GIMNASTYKA

SAMOCHODOWA GIMNASTYKA

Nie raz i nie dwa przytrafiło się to każdemu: wracamy z weekendu, jedziemy na urlop, ciśnienie powietrza leci na przysłowiowy pysk, słońce z sympatią zagląda przez przednią szybę, droga pusta nic się nie dzieje, aż tu nagle powieki zaczynają się sklejać. Wpierw prawa, ruch głową i się odkleiła. Potem lewa, znowu ruch głową i znowu się odkleiła. Wystarczy.

Niby wydaję się, że dojedziemy, pokonamy senność, a jak nie to....

Wystarczy zatrzymać się gdzieś na poboczu lub na parkingu, wysiąść i zmusić krew by szybciej krążyła.

Stań kilka kroków od auta, zamykając je uprzednio, by podczas gimnastyki nikt obcy nim nie odjechał.

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

A jeżeli nie, to pozostaje już tylko postój i kilka godzin snu.