czarnego koła, a wielkość rozrzutu znacznie wzrosła. Broń wyraźnie była nieposłuszna i „kaprysiła”. Po dłuższym poszukiwaniu przyczyn (bez roz­bierania broni) okazało się, że jest ona w idealnym stanie. Czy — wobec tego — ja się tak nagle zmieniłem? Rozebrałem broń, odłączając lufę od łoża i co się okazało. Winowajcą był maleńki kawałeczek obcego twardego ciała przyklejony w wyżłobieniu łoża. Jak tam się dostał, do dzisiaj nie potrafię odpowiedzieć. Nauczony doświadczeniem zacząłem przeglądać broń dokładniej, używając nawet szkła powiększającego. Bezpośrednio po każ­dym strzelaniu czyściłem lufę do sucha, po czym konserwowałem ją sma­rem. Jeżeli w najbliższych dniach nie miałem z tej broni strzelać, to czy­ściłem lufę codziennie przez 3—4 dni. Opłaciło się. Mój karabin, po wy­strzeleniu 4 tysięcy sztuk' amunicji, okazał się sprawny i pozwalał uzy­skiwać z postawy leżącej ponad 90 pkt. na 100 możliwych na odległość 300 metrów. Widzisz więc drogi Czytelniku, że skrupulatna dbałość o broń nawet bardzo wyeksploatowaną, przynosi dobre rezultaty.

1. Wybór broni

Ważną czynnością dla każdego Strzelca jest wybór broni. Najlepiej tego dokonać przy pomocy oddania 10 strzałów z postawy leżącej, bez pokazy­wania wyników, pod spód danego celu. Strzelać należy kolejno z poszcze­gólnych egzemplarzy broni na określoną, zgodną z regulaminem odległość. Wskazane jest osobiście mierzyć wielkość rozrzutu. Najmniejszy uzyskany rozrzut, mierzony wielkością powierzchni w cm2, wskaże strzelcowi, którą broń należy wybrać.

Jeżeli strzelec nie ma możliwości kolejnego przystrzeliwania poszcze­gólnych egzemplarzy broni, wówczas zalecam:

zatrzymywań;

2. Cechy szczególne przeglądu broni

Podstawowym obowiązkiem Strzelca, przedłużającym żywotność bron,! jest częste i skrupulatne jej przeglądanie. Pozwala to wykryć ewentualne wady broni i zlikwidować je.

Podczas przeglądu broni radzę dokładnie sprawdzać: ■ •