Cztery podstawowe prawdy

Strona 1 z 9

KaŜdą praktykę Dharmy poprzedzają określone przygotowania, stanowiące solidną

podstawę właściwej praktyki. WyróŜnia się dwa rodzaje tych przygotowań: zwyczajne i

szczególne. "Cztery Rozmyślania odwracające umysł od samsary" naleŜą do

zwyczajnych praktyk wstępnych. Co oznacza "odwrócenie umysłu od samsary"?

Oznacza uwolnienie się od wszelkiego przywiązania do Ŝycia, w którejś z jego trzech

sfer. MoŜna rozwinąć w sobie ten stan rozmyślając na cztery określone tematy; są to

właśnie cztery zwyczajne praktyki wstępne.

Pierwsze z tych rozmyślań polega na docenieniu, jak cenne i trudne do osiągnięcia jest

ludzkie Ŝycie. Drugie to uświadomienie sobie nietrwałości wszystkich rzeczy. W trzecim

chodzi o zrozumienie działania karmy, czyli prawa przyczyny i skutku. Czwarte dotyczy

cierpienia nieodłącznie związanego z kaŜdą formą egzystencji w samsarze, a więc wad

samsary.

Cenne Ludzkie Ciało

Mówiąc o tym, jak cenna jest ludzka egzystencja, uŜywamy pojęcia "Cennego Ludzkiego

Ciała" które niesłychanie trudno osiągnąć. Jego wartość polega na tym, Ŝe wiąŜą się z

nim określone wolności i moŜliwości. Jego cenność opisuje się na trzy sposoby: przez

szersze spojrzenie na naszą sytuację, porównując pewne liczby i poprzez analogię.

Pierwszy sposób opiera się na opisaniu tzw. "wolności" cechujących odrodzenie się w

ludzkiej formie. UwaŜa się je za cenne, poniewaŜ oznacza ono, Ŝe udało nam się uniknąć

innych, gorszych odrodzeń. Jesteśmy wolni od form egzystencji, w których

napotkalibyśmy sytuację całkiem odmienną od tej, z którą stykamy się w ludzkim Ŝyciu.

WyróŜnia się osiem pozostałych form egzystencji:

1. odrodzenie się w stanach paranoicznych,

2. w świecie duchów,

3. jako zwierzę,

4. w obszarach pozbawionych cywilizacji,

5. jako bóg, zwłaszcza bóg obdarzony bardzo długim Ŝyciem,

6. Ŝycie z upośledzeniem umysłowym,

7. Ŝycie z błędnymi poglądami,

8. odrodzenie się w czasach, w których nie pojawił się Ŝaden budda.

Cenną ludzką egzystencję uwaŜa się za wyzwolenie od wymienionych ośmiu, poniewaŜ

w kaŜdej z nich doświadczyć moŜemy wyłącznie cierpienia i jesteśmy pozbawieni

wolności w tym sensie, Ŝe nie mamy moŜliwości praktykowania Dharmy. W stanach

paranoicznych jedyne czego doświadczamy to straszliwe gorąco i zimno. Istoty w świecie

duchów odczuwają nieustanny głód i pragnienie, zaś zwierzęta mają cały czas wraŜenie

Ŝe są ścigane, prześladowane, wykorzystywane, i poŜerają się nawzajem. Człowiek

mieszkający na obszarach niecywilizowanych nie ma moŜliwości nauczenia się

czegokolwiek, co mogłoby go sprowadzić na właściwą ścieŜkę. Długowieczni bogowie

doświadczają wprawdzie w ciągu swego Ŝycia wiele radości i szczęścia, owoców

wcześniejszych pozytywnych działań. Nic z tego jednak nie wynika, a przeŜywanie

skutków pozytywnej karmy jest równoznaczne z jej zuŜywaniem. Dlatego gdy długie

Ŝycie bogów dobiegnie końca, odradzają się oni w niŜszych światach, w których pełno

jest cierpienia. Tak więc skutkiem odrodzenia się jako bóg nie jest nic innego, jak tylko

cierpienie. Istoty upośledzone umysłowo nie są w stanie pojąć znaczenia Dharmy i

dlatego nie mogą stosować jej metod. Istoty o błędnych poglądach mają naturalną

skłonność do gromadzenia negatywnych działań, które w przyszłości zaowocują

cierpieniem. JeŜeli urodziliśmy się w czasach, w których nie pojawił się budda, nie

istnieje równieŜ nic takiego jak buddyzm i nie otrzymamy Ŝadnej pomocy na drodze do

wyzwolenia się z cierpień samsary. To, Ŝe posiadamy Cenne Ludzkie Ciało, oznacza

2009-09-12

Cztery podstawowe prawdy

Strona 2 z 9

więc po pierwsze, Ŝe jesteśmy wolni od ośmiu niekorzystnych form egzystencji. Po

drugie, nasze ludzkie ciało daje nam takie moŜliwości, Ŝe moŜna je nazwać cennym.

Mówi się tu o dziesięciu aspektach, z których pięć dotyczy bezpośrednio nas samych, a

pięć kolejnych odnosi się raczej do otoczenia, w którym się urodziliśmy. Jeśli chodzi o

pierwsze pięć aspektów, pierwszy z nich to to, Ŝe rzeczywiście odrodziliśmy się w

ludzkim ciele. Drugi to przyjście na świat w tzw. kraju centralnym; tak określa się obszary

w których istnieje dostęp do nauk Buddy. Trzeci aspekt to posiadanie sprawnych

narządów zmysłów. Po czwarte, nie kierujemy się błędnymi poglądami, a po piąte, mamy

oczywiście zaufanie do Dharmy.

