4 Geofizyka Wykład (7 04 2011)

Geoelektryczne badania penetracyjne (GBP). Wcześniej mieliśmy metody stricte elektryczne. Teraz mamy inwazyjne. Jest zagłębiana sonda pomiarowa. Mamy przewód wiertniczy (kolumna rur dokręcanych) i kończy się to czymś, co nazywamy sondą. Taki fragment zakończony grotem, stożkiem i to może być nadziane różnego typu elektroniką do pomiarów takich czy innych. Może być np. licznik scyntylacyjny gamma. Może być też nadajnik i odbiornik drgań akustycznych, mielibyśmy informacje o prędkości przechodzenia fali akustycznej przez ośrodek lub jej tłumienia. Jeżeli to naszpikujemy innymi czujnikami to można robić również pomiary elektrooporowe. Czyli geofizyczna badania penetracyjne to pojęcie szersze niż geoelektryczne. Jeżeli sonda jest pogrążana to są dwa podstawowe typy – sondowania statyczne i dynamiczne. Przy statycznych przykładana jest siłą w sposób płynny. Mamy siłowniki, w tym chodzą tłoki i olej jest tłoczony albo od dołu albo od góry. (1).. Jeżeli tłoki idą w dół to wgniata. Podstawowym parametrem mierzonym jest siła w kN. Otrzymujemy wykres (2). Wielkość siły ma związek z geologią, to oczywiście są utwory luźne. Czyli każdy kamol. jest przeszkodą nie do przejścia. Oczywiście w zależności od tego czy to będzie szło w piaskach, czy iłach mocno sprasowanych to ta siłą będzie różna. Jeżeli będziemy stosowali pewien standardowy stożek, o określonym kącie rozwarcia, to da się sondą porównywać te wyniki. Są normy niemieckie, normy szwedzkie itd. Może teraz już to ujednolicili w Unii. Można to było przekładać na pewne decyzje budowlane. Stosowano zatem określone normy na fundamenty. Podłoże miało taką czy inną wartość jeżeli chodzi o siłę wciskania. Czyli pierwszą podstawową to była ta siła. I taki standard to jest 200 kN lub 20 ton. Przy płynnym wciskaniu czyli sondowaniu statycznym oprócz pomiaru siły mierzy się też dwa inne parametry. Tarcie na pobocznicy jest różne w zależności od tego czy idzie przez iły czy przez piaski. Pobocznica1 ma pewną tuleję na tym i jej przemieszczenie jest mierzone przez pewne czujniki elektryczne. Czyli następnym parametrem jest tarcie na pobocznicy. I na ogół jest jeszcze jeden element czyli ciśnienie porowe. Czyli ciśnienie wód porowych. Jeżeli to przerywa, to kanaliki są ściśle dopasowane do pobocznicy sondy i jest mierzony nacisk wód na membranę pobocznicy. Czyli jest geotechniczny standard tego jak to jest wciskane. Idzie to dość szybko np. m/min. Czyli 30 m na godzinę np. To jest mierzone w sposób ciągły. Niektóre robią pomiary nawet co 1 cm lub nawet 2 cm.

I o czymś takim mówimy, że to są sondowania statyczne. To jest nazwa stosowana w geotechnice czyli dziale geologii inżynierskiej.2

Druga metoda to sondowanie dynamiczne. Obciążnik powoduje spadanie cały czas z tej samej wysokości. To są sondowania dynamiczne. One są już teraz mniej lubiane. Standardem są statyczne, wykonywane aparaturą, gdzie nacisk jest do 20 ton. Co tutaj z mechanicznych własności może być. Zliczyć ile trzeba uderzeń, żeby to się zagłębiło na żądaną głębokość. (3).

Potem poszerza się o różne dodatkowe.

To jest popularne w USA zwłaszcza, w Europie najpopularniejsze urządzenia do sondowania statycznego produkuje firma Vanderberg z Beneluksu i mają oprzyrządowanie geofizyczne. Na ćwiczeniach będą pomiary geoelektrooporowe i to się będzie nazywało PPO Czyli penetracyjne profilowanie oporności/przewodności. Teraz tu już jak to mam wyświetlone są dwie wersje wykonywania pomiarów:

Niekoniecznie trzeba puszczać pra. Tylko do pierścienie do nitów podczepiony jest woltomierz. mo.żna zmierzyć potencjał naturalny. Każdy metal ma inną prężność roztwórzcza. Jeżeli dam dwie odkładki z mosiądzu i żelaza i między nimi może być inna róznica potenajcąłów. To jest informacją nie tylko o wielkośći ale co to takie moę zbyc.

