydenci – Kwaśniewski i Wałęsa, polska dyplomacja, parlamentarzyści, setki wolontariuszy itd.), wyraźnie zaangażowały się w proces pokojowego (i demokratycznego) rozstrzygnięcia sporu i prowadziły skuteczny lobbing na rzecz Ukrainy w UE i USA. Zwycięstwo Wiktora Juszczenki w wyborach prezydenckich w grudniu 2004r. wydawało się wówczas oznaczać definitywny zwrot Ukrainy ku Europie.Dla Polski tak jednoznaczne zaangażowanie na Ukrainie, torpedujące rosyjskie plany związane z tym państwem, musiało się odbić pogorszeniem stosunków z Rosją.





STOSUNKI POLSKI Z NIEMCAMI

Rok 1989 stanowił wyraźną cezurę w stosunkach polsko – niemieckich. Wynikało to zarówno z rozpadu bloku wschodniego, transformacji ustrojowej i reorientacji polskiej polityki zagranicznej, jak i z zapoczątkowanego w 1989r. procesu zjednoczenia Niemiec (de facto pochłonięcia NRD przez RFN). Nastąpił rozpad jałtańsko – poczdamskiego układu sił, zakończyła się „zimna wojna”, bipolarny podział Europy i świata na Wschód i Zachód. Proces ten stwarzał nowe możliwości i perspektywy, ale budził też niepokój. W interesie Polski leżało zjednoczenie Niemiec, pod warunkiem wszakże potwierdzenia przez nie ustalonego właśnie w Poczdamie ostatecznego kształtu terytorialnego Polski. Symbolicznego charakteru nabrała wizyta kanclerza RFN, Helmutha Kohla w Polsce w dniach 9, 12 – 14. 11. 1989r. (Wizyta została przerwana na skutek nieoczekiwanego i dosyć przypadkowego upadku muru berlińskiego.) Do wizyty doszło po wielu latach całkowitego zastoju w stosunkach wzajemnych. (Miało to miejsce po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego, przejęciu władzy w RFN przez koalicję chadecko – liberalną (w 1982r.) i podtrzymywaniu przez nią dla celów wewnętrznych (elektorat ziomkostw przesiedleńców) iluzji na temat ostatecznego kształtu granic, prawa do ziem ojczystych itd.) Zawarto wówczas szereg porozumień między poszczególnymi resortami, stworzono podstawy dla przyszłej współpracy politycznej, kulturalnej, społecznej, młodzieżowej itd. Podjęto także trudne dla obu stron problemy mniejszości niemieckiej w Polsce i społeczności polskiej w Niemczech, opieki nad cmentarzami wojskowymi (zwłaszcza w Polsce) itd. Podpisana wówczas wspólna deklaracja polityczna stwarzała podstawy dla kształtowania się stosunków polsko – niemieckich na nowych zasadach. Istotnym elementem dla rozwoju tej współpracy stało się wsparcie przez RFN reform gospodarczych w Polsce i restrukturyzacja polskiego zadłużenia. Cieniem na wzajemnych stosunkach kładło się natomiast uparte trwanie RFN na tzw. „pozycjach prawnych” i pokrętna interpretacja układu o podstawach normalizacji z 7. 12. 1970r.

