Szeroki, ukraiński step i melancholia – fragment „Marii”
A. Malczewskiego
Witam państwa na naszym kolejnym spotkaniu. Dziś spróbujemy spojrzeć na naturę oczyma romantyków.
Zapraszam...
W ramach wprowadzenia do tematu proszę przeczytać tekst z podręcznika „Wobec natury. Podróż” (s. 65).
Zanim zapoznamy się z fragmentem „Marii”, powiedzmy słów kilka o jej autorze. Antoni Malczewski należał do
pierwszego pokolenia polskich romantyków. Znany jest przede wszystkim z dwóch, nie byle jakich, dokonań: poeta
ten napisał pierwszą w Polsce powieść poetycką „Maria” (wydaną w 1825 roku). Zdobył też szczyt Mont Blanc.
Malczewski wraz z Sewerynem Goszczyńskim i Józefem Bohdanem Zaleskim należeli do tak zwanej szkoły
ukraińskiej (byli to poeci romantyczni, urodzeni na Ukrainie, w swej twórczości nawiązywali do ukraińskiej przyrody,
folkloru i historii. Za główne cechy utworów autorstwa wymienionych powyżej poetów uznaje się:
-ponurość
-melancholię
-smutek
-zadumę
Przeczytajmy więc fragment „Marii”.
Poeta w tym tekście opisuje stepowy krajobraz (rozległe, bezkresne pola, zwraca uwagę na ogromną, bezkresną
przestrzeń, w pejzażu tym pojawia się również wrona – symbol smutku, rozpaczy, śmierci, nieszczęścia. Na owych
stepach panuje głusza, martwa cisza). Ten charakterystyczny, ukraiński pejzaż wywołuje określone uczucia w duszy
podmiotu (zadumę, melancholię, przygnębienie, rozpacz). Ów pejzaż skłania człowieka do refleksji, przemyśleń nad
sensem życia, nad biegiem historii, przemijalnością i nietrwałością. Proszę zauważyć, co stało się ze śladami historii.
Znikli rycerze, dawne zbroje leżą w ziemi i rdzewieją, kości anonimowych, zapomnianych ludzi są rozrzucone. Te
elementy poetyckiego obrazu wskazują na powszechny w świecie rozkład, zanik, unicestwienie. Natura więc jawi się
jako twór wieczny, potężny, nieskończony, w przeciwieństwie do efemerycznych, nietrwałych tworów działalności
człowieka.
„Sonety krymskie” A. Mickiewicza
• „Stepy akermańskie”
• „Widok gór ze stepów Kozłowa”
• „Burza”
• „Droga nad przepaścią w Czufut-Kale”
Kilka słów o „Sonetach krymskich” A. Mickiewicza.
„Sonety krymskie” stanowią cykl 18 utworów powstałych po letniej wycieczce Mickiewicza na Krym w 1825 roku.
Podróż poeta odbył w gronie znajomych (wśród nich znajdowała się Anna Sobańska – przyjaciółka i kochanka
Mickiewicza, a także, o czym nasz wieszcz nie wiedział, tajna agentka carskiego wywiadu). Omawiany cykl wierszy
powstał w latach 1825-1826, stanowi wyraz zachwytu i facynacji Wschodem, orientem. Zbiór ukazał się w 1826 roku
w Moskwie, został wydany wraz z „Sonetami odeskimi” podejmującymi tematykę miłosną,, stanowiącymi niejako
kontynuację lirycznych wyznań zawartych w części IV „Dziadów”.
„Stepy akermańskie”
Utwór ten rozpoczyna cykl sonetów krymskich. Podmiot liryczny wiersza to wędrowiec, podróżnik, wojażer, ale przede
wszystkim człowiek ogarnięty pasja poznawczą. Jest cudzoziemcem poznającym inny kraj i jego egzotyczną
przyrodę. Można go także nazwać samotnikiem, pielgrzymem (należy pamiętać, że słowo to dla romantyków
oznaczało nie tyle podróżnika, co człowieka przymusowo oddalonego od miejsca rodzinnego; pielgrzym z znaczeniu
filozoficznym to także ten, który szuka nowych źródeł poznania, poznania tajemnic bytu i historii).
