Telewizja jako czynnik zagraŜający w procesie wychowania.
Wobec ogromu czasu, jaki dzieci poświęcają na oglądanie telewizji, pytanie o jej
oddziaływanie nabiera szczególnego znaczenia, i naleŜałoby raczej pytać nie o to „czy?”
telewizja oddziaływuje, ale „jak?”. Jak wpływa oglądanie telewizji na zdrowie fizyczne,
zasób wiadomości, sprawność myślenia, Ŝycie emocjonalne, postawy społeczne? Według
mnie pytania te mogą okazać się bardzo waŜne, zwłaszcza jeśli chodzi o oddziaływanie
telewizji na dzieci.
Agresja w telewizji.
M. Braun- Gałkowska przedstawia trzy sposoby oddziaływania telewizji na dziecko.
Według niej telewizja wpływa poprzez to, Ŝe czas poświęcany telewizji jest jednocześnie
czasem odbieranym innym zajęciom, poprzez sposób przekazu, oraz poprzez przekazywane
treści.1 Myślę, Ŝe ze względu na zakres oddziaływania, trzeci sposób- czyli treści- mają
największe znaczenie. Jeśli zaś chodzi o zawartość programów telewizyjnych naleŜałoby
zwrócić szczególną uwagę na to, iŜ w większości przepełnione są one przemocą i agresją.
Przez agresję rozumie się najczęściej „ zachowania zmierzające do wyrządzenia krzywdy
osobie, do której jest skierowana, zaś agresywność jest to względnie stała tendencja do
zachowań agresywnych. Postawa ta, jak wszystkie postawy , kształtuje się pod wpływem
środowiska.”2
Według Gałkowskiej dostarczająca wielu wzorów zachowania agresywnego wpływa na
wszystkie aspekty postaw wobec innych, a więc na ich element poznawczy, emocjonalny,
behawioralny.3
Mimo, iŜ nie naleŜę do „telemanów” to nawet pobieŜne i krótkotrwałe kontakty z telewizja
pozwalają mi na stwierdzenie następującego faktu. OtóŜ telewizja dąŜąc do zwiększenia
swojej oglądalności stara się pokazywać wydarzenia spektakularne, wstrząsające, niezwykłe.
W związku z tym występuje w telewizji nadreprezentacja agresji w stosunku do
rzeczywistego stanu rzeczy. Taka sytuacja moŜe według mnie powodować, Ŝe agresja
zostanie uznana za akceptowany element Ŝycia i moŜe zostać wprowadzona do zbioru
zachowań normalnych i przyjętych w społeczeństwie. Natomiast przyjęcie wizji świata , w
którym przemoc jest czymś powszechnie występującym sprzyja zobojętnieniu na nią. Tak
twierdzi na przykład M. Braun-Gałkowska, mając na myśli element emocjonalny postaw
wobec innych.4 Zgadzam się z tym stwierdzeniem, poniewaŜ wydaje mi się, Ŝe wielokrotne
oglądanie scen przedstawiających walkę , wypadki i ludzką krzywdę, wywołujące
początkowo silne pobudzenie emocjonalne, z czasem mogą stać się coraz bardziej obojętne.
Jak juŜ wcześniej wspomniałam, telewizja wpływa teŜ na element behawioralny postaw
wobec innych. Powszechnie wiadomo jest, iŜ dzieci uczą się zachowań nie tylko obserwując
Ŝywe osoby, ale teŜ fikcyjne postaci bohaterów telewizyjnych. Jak zauwaŜyła J. Izdebska,
dzieci chłoną z zaciekawieniem wszystko co leci z ekranu, „ naśladują lub identyfikują się z
1 M. Braun- Gałkowska, I. Ulfik „ Zabawa w zabijanie” str. 31
2 M. Braun-Gałkowska „Wpływ telewizyjnych obrazów przemocy na psychikę dzieci” w „Wolny
rynek mediów a wychowanie” Warszawa 1995
3 M. Braun-Gałkowska „Wlyw telewizyjnych obrazów przemocy na psychikę dzieci” w „Wolny rynek
mediów a wychowanie” Warszawa 1995
4 M. Braun-Gałkowska „Wpływ telewizyjnych obrazów przemocy na psychikę dzieci” w „Wolny
rynek mediów a wychowanie” Warszawa 1995
negatywnymi postaciami filmowymi.”5 Ponadto z róŜnych eksperymentów, które są
komentowane przez M.Braun –Gałkowską wynika, Ŝe dzieci nie tylko naśladują konkretne
zachowania agresywnego modela, ale wymyślają nowe formy przemocy, czyli agresywność
uogólnia się.6
Idąc za L. Kirwil moŜna by tu jeszcze dodać, Ŝe przejmowaniu agresywnych zachowań z
telewizji sprzyja to , Ŝe najczęściej ukazywana agresja przynosi satysfakcję, nagrodę, jest
przedstawiana w sposób realistyczny i jako aprobowana społecznie, oraz to , Ŝe zazwyczaj
jest ona usprawiedliwiana wyŜszymi racjami moralnymi lub społecznymi.7
PowyŜsze przykłady dowodzą ,Ŝe przemoc pokazywana w telewizji moŜe powodować
niekorzystne zmiany w osobowości dziecka, zarówno w sferze poznawczej, emocjonalnej jak
teŜ behawioralnej.
