background image

WIEŚCI 

Z OKOLICY HERBÓW

WYCINKI PRASOWE 

Z GAZETY POLSKA ZACHODNIA 

Z LAT 1927 - 1939

WYBRAŁ I PRZYPISAMI OPATRZYŁ

PIOTR KALINOWSKI

KALETY 2013

- 1 - 

background image

Wydawca:
Wydawnictwo Piotr Kalinowski
42-660 Kalety, ul. Ks Drozdka 20

ISBN 978-83-64063-16-9

- 2 - 

background image

SŁOWEM WSTĘPU

Po przewrocie majowym i dojściu do władzy Sanacji zmieniły się również władze 
autonomicznego   województwa   śląskiego.   Dotychczasowego   wojewodę 
Mieczysława   Bilskiego   zastąpił   na   tym   stanowisku   Michał   Grażyński,   którego 
jednym   z   wielu   działań   propagandowych   było   założenie   czasopisma   "Polska 
Zachodnia
". 
Gazeta ta ukazywała się codziennie w Katowicach i zbierała informacje o tym co 
ciekawego   działo   się   na   Górnym   Śląsku.   Prócz   działów   politycznych, 
humorystycznych i gospodarczych zawierała również dział wieści lokalnych, gdzie 
najczęściej   zamieszczano   korespondencje   lub   wiadomości   uzyskane 
z komisariatów policji czy sal sądowych. 
W niniejszej książeczce znajdziecie Państwo wycinki prasowe, zamieszczone tu 
w kolejności ukazywania się w Polsce Zachodniej. Czytać się to będzie na pewno 
o wiele trudniej niż opracowania poszczególnych działów życia społecznego, ale za 
to   wiadomości   te   podawane   są   chronologicznie.   Nie   wszystkie   opisane   tu 
wydarzenia miały miejsce naprawdę, bowiem czasami posługiwano się czymś, co 
dziś zwiemy faktami prasowymi, czyli informacjami spreparowanymi wyłącznie na 
użytek propagandowy.  Do takich  faktów prasowych  spokojnie możemy zaliczyć 
wiadomości   o   wiecach   konkurencyjnych   dla   Sanacji   organizacji   (Chadecja 
Korfantego czy Mniejszość Niemiecka) czy też informacje podane w formie listów 
do redakcji (czasami sprostowanych kilka numerów później). Za pewne natomiast 
swobodnie uznać można wiadomości  kroniki policyjnej  (czyli opisy przestępstw 
i   postępowania   w   tej   sprawie   policji   czy   sądów)   a   także   wszelkie   informacje 
o   zmianie   władz   poszczególnych   organizacji.   Ponieważ   część   informacji   była 
przekazywana   do   redakcji   w   Katowicach   telefonicznie   mogą   się   zdarzyć 
zniekształcenia   w   pisowni   nazwisk   osób   biorących   ówcześnie   czynny   udział 
w życiu społecznym okolicy Herbów.
Przegląd   tych   informacji   prasowych   nie   da   na   pewno   pełnego   obrazu   życia 
dzisiejszej gminy Herby   w okresie sanacyjnym, ponieważ w gazecie założonej 
przez   wojewodę   śląskiego   żadne   artykuły   krytykujące   Sanację   nie   mogły   się 
ukazać, ale jakieś wstępne rozeznanie o tym jak żyli nasi przodkowie i jakie mieli 
problemy możemy sobie na tej podstawie wyrobić. Wielu czytelników na pewno 
znajdzie dane o działalności dziadków czy ojców, jeśli będą to wiadomości dobre, 
można   je   swobodnie   włączać   do   rodzinnych   legend   (jeśli   trzeba   było   o   nich 
w okresie dwu totalitaryzmów zapomnieć), jeśli natomiast wieści te okażą się złe, 
to proszę mnie o to nie winić, ale w taki sposób zostały one podane do publicznej 
wiadomości ponad 70 lat temu i dziś są już tylko ciekawostkami historycznymi. 

Piotr Kalinowski

- 3 - 

background image

Rok 1927

Nr 12

Zgon zasłużonego obywatela. Dnia 9 bm

1

 w Kalinie zmarł śp Lenart, urodzony w  

roku 1856 w Olszynie, w powiecie lublinieckim. Zmarły był członkiem honorowym  
Związku   Powstańców   Śląskich   grupy   Herby   Śląskie   i   znany   był   szeroko   z  
uczynków,   które   zjednały   mu   szacunek,   sympatię   i   zaufanie   okolicznych  
mieszkańców. Cześć jego pamięci!

Nr 12

Z Herbów Śląskich.  Dnia 16 bm

2

  obchodzą złote wesele małżonkowie Tomowie  

Piotr i Janina- uchodźcy z powiatu strzeleckiego, zamieszkali obecnie w Herbach  
Śląskich. Jubilaci wychowali trzech synów na dobrych Polaków, którzy brali udział  
w   powstaniach   śląskich.   Najmłodszy   z   nich,   Wiktor,   jest   obecnie   prezesem  
miejscowej grupy Związku Powstańców Śląskich.

Nr 17

„Jasełka” odegrane przez dziatwę. Dnia 16 stycznia br odegrała dziatwa szkolna  
w Hadrze pierwsze polskie w tutejszej gminie „Jasełka”. Gra dziatwy podobała się  
zebranej   publiczności,   która   nie   szczędziła   słów   podzięki   dla   miejscowego  
nauczycielstwa. Podkreślić  należy obywatelskie  stanowisko dyrektora  fabryki  w  
Mochali,   jak   i   zamiejscowej   inteligencji,   która   na   przedstawienie   przybyła  
gromadnie,   dając   tem   dobry   przykład   i   przyczyniając   się   do   powiększenia  
dochodów przeznaczonych na zakupno książek do biblioteczki szkolnej.

1

9 stycznia 1927 roku

2

16 stycznia 1927 roku

- 4 - 

background image

Nr 34

Z Chwostka (powiat lubliniecki).
Kochany Gustliku!
Chcioł bym ci też coś napisać o tych naszych okolicach. A żebyś wiedzioł gdzie to  
jo mieszkom, to ci już roz pisałem, że jak siedniesz przy stole, to jedź palcem na  
mapie i przyjedziesz do Lublińca, tam stąd do Lisowa a potem 15 minut piechotą  
do Chwistka, tam zaś zapytej, gdzie mieszko Francek., to ci ludzie powiedzą. Jak ci  
już wiadomo, to u nos tu nie było głosowanio, bo nie było kartek. Koleks Karlik  
jest kulawy z wojny i nie mógł kartek z Lublińca przynieść. Niemcy jednak u nos  
głosowali, bo bo kartki roznosili i ciepali je do wychodka. 
Byś nie uwierzył, co my tu za Niemców mamy; na pierszem miejscu tych „wir  
deutschgesinte Arbeiter und Landwirte”

3

 stał Zurek. Możeś go jużwidzioł, on tu tą  

swoją niemiecką gębą małe dzieci straszy. A ten drugi to jest dawny sołtys, nazywo  
się Kokot.  Bracie, ci to narządzili! Przynieśli lista swojich kandydatów do koleksa  
Karlika, który obecnie jest sołtysem i koza papiór zeżarła z kadydatoma.
Jo ci ich tam na drugi roz wszystkich wymienia, a teroz ci napisza o naszej wiosce  
o Lisowie. To ci jest wieś niby małe miasto. Tam ci jest szkoła, urząd gminy, dwór,  
gorzelnia, tartak, młyn, kopalnia, dworzec, poczta, straż celna i policja. Tam ci  
sporo jest urzędników, bo to każdy fach mo swoich. A jednak Niemce w Lisowie  
przegórowali!   Tam   bracie   było   brak   naszego   koleksa   Karlika,   on   by   im   doł  
plebiscyt!
Nie ma się co dziwać w Lisowie, bo tam jest sołtysem młody Polok, ale u nos  
Karlik to już był Polokiem od downa. U nos koleks Karlik się już od downa staroł o  
wszystko co polskie i ma tam takich swoich zaufanych, co się może też na nich  
spuścić.   Ale   w   Lisowie   to   sołtys   teroz   robi   powstanie   i   staro   się,   ażeby   tych  
ucholów za dużo nie było. Ja tam kiedyś lecę z Kochanowic, a on tam trzymo  
stelung na starwicowem życie. Bez co mu też te wybory dobrze wypadły.
Szkoda, że tego kierownika szkoły z Lisowa tak jeszcze u nos nie ma, bo wten czas  
to wiem na pewno, że nie ma ani jednego niemca, bo Karlik jest łostry, ale on  
jeszcze łostrzejrszy.
Ale w tym Lisowie to byś był na pewno puknął, jakbyś widzioł tych ludzie, którzy śli  
do tej szkoły a niośli te kartki Nr 2 za tą Katolische Volkspartei

4

, której na czele  

stoi ten Berbeś, który już teżraz był kasjerem w gminie Lisów i cośtam jeszcze do  
kasy dołożyć zapomnioł, a z temi oberkandydatami Starwitz, dreiundzwanciki a  
herkulesy. Pierwszy i drugi z nich ma każdy w domu jedną frelkę, która ma Niemca  
w sercu a Polska w nosie. Ten Herkules to mo jużtako łodwaga w Polsce, że go się  
gorzołka boi. Nawet roz jena flaszka od Władka musiała z nim iść do domu. Bracie  
Gustliku, żeby się tak czasy Wiercimoków wróciły do Lisowa, to byś na pewno  
widzioł, iż by tam Niemców nie było, bo jakby się tak jeden po drugim dostali na  

3

Niemiecki Związek Robotników i Gospodarzy

4

Katolicka Partia Ludowa

- 5 - 

background image

papier   a   przy   tem   zapłacili   po   pora     złotych,   toby   im   się   odechciało   tych  
kandydatów z listy Nr 2.
Tymczasem wystarczy, a jak dostana robota w Mochali a starczy mie na papiór, to  
ci napisza jeszcze więcej o tych wszystkich śwabach tutejszej okolicy.
Tóż pyrsk! Twój koleks Francek

Nr 38

Z życia towarzystw.
Związek Powstańców Śląskich.
Lisów.
  Onegdaj odbyła się zabawa karnawałowa Związku Powstańców Śląskich.  
Dochód zabawy wynosił 103 zł, rozchód 63,80 zł. Czysty zysk wpłynął do kasy  
miejscowej grupy. Zarząd składa na tej drodze wszystkim ofiarodawcom serdeczne  
dzięki.

Nr 64

Chwostek (powiat lubliniecki).
Kochany Gustliku!
Aleś pieronie narobił tukaj marasu z tem mojem pismem w nr 1-szym, Ci padom; u  
tych co bierom Polska Zachodnia, to się drzwi  nie zawierały, bo każdy chcioł  
wiedzieć coś to napisoł.
U Lisa to tam bez mała któś az nawet ten artykuł wystrzygł i do Lublińca zawózł.  
Jo ci mioł napisać dzisiok ło tych naszych śwabach, bo się jeszcze nie poprawili,  
ale że nie mom tyla papieru, bno jeszczech tej roboty na Mochali nie mom, a po  
drugie   też   nie   mom   wiela   czasu,  bo   się   chca   po  Wielkanocy   żynić,   tożci   jeno  
napisza ło tych naszych warchołach, co nom się fest przychlebiają a patrom ino  
ugryść.
Tóż słuchej: do Lisa sprowadził się niejaki fiasko, chłop potemu, będzie miał tak  
około ćwierć sta lat – teżsam te małe dzieci straszy – i napisoł on w „Polonii” nr  
64   artykuł,   którego   tytuł   brzmi:   „Urzędowe   werbowanie   do   Związku   Ślaskich  
Powstańców”.
Widziołeś pieronie tego fiasko, co ci to za głupsto napisoł?
Toż, panie fiasko trzymej się wiatru, bo nie wiadomo co bydzie – najlepiej by było  
abyś już napoczon parkuwać, bo bydziymy znów szwoby wymiatać.
Cześć. Twój koleks Francek

Nr 98

Zatwierdzenie zarządu gminy w Kalinie.  W gminie Kalinie zostali zatwierdzeni  
jako naczelnik gminy Jan Buczyk, jako ławnicy Antoni Koza, Jan Kozielski, jako  
zastępca ławników Józef Mika, wszyscy z Kaliny.

- 6 - 

background image

Nr 149

Z życia straży ogniowej w Hadrze.
W ubiegłą niedzielę

5

  odbyła się w Hadrze w powiecie lublinieckim uroczystość  

założenia   gminnej   Ochotniczej   Straży   Pożarnej.   Przebieg   uroczystości   miał  
charakter   podniosły   i   świadczył   dobrze   o   tężyźnie   miejscowej   młodzieży.  
Największe   zainteresowanie   wśród   zebranej   publiczności   budziły   zawody  
sportowe,   a   mianowicie:   skok   wzwyż,   bieg   na   100   metrów,   rzut   granatem   i  
strzelanie   konkursowe.   Ogółem   rozdano   13   nagród.   Po   ukończeniu   zawodów  
odbyła się zabawa taneczna w sali p Kachla, która przeciągnęła się do późnej  
nocy. Nadmienić należy, że miejscowa Ochotnicza Straż Pożarna wykazała dużą  
żywotność.   W   krótkim   stosunkowo   czasie   przy   pomocy   gminy,   zdołała   się   już  
umundurować   i   poczyniła   odpowiednie   kroki,   celem   zakupienia   nowej   sikawki.  
Członkowie   zaś   Ochotniczej   Straży   Pożarnej   chcąc   mieć   odpowiednie   fachowe  
wykształcenie, garną się na kursa pożarnicze., a niektórzy z nich dla zdobycia  
wiedzy fachowej byli nawet na kursach w Poznaniu. Prawie wszyscy strażacy w  
tutejszej gminie należą do PW

6

, co mile świadczy o ich poczuciu patriotycznem. 

Nr 160

Uroczystość   szkolna   w   Hadrze.  Dnia   10   bm

7

  odbył   się   w   Hadrze   staraniem  

miejscowego nauczycielstwa wieczorek rodzicielski, który dostarczył widzom wiele  
miłych wrażeń. Odegrano dwie sztuczki teatralne o szlachetnej treści. W przerwie  
chór, prowadzony przez jednego z nauczyciel, odśpiewał szereg pięknych pieśni.  
Nadto   kilkoro   z   dzieci   deklamowało   ładne   wiersze   i   monologi.   Miły   wieczór  
zakończył   się   odśpiewaniem   hymnu   narodowego.   Rzęsiste   oklaski   świadczyły   o  
dobrem wywiązaniu się dziatwy szkolnej ze swojego zadania i sympatji, jaką cieszy  
się szkoła polska oraz miejscowe nauczycielstwo wśród tutejszej ludności.

Nr 237

O stanie hodowli bydła włościańskiego w powiecie lublinieckim.
Przeprowadzony w końcu września rb z ramienia Ślaskiej Izby Rolniczej, objazd  
powiatu   lublinieckiego   stwierdził,   że   znaczna   część   bydła   włościańskiego   na  
terenie wspominanego powiatu należy do rasy krajowej, czerwonej śląskiej.
Z dworskich hodowli na wymienienie zasługuje Hadra (czerwone fryzy) i Pawonki  
(czerwone   bydło   śląskie).   Praca   Ślaskiej   Izby   Rolniczej   zdążała   w   kierunku  
zwiększenia   mleczności   bydła   włościańskiego   przez   umieszczenie   rasowych  
buhajów. Bydło rasy czerwonej  śląskiej  i czerwonej  fryzyjskiej  znajduje w  tym  

5

3 lipca 1927 roku

6

Przysposobienie Wojskowe

7

10 lipca 1927 roku

- 7 - 

background image

okręgu hodowlanym odpowiednie warunki naturalne i gospodarcze. Jest nadzieja,  
że powiat lubliniecki, dotychczas zaniedbany pod względem stanu hodowli bydła  
włościańskiego,   zostanie   dobrze   zaaprowidowany   w   mięso   i   mleko   miejscowej  
produkcji, a hodowla bydła stanie się bardziej opłacalną.
Jak  się  dowiadujemy  ostatnio, starosta powiatu lublinieckiego  p Wyględa  oraz  
powiatowy lekarz weterynarji p Stryczkiewicz, bardzo energicznie rozprzestrzegają  
wykonywania   przez   rolników   przepisów   administracyjnych   odnośnie   hodowli  
zwierząt domowych, co postępowych rolników napełnia dobrą wiarą i otuchą.

Nr 267 

O gospodarcze podniesienie rozwoju powiatów tarnogórskiego i lublinieckiego
Obszar   Województwa   Śląskiego   poprzecinany   jest   dość   gęstą   siecią   kolei  
żelaznych. Natomiast powiaty północne, tarnogórski i lubliniecki, pod względem  
komunikacji są upośledzone i traktowane po macoszemu. Niemcy, chcąc związać  
i uzależnić gospodarczo Górny Śląsk, zastosowali do tego planu również system  
rozbudowy linji kolejowych. Wyniki  tego planu do dziś są widoczne w tem, że  
Tarnowskie  Góry  mają  bezpośrednie   połączenie  z  Bytomiem,  dalej  przez  Karb  
z   Gliwicami   oraz   przez   Vossowską   z   Opolem.   Lubliniec   jest   połączony   przez  
Kluczborek z Wrocławiem i Vossowską z Opolem. Łącznie z tym planem kolejowym  
Niemcy   zastosowali   odpowiednią   komunikację   szosową.   Tarnowskie   Góry  
posiadają szosy do Bytomia, do Gliwic, do Pyskowic i do Tworoga. Lubliniec do  
Tworoga, do Strzelec, do Dobrodzienia i do Kluczborka

.

.

Tymczasem w północnych powiatach rzuca się w oczy wielki brak komunikacji  
kolejowej i szosowej w kierunku Polski. Jedyne linie kolejowe łączące te części  
Górnego Śląska z Rzeczpospolitą Polską – to linje Kalety – Herby i Lubliniec –  
Herby.
Brak   zupełnie   połączenia   linji   kolejowej   Tarnowskie   Góry   –   Lubliniec   z   linją  
Będzin – Częstochowa. Łączność gospodarcza tych powiatów z Polską wymaga  
koniecznie by otworzyć nową linję. Już Niemcy odczuwali, że konieczną jest linja  
kolejowa   z   Kalet   do   Woźnik   i   projektowali   wybudowanie   kolei,   nawet   trasa  
kolejowa była wyznaczona. Plan ten jednak nie został przeprowadzony z powodu  
wojny. Doprowadzenie linji kolejowej do granicy Kongresówki było u Niemców  
połączone   z   planami   strategicznymi,   dla   nas   jest   to   sprawa   rozwoju  
gospodarczego.
Wielka   własność   niemiecka   posiadająca   wielkie   obszary   w   powiatach  
tarnogórskim   i   lublinieckim   nie   ma   interesu   w   tem,   by   otworzyć   nowe   drogi  
komunikacyjne w kierunku Polski, bo ciąży jeszcze politycznie i gospodarczo do  
Niemiec.
Okolice położone na rozgraniczu Kongresówki domagają się jednak koniecznie  
połączenia kolejowego w stronę Tarnowskich Gór. Miasto Woźniki, gmina Lubsza,  

- 8 - 

background image

Psary,   Babienice,   Kamienica   i   Czarny   Las   liczące   ogółem   około  
10000 mieszkańców są dosłownie odcięte od świata.
Kilkakrotnie upominały się gminy wyżej wymienione przy pociąganiu linji Kalety –  
Herby   o   komunikację   kolejową   i   wnosiły   podania   do   Województwa   i   Sejmu  
Śląskiego. Prośby ich pozostały jednak bez skutku.
Okolice te są zapomniane i opuszczone gospodarczo. Tamtejsza ludność rolnicza  
zmuszona jest wysyłać swe produkty rolnicze wozami do centrów przemysłowych,  
skąd znowu przywozi węgiel. Dzień w dzień ciągną dziesiątki ciężko załadowanych  
wozów z sianem, słomą i ziemniakami w stronę Tarnowskich Gór i Królewskiej  
Huty, a wiozą z powrotem węgiel na opał. 
Za zaniedbaną  komunikacją  kolejową  idzie  i   zaniedbanie  eksploatacji   bogactw  
naturalnych. Ogromne obszary leśne czekają na racjonalny eksport drzewa, który  
przy obecnych warunkach przewozowych zupełnie się nie opłaca.
Części powiatu lublinieckiego przylegające do Kongresówki obfitują w pokłady  
wapienne.   Właściciele   nielicznych   pieców   wapiennych   zmuszeni   są   dowozić  
mozolnie końmi  potrzebny  do palenia wapna węgiel, co bezwzględnie utrudnia  
eksploatację i podraża ten tak niezbędny artykuł. Pokłady wapienne wyzyskane  
racjonalnie   –   co   jest   jedynie   możliwe   przy   komunikacji   kolejowej   –   mogły   by  
stworzyć   ożywione   ośrodki   przemysłowe,   jakie   widzimy   na   Śląsku   Opolskim  
w okolicy Gogolina i Chrapkowic. 
Obok   wapna   znajdujemy   tam   rudę.   Za   czasów   niemieckich   istniała   w   Bibieli  
kopalnia, która zatrudniała dziennie przeszło 1000 robotników, zatopiona została  
jednak w roku 1915 z nieznanych powodów

8

 – krążą na tem tle różne pogłoski. Na  

pograniczu Kongresówki włościanie z bogatych pokładów w najprymitywniejszy  
sposób rudę żelazną.
W   ostatnim   czasie   natrafiono   między   Woźnikami   a   Koziegłowami   na   węgiel,  
eksploatację   odkrywki   rozpoczęto   z   powodu   odległości   od   kolei   w   sposób  
prymitywny.
Powyższe dane mówią za siebie. Cała połać kraju z niewyzyskanym przemysłem  
drzewnym, kamieniem wapiennym, rudą żelazną i węglem domaga się gwałtownie  
połączenia   kolejowego   z   centrami   przemysłowemi.   Przecięcie   powiatów  
tarnogórskiego   i   lublinieckiego   siecią   komunikacyjną,   a   co   za   tym   idzie,  
uprzemysłowienie ich, to jeden krok naprzód w naszem gospodarczem rozwoju.
Obecnie   prowadzi   kolejka   wąskotorowa   z   Tarnowskich   Gór   do   zacisznej  
i   opuszczonej   Bibieli,   dawniej   ruchliwego   ośrodka   przemysłowego.   Kolejka   ta  
kończy się w odludnem obecnie miejscu i zupełnie nie spełnia swego zadania.
Na   razie   gwałtownej   potrzebie   stałoby   się   zadość   przez   przedłużenie   toru   na  
północ w kierunku Woźnik, Lubszy, Kamienicy, Boronowa. W ten sposób można by  
ożywić gospodarczo okolice dotychczas zaniedbane i zamarłe.

8

 Zatopienie kopalni galmanu w Bibieli nastąpiło z powodu dotarcia do podziemnego jeziora. 

- 9 - 

background image

Nr 272

Założenie biblioteki TLC

9

 w Hadrze. Dnia 6 bm

10

 wybrano zarząd nowozałożonej  

biblioteki TLC w Hadrze, w skład którego weszli: nauczyciel Janota Leon jako  
prezes i bibliotekarz, Kopyciok Alojzy jako sekretarz, skarbnikiem wybrano Jaksika  
Ignacego.   Powstanie   nowej   placówki   oświatowej   należy   przyjąć   z   uznaniem,  
życząc jej pomyślnego rozwoju.

Nr 292

Z uroczystości w rocznicę Powstania Listopadowego.
W Hadrze.
Z całą przyjemnością stwierdzić należy, że wieś Hadra (powiat lubliniecki) nie  
tylko   nie   straciła   ze   swej   dotychczasowej   żywotności,   ale   ciągle   daje   dowody  
dalszego rozwoju na polu intelektualnem.
Założone   towarzystwa  oświatowe   i   społeczne   znajdują   w   Hadrze   zawsze   pełne  
zrozumienie i poparcie. Wielką w tem zasługę posiada tamtejsze nauczycielstwo  
(członkowie ZPNSP

11

).

Nie pominięto więc także rocznicy Powstania Listopadowego i zwycięstwa floty  
polskiej pod Oliwą.
W dniu 29 bm

12

   do licznie – w jednej z klas zgromadzonej młodzieży w wieku  

szkolnym i pozaszkolnym – po odśpiewaniu pieśni „Boże coś Polskę” przemówił  
nauczyciel Janota.
Dotknąwszy krótko powodów upadku wspaniałego i potężnego państwa, jakim była  
Polska, przypomniał zgromadzonym o krwawych  wysiłkach samoobrony lepszej  
części narodu, czego dowodem były powstania. Podawszy zaś przyczyny upadku  
powstania listopadowego, zaznaczył, że naród polski sprawy nigdy nie zaspał, ale  
gdy tylko  nadarzyła  się  sposobność,  znów  tworząc bądź to legiony pod wodzą  
Piłsudskiego, bądź kadry Powstańców Śląskich, chwycił broń i wywalczył sobie  
niepodległość.
Następnie, po pięknie i ze zrozumieniem przez dzieci wygłoszonych deklamacjach,  
których treścią Ojczyzna, Śląsk nasz kochany, prastara dzielnica Piastów i polskie  
wojsko nasze, odśpiewano hymn narodowy, po czym nauczyciel Janota wyjaśnił  
znaczenie posiadania dostępu do morza i własnej dla Państwa floty.
Przeszedłszy pokrótce dzieje dzieje założenia floty polskiej, zatrzymał się na dłużej  
na zwycięstwie polskiej floty nad flotą szwedzką pod Oliwą.

