background image

 

1

Stanisław Suchodolski 

 

 Orzeł czy paw? Jeszcze o denarze Bolesława Chrobrego z napisem 

 PRINCES POLONIE 

Wyobra

ż

enia na monetach emitowanych w czasie pierwszej monarchii 

piastowskiej s

ą

 mało urozmaicone. Sprowadzaj

ą

 si

ę

 one do symbolu krzy

ż

a, ko

ś

cioła 

lub postaci panuj

ą

cego. Na tym tle wyró

ż

niaj

ą

 si

ę

 dwa przedstawienia: strzały w 

Drzewie 

Ż

ycia na monecie niedawno odkrytej w Kaliszu

1

 oraz ptaka stoj

ą

cego w 

prawo (heraldycznie w lewo) z rozpostartym ogonem. Temu ostatniemu motywowi 

zostanie tu po

ś

wi

ę

cona bli

ż

sza uwaga. 

Wspomniane wyobra

ż

enie ptaka wyst

ę

puje na słynnej monecie polskiej z 

pocz

ą

tku XI wieku. W jej otoku biegnie nie mniej niezwykła legenda: PRINCES 

POLONIE, która powtarza si

ę

 te

ż

 na stronie odwrotnej wokół tzw. krzy

ż

a nitkowego. 

Mimo braku imienia panuj

ą

cego wszyscy s

ą

 obecnie zgodni co do tego, 

ż

emitentem był Bolesław Chrobry, a moneta powstała około roku 1000 lub w 

pierwszym dziesi

ę

cioleciu XI w. Za tak

ą

 datacj

ą

 przemawia szereg wzgl

ę

dów, jak 

chronologia skarbów, w których te monety wyst

ą

piły, poł

ą

czenie ze stemplami 

na

ś

laduj

ą

cymi emisje czeskie Władywoja (1002-1003), a tak

ż

e nawi

ą

zania do 

wydarze

ń

 Zjazdu Gnie

ź

nie

ń

skiego

2

. Ryszard Kiersnowski uwa

ż

a, 

ż

e tytuł prince[p]s 

został zaczerpni

ę

ty z monet Benewentu a oddaje ówczesn

ą

 sytuacj

ę

 prawn

ą

 

Chrobrego. Po uhonorowaniu go przez Ottona III dotychczasowy tytuł dux był ju

ż

 

zbyt skromny, tytuł królewski natomiast jeszcze mu formalnie nie przysługiwał. 

Posłu

ż

enie si

ę

 rzymskim terminem princeps tłumaczone było przej

ę

ciem cesarskiej 

idei odnowienia Imperium Romanum

3

Z proponowan

ą

 datacj

ą

 dobrze koreluje 

u

ż

ycie okre

ś

lenia Polonia, które w tym czasie pojawia si

ę

 po raz pierwszy w 

ź

ródłach 

pisanych

4

.  Dodajmy nawiasem, 

ż

e przekazy te s

ą

 zachowane w pó

ź

niejszych 

kopiach, z czego wypływa wniosek, 

ż

e to wła

ś

nie inskrypcja na omawianej monecie 

zawiera najdawniejszy zapis nazwy Polski. 

Ptak został przedstawiony w sposób bardzo schematyczny, w wyniku czego 

s

ą

 wielkie trudno

ś

ci z jego identyfikacj

ą

. Kazimierz Stronczy

ń

ski nie okre

ś

lił go bli

ż

ej, 

poniewa

ż

 jednak na głowie ptaka rozpoznał koron

ę

, mo

ż

na si

ę

 domy

ś

la

ć

ż

e uwa

ż

ał 

go za orła

5

. Pogl

ą

d ten zaakceptował Marian Gumowski, pisz

ą

c ju

ż

 wprost o 

wyobra

ż

eniu orła

6

. Jednocze

ś

nie zastrzegł si

ę

ż

e nie ma ono nic wspólnego z Orłem 

background image

 

2

Białym. Zygmunt Zakrzewski natomiast s

ą

dził, 

ż

e na monecie przedstawiono 

koguta

7

. Nowe rezultaty przyniosły bardziej szczegółowe studia Ryszarda 

Kiersnowskiego. Pocz

ą

tkowo badacz ten nie próbował okre

ś

li

ć

 gatunku ptaka, 

konstatuj

ą

c jedynie, 

ż

e wzorem dla jego przedstawienia słu

ż

yły monety czeskie, a 

zwłaszcza Sławnikowiców. Główna rola w przej

ę

ciu tego wyobra

ż

enia przypisana 

została synowi Sławnika a bratu 

ś

w. Wojciecha, pierwszemu arcybiskupowi 

gnie

ź

nie

ń

skiemu - Radzimowi Gaudentemu. On równie

ż

 miał by

ć

 autorem 

wzmiankowanej legendy otokowej, z której pierwowzorem w postaci monet 

Benewentu mógł si

ę

 zapozna

ć

 w czasie pobytu w rzymskim klasztorze na Awentynie. 

W rezultacie Ryszard Kiersnowski uznał przedstawienie ptaka za symbol 

arcybiskupa

8

. Kiedy po latach powrócił do tematu, na podstawie cech 

charakterystycznych w postaci „koronki”, czyli czubka z piór na głowie, oraz 

rozło

ż

onego ogona stwierdził on, 

ż

e mamy tu do czynienia z pawiem

9

.  Bardziej 

tradycyjna była pozostała literatura, która nawi

ą

zała do wcze

ś

niejszych pogl

ą

dów  

Gumowskiego - do łask znów wrócił orzeł

10

. Istotne były tu najpierw przygotowania 

do obchodów, a nast

ę

pnie same obchody jubileuszu siedemsetlecia Orła Białego

11

Wygl

ą

da na to, 

ż

e na monecie znaleziono to, na co było zapotrzebowanie, a rola 

badaczy sprowadzała si

ę

 głównie do obja

ś

niania i uzasadniania tego zjawiska. 

Henryk Łowmia

ń

ski, id

ą

c w 

ś

lad za Stronczy

ń

skim uznał, 

ż

e mamy do 

czynienia z „ptakiem ukoronowanym”, a wi

ę

c orłem. Wraz z legend

ą

 miał on tworzy

ć

 

harmonijn

ą

 cało

ść

. Tytuł pryncepsa poł

ą

czono z nazw

ą

 Polski oraz 

„usymbolizowaniem monarchy jako orła” 

12

. Ptak ten miał reprezentowa

ć

 pryncepsa 

równie

ż

 na pó

ź

niejszych monetach polskich: Władysława II, Bolesława 

K

ę

dzierzawego i Kazimierza Sprawiedliwego. Dawało to podstaw

ę

 do wniosku o 

przetrwaniu tradycji pryncypatu w Krakowie do XIII w. i o krakowskiej genezie orła 

piastowskiego. Pogl

ą

dy te zostały przej

ę

te, rozwini

ę

te i upowszechnione przez 

Alfreda Znamierowskiego

13

. Autor ten bezkrytycznie uznał, 

ż

e na monecie Chrobrego 

nie chodzi  jedynie o symbol orła, ale o Orła Białego w koronie, przyj

ę

tego po 

symbolicznej koronacji Chrobrego w Gnie

ź

nie. Ostatnio tez

ę

 o wybiciu 

„propagandowej monety ukazuj

ą

cej na awersie orła cesarskiego, 

najpowszechniejszy i uniwersalny symbol suwerennej władzy królewskiej”, 

kilkakrotnie powtarzał Tomasz Panfil

14

.  

Interesuj

ą

ce jest, 

ż

e presji symboliki orła uległ równie

ż

 Ryszard Kiersnowski. 

Nie wycofuj

ą

c si

ę

 całkiem ze swoich wcze

ś

niejszych ustale

ń

ż

e na monecie widnieje 

background image

 

3

paw, uznał, i

ż

 „dziwny ten ptak jest niejako substytutem władcy i symbolizuje przede 

wszystkim poj

ę

cie władzy pa

ń

stwowej. Mo

ż

e wi

ę

c w intencji twórców tych stempli był 

to istotnie orzeł...” W konkluzji autor stwierdził, 

ż

e „trudno oczekiwa

ć

, by w 

warunkach ledwie p

ą

czkuj

ą

cego mennictwa Bolesława Chrobrego twórca stempli 

umiał bez 

ś

ci

ś

le okre

ś

lonego wzorca wyj

ść

 poza uproszczony ideogram. Je

ż

eli ptak - 

znaczy orzeł...”

15

. Podstaw

ą

 tego rozumowania, poza badaniem symboliki ptaka na 

europejskich monetach 

ś

redniowiecza, była równie

ż

 korelacja z tre

ś

ci

ą

 legendy 

(Princes Poloniae). Istotne znaczenie miała te

ż

 analiza reguł, zgodnie z którymi 

umieszczano wyobra

ż

enia na współczesnych monetach polskich i czeskich. Miała 

wówczas obowi

ą

zywa

ć

 karoli

ń

ska jeszcze zasada równowagi elementów 

ś

wieckich i 

sakralnych. Skoro przedstawieniu ptaka towarzysz

ą

 z drugiej strony symbole religijne 

(na monecie polskiej krzy

ż

, na czeskich - Prawica Bo

ż

a), to ptaki te nale

ż

y uzna

ć

 za 

symbole 

ś

wieckie, zwi

ą

zane z władz

ą

Zupełnie odosobniony pogl

ą

d wyraził w 1988 r. Rainer Sachs, i

ż

 na monecie 

przedstawiono goł

ę

bic

ę

 jako symbol Ducha 

Ś

wi

ę

tego. Kreski na głowie ptaka, 

interpretowane przez innych jako korona lub czubek pawia, zostały tu uznane za 

symbol Trójcy 

Ś

wi

ę

tej

16

. Sugestii tych nie podj

ę

li inni badacze. 

