-terapia skoncentrowana na osobie wyrosła z prac Carla Rogersa i współpracowników,

-naczelna zasada w myśli Rogersa: klient zawsze wie najlepiej; to on odkryje drogę, którą ma iść; najpewniejszą drogą prowadzącą do zrozumienia człowieka jest poznanie jego

subiektywnej świadomości siebie i świata

-zadaniem doradcy jest współtowarzyszenie, stworzenie relacji terapeutycznej w której klient nauczy się kierować w życiu własną mądrością

-Rogers na początku nazywał tę formę terapii doradztwem niedyrektywnym (doradca jako

współtowarzysz a nie ekspert czy przewodnik; brak środków przymusu) krytycy

interpretowali tę zasadę jako rodzaj bierności  ujęcie skoncentrowane na kliencie (nacisk na znaczenie świata klienta)

- cechą doradcy skoncentrowanego na osobie – nieufność wobec ekspertów; wiedza fachowa

jako rodzaj przezroczystej szaty;

 klienci często żyli w otoczeniu „ekspertów” w dziedzinie ich życia; często przychodzą

zrozpaczeni, nie mogąc spełnić czyichś oczekiwań  brak szacunku do siebie, niskie

poczucie własnej wartości; przychodzą do doradcy jako kolejnego eksperta, chcąc

usłyszeć jak mają żyć; doradca rozumie i akceptuje potrzebę autorytetu, ale zrobi

wszystko by uniknąć tej pułapki; klient potrafi sam odnaleźć drogę do poprawy przy

wspierającym i zachęcającym towarzystwie terapeuty;

- klient stopniowo ujawnia koncepcję siebie (=pojęciowy konstrukt siebie), w pełni ukazując stopień w jakim siebie odrzuca,

-gdy bardzo negatywna koncepcja siebie zostaje uwewnętrzniona, osoba zwykle umacnia ją

w sobie: zachowania jako acting-out komunikujące, co osoba czuje do siebie i świata;

-jednak w przypadku większości osób doświadczenia dezaprobaty i odrzucenia nie mają

charakteru całkowicie destrukcyjnego – tkwi w nich echo poczucia własnej wartości, lecz

wydaje się ono często tak nikłe, że towarzyszy mu lęk przed ostatecznym potępieniem

(„umowa”: jeśli choć raz powinie mi się noga, to spadnie na mnie pełna kara; robią więc to co spotka się z pełną aprobatą); poczucie ich wartości jako zależne od tego, czy uda się zyskać akceptację i uniknąć dezaprobaty  ograniczony zakres zachowań; ofiary narzuconych przez

innych warunków poczucia własnej wartości;

- wg Rogersa jest pojedyncza siła warunkująca rozwój istoty ludzkiej: tendencja do samo

aktualizacji; sprawia że człowiek pomimo przeszkód nie przestaje dążyć do jak

najpełniejszego urzeczywistnienia swego potencjału;

 rozwój poszczególnych osób może być bardzo różny – samourzeczywistnianie

obejmuje różnicowanie się organów oraz funkcji, a także rozwój w kierunku

niezależności (dzięki temu zostały uwzględnione różnice między ludźmi)

 Tendencja do samorealizacji jest ograniczana jedynie przez środowisko (analogia do

kwiatu w ubogiej glebie)

 w przypadku osób które w dzieciństwie wychowały się w atmosferze wsparcia i miłości, tendencja do samo aktualizacji została wzmocniona i nauczyły się, że mogą

ufać swym uczuciom i myślom i że mogą podejmować decyzje zgodne z własnymi

pragnieniami i spostrzeżeniami  iść przez życie w poczuciu satysfakcji i spełnienia

pozwala im zaufanie do własnego organizmu

 osoby które nie doświadczyły takiego wsparcia, często odkrywają u siebie

przytłaczającą potrzebę akceptacji tak silną, że jej zaspokojenie okazuje się ważniejsze

niż tendencja do samo aktualizacji  można stracić zaufanie do swego organizmu

 koncepcja siebie niesprzyjająca wierze w mądrość organizmu jako narzędzia oceny

bezpośrednich doznań;

 w terapii b. dużo satysfakcji daje moment odkrycia wartości zaufania do własnego

organizmu; pokazuje to też jak głęboko jest zakorzeniona tendencja do samo

aktualizacji

 zaufanie do organizmu jest w pewnym stopniu zależne od obowiązujących norm

społecznych i kulturowych (np. człowiek może się powstrzymywać od zachowań

brawurowych czy potencjalnie autodestrukcyjnych) – zapośredniczenie społeczne

może modyfikować reakcje na wskazówki wysyłane przez organizm, która wydają się

kierować nas ku rozwojowi, i w ten sposób zapobiegać nieszczęściom

 powinno się wsłuchać w głos podpowiadający, że w danym wypadku rozsądniejszą

decyzją jest „brak” rozwoju; ale z drugiej strony wiele norm społecznych

i kulturowych bardziej przeszkadza wsłuchiwaniu się we własny organizm i nie

zawsze łatwo odróżnić ich działanie w formie pomocnego hamulca od tych sił

społecznych, które leżą u podstaw utrwalonych warunków poczucia własnej wartości,

tłumiących kreatywność, odbierających wiarę w siebie itd.