Niemcy w procesie zjednoczenia potrzebowały akceptacji Polski, Polska potrzebowała wsparcia Niemiec w dążeniu do integracji z Zachodem. 12. 09. 1990r. został podpisany w Moskwie Traktat o ostatecznej regulacji wobec Niemiec. (Zakończył on negocjacje w formule 2+4 : 2 państwa niemieckie i 4 mocarstwa okupacyjne.) RFN stała się nowym sąsiadem Polski i jednocześnie najważniejszym geopolitycznym partnerem na drodze do strategicznego celu, jakim była integracja ze strukturami zachodnimi. Strona polska starała się stworzyć iunctim* między ostatecznym uznaniem polskiej granicy zachodniej przez Niemcy, a dalszym procesem zjednoczeniowym. Strona niemiecka natomiast odwracała tę kolejność: najpierw zjednoczenie, a potem uznanie granic. W układzie z 12. 09. 1990r. o ostatecznej regulacji w sprawie Niemiec, zapisano, iż „zjednoczone Niemcy i Polska potwierdzą istniejącą między nimi granicę w układzie wiążącym z punktu widzenia prawa międzynarodowego.” 3. 10. 1990r. doszło do likwidacji NRD, tj. tzw. zjednoczenia Niemiec, a 14. 11. 1990r. w Warszawie podpisano układ graniczny, w którym obie strony uznawały granicę za nienaruszalną i ostatecznie uregulowaną, wykluczając możliwość jakichkolwiek roszczeń terytorialnych. Oznaczało to, że RFN ostatecznie zarzuciła swoje „pozycje prawne” (dotyczące istnienia Rzeszy Niemieckiej w granicach z 1937r.) 17. 06. 1991r. w Bonn, Polska i RFN podpisały Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. W preambule traktatu akcentowano konieczność przezwyciężania podziału Europy, umacnianie pokojowego współżycia i dobrego sąsiedztwa , przyczynianie się do porozumienia i pojednania. W kwestii bezpieczeństwa Polska i Niemcy zobowiązały się do pokojowego rozstrzygania wszystkich sporów oraz do wzajemnej pomocy w warunkach zagrożenia. RFN deklarowała poparcie dla polskich dążeń do przystąpienia do EWG, „gdy tylko powstaną ku temu przesłanki”. Do szczególnie trudnych problemów należała kwestia uregulowania statusu mniejszości niemieckiej w Polsce (szczególnie na Śląsku Opolskim) oraz Polaków w RFN. Za członka mniejszości niemieckiej uznano osobę posiadającą obywatelstwo polskie i niemieckie pochodzenie, lub przyznającą się do niemieckiego języka, kultury i tradycji. Ludności polskiej w Niemczech nie przyznano jednak statusu mniejszości narodowej, lecz potraktowano jedynie jako „społeczność polską w RFN”. Grupy te uzyskały prawo do „swobodnego wyrażania, zachowania i rozwijania swej tożsamości etnicznej, kulturalnej, językowej i religijnej bez jakiejkolwiek próby asymilacji wbrew ich woli”. Po Traktacie RFN – ZSRR o dobrym sąsiedztwie, partnerstwie i współpracy z 11. 1990r. traktat z Polską był drugim z serii układów zawartych przez Niemcy z państwami Europy Środkowej i Wschodniej. Wraz z Traktatem Polska i RFN podpisały także umowy *o współpracy i wymianie młodzieży, * o ochronie środowiska, * rozwoju współpracy regionalnej i przygranicznej. Z traktatu wyłączono kwestię odszkodowań indywidualnych dla Polaków. Nie zostały także uregulowane sprawy majątkowe, prawo do powrotu do ziem ojczystych, kwestie podwójnego obywatelstwa. Dobrze rozwijają się kontakty gospodarcze. Niemcy są największym partnerem handlowym Polski. Na rynek niemiecki przypada 35% polskiego eksportu i 24% polskiego importu. Drugą po handlu najważniejszą dziedziną kontaktów gospodarczych jest współpraca inwestycyjno – kapitałowa. Pod koniec 2000r. łączna wartość kapitału zainwestowanego w Polsce przez firmy z RFN wynosiła 7 mld $, co dawało Niemcom 3 miejsce, po Francji i USA. Spośród państw europejskich, Niemcy były najaktywniejszym promotorem członkostwa Polski w NATO (choć stało się to dopiero po akceptacji tego postulatu przez USA) i w Unii Europejskiej. Wzdłuż polskiej granicy z Niemcami istnieją 4 euroregiony: „Nysa” (od 1991), „Szprewa – Nysa – Bóbr” (od 1993), „Pro Europa – Viadrina” (od 1995) oraz „Pomerania” (od 1995). Na 450 km granicy istnieją 22 przejścia drogowe, 8 kolejowych i 5 rzecznych.

W 1993r. powołano organizację Polsko – Niemiecka Współpraca Młodzieży (Jugendwerk), która organizuje wspólne akcje i wymianę młodzieżową. W 2000r . uczestniczyło w niej ok. 127 tys. osób z Polski i RFN. (W 2005r. już ok. 150 tys.) Wyższe uczelnie prowadzą programy partnerskiej współpracy. W Niemczech studiuje 13 tys. Polaków, w Polsce 1, 3 tys Niemców. Około 600 samorządów różnych szczebli (od gminnego, poprzez powiatowy i miejski do wojewódzkiego) ma kontakty z swoimi partnerami w Niemczech. (Miastami partnerskimi dla Łodzi są np. Stuttgart i Chemnitz <dawne Karl Marx Stadt>)

Do niedawna wydawało się, że we wzajemnych stosunkach nie istnieją już niemal żadne kwestie sporne.