Pierwszy spośród kolejnych pięciu aspektów, związanych z naszym otoczeniem, polega

na tym, Ŝe urodziliśmy się w czasach, gdy na świecie pojawił się budda. Odrodzenie się

jako człowiek w okresie, w którym nie ma buddy, nie przyniesie wiele poŜytku, gdyŜ nie

posiada się metod, których budda naucza. Po drugie, budda nie tylko się pojawił, lecz

równieŜ nauczał. Nie powinno się uwaŜać tego za oczywiste; nie wszyscy buddowie

pojawiający się na świecie nauczają. Po trzecie, nauki buddy nie tylko zostały

przekazane kiedyś w przeszłości, lecz zachowały się aŜ do dnia dzisiejszego; nie znikły

ani nie popadły w zapomnienie i są nam wciąŜ jeszcze dostępne. Czwarty aspekt

wymieniany bywa wprawdzie w grupie aspektów zewnętrznych, ale właściwie jest czymś

bardzo osobistym. Jest to otrzymanie i praktykowanie nauk. Niewiele skorzystamy z tego,

Ŝe na terenach, na których mieszkamy, nauczał kiedyś budda i Ŝe jego nauki przetrwały

do dziś, jeŜeli nie będziemy tych nauk praktykować. RównieŜ piąty aspekt jest raczej

osobisty: oprócz tego, Ŝe się praktykuje, trzeba mieć jeszcze dobre serce, spontanicznie

odczuwać miłość i współczucie dla innych istot. Owe osiem wolności i dziesięć

moŜliwości to 18 warunków, które muszą zaistnieć równocześnie, aby powstało "cenne"

ludzkie ciało. Zaakcentowane jest tu słowo "cenne", poniewaŜ ludzkie ciało nazywamy

cennym tylko wtedy, gdy spotka się wszystkie 18 warunków. Jeśli brak któregoś z nich,

takiej ludzkiej egzystencji nie określamy juŜ jako "cennej". Wszyscy osiągnęliśmy ludzkie

odrodzenia, które moŜna zakwalifikować do cennych. Niełatwo tego dokonać, wręcz

przeciwnie, jest to niezmiernie trudne, poniewaŜ aby do tego doszło, muszą zostać

zgromadzone olbrzymie ilości pozytywnego potencjału. Jego moc w strumieniu naszej

świadomości sprawia, Ŝe uzyskujemy pozytywny rezultat - "Cenne Ludzkie Ciało". Jest

ono po prostu skutkiem bardzo wielu pozytywnych działań w poprzednich Ŝywotach.

Tylko w ten sposób moŜna je zdobyć.

Jeśli chodzi o przyczyny, to zwłaszcza jedna z nich umoŜliwia odrodzenie się w tak

dogodnych okolicznościach: przestrzeganie dyscypliny. Samo w sobie prowadzi ono do

osiągnięcia cennego ludzkiego Ŝycia. Przez "dyscyplinę" naleŜy rozumieć z jednej strony

rozmaite ślubowania wiodące do wyzwolenia. Z drugiej strony jest to zaniechanie

dziesięciu negatywnych działań. Jak to sformułujemy, nie gra większej roli. To właśnie

jakość tej dyscypliny jest bezpośrednią przyczyną uzyskania Cennego Ludzkiego Ciała.

MoŜna teŜ uŜyć przykładów i analogii, aby zdobyć jakieś pojęcie o tym, co w

rzeczywistości oznacza stwierdzenie, Ŝe nasze ludzkie Ŝycie jest czymś rzadkim i

wartościowym. Wyobraźcie sobie szklany dom o doskonale gładkich ścianach. Gdyby

ktoś rzucał grochem w takie ściany, większość ziarenek odbiłaby się i upadłaby na

ziemię. To, Ŝe groch przylgnie do szyb wydaje się bardzo mało prawdopodobne, prawie

niemoŜliwe. Jednak jeŜeli rzuca się grochem przez cały czas, prędzej czy później jakieś

ziarenko utkwi w ścianie. Prawdopodobieństwo odrodzenia się w Cennym Ludzkim Ciele

jest o wiele mniejsze niŜ prawdopodobieństwo tego, Ŝe ziarenko grochu przyczepi się do

szkła. To jeden z wielu przykładów, które mają na celu ukazanie nam, jak wielką wartość

ma nasza egzystencja. Inny przykład: Wyobraźcie sobie pierścień miotany po

powierzchni oceanu przez fale i wiatr. Na dnie oceanu Ŝyje Ŝółw, który co sto lat na

krótką chwilę wynurza się na powierzchnię. Prawdopodobieństwo, Ŝe jego głowa trafi

wtedy w środek pierścienia jest znikome, ale zdobyć Cenne Ludzkie Ciało jest jeszcze

2009-09-12

Cztery podstawowe prawdy

Strona 3 z 9

trudniej.

Wielką wartość i rzadkość Cennego Ludzkiego Ciała moŜna teŜ zilustrować liczbami,

porównując ilość róŜnych rodzajów istot. MoŜna na przykład oszacować z dość duŜą

dokładnością, ilu ludzi mieszka w tym kraju; to znana liczba. Gdyby jednak ktoś chciał

zliczyć, ile owadów Ŝyje na małym skrawku ziemi, okazałoby się to niewykonalne. To

jeden ze sposobów, by uświadomić nam, jak wyjątkowe i cenne jest bycie człowiekiem.

