Dziady cz. III- opracowane tematy -ściąga, NAUKA


Martyrologia narodu polskiego w III części Dziadów


Wizję cierpienia Polaków Mickiewicz zamieścił w kilku scenach, m.in. w scenie więziennej, czy też scenie balu u Senatora. Już od początku III części dzieła wiemy, iż jest to utwór opisujący narodowe męczeństwo. Mickiewicz już w przedmowie napisał, iż cierpienie jest nieodłącznie związane z Polską i Polakami. Prześladowania zwiększyły się jeszcze wraz z rozpoczęciem działalności przez Nowosilcowa. Autor zadawał tym samym pytanie o sens takiego cierpienia, starając się jednocześnie na to pytanie odpowiedzieć. Przedmowa -
Autor nakreślił w niej obraz prześladowań, jakim podawane były litewskie dzieci i młodzież. Autorem działań wymierzonych w najmłodszych był rosyjski senator Nowosilcow. To on decydował o zamykanych szkołach, zesłaniach uczniów i nauczycieli na Syberię, wtrąceniach do więzień. Dla Mickiewicza taki zakres prześladowań uprawniał do porównania Polaków do chrześcijan w początkach tysiąclecia. Dedykacja - Została ona skierowana do Jana Sobolewskiego, Cypriana Daszkiewicza, Feliksa Kułakowskiego oraz innych przyjaciół ze związku filomatów i filaretów, którzy dla autora stali się symbolami męczeństwa dla dobra narodowej sprawy. Byli oni nie tylko prześladowani za swój patriotyzm, ale przede wszystkim pozbawiono ich łączności z krajem, wywożąc do Moskwy, Petersburga czy Archangielska. Scena więzienna - Odnajdujemy w niej metaforyczna przemianę Gustawa - romantycznego kochanka - w Konrada - wojownika o ojczyznę i narodową sprawę. Jest to przemiana symboliczna. Konrad jest romantycznym poetą, ale także (a może przede wszystkim) bojownikiem o wolność Polski. Staje w jej obranie u boku swoich przyjaciół, których Mickiewicz wymienił w dedykacji. Scena ta zawiera także opowieść Jana Sobolewskiego, który wiedział, jak Polaków wieziono na Sybir. Widział warunki, w jakich tam jechali oraz sposób, w jaki odnosili się do nich rosyjscy żandarmi. Salon warszawski - Z tej sceny czytelnik dowiaduje się o historii Cichowskiego, którego przed laty uznano, za zaginionego. Tymczasem został uwięziony. Poddawano go okrutnym, wymyślnym torturom. Mimo że znęcano się nad nim, nikogo z towarzyszy nie wydał. Kiedy po latach więziennej poniewierki wynędzniały wrócił do domu, był człowiekiem zupełnie wyniszczonym, stracił pamięć (prawdopodobnie na skutek lęku przed wydaniem przyjaciół).


Wielka Improwizacja w III części Dziadów


Scena I .Pogańska pieśń Konrada, dramatyczna, zagrzewająca do walki w imię zemsty, wprawia go w stan przypominający hipnozę. Bohater relacjonuje swoją wizję (Mała Improwizacja): Wydaje mu się, że unosi się nad ziemią jak orzeł chcąc dostrzec przyszłość ojczyzny. Widok zasłania mu ogromny czarny kruk. Spotkanie przerywa Kapral, Polak, który umożliwił więźniom wspólne spędzenie Wigilii. Za chwilę nastąpi zmiana warty; wszyscy rozchodzą się do swoich cel.

Scena II. Wielka Improwizacja. Jest to obszerny monolog Konrada, który rozważa swoją sytuację - artysty samotnego i skazanego na obojętność ludzi. On jeden docenia wagę i wartość swojej poezji. Czuje się potężny, zdolny do wielkich czynów. Jego wrażliwa dusza wyczuwa, że nadchodzi wyjątkowy moment, że on sam ma do spełnienia nadzwyczajną misję. Z tego fragmentu Dziadów pochodzą najczęściej cytowane wersy:
Ja kocham cały naród! - objąłem w ramiona Wszystkie przeszłe i przyszłe jego pokolenia,[...]

(w. 109-110).

Formułuje zarzuty przeciwko Bogu, żąda władzy, dzięki której mógłby uszczęśliwić ludzkość. Oburzony obojętnością Boga zarzuca Mu brak miłości. Konrad utożsamia się z ojczyzną, odczuwa cierpienia całego narodu i dlatego wątpi w opiekę Opatrzności.
Ja i ojczyzna to jedno.Nazywam się Milijon - bo za milijony Kocham i cierpię katusze.

(w. 259-261).

Bohater nie panuje nad emocjami, buntuje się przeciwko Najwyższemu, wykrzykuje najostrzejsze słowa, najstraszliwsze oskarżenia:
Krzyknę, żeś Ty nie ojcem świata, ale... (w. 314).

Diabeł dopowiada za niego: Carem! (w. 315). Konrad pada zemdlony, a dobre i złe duchy wiodą spór o jego duszę.
Wielka Improwizacja, bogoburcza i gniewna, jest bardzo urozmaicona pod względem wersyfikacyjnym. Bohater ujawnia się tu jako wrażliwy na los narodu poeta, gotów poświęcić się dla ocalenia ludzkości. Pomyślane przez niego, a wypowiedziane przez diabła porównanie Boga do cara ma moc wielkiego oskarżenia i sprzeciwu wobec bierności Boga.

