Stanowisko Ligi Obrony Suwerenno ci

W sprawie prze ladowania Polaków przez władze Białorusi.

Polacy

yj cy na Białorusi stanowi

liczn

i zwart

grup

narodowo ciow , oficjalnie szacowan

na kilkaset

tysi cy osób, a faktycznie jest ich nawet ponad milion. Posiadaj

własne stowarzyszenia, ko cioły, gazety, szkoły

i inne instytucje potrzebne do rozwijania ycia narodowego. Wszystko, co osi gn li wypracowali własnymi r kami.

D

do emancypacji i zachowania polskiej to samo ci narodowej, prezentuj

przy tym wielk

determinacj

i dynamizm w swoich działaniach. Wyró niaj

si

te poziomem kultury i rozwoju instynktu narodowego, dlatego

stanowi potencjalne zagro enie dla re imu Łukaszenki.

W ostatnim czasie sytuacja Polaków na Białorusi uległa wielkiemu pogorszeniu przede wszystkim za spraw polityki władz białoruskich, które chciałyby mie

pełn

kontrol

nad działalno ci

naszych rodaków ze Zwi zku

Polaków. Wraz z wyborem nowych władz Zwi zku, w pełni niezale nych i niesterowalnych przez Łukaszenk , władze białoruskie przeszły do ofensywy przeciwko Zwi zkowi. Aresztowania działaczy, zamykanie gazet, przejmowanie mienia Polaków, zastraszanie i szykany. Uniemo liwianie kontaktu z Polsk i w ogóle

wiatem

zewn trznym, a tak e ohydna propaganda i skandaliczne wyst pienia skierowane przeciwko Polsce i Polakom, to przejawy toczonej przeciwko nam wszystkim wojny, chocia

faktycznie niewypowiedzianej. Zachowania władz

białoruskich s

przejawem ich słabo ci, a post powanie w stosunku do Polaków wpisuje si

w dotychczasow

polityk re imu wobec opozycji i społecze stwa białoruskiego. Dlatego, e podstawow metod na utrzymanie si ekipy Łukaszenki przy władzy jest stosowanie brutalnych praktyk w zwalczaniu wszelkiej zorganizowanej opozycji, ubezwłasnowolnienie społecze stwa, zakłamanie ycia politycznego, naginanie prawa do własnych potrzeb, dalsze uzale nianie Białorusi od Rosji oraz znalezienie wroga publicznego, na którego mo na by zrzuci odpowiedzialno za wszelkie zło panosz ce si w tym kraju i odwróci uwag

od prawdziwych przyczyn i sprawców. Tym wrogiem

kiedy była demokratyczna opozycja, a teraz s Polacy, którzy rzekomo d

do rozbicia Białorusi. Tylko, e historii

nie da si oszuka , mo na j zafałszowywa , ale i tak z czasem prawda wychodzi na wierzch.

Prawdy o tym, e na ziemi grodzie skiej, nowogródzkiej, czy na Polesiu prawie ka dy „kamie mówi po polsku”, a wielka cz

infrastruktury oraz mnóstwo zabytków kultury powstało dzi ki pracy i wysiłkowi wielu pokole Polaków, nie da si całkowicie zatrze mimo wielu fałszerstw, zbrodni i nieproporcjonalnie wielkiego w stosunku do efektów wysiłku. Historycznie rzecz bior c znaczna cz

tzw. zachodniej Białorusi nale ała przez wieki do Polski,

a stała si

przedmiotem rabunku i rozboju dokonanego na Rzeczypospolitej przez Rosj

podczas zaborów.

Prowadzona potem z wielk determinacj i brutalno ci akcja rusyfikacyjna, która sił przemieniała rzesze ludno ci polskiej w rosyjsk , katolików w prawosławnych, a tak e zacieranie wszelkich ladów polsko ci, przejawiaj cej si cz sto w niszczeniu dorobku kultury, ko ciołów, nawet polskich cmentarzy, zagroziła w powa nym stopniu istnieniu polskiego pierwiastka narodowego na obszarze ziem zrabowanych nam przez Moskali. Konsekwentna polityka Kremla prowadzona tak za czasów carskiej Rosji jak i pod dyktatur

proletariatu w okresie istnienia Zwi zku

Sowieckiego zmierzała zawsze do tego samego, aby wykorzeni polsko

z tych ziem. Temu miała słu y wielka

akcja eksterminacyjna wymierzona w Polaków w okresie mi dzywojennym oraz po zaj ciu wschodniej Polski przez armi

czerwon

17 wrze nia 1939 roku, jak równie

polityka sowiecka po zako czeniu II wojny

wiatowej.