9

Towarzystwo Czytelni Ludowych

10

6 listopada 1927 roku

11

Związek Polskich Nauczycieli Szkół Powszechnych

12

29 listopada 1927 roku

- 10 - 

background image

I   znów   popłynęła   ze   wzruszonych,   młodych   piersi   pieśń   patriotyczna,   a   potem  
nastąpiło wyświetlenie i objaśnienie przez miejscowe nauczycielstwo, przy pomocy  
lampy projekcyjnej, obrazów treści krajoznawczej i historycznej. 
Wieczór ten pozostawił w młodych sercach długo niezapomniane wrażenie.

- 11 - 

background image

Rok 1928

Nr 2

Gwiazdka dla młodzieży  szkolnej w  Lisowie.  Staraniem miejscowego Komitetu  
pod przewodnictwem kierownika szkoły Porębskiego urządzono w ostatnich dniach  
wieczorek młodzieży szkolnej. Słowo wstępne wygłosił kierownik szkoły Porębski  
na temat zasad wychowania młodzieży, poczem następowały deklamacje, śpiewy,  
itd. z 226 dzieci obdarzonych zostało 54 dzieci obuwiem, ciepłą bielizną, czapkami,  
książkami, itp., a wszystkie dzieci łakociami.

Nr 40

Z ruchu wyborczego NchZP

13

 na Górnym Śląsku.

Hadra.
Na   zebrane   w   dniu   2   lutego   przybyło   około   50   obywateli.   Referat   wygłosił  
przewodniczący Komitetu powiatowego p Golaś. Przebieg zebrania był taki jak w  
Cieszowie, i tu zakończono zebranie uchwaleniem rezolucji wyrażającej hołd Panu  
Marszałkowi   Piłsudskiemu   i   Wojewodzie   dr   Grażyńskiemu,   postanowiono  
bezwzględnie popierać NchZP, gdyż uznano, że tylko blok popierający Rząd może  
przynieść obywatelom korzyści.

Nr 100

Dalsze wiece protestacyjne przeciw p Colondelowi i terrorowi niemieckiemu na  
Śląsku Opolskim.
Kalina – Olszyna
Wiec odbył się przy udziale obywateli wsi Olszyny, Kaliny, Herby Śląskie i Herby  
Polskie w Kalinie. Obecne były wszystkie organizacje i towarzystwa. Obywatele  
zgromadzili się pod pomnikiem poległych powstańców w Herbach Śląskich, skąd w  
manifestacyjnym pochodzie z rozwiniętymi sztandarami i transparentami udali się  
do   Kaliny,   gdzie   odbył   się   wiec   w   sali   p   Kiżlicha,   który   zagaił   p   Augustyn  

13

Narodowe Chrześcijańskie Zjednoczenie Pracy

- 12 - 

background image

Katryniok,   prezes   ZOKZ   z   Olszyny.   Przewodniczył   p   Czesław   Helmiś.   Do  
prezydium weszli p Katryniok, p Pieckowa, p Paweł Kulisz, p Leon Ganderski, p  
Ignacy Maślanka, p Józef Brecz, p Alojzy Klama, p Paweł Kuszpera – komendant  
policji, p Feliks Zajack, - zawiadowca stacji, p Wilhelm Haika – kierownik szkoły,  
Franciszek Wodzisław i p Anna  Skorlisówna. Referowali p Katryniok, p Franc i p  
Budz. 
Podobne wiece odbyły się w Woźnikach i Piasku.

Nr 131

(L) Wizytacja biskupia parafji śląskich.
J.   Em.   ks.   biskup   dr.   Lisiecki   wyjeżdża   w   tych   dniach   na   wizytację   parafji   w  
powiecie lublinieckim podług poniższego porządku: Lubsza – 13 bm

14

. o godz. 15, 

Koszęcin – 14 bm. o godz. 15, Boronów – 16 bm. o godz. 8, Olsza – 16 bm. o godz.  
15, Lubliniec – 16 bm. o godz. 19, Sadowa – 17 bm. o godz. 15, Lubecko – 18 bm.  
o godz. 15, Pawonków – 20 bm. o godz. 8, Kochanowice – 20 bm. o godz. 15.

Nr 162

Zamknięcie szosy Lubliniec – Herby Śląskie. Z dniem 16 czerwca br wstrzymuje  
się komunikację na szosie powiatowej Lubliniec- Herby Śląskie na odcinku 9,9 –  
19,3 z powodu budowy mostów aż do odwołania. Objazd dla wozów i samochodów  
osobowych maksymalnej wagi (ciężar własny i obciążenie) 3 ton może się odbywać  
umocnioną drogą przez wieś na wyłączną odpowiedzialność objeżdżającego. Przy  
objeździe zaleca siew własnym interesie  zastosować jak największą  ostrożność.  
Wszelki ruch kołowy i samochodowy wyższej wagi odbywać się może szosą przez  
Sośnicę – Woźniki – Gniazdów – Koziegłowy – Częstochowę.

Nr 164

Święto powstańcze w Hadrze.  Dnia 8 lipca odbędzie się poświęcenie sztandaru  
miejscowej grupy Związku Powstańców Śląskich w Hadrze, na którą to uroczystość  
zaprasza   się   wszelkie   polskie   towarzystwa   i   organizacje   tutejszego   powiatu.  
Równocześnie   zarząd   grupy   prosi   o   zaniechanie   zabaw   i   innych   rozrywek   w  
okolicznych wioskach.

14

13 maja 1928 roku.

- 13 - 

background image

Nr 210

Roboty interwencyjne w powiecie lublinieckim.
W Lisowie w powiecie lublinieckim  odbyło się wczoraj

15

  poświęcenie  kamienia 

węgielnego pod most żelazno – betonowy, jaki powstanie na drodze z Lublińca do  
Herbów. W akcie poświęcenia wziął udział p Wojewoda Grażyński, który wygłosił  
okolicznościowe   przemówienie.   Zatrzymawszy   się   w   Lublińcu   oglądnął   p  
Wojewoda place wyznaczone pod szereg budowli, około których praca ma wkrótce  
się   rozpocząć.   P   Wojewoda   zwiedził   również   cegielnię   należącą   do   Zakładu  
umysłowo chorych.

Nr 247

Znalezienie zakopanego tytoniu.  W dniu 26 sierpnia br funkcjonariusze straży  
granicznej   Komisariatu   SG   Herby,   będąc   służbowo   w   miejscowości   Kłobucko,  
znaleźli   tam   przy   ulicy   Staszica   większą   ilość   zakopanego   w   ziemi   tytoniu  
pochodzenia niemieckiego. Tytoń został skonfiskowany.

Nr 277

Z   „Tygodnia   dziecka”.  W   uroczystości   „Tygodnia   dziecka”   brały   udział   trzy  
szkoły:   lisów,   Kochanowice,   Braszczok.   Już   o   godzinie   pierwszej   wyruszyła  
dziatwa   szkoły   z   Lisowa   i   Braszczoka   pod   opieką   nauczycielstwa   na   pięknie  
umajonych wozach na boisko szkolne. Program był następujący: 1)chór dzieci, 2)  
deklamacje,   3)   referat,   4)   ćwiczenia   rytmiczne   poszczególnych   szkół,   5)  
koszykówka: Lisów – Braszczok, Lisów – Kochanowice, 6) walka narodów Lisów –  
Kochanowice (dziewczęta), 7) gry i zabawy, 8) wyścigi o nagrody. W międzyczasie  
były różne niespodzianki, jak torebka szczęścia, strzelanie o nagrody. Prtzez cały  
czas   przygrywała   orkiestra.   Ludność   Lisowa   nie   szczędziła   hojnych   datków   i  
wszelkimi siłami starała się dziatwie naszej ten dzień uprzyjemnić.   Uroczystość  
pozostawiła po sobie miłe i niezatarte wspomnienie.

Nr 289

Los   przemytnika.  W   pobliżu   Herbów   został   zastrzelony   zawodowy   przemytniki  
Antoni   Krysik.   Przy   zabitym   znaleziono   pięć   małych   worków,   wypełnionych  
różnymi   wyrobami   tytoniowymi.   Tym   razem   Krysik   przypłacił   życiem   swą  
wyprawę. Zastrzelił go urzędnik straży granicznej.

15

30 lipca 1928 roku

- 14 - 

background image

Nr 305

Kradzież roweru. Niewyśledzony dotąd sprawca skradł J Klamie z Chwostka rower  
męski marki Gloria nr 679150. Klama pozostawił rower przed gospodą Motaka w  
Lisowie bez nadzoru.

Nr 327

Kradzież przewodów telefonicznych.  W gminie Olszyna w nocy z 20 na 21 bm

16

 

skradziono z przewodu telefonicznego, należącego do nadleśnictwa w Kalinie, 400  
metrów drutu miedzianego.

Nr 353

Kradzież.  Dnia 19 bm

17

  dokonano kradzieży z wagonu pociągu towarowego na  

stacji w Herbach Nowych przez zerwanie plomby, i z wagonu została skradziona  
jedna skrzynka pilników, własności Dyrekcji Kolei Państwowych w Katowicach.

16

20 na 21 listopada 1928 roku

17

19 grudnia 1928 roku

- 15 - 

background image

Rok 1929

Nr 93

Zmiana na stanowisku naczelnika gminy.  W miejsce  dotychczasowego sołtysa  
wioski   Kalina   J   Burczyka   ustanowiono   komisarycznego   naczelnika   w   osobie  
kolejarza Sykstusa Pinkawy ze Śląskich Herbów.

Nr 112

Pożar lasu.  Dnia 20 bm

18

  wybuchł pożar w lesie ks Hohenlohego w Oleksikach,  

gmina Chwostek, który zniszczył około 4 morgi lasu. Pożar został zlokalizowany  
przez robotników leśnych.

Nr 113

Samobójstwo.
Dnia   26   bm

19

  został   przejechany   przez   pociąg   towarowy   Nr   6078,   zdążający  

z Boronowa do Nowych Herbów, Słodczyk Wawrzyniec zamieszkały w Kierzkach  
gmina Olszyna, powiat Lubliniec. Jak dochodzenia ustaliły wymieniony rzucił się  
pod nadjeżdżający pociąg. Powodem samobójstwa nieporozumienia familijne.

Nr 129

Aresztowanie.  Dani 6 maja został aresztowany Kozak Bronisław zamieszkały w  
Pasiekach,   gmina   Węglowice   powiat   Częstochowa,   oraz   Matejsik   Michał  
zamieszkały   w   Aleksandrii,   gmina   Dźbów   powiat   Częstochowa,   za   kradzież   z  
włamaniem do wagonu kolejowego na stacji Herby Nowe, skąd skradli skrzynię  

18

20 kwietnia 1929 roku

19

26 kwietnia 1929 roku.

- 16 - 

background image

wódki   (Żubrówki)   na   szkodę   Dyrekcji   Kolei   Państwowych   w   Katowicach.  
Wymienionych odstawiono do sądu grodzkiego w Lublińcu.

Nr 142

Zapłata za nocleg. Dnia 23 bm

20

 zgłosił Antoni Czaja z Kaliny, powiat Lubliniec,  

że w nocy z 22 na 23 bm przenocował w stodole Jerzego Marciniaka, z zawodu  
ślusarza, bez stałego miejsca zamieszkania, który zabrał mu pierzynę, wartości 120  
zł.

Nr 145

Kradzież   drutu   telefonicznego.  Dnia   25   bm

21

  zgłosił   Wieczorek   Szymon,   że  

ubiegłego dnia skradziono na przestrzeni Herby Nowe – Lisów około 200 metrów  
drutu bronzowego na szkodę Dyrekcji Poczt i Telegrafów w Katowicach.

Nr 204

Pożar od uderzenia piorunu.
Dnia 24 bm

22

 o godzinie 23.50 wskutek uderzenia piorunu spaliła się stodoła wraz  

z zapasami słomy Kaczmarczyka Józefa z Lisowa, wartości około 4000 złotych.

Nr 204

Skutki pioruna.
Nad Lisowem przeszła onegdaj burza gwałtowna z piorunami, z których jeden,  
uderzywszy w stodołę jednego z rolników, wzniecił pożar. Straty znaczne.

Nr 208

Areszt. 
Posterunek   graniczny   Herby   Śląskie   aresztował   dnia   29   bm

23

  Nowickiego  

Stanisława   z   Częstochowy   za   kradzież   walizki   na   szkodę   nieznanego   dotąd  
podróżnego, której to kradzieży dopuścił  się wraz z Wiśniowskim  Tadeuszem z  
Częstochowy w dniu 5 czerwca br.

20

23 maja 1929 roku

21

25 maja 1929 roku

22

24 lipca 1929 roku

23

29 lipca 1929 roku

- 17 - 

background image

Nr 227

Kradzież.
Dnia 16 bm

24

  skradli dotychczas nieznani sprawcy Kukowce Józefowi z Lisowa,  

powiat Lubliniec, krowę, wartości 600 zł. Na miejscu pozostawili sprawcy rower  
męski marki „Diamant” Nr 388483.

Nr 232

Czyj rower?
Posterunek Policji Województwa Śląskiego w Herbach Śląskich zakwestionował i  
zdeponował na posterunku rower męski, który po udowodnieniu prawa własności  
może właściciel odebrać.

Nr 239

Rower do odebrania.
Posterunek Policji Województwa Ślaskiego w Herbach Sląskich zakwestionował w  
dniu 12 sierpnia br niejakiemu Kozakowi Czesławowi, zamieszkałemu we wsi Cisie  
gmina Węglowiec powiat Częstochowa, rower męski, który pochodzi niewątpliwie  
z kradzieży. Rower marki „Corone” znajduje się w dobrym stanie, jednak numer  
wspomnianego roweru jest do tego stopnia zniekształcony i po części zalutowany  
tak, że nie można go odcyfrować. Właściciel po udowodnieniu prawa własności  
może odebrać rower na Posterunku Policji w Herbach Śląskich.

Nr 244

Z Wydziału Powiatowego w Lublińcu.
W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedzenie Wydziału Powiatowego, na którem  
przyjęto   i   zatwierdzono   zamknięcie   rachunkowe   Komunalnej   Kasy   za   rok  
gospodarczy 1928/29, następnie załatwiono kilka spraw koncesyjnych, udzielono  
zezwolenia   na   ustawienie   2   kotłów   stałych   w   fabryce   papieru   "Natronag"  
w   Kaletach   i   na   budowę   warsztatu   rzeźnickiego   w   Koszęcinie;   zatwierdzono  
stawkę samoistnego podatku budynkowego dla gminy Zielona; wybrano p starostę  
dr   Zaleskiego   i   p   Pawła   Golasia,   członka   Wydziału   Powiatowego,   jako  
przedstawiciela   powiatu   do   komisji   Biura   Zjazdów   Samorządu   Ziemskiego  
Województwa Śląskiego, ustalono następnie przystąpienie Wydziału Powiatowego  
na   członka   wspierającego   ZOKZ   w   Katowicach   i   załatwiono   kilka   spraw  
personalnych. 

24

16 sierpnia 1929 roku

- 18 - 

background image

W końcu wybrano Radę Komunalnej Kasy Oszczędności powiatu lublinieckiego  
w następującym składzie: prezes - p Sołtys Janusz z Lublińca, zastępca - p Golaś  
Paweł z Lublińca, członkowie pp. Kuba Wolfgang z Sadowa, Irek Paweł z Olszyny,  
Stasiak   Jan   z   Babienicy,   Kawalec   Karol   z   Woźnik,   oraz   komisję   rewizyjną  
w   składzie   pp:   przewodniczący   Breliński   Stanisław,   przemysłowiec   z   Lublińca,  
członkowie:   Zerling,   naczelnik   Wydz   Państwowego   Banku   Rolnego   Oddz  
w Katowicach, Cieśliński Leon, dyrektor Komunalnej Kasy Oszczędności. 
Następnie odbyło się posiedzenie Rady Kasy, na którem wybrano dotychczasowego  
prezesa Kasy p starostę dr Zaleskiego naczelnikiem Zarządu Kasy a jako członków  
Zarządu M. Farbowskiego i M. Ociepkę.

Nr 300

Zwalczanie   raka   ziemniaczanego   na   terenach   należących   do   Urzędu  
Okręgowego w Koszęcinie.
Wobec   dalszego   grasowania   na   polach   i   ogrodach   w   Koszęcinie,   Kaletach,  
Drutarni,   Bruśku,   Pustej   Kuźnicy,   Rusinowicach,   Chwostku,   Kalinie,   Olszynie,  
Strzebieniu,   Boronowie,   Dębowej   Górze   i   Hadrze   raka   ziemniaczanego   Urząd  
Okręgowy   zakazuje   bezwzględnie,   na  podstawie   §   5  rozporządzenia  Wojewody  
Śląskiego   z   dnia   15   lipca   1927   o   zwalczaniu   raka   ziemniaczanego,   wywóz  
ziemniaków, roślin okopowych i innych odpadów ziemniaków z wszystkich wyżej  
wspomnianych   terenów   gminnych.   Równocześnie   zakazane   jest   zarażonym  
gospodarstwo   sprzedawać   i   wywozić   poza   obręb   gospodarstwa   ziemniaki   oraz  
cebulowe i inne okopowe jarzyny, jak również nawóz. Łęty (nać), obierzyny oraz  
inne   odpadki   ziemniaków   w   powyższych   gospodarstwach   muszą   być   spalone,  
a   ziemniaki   mogą   być   użyte   jedynie   po   wygotowaniu   lub   wyparzeniu.     Woda  
pochodząca   z   płukania   ziemniaków   w   powyższych   gospodarstwach   musi   być  
zlewana do specjalnego dołu 1 metr głębokiego, a odległego od najbliższej studni,  
gnojownika i innych zbiorników wodnych przynajmniej o 6 metrów. Niestosujący  
się do powyższego zarządzenia ulega surowemu ukaraniu.

Nr 307

Śmierć przemytnika.
Onegdaj   nad   ranem   w   okolicy   wsi   Łebki,   niedaleko   Lublińca,   funkcjonariusze  
Śląskiej Straży Granicznej zauważyli przekradającego się przemytnika. Ponieważ  
na wezwanie strażników nie zatrzymał się, ale usiłował ratować się ucieczką, dano  
do uciekającego kilka strzałów, przyczem został ów osobnik poważnie ranny, a  
wskutek odniesionych ran zmarł pół godziny po wypadku. 
Okazało się, że to niejaki Korbas, przy którym znaleziono cztery worki tytoniu  
przemyconego z Niemiec.
Bliższych szczegółów dotyczących osoby zabitego na razie nie udało się ustalić.

- 19 - 

background image

Nr 311

Kradzież.
Z   nasypu   kolejowego   w   Herbach   Nowych   skradziono   22   sztuki   podkładów  
kolejowych, wartości 100 zł. Sprawca kradzieży został ujęty. Jest nim mieszkaniec  
miejscowości Chwostek w powiecie lublinieckim.

Nr 319

(L) Posiedzenie Wydziału Powiatowego.
W  czwartek,   dnia  14  bm

25

,  odbyło  się  posiedzenie   Wydziału   Powiatowego  pod  

przewodnictwem   p   starosty   Biolika.   Na   posiedzeniu   tem   udzielono   Józefowi  
Lesiory w Mzykach i i Robertowi Pilotowi w Strzebinie zezwolenia na budowę  
rzeźni prywatnej. Firmie „Mars” w Lublińcu i Janowi Głogowskiemu w Wierzbiu  
zezwolono   na   ustawienie   kotłów   parowych.   Ustalono   taryfę   opłat   za   badanie  
zwierząt rzeźnych i mięsa, zatwierdzono umowy dotyczące materiałów kamiennych  
na   budowę   szosy   Herby   -   Boronów   oraz   na   renowację   szos.   Uchwalono  
zaciągnięcie pożyczki z Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w wysokości 330.000  zł  
na inwestycje drogowe. Zatwierdzono uchwałę rady gminnej w Kalinie w sprawie  
zakupna dla kościoła parafialnego w Olszynie. Wreszcie załatwiono kilka spraw  
personalnych. (i)

Nr 333

Kradzież roweru.
Władysławowi  Motyce  z Lisowa skradziono rower męski  marki  „Neumann” nr  
994495. przestrzega się przed kupnem wspomnianego roweru.

Nr 336 

Drogi bite w powiecie lublinieckim
W   artykule   tym   nie   mamy   zamiaru   omawiać   dokładnie   stanu   dróg   bitych  
w powiecie lublinieckim., pragniemy jedynie dokonać krótkiego przeglądu tego, co  
pod tym względem w ostatnich czasach w powiecie lublinieckim zrobiono oraz  
zaznaczyć,  jakie  są  projekty   na najbliższą  przyszłość.  Kwestja dróg bitych  jest  
jedną   z   bardzo   doniosłych   spraw   w   powiecie   wogóle,   tembardziej   w   powiecie  
rolniczym,   gdzie   cały   powiat   ciąży   do   jednego   centrum,   swego   miasta  
powiatowego,   gdzie   kwestją   nieraz   żywotną  jest   sprawa   połączenia   mniejszych  
i odleglejszych wsi z wsiami większemi i stąd z miastem. Powiat lubliniecki przez  
naturę   i   pozycję   upośledzony   pod  wielu   innymi   względami   musi   na  kwestję   tę  

25

14 listopada 1929 roku.

- 20 - 

background image

zwrócić   specjalną   uwagę.   Wymagają   tego   jego   najżywotniejsze   interesy.   Jeżeli  
ponadto   uwzględnimy   bliskość   granicy   niemieckiej   i   specjalną   troskę   naszego  
sąsiada o swoje drogi bite w pobliżu granicy – wymaga i ten wzgląd uwagi, staje  
się   on   kwestją   ambicji   narodowej,   prestiżu   Państwa.   Dobrze   więc   że   władze  
powiatowe poświęciły tej sprawie swą szczególną i troskliwą opiekę.
Praca tegoroczna Wydziału Powiatowego w tej sprawie polegał przeważnie na  
gruntownem odnowieniu niektórych niemożliwych już wprost odcinków dróg. I tak  
zabrano się wpierw do jezdni  kamiennej  prowadzącej  od Lublińca do Katowic  
przez   gminy   Sadów   –   Wierzbie   –   Koszęcin.   Wyporządzono   przede   wszystkiem  
odcinki od Sośnicy do Piasku, od szosy psarskiej do Kolonji Strzebińskiej, oraz  
odcinek łączący szosy między Wierzbiem i Sadowem. Nawierzchnię tych odcinków  
smołowano podwójnie.
Wydział   Powiatowy   odbudował   również   w   Lublińcu   ulicę   Grunwaldzką,  
prowadzącą   do   Zakładu   Um.   Chorych,   jak   również   ulicę   Pawła   Stalmacha,  
odcinek   do   Strzelnicy.   Poza   najbliższą   okolicą   odnowił   Wydział   Powiatowy  
odcinek  prowadzący  od Koszęcina do Bruśka oraz z Lublińca do Pawonkowa.  
Obie   te   szosy   prowadzą   do   granicy   niemieckiej   i   są   silnie   używane   przez  
samochody   zagraniczne.   Przy   odnawianiu   tych   szos   kierował   się   Wydział  
Powiatowy przede wszystkiem względami natury politycznej i interesie Państwa.  
W najbliższej przyszłości zamierza Wydział Powiatowy w miarę swych możliwości  
finansowych   szosy   te   bardziej   jeszcze   ulepszyć   przez   rozszerzenie   jezdni  
z   zastosowaniem   smołowania.   Subwencjami   Śląskiego   Urzędu   Wojewódzkiego  
nakładem  75000 zł  wykończono  w bieżącym  roku  solidny  most  żelbet. nad Lis  
wartą, rozpiętości 20 m, wzdłuż szosy Lubliniec – Herby Śl. – Częstochowa, blisko  
Lisowa. Ponadto rozpoczęto odbudowę szosy Herby Śl. – Boronów (ca. 8 km) oraz  
rozszerzenie jezdni na szosie Sośnica – Woźniki   (ca. 4 km) od strony Woźnik.  
Roboty te prowadzić się będzie jak długo tylko na to pozwoli pogoda. Istnieje już  
gotowy projekt budowy szosy Kamienica – Kamieńskie Młyny (ca. 4,5 km).
Również   i   miasto   Lubliniec   łożyło   tego   roku   dużo   na   ulepszenie   komunikacji  
międzymiastowej i rozbudowę miasta. W Parku Grunwaldzkim wybudowano staw  
z dopływem i odpływem wody. Przy stawie wybudowano łazienki mieszczące około  
20 kabin kąpielowych. Staw podzielono na 3 stopnie głębokości: dla dzieci, dla  
dorosłych nie umiejących pływać i dla pływających. Ładna duża plaża piaskowa  
umożliwia   kąpiele   słoneczne.   Magistrat   przebudował   ulicę   św.   Anny.   Ulicę  
rozszerzono przez zasklepienie małej, wzdłuż drogi prowadzącej, rzeczki. Również  
niemożliwą dawniej do przebycia ulicę Szpitalną zamienił Magistrat obecnie na  
wzorową ulicę miejską przez zbudowanie podkładu z sprasowaniem i bitumiczną  
nawierzchnią oraz przez zaopatrzenie ją  w krawężniki.
Magistrat   zaofiarował   również   parcelę   pod   budowę   nowego   wspaniałego  
gimnazjum państwowego oraz pod budowę zakładu dla głuchoniemych. Gmachy  
staną kosztem Skarbu Śląskiego.