Wszyscy urodziliśmy się w okolicznościach, które nadają naszemu Ŝyciu szczególną

wartość. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, Ŝe stało się tak dlatego, iŜ zgromadziliśmy

ogromne ilości pozytywnego potencjału i oczyściliśmy umysł z wielu zaciemnień. Obecnie

cieszymy się owocami tego postępowania i praktyki w poprzednich Ŝywotach. Teraz

najwaŜniejszą rzeczą jest, aby to wykorzystać najlepiej i najrozsądniej, jak potrafimy,

gdyŜ w przeciwnym razie nasz wysiłek pójdzie na marne. To tak, jakby ktoś zamierzał

dokądś dotrzeć i dokonać czegoś konkretnego, a potem wrócił z pustymi rękoma. Gdyby

ktoś wyruszył po wodę z pustym naczyniem i przyszedł z powrotem nie napełniwszy go,

cała jego droga nie zdałaby się na nic. Dlatego powinniśmy starać się w pełni

wykorzystać naszą uprzywilejowaną sytuację i nie dopuścić do tego, by została

zmarnowana. Nadanie sensu własnemu Ŝyciu jest równoznaczne ze stosowaniem

Dharmy i rozmaitych metod nauczanych przez Buddę. Budda przekazał tak wielką ilość

środków, Ŝe jeden człowiek nie zdołałby uŜyć ich wszystkich. Z tego powodu powinniśmy

wykorzystać te z nich, które jesteśmy w stanie zastosować. Dla praktyki Dharmy najlepiej

byłoby odwrócić się od światowego Ŝycia, tak jak to uczynił Milarepa, ale w dzisiejszych

czasach tylko nielicznych stać na to, by praktykować na taką skalę. Jeśli stwierdzamy, Ŝe

nie dajemy sobie rady, powinniśmy zdecydować się na praktykę na miarę naszych

moŜliwości. Róbmy tyle, ile moŜemy. Dotyczy to wszystkich naszych praktyk: medytacji,

gromadzenia zasługi, praktyk oczyszczających i oczywiście praktyk wstępnych.

Jednym ze sposobów gromadzenia pozytywnego potencjału jest składanie ofiar buddom.

Najlepiej ofiarować duŜą część tego, co posiadamy, ale jeśli to niemoŜliwe, zawsze

moŜemy ofiarować czystą wodę. JeŜeli i tego nie da się zrobić, moŜemy złoŜyć w ofierze

wielkie ilości kwiatów, a w przypadku gdyby to równieŜ okazało się dla nas niewykonalne,

spróbujmy pomyśleć z oddaniem o kwiatach i ofiarować je Buddzie. MoŜna takŜe w

umyśle uczynić buddom ofiarę z kwiatów, które gdzieś zobaczymy. PowyŜszymi

metodami - składając Buddzie ofiary na róŜne sposoby, kaŜdy na miarę swoich

moŜliwości - gromadzimy w umyśle dobre wraŜenia. Kolejnym sposobem jest szczodrość

dla Sanagi. Tak jak w poprzednim przypadku, najlepiej byłoby okazywać szczodrość na

szeroką skalę, ale jeśli to niemoŜliwe, bądźmy szczodrzy w takim zakresie, w jakim

moŜemy sobie na to pozwolić. Wspieramy sangę pełnym szacunku umysłem.

Trzecia moŜliwość to szczodrość wobec wszystkich czujących istot. Powinniśmy czynić

co w naszej mocy, aby im pomóc. Jeśli na przykład znajdziemy zwierzę, któremu chce

się pić, dajemy mu wody.

Przykłady te ilustrują, Ŝe w kaŜdej sytuacji moŜna na róŜnych poziomach wykonywać

poŜyteczne, przynoszące zasługę praktyki. Naprawdę powinniśmy to robić tak dobrze,

jak potrafimy. Odnosi się to, jak juŜ wspominałem, do Praktyk Wstępnych i wszystkich

innych rodzajów działań, które moŜna wykonywać, aby wzmocnić swój pozytywny

potencjał i rozpuścić negatywności obciąŜające umysł. Do działań szkodliwych oraz

działań przynoszących zasługę nie naleŜy mieć takiego nastawienia, Ŝe unika się tylko

tych najcięŜszych, które są tak raŜąco negatywne, Ŝe bez trudu moŜna się od nich

powstrzymać, a o mniej waŜne się nie dba. Negatywny czyn, mniejszy czy większy,

zawsze pozostanie negatywny i dojrzeje jako cierpienie i problemy. Skutek będzie

zawsze negatywny, poniewaŜ odpowiada wywołującemu go działaniu. Dlatego

powinniśmy nie tylko koncentrować się na unikaniu bardzo negatywnych działań, lecz

równieŜ zaniechać tych mniej znaczących, które tak łatwo popełnić. Odnosi się to takŜe

2009-09-12

Cztery podstawowe prawdy

Strona 4 z 9

do postępowania przynoszącego poŜytek. Z jednej strony powinno się oczywiście skupić

na tym, by wykonywać tak poŜyteczne i pozytywne działania, jak to tylko moŜliwe.