Podmiot, opisując niezwykłość przyrody, posługuje się przede wszystkim środkami malarskimi, które oddziałują na
zmysł wzroku (epitety: „koralowe ostrowy”, metafory: „wóz nurza się w zieloność”). W pierwszych dwóch strofach
rozległy step tonący w mroku został przyrównany do oceanu, kołyszące się trawy przypominają fale, a wóz łódkę
płynącą „przez suchy przestwór oceanu”. W dwóch ostatnich zwrotkach poeta opisuje ciszę, która jest tak głęboka, że
słychać „kędy się motyl kołysa na trawie”. W tej części wiersza środki poetyckie pobudzają głównie zmysł słuchu.
Podmiot obserwujący przyrodę Krymu odczuwa zachwyt, przejęcie jest oczarowany roztaczającym się przed nim
pejzażem, temu podziwowi i facynacji towarzyszy jednak tęsknota za ojczyzną, bohaterowi lirycznemu zdaje się, że
słyszy głos z Litwy. Niestety to tylko złudzenie – „nikt nie woła”.
Zastanówmy się teraz nad tym, co jest typowo romantyczne w tym wierszu.
Romantyczna jest na pewno kreacja bohatera (wędrowca i samotnika o chorej, cierpiącej duszy, przepełnionej
tęsknotą), koncepcja natury-tajemnicy oraz fascynacja egzotyczną przyrodą.
„Widok gór ze stepów Kozłowa”
Proszę zapoznać się z tekstem (s. 68), a następnie przyjrzeć się reprodukcji obrazu Caspara Friedricha „Wędrowiec
ponad chmurami”.
Człowiek na tym obrazie, ubrany w ciemny strój, wspiera się jak pielgrzym na lasce, co ciekawe, odwrócony jest do
widza plecami. Wydaje się on nieco pochylony, najprawdopodobniej wpatruje się w szczyt rysujący się w oddali.
Widok roztaczający się przed oczyma tego człowieka jest niezwykły. Proszę zwrócić uwagę na skałę, na której stoi
bohater, przypomina ona cokół pomnika, a w dali widoczne są jedynie szczyty gór, wyłaniające się z mgielnych
oparów. Pewnie państwo zauważyli, że mgła została obrysowana dwiema ukośnymi liniami, które kształtują
przestrzeń na podobieństwo drogi wiodącej ku dalekiej górze. Bohater obrazu sprawia wrażenie wtopionego w ten
górski krajobraz, nie odczuwa się dystansu pomiędzy nim a naturą. Z tego obrazu emanuje jakaś wzniosłość (zob.
ramka, s. 70), monumentalność.
Nie bez powodu zinterpretowaliśmy dzieło niemieckiego malarza, ono właśnie stanowi malarski ekwiwalent
(odpowiednik) lirycznej wypowiedzi Mickiewicza.
Wróćmy więc do naszego sonetu. Pewnie zwrócili państwo uwagę na obecność w tekście wyrazów o orientalnym
brzmieniu. Spróbujmy więc objaśnić to słownictwo i zastanowić się nad tym, jaką rolę ono odgrywa w tekście i do
jakich dziedzin rzeczywistości się odnosi.
Orientalne słownictwo
- Mirza to orientalne imię tubylca, który jest przewodnikiem Pielgrzyma, opowiada mu o widzianym krajobrazie. Jest to człowiek „stamtąd”, który reprezentuje kulturę i mentalność ludzi Wschodu.
- Allach – wyraz ten wprowadza do tekstu kontekst religijny, wskazuje na to, że Pielgrzym znajduje się w kraju
islamskim.
- diwy to nazwa postaci z mitologii Wschodu, nawiązuje ona do krymskich legend ludowych, które stanowią
pradawne wytłumaczenie praw rządzących światem.
- chylat to określenie związane z obyczajowością Wschodu. Metafora zbudowana wokół nazwy sukni ukazuje świat
natury urządzony na podobieństwo państwa rządzonego przez sułtana.