- 21 - 

background image

Krótki   ten   przegląd   pozwoli   nam   zorjentować   się   w   dokonanej   w   powiecie  
i mieście pracy nad ulepszeniem dróg i komunikacji oraz nad rozbudową miasta.  
Jeżeli uwzględnimy szczupłość funduszów, które są do dyspozycji odpowiednich  
władz, przyznamy, że wykonano pracę niebywałą, a dalej dało nam to rękojmię, że  
i w przeszłości równą troskliwością otaczać się będzie wszystko co powiat  i miasto  
ponieść może., ku dobru Państwa i jego mieszkańców, dając równocześnie niezbity  
dowód jego sąsiadom, że Śląsk pod polskimi. rządami niemniej dobrze, nieźli nie  
lepiej się rozwinie niż się tego Niemcy spodziewali.

Quidam

- 22 - 

background image

Rok 1930

Nr 11

Zniewaga.
Józef  Grzybek  z Herbów Śląskich naruszył mir domowy oraz znieważył p Emę  
Pisarską. Przeciwko Grzybowi zrobiono doniesienie karne.

Nr 14

Koła pociągu obcięły mu nogi.
Robotnik kolejowy Bambynek Jerzy, lat 26 z Kalina, w czasie jazdy pociągiem  
towarowym Nr 6092 z Boronowa do Herbów Nowych, w odległości około 500  
kroków od stacji Herby Nowe, wyskakując z pociągu, dostał się pod koła, które  
zmiażdżyły mu obydwie nogi poniżej kolan. Bambynek po udzieleniu mu pierwszej  
pomocy przez kolejową służbę sanitarną, został odwieziony specjalnym pociągiem  
do szpitala w Lublińcu.

Nr 21

Złodziej.
Dnia 20 bm

26

  przytrzymany i odstawiony został do sądu grodzkiego w Lublińcu  

Ślusarczyk Józef z Sławkowa, powiat Olkusz, za kradzież kiełbasy i za usiłowaną  
kradzież pieniędzy  z szuflady bufetu dworca kolejowego w Herbach Śląskich u  
Gawrońskiego Romana.

Nr 30

Nominacja.
Z   dniem   1   lutego   zamianowany   został   kierownikiem   jednoklasowej   szkoły  
powszechnej w Braszczoku p Dębski Stanisław.

26

20 stycznia 1930 roku

- 23 - 

background image

Nr 85

(L) Walne zebranie ZOKZ

27

W ostatnich dniach odbyły się walne zebrania ZOKZ w Sadowie, Herbach Śląskich  
i Boronowie. W trzech tych kołach urządzono razem 24 zebrań i 16 odczytów i  
kilka obchodów narodowych. Liczba członków wzrosła przeciętnie o 15%.

Nr 119

Spłoszeni – porzucili łup.
Onegdajszej nocy do zaplombowanego wagonu pociągu towarowego, stojącego na  
stacji kolejowej Herby Nowe, zakradli się rabusie i zabrali ze sobą cztery bale,  
wagi 135 kg, surowca tytoniowego. Spostrzeżeni i ścigani przez stróża kolejowego,  
rabusie łup porzucili i zbiegli.

Nr 126

Z ruchu wyborczego.
Harbułtowice.
Na   konferencję   przedwyborczą   przybyło   około   70   osób.   Obecni   byli   naczelnik  
gminy i kierownik szkoły p Budz z Kaliny. Przemawiał p Podowski, poseł na sejm  
warszawski, którego obecni wysłuchali w wielkim skupieniu. Następnie wystąpił z  
referatem   p   dyrektor   Czech.   Mówca   omówił   program   Narodowego  
Chrześcijańskiego Zjednoczenia Pracy i referat swój zakończył wezwaniem, aby w  
dniu wyborów wszyscy głosowali na listę Nr 8.

Nr 183

Rozbili kłódkę i skradli rower.
Dnia 15 bm

28

 około godziny 3 włamali się nieznani sprawcy przez rozbicie kłódki  

do   szopy   Szwedy   Józefa   w   Herbach   Śląskich   i   skradli   rower   męski   marki  
„Brandenburg” Nr 71497 wartości około 250 zł. Ostrzega się przed nabyciem  
skradzionego   roweru.   -   Dnia   14   bm   przytrzymany   został   w   Lublińcu   22   letni  
murarz Matusek Alfons, ostatnio zamieszkały w Lipiu powiatu lublinieckiego, za  
kradzież   roweru   marki   „Brenabor”   Nr   1417305   wartości   200   zł   na   szkodę  
Maciołka Jana z Lublińca.

27

Związek Obrony Kresów Zachodnich.

28

15 lipca 1930 roku

- 24 - 

background image

Nr 185 

Nowomianowane siły nauczycielske
Na   mocy   dekretu   Pana   Wojewody   zostali   mianowani   w   śląskiem   szkolnictwie  
powszechnym następujący pp.
Okręg Lubliniecki
1.   Kuballa   Izydor,   Boronów,   tymczasowo,   2.   Gawron   Stanisław,   Kamienica,  
kontraktowy, 3. Lipok Jan, Kamieńskie Młyny, kontraktowy, 4. Modliński Leon,  
Lisów, kontraktowy, 5. Jokiel Gerard, Sadów, kontraktowy.

Nr 185

Wózek wykoleja się na robotnika.
Dnia 15 bm

29

 przy budowie szosy Herby Śląskie – Boronów wyskoczył z szyn wózek  

kolejki polnej, naładowanej ziemią, który następnie wywrócił się i przygniótł swym  
ciężarem zatrudnionego przy wspomnianej budowie robotnika Banducha Karola  
z Olszyny, wskutek czego doznał on poważnego okaleczenia ciała. Okaleczonemu  
udzielono na miejscu pierwszej pomocy a następnie odstawiono do domu.

Nr 199

Włoski strajk w Herbach Nowych.
Wśród  zatrudnionych na szlaku kolejowym Herby  Nowe – Kłobuck  robotników  
warszawskiej firmy Cezary Lubiński i Spółka, wybuchł onegdaj strajk włoski, który  
objął   250   robotników.   Podłożem   strajku   jest   zaleganie   przez   firmę   od   dwóch  
miesięcy z wypłatami. Sytuacja wytworzyła się dosyć poważna, bowiem strajkujący  
nie dopuszczają do pracy łamistrajków. Jak dotąd spokój nie został zakłócony, a  
między przedstawicielami firmy a robotnikami toczą się układy.

Nr 215 

Z życia Powstańców Śląskich
Lubliniec, 25 sierpnia
W tych dniach odbył się w Lublińcu doroczny walny zjazd delegatów Zw. Powst.  
Śl.  pow.  Lublinieckiego.  Zastąpione  były  grupy:   Lubliniec,   Kośmidry,  Kokotek,  
Pawonków,   Draliny,   Lisowice,   Kochcice,   Jawornica,   Kochanowice,   Herby   Śl.,  
Hadra, Sadów, Rusinowice, Koszęcin, Kol. Strzebiń, Zielona, Lubsza, Boronów,  
Kamienica,   Psary,   Lubecko.   Zjazd   zagaił   p.   prezes   pow.   Golaś.   Na  
przewodniczącego zjazdu proponował p. burmistrza Orlickiego, który powołał na  
ławników   pp.   Gajdę   z   Koszęcina   i   Kowalskiego   z   Zielonej.   Prezydium   zjazdu  

29

15 lipca 1930 roku.

- 25 - 

background image

wybrano   jednomyślnie.   Władze   starostwa   reprezentował   p.   Piechota.   Po  
uchwaleniu treści  adresów hołdowniczych do p Prezydenta  Rzplitej, Marszałka  
Piłsudskiego   i   P.   Wojewody   Grażyńskiego   złożyli   sprawozdania   prezes   pow.  
p. Golaś, sekretarz Chrobok, skarbnik Farbowski, oraz Ciepły w imieniu Komisji  
Rewizyjnej. Po sprawozdaniach dokonano wyboru Komisji matki, w skład której  
weszli   pp.   Hoika,   Gajda   i   p.   Opiełka.   Komisja   ze   swej   strony   zaproponowała  
następujący skład zarządu: prezes pow. p. Golaś, wiceprezes p. Orlicki, sekretarz  
p. Chrobok, zastępca p. Opiełka, skarbnik p. Farbowski, do komisji rewizyjnej pp.  
Ciepły, Hoika i Kowalski. Wybór prezesa pow. nastąpił przez głosowanie tajne.  
Jednomyślnie wybrano ponownie p. Golasia 22 głosami. Resztę członków wybrano  
przez aklamację w składzie zaproponowanym przez komisję matkę. 
Po przyjęciu godności  przez nowo wybranych  prezes p. Golaś wygłosił referat  
o pracy w Związku.

Nr 216

Uznanie za pracę na polu społeczno – narodowem.
Z   powiatu   lublinieckiego   zostali   udekorowani   „Srebrnym   Krzyżem   Zasługi”  
następujący   działacze:    Józef  Baron  restaurator z Kalet,  Adolf   Golaś kupiec   i  
rolnik z Lubszy, Augustyn Pradelok pomocnik biurowy z Lublińca, Augustyn Rupik  
budowniczy   z   Woźnik,   Wawrzyniec   Kandzia   ekspedient   pocztowy   z   Lublińca,  
Dominik   Opiełka   urzędnik   pocztowy   z   Lubszy.   „Bronzowe   Krzyże   Zasługi”  
otrzymali: Alfons Opiełka rejestrator w starostwie w Lublińcu, Walenty Gerlich  
starszy posterunkowy  policji w Koszęcinie, Józef  Gładysz starszy posterunkowy  
policji  z Piasku, Jan Grabizna starszy przodownik z Czarnego Lasu, Augustyn  
Latusek starszy przodownik policji z Lublińca, Jan Pisulski starszy posterunkowy  
policji z Lisowa, Paweł Ptok starszy przodownik policji z Koszęcina, Augustyn  
Urbanek przodownik z Lublińca.

Nr 217

(L) Dochód z Tygodnia Lotniczego.
Podczas ostatniego Tygodnia Lotniczego wyniósł ogólny dochód 1071,64 zł, którą  
to kwotę przekazano Wojewódzkiemu komitetowi LOPP w Katowicach. Kwota ta  
składa się z następujących datek gminnych: gmina Dębowa Góra 20 zł, szkoła  
Strzebiń 29 zł, Koło LOPP w Koszęcinie 84,50 zł, gmina Piasek 23,80 zł, koło  
LOPP Lubliniec 344,04 zł dochód z zabawy Powiatowego Komitetu LOPP 449,90  
zł, Koło LOPP Kochcice 23,60 zł, szkoła Lisowice 3 zł, szkoła Bagno 2 zł, gmina i  
szkoła Solarnia 19 zł, gmina Zielona 34 zł, koło LOPP Woźniki 14,70 zł badacze  
mięsa 6,50 zł, gmina Drutarnia 8,30 zł, gmina Droniowice 10 zł, gmina Hadra 15  
zł, gmina Kalina 8,90 zł, gmina Wierzbie 5 zł. Podczas ostatniej uroczystości odbył  

- 26 - 

background image

się odczyt „Znaczenie lotnictwa jako siły twórczej w czasie pokoju a wojowej w  
czasie wojny”, który wygłosił p wicestarosta dr Łukowicki.

Nr 244

(L) Nowa placówka kulturalna Związku Śląskich Kół Śpiewaczych.
Do powiatu lublinieckie został tego roku przeniesiony z Pszczyny inspektor szkolny  
p   Hollek,   były   długoletni   prezes   okręgu   pszczyńskiego   Związku   Ślaskich   Kół  
Śpiewaczych.   P   inspektor   wziął   się   energicznie   do   pracy   i   dnia   18   bm

30

 

spowodował pierwsze zebranie ludzi chętnych i gotowych do poświęceń na polu  
śpiewactwa. Zebranie zaszczycili swą obecnością pp wicestarosta dr Łukowiecki z  
ramienia   p   starosty   oraz   dr   Bardzik.   Z   ramienia   Zarządu   Głównego   Związku  
przybyli pp Imiela – prezes, J Fojcik – sekretarz i dyr Lewandowski. Do zarządu  
władz   okręgu   zostali   wybrani   pp:   prezesem   insp   Hollek,   wiceprezesem  
wicestarosta   dr   Łukowiecki,   sekretarzem   nauczyciel   Bednarz,   skarbnikiem  
nauczyciel   Owczarek,   ławnikiem   dr   Bardzik.   Do   nowo   założonego   okręgu  
przystąpiły   następujące   miejscowości:   Kalety,   Woźniki,   Boronów,   Koszęcin,  
Pawonków, Sadów, Lubecko, Kochanowice, Cieszowa i Olszyna. Zebrani ustalili,  
że zorganizują w myśl statutu Związku Ślaskich Kół Śpiewaczych swoje zarządy  
miejscowe   najpóźniej   do   końca   października   br.   W   listopadzie   zwołać   ma  
tymczasowy   zarząd   okręgowy   prawidłowy   zjazd   delegatów   okręgu.   Również  
uchwalono, że dyrygenci istniejących kół mają natychmiast przystąpić do pracy,  
tak   by   dnia  10   maja  1931   roku  koła   mogły   stanąć   do  popisów   na  pierwszym  
zjeździe okręgowym w Lublińcu. Nowej placówce kulturalnej „Szczęść Boże”.

Nr 254

Katastrofa kolejowa pod Herbami.
30 wagonów rozbitych. - Kilku kolejarzy ciężko rannych.
Na szlaku Częstochowa – Herby, między stacjami Blachownia – Herby, wydarzyła  
się   onegdaj   wieczorem   o   godzinie   10   katastrofa   kolejowa.   Wskutek   nieuwagi  
dyżurnego ruchu na stacji Blachownia Antoniego Musiały, pociąg towarowy 5981  
najechał na tory zajęte przez pociąg towarowy 5980. nastąpiło zderzenie, skutkiem  
czego   obydwa   parowozy   zostały   poważnie   uszkodzone,   dwadzieścia   wagonów  
ładownych wywróciło się, a dziesięć uległo rozbiciu.
Tor kolejowy na długości przeszło 100 metrów został zerwany. Wskutek katastrofy  
ciężkie rany odnieśli: kierownik pociągu nr 5981 Augustyn Wieczorek i hamulcowy  
Dominik   Derosna,   których   w   stanie   groźnym   odwieziono   do   szpitala   w  
Tarnowskich Górach.

30

18 września 1930 roku.

- 27 - 

background image

Lżejsze obrażenia odnieśli: maszynista Stanisław Janik, jego pomocnik Czesław  
Kieronsz,   maszynista   Roman   Albiński,   kierownik   pociągu   nr   5980   Wincenty  
Dobosz oraz hamulcowi Edward Palucha, Wilhelm Halbierz i Bronisław Gulga,  
których   po   opatrunku   przez   lekarza   na   miejscu   katastrofy   przewieziono   do  
Tarnowskich Gór.
Przy uprzątaniu gruzów o godzinie 2 w nocy wydobyto z rozbitych wagonów ciężko  
rannego hamulcowego Wincentego Mazura. Przerwa w ruchu kolejowym na tym  
odcinku i uprzątanie torów trwać będzie 24 godziny. Ruch towarowy odbywa się  
drogą okólną, ruch zaś osobowy z przesiadaniem przy miejscu katastrofy, skąd  
następnie podróżni przewożeni są autobusami.
Na miejsce katastrofy przybyły władze śledcze kolejowe i sądowe, które rozpoczęły  
dochodzenie. Z polecenia prokuratora aresztowany został dyżurny ruchu Musiała,  
który ponosi całkowitą odpowiedzialność za tak tragiczną w skutkach katastrofę.

Nr 277

Nabożeństwa na intencję Marszałka Piłsudskiego w powiecie lublinieckim.
Z   inicjatywy   miejscowych   kół   NchZP   odbędą   się   w   niedzielę   9   listopada   w  
powiecie   lublinieckim   nabożeństwa   na   intencję   Marszałka   Piłsudskiego   w  
następujących kościołach parafialnych:
Lubliniec suma o godz 9.30
Lubecko, Lubsza Ślaska, Pawonków, Sadów, Woźniki, Kalety – Jędrysek, Olszyna  
suma o godz 10.00
16 bm odbędzie się nabożeństwo w Koszęcinie o godz 10.00.
Uprasza   się   parafian   do   wzięcia   gremjalnego   udziału   w   tych   nabożeństwach.  
Związki i stowarzyszenia winne udać się do kościoła w zwartych szeregach i ze  
sztandarami.

- 28 - 

background image

Rok 1931

Nr 19

Ujęcie sprawców kradzieży w Herbach Nowych.
W związku z dochodzeniami w sprawie kradzieży kolejowej dokonanej w dniu 5  
bm

31

 na stacji w Herbach Nowych, gdzie po zerwaniu plomby skradziono z wagonu  

kolejowego   18   kg   wyrobów   żelaznych   (podkówek   i   sprężyn   do   rowerów)  
przytrzymano   21   letniego   Węgla   Stanisława   zamieszkałego   w   Jeziorze   powiat  
Częstochowa, i wraz z doniesieniem odstawiono go do dyspozycji władz sądowych  
w Lublińcu.

Nr 102

Trup na torze kolejowym.
Dnia 22 bm

32

  o godzinie 5.50 znaleziono na torze kolejowym pół kilometra od  

stacji kolejowej Kalety a 850 metrów od stacji Herby Nowe przejechanego przez  
pociąg mężczyznę niestwierdzonego dotąd nazwiska i pochodzenia. Opis trupa: lat  
19-20, ciemnoblondyn, twarz pociągła, nos podłużny, szczupłej budowy ciał, bez  
zarostu, ubrany w długie buty, spodnie granatowe (szewiot), marynarka całgowa,  
ubrany   w   dwa   swetry,   jeden   żółty,   drugi   czerwono   –   zielone   paski,   czapka  
dżokejka,   koszula   niebieska   w   paski   i   takie   same   kalesony.   Osobnik  
prawdopodobnie usiłował wskoczyć do będącego w biegu pociągu i dostał się pod  
koła,   wskutek   czego   poniósł   śmierć   na   miejscu.   Wiadomości,   które   by   mogły  
przyczynić   się   do   ustalenia   identyczności   zwłok   należy   zgłosić   do   najbliższego  
urzędu policyjnego.

31

5 stycznia 1931 roku

32

22 kwietnia 1931 roku

- 29 - 

background image

Nr 103

Systematyczne okradanie wagonów kolejowych na stacji Herby Nowe.
Od   kilku   lat   dokonuje   dobrze   zorganizowana   szajka   włamywaczy   kradzieży   z  
wagonów   kolejowych   na   stacji   Herby   Nowe.   Sprawcy   są   po   większej   części  
nieuchwytni i sprawiają niemało kłopotu policji. Stacja Herby Nowe leży w środku  
wielkich lasów z dala od osiedli ludzkich, dlatego organa policji nie są w stanie  
przeszkodzić systematycznie powtarzającym się kradzieżom. Onegdaj włamano się  
znów do jednego z stojących na torze wagonów, z którego znikł towar o wartości  
500 zł. Szkody wyrządzone dyrekcji kolei na tym odcinku sięgają już poważnej  
sumy. Wartałoby wystawić wartownika kolejowego na czas postoju pociągu na tej  
stacji.

Nr 105

Zabity przez pociąg towarowy.
W   toku   dochodzeń   w   sprawie   zwłok   znalezionych   w   dniu   22   bm

33

  na   torze 

kolejowym pomiędzy stacją kolejową Kalety a Herby Nowe ustalono, iż zabitym  
jest   17letni   Polis   Mieczysław,   syn   Ignacego   i   Albiny,   ostatnio   zamieszkały   w  
Węglowicach powiat Częstochowa. W toku dalszych dochodzeń ustalono, że Polis  
przybył   krytycznego   dnia  do   Herb   Nowych   celem   kradzieży   węgla   z  pociągów  
towarowych   i   na   przestrzeni   pomiędzy   Kaletami   a   Herbami   Nowymi   usiłował  
wskoczyć do pociągu towarowego, lecz upadł i został przez pociąg zabity.

Nr 114

Złośliwy wybryk czy ręka złodziejaszków?
Ubiegłej  nocy

34

  niewykryci  dotąd sprawcy  unieruchomili  tarczę sygnałową pod  

stacją Boronów w powiecie lublinieckim. Uszkodzenie to, którego nie zauważono  
przez szereg godzin, spowodowało wstrzymanie 7 pociągów towarowych. Kiedy  
postój   trwał   kilka   godzin   obsługa   pociągów   udała   się   pieszo   do   stacji,   gdzie  
okazało się ,ze sygnał był nastawiony prawidłowo. Po przeprowadzeniu kontroli  
znaleziono   w   jednym   miejscu   sztabę   żelazną,   którą   poskręcane   były   druty  
sygnałowe.   Po   usunięciu   tej   przeszkody   pociągi   po   6-cio   godzinnym   postoju  
ruszyły w dalszą drogę. - Ma się tu do czynienia albo ze złośliwym wybrykiem, lub  
–   co   jest   prawdopodobniejsze   –   z   manewrem   szajki   złodziei   kolejowych,  
kradnących węgiel, którzy w ten sposób ustawić sobie chcieli robotę. Szajka ta  
grasuje na torach między  stacjami  Herby Nowe – Kalety, na linii  Katowice –  
Poznań.

33

22 kwietnia 1931 roku

34

5 maja 1931 roku.

- 30 - 

background image

Nr 127 

Zjazd kół śpiewaczych w Lublińcu.
„Echo” z Lublińca zajęło pierwsze miejsce.
Lubliniec, 16.5.31
Staraniem Zarządu Okręgowego z p. inspektorem szkolnym p. Hollkiem na czele,  
odbył   się   w   Lublińcu   w   dniu   Wniebowstąpienia   Pańskiego   I   Zjazd   Kółek  
Śpiewaczych. O godz. 10.30 odbyła się w kościele parafialnym uroczysta Msza św.  
na   intencję   zjazdu   ,   podczas   której   śpiewał   bardzo   udatnie   miejscowy   chór  
kościelny.   Po   wspólnej   próbie   wyszły   chóry   do   parku   Grunwaldzkiego.   Zjazd  
zagaił   insp.   p.   Hollek     witając   śpiewaków,   gości   i   przedstawicieli   Głównego  
Związku Kół Śpiewaczych z Katowic. Dziękował nauczycielstwu za ofiarną pracę  
i   p.  staroście   Biolikowi   za   pomoc   materialną  w   dostarczeniu   nut,  bez   których  
trudno byłoby dopiąć tak wybitnych  rezultatów. Wyraził  życzenie, aby ta pieśń  
polska   dotarła   do   braci   poza   kordonem   i   krzepiła   w   walce   o   mowę   polską.  
Następnie   chóry   męskie   i   mieszane   odśpiewały   wspólnie   pieśni   pod   batutą  
dyrygenta   okręgowego   p.   Antoniego   Bednarza,   nauczyciela   z   Lublińca.  
Odśpiewały   chóry   męskie   „Hasło”   –   Griega   i   „Gaude   Mater   Polonia”   –  
Borczyckiego.   Chóry   mieszane:   „Hej   Polska   nie   zginęła”   –   Świerczyńsiego   –  
Heintzego   i   „O   ziemio”   –   Maszyńskiego.   Następnie   odbyły   się   popisy  
15-stu chórów, z tych 2 z Lublińca, reszta z okolicznych wiosek. Poza konkursem  
wzięły gościnny udział chór męski OO. Oblatów i chór kościelny im. św. Cecylii  
w   Lublińcu.   Sąd   konkursowy   składał   się   z   pp.   aptekarza   Lewandowskiego  
z   Katowic,   prof.   Wójcikowicza   z   Tarn.   Gór   i   por.   Grzewińskiego   z   Lublińca.  
Uzyskali I miejsce chór „Echo” z Lublińca (dyrygent p. Bednarz) 26 pkt, II miejsce  
chór mieszany z Lubecka (dyrygent p. kier. szkoły Walczak) 21 pkt, III miejsce chór  
pracowników   Zakładu   dla   umysłowo   chorych   (dyrygent   p.   Wieczorek)   19   pkt.  
Dalsze   miejsca   uzyskali   Lubsza   14  

2

/

3

  pkt,   Sadów   14   pkt,   Woźniki   13  

2

/

3

  pkt, 

Boronów 13 pkt, Kalety 12 ½ pkt, Koszęcin 11 ½ pkt, Lisów 10 ½ pkt, Babienica  
10   pkt,   Olszyna   9   ½   pkt,   Kamieńskie   Młyny   9   ½   pkt,   Pawonków   9   pkt,  
Kochanowice 8 ½ pkt. O wynikach jury sędziowskiej powiadomił zebranych prezes  
Związku Kół Śpiewaczych z Katowic p. Stoiński wyrażając   przy tej sposobności  
uznanie   dla   śpiewaków,   którzy   w   tak   krótkim   czasie   doszli   do   tak   wybitnych  
rezultatów   oraz   życzył   wszystkim   dalszej   owocnej   pracy.   Po   okrzyku   na   cześć  
Rzplitej   ogół   zaintonował   „Jeszcze   Polska”.   Po   godzinnej   ogólnej   zabawie  
w parku zjazd został zamknięty.
Wieczorem odbyła się w Hotelu Śląskim ogólna zabawa taneczna, na której bawili  
się   śpiewacy   ochoczo.   Nadmienić   należy,   że   zjazd   był   bardzo   dobrze  
zorganizowany. Miasto przybrało świąteczną szatę, do czego się w wielkiej mierze  
przyczyniła   nauczycielka   p.   Konasiewiczówna.   Impreza   ściągnęła   na   popisy  
przeszło   2000   publiczności,   która   hucznemi   oklaskami   wyrażała   uznanie.  
W atrakcjach przygrywała orkiestra wojskowa 74 pp z Lublińca.