Z przedstawionego tutaj w skrócie stanu bada

ń

 jednoznacznie wynika, 

ż

obecnie przewa

ż

a opinia, i

ż

 widniej

ą

cy na monecie Chrobrego ptak przedstawia orła 

lub przynajmniej za takiego był uwa

ż

any. Z tego stwierdzenia ró

ż

ni badacze 

wyci

ą

gaj

ą

 bli

ż

ej lub dalej id

ą

ce wnioski, na ogół nieuzasadnione, a w skrajnych 

przypadkach dochodz

ą

ce do konstatacji jawnie anachronicznych (orzeł 

ukoronowany, Orzeł Biały, symbol władzy suwwerennej). 

Aby przełama

ć

 zaistniały impas, nale

ż

y oczywi

ś

cie powróci

ć

 do 

ź

ródła i 

dokona

ć

 jego krytyki. Zobaczmy wi

ę

c co na monecie jest, a nie co na niej powinno 

by

ć

. Chodzi o to, 

ż

eby wyró

ż

ni

ć

 cechy szczególne, okre

ś

laj

ą

ce w my

ś

l ówczesnych 

reguł gatunek ptaka. W 

ż

adnym natomiast razie przedstawienie to nie musi by

ć

 

zbie

ż

ne z rzeczywistym wygl

ą

dem zwierz

ę

cia. Wbrew temu co pisz

ą

 niektórzy 

autorzy, nie na

ś

ladowano bowiem natury, lecz obiegowe wzorce. W zale

ż

no

ś

ci od 

potrzeb i okoliczno

ś

ci były one adaptowane, a nawet gruntownie zmieniane, w 

wyniku czego powstawały niekiedy wyobra

ż

enia zupełnie odmienne od pierwotnych.  

Gdy na przykład przedstawienie pawia trzeba było wpisa

ć

 w koło, wówczas jego  

ogon skracano albo zawijano do przodu, w stron

ę

 głowy. Korpus ptaka  był wtedy na 

ogół  bardziej masywny lub wr

ę

cz zaokr

ą

glony, a nogi z konieczno

ś

ci krótkie. 

background image

 

4

Na monecie Bolesława Chrobrego ptak ma trzy cechy zwracaj

ą

ce uwag

ę

: 1/ 

trzy kreski na głowie interpretowane jako „koronka” lub wr

ę

cz korona albo symbol 

Trójcy 

Ś

wi

ę

tej, 2/ rozpostarty wachlarzowato ogon, z którego wida

ć

 pi

ęć

 piór, 3/ pi

ęć

 

punktów na korpusie ptaka.   

ad 1/. Jak ju

ż

 o tym była mowa, korona na głowie orła nie była znana ani w 

staro

ż

ytno

ś

ci, ani we wczesnym 

ś

redniowieczu. Pojawia si

ę

 tam dopiero ponad 

dwie

ś

cie lat pó

ź

niej. Tak samo mo

ż

na datowa

ć

 zwyczaj umieszczania na głowie orła 

trzech piór. Domysł o symbolu Trójcy 

Ś

wi

ę

tej jest nierzeczowy z tego wzgl

ę

du, i

ż

 w 

naszym przypadku wyra

ź

nie wida

ć

 trzy kreski a nie trzy kulki maj

ą

ce w dodatku 

tworzy

ć

 trójk

ą

t. P

ę

k piór na głowie, przedstawiany cz

ę

sto w postaci trzech lub 

czterech kresek, jest natomiast cech

ą

 pawia. Wyró

ż

nia go ona niezale

ż

nie od czasu i 

miejsca powstania wyobra

ż

enia. Przypadki braku tej ozdoby głowy s

ą

 bardzo 

rzadkie. 

ad 2/. Rozpostarty ogon cechuje tylko koguta lub pawia. W przypadku 

pierwszego z tych ptaków ko

ń

ce piór opadaj

ą

 jednak na dół, tu za

ś

 wznosz

ą

 si

ę

 do 

góry. Wynika z tego, 

ż

e mamy  do czynienia z pawiem. Jego ogon, co prawda, 

przybiera kształt wachlarza, gdy si

ę

 patrzy na

ń

 na wprost a nie z profilu. Mo

ż

na si

ę

 

jednak domy

ś

la

ć

ż

e autor wzorca post

ą

pił w tym przypadku jak staro

ż

ytni 

Egipcjanie, którzy rysuj

ą

c postacie zwrócone bokiem, oko przedstawiali   frontalnie. 

Problem ten mieli oczywi

ś

cie i inni twórcy, gdy wyobra

ż

ali ptaka z profilu z 

podniesionym ogonem. Zaznaczali go wówczas m.in. za pomoc

ą

 trzech lub czterech 

piór albo te

ż

 półkolistego zarysu

17

ad 3/. Punkty na korpusie ptaków pojawiaj

ą

 si

ę

 tylko sporadycznie. Widzimy je 

na monetach Sobiesława Sławnikowica, i to zarówno w przypadku ptaków 

okre

ś

lanych jako pelikan, goł

ą

b lub orzeł. W blisko dwa stulecia pó

ź

niej kropkami 

zdobiono ciało orła na denarach Władysława II

18

. Nie jest to wi

ę

c cecha wyró

ż

niaj

ą

ca 

jakiego

ś

 gatunku. Wydaje si

ę

ż

e chodziło po prostu o schematyczne, bardzo 

uproszczone przedstawienie piór. 

ś

wietle powy

ż

szych wywodów nie ulega w

ą

tpliwo

ś

ci, 

ż

e na monecie 

Bolesława Chrobrego nie wyobra

ż

ono ani orła, ani goł

ę

bia, które maj

ą

 inne cechy 

rozpoznawcze. W rachub

ę

 mo

ż

e  wchodzi

ć

 tylko kogut i paw. Dylemat ten 

rozstrzygamy zdecydowanie na korzy

ść

 pawia. Przemawia za nim kształt „czubka” 

na głowie, który tylko na rysunku Stronczy

ń

skiego mo

ż

e przypomina

ć

 grzebie

ń

. Na 

monetach lub ich zdj

ę

ciach wyra

ź

nie wida

ć

ż

e s

ą

 to pionowe kreski, które 

background image

 

5

symbolizuj

ą

 pióra. O wnioskach płyn

ą

cych z kształtu ogona była mowa ju

ż

 

uprzednio. Wyobra

ż

enie koguta nie jest dotychczas znane z monet 

wczesno

ś

redniowiecznych. Interpretacja taka pojawiła si

ę

 co prawda w odniesieniu 

do monet du

ń

skich z IX w.

19

 i czeskich Brzetysława I

20

. Bli

ż

sza analiza nie 

pozostawia jednak w

ą

tpliwo

ś

ci,  

ż

e w rzeczywisto

ś

ci chodzi tu o pawie. S

ą

 one 

notowane równie

ż

 i na innych monetach europejskich. Do przykładów podanych 

przez Ryszarda Kiersnowskiego

21

 trzeba jeszcze doda

ć

 wyobra

ż

enie na jednej z 

monet Bolesława II, ksi

ę

cia czeskiego (C. 98). Wyobra

ż

enie to, mocno 

przekształcone, nie było dotychczas bli

ż

ej rozpoznane i w literaturze przedmiotu jest 

okre

ś

lane ogólnym mianem ptaka. Jego ogon jest jednak bardzo długi i z powodu 

braku miejsca został zawini

ę

ty w stron

ę

 głowy. Dziwaczna czapeczka na niej 

widniej

ą

ca powstała przez zniekształcenie piór tworz

ą

cych pawi czubek. 

Konieczne równie

ż

 jest uwzgl

ę

dnienie pawia na bli

ż

ej nieokre

ś

lonym denarze 

czeskim z tego samego czasu

22

. Jest on tu zwrócony w lewo (heraldycznie w prawo). 

Czubek ma zaznaczony czterema kreskami, a ogon pi

ę

cioma prostymi liniami, 

uko

ś

nie wznosz

ą

cymi si

ę

 do góry. Mniej pewnie mo

ż

na rozpozna

ć

 pawie na kilku 

dalszych monetach czeskich, o czym b

ę

dzie jeszcze mowa ni

ż

ej (Cach 94-96, 158). 

Symbolika pawia jest powszechnie znana

23

. Był to atrybut Junony i z tego 

tytułu ptaka tego umieszczano na monetach cesarzowych, zwłaszcza na emisjach 

bitych dla ich uczczenia po 

ś

mierci

24

. Dla wczesnych chrze

ś

cijan paw był symbolem 

raju, 

ż

ycia wiecznego, zmartwychwstania, wreszcie Chrystusa. Z tego powodu 

pojawia si

ę

 wielokrotnie w zabytkach sztuki sakralnej z V i VI w., co najlepiej wida

ć

 w 

Italii, a zwłaszcza w Rawennie. Pó

ź

niej paw wyst

ę

puje ju

ż

 rzadziej, ale obecny jest 

zarówno w sztuce monumentalnej, na ró

ż

norodnych wytworach, jak te

ż

 na kartach 

manuskryptów co najmniej do XII w. w całej niemal Europie Zachodniej i w 

Bizancjum.  Widzimy go w ró

ż

nych formach na sarkofagach, na mozaikach, w 

portalach i na drzwiach ko

ś

ciołów, na kapitelach kolumn, na ołtarzach, cyboriach, na 

naczyniach metalowych, w kształcie lampek oliwnych, na wyrobach z ko

ś

ci słoniowej 

(szkatułkach-relikwiarzach, grzebieniach), na tkaninach, wreszcie na metalowych 

zawieszkach i srebrnych paciorkach

25

. Przedstawienia pawia pojawiaj

ą

 si

ę

 jednak 

równie

ż

 na takich wytworach i w takich kontekstach, 

ż

e ich 

ś

wiecka symbolika nie 

budzi w

ą

tpliwo

ś

ci. Przedstawienia te s

ą

 obecne w otoczeniu władców, na przykład 

na mozaice podłogowej w sypialni Bazylego I w jego pałacu konstantynopolita

ń

skim 

czy na 

ś

cianie pałacu Rogera II w Palermo, tak

ż

e na naczyniach metalowych ze 

background image

 

