dochód narodowy a bilans płatniczy (13 str)(1)










Dochód Narodowy a Bilans Płatniczy.

(Z czego się składa mechanizm dostosowawczy.

Jak poprawić sytuację bilansową w POLSCE?)






















Warszawa, dn. 18 kwiecień 2001 r.






Bibliografia:





Państwo utrzymując kontakty z innymi krajami posiada wobec nich określone zobowiązania a także samo otrzymuje pewne należności. Kontakty te, nie dotyczą tylko samego państwa, ale w szczególności jego obywateli i podmiotów gospodarczych działających na jego terenie. Owe kontakty to głownie wymiana handlowa; towarów, usług, kapitału itd. Powyższe kontakty mają swoją wartość pieniężną, a skoro występują w nich należności i zobowiązania to najłatwiejszym sposobem ich oceny jest posłużenie się mechanizmem bilansu.

Nasz deficyt z krajami wysoko rozwiniętymi utrzymywał się do tej pory na bezpiecznym poziomie – poniżej 6 proc. PKB. Ale ostatnie miesiące coraz bardziej przybliżają nas do granicy bezpieczeństwa. Zdaniem byłej prezes NBP, Hanny Gronkiewicz – Waltz nie należy mitologizować deficytu obrotów bieżących, bo polska gospodarka jest w dobrej kondycji. Świadczy o tym m.in. napływ inwestycji zagranicznych. Nie da się jednak ukryć, że inwestycje zagraniczne sprawią, iż złoty umacnia się.

Na podstawie analizy bilansu płatniczego i dochodu narodowego, chciałabym przedstawić obecną sytuację naszego kraju i wiążące się z nimi problemy gospodarcze, a co za tym idzie, jak poprawić sytuację bilansową w Polsce?


Bilans handlowy to zestawienie wpływów i wydatków dewizowych z tytułu eksportu i importu dóbr i usług.

Bilans płatniczy jest pojęciem szerszym od bilansu handlowego, ponieważ oprócz niego, obejmuje wszystkie pozostałe rozliczenia finansowe między mieszkańcami danego kraju i państwami z zagranicą.

Jest zestawieniem wszystkich międzynarodowych transakcji ekonomicznych i finansowych w ciągu roku między danym krajem (np. Polską) a resztą świata.

Głównymi elementami bilansu płatniczego są:

Bilans obrotów bieżących obejmuje towary, usługi, obsługę kredytów oraz darowizny, a ściśle biorąc: saldo bilansu handlowego z eksportu i importu towarów i usług, saldo odsetek wypłaconych od kredytów otrzymanych i odsetek uzyskanych od kredytów udzielonych innym krajom, oraz saldo transferów prywatnych i oficjalnych z zagranicy.

Należy podkreślić, że bilans obrotów bieżących obejmuje obok bilansu handlowego, ujmującego obroty dóbr i usług również płatności transferów pomiędzy krajami np., umorzenie zadłużenia, pomoc zagraniczna, przelewane środki pieniężne przez obywateli i przepływ netto dochodów z własności (odsetki, zyski, dywidendy), które powstają wówczas, gdy mieszkańcy jednego kraju są właścicielami przynoszących dochód aktywów w innych krajach. (Bilans dywidend- płatności związane z obsługą kapitału ulokowanego za granicą, a w szczególności spłat odsetek (nie rat kredytów!)

Bilans obrotów bieżących może być dodatni lub ujemny. Nadwyżka w bilansie obrotów bieżących (bilans dodatni) stanowi miarę wielkości eksportu netto i usług powiększonego o transfery netto, oraz dochody netto z własności z zagranicy.

Bilans obrotów kapitałowych w bilansie płatniczym jest to zapis transakcji dotyczących aktywów finansowych danego kraju z zagranicą.

Podstawowe pozycje obrotów kapitałowych są następujące:

Rozmiary kredytu kupieckiego wzrastają, gdy producenci nie domagają się natychmiastowej zapłaty za dostarczone towary tzn., czasowo kredytują nabywców. Odpływ kredytu netto wskazuje, że eksporterzy np., polscy pożyczyli zagranicznym importerom więcej niż zagraniczni eksporterzy polskim importerom.

