M. Buber- Problem człowieka, Kulturoznawstwo, Notatki


M.Buber „Problem człowieka”

Pytania Kanta

Kant- rozróżnia on filozofię w sensie szkolnym i w sensie kosmicznym. F. kosmiczna- wiedza o ostatecznych celach ludzkiego rozumu lub jako wiedze o najwyższej zasadzie użytku naszego rozumu..

Czym jest człowiek?- antropologia. W tych pytaniach Kant mówił o skończoności człowieka, ograniczoność, coś się jeszcze nie spełniło, rozbudzenie nadziei.

Heidegger-przesunął akcenty w pytaniach Kanta. Coś mogę wiedzieć, mogę pytać, udział w wiedzy, moja powinność. Twierdzi, że musimy uznać udział człowieka w nieskończoności i skończoności, jako dwoistość procesów w której jestestwo człowieka staje się poznawalne jako takie.

Pyt.1-co oznacza możliwość wiedzy.Pyt.2-jak psychicznie spełnia się powinność postępowania.Pyt.3-jak możliwość żywienia nadziei przedstawia się w konkretnej wierze i historii doktryn religijnych. By móc ująć człowieka jako istotę historyczną trzeba zrezygnować z oglądu człowieka w jego całkowitości.

Prawomocna antropologia filozoficzna powinna zdawać sobie sprawę z tego, że istnieje nie tylko gatunek ludzki, ale też narody, natura ludzka, typy i charaktery, jakieś życie, dzięki poznaniu dynamiki możemy uchwycić całkowitość człowieka.. Nie sprowadza problemów do ludzkiej egzystencji, ale by dyscypliny filozoficzne ugruntować. Jej zamierzeniem jest poznanie człowieka. Filozoficzne poznanie człowieka jest zdobyciem przez człowieka samoświadomości. Zasada indywiduacji- zasadniczy fakt nieskończonej różnorodności osób, pośród których właśnie tylko ta jedna taka a nie inna nie relatywizuje poznania antropologicznego, wręcz przeciwnie, daje mu osnowę jest jego rdzeniem. Antropolog filozofi. musi poddać obserwacji całą swoją żywą całkowitość, konkretną jaźń. Może poznać całkowitość osoby a przez nią całkowitość człowieka, pod warunkiem, że nie wykluczy swojej subiektywności i nie pozostanie nieporuszonym obserwatorem.

Od Arystotelesa do Kanta

W historii ludzkiego ducha rozróżnia się epoki zadomowienia i bezdomności. Arystoteles mówi , że w jego filozofii człowiek przestaje być problemem, że mówi o sobie stale niejako w trzeciej osobie, staje się dla siebie jedynie przypadkiem, że osiąga świadomość samego siebie tylko jako on nie ja. Człowiek istnieje jedynie w świecie nie ogarnia świata w sobie. U Arystotelesa optyczny obraz świata zyskuje wyraźną realizację jako świat rzeczy, człowiek zaś jest rzeczą jedną z wielu rzeczy zapełniających ten świat, przedstawicielem dającego się obiektywnie uchwycić, jednego z wielu gatunków, nie jest już gościem na obczyźnie, jak człowiek u Platona. Dla antropologii filozoficznej w sensie czwartego pytania Kanata brak jest tu miejsca.

Augustyn- w każdym człowieku jest obraz upadłego Praczłowieka, w życiu każdego odbijają się problemy bycia. Człowiek zdumiewa się tym w człowieku, czego nie można rozumieć jako część świata, jako rzecz jedną z wielu. Tamto zdziwienie jednak już od dawna przerodziło się w metodycznie filozofowanie, podczas gdy u Augustyna osiąga ono głębie i przejmuje grozą.

Tomasz- nie zna szczególnego problemu i szczególnej problematyki istoty ludzkiej - tych, które drżącym sercem odczuwał i z jego głębi wypowiadał Augustyn. U Tomasza kwestia antropologiczna traci swą ważność w posiadającym mieszkanie i wolnym od problemów człowieku nie powstaje żaden impuls popychający go do problemowej konfrontacji z sobą samym.

