background image

Historyk przed sàdem              

Pismo procesowe Stanis∏awa Wroƒskiego,
komunistycznego funkcjonariusza PRL

oraz odpowiedê prof. Wojciecha Roszkowskiego 

Warszawa, 23.07.2002 r.

SÑD OKR¢GOWY

II WYDZIA¸ CYWILNY

00-871 Warszawa

Powód: Stanis∏aw Wroƒski

ul. Wiejska 18 m. 10

00-490 Warszawa

Pozwany: Wojciech Roszkowski

(Andrzej Albrecht)

1

Instytut Studiów Politycznych P[olskiej] A[kademii] N[auk]

ul. Polna 18/20

00-625 Warszawa

P

PO

OZ

ZE

EW

W

O ochron´ naruszonych przez pozwanego dóbr osobistych powoda.

W imieniu w∏asnym wnosz´ o:

1.  zobowiàzanie  pozwanego  do  publicznego,  za  poÊrednictwem  prasy  a  to

„Rzeczpospolitej”  lub  „Gazety  Wyborczej”  przeproszenia  powoda,  za  bezpodstawne
umieszczenie  w  jego  ksià˝ce  „Najnowsza  historia  Polski  1914-1993”,  w  tomie  II,
wydanym  w  1995  r.  nak∏adem  „Âwiat  Ksià˝ki”,  sygnowanym  pseudonimem  Andrzej
Albrecht, jako udowodnionego faktu historycznego stwierdzenia, na str. 656 i˝, cytuj´
„... zwiàzany z KGB Stanis∏aw Wroƒski”.

2.  zobowiàzania  Pani  Minister  Edukacji  do  wycofania  z  rejestru  „ksià˝ek

pomocniczych dla nauczycieli i uczniów do nauki historii” tego w∏aÊnie wydania,

3.  zap∏aty  kwoty  10  000  z∏  (dziesi´ciu  tysi´cy  z∏otych),  tytu∏em

zadoÊçuczynienia  za  obraz´  godnoÊci  i  dobrego  imienia  powoda  na  rzecz  Fundacji
Edukacji, Kultury i Pami´ci Narodowej,

4. rozpoznania sprawy w czasie nieobecnoÊci powoda,
5. zasàdzenie od pozwanego kosztów post´powania sàdowego.

U

UZ

ZA

AS

SA

AD

DN

NI

IE

EN

NI

IE

E

W dwu tomowym wydawnictwie ksià˝kowym zatytu∏owanym „Najnowsza historia

Polski  1914-1945”,  wydrukowanym  przez  „Âwiat  Ksià˝ki”  w  Warszawie  w  1995  r.,
autorstwa  prof.  Wojciecha  Roszkowskiego,  ale  sygnowanym  pseudonimem  Andrzej
Albrecht, zawierajàcym w swej treÊci informacje odnoszàce si´ do biegu wydarzeƒ, nie
tylko  politycznych  w  Kraju,  pozwany  zawodowy  historyk  dysponujàcy  podstawowà

346

Glauk

opis

n

r

1

-2003

Historyk przed sàdem

background image

wiedzà o warsztacie metodologicznym historyka, na str. 656 tomu II zawar∏ stwierdze-
nie „... zwiàzany z KGB Stanis∏aw Wroƒski”.

Stwierdzenie tego faktu nie opatrzone jest odwo∏aniem si´ do niepodlegajà-

cych falsyfikacji êróde∏. S∏owem, stwierdzenie te, w sensie naukowym jest ca∏kowicie
go∏os∏owne, a wi´c teoretycznie mo˝na by je potraktowaç jako wyraz osobistej opinii
Autora,  gdyby  nie  fakt,  ˝e  cytowane  tu  wydawnictwo  nosi  tytu∏  „...  Historia”,  co
oznacza,  ˝e  jest  to  opracowanie  uj´te  w  porzàdku  chronologicznym  gromadzàce  –
zdaniem Autora – istotne fakty majàce miejsce w przedziale czasowym 1945-1993 r. w
obr´bie  wspólnoty  politycznej,  w  wi´c  opartych  na  ró˝nych  za∏o˝eniach  prawnych
organizacji paƒstwowych jakie powsta∏y i funkcjonowa∏y na terenie Polski po 1945 r.

Abstrahujàc od rozwa˝aƒ natury metodologicznej dotyczàcej historii, zwróciç

uwag´ trzeba na to, ˝e na obecnym poziomie refleksji metodologicznej przyjmuje si´,
˝e dany opisany fakt zaliczyç mo˝na do dyskursu naukowego je˝eli oparty jest on, na
wi´cej ani˝eli jednym êródle, potwierdzajàcym jego zaistnienie, bàdê te˝ jedno êród∏o
(dokumenty, relacje osób, etc.) z uwagi na swój charakter, po jego weryfikacji uznane
zosta∏o za w pe∏ni wiarygodne.

Przedmiotowe sformu∏owanie „powiàzany z KGB” na gruncie obyczajowoÊci pol-

skiej  ma  charakter  stwierdzenia  odbierajàcego  danemu  osobnikowi  cech´  godnoÊci  i
dobrego imienia jako Polaka. Stwierdzenie to, de facto, wyklucza obarczona tym sfor-
mu∏owaniem  danà  osob´,  tu  w  Polsce,  z  kr´gu  ludzi  uczciwych,  a  bez  wàtpienia  jest
epitetem równowa˝nym z terminami „zdrajca, sprzedawczyk, kolaborant, etc. etc.”

S∏owem, sformu∏owanie to obra˝a nie tylko mnie jako Polaka to jest cz∏owieka

posiadajàcego silne poczucie wi´zi osobistej z mojà narodowoÊcià grupà, ale odbiera
mi prawo do miana cz∏owieka uczciwego, rzetelnego, godnego szacunku.

Jako  jednostka  ludzka  mam  niezbywalne  prawo  do  godnoÊci,  czyli  poczucia

w∏asnej wartoÊci, ale te˝ prawo aby godnoÊç ta by∏a szanowana przez inne podmioty.
Moi  zst´pni,  czyli  moje  dzieci  i  wnukowie,  majà  te˝  interes  prawny  i  moralny  w  tym
aby nikt bezpodstawnie godnoÊç mojà, w taki sposób nie narusza∏.

Wprawdzie  pozwany  jest  wybitnym  historykiem,  posiadajàcym  –  trzeba  mu  to

oddaç  –  solidnà  baz´  êród∏owà,  na  której  opar∏  swoje  opracowanie,  niemniej  jednak
wypada stwierdziç, ˝e bezpodstawnie, nie powo∏ujàc si´ na ˝adne êród∏o historyczne,
pozwany sàdzàc prawdopodobnie, ˝e ju˝ nie ˝yj´ zaliczy∏ mnie do osób „powiàzanych z
KGB”.  Tym samym dozna∏em szkody, uszczerbku na swoich dobrach osobistych.

Powód,  po  zasi´gni´ciu  opinii  u  S[´dziego]  S[àdu]  N[ajwy˝szego]  w  stanie

spoczynku  dr.  hab.  A.  Kamieƒskiego,  listownie  w  tonie  ugodowym  zwróci∏  si´  do
pozwanego z ˝àdaniami zawartymi w petitum tego pozwu, na co nie uzyska∏ odpowiedzi.
Po uzyskaniu informacji, ˝e pozwany jako profesor visiting wyk∏ada na uniwersyte-
cie stanowym w USA listem poleconym monitowa∏ go albo o odpowiedê albo o spe∏nie-
nie  jego  ˝àdaƒ.    Pozwany  po  otrzymaniu  przesy∏ki  od  poczty  federalnej  USA,  nie
otwierajàc jej, odes∏a∏ ja powodowi.  Acz nie ma to znaczenia prawno – materialnego
stanowi to przyczynek odnoÊnie rzetelnoÊci i poczucia odpowiedzialnoÊci pozwanego.