W jakim więc celu Mickiewicz zamieścił w wierszu te słowa? Przede wszystkim po to, by podkreślić niezwykły,
egzotyczny charakter wschodniego krajobrazu, oraz by jak najpełniej oddać koloryt i atmosferę orientalnego świata.
Zwróćmy teraz uwagę na występujące w wierszu pytajniki i wykrzykniki. Co charakterystyczne, najwięcej ich jest w wypowiedziach Pielgrzyma. Na czym polega funkcja tych znaków? Oczywiście służą one do podkreślenia emocji
bohatera wywołanych przez nieznany mu świat. Wyrażają zaciekawienie, podziw i zdziwienie. Informują o
oczekiwaniu bohatera na wyjaśnienia ze strony Mirzy. Wykrzyknik w kwestiach przewodnika pojawia się tylko raz:
wtedy, gdy akcentuje on potęgę i niezwykłość Czatyrdahu.
Budowa utworu
W poprzedniej prezentacji zapoznali się państwo z terminem sonet. Czy omawiany przez nas wiersz zbudowany jest
zgodzie z zasadami tego gatunku? Okazuje się, że jest sporo odstępstw. W utworze tym w zasadzie nie występuje
podział na część opisową i część refleksyjną. Utwór nie jest wyznaniem lirycznym, lecz został zbudowany na
zasadzie dialogu. Wyodrębnione graficznie i wersyfikacyjnie ostatnie słowo „Aa!!” burzy formę sonetu. Zamiast
układu: dwie strofy czterowersowe i dwie trójwersowe, występuje układ: dwie zwrotki czterowersowe, jedna
trójwersowa, jedna czterowersowa, której ostatni wers jest niepełny, urwany. (Warto dodać, że wykrzyknienie „Aa!!” to
nie jest jednoznaczne semantycznie. Może oznaczać podziw, zdumienie lub zrozumienie. Poeta zatem przełamuje
ograniczenia norm gatunkowych i twórczo przekształca zasady budowy sonetu).
Cechy wypowiedzi Pielgrzyma i Mirzy
Wypowiedzi bohatera lirycznego są bardzo ekspresyjne, jego styl jest obrazowy, zbudowany prze wiele odmian
metafor („morze lodu”, „gwiazd karawana”, „łuna pożar Carogrodu”. Pielgrzym, w przeciwieństwie do swego
przewodnika, stosuje orientalizmy.
Styl wypowiedzi Mirzy jest obrazowy, mówi on o przyrodzie, personifikując ją, dzięki czemu jego opis staje się
dynamiczny („zima siedzi”, „chmur jazda”, „gardła rzek pijące”).
„Burza”
Proszę przeczytać ten wiersz (s. 75), a następnie przyjrzeć się obrazom Williama Turnera „Statek niewolników” i
„Parowiec w burzy śnieżnej” (s. 76).
Spróbujmy więc omówić te dwa dzieła malarskie. Wizję Turnera przedstawioną na obrazie „Statek niewolników”
cechuje dynamiczny kontrast kolorów (czerń, czerwień, żółć). Eksponują one dramatyzm tego, co się dzieje na
pierwszym planie: ludzie toną, czyhają na nich drapieżne zwierzęta, woda zabarwia się na kolor krwi. Na drugim
obrazie mamy przedstawioną wizję dzikiej, przerażającej przyrody, ludzie giną w mękach, a burza wchłania niejako
statek. Człowiek w starciu z potężnymi siłami natury stoi na przegranej pozycji, skazany jest na klęskę. Z obu dzieł
emanuje nastrój grozy. W podobnym klimacie utrzymany jest sonet Mickiewicza.
W pierwszym obrazie „Burzy” poeta przedstawia sytuację na statku: „zdarto żagle, ster prysnął”, „pomp złowieszcze
jęki”, „ostatnie liny majtkom wyrwały się z ręki”. Opis ten powiązany jest z wizją nasilającej się burzy: „ryk wód, szum zawiei”. Nagromadzenie czasowników, krótkie, rwane wypowiedzenia, onomatopeje (wyrazy dźwiękonaśladowcze)
zwielokrotniają efekt dynamiki, podkreślają grozę sytuacji, przerażenie pasażerów, tracących nadzieję na ratunek.