Telewizja- złodziejka czasu.
Ukazane powyŜej zagroŜenia wynikające z wpływu telewizji mogą okazać się jeszcze
bardziej groźne, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, Ŝe czas spędzany przed telewizorem nie
wykazuje tendencji spadkowej, lecz wręcz odwrotnie- wzrasta. Natomiast poświęcanie
codziennie wielu godzin telewizji przez dzieci i młodzieŜ, czy nam się to podoba czy nie,
musi prowadzić do zmian w organizacji ich dnia. Nie bez powodu mówi się ,Ŝe telewizja jest
złodziejem czasu, bo „kradnie” czas, który mógłby być poświęcany na inne czynności.
Konsekwencją takie sytuacji moŜe być na przykład zaniedbywanie przez dzieci nauki,
skracanie czasu na jej wykonanie, odrabianie szkolnych prac domowych w pośpiechu, bo
„zaraz idzie dobry film w telewizji”.
Telewizja zabiera teŜ czas wolny dziecka , który mógłby być poświęcany na bardziej
poŜyteczne zajęcia. Natomiast z badań przeprowadzonych przez P. Kossowskiego i
omówionych przez niego w pracy p.t. „Telepokolenie- miejsce telewizji w Ŝyciu dzieci i
młodzieŜy” wynika, Ŝe telewizja zajmuje pierwszoplanowe miejsce wśród sposobów
spędzania wolnego czasu przez dzieci i młodzieŜ.8 Analizując wyŜej wymienione badania
moją uwagę przykuł fakt, iŜ w soboty czas poświęcany na oglądanie telewizji wyraźnie
wzrasta, niedzielę zaś moŜna określić jako „rodzinny dzień telewizji.” Fakt ten moŜe
dodatkowo niepokoić, jeśli przypomnimy sobie, iŜ istotą takie formy spędzania wolnego
czasu jest bierna konsumpcja kulturalna.
Wielogodzinne wpatrywanie się w ekran telewizora ogranicza lub redukuje czas, który
mógłby być poświęcany na zabawy i gry ruchowe, sportowe. Tą kwestię porusza J. Izdebska,
która uwaŜa, Ŝe moŜe to stwarzać niebezpieczeństwo róŜnych stanów chorobowych układu
kostnego, pojawienia się wad postawy dzieci, nieprawidłowości rozwoju psychoruchowego.9
Jako przykład podaje ona tzw. chorobę telewizyjną, której „zewnętrznymi objawami są:
zapadnięta klatka piersiowa, zaokrąglone plecy, zwiotczałe mięśnie, obniŜenie sprawności
fizycznej”10 Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze otyłość. ChociaŜ nie mogę dokładnie
stwierdzić, Ŝe istnieje związek przyczynowo- skutkowy między otyłością a oglądaniem
telewizji, to jednak moŜna by go domniemywać, chociaŜby ze względu na to o czym
wspomniałam wcześniej, a mianowicie na zmniejszoną aktywność fizyczną. Ponadto
5 J. Izdebska „Rodzina, dziecko, telewizja” Białystok 1996 str.225
6 M. Braun-Gałkowska „Zabawa w zabijanie” str. 142
7 L. Kirwil” Wpływ telewizji na dzieci i młodzieŜ’ w „Wolny rynek mediów a wychowanie”
Warszawa 1995
8 P. Kossowski „Telepokolenie- miejsce telewizji w Ŝyciu dzieci i młodzieŜy”str.61 w „ Nastolatki i
kultura w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych” pod red. A. Przecławskiej Warszawa 2000
9 J. Izdebska „Rodzina, dziecko, telewizja” Białystok 1996 str.216-217
10 J. Izdebska „Rodzina, dziecko, telewizja” Białystok 1996 str.217
dochodzi do tego reklama. J. Condry zwraca uwagę, iŜ „reklama produktów spoŜywczych
sprzyja nadmiernemu jedzeniu przez widzów”11 , zaś reklama w telewizji w zasadniczym
stopniu dotyczy produktów spoŜywczych.