Kierujàc  si´  dyspozycjà  art.  24  KC  powód  wnosi  o  publiczne  przeproszenie,

˝àdajàc  aby  w  tekÊcie  takim  znalaz∏o  si´  sformu∏owanie,  ˝e  podany  fakt  nie  by∏
poparty ˝adnym materialnym êród∏em (wyciàg z archiwum, inne dowody etc.).  Z uwagi
na to, ˝e publikacja ta posiada istotne walory dydaktyczne – komunikatywny j´zyk,
znajomoÊç    szeregu  istotnych  wydarzeƒ,  dotàd  ukrytych  przed  tzw.  szerokà
publicznoÊcià,  powód  wnosi  o  wycofanie  z  bibliotek  szkolnych  tylko  tego  wydania.
˚àdanie  odszkodowania  w  kwocie  10  tys.  z∏  zwa˝ywszy  na  honoraria  pozwanego  majà

347

v

a

rr

ia

background image

charakter symboliczny, a kwota ta ma zasiliç Fundacj´ Edukacji, Kultury i Pami´ci
Narodowej.

Pozosta∏e  ˝àdania  znajdujà  uzasadnienie  w  przepisach  prawa.    Z  tych  przy-

czyn wnosze jak wy˝ej.
Za∏àczniki:

1. Tom II Najnowszej Historii Polski 1914-1993, kopia tytu∏u, rewersu i str. 656.
2. List powoda do pozwanego z za∏acznikami:
–  Opinia  S[´dziego]  S[àdu]  N[ajwy˝szego]  w  st.[anie]  spoczynku  dr.  Andrzeja

Kamieƒskiego,

– V Ogólnopolski Konkurs Recytatorski Poezji Polskiej,

Koncert M∏odych Talentów Artystycznych.
3. Pismo Instytutu Pami´ci Narodowej, Komisja Âcigania zbrodni p-ko Narodowi

Polskiemu Biuro Udost´pniania i Archiwizacji Dokumentów 
z dnia 20.05.2002 r. Nr BU-III-552-WP 2693)02.

(-) Stanis∏aw Wroƒski

______
1 Powinno byç: Andrzej Albert

Wojciech Roszkowski

Odpowiedê na pozew Stanis∏awa Wroƒskiego

1. Kwestie formalne

Pozew  Stanis∏aw  Wroƒskiego  stanowi  dla  mnie  zaskoczenie,  bowiem  wczeÊniej

otrzyma∏em  z  du˝ym  opóênieniem  tylko  jedno  jego  pismo,  datowane  na  24  I  2002  r.
Pismo  to  le˝a∏o  w  du˝ej  masie  korespondencji,  czekajàcej  na  mój  powrót  z  USA.
Odkry∏em je w jakiÊ czas po powrocie w czerwcu, a poniewa˝ termin odpowiedzi minà∏
ju˝  wówczas  ponad  cztery  miesiàce  wczeÊniej,  a  samo  roszczenie,  po∏àczone  z  reklamà
konkursów recytatorskich i muzycznych Fundacji Edukacji, Kultury i Pami´ci Narodowej,
wyda∏o mi si´ absurdalne, uzna∏em, ˝e sprawa nie ma dalszego ciàgu.  Okazuje si´ tym-
czasem,  ˝e  powód  wys∏a∏  do  mnie  do  USA  drugie  pismo,  którego  nigdy  nie  dosta∏em.
Mog´ ubolewaç, ˝e ze wzgl´du na mój pobyt za granicà nie mog∏em udzieliç powodowi
bezpoÊredniej odpowiedzi.  Nie mog´ si´ przy tym absolutnie zgodziç z sugestià zawartà
w uzasadnieniu pozwu, i˝bym nie otwierajàc korespondencji odes∏a∏ jà do Polski.  Adres
pocztowy, jakiego u˝ywa∏em w USA brzmia∏: Miller Center of Public Affairs, 2201 Old Ivy
Road, Charlottesville.  W Hedge House (469 Faulkner Way) mieszka∏em przez jakiÊ czas,
ale ˝adna korespondencja tam do mnie nigdy nie dotar∏a z winy miejscowej poczty, na co
wielokrotnie zwraca∏em uwag´.  Dlatego w∏aÊnie u˝ywa∏em adresu pocztowego miejsca
pracy, co mogà potwierdziç liczne osoby, które ze mnà utrzymywa∏y kontakt.  Poniewa˝,
jak sàdz´, korespondencj´ swà kierowa∏ powód pismami poleconymi, ∏atwo sprawdziç, ˝e
˝adnego z nich nie kwitowa∏em.  Nie wiedzàc wówczas, ˝e powód ma do mnie pretensje,

348

Glauk

opis

n

r

1

-2003

Historyk przed sàdem

background image

nie mia∏bym zresztà przyczyny odsy∏aç jego korespondencji.

Przypuszczenia powoda, ˝e u˝y∏em takiego czy innego sformu∏owania myÊlàc, ˝e

on nie ˝yje nie majà nic do sprawy, gdy˝ oceny swoje staram si´ formu∏owaç wedle kry-
terium  prawdy,  a  nie  tego  czy  ktoÊ  ˝yje  czy  nie.    Tak  samo  bezprzedmiotowe  jest
powo∏ywanie si´ na organizowane przez powoda ostatnio imprezy kulturalne.  W moim
odczuciu sà one cz´Êcià akcji zamazywania przesz∏oÊci przez osoby zwiàzane z dawnym
aparatem w∏adzy PRL.  Podobny wniosek nasuwa si´ przy lekturze odpowiedzi Wydzia∏u
Udost´pniania Instytutu Pami´ci Narodowej na wniosek powoda w sprawie udost´pnienia
mu jako „pokrzywdzonemu” dokumentów przechowywanych w IPN.  Jako historykowi
PRL trudno mi dociec kiedy powód móg∏ byç „pokrzywdzony” przez w∏adze w tym okresie.

2. Meritum sprawy

W  pozwie  Stanis∏awa  Wroƒskiego  zawarte  sà  dwa  zarzuty:  ugodzenie  w  dobre

imi´ oraz bezpodstawnoÊç. 

W swoim tekÊcie u˝y∏em okreÊlenia „zwiàzany z KGB”, a nie „wspó∏pracownik”

czy „agent”. OkreÊlenie „zwiàzany” mia∏o znaczyç tyle, ˝e by∏ on z szeroko rozumianymi
s∏u˝bami radzieckimi w kontakcie (jeszcze z czasów wojny).  Tych kontaktów z KGB w
latach  70-tych  zapewne  si´  powód  zresztà  nie  wypiera∏.    Jest  wi´c  problem,  jak  oceniç
jego dzisiejsze oburzenie z racji u˝ycia tego okreÊlenia.  Ka˝dy mo˝e mieç w∏asnà ocen´
takich kontaktów i ja jà te˝ mam, ale trudno zauwa˝yç, by po 1989 kogokolwiek Êcigano
z racji „zwiàzków z KGB”.  W sensie prawnym ujma z tytu∏u takiego okreÊlenia nie jest
wi´c jasna w odniesieniu do osoby, która przez ca∏e aktywne ˝ycie funkcjonowa∏a w sys-
temie, w którym KGB odgrywa∏ kluczowà rol´, akceptowanà powszechnie w elicie w∏adzy
PRL. 

W piÊmie do Kierownika Urz´du do Spraw Kombatantów mec. Jacka Taylora z 22

IX  1998  r.  powód  u˝y∏  nast´pujàcej  argumentacji:  „przyj´cie  przez  Urzàd,  którym  Pan
kieruje tezy, i˝ radzieckie oddzia∏y partyzanckie by∏y organami represji ZSRR dzia∏ajàcy-
mi  przeciwko  Narodowi  i  Paƒstwu  Polskiemu,  jest  bezpodstawnà  zniewagà  najwi´kszej
organizacji  antyfaszystowskiego  ruchu  oporu  w  Europie,  pozbawia  uznania  praw  kom-
batanckich wszystkich polskich bez wyjàtku uczestników tego ruchu, a nade wszystko w
p∏aszczyênie  mi´dzynarodowej  kwestionuje  sojuszniczy  charakter  koalicji  antyfaszys-
towskiej w czasie II wojny Êwiatowej i udzia∏ Polaków w tej koalicji, co mo˝e zaszkodziç
obecnemu Rzàdowi”. 