Morderstwa popełniane na Polakach, szczególnie na elicie intelektualnej i elemencie patriotycznym, całkowite przej cie naszej własno ci, likwidacja struktur Ko cioła katolickiego oraz post puj ca rusyfikacja ludno ci i ziemi, masowe deportacje i tzw. powojenna repatriacja drastycznie zmniejszyły potencjał polski na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Dlatego podnoszenie argumentów o tym,

e ziemie te nie s

etnicznie polskie stanowi wielkie

nadu ycie, poniewa wpisuje si w zbrodnicz polityk Kremla prowadzon tak przez carat jak i sowietów.

Mimo wielkiego wysiłku okupanta nie udało si

całkowicie zniszczy

przejawów polsko ci na terenach

dzisiejszej Białorusi, gdzie nadal yje bardzo du a liczba Polaków, którym nale y si nasza wdzi czno

i

szacunek oraz wszelka pomoc, za to,

e pomimo tak okropnych warunków egzystencji pod zbrodnicz

okupacj , przetrwali i przechowali dla nast pnych pokole

wiadectwo polsko ci tych ziem, które nigdy nie

przestały by polskie.

Wielk

krzywd

wyrz dzono nam w trakcie II wojny

wiatowej i po jej zako czeniu, kiedy potraktowano nas

gorzej ni

sojuszników III Rzeszy, pomimo ogromnych strat i wielkiego wysiłku poniesionych przez Polsk oraz

pomimo tego, e w przeciwie stwie do Zwi zku Sowieckiego, nasze pa stwo od samego pocz tku znajdowało si w koalicji antyhitlerowskiej. Imperialne d

enia ZSRR zmierzaj ce do podporz dkowania sobie

rodkowo-

wschodniej Europy oraz kunktatorstwo i zdrada sojuszników zachodnich doprowadziły nie tylko do zniszczenia polskiej pa stwowo ci i podporz dkowania naszego kraju Moskwie, ale tak e umo liwiły bezprzykładny rabunek naszych ziem wschodnich przez sowietów. Argumenty, którymi posługiwali si

okupanci mówi ce o konieczno ci

poł czenia ziem tzw. zachodniej Białorusi i Ukrainy z ich sowieckimi odpowiednikami nijak si maj

do rzeczywisto ci, dlatego,

e to tzw. „zjednoczenie” dokonało si

po agresji Zwi zku Sowieckiego na Polsk

w 1939 roku, na podstawie zawartego z hitlerowskimi Niemcami paktu Ribbentrop-Mołotow, który po upadku ZSRR

został pot piony i uznany za niewa ny przez Rad Najwy sz Federacji Rosyjskiej. Wszelkie zmiany pa stwowego status quo na terenach okupacji sowieckiej odbywały si

z naruszeniem prawa mi dzynarodowego i paktów

zawartych z Rzeczpospolit , a metody, którymi si

posłu ono, czyli powszechny terror, fałszerstwa, kłamliwa

propaganda, ubezwłasnowolnienie społecze stwa i przymusowe nadawanie obywatelstwa sowieckiego, były zaprzeczeniem prawa do wolno ci i samostanowienia. Poza tym, wbrew temu, co głosili sowieci, Pa stwo Polskie, pomimo, e jego terytorium było okupowane istniało i posiadało suwerenny rz d na emigracji, prezydenta, własn bardzo liczn armi walcz c u boku aliantów zachodnich, a w kraju niezłomny naród i rozwijaj c si konspiracj ,

na ka dym kroku stawiaj c

opór okupantom. Ponadto trzeba przypomnie ,

e takie twory jak Białoruska

i Ukrai ska Republika Radziecka nigdy nie były traktowane przez Kreml jako podmioty w ich polityce, ale jako dywersja w stosunku do Polski i powołane zostały na u ytek jego imperialnej polityki. Tak e umowy zawierane po zako czeniu wojny przez przedstawicieli establishmentu PRL nie mog

by wi

ce, poniewa Polska w tym

czasie nie była pa stwem suwerennym, a komuni ci rz dz cy w kraju byli moskiewsk agentur . Tak, wi c spraw otwart

pozostaje kwestia przynale no ci pa stwowej ziem wschodnich II Rzeczypospolitej, jak równie odszkodowa za ich utrat i maj tek zrabowany polskiej ludno ci.

