zupabulowa

Pierwszy raz zupę cebulową jadłam w restauracji. Spodziewałam się ostrości i zdecydowanego smaku. Byłam mile zaskoczona po spróbowaniu – cebula okazała się przyjemnie słodka i łagodna. I ta chrupiąca grzanka z serem… Od tamtej pory zupa cebulowa często gości na moim stole. Robi się ją bardzo szybko. Ja tym razem zrezygnowałam z tradycyjnej serowej grzanki pływającej na wierzchu, na rzecz podania zupy w zapieczonym chlebie. Namoczony zupą chleb zjadłam cały

Składniki:

Cebule obieramy i jeśli mamy te „płaczliwe” – zanurzamy na chwilę we wrzątku. Kroimy w półplasterki.  Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek z łyżką masła i podsmażamy cebule, od czasu do czasu mieszając. Gdy cebula będzie szklista, dodajemy 2-3 pokrojone ząbki czosnku i dalej mieszamy. Gdy cebula zacznie lekko brązowieć dodajemy do niej 2  łyżki ketchupu i podsmażamy przez 2-3 minuty. Dolewamy białe wino, a następnie stopniowo bulion. Dosypujemy tymianek i rozmaryn oraz solimy i pieprzymy. Zupa powinna się gotować jeszcze ok. 30 minut na bardzo małym ogniu.

Wersja z grzankami: Pokrojoną bagietkę lub bułkę, smarujemy przekrojonym ząbkiem czosnku, a następnie smarujemy masłem. Posypujemy tartym serem i zapiekamy w piekarniku, aż ser się rozpuści. Grzanki można położyć na każdej porcji zupy lub podać oddzielnie.

Wersja z chlebem: Od chlebków odkrajamy czubki i wydrążamy środki (czubki możemy posmarować czosnkiem i masłem i zapiec z chlebkami). Wnętrze chleba smarujemy białkiem jajka. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy, aż chlebki zaczną brązowieć. Napełniamy zupą – możemy posypać tartym


Wyszukiwarka