Przykład:


Polski eksporter sprzedaje za granicą rowery za 1000 j. p., ale nie otrzymuje zapłaty natychmiast. W bilansie obrotów bieżących wartość transakcji 1000 j. p. jest natychmiast zapisywana w pozycji eksportu towarów. Natomiast w bilansie obrotów kapitałowych zapisuje się sumę 1000 j. p., by wykazać kredyt udzielony zagranicznemu importerowi. Gdy doda się odpowiednie pozycje w bilansie obrotów bieżących i obrotów kapitałowych, okaże się, że napływ pieniądza do Polski wynosi zero, co odpowiada stanowi faktycznemu. Pieniądze napływają dopiero wtedy, gdy eksporter otrzyma zapłatę.

Transakcje finansowe netto ustala się jako różnicę między napływem walut obcych przeznaczonych na zakup aktywów finansowych np., w Polsce i odpływem, pieniędzy z Polski na zakup aktywów finansowych zagranicznych.

Pozycją korygującą w bilansie płatniczym jest saldo błędów i opuszczeń. Saldo to wynosiłoby zero, gdyby wszystkie wielkości występujące we wszystkich pozycjach zostały prawidłowo zmierzone.

W warunkach całkowicie płynnego kursu walutowego suma transakcji bieżących i kapitałowych (wraz z saldem opuszczeń i błędów) zawsze jest równa zeru. Kurs walutowy może się swobodnie zmieniać i nie występuje interwencji państwa na rynku walutowym. Rząd ani nie powiększa, ani nie zmniejsza swoich rezerw dewizowych. W warunkach systemu całkowicie płynnych kursów walutowych działa automatyczny mechanizm zapewniający równowagę bilansu płatniczego. Przy stałym kursie walutowym saldo bilansu płatniczego nie musi być równe zeru. Występuje wówczas nadwyżka lub deficyt bilansu płatniczego.

W sytuacji występowania znacznego deficytu bilansu płatniczego bank centralny dewaluuje walutę krajową w stosunku do innych walut. (Dewaluacja polega na podwyższeniu kursu wymiennego waluty krajowej do waluty zagranicznej)

Dewaluacja waluty krajowej jest korzystna dla eksporterów, a nie korzystna dla importerów, czyni eksport bardziej opłacalnym, przyczynia się również do wzrostu stopy inflacji w kraju.

Zdewaluowana waluta pobudza eksport i może ograniczyć import, a więc uruchamia mechanizm ekonomiczny zmierzający do przywrócenia zachwianej równowagi bilansu płatniczego. Dewaluacja może przynieść korzystne efekty w bilansie dopiero po pewnym czasie, ponieważ wzrost wpływów z eksporty następuje powoli, zaś zawarte wcześniej kontrakty importowe zmuszają do zwiększonych wydatków dewizowych.

Dewaluacja pogarsza sytuację finansową budżetu państwa w krajach zadłużonych gdyż, musi wówczas przeznaczyć więcej środków pieniężnych na zakup dewiz (dolarów) niezbędnych do bieżącego regulowania należnych procentów oraz spłacania zaciągniętego w przeszłości kredytu.

Dewaluacja daje efekt krótkookresowy.

Dochód narodowy = produkt narodowy netto (PNN)

Jest to wartość wytworzona przez społeczeństwo w wyniku działalności produkcyjnej w pewnym okresie czasu (najczęściej roku): stanowi różnicę między wartością uzyskanej produkcji (produkt globalny), a wartość zużytych na jej wytworzenie środków rzeczowych.

Rozróżnia się dochód narodowy wytworzony do podziału (podzielony): różni się od dochodu narodowego wytworzonego głównie o wielkość salda obrotów z zagranicą:, gdy saldo jest dodatnie dla kraju, dochód narodowy do podziału jest większy od dochodu narodowego wytworzonego:, jeżeli saldo jest ujemne – suma dochodu narodowego do podziału jest mniejsza.

