Policjant zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Dmuchnij pan!
- A gdzie boli?
____________________________________________________________________________________________________
Jedzie gość zygzakiem... w końcu zatrzymuje go policjant i mówi:
- Prawo jazdy proszę!
- A co oddaliście mi?!!
_____________________________________________________________________________________________________
Policjant w księgarni:
- Prosze o coś głęboko intelektualnego, pobudzającego do myślenia.
- Może Kafke?
- Dziękuje, już piłem.
_____________________________________________________________________________________________________
Pijany policjant zatrzymuje pijanego kierowcę.
Policjant:
- Widzę dwóch za kierownicą.
Na to kierowca:
- Ale to jeszcze nie powód żebyście nas otaczali.
_____________________________________________________________________________________________________
W nocy policjant wraca do domy i mówi żonie:
- Napadła mnie banda chuliganów, ale jednego tak kopnąłem że mu kredki z tornistra wypadły!
Policjant wchodzi do sklepu i prosi o dwa sznurowadla.
- Jakie?
- Jedno lewe, drugie prawe!
- Proszę pani tu się nie wolno kąpać - mówi policjant wychodząc zza krzaków do stojącej nad brzegiem nagiej dziewczyny.
- To nie mógł pan powiedzieć gdy się rozbierałam?
- Rozbierać się wolno...
Spotykają się dwaj włamywacze:
- Cześć, stary! Nie mógłbyś pożyczyć mi ze trzy miliony do zamknięcia banku?
Dwaj policjanci obserwują helikopter.
- Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu?
- Może skończyło mu się paliwo.
Więzień mówi do strażnika:
- Niech pan będzie dla mnie uprzejmy! Gdyby tu nie było takich jak ja, byłby pan bezrobotnym!
Strażnik otwiera drzwi celi i mówi do więźnia:
- Przyszła pana odwiedzić żona.
- Która?
- Bez głupich dowcipów!
- Jakie dowcipy? Przecież siedzę za bigamię!
Jak trzech policjantów otwiera konserwę?
Siadają wokół stołu, jeden puka w puszke i mówi:
- Policja! Otwierać. Jesteście otoczeni!
Wchodzi policjant do biblioteki, a zdziwiona bibliotekarka pyta:
- Co, deszcz pada?
Komendant policji zwołał zebranie swoich podwładnych i oznajmia:
- Krąży o nas wiele dowcipów, ale nie przejmujcie się tym. I tak 99 procent tych dowcipów jest niezrozumiałych.
Dwaj policjanci zastanawiają się, co kupić komendantowi na urodziny:
- Może książkę? - mówi jeden.
- Eee, coś ty, książkę to on już ma.