Czyli można w geoelektrycznych badaniach rozróżnic dwie podstawowe kategorie, czyli pomiary elektrooporowe gdzie mierzę oporno.sć albo przewodność ośrodka otaczającego, i druga wersja czyli pomiary potencjałó pól leketrycnzych wzbudzonych i naturalnych.

Można puścić prąd wzbudzony i jeżeli nie jest V do A liniowe to znaczy, że gdzieś tam się kumulują ładunki i potencjały naturalne te, które już są w Ziemi.

Mamy np. kapilarę (4). Ścianka kapilary to jest krawędź sieci krystalicznej. Na tej krawędzi jest tendencje że przyklejają się minusy bo one mają . Wolne jony popłyną dodatnie. Czyli ten proces w skale może doprowadzić do naturalnego ogniwa baterii, wytwarza pole eklektyczne. Jeżeli jest wbijana sonda to mogę mierzyć potencjały pola naturalnego.

Teraz jest pokazana prosta zasada pomiaru elektrooporowego przy pomocy sondy jednoelektrodowej. W metodzie elektrooporowej mieliśmy do czynienia z trzy lub cztero elektrodowym układem, a tu ograniczamy się do jednej elektrody. Czyli z czterech musimy zrobić jeden. Ona musi spełniać rolę i A i M i dwie nieskończoności. To czerwone to elektroda. Jest pewne zafałszowanie przez wypchanie poza rurę. Wyobraźmy sobie, że do tego przez rury idzie do powierzchni Ziemi jeden kabel. Tutaj nieskończoność jest bardzo blisko 10, 20 m od wylotu otworu. To środkowe spełnia jednocześnie rolę elektrody prądowej i potencjałowej. Jestem w stanie zmierzyć różnicę potencjałów między powierzchnią, a nieskończonością, w nieskończoności jest zero. Więc V równa się V punktu M. . My mierzymy tutaj oporność pozorną ale zasięg tego układu jest bardzo mały więc to jest prawie rzeczywista.

Tutaj Ks określa się na drodze laboratoryjnej,. Wsadza się w wiadro z cieczą jednorodną, w której łatwo zmierzyć oporność i obliczamy K na podstawie uzyskanych wartości ρ, V i A. W terenie już wprowadza się do aparatury wielkość tego współczynnika i aparatura wyświetla wartość oporności, którą w wielu wypadkach mogę bezkarnie traktować jako rzeczywistą.

Tu mamy różne rodzaje tych sond, od jednoelektrodowej. potem mamy dwu, trzy i czteroelektrodowy, który jest najsensowniejszy. Zakłada się elektrody jako pierścionki na sondzie.

Teraz pokazujemy jak wyglądają sodny. Matowe to izolator, a to świecące się to są elektrody w postaci pierścienia. One są dość duże po 3 cm np. Większość ma 1 cm pobocznicy.

Teraz tutaj jest pokazane coś takiego, że on jest dzielony na dwa półpierścienie z Fe i Cu. I to jest do mierzenia tego co się dzieje na kontakcie elektrody z roztworem. Widać jak kabel dochodzi do pierścienia.

Tutaj pokazuje firmowe elektrody Vanderberga, średnica 5 cm, wysokość 1 cm elektrody. Czyli to jest w stanie odróżniać warstewki 2 cm. Te matowe to izolatory. Te płaty takie to są do pozostałych pomiarów nacisku, tarcia na pobocznicy, a w szczelinach okalających mierzone ciśnienie porowe na membranach.

Wozy KGHM, komin, czołgowy, tam jest umywalka z ciepłą wodą, komfort w kabinach. Inne urządzenie na gąsienicach. A to jest to co na AGH przed laty było silnik od SHL-ki3 przekładnia i masa albo biła w dół albo w górę. W złych warunkach jeden dzień się wbija a w dwa wyciąga.