W drugim obrazie siła i moc żywiołu jeszcze wzrasta, „wicher z triumfem zawył”, wzburzone fale jawią się jak „mokre
góry, wznoszące się piętrami”. Nagle pojawia się śmierć („wstąpił genijusz śmierci”). Ta część wiersza obrazuje
klęskę i niemoc człowieka w walce z rozszalałym żywiołem. Burza przedstawiona została jako nieokiełznana,
tajemnicza siła, facynująca i groźna zarazem.
W kolejnych strofach podmiot skupia się na opisie ludzkich reakcji. Część pasażerów rozpacza, część modli się o
przeżycie, jeszcze inni żegnają się z przyjaciółmi. Niektórzy popadli w stan odrętwienia. Na tle tych ludzi wyróżnia się jeden podróżny – samotnik, który „siedział w milczeniu na stronie”. Człowiek ten to romantyczny indywidualista,
skłócony ze światem i Bogiem, nie boi się śmierci, czyżby egzystencja straciła dla niego sens? Najwyraźniej życie nie
ma dla niego żadnej wartości. On ogarnięty jest rezygnacją, nie dba o życie.
Spójrzcie teraz państwo na zamieszczony pod tym sonetem obraz Theodore Gericault „Tratwa Meduzy”. Czy
dostrzegacie jakieś podobieństwa, analogie miedzy tym obrazem a utworem Mickiewicza?
Nietrudno zgadnąć, iż dzieło francuskiego malarza stało się inspiracją dla naszego poety. Mickiewicz stworzył słowny
ekwiwalent obrazu (nastrój grozy, opis żywiołu, zachowanie ludzi, postać tajemniczego samotnika).
Warto zapoznać się jeszcze z sonetem zatytułowanym „Droga nad przepaścią w Czufut-Kale” . Nie będę jednak z państwem tego utworu omawiał, gdyż jego jego interpretacja znajduje się w podręczniku na stronie 80. Proszę się z
nią zapoznać.
„Dusza wszędzie jest u siebie”
– „Nad wodą wielką i czystą” A. Mickiewicza.
Liryki lozańskie to kilka wierszy powstałych w latach 1839-1840 podczas pobytu A. Mickiewicza w Lozannie, gdzie
wykładał literaturę łacińską. Pobyt w Szwajcarii i grupa wierszy tam powstała właściwie zamykają znaną nam
twórczość poetycką Mickiewicza. Po 1840 roku nasz wieszcz jako poeta w zasadzie przestał tworzyć (było to
związane z wejściem Mickiewicza w krąg towiańczyków, którzy wyżej cenili czyn, nie słowo (zob.: biografia
Mickiewicza – Koło Sprawy Bożej).
Czas więc zapoznać się z wierszem (s. 72).
Na początek spróbujmy określić sytuację liryczną. Podmiot w pierwszej części utworu ukazuje górski pejzaż. Opisuje
taflę jeziora, w której, jak w zwierciadle, odbijają się skały, obłoki i błyskawice. Te elementy krajobrazu stanowią
pewne znaki, symbole.
Jak należy je rozumieć?
Woda to oczywiście symbol przeobrażenia, przemijania, potęgi, oczyszczenia, prawdy i zapomnienia.
Skała/ opoka oznacza siłę, twardość, niezmienność i spoistość.
Obłok symbolizuje niebo, ułudę, przemijanie, nietrwałość, kruchość.
Błyskawica to znak przemijania, gniewu, groźby momentalności.
Nakreślony w wierszu pejzaż jest więc punktem wyjścia do snucia głębszych refleksji natury filozoficznej. Na
podstawie obserwacji przyrody, podmiot zaczyna kreślić własny, wewnętrzny pejzaż. Otóż i woda i pejzaż są jak
lustra – odbijają obrazy. Wodę-lustro charakteryzuje niezmienność, stałość („A woda jak dawniej czysta,/ Stoi wielka i
przejrzysta”). Dla człowieka-lustra natomiast znamienna jest dynamika (on w sobie coś „odbija”, ale i coś „pomija” –
pomija błyskawice: doznaje nieszczęść, zła, bólu, ale zostawia je za sobą, omija szukając spokoju.