Jednak nigdy nie naleŜy sądzić, Ŝe mniejsze pozytywne czyny są bezwartościowe i

zaprzestać z tego powodu ich wykonywania. Bardzo łatwo pojawiają się pomysły tego

rodzaju: myślimy, Ŝe i tak nie jesteśmy w stanie dokonać czegoś pozytywnego na wielką

skalę i dlatego nawet nie zaczynamy. Pozytywne działanie zawsze pociąga za sobą

odpowiadający mu skutek, a więc kaŜdy powinien czynić co w jego mocy i nigdy nie

zaniedbywać mniejszych pozytywnych czynów. TakŜe w odniesieniu do praktyki nie

naleŜy myśleć, Ŝe nie opłaca się w ogóle zaczynać, skoro i tak nie damy rady

praktykować na wielką skalę; powinniśmy robić tyle, ile moŜemy. Oto przykład ilustrujący,

dlaczego tak waŜne jest powstrzymywanie się od nawet najmniejszych negatywnych

czynów. Wyobraźcie sobie wielką stertę suchej trawy, olbrzymią jak góra. Jeśli na tę

stertę padnie mała iskra, cała trawa spłonie.

W ten sam sposób nawet najmniejszy negatywny czyn moŜe mieć bardzo destruktywne

skutki.

Nietrwałość

Drugie z czterech rozmyślań dotyczy nietrwałości. Wielu ludzi umiera w młodym wieku, a

tylko nieliczni umierają ze starości. Jak się to wydarza, ilustruje następujący przykład:

lampa maślana składa się z naczynia wypełnionego masłem i z knota; moment, kiedy

taka lampa wypełniona jest po brzegi masłem, a knot jeszcze nie płonie, jest analogiczny

do sytuacji człowieka przed urodzeniem. Lampa maślana, która wypaliła się do końca,

odpowiada człowiekowi umierającemu ze starości. Pomiędzy tymi dwoma moŜliwościami

występuje mnóstwo wariantów pośrednich. W rzeczywistości istnieje o wiele więcej

warunków powodujących śmierć niŜ tych, które podtrzymują nasze Ŝycie, i wydaje się, Ŝe

liczba tych pierwszych w porównaniu z dawniejszymi czasami znacznie wzrosła.

Przedtem ludzie podróŜowali pieszo i nie byli naraŜeni na niebezpieczeństwo śmierci w

wypadku samochodowym czy w katastrofie lotniczej. W dzisiejszych czasach widzimy

ogromną ilość warunków, które mogą nas zabić, i tylko nieliczne, które ochraniają nasze

Ŝycie. Powinno się być świadomym faktu, Ŝe choć sama śmierć jest czymś pewnym,

nigdy nie moŜna mieć pewności, kiedy nadejdzie. Nasze Ŝycie moŜna porównać z kroplą

rosy na źdźble trawy: jest bardzo delikatna, znika gdy tylko wzejdzie słońce. śycie jest

drogocenne, poniewaŜ bardzo trudno je zdobyć, a łatwo ponownie stracić. Nie mamy

Ŝadnej kontroli nad długością trwania sytuacji, w której się znajdujemy. Cenne Ludzkie

Ciało daje wiele moŜliwości, ale pozostaje nietrwałość i śmierć. Nigdy się nie wie, kiedy

ona nastąpi; nie ma tu nic pewnego. śycie jest jak krótki błysk. Wprawdzie robimy

zawsze wiele planów na przyszłość, ale kładąc się dzisiaj spać nie mamy Ŝadnej

pewności, Ŝe jutro znów się obudzimy.

Umrzeć moŜna w kaŜdym wieku: zaraz po urodzeniu, jako dziecko, w młodości, jako

człowiek dorosły lub starzec. Właściwie tylko nieliczni umierają jako ludzie starzy.

Zazwyczaj Ŝycie dobiega kresu wcześniej. Śmierć jest czymś pewnym jedynie o tyle, Ŝe

bez wątpienia nadejdzie. Jednak jej dokładny czas pozostaje niewiadomą, nie ma tu

Ŝadnych reguł. Nie jest powiedziane, Ŝe dzieci przeŜyją swoich rodziców, nauczyciele nie

zawsze umierają wcześniej niŜ ich uczniowie itd. Właściwie kaŜdy o tym wie z własnego

doświadczenia, ale mimo to nadal mamy tę koncepcję i na przykład uwaŜamy za coś

normalnego, Ŝe dzieci Ŝyją dłuŜej niŜ ich rodzice. Jeśli jednak rozejrzymy się dookoła i

przypomnimy sobie nasze własne doświadczenia, z pewnością stwierdzimy, Ŝe takie

rzeczy nie są ustalone, często rodzice Ŝyją dłuŜej niŜ dzieci. ChociaŜ mamy to szczęście,

Ŝe wciąŜ Ŝyjemy, nie jest wcale oczywiste, Ŝe tak będzie jeszcze przez dłuŜszy czas,

poniewaŜ śmierć moŜe nadejść w kaŜdej chwili. Na tym właśnie polega problem z

naszym Ŝyciem, Ŝe jest ono tak kruche, tak łatwo je zniszczyć i stracić. W chwili śmierci

jest się bardzo samotnym. Obojętne ilu bliskich i drogich przyjaciół teraz mamy, jak bliska

2009-09-12

Cztery podstawowe prawdy

Strona 5 z 9

nam jest rodzina, ile mamy sióstr, braci czy towarzyszy Ŝycia - w chwili śmierci nie mogą

oni iść z wami ani wam pomóc. Podobnie jest z dobrami materialnymi, które wydają się

nam tak waŜne: wszystko jedno, ile zgromadzimy pieniędzy, jak wielki i piękny jest nasz

dom, jak dobrym samochodem jeździmy, i tak Ŝadnej z tych rzeczy nie będziemy mogli

ze sobą zabrać. Wzięcie ze sobą czegokolwiek jest po prostu niemoŜliwe, wszystko

będziemy musieli zostawić. Dotyczy to równieŜ naszego ciała, które jest przecieŜ tym, co

nam najbliŜsze i najdroŜsze w Ŝyciu. MoŜna by powiedzieć, Ŝe przez całe nasze Ŝycie

towarzyszy nam cień naszego ciała; nie musimy nosić go ze sobą, ani teŜ w jakiś inny

sposób troszczyć się o to, czy jest z nami, czy nie, poniewaŜ dzieje się to automatycznie.