Wśród tematów, które Mickiewicz poruszył w Wielkiej Improwizacji, znajdują się: problem samotności poety, wielkiej miłości do narodu, konfliktu rozumu i uczucia, siły poezji, a także buntu jednostki wybitnej. Prometeizm postawa etyczna, bunt przeciwko boskim wyrokom i siłom natury oraz cierpienie własne w imię szczęścia ogółu.


Widzenie księdza Piotra w III części Dziadów


Bóg, który w Wielkiej Improwizacji nie odpowiedział Konradowi, w tej scenie przemówił do pokornego księdza Piotra, mówiącego o sobie, że jest prochem. W scenie tej ksiądz Piotr upokorzył się przed Stwórcą: Ja, proch będę z Panem gadał nagrodę za jego pokorę Bóg zesłał mu przyszłą, wizję Polski. W scenie tej zauważyć można podobieństwo pomiędzy męczeństwem Jezusa a męczeństwem Polski i Polaków: Polska krzyżem, Polska Chrystusem narodów. W widzeniu księdza Piotra da się odczytać mesjanistyczną koncepcję, sformułowaną przez Mickiewicza. Widział on Polskę jako Mesjasza narodów, jako kraj, który odkupi świat. Polska porównywana była w niej do Jezusa, tak jak on cierpiała na krzyżu, ale tak jak on miała też zmartwychwstać. Krzyżem Polski były zabory. Podsumowując, można stwierdzić, iż podstawowymi elementami widzenia są: spojrzenie z góry na losy Polaków i Polski oraz porównanie cara do biblijnego Heroda mordującego niewinne dzieci ;mesjanizm jednostki, którą ks. Piotr nazywa czterdzieści i cztery; widzenie procesu nad krajem (na podobieństwo procesu Jezusa); krzyż, jaki dźwiga Polska, to trzy zabory; wizja ukrzyżowania Polski, nad którą, tak jak obok konającego Jezusa - stała jego matka Wolność; wniebowstąpienie Polski. Tak jak w prawdziwym profetycznym widzeniu, tak i tu pełno jest symboli i niejasnych do końca aluzji. I tak np. czterdzieści i cztery w historii starano się interpretować jako: osobę samego autora; alegorię Polski; powstańców z 1944 roku; Józefa Piłsudskiego; Andrzeja Towiańskiego.

Mesjanizm - wiara w pojawienie się mesjasza, który zbawi świat. W literaturze mesjanizmem nazywano przekonanie, że czyjeś losy są identycznezlosamiChrystusa.


Obraz polskiego społeczeństwa zawarty w scenach Salon warszawski


Obraz, jaki wyłania się z tej sceny, dzieli wyraźnie Polaków na dwie grupy - na prawdziwych patriotów oraz na sprzedawczyków, którzy oportunistycznie zaprzedali się zaborcy. Pierwsi stoją przy drzwiach, są to młodzi studenci oraz kilku starszych ludzi. Grupa druga natomiast zasiada przy stolikach - to elita, piękne damy, carscy urzędnicy i oficerowie. Różnią się oni jednak nie tylko pozycją społeczną, którą widać po sposobie bycia, ale również poglądami. Rozmawiają oni na całkiem odmienne tematy. Patrioci dyskutują o sytuacji, jaka panuje w kraju, o prześladowaniach, przesłuchaniach, zesłaniach, o carskiej polityce, o aresztowaniu Cichowskiego, krytykując jednocześnie towarzystwo zasiadające przy stolikach: Ach, szelmy, łotry, łajdaki!
Żeby ich piorun trzasł.
Zasiadająca przy stolikach elita natomiast analizuje kolejne wydawane przez Nowosilcowa bale, wyjazd Senatora, pojawia się również kwestia poezji i literatury. W trakcie rozmowy na ten ostatni temat większość zebranych doszła do wniosku, iż polska literatura jest mierna i nie może się równać z poezją francuską. Całkiem odmienny w tej kwestii pogląd wyrażała natomiast grupa patriotów - według nich poezja, tak jak czynią to rodacy, winna angażować się społecznie, politycznie, winna przekazywać historię, uczyć kochać ojczyznę.
W ten sposób Mickiewicz chciał pokazać ogromny kontrast, panujący pomiędzy dwiema grupami Polaków. Zobrazował to metaforą lawy: Nasz naród jak lawa
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.
Lawą autor nazwał elitę, wewnętrzny ogień natomiast oznaczał patriotów. Ci, którzy przewodzili narodowi, nie byli mu prawdziwie oddani, sprzedali się. Prawdziwą wartość i klejnot narodu stanowili ci niepozorni młodzi ludzie, prześladowani spiskowcy, których popierałautor.






Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Opracowania lektur, DZIADY cz III, DZIADY cz
Opracowania lektur, DZIADY cz III, DZIADY cz
Dziady cz III krótkie opracowanie
Dziady cz III
dziady cz III salon
Dziady cz III
A Mickiewicz Dziady cz III
Dziady cz.III - streszczenie szczegłowe, KSIĘGA PIERWSZA
DZIADY cz III streszczenie szczegółowe
Dziady cz III
DZIADY CZ III id 147073 Nieznany
SCENA VII, Lektury, Dziady cz. III
despotyzm w literaturze dziady cz III
Dziady cz III jako dramat o problemach narodu w niewoli
Dziady cz. III prolog + sc. I i VII, Liceum-Warto
PRZEDMOWA, Lektury, Dziady cz. III
SCENA V, Lektury, Dziady cz. III
poznawcza i mistyczna rola snu w prologu dziady cz III

więcej podobnych podstron