Konfliktowe sprawy: kwestie historyczne

Koncepcja budowy Centrum Wysiedlonych w Berlinie.

Dążenie dawnych mieszkańców ziem zachodnich i północnych (lub ich potomków) do odzyskiwania mienia lub odszkodowań za mienie pozostawione w Polsce. W rewanżu za żądania środowisk „wypędzonych”, także w Polsce pojawiły się żądania odszkodowań za zniszczenia poczynione przez Niemców w czasie II wojny światowej, wypłaty reparacji itd. Szczególnie negatywną rolę odgrywa tutaj tzw. Powiernictwo Pruskie. Należy jednak zaznaczyć, że tego typu żądania nie mają w najmniejszym stopniu poparcia władz niemieckich, a sama organizacja znajduje się na całkowitym marginesie życia politycznego RFN.

Stosunek do USA i wojny w Iraku.

Stosunek Niemiec do budżetu UE ( RFN należy do największych płatników Unii, wnosząc do jej budżetu ok. 30% wszystkich wpływów. Stąd dążenie do ograniczenia swoich wydatków, co stoi w sprzeczności z interesami Polski.)

Kwestia budowy przez Rosję i Niemcy tzw. gazociągu bałtyckiego, omijającego Polskę

Po wyborach w 2005r. stosunki polsko - niemieckie uległy wyraźnemu ochłodzeniu. Wynika to zapewne z głębokich antyniemieckich fobii części obecnego establishmentu. (Vide "dziadek z Wehrmachtu" jako hak w kampanii prezydenckiej; histeryczne i całkowicie nieadekwatne do sytuacji reakcje na atrykuł w "Tageszeitung" wykpiwający polskiego prezydenta <w odpowiedzi odwołano nasz udział w spotkaniu "trójkąta weimarskiego">; obrażanie przyjaciół Polski w Niemczech - np. laureata literackiego Nobla - Guntera Grassa, po ujawnieniu przez niego krótkiego epizodu służby w Waffen SS; cały szereg innych okazjonalnych wypowiedzi ustawiających Niemcy w stereotypowej, "historycznej" roli odwiecznych wrogów Polski. itd. itd.)

Wydaje się, że taka "twarda", pozbawiona wyczucia polityka ośmiesza Polskę i prowadzi do jej samoizolacji na arenie międzynarodowej.



* iunctim - razem, łącznie, rozstrzyganie sprawy z uwzględnieniem innej kwestii spornej











