background image

Festiwal seriali: miał być Dr House, wyszło jak zwykle

aura

11.04.2011 aktualizacja: 2011-04-11 14:13

W

 poniedziałek radni mieli zdecydować, czy miasto dofinansuje potężny festiwal seriali. 

Jednak zamiast jednej propozycji pojawiły się dwie. A w końcu - wygrała trzecia

Gra toczyła się o 541 tysięcy złotych - tyle zostało w budżecie biura promocji na dofinansowanie imprezy, 
która najlepiej pokazywałaby walory miasta. Na poprzednim posiedzeniu komisji warszawska spółka Bongo 
Media zaproponowała zorganizowanie w Łodzi festiwalu seriali. Radni poprosili o konkrety i chcieli 
usłyszeć je dziś. - Chcemy przygotować imprezę, która przyciągnie kilkaset tysięcy ludzi, a Łódź ma - 
mówiąc brutalnie - do zasypania dziurę po pewnej imprezie - oznajmił radnym Kamil Śmiałkowski z Bongo 
Media.

Impreza zaplanowana na trzy dni w październiku miałaby być wypełniona polskimi i zagranicznymi 
serialami, warsztatami mistrzowskimi dla twórców. Twórcy przewidują zaproszenie światowych gwiazd 
serialu - pojawiło się nawet nazwisko Hugh Laurie, który daje twarz serialowemu House'owi - organizatorzy 
nie wykluczają, że mogliby zaprosić go na którąś z kolejnych edycji. Koszt festiwalowego przedsięwzięcia 
wyceniają na ok. 1,5 mln złotych. Co na to radni? Wysłuchali kontrpropozycji złożonej przez Wojciecha 
Augustyniaka, współwłaściciela Kina Cytryna. - O festiwalu seriali myślałem od dawna, więc gdy 
dowiedziałem się, że będzie o takim projekcie mowa, postanowiłem opowiedzieć także o moim planie - 
tłumaczył. I zaproponował stworzenie festiwalu pod nazwą "Łódź Prime Time". Od pierwszej propozycji 
impreza miałaby się różnić przede wszystkim rozmachem - twórcy chcieliby przyciągnąć na serialowe 
projekcje i imprezy około ośmiu tysięcy widzów i zaprosić rodzime gwiazdy. Za to - za sześciokrotnie niższy 
budżet.

- Za taką kwotę nawet jednej zachodniej gwiazdy nie uda się przyciągnąć - mówił Śmiałkowski.

- Może my po prostu inaczej działamy, może mamy inne układy - tłumaczył skromniejszy budżet 
Augustyniak.

Radni zadawali dużo pytań. Ale nie zdecydowali, który z festiwali chcieliby miejskimi pieniędzmi 
dofinansować. Dlaczego? Bo o dofinansowanie (przede wszystkim na działalność Film Commission, 
zabiegającej o produkcje filmowe dla miasta) ubiegał się też wydział kultury. Radni zdecydowali więc, że to 
wydziałowi najlepiej przekazać pieniądze - z zastrzeżeniem, że część miałaby zostać przeznaczona na 
organizowany przez wydział konkurs na "imprezę o charakterze filmowym". Mógłby to być, ale wcale nie 
musi... festiwal seriali.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,9414415,Festiwal_seriali__mial_byc_Dr_House__wyszlo_jak_zwykle.html

 

dostęp: 11.04.2011 / 17:20:50


Document Outline