Dalej udarowy4 silnik.

Teraz zinterpretujemy sobie wynik. Mamy takie wyniki zapisu pomiarów sondą jednoelektrodową i jest od powierzchni Ziemi do głębokości 16 czy 17 m. Na górze jest oporność. Jest zastosowana skala logarytmiczna. Ogólnikowo bierzemy logarytmiczną, a potem patrzymy sobie liniową dokładniej. Tutaj to w kwadrans możemy i jest od razu taki wykres. Mamy przekładaniec, są na przemian wyższe niższe w porywach do stu, czyli to są iły przewarstwione piaskami. Nie jest wykluczone, że w piaskach są skażenia. Na samej górze suche piaski. Pierwsze to może być góra strefy kapilarnej, a drugie zwierciadło. Mamy piaski z różnymi opornościami. Woda ma pewną mineralizacją, od góry jest wysładzana. Od pewnej głębokości jest na tyle duża, że już się nie zmienia. Drobne zmiany mogą wynikać z różnic porowatości czy zailenia. W 1999 posadzono las i drzewka zaczęły wypijać wodę. Oporność warstwy powierzchniowej urosła do tysiąca. W kompleksie podścielającym te rozną. Na końcu z kolei krzywe się zbiegają, co sugeruje iły w podłożu.

Jęzor wód skażonych wciska się w przedpole. Mamy tutaj rynnę piasku. Jeżeli jest niższa przewodność to znaczy, że strop rynny zanurkował. W maksimum robimy penetrację. Po bokach żeby zobaczyć czy koncepcja jest słuszna. No i znowu mamy piaski, potem pisaki zawodnione, potem częściowo nasiąknięte i wreszcie nieprzepuszczalne.

Pierwsza warstwa ma 50 oporności i h 10 m, . Druga ma 24 omm czyli pewnie iły. 6 do 8,5 iły piaski zailone przekładaniec, potem 5 do 6 żwiry zawodnione. A g ®oy do piaski z różnym stopniem zailenia i zawodnione.

Teraz tu mamy zestawine oporność pozorną potem ciśnienie porowe i tarcie na pobocznicy. Widać że ciśnienie porowe jest związane z zawodnieniem w żwirach. Tarcie na pobocznicy jest większe w iłach.

Zbiornik Dziećkowice dla Katowic. Chcemy wyłapać warstwę wodonośną.

Mamy piaski suche, wkładkę iłów i wody zawieszone, potem piaski i potem znowu wody i iły.

Teraz mamy sprzęt wpychający czyjś, ale aparatura nasza. Mamy czujnik, że jak to idzie to obracają się rolki, mamy dzięki temu rejestrację głębokości.

KGHM-owiec po wertepach różnych jeździ

Sandomierz leży na wzgórzu lessowym, nad skarpą i Wisłą. Na skarpie są od lat zapadliska, część jest piwnic lochów bo łatwo było kopać w lessie. No i potem na tym odprowadzonoado kanalizację i to się zaczęło walić. I skrapa była tam ratowana. Wydział górniczy robił iniekcję z żywicy i następnie to zastygało i w ten sposób kotwiczyło utrzymywało skarpę. Zaraz po iniekcji chodziło, żeby zbadać jakie jest tego rozprzestrzenienie. Teraz pokazujemy przykład, że taki zestaw wykresów może służyć do korelowania do rysowania przekrojów. To można wpuszczać na surfera np. Widzimy że te niskie oporności to są te lessy nasycone świństwem z kanalizacji. Czyli to jest oś jak gdyby zaznaczona tej warstwy. A iniekcja żywicy pod spodem wyparła wodę, oporność tego jest wysoka, zanim stwardniało dało się to przebić żeby zobaczyć czy równomiernie się rozpuściło. Pod spodem inna warstwa jakieś piaski może nie wiadomo jak daleko się ciągnie.

Teraz właśnie amerykański sprzęt włącznie z samochodem do opróbowania. Nanizane są jak koraliki na kabel. To idzie do aparatury. Nanizane są kolejne segmenty tego przewodu. i dokręca się następne.