Stanowisko to warto poddaç dok∏adnej analizie.  Po pierwsze, Wroƒski atakuje tu

mec. Taylora osobi´cie za tez´, która zawarta jest w ustawie z 24 I 1991 r., tymczasem
realizacja  tej  ustawy  by∏a  przecie˝  jego  powinnoÊcià.    Po  drugie,  powód  fa∏szywie
dowodzi,  ˝e  ustawa  pozbawia  wszystkich  polskich  uczestników  partyzantki  radzieckiej
uprawnieƒ kombatanckich, podczas gdy w istocie pozbawia ona tych uprawnieƒ jedynie
osoby,  s∏u˝àce  w  formacjach  NKWD  i  „innych  specjalnych  formacjach”,  które  byly

349

v

a

rr

ia

background image

organami represji.  Wbrew insynuacji Wroƒskiego, ustawa nie okreÊla wszystkich formacji
partyzantki radzieckiej „organami represji”.  Po trzecie, powód straszy mec. Taylora kon-
sekwencjami  „mi´dzynarodowymi”.    Któ˝  móg∏by  si´  jednak  poczuç  obra˝ony  polskà
ustawà (w wersji Wroƒskiego)?  Chyba tylko Rosja.  Po czwarte wi´c, Wroƒski kwestionu-
je  obficie  udokumentowane  represje  radzieckich  s∏u˝b  specjalnych  przeciw  Polakom  i
przyjmuje radziecki punkt widzenia na spraw´.  Mimo ˝e Wroƒski okreÊla si´ jako Polak,
przyzna∏bym mu do tego prawo, gdyby nie to, ˝e broniàc „honoru” s∏u˝b radzieckich jed-
noczeÊnie skar˝y mnie o to, ˝e moje sformu∏owanie o jego zwiàzkach z nimi, godzi w jego
dobra osobiste.  Gdzie logika?

Celem,  jaki  mi  przyÊwieca∏  w  tym  miejscu  tekstu,  nie  by∏o  osobiste  dokuczenie

powodowi,  którego  nigdy  osobi´cie  nie  pozna∏em,  ale  ukazanie  uzale˝nienia  Wojska
Polskiego i wp∏ywowej wówczas politycznie organizacji kombatanckiej, jakà by∏ ZBOWiD,
od decydentów na Kremlu. 

Zgadzam  si´,  ˝e  inkryminowny  fragment  mojego  tekstu  (na  s.  656)  nie  zosta∏

opatrzony przypisem.  Moja ksià˝ka zawiera∏a ogromnà iloÊç szczegó∏owych informacji i
oparta  by∏a  na  równie  wielkiej  iloÊci  rozproszonych  êróde∏,  tote˝  zdecydowa∏em  si´
umieszczaç przypisy „zbiorcze” przy wi´kszych partiach materia∏u.  W ten sposób pom-
inà∏em êród∏a, z których korzysta∏em w przypadku omawianego fragmentu.  Informacji
tej nie wyssa∏em jednak z palca.  Pierwszym êród∏em by∏a paryska „Kultura”, w której w
nr. 6 z 1972 na str. 152 znalaz∏em infomacj´ o zmianie na stanowisku prezesa ZBOWiD.
Cytuj´:  „Gen.  Moczar  zosta∏  zdj´ty  z  prezesury  ZBOWiDu.    Na  jego  miejsce  przyszed∏
Stanis∏aw Wroƒski.  W pewnym skrócie mo˝na to okreÊliç jako zmian´ UB na KGB”.  Nie
uzna∏bym tego sformu∏owania za dostateczne, by u˝yç okreÊlenia „zwiàzany z KGB” w
odniesieniu do powoda, ale w ksià˝ce Mieczys∏awa Juchnowicza o Polakach w radzieckim
ruchu  partyzanckim  w  czasie  wojny  znalaz∏em  potwierdzenie  tej  sugestii

1

.    Ksià˝k´

Juchniewicza poda∏em zresztà jako êród∏o informacji w spisie wykorzystanej literatury na
koƒcu ksià˝ki.  Opisujàc rol´ Polaków w „radzieckich oddzia∏ach specjalnych na Wo∏yniu”
autor  ten  wymieni∏  szereg  takich  oddzia∏ów  zaznaczajàc  przy  nich  przynale˝noÊç  do
NKGB,  a  jako  jeden  z  nich  „oddzia∏  partyzancki  specjalny”  im.  Aleksandra  Newskiego,
dowodzony  przez  mjr  Wiktora  Karasiowa,  w  którym  s∏u˝y∏  Stanis∏aw  Wroƒski  (ps.
„Krok”).  W innym miejscu

2

Juchniewicz pisze, i˝ Wroƒski by∏ w tym oddziale „zast´pcà

dowódcy d.s zwiadu”

3

.  Znajàc zasady dowodzenia w Armii Czerwonej, gdzie na ka˝dym

szczeblu dowodzenia by∏ zast´pca dowódcy do spraw „bezpieczeƒstwa”, „wywiadu” lub
„zwiadu”, mog∏em sàdziç, ˝e Wroƒski musia∏ byç na swym stanowisku partyzanckim co
najmniej  zaakceptowany,  jeÊli  nie  mianowany  przez  s∏u˝by  radzieckie  (GRU,  NKWD,
NKGB  lub  „Smiersz”).    Informacja  Juchniewicza  ta  jest  o  tyle  wa˝na,  ˝e  pochodzi  ze
êród∏a opublikowanego w PRL, a wi´c trudno podejrzewaç, ˝e zawiera∏o ono fabrykacj´
niekorzystnà dla powoda, który by∏ w tym czasie prezesem ZBOWiD i cz∏onkiem Rady
Paƒstwa

4

.    Nic  te˝  nie  wiem  o  tym,  by  powód  protestowa∏  po  opublikowaniu  ksià˝ki

Juchniewicza.  Reasumujàc, u˝yte przeze mnie sformu∏owanie nie by∏o bezpodstawne, ale

350

Glauk

opis

n

r

1

-2003

Historyk przed sàdem

background image

oparte by∏o na sugerowanej przez powoda metodzie „falsyfikacji” êród∏a.

3. Szersze t∏o

Dla  ca∏okszta∏tu  sprawy  istotne  jest  równie˝  szersze  t∏o  epoki  i  roli  partyzantki

radzieckiej na dawnych Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej. Partyzantka ta by∏a pod-
porzàdkowana dowództwu radzieckiemu i wyst´powa∏a wówczas czynnie przeciw pols-
kiej partyzantce niepodleg∏oÊciowej.  JeÊli powód uwa˝a si´ dziÊ za patriot´, myÊl´, ˝e to
raczej  on  powinien  wyjaÊniç,  dlaczego  wówczas  nie  wstàpi∏  do  paryzantki  polskiej,  ale
przeciwnie  nale˝a∏  do  „zwiadu”  (czytaj:  wywiadu)  specjalnych  oddzia∏ów  radzieckich
walczàcych z tà partyzantkà. 

