ocena powstania listopadowego w Nieznany

Ocena powstania listopadowego w "Kordianie".


W "Kordianie" Słowackiego pokazane są dwie ważne sceny, które stanowią krytyczne podsumowanie powstania listopadowego, a dokładniej ich przywódców w "Przygotowaniu" oraz ogólnie społeczeństwa w scenie "Spisku"

"Przygotowanie" jest sceną odbywającą się w noc sylwestrową na liczbowym przełomie wieków (1799/1800 a nie 1800/1801) i składa się na nią kreacja kolejnych przywódców powstania listopadowego przez szatana, który wziąwszy pod opiekę Polskę, postanowił spowodować bunt przeciwko ciemięzcy, ale jednocześnie chce doprowadzić do jego klęski; stworzenie przywódców przez szatana od razu wskazuje na to, że są oni źli, i na pewno nie przysłużą się powstaniu; po kolei mamy: Józefa Chłopickiego, który nie dość, że stary, nieudolny, to jeszcze jego nazwisko sprzeczne jest z jego ideami nie dopuszczającymi do udziału chłopów; książę Adam Czartoryski oceniony jest nieco łagodniej od innych (Słowacki uważał go za człowieka prawego), ale jego teoria dyplomatycznych zabiegów nie zdobyła uznania autora; Jan Skrzynecki oskarżony został o bezsensowną politykę wycofywania się z pola walki i nieprzyjęcie planu Prądzyńskiego, który dawał szansę na zwycięstwo; Julian Ursyn Niemcewicz oskarżony został o konserwatywność, oraz o to, że będąc jednocześnie poetą, starcem i rycerzem nie jest żadnym z nich; Joachim Lelewel zastanawia się tylko nad kształtem przyszłej polski, ale nie podejmuje działań, aby ta odzyskała niepodległość; ostatni przywódca: Jan Krukowiecki uznany został za zdrajcę, bo poddał Warszawę;

Drugim aspektem jest ocena społeczeństwa, pokazana w scenie w podziemiach; celem Słowackiego stało się pokazanie niedojrzałości spiskowców i całego młodego pokolenia przejawiającego się w niezdecydowaniu, przywiązywaniu większej wagi do symboli niż walki (stroje dziwne), niewykorzystania siły, jaką mogą stanowić chłopi, oraz po prostu niedorośnięcia do takiej akcji; krytykowany jest także zły wybór celów (zabójstwo cara nie ma sensu), niedojrzałość polityczna; ostatecznie nie są nawet wstanie zrealizować postawionych sobie celów; no i najważniejszy był brak konkretnego programu działania - wszystko było spontaniczne, po wpływem uczuć;

Słowacki odnosi się więc skrajnie krytycznie do powstania, a dokładniej do ludzi, którzy je realizowali;



Wyszukiwarka