6

scenami dworskimi, my

ś

liwskimi lub historycznymi. Zwraca jednak uwag

ę

ż

e podane 

przykłady tycz

ą

 sztuki orientalnej i pozostaj

ą

cej pod jej wpływem sztuki 

bizantyjskiej

26

Znane s

ą

 dwa podstawowe uj

ę

cia sylwetki pawia: en face i z profilu. Pierwsze 

jest rzadsze. Jest ono obecne ju

ż

 na monetach rzymskich, pojawia si

ę

 te

ż

 na 

przykład na mozaice z VI w. z San Vitale w Rawennie, na ołtarzu z XII w. w Wenecji, 

ale przede wszystkim na wytworach sztuki bizantyjskiej

27

.  Przedstawienie z profilu 

dzieli si

ę

 z kolei na dwie odmiany: a/ z ogonem uło

ż

onym poziomo lub opuszczonym 

oraz b/ wzniesionym do góry. To ostatnie, które nas tu szczególnie interesuje, 

wyst

ę

puje rzadziej. Nie trudno zauwa

ż

y

ć

ż

e jest ono typowe dla sztuki orientalnej, 

od czasu Sasanidów poczynaj

ą

c, zwłaszcza na srebrnych naczyniach metalowych. 

W Europie Zachodniej  objawia si

ę

 jeszcze w XII w. w Palermo, w pałacu króla 

Rogera II, zdobionym, jak wiadomo, przez artystów orientalnych. Obecne jest jednak 

równie

ż

 wcze

ś

niej, np. w Hiszpanii i w Niemczech, a w drobnej plastyce w 

Skandynawii, na Rusi, na W

ę

grzech czy w Czechach

28

. O takich

ż

e wyobra

ż

eniach 

na monetach czeskich była mowa ju

ż

 wy

ż

ej.  Najbli

ż

sz

ą

 wszak

ż

e, cho

ć

 pó

ź

n

ą

 

analogi

ę

 do wyobra

ż

enia z monety Chrobrego odnajdujemy na miniaturze Speculum 

humanae salvationis z Clarenbergu z ok. 1340-1360

29

Sk

ą

d przedstawienie pawia trafiło na monety polskie, nie wiadomo. Z tego co 

wy

ż

ej zostało powiedziane wynika jednak, 

ż

e ma ono wi

ę

cej wspólnego ze sztuk

ą

 

Wschodu oraz Europy le

żą

cej na północ od Alp ni

ż

 Italii i Bizancjum. Nie przes

ą

dza 

to oczywi

ś

cie o pochodzeniu inspiracji, które bezpo

ś

rednio lub po

ś

rednio mogły 

przyj

ść

 z Italii.  W sferze mennictwa najwi

ę

ksze zwi

ą

zki wida

ć

 z monetami czeskimi, i 

to zarówno Przemy

ś

lidów, jak i Sławnikowiców. Jedynie w ich stemplach wyst

ę

puj

ą

 w 

tym czasie przedstawienia ptaków

30

. S

ą

 one zró

ż

nicowane, a na ogół te

ż

 

przekształcone do tego stopnia, 

ż

e trudno z pewno

ś

ci

ą

 okre

ś

li

ć

 ich gatunek. Jak ju

ż

  

wy

ż

ej była mowa, na jednym z denarów Bolesława II mo

ż

na wszak

ż

e rozpozna

ć

 

zniekształcon

ą

 sylwetk

ę

 pawia (C. 98). Jest ona jednak wyra

ź

nie odmienna od 

widniej

ą

cej na monecie polskiej. Nie mogła wi

ę

c słu

ż

y

ć

 jako bezpo

ś

redni wzór. Tak 

te

ż

 ma si

ę

 sprawa z denarem bli

ż

ej nieokre

ś

lonym (Fiala IV, 6), mimo wi

ę

kszego 

podobie

ń

stwa ł

ą

cz

ą

cego oba wyobra

ż

enia (w obydwu przypadkach ogon 

zaznaczony prostymi liniami). Przypomnijmy nadto, 

ż

e na monetach Bolesława II nie 

przedstawiano piór w postaci kropek, które widzimy na denarze polskim. 

background image

 

7

 Maniera taka była natomiast stosowana na monetach Sobiesława, na których 

pawia dotychczas nie rozpoznano. Istnieje jednak bardzo du

ż

prawdopodobie

ń

stwo, 

ż

e wła

ś

nie ten ptak został odwzorowany na denarze 

oznaczonym w katalogu Cacha pod numerem 158. Nie wynika to wprawdzie z 

zamieszczonego tam rysunku, który niezbyt wiernie oddaje realia. Konfrontacja ze 

zdj

ę

ciem przekonuje jednak, 

ż

e pał

ą

kowaty zarys nad plecami ptaka to nie uniesione 

skrzydło, lecz podniesiony ogon. W ikonografii orientalnej lub pozostaj

ą

cej pod 

wpływem Orientu tak wła

ś

nie przedstawiano pawia. Jedynym mankamentem jest 

brak drugiej cechy wyró

ż

niaj

ą

cej tego ptaka, a mianowicie czubka na głowie. Znane 

s

ą

 jednak przykłady wyobra

ż

e

ń

 bez w

ą

tpienia pawia, pozbawionego tej ozdoby

31

Istnieje wreszcie mo

ż

liwo

ść

ż

e czubek został pomini

ę

ty przy kolejnym kopiowaniu. 

Skoro na denarze PRINCES POLONIE głow

ę

 pawia zdobi czubek, a poza tym nieco 

inaczej jest ukształtowany ogon, wnioskujemy, 

ż

e autor polskiego stempla nie 

na

ś

ladował monet sławnikowskich, jak si

ę

 to czasem s

ą

dzi, lecz raczej uległ jedynie 

inspiracji wyobra

ż

e

ń

, ogólnie rzecz bior

ą

c, monet czeskich. Aby dowiedzie

ć

 si

ę

, w 

jakim to zostało uczynione celu, spróbujmy dokładniej przeanalizowa

ć

 sytuacj

ę

 

panuj

ą

c

ą

 w Czechach, i to zarówno odo

ś

nie do tre

ś

ci stempli, jak i reguł ich 

u

ż

ytkowania .   

Na monetach Sobiesława - poza 

ś

wie

ż

o odkrytym pawiem (C. 158) - pojawia 

si

ę

 jeszcze ptak najcz

ęś

ciej identyfikowany z pelikanem (C.159). Niektórzy widz

ą

 tu 

jednak sylwetk

ę

 orła czaj

ą

cego si

ę

 na szczycie wzgórza. Bardziej prawdopodobne 

wydaje si

ę

ż

e  mamy tu do czynienia albo rzeczywi

ś

cie z orłem, albo z jakim

ś

 

ptakiem brodz

ą

cym (ibis?), który walczy z w

ęż

em. Wykonawca stempla chyba nie 

poj

ą

ł sensu tej sceny i zamiast w

ęż

a zaznaczył tylko lini

ę

 poziom

ą

 pod nogami 

ptaka

32

.  Wi

ę

ksz

ą

 w

ą

tpliwo

ść

 budzi identyfikacja trzeciego przedstawienia (C. 160, 

161). Widzimy na nim ptaka ze zwrócon

ą

 do tyłu głow

ą

, szerokim, miotełkowatym 

ogonem i korpusem pokrytym punktami. W podobny sposób przedstawiano zarówno 

goł

ę

bia, jak i orła

33

. Stemple sławnikowskie z ptakami maj

ą

 na odwrotnej stronie 

wyobra

ż

enie r

ę

ki, czyli Prawicy Bo

ż

ej. Datowane s

ą

 w przybli

ż

eniu na lata 985-995. 

Na monetach Bolesława II wyobra

ż

enia ptaków notowane s

ą

 dotychczas 

pi

ę

ciokrotnie. Wzmiankowane ju

ż

, zniekształcone przedstawienie pawia ł

ą

czy si

ę

 z 

wyobra

ż

eniem Prawicy Bo

ż

ej (C. 98). Cztery pozostałe przedstawienia z ptakami s

ą

 

nie mniej zbarbaryzowane (C. 93-96). Na głowie nosz

ą

 one po kilka kresek, co - jak 

wiemy - znamionuje pawia. Domysł co do tej identyfikacji podpieraj

ą

 dziwne zarysy 

background image

 

8

widniej

ą

ce na plecach, które cho

ć

 przypominaj

ą

 skrzydła, stanowi

ą

 jednak raczej 

pozostało

ść

 przekształconego, zawini

ę

tego ogona. Zwraca uwag

ę

ż

e tym popsutym 

wyobra

ż

eniom towarzysz

ą

 na ogół równie zniekształcone legendy (C. 94-96). 

Jedynie na dwóch monetach mo

ż

na wyczyta

ć

 imi

ę

 Bolesława (C. 93 i 98). Wszystkie 

cztery typy tej grupy ł

ą

cz

ą

 obraz ptaków z wyst

ę

puj

ą

cymi na stronie odwrotnej 

przedstawieniami dwóch mieczy. Chodzi tu wi

ę

c o tzw. typ mieczowy, a 

ś

ci

ś

lej rzecz 

bior

ą

c, o jego młodsz

ą

 odmian

ę

, datowan

ą

 mniej wi

ę

cej na lata 985-995 lub niewiele 

ź

niej. 