Pierwsze  grupy  partyzantki  radzieckiej  na  Kresach  Wschodnich  RP  powsta∏y

latem i jesienià 1941 r. po najeêdzie Hitlera na ZSRR spoÊród okru˝eƒcówwostoczników
i niektórych miejscowych ˚ydów

5

.  W sumie do po∏owy 1942 r. w szeregach tej partyzan-

tki  znajdowa∏o  si´  kilkaset  osób

6

.    Wi´kszy  rozwój  liczebny  partyzantki  radzieckiej

rozpoczà∏ si´ w drugiej po∏owie 1942 r.  Pod koniec tego roku liczebnoÊç wszystkich grup
szacowano  na  2,6  tys.  ludzi

7

.    W  maju  1942  r.  powsta∏  Centralny  Sztab  Ruchu

Partyzanckiego  (CSRP)  z  I  sekretarzem  KC  KP(b)B  Pantelejmonem  Ponomarienkà  na
czele, a we wrzeÊniu tego˝ roku – Bia∏oruski Sztab Ruchu Partyzanckiego (BSRP) z sekre-
tarzem KC KP(b)B Kalininem na czele

8

.  W lutym 1943 r. zacz´∏a funkcjonowaç regular-

na ∏àcznoÊç radiowa mi´dzy BSRP i poszczególnym oddzia∏ami.  11 IV 1943 r. na teren
Puszczy  Nalibockiej  przyby∏  sekretarz  baranowickiego  podziemnego  obkomu  partii,
pe∏nomocnik  CSRP,  gen.  Wasilij  Czernyszew  „P∏aton”  jako  dowódca  baranowickiego
zgrupowania partyzantki radzieckiej

9

.  Po przybyciu na miejsce „P∏aton” podporzàdkowa∏

sobie dzia∏ajàce na tym terenie dziewi´ç brygad i 19 oddzia∏ów, które we wrzeÊniu 1943 r.
liczy∏y ju˝ 8,8 tys. ludzi

10

.  WÊród tych zgrupowaƒ znajdowa∏a si´ Brygada im. Aleksandra

Newskiego, dzia∏ajàca od lata 1943 w rejonie Iwje-Juraciszki.  W maju 1944 r. liczy∏a ona
381 ludzi

11

.  W lipcu 1944 r. na terenie obwodu baranowickiego dzia∏a∏o ju˝ 26 brygad i

8 samodzielnych oddzia∏ów partyzantki radzieckiej

12

.

Od lata 1943 r. w ka˝dej brygadzie dzia∏a∏a komórka NKGB w postaci wydzia∏u

specjalnego.    Na  szczeblu  centrum  mi´dzyrejonowego  pracà  tych  wydzia∏ów  kierowa∏
pomocnik  pe∏nomocnika  KC  KP(b)B  i  BSRP  do  spraw  „operacyjno-czekistowskich”,
podlegajàcy pp∏k. bezpieczeƒstwa paƒstwowego Dimitrijowi Armianinowi „Doƒskiemu”.
Do zadaƒ struktur NKGB nale˝a∏o m.in.: wykrywanie szpiegów, tworzenie siatki agentu-
ralnej,  zwalczanie  dezercji  i  rabunków,  areszty  i  prowadzenie  Êledztwa,  wydawanie  i
wykonywanie wyroków, dzia∏alnoÊç represyjna wobec osób i organizacji nie popierajàcych
systemu komunistycznego, sporzàdzanie list elementu antysowieckiego w celu u∏atwienia
pracy represyjnej NKGB i NKWD po powrocie w∏adzy sowieckiej

13

.  Ka˝da brygada par-

tyzancka mia∏a podobnà struktur´.  Jej dowódca mia∏ zast´pc´ do spraw wywiadu, a rów-
nolegle szefa Wydzia∏u Specjalnego

14

.  Niezale˝nie od oddzia∏ów i brygad partyzanckich

na teren Zachodniej Bia∏orusi przerzucano zza frontu oddzia∏y „specjalne” NKWD, NKGB

351

v

a

rr

ia

background image

i wywiadu wojskowego. Jednym z nich by∏ oddzia∏ specjalny im. Aleksandra Newskiego

15

Polityczne  cele  partyzantki  radzieckiej  na  Kresach  Wschodnich  RP  wynika∏y  z

za∏o˝enia, ˝e obszary te nigdy ju˝ nie wrócà do Polski oraz ˝e walka z „wrogim” polskim
podziemiem jest nieunikniona.  Mówi∏ o tym wprost I sekretarz KC KP(b)B Ponomarienko
na Plenum KC 27-28 II 1943 r.16, a wi´c w czasie gdy rzàd ZSRR utrzymywa∏ jeszcze
stosunki  z  rzàdem  RP  w  Londynie.    Formalnie  rzecz  bioràc  rzàd  ZSRR  by∏  w  tym
momencie  nadal  zwiàzany  porozumieniem  Sikorski-Majski  z  31  VII  1941  r.,  w  którym
Kreml uzna∏ porozumienia radziecko-niemieckie z 1939 r. (g∏ównie uk∏ady Ribbentrop-
Mo∏otow z 23 VIII i 28 IX 1939 r.) za niewa˝ne.  W tej sytuacji prawnie rzecz bioràc obow-
iàzywa∏  traktat  ryski  z  marca  1921  r.  o  granicy  polsko-radzieckiej.    Zmian  granicy
wschodniej  RP  nie  uznawali  w  tym  momencie  jeszcze  tak˝e  alianci  zachodni,  którzy
utrzymywali stosunki z rzàdem RP w Londynie.  Zmiana stanowiska Kremla, który roÊci∏
sobie  pretensje  do  terytorium  RP  wbrew  podpisanemu  porozumieniu  Sikorski-Majski,
by∏y wyrazem polityki imperialnej tego paƒstwa i faktów dokonywanych w trakcie wojny
z III Rzeszà kosztem Polski, b´dàcej sojusznikiem w tej wojnie.  Z punktu widzenia prawa
mi´dzynarodowego Armia Krajowa, dzia∏ajàca w porozumieniu z rzàdem RP w Londynie,
by∏a  si∏à  zbrojnà  paƒstwa  polskiego,  na  terenie  którego  przebywa∏a  pod  okupacjà
niemieckà. 

Przypadki akcji partyzantki radzieckiej wrogich wobec Armii Krajowej oraz pols-

kiej ludnoÊci cywilnej zacz´∏y si´ nasilaç w drugiej po∏owie 1942 r.  Oddzia∏y radzieckie
utrzymywa∏y  si´  z  grabie˝y  i  rekwizycji  miejscowej  ludnoÊci,  a  w  przypadku  jej  oporu
u˝ywa∏y  brutalnej  si∏y,  nierzadko  mordujàc  opierajàcych  si´  i  ich  rodziny,  a  tak˝e
napotkanych ˝o∏nierzy AK. Akcje te przybra∏y jeszcze wi´ksze rozmiary od wiosny 1943 r.,
co  mo˝na  wiàzaç  z  zerwaniem  przez  Kreml  stosunków  z  rzàdem  RP  pod  pretekstem
odkrycia  zbrodni  katyƒskiej,  notabene  pope∏nionej  przez  NKWD.    Od  tej  pory  wszelkie
metody walki z ˝o∏nierzami AK uznano w dowództwie radzieckim za celowe. 24 VI 1943 r.
KC KP(b)B nakazywa∏ np. przybywajàcych na rozmowy delegatów polskich „porywaç i
samolotami  dostarczaç  do  Moskwy”,  a  organizacje  polskie  „wykrywaç  i  wszelkimi
sposobami wystawiaç na uderzenie Niemców”

17

.  Od jesieni 1943 r. coraz cz´stsze by∏y

przypadki represji wobec cz∏onków konspiracji polskiej i ludnoÊci cywilnej jà wspierajàcej,
w∏acznie z rozstrzeliwaniem schwytanych

18

.  Nic dziwnego, skoro w notatce dla Stalina z

22 XI 1943 Ponomarienko pisa∏, ze polskie oddzia∏y dzia∏ajàce na „Zachodniej Bia∏orusi”
nale˝y  „niszczyç”,  a  grupy  „zajmujàce  pozycj´  wyczekujàcà,  nale˝y  dyskredytowaç,
rozbrajaç i rozpraszaç, a kadr´ dowódczà likwidowaç” (komandnyj sostaw uniczto˝at)

19

.

Po jednej z akcji likwidacyjnych  brygady im. Stalina, w grudniu 1943 r. gen. „P∏aton”
pisa∏ do dowódcy jednej z grup, p∏k. Romana Sidoruka „Dubowa”: „¸ajdaków, szczegól-
nie  policjantów,  ziemian,  osadników  strzelaç,  ale  po  cichu,  ˝eby  nikt  nie  wiedzia∏”

20

.