Jednak nawet ono nie moŜe pójść z nami w chwili śmierci.

Nie ma więc absolutnie nic, co moglibyśmy ze sobą zabrać. Jedyne, co w momencie

śmierci naprawdę się liczy, to tendencje które zgromadziliśmy w umyśle. Pozytywne i

szkodliwe wraŜenia będą nam towarzyszyć, czy tego chcemy, czy nie, poniewaŜ nie

moŜna zabrać tylko pozytywnych, a negatywne zostawić za sobą. Te tendencje

zadecydują, w jakim stanie znajdzie się nasz umysł. Od nich zaleŜy, jakie przeŜycia

pojawią się w momencie śmierci i w czasie, który później nastąpi. Jeśli nagromadziliśmy

w umyśle duŜo pozytywnych wraŜeń, rezultat będzie analogiczny. Będziemy

doświadczać wielkiego szczęścia i nie napotkamy cierpienia, które wiąŜe się ze

szkodliwymi tendencjami. Jednak w przypadku, gdy w naszym umyśle dominują

negatywne tendencje, wpływają one na nasze przeŜycia w ten sposób, Ŝe doświadczamy

bólu i cierpienia. Powinniśmy sobie wyraźnie uświadomić, Ŝe jeśli chodzi o śmierć i to, co

po niej nastąpi, nie moŜe nam pomóc nic oprócz tego, jak postępowaliśmy w naszym

Ŝyciu.

Karma - przyczyna i skutek

Karma - trzecie z czterech rozmyślań - dotyczy przyczynowości. KaŜde działanie

prowadzi do określonego skutku. Działanie pozytywne przyniesie pozytywny skutek, czyli

doświadczenie radości i szczęścia. Natomiast szkodliwe działanie nieuchronnie

spowoduje bolesny skutek, to znaczy cierpienie. Proces ten jest nieunikniony, poniewaŜ

skutek zaleŜy zawsze od natury przyczyny. Jeśli zasiejemy nasiono, wyrośnie z niego

określona roślina, np. z ziarenka ryŜu wyrośnie ryŜ, a nie jakiś inny rodzaj rośliny.

Dlatego juŜ wcześniej podkreślałem, jak istotne jest bycie ostroŜnym pod tym względem

oraz czynienie wszystkiego co tylko moŜliwe, aby wzmocnić w większym lub mniejszym

(jak się moŜe wydawać) stopniu swoje pozytywne postępowanie.

Jako pierwsze dojrzewają tendencje dominujące w naszym umyśle. A więc jeśli w

naszym umyśle przewaŜają tendencje, które ukształtowały się wskutek negatywnych

zachowań, będą one przeŜywane najpierw i zdominują nasze Ŝycie. Będziemy wtedy

doświadczać cierpienia i czuć się nieszczęśliwi. To z kolei powoduje, Ŝe nie potrafimy

radzić sobie w Ŝyciu i nasze problemy stają się coraz większe. JeŜeli jednak

wzmacniamy nasze skłonności do pozytywnego, poŜytecznego działania i dokładamy

starań, aby to one wzięły górę w naszym Ŝyciu, szczęście i radość będą wzrastać i

zdobędą przewagę. To zaś wspomaga naszą zdolność do dalszego wzmacniania

pozytywnych nawyków. Rzeczy drobne, gdy jest ich wiele, gromadzą się, dlatego nigdy

nie powinno się zaniedbywać pozytywnych czynów, które na pozór wydają się małe.

Zawsze naleŜy starać się ze wszystkich sił.

Te cztery rozmyślania nie zostały "wymyślone" przez nikogo - ani przeze mnie, ani przez

jakiegoś innego lamę. Nie wymyślono ich, aby was oszukać, są autentyczne i w pełni

prawdziwe. Nauczał ich sam Budda Siakjamuni. Udzielił on tych nauk ze swojej

wszechwiedzącej mądrości, kochającej dobroci i ze zdolności, które posiadał. Chodzi o

to, Ŝe kaŜdy ma w umyśle silne zaciemnienia, przy czym główne przeszkadzające

2009-09-12

Cztery podstawowe prawdy

Strona 6 z 9

uczucia to przywiązanie, gniew i niewiedza. Z powodu tych zakłóceń powstaje w umyśle

cały szereg innych przeszkadzających uczuć. Wywierają one wpływ na nasze działania i

w ten sposób prowadzą do wielu negatywnych aktywności. W naszej obecnej sytuacji

przeszkadzające uczucia dominują dość silnie w umyśle i prowadzą do aktywności ciała,

mowy i umysłu, przez co gromadzimy karmę. Ogólnie biorąc, istnieje oczywiście wiele

negatywnych działań, ale dzielą się one na określone kategorie: trzy odnoszą się do

naszego ciała, cztery do mowy, a kolejne trzy do umysłu. Trzy negatywne działania

naszego ciała to zabijanie, kradzieŜ i zadawanie cierpienia poprzez seks. Cztery

dotyczące mowy to kłamstwo, oszczerstwo, uŜywanie szorstkich słów i bezmyślna

gadanina. Jeśli chodzi o umysł, mówimy o złośliwości, zawiści i tkwieniu w błędnych

poglądach. Tych dziesięciu negatywnych działań powinno się unikać za wszelką cenę.