STOSUNKI POLSKI Z USA

W 04. 1989r. Prezydent USA George Bush (senior) przedstawił długofalowy program pomocy dla Polski, który miał jednocześnie ułatwić rozwiązanie bieżących problemów. Program przewidywał m. in. * udzielenie pomocy prywatnemu sektorowi, *objęcie polskiego eksportu zwolnieniami celnymi, *wsparcie starań Polski o pożyczkę z MFW i *restrukturyzację polskiego zadłużenia w Klubie Paryskim. Pomoc uzależniono od przedstawienia przez władze Polski programu uzdrowienia gospodarki i przekształcenia jej w gospodarkę rynkową. Symbolem przełomu we wzajemnych stosunkach była wizyta G. Busha w Warszawie 9- 11. 07. 1989r., świadcząca o ponownym otwarciu się Polski na Zachód (i Zachodu na Polskę). Celem władz polskich było przezwyciężenie skutków porozumień jałtańskich, nadanie stosunkom z USA charakteru „partnerskiej współpracy”, tak by przestały być tylko funkcją polityki wobec ZSRR. Jednym z zasadniczych celów polityki amerykańskiej było natomiast dążenie do uwolnienia państw Europy Środkowej i Wschodniej spod dominacji radzieckiej, umożliwienie im swobodnego, demokratycznego rozwoju, przy jednoczesnym ograniczeniu wpływów politycznych, militarnych i ideowych ZSRR. Rząd T. Mazowieckiego dokonał reorientacji polskiej polityki zagranicznej, dążąc do zacieśnienia kontaktów z USA. Sprzyjało temu wyraźne osłabienie ZSRR, jego rezygnacja z doktryny Breżniewa i umocnienie USA jako jedynego światowego supermocarstwa. W realizacji tego celu bardzo pomocne okazały się związki ideowe, polityczne i bezpośrednie kontakty nawiązane przez elity „Solidarności” z przywódcami Zachodu. Największy rozgłos nadano wizycie przewodniczącego „Solidarności” Lecha Wałęsy w USA, w listopadzie 1989r. i jego przemówieniu w Kongresie. W 03. 1990r. w czasie wizyty T. Mazowieckiego w USA, podpisano traktat o stosunkach handlowych i gospodarczych. USA wnosząc wkład 200 mln $ umożliwiły stworzenie funduszu stabilizacyjnego polskiej waluty, oraz wsparły starania Polski w MFW i BŚ (Banku Światowym) o uzyskanie pomocy finansowej, ułatwiającej dokonanie niezbędnych reform gospodarczych. 20 – 26. 03. 1991r. w trakcie wizyty prezydenta L. Wałęsy w USA, podpisana została deklaracja o podstawach stosunków politycznych.. USA zobowiązały się także do redukcji polskiego zadłużenia o 70% (Umowa w tej materii została podpisana 17. 07. 1991r. w Warszawie.) 21. 04. 1991r. Polska podpisała z Klubem Paryskim (17 głównych państw – wierzycieli Polski) porozumienie o redukcji 50% polskiego zadłużenia gwarantowanego przez rządy państw zachodnich.

Stany Zjednoczone udzielały także wsparcia w kształtowaniu się mechanizmów demokratycznych (np. Fundusz Rozwoju Demokracji Lokalnej), organizując liczne szkolenia, wymianę naukową i osobową.

Polska z kolei udzieliła poparcia USA np. w trakcie wojny z Irakiem (operacja „Pustynna Burza”), a następnie reprezentowała interesy USA w tym kraju.

Stopniowo władze polskie uznały USA za swego strategicznego sojusznika i przyznały priorytet stosunkom z USA. Od początku lat 90 tych długofalowym celem polskiej polityki zagranicznej stało się dążenie do członkostwa w NATO. W 1992r. w kwestii członkostwa Polski w NATO uzyskano w Polsce ponadpartyjny consensus. W ten sposób punkt ciężkości w stosunkach z USA przesuwał się z kwestii bilateralnych, zdominowanych przez gospodarkę, na problemy bezpieczeństwa. Pierwotnie w USA nie było jasności co do kwestii rozszerzenia NATO. Jednakże niekorzystna ewolucja polityki rosyjskiej, odchodzenie od polityki prozachodniej i duża niestabilność władzy oraz rozpad Jugosławii i wojna na Bałkanach przechyliła szalę na rzecz zwolenników rozszerzenia „strefy stabilizacji i bezpieczeństwa” na kraje Europy Środkowej. Pozycję Polski wzmacniał zarówno jej potencjał ludnościowy i gospodarczy, pierwsze (okupione wielkimi kosztami) sukcesy reform. (Polska jako pierwszy z krajów Europy Środkowej pokonała tzw. kryzys transformacyjny, a po drastycznym spadku PKB w latach 1989 – 1991, w 1992r. po raz pierwszy zanotowano dodatni wzrost gospodarczy. W 1996r. przekroczono poziom PKB z roku 1989.) Wielkie znaczenie miało wyraźnie proamerykańskie nastawienie większości społeczeństwa polskiego, co wyraźnie kontrastowało z nastrojami w innych państwach regionu.

Znacznie wolniej rozwijały się polsko – amerykańskie stosunki gospodarcze. Co prawda w latach 90 tych obroty handlowe uległy podwojeniu, ale udział Polski w imporcie do USA wyniósł zaledwie ... 0,07%. Polski eksport do USA wynosił w 2001r. zaledwie 2,4% całości polskiego eksportu, a import ze Stanów 3,6% całości polskiego importu. Wzrastała także nierównowaga obrotów handlowych – wyraźna przewaga importu (zwłaszcza inwestycyjnego), a co za tym idzie wzrost deficytu handlowego. USA znajdują się na 2 miejscu wśród inwestorów zagranicznych w Polsce (po Francji).W 2001r. skumulowana wartość amerykańskich inwestycji w Polsce wyniosła ok. 7,8 mld. $ (ok. 12% ogółu zagranicznych inwestycji w Polsce).

