background image

Zapytaj kabalistę 

Zapytaj kabalistę cz.1 

 

Rozmawiają: Naukowiec, kabalista, profesor Michael Laitman oraz 

wykładowca Międzynarodowej Akademii Kabały Michał Sanilewicz

Tematy poruszane w tym odcinku:

Czy moŜliwe jest, Ŝe pieniądze znikną i ich powszechnym zamiennikiem będzie dobre 
stosunek do bliźniego, czy moŜe jest to utopia?

Gdzie znajdują się korzenie ludzkiej nienawiści?

Czy społeczeństwo powinno ewoluować na kolejny stopień rozwoju?

Dlaczego ostatnie pokolenia nagle obróciły się tak bardzo w kierunku seksu? Gdzie 
podziała się waŜność naszych kulturalnych wartości?

Jak kabała odnosi się do seksu?

Czy kabała moŜe wyjaśnić, dlaczego jedni ludzie są zdrowi, a inni chorzy, jedni 
mądrzy, a inni nie, jedni bogaci, a inni biedni?

Czy naprawdę ktoś moŜe nas przekonać, Ŝe Bóg jest miłosierny?

Czy to prawda, Ŝe kabaliści w przeszłości byli alchemikami i szukali kamienia 
filozoficznego?

Czy kabaliści mogą uratować ludzkość od kryzysu?

Czy kabała moŜe leczyć ludzi?

M.Sanilewicz: Witam wszystkich w programie „Zapytaj kabalistę”. Z nami w studio kabbalista, 
profesor Michael Laitman, który będzie odpowiadać na Państwa pytania.

M. Sanilewicz: Dzień dobry panu

M. Laitman: Dzień dobry.

M. Sanilewicz: Pierwsze pytanie. Na Pańskim blogu znajduje się klip „Świat bez pieniędzy”, 
który obejrzało w internecie juŜ miliony ludzi. Zamieścił go Pan niedawno, dosłownie kilka dni 
temu. Zamiast pieniędzy ludzie tam…

M. Laitman: Obejmują się.

M. Sanilewicz: Tak. Objęcia, pocałunki. Pytanie jest takie: Czy moŜliwy jest taki zbieg wydarzeń 
w świecie, Ŝe pieniądze znikną i ich powszechnym zamiennikiem będzie dobre odnoszenie się do 
bliźnich, czy jest to utopia?

M. Laitman: W zasadzie, do tego popycha nas przyroda i obecny kryzys.

Page 1 of 8

Zapytaj kabalistę cz.1

2010-01-25

http://kabbala.pl/index.php?view=article&catid=45%3Azapytaj-kabaliste&id=77%3...

background image

Póki co jakiś wyznacznik wartości, ile człowiek oddaje społeczeństwu, oczywiście zostanie. 
Dopiero w końcowym stanie rozwoju ludzkości, kiedy wszyscy ludzie osiągną absolutne 
naprawienie egoizmu, wtedy najwyŜszą nagrodą dla człowieka będzie oddawanie społeczeństwu: 
podobnie jak funkcjonują komórki w organizmie - Ŝeby wszystko oddawać ciału dla utrzymania 
wspólnego istnienia. Kiedy ludzie osiągną taki stan, a Ŝe nastąpi, nie ma wątpliwości, wtedy 
naturalnie znikną pieniądze i absolutnie kaŜdy ich zamiennikiem, i nie będzie Ŝadnej kontroli 
działań człowieka, Ŝadnej opłaty, Ŝadnego wynagrodzenia, dlatego Ŝe właśnie praca, oddawanie 
społeczeństwu będzie tym wynagrodzeniem.

M. Sanilewicz: Istnieje teledysk, który reklamuje wódkę „Absolut”. Przekaz jego polega na tym, 
Ŝ

e po tym jak wypił, rozmywają się wszystkie granice. Podobnie jak w stanie, który Pan teraz 

opisuje – co właściwie rozmyje te granice, co będzie „paliwem” dla takich wzajemnych 
stosunków pomiędzy ludźmi? Co posłuŜy za motywację?

M. Laitman: Otwarcie najwyŜszego stanu, do którego powinniśmy dojść. Dzisiaj cały świat 
funkcjonuje na zasadzie otrzymywania - jakby siebie jeszcze troszeczkę napełnić, bardziej nasycić 
– i za tym cały czas gonimy. Teraz doszliśmy do takiego momentu, kiedy juŜ nie moŜemy dłuŜej 
rozwijać się w ten sposób. Przyroda zmusza nas do przejścia do następnego etapu rozwoju, który 
nie istniał do tej pory nigdy na przestrzeni całej historii ludzkości. Przyroda zmusza nas rozwijać 
się, dąŜąc do wspólnego połączenia między sobą w kierunku oddawania.