Ogó∏em  Zygmunt  Boradyn  ocenia∏,  ˝e  w  okresie  okupacji  niemieckiej  partyzantka
radziecka rozstrzela∏a oko∏o 500 cz∏onków polskiej konspiracji niepodleg∏oÊciowej

21

.  Wedle

Adolfa  Pilcha,  znajàcego  t´  kwesti´  z  autopsji,  partyzantka  radziecka  zajmowa∏a  si´  w

352

Glauk

opis

n

r

1

-2003

Historyk przed sàdem

background image

pierwszej kolejnoÊci „politycznà penetracjà” miast i wsi, wyszukiwaniem „wrogów ludu”
i niszczeniem ich, dalej rekwizycjami za samozapatrzenie, sporzàdzaniem wykazów kon-
spiratorów  polskich,  udost´pnianiem  tych  wykazów,  w  drodze  donosów,  funkcjonarius-
zom  Gestapo  w  celu  niszczenia  polskiego  podziemia  r´kami  niemieckimi,
wspó∏dzia∏aniem z oddzia∏ami polskimi tak, by je wystawiç na uderzeniem niemieckie, a
w ostatniej kolejnoÊci – walkà z Niemcami

22

.  Fakt gromadzenia list „wrogów ludu” opisu-

je Kazimierz Krajewski, który na podstawie takich wykazów przej´tych od schwytanego
jeƒca radzieckiego, twierdzi, ˝e w lutym 1944 r. w skali obwodu nowogródzkiego AK lista
„elementów  wrogich  spo∏ecznie”  (socjalno  opasnyj  element,  SOE)  liczy∏a  3  777  osób.
Dane  te  „by∏y  wykorzystywane  przez  NKWD  po  wejÊciu  na  Nowogródczyzn´  Armii
Czerwonej  w  lipcu  1944  r.”

23

Mimo  sporadycznych  kontruderzeƒ  partyzantki  AK,  w

rozkazie  do wykonania Akcji „Burza” z 20 XI 1943 r. Komenda G∏ówna AK podkreÊla∏a,
i˝ jej oddzia∏y nie powinny prowadziç akcji zaczepnych przeciw oddzia∏om radzieckim z
wyjàtkiem przypadków samoobrony.

5 i 10 V 1944 r. dosz∏o do rozmów mi´dzy delegacjà zgrupowania bia∏ostockiego

partyzantki radzieckiej oraz dowództwa I baonu 77 p. AK.  Sowieci chcieli uzyskaç wolne
przejÊcie przez teren zajmowany przez silne zgrupowanie polskie, Polacy za˝àdali w zami-
an deklaracji o uznaniu wschodniej granicy RP sprzed 1939 r. Rozmowy przerwano.  Ze
strony radzieckiej prowadzi∏ je „jako kapitan Wroƒski – szef wydzia∏u specjalnego brygady
im. Newskiego Nosow”

24

.  Po powstaniu w kwietniu 1944 r. Sztabu Ruchu Partyzanckiego

Polski,  którego  szefem  zosta∏  Aleksander  Zawadzki

25

,  Brygada  im.  Newskiego  kontyn-

uowa∏a jednak dzia∏alnoÊç jako cz´Êç partyzantki radzieckiej

26

.

Pod koniec maja 1944 r. na teren przedwojennego województwa nowogródzkiego

zrzucono specjalnà grup´ operacyjnà NKWD, która zajmowa∏a si´ wy∏àcznie zwalczaniem
polskiego podziemia niepodleg∏oÊciowego. Jak pisze Zygmunt Boradyn, wszystko wskazu-
je, ˝e jej dzia∏alnoÊç by∏a dodatkowym „przygotowaniem do rozprawy z konspiracjà pol-
skà na Nowogródzczyênie przez powracajàce z Armià Czerwonà organa NKWD-NKGB”

27

.

16 VII 1944 r. do zdobytego w∏aÊnie Wilna przyby∏ zast´pca komisarza ludowego NKWD
¸awrentija Berii, komisarz bezpieczeƒstwa paƒstwowego II rangi Iwan Sierow, który wraz
z  pe∏nomocnikiem  NKWD-NKGB  3  Frontu  Bia∏oruskiego,  komisarzem  bezpieczeƒstwa
paƒstwowego Iwanem Tkaczenkà przystàpi∏ do likwidacji AK, która pomaga∏a oddzia∏om
Armii  Czerwonej  zajàç  miasto.    Akcja  ta  by∏a  dobrze  przygotowana  przez  uprzednie
dzia∏ania  grupy  operacyjnej  NKWD,  a  wczeÊniej  wydzia∏ów  specjalnych  brygad  i
oddzia∏ów partyzantki radzieckiej, w tym oddzia∏u im. Newskiego.  W momencie zaj´cia
Wilna oddzia∏ ten znajdowa∏ si´ ju˝ na Lubelszczyênie, ale z pewnoÊcià dobrze przys∏u˝y∏
si´ dzia∏aniom radzieckim przeciw polskim si∏om niepodleg∏oÊciowym.

4. Rola Wroƒskiego

Zachodzi wi´c pytanie, co w oddziale im. Newskiego robi∏, jako „zast´pca dowód-

353

v

a

rr

ia

background image

cy do spraw zwiadu” w stopniu majora (?) Stanis∏aw Wroƒski?  Dlaczego jako etniczny
Polak (urodzony 17 VI 1916 w Sielcach pow. J´drzejów)

28

, realizowa∏ tam za∏o˝enia impe-

rialnej polityki ZSRR kosztem interesu polskiego?  Dlaczego jako obywatel polski dzia∏a∏
w partyzantce radzieckiej, sterowanej przez to samo kierownictwo tego samego paƒstwa,
które  17  IX  1939  r.  pogwa∏ciwszy  cztery  mi´dzynarodowe  uk∏ady  je  wià˝àce  –  traktat
ryski z marca 1921 r., polsko-radziecki uk∏ad o nieagresji z 1934 r., protokó∏ Litwinowa o
wyrzeczeniu si´ agresji i konwencj´ londyƒskà o definicji agresji z 1929 r. – zaj´∏o po∏ow´
terytorium  RP  oraz    deportowa∏o  kilkaset  tysi´cy  jej  obywateli,  z  których  du˝a  cz´Êç
zgin´∏a w okropnych warunkach, a ponad 20 tys. oficerów wymordowa∏o na podstawie
decyzji  Biura  Politycznego  KC  WKP(b)  z  5  III  1940  r.?    Dlaczego  powód  nie  przeszed∏
choçby do polskich oddzia∏ów podporzàdkowanych dowództwu radzieckiemu, ale pozos-
ta∏ w oddziale radzieckim i to realizujàcym zadania „specjalne”?