NaleŜy zawsze czynić ich przeciwieństwo, a mianowicie wykonywać dziesięć

pozytywnych działań. Istnieje jeszcze jeden rodzaj negatywnych działań, które są o wiele

bardziej szkodliwe niŜ dotychczas wymienione. Jest to "pięć skrajnie szkodliwych

zachowań":

1. zabicie ojca,

2. zabicie matki,

3. zamordowanie arhata,

4. fizyczne zranienie buddy lub kogoś, kto go reprezentuje, np. swojego nauczyciela;

odnosi się to równieŜ do świadomego zniszczenia wizerunku buddy,

5. spowodowanie rozłamu w sandze.

Wykonanie któregoś z tych pięciu działań pociąga za sobą nagromadzenie skrajnie

negatywnej karmy. Jest to o wiele gorsze niŜ dziesięć negatywnych czynów

wymienionych wcześniej. Skutek takiego działania dojrzewa wyjątkowo szybko, a

mianowicie bezpośrednio po śmierci, bez Ŝadnego odstępu w czasie. Rezultatem jest

natychmiastowe znalezienie się w stanie paranoi. Właśnie z tego powodu czyny te noszą

nazwę, która w dosłownym tłumaczeniu brzmi: "Pięć działań, przy których nie ma

Ŝadnego odstępu". "Odstęp" oznacza tu okres czasu do momentu aŜ dojrzeje skutek.

Jest teŜ kolejne pięć działań, bardzo zbliŜonych do poprzednich pięciu:

1. zniszczenie stupy,

2. zabicie "zwykłego" bodhisattwy - kogoś, kto nie osiągnął jeszcze Ŝadnego stopnia

bezpośredniego urzeczywistnienia,

3. zabicie swojego duchowego nauczyciela, czyli swojego lamy,

4. stosunek seksualny ze zrealizowanym arhatem,

5. kradzieŜ czegoś, co naleŜy do Trzech Klejnotów - Buddy, Dharmy i Sangi, np. ofiary,

która została im złoŜona.

MoŜna wyjaśniać zasady działania karmy na wiele sposobów i wyróŜniać rozmaite

rodzaje działań. Tu przedstawiony został najczęściej spotykany podział negatywnych

działań: dziesięć negatywnych, pięć skrajnie negatywnych i pięć, które są do nich bardzo

podobne. Mówiąc ogólnie, negatywne działania nie posiadają Ŝadnych pozytywnych

właściwości; są wyłącznie szkodliwe. Budda rzekł jednak pewnego razu, Ŝe moŜna by

powiedzieć, iŜ "negatywne działania mają jedną dobrą cechę - powstałe w ich skutek

negatywności mogą zostać oczyszczone". Nie oznacza to, Ŝe negatywny czyn sam w

sobie ma jakieś pozytywne właściwości. Jest to tylko sposób wyraŜenia, Ŝe negatywności

moŜna oczyścić. Oczyszczenie jest moŜliwe dzięki zastosowaniu tzw. "Czterech Mocy".

Trzeba tu jednak zaznaczyć, iŜ na ogół przyjmuje się, Ŝe istnieją przypadki, gdzie, mimo

zastosowania Czterech Mocy, niezmiernie trudno jest usunąć tendencje spowodowane

przez określone negatywne czyny. Chodzi tu o pięć skrajnie szkodliwych czynów

opisanych wcześniej. Następnym wyjątkiem, kiedy niezwykle trudno uporać się z

negatywnymi wraŜeniami zmagazynowanymi w umyśle, jest przypadek zupełnego braku

2009-09-12

Cztery podstawowe prawdy

Strona 7 z 9

zaufania do Trzech Klejnotów i trwania przy błędnych poglądach.

Wady samsary

Za sprawą naszej karmy, która dojrzewa w postaci określonych przeŜyć, koło

uwarunkowanej egzystencji obraca się dalej; na tym polega samsara. Działania i karma

gromadzą się i dzięki temu manifestują się przeŜycia. Jeśli przewaŜają działania

pozytywne, w rezultacie doświadczać będziemy stanów radości, jeśli negatywne - przede

wszystkim cierpienia. Na tej podstawie wyróŜniamy w obrębie samsary sześć rodzajów

doświadczeń, czyli sześć stanów egzystencji: obszary paranoi, stan głodnych duchów,

Ŝycie jako zwierzę, człowiek, półbóg lub bóg.

Obojętnie, który z tych stanów rozpatrujemy, nie znajdziemy tam nic prócz cierpienia.

Samsara jest wyłącznie cierpieniem, poniewaŜ zawsze jest ona skutkiem

nagromadzonych działań. Przyjrzyjmy się przez chwilę tym sześciu stanom, by móc

sobie wyobrazić, co przeŜywa ktoś, kto się tam odrodzi. Stan paranoi to nie tylko obszar,

lecz równieŜ nazwa określonego stanu umysłu, w którym wyróŜnia się szereg mniejszych

obszarów - 18 "piekieł". W ośmiu z nich istoty cierpią z powodu gorąca, w dalszych ośmiu

z powodu strasznego zimna. W ich pobliŜu są jeszcze dwa inne piekła, tak Ŝe razem jest

ich 18. We wszystkich tych stanach nie doświadcza się niczego prócz gorąca i zimna, a

więc jest to wyłącznie nieopisane cierpienie. MoŜna by sądzić, Ŝe wprawdzie w

obszarach paranoi panuje wielkie cierpienie, ale za to inne stany egzystencji nie są takie

złe. Spójrzmy jednak, co przeŜywają np. istoty w świecie duchów. śyjące tam "głodne

duchy" bardzo cierpią wskutek głodu i pragnienia. W jednym z opisów tego obszaru

zostało powiedziane: "Głodny duch przez 100 lat nie słyszy nawet słowa "poŜywienie"

czy "woda" i nie ma Ŝadnego do nich dostępu." Według opisu głodne duchy mają brzuchy

wielkie jak góry, a przełyki cienkie jak włos. NiemoŜliwością jest dla nich zjedzenie takiej

ilości poŜywienia, która zaspokoiłaby ich głód i pragnienie. Nawet jeśli uda im się znaleźć

trochę wody lub jedzenia, w chwili gdy chcą je spoŜyć, rzeczy te przemieniają się w coś

tak obrzydliwego jak krew i ropa. Jest to dominujące doświadczenie w ich Ŝyciu - nic

prócz cierpienia.

MoŜna by pomyśleć, Ŝe w świecie zwierząt jest lepiej. Jednak przyglądając się sytuacji

zwierząt równieŜ tu odkryjemy jedynie cierpienie. Łatwo się przekonać, ile cierpień

przeŜywają zwierzęta w wodzie i na lądzie, gdy są ścigane i zabijane.

Obszary te noszą nazwę trzech "niŜszych" światów, poniewaŜ dominuje w nich wielkie

cierpienie. Ale nawet w tzw. "wyŜszych" światach nie znajdziemy nic prócz cierpienia.

Główny problem asurów (półbogów) to zazdrość: widzą przyjemności bogów i są

zazdrośni, gdyŜ ich własne doznania nie mogą się z nimi równać. Z tego powodu toczą

nieustanną walkę z bogami, lecz nigdy nie udaje im się zwycięŜyć. Zawsze przegrywają i

ciągle są zazdrośni. Na tym polega cierpienie w świecie półbogów. Tymczasem równieŜ

bogowie cierpią. ChociaŜ mają bardzo wiele przyjemności w ciągu Ŝycia, przed śmiercią

doświadczają ogromnego cierpienia, uświadamiając sobie, Ŝe umierają. Dostrzegają

zbliŜającą się śmierć siedem dni wcześniej, przy czym siedem dni w świecie bogów

odpowiada, według ludzkiej rachuby czasu, siedmiu latom. Bogowie przez siedem lat

widzą z całą dokładnością, gdzie się odrodzą, a poniewaŜ zuŜyli całą swoją dobrą karmę,

będą musieli spaść do niŜszych światów. O nadchodzącej śmierci wiedzą teŜ dzięki

określonym znakom: kwiaty ozdabiające ich ciała więdną, a same ciała zaczynają

wydzielać przykrą woń. A zatem nawet świat bogów pełen jest cierpienia. Wreszcie w

świecie ludzi przeŜywa się np. cierpienia narodzin, starości, choroby i śmierci.

Którejkolwiek ze sfer egzystencji byśmy się nie przyjrzeli, zobaczymy Ŝe samsara i

cierpienie to jedno. Samsarę moŜna porównać do siedzenia na igle - nie ma nawet

jednego momentu bez cierpienia. Cztery rozmyślania, dzięki którym odwracamy się od

2009-09-12

Cztery podstawowe prawdy

Strona 8 z 9

samsary, są dla nas niezmiernie waŜne. Wielu dawnych mistrzów uŜywało pewnego

cytatu; mawiali oni: "Przygotowania sięgają głębiej niŜ sama główna praktyka." Dla

naszego rozwoju w praktyce Dharmy jest rzeczą wielkiej wagi, abyśmy jasno zrozumieli

te podstawowe poglądy. Dlatego powinno się poświęcić duŜo czasu na gruntowne

przemyślenie, jakie znaczenie mają cztery podstawowe rozmyślania.

Dopiero zapoznawszy się szczegółowo z wyjaśnieniami dotyczącymi "Cennego

Ludzkiego Ciała" i zrozumiawszy je będziemy mogli naprawdę je docenić. Potem

przechodzimy do "Nietrwałości", a gdy i to dokładnie przemyślimy, zrozumiemy jak działa

karma, a następnie jak funkcjonuje samsara i na czym polega cierpienie w

poszczególnych sferach. Gdy rozwiniemy juŜ w sobie te podstawowe poglądy,

posiadamy mocny fundament dla dalszej praktyki, czyli "Czterech szczególnych praktyk

wstępnych": pokłonów, DordŜe Sempa, ofiarowania mandali i guru jogi. Wtedy mamy

naprawdę solidną podstawę dzięki której jesteśmy w stanie sprawić, Ŝeby pojawił się

bezpośredni wgląd. JeŜeli nie zatroszczymy się o mocny fundament, moŜe nam być

trudno osiągnąć pomyślne rezultaty we wszystkich tych praktykach. Podobnie jak przy

budowie domu, potrzebny jest dobry fundament, gdyŜ w przeciwnym razie budynek moŜe

zawalić się przy lada okazji i nie moŜna czuć się w nim bezpiecznie. Właściwie moŜna by

wyjaśnić ten temat wiele szerzej, ale proszę, byście zachowali w umyśle to, co juŜ

zostało tu powiedziane. Przebywanie w samsarze oznacza cierpienie. Powinniśmy

jednak uwaŜać się za szczęśliwców, poniewaŜ znaleźliśmy się w tak uprzywilejowanej

sytuacji, Ŝe udało nam się odrodzić jako ludzie posiadający Cenne Ludzkie Ciało.

Oznacza to, Ŝe mamy wspaniałą moŜliwość, której bylibyśmy pozbawieni w innych

sferach egzystencji: jesteśmy obdarzeni wolnością w wystarczającym stopniu, aby być w

stanie odróŜnić czyny dobre od szkodliwych. MoŜemy zaprzestać negatywnych działań i

skoncentrować się na pozytywnych. Jeśli będziemy ćwiczyć się w poŜytecznym

postępowaniu, nasze obecne Ŝycie umoŜliwi nam osiągnięcie stanu wyzwolenia z

samsary. Z drugiej strony, jeśli nie dbamy o to i dalej postępujemy negatywnie, skutek

będzie odpowiedni do naszych działań i nie będziemy mogli uwolnić się od samsary.

Będziemy nadal wprzęŜeni w odwieczny krąg ciągłego odradzania się w którymś ze

światów. Dlatego powinniśmy być świadomi, jak wielką szansę mamy tu i teraz, i robić

wszystko co tylko moŜemy, aby z niej skorzystać, dopóki spoczywa w naszych rękach.

Wiem, Ŝe wszyscy czynicie bardzo wiele wysiłków w tym kierunku. Ludzie w dzisiejszych

czasach są bardzo zajęci, muszą zarabiać pieniądze itd. Mimo to znajdujecie czas na

słuchanie nauk i praktykę Dharmy. To bardzo dobre i poŜyteczne. Chciałbym was

zachęcić, byście dalej tak postępowali. Nigdy nie czujcie się zniechęceni w waszej

praktyce.

Lobpyn Tseczu Rinpocze urodził się w 1918 roku w Bhutanie. Jako mały chłopiec został

mnichem w Phunaka Dzong, największym klasztorze Bhutanu. Gdy miał 13 lat, opuścił

Bhutan i udał się do Nepalu ze swoim wujem i równocześnie duchowym nauczycielem,

Drukpa Rinpocze Szierab Lamą, aby studiować i praktykować. Otrzymał tam pełne

wykształcenie i medytował w skrajnie trudnych warunkach w grotach Milarepy i w

świętych miejscach Guru Rinpocze. Następnie powrócił do Bhutanu by uzupełnić tam

swoje studia. Później wyjechał ze swoim lamą do Nepalu i na wielu odosobnieniach

opanował do mistrzostwa praktykę medytacji. Lobpyn Tseczu Rinpocze odbył teŜ liczne

pielgrzymki do klasztorów i świętych miejsc Tybetu. Miał wielu nauczycieli z linii Kagyu,

Nyingma, Siakja i Gelug. W 1944 spotkał Jego Świątobliwość XVI Karmapę w Bumthang

w centralnym Bhutanie. Karmapa stał się jednym z jego najwaŜniejszych nauczycieli. To

właśnie od niego Rinpocze otrzymał większość nauk i przekazów linii Kagju. W

następnych latach Lobpyn Tseczu Rinpocze stał się bardzo waŜną osobą dla

praktykujących Dharmę w Nepalu, poniewaŜ opiekował się wieloma męskimi i Ŝeńskimi

klasztorami miejscowej ludności, składającej się z mniejszości narodowych Szerpów,

Tamangów, Gurungów, Newarów, Tsumbów, Tybetańczyków i Bhutańczyków. Rinpocze

2009-09-12

Cztery podstawowe prawdy

Strona 9 z 9

wspierał renowację stup, klasztorów i miejsc medytacji oraz wzniósł liczne młyny

modlitewne z mantrą om mani peme hung.

Wieloletnia ogromna aktywność Rinpocze sprawiła, Ŝe uznaje się go za postać kluczową

dla utrzymania jedności wśród róŜnych wspólnot buddyjskich w Nepalu. Pracował teŜ

przez wiele lat na rzecz rozwoju 18 najbardziej oddalonych regionów Nepalu, połoŜonych

w odciętych od świata rejonach Himalajów. W 1987 roku, na zaproszenie swoich uczniów

z Zachodu i bliskich przyjaciół, lamy Ole Nydahla i jego Ŝony Hannah, odwiedził po raz

pierwszy Europę. Od tamtej pory duŜo podróŜuje po wschodzie i zachodzie Europy, obu

Amerykach i Australii, udzielając nauk i niezliczonych inicjacji w załoŜonych przez lamę

Ole ośrodkach Karma Kagyu. Lobpyn Ceczu Rinpocze wzniósł trzynastometrową stupę

Kalaczakry w Hiszpanii i dwie inne w Niemczech. Odwiedza teŜ róŜne ośrodki buddyjskie

w Chinach, Tybecie, Mongolii, Japonii, Korei, Tajlandii, na Tajwanie, Sri Lance, w

Bhutanie, Indiach i Hong Kongu. Ludzie wywodzący się z najróŜniejszych środowisk i

kultur dostrzegają olbrzymią moc jego współczucia, przynoszącego poŜytek wielu

istotom.

2009-09-12