Zmiana ustroju w Polsce spowodowała zmianę nastawienia Polonii amerykańskiej do państwa polskiego. Środowisko to podejmuje niekiedy lobbing na rzecz polskich interesów w USA, np. w sprawie członkostwa w NATO. Z reguły jednak grupa ta nie odgrywa („na własne życzenie”) większej roli w życiu politycznym USA, lecz przeciwnie przyczynia się do utrwalania negatywnych stereotypów o Polsce i Polakach. (Ze względu na wewnętrzne skłócenie nie jest w stanie przemawiać jednym głosem i skutecznie zabiegać o interesy swoje i „starego kraju”, często szokuje skrajnością poglądów antysemityzmem, kultywuje anachroniczny, skansenowy model patriotyzmu, zniechęcając do siebie młodych i ambitnych, którym oferuje jedynie swoiste getto narodowe.

12. 03. 1999r. Polska stała się oficjalnie już członkiem NATO. W Europie wyraźnie widoczne było, że dla Polski sojusz z USA stał się ważniejszy, niż integracja z UE. Wydaje się prawdopodobne, że Polska zmierzała „do Brukseli poprzez Waszyngton”. Wyraźną irytację w większości państw europejskich wywołała jednoznacznie proamerykańska postawa naszego kraju w sporze z Irakiem. Polskie MSZ powielało argumenty oparte na sfabrykowanych przez amerykański wywiad „dowodach” na posiadanie przez Irak broni masowej zagłady. W zachowaniu władz widoczna była nie tylko chęć przypodobania się USA i zbicia na tym politycznego kapitału, ale także dążenie do osiągnięcia ekonomicznych korzyści poprzez zdobycie kontraktów na odbudowę Iraku i zamówieniach dla irackiej armii. W obu tych przypadkach nasze rachuby całkowicie zawiodły. 17. 03. 2003r. Prezydent podpisał zgodę na udział niewielkiego (do 200 żołnierzy) polskiego kontyngentu wojskowego w zbliżającej się (20. 03. 2003r. ) interwencji wojskowej w Iraku. Decyzję tę podjęto wbrew dominującym w społeczeństwie polskim nastrojom antywojennym. Po zajęciu Iraku przez armię USA, Polsce zaoferowano administrowanie 1 z 4 stref okupacyjnych oraz wysłanie tam tzw. sił stabilizacyjnych. W skład międzynarodowej dywizji weszło ok. 2.350 polskich żołnierzy. Wielu zachodnich polityków i publicystów (zwłaszcza we Francji i RFN) określało postawę Polski wobec USA jako „klientelizm”. Prasa pełna była ironicznych określeń o Polsce jako „mocarstwie z łaski Ameryki”, „ośle trojańskim Ameryki”, „gorliwym adiutancie”, który daje się wykorzystywać do rozbijania europejskiej solidarności itd. W 2004r. okazało się, że Polska ponosząc koszty polityczne udziału w wojnie z Irakiem, nie otrzyma spodziewanej premii ekonomicznej. Wyraźnie „ustawione” przetargi wygrywały bowiem firmy amerykańskie. Nie udało się także znieść wiz dla obywateli polskich udających się do USA.

W ostatnim roku w Polsce, (podobnie jak w większości państw świata) wyraźnie spadło zaufanie do polityki zagranicznej USA. Powszechnie (nawet w samych Stanach) kwestionowana jest możliwość "wygrania" interwencji w Iraku i Afganistanie i utrzymania stabilności na Bliskim i Środkowym Wschodzie. Kwestionowane są cele ("budowa demokracji") i metody postępowania w tych krajach. W tym kontekście coraz większy sprzeciw budzi obecność polskich kontyngentów w tym rejonie globu i zadawane jest podstawowe pytanie: jaki Polska ma w tym interes? Poza górnolotnymi frazesami, jak dotąd nie ma na nie dobrej, rzeczowej odpowiedzi. Kwestią dyskusyjną jest budowa w Polsce amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Miałaby ona przechwytywać i zestrzeliwywać ewentualne rakiety tzw. "państw bandyckich" (lub "zbójeckich") (np. Iran, czy Korea Północna) wymierzone w cele w USA. Otwartym jest pytanie na ile owa tarcza przyczyni się do wzmocnienia bezpieczeństwa samej Polski i jaką otrzymać możemy rekompensatę za udostępnienie własnego terytorium oraz wzrost zagrożenia atakami terrorystycznymi w przyszłości.