W  Êwietle  informacji,  które  uzyska∏em  ostatnio,  ogólnikowe  sformu∏owanie,

jakiego u˝y∏em w swej ksià˝ce („zwiàzany z KGB”), nale˝a∏oby nie tyle usunàç, ile uÊci´liç
i rozszerzyç.  Z uzasadnienia decyzji Kierownika Urz´du do Spraw Kombatantów z 22 XI
2000 r. wynika, i˝ powód przyznaje, ˝e by∏ cz∏onkiem partyzantki radzieckiej od 1941 r.
do lutego 1945 r.  Najpierw s∏u˝y∏ w oddziale p∏k. Antona Brinskiego („Diadia Pietia”),
póêniej w oddziale gen. Aleksego Fiodorowa („Czernyhowskij”), a w koƒcu w zgrupowa-
niu im. Aleksandra Newskiego.  Juchniewicz wymienia wszystkie te oddzia∏y, wskazujàc,
˝e zgrupowanie Brinskiego podlega∏o Zarzàdowi Rozpoznawczemu, czy raczej G∏ównemu
Zarzàdowi  Wywiadowczemu  (G∏awnoje  Razwiediwatielnoje  Uprawlenije,  GRU)  Sztabu
Generalnego  Armii  Czerwonej  i  stanowi∏o  Centrum  Operacyjne  Wywiadu  na  Wo∏yniu.
Ten˝e  Juchniewicz  wymienia  zgrupowanie  im.  Newskiego  wÊród  „oddzia∏ów  specjal-
nych”, podporzàdkowanych GRU, NKWD lub NKGB ZSRR

29

.  Informacj´ t´ uÊciÊlono w

opinii Wojskowego Instytutu Historycznego, podpisanej 12 V 2000 r. przez wybitnego his-
toryka, prof. Andrzeja Ajnenkiela, który stwierdzi∏, ˝e oddzia∏ im. Newskiego powsta∏ 11 II
1943 r. jako oddzia∏ specjalny „Olimp” NKWD Bia∏oruskiej SRR do dzia∏aƒ rozpoznawc-
zo-dywersyjnych  pod  dowództwem  mjr  Wiktora  Karasiowa.    Oddzia∏  ten  znalaz∏  si´  w
kwietniu  1944  r.  na  Lubelszczyênie,  a  nast´pnie  przez  Rzeszowszczyzn´  dotar∏  na
S∏owacj´,  gdzie  dzia∏a∏  od  sierpnia  1944  r.  do  lutego  1945  r.

30

W  uzasadnieniu  posta-

nowienia z 23 XI 1998 r. Kierownik Urz´du do Spraw Kombatantów potwierdzi∏ na pod-
stawie m.in. cytowanych przeze mnie powy˝ej êróde∏, ˝e wymienione oddzia∏y stanowi∏y
organa represji ZSRR i odmówi∏ powodowi uprawnieƒ kombatanckich zgodnie z art. 1
ustawy  z  dnia  24  I  1991  r.  o  kombatantach.    Na  mocy  wyroku  Naczelnego  Sàdu
Administracyjnego z 21 VIII 2001 r. Kierownik Urz´du do Spraw Kombatantów zmieni∏ z
dniem 10 X 2001 r. swe postanowienie t∏umaczàc to, za uzasadnieniem NSA, ˝e „dowody
zgromadzone  w  trakcie  post´powania”  nie  wykazujà,  by  „Wroƒski  s∏u˝y∏  w  organach
NKWD”, zaÊ „s∏u˝ba w oddziale partyzanckim podleg∏ym NKWD nie jest jednoznaczna ze
s∏u˝bà w tej formacji”.  Nie sà mi znane powody, dla których NSA nie uzna∏ dowodów o
podporzàdkowaniu oddzia∏u im. Newskiego radzieckim s∏u˝bom specjalnym.  Dla mnie

354

Glauk

opis

n

r

1

-2003

Historyk przed sàdem

background image

jako historyka dowody te nie podlegajà dyskusji, podobnie jak nie podlega∏y dyskusji spec-
jalistom Urz´du do Spraw Kombatantów przed wyborami z 2001 r. Co wi´cej, przychy-
lam  si´  zdecydowanie  do  opinii  Tadeusza  Rutkowskiego  z  Departamentu  Weryfikacji
Uprawnieƒ  Urz´du,  i˝  twierdzenie  Wroƒskiego,  ˝e  jako  „zwyk∏y  ˝o∏nierz”  „nie  zadawa∏
pytaƒ” jest niewiarygodne.  Poniewa˝ by∏ w tym oddziale zast´pcà dowódcy, powód mija
si´ tu z prawdà, co stawia pod znakiem zapytania jego wiarygodnoÊç i w innych kwesti-
ach. 

Z notatki, jakà sporzàdzi∏ dla Urz´du do Spraw Kombatantów jeszcze w 1974 r.

Stanis∏aw  Majewski,  powo∏ujàc  si´  zresztà  na  êród∏a  publikowane  w  Czechos∏owacji,
wynika,  ˝e  po  przejÊciu  na  teren  S∏owacji  oddzia∏  im.  Newskiego  nie  tylko  nie  wspar∏
bojowników S∏owackiego Powstania Narodowego, ale prowadzi∏ tam akcje represyjne.  Z
listu  gen.  Antona  Ra

‰li  do  Stanis∏awa  Majewskiego,  znajdujàcego  si´  w  posiadaniu

Urz´du, wynika niedwuznacznie, ˝e Stanis∏aw „Krok” Wroƒski, wyst´pujàcy w mundurze
radzieckim,  bra∏  udzia∏  w  aresztowaniu  s∏owackiego  pp∏ka  Franti

‰ka  Urbana  i

jugos∏owiaƒskiego  mjra  Vla

‰icia.    Sprawa  zosta∏a  zresztà  opisana  w  2000  r.  na  ∏amach

„Gazety Polskiej”

31

.  Nie wiem, jaka by∏a reakcja powoda na ten artyku∏.  O sporej jego

roli politycznej w tym okresie Êwiadczyç mo˝e fakt, ˝e we wrzeÊniu 1944 r. w rozmowach
m.in. z Karelem ·

·midke przeprowadzi∏ analiz´ „niedociàgni´ç” S∏owackiego Powstania

Narodowego  i  radzi∏,  jak  je  usunàç

32

.    Inna  kwestia  warta  zastanowienia,  to  dzia∏ania

Wroƒskiego  jako  prezesa  TPPR  w  latach  1946-49,  w  ktorej  to  roli  wykazywa∏  si´  on
niezwyk∏à  gorliwoÊcià  i  nie  waha∏  si´  odwo∏ywaç  do  dowództwa  wojsk  radzieckich  w
Polsce w sposób wskazujàcy na bardzo bliskie z nim zwiàzki

33

Reasumujàc, jest dla mnie oczywiste, ˝e Wroƒski Êwiadomie s∏u˝y∏ w oddzia∏ach

podleg∏ych  GRU  i  NKWD,  a  nawet  byç  mo˝e  bra∏  udzia∏  w  represjach  prowadzonych
przez  te  oddzia∏y.    Tego  jednak  nie  mog´,  ani  nie  musz´  udowadniaç,  bowiem  w  swej
ksià˝ce napisa∏em jedynie o jego „zwiàzkach” ze s∏u˝bami radzieckimi.

4. Wnioski

W sumie nie poczuwam si´ do winy w stosunku do powoda. OkreÊlenie, którego

u˝y∏em  odpowiada,  moim  zdaniem,  stanowi  faktycznemu,  a  to,  czy  i  dlaczego  powód
mo˝e si´ nim czuç dotkni´ty, nie jest dla mnie jasne.  Nie widz´ wi´c powodu, by uznaç
roszczenia powoda.  JednoczeÊnie, skoro powód wystàpi∏ do Instytutu Pami´ci Narodowej,
nale˝a∏oby  mo˝e  wszczàç  tam  poszukiwania  archiwalne,  a  byç  mo˝e  tak˝e  formalne
dochodzenie w sprawie jego odpowiedzialnoÊci za rozpracowywanie polskiego podziemia
niepodleg∏oÊciowego na u˝ytek s∏u˝b radzieckich.  Znanych jest mi kilku profesjonalnych
historyków, zajmujàcych si´ tà tematykà, którzy mogliby w takim dochodzeniu pomóc.