W późnym średniowieczu na nowo zaczyna się poważnie traktować człowieka jako człowieka. Ale w przypadku człowieka dochodzi jeszcze myślenie, mierzący i wartościujący rozum. Myśliciele renesansu zapewniają, że człowiek może posiąść wiedzę, ale Kantowskie pytanie, co może wiedzieć człowiek, jest im jeszcze obce: człowiek może wiedzieć wszystko. Bovillus wyklucza Boga, którego nie może pojąć ludzki umysł. Kosmologiczny obraz świata Arystotelesa rozpada się od wew., dusza doświadcza w swej głębi problemu zła i czuje, że żyje w rozdwojonym świecie, teologiczny obraz świata Tomasza z Akwinu rozpada się pod ciosami z zew., świat bowiem objawia się jako nieograniczony. Zatem tym co wywołuje kryzysy, raz jest mit-dualistyczny mit gnozy, raz jest niespowity już żadnym mitem Kosmos samej wiedzy. Kopernikański obraz świata odpowiadał jedynie przeczuciom ludzkiej duszy w godzinach, gdy gmach Wszechświata- arystotelowski lub tomistyczny -wydał się za ciasny. Einsteinowski obraz świata żadną miarą nie odpowiada przeczuciom duszy. Spinoza- jednym z atrybutów o których wiemy jest myślenie. Nieskończona substancja , która Spinoza zwie Bogiem w odniesieniu do której owa przestrzenna nieskończoność może być tylko jednym z nieskończenie wielu atrybutów, kocha. To jest odp. Na pytanie Pascala o to czym jest człowiek w nieskończoności: jest istotą w której Bóg kocha samego siebie.

Człowiek Spinozy akceptuje swoją bezdomność, godzi się z tym, że nie ma świata dla siebie i dzięki temu jest zdolny do poznania Boga, jak go kocha w nim siebie samego. Ale człowiek, który dostąpi tego poznania, nie może być już dłużej dla siebie problemu. Pascal, przedstawiając kruchość człowieka i straszliwość świata. Człowiek dla Goethego jest pierwszym dialogiem natury z Bogiem. Kant ujął problematykę Antiopo. W sposób krytyczny i to tak, że tym samym udzielił rzetelnej odpowiedzi na naglące pytanie Pascala. Nieskończony Wszechświat wydaje się Pascalowi przerażający - jednocześnie uświadamia mu problematyczność samego wydanego światu człowieka. Poprzez samo wrażenie nieskończoności przestrzeń staje się przerażająca, przy czym przestrzeń skończona wcale nie wydaje się mu mniej przerażająca niż nieskończona, ponieważ chcieć naprawdę przedstawić przestrzeń skończoną, to przedsięwzięcie równie karkołomne, równie kategorycznie uprzytamniające człowiekowi, że nie dorósł do świata, co pragnienie prawdziwego przedstawienia przestrzeni nieskończonej. Kant wyjaśnia, ze przestrzeń i czas to tylko formy w których spełnia się mój ludzki ogląd tego, zatem przestrzeń i czas nie przylegają do wnętrza świata, lecz że są właściwością moich zmysłów. Między mną- człowiekiem a tym co wieczne jest łączność. Odp. Kanta na pyt. Pascala- co przyprawiając cię o przerażenie, odkrywa ci się w świecie- tajemnica jego przestrzeni i czasu- jest tajemnicą twego własnego ujmowania świata i twojej własnej istoty.

Hegel i Marks

Po Kancie mamy do czynienia z radykalnym odwrotem w kwestii Antropolog. Hegel nie mówi o ogólnym pojęciu człowieka lecz o każdym człowieku, zatem o rzeczywistej osobie, która prawdziwa antropologia filozofi. z całą powagą musi przyjmować za punkt wyjścia.

Marks- zajmował się społeczną rzeczywistością człowieka, przedstawiając jej rozwój w formach heglowskiej dialektyki jako przejście od prymitywnej gospodarki kolektywnej do własności prywatnej a od niej o socjalizmu. Hegel- nie przyjmuje już za punkt wyjścia swojego filozof. Człowieka lecz rozum świata, człowiek jest jedynie zasadą w której rozum świata dochodzi do swej pełnej samoświadomości a tym samym do doskonałości. Podejmuje się dać człowiekowi nowe poczucie bezpieczeństwa, podejmuje się zbudować dla niego nowy gmach świata. Buduje go jedynie w czasie który jest najwyższa władza wszelkiego bytu? Nowym domem człowieka ma być czas, czyli historia, której sens może zostać doskonale pojęty i poznany.. Jego obraz świata wpływa z mocą tylko na jedną epokę, w której oddziaływuje na wszystkie obszary ducha. Nad czasem kosmologicznym możemy w pewien sposób zapanować czyli tak używać tego pojęcia, jak gdyby cały czas istniał w pewien relatywny sposób, choć przecież przyszłość w ogóle nie jest nam dana. Czas antropologiczny- czyli czas ukierunkowany na szczególną rzeczywistość konkretnego, świadomie wyrażającego swoją wolę człowieka - nie da się objąć, przyszłość bowiem nie może być nam dana, ponieważ w pewnym stopniu zależy ona ze względu na moją świadomość i wolę od mojej decyzji. Czas, który Hegel uczynił zasadą swojego obrazu świata- czas kosmologiczny - nie jest konkretnym czasem człowieka, lecz jego czasem myślowym. W systemie Hegla mesjanizm zostaje zsekularyzowany, czyli ze sfery wiary- w której człowiek czuje się związany z przedmiotem wiary- zostaje przeniesiony do sfery oczywistego przekonania, gdzie człowiek kontempluje i rozważa przedmiot swego przekonania. Marks zastosował redukcję socjologiczną, nie chce już wcale tworzyć żadnego obrazu świata- obrazy świata są już niepotrzebne.. Marks chce dać człowiekowi swojej epoki obraz społeczeństwa, obraz drogi, którą idąc społeczeństwo ludzkie musi osiągnąć swoją doskonałość. Na miejscu heglowskiej idei czy rozumu świata pojawiają się ludzkie stosunki produkcji z których przemiany wynika przemiana społeczeństwa. Marks uważa, że ze stosunków produkcji da się znieść budowlę gdzie może zamieszkać człowiek- to znaczy w której człowiek będzie mógł zamieszkać, gdy zostanie ukończona Światem człowieka jest społeczeństwo. Hegel upatruje początku spełnienia w epoce, w której żyje w czasie kiedy duch absolutny osiąga swój cel. Natomiast Marks po prostu nie może upatrywać początku wypełnienia w epoce rozkwitu kapitalizmu, który ma dopiero zostać zastąpiony przez wypełniający socjalizm. Problem podejmowania przez człowieka decyzji co jest początkiem historii i losu- także społecznej historii i społecznego losu- w ogóle tu nie istnieje. Hegel połaczył w jedną spekulatywną pewność robitę gwiazd i drogę historii, Marks który ograniczył się od świata ludzi, uznał, że tylko przyszłość tego świata jest czymś pewnym.

Feuerbach i Nietzsche

Feuerbach sprzeciwiał się Heglowi. Przypuszcza atak: rozum świata jest tylko nowym określeniem Boga i jak teologia, mówiąc o Bogu przenosi jedyni samą ludzką istotę z ziemi do nieba, tak metafizyka, mówiąc o rozumie świata, przenosi jedynie ludzką istotę z konkretnego bytu w byt abstrakcyjny. Przeciwnie do Kanta nie chce uczynić ludzkiego poznania początkiem filozofowania. Ma być to cały człowiek. Naturę należy rozumieć jako bazę człowieka. Hegel wskazując człowiekowi jego miejsce podąża za pierwszą historią tworzenia. Feuerbach podąża za drugą historią stworzenia- człowiek był punktem i nadawał prawdziwe imię każdemu stworzeniu. Jest to redukcja do człowieka nieproblematycznego. Rzeczywisty człowiek ten który stoi wobec nieludzkiego bycia, który staje stale jest przytłaczany brzemieniem nieludzkiego losu, a który mimo to waży się poznawać to bycie i ten los nie jest nieproblematyczny. Feuerbach bowiem myśląc o człowieku najważniejszym przedmiocie filozofii ma na myśli nie człowieka jako indywidum ma na myśli człowieka z człowiekiem związek jak i ty. Nietzsche wspiera się w znacznie większym stopniu na antropolog. Redukcji Feuerbachem.. Przesuwa człowieka w samo centrum refleksji o świecie i to nie jak Feuerbach człowieka jako istotę zrozumiałą i jednoznaczną lecz jako istotę problematyczną. Człowiek jest zwierzęciem jeszcze nie określonym, nie jest w przeciwieństwie do innych gatunkiem określonym, jednoznacznym i ostatecznym nie jest tworem gotowy, lecz czymś co dopiero się stanie. To odróżnia człowieka od zwierzęcia: człowiek jest zwierzęciem, któremu wolno składać obietnice, znaczy to , że człowiek traktuje fragment przyszłości jak coś co od niego samego zależy i za co ręczy. Nietzsche- pojęcie wola mocy- nie jest tak jednoznaczne jak pojawiające się u Schopenhauera pojęcie woli życia, które Nietzsche kopiuje. Raz jednak rozumie on przez wolę zdobywania coraz więcej, władzy wszelkie rozmyślne działanie- nie da się sprowadzić do zamiaru pomnażania władzy. Wola mocy- jako nienasycone pragnienie okazywania lub stosowania, sprawowania władzy. Jeśli człowiek historyczny pożąda władzy dla swego narodu, wówczas to , co uczyni w służbie swej woli czy swego powołania przyczyni się do wsparcia, ubogacenia i odnowienia i kultury narodowej, jeśli natomiast pożąda potęgi narodowej jako takiej, wtedy choćby odniósł i największe sukcesy- wszystko, co uczyni, jedynie osłabi i największe sukcesy wszystko co uczyni jedynie osłabi i sparaliżuje narodową kulturę, do której uświetnienia chce się on przecież przyczynić. Dla Kanta problem człowieka to problem granicy czyli problem istoty, która nie należy do natury- istoty która osiedliła się na granicy między naturą a innym królestwem dla Nietzschego problem człowieka to problem skraju- problem istoty która z samego środka natury na jej ostatni skraj, na niebezpieczny kres wszelkiego naturalnego bycia. Nie dostrzega w człowieku bycia la siebie czegoś po prostu nowego co wprawdzie wyszło z natury, dostrzega w człowieku jedynie stawianie się usiłowanie , poszukiwanie po omacku, chybianie. Naprawdę dopiero dla filozofii po Nietzschem człowiek nie jest tylko gatunkiem lecz pewną kategorią. Bo chociaż antropologia raz skłania się bardziej w stronę ducha, raz bardziej w stronę natury, to jednak na ogół nie wzywa mocy wspólnoty.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
martin buber problem czlowieka
Firth - Człowiek i przyroda, Kulturoznawstwo, Notatki
Teoria kultury - Socjologiczna teoria kultury, Kulturoznawstwo, Teoria kultury - notatki z wykładów
Teoria kultury notatki
100613Filozofia człowiek, Filozofia, Notatki różne
Metodyka rozwiązywania problemów kryminalnych, Administracja-notatki WSPol, Bezpieczeństwo społeczno
Wiedza o kulturze notatki na sprawdzian
Horney - Nerwica a rozwój człowieka - stare notatki z całości, nerwica
Antropologia kulturowa - notatki, Edukacja integracyjna i wlączająca, Antropologia kulturowa
socjologia kultury notatki
polski-szarzynski problemy czlowieka baroku , PROBLEMY CZŁOWIEKA BAROKU NA PRZYKŁADZIE UTWORÓW MIKOŁ
Za

więcej podobnych podstron