BAL U WETERANÓW.
Tam na balu weteranów, każdy zna tych panów,
Bo tam co niedzielę jest zabawy wiele,
A komitet wstępu bierze czterdzieści halerzy,
Każdy przyzna szczerze że wart, że wart.
REF;
A muzyczka ino ano, a muzyczka rżnie,
Bo przy tej muzyczce goście bawią się wesoło,
Wszystko jedno, czy to męska, czy to damska jest,
Byle tylko rżnęła fest a fest.
A tam w kącie jakaś szarża, mocno się obraża,
Bo ja mam nagniotki, niech że pan uważa,
Ja nie będę mówił wiele, ty cywilne ciele,
Tylko w mordę szczele fest, a fest.
REF;
A muzyczka ino ano.......
To znów jakaś lafirynda malowane lica,
Na sali się szwenda i szuka kibica,
Ale ona go nie znajdzie, bo ona biedaczka,
Pójdzie do bobaczka na szmelc, na szmelc.
REF;
A muzyczka ino ano......
Panna Józia przy bufecie wielki pieniądz traci,
Trzy gilaizy piwa przy bufecie płaci,
Bo ona u państwa służy to u niego jurzy,
Sznycli mam w batrurze, to przyjdź pan przyjdź.
REF;
A muzyczka ino ano.....
Do stolika Basi mundurowy, pcha się,
Czy mnie panna zachęci, pytam panny ja się,
Zrób mi panna choć nadzieję, ja się z pana śmieję,
Pan przecież kuleje , ta już, ta już.
REF;