- 31 - 

background image

Nr 176

Kradzież roweru.
Z korytarza stacji kolejowej w Lisowie skradziono zawiadowcy stacji Dragonowi  
Aleksandrowi   rower   marki   „Gloria”   wartości   150   złotych.   Ostrzega   się   przed  
nabyciem skradzionego roweru.

Nr 189

Włamanie.
Nieznani sprawcy przez wyduszenie szyby w drzwiach korytarza włamali się do  
mieszkania   kierownika   szkoły   Franca   Władysława   w   Kalinie   i   skradli   rower  
damski nieznanej dotychczas marki i numeru oraz jedne skrzypce. W mieszkaniu  
sprawcy powyrzucali z szaf ubrania i bieliznę, lecz co z tych przedmiotów zabrali  
nie ustalono, gdyż poszkodowany przebywa od dwóch tygodni  na urlopie poza  
miejscem zamieszkania.

Nr 190

Kradzież rowerów.
Kowalócwe Piotrowi, leśniczemu z Herbów Ślaskich skradziono rower męski marki  
„Stefan   Selfert   Częstochowa”   wartości   200   złotych.   -   Tego   samego   dnia  
skradziono   Kajdzie   Leonardowi   z   Miotka   rower   męski   marki   „Preciosa”   Nr  
130598 wartości 150 złotych.

Nr 218

Kradzież rowerów.
Z budowy kolei w Herbach Nowych skradziono robotnikowi Jaksikowi Józefowi z  
Herbów Śląskich rower męski marki „Opel” Nr 1653948, wartości 170 złotych,  
zaś robotnikowi Jędrzokowi Antoniemu z Lisowa rower męski marki „Dürkopf” Nr  
039867 wartości 120 zł.
Tego   samego   dnia   służący   Wilk   Antoni   z   Łepków,   gmina   Węglowice   powiat  
Częstochowa, skradł swemu chlebodawcy Ledwoniowi Józefowi z Jawornicy rower  
męski marki „Diamant” Nr 16182 i zbiegł w niewiadomym kierunku.
Z   korytarza   domu   dworu   Kochanowice   skradziono   Imiołczykowej   Eugenji   z  
Chwostka powiat Lubliniec rower damski marki „Rekord” Nr 11135.

- 32 - 

background image

Nr 227

Wypadek samochodowy.
Na szosie pomiędzy Kochanowicami a Lisowem samochód osobowy prowadzony  
przez Szabarczyka Wojciecha z Lublińca z niewyjaśnionej dotychczas przyczyny  
najechał   na   przydrożne   drzewo,   wskutek   czego   samochód   został   doszczętnie  
rozbity i kierowca Szafarczyk doznał okaleczenia lewego ramienia i częściowego  
okaleczenia twarzy. Jadący samochodem restaurator Kołder Adolf z żoną i inni  
wyszli z wypadku bez szwanku. Okaleczonemu Szafarczykowi udzielono na miejscu  
pierwszej pomocy, następnie odstawiono go do szpitala Seltena w Lublińcu.

Nr 248

Zatarg przy budowie linji kolejowej Śląsk – Gdynia.
Przy budowie linji kolejowej Śląsk – Gdyniawynikł zatarg pomiędzy robotnikami  
zatrudnionymi przez firmę „Tor” przy robotach na stacji Herby Nowe. Inspekcja  
pracy podjęła interwencję celem zlikwidowania zatargu i uzgodnienia pomiędzy  
stronami wysokości płac robotniczych.

Nr 257

Osadzenie w więzieniu za kradzież roweru.
Na szkodę Mżyka Franciszka z Boronowa skradziono pozostawiony chwilowo bez  
dozoru   przy   torze   kolejowym   w   Boronowie   rower   męski.   W   toku   dochodzeń  
przytrzymano   sprawcę   tej   kradzieży   Kowolika   Konstantego   z   Częstochowy,  
któremu   skradziony   rower   odebrano   i   oddano   napowrót   poszkodowanemu.  
Kowolika   odstawiono   wraz   z   doniesieniem   do   dyspozycji   władz   sądowych   w  
Lublińcu. - Drugi rower skradziono z toru kolejowego Cherby Nowe – Boronów na  
szkodę   robotnika   kolejowego   Stroby   Emila   z   Boronowa.   W   toku   dochodzeń  
przytrzymano   sprawcę   tej   kradzieży   Rakusa   Jana   z   Częstochowy,   u   którego  
znaleziono ukryty w mieszkaniu rower. Rakusa odstawiono do więzienia sądowego  
w Lublińcu.

Nr 258

Spłonął barak mieszkalny i zarazem magazyn.
Wskutek  wadliwej  budowy  komina wybuchł  pożar w  baraku drewnianym  firmy  
„Tor”,   przedsiębiorstwie   budowy   toru   kolejowego   Herby   Nowe,   służący  
jednocześnie za magazyn i mieszkanie dla magazyniera i mistrza betoniarskiego.  
Pożar zniszczył doszczętnie barak wraz z przyrządami technicznemi do budowy  
kolei i około 10 wagonów nagromadzonego cementu. Ogólna szkoda wynosi około  
3000 złotych.

- 33 - 

background image

Nr 279

Złodziej ujęty w wagonie towarowym.
18 bm

35

  przytrzymano w jednym z wagonów pociągu towarowego stojącego na  

stacji kolejowej w Herbach Nowych Kożucha Bronisława, lat 22, pochodzącego z  
powiatu   częstochowskiego,   który   po   zerwaniu   plomby   skradł   z   wagonu  
towarowego   beczkę,   zawierającą   104   kg   farby   ołowianej.   Kożuch   zdołał  
skradzioną beczkę ukryć pod stosem progów kolejowych a następnie z obawy przed  
przytrzymaniem ukrył się w wagonie kolejowym, gdzie jednak przez przetokowego  
został odnaleziony. Przytrzymanego odstawiono wraz z doniesieniem do dyspozycji  
władz sądowych.

Nr 283

Walec zgniótł mu stopę.
Przy budowie szosy w Herbach Śląskich uległ, wskutek własnej nieostrożności,  
nieszczęśliwemu wypadkowi 15 letni robotnik Klama Alfred, ostatnio zamieszkały  
w   Olszynie,   powiat   Lubliniec.   Klama   bez   wiedzy   maszynisty   uczepił   się   z  tyłu  
parowego walca drogowego, jednak tak niezręcznie, że noga mu się pośliznęła i  
dostała się pod koło walca, wskutek czego doznał zgniecenia stopy. Okaleczonego  
odstawiono do szpitala w Lublińcu.

Nr 293

Znamienny przyczynek do zbiórki na rzecz bezrobotnych w miejscowości Hadra.
Komitet  do spraw bezrobocia miejscowości  Hadra składający się z kierownika  
szkoły Janoty Leona, sołtysa Czerneckiego Antoniego i Majkrzyka Piotra, zbierał  
w tutejszej gminie dnia 28 ub m

36

 artykuły żywnościowe dla bezrobotnych. Ogółem  

zebrano   3552   1/2   kg   ziemniaków,   288   główek   kapusty   i   89   kg   żyta.  
Charakterystycznym objawem w czasie zbiórki artykułów żywnościowych było, że  
na rzecz bezrobotnych oddawali chętnie dary w naturze nawet biedni robotnicy  
dworscy, gdy tymczasem u gospodarza SF, który posiada prawie najwięcej i to  
dobrego gruntu, przyjęto członków komitetu słowami: „heraus z placu – mnie nikt  
nie da, to i ja nikomu nic nie dam”. Bezrobotni i gospodarze zapamiętają sobie  
litościwe serce tego „biedaka” z Hadry, który mając przeszło 40 morgów pola, nic  
dla bezrobotnych nie ofiarował.

35

18 października 1931 roku

36

28 października 1931 roku

- 34 - 

background image

Nr 295

Zgon w wagonie.
Jadący pociągiem osobowym z Lublińca w kierunku Częstochowy Łebek Antoni, lat  
60, zmarł nagle. Zwłoki złożono na dworcu kolejowym w Lisowie. Ustalono, że  
śmierć nastąpiła najprawdopodobniej z powodu ogólnego zasłabnięcia.

Nr 297

Zamiast 100 złotych dał jej bezwartościowy banknot 100 markowy.
Andrecka Marja z Lublińca doniosła, że 4 bm

37

 zjawił się w jej mieszkaniu Biela  

Julijan,   lat   30   liczący,   zamieszkały   w   Lisowie   powiatu   lublinieckiego,   rolnik,  
prosząc   o   wymianę   banknotu   100   złotowego   na   drobną   monetę.   Andrecka   nie  
przeczuwając podstępu odebrała od Bieli banknot a w zamian wręczyła mu drobną  
monetę  w  kwocie 100 złotych.  Po otrzymaniu  tej  kwoty Biela oddalił  się z jej  
mieszkania i dopiero gdy Andrecka zamierzała banknot przechować, stwierdziła,  
że   jest   to   banknot   100   markowy   niemiecki   przedwojenny,   obecnie   nie   mający  
żadnej   wartości.   W   toku   dochodzeń   przytrzymano   Bielę,   a   po   przesłuchaniu  
zwolniono go i sprawę przekazano władzom sądowym.

Nr 302

Zbyt sumienny stróż nocny.
Za chodzenie po torze ciężko ranił człowieka.
Lubliniec, 12 listopada
9 bm postrzelony został przez stróża nocnego firmy „Tor”, Jałowieckiego Jana,  
zdążający   do  pociągu  w   Herbach   Nowych   30  letni  Kamieniak   Józef,  robotnik.  
Kamieniak, chcąc sobie drogę do pociągu skrócić szedł nowobudującym się torem  
w   Herbach   Nowych,   a   zauważony   przez   stróża   i   wezwany   do   zatrzymania,  
wezwaniu nie  uczynił  zadość, wskutek  czego  stróż Jałowiecki,  mimo iż nie  był  
upoważniony   do   noszenia   broni   palnej,   wydobył   broń   z   kieszeni   i   strzelił   do  
Kamieniaka w pierś, tak, że kula przeszła na wylot przez prawe płuco. Kamieniak  
wskutek odniesionej rany postrzałowej upadł na tor, a następnie przeczołgał się  
przez tor kolejowy, poczem zasłabł i padł bez życia na brzegu lasu. Odnaleziony  
przez   funkcjonariusza   policyjnego   postrzelony   Kamieniak   po   nałożeniu   mu  
opatrunku odstawiony został do szpitala „Seltena” w Lublińcu, a Jałowieckiego  
przytrzymano i odstawiono do więzienia sądu grodzkiego w Lublińcu.

37

4 listopada 1931 roku

- 35 - 

background image

Nr 308

Zabrali im rowery.
Z budowy kolei w Herbach Nowych skradziono Nanasowi Wacławowi z Piły rower  
marki   „Weltrad”   Nr   13378.   -   W   Kochanowicach   skradziono   Kopyciokowi  
Korneliuszowi  rower męski marki „Express” Nr 940530 wartości 160 zł. W toku  
dochodzeń przytrzymano sprawcę kradzieży 25 letniego Hofmana Karola, któremu  
skradziony rower odebrano i oddano napowrót poszkodowanemu.

- 36 - 

background image

Rok 1932

Nr 42

Włamywacze w potrzasku.
W   Herbach   Sląskich   przytrzymano   Franczykową   Franciszkę,   Franczyka   Pawła  
i brata jego Karola, wszyscy z Dębowej Góry, powiat Lubliniec, za włamanie do  
mieszkania Manjurowej Karoliny w Olszynie popełnione w dniu 25 stycznia br.  
W czasie rewizji domowej u Franczyków znaleziono kilka sztuk bielizny, pościeli  
itp.  rzeczy   pochodzące   z   kradzieży   na   szkodę   Manjurowej,   ponadto  znaleziono  
skrzypce skradzione kierownikowi szkoły Władysławowi Francy z Kaliny w lipcu  
ubiegłego   roku.   Znalezione   rzeczy   oddano   poszkodowanym,   a   sprawców  
przekazano władzom sądowym.

Nr 57

Koła LOPP

38

Staraniem Powiatowego Urzędu Szkolnego i nauczycielstwa szkół powszechnych  
powstały   we   wszystkich   szkołach   tutejszego   powiatu   koła   LOPP.   Młodzież  
wychowana   w   duchu   państwowym   masowo   wstępuje   do   kół   i   choć   drobnymi  
składkami stara się przyczynić do ugruntowania siły i potęgi naszego Państwa. -  
Dzięki współpracy nauczycielstwa z komitetem powiatowym powstały także nowe  
koła   LOPP   wśród   obywatelstwa,   a   to:   w   Kochanowicach,   w   Kochcicach,   w  
Jawornicy, w Glinicy, w Ligocie Woźnickiej, w Łazach, w Łagiewnikach Wielkich,  
w Pawonkowie, w Zielonej, w Olszynie, w Piasku i w Strzebiniu.

Nr 83

Ujęcie 16-letniego bandyty.
18 bm

39

  przytrzymany został Styczera Augustyn, lat 16, zamieszkały  w Lisowie  

powiat Lubliniec, za napad w dniu 3 bm na Kubównę Michalinę lat 19 z Widawy,  

38

Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej

39

18 marca 1932 roku

- 37 - 

background image

gmina   Przystań,   powiat   Częstochowa.   Według   zeznań   napadniętej   Styczerz  
wciągnął ją do lasu i obszukał jej kieszenie, a nieznalazłszy niczego począł ją bić  
rękoma po twarzy i kopać po plecach, a dopiero na widok nadjeżdżającej furmanki  
Styczerz zbiegł do lasu. Odstawiono go do sądu grodzkiego w Lublińcu.

Nr 86

Kradzież przewodów telefonicznych.
Wieczorek Szymon z Lublińca, dozorca sieci telefonicznej, zgłosił, że w nocy z 22  
na 23 bm

40

  niezani sprawcy przy drodze Mochała   - Hadra skradli około 120  

metrów drutu telefonicznego grubości 1 1/2 mm wartości 30 złotych na szkodę  
Dyrekcji Poczt i Telegrafów w Katowicach.

Nr 106 

(L) Zmiany granic Urzędów okręgowych w powiecie. 
„Monitor Polski” z dnia 11 kwietnia br. ogłasza rozporządzenie Ministra Spr.  
Wewnętrznych z dnia 4 kwietnia 1932 roku o zmianie granic obwodów Urzędów  
okręgowych  w powiecie lublinieckim, województwie śląskiem. Rozporządzenie to  
brzmi: 
Na podstawie § 49 pruskiej ordynacji powiatowej z dnia 13 grudnia 1872 r. (Zb.  
ustaw pruskich z 1881 str 179) zarządzam co następuje:
§ 1. W powiecie lublinieckim, województwie śląskim, znosi się następujące obwody  
Urzędów okręgowych: Czarny Las, Kochanowice, Kośmidry, Łagiewniki Wielkie,  
Wymyślacz, Zielona.
§   2.   W   miejsce   zniesionych   w   §   1   obwodów   Urzędów   okręgowych   ustala   się  
w tymże powiecie i województwie następujące obwody Urzędów okręgowych:
- Boronów, obejmujący gminy Boronów i Dębowa Góra
- Kalina z siedzibą w Herbach Śl, obejmującą gminy Kalina i Olszyna
- Kalety, obejmujący gminy Drutarnia, Kalety i Zielona
-   Kochcice,   obejmujący   gminy   Glinica,   Jawornica,   Kochanowice,   Kochcice  
i Lubecko
- Koszęcin, obejmujący gminy Brusiek, Cieszowa, Koszęcin, Strzebiń i Strzebińska  
Kolonja
- Lisów, obejmujący gminy Chwostek, Droniowice, Hadra i Lisów
-   Lubliniec   Wieś,   obejmujący   gminy   Droniowiczki,   Kokotek,   Pusta   Kuźnica,  
Steblów i Wymyślacz
-   Lubsza,   obejmujący   gminy   Babienica,   Kamienica,   Ligota   Woźnicka,   Lubsza  
Śląska, Piasek i Psary

40

22 na 23 marca 1932 roku

- 38 - 

background image

- Pawonków, obejmujący gminy Dralin, Kośmidry, Lisowice, Łagiewniki Wielkie,  
Pawonków i Solarnia
- Sadów, obejmujący gminy Harbułtowice, Rusinowice, Sadów i Wierzbie
§ 3. Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

Nr 117

Ujęto wreszcie.
Hewuś Janina z Sosnowca zgłosiła, że 18 bm

41

 w pociągu pośpiesznym zdążającym  

z Poznania na stacji Herby Nowe nieznany sprawca skradł jej damską torebkę  
zawierającą   90   złotych   gotówki,   weksel   na   100   zł,   legitymację   kolejową  
opiewającą na jej nazwisko, sznur białych korali, rękawiczki damskie i dokument  
notarialny. W toku dochodzeń jako sprawcę przytrzymano Nowickiego Stanisława  
zamieszkałego w Częstochowie, któremu skradzioną torebkę z zwartością, prócz 18  
złotych,   odebrano   i   oddano   poszkodowanej.   Nowickiego   odstawiono   do   sądu  
grodzkiego w Lublińcu.

Nr 145

Pożar lasów.
W odległości około 200 metrów od stacji kolejowej Herby Śląskie powstał pożar w  
lesie   księcia   Hohenlohego   i   firmy   Górnośląskiego   Towarzystwa   Drzewnego   w  
Tarnowskich   Górach.   Pożar   zniszczył   jedynie   na   przestrzeni   160   metrów  
kwadratowych wrzos. Jak ustalono pożar powstał od iskier wypadających z komina  
przejeżdżającego pociągu osobowego. - 21 bm

42

  wybuchł pożar w lesie miejskim  

miasta Lublińca i zniszczył około 2 hektary 25 letniego lasu, czem wyrządził szkodę  
2000   złotych.   Przyczyny   pożaru   dotychczas   nie   ustalono.   Istnieje   jednak  
przypuszczenie   iż   pożar   mógł   powstać   jedynie   przez   porzucenie   niedopałka  
papierosa względnie zapałki.

Nr 175

Pożar.
22 bm

43

 z nieznanej dotąd przyczyny wybuchł pożar na strychu domu mieszkalnego  

Anioła Leona w Chwostku. Pożar zniszczył cały dach, czem wyrządził szkodę na  
około 3000 złotych. Wypadku w ludziach nie było. W akcji ratunkowej brały udział  
miejscowe straże pożarne.

41

18 kwietnia 1932 roku

42

21 maja 1932 roku

43

22 czerwca 1932 roku

- 39 - 

background image

Nr 180

Zabrali mu rower.
Nja   stacji   Herby   Nowe   skradziono   rower   wartości   120   złotych   Brolowi  
Franciszkowi z Taniny, gmina Lisów, powiat Lubliniec.

Nr 183

Z piwnicy.
Po oderwaniu kłódki włamano się do piwnicy Wołowczykowej Zofji, zamieszkałej  
w Olszynie, skąd skradziono 150 kg ziemniaków i 2 kury.

Nr 183

Tragedja głuchego.
W Olszynie z powodu nieuleczalnej choroby – głuchoty – wystrzałem z floweru  
pozbawił się życia Szweda Augustyn lat 25.

Nr 191

Kradzież drutu.
Z słupów telefonicznych przy szosie na przestrzeni Lubliniec – Lisów, skradziono  
około 160 metrów drutu przewodów telefonicznych grubości 1 1/2 mm.

Nr 193

Członkowie ZOKZ w Lisowie protestują przeciw prowokacjom Gdańska.
Zarząd koła miejscowego ZOKZ w Lisowie powiat Lubliniec, na swem zebraniu  
podjął rezolucję protestującą przeciwko próbom przekształcenia Wolnego Miasta  
Gdańska na bastion niemieckiej akcji przeciwpolskiej i uchwalił w stosunku do  
Wolnego   Miasta   Gdańska   zastosować   w   roku   bieżącym   bezwzględny   bojkot  
gospodarczy. Zebrani oświadczyli również, że dalsze prowokowanie społeczeństwa  
polskiego oraz jawne występowanie przeciwko państwu polskiemu wyprowadzić  
może cierpliwość społeczeństwa z równowagi i spowodować samorzutną reakcję.

Nr 202

Szkoły polskie powiatu lublinieckiego śpieszą z pomocą gimnazjum polskiemu  
w Bytomiu.
Poniżej  wymienione  szkoły  powszechne   powiatu lublinieckiego  złożyły  datki  na  
gimnazjum   polskie   w   Bytomiu   (Śląsk   niemiecki)   w   następującej   wysokości:  
Boronów 40 zł, Braszczok 8,50 zł, Brusiek 2 zł, Cieszowa 2 zł, Drutarnia 3,23 zł,  

- 40 - 

background image

Grojec   10   zł,   Hadra   1   zł,   Kalety   20,63   zł,   Kuczów   1,97   zł,   Kalina   1,70   zł,  
Kamienica 2 zł, Kamieńskie Młyny 2 zł, Kochanowice 6 zł, Kochcice 4 zł, Kokotek  
1,70 zł, Kośmidry 1,40 zł, Koszęcin 38,50 zł, Ligota Woźnicka 11,19 zł, Lisowice  
4,50 zł, Lubecko 11 zł, Lisów 4 zł, Lubsza 6,50 zł, Lubliniec 13 zł, Łazy 1 zł,  
Olszyna 1 zł, Pawełki 0,20 zł, Pawonków 19,50 zł, Piasek 19,14 zł, Psary 4,60 zł,  
Sadów  11  zł, Solarnia 1  zł,  Strzebiń  14,70 zł,  Wierzbie   2 zł, Woźniki   8,05 zł,  
Zielona   1   zł.   Razem   245,41   zł.   Powyższą   kwotę   złożono   w   Komunalnej   Kasie  
Oszczędności   w   Lublińcu.   Dziatwie   szkolnej   powiatu   lublinieckiego   należy   się  
serdeczne „Bóg zapłać” i uznanie za jej ofiarność w dzisiejszych ciężkich czasach.

Nr 209

Niegodziwy szofer.
Przejeżdżający   szosą   pomiędzy   Lublińcem   a   Herbami   Śląskimi   samochód  
półciężarowy   kierowany   przez   Lewandowskiego   Bolesława   z   Częstochowy  
umyślnie najechał na furmankę Wolnej  Janiny z Lisowa, załadowaną drzewem,  
którą znacznie uszkodził. Wypadku w ludziach nie było.

Nr 217

Koła pociągu ucięły mu nogę.
Na   torze   kolejowym   na   stacji   Herby   Nowe   w   czasie   ukrywania   się   z  
niewyjaśnionych powodów pod wagonami pociągu towarowego najechany został  
przez ruszający pociąg 13 letni Mijalski Czesław z Gościczyzny gmina Kurzlow  
powiat   Właszczawa,   któremu   wagony   odcięły   lewą   nogę.   Ciężko   rannego  
odstawiono do szpitala w Częstochowie.

Nr 231

Część pieniędzy zdołali już przepić.
Za kradzież 350 złotych handlarzowi Wilkowi Franciszkowi z Przepisury powiat  
Częstochowa, na stacji kolejowej w Herbach Śląskich, przytrzymano Kluczniaka  
Władysława zamieszkałego w Borowym oraz Głogowskiego Franciszka również z  
Borowego,   powiat   Częstochowa.   W   czasie   rewizji   znaleziono   u   Głogowskiego  
resztę   skradzionej   kwoty   71   złotych.   Część   pieniędzy   sprawcy   przetrwonili   w  
Częstochowie. Obu przytrzymanych przekazano władzom sądowym w Lublińcu.