A kiedy zaczniemy rozwijać się w tym kierunku, zaczniemy przejawiać całkowicie inne Ŝyczenia 
w stosunku do siebie, inne wzorce zachowania. I tak jak dzisiaj pieniądze określają władzę, 
otrzymywanie – co i ile mogę otrzymać, tak później kierunek zmieni się na – ile ja mogę oddać i 
pieniądze nie będą potrzebne. I do tego ludzkość bez wątpliwości dojdzie, dlatego Ŝe juŜ dzisiaj 
odkrywamy, Ŝe tak jak do tej pory dalej nie moŜemy istnieć.

M. Sanilewicz: No, chciałoby się wierzyć…

M. Laitman: А nas zmusi przyroda! Nigdzie się nie ukryjesz! Оnа nas zmusza juŜ dzisiaj, kiedy 
staje się odczuwalne nasze wzajemne połączenie i zaleŜność od siebie, Ŝe cały świat to „mała 
wioska”, Ŝe ludzie powiązani są między sobą „efektem motyla”. Nigdzie się nie ukryjesz! 
Wszyscy zaleŜą od siebie nawzajem, kaŜdy wpływa na wszystkich. Dlatego jesteśmy zobowiązani 
dojść do porozumienia między sobą.

M. Sanilewicz: Następne pytanie, które bardzo ostro było omawiane w internecie. 

Gdzie kryją się korzenie ludzkiej nienawiści? Gdzie znajduje się przyczyna zjawiska – 
„nienawiść”? I drugie – skąd bierze się nacjonalistyczna, bezlitosna nienawiść ludzi?

M. Laitman: Z tego samego egoizmu, który uwaŜa, Ŝe jeŜeli zabezpieczy siebie, będzie się 
izolował, to „wyciągnie” coś więcej od społeczeństwa.

My widzimy, Ŝe ludzkość wcale się nie uczy. W rzeczy samej, nigdy – w Ŝadnych opowieściach, 
bajkach, ksiąŜkach, nawet w historii świata – nie było czegoś takiego, Ŝeby zwycięzca 
rzeczywiście zwycięŜał i w ciągu wielu lat korzystał z owoców swoich zwycięstw. Tak, Ŝeby 
moŜna było usprawiedliwić ofiary, którymi okupił to zwycięstwo, i w swoim narodzie w i innych 
narodach.

Jeszcze nie doszliśmy do uświadomienia naszego egoistycznego zła. Jeszcze nie nastąpiło pełne 
rozliczenie pomiędzy narodami za wszystkie te cierpienia, które sprawiły sobie nawzajem. I kiedy 
to wszystko otworzy się, ludzie naturalnie zrozumieją, Ŝe egoistyczno – faszystowskimi, 
nazistowskimi metodami, izolacją, odsunięciem od siebie nawzajem, napaścią, ograniczeniem – 
niczego osiągnąć nie moŜna.

Page 2 of 8

Zapytaj kabalistę cz.1

2010-01-25

http://kabbala.pl/index.php?view=article&catid=45%3Azapytaj-kabaliste&id=77%3...

background image

Powinniśmy to zaobserwować na podstawie przyrody. PrzecieŜ nasze komórki takŜe kiedyś były 
samotne, pojedyncze, oddzielone od siebie nawzajem, do tej pory, dopóki za pomocą ewolucji nie 
zrozumiały, Ŝe właśnie w kontakcie ze sobą, w połączeniu, mogą stworzyć bardziej 
perspektywiczny, Ŝywotniejszy organizm. I jest on zbudowany z komórek, które posiadają 
całkowicie róŜne właściwości, jakości oraz spełniają róŜną rolę w nim. Tak, Ŝe cały nasz organizm 
składa się z mnóstwa róŜnych części! I kaŜda z nich troszczy się o swój kawałek ciała, ale 
wszystkie razem są połączone ogólną ideą – utrzymywać tę harmonię, współpracę i połączenie. W 
taki sposób powinna istnieć cała nasza ludzka wspólnota.