Uczeni czescy, o ile mi wiadomo, nie zajmowali si

ę

 bli

ż

ej interpretacj

ą

 tych 

przedstawie

ń

. E. Nohejlová-Prátová uznała jedynie, 

ż

e pelikan i goł

ą

b maj

ą

 

znaczenie sakralne i symbolizuj

ą

 Chrystusa

34

. R. Turek i J. Hásková na monetach 

sławnikowskich widzieli orły, które miały wyra

ż

a

ć

 polityczn

ą

 pogró

ż

k

ę

 wobec 

Przemy

ś

lidów

35

. R. Kiersnowski natomiast s

ą

dzi, 

ż

e przedstawienia ptaków 

symbolizuj

ą

 władc

ę

, zajmuj

ą

 bowiem na monecie miejsce jego popiersia

36

. Sprawa 

nie jest jednak jednoznaczna. Wprawdzie dwa główne typy denarów Sobiesława 

maj

ą

 istotnie z jednej strony wspólne wyobra

ż

enie Prawicy Bo

ż

ej, a z drugiej b

ą

d

ź

 

popiersie, b

ą

d

ź

 ptaka, jednak imi

ę

 Sobiesława towarzyszy cz

ę

sto Prawicy. Mo

ż

na 

równie

ż

 przypomnie

ć

ż

e w innych typach na stronie odwrotnej Prawicy umieszczano 

krzy

ż

, kaplic

ę

 lub głow

ę

 Chrystusa. Oba wi

ę

c stemple zawierały tre

ś

ci sakralne, co 

wła

ś

ciwie było reguł

ą

 dla prototypów bawarskich i ich czeskich na

ś

ladownictw a

ż

 do 

momentu wprowadzenia tzw. typu anglosaskiego z popiersiem władcy. Element 

ś

wiecki był zawarty w legendach otokowych i sprowadzał si

ę

 do imienia ksi

ę

cia i 

ewentualnie jego tytułu oraz nazwy mennicy a czasem te

ż

 imienia mincerza. Reguła 

ta obowi

ą

zywała równie

ż

 w przypadku wy

ż

ej wzmiankowanego typu mieczowego 

Bolesława II. S

ą

dzimy bowiem, 

ż

e miecz został tutaj u

ż

yty jako symbol religijny, 

obrazuj

ą

c słowo Bo

ż

e

37

. Przemawia za tym równie

ż

 cz

ę

ste ł

ą

czenie tego motywu z 

krzy

ż

em. Interpretacja taka nie wył

ą

cza oczywi

ś

cie mo

ż

liwo

ś

ci, 

ż

e pojawienie si

ę

 

miecza - niekiedy w sposób jakby demonstracyjny (na obu stronach monety i jeszcze 

w zdwojonej liczbie) - miało te

ż

 jakie

ś

 aktualne podteksty. Podobnie tłumaczy si

ę

 

obecno

ść

 miecza dzier

ż

onego przez Prawic

ę

 Bo

żą

 na jednym z denarów Sobiesława 

(C. 159). 

Domysł o sakralnym charakterze wyobra

ż

enia pawia zdaje si

ę

 popiera

ć

 nieco 

ź

niejsza moneta czeska Brzetysława I (C. 313). Paw  jest tu zwrócony w lewo 

(heraldycznie w prawo). Sylwetk

ę

 ma stosunkowo smukł

ą

, gdy

ż

 jego głowa 

background image

 

9

(ozdobiona trzema piórami) przerywa legend

ę

 otokow

ą

 i si

ę

ga kraw

ę

dzi kr

ąż

ka. 

Poziomo uło

ż

one pióra, które sprawiaj

ą

 wra

ż

enie skrzydła, odwzorowuj

ą

 w 

rzeczywisto

ś

ci zagi

ę

ty do tyłu ogon. W otoku jest dobrze czytelne imi

ę

 

ś

w. Wacława. 

Na drugiej stronie widzimy siedz

ą

c

ą

 (?) posta

ć

 z krzy

ż

em w r

ę

ku a wokół niej napis 

BRACIZLAVS DVX. Najprawdopodobniej jednak nie jest to posta

ć

 ksi

ę

cia, lecz 

ś

wi

ę

tego Wacława. Wskazuje na to przynale

ż

ny mu atrybut w postaci krzy

ż

a, 

podczas gdy ksi

ę

cia znamionuje w tym czasie na monetach włócznia z proporcem. 

Nie wiadomo czy niezgodno

ść

 wyobra

ż

enia z podpisem jest wynikiem pomyłki, czy 

te

ż

 celowego działania. Prawd

ą

 jest bowiem, 

ż

e na monetach czeskich z 1. połowy 

XI w. jedn

ą

 stron

ę

 na ogół po

ś

wi

ę

cano ksi

ę

ciu a drug

ą

 

ś

wi

ę

temu patronowi. Istniej

ą

 

jednak równie

ż

 cz

ę

ste odst

ę

pstwa od tej reguły. Widzimy na przykład imi

ę

 ksi

ę

cia 

powtórzone wokół obu przedstawie

ń

 lub te

ż

 zast

ę

powanie jednej postaci (te

ż

 ksi

ę

cia) 

przez ró

ż

ne formy krzy

ż

a, kaplic

ę

, Alf

ę

 i Omeg

ę

 lub Prawic

ę

 Bo

żą

. W efekcie 

stosunek tre

ś

ci 

ś

wieckich do sakralnych mo

ż

e si

ę

 wyra

ż

a

ć

 ró

ż

nymi proporcjami: od 

2:2, poprzez 3:1, do 1:3 - przy oddzielnym punktowaniu pola i otoku ka

ż

dej ze stron. 

W przypadku monety z wyobra

ż

eniem pawia mieliby

ś

my proporcj

ę

 1:3 na korzy

ść

 

tre

ś

ci sakralnych. Wynik taki b

ę

dzie chyba aktualny nawet przy zało

ż

eniu, 

ż

omyłkowo zamieniono tu legendy, a wi

ę

c, 

ż

e pierwotnie z pawiem miało si

ę

 ł

ą

czy

ć

 

imi

ę

 ksi

ę

cia, a z postaci

ą

 

ś

wi

ę

tego - imi

ę

 Wacława. Ju

ż

 wy

ż

ej była bowiem mowa, 

ż

współwyst

ę

powanie imienia Brzetysława z symbolami religijnymi nie jest niemo

ż

liwe. 

Trzeba by natomiast zmieni

ć

 proporcj

ę

 na 2:2 przy zało

ż

eniu, 

ż

e pomylono atrybuty - 

do r

ę

ki postaci trafił krzy

ż

 zamiast włóczni. Istnieje wreszcie mo

ż

liwo

ść

ż

e wszystko 

zostało wykonane z planem, a zamiarem autora stempli było szczególne uczczenie 

ś

wi

ę

tego patrona. Tak czy owak zwi

ą

zek pawia - jako symbolu zmartwychwstania i 

ż

ycia wiecznego - ze 

ś

wi

ę

tym patronem wydaje  si

ę

 tu bardzo prawdopodobny.  

Sumuj

ą

c dane dotycz

ą

ce dziesi

ę

ciu wyobra

ż

e

ń

 ptaków na monetach czeskich 

z X/XI w. stwierdzamy, 

ż

e najcz

ęś

ciej jest tam reprezentowany paw. W trzech 

przypadkach jego identyfikacja nie budzi w

ą

tpliwo

ś

ci, a w pi

ę

ciu dalszych jest ona 

bardzo prawdopodobna. Dwa inne wyobra

ż

enia, zapewne orłów, wyst

ę

puj

ą

 tylko na 

monetach sławnikowskich. Wynika z tego, 

ż

e obraz pawia nie dostał si

ę

 na monety 

przypadkiem, lecz 

ż

e był tam umieszczany celowo, i to w ró

ż

nych postaciach. 

Symbolika tego ptaka musiała by

ć

 wówczas w Czechach dosy

ć

 rozpowszechniona, 

czego wyrazem było kilka wzorców - wszystkie pochodzenia orientalnego - 

ulegaj

ą

cych dalszemu kopiowaniu. Nie wida

ć

, aby motyw ten był  w jaki

ś

 szczególny 

background image

 

10

sposób zwi

ą

zany z władc

ą

, którego imi

ę

 tylko jeden raz mu towarzyszy

38

. Nawiasem 

dodajmy, 

ż

e ksi

ążę

ce imiona cz

ęś

ciej ł

ą

cz

ą

 si

ę

 z widniej

ąą

c

ą

 na drugiej stronie 

Prawic

ą

 Bo

żą

. T

ę

 wi

ę

c wła

ś

nie stron

ę

 trzeba uzna

ć

 za główn

ą

.  W mennicy praskiej 

sytuacja taka utrzymuje si

ę

 równie

ż

 po wprowadzeniu zupełnie nowego motywu w 

postaci popiersia władcy, a wi

ę

c pierwszego przedstawienia o 

ś

wieckim charakterze. 

Nie ma co prawda na to dowodu, ale wydaje si

ę

ż

e wszystkie inne przedstawienia 

u

ż

ywane w tym czasie: ptaki i  miecze, tak jak Prawica Bo

ż

a, głowa Chrystusa, krzy

ż

 

i kaplica, zawierały tre

ś

ci religijne. Najbardziej prawdopodobne jest to w odniesieniu 

do ptaka okre

ś

lanego jako pelikan, a b

ę

d

ą

cego raczej orłem walcz

ą

cym z w

ęż

em. 

Byłby to wi

ę

c symbol Chrystusa zmagaj

ą

cego si

ę

 z szatanem.    