Nr 249

Groźny pożar w Olszynie.
Z   niewyjaśnionej   dotychczas   przyczyny   wybuchł   pożar   w   zabudowaniach  
gospodarskich rolnika Kanioła Bernarda w Olszynie i zniszczył doszczętnie dom  

- 41 - 

background image

mieszkalny,   szopę   i   stajnię,   wraz   z   urządzeniem   domowem   i   tegorocznemi  
zbiorami, czem wyrządził szkodę na około 5000 złotych. Z powodu silnego wiatru  
ogień   przeniósł   się   na   sąsiednie   zabudowania   gospodarskie   rolników   Kulety  
Adolfa, Mikuły Franciszka i Wołowczyka Michała, którym również pożar zniszczył  
domy mieszkalne, stodoły i tegoroczne zbiory i wyrządził szkodę na ogólną kwotę  
13000   złotych.   Zaalarmowane   straże   pożarne   z   Olszyny,   Boronowa   i   Hadry   z  
braku wody nie były wstanie ognia stłumić.

Nr 268

Zabrali szafę z mundurami.
W czasie wakacji szkolnych skradziono ze strychu szkoły powszechnej w Lisowie  
miejscowemu Towarzystwu Sokół szafę wraz z kompletnemi mundurami sokolnemi,  
łącznej wartości 400 złotych.

Nr 284

Amatorka cudzego drobiu.
8  bm

44

  przytrzymano   na   gorącym   uczynku   kradzieży   drobiu  Imiołczyka   Jana   z  

Oleksików,   22   letnią   Ścigałową   Elżbietę.   Ścigałowa   od   dłuższego   czasu  
dopuszczała się systematycznych kradzieży drobiu i ogółem skradła Imiołczykowi  
10 kur.

Nr 290

Ujęcie niebezpiecznych włamywaczy.
W związku z kradzieżą roweru damskiego, bielizny i 4 worków łubinu dokonaną u  
Pietruszki Franciszka w Lublińcu, ustalono iż sprawcami tej kradzieży są bracia  
Olszokowie   Jan   i   Wilhelm   z   Lisowa,   powiat   Lubliniec.   W   czasie   dochodzeń  
udowodniono im 3 dalsze kradzieże. Skradzione rzeczy odnaleziono i oddano na  
powrót poszkodowanym.

Nr 292

Ujęcie kłusowników – złodziei.
Lubliniec, 20 października.
W czasie rewizji domowej przeprowadzonej w domu u zawodowego kłusownika, 25  
letniego   Olszoka   Karola   w   Taninie   (powiat   Lubliniec),   zajęto   pistolet  
automatyczny   „Parabellum”   kaliber   0,8   mm   wraz   z   dwoma   magazynkami,  
czterema nabojami i futerałem oraz karabin niemiecki model „98” z uciętą kolbą i  

44

8 października 1932 roku

- 42 - 

background image

lufą oraz 18 naboi do tego karabinu. W toku dalszych dochodzeń ustalono, że  
Olszok   Karol   wspólnie   z   ojcem   Janem   i   szwagrem   Maroniem   Wilhelmem  
zawodowo trudnili się kradzieżami polnemi. W czasie od kwietnia do czerwca rb  
skradli   Maroniowi   Piotrowi   w   Niwach   1000   kg   ziemniaków,   Prandziochowi  
Stanisławowi ze Swaciska   500 kg ziemniaków, na szkodę Urzędu Ziemskiego w  
Kochanowicach skradli w czerwcu z pola wysuszoną koniczynę, Tiefenbrunerowi z  
Lisowa siano z łąki, Wolnej Janinie z Lisowa kapustę z pola, wysuszoną koniczynę  
i siano.

Nr 309

Amator roweru.
Za kradzież roweru Maroniowi Pawłowi z Lisowa przytrzymano 21 letniego Kuleję  
Władysława   zamieszkałego   w   Cisiu,   którego   wraz   z   doniesieniem   przekazano  
władzom sądowym.

Nr 311

Program Święta Niepodległości w Herbach Śląskich.
Z inicjatywy koła ZOKZ w Herbach Ślaskich zawiązał się komitet ku uczczeniu 14  
lecia Odrodzenia Polski. Jak nas komitet informuje na program uroczystości złożą  
się: 10 listopada capstrzyk przez wieś Herby Śląskie, Kalinę i Herby Stare oraz  
przemówienie p Gąsiorowskiego przy symbolicznym ognisku w Kalinie. Nazajutrz  
11 listopad odbędzie się Msza św dla dzieci szkolnych oraz poranek szkolny dla  
dzieci   w   zakładzie.   Główne   uroczystości   odbędą   się   w   niedzielę   13   listopada  
obejmując: Mszę św z kazaniem w Olszynie, pochód przez Herby Stare, Śląskie,  
Kalinę i Olszynę, przemówienie sołtysa Irka, bezpłatną akademię wieczorem oraz  
zabawę taneczną.

- 43 - 

background image

Rok 1933

Nr 1

Dalsza budowa szosy.
Z  wiosną  przystępuje  Powiatowy   Urząd  Budowlany   w  Lublińcu   do  ukończenia  
szosy Herby – Śląskie – Boronów, a mianowicie na odcinku Olszyny – Zumpy –  
Boronów.   Po   ukończeniu   tych   robót   kierować   się   będzie   wszelki   ruch  
z Częstochowy na szosę Lubliniec – Katowice przez Boronów, pomijając miasto  
Lubliniec, przez co ruch kołowy skrócony będzie o kilkadziesiąt kilometrów.

Nr 36

Amator drobiu.
Za kradzież drobiu dokonaną u Kaczmarczyka Michała w Lisowie przytrzymano i  
przekazano   władzom   sądowym   Cierpioła   Franciszka   i   Młyńczyka   Władysława  
zamieszkałych w Pile gmina Panki powiat Częstochowa.

Nr 48

Porzucenie dziecka.
Zarządca tartaku w Herbach Śląskich Klama Wincenty z Olszyny znalazł w stosie  
drzewa ułożonym tuż przy tartaku przy szosie w Herbach Śląskich dziecko płci  
męskiej w wieku około 6 miesięcy, owinięte w poduszkę, ubrane w białą koszulkę, 2  
sukienki   niebieskie   barchanowe   i   białą   czapeczkę.   W   poduszce   przy   dziecku  
znaleziono   flaszkę   z   nałożonym   smoczkiem,   kilka   brudnych   szmat,   marynarkę  
męską koloru zielonego. Podrzutka umieszczono w Urzędzie Gminnym w Herbach  
Śląskich.

- 44 - 

background image

Nr 57

W szeregach śląskich organizacyi i stowarzyszeń.
Herby śląskie.
  Zawiązał  się tu z inicjatywy miejscowego koła ZOKZ specjalny  
komitet  zbiórki  na fundusz szkolnictwa polskiego za granicą. Przewodniczącym  
komitetu   został   p   Łabużek.   Dzięki   staraniom   komitetu   miejscowego   związki  
społeczne z funduszów swoich wyasygnowały na ten cel kwoty w wysokości po 15  
złotych oraz rozesłano listy zbiórkowe do miejscowego społeczeństwa.

Nr 64 

Zjazd śpiewaczy w Lublińcu.
W tych dniach odbył się w Lublińcu walny zjazd delegatów kół śpiewaczych pow.  
lublinieckiego. Zjazd zagaił prezes insp. szkolny p. Hollek powitaniem obecnych  
oraz uczczeniem pamięci zmarłego w ostatnich dniach chóru Kochcice śp. Romana  
Korpeckiego. Udział w zjeździe wzięli delegaci z Boronowa, Kalet, Kochanowic,  
Kochcic, Koszęcina, Lisowa, Lubecka, Lublińca (chór „Echo” i chór im. Lompy),  
Lubszy, Sadowa i z Zielonej. Przybyli również na zjazd delegaci z chórów nowo  
założonych tj. z Steblowa, Kamienicy, Rusinowic i z Boronowa – chór męski. Z  
zarządu głównego obecny był na zjeździe delegat p. Lewandowski. Ze sprawozdań  
w   roku   sprawozdawczym   zaznacza   się   bardzo   wyraźnie   postęp   w   pracy  
poszczególnych   kół   oraz   zwiększył   się   liczba   chórów   o   dalsze   pięć.   Dla  
propagandy   chórów   i   pieśni   polskiej   odbył   się   szereg   występów,   koncertów   i  
akademji.   Prezes   podkreślił  szczególnie   ofiarną  pracę  nauczycieli   w   chórach  i  
prosił o wytrwanie w niej dla dobra społeczeństwa. Następnie uchwalono odbyć  
zjazd chórów w roku bieżącym w dniu 21 maja. Termin ten jednak ze względu na  
odbywające się w tym czasie uroczystości LOPP

45

 zostanie przesunięty.

Nr 77

Z wagonu.
Nieznani   sprawcy   po   zerwaniu   plomby   skradli   z  wagonu   kolejowego  na   stacji  
kolejowej w Herbach Nowych firmie Kindermann z Częstochowy 2 wózki dziecięce  
wartości około 116 zł. Sprawcy, korzystając z ciemnej nocy, zbiegli.

45

Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej

- 45 - 

background image

Nr 96

Kukał, tak kukał, aż wykukał.
W   Herbach   Śląskich   zasłabła   onegdaj   służąca   Józefa   Gryzek,   będąc   w   stanie  
odmienny. Kolejarze zanieśli ją do wagonu sypialnego , stojącego w pobliżu, gdzie  
powiła  ona dziecko. Ojcem dziecka ma być Walenty Kukała.

Nr 148 

III zjazd kół śpiewaczych w Lublińcu.
Lubliniec, 30 maja
III   z   kolei   doroczny   zjazd   śpiewaczy   w   powiecie   lublinieckim   odbyty   25   maja  
wypadł   nadzwyczaj   okazale.   Olbrzymie   rzesze   śpiewacze   nie   zważając   na  
niepogodę   ściągnęły   do   Lublińca   ze   wszystkich   zakątków   powiatu.   Jakby  
w uznaniu za ich trudy po południu niebo się pięknie wypogodziło i poszczególne  
chóry   przy   dźwiękach   orkiestry   ruszyły   z   podwórka   szkolnego   na   rynek.   Tam  
imieniem   Zarządu   Okręgowego   powitał   zebranych   prezes   inspektor   Hollek.  
W przemówieniu swojem przestawił p. prezes znaczenie pieśni polskiej w dziejach  
naszego   narodu   oraz   podkreślił   jej   wielki   wpływ   na   urabianie   poczucia  
narodowego  za  czasów  zaborczych.   Po przemówieniu  odbył  się  wspólny  śpiew  
chórów   całego   okręgu   pod   kierunku   p.   Bednarza.   Potęga   z   jaką   zabrzmiały  
wspólne pieśni zdawała się ostrzeżeniem dla odwiecznego, a tak bliskiego wroga,  
że społeczeństwo polskie twardo stoi na swojej ziemi i z pieśnią na ustach gotowe  
jest iść choćby w największy bój w obronie własnego państwa. Okrzykami na cześć  
Rzeczypospolitej   Polskiej,   Prezydenta   i   Marszałka   Polski   Józefa   Piłsudskiego  
zakończono część powitalną. Następnie chóry udały się do Parku Grunwaldzkiego  
gdzie odbyły się występy popisowe. Do popisów stawiło się 13 chórów mieszanych  
i 5 chórów męskich. Jako goście wystąpiły 2 chóry tj. chór OO. Oblatów i chór  
szkoły   powszechnej   z   Lublińca.   Jura   sędziowska   z   p.   Janmickiem   na   czele  
przyznała   chórom   następujące   miejsca:   chóry   mieszane:   1)   Towarzystwo   im.  
Lompy  Lubliniec (21 pkt.), 2) „Lutnia” Kalety, 3) „Słowiczek” Lisów, 4) „Echo”  
Sadów,   5)   im.   Moniuszki   Lubecko,   6)   „Echo”   Pawonków,   7)   Koło   Śpiewacze  
Ligota Woźnicka, 8) im Chopina Steblów, 9) „Lutnia” Koszęcin, 10) „Hejnał”  
Zielona, 11) im. Wandy Boronów, 12) „Harfa” Woźniki, 13) „Echo” Kamieńskie  
Młyny, chóry męskie: 1) „Echo” Lubliniec (22 pkt), 2) Paderewski Koszęcin (18),  
3) chór męski Boronów (15),   4) chór męski Lisów (14), 5) „Halka” Rusinowice  
(12). Należy z uznaniem podnieść, że naogół wyniki w roku bieżącym są daleko  
lepsze   niż   w   latach   poprzednich,   co   jest   dowodem,   że   prace   w   chórach   stale  
postępują naprzód. Do wytrwania w pracy śpiewaczej zachęcił w swem pięknem  
przemówieniu delegat  p. Janicki  zarówno śpiewaków  jak i  dyrygentów  chórów  
i wyraził im swoje uznanie. Praca w kołach śpiewaczych w tut. powiecie opiera się  

- 46 - 

background image

wyłącznie na nauczycielstwie szkół powszechnych. Zarząd okręgowy z p. Hollkiem  
na   czele   stara   się   zapewnić   chórom   niezbędne   warunki   do   pracy,   a   ostatnie  
wybudował nawet w Parku Grunwaldzkim specjalną muszlę śpiewaczą, w której  
odbyły się też ostatnie popisy. (L)

Nr 166

Pożar.
Z   nieznanej   dotąd   przyczyny   wybuchł   pożar   w   domostwie   Wolnej   Janiny   w  
Lisowie. - Ogień zniszczył doszczętnie dom mieszkalny, chlew, stodołę i dwie szopy  
drewniane   kryte   papą,   ponadto   spaliło   się   około   3   fury   siana   i   słomy   oraz  
częściowo inwentarz domowy i rolniczy. Wypadku w ludziach nie było. - W akcji  
ratunkowej brały udział miejscowe straże pożarne.

Nr 177

„Znawca” pieniędzy.
Uśpił matkę i córkę i zbiegł z 490 zł.
Kupka Augustyn, lat  33, ostatnio zamieszkały w Piasecznej  powiat  Tarnowskie  
Góry, przybył do mieszkania Czarneckiej Anastazji zamieszkałej w Hadrze (powiat  
Lubliniec), z którą wszczął rozmowę na temat obecnego kryzysu oraz fałszerstw  
pieniędzy   papierowych.   Wymieniony   oświadczył,   że   jest   w   stanie   rozpoznać  
autentyczność   fałszywych   pieniędzy   papierowych,   wobec   czego   Czarnecka  
wręczyła mu kwotę 490 złotych w banknotach, pożyczoną przed kilku dniami na  
wyprawę ślubną dla swej córki, celem stwierdzenia czy nie są one fałszywe. Kupka  
będąc w posiadaniu kilku buteleczek, począł zestawiać jakiś płyn w garnku na  
piecu   manipulując   nad   nim   gotówką.   Po   pewnej   chwili   Czarnecka   i   jej   córka  
odczuły ból głowy i zasnęły, a obudziwszy się, osobnika z gotówką już nie było. W  
toku prowadzonych dochodzeń ustalono, że Kupka trudni się sprzedażą dolarówek  
i maszyn do szycia oraz ubezpieczeń od ognia i będzie się dopuszczał podobnych  
kradzieży. Za Kupką zarządzono pościg.

- 47 - 

background image

Rok 1934

Nr 67

Kradzież krów.
Nieznani   sprawcy   skradli   z   obory   rolnika   Hampla   Karola   z   Olszyny   krowę  
wartości 200 złotych, Dziubkowej Walentynie krowę wartości 90 złotych.

Nr 73

Chciał zatrzeć ślady swych nadużyć.
Lubliniec, dnia 15 marca
W pierwszych dniach ubiegłego miesiąca kasjer Kasy Reiffeisena Prandzioch Jan z  
Mochały gmina Herby powiat Lubliniec, doniósł policji, że gdy wracał furmanką  
do domu na drodze leśnej pomiędzy Sadowem a Harbułtowicami dwaj nieznani  
osobnicy wskoczyli na furmankę i jeden z nich uderzył Prandziocha w twarz, a  
następnie   skradł   mu   15   złotych,   butelkę   oliwy   i   pakunek   łącznej   wagi   25   kg  
zawierający  księgi  kasowe  Kasy  Reiffeisena.  Sprawcy zbiegli  nierozpoznani. W  
toku dochodzeń ustalono, że kradzież w ogóle nie miała miejsca. Prandzioch w  
związku   z   ujawnieniem   nadużycia   sięgającego   4000   złotych,   celem  
uniemożliwienia   wykrycia   tych   nadużyć,   wywiózł   księgi   handlowe   do   lasu  
pomiędzy   Sadowem   i   Harbułtowicami   a   następnie   spalił.   Niedopaloną   część  
głównej księgi kasowej znaleziono na miejscu.

Nr 140

Napad awanturników – renegatów na harcerzy i szkołę polską w Hadrze.
Lubliniec, 24 maja.
Na   przechodzącą   przez   Hadrę,   powiat   Lubliniec,   grupę   harcerzy   z   Lisowa,  
napadła   w   dniu   20   bm   gromada   awanturników   –   renegatów   z   Cieszowy   z  
okrzykiem „Heil Hitler” i „Precz z pierońskimi Polakami”, poczem rzuciła się na  
młodocianych   harcerzy   oraz   prowadzącego   wycieczkę.   Po   rozpędzeniu   tychże  
wtargnęli na teren miejscowej szkoły szkoły z zamiarem zdemolowania tejże,oraz  

- 48 - 

background image

pobicia znajdującego się w ogrodzie kierownika szkoły, dowódcy II kompanii PW.  
z przykrej opresji uwolniła kierownika szkoły wraz z rodziną miejscowa młodzież z  
sołtysem na czele. Przybyła policja z Lisowa aresztowała awanturników renegatów  
w osobie Bonka Ferdynanda, Bonka Józefa oraz Kocyłę,  wszyscy  z Cieszowej.  
Należy nadmienić, że ostoją wojującej niemczyzny w tutejszej gminie jest karczma  
p   Kachla,   która   znajduje   się   o   parę   kroków   od   szkoły,   a   ustawiczne   w   niej  
awantury   ogromnie   deprawują   szkolną   młodzież   i   utrudniają   nauczanie.  
Awanturnicy – renegaci  za napaść na harcerzy i szkołę polską zostali ukarani  
przez   sąd   starościński   w   Lublińcu   grzywną   w   wysokości   70   do   300   złotych   z  
ewentualną zamianą na areszt.

Nr 195

Agencja pocztowa w Herbach.
Dyrekcja   Okręgu   Poczt   o   i   Telegrafów   podaje   do   wiadomości,   że   z   dniem   1  
sierpnia br przemienia się urząd pocztowo – telegraficzny V klasy Herby  koło  
Lublińca, na agencję  pocztowo – telegraficzną I klasy.

Nr 276 

(Ukończenie 2 szkół powszechnych.
Z   końcem   grudnia   br   ukończone   będą   w   powiecie   lublinieckim   dwie   szkoły  
powszechne   –   mianowicie   17-klasowa   szkoła   powsz.   w   Lublińcu   i   11-klasowa  
szkoła   w   Koszęcinie.   Budynki   obejmują   oprócz   sal   lekcyjnych   gabinety   dla  
przyrody żywej i martwej, natryski i inne urządzenia higieniczne. Obszerna sala  
gimnastyczna   z   sceną   w   Koszęcinie   stanie   się   ośrodkiem   życia   kulturalno   –  
oświatowego   w   zniemczonej   miejscowości.   Z   początkiem   drugiego   półrocza  
budynki te będą oddane do użytku szkolnego. Warto podkreślić, że w powiecie  
lublinieckim za czasów polskich wybudowano poprzednio nowe budynki szkolne w  
Sadowie, Piasku i Herbach, zaś w roku 1935 przewiduje się budowę obszernego  
gmachu   szkolnego   w   Psarach   dla   skomasowania   szkół   w   Lubszy,   Psarach   i  
Kamienicy

46

.

Nr 281

Dziecko pod kołami samochodu.
Na   ulicy   Grunwaldzkiej   w   Lublińcu,   samochód   osobowy   Śl   7642,   właściciela  
cegielni   Wita   Józefa   z   Glinicy,   najechał   na   9-letnią   uczennicę   szkolną   Marję  
Wacławik, córkę pielęgniarza Tomasza W z Lublińca. Wskutek najechania doznała  

46

 Budynek ten postawiono dopiero w 1996 roku.

- 49 - 

background image

ona złamania lewej nogi poniżej kolana i lżejszych obrażeń ciała. Samochodem  
przewieziono ją do szpitala w Lublińcu, gdzie pozostaje pod opieką lekarską.

Nr 291

Żeński „Ośrodek Pracy” w Herbach Śląskich.
Herby Śląskie, 22 października.
Ciężki   okres   kryzysu,   jaki   przeżywamy,   najboleśniej   dotyka   szeregi   naszej  
dorastającej młodzieży. Czyż może być coś jeszcze bardziej przykrego dla pełnych  
sił   i   energii   jednostek,   jak   daremne   czekanie   na   pracę,   przymusowe,  
demoralizujące trwanie w bezczynie...
To też z wielkim uznaniem należy powitać coraz bardziej rozszerzającą się akcję  
państwową, idącą w kierunku tworzenia Ośrodków Pracy. Troska o młodzież nie  
jest tylko akcją humanitarną, jest też sprawą przyszłości Państwa.
W   odległej   części   powiatu   lublinieckiego,   w   Herbach   Śląskich,   powstał   przed  
dwoma miesiącami żeński Ośrodek Pracy. Zatętniło życie w cichym dotychczas  
osiedlu. W obszernych budynkach znalazło pomieszczenie 150 dziewcząt w wieku  
od   15   –   21   lat,   pochodzących   z   różnych   stron   Polski,   przeważnie   z   terenów  
dotkniętych   powodzią.     Dawny   hotel,   w   którym   mieści   się”Ośrodek”,   zmienił  
zupełnie swoje oblicze: z każdego kąta, z każdej sali płynie atmosfera rzetelnej  
pracy, przesycona zapałem i radością młodości. Oto świetlica, gdzie I-sza grupa  
spędza   czas   na   czytaniu   czasopism,   dyskusjach,   dokształcaniu,   zajęciach  
świetlicowych. Dalej jadalnia, gdzie z niebywałym apetytem znikają porcje 5-cio  
razowego posiłku. Tam znowu szwalnie, gdzie II-ga grupa szyje komplety bielizny  
dla ODR

47

-ów, pralnia, kuchnia, nawet minjaturowy warsztat szewski, a wszędzie  

zręczne postacie „junaczek”. Entuzjazm bije z ich twarzy. Czy chciałyby wracać do  
domu? W rozmowach z nami zaprzeczają gorąco: „O nie, jest mi tutaj tak dobrze  
w tej gromadzie, chciałyby pozostać jak najdłużej, i rok, i więcej, jak tylko można”.  
Junaczki   wychowuje   się   w   atmosferze   służby   społecznej.   Samorząd,   życie  
zespołowe, kółka: samokształceniowe, sportowe, artystyczne, itp. - co przewiduje  
regulamin   –   wyrabiają   typ   pracownicy   społeczne,   podporządkowanej   prawom  
gromady. Życie w „Ośrodku” to doskonała szkoła wychowania obywatelskiego.
W   ubiegłym   tygodniu   zwiedzały   „Ośrodek   Pracy”   w   Herbach   Śląskich  
przedstawicielki zarządu Towarzystwa Polek. Z ramiona Zarządu Głównego była p  
dr   Kujawska   i   p   Marja   Kłapowa,   a   Zarządu   Sekcji   Młodych   Polek   –   p  
Tomczykówka   Marja   i   p   Kwaśniewska   Zofja.   Kilka   godzin   spędzonych   wśród  
„junaczek”   oraz   w   towarzystwie   entuzjastycznie   nastrojonej   kierowniczki  
„Ośrodka”   p   inż   Wysokińskiej,   pozostawiły   wrażenie,   że   ta   nowa   forma  
zorganizowania młodzieży w wyniku dobrowolnej pracy jest najbardziej udałym  
eksperymentem z dotychczasowych prób.

47

Ochotnicze Drużyny Robotnicze

- 50 - 

background image

Z radością wyślemy do „Ośrodka” 30 dziewcząt ze Ślaska.

Nr 320

Prace NChZP w powiecie.
W ostatnich dniach na terenie powiatu lublinieckiego odbyło się szereg zebrań  
NChZP, na których omawiano aktualne zagadnienia polityczne i gospodarcze. Na  
zebraniu   w   Lisowie   –   Chwostku   referował   p   inż   Zatuska.   Na   zebraniu   w  
Kochcicach   referował   p   Michał   Farys.   W   Koszęcinie   omówiono   pod  
przewodnictwem  p  Pietruszki  rezultaty  ostatnich   zjazdów  NChZP.  W  Steblowie  
referował   p   Zygmunt   Zielonacki.   Na   temże   zebraniu   p   Burek   omówił   sprawę  
przyłączenia tej gminy do Lublińca.

Nr 357

Kradzież roweru.
Za  kradzież   roweru   dokonaną   na  szkodę   leśniczego   Majdę   Emiliana  z   Lisowa  
przytrzymano w toku dochodzeń 25-letniego Nabiałka Marjana, pochodzącego z  
powiatu   częstochowskiego,   obecnie   bez   stałego   miejsca   zamieszkania,   któremu  
skradziony   rower   odebrani   i   zwrócono   poszkodowanemu.   Sprawcę   wraz   z  
doniesieniem przekazano władzom sądowym w Lublińcu.