M. Sanilewicz: Czyli ewolucja trwa?

M. Laitman: Tak. Naturalnie.

M. Sanilewicz: My powinniśmy ewoluować na kolejny poziom rozwoju?

M. Laitman: Tak.

M. Sanilewicz: Następne pytanie. Obecnie cały internet wypełniony jest tematem seksu. Zawsze 
był wypełniony, ale teraz jakoś szczególnie. I nie po prostu zwykłą reklamą witryn o specyficznej 
tematyce, a ogromne społeczności rozwaŜają róŜne aspekty seksu. Nawet najwięksi blogerzy w tej 
albo innej postaci omawiają szczegóły tego tematu, nie mówiąc juŜ o prasie kolorowej. 

Pytanie od Aliny z miasta Lipiecka: Co takiego wydarzyło się w świecie, Ŝe kilka pokoleń ludzi 
nagle tak bardzo obróciło się w kierunku seksu? Gdzie się podziała waŜność naszych kulturalnych 
wartości? Czy naprawdę teraz sztuka i prawdziwa literatura porusza tylko starsze pokolenie?

M. Laitman: Sztuka, literatura i wszystko, co u nas było, wszystko co rozumiemy jako kultura – 
to wszystko obumiera, dlatego Ŝe to takŜe zostało zbudowane na egoistycznej zasadzie. I 
wszystkie wielkie dzieła literatury, muzyki, malarstwa, rzeźby i wszystko pozostałe – wszystkie 
one odejdą w przeszłość, dlatego Ŝe odzwierciedlają nasze wewnętrzne egoistyczne dąŜenia. Nasz 
egoizm dzisiaj znajduje się w okresie przejściowym pomiędzy stanem egoistycznym, a następnym 
etapem – altruistycznym (granica pomiędzy nimi odczuwalna jest przez nas jako kryzys). Dlatego 
kiedy wszystkie te przestarzałe wartości w nas obumrą, kiedy przestaniemy odczuwać potrzebę 
ich istnienia – wtedy u nas pozostaną tylko zwykłe Ŝyciowe potrzeby: dobrze zjeść, dobrze pospać 
– takie normalne, ludzkie ziemskie, fizyczne istnienie. Jedzenie, seks i jakieś proste 
zagospodarowanie – rodzina, dom itp.

Przez mniej więcej przez ostatnie pięćdziesiąt lat obserwujemy kryzys w kulturze – w literaturze, 
w muzyce, w sztukach plastycznych, w teatrze, w nauce, w rodzinie, dlatego Ŝe zostały one 
zbudowane na egoistycznej zasadzie, kryzys w wychowaniu dzieci i tak dalej. Objawia się on na 
wielu planach rzeczywistości – jest to swego rodzaju multikryzys.

I kiedy wszystkie te nasłodzenia, napełnienia, które kiedyś sprawiały mi zadowolenie, stracą 
swoją wartość, to co pozostajecie u człowieka? Właśnie te zwierzęce potrzeby. Zwierzę pozostaje 
zwierzęciem. To właśnie jest ta zwierzęca część we mnie, która nie podporządkowuje się tym 
upadkom. I wtedy zaczynają obnaŜać się wszystkie moje czysto fizyczne potrzeby.

Człowiek zgodnie ze swoją naturą ciągle szuka nasłodzenia, choćby minimalnego napełnienia, 
oderwania na chwilę od swoich Ŝyciowych problemów. I dlatego ludzie pogrąŜają się w te 
fizyczne odczucia. Naturalnie, jak tylko znajdziemy coś większego, wyŜszego, lepszego od 
fizycznych doznań – od razu odstawimy je na bok i pozostawimy dla seksu tylko niewielką część 
swojego Ŝycia, jedynie na miarę niezbędności.

I jednocześnie trzeba zrozumieć, Ŝe seks – jest to bardzo silny środek na oderwanie się człowieka. 
Człowiek zagłębia się w nim, odrywa się dzięki niemu, wpada w pół sen, relaksuje się, wchodzi 

Page 3 of 8

Zapytaj kabalistę cz.1

2010-01-25

http://kabbala.pl/index.php?view=article&catid=45%3Azapytaj-kabaliste&id=77%3...

background image

na inny, zwierzęcy poziom. Tаm działają tylko instynkty, które rozwijają się pod wpływem 
społeczeństwa i tego wszystkiego, co znajduje się teraz na wszelkich seks-witrynach.

I człowiek myśli: „ChociaŜ to mi zostało. Cały świat jest zły – polityka, ekonomia, wszystko się 
wali. А tu znajduję moŜe proste i prymitywne, ale pewne nasłodzenie”. I dlatego naturalne jest, Ŝe 
póki nie moŜemy napełnić człowieka niczym wyŜszym, seks pozostanie tym schronieniem, do 
którego wszyscy będą uciekać. Z tej odskoczni korzystają absolutnie wszyscy (nie bez przyczyny 
strony na temat seksu są tak popularne) – od „wielkich” ludzi, do najprostszych, od starszych, do 
najmłodszych – nie waŜne kto i jak, i męŜczyźni, i kobiety – po prostu widzą w tym swego 
rodzaju lekarstwo, dające im napełnienie, oderwanie, relaks.

M. Sanilewicz: А kabała pozytywnie odnosi się do seksu? Dlatego, Ŝe wiele duchowych 
kierunków …

M. Laitman: Каbałа nie odnosi się do seksu ani pozytywnie, ani negatywnie. Каbałа uczy, Ŝe 
wszystko, co jest w człowieku, niech w nim pozostanie. Тylko trzeba jeszcze otworzyć 
człowiekowi, co on moŜe w faktycznie osiągnąć, oprócz tych małych, drobnych radości Ŝycia 
codziennego. Jeśli on moŜe osiągnąć coś bardziej wartościowego, wyŜszego, doskonałego, 
wiecznego, wtedy na miarę tej wartości, którą zobaczy w tym nowym napełnieniu, naturalnie 
odwróci swoją uwagę skierowaną w stronę seksu, obniŜy jego wartość do jakiegoś minimalnego 
poziomu i pójdzie dalej.

Ale tu nie powinno być Ŝadnego nacisku na człowieka, Ŝadnego przymusu. I nie trzeba się tego 
wstydzić! NaleŜy zrozumieć, Ŝe to taki sam środek odczucia Ŝycia, jak wszystkie pozostałe, nawet 
w jeszcze jaskrawszej, prymitywnej, naturalnej postaci. I dlatego jeŜeli tylko damy człowiekowi 
wyŜsze nasłodzenie, napełnienie, to on w tej mierze pozostawi seks.

А

 w zasadzie, nie widzę w tym na razie Ŝadnych problemów. Przyroda  zostawiła człowiekowi 

chociaŜby tę moŜliwość, Ŝeby człowiek istniał i w czymś znajdował zadowolenie. Dlatego Ŝe bez 
odczucia zadowolenia my nie moŜemy istnieć, wtedy całe nasze Ŝycie przestaje mieć sens.

M. Sanilewicz: Skąd ten ascetyzm, ten wstyd? PrzecieŜ był to zakazany temat w róŜnych 
okresach czasu. To zawsze było …

M. Laitman: Wszystko zaleŜy tylko od społeczeństwa! Ten purytanizm przyszedł z religii i jej 
zakazów. W poprzednich, starych cywilizacjach tego nie było.

M. Sanilewicz: A w czym jest przyczyna? PrzecieŜ jest to naturalne od urodzenia. Dlaczego więc 
powstały te zakazy?

M. Laitman: To pochodzi z ograniczeń, które religie rozstawiły na drodze człowieka, Ŝeby jakoś 
go ograniczyć w swoich ramkach, wcisnąć do środka, podporządkować sobie, pokazać mu, Ŝe 
zamiast seksu on moŜe zadowolić się tym, Ŝe przygotowuje sobie przyszłość w pozagrobowym 
ś

wiecie, chociaŜ Ŝadnego pozagrobowego świata nie ma.

M. Sanilewicz: Kolejne pytanie: „Czy kabbała moŜe wytłumaczyć, dlaczego jedni ludzie są 
zdrowi, a inni chorzy, jedni mądrzy, a inni głupi, jedni bogaci, a inni biedni? Czy naprawdę ktoś 
moŜe przekonać się, Ŝe Bóg jest miłosierny? Czy naprawdę u kogoś poruszy się język mówić 
podczas mówienia, Ŝe On nas wszystkich kocha? I, proszę, odpowiedzcie na pytanie powaŜnie, 
bez religijnych haseł” – prosi Wiktor, dyrektor Muzeum historii fabryki ciągników z Czelabińska.