W rachunku dochodu narodowego należy uwzględnić fakt stopniowego zużywania się dóbr kapitałowych (środków trwałych) w czasie.

PNN jest to ilość pieniędzy, jaką dysponuje gospodarka na wydatki na dobra i usługi, po odłożeniu kwoty niezbędnej do odtworzenia zużytego w ciągu roku kapitału trwałego i utrzymania na dotychczasowym poziomie zasobu kapitału i rozmiarów produkcji.

Pomniejszając PNB (Produkt narodowy brutto) o wielkość amortyzacji środków trwałych otrzymuje się produkt narodowy netto, czyli dochód narodowy.

Amortyzacja, czyli koszt zużycia majątku trwałego jest miarą szybkości zmniejszania się wartości istniejącego zasobu kapitału w danym okresie, będącego wynikiem jego fizycznego lub ekonomicznego zużycia.

PNN = Dochód Narodowy (DN)

Dochód narodowy jest to produkt narodowy netto w cenach czynników wytwórczych wytworzony w gospodarce.

Amortyzację liczy się w różnych krajach w różny sposób, dlatego lepszą podstawą do porównań międzynarodowych jest produkt narodowy brutto: nie zachodzi tu, bowiem potrzeba odliczania amortyzacji.

Ponadto trzeba zaznaczyć, że jest różny poziom i zakres podatków pośrednich, odliczany od PNB, przy ustaleniu dochodu narodowego w cenach czynników produkcji i dlatego przy porównaniach posługiwać się należy PNB w cenach rynkowych.


POLSKIE PROBLEMY Z BILANSEM


Patrząc teoretycznie, bilans płatniczy jest zawsze zrównoważony (należności = zobowiązania), więc musimy spojrzeć na zjawiska występujące na poziomie poszczególnych „bilansów”. W Polsce największym problemem jest wysoki deficyt obrotów bieżących, które w największym uproszczeniu informuje, że więcej importujemy niż eksportujemy. Polskie przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe więcej konsumują niż jest w stanie wytworzyć nasza gospodarka.


OBROTY HANDLU ZAGRANICZNEGO POLSKI w mln zł.

DATA

EKSPORT

IMPORT

SALDO

12.1997

7582

13944

-6361

03.1998

8650

14777

-6127

06.1998

8329

13734

-5403

09.1998

8437

14832

-6395

12.1998

7970

13298

-5328

03.1999

9687

15940

-6253

06.1999

8509

11486

-5981

09.1999

9941

16687

-6747

12.1999

10120

17911

-7791

03.2000

11089

17784

-6695

06.2000

11419

17959

-6540

09.2000

-

-

-

Źródło GUS


Brakujące towary i usługi są, więc importowane, co powiększa deficyt. Jednocześnie krajowe firmy produkują często wyroby droższe i niższej jakości niż nasi kontrahenci zagraniczni, więc nie opłaca się im kupować polskich towarów.

Polscy producenci starają się zaspokoić popyt na rynku wewnętrznym, czyli krajowym, który ciągle się powiększa (wzrost gospodarczy), więc nie mają szczególnej motywacji do zwiększania eksportu.

Duży deficyt obrotów bieżących jest niebezpieczny, ponieważ może doprowadzić do kryzysu walutowego i załamania złotego.

Za niebezpieczne uważa się przekroczenie pułapu 8 % w stosunku do PKB.


SALDO OBROTÓW BIEŻĄCYCH POLSKI

ROK

DEFICYT W mln USD

DEFICYT W % PKB

1996

1.352

0,95 %

1997

4.312

3,01 %

1998

6.858

4,36 %

1999

11.628

7,54 %

Źródło: Główny Urząd Statystyczny.


Poziom płatniczy musi być zrównoważony, więc deficyt jego deficytową część (obroty bieżące) pokrywa w polskim przypadku wysoka nadwyżka kapitałowa. Składają się na nią inwestycje zagraniczne w prywatyzowane zakłady i budowę nowych, oraz zakupy polskich papierów wartościowych.