POLSKA DROGA DO UNII

8. 04. 1994r. Polska składa wniosek o członkostwo w UE

16. 07. 1997r. Komisja Europejska wydaje pozytywną opinię w sprawie przyjęcia Polski do UE

31. 03. 1998r. UE rozpoczyna negocjacje członkowskie z Polską

15 – 16. 06. 2001r. Przywódcy UE zobowiązują się w Goteborgu, że kandydaci, którzy będą gotowi, mogą zakończyć negocjacje członkowskie przed końcem 2002r. i przystąpić do Unii w 2004r.

13 – 14. 12. 2002r. Szczyt UE w Kopenhadze. Zakończenie negocjacji akcesyjnych.

8. 04. 2003r. rząd zgadza się na podpisanie przez Polskę traktatu akcesyjnego 16. 04. 2003r.

16. 04. 2003r. Ateny – podpisanie traktatu akcesyjnego do UE

7 - 8. 06. 2003r. referendum akcesyjne w Polsce. Frekwencja: 58%. Za: 77,5%.

23. 07. 2003r. Prezydent RP ratyfikował Traktat Akcesyjny

1. 05. 2004r. wejście Polski do UE


Grupa Wyszehradzka (Trójkąt Wyszehradzki)

Forma współpracy Polski, Węgier i Czechosłowacji (po 1993r.: Czech i Słowacji). Ideę tej współpracy przedstawił prezydent Czechosłowacji – Vaclav Havel w 01. 1990r. w przemówieniu wygłoszonym w polskim Sejmie. Pierwszy szczyt 3 państw odbył się 9. 04. 1990r. w Bratysławie, lecz ograniczył się do wymiany poglądów na temat najbliższej przyszłości Europy Środkowej, udziału w Układzie Warszawskim (UW), RWPG. Brak wspólnego oświadczenia sygnalizował brak woli politycznej do utrwalania trójstronnej współpracy. Istotne znaczenie miał 2 szczyt przywódców 3 państw, który odbywał się w dniach 12-15. 02. 1991r. w Wyszehradzie (Visegrad), dawnej stolicy Węgier. (Miejsce wybrane zostało nieprzypadkowo i nawiązywało do zjazdów władców tych państw w 1335 i 1338 (lub 1339): Kazimierza Wielkiego, Karola Roberta Andegaweńskiego i Jana Luksemburskiego.)

Przyjęto, że w rozmowach z ZSRR, NATO i EWG (później UE) poszczególne państwa będą rozmawiać samodzielnie, ale nie będą rywalizować między sobą o pierwszeństwo w osiągnięciu członkostwa w strukturach euroatlantyckich. Prezydenci: L. Wałęsa i V. Havel oraz premier Węgier Jozsef Antall podpisali „Deklarację o współpracy”, w której wskazywali tożsamość celów w polityce zagranicznej (NATO, EWG) oraz podobieństwo dróg ich urzeczywistnienia. Pierwszym efektem tej współpracy była decyzja wszystkich sygnatariuszy UW o likwidacji wojskowych struktur paktu od 31. 03. 1991r. 1. 07. 1991r. rozwiązane zostały struktury polityczne UW. Po rozpadzie ZSRR (26. 12. 1991r.), stowarzyszeniu z UE (16. 12. 1991r.), wyczerpywała się dotychczasowa formuła współpracy. Szczególnie ostro rozbieżności ujawniły się od chwili rozpadu Czechosłowacji (1. 01. 1993r.) i objęcia władzy w Czechach przez prawicową, konserwatywno- liberalną koalicję na czele z premierem Vaclavem Klausem i MSZ Josefem Zieleńcem (Polak z pochodzenia). W ramach GW odbywają się coroczne spotkania i konsultacje szefów państw, premierów i ministrów spraw zagranicznych. Pomimo kulejącej współpracy, nadal istnieje (silniej, lub słabiej) uświadamiana potrzeba koordynacji polityki zwłaszcza wobec UE (np. w kwestiach okresów przejściowych, ograniczeń Unii wobec nowo przyjmowanych członków itd.) oraz w dziedzinie kontaktów ściśle regionalnych (popieranie wspólnych, regionalnych inicjatyw gospodarczych, kulturalnych i naukowych).