M. Laitman: Dobrze.

M. Sanilewicz: Pytanie powaŜne.

M. Laitman: Pytanie powaŜne z powaŜnego miejsca.

Page 4 of 8

Zapytaj kabalistę cz.1

2010-01-25

http://kabbala.pl/index.php?view=article&catid=45%3Azapytaj-kabaliste&id=77%3...

background image

Co ja bym powiedział? Rzeczywiście, nie według swojej woli rodzimy się, nie według swojej woli 
Ŝ

yjemy, nie według swojej woli umieramy. To fakt. Nie według swojej woli wybieramy: z jakimi 

jakościami się urodzimy i w jakiej rodzinie, do jakiego narodu, kultury będziemy naleŜeć, jak nas 
będą wychowywać – to wszystko nie znajduje się w granicach wyboru człowieka. Człowiek rodzi 
się, rośnie, staje się dorosły i Ŝyje tak, jak go wychowali, i z tymi zadaniami, z którymi urodził się, 
jak i pan Wiktor z Czelabińska. I wszystko, co ma dzisiaj – praktycznie wszystko zostało mu dane 
od urodzenia i przez wychowanie, i wszelkie społeczne parametry – otoczenie, moŜliwości, 
wpływ. I nie ma tu czego rozpatrywać i nad czym się zastanawiać.

Chcę powiedzieć, Ŝe my nie powinniśmy drąŜyć tego tematu, ale nie dlatego, Ŝe jest on zakazany, 
lub Ŝe religie na niego jakoś reagują. Powinniśmy po prostu spojrzeć na nasze Ŝycie, jak na fakt. 
Jestem taki, dlatego Ŝe takim się urodziłem, tak mnie wychowali. Jestem taki, dlatego Ŝe 
znajdowałem się w takim środowisku. I oto dzisiaj jestem taki jaki jestem! А co dalej?

Czy ja mogę znaleźć dzisiaj w swoim zachowaniu ten element wolnej woli i wykorzystać go do 
swojego dalszego rozwoju, czy nie? Wszystkie moje skłonności, z którymi urodziłem się: kultura, 
wychowanie, poglądy, wszystko, czego doświadczyłem do tej pory – to wszystko dzisiaj mną 
rządzi od wewnątrz, a społeczeństwo i moje otoczenie – od zewnątrz. I poruszam się w tym 
ś

wiecie, kręcę się jak to koło zębate, zaleŜne od pozostałych, i nic ponad to.

Kabała otwiera człowiekowi moŜliwość odnalezienia tej wolnej woli, kiedy będzie mógł on 
ś

wiadomie zmienić swoje Ŝycie. Lecz jest to droga zupełnie inna niŜ ta, którą znamy - urodziłeś 

się nie według swojej woli, Ŝyjesz nie według swojej woli i umrzesz nie według swojej woli. W 
tym kierunku ty niczego nie moŜesz zrobić.

M. Sanilewicz: Czyli jeśli mnie sądzone być biednym, ja będę biednym?

M. Laitman: Pozostaw wszystkie te niepokoje! Ty z tym i tak nie moŜesz niczego zrobić! Komu 
ma być biedny - będzie biedny, kto ma być bogaty - będzie bogaty, nie masz na to wpływu. 
Mądry, głupi, szczęśliwy, pechowy, bogaty – mniejsza z tym. Jeden urodził się w rodzinie 
ministra, inny – w rodzinie bogacza, a trzeci – biedny, a ktoś tam juŜ od urodzenia jest 
niewolnikiem. Jak wychowali, co wynikło, jakie przypadki są w Ŝyciu – tego nie da się opisać. 
Nie ma co tego tego rozwaŜać, dlatego Ŝe to nie znajduje się w ogóle w granicach naszego 
wpływu.

Lepiej znajdźmy punkt, na który moŜemy wpływać. Kiedy WyŜsze światło otwiera przed 
człowiekiem całe spektrum jego Ŝycia, ono otwiera mu w tym samym czasie moŜliwość 
swobodnego wyboru kierunku rozwoju – ale nie na płaszczyźnie tego świata, gdzie ty, wszystkie 
twoje cechy i twoje otoczenie są juŜ załoŜone i wszystko, co nastąpi z tobą, warunkuje twoje 
otoczenie. Niczego tu uczynić nie moŜesz!

M. Sanilewicz: Kiedy właśnie na tym oparte są wszystkie plany!

M. Laitman: To wszystko tylko polityczne, ideologiczne i religijne spekulacje. А ja mówię o 
rozwoju z dołu w górę, do WyŜszego świata, do najwyŜszego stanu – tu na ciebie nic nie moŜe 
wywrzeć Ŝadnego wpływu, tylko ty sam.