Właśnie te inwestycje i napływające pieniądze równoważą nasze zakupy importowe i odpływy środków finansowych.

Wracając do deficytu trzeba wspomnieć, że nie składają się na niego wyłącznie zakupy konsumpcyjne, lecz także zakupy inwestycyjne np., sprowadzanie do polski nowoczesnych maszyn niezbędnych do rozpoczęcia produkcji.

Nasz import jest również inwestycyjny oznacza to, że mamy szansę powiększyć swoje bogactwo w przyszłości. Taka sytuacja jest normalna dla krajów rozwijających się i to właśnie nakłady inwestycyjne decydują o sukcesie gospodarki, a w mniejszym stopniu konsumpcje obywateli.

Niektórzy ekonomiści uważają, że wystarczy powiększyć konsumpcję (i popyt wewnętrzny) w nieskończoność i to on powoduje wzrost zamożności, jednak to nieprawda: ważniejsze są oszczędności i inwestycje w nowoczesne technologie.

Pomimo korzyści z napływu inwestycji zagranicznych optymalna byłaby sytuacja gdyby zniknął deficyt bieżących, i żeby eksport przeważał nad importem.

Możemy do tego dążyć używając dwóch sposobów:

Dzięki temu eksport stałby się bardziej opłacalny i uległby zwiększeniu, a mniej opłacalny import spadłby.

Piękna recepta jednak całkowicie nieskuteczna, gdyby rzeczywiście przynosiła efekty każde państwo na świecie prześcigałoby się obniżając kurs swojej waluty (tzw. Dewaluacja).


EKSPORT TOWARÓW I USŁUG JAKO ODSETEK PKB

PAŃSTWO

EXPORT/PKB W 1999 r.

Czechy

65,5%

Grecja

16,8%

POLSKA

23,7%

Rosja

47,8%

RPA

25,3%

Turcja

26,1%

Węgry

48,8%

Źródło: Credit Suisse First Boston


Dotychczasowe rozważania nie uwzględniały roli handlu zagranicznego i bilansu płatniczego w kształtowaniu poziomu dochodu narodowego, tym samym nie uwzględniliśmy korzyści płynących z handlu zagranicznego oraz ruchu kapitałów, wzajemne związki, jakie występują między kursem wymiennym walut a bilansem płatniczym kraju. Są to problemy niezmiernie ważne w każdej gospodarce narodowej i bardzo często wywierające decydujący wpływ na sytuację gospodarczą kraju. Saldo bilansu handlowego wiąże się ściśle z rynkiem towarowym i jako część składowa popytu globalnego wpływa na poziom wytworzonego dochodu narodowego.

Podstawową funkcją handlu zagranicznego jest zmiana rzeczowej struktury dochodu narodowego. Dzięki eksportowi wielu dóbr i usług, w których dany kraj osiągnął wysoką specjalizację, możliwy jest import produktów konsumpcyjnych i produkcyjnych, których w kraju wytworzyć się nie da.

Przedsiębiorcy w żadnym państwie nie są w stanie wyprodukować wszystkich dóbr niezbędnych dla poprawnego funkcjonowania. Część z nich bardziej się opłaca sprowadzić z innego kraju. Handel zagraniczny polega na odpłatnej wymianie towarów i dóbr między kontrahentami mającymi swoje siedziby w różnych krajach. Ten typ handlu pozwala na uzupełnienie tych dóbr, które brakują na danym terenie. Jednak współcześnie dużego znaczenia nabiera możliwość wykorzystania różnic kosztów produkcji w poszczególnych krajach.