Kolejny filmik pokazujący jak w trakcie zapisuje się wykres. Rejestrowana jest przewodność pozorna. Na dole widzimy szlaczek. Kanał zapisuje prędkość z jaką to się przesuwa. Szpice to momenty dokręcania rury. Również prędkość można brać jako wskaźnik tego co jest geologiczne. To jest trochę zawodne, bo zależy od tego co tą gałką przyciska. Widać wyraźnie jednak, że pewną cechą jest prędkość z jaką kto przchodz.

Widać że ten pojazd jest stosunkowo mały w stosunku do tych co wykonują statycznie sodnowania. Złożone rury nadziane do kolejnego dokręcania. Aparaatrua albo z tego bocznego oka njse wstawiana albo do soferki i wdiać co się dzieje. . Rura do odprowadzenia spalin.

Tak wygląda sonda. To jest układ, gdzie nie są pierścionki tylko sonda 4 – elektrodowa. ot jest układ Wennera bo są równe odległości między nimi. Są jedno lub dwustronne. Tu zrobili 28 dziur do głębokości 21 m. Stracili jedną sondę, bo im się urwała.

Gytia ma duże przewodności5, pod tym piaski z wodą słoną. Ona może być kopalniana. Nie musi być Bałtycka.

Bardzo wysokie oporności pyły kwarcowo eoliczne, potem zwierciadło zawodnione, potem strop gytii. Gytia ma bardzo małe oporności. Tutaj jest wysoka mineralizacja wyższa niż współcześnie Bałtyku, czyli to paleo, a mogą być też domineralizowane w wyniku rozkładu gytii. W niektórych procesach bakteryjnych są produkowane jony. To są oporności rzędu między 3 a 4 omometry czyli bardzo maleńkie. Oddalając się od morza to oporności rosną, czyli to by były raczej paleowody. Czyli ten kształt jest bardzo charakterystyczny. Było sprawdzone otworem dlatego wiadomo że to gytia. Otwory co 20, 30 metrów. Na jednym czy dwóch otworach ustalamy co jest co i powtarzalność badamy. Aż Dor rzeki Łupawy to szło.

Jest zabawa tak że w jednym układzie współrzędnych zostało zestawione trzy wykresy. Tu mogą być utwory limnoglacjalne. Mogą występować na dużej przestrzeni różne cienkie warstewki. To miejsce, gdzie one się rozbiegają. Jeżeli potem leżą utwory deltowe, to one mogą się różnić trochę. Widzimy, że te osady się między sobą różnią w profilu głębokościowym. . Gl1 z głębokością oporność malej, jeżeli na wszyxzskithc tak jes to to jest ceha warstwy. Jej granicą jest roboczn nazywane kolano. Tu jest jedna druga trzecia czwarta. Potem skok i znowu bardzo blisko siebie. I warstwa GL 2 jest w pasie 300 metrowc co najmniej identyfikowana.

Teraz to zestawione w przekroju. .

A tutaj z zielonymi zostały zestawione czerwone., i w tych pojawiły się gytie, bo zostało wyerodowane.

Teraz szynbko wykorzystanie trzech metod, sondowanie, dipolowe profilowanie indukcyjne i penetracyjne profilowanie oporności Ostatnia wchodzi penetracyjne.jbo to jest do uszczegółowienia.

I teraz taka tematyka: badnia geoleletkryczne stnu środowiska geologicznego w otoczeniu ognisk skażeń chemicznych.

Ognisko to mogą być składowiska odpadów przemysłowych, bioniki osadnikowe, wylewiska, mogilniki ośrodkó ochotny rośli n i rznego rodzja u nawozów, i w końcu wysypiska odpadów komunalnych.

Pokazano tu różne typy skażen na rysuneczku składowiska odpadów stałych NBP. hałdy kopalnainae, dalej emisja odpadow lotnych. Stałe to jeszcze stare wyrobiska poeksploatacyjne po glinie, żwiarach wpienie dolomitach, dalej osadniki, potem okdapdy ciekłę do rzek, z rolnictwa itd.

Teraz tu konkretnie. Zobaczmy jaki to jest sopień skażeniee, Koplanami węgla kamiennego sośnica. to jest obszar skaldowska, i ona leż miedzy rzeczkami chłodnica i czarnieawak. Potem na tym terenie mamy jeszcze taki wstawki. Poweirzchnia 1,6 ikm 2. 50 molnn ton tu leży.