Powy

ż

sze rozwa

ż

ania utwierdzaj

ą

 w przekonaniu, 

ż

e równie

ż

 na denarze z 

napisem PRINCES POLONIE oba wyobra

ż

enia - ptak i krzy

ż

 - maj

ą

 charakter 

sakralny. O ptaku była mowa wy

ż

ej. Co do takiej

ż

e wymowy krzy

ż

a nikt dotychczas 

oczywi

ś

cie nie zgłaszał zastrze

ż

e

ń

. Chodzi o tzw. krzy

ż

 nitkowy wzorowany 

niew

ą

tpliwie na monetach anglosaskich lub ich skandynawskich na

ś

ladownictwach.  

Półkola mi

ę

dzy jego ramionami najbardziej przypominaj

ą

 pensy Knuta Wielkiego 

typu Pointed Helmet

39

. Kłopot polega jednak na tym, 

ż

e monety te s

ą

 datowane 

dopiero na lata 1023-1029. Gdyby  rzeczywi

ś

cie słu

ż

yły za wzór monecie polskiej, 

nie mogłaby ona mie

ć

 nic wspólnego ze Zjazdem Gnie

ź

nie

ń

skim ani 

najprawdopodobniej w ogóle z Bolesławewm Chrobrym. Przeciw tak pó

ź

nej 

chronologii przemawia jednak datowanie znalezisk, w których monety polskie 

wyst

ą

piły, i inne argumenty wymienione na wst

ę

pie. Łatwiej przyj

ąć

ż

e moneta 

polska jest wcze

ś

niejsza i 

ż

e za punkt wyj

ś

cia wzi

ę

ła starszy typ anglosaski, a 

mianowicie z legend

ą

 CRVX, datowany na lata 991-997. Jego niezale

ż

ne od siebie 

przemiany, wcze

ś

niejsze w Polsce i pó

ź

niejsze w Anglii, doprowadziły do nieco 

podobnych rezultatów. Za przyj

ę

ciem tego rozwi

ą

zania przemawia fakt, 

ż

e równie

ż

 w 

Skandynawii odkryto analogiczne, miejscowe na

ś

ladownictwa typu CRVX, powstałe 

oczywi

ś

cie tak

ż

e konwergentnie w pocz

ą

tkach XI w.

40

 

Władc

ę

 na polskiej monecie symbolizuje jedynie legenda, która nie zawiera co 

prawda jego imienia, lecz tylko tytulatur

ę

. Identyfikuje ona jednak w sposób 

jednoznaczny Bolesława Chrobrego.  Ju

ż

 wy

ż

ej była mowa o jej tre

ś

ci i znaczeniu 

jako 

ź

ródle historycznym. Zwraca uwag

ę

 niezwykło

ść

 tej legendy nie tylko ze 

wzgl

ę

du na jej tre

ść

, ale równie

ż

 na form

ę

. Została bowiem powtórzona dokładnie w 

tym samym brzmieniu na obu stronach monety, przez co zabrakło miejsca na 

background image

 

11

przekazanie innych tre

ś

ci. Dublowanie legend wyst

ę

puje w tym czasie sporadycznie 

na monetach polskich (Such.

41

 I, VIII, XII, XIII) i czeskich, jednak ka

ż

dorazowo 

zostało powtórzone imi

ę

 władcy. Trudno powiedzie

ć

 czy w naszym przypadku imi

ę

 

Chrobrego pomini

ę

to celowo, dzi

ę

ki czemu został wyeksponowany jego niezwykły 

tytuł, czy te

ż

 pierwotna kompozycja w spodziewanej postaci Bolizlaus - princes 

Polonie uległa zakłóceniu

42

Analizuj

ą

c oba stemple monety Bolesława Chrobrego stwierdzamy, 

ż

e ł

ą

cz

ą

 

one elementy ró

ż

nego pochodzenia. Legenda jest wzorowana na monetach italskich, 

ale zawiera tre

ś

ci w pełni aktualne dla miejsca wybicia. Sylwetka pawia ma posta

ć

 

charakterystyczn

ą

 dla Orientu i obszarów poło

ż

onych na północ od Alp. Została ona 

wykonana przez kogo

ś

 znajacego monety czeskie, a zwłaszcza Sławnikowiców. 

Krzy

ż

 jest typu anglosaskiego, a jego twórca musiał by

ć

 obznajmiony z denarami 

Etelreda II lub ich na

ś

ladownictwami. Trudno jest znale

źć

 jedn

ą

 osob

ę

, która by 

mogła by

ć

 autorem wszystkich tych elementów i która by w pełni spełniała wszystkie 

wymienione kryteria. Nie ulega tylko w

ą

tpliwo

ś

ci, 

ż

e był to kto

ś

 obeznany z ówczesn

ą

 

symbolik

ą

, no i oczywi

ś

cie znaj

ą

cy pismo, a wi

ę

c duchowny. Wydaje si

ę

ż

e spo

ś

ród 

osób znanych nam z imienia najwi

ę

ksz

ą

 szans

ę

 maj

ą

 dwie postacie: arcybiskup 

Radzim Gaudenty

43

 i Benedykt z Benewentu, opat eremu benedykty

ń

skiego 

lokalizowanego powszechnie, cho

ć

 nie wył

ą

cznie w Mi

ę

dzyrzeczu,  jeden z Pi

ę

ciu 

Braci M

ę

czenników

44

. O Gaudentym wiadomo, 

ż

e ł

ą

czył znajomo

ść

 Italii (cho

ć

 nie 

Benewentu) i realiów czeskich, a w

ś

ród nich oczywi

ś

cie równie

ż

 emisji swojego brata 

Sobiesława. Z monetami typu anglosaskiego mógł si

ę

 zetkn

ąć

 ju

ż

 w Polsce. Zreszt

ą

 

dobór rodzaju krzy

ż

a nie musiał  wchodzi

ć

 w zakres obowi

ą

zków autora stempli. 

Mo

ż

e była to sprawa techniczna, rozwi

ą

zywana przez mincerza we własnym 

zakresie. Przeciw pogl

ą

dowi o udziale Gaudentego w mennictwie Bolesława 

Chrobrego przemawia natomiast coraz silniej ostatnio podkre

ś

lany konflikt mi

ę

dzy 

tymi dwiema postaciami

45

. Zanim jednak konflikt ten doszedł do szczytu, mo

ż

współpraca taka była mo

ż

liwa. Przyj

ę

cie tej koncepcji okre

ś

lałoby jednocze

ś

nie 

Gniezno jako miejsce emisji. 

Na korzy

ść

 Benedykta przemawia przede wszystkim jego italskie 

pochodzenie, a zwłaszcza z Benewentu, w którym - jak pami

ę

tamy - powstały 

monety słu

żą

ce wzorem dla monet polskich. Mniejsz

ą

 znajomo

ść

 miał Czech, ale 

wiadomo, 

ż

e jaki

ś

 czas sp

ę

dził w Pradze zim

ą

 1002 lub wiosn

ą

 1003 roku. Wyruszył 

on do Rzymu lub do Ratyzbony, aby skontaktowa

ć

 si

ę

 z Brunonem z Kwerfurtu, który 

background image

 

12

usiłował uzyska

ć

 placet papie

ż

a i cesarza Henryka II na prowadzenie z Polski misji 

w

ś

ród Wieletów. Burzliwe wydarzenia w Czechach skłoniły Chrobrego, ł

ą

cz

ą

cego z 

Benedyktem jeszcze zamiary jakiej

ś

 misji, do zatrzymania go w Pradze

46

. Była to 

dobra okazja do poznania nie tylko ówcze

ś

nie obiegaj

ą

cych monet czeskich, ale 

równie

ż

 nieco starszych oraz 

ś

rodowiska ludzi, niew

ą

tpliwie duchownych, którzy 

komponowali  stemple monetarne. Tyczy to oczywi

ś

cie tak

ż

e wytworów słu

żą

cych po 

temu wzorami. Warto tu jeszcze przypomnie

ć

 hybryd

ę

 ł

ą

cz

ą

c

ą

 stempel polskiej 

monety z wyobra

ż

eniem pawia i legend

ą

 PRINCES POLONIE oraz stempel 

na

ś

laduj

ą

cy denar Władywoja (listopad 1002 - luty 1003)

47

, a wi

ę

c monety zapewne 

obiegaj

ą

cej w czasie pobytu Benedykta w Pradze.  Przeciw autorstwu eremity i jego 

zaanga

ż

owaniu w jakiekolwiek sprawy zwi

ą

zane z mennictwem przywoływano 

natomiast fakt, 

ż

e zgodnie z reguł

ą

 zakonn

ą

 stronił on od wszelkiej działalno

ś

ci 

ś

wieckiej

48

. Wiadomo wszak

ż

e, i

ż

 ł

ą

czyły go z Chrobrym bliskie kontakty i 

ż

e ten 

wysoko go sobie cenił. Przypomnijmy wreszcie, 

ż

e ksi

ążę

 był konfratrem eremitów 

mi

ę

dzyrzeckich

49

.  

Jest jednak wi

ę

ksza jeszcze przeszkoda, aby przyj

ąć

 udział Benedykta w 

powstaniu monety z wyobra

ż

eniem pawia, a mianowicie natury chronologicznej. Jak 

ju

ż

 wy

ż

ej była o tym mowa, monety te datuje si

ę

 na pierwsze dziesi

ę

ciolecie XI w., 

ale z wyra

ź

n

ą

 preferencj

ą

 na pocz

ą

tek tego okresu. S

ą

du tego nie popiera jednak 

analiza znalezisk, w których one wyst

ą

piły. Najstarsze spo

ś

ród tych znalezisk trafiły 

do ziemi dopiero po 1017 roku, a wi

ę

c nie wcze

ś

niej ni

ż

 w pocz

ą

tku lat 

dwudziestych. Nie wiemy jak długo trwał wówczas obieg monet, czyli ile czasu 

musiało upłyn

ąć

 od ich wybicia do zdeponowania pierwszych egzemplarzy. Je

ś

li na 

podstawie analogii przyjmiemy orientacyjnie, 

ż

e okres ten wynosił 10-15 lat, to 

b

ę

dziemy musieli si

ę

 zgodzi

ć

ż

e emisji nie rozpocz

ę

to przed 1005 r., a wi

ę

c za 

ż

ycia 

Benedykta.   