- 51 - 

background image

Rok 1935

Nr 3

Gwiazdka szkolna w Hadrze.
W tym roku odbyła się, jak i w latach ubiegłych, w miłym nastroju. Na program  
złożyły się kolędy i radosna audycja gwiazdkowa, której odbiór umożliwił Zarząd  
Gminny, przez kupno aparatu radiowego. Dzieci zostały obdarowane słodyczami i  
przyborami szkolnymi; na ich kupno Rada Gminna wyasygnowała kwotę 150 zł.

Nr 22

Kłusownicy.
W ostatnich dniach grudnia ubiegłego roku leśniczy z Kaliny podczas obchodu  
leśnego   zatrzymał   w   lesie   księcia   Hohenlohego   przy   Herbach   Śląskich   Kuliga  
Bronisława i Brychtę Stefana z Aleksandrii, obaj z powiatu częstochowskiego, w  
czasie   gdy nastawiali sidła do łowienia zwierzyny.   Sprawców wraz z zajętemi  
sidłami   leśniczy   odprowadził   na   posterunek   w   Herbach   Śląskich   celem  
przeprowadzenia dochodzeń.

Nr 29

Śmierć w gmachu Urzędu Pocztowego.
25 bm

48

 w korytarzu gmachu Urzędu Pocztowego w Herbach Śląskich zaniemógł  

nagle   71-letni   Żurek   Antoni   z   zawodu   stolarz,   zamieszkały   w   Kalinie   powiat  
lubliniecki. Upadł on na korytarzu i utracił przytomność. Wezwano na miejsce  
niezwłocznie lekarza, który stwierdził śmierć z powodu udaru serca. Zwłoki denata  
przewieziono do domu a o wypadku powiadomiono władzę sądową.

48

25 stycznia 1935 roku

- 52 - 

background image

Nr 32

Groźny pożar.
30 ubm

49

 nieznani sprawcy po oderwaniu plomby włamali się wagonu towarowego  

przyczepionego do pociągu osobowego Nr 417, jadącego z Ostrowa w kierunku  
Tarnowskich Gór, a więc w odległości około 1500 metrów od stacji Herby Nowe  
wyrzucili z wagonu dwie skrzynie z wyrobami mięsnymi ogólnej wagi 208 kg. W  
czasie natychmiastowego pościgu ustalono, że sprawcy skradzione skrzynie rozbili  
w pobliskim lesie zabierając zawartość, a skrzynie pozostawili na miejscu.

Nr 77

Z zebrań NChZP w Chwostku, Lubszy i Zielonej.
10 marca odbyło się w Chwostku zebranie Koła NChZP Lisów - Chwostek, na  
którem wygłosił referat na temat autonomji śląskiej p. Ryszard Ścigała. W dyskusji  
nad   referatem   m.   in.   podniesiono,   że   ludność   śląska   była   dotychczas   mylnie  
poinformowana   o   znaczeniu   autonomji.   Zebranie   miało   przebieg   podniosły.   -  
W ostatnich dniach odbyło się walne zebranie w Lubszy. Po złożeniu sprawozdania  
dokonano wyboru zarządu. Prezesem wybrano p. Opiełkę Rudolfa, wiceprezesem  
p. Ogarę, sekretarzem p. Pająka, zast sekretarza p. Rzepkę, skarbnikiem p. Mańkę,  
referentem oświatowym p. Bednarskiego, ławnikami pp. Maruszczyka, Opiełkę E,  
Golasza i Segeta. - W Zielonej odbyło się zebranie koła, na którym referat pt "Rząd  
Marszałka Piłsudskiego w walce z kryzysem" wygłosił p. Gajowski.

Nr 93

Wypadek przy pracy.
Przy ładowaniu drzewa dnia 26 bm

50

  na wagony kolei na stacji Herby Śląskie  

przygniotła sosna robotnika pracującego u księcia Hohenlohego Jana Cierpioła  
syna Pawła ze wsi Olszyny. Wezwany z Lublińca dr Szumer stwierdził naruszenie  
kręgosłupa. Po udzieleniu zastrzyku przewieziono ofiarę nieszczęśliwego wypadku  
do szpitala w Lublińcu.

Nr 99

Pożegnanie komendanta posterunku Policji w Lisowie.
Jaka   nam   donoszą   z   Lisowa   przeniesiony   został   komendant   miejscowego  
posterunku policji p Maślonka, który pracą swoją z czasów zaborczych, później  
obywatelskim  stanowiskiem  i   pracą  społeczną  w   Polsce   zyskał   sobie  uznanie  i  
szacunek   miejscowej   ludności.   Toteż   ludność   ta   urządziła   odchodzącemu  

49

30 stycznia 1935 roku

50

26 marca 1935 roku

- 53 - 

background image

komendantowi Maślonce serdeczne pożegnanie. Na poiśmie, skierowanym do nas,  
znajdujemy liczne pieczęcie miejscowych organizacji oraz liczne podpisy.

Nr 127

Zabawa ludowa w Hadrze – Mochali.
Dnia 12 bm

51

  z inicjatywy koła LOPP Hadra – Mochała zostanie odprawiona w  

lasku   koło   Mochali   Msza   Polowa,   którą   odprawi   i   okolicznościowe   kazanie  
wygłosi ks kanonik Werębowski z Warszawy. Po nabożeństwie odbędzie się zabawa  
ludowa   (tańce   na   otwartej   scenie,   poczta,   wzlot   balonu,   propagandowy   lot  
samolotu,   itp.)   Początek   zabawy   o   godzinie   14.   Bufet   obficie   zaopatrzony   na  
miejscu. Orkiestra doborowa. Zaprasza się PT Publiczność na powyższą imprezę.

Nr 128

Liga Morska i Kolonjalna w Lisowie.
Staraniem LMiK oddział w Lisowie odbył się 5 bm

52

 wieczorek, w którym wzięło  

udział około 150 osób. Zabawa przeciągnęła się w wesołym nastroju do godziny 4  
rano. Koło to, które powstał oz inicjatywy NChZP w lipcu 1934 roku rozwinęło  
nadzwyczaj żywą działalność na terenie tej małej miejscowości rolniczej. Oddział  
Lisów założył koło LMiK w Herbach Śląskich – Kalinie. Obecnie liczy członków  
starszych 257, zaś koła szkolne liczą 125 członków. Zarząd składa się z: prezes inż  
Załuska,   wiceprezes   inż   Wisłocki   i   Węgrzynówna,   sekretarz   Salomon,   skarbnik  
Ścigała R.

Nr 129

Niepoprawny złoczyńca.
Zygmunt Pasieka z Mokrego, gmina Miedźna odpowiadał przed sądem grodzkim  
w Lublińcu dnia 10 bm

53

 za kradzież z włamaniem. Policja przytrzymała go w nocy  

na drodze Boronów – Herby Śląskie i znalazła na wozie przy którym szedł Pasieka  
23   1/2   kg   mięsa,   2   maszyny   masarskie   do   wyrobów   mięsnych,   300   sztuk  
papierosów  „Rarytas” i inne artykuły.  Sąd skazał  Pasiekę  na karę  1 1/2 roku  
więzienia. Oskarżony był już za kradzież karany.

51

12 maja 1935 roku

52

5 maja 1935 roku

53

10 maja 1935 roku

- 54 - 

background image

Nr 131

Teścia oblał wrzącą wodą.
Ogiewa Piotr z Olszyn, powiat  Lubliniec,  odpowiadał  z art  236 kk za pobicie  
teścia,   starca   77-letniego   i   oblanie   go   wrzącą   wodą.   Po   przeprowadzonej  
rozprawie i zeznaniu biegłego lekarza dr Tarnawskiego, sąd skazał Ogiewę na 10  
miesięcy aresztu z zawieszeniem na 4 lata i 40 zł opłat sądowych i ponoszenie  
kosztów sądowych.

Nr 133

Tydzień LOPP w Hadrze – Mochali.
12 bm

54

 odbyła się w Hadrze – Mochali uroczystość otwarcia 12 Tygodnia LOPP,  

którą poprzedziła Msza św odprawiona przez ks kanonika Wyrębskiego połączona  
z wygłoszeniem przez niego kazania. Po Mszy św odbył się pochód i defilada, którą  
odebrał pułkownik lotnictwa Józef Janiszewski. W imponującym pochodzie wzięły  
udział   wszystkie   polskie   organizacje   z   okolicznych   wiosek.   Szczególny   zachwyt  
wzbudzała konna banderia krakusów oraz umundurowani członkowie związków i  
organizacyi. Uroczystość uświetnił swoim przybyciem starosta dr Olszewski oraz  
liczni goście. Popołudniu odbyły się w lasku obok Mochali popisy i deklamacje  
młodzieży,   przy   specjalnie   przez   kierownika   szkoły   w   Hadrze   zbudowanym  
samolocie, wzlot baloników propagandowych LOPP ipt.

Nr 148

Walne zebranie PZZ

55

 w Lisowie.

26   bm

56

  odbyło   się   pod   przewodnictwem   wiceprezesa   koła   p   Madeja   walne  

zebranie PZZ w Lisowie. Przemówienie wstępne poświęcił przewodniczący śp I  
Marszałkowi   Polski   Józefowi   Piłsudskiemu,   którego   uczczono   powstaniem   i   1-
minutowym milczeniem. Następnie prezes koła p Porębski oraz sekretarz i skarbnik  
złożyli   sprawozdania,   które   przyjęto   do   wiadomości,   udzielając   absolutorium.  
Wybrano nowy zarząd, do którego weszli pp.: prezes Madeja, sekretarz Komanedr,  
skarbnik Konfederak Władysław.

54

12 maja 1935 roku

55

Polski Związek Zachodni

56

26 maja 1935 roku

- 55 - 

background image

Nr 159

Ofiara topieli.
Z   rozpoczęciem   sezonu   kąpielowego   zdarzają   się   już   nieszczęśliwe   wypadki  
utonięcia. W powiecie lublinieckim zdarzyły się ostatnio 2 takie wypadki. 10 bm

57

 

kąpał się w stawie na tak zwanych „Dołach” w gminie Boronów, Józef Dzięba, lat  
26, zamieszkały w Kończycach. Nieszczęśliwy przybył w odwiedziny świąteczne do  
swego   brata   zamieszkałego   w   Boronowie.   Natychmiastowa   pomoc   nie   dała  
rezultatów. Wezwany lekarz stwierdził śmierć. Kąpiel w tym stawie byłą zakazana  
na co wskazywała tabliczka. - drugi wypadek zdarzył się 11 bm, 14-letni uczeń  
Józef Prandzioch z Lisowa – Kolonii, kąpał się rano w stawie dworskim, gdzie  
utonął. Wydobyto go dopiero po 20 minutach. Pomimo natychmiastowej pomocy  
nie zdołano go przywrócić do życia.

Nr 167

Założenie koła LMK

58

 w Mochali.

Onegdaj   odbyło   się   zebranie   organizacyjne   LMK   w   Mochali,   z   inicjatywy  
właściciela   garbarni   p   Heinego.   Zebranie   zagaił   pełnomocnik   p   Gerlach,  
przewodniczył kierownik szkoły w Hadrze p Janota, który objaśnił cele i zadania  
LMK. Na członków zgłosiło się 31 osób. Do zarządu weszli PP; inż Heiny prezes,  
kierownik   szkoły   Janota   zastępca   prezesa,   Sadowski   sekretarz,   Zimerówna  
skarbnik,   Komisja   rewizyjna:   Gerlach,   Orzechowski.   Na   zebraniu   omówiono  
sprawę święta morza, które będzie obchodzone 29 bm

59

.

Nr 177

Spółdzielnie mleczarskie w powiecie lublinieckim.
Uchwały sekcji samorządowej NChZP w Lublińcu.
Onegdaj odbyło się zebranie sekcji samorządowej NChZP, w którem wzięli udział  
naczelnicy   gmin   z   całego   powiatu   i   delegaci.   Głównym   tematem   obrad   była  
sprawa   budowy   mleczarń   w   powiecie,   celem   podniesienia   rentowności  
gospodarstw rolnych. Sprawę tę omawiano już kilkakrotnie na zebraniu lecz do  
konkretnych postanowień nie doszło.
Ślaski   fundusz   rolny   widząc   brak   postanowień   i   ospałość   rolników,   wziął  
inicjatywę w swe ręce i ruszył sprawę z miejsca. Na zebraniu dzisiejszem zebrani  
delegaci   mieli   się   tylko   oświadczyć   czy   ludność   powiatu   życzy   sobie   budowy  
mleczarń i czy będzie dla nich dostarczała dostatecznej ilości mleka. Przeważająca  
większość wyraziła swe życzenie i prosiła o założenie spółdzielni mleczarskich.

57

10 czerwca 1935 roku

58

Liga Morska i Kolonialna

59

29 czerwca 1935 roku

- 56 - 

background image

Przewidziane są spółdzielnie mleczarskie: w Lublińcu, Boronowie lub Koszęcinie,  
Lubszy, Kaletach, Pawonkowie i Chwostku.
Plan budowy jest przewidziany na około 10 lat, zależnie od potrzeb jakie się okażą  
i rozwoju mleczarń wcześniej założonych. Niektóre z nich będą tylko zbiornicami  
mleka zaopatrzonemi w automatyczne chłodziarnie, inne będą mleko przerabiały  
na masło i sery różnego gatunku. Na pierwszy plan wysunięto budowę na Śląsku  
spółdzielni mleczarskich w Lublińcu, Pszczynie i Cieszynie.
Zebranie   prowadził   starosta   p   Olszewski,   a   szczegółowych   wyjaśnień   udzielił  
i plan rozwinął referendarz śląskiego funduszu rolnego p Brodnicki z Katowic.  
Według   udzielonych   informacji   –   Fundusz   Rolny   przeznaczył   na   budowę  
spółdzielni mleczarskich w pow lublinieckim 600 000 złotych.
Każdy członek przystępujący do spółdzielni – deklaruje 1 udział w wysokości 50 zł,  
który w razie wystąpienia jest zwracany i 5 zł wpisowego. Ta ostatnia kwota nie  
jest  zwracana i przeznaczona jest  na fundusz rezerwowy spółdzielni. Poza tym  
członek   zobowiązuje   się   dostarczyć   podwody   na   bezpłatną   zwózkę   materiałów  
budowlanych,   część   udziału   może   być   spłacana   żytem,   a   mianowicie   do   3  
zadeklarowych   udziałów   –   100   kg   żyta;   4-10   udziałów   150   kg,   zaś   ponad   10  
udziałów 200 kg żyta – od jednego udziału. Reszta będzie spłacana gotówką w ten  
sposób, że z należności za dostarczone mleko ściągać się będzie na poczet udziału  
¼ gr od 1 ltr mleka – aż do zupełnego spłacenia udziału.
Ponieważ rozmiary mleczarń zależą od zadeklarowanych udziałów, względnie od  
ilości   mleka,   które   w   przyszłości   będzie   dostarczane,   rozdano   uczestnikom  
deklaracje. Deklaracje te mają być zwrócone Starostwu najpóźniej do 6 lipca br,  
poczem Sląski Fundusz Rolny przystąpi w szybkim tempie do realizowania planów.  
Spółdzielnia   będzie   rodzajem   dzierżawcy   mleczarni,   który   po   spłaceniu  
udzielonego   na   budowę   mleczarni   funduszu   przy   2%   rocznem   oprocentowaniu  
stanie się właścicielem ruchomości i nieruchomości. Spłata długu nastąpi również  
na tak dogodnych warunkach, że nie zahamuje życia spółdzielni. Od 1 litra mleka  
przez   spółdzielnię   sprzedanego   względnie   przerobionego,   spółdzielnia   będzie  
miała obowiązek wpłacenia na amortyzację kapitału ½ do 0,8 grosza. Obliczają, że  
dług spłacony zostanie w terminie około 10 lat.
W   końcu   zebrania   wezwał   p   starosta   naczelników   gmin   do   bezwzględnego  
przestrzegania przepisów zwalczania raka ziemniaczanego i do uporządkowania  
rejestrów meldunkowych.
Tak więc dzięki Śląskiemu Funduszowi Rolnemu gospodarstwa rolne na Śląsku  
mają   możność   podniesienia  się.   Od   nich   tylko   teraz   zależy,   od  ich   chęci   i   od  
dopilnowania  warunków   statutowych  –  budowa  spółdzielni  mleczarskich,  i  tym  
samym rozwój gospodarstw rolnych.

- 57 - 

background image

Nr 179

Postrzelenie złodzieja kolejowego.
Strażnik pełniący służbę na dworcu kolejowym w Herbach Nowych zauważył 4  
osobników skradających się z lasu w kierunku wagonów towarowych. Osobnicy ci  
podeszli do wagonów towarowych, po czym zaczęli z nich zrywać plomby. Strażnik  
kolejowy Wichary wezwał ich do zatrzymania się, lecz złodzieje nie posłuchali i  
zaczęli   uciekać.   Pomimo   ostrzegawczego   strzału   złodzieje   nie   zatrzymali   się.  
Wówczas   Wichary   oddał   drugi   strzał,   który   ranił   Józefa   Gawrona,   lat   15   z  
Blachowni  powiat  Częstochowa, przeszywając  mu bok na wylot. Po udzieleniu  
pierwszej pomocy odwieziono go do szpitala w Tarnowskich Górach.

Nr 182

Wykorzystywanie biedoty ludzkiej przez dzierżawców terenów jagodowych.
Tereny   lasów   państwowych   w   okolicy   Herbów   Starych   wydzierżawili   dla  
wyłącznego   zbioru   jagód   (borówek)   pp   Antoni   Plaza   z   Koszęcina   i   Ewald  
Karmański, żyd z Rosenbergu

60

 (Niemcy). (A może Plaza jest tylko parawanem?)  

Panowi   ci   robiąc   sami   na   wywozie   tych   jagód   wielki   majątek,   płacą   biednym  
ludziom „aż” 10 gr za 1 litr, podczas gdy w Anglii otrzymują około 6 zł za 1  
koszyczek wagi 2 i pół kilograma. Biedota ludzka wstaje o świcie i chodzi przez  
kilka   godzin   dziennie,   by   zarobić   kilkadziesiąt   groszy,   a   panowie   dzierżawcy  
dorabiają się pieniędzy na pracy i zdrowiu biednych ludzi. Wszystko powinno mieć  
swoje granice. Pp dzierżawcy, spodziewamy się, że sprawy tej nie będziemy musieli  
ponownie poruszać. Jak nas informują odeszło w ciągu jednego dnia ze stacji  
Herby około 15 tysięcy koszyczków jagód a 2 i pół kilograma.

Nr 184

Skradł model okrętu.
W Mochali koło Lisowa obchodzono 29 czerwca „Święto Morza”, podczas którego  
używano do celów propagandowych dużego modelu okrętu. . Okręt ten widocznie  
spodobał się Ignacemu Jaksikowi z Hadry – bo przywłaszczył go sobie. Policja  
jednak wykryła sprawcę i zrobiła nań doniesienie do sądu.

Nr 188

Sprostowanie pomyłki.
Do notatki „Z lublinieckiego” z dnia 8 bm

61

 pt „Skradł model okrętu” wkradła się  

pomyłka. W notatce tej podaliśmy, że model okrętu skradł Ignacy Jaksik z Hadry,  

60

 Olesno.

61

8 lipca 1935 roku

- 58 - 

background image

podczas gdy miało być, że kradzieży dokonał nieznany osobnik, a Ignacy Jaksik  
osobnikowi temu odebrał skradziony model, - co niniejszym prostujemy.

Nr 193

Wszystko kradną.
Nieznany sprawca skradł wskaźnik ostrzegawczy w rodzaju krzyża z odcinka kolei  
Lubliniec- Lisów, wskazujący przejazd dla furmanek i pieszych przez tor kolejowy.  
Dyrekcja kolei poniosła z tego powodu stratę około 40 zł. Nieznany sprawca skradł  
na szkodę Wydziału Powiatowego w Lublińcu 30 siatek drucianych służących do  
ochrony drzewek przydrożnych przed zającami na szosie Lubliniec- Pawonków.

Nr 210

Pociąg się przerwał na przestrzeni Blachownia – Herby.
Na przestrzeni Blachownia – Herby Stare urwała się cześć będącego w pełnym  
biegu   wieczornego   pociągu   towarowego.   Pierwszą   część   rozerwanego   pociągu  
zatrzymano i cofnięto aż do miejsca zatrzymania się oderwanej części. Okazało się,  
że 2 z oderwanych wagonów zostały otwarte. Dochodzenia wykażą, czy wagony te  
zostały   rozmyślnie   przez   zorganizowaną   szajkę   złodziejską   odpięte   i   co   z   nich  
zostało   skradzione.   Wskutek   wypadku   spóźniony   był   bieg   pociągu   osobowego  
Lubliniec – Częstochowa. 

Nr 214

Ujęcie sprawców napadu.
W grudniu 1933 roku został napadnięty na szosie koło Herbów Nowych Augustyn  
Smoła z Droniowic. Napadu dokonało dwóch osobników, z których strącił Smołę z  
roweru,   a   drugi   uderzywszy   go   pięścią   w   twarz,   zażądał   wydania   pieniędzy.  
Napastnicy   zrabowali   Smole   10   zł,   poczem   zbiegli.   Policja   prowadziła  
dochodzenia,   które   obecnie   dopiero   doprowadziły   do   ujęcia   Ludwika   Kozaka,  
który przytrzymany został przez posterunek policji w Lublińcu. Kozak, włóczęga  
bez stałego miejsca zamieszkania, przyznał się do napadu na Smołę wraz z drugim  
osobnikiem z Dąbrowy Górniczej, którego policja poszukuje.

Nr 218

Kradzież drzewa z lasów państwowych.
Sadowski Władysław i Pawełka Franciszek z łęgów, gmina Lisów, odpowiadali za  
kradzież drzewa z lasów państwowych. Obaj oskarżeni skazani zostali po 100 zł  
grzywny   i   ponoszenie   kosztów   postępowania   sądowego   po   10   zł.   Za   podobne  
przestępstwo   odpowiadali   Olszok   Wilhelm   –   nieletni,   Obląg   Marja   i   Pyka  

- 59 - 

background image

Franciszka   z   Taniny   koło   Lisowa,   których   sąd   po   przeprowadzonej   rozprawie  
skazał: Marię Obląg i Franciszkę Pyka po 2 tygodni aresztu i po 10 zł kosztów  
postępowania sądowego. Olszoka zaś uchwalił sąd oddać pod dozór rodziców.

Nr 218

Kradzież mieszkaniowa.
7 bm

62

 weszli do mieszkania Marty Imiołczyk w Mochali Jan Kalips i Jan Jasiuk,  

obecnie bez stałego miejsca zamieszkania, gdzie splądrowawszy mieszkanie skradli  
pieniądze.   Włóczęgów   policja   przytrzymała   i   odstawiła   do   sądu   grodzkiego   w  
Lublińcu.

Nr 220

Dzieci znalazły zrabowane skrzynie z nabojami.
W   toku   dochodzeń   prowadzonych   w   sprawie   kradzieży   3   skrzyń   z   nabojami  
ćwiczebnymi do karabinu wojskowego na stacji kolejowej w Herbach Śląskich –  
względnie na przestrzeni pomiędzy Tarnowskimi Górami a Herbami Śląskimi – po  
przeszukaniu okolicznego lasu, znaleziono w dniu 12 bm

63

  rano w lesie księcia  

Hohenlohego   pod   Herbami   Śląskimi   skradzione   skrzynie   z   nabojami,   które   po  
zaplombowaniu   przez   władze   kolejowe   przesłano   do   stacji   przeznaczenia.   -  
Skrzynie znalazły dzieci w czasie zbierania jagód w lesie. Z ogólnej wagi 45 kg  
stwierdzono brak 5 i pół kg naboi. Dalsze dochodzenia policyjne w toku.

Nr 222

Kradzież pieniędzy.
W tych dniach W tych dniach zasnął w godzinach wieczornych przy stacji Herby  
Śląskie robotnik Franciszek [..]dorz z Koszęcina. W czasie snu skradziono mu z  
kieszeni   portfel   z   kwotą   103   zł   i   książeczkę   wojskową.   Policja   prowadząc  
dochodzenia   odkryła   sprawcę   kradzieży,   którym   był   Czesław   Maciejewski   z  
Aleksandrii, gmina Dźbów, powiat Częstochowa, rzeźnik z zawodu, który portfel z  
pieniędzmi porzucił w lesie. Pieniądze odnaleziono i zwrócono poszkodowanemu, a  
przeciw Maciejewskiemu sporządzono akt skarżenia.