W ostatnim wersie („Mnie płynąć, płynąć i płynąć”) porusza kwestię upływu czasu, mówi o nieuchronnym przemijaniu
ludzkiego życia. Tę prawdę o naszym losie po prostu trzeba zaakceptować i pogodzić się z nią.
Spróbujmy teraz zastanowić się nad tym, co różni sposób przedstawienia natury w liryku lozańskim i w „Sonetach
krymskich”?
Otóż świat w liryku „nie stawia oporu”, a „dusza wszędzie jest u siebie”, natura i człowiek stanowią jedność. W
sonetach natomiast pomiędzy nimi występuje wyraźny dystans, poczucie obcości.
Proszę zapoznać się również z fragmentem tekstu Gastona Bachelarda „Marzenie i kosmos” (podręcznik, s. 79).
„Dusza rozszczepia się na właściwe sobie barwy” -
„Rozłączenie” J. Słowackiego
Tekst wiersza znajduje się na stronie 73., proszę go przeczytać.
Utwór Słowackiego, napisany w 1835 roku nad jeziorem Leman w Szwajcarii, ma charakter intymnego wyznania,
przypomina list pisany do ukochanej kobiety. Poeta opisuje dwa różne światy, dwie różne przestrzenie, w których żyją
rozłączeni bohaterowie.
Spróbujmy porównać zatem oba te światy, wskazać na ich elementy.
ŚWIAT TU ŚWIAT TAM
Jezioro (zwalone niebo, błękit) dom (komnata)
Niebo (gwiazdy, księżyc, świt) ogród (drzewa, kwiaty)
Góry (deszcz, księżycowa poświata) ona (płacz, ból, biała szata)
Domek z zapalonymi światłami
On (kreator opisu)
Z powyższego zestawienia wynika, że świat, który otacza adresatkę wiersza, jest przedstawiony bardzo ogólnikowo.
Nie wiadomo dokładnie, jaki to dom, jaki ogród, kwiaty. Tę rzeczywistość podmiot kwituje krótkim „wiem”
powtórzonym pięciokrotnie. Świat, w jakim żyje podmiot liryczny, jest opisany dość szczegółowo, wypełniony wieloma
elementami, które się wzajemnie przenikają. Należy pamiętać, że nie jest to jednak obraz realistyczny, lecz ukazanie,
w jaki sposób poeta patrzy na świat.
W omawianym wierszu łączą się i spajają motywy sentymentalne i romantyczne. Dla tych pierwszych
charakterystyczna jest:
- sytuacja rozłączenia
- uczucia smutku i słodycz łez („łza różowa”, „wraca bolu fala”)
- czułość („wiem gdzie malować myślą twe oczy i postać”)
- kojarzenie przeżyć ludzkich z naturą.
Do motywów romantycznych należy zaliczyć:
- dynamiczny obraz przeobrażającej się przyrody (niebo zostaje zwalone i położone pod oknami, skały wznoszą
głowy)
- silna subiektywizacja górskiego krajobrazu – człowiek i natura stanowią jedność, podmiot liryczny zna jej
tajemnice)
Z owego zestawienia wynika, iż w pierwszych trzech zwrotkach dominuje estetyka sentymentalna, dotyczy ona świata
adresatki. W drugiej części utworu przeważa poetyka romantyczna (tu podmiot ukazuje siebie i swój świat).
Co różni „biednego tułacza” Słowackiego od Pielgrzyma Mickiewicza?
Tułacz jest człowiekiem, który nie może połączyć się z drugą osobą, ale, w przeciwieństwie do Pielgrzyma, nie czuje
dystansu wobec otaczającej go rzeczywistości, identyfikuje się ze światem, w którym przebywa. Można powiedzieć,
że w jakimś sensie panuje nad nim, tworząc (kreując) wizję krajobrazu. Nie ma on dla niego tajemnic, jak dla
Pielgrzyma. Mówiąc o tym świecie, używa słów „przywykłem”, „kocham”.
Na koniec życzę państwu, abyście, mówiąc o tym świecie, również mogli jak najczęściej używać słowa „kocham”.
Przemysław Walkowiak