355

v

a

rr

ia

background image

Przypisy

1 Mieczys∏aw Juchniewicz, Polacy w radzieckim ruchu partyzanckim 1941-1945, (Warszawa, Wyd. MON,
1975), s. 198-199.
2 Tam˝e, s. 64.
3 Z ksià˝ki Witolda Biegaƒskiego, Mieczys∏awa Juchnowicza i Stanis∏awa Ok´ckiego, Polacy w ruchu oporu
narodów Europy 1939-1945, (Warszawa 1977), s. 374, wynika, ˝e oddzia∏ im. Newskiego dzia∏a∏ od roku
1942 ko∏o Moskwy, skàd przez Bia∏oruÊ przeszed∏ do Polski, a pod koniec wojny do S∏owacji oraz ˝e mjr
Stanis∏aw Wroƒski by∏ w tym oddziale “zast´pcà dowódcy do spraw zwiadu” (s. 414).  Specjalny charak-
ter oddzia∏u im. Newskiego dowodzonego przez mjra Karasiowa potwierdza te˝ Marek Jasiak, „Polacy w
sowieckim ruchu partyzanckim w latach II wojny Êwiatowej” (w:) Polska-Ukraina: trudne pytania, t. IX,
Warszawa 2002, s. 171.
4  Mieczys∏aw  Juchniewicz  jest  dobrym  êród∏em  nie  tylko  dlatego,  ˝e  jego  praca  jest  oparta  na  ogromnej
kwerendzie archiwalnej, ale tak˝e dlatego, i˝ zna∏ temat z autopsji.  Sam bowiem od 1943 r. wspó∏pracowa∏
z oddzia∏em partyzantki radzieckiej “Bystrookiego”, a nast´pnie ze specjalnà grupà rozpoznawczo-dywer-
syjnà  mjr.  Wasilija  Cwietkowa.    Por.  W∏adys∏aw  Góra,  „Na  Zachodniej  Ukrainie”  (w:)  W∏adys∏aw  Góra,
Mieczys∏aw  Juchniewicz,  Julian  Tobiasz,  Udzia∏  Polaków  w  radzieckim  ruchu  oporu,  (Warszawa:  PZWS,
1972), s. 49 i 58. O ile wi´c w opisie struktury i dzia∏aƒ partyzantki niepodleg∏oÊciowej jego prace ra˝à luka-
mi i propagandowà, komunistycznà interpretacjà, o tyle w opisie partyzantki komunistycznej i radzieckiej
jest  kompetentny  i  dok∏adny.    Inaczej  nale˝y  oceniç  wspomnienia  radzieckich  dowódców  oddzia∏u  im.
Newskiego.  W opublikowanym fragmencie wspomnieƒ Wiktor Karasiow opisa∏ dzia∏ania oddzia∏u od wios-
ny  1944  r.  pomijajàc  jego  genez´,  a  tak˝e  fa∏szywie  stwierdzi∏,  ˝e  oddzia∏  wzià∏  udzia∏  w  S∏owackim
Powstaniu  Narodowym  w  1944  r.  W  istocie  oddzia∏  obserwowa∏  zmagania  powstaƒców  s∏owackich  i  nie
przyszed∏ im z pomocà. Tak˝e wspomnienie zastêpcy Wroƒskiego, Niko∏aja Kasatkina, nie wnosi do sprawy
wiele  poza  dziwacznà  tezà  politycznà:  „My  nie  uznajemy  ˝adnych  stref  interesów  paƒstwowych  z  1939
roku”. Por. W∏[adys∏aw] Góra, St[anis∏aw] Wroƒski, Byli z nami, (Warszawa: Wydawnictwo MON, 1966),
s. 107-110 i 111.
5  Jesienià  1941  r.  w  Puszczy  Bia∏owieskiej  dzia∏a∏a  np.  grupa  niejakiego  Karasiowa,  prawdopodobnie
póêniejszego dowódcy Brygady im. Aleksandra Newskiego. Micha∏ Gnatowski, Za wspólnà spraw´, (Lublin,
1970), s. 58. 
6 Wedle sformu∏owania jednego z partyzantów oddzia∏u Borys Bu∏ata z koƒca 1942 r. Cyt. wg.: Zygmunt
Boradyn, “Stosunki Armii Krajowej z partyzantkà sowieckà na Nowogródczyênie” (w:) Zygmunt Boradyn,
Andrzej Chmielarz, Henryk Piskunowicz, Z dziejów Armii Krajowej na Nowogródczyênie i Wileƒszczyênie
(1941-1945). Studia, (Warszawa: ISPPAN, 1997), s. 71.
7 Sprawozdanie baranowickiego podziemnego obkomu KP(b)B do sekretariatu KC KP(b)B P.Ponomarienki,
ANRB, f. 3501, op. 1, d. 21, k.10. Wg: Boradyn, “Stosunki Armii Krajowej...”, s. 74.
8 Bie∏aruskaja Sawieckaja Encyk∏opedija, t. VIII, s. 263.
9 Komunikat operacyjny BSRP z 3 V 1943 r. ANRB, f. 4, op. 33a, d. 422, k. 82. Wg: Boradyn, “Stosunki
Armii Krajowej...”, s. 75.
10 Boradyn, “Stosunki Armii Krajowej...”, s. 76.
11 Informacja o uzbrojeniu brygad i oddzia∏ów w obwodzie baranowickim wed∏ug stanu na maj 1944 roku,
ANRG, f. 3501, op.1, d. 25, k. 5. Wg: Boradyn, “Stosunki Armii Krajowej...”, s. 78.
12  Wspomnienia  by∏ego  sekretarza  baranowickiego  podziemnego  obkomu  KP(b)B  Wasilija  Czernyszowa,
ANRB, f. 3601, op. 1, d. 142, k. 28. Wg: Boradyn, „Stosunki Armii Krajowej...”, s. 78.
13 Instrukcja o dzia∏alnoúci organÛw specjalnych na g∏´bokim zapleczu, brak daty, ANRB, f. 3604, op.1,
d. 9, k. 2. Wg: Boradyn, “Stosunki Armii Krajowej...”, s. 78; Zygmunt Boradyn, „Wydzia∏y specjalne bara-
nowickiego  zgrupowania  partyzantki  sowieckiej  przeciwko  AK  (w:)  Zbrodnie  NKWD  na  ludnoÊci  woje-