CEFTA - Środkowoeuropejska Strefa Wolnego Handlu (Central European Free Trade Agreement)

21. 12. 1992r. w Krakowie podpisano porozumienie o powołaniu CEFTA. Jego stronami były: Polska, Czechosłowacja i Węgry. W porozumieniu przyjęto harmonogram redukcji stawek celnych i barier pozataryfowych we wzajemnym handlu.

Do CEFTA przystąpiły: Słowenia (1996), Rumunia (1997), Bułgaria (1999)


Inicjatywa Środkowoeuropejska (wcześniej: Pentagonale, Heksagonale) Forma współpracy regionalnej państw Europy Południowej i Środkowo – Wschodniej. W listopadzie 1989r. w Budapeszcie doszło do spotkania wicepremierów i MSZ 4 państw: Austrii, Węgier, Włoch i Jugosławii. Zapoczątkowało ono współpracę (zwł. gospodarczą) między nimi. (Pierwotna nazwa: Quadragonale, po przyjęciu Czechosłowacji – Pentagonale, a po przyjęciu Polski – w lipcu 1991r. – Heksagonale. W 1992r. przyjęto obecną nazwę: Inicjatywa Środkowoeuropejska.) Obecnie w skład IŚE wchodzi 17 państw, poza wymienionymi, także: Ukraina, Białoruś, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Macedonia, Jugosławia (Serbia), Czechy, Słowenia, Słowacja, Bułgaria, Rumunia i Albania. Działania IŚE koncentrują się przede wszystkim na koordynacji współdziałania między państwami członkowskimi w zakresie: transportu, telekomunikacji, ochrony środowiska, średnich i małych przedsiębiorstw oraz kultury i nauki.

















13. 12. 2002r odbył się przełomowy szczyt UE w Kopenhadze, w trakcie którego toczyły się przez ponad 10 godzin ostatnie, trudne i dramatyczne negocjacje partnerów unijnych z Polską. Pozostałe 9 państw już wcześniej zaakceptowały swoje warunki członkostwa.




1) Szybsza wypłata 1 mld euro. Zamiast na fundusze strukturalne po 2007r. miało trafić wprost do budżetu państwa na lata 2005 - 2006. Oznaczało to wielka ulgę dla finansów publicznych, obciążonych od 2004 składkami do budżetu Unii.


2) Polska uzyska dodatkowo 108 mln euro na wzmocnienie polskiej granicy wschodniej (od 2004r. także wschodniej granicy UE)


3) Dopłaty dla polskich rolników w wysokości (w kolejnych latach): 50, 55, 60 % tego, co dostają unijni rolnicy.Jednakże ponad poziom 40 % Polska musiałaby wtedy dopłacać z własnego budżetu.


4) Wzrost kwoty hurtowej sprzedaży mleka o 1,5 mln ton. Limit produkcji mleka: 8,9 mln ton.


5) Utrzymanie 7 % VAT na usługi budowlane i nowe mieszkania do 2007r.








W rolnictwie miała być limitowana produkcja: mleka, zboża, roślin oleistych, cukru, tytoniu, skrobii orza hodowla bydła. W tym celu stworzony został system kontroli produkcji rolnej (IACS). W zamian za te ograniczenia rolnicy mieli otrzymać dopłaty. Do 2009r. miał obowiązywać uproszczony system rozdziału dopłat bezpośrednich w zależności od areału upraw, a nie rzeczywistej produkcji.

W rybołówstwie, od 1. 05. 2004 polskie łowiska miały być otwate dla kutrów unijnych z krajów bałtyckich, a polska flota miała podlegać restrukturyzacji i ograniczeniu. Polska uzyskała na ten cel 180 mln euro na lata 2004 - 2006. ( W tym zwłaszcza odszkodowania dla rybaków likwidujących własną działalność w tej sferze).

Ponad 1/2 zakładów mięsnych (1863) uzyskała dostęp do rynków unijnych, ale reszta miała być stopniowo likwidowana.





Wyszukiwarka