To jest chcematyczny przekrój geologicznyc przez hałde. jak widać są utwory czwartorzędowe wodonośne, które ulegają skażeniom. Jakie to są wartości. Tutaj pobrane jest z rzeczki i.e, i z z rzeczki przed doplywejm , przybyły 4 g/dm 3.

Teraz dla porządku. Zajmuje się tym Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska. Szef tego to główny Inspektor Ochrony Środowiska. I w każdym województwie są WIOS-ie. Te instytucje są koordynatorem systemu państwowego monitoringu środowiska. Ich zadanie to zbieranie, analizowanie i udostępnianie danych monitoringu prowadzonego z urzędu. Teraz jeżeli mówimy o monitoringu to jakie powinien mieć cechy. To są pomiary powtarzane w czasie. Może to być od kilku miesięcy do kilku lat. Powinna być też pewna unifikacja sprzętu pomiarowego, metodyki pomiarów. Najtrudniej jest z pewną unifikacją interpretacji. To jest rzecz subiektywna już .

Monitoring środowiska obejmuje monitoring hydrogeologiczny . Oczywiście rzecz polega na tym że jest ocenainai ocena stanu ilościowego czyli rejstreowany stan zwierciadła wód podzimnhcyh, wielkości poboru wód, anturanego drenażu wod podziemnych. . Obejmjue trzy rodzaje iseci. Krajową, regionalną, i lokalną. Montoring lokalny mają finansowa.c trucicile. Potem jak ktoś nie chce pisać tego co zlecił robiący bdania to następują rozwody.

Sieć regionalna to zaledwie jedno stanowisko na 100 km kw. a krajowa 1 na 220 km 2. Lokalna jest zrzucona na samych trucicieli. Teraz jak monitoring generalnie wygląda. Jest bezpośredni hydrogeologiczny polega na otworze hydrologicznym To jest dokładna analiza chemiczna. Ale to odnosi się tylko do jednego miejsca czyli przys skomplikowanej nbudowie geologicznej to ważne.

Monitoring geoelektryczny polega na pomiarze pośrednim i wyciąga się wnioski dotyczące mineralizacji. Co więcej nie określi się nigdy składu chemicznego.

Mamy obraz drogi jaką idą skażenia ze strefy zasilania. Nawet przy takiej prostej geologii musza być trzy otwory wiertnicze. Jeden nad jeden w i jeden przed. Na Żelaznym Moście jest 5 czy 6 tys. piezometrów.

Teraz z monitoringu geologicznego. Najpierw mineralizacja bardzo niska , potem moment dochodzeni czoła i potem już wody skażone. Nachylenei to prędkość z jaką skażenia postępuje. Na niebiesko przechodził prąd skażęń, a potem utrzymywał się już na wyoskimp oziomie. Tu mog.ę się nakładać błędy jak długo próbka stała.

Cele badań to:

Mamy różne metody:

W zbiorniku Żelazny Most są składowane szlamy poflotacyjne. Widać koronę i wały ziemne. 4,5 km średnica. 21 km obwód. Odpady mineralne do 20 mln ton na rok. Wody poflotacyjne to 12 mln ton. Mineralizacja ogólna do 20 g/l. Wody czwartorzędowe do 0,6 g/l. Tu mamy około 1500 m od zapory rynek w miejscowości Rudna.

Jest zdjęcie z hailiktopeera nad wschodniej zapory, północ po prawej ręce. To co my będziemy interpretować to wschód. Te pióropusze to świeżo wylewane plaże. To rośnie w gó®ę , co ileś lat występuje do ministerstwa o zgodę na wyższy pozim wód. To jest 120 m nad poziomem zwierciadła wód podziemnych. Tereny wykupuję wokół zalesiają. Jak to będzie ich własność to się nikt nie będzie z tym strzępił. Plaże muszą mieć minimu 200 m, ze względu na stateczność skarp. Teraz widzimy studnie przelewowe. Jak fusy opadną na dno to wody się z powrotem odprowadza do zakładów przeróbczych. W zamyśle to obieg zamknięty, ale woda ucieka nawet w 70%. Wały cały czas rosną one są nasypywane przemonotwywane rurociągi. To ś atakie odczepy od tego głównego.

