Kabaret „ Być Kobietą”
Chłopak 1 : Drodzy Państwo, mówi się, na przykład, że życie kobiety jest trudne. Ja się z tym nie zgadzam…
(Wbiega dziewczyna )
Kobieta: Dziewczyny, słyszałyście, co ten profan mówi?!
Chłopak 1 : Ale co…?
Kobieta: Czy ty powiedziałeś, że życie kobiety jest łatwe, jest lekkie?
Chłopak 1 : W czym problem?
Kobieta: Czy ty nie rozumiesz, w ogóle nie wiesz o , nie wiesz w ogóle, w ogóle nic nie wiesz.
Chłopak 1: Ale w czym problem, no?
Kobieta: Przecież nasze życie jest ucharane, rozumiesz, ciężko dźwigamy los
Chłopak 1: Jedyną trudność jaką Anita zauważam to podwiewanie w spódnicy i to jest wszystko.
Kobieta: Ale to jest mit.
Chłopka1: Anita, jesteśmy w stanie zagrać ci babeczki.
Kobieta: To ja chętnie zobaczę jak gracie babeczki, wiesz.
Chłopak1: Nie rozpoznasz nas. Chodźcie chłopaki.
(Chłopak2 rzuca torebkę numer 1, a kobieta siada na wcześniej ustawionych krzesłach. Następnie nr1 i 2 witają się buziakami w powietrzu. Chłopak nr 3 wbiega zabawnie na scenę)
Chłopak3: Dziewczyny poczekajcie na mnie.
(Podbiega do nr 1 i także witają się buziaczkami w powietrzu)
Kobieta: Przepraszam, czy my tak biegamy?
Chłopak2: No pewnie, przez pokrzywy.
Kobieta: Jeszcze żadnej kobiety tak biegającej nie widziałam, a facetów owszem.
( w tym czasie nr3 nakłada błyszczyk, najpierw go strzepująca numer 1 piłuje paznokcie.)
Chłopak2: Ja się troszeczkę upindrze. ( Nakłada puder na brwi.)
Kobieta: O dobrze. Fajnie, to taki nowy trend nawalanie pudru na brwi. Musisz jeszcze więcej na brwi, tak, żeby ich w ogóle nie było widać. Takie są nowe.. Jezu przegiąłaś, przegięłaś, Boże, co ja gadam..
Chłopak1: Wyglądasz, jakbyś wyszła z burzy piaskowej. Zamknij oczy. ( Dmucha na brwi nr 2)
Kobieta: Jezu.. (odwraca się w stronę nr3) Ej halo, halo, bo tu widzę, że coś się dzieje nieprawdopodobnego. Nie, nie tego się nie strzepuje, to nie jest farba. Posłuchaj… Posłuchaj mnie uważna kochana przede wszystkim mazia się tylko po tym czerwonym. Nie po zaroście. (łapie jego wargi) Czyli po tym. No spróbuj teraz (on maluje) Taaak,bardzo dobrze. Ja ci kochana zrobię szablon.
Chłopka3: Chodźcie dziewczyny trochę poplotkujemy.
Kobieta: No właśnie
Chłopak 2: Dziewczyny co mi się ostatnio przytrafiło. Byłam ostatnio strasznie, okropnie, dramatycznie długo u fryzjera. No chyba z pół godziny.
Kobieta: Samo mycie robiłaś?
Chłopak2: Pasemka i balejaż.
Chłopak1: A ja zrobiłam sobie trwałą
Kobieta: Hoho. To dlatego Ci wszystkie włosy spaliło. Biedactwo
Chłopak1:Dziewczęta, a czy wywiedziałyście nowego chłopaka Marioli?
Kobieta: Chłopaka Marioli? Nie widziałyśmy.
Chłopak3 : No mów, mów.
Chłopak1: Jakie Ciachooo. Normalnie szaaaał. Zadbany bardzo. Na przykład cały czas pilnikuje paznokcie.
Kobieta: Przepraszam, co robi? Bo to bardzo ciekawe. Co robi?
Chłopak1: Pilnikuje.
Kobieta: PIlnikowanie paznokci… Bardzo fajne określenie.
Chłopak2: No co, a ty co kochana robisz z paznokciami?
Kobieta: Ja kochana piłuje.
Chłopak1: No może ty do paznokci używasz piły, a on pilnika.
Chłopak2: Koleżanko, ja przepraszam ,że ja się wtrącę, halo, mamy kontakt? Przepraszam, że się wtrącam, ale z tego co się orientuje, w sztuce makijażu, w malowaniu ust jest taki moment, że trzeba przestać.
Chłopak1: Ale koleżanka w ten sposób rozumie makijaż permanentny
(Kobieta Zwraca się do 3)
Kobieta: Już wystarczy, wystarczy.
Chłopak2: A ja noszę rajstopy!
Kobieta: Tak, a jaki rozmiar? ( Chłpak2 patrzy ze zdziwieniem na kobietę)
Chłopak2: Takie elastyczne. Przecież każde pasują.
Kobieta: Niee.
Chłopak3: Ale koleżanko lepiej noś pończochy, faceci wolą pończochy są bardziej sexi.
Kobieta: Tak, a ciekawe co ty tam nosisz. (podciąga mu nogawkę) O ludzie drodzy jakie haszcze. Co to jest?
Chłopak3: No co?
Kobieta: Ty wiesz, że ty to możesz wydepilować ?( wyciąga depilator i przejeżdza mu po nodze, a on odskakuje.)
Chłopa3: Haa. O ja pierniczę. Anita umówmy się, że jedna rzecz może być nie tak.
Kobieta: Dobrze niech będzie. Bądźcie sobie owłosione. Dziewczyny, a czy wy zauważyłyście, że faceci lubią chodzić z kolegami na piwo.
Chłopak1: Noo. I my kobiety tego często nie rozumiemy
Kobieta: No ale przepraszam, przecież mogliby nas zabierać ze sobą na to piwo.
Chłopak2:A po kiego grzyba? Znaczy co my byśmy miały tam niby robić?
Chłopa3:Wiesz koleżanko, my w tym czasie możemy się zająć się czym innym.
Chłopak2: Pożytecznym
Chłopa1 Możemy nadrobić zaległości w praniu, sprzątaniu, gotowaniu…
Kobieta: No tak. Tak, tak. Każda z nas jakieś hobby ma… (Zwraca się do2) Słuchaj ja mam celulitis, a ty co masz?
(patrz na nią z głupią miną i dłuższą chwilę milczy)
Chłopak2: Zazdroszczę ci.
Kobieta: Dziewczyny wy jesteście fantastyczne, inne kobiety mogą się od was uczyć. Zwłaszcza od ciebie (wskazuje na 3.), naprawdę.
Chłopak1: Tak babeczki słuchajmy naszych facetów, słuchajmy, bo oni najlepiej wiedzą co dla nas dobre, naprawdę. I przestańmy się w końcu przejmować tym, że nigdy, ale to nigdy nie dorównamy ich mamusią.
Chłopa3: Dziewczyny, ja mam pomysł, wstańmy wszystkie i wykrzyczmy facetom, że nam z nimi dobrze. Śmiało, śmiało. Nie bójmy się, kuperki w górę.
Kobieta: Nie ma szału. Tylko… (liczba) No masz depilator.