62

7 sierpnia 1935 roku

63

12 sierpnia 1935 roku

- 60 - 

background image

Nr 223 

(L) Budowa dróg w powiecie lublinieckim.
W roku bieżącym przeprowadza się w powiecie lublinieckim znaczniejsze roboty  
drogowe. Tak np: budowę jezdni kostkowej na przestrzeni 7 km na drodze państw.  
Lubliniec   –   Katowice;   budowę   nowej   drogi   wojewódzkiej   długości   9   km   od  
Boronowa do Psar na szlaku Katowice – Poznań, budowę nowej drogi powiatowej  
długości 4 km  Lisów – Mochała, jako część mającej się budować drogi Lisów –  
Koszęcin,   budowę   nowej   drogi   gminnej   Psary   –   Lubsza   długości   2   km,   oraz  
budowę   nowej   drogi   gminnej   Lubsza   –   Kamienica   długości   3,5   km.   prócz  
powyższego wykonano względnie wykonana będzie jeszcze w roku bieżącym (22  
km)   konserwacja   drogi   smołowanej   Katowice   –   Lubliniec,   6   km   kapitalnego  
remontu  dróg szutrowych  wojewódzkich  i państwowych  oraz 7 km  kapitalnego  
remontu   dróg  szutrowych   powiatowych.  Wszystkie  te  roboty  wykonane  będą   w  
bieżącym roku do 1 listopada, a ogólny ich koszt wynosi 1.220.000 złotych. Przy  
robotach   powyższych   poza   personelem   stałym   około   37   pracowników,   ma  
sezonowe   zatrudnienie   około   650   prac.   zmienianych   co   4   tygodnie   celem  
dostarczenia   pracy   wszystkim   bezrobotnym.   Z   powyższego   widzimy,   że   w   roku  
bieżącym   poświęcono   poważną   sumę,   bo   1.220.000   zł   na   budowę   względnie  
naprawę dróg w tak niedużym powiecie jak powiat lubliniecki, a starania idą w  
kierunku   zatrudnienia   możliwie   wszystkich   bezrobotnych.   Z   poniższego   zaś  
zestawienia zobaczymy, że w odpowiedzi władze poświęciły bardzo wiele uwagi  
powiatowi lublinieckiemu, gdyż sumy wydatkowane idą ciągle w górę. Na roboty  
więc drogowe wydatkowano np w roku 1933 – 440.000 zł, w 1934 – 960.00 zł, zaś  
w roku 1935 przewidziano 1.220.000 zł. Jeżeli się zaś cofniemy o 10 lat wstecz, tj.  
do roku 1925, w którym to roku wydatkowano na budowę względnie naprawę dróg  
tylko 90.000 zł, to widzimy, że władze zaopiekowały się powiatem lublinieckim i że  
bezrobotni powiatu, choć okresowo, jednak pacę otrzymali.

Nr 224

Pożar w Olszynie.
O   godzinie   23   dnia   11   bm

64

  wybuchł   pożar   w   zabudowaniach   Marji   Irek   w  

Olszynie i zniszczył dom mieszkalny, chlew i stodołę wraz zebranym już żytem i  
sianem.   Szkoda   wynosi   około   5000   zł,   a   poszkodowana   nie   była   niestety  
ubezpieczona. Podczas pożaru uległa poparzeniom krowa.

64

11 sierpnia 1935 roku

- 61 - 

background image

Nr 238

(L) Terminarz okręgowych zebrań przedwyborczych w powiecie lublinieckim.
W   pow.   lublinieckim   odbędą   się   w   dniu   1   września   informacyjne   zebrania  
przedwyborcze w nast. okręgach NChZP:   Lubliniec godz. 12, Pawonków godz.  
10.30,   Lubecko   godz.   11.30,   Koszęcin   godz.   10.30,   Boronów   godz.   11.15,  
Kochanowice godz. 11, Olszyna godz. 10.30, Lubsza Śl. godz. 11.30, Woźniki godz.  
15, Kalety godz. 19 oraz Sadów godz. 12. Na zebrania te może i powinna przybyć  
każda obywatelka i obywatel.

Nr 241

Informacyjne zebranie NChZP w Lublińcu.
W   niedzielę,   dnia   1   bm

65

  odbyło   się   w   Lublińcu   informacyjne   zebranie  

przedwyborcze   NChZP   na   wielkiej   sali   „Strzelnicy”.   Zebranie   zagaił   prezes  
miejscowego koła NChZP p Durski, po czym dyrektor gimnazjum p Tyran wygłosił  
obszerny referat na tamt ordynacji wyborczej do obu sejmów. 
W referacie swym mówca podkreślił, że posłowie wybrani na podstawie nowej  
ordynacji nie będą posłami partii, lecz posłami Rzeczypospolitej i posłami Śląska.  
Rożnica   między   kandydatami   do   przyszłego   sejmu,   a   kandydatami   do   sejmów  
dawniejszych jest ta, że obecni kandydaci nie szafują obiecankami jak to czynili  
dawniejsi kandydaci partyjni, wychodząc z założenia, że pracować będą dla ogółu  
obywateli i dla dobra całej Ojczyzny, a nie dla dobra członków partii. Referenta  
nagrodzono   hucznymi   klaskami.   Po   referacie   rozwinęła   się   obszerna   dyskusja,  
w czasie której tak referent jak i prezes Durski udzielali wyczerpujących informacji  
Informacyjne zebrania przedwyborcze odbyły się tegoż dnia w okręgach NChZP  
Boronów, Kalety, Kochanowice, Koszęcin, Lubecko, Lubsza, Olszyna, Pawonków,  
Sadów,   Woźniki,   gdzie   referenci   okręgowi   wygłosili   przemówienia   na   temat  
ordynacji wyborczej.

Nr 252

Bezwyznaniowiec przy „pracy”.
Bula   Józef,   rodem   z   Olszyny,   zamieszkały   w   Radzionkowie,   według   jego  
oświadczenia – bezwyznaniowy, karany już 6 miesięcznym aresztem za występki z  
artykułu 155 i 156 kk, skradł z mieszkania Jarka Stanisława w Boronowie 140 zł  
gotówki.   Policja   zajęła   u   niego   podczas   rewizji   domowej   kwotę   33   zł,   którą  
zdeponowano aż do rozstrzygnięcia sądowego.

65

 1 września 1935 roku

- 62 - 

background image

Nr 259

Z życia POW

66

 pow. lublinieckiego.

W ostatnim czasie przystąpiono do zorganizowania związku byłych członków POW  
na terenie pow. lublinieckiego. Na zebraniu org, wybrano zarząd pow., do którego  
weszli pp. Karol  Szaforz prezes,  Filip Jędrysik  sekr., i  Wiktor Barwicki  skarb.  
Pozatem   utworzono   koła   miejscowe   w   Lublińcu,   Woźnikach,   Boronowie,  
Koszęcinie i Lisowie. Na zebraniu tem wybrano również podkomisję weryfikacyjną  
w osobach Teodor Augustyn przew., Jan Cebulski  sekr. i 6 członków – byłych  
dowódców POW. Wnioski o przyjęcie do związku należy kierować do zarządów kół  
miejscowych wyżej wymienionych.

Nr 266

Na śladzie sprawców włamania do Urzędu Celnego.
Towar skradziony w urzędzie celnym w Lublińcu w nocy z 21 na 22 bm

67

, o czem  

onegdaj   donosiliśmy,   został   w   znacznej   części   odebrany.   Straż   graniczna   w  
Herbach   Śląskich   przytrzymała   we   wtorek   24   bm   pewnego   osobnika,   który  
korzystając z ruchu jaki panował na szosie Lubliniec – Częstochowa po jarmarku  
odbytym   w  tym  dniu  w  Lublińcu,  chciał   się  zapewne  przemycić  z  towarem  do  
Częstochowy, aby go tam pozbyć. Przytrzymano 200 skórek futrzanych. Urzędnik  
celny   lublinieckiego   UC   rozpoznał   te   skórki   jako   pochodzące   z   kradzieży  
dokonanej podczas włamania do magazynu konfiskat. Dalsze dochodzenia w toku.

Nr 277

Kradzież w Herbach Śląskich.
Onegdaj  skradziono z mieszkania Zofji Skotnickiej, żony lekarza, złoty zegarek  
banzoletkowy   i   złoty   naszyjnik   z   trzema   rubinami,   wartości   około   300   zł.  
Dochodzenia policji celem ujęcia sprawcy są w toku.

Nr 280

Zebranie PZZ w Lisowie.
Dnia   6   bm

68

  odbyło   się   w   Lisowie   zebranie   PZZ,   na   którym   kierownik   szkoły  

wygłosił referat w sprawie budowy szkół powszechnych, w związku z tygodniem  
propagandy szkół. Następnie po referacie o prześladowaniu Polaków w Czechach  
uchwalono   rezolucję   protestacyjną.   Ustalono   termin   zebrań   miesięcznych   na  
ostatnią niedzielę każdego miesiąca – godzina 15. w łączności z wnioskiem drugim  

66

 Polska Organizacja Wojskowa 

67

22 września 1935 roku

68

6 października 1935 roku

- 63 - 

background image

p   Pałka   wybrano   spośród   członków   komisję,   do   której   między   innymi   wszedł  
nauczyciel p Salamon, który będzie załatwiał sprawy dotyczące zasiłków oraz ich  
sprawiedliwego rozdziału pomiędzy najbiedniejszych gminy.

Nr 284

W marcu br skradziono dwukrotnie z wagonu kolei na stacji Herby Śląskie cukier  
o łącznej wadze 475 kg. Podejrzenie padło na Antoniego Pietrzaka z Truskolasów,  
u którego podczas rewizji domowej znaleziono cukier zanieczyszczony szpilkami  
sosnowymi   itp.     To   właśnie   uzasadniło   podejrzenie,   gdyż   w   lesie   znaleziono  
miejsce, na którym był cukier wysypany. Sąd pierwszej instancji skazał Pietrzaka  
na łączną karę 10 miesięcy więzienia z zawieszeniem kary na 5 lat. Od tego wyroku  
skazany apelował. Po przeprowadzonej  dnia 12 bm

69

  sąd odwoławczy, znosząc  

wyrok sądu grodzkiego,  uwolnił Pietrzaka od winy i kary.

Nr 285

Barbarzyńska kradzież.
W nocy na 11 bm

70

 weszli nieznani dotychczas sprawcy do ogrodu Andrzeja Moja  

w Otrzęsiu, gmina Chwostek, gdzie skradli miód z 9 uli na szkodę Wincentego  
Majchra.   Złodzieje   zniszczyli   przy   tem   i   roje   zlawszy   pszczoły   wodą   przed  
przystąpieniem do wybierania miodu.

Nr 292

Zięć, którego i kara więzienia nie poprawiła.
Nie każde zawieszenie wykonywania kary wywiera dobry wpływ na karanego. Dał  
tego dowód Piotr Ogiewa z Olszyn w powiecie lublinieckim, który został już raz  
ukarany   sądownie   za   pobicie   swego   teścia,   77-letniego   starca   A   Smolenia,   8  
miesięcznym wyrokiem z zawieszeniem wykonania kary na 4 lata. Niepoprawny  
Ogiewa   pobił   znowu   niemiłosiernie   tego   starca   „wymiennika”   tak   dotkliwie  
drewnianym trepem, że Smoleń zmuszony był o tem donieść policji i Ogiewa stanie  
znowu przed sądem. Tym razem jednak  nie będzie mógł  skorzystać z ustawy i  
Ogiewa odsiedzi i starą karę.

69

12 października 1935 roku

70

11 października 1935 roku

- 64 - 

background image

Nr 293

Kradzież aparatu radjowego.
Nieznani   dotychczas   sprawcy   wkradli   się   dnia  20   bm

71

  około  godziny   20   przy  

pomocy podrobionego klucza do mieszkania restauratora Heimicha w Herbach  
Śląskich, gdzie skradli 3 lampowy aparat radjowy marki „Marconi” z głośnikiem  
szafkowym oraz różne towary kolonjalne.

Nr 295

Zaginięcie konia z wozem.
Rolnik Tomasz Dekcymer z Puszczewa, przybywszy dnia 25 bm

72

  o9 godzinie 3  

rano z grzybami na stację Herby Nowe, pozostawił konia z wozem przed dworcem  
kolejowym, a sam wszedł do bufetu. Kiedy po pewnym czasie wyszedł, nie zastał  
ani   wozu,   ani   konia.   Ślady   kół   wskazywały,   że   wóz   odwieziono   do   Herbów  
Śląskich. Dotychczas nie odnaleziono go.

Nr 303

Śmierć kolejarza pod kołami pociągu.
Dnia   2   bm

73

  o   godzinie   19   na   przestrzeni   pomiędzy   Boronowem   a   Herbami  

Śląskimi   najechany   został   przez   pociąg   towarowy   nr   495   kolejarz   Wincenty  
Frycowski, który poniósł śmierć na miejscu. Frycowski jechał drezyną rowerową  
fałszywym torem i wskutek właśnie tej nieostrożności postradał życie.

Nr 304

Trup kolejarza w rozbitej drezynie.
Straszne skutki katastrofy kolejowej.
Onegdaj na szlaku kolejowym Boronów – Herby Nowe w powiecie lublinieckim  
wydarzyła się wstrząsająca katastrofa. Po godzinie 7 wieczorem jechał torem na  
drezynie   rowerowej   funkcjonariusz kolejowy  Wincenty   Fricowski,  wracający  ze  
służbowego objazdu linii do domu w Herbach Śląskich. W tym samym czasie z  
przeciwnej strony od Herbów nadjechał pociąg towarowy. Fricowski, oślepiony  
widać światłami lokomotywy, nie miał już czasu zeskoczyć z drezyny i usunąć ją z  
toru. Pociąg z całym impetem wpadł na drezynę, która została doszczętnie rozbita,  
a Fricowski poniósł śmierć na miejscu. Ciało kolejarza wlokła lokomotywa jeszcze  
na przestrzeni kilkunastu metrów.

71

20 października 1935 roku

72

25 października 1935 roku

73

2 listopada 1935 roku

- 65 - 

background image

Na  miejsce  tragicznego   wypadku  przyjechała   komisja,  która  wyjaśni  przyczyny  
katastrofy. Rozbita drezyna pr5zedstawiała wartość 200 zł i była własności DOKP.

Nr 306

Uroczystość poświęcenia sztandaru LMK w Lisowie.
W   niedzielę,   dnia   3   bm

74

  odbyło   się   poświęcenie   sztandaru   LMiK   w   Lisowie.  

Poświęcenia   dokonał   ks   oblat   Dudziak.   Uroczystość   zagaił   inżynier   Wisłocki,  
wiceprezes oddziału, witając zebranych i przybyłych gości. Przy dźwiękach marsza  
wniesiono na salę sztandar. W pięknych słowach przedstawił ks Dudziak znaczenie  
sztandaru   dla   organizacji,   poczem   dokonał   aktu   poświęcenia.   Następnie  
przemówienia   wygłosili:   pp   prezes   oddziału   inżynier   Wisłocki   i   prezes   okręgu  
lublinieckiego   LKM   p   Smoła.   Nastąpiło   dalej   wbijanie   gwoździ   w   drzewce  
sztandaru.   Po   oficjalnej   części   rozpoczęła   się   na   sali   Motaka   zabawa,   która  
przeciągnęła się do późnej nocy. Raziła w rzeczywistości nieobecność kierownika  
szkoły, który jest jednocześnie naczelnikiem urzędu okręgowego i sekretarza A.  
nieobecność wymienionych dawała obecnym dużo do myślenia.

Nr 306

Pożar stogu słomy.
3 bm

75

 spłonął doszczętnie stóg słomy rolnika Piotra Kubisza z Sadowa, ustawiony  

pomiędzy Sadowem a Harbułtowicami. Pożar powstał najprawdopodobniej przez  
nieostrożność włóczęgów, którzy w stogu tym nocowali.

Nr 314

Napad na nadzorcę lasów państwowych.
Dnia   9   bm

76

  napadł   Głąb   Wincenty,   zamieszkały   w   Kolonii   Lisowskiej,   na  

przechodzącego obok jego domu nadzorcę lasów państwowych Sobola, którego  
pobił do nieprzytomności sztachetą z parkanu, poczem wrzucił go do pobliskiej  
stodoły i tam go pozostawił. Sobol odzyskawszy przytomność został odstawiony do  
szpitala w Lublińcu. Głąba policja aresztowała i odstawiła do aresztu w Lublińcu.

74

3 listopada 1935 roku

75

3 listopada 1935 roku

76

9 listopada 1935 roku

- 66 - 

background image

Nr 318

Okradzenie wagonu kolejowego.
Dnia   31   ubm

77

  w   czasie   biegu   pociągu   na   linii   kolejowej   Herby   Nowe   –  

Tarnowskie Góry, po zerwaniu plomb i kłódki wagonu i zabrano dwie skrzynie z  
cukierkami   nadanymi   w   Grodzisku   Wielkopolskim   do   Rybnika.   Złodziei   nie  
przytrzymano,   ani   też   nie   znaleziono   wówczas   towaru.   Obecnie   funkcjonariusz  
kolejowy Płóciennik obchodząc tor kolejowy i teren obok toru, znalazł w odległości  
około 200 m od toru tuż za mostem kolei koło Strzebinia 1 worek z 20 kartonami  
wyrobów cukierkowych grodziskiej fabryki. Cukierki te pochodzą niewątpliwie z  
powyższej kradzieży.

Nr 325

Złodzieje porzucili skradziony towar.
23 bm

78

  w nocy zauważył konduktor przy nadejściu pociągu żywnościowego na  

stację kolejową Herby Nowe, kilku podejrzanych osobników. Na wszczęty alarm  
osobnicy ci zbiegli do lasu, pozostawiając na miejscu worek zawierający butelki z  
wódką, spirytusem i sokami fabryki „Gwiazda” w Chorzowie II, pozatem ramę  
rowerową marki „Continental” z przekładnią i siodłem.

Nr 340

Rozwiązanie zgromadzenia ChD w Kalinie.
Dnia   8   bm

79

  zostało   zwołane   zebranie   ChD   w   lokalu   restauratora   Alojzego  

Czerneckiego w Kalinie, na którem z ramienia powiatowego zarządu ChD był jak  
zwykle rozbijający się wszędzie w jej imieniu sekretarz powiatowy Wincenty Zając  
z   Koszęcina,   który   wygłaszał   „referat”   o   zatrudnieniu   kobiet   w   urzędach  
państwowych.   Nie   miał   on   zezwolenia   na   urządzanie   zgromadzenia   w   lokalu  
publicznym, wobec czego policja była zmuszona rozwiązać zgromadzenie.

Nr 342

Kradzież kolejowa.
Dnia 10 bm

80

  około godziny  3 nad ranem  włamali  się do wagonu kolejowego  

stojącego na stacji w Herbach Nowych nieznani sprawcy i skradli większą ilość  
ekstraktu garbarskiego. Rozpoczęto natychmiast dochodzenia, w wyniku których  

77

31 października 1935 roku

78

23 listopada 1935 roku

79

8 grudnia 1935 roku

80

10 grudnia 1935 roku

- 67 - 

background image

znaleziono   wszystkie   worki   opodal   w   lesie.   Towar   zwrócono   zarządowi  
kolejowemu.

Nr 343

Z życia Związku Rezerwistów powiatu lublinieckiego.
Ostatnio odbyło się zebranie Związku Rezerwistów w Glinicy pod przewodnictwem  
prezesa   koła,   kierownika   szkoły   p   Lenarta.   Odczyt   wygłosił   prezes   Lenart,  
a  referent   wychowania   obywatelskiego   p  Desperak   wygłosił   referat   o  dziełach  
Marszałka   Józefa   Piłsudskiego.   Następnie   prezes   koła   omówił   sprawy  
ogólnopaństwowe o charakterze gospodarczym.
Również   w   Boronowie   odbyło   się   onegdaj   zebranie   Związku   Rezerwistów,   na  
którym członkowie zarządu powiatowego pp Watoła i Roik wygłosili referaty na  
temat obowiązków rezerwisty w pracy kulturalno – oświatowej dla dobra Ojczyzny.  
Na zebranie przybył również prezes powiatowy Związku Rezerwistów starosta Dr  
Olszewski, który przemówił na temat obowiązków zorganizowanych rezerwistów  
w służbie dla dobra ogółu. 
Poza tym odbyły się zebrania miesięczne w kołach Zielona, Kochcice i Rusinowice.

Nr 343

Z kółek rolniczych.
Onegdaj odbyło się zebranie członków kółka rolniczego w Harbułtowicach pod  
przewodnictwem prezesa p Józefa Kołaczucha. Na zebraniu tym referent szkoły  
rolniczej z Lublińca p Rzyman wygłosił referaty na temat spraw gospodarczych,  
klasyfikacji   gruntów,   o   nawozach   sztucznych   i   zakładaniu   obór.   Po   referacie  
odbyła   się   dyskusja   nad   wygłoszonymi   referatami,   podczas   której   prelegent  
udzielał wyjaśnień.

Nr 346

Nieludzki zięć.
Wspominaliśmy przed niedawnym czasem o nieludzkim zięciu Piotrze Ogiewie z  
Olszyn   znęcającym   się   nad   swym   77-letnim   zniedołężniałym   teściu   Augustynie  
Smoleniu. Ogiewa skazany za to został w maju przez sąd na 10 miesięcy więzienia  
z   zawieszeniem   wykonania   kary.   Sąd   zawieszając   mu   karę   miał   nadzieję,   że  
Ogiewa   opamięta   się.   Niestety   Ogiewa   okazał   się   niepoprawnym   i   ponownie  
skatował staruszka do krwi w październiku br. na rozprawie w dniu 14 bm

81

 skazał 

gho Sąd Okręgowy w Tarnowskich Górach na sesji wyjazdowej w Lublińcu na  

81

14 grudnia 1935 roku

- 68 - 

background image

karę więzienia 7 miesięcy i ponoszenie kosztów i opłat sądowych. Ogiewa odsiedzi  
więc obecnie obie kary.

Nr 356

Choinka koloni Nochala

82

Staraniem dyrektora fabryki skór w Nochali p M Gerlacha ustawiono na gościńcu  
w koloni Nochala olbrzymią choinkę, która jest porze wieczornej oświetlona. W  
dniu 24 bm

83

  o godzinie 16 zebrała się pod tą choinką na uroczystość wigilijną  

dziatwa szkolna z kierownikiem szkoły p Janotą, miejscowe organizacje i ludność,  
do  których  okolicznościowe  przemówienie  wygłosił   dyr  Gerlach,  poczem  dzieci  
szkolne   wystąpiły   z   akuratnymi   wierszykami,   nagrodzonemi   oklaskami   przez  
miejscową ludność. Do dzieci i rodziców krótkie przemówienie wygłosił p Janota,  
kierownik  szkoły.  Następnie  wręczył  p dyrektor  Gerlach  uczennicom  i  uczniom  
dary   i   łakocie.   Dźwiękami   orkiestry   fabrycznej   i   dośpiewaniem   kilku   kolend  
zakończono uroczystość, która odbyła się po raz pierwszy na terenie tutejszym.

Nr 358

Z Ligi Morskiej i Kolonialnej.
Ruchliwy   oddział   LMK   w   Lisowie,   który   w   jesieni   br   obchodził   uroczystość  
poświęcenia   sztandaru,   urządza   dnia   31   bm

84

  zabawę   sylwestrową   w   lokalu   p  

Motaka w Lisowie. Cel godny poparcia, gdyż dochód przeznaczony na LMK.

82

Mochała

83

24 grudnia 1935 roku

84

31 grudnia 1935 roku

- 69 - 

background image

Rok 1936

Nr 20 

Z życia kół śpiewaczych w pow. lublinieckim.
Tow. śpiewu „Słowiczek” w Lisowie odbyło się dnia 12 bm walne zebranie, na  
którem obrano nowy zarząd, do którego weszli: pp. St. Stasiak prezes, Salamonowa  
Karolina sekret, Konfederak Władysł skarbn, Kuroś Józef bibliotekarz. Chór miesz.  
„Echo” w Droniowicach odbył również dnia 12 bm walne zebranie, na którym  
uchwalono votum ufności staremu zarządowi i wybrano nowy zarząd  w osobach:  
Wojciech Klusek prezes, M. Warwas sekretarz, Jan Bartela skarbnik. Chór im. I  
Paderewskiego w kamienicy odbył dnia 12 bm walne zebranie, na którem obrano  
nowy zarząd w osobach: Hanke Paweł prezes, Holijowa Lucyna sekr, i Wojsyk  
Aug.   skarbnik.   Dnia   19   bm

85

  odbędzie   się   w   Lubszy   Śl.   okręgowy   zjazd   kół  

śpiewaczych, w ramach którego odbędzie się o godz. 10 msza św. w tamt. kościele  
parafjalnym, zaś o godz. 14 rozpoczną się występy chórów należących do okręgu.  
Po występach odbędzie się wieczorem wspólna zabawa.

