background image

Joseph E. LeDoux: Mózgowe interakcje poznawczo-emocjonalne 
 
Relacja między "poznaniem" a "emocją" była przedmiotem licznych debat w ostatnich  
dziesięcioleciach. W eseju tym spróbuję skupić się na interakcji między poznaniem a emocją, a  
szczególnie na zależności emocji od poznania, z perspektywy badacza mózgowych mechanizmów  
poznania i emocji. Jestem przekonany, że dane na temat neuronalnej organizacji procesów  
poznawczych i emocjonalnych dostarczają istotnego wglądu w funkcjonalną organizację tych  
procesów i nakładają ograniczenia na teorie opisujące interakcje poznania i emocji. 
Poznanie i emocja: funkcje mózgowe czy etykietki? 
 
Do czego odnoszą się właściwie terminy "poznanie" i "emocja"? Do funkcji rzeczywiście  
reprezentowanych w mózgu czy tylko do słownych etykiet, którymi funkcje te opisujemy? Sądzę, że  
raczej do etykiet, zanim jednak pogląd ten uzasadnię, pozwolę sobie jeszcze wyjaśnić, dlaczego  
rozróżnienie to jest ważne. 
 
Aby zrozumieć współdziałanie poznania i emocji, musimy jasno określić, na czym  
współdziałanie to miałoby polegać. Jeżeli nie chcemy zajmować się efemerydami w duchu  
spirytualizmu, musimy założyć, że współdziałanie to odbywa się w mózgu. Ważne zatem, aby mówić  
o poznaniu i emocjach na takim poziomie, na jakim procesy te wyrażają się w mózgu. 
Rozważmy najpierw poznanie. Tak jak drzewa rodzą określone owoce (jabłka, pomarańcze,  
itd.), mózg zapośrednicza występowanie określonych procesów poznawczych (uwaga, spo- 
strzeganie, pamięć itd.). "Owoce" i "poznanie" to kategorie, a nie realnie istniejące rzeczy Poznanie  
jako takie nie ma specyficznej reprezentacji mózgowej, ponieważ jest niczym więcej niż słowem  
używanym do opisania pewnej grupy zróżnicowanych funkcji przetwarzania informacji  
(przetwarzanie sensoryczne, spostrzeganie, wyobraźnia, uwaga, rozumowanie i rozwiązywanie  
problemów). Nawet ta charakterystyka jest jednak zbyt uproszczona. Każdy z wymienionych  
procesów poznawczych można rozbić na kategorie bardziej szczegółowe. Istnieje na przykład wiele  
procesów percepcyjnych, każdy z własną reprezentacją neuronalną. Trywialnym przykładem jest  
fakt, że system pośredniczący w spostrzeganiu wzrokowym różni się od systemu zapośrednicza- 
jącego percepcję dźwięków. Mniej już trywialne jest stwierdzenie, że odrębne obwody systemu  
wzrokowego są odpowiedzialne za spostrzeganie obiektów, kolorów, ruchów i przestrzeni. Można  
tu pójść jeszcze dalej, ale to, co powiedziałem, wystarcza do zilustrowania tezy, że rozważanie 
konkretnych procesów poznawczych bardziej przybliża nas do faktycznej organizacji  
mózgu niż ogólny termin "poznanie". Wyjaśnia to też, dlaczego mamy bardzo trafne teorie  
specyficznych procesów percepcyjnych, uwagi czy wyobraźni, choć nie mamy ogólnej teorii  
poznania. 
 
Podobnie i "emocję" najlepiej traktować nie jako funkcję mózgu, lecz jako etykietę  
oznaczającą pewien zbiór ściśle powiązanych funkcji mózgowych. W mózgu znajdują się systemy  
odpowiedzialne za strach, gniew i przyjemność, nie ma zaś systemu odpowiedzialnego za emocje w  
ogóle. W pewnym momencie zdawało się, że układ limbiczny można uznać za strukturę  
odpowiedzialną za taki ogólny system emocji (MacLean, 1952), jednak dziś wiemy już, że to  
nieprawda (Brodal, 1982; Swanson, 1983; LeDoux, 1987, 1992c). System limbiczny wskazuje,  
gdzie są umiejscowione istotne dla emocji obszary mózgu, ale mówi nam bardzo niewiele o  
mózgowych mechanizmach dowolnego procesu emocjonalnego. Sądzę, że powodem klęski  
psychologicznych i neuronalnych teorii "emocji" była próba wyjaśniania zbyt wiele, na zbyt nikłej  
podstawie. Potrzebujemy solidnych zakotwiczeń, na których można by oprzeć pojęcia emocjonalne.  
Jednym ze sposobów zdobycia takich zakotwiczeń jest skupienie się na konkretnych emocjach, jak  
strach czy gniew i konstruowanie miniteorii wyjaśniających te poszczególne emocje. Synteza takich  
miniteorii zaowocuje być może ogólniejszą teorią emocji. Na vet gdyby synteza okazała się  

background image

niemożliwa, i tak zrozumielibyśmy przynajmniej mechanizmy konkretnych emocji. 
Podsumowując, interakcja poznania i emocji musi się odbywać na poziomie neuronalnym.  
Jednak ogólne pojęcia "poznanie" i "emocje" są zbyt oddalone od faktycznych funkcji  
reprezentowanych w mózgu, aby mogły stanowić użyteczny punkt odniesienia w badaniu tego  
rodzaju interakcji. Do rzeczywistego zrozumienia tych interakcji konieczna jest koncentracja na  
konkretnych procesach poznawczych i emocjonalnych, stanowiących przybliżenie rzeczywistych  
funkcji mózgu. Ponieważ zaś ogólne terminy "poznanie" i "emocja" oznaczają wiele różnych rzeczy,  
dla każdego z tych terminów można dobrać bardzo różne reprezentacje mózgowe, co umożliwia z  
kolei zgromadzenie danych wskazujących zarówno na zależność, jak i na niezależność jakiegoś  
procesu emocjonalnego od jakiegoś procesu poznawczego. Aby sensownie opisać interakcje  
poznania i emocji, musimy dokładnie sprecyzować, co mamy na myśli, operując tymi ogólnymi  
terminami i starannie dobrać reprezentujące je procesy. 
 
W dalszym toku swej wypowiedzi skupię się zatem na specyficznych procesach poznawczych  
i emocjonalnych, aby pokazać ich współdziałanie w mózgu. Strategia ta naraża na uzyskanie jedynie  
zawężonego obrazu interakcji poznawczo-emocjonalnych, choć stanowi przynajmniej rękojmię, że  
obraz ten będzie oparty na solidnych podstawach. 
 
Neuronalne podstawy poznania i emocji 
 
Dysponujemy rozległą wiedzą o neuronalnych podstawach pewnych procesów poznawczych,  
szczególnie związanych ze spostrzeganiem i pamięcią. Aby zilustrować dalsze wywody na temat  
interakcji procesów poznawczych i emocjonalnych, będę się więc odwoływał do procesów  
związanych ze spostrzeganiem i pamięcią. W szczególności skupię się na systemach  
odpowiedzialnych za percepcję bodźców i ich jawną (deklaratywną) pamięć. Jeśli chodzi o emocje, skupię 
się na mechanizmach odpowiedzialnych za ocenę emocjonalnego znaczenia stymulacji zmysłowej i za 
powstawanie stereotypowych, charakterystycznych dla gatunku reakcji w odpowiedzi na tę stymulację, 
szczególnie zaś na mózgowym systemie strachu. 
 
Prowadzone w połowie naszego wieku badania zaczęły wyjaśniać neuronalne podstawy  
spostrzegania w kategoriach dróg nerwowych biegnących z receptorycznych pól korowych. Kla- 
syczny pogląd na korowe systemy czuciowe zakłada sekwencyjną organizację sieci obejmujących  
podstawowe obszary recepcyjne (odbierające zasadniczą część topologicznie zorganizowanej  
stymulacji z rejonu wzgórza wzrokowego) i równoległe ciągi obszarów skojarzeniowych, z których  
każdy może być również zorganizowany w postaci sekwencyjnej (Whitlock, Nauta, 1956; Jones,  
Powell, 1970; Mesulam i in., 1977; Turner, Mishkin, Knapp, 1980). Zakłada się, że specyficzne dla  
danego zmysłu, "monomodalne" obszary skojarzeniowe są odpowiedzialne za reprezentację  
informacji bodźcowej w postaci jednostek percepcyjnych (Farah, 1990; Gross, 1973, 1992;  
Mishkin, 1966; Ungerleider, Mishkin, 1982). Z monomodalnych obszarów skojarzeniowych  
informacja przesłana zostaje do "polimodalnych" obszarów skojarzeniowych, w których następuje  
integracja danych pochodzących od różnych zmysłów. Trzecia warstwa pól skojarzeniowych  
zawiera obszary "supramodalne" odbierające informacje z dwóch lub więcej obszarów  
polimodalnych (Mesulam i in., 1977). W miarę przesyłania informacji na coraz wyższe poziomy sieci  
neuronalnej, reprezentacja bodźca staje się coraz bardziej abstrakcyjna i odległa od pierwotnej  
informacji na wejściu systemu. 
 
Tak więc zakłada się, że spostrzeganie kształtu bodźca wzrokowego, powiedzmy jabłka,  
zapośredniczone jest przepływem informacji zmysłowej przez system przetwarzania wzrokowego  
do pierwszorzędowej kory wzrokowej, a następnie, za pośrednictwem dróg wewnątrzkorowych od  
ostatnich stadiów monomodalnego przetwarzania wzrokowego w płacie skroniowym. Natomiast  

background image

spostrzeganie położenia tego samego jabłka zależy od innego strumienia informacji przepływającego  
od pierwszorzędowych pól wzrokowych do płata ciemieniowego, a nie skroniowego (na przykład  
Gross, 1973; Farah, 1990; Mishkin, 1965; Ungerlieder, Mishkin, 1982; van Essen, 1985).  
Integracja wzrokowej reprezentacji obiektu z zapisami pamięci długotrwałej wymaga bardziej  
złożonych obwodów, szczególnie łączących monomodalne obszary skojarzeń wzrokowych z  
obszarami polimodalnymi (korą przynosową) i supramodalnymi (tj. korą wewnątrznosową i  
strukturami hipokampa) i z powrotem (na przykład Squire, 1987). Te sieci połączeń umożliwiają  
kategoryzację bodźca na podstawie jego organizacji i skojarzeń semantycznych (że jabłka są  
rodzajem owoców), jak też i praktycznych o nim wiadomości (że pewne rodzaje jabłek bardziej  
nadają się na szarlotkę niż inne) oraz wspomnień z własnej przeszłości (gdzie i kiedy jedliśmy jabłko  
po raz ostatni). Mechanizmy te są najlepiej poznane dla systemu wzrokowego, choć wiadomo, że  
inne systemy zmysłowe mają podobną organizację (na przykład Turner i in., 1980). 
 
Wiele funkcji emocjonalnych istotnie zależy od ciała migdałowatego. Od dłuższego już czasu  
wiadomo, że ta mała struktura umieszczona głęboko w płacie skroniowym odgrywa istotną rolę w  
kodowaniu emocjonalnego znaczenia bodźców zmysłowych (Kluver, Bucy, 1937; Weiskrantz, 1956;  
Gloor, 1969; Downer, 1961; Goddard, 1964). Zwierzęta z lezją ciała migdałowatego w normalny sposób 
reagują na percepcyjnie dostępne lub przypomniane zmysłowe cechy obiektów, ale są niewrażliwe na 
emocjonalne znaczenie tych samych obiektów (por. Aggleton, Mishkin, 1986; LeDoux, 1987). Co więcej, 
neurony ciała migdałowatego są szczególnie silnie pobudzane przez bodźce o istotnym znaczeniu 
emocjonalnym (por. Rolls, 1992; Ono, Nishijo, 1992; Brothers, Ring, Kling, 1990). Ciało migdałowate jest 
angażowane przez wiele zadań eksperymentalnych stosowanych do badania mózgowych mechanizmów 
emocji i zdaje się ono główną strukturą mózgu odpowiedzialną za emocjonalne znaczenie wielu rodzajów 
bodźców (LeDoux, 1992a, 1992b). A jednak ciało to nie funkcjonuje jako jedność i nie należy o nim 
myśleć jako o ogólnym "komputerze emocjonalnym". Różne funkcje emocjonalne wymagają pobudzenia  
różnych jąder ciała migdałowatego. Najlepiej poznane są obwody zaangażowane w emocję strachu  
i ta wiedza stanowi podstawę dalszych wywodów na temat mechanizmów emocjonalnych (LeDoux,  
1987, 1990, 1992; Davis, Hitchcock, Rosen, 1987; Davis, 1992; Kapp i in., 1990, 1992). 
Zagrażające bodźce często wywołują pewne natychmiastowe zachowania i reakcje  
fizjologiczne, tak zwane reakcje obronne (w odpowiedzi na Pytanie 7 przedstawiam różnice między  
tymi automatycznie wzbudzanymi reakcjami a pojawiającymi się później reakcjami  
instrumentalnymi). Tendencję bodźców zagrażających do wzbudzania reakcji behawioralnych i  
fizjologicznych łatwo wyjaśnić bliskim związkiem ciała migdałowatego z systemami pnia mózgu  
odpowiedzialnymi za regulację wrodzonych, typowych dla gatunku zachowań związanych z nimi  
reakcji autonomicznych i hormonalnych (por. LeDoux i in., 1988; LeDoux, 1987, 1990; Davis i in.,  
1987; Kapp i in., 1984, 1990). Ważnym przykładem klasy zachowań gatunkowych przejawianych  
podczas strachu i niektórych innych emocji jest mimika twarzy (Ekman, 1984; Tomkins, 1962;  
Izard 1977), a ciało migdałowate jest połączone z jądrami pnia mózgu odpowiedzialnymi za  
regulację mięśni twarzy (Holstege i in., 1977; Posta, Mai, 1980). Tego rodzaju połączeń z  
ośrodkami pnia mózgu odpowiadającymi za stereotypowe reakcje motoryczne jest natomiast  
pozbawiona większość korowych obszarów skojarzeniowych wyższego rzędu, choć są one  
połączone z korowymi ośrodkami odpowiedzialnymi za dowolną kontrolę mięśni (Jones, Powell,  
1970; Alheid, Heimer, 1988). Ta różnica połączeń jest z pewnością odpowiedzialna za  
stereotypowość i mimowolność strachu i niektórych innych podstawowych emocji z jednej strony, a  
plastyczność i dowolność reakcji behawioralnych kontrolowanych przez zdarzenia poznawcze. Co  
ciekawe, ciało migdałowate jest połączone również ze zwojami podstawy mózgu (deOlmos, Alheid,  
Beltramino, 1985), co umożliwia wkład ciała migdałowatego - obok korowych systemów  
poznawczych - w regulację dowolnych reakcji emocjonalnych emitowanych w celu kontrolowania i  
radzenia sobie z automatycznymi reakcjami emocjonalnymi (por. Pytanie 7). 
Tendencja bodźców lękowych do wywoływania "pobudzenia" również może być  

background image

uwarunkowana przez obwody ciała migdałowatego. "Pobudzenie" jest dość rozmytym pojęciem,  
choć swego czasu odgrywało ono istotną rolę w teorii emocji (por. Frijda, 1986). Jedną z  
tajemniczych spraw związanych z pobudzeniem jest mechanizm jego inicjacji. Starsze koncepcje  
zakładały aktywizacj tak zwanego układu siatkowatego dzięki jego połączeniom poprzez nerwy oboczne 
ze wstępującymi systemami zmysłowymi. Jednakże połączenia te występują na dolnych piętrach  
systemów wstępujących i zapewne "nie znają" jeszcze różnicy między bodźcami lękotwórczymi i  
obojętnymi. System regulujący pobudzeniem powinien zatem mieć połączenia i z wyższymi piętrami  
systemu przetwarzania informacji zmysłowej, zaangażowanymi w kodowanie znaczenia stymulacji  
bodźcowej (jak na przykład ciało migdałowate). Okazuje się, że połączenia takie faktycznie istnieją.  
Niedawne badania dowodzą na przykład, że istotną rolę w systemie pobudzenia odgrywa  
cholinergiczny system pnia mózgu odpowiedzialny za regulację wstępującej informacji zmysłowej  
(Hobson, Steriade, 1986). Istotne są zatem połączenia ciała migdałowatego z tym systemem  
(Hopkins, Holstege, 1978; Takeuchi, McLean, Hopkins, 1982; Krettek, Price, 1978)  
umożliwiające wykrycie znaczenia emocjonalnego przez ciało migdałowate i wpływ tej struktury na  
pobudzenie regulowane przez pień mózgu. 
 
Podsumowując, ciało migdałowate jest silnie uwikłane w funkcje emocjonalne mózgu,  
znacznie zaś słabiej - w funkcje poznawcze. Choć najwięcej wiadomo o udziale tego ciała w  
regulacji strachu, wiele wskazuje na jego uwikłanie także w inne emocje negatywne i pozytywne.  
Natomiast korowe pola skojarzeniowe są szczególnie uwikłane w funkcje poznawcze. Ważnym  
krokiem w kierunku zrozumienia relacji między poznaniem a strachem i innymi emocjami  
regulowanymi przez ciało migdałowate byłoby więc wyjaśnienie wzajemnych oddziaływań  
korowych pól skojarzeniowych i ciała migdałowatego. Tak się szczęśliwie składa, że oddziaływania  
te są już dobrze znane. 
 
Poznawczo-emocjonalne interakcje w mózgu: poszlaki co do poznawczych  
wyznaczników emocji 
 
Do ciała migdałowatego dochodzą pobudzenia z monomodalnych obszarów zmysłowych  
wzgórza, monomodalnej kory skojarzeniowej oraz z różnych poziomów korowych obszarów  
polimodalnych i supramodalnych (por. LeDoux, 1987; Amaral i in., 1992). Połączenia te ilustruje  
załączony rysunek. Badania nad zwierzętami dowodzą uwikłania wszystkich tych pobudzeń ciała  
migdałowatego w różne aspekty przetwarzania danych regulującego reakcją strachu (por. LeDoux,  
1987, 1992b). Połączenia między wzgórzem a ciałem migdałowatym są odpowiedzialne za  
przetwarzanie emocjonalnego znaczenia prostych zdarzeń bodźcowych (pojedynczych właściwości  
bodźcowych w przeciwieństwie do całych obiektów) (LeDoux, 1986). Połączenia z korą  
monomodalną odpowiedzialne są za przetwarzanie emocjonalnego znaczenia wzorców bodźcowych  
i rozpoznanych obiektów (Jarre i in., 1987), zaś połączenia z korą poli- i supramodalną - za  
emocjonalne znaczenie złożonych, wielozmysłowych reprezentacji, takich jak wspomnienie  
kontekstu, w którym dany bodziec emocjonalny się pojawił (LeDoux, 1987, 1990; Phillips,  
LeDoux, 1992; Kim, Fanselow, 1992; Penick, Solomon, 1991). Bardzo możliwe, że połączenia  
wzgórza z ciałem migdałowatym są także odpowiedzialne za wzbudzanie strachu przez  
wspomnienia, choć możliwości tej jeszcze dotąd nie sprawdzano. Tak więc ciało migdałowate jest  
strukturą istotną dla regulacji strachu dzięki udziałowi w przypisywaniu znaczeń emocjonalnych  
zarówno prostym, jak i złożonym reprezentacjom zdarzeń bodźcowych (por. rysunek). 
Z tego neuroanatomicznego punktu widzenia poznawcze wyznaczniki strachu mogą być minimalne bądź 
złożone, bądź też równocześnie proste i złożone. Obszary przetwarzania wzgórzowego są bramą do kory 
mózgowej, w której reprezentacje obiektów są konstruowane z nadchodzącej stymulacji zmysłowej. 
Obszary wzgórza są też bramą do ciała migdałowatego, w którym następuje przypisanie emocjonalnego 
znaczenia bodźcom. Ciało migdałowate może więc być pobudzane ze wzgórza w tym samym czasie, w 