W oddali widać szyb starej kopalni. Tam są czasami tąpnięcia. Były przypadki że urawała się widna w Polskowicach w wyniku wstrądu. W tej chwili bardziej się boją tego problemu. Gmnina przymyka oko na zanieczyszczenia z kopalni ze względu na podatki. KGHM im buduje ratusz, robią kanalizację każdemu mieszkańcowi kuchenkę, szkole budują basen. Poza wodem też jest pylenie. Bo wieje wiatr. Żeby nie pyliło to się uruchamia zraszacze, oprocz tego plaża jest malowana, jest heliktopte i lata bez przerwy. Polewa rzadkoą masa bitumiczną. 200 m minimum w obwoedzie. Prace ma na okrągło.

W odległości niecałych czterech kilometrow jest zbiornik wód pitnych stara rzeka. To jest jeden ze strategicznych materiałów. Najbardziej strategiczne kierunki do zachodni i wschodni. Widać jak poziom wód rośnie. To wszystko zostało po flotacji. Widać jaka cholerna wieża ciśnień to jest. Można zobaczyć to jak idzie stosunkowo płytko, ale trudno na większych głębokościach to z powierzchni śledzić.

Jeszcze raz widać te cztery strefy wzrostu przewodności. Tak wygląda przekrój Witczaka hydrogeologa z AGH. Szrafura ukośna to utwory nieprzepuszczalna, a kropki przepuszczalne, czyli są utwory wschód zachód, którymi utwory mogą wnikać bardzo głęboko. Widać też rynienkę, która zmieściła się między otworami i została przegapiona. Czyli piezometry są tak jak tu i wszystkie są słodkie.

Teraz jeżeli mmay rynnę to się dalej sondowałao żeby to sprawdzić, widać jak idą skażenia. Dopiero po tym zrobiło się ppo i potem postawili studnię któ®a tu pompuje. Penetracyjne pierwsze jest w tym miejscu. Drguei w tamtym a czwarte tam. Im bliżej tym wieksze skażenia. I jeszcze jest jedna typowa rzecz, że skażenia idą klinem. Od głębokości do 40 m mamy takie same wartości skażeń. I widać to wysłodzenie a tutaj po prostu ten poziom skażeń niższy.

I dalej zostały pobrane próbki. Penetrometrem można pobierać też próbki skał i wody. Ale nie można pobrać jej w trakcie pomiarów geofizycznych czy geotechnicznych. To trzeba rozebrać i pobraż z żadanej głębokości. No i sprawdzono analizą chemiczną że minreralizajc ajest 12, 3 czyli wysoaka,. Natomias t rpzy czórece tylko 1,2 Sakęenia dopiero idą w tym kierunku ale to jest zawyżona. A tu 2,5, na wiekszych głębokości czyli skażenia idą klinem.

Mamy profil prostopadły do zapory. Tu są dipolowe rpodilowania indukcyjne. Cztery wykresy i dipolowe profilowanie indukcyjne takż pokazuje że przewodno.sc z czasem rośnie. Ale poniżej 250 m krzywe się zlewają. Czyli profil obserwacyjny schodzi z osi rynny, rynna skręca, a my wchodzimy w iły, rynna wchodzi w trzeci wymiar. Te na dole to wartości względne. Gdyby się nic nie zmieniło to byłby poziom jeden. Mamy blok iłów który na początku jest podobny do mineralizacji, ale potem staje się wysokooporowy w stosunku do tego naszego.

Teraz to samo ale elektrooporowe. To ma sens takiej kontroli. Czyli nawet ta strefa bardziej wyraźnie wychodzi. Widać, że cały czas te skażenia idą.

Pytanie skąd ta woda się dostawała. Jeżeli mamy zbiornik, a stawek się pojawił tam. Pomiędzy robiło się profilowania chcą złapać rynnę, która to prowadziła. Najpierw robili penetracyjne. Oni używają geotechniki, ale geoelektrycznej nie. Zrobili geotechniką. HAHA. No i zbdano potem profilowaniami i wykazano rynnę, czyli to się nie ma nijak do rurociągu. , potem na południu drugi mniejszy. Ciekawe co ta plamka znaczy. Okazuje się że było wcześniej artezyjskie wybicie i woda po powierzchni wypłynęła w zagłębieniu na iłach.