M. Sanilewicz: WyŜszy świat – to…

M. Laitman: Następny stan.

M. Sanilewicz: Następny stan człowieka?

M. Laitman: Następny zamiar. Ty moŜesz go osiągnąć, wznieść się, jednocześnie pozostając 
ciałem w tym świecie… I w tym świecie będziesz dalej chodzić, rozmawiać i działać przez tyle 
lat, ile jest dla ciebie załoŜone, nic z tym nie zrobisz. Lecz moŜesz wznieść się swoją wewnętrzną 

Page 5 of 8

Zapytaj kabalistę cz.1

2010-01-25

http://kabbala.pl/index.php?view=article&catid=45%3Azapytaj-kabaliste&id=77%3...

background image

częścią, co nazywa się człowiekiem w tobie – twoją duszą, wznieść się nad tym światem i zacząć 
odczuwać WyŜszy świat, ukryty dzisiaj przed tobą, i Ŝyć jednocześnie i w nim, i w naszym 
ś

wiecie, i nawet po śmierci ciała istnieć tam, otworzyć go dla siebie – to jest w twoich siłach.

M. Sanilewicz: Dusza – to właściwość? 

M. Laitman: Dusza – to właściwość oddawania, którą człowiek uzyskuje w trakcie swojego 
ziemskiego istnienia. Więc to – jedyna moŜliwość.

Ja mógłbym tutaj odpowiedzieć, dlaczego ktoś rodzi się takim, a ten innym. Dlatego Ŝe istnieje 
wyŜsze sterowanie i jakaś ogólna suma, a potem z wszystkiego będzie rozliczone, kto więcej 
otrzymał, a kto mniej…

Lecz to całkowicie wychodzi poza temat naszej rozmowy, i wszystko jest zupełnie inaczej niŜ 
sobie człowiek wyobraŜa. To jest bardzo złoŜony system przyrody, która włącza w siebie, oprócz 
naszego świata, jeszcze ukryty przed nami WyŜszy świat. I kiedy człowiek otwiera oba te światy, 
wtedy jemu staje się wszystko jasne, wtedy on nie zwraca uwagi na swoje ziemskie istnienie, 
dlatego Ŝe rozumie, Ŝe takim ono właśnie powinno być, Ŝeby wznieść człowieka w WyŜszy świat.

M. Sanilewicz: Więc druga część jego pytania, on mówi: Dlaczego uwaŜa się, Ŝe Bóg jest 
miłosierny?

M. Laitman: A ja nie widzę, Ŝe Bóg jest miłosierny.

M. Sanilewicz: Tak, rzeczywiście. I on mówi, Ŝe to błędne.

M. Laitman: I ja się z nim w tym absolutnie zgadzam. Ja nie widzę miłosierdzia z Jego strony.

M. Sanilewicz: To alegorycznie napisano, Ŝe Bóg jest miłosierny, dobry i tak dalej?

M. Laitman: Nie. Napisano: „Stworzył zło”. Jedyne, co Bóg stworzył - On stworzył zło. Jakby 
On sam nie był dobry – to stworzył zło. I w tym źle my istniejemy.

Z punkty widzenia prostego spojrzenia na Ŝycie, jeŜeli ja stworzyłbym to tak, jak uczynił Bóg, to 
bym się za to wstydził. Dlatego, Ŝeby Jego usprawiedliwić, trzeba rzeczywiście wznieść się 
powyŜej naszego świata, zobaczyć cały wszechświat, i być moŜe wtedy moŜna usprawiedliwić 
jego czyny. А w naszym świecie nie widzę Ŝadnej moŜliwości Jego usprawiedliwienia.

Zwykły człowiek przez całe swoje Ŝycie, w kaŜdej sekundzie swojego istnienia, przeklina Boga. 
Przeklina! JeŜeli człowiek jest niezadowolony z Ŝycia – to któŜ mu to Ŝycie dał? Bóg. A to 
znaczy, Ŝe przeklina Boga swoim odczuciem, nawet nie zwracając się bezpośrednio do Niego.

Dlatego kto mówi, Ŝe On miłosierny, Ŝe On dobry? Ja tego nie widzę. I nikt tego nie widzi w 
naszym świecie. I Ŝeby to zobaczyć, trzeba wznieść się powyŜej naszego świata. I wtedy, chcąc 
nie chcąc, zaczniesz nie tylko to odczuwać, Ŝe jest On miłosierny, ty zanurzysz się w to dobro. I 
wtedy zostaniesz sprawiedliwym, czyli usprawiedliwiającym Stwórcę.