background image

którym ze wzgórza jest pobudzana kora mózgowa. Oznacza to możliwość równoległego przetwarzania 
reprezentacji poznawczej i znaczenia emocjonalnego. Innymi słowy, możemy rozpocząć emocjonalne 
reagowanie na bodziec, zanim jeszcze nastąpi kompletne przetworzenie jego poznawczej reprezentacji. 
Reprezentacje aktywizujące system emocjonalny mogą opierać się na niepełnej informacji, co jednak nie 
znaczy,  że opierają się na trafnej percepcji bodźców. Może to wyjaśniać, dlaczego nie zawsze jesteśmy 
świadomi, z jakiego powodu nasze emocje są takie a nie inne. 
 
Opisany tu rodzaj organizacji jest szczególnie użyteczny jako pierwsza linia obrony przed  
zagrożeniem, choć może czasami prowadzić do błędów fałszywego alarmu. System jest jednak  
zbudowany w sposób umożliwiający korektę ewentualnych błędów Reakcje emocjonalne błędnie  
zapoczątkowane podkorowym pobudzeniem ciała migdałowatego ze wzgórza mogą ulegać  
modyfikacji dzięki pobudzaniu ciała migdałowatego z różnych poziomów korowego przetwarzania  
informacji. Ważnym problemem wymagającym badań jest dokładny przebieg współdziałania docho- 
dzącej do ciała migdałowatego stymulacji ze wzgórza i z kory (od którego to współdziałania zależy  
zapoczątkowanie i kontrola procesu emocjonalnego). 
 
Ważne światło na rozróżnienie neuronalnej reprezentacji systemu afektywnego i poznawczego  
rzucają badania nad pamięcią. W badaniach nad pamięcią ludzi i naczelnych od dawna wskazywano  
na rolę płatów skroniowych i struktur hipokampa w powstawaniu pamięci jawnej, deklaratywnej  
(dostępnej świadomości) (Squire, 1992). Przez pewien czas włączano do tego systemu pamięci  
skroniowej także i ciało migdałowate (na przykład Mishkin, 1982), choć obecnie wiadomo, że nie  
wpływa ono istotnie na pamięć deklaratywną (Zola-Morgan i in., Murray, 1992). Ciało  
migdałowate wpływa natomiast na zapamiętywanie znaczeń emocjonalnych, szczególnie bodźców  
lękotwórczych (na przykład LeDoux, 1992a, 1992b; Kapp i in., 1990; Davis, 1992). Lezje  
hipokampa nie naruszają pamięci tego rodzaju, podczas gdy pamięć deklaratywna nie zostaje  
uszkodzona wskutek lezji ciała migdałowatego. Ogólnie rzecz biorąc, lezja hipokampa nie narusza  
szerokiego zakresu zjawisk zaliczanych do dziedziny poznania. Choć hipokamp odgrywa kluczową  
rolę w zaproponowanym przez Graya (1982) modelu emocji (lęku), rola hipokampa może być  
bardziej uzależniona od jego poznawczych niż emocjonalnych funkcji (LeDoux, 1992c). W  
szczególności, hipokamp może być odpowiedzialny za przetwarzanie informacji o możliwościach  
poradzenia sobie (Lazarus, 1991) z konsekwencjami reakcji stresowych wzbudzonych przez ciało  
migdałowate (Henke, . 1990, 1992). Hipokamp bierze też udział w kontekstualnym warunkowaniu  
reakcji strachu (Phillips, LeDoux, 1992; Kim, Fanselow, 1992), choć zdaje się raczej dostarczać  
wyższego rzędu stymulacji ciału migdałowatemu, niż stanowić podstawową strukturę odpo- 
wiedzialną za emocjonalne uczenie się. 
 