Jeśli jesteśmy juŜ przy reklamie, to chciałabym tu jeszcze pokrótce nakreślić, w kontekście
podjętego w tym rozdziale tematu, jaki moŜe mieć ona wpływ na dzieci. OtóŜ P. Kossowski
w swoich badaniach na temat reklamy jako narzędzia oddziaływania dowodzi, Ŝe reklama
telewizyjna wywołuje zagroŜenia wychowawcze wśród dzieci.12 ZagroŜenia te dotyczą
kształtowania niepoŜądanych cech charakteru, jak egoizm, poŜądliwość, gromadzenie za
wszelką cenę dóbr materialnych. Ponadto moŜe budzić niepokój fakt, iŜ wiele reklam
telewizyjnych adresowanych jest do dzieci, ale takŜe wiele z nich realizowanych jest z
udziałem dzieci. Są one wykorzystywane przez producentów do reklamowania róŜnych
przedmiotów, usług, a poniewaŜ reklama telewizyjna pozbawiona jest zupełnie treści
wychowawczych, wpływ na dziecko powinien budzić uzasadnione obawy.13
Według mnie reklama spełnia jeszcze inną funkcję – moŜe kształtować ludzkie potrzeby i
aspiracje. Problem moŜe pojawić się wtedy, gdy rzeczywistość okaŜe się bardziej daleka od
ekranowych wizji, a sukces i dobrobyt nie będą tak łatwo osiągalne. Na ten temat wypowiada
się równieŜ P. Kossowski, który domniemuje, iŜ telewizja jest jednym z czynników
wywołujących frustrację wynikającą z rozbieŜności pomiędzy „chcieć”, a „móc otrzymać i
osiągnąć”.14Według niego „telewizja wiele obiecuje, ale pokazuje zwykle finał ludzkich
dąŜeń, produkt, końcowy efekt pomijając Ŝmudną, długą, pełną niepowodzeń drogę do tego
prowadzącą.”15 Sądzę, Ŝe hipoteza ta warta jest uwagi w dzisiejszych realiach, gdzie dzieci i
młodzieŜ często zachłystują się wizją luksusu, szybkiego sukcesu ( najczęściej finansowego)
prezentowanego w mass mediach.
Podsumowując dotychczasowe rozwaŜania na temat telewizji dochodzę do wniosku,
Ŝe telewizja nie jest w stanie nauczyć dzieci tego, co jest konieczne, by stały się dorosłymi.
Telewizja jest narzędziem reklamy i w tym sensie naleŜy jej się miejsce. MoŜe dostarczać
rozrywki, a rozrywka sama w sobie nie jest niczym złym. MoŜe pełnić funkcje informacyjne i
to jest rzeczą poŜądaną. Jednak telewizja nie potrafi być dobrym instrumentem socjalizacji.
Mimo tych argumentów, przemawiających za tym aby ograniczyć do minimum dostęp dzieci
do telewizji, wymienia się takŜe wiele potencjalnych pozytywów związanych z tym medium.
I tą właśnie kwestię- szanse wychowawcze stwarzane przez telewizję – pragnę poruszyć w
kolejnym rozdziale.
11 J. Condry, K. Popper “Telewizja zagroŜenie dla demokracji” Warszawa 1996 str.12-13
12 P. Kossowski „ Dzecko a reklama telewizyjna”
13 P.Kossowski „Dziecko a reklama telewizyjna”
14 P. Kossowski „ Telepokolenie- miejsce telewizji w Ŝyciu dzieci i młodzieŜy” str.57 w „Nastolatki i
kultura w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych” pod red. A. Przecławskiej Warszawa 2000
15 P. Kossowski „Telepokolenie-miejsce telewizji w Ŝyciu dzieci i młodzieŜy” str.57 w „Nastolatki i
kultura w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych” pod red. A. Przecławskiej Warszawa 2000