Za zdżerowitą też idzie zanieczyszczenie. Niektóre stawki powstały przez przypadek bo coś chlusnęło i wypłynęło

Grawimetria:

to mierzenie siły ciężkości ziemskiej. Jeżeli weźmiemy klasyfikację to jest to naturalna. W geofizyce ogólnej to mamy zmiany siły ciężkość iw związku z szerokością geograficzną albo głębokiej budowy geologicznej. W kontekście geofizyki stosowanej ustala się budowę geologiczną także. a parametr mierzalny któ®y tu jest mierzony. PmP jest przyspieszenie nadawane przez ziemską siłę ciężkości. Uywamy litergi g, takij jak tafdycjnie przyspieszenie ziemskie. W potocznym mówimy też siłą CIeżkośc labo natężenie siły ciężkości. Czyli własność fizyczna to rokład gęstości czy ciężaru objętościowego. W trakcie pomiarów on jest nieznay i chcemy go ustalić. parmetrem znanym jest położenie punktu pomiarowego. Parametr mierzalny zalezy od trójwymiarowego rozkładu gęstości narzuconego przez budowę geologiczną. To możę być przypadek 1D, 2D lub 3D. Parametr mierzalny zależy zatem od rozkładu gęstości i położeniea puntku pomiarowego.

Do parametru z danych eksperymentalnych chcemy dopasować krzywą teoretycy dla zadanego modelu aż te dwa obrazy będą identyczne. Jeżęli uznam że te wwa obrazy są identyczne. i wtedy mogę stwierdzić że taki jes tozkąłd gęstości. i na jego podstawie co to jest.

Na pomiar gęstości ma wpływ cała kula. W zasadzie nie można tak manewrować by zmieniać głębokość zasięgu. To możemy zastosować tylko w taki sposób, że (5). Możemy podnieść przyrząd np. i w ten sposób manipulować. Różnica na dwóch wysokościach to delta g. Jeżeli podzielimy tor przez delta h. Jeżeli weźmiemy 6. Ten gradient jest istotny tylko przy bardzo płytkiej budowie. Czyli ten gradient pozwoli nam na odcięcie dołu. Jak chcę wiekszą to z samolotu trzeba dodatkowo badać. Czyli to się mów gradient wieżowy żeby on nie był taki stricte matematyczny do niekonczonocic.

Drugi sposób teraz wlączania czynnika G. Wyobrażmy sobei że mam siatkę punktów pomiarowych. Anomalia lokalna rozpłynie się jeżeli będziemy brali dużo pomiarow z siatki. Ale po odjęciu tła będzie widoczna będzie widoczna.

Zasieg grawimetrii to kilka, kilkanaście kilometrów.

To jest głównie do wstępnego rozpoznania. np. do występowania wysadów solnych. Albo też do wypeóninai pewnych braków innych metod. np. sejsmicznej kt óra w pewnych sytuacjach może sobie z czymś nie radzić.

Grawimetria poszukiwawcza – złoża

zdjęcie grawimetryczne – to oznacza że na ajkimść obszarze wykonano siatkę punktó z pomiarem głebokościl.

Mikrograwimetrai – jeżeli sitaka jest powiedzmy do 2 x 2 m. Czyli do szukania bardzo drobnych p.łytko leżących rzeczy. Np. rozluźnieni gruntu. W skali globalnej to interesu wojskowych do rakiet balistycznych. To jest dobrze zbadane przez satelity.