Twierdzenia,

e post powanie władz białoruskich w stosunku do ludno ci polskiej mieszkaj cej na Białorusi, to wewn trzna sprawa suwerennego pa stwa oraz,

e w zwi zku z tym Polska nie powinna ingerowa

w te problemy s

dla nas nie do przyj cia. Przede wszystkim, dlatego, e prze ladowania dotykaj bezpo rednio

naszych rodaków, których Pa stwo Polskie ma obowi zek chroni i wspiera , a tak e z tego powodu, e Białoru jest naszym s siadem i to, co dzieje si

za nasz

wschodni

granic

powinno nas interesowa , zwłaszcza,

e rz dz

tam ludzie nieobliczalni. Równie

twierdzenia o pełnej suwerenno ci Białorusi nie wytrzymuj

krytyki,

poniewa jest ona gł boko powi zana, a przez to mocno zale na od Rosji. Wspólna waluta, kontrola rosyjska nad armi

białorusk , mocne zwi zki polityczne i uzale nienie gospodarcze oraz pewnego rodzaju izolacja na arenie mi dzynarodowej powoduj ,

e Białoru

posiada raczej charakter dawnej republiki radzieckiej ni

pa stwa

suwerennego. Rz d białoruski działa tak jak mu Kreml nakazuje i bez akceptacji, czy cho by milcz cego przyzwolenia Łukaszenko nie mógłby kiwn

nawet palcem. Uwa ni obserwatorzy zapewne ju nie raz dostrzegli

mocny zwi zek z napi tymi stosunkami panuj cymi pomi dzy Moskw

i Warszaw , a wzrostem napi cia

w naszych kontaktach z Białorusi

i eskalacj

ataków przeciwko Polsce i Polakom ze strony re imu Łukaszenki.

Kreml wykorzystuje swoje nieograniczone wpływy na Białorusi przeciwko Polsce i w sprzyjaj cych warunkach doprowadzi do przył czenia tego kraju do Rosji. D

enia te s zgodne z odradzaj c si polityk imperialn Kremla,

który nie dopu ci do tego, aby Białoru

uzyskała pełn

swobod

działania i aby rz dzili tam ludzie niezale ni

od rosyjskiego o rodka dyspozycji. W zwi zku z tym nale y oczekiwa

dalszych prze ladowa

opozycji

demokratycznej i ludno ci polskiej przez panuj cy tam re im.

Rada Polityczna Ligi Obrony Suwerenno ci uwa a,

e Polska ma prawo i obowi zek chroni

polsk

ludno

mieszkaj c

na Białorusi przed wszelkimi prze ladowaniami. Rz d Rzeczypospolitej powinien zapewni

wsparcie dla naszych rodaków, wywieraj c nacisk polityczny i dyplomatyczny na re im Łukaszenki, wykorzystuj c w tym celu mi dzy innymi organizacje mi dzynarodowe, do których Polska nale y. Powinien równie

udzieli

wsparcia materialnego mieszkaj cym tam Polakom oraz polskim

organizacjom i instytucjom, w tym odradzaj cemu si

Ko ciołowi katolickiemu, po to, aby

ycie naszej

wspólnoty narodowej mogło tam rozkwitn

z jeszcze wi ksz

moc . Uczelnie wy sze i szkoły w naszym

kraju powinny sta otworem dla młodzie y polskiej z Białorusi, którym powinni my zapewni odpowiednie stypendia pa stwowe. Nasze szkoły, o rodki kultury i o wiaty na Białorusi powinny otrzymywa wszelk

pomoc dydaktyczn , zwłaszcza polskie ksi

ki i podr czniki, aby przywi zanie do j zyka i narodowej kultury

rozwija . Powinni my zapewni

naszym rodakom szczególnie dzieciom i młodzie y jak najlepszy i cz sty

kontakt z Ojczyzn , organizuj c obozy i kolonie dla nich, aby od najmłodszych lat mogli by wychowywani w poczuciu wi zi z Narodem Polskim, jego kultur , histori i j zykiem.

Rada Polityczna Ligi Obrony Suwerenno ci o wiadcza,

e gdy uzyskamy wpływ na rz dzenie naszym

pa stwem, to zrobimy wszystko, aby zabezpieczy

godn

i bezpieczn

egzystencj

naszych rodaków na

Białorusi. Zasady solidaryzmu narodowego dotyczy b d wszystkich Polaków bez wzgl du na ich miejsce zamieszkania i

aden lokalny kacyk, czy despota nie powstrzyma nas przed piel gnowaniem kontaktów z Poloni

zagraniczn

i udzielaniem jej naszego wsparcia. B dziemy zawsze zabiega

o zabezpieczenie

i rozwój wszelkich przejawów polsko ci na Białorusi, poniewa wymaga tego poczucie braterstwa i polska racja stanu.

Gda sk, dn. 22 stycznia 2006 r.

Przewodnicz cy Ligi Obrony Suwerenno ci

Wojciech Podjacki

Biuro Informacyjne: 80-852 Gda sk, ul.3 Maja 25 p. 2/1, tel. 0691-641-154, www.los-polski.org.pl