   Inni pretendenci do autorstwa stempli to opat Tuni, zapewne nast

ę

pca 

Benedykta w klasztorze mi

ę

dzyrzeckim, zaufany człowiek Bolesława Chrobrego i z 

tego powodu wykorzystywany przez niego do pełnienia ró

ż

nych misji 

dyplomatycznych

50

, oraz desygnowany do prowadzenia misji w

ś

ród pogan - 

arcybiskup Bruno z Kwerfurtu

51

. Był on czcicielem 

ś

w. Wojciecha i gor

ą

cym 

or

ę

downikiem Chrobrego, którego w swoich tekstach nazywa princeps 

christianissimus dominus i dux Polonorum (ale nie Polonie)

52

. W Polsce przebywał z 

przerwami w latach 1006-1009, a wi

ę

c wówczas, kiedy te

ż

 mogła powsta

ć

 moneta.  

background image

 

13

Zarówno Tuni, jak i Bruno dobrze znali Itali

ę

: pierwszy był Włochem, drugi sp

ę

dził w 

niej kilka lat - w klasztorach na Awentynie w Rzymie i w Pereum pod Rawenn

ą

, gdzie 

zaprzyja

ź

nił si

ę

 z wspomnianym Benedyktem z Benewentu. Nic jednak nie wiadomo 

o  zwi

ą

zkach Tuniego i Brunona z Czechami.  

Na zako

ń

czenie pozostaje jeszcze zastanowi

ć

 si

ę

 dlaczego na główny motyw 

stempla wybrano wówczas pawia. Fakt, 

ż

e jest to przedstawienie sakralne i 

ż

znajduje ono analogie na niewiele starszych monetach czeskich, nie wyja

ś

nia 

jeszcze sprawy.  Odpowied

ź

 mo

ż

na uzyska

ć

 analizuj

ą

c kolejn

ą

 analogi

ę

 w postaci 

omawianych tu ju

ż

 monet Brzetysława I (C. 313). Je

ś

li zgodzimy si

ę

ż

e widniej

ą

cy 

na nich paw ma zwi

ą

zek ze 

ś

wi

ę

tym m

ę

czennikiem Wacławem, to mo

ż

emy równie

ż

 

przyj

ąć

ż

e ten sam ptak trafił na monet

ę

 polsk

ą

 ze wzgl

ę

du na 

ś

wi

ę

tego m

ę

czennika 

Wojciecha. Co prawda kilka lat wcze

ś

niej rozstał si

ę

 on z 

ż

yciem doczesnym, 

osi

ą

gn

ą

ł jednak 

ż

ywot wieczny symbolizowany przez pawia. Przypisywanie takiej 

my

ś

li bratu 

ś

wi

ę

tego, nosz

ą

cemu w dodatku tytuł archiepiscopus sancti Adalberti, nie 

wydaje si

ę

 niemo

ż

liwe. A trzeba jeszcze wzi

ąć

 pod uwag

ę

ż

e emisja odbywała si

ę

 

zapewne niedługo po utworzeniu metropolii pozostaj

ą

cej pod patronatem 

m

ę

czennika i po zako

ń

czeniu synodu z udziałem cesarza. Ale równie

ż

 pozostali 

kandydaci do miana autora stempli 

ż

ywili cze

ść

 dla 

ś

w. Wojciecha. W przypadku 

Brunona z Kwerfurtu, autora 

ż

ywota 

Ś

wi

ę

tego, sprawa jest oczywista. Podobnie ma 

si

ę

 rzecz z opatami eremu mi

ę

dzyrzeckiego, który zapewne nosił wezwanie 

ś

w. 

Wojciecha

53

.  

W tym kontek

ś

cie warto przypomnie

ć

 wizerunek pawia w bordiurze Drzwi 

Gnie

ź

nie

ń

skich. Zawiera ona, jak wiadomo, ró

ż

ne aluzje do scen z 

ż

ywota 

ś

wi

ę

tego i 

jego cnót. Paw został tu co prawda zauwa

ż

ony, ale jego obecno

ść

 nie wzbudziła 

wi

ę

kszego zainteresowania

54

. Wyst

ę

puje on w lewej bordiurze lewego skrzydła, a 

wi

ę

c w miejscu, które dotychczas nie było poddawane interpretacji. Mo

ż

na jednak 

równie

ż

 tutaj, wzorem bordiury prawej, pokusi

ć

 si

ę

 o odgadni

ę

cie znaczenia czterech 

motywów z cz

ęś

ci 

ś

rodkowej, układaj

ą

cych si

ę

 w jedn

ą

 cało

ść

. Pierwszym, id

ą

c od 

dołu, a wi

ę

c zgodnie z biegiem narracji, jest wyobra

ż

enie małpy. Towarzyszy ono 

scenie oddawania 

ś

w. Wojciecha na nauk

ę

 do Magdeburga. Nast

ę

pnie pojawiaj

ą

 si

ę

 

dwa lwy, które z góry i z dołu obramiaj

ą

 scen

ę

 nadania przez cesarza Ottona II 

inwestytury biskupiej. Dalej idzie przedstawienie pawia, ł

ą

cz

ą

ce si

ę

 ze scen

ą

 

wyp

ę

dzenia czarta z op

ę

tanego. Kluczowe znaczenie ma tu symbolika lwów. Maj

ą

 

one, jak wiadomo, bardzo ró

ż

ne, a nawet przeciwstawne znaczenia. W naszym 

background image

 

14

przypadku w rachub

ę

 nie wchodzi chyba ani Chrystus, ani szatan. Raczej 

upatrywaliby

ś

my zwi

ą

zku z jednej strony z presti

ż

em cesarskim, a z drugiej - z 

symbolik

ą

 bramy strze

ż

onej przez lwy przed złymi mocami

55

. Przed t

ą

 bram

ą

obrazuj

ą

c

ą

 punkt przełomowy w 

ż

ywocie 

ś

wi

ę

tego, byłoby uosobienie grzesznika 

(człowieka jeszcze nieukształtowanego?) w postaci małpy

56

, za bram

ą

 - symbol 

ż

ycia 

wiecznego w postaci pawia. Przypomnijmy, 

ż

e w prawej bordiurze Zdzisław K

ę

pi

ń

ski 

zinterpretował posta

ć

 dm

ą

c

ą

 w róg jako Oriona stanowi

ą

cego zapowied

ź

 

m

ę

cze

ń

stwa. Jele

ń

 natomiast i kogut maj

ą

 zdaniem tego uczonego uosabia

ć

  

ś

w. 

Wojciecha

57

. Mo

ż

e wolno doł

ą

czy

ć

 tu i pawia, maj

ą

cego - podobnie jak i wymienione 

zwierz

ę

ta - symbolik

ę

 chrystologiczn

ą

.     

Pewne poparcie dla wyra

ż

onej tu hipotezy znajdujemy te

ż

 w tekstach 

ś

w. 

Brunona z Kwerfurtu. Zarówno w 

Ż

ywocie Pi

ę

ciu Braci M

ę

czenników jak i w 

Ś

wi

ę

tego Wojciecha 

Ż

ywocie Drugim Wojciech został nazwany „rzadkim ptakiem”

58

Nie wynika oczywi

ś

cie jeszcze z tego, 

ż

e Bruno miał na my

ś

li pawia, cho

ć

 ten  

niew

ą

tpliwie na takie miano w pełni zasługiwał. Dla naszych rozwa

ż

a

ń

 wa

ż

ne jest, 

ż

ś

wi

ę

ty w ogóle został skojarzony z ptakiem. 

W powy

ż

szym tek

ś

cie zostały wypowiedziane s

ą

dy o ró

ż

nym stopniu 

wiarogodno

ś

ci. Spróbujmy wi

ę

c na koniec je pod tym wzgl

ę

dem uporz

ą

dkowa

ć

. Za 

nie ulegaj

ą

ce w

ą

tpliwo

ś

ci uwa

ż

am stwierdzenie, 

ż

e na monecie z legend

ą

 PRINCES 

POLONIE wyobra

ż

ono pawia. Jest to raczej symbol sakralny ni

ż

 zwi

ą

zany z władz

ą

 

lub władc

ą

. Tre

ś

ci religijne dominuj

ą

 jeszcze w tym czasie w Europie 

Ś

rodkowej na 

obu stronach monet, a jedynym motywem reprezentuj

ą

cym  władc

ę

  jest zarys jego 

głowy lub popiersia. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaakceptowa

ć

 powszechne 

mniemanie, 

ż

e tre

ś

ci zawarte w stemplach monety odbijaj

ą

 przemiany 

zapocz

ą

tkowane w czasie Zjazdu Gnie

ź

nie

ń

skiego. Powstała ona jednak kilka lat 

ź

niej, raczej ju

ż

 w odniesieniu do polityki Henryka II ni

ż

 Ottona III. 

Spo

ś

ród ró

ż

nych pretendentów do autorstwa tych stempli najpowa

ż

niejszymi 

s

ą

 arcybiskup Radzim Gaudenty, arcybiskup Bruno z Kwerfurtu i opat Tuni. W 

rachub

ę

 wchodz

ą

 oczywi

ś

cie równie

ż

 anonimowe osoby z ich otoczenia. Sprawy nie 

mo

ż

na uwa

ż

a

ć

 za przes

ą

dzon

ą

, podobnie jak i kwestii miejsca powstania tych 

monet. Najmniej ugruntowany, ale nie bez szans na zaakceptowanie, jest domysł o 

zwi

ą

zku symbolu pawia z m

ę

cze

ń

stwem 

ś

w. Wojciecha, a na pó

ź

niejszych 

monetach czeskich - z osob

ą

 

ś

w. Wacława.  

. 

background image

 

15

                                            

* Panu Profesorowi Piotrowi Skubiszewskiemu winienem wdzi

ę

czno

ś

c za konsultacje oraz 

przeczytanie pierwszej wersji niniejszego tekstu. Oczywiste jest jednak, 

ż

e nie ponosi on 

odpowiedzialno

ś

ci za  zawarte w nim ewentualne bł

ę

dy.   

1

 Por. S. Suchodolski, Tadeusza Wola

ń

skiego zwyci

ę

stwo zza grobu, czyli nowy typ denara Bolesława 

Chrobrego, [w:] Archeologia i staro

ż

ytnicy. Studia dedykowane Profesorowi Andrzejowi Abramowiczowi 

w 70 rocznic

ę

 urodzin, red. M. Głosek, Łód

ź

  1997, s. 265-273. 

2

 S. Suchodolski, Moneta polska w X/XI wieku, Wiadomo

ś

ci Numizmatyczne, XI, 1967, s. 110-112 oraz 

nowa wersja tej pracy: Najdawniejsze monety polskieBolesław Chrobry i Mieszko Bolesławowic (w 

druku) - tu inna, obszerniejsza posta

ć

 niniejszego tekstu. 

3

  R. Kiersnowski, Teksty pisane na polskich monetach wczesno

ś

redniowiecznych, Wiadomo

ś

ci 

Numizmatyczne, III, 1959, s. 16-19; ten

ż

e, Pieni

ą

dz kruszcowy w Polsce wczesno

ś

redniowiecznej

Warszawa 1960, s. 273-281. 

4

 S. Zaj

ą

czkowski, Nazwa Wielkopolski w 

ś

wietle 

ź

ródeł historycznych, Przegl

ą

d Zachodni, VI, 1951, nr 

9/10, s. 4-7; H. Łowmia

ń

ski, Pocz

ą

tki Polski, t.VI/1, Warszawa 1985, s. 21-26; J. Fried,  Der Hl. 

Adalbert und Gnesen, Archiv für mittelrheinische Kirchengeschichte, 50, 1998, s. 44-52. 

5

 K. Stronczy

ń

ski, Pieni

ą

dze Piastów od czasów najdawniejszych do roku 1300, Warszawa 1847, s. 

177, 248; ten

ż

e, Dawne monety dynastyi Piastów i Jagiellonów, cz. II, Piotrków 1884, s. 17.  

6

 M. Gumowski, Podr

ę

cznik numizmatyki polskiej, Kraków 1914, s. 155; ten

ż

e, Corpus nummorum 

Poloniae,  t. I, Monety X i XI wieku, Kraków 1939, s. 22 n. 

7

 Z. Zakrzewski, Pierwsza moneta polska, cz. II, Slavia Antiqua, V, 1954-1956, s. 211-214. 

8

 Kiersnowski, Pieni

ą

dz kruszcowy, s. 277. 

9

 Kiersnowski, Moneta w kulturze wieków 

ś

rednich, Warszawa 1988, s. 401. Do s

ą

du tego przychylił 

si

ę

 te

ż

 B. Paszkiewicz, Od symbolu do herbu. Orły polskie na monetach 

ś

redniowiecznych, [w:] Orzeł 

Biały herb Pa

ń

stwa Polskiego, red. S.K.Kuczy

ń

ski, Warszawa 1996, s. 15 n. Jako pierwszy zapewne 

domysł o obecno

ś

ci pawia na monecie Chrobrego wyraził S. Russocki, Nad nami Orzeł Biały..., [w:] S. 

Russocki, S.K. Kuczy

ń

ski, J. Willaume, Godło, barwy i hymn Rzeczypospolitej, Warszawa 1970

2

, s. 26 

n. Miałby to by

ć

 bizantyjski symbol cesarski. 

10

 W. Hensel, Szkice wczesnodziejowe, cz. VIII, 4. Do rozwa

ż

a

ń

 nad pocz

ą

tkiem u

ż

ytkowania orła jako 

godła polskiej rodziny panuj

ą

cej, Slavia Antiqua, t. XVII, 1970, s. 61-69; H. Łowmia

ń

ski,  Pocz

ą

tki 

Polski, t. VI,2, Aneks. Krakowska geneza orła piastowskiego, s. 230-943, zwłaszcza s. 933 n.  

11

 Por. Orzeł Biały - 700 lat herbu Pa

ń

stwa Polskiego,  Zamek Królewski w Warszawie, Warszawa 

1995, s. 17 n., 77, 224. Autorzy zachowali tu jednak nale

ż

yt

ą

 ostro

ż

no

ść

 w interpretacji wyobra

ż

enia 

ptaka z denara Chrobrego. 

12

 Łowmia

ń

ski, o.c., s. 935. 

13

 A. Znamierowski, Stworzony do chwały, Warszawa 1995, s. 18 n., 26. 

14

 T. Panfil, Orzeł na denarze Bolesława Chrobrego - pochodzenie i znaczenie symbolu, Biuletyn 

Numizmatyczny, Nr 4(316), 1999, s. 23. Por. dyskusj

ę

: S. Suchodolski, Czy orzeł polski ma ju

ż

 tysi

ą

lat? Uwagi o zwierzy

ń

cu numizmatycznym Tomasza Panfila, Biuletyn Numizmatyczny, Nr 1(321), 2001, 

s. 1-12; T. Panfil, Rara avis, czyli jeszcze zwierz

ę

ta na monetach, tam

ż

e, Nr 3, 2001, s. 23-28. 

background image

 

16

                                                                                                                                        

15

 R. Kiersnowski, Symbol ptaka, [w:] Imagines Potestatis, red. J. Banaszkiewicz, Warszawa 1994, s. 

110; ten

ż

e, Über einige Herrschaftszeichen auf Münzbildern des 10. und 11. Jahrhunderts, [w:] 

Commentationes de nummis saeculorum IX-XI in Suecia repertis, Nova series 6, Sigtuna Papers. 

Proceedings of the Sigtuna Symposium on Viking-Age coinage 1-4 June 1989, ed. K. Jonsson, B. 

Malmer, Stockholm 1990, s. 160-163. 

16

 R. Sachs, Geneza orła heraldycznego w Europie 

ś

redniowiecznej, Slavia Antiqua, t. XXXI, 1988, s.  

204-206. 

17

 Por. T.J. Arne, La Suède et l’Orient. Études archéologiques sur les relations de la Suède et de 

l’Orient pendant l’âge des Vikings, [Archives d’Études Orientales, vol. 8], Upsal 1914, s. 158-161; L.-J. 

Bord, P. Skubiszewski, L’image de Babylone aux Serpents dans le Beatus. Contribution à l’étude des 

influences du Proche-Orient antique dans l’art du haut Moyen Age, Paris 2000, s. 103-106. 

18

 F. Cach, Nejstarší 

č

eské mince, I, Praha 1970, nr 158-161 (dalej skrót: C. i numer); Stronczy

ń

ski, 

Dawne monety, typ 42.  

19

 B. Malmer, Nordiska mynt före år 1000, Lund 1966, pl. I,3 (na fakt, 

ż

e mamy tu do czynienia z 

wyobra

ż

eniem pawi zwrócił uwag

ę

 Witold Garbaczewski w 2000 r. na sesji w Supra

ś

lu, w dyskusji nad 

referatem T. Panfila). 

20

 Cach, o.c., nr  313 - A. Merhautová, D. T

ř

eštík, Ideové proudy v 

č

eském um

ě

ní 12. století, Studie 

Č

SAV 2.85, Praha 1985, s. 85 n. 

21

 Kiersnowski, Moneta w kulturze wieków 

ś

rednich, s. 401. 

22

 E. Fiala, 

Č

eské denáry, Praha 1895, nr 416  i 417, tab. IV, 6. 

23

 Por. D. Fostner, 

Ś

wiat symboliki chrze

ś

cija

ń

skiej, Warszawa 1990, s. 243-246; Lexikon der 

Christlichen Ikonographie, t. III, Freiburg im Breisgau 1971, szp. 409-411; Lexikon des Mittelalters, t. 

VI, München u. Zürich 1993, szp. 2026 n.; L.-J. Bord, P. Skubiszewski, o.c., s. 98-106. 

24

 D.R. Sear, Roman coins and their values, London 1964, nr 2268, 2826. 

25

 Por. literatur

ę

 cytowan

ą

 wy

ż

ej oraz liczne prace dotycz

ą

ce sztuki przedroma

ń

skiej i roma

ń

skiej.  

Wyobra

ż

enia pawia na paciorkach srebrnych z IX-X w. odkrytych w Czechach podaje Z. Petrá

ň

První 

č

eské mince, Praha 1998, s. 149. Tu równie

ż

 zdj

ę

cia monet czeskich z przedstawieniami ptaków (s. 

195, 197). 

26

 V.P. Darkevi

č

Svetskoe iskusstvo Vizantii. Proizvedenija vizantijskogo chudožestvennogo remesla v 

Vosto

č

noj Evrope X-XIII veka, Moskva 1975, s. 204 n.; ten

ż

e, Chudožestvennyj metall Vostoka VIII-XIII 

vv., Moskva 1976, tabl. 27, 28, 33. Mozaiki z pałacu Bazylego I s

ą

 znane z opisu jego wnuka - 

Konstantyna Porfirogenety w 

Ż

ywocie Bazylego (por. francuskie tłumaczenie w: Ch. Diehl, Manuel d’art 

byzantin, Paris 1910, s. 375-378, 387 n.). 