- w otoczeniu ludzi formułujących surowe i krytyczne sądy człowiek stosuje różne strategie po to by zyskać ślad ich aprobaty – zwykle powstaje negatywna koncepcja siebie, choć

czasem tworzy się obraz siebie który zezwala na poczucie własnej wartości poprzez odcięcie od głosu organizmu, wszystkich istotnych doznań zmysłowych lub intuicyjnych itd.

 problemy z podejmowaniem decyzji, nie wie jak się czuje, co myśli, szuka oparcia

w zewnętrznych autorytetach lub próbuje rozpaczliwie zadowolić całe otoczenie

 niekonsekwentne, niespójne, nieprzewidywalne zachowania

 u ludzi zdrowych: otwarcie na doświadczenia, umiejętność wsłuchiwania się w siebie

i innych, świadomość swych uczuć i emocji innych, umiejętność życia

teraźniejszością, zaufanie do własnego organizmu, przy decyzjach i wyrażaniu myśli

i uczuć korzystanie z własnych zasobów (zamiast szukania pomocy w zewnętrznych

autorytetach)  wewnętrzne umiejscowienie oceny

 jeden z najistotniejszych momentów w procesie terapeutycznym – moment gdy klient

po raz pierwszy zauważa w sobie zasoby

- wszyscy mają ogromny potencjał rozwojowy: koncepcja siebie może ulec zmianie,

zachowania i postawy można modyfikować,

- zadanie terapeuty: stworzenie w relacji nowych warunków, wspierających rozwój

i eliminujących przeszkody dla niego,

-klimat sprzyjający rozwojowi – elementy (=warunki konieczne i wystarczające):

 autentyczność doradcy – zgodność reakcji z wewnętrznym doświadczeniem (sygnał,

że bycie sobą jest wskazane)

 bezwarunkowa akceptacja klienta – okazywanie uznania i troski (większe poczucie

bezpieczeństwa u klienta)

 empatia – trafne wyczuwanie emocji i indywidualnych znaczeń przypisywanych

zdarzeniom (umie wyobrazić sobie siebie w roli klienta)

Według Rogersa terapia ma tak duże znaczenie, że należy być jak najdokładniej przebadana

by odsłonić każdy jej wymiar,

Rogers pozwolił, by filmowano jego pracę z klientami.

POJĘCIE JA U ROGERSA:

- na początku uważał, że termin Ja jest bezużyteczny i bez znaczenia, ale potem zauważył że gdy klienci mogli wyrażać obawy swymi własnymi słowami, niemal niezmiennie

wypowiadali się w kategorii Ja

- Ja rozumiał jako wytwór reakcji człowieka na doświadczenie, który przyjmuje formę całości pojęciowej, która składa się ze sposobów postrzegania cech tegoż Ja, relacji pomiędzy Ja

a innymi osobami, a także Ja i różnymi aspektami życia oraz wartości tym spostrzeżeniom

przypisywane. Całość ta byłaby płynna i zmienna – człowiek może w jednej chwili

postrzegać swoje Ja jako śmiałe, pewne siebie i szczęśliwe, a po chwili jako zrozpaczone itd.

pod wpływem błahego wydarzenia.

WPŁYW Rogersa na psychologię, psychoterapię itd.:

 różnie opisywany: od doniosłego po nieuchwytny

 we współczesnym języku psychologicznym wiele pojęć wprowadzonych przez

Rogersa (np. uznanie, Ja)

 niektórzy terapeuci przekonani że każda relacja terapeutyczna jest budowana na

elementach terapii nastawionej na osobę, zaś prawdziwą terapię zaczyna się później

 złościło Rogersa; podejście postrzegane jako zestaw technik budowania relacji a

nie funkcjonalne filozofia oparta na radykalnych przekonaniach dotyczących natury

ludzkiej

 niemal powszechne w doradztwie i psychoterapii uznanie istotnej roli relacji

terapeutycznej jako podstawowego czynnika prowadzącego do uzdrowienia

Literatura:

Mearns D., Thorne B. (2010): Terapia skoncentrowana na osobie. Kraków: Wyd. UJ.

Thorne B. (2006): Carl Rogers. Sopot: GWP.