M. Sanilewicz: Dziękuję. Następne pytanie, prawdopodobnie, od człowieka, który juŜ zajmuje się 
kabałą.

W tradycyjnej kabalistycznej literaturze nie ma oczywistych wzmianek o szóstym zmyśle, i takŜe 
na razie nie ma wiadomości o tym, Ŝe ktoś z pana uczniów uzyskał go w wyniku nauki. W 
buddyzmie i innych wschodnich religiach szóstym zmysłem nazywa się rozum. А co nazywa się 
szóstym zmysłem w kabale?

Page 6 of 8

Zapytaj kabalistę cz.1

2010-01-25

http://kabbala.pl/index.php?view=article&catid=45%3Azapytaj-kabaliste&id=77%3...

background image

M. Laitman: Więc, po pierwsze, odnośnie szóstego zmysłu moŜna powiedzieć, Ŝe kabbaliści 
czasem tak mówią. Ja mogę wskazać wszystkie źródła, chociaŜ to nie ma znaczenia.

Szóstym zmysłem, dla prostoty wyjaśnienia, nazywamy ekran (masach) i otaczające światło (or 
makif), czyli właściwość oddawania, właściwość wyjścia z siebie.

Wszystkie moje pięć organów zmysłów zbudowane jest w oparciu o to, Ŝe ja w siebie absorbuję 
wszystko, co znajduje się wokół mnie – wchłaniam w siebie i czuję to w sobie. I to moje 
wewnętrzne odczucie, Ŝe mogę wchłaniać z otaczającej mnie rzeczywistości, nazywa się „mój 
ś

wiat”. Ja napełniam się nim wewnątrz siebie.

А

le jest teŜ moŜliwość odczuć go zupełnie odwrotnie – nie wchłaniając w siebie, a wychodząc z 

siebie. To wyjście z siebie – nazywamy szóstym zmysłem, dlatego Ŝe znajduje się on poza 
naszymi pięcioma organami zmysłów, pracuje w odwrotną stronę, kiedy ja czuję otaczającą mnie 
przyrodę, nie absorbując jej w siebie, a wychodząc z siebie na zewnątrz. To nazywa się szóstym 
zmysłem.

Ja to tak nazywam, poniewaŜ w ten sposób prościej jest to wytłumaczyć. Czyli ogólnie, to nie jest 
szóste, dodatkowe w stosunku do moich pięciu zmysłów, odczucie, nie jest to pozazmysłowe 
odczucie z usubtelnionymi wraŜeniami wzrokowymi itd. Jest to odczucie, które zbudowane jest na 
absolutnie innej zasadzie – nie polega na wchłanianiu w siebie, a na wyjściu z siebie na zewnątrz.

M. Sanilewicz: Czyli to – nie rozum?

M. Laitman: To nie jest rozum, oczywiście!

M. Sanilewicz: Nie rozumowanie?

M. Laitman: To – nie rozumowanie. To – odczucie, które tworzy się, otwiera się w człowieku 
pod oddziaływaniem WyŜszego światła, WyŜszej siły, kiedy on pragnie wyjść poza siebie. On 
studiuje kabałę, i ona tłumaczy, uczy go, w jaki sposób to uczynić, do czego dąŜyć.

A odnośnie tego, ilu moich uczniów doszło do odczucia tego stanu – on mówi, Ŝe nikt. Skąd on to 
wie?

M. Sanilewicz: On mówi, Ŝe póki co nie ma o tym wiadomości.

M. Laitman: PrzecieŜ nikt o tym i nie będzie mówić. Sam bym o tym nigdy nie mówił, jeŜeli 
propagowałbym kabały na cały świat. Ot i wszystko. I nikt z kabbalistów, którzy Ŝyli kiedyś i Ŝyją 
teraz, nie będzie przyznawać się do tego, czy w jakikolwiek sposób to reklamować - popatrzcie 
kim jestem i co osiągnąłem!

А

 jak on moŜe zobaczyć i poznać? Na przykład, jak moŜe człowiek, który nie studiował nawet 

podstaw matematyki, mówić o wielkich uczonych matematykach – który z nich większy, a który 
mniejszy?