27

 Darkevi

č

Svetskoe iskusstvo Vizantii, s. 108, 204-207. 

28

 Darkevi

č

, Chudožestvennyj metall Vostoka, l.c.; ten

ż

e, Svetskoe iskusstvo Vizantii, s. 198, 208; 

Bord, Skubiszewski, l.c.; Arne, l.c.; Petra

ň

, o.c., s. 149. 

29

 S. Kobielus, Krzy

ż

 Chrystusa. Od znaku i figury do symbolu i metafory, Warszawa 2000, il. 50. 

30

 Kiersnowski, Über einige Herrschaftszeichen, s. 161, 163; ten

ż

e, Symbol ptaka, s. 116 i ilustracje. 

Wszystkie inne podane przykłady s

ą

 pó

ź

niejsze i dotycz

ą

 ju

ż

 XI w. O monetach czeskich tego czasu 

background image

 

17

                                                                                                                                        

por. S. Suchodolski, Pocz

ą

tki mennictwa w Europie 

Ś

rodkowej, Wschodniej i Północnej, Wrocław 

1971, s. 39-101. 

31

 Por. Darkevi

č

Chodožestvennyj metall Vostoka, tabl. 28. 

32

 Por. E. Nohejlová-Prátová, Krása 

č

eské mince, Praha 1955, s. 36 n. Podobne wyobra

ż

enie ptaka 

walcz

ą

cego z w

ęż

em wyst

ę

puje na bizantyjskiej czarze srebrnej z  XI-XII w. Teodora Turkelusa, 

Darkevi

č

,  Svetskoe iskusstvo Vizantii, s. 260, 262 n.; Bord, Skubiszewski, o.c., s. 104. Por. te

ż

 

wyobra

ż

enie ptaka na polskim brakteacie z XII w., Stronczy

ń

ski, Dawne monety polskie, s. 160, typ 

128. 

33

 Por. np. przedstawienia goł

ę

bi na mozaikach w Rawennie oraz przedstawienie orła na anonimowych 

follisach ostrogockich. Za goł

ę

biem opowiedziała si

ę

 E. Nohejlová-Prátová, o.c., s. 38, za orłem za

ś

 J. 

Hásková, Slavnikovci v historické vypov

ě

di svých minci, Archeologické rozhledy, XLVII, 1992, s. 228.  

34

 Nohejlová-Prátová, o.c., s. 36-39. 

35

 Hásková, o.c., s. 226, 228. 

36

 Kiersnowski, Über einige Herrschaftszeichen, s. 160; ten

ż

e, Symbol ptaka, s. 110. 

37

 Forstner, o.c., s. 467-469.  

38

 Chronologia monet czeskich, na których pojawia si

ę

 wyobra

ż

enie pawia (ok. 985-995), w uderzaj

ą

cy 

sposób pokrywa si

ę

 z czasem zasiadania 

ś

wi

ę

tego Wojciecha na stolicy biskupiej. Czy

ż

by on sam lub 

kto

ś

 z jego otoczenia si

ę

 do tego przyczynił? 

39

 Zwrócił na to uwag

ę

 ju

ż

 V. Katz, O chronologii denár

ů

 Boleslava I. a Boleslava II., Praha 1935, s. 78. 

40

 B. Malmer, The Anglo-Scandinavian coinage c. 995-1020, Commentationes de nummis saeculorum 

IX-XI in Suecia repertis, Nova series 9, Stockholm 1997, s. 464 n., nr 1057-1060. 

41

 Suchodolski, Moneta polska w X/XI wieku (numery typów monet Bolesława Chrobrego). 

42

 Tytułem analogii nasuwa si

ę

 moneta Stefana I, króla w

ę

gierskiego, bita zapewne w zwi

ą

zku z jego 

koronacj

ą

 w 1000 lub 1001 roku. Widniej

ą

 na niej legendy: LANCEA REGIS - REGIA CIVITAS, brak 

natomiast imienia władcy. Por. S. Suchodolski, Noch einmal über die Anfänge der ungarischen 

Münzprägung, Wiadomo

ś

ci Numizmatyczne, R. XXXIV, 1990, z. 3-4 (Polish Numismatic News V, 

1991), s. 164-176, tu podstawowa literatura. 

43

 Por. J. Szyma

ń

ski, [w:] Hagiografia polska, red. R. Gustaw, t. II, Pozna

ń

 1971, s. 257-259; G. 

Labuda, [w:] Słownik Staro

ż

ytno

ś

ci Słowia

ń

skich, t. 4, Pozna

ń

 1972, s. 457. 

44

 Szyma

ń

ski, o.c., s. 221; Labuda, o.c., t. 7, 1982, s. 316 n. 

45

 J. Fried, Otton III i Bolesław Chrobry, Warszawa 2000, s. 92 nn., 102-110; J. Strzelczyk, Bolesław 

Chrobry, Pozna

ń

 1999, s. 71 n., 80 n. 

46

 Vita Quinque Fratrum Eremitarum, MPH, s.n., t. IV,3, s. 29 nn., 53-57 (Bruno z Kwerfurtu, 

Ż

ywot 

Pi

ę

ciu Braci M

ę

czenników, [w:] Pi

ś

miennictwo czasów Bolesława Chrobrego, Warszawa 1966, s. 160 

nn., 198-204). 

47

 Suchodolski, Moneta polska w X/XI wieku,  s. 103 n., 173, nr 12, tabl. VII. 

48

 S. Trawkowski, Najstarsze monety polskie, Wiadomo

ś

ci Numizmatyczne,  XIII, 1969, s. 39. 

49

 A. Pleszczy

ń

ski, Bolesław Chrobry konfratrem eremitów. 

ś

w. Romualda w Mi

ę

dzyrzeczu, Kwart. 

Hist., CIII, 1996, s. 3-22. 

50

 Trawkowski, l.c. 

background image

 

18

                                                                                                                                        

51

 Por. G. Labuda, Bruno z Querfurtu, Słownik Staro

ż

ytno

ś

ci Słowia

ń

skich,  t. VII,2, 1986, s. 535 n.; 

ostatnio J. Tyszkiewicz, Brunon z Querfurtu i jego misje, [w:] Fasciculi Historici Novi, t. II, Z dziejów 

ś

redniowiecznej Europy 

ś

rodkowo-wschodniej, red. J. Tyszkiewicz, Warszawa 1998, s. 35-48 - tu 

podstawowa literatura. 

52

 S. Adalberti vita altera, redactio brevior, MPH, s.n., t. IV,2, s. 60, 63; redactio longior, s. 26, 28; Vita 

Quinque Fratrum, MPH, s.n., t. IV,3, s.  61. 

53

 Por. T. Dunin-W

ą

sowicz, Wzór 

ś

wi

ę

tego w Polsce wczesno

ś

redniowiecznej, [w:] Człowiek w 

społecze

ń

stwie 

ś

redniowiecznym, Warszawa 1997, s. 100-102. 

54

 Drzwi Gnie

ź

nie

ń

skie. Dokumentacja fotograficzna, Wrocław 1956, fot. 117; L. Kalinowski, Tre

ś

ci 

ideowe i estetyczne Drzwi Gnie

ź

nie

ń

skich, [w:] Drzwi Gnie

ź

nie

ń

skie, red. M. Walicki, t. II, Wrocław 

1959, s. 78, 100 n. (paw uznany za motyw dekoracyjny); Z. K

ę

pi

ń

ski, Symbolika Drzwi Gnie

ź

nie

ń

skich, 

tam

ż

e, s. 161-381 (nie wymienia pawia). Ostatnio odmiennie L.-J. Bord i P. Skubiszewski, L’ image de 

Babylone aux Serpents dans les Beatus, s. 106 - podkre

ś

laja zwi

ą

zek wyobra

ż

enia pawia ze scen

ą

, w 

której 

ś

w. Wojciech rozpoczyna swoj

ą

 misj

ę

 biskupi

ą

55

 Forstner, o.c., s. 275-280; Kalinowski, o.c., s. 97.  

56

 Forstner o.c., s. 281; Kalinowski, o.c., s. 98 n. O tym, 

ż

e w okresie nauki Wojciecha „cechowała 

swawola” i 

ż

e „lgn

ą

ł do ziemskich uciech” pisze Bruno w 

Ś

wi

ę

tego Wojciecha 

Ż

ywocie Drugim, [w:] 

Pi

ś

miennictwo czasów Bolesława Chrobrego, s. 95 n. Na drog

ę

 zbawienia miał go dopiero w 982 r. 

skierowa

ć

 widok umieraj

ą

cego biskupa praskiego Dytmara.  

57

 K

ę

pi

ń

ski, o.c., s. 169, 187-191. 

58

 Vita Qinque Fratrum, MPH s.n. IV,3, s. 41 ([Bolizlao] qui cum solus ex omnibus nostri eui raram 

auem martyrem Adalbertum, et in predicationem mittere, occisumque in suo regno collocare 

meruisset); S. Adalberti vita altera, redactio longior, MPH s.n. IV,2, s. 37 (rara auis terrarum). 

 

 
 
 
 
 

Publikowany:  Inter Orientem et Occidentem. Studia z dziejów Europy  

Ś

rodkowowschodniej 

ofiarowane Prof. Janowi Tyszkiewiczowi, Warszawa 2002. Wyd. DiG 
 
Planowana publikacja z ewentualnymi uzupełnieniami: Numizmatyka 

ś

redniowieczna. Moneta 

ź

ródłem 

archeologicznym, historycznym i ikonograficznym, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2010