Gradientometria grawimetryczna – to powstało dla celów wojskowych. Jak sobie płyni łódź pod ZSRR lub pod USA i odpalić rakietę balistyczną z ładunkiem nuklearnym w jakieś tam stratygraficzne cele. Jeżeli płynbie a dno jest nierowne. Ale echosondy bez sensu bo dawało znak na radarze. SIegnięto w 1890 – 1900 Roland von Etwesch wegier zabawiał się jak – on wymyślił wagę skręceń i układ optyczny do tego. Stwierdzili na balatonei że mogą z tch pomairo kartować dno Balatonu jak chodzili po lodzie. Stosowano zatem do grawimetrii. I potem poswatł che6c w stanach poszukiwania ropy i gazu. i ileś tych złoż wykryto. Wojskowi opracowali gradientometr jako metodę cichego pomiaru morfologii rzeźby dna. Torobiono dla przemysłu wosjikwego. Gdy padłą dokrtyran zimnej wojny skończyła si® firma i stoją puste.I to się teraz odrodziło jako gradientometr do pimairów geoligzcnych. To zostało potem użyte dla cywilnych oszukiwań złóz soli I wtedy to było tak zrobione ze geofizyk amerykańska zwróciła się do faceta który był meertyowany m inżynierem on swoimi kanałami z wojskiejm się skotnakował i był zgoda na zuycie tego. OPrcowali materiał i tylko dali dane.

Gęstość to jest m/v. czyli g/cm3.

Mamy tabelkę z gęstościami w naszych materiałach. Tam majmy ter kilogramy siły bo to jest z lat pięćdziesiątych. Rudy są ciężkie, magmowe, lekki torf, węgiel brunatny, stosunkowo lekkie także sole. 0,1 g/cm 3 to już jest znacząca róznica. Ciężar objętościowy zależy od rodzaju skały, porowatości, stopnia nasycenia porów, głębokości występowania, wieku, oczywiście składu mineralalnego, np. kwarcyt żelazisty jest zawyżony przez kryształki żelaza. Jak również o jednostkach jest.

Mmay teraz cieżar zależmy od wieku. Przykład utwory starsze są na ogół cieższe niż mioceńskie.

Teraz podstawy fizyczne. Tu są banalne. Pierwsza sprawa że p prawo Newtona sformułowane z końcem XVII w. (9). masę Ziemi możemy nazwać M.

Dla siły odśrodkowej (10).

Czyli ziemska siła ciężkości to (11).

Czyli (12).

U nas podaje się to w galach, na część Galileusza. czyli to jest jedna setan metra na sekunde kwadrat. , jeszcze mniejsze to miligale.


  1. powierzchnia boczna walca, stożka lub stożka ściętego

  2. Dokumentowanie geotechniczne przede wszystkim dotyczy charakterystyki podłoża projektowanego obiektu, a w dokumentacji geologiczno-inżynierskiej dodatkowo poruszane są szerzej problemy związane z ochroną środowiska. [http://geoportal.pgi.gov.pl/portal/page/portal/geosam/ekspert%20odpowiada/inzynierska/geotechnika]

  3. nazwa motocykli produkowanych w Suchedniowskiej Hucie Ludwików [pl.wikipedia.org]

  4. uderzenie mechaniczne wytwarzane lub przekazywane przez jakieś urządzenie [sjp.pwn.pl, stan na 7/04/2011]

  5. osad organiczny lub organiczno-mineralny powstający na dnie jezior, zwłaszcza eutroficznych, o barwie szarej. Materiał organiczny reprezentowany jest przede wszystkim przez stosunkowo dobrze zachowane (rozpoznawalne) szczątki organizmów, zwłaszcza fitoplanktonu, choć zwykle mocniej rozłożone niż w torfie.  [pl.wikipedia.org]


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pedagogika społeczna wykład 9 04 2011 wykł 6
Teoria organizacji i zarządzania, wykład 04 2011
Wykład 1 04 2011
wykłady Czapli FIZJOLOGIA CZŁOWIEKA (VIII WYKŁAD 04 2011 r )
wyklad 04 2011
wykłady Czapli Fizjologia człowieka (VII wyklad, 7 04 2011 r )
wykłady Czapli FIZJOLOGIA CZŁOWIEKA (IX WYKŁAD( 04 2011 r )
wyklad 5 04 2011
Fizjologia człowieka (VII wyklad, 7 04 2011 r )
FIZJOLOGIA CZŁOWIEKA (VIII WYKŁAD 04 2011 r )
Wykład 6 04 2011
Wyklad 9  04 2011
Wyklad  04 2011
FIZJOLOGIA CZŁOWIEKA (IX WYKŁAD( 04 2011 r )
Wykład 04 2011
EIE wykład 3 - 02.04.2011 r, Ekonomia integracji europejskiej
ekonomia wykład 21 04 2011, moje dokumenty, ekonomia wykład

więcej podobnych podstron