Rozwój handlu zagranicznego jest motywowany następującymi czynnikami:


Handel zagraniczny składa się z następujących operacji gospodarczych:


Politykę i stosunek państwa do handlu zagranicznego może być skrajnie różny, ale w zasadzie można wymienić dwa główne sposoby postępowania państw:

Polityka protekcyjna państwa może się przejawiać przez:


Dla handlu zagranicznego niezmiernie ważne są sposoby rozliczeń. Kontrahenci rozliczają się w określonej walucie, najczęściej dolarach, euro i jenach. Problem polega na tym, że wzajemna cena tych walut może się zmieniać. Wynika to z ich notowań na giełdach walutowych, na które maja wpływ: sytuacja ekonomiczna danego kraju, wysokość stóp procentowych itp.

Sama zmiana kursów walut może wpływać globalnie na handel zagraniczny danego kraju. Np., wzrost cen złotego powoduje spadek opłacalności eksportu (mnie euro otrzymamy za tą samą ilość wyeksportowanego towary) i wzrost opłacalności importu (importer dostanie większą ilość złotówek za dany towar lub usługę). Oczywiście osłabienie złotego i wzrost kursów innych walut spowoduje sytuację odwrotna.

Widoczne jest, że skoro Polska importuje paliwa to osłabienie złotego powoduje wzrost ich cen, a silny zloty nie sprzyja polskiemu eksportowi.

Czynniki te są ważne, ale niektórzy ekonomiści sądzą, że są najważniejsze i wystarczy tylko dobrze manipulować kursem waluty i stopa procentowa, aby prowadzić dobrą politykę gospodarcza i promować eksport. Warto jednak zwrócić uwagę, że ważniejsza jest konkurencyjność towarów na tle jakościowym i ich niska cena spowodowana zdrowa kondycja gospodarki, a nie ich chwilowa popularność spowodowana niskim kursem złotego.

Na dłuższą metę kurs walut kształtuje się nie tylko pod wpływem zmian w bilansie płatniczym kraju, ale także pod wpływem zmiany siły nabywczej pieniądza. W kraju, w którym występuje wysoki inflacyjny wzrost cen, następuje szybka deprecjacja pieniądza, (czyli spadek jego siły nabywczej) i ten fakt wpływa na podwyżkę kursu walut obcych. W przeciwnym wypadku, gdy ceny krajowe rosną, a kurs walutowy nie zmienia się, eksport staje się coraz mniej opłacalny. Wówczas lepiej jest sprzedawać towary na rynku krajowym niż za granicą. Prowadzić to musi jednak do ostrego deficytu bilansu płatniczego. Poza tym traciliby wszyscy cudzoziemców przyjeżdżających do takiego kraju, gdyż przy wymianie swojej waluty dostawaliby tyle samo, ale mogliby za to kupić mniej ze względu na postępujący wzrost cen.

Tak, więc kurs walut jest sprzęgnięty nie tylko z bilansem płatniczym, ale także z ruchem cen na rynku krajowym, które w końcu także wywierają wpływ na bilans płatniczy kraju. Bez podkreślenia tych wzajemnych sprzężeń trudno byłoby dobrze zrozumieć cały mechanizm kształtowania się kursu walut.


Widzimy więc, że nie proste zabiegi lecz ciężka praca pozwoli zniwelować deficyt obrotów bieżących, który jest niebezpieczny tylko powyżej pewnego pułapu, gdy nie jest pokrywany inwestycjami zagranicznymi lub rezerwami walutowymi.

Nie możemy do tego zjawiska podchodzić ideologicznie, gdyż jest ono sytuacją normalna na obecnym poziomie rozwoju Polski, a próby jego likwidacji mogą przynieść Polsce załamanie gospodarcze i pogrzebanie naszych szans rozwojowych.

Zdaniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego tylko zwiększenie innowacyjności i konkurencyjności polskiej gospodarki pozwoli na jej dalszy rozwój. Kwaśniewski deklarował całkowite poparcie dla tych działań, które umożliwią otwartość i dostępność systemu edukacyjnego i gospodarczego w Polsce.

Według Kwaśniewskiego, „znakiem firmowym” Polski w procesach globalizacji może być nasza rola w regionie jako kraju „eksportu stabilizacji i demokracji”.


Wyszukiwarka