IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI


0x08 graphic
Anegdota Nr 91

Fabryka Samochodów Rolniczych w Poznaniu możliwością dokonanej następnie przebudowy czterech swoich kotłów wodnych typu WLM2,5-2 zainteresowała się pod koniec 1983 r. W tym czasie trwała duża jej rozbudowa, z którą związany był również duży wzrost zapotrzebowania na ciepło, a owe kotły dawały łącznie z biedą 9 MW wydajności cieplnej, kiedy po zastosowaniu w nich polskiego paleniska narzutowego taką sprawdzoną już praktycznie wydajność osiągał jeden z nich, a wszystkie cztery do 36 MW. Osiągniętą dodatkowo znikomym kosztem, bo kilku procent kosztów budowy nowej kotłowni, co było zaplanowane.

Aby się jednak upewnić, w lutym 1984 r. zwrócono się do zakładów, które już takiej modernizacji dokonały o: „podzielenie się ... swoimi uwagami, spostrzeżeniami, a także oceną kotła ... w którym zainstalowane zostało palenisko narzutowe.”

Przed wykonaniem fabryce dokumentacji, jako załączonej do zgłoszonego projektu racjonalizatorskiego, inż. J. Kopydłowski pierwszą dokumentację dla tego typu kotłów wykonał na początku 1981 r. dla „ZAMET” w Tarnowskich Górach, drugą pod koniec 1981 r. dla „MERA-BŁONIE”, a trzecią na początku 1983 r. dla „MOSTOSTAL”- Słupca. Kotły w FSR były dodatkowo modernizowane w dwóch etapach, gdzie przy realizacji etapu drugiego (według zgłoszonego tam projektu racjonalizatorskiego nr 18/85/I - czyli w 1985 r.) inż. J. Kopydłowski wykorzystał rozwiązania z dokumentacji wykonanej do kolejnych modernizacji takich samych kotłów w Fabryce Śrub „ORNETA”, w „MERA-PNEFAL” w Falenicy i w „BUDKRUSZ” w Aleksandrowie Kujawskim.

Z czego się śmiać

Pismem nr TR10-11-90 z 21 marca 1990 r. (podpisanym przez kierownika działu rozwoju FSR mgr inż. Piotra Kaźmierczaka) inż. J. Kopydłowski zostaje poinformowany jak następuje: „Przedsiębiorstwo „SOLVE” w Koninie wystąpiło do nas o odkupienie w/w Waszych projektów racjonalizatorskich (wymienione były jako: nr 46/83/I i nr 18/85/I). Firma zamierza w oparciu o naszą dokumentację konstrukcyjną (opracowaną przez Was - brakowało tylko uzupełnienia - Obywatelu) dokonywać adaptacji rozwiązania do technicznych warunków modernizowanych kotłów. Przekazanie uprawnień z w/w projektów nastąpiło by na podstawie odpowiednio spisanej umowy, przy zapewnieniu odpowiednich korzyści finansowych dla obu stron, jak i twórców. Uważamy, że propozycja firmy „SOLVE” jest realna, w związku z tym prosimy możliwie odwrotnie o wyrażenie swojej opinii na temat, jako współtwórcy projektów.” Inż. J. Kopydłowski, dokładnie już znając osobowość mgr inż. Zbigniewa Kovatsa, odpowiedzią pisemną nie zareagował.

Kolejnym jednak pismem nr TR10-19-90 z 8 maja 1990 r. podpisanym przez tego samego Piotra Kaźmierczaka (już jednak jako dyrektora technicznego FSR) został poinformowany jak następuje: „W związku z brakiem odpowiedzi na nasze pismo ... uprzejmie informujemy, że w najbliższym czasie nasze przedsiębiorstwo udostępni licencję na rozpowszechnienie w/w projektów racjonalizatorskich firmie „SOLVE” w Koninie. Prosimy więc o przesłanie nam informacji czy jest Panu (proszę, proszę, już nawet nie Wy) wiadomym aby na rozwiązania zawarte w w/w projektach racjonalizatorskich obowiązywały zastrzeżenia patentowe z ważnych patentów.

Inż. J. Kopydłowski odpowiedział tym razem pismem z 12 maja 1990 o takiej to treści:

„Wy Obywatelu Kaźmierczak to chyba z tych co mają lepkie palce. Ostrzegam więc Was, że nie możecie poprzez umowę licencyjną udostępniać projektów racjonalizatorskich nr 46/83/I i nr18/85/I na modernizację kotłów typu WLM2,5-2 obywatelowi Zbigniewowi Kovats z Konina, ponieważ bylibyście wtedy ścigani z art. 92 ustawy z 19 października 1972 r. o wynalazczości (Dz.U. Nr 33, z 1 lipca 1984 r.) brzmiącego jak następuje: Jednostki gospodarki uspołecznionej mogą zawierać umowy o udostępnienie projektu racjonalizatorskiego stanowiącego tajemnicę jednostki gospodarki uspołecznionej. Tymczasem już około sto zakładów przebudowało lub przebudowuje kotły według moich pomysłów i mojej dokumentacji.

Ja rozumiem, że pomysł handlowania przez Was Obywatelu moim 35-cio letnim „now how” zrodził się z prowadzonej w fabryce akcji mającej na celu poprawienie jej sytuacji finansowej. Czy jednak nie uczyli Was rodzice: cudzego nie ruszaj. Z katechizmu chyba również uczyliście się Obywatelu Kaźmierczak o siódmym przykazaniu.

Nie lepiej to skupić swoją i swoich podwładnych inwencję na sposobie znalezienia zbytu na te rodzime „landtractory”. Licencji na to chyba nikt nie chce kupić, co? Ja mam przynajmniej świadomość, że moja twórczość w zakresie kotłów rusztowych pozostawiła daleko w tyle całą technikę światową i ze strony Was Obywatelu oczekiwać należało by raczej wyrazu wielkiej wdzięczności za wiele miliardów obecnych złotych, jakie dzięki mnie Fabryka zaoszczędziła nie budując drugiej kotłowni i zaoszczędzi na węglu.

Czekam na informację, że Obywatel zobowiązał się poniechać przestępczego działania. Wierzę, że uruchomienie przeze mnie działania w obronie swoich praw autorskich sławy wam Obywatelu nie przyniesie.”

Zamiast takiej informacji, inż. J. Kopydłowski otrzymał pismo nr TR-10/295-90 z 15 czerwca 1990 r. podpisane już przez samego dyrektora naczelnego w osobie mgr inż. Adama Zabielińskiego z taką to treścią: „ ... stwierdzam na podstawie [ §14 pkt 2 Rozporządzenia Rady Ministrów z 29 czerwca 1984 r.], że nasza Fabryka ma prawo do rozpowszechniania zgłoszonych przez twórców w/w projektów wynalazczych. Przypominam, że dokumentacja według w/w projektów została wykonana na nasze zlecenie, za co Fabryka zapłaciła oddzielnie w 1984 r. - 700.669 zł.

Zwracam uwagę, że poza uwłaczaniem godności naszego członka kierownictwa list nie zawiera żadnej merytorycznej treści, nasuwa natomiast myśl że powielone w takiej samej zawartości merytorycznej projekty, jak 46/83/I i 18/85/I, zostały złożone w innych państwowych jednostkach.”

Zgodnie z prawem wynalazczym, inż. J. Kopydłowski mógł składać projekty racjonalizatorskie nawet dokładnie takie same w każdej jednostce gospodarki uspołecznionej. Natomiast wchodził w skład zespołów składających je wyłącznie po to, aby można mu było jako osobie fizycznej zapłacić za dokumentację, a w zapłacie tej również za kierowanie realizacją modernizacji kotła.

Nie dojdzie się już jaki udział w sprzedawaniu tej licencji miał ówczesny dyrektor handlowy Fabryki w osobie Marka Pola,źniejszego ministra Przemysłu i Handlu w rządzie Waldemara Pawlaka w latach 1993÷1995.

Jak natomiast redagujący treść tego pisma byli tępi w pojmowaniu treści rozporządzenia ujętego w klamry, lub bezczelni powołaniem się na nie, to stanowi już ówczesny druk na zawieranie umowy o udostępnienie takiego projektu wynalazczego innej jgu. Jego nagłówek miał brzmienie: Umowa Nr ... o udostępnienie niechronionego projektu wynalazczego stanowiącego tajemnicę jednostki gospodarki uspołecznionej, z dalszą treścią: Na podstawie art. 48 i 92 ustawy o wynalazczości z dnia 19.10.1972 r. oraz rozporządzenia Rady ministrów z dnia 29.06.1984 r. w sprawie projektów wynalazczych ....”

Natomiast w § 1 pkt b) miał brzmienie: „projekt stanowi tajemnicę Licencjodawcy i nie jest chroniony patentem na wynalazek lub prawem na wzór użytkowy.”

Jaką to tajemnicę owej Fabryki mogły stanowić te projekty, wobec choćby wcześniejszego pytania się innych jgu jakie efekty dało ich zastosowanie u nich? Na początku 1984 r. odpowiedzi takich udzieliły Fabryce Samochodów Rolniczych między innymi „ZAMET” w Tarnowskich Górach i „OFNE” w Olkuszu. Żeby było jeszcze śmieszniej, to kopie tych odpowiedzi inż. J. Kopydłowski otrzymał od niej samej. Zbigniew Kovats przede wszystkim nie był również jgu. Czym - to „wężykiem”.

Zastrzeżenie: W wydaniu książkowym „Anegdot z peerelowskiego szamba” zastrzega się zmianę ich numeracji oraz przeredagowanie.

Załącznik II do części 94



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI

więcej podobnych podstron