356

Glauk

opis

n

r

1

-2003

Historyk przed sàdem

background image

wództw wschodnich RP, Koszalin 1995, s. 203.
14 Por. schemat w: Boradyn, “Stosunki Armii Krajowej...”, s. 79. Rol´ oddzia∏ów specjalnych w zwalczaniu
polskiego podziemia niepodleg∏oÊciowego potwierdza te˝ Piotr Ko∏akowski, NKWD i GRU na ziemiach pol-
skich 1939-1945, (Warszawa: Bellona, 2002), s. 211-226.
15 Mieczys∏aw Juchniewicz pisze, i˝ przyby∏ on do lasów w rejonie Kowla wiosnà 1943 r. oraz ˝e wstàpi∏ do
niego  Stanis∏aw  Wroƒski.  Juchniewicz,  Polacy  w  radzieckim  ruchu  partyzanckim...,  s.  198-199.  Funkcje
Wroƒskiego potwierdza te˝ W∏adys∏aw Góra, „Na Zachodniej Ukrainie” (w:) W∏adys∏aw Góra, Mieczys∏aw 
Juchniewicz, Julian Tobiasz, Udzia∏ Polaków w radzieckim ruchu oporu, Warszawa: PZWS, 1972, s. 31-32.
16 Boradyn, „Stosunki Armii Krajowej ...”, s. 92.
17 Stenogram posiedzenia KC KP(b)B z 24 VI 1943 r. ANRB, f. 4, op. 33a, d. 254, k. 46. Wg: Boradyn,
“Stosunki Armii Krajowej...”, s. 109.
18 Tam˝e, s. 118. Przyk∏adem takiej akcji by∏o podst´pne zwabienie na rozmowy, rozbrojenie, aresztowanie,
a nast´pnie wymordowanie dowództwa oddzia∏u Andrzeja Burzyƒskiego “Kmicica” nad jez. Narocz 26 VIII
1943 r. Akcj´ przeprowadzi∏a Brygada im. Woroszy∏owa pod dowództwem p∏k Fiodora Markowa za zgodà
szefa Sztabu Partyzanckiego Ponomarienki. Jaro∏aw Wo∏konowski, ”Zdrada nad Naroczà”, Karta, 1994, s.
137-143.  Innym  przyk∏adem  by∏a  podobna  akcja  przeciw  oddzia∏owi  por.  Kacpra  Mi∏aszewskiego
„Lewalda” w grudniu 1943 r. Zygmunt Boradyn, „Rozbrojenie”, Karta, 1995, nr 16, s. 127-134. Warto
podkreÊliç, ˝e obu przypadkach oddzia∏y akowskie podkreÊla∏y swà niezale˝noÊç od dowództwa radzieck-
iego, ale wspó∏pracowa∏y z grupami partyzantów radzieckich.
19 Notatka szefa Centralnego Szabu Ruchu Partyzanckiego P. Ponomarienki dla J. Stalina o podejmowa-
nych  przez  Polaków  próbach  stworzenia  Armii  Krajowej  na  Zachodniej  Bia∏orusi  (22  listopada  1943)
Wojciech Roszkowski (red.), Konflikty polsko-sowieckie 1942-1944, Warszawa: ISP PAN, Warszawa 1993, s. 105.
20 List gen. “P∏atona” do “Dubowa” z 1-2 XII 1943 r. ANRB, f. 4, op. 33a, d. 466, k. 5. Wg: Boradyn,
„Stosunki Armii Krajowej...”, s. 123.
21 Tam˝e, s. 132-133.
22 Adolf Pilch, Partyzanci trzech puszcz, (Warszawa: Editions Spotkania, 1992), 98-99.
23 Kazimierz Krajewski, Na ziemi nowogródzkiej, (Warszawa: PAX, 1997), s. 158.
24 Raporty specjalne szef wydzia∏u specjalnego brygady im. Newskiego z 5 i 10 maja 1944 roku, ANRB, f.
3500,  op.  2,  d.  50,  k.  135-142.  Wg:  Boradyn,  “Stosunki  Armii  Krajowej...”,  s.  138.  To  dziwne
sformu∏owanie mo˝e oznaczaç, ˝e Wroƒskiego ju˝ tam w tym momencie nie by∏o lub ˝e Nosow i Wroƒski to
ta  sama  osoba.  Juchniewicz  pisze,  ˝e  na  poczàtku  1944  r.  brygada  im.  Newskiego,  przesuwajàc  si´  na
zachód przez frontem (a wi´c nie bioràc raczej udzia∏u w walkach, tylko prowadzàc dzia∏ania wywiadow-
cze)  przekroczy∏a  Bug  i  znalaz∏a  si´  na  Lubelszczyênie.  Mieczys∏aw  Juchniewicz,  Na  wschód  od  Bugu.
Polacy w walce antyhitlerowskiej na ziemiach ZSRR 1941-1945, (Warszawa: Wyd. MON, 1985), s. 202-
203.  Boradyn  natomiast  uto˝samia  Wroƒskiego  z  Nosowem.  Zygmunt  Boradyn,  Niemen  rzeka  niezgody,
(Warszawa: „Rytm”, 1999), s. 225-226. 
25  Uchwa∏a  Politbiura  KC  WKP(b)  “O  Sztabie  Ruchu  Partyzanckiego  Polski”(3  kwitnia  1944  r.  ),
Roszkowski (red.), Konflikty polsko-sowieckie 1942-1944, s. 137.
26  Nie  ma  jej  wÊród  cz´Êci  sk∏adowych  Ruchu  Partyzanckiego  Polski,  wymienionych  w  doniesieniu  G.
˚ukowa dla J. Stalina z 11 VI 1944 r. Roszkowski (red.), Konflikty polsko-sowieckie 1942-1944, s. 177.
27 Boradyn, “Stosunki Armii Krajowej z partyzantkà sowieckà na Nowogródczyênie”, s. 137. O antypols-
kich dzia∏aniach partyzantki radzieckiej na Kresach pisze obszernie, wspominajàc oddzia∏ im. Newskiego
Krajewski, Na ziemi nowogródzkiej, s. 132-138.
28 Tadeusz Mo∏dawa, Ludzie w∏adzy 1944-1991, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 1991, s. 443.
29 Juchniewicz, Polacy w radzieckim ruchu partyzanckim, s. 195 i szerzej: 195-199.
30 Pismo nr 713/00 WIH z 12 V 2000 r. w posiadaniu Urz´du do Spraw Kombatantów. Por. te˝: Stanis∏aw
Wroƒski,  “Z  dzia∏alnoÊci  bojowej  zgrupowania  partyzanckiego  im.  Aleksandra  Newskiego  w  S∏owacji”,
Wojskowy Przeglàd Historyczny, 1959, nr 4, ss. 221-238; Biegaƒski, Juchnowicz, Ok´cki, Polacy w ruchu

357

v

a

rr

ia

background image

oporu narodów Europy 1939-1945, s. 374 i 414. Por. te˝: W∏adys∏aw Góra, “Na Zachodniej Ukrainie” (w:)
W∏adys∏aw  Góra,  Mieczys∏aw  Juchniewicz,  Julian  Tobiasz,  Udzia∏  Polaków  w  radzieckim  ruchu  oporu,
(Warszawa: PZWS, 1972), s. 31-32.
31 Katarzyna Gójska, “Kombatant SLD”, Gazeta Polska, 12 VII 2000 r.
32  Materia∏y  w  posiadaniu  Urz´du  do  Spraw  Kombatantów.  Por.  te˝  tekst  wywiadu  udzielonego  przez
Stanis∏aw Wroƒskiego gazecie “Pravda” 23 IX 1944 r. w: Stanis∏aw Ok´cki, Mieczys∏aw Juchniewicz, Nie
dzieli∏y ich Tatry, (Warszawa: Wydawnictwo MON, 1982), s. 256-257.
33  W  lecie  1948  w  rozmowie  z  korespondentem  gazety  „WolnoÊç”,  wydawanej  przez  dowództwo  wojsk
radzieckich  stacjonujàcych  w  Polsce,  mjr  Szyrkinem,  Wroƒski  przekaza∏  mu  „fakty  nieprzychylnego  sto-
sunku”  do  tej  gazety  i  do  TPPR  ze  strony  „niektórych  pracowników  KC  PPR”  Chodzi∏o  o  Mieczys∏awa
Wàgrowskiego,  wówczas  kierownika  Wydzia∏u  Propagandy  KC  PPR,  a  tak˝e  jego  zast´pc´  Ferdynanda
Chabera  i  instruktora  Wydzia∏u  Ozjasza  Wagnera,  którzy  przeciwstawiali  si´  kolporta˝owi  gazety  przez
TPPR, twierdzàc, ˝e jest to sprawa „Czytelnika”, a nie Towarzystwa. Donos Wroƒskiego trafi∏ do raportu
p∏k. Protasowa, zast´pcy szefa Zarzàdu Politycznego Pó∏nocnej Grupy Wojsk Radzieckich, za∏àczonego do
sprawozdania dla Borysa Ponomariowa, I zast´pcy kierownika Wydzia∏u Propagandy KC WKP(b) z 31 VIII
1948  r.  Polska-ZSRR.  Struktury  podleg∏oÊci.  Dokumenty  KC  WKP(b)  1944-1949,  (Warszawa:  ISP  PAN,
1995), s. 219-220. Raport skutkowa∏ interwencjà szefa Zarzadu VIII G∏ównego Zarzadu Politycznego Si∏
Zbrojnych ZSRR gen. Michai∏a Burcewa do kierownika Biura Informacji KC WKP(b) Leonida Baranowa z
6  XI  1948  r.  Tam˝e.  S.  227.  Po  powstaniu  PZPR  Chaber  by∏  zast´pcà  kierownika  Wydzia∏u  Prasy  i
Wydawnictwa KC (1948-54), natomiast ani Wàgrowskiego ani Wagnera nie ma w wykazach pracowników
aparatu centralnego PZPR po 1948 r. W∏odzimierz Janowski, Aleksander Kochaƒski, Informator o struk-
turze i obsadzie personalnej centralnego aparatu PZPR 1948-1990, (Warszawa: ISP PAN, 200).¶

358

Glauk

opis

n

r

1

-2003

Historyk przed sàdem