Tak więc, nawet samo pytanie jest absolutnie ukryte od tego człowieka, nie mówiąc juŜ o 
odpowiedzi. I w ogóle nie całkiem rozumiem jego stosunku do tego. PrzecieŜ nie zajmujemy się 
kabałą dlatego, Ŝeby coś zdobyć, jak w grze w bilard lub w kartach – ot jeden z uczniów Laitmana 
wygrał, a inny nie.

My zajmujemy się nią dlatego, poniewaŜ przyroda nam pokazuje, Ŝe jest to niezbędne, niczego 
innego w naszym świecie nie ma, a więc czym innym człowiek mógłby się zajmować? śeby 
wejść do WyŜszego świata, u nas nie ma innego kierunku jak do Stwórcy. A więc i tym się 
zajmujemy. PoniewaŜ kaŜdy, kto ma moŜliwość wznosić się – wznosi się. A u zadającego pytanie 
jest jedynie spekulacyjne odniesienie.

Page 7 of 8

Zapytaj kabalistę cz.1

2010-01-25

http://kabbala.pl/index.php?view=article&catid=45%3Azapytaj-kabaliste&id=77%3...

background image

M. Sanilewicz: My przechodzimy do flesza. Krótkie pytania i krótkie odpowiedzi: tak lub nie.  

M. Sanilewicz: Jurij, student z Moskwy: Kabaliści szukają wyŜszego rozumu dla siebie czy dla 
wszystkich ludzi?

M. Laitman: NiemoŜliwe jest szukanie dla siebie, tylko jednocześnie dla siebie i dla wszystkich 
ludzi – jak ogólna całość. 

M. Sanilewicz: Rita, śpiewaczka operowa z Niemiec, pyta: Czy to prawda, Ŝe kabaliści w 
przeszłości byli alchemikami i szukali kamienia filozoficznego? 

M. Laitman: Nigdy niczego takiego nie było! Kabaliści nigdy nie wiązali naszego świata, 
poszukiwania złota lub kamienia filozoficznego, z wyŜszymi siłami. WyŜsze siły są oddzielone od 
naszego świata. Tylko wzniesienie do nich otwiera je człowiekowi.  

M. Sanilewicz: Saniok, uczeń starszej klasy z Omska: JeŜeli człowiek siebie zmieni, jak Pan 
często opowiada, czy moŜe on czytać myśli innych ludzi, podglądać je?

M. Laitman: Nie.  

M. Sanilewicz: Wiaczesław, bezrobotny z Peteresburga: Tylko uczciwie, proszę. Czy kabbaliści 
mogą uratować ludzkość przed kryzysem?

M. Laitman: JeŜeli ludzkość zechce, sama siebie uratuje.  

M. Sanilewicz: Jestem juŜ w dziewiątej klasie i zakochałem się niedawno, za to na całe Ŝycie. 
Czy moja miłość jest tą miłością, do której wzywają wszystkie religie? – pyta Staś z Moskwy.

M. Laitman: No, „na całe Ŝycie” – to na najbliŜszych kilka dni lub miesięcy, być moŜe. Daj Bóg, 
Ŝ

eby na całe Ŝycie, i Ŝeby było wszystko dobrze! Lecz to oczywiście absolutnie nie ta miłość, o 

której mówi kabała. Czyli jego miłość jest egoistyczna.

M. Sanilewicz:Jelena Konstantynowna, pieśniarka z Kalinigradu: Czy Kabała moŜe leczyć ludzi?

M. Laitman: Nie. Lekarz moŜe leczyć ludzi.

M. Sanilewicz:Czy Kabała to ukryta forma psychologii? – pyta Manana z Tibilisi.

M. Laitman: Nie. Lecz psychologia tłumaczy bardzo liczne zjawiska, które pomagają podejść do 
kabały.

M. Sanilewicz: Czy kabaliści chcą pieniędzy, samochodów, kobiet, jeździć po świecie, jak 
wszyscy ludzie, czy jesteście jak mnisi? – pyta Władysław Smoleński, artysta cyrkowy z Moskwy.

M. Laitman: Ani jedno ani drugie. My zajmujemy się absolutnie wszystkim, co jest w tym 
ś

wiecie, lecz w tej mierze, w jakiej nam to pomaga wznieść się wyŜej – w wyŜszy świat.

< Poprz.

 

  

Page 8 of 8

Zapytaj kabalistę cz.1

2010-01-25

http://kabbala.pl/index.php?view=article&catid=45%3Azapytaj-kabaliste&id=77%3...