Zauważyć wreszcie warto szerokie połączenia ciała migdałowatego z systemami korowymi  
(por. rysunek oraz Amaral i in., 1992). Pola korowe odbierające pobudzenia z ciała migdałowatego  
są rozleglejsze od pól korowych pobudzających to ciało. Ciało migdałowate może zatem  
oddziaływać na wiele procesów poznawczych przebiegających w korze (włącznie z poziomem  
hipokampa). Połączenia z ciała migdałowatego mogą służyć jako kanały wpływu przetwarzania  
emocjonalnego na przetwarzanie poznawcze (Rolls, 1990). Ponieważ zaś połączenia te dotyczą  
różnych pięter pól korowych (od pierwotnej kory czuciowej do najbardziej złożonych pól skojarze- 
niowych) możliwości wpływu emocji na poznanie są ogromne. Możliwości te poszerza jeszcze  
połączenie ciała migdałowatego z cholinergicznymi systemami pnia mózgu (Hopkins, Holstege,  
1978; Takeuchi i in., 1982; Krettek, Price, 1978) i przodomózgowia (Price, Amaral, 1981;  
Russchen, Amaral, Price, 1985), z których każdy odgrywa ważną rolę w pobudzeniu kory  
mózgowej i utrzymaniu stanu czuwania (Hobson, Steriade, 1986; Kapp i in., 1992). Jak wspo- 
mniałem, tak zwane niespecyficzne pobudzenie towarzyszące aktywizacji emocjonalnej musi być  
związane z aktywacją systemów niespecyficznych przez procesy, które najpierw doprowadziły do  

background image

zidentyfikowania znaczenia stymulacji bodźcowej. Ciało migdałowate może więc oddziaływać na  
przetwarzanie informacji zarówno bezpośrednio przez połączenia z korą, jak i pośrednio, przez po- 
łączenia z niespecyficznymi systemami pnia mózgu. 
 
Konkluzje 
 
Neuroanatomia procesów poznawczych (takich jak spostrzeganie obiektów i pamięć) i procesów  
emocjonalnych (szczególnie oceny bodźców lękotwórczych) rzuca więc wiele światła na wzajemną 
zależność tych procesów. Przetwarzanie emocjonalne wymaga stymulacji bodźcowej na wejściu, zależy 
więc w pewnym stopniu od bodźców przesyłanych z systemu poznawczego. Jednak przetwarzanie 
emocjonalne jest wynikiem działania odrębnego systemu, silnie powiązanego z sieciami kontrolującymi 
pewne reakcje wrodzone oraz z systemami odpowiedzialnymi za poziom pobudzenia. Połączenia te 
wyjaśniają istotne różnice między przetwarzaniem poznawczym i emocjonalnym. Znajomość tych różnic 
umożliwia śledzenie wzajemnych związków między tymi dwoma systemami, co z kolei dostarcza 
wglądu w interakcje między poznaniem a emocją. 
 
Zidentyfikowane tu interakcje poznawczo-emocjonalne mają charakter specyficzny i  
wybiórczy Ich specyficzność pozwala na sporą dozę pewności wyciąganych wniosków, jako że  
oznacza powiązanie ich z organizacją mózgu. Wybiórczość ogranicza jednak możliwość wyciągania  
wniosków na globalnym poziomie poznania i emocji. Zdaje się to jednak niską ceną za jasne  
podstawy neuroanatomiczne, na których można budować ogólniejsze zrozumienie współ- 
oddziaływania poznania i emocji, z czasem dodając coraz to nowe konkretne procesy poznawcze i  
emocjonalne.