Nr 36

Kursy rolniczo – gospodarskie.
Z   inicjatywy   Śląskiej   Izby   rolniczej   rozpoczynają   się   w   powiecie   lublinieckim  
z dniem 5 bm

86

 kury rolniczo – gospodarskie, które trwać będą do 14 marca. Kursy  

te odbywać się będą w następujących miejscowościach i dniach: Harda 5-6 lutego,  
Kalina 7-8 lutego, Boronów 13-15 lutego, Koszęcin 17-19 lutego, Strzebiń 20-22  
lutego, Woźniki 24-26 lutego, Lubsza 27-29 lutego, Sadów 2-4 marca, Pawonków  
5-7 marca, Lubecko  9-11 marca oraz Kochanowice 12-14 marca. Na kursy te  
mogą   uczęszczać   mieszkańcy   wsi   najbliżej   położonych   wymienionych  
miejscowości. Prelegentami będą: pp Grelówna, dyr Zajonc, prf Rzyman, ref rolny  
Lazar, lekarze weterynarii Tarkowski i Opolski, kierownik ogrodu Mauer, lustrator  
spółdzielczy   Będkowski,   i   referenci   izby   rolnej.   Wykłady   połączone   będą  

85

 19 stycznia 1936 roku

86

 5 lutego 1936 roku

- 70 - 

background image

z   wyświetlaniem   obrazów   i   odbywać   się   będą   rano   i   popołudniu.   Tematem  
wykładów będą: Uprawa roli i roślin, Hodowla i żywienie zwierząt, Ogrodnictwo,  
Gospodarstwo domowe, Spółdzielczość i oświata rolnicza. Każdy rolnik powinien  
skorzystać.

Nr 36

Akademia morska w Lisowie.
W niedzielę, dnia 9 bm

87

  odbędzie się o godzinie 16 walne zebranie członków  

oddziału  LKM  Lisów.  Obowiązkiem   każdego  członka   jest   przybyć   na  zebranie.  
Tegoż dnia odbędzie się na sali p Motaka uroczysta akademia z okazji rocznicy  
odzyskania morza. Na program złożą się: okolicznościowe przemówienie, występ  
chóru koła szkolnego LMK i deklamacje.

Nr 39

Lustracja Oddziałów Młodzieży Powstańczej.
W   związku   za   mającymi   się   odbyć   walnymi   zebraniami   OMP   w   powiecie  
lublinieckim przeprowadzi zarząd powiatowy OMP lustrację oddziałów w czasie  
od 9 do 23 lutego według następujące planu: 9 bm - Strzebiń, Dyrdy, Zielona,  
Kalety, Solarnia, Lisów; 16 bm – Rusinowice, Koszęcin, Brusiek; 23 bm – Steblów,  
Kochcice, Herby, Boronów.

Nr 42

Walne zebranie i akademia LMK oddział w Lisowie.
Odbyło się dnia 9 bm

88

. Przewodniczył  zebraniu notariusz Grabowski. Oddział  

założony został w lutym 1935 roku. Z końcem roku miał 223 członków. Ze składek i  
imprez zebrano 992 zł 75 gr. Pozatem na FOM

89

 przekazano 486 zł. Nowy zarząd  

wybrano w osobach: pp inż Wisło, Wegrzynowa Z, Komedera Fr, Sojka Tomasz,  
Urban Józef, Kłopocki  Jakób, Jekiel  Teofil. W skłąd komisji  rewizyjnej  weszli:  
Barwicki, Urbanowa, Węgrzyn. Delegatem na zjazd okręgowy wybrano Tadeusza  
Budza, zaś na zjazd okręgowy p Urbana.
Wieczorem odbyła się akademja, na którą złożyły się: śpiew mieszanego chóru  
szkolnego,   dekloamacje   o   morzu   i   odczyt   p   Eksteina   z   Lublińca,   w   którym  
prelegent sięgnąwszy do zarania Polski, przeszedł aż do zaślubin Polski z morzem i  
i przedstawił wielkie znaczenie morza, floty handlowej i wojennej państwa oraz  
LMK w rozwoju tychże.

87

9 lutego 1936 roku

88

9 lutego 1936 roku

89

Fundusz Obrony Morza

- 71 - 

background image

Nr 48

Zdekompletowana rada gminna w Hadrze.
Od   dłuższego   czasu   stan   tutejszej   Rady   Gminnej   nie   odpowiada   przepisom,  
zawartym w ordynacji  dla gmin wiejskich, ponieważ jest tylko trzech członków  
pochodzących   z   wyboru.   Z   uwagi   na   to,   że   coraz   częściej   odzywają   się   głosy  
niezadowolenia w tej sprawie wśród obywateli tutejszych, zwracamy się tą drogą  
do miarodajnych  czynników  aby zechciały  położyć kres temu stanowi  rzeczy  w  
tutejszej Radzie Gminnej, na czem cierpi nie tylko interes gminy, ale i sprawy  
narodowo – polskie.

Nr 51

Z życia OMP powiatu lublinieckiego.
W dniu 23 bm

90

  odbędą się walne zebrania młodzieży powstańczej w Steblowie,  

Herbach Śląskich i Boronowie.

Nr 57

Z życia OMP powiatu lublinieckiego.
Zebraniu przewodniczył p St Owczarczyk, prezes zarządu powiatowego OMP. Po  
złożeniu sprawozdań przystąpiono do wyboru nowego zarządu, w skład którego  
weszli   pp:   Kurek   Jan   prezes,   Widera   Stanisław   zastępca   prezesa,   Sukiennik  
Wilhelm sekretarz, Kurek Franciszek skarbnik, komisja rewizyjna: Drapacz Jerzy,  
Skibiński Karol i Kierot Stanisław. - Tego samego dnia odbyto zebrania OMP w  
Herbach Śląskich i Boronowie przy udziale delegatów zarządu powiatowego OMP  
pp Owczarka Stanisława i Fuhrmana Wincentego. Na zebraniach tych p Owczarek  
wygłosił referat z życia młodzieży powstańczej, zaś skarbnik powiatowy p Fuhrman  
dokonał szczegółowej lustracji gospodarki tych oddziałów.

Nr 59

Oszustwo.
Władysław Toll z Puszczewa, gmina Węglowice, powiat Częstochowa, podjął w  
agencji pocztowej w Herbach Śląskich kwotę 21 zł  30 gr, korzystając z tego, że  
posłaniec gminy wręczył mu przez pomyłkę zawiadomienie pocztowe na nazwisko  
Pala Władysława z Węglowic. Na interwencję policji Toll jednak oddał podjęte  
pieniądze właściwemu adresatowi, a sam odpowie przed sądem.

90

23 lutego 1936 roku

- 72 - 

background image

Nr 61

Kradzież kolejowa.
Z wagonu towarowego, stojącego na stacji kolejowej Herby Śląskie, skradziono 3  
wiązki rurek izolacyjnych, 11,5 kg cyny i paczkę używanej odzieży reemigranta  
Kulika.   Policja,   idąc   za   śladami,   aresztowała   Jana   Morgałę   z   Chorzowa.  
Skradzione   rurki   izolacyjne   znaleziono.   Morgałę   oddano   do   dyspozycji   władz  
sądowych w Lublińcu.

Nr 64

Słodka kradzież kolejowa.
W   nocy   na   28   lutego   br   nieschwytani   dotychczas   sprawcy   skradli   z   wagonu  
kolejowego   stojącego   na   stacji   Herby   Nowe   3   worki   cukru   wagi   340   kg.  
Skradziony   cukier   wynieśli   do   pobliskiego   lasu,   gdzie   widocznie   z   powodu  
zbytniego ciężaru, usypali część cukru na ziemię, oddalając się z resztą w kierunku  
Puszczewa. Ci sami sprawcy otworzyli również drugi wagon,lecz znalazłszy w nim  
sól, nie ruszyli go zupełnie.

Nr 68

Szkoła w Olszynie zamknięta z powodu epidemji odry.
Na   zarządzenie   lekarza   powiatowego   zamknięta   została   szkoła   powszechna   w  
Olszynie na czas od 7 do 17 bm

91

. W szkole tej zachorowało 31 dzieci na odrę.

Nr 68

Po nitce do kłębka.
Donosiliśmy przed kilku dniami o kradzieży dokonanej z wagonu kolejowego na  
stacji  Herby   Nowe.  Niedaleko  miejsca  kradzieży  znaleziono  wówczas  dżokejkę.  
Policja   w   Herbach   ustaliła   w   drodze   dochodzeń,   że   właścicielem   czapki   jest  
Wacław Bryła, lat 21 z Bieżenia, powiat Częstochowa, karany już za kradzieże  
kolejowe. Policja aresztowała złodzieja i wraz z aktem oskarżenia odstawiła do  
sądu w Lublińcu.

Nr 71

Wykrycie sprawcy kradzieży kolejowej.
Z   końcem   stycznia   br   skradziono   z   wagonu   kolejowego   stojącego   na   stacji  
kolejowej Herby Nowe, przesyłkę wełny i papieru szmerglowego, o czem swego  

91

7 do 17 marca 1936 roku

- 73 - 

background image

czasu donosiliśmy. Dnia 7 bm

92

 przytrzymała Policja w Herbach Śląskich Wacława  

Deksymara   z   Puszczewa,   któremu   odebrano   1   paczkę   papieru   szmerglowego   i  
zwrócono zarządowi kolei, a Deksymera oddano sądowi grodzkiemu w Lublińcu.  
Dalsze dochodzenia w toku.

Nr 75

Schwytanie sprawców kradzieży materiałów wybuchowych.
W styczniu donosiliśmy o kradzieży 3 skrzyń materiałów wybuchowych dokonanej z  
wagonu kolejowego na stacji Herby Śląskie, a przeznaczonych dla Blachowni. Trzy  
skrzynie   znaleziono   wkrótce   w   lesie,   obecnie   zaś   znaleziono   jedną   skrzynię   w  
rzeczce   koło   Konopisk   w   powiecie   częstochowskim.   W   ręce   policji   wpadli   też  
obecnie   sprawcy   kradzieży,   których   odstawiono   do   więzienia   sądowego   w  
Lublińcu. Są nimi: Klyta Stefan z Borowego, Piotr i Władysław Ceglarkowie z  
Hutek i Stefan Janik z Długiego Kąta – powiat częstochowski. Poszukiwania za  
materiałem wybuchowym z opróżnionej skrzyni trwają.

Nr 116

Z życia Towarzystwa Polek w powiecie lublinieckim.
W   ostatnich   dniach   odbyły   się   walne   zebrania   Towarzystwa  Polek   w   Olszynie  
i Rusinowicach. Po złożeniu sprawozdań z działalności przez zarządy i udzieleniu  
absolutorium,   przeprowadzono   wyboru   do   nowych   zarządów.   Do   zarządu  
Towarzystwa   Polek   w   Olszynie   weszły:   pp   Franciszka   Wieczorkowa  
przewodnicząca, Boderowa Marja zastępca, Agnieszka Ciastoń sekretarz, Marja  
Słodczyk   zastępca,   Anna   Krawczykowa   skarbnik,   komisja   rewizyjna:   Jadwiga  
Hamplowa i M Muś. Po wyborach wygłosił kierownik szkoły p Filanowski referat  
na temat „Traktat Wersalski i konwencja genewska”.  
W   walnym   zebraniu   w   Rusinowicach   wzięła  udział   przewodnicząca   powiatowa  
p Tyranowa, która omawiała sprawę walnego zjazdu powiatowego, mającego się  
odbyć w niedzielę, dnia 26 bm

93

 w Lublińcu o wyjazdu na 3 maja do Katowic. Do  

zarządu   koła   w   Rusinowicach   weszły:   pp   Stefania   Czopowa   przewodnicząca,  
Adelajda Spruchowa sekretarka i Paulina Taborowa skarbniczka. 
Koło   w   Ligocie   Woźnickiej   odbyło   miesięczne   zebranie   pod   przewodnictwem  
p   Agnieszki   Jantosowej.   Wybrano   2   delegatki   na   walny   zjazd   powiatowy  
i uchwalono urządzić „święcone” dnia 10 maja p Grotkówna wygłosiła referat  
„o   tępieniu  szkodników   roślin   i   drzew   owocowych”   i   podała   kilka   wskazówek  
z dziedziny wewnętrznop – gospodarczej.

92

7 marca 1936 roku

93

 26 kwietnia 1936 roku

- 74 - 

background image

Podczas   miesięcznego   zebrania   koła   Towarzystwa   Polek   w   Lubszy   Śląskiej  
wygłoszono referat o zielarstwie. P Sobaniówna, nauczycielka, przemawiała na  
temat wpisów do szkół.

Nr 120

Praca społeczna i kulturalno – oświatowa w gminie Hadra.
Dzięki  uświadomieniu miejscowego społeczeństwa wybudowano tutaj w gminie,  
staraniem miejscowej rady gminnej piękny budynek, w którym mieści się schludna  
świetlica   wyposażona   w   urządzenie,   wiele   obrazów,   bibliotekę   TCL,   aparat  
radjowy, świeże dzienniki. Trudnem jest wymienienie całokształtu pracy kulturalno  
– oświatowej dokonywanej w świetlicy choćby w przeciągu jednego roku: życie  
społeczne   bierze   w   niej   swój   początek.   Wszystkie   odczyty,   zebrania,   kury   i  
przedstawienia, poranki i wieczornice odbywają się w świetlicy. Pracą w świetlicy  
zawiaduje   kierownik   i   zarząd   świetlicy,   składający   się   z   prezesów   wszystkich  
polskich organizacji. Ostatnio zbudowano scenę. Warto podkreślić obywatelskie  
stanowisko i ofiarność firmy „Ślązak” w Lublińcu i „Zarządu Tartaku” w Herbach  
Śląskich,   które   dostarczyły   znaczniejsze   ilości   materiału.   Poczynania   Zarządu  
Świetlicy   wpłynęły   również   dodatnio   na   społeczeństwo   gminy.   Gmina   buduje  
własnymi  siłami  bite  drogi  i   zatrudnia  miejscowych  bezrobotnych.   Wiele   także  
zrobiono   dla   podniesienia   rolnictwa.   Zreorganizowane   kółko   rolnicze   zakupiło  
kilka nowych maszyn, które za drobną opłatą wypożycza się miejscowym rolnikom.

Nr 125

Przytrzymanie złodzieja kolejowego.
5   bm

94

  rano  o   godzinie   5   na  stacji   kolejowej   w   Herbach   Nowych   zatrzymano  

znanego zawodowego złodzieja Stanisława Nowickiego, lat 33 bez stałego miejsca  
zamieszkania,   karanego   kilkakrotnie   za   różne   kradzieże   i   oszustwa.   Złodziej  
grasował w mundurze pracownika kolejowego w pociągu pośpiesznym nr 7 na  
przestrzeni   kolejowej   Wieluń   –   Herby   Nowe   i   skradł   Janowi   Kozubskiemu   z  
Sosnowca   portfel   z   różnemi   dokumentami.   Nowickiego   zatrzymano   i  
przeprowadzono   rewizję   osobistą,   podczas   której   znaleziono   bezpłatny   bilet  
kolejowy oraz legitymację kolejową wystawione na nazwisko konduktora Piotra  
Jaromina z Katowic.

94

5 maja 1936 roku

- 75 - 

background image

Nr 131

Wiadomości turystyczne i zdrojowe.
Mgr. Stan. Berezowski
Nieznany powiat na Śląsku.
Dlaczego go nie znamy – Rolnictwo cechą charakterystyczną – Dawny przemysł  
– Piękno krajobrazu – Główna oś życia powiatu.
Powiat lubliniecki jest nam naprawdę nieznany. Wysunięty najbardziej na północ,  
oddzielony od reszty Śląska dużą połacią lasów, żyje własnym życiem. Nie znamy  
go także z tego powodu, że mało możemy o nim słyszeć i czytać. Inne dzielnice  
Ziemi  Śląskiej  posiadają wiele  publikacji  – niekiedy  nawet  bardzo obszernych.  
Śląsk Cieszyński, Beskidy Śląskie posiadają bibliografię idącą w setki i tysiące  
pozycyj,   lublinieckiego   dotyczy   w   najlepszym   razie   tylko   kilkanaście.   Powiat  
świętochłowicki, jedyny co prawda w swoim rodzaju w Polsce posiada specjalną  
monografię. Chorzów, Katowice, Mikołów, Rybnik, Pszczyna zapełniają swoimi  
kronikami   liczne   półki   choćby   w   podręcznej   bibliotece   Sejmu   Śląskiego

95

O Lublińcu jednak trudno coś znaleźć. Zdawać by się mogło, że rzeczywiście o tym  
kraju niema co pisać. Bynajmniej tak nie jest.
Zakątek Śląska, wysunięty między górne biegi rzek: Małapanwi i Liswarty posiada  
oprócz śladów historii i powabów krajobrazowych  swoiste oblicze ekonomiczne 
i  swoje własne życie,  odmienne  od reszty Śląska, które  właśnie dlatego winno  
stworzyć przedmiot zainteresowania. Jest to bowiem najbardziej rolniczy powiat  
w Województwie. 
Ludność w liczbie 45000 mieszkańców zamieszkuje obszar 701 km

2

  i trudni się  

w 43% rolnictwem procent ten jest najwyższym w całym Województwie Śląskim.  
W   sąsiednim   już   powiecie   tarnogórskim   liczba   ta   wynosi   5%,  
a w świętochłowickim zaledwie 0,7%. 
Porównując   procent   ludności   rolniczej   w   Lublinieckim   z   innemi   powiatami  
Rzeczypospolitej   stwierdzamy   jednak,   że   cyfra   ta   nie   jest   wysoką.   Drugą  
charakterystyczną  cechą  lublinieckiego  jest duża ilość lasów. 51% powierzchni  
zalesionej   stawia   powiat   ten   w   liczbie   najbardziej   lesistych,   jest   to   na   Śląsku  
również rekordem. 
Nie zawsze jednak kraj ten miał tak wybitnie rolniczo – leśny charakter. W XVII  
i XVIII wieku sadowił się tu przemysł. Były to zakłady hutnicze oparte na paliwie  
węglu   drzewnym.   Huty   te   uległy   w   ubiegłym   stuleciu   konkurencji   zagłębia  
Bytomsko   –   Katowickiego,   którego   atutem   był   i   jest   węgiel   kamienny.   Jedyny  
w   swoim   rodzaju   zabytek   literatury   polskiej   z   XVIII   w   jakim   jest   „Officyna  
Ferraria” Roździeńskiego wydobyty z zapomnienia przez prof. Romana Pollaka  
mówi o licznych hutach – kuźniach (officyn)  usadowionych wzdłuż Małapanwi.  
Roździeński   wymienia   ich   siedem:   w   Zielonej,   Miodku,   Kuczowie,   Jędrysku,  

95

 Dziś Biblioteka Śląska w Katowicach.

- 76 - 

background image

Plaplinie (w miejscu obecnej osady Drutarnia), Bruśku oraz we wsi Kuźnica Pusta.  
Również huty, po których – zresztą jak również nad Małapanwią – pozostały ślady  
po   hałdach   i   zwałach   szlaki,   mających   obecnie   zastosowanie   przy   naprawie  
miejscowych   dróg.   Huty   te,   oparte   o   miejscowe   huty   żelaza   –   już   od   połowy  
ubiegłego stulecia zaprzestały swojej produkcji. Złoża rud nie były obfite  i zostały  
niemal zupełnie wyczerpane.
W połowie XIX wieku było na terenie powiatu około 50 zakładów przemysłowych,  
obecnie   pozostało   ich   zaledwie   kilka.   Największym   skupieniem   tychże   jest  
oczywiście stolica powiatu. Poza drobnemi młynami, cegielniami i fabryką maszyn  
rolniczych, większym zakładem jest „Union – Textile”, przędzalnia wełny. Poza  
Lublińcem   wymienić   można   tylko   dwa   zakłady:   garbarnię   z   fabryką   pasów  
transmisyjnych nad Liswartą oraz fabrykę celulozy „Natronag”, gdzie wyrabia się  
też kable i worki papierowe, mające wielkie zastosowanie w przemyśle.
Przemysł lubliniecki nie jest więc tem co ściąga turystę w te strony. Powabem tego  
zakątka   kraju   jest  piękno   krajobrazu  pełnego   najmniej   skażonej   przyrody,  
puszystych kobierców lasu, barwnych atłasów pól i łąk. Pagórkowate wzniesienia  
zaznaczające się szczególnie w północno – wschodniej części powiatu, w okolicy  
Woźnik, dodają jeszcze powabów. Tu bowiem wkracza jeden z progów Wyżyny  
Małopolskiej,   próg   wapieni   jurajskich.   Jednem   ze   wzniesień   tego   progu   jest  
wzgórze koło Lubszy – najwyższy punkt nizinnej części Śląska, 365,8 mpm.
Nie   należy   żałować   skromnego   zresztą   wysiłku   wejścia     na   to   pierwszorzędne  
wzgórze widokowe. Od południa pada wzrok nasz na obszar leśny, ciągnący się aż  
do Tarnowskich Gór i zagranicę. Na północny – wschód obszar bezleśnych wzgórz  
jurajskich,   zaś   na   wschód   miasteczko   Woźniki,   najmniejsza   gmina   miejska  
Województwa Śląskiego. Nie tylko, że nie ma tu przemysły, ale i kanalizacji oraz  
hoteli.
Od miasteczka tego ciągnie się ku stolicy powiatu główna oś życia: jest nią szosa,  
biegnąca równolegle do toru kolejowego. Po zwiedzeniu Woźnik, gdzie interesuje  
nas   kościół   parafjalny   z   XVII   wieku   oraz   drewniany   św   Walentego,  
a w południowej części miasteczka grób J. Lompy – podążamy do Lublińca.
Po drodze mijamy Lubszę, miejsce długoletniej pracy Józefa Lompy, w której soi  
kościół   gotycki.   Koło   szkoły   w   Piasku   znajdujemy   miejsce   wykopalisk  
przedhistorycznych z epoki łużyckiej. Mijamy Prądy, miejsce urodzenia Juljusza  
Ligonia  (1823 r) , Koszęcin, gdzie prócz lip sadzonych przez Jana Sobieskiego  
interesuje   nas   drewniany   kościółek   św.   Trójcy   z   XVIII   w.     jeden   z   siedmiu  
w powiecie, z ciekawymi rzeźbami wewnątrz (w sąsiednim Boronowie i Cieszowej  
mamy również drewniane kościółki). Mijamy Wierzbie (stary zameczek),  Sadów  
(kościół   gotycki   i   ciekawy   okaz   głazu   narzutowego)   i   docieramy   do   Lublińca.  
Obiekty,   które   nas   interesują   to   kościół   św   Mikołaja   (XVII   w)   i   drewniany  
kościółek   św.   Anny   (XVII   w)   w   Lublińcu   jest   zakład   psychjatryczny,   jeden  
z większych  w  Polsce, zakład i  małe  seminarium duchowne OO  Oblatów  oraz  
szkoła dla dzieci głuchoniemych w nowoczesnym budynku wśród lasów położona.  

- 77 - 

background image

Wytchnienia   poszukać   możemy   w   pięknym   parku   Grunwaldzkim,   który   dzięki  
zabiegom miejscowego magistratu staje się coraz piękniejszym. 
O wielu pomniejszych objektach powiatu nie sposób nadmienić. Widać więc, że  
nieznany   i   zapomniany   powiat   zupełnie   na   miano   takiego   nie   zasługuje.  
Niewątpliwie w  nadchodzącym  sezonie  zawita tu więcej  turystów, niż to miało  
miejsce w latach poprzednich.

Nr 131

Z walnych zebrań kół NChZP w powiecie lublinieckim.
Harbułtowice:  
Pod przewodnictwem sekretarza powiatowego p Maronia odbyło  
się w tutejszej miejscowości walne zebranie koła NChZP. Po sprawozdaniach do  
nowych władz koła wybrano: p Kołaczucha – prezesem, Tomę Pawła – zastępcą  
prezesa,   Tukaja   –   sekretarz,   Liberski   Teofil   –   zastępca   sekretarza   oraz   Tukaj  
Franciszek   –   skarbnik.   Do   komisji   rewizyjnej   weszli:   Czudaj   Wiktor,   Liberka  
Antoni   i   Ledwoń   Tomasz.   W   wolnych   głosach   mówiono   o   zatrudnieniu  
bezrobotnych   przy   budowie   szosy   Mochała   –   Harbułtowice   oraz   o   sprawach  
rolniczych,   np.   o   obniżce   rat   amortyzacyjnych   za   pola   nabyte   po   parcelacji  
majątku Harbułtowice.

Nr 131

Uroczystość Trzeciego Maja w Mochali.
W   dniu   2   bm

96

  zebrały   się   wszystkie   lokalne   organizacje   i   obywatelstwo   oraz  

Związek   Powstańców   Śląskich   grupa   Hadra,   Związek   Rezerwistów   koło  
Droniowice. Po sformowaniu się zebranych oraz złożeniu raportu, który odebrał p  
dyrektor Gerlach pochód ruszył przy dźwiękach miejscowej orkiestry fabrycznej  
pod   bramę   tryumfalną,   gdzie   przy   dźwiękach   hymnu   narodowego   i   strzałach  
wiwatowych odbyło się uroczyste podniesienie flagi państwowej, czego dokonał  
jedne z najstarszych  wiekiem  powstańców  p Gola, poczem  p dyrektor  Gerlach  
wygłosił okolicznościowe przemówienie poświęcone Konstytucji Trzeciego Maja i  
pamięci poległych bohaterów III Powstania Śląskiego, których uczczono chwilą  
milczenia. Następnie pochód, ozdobiony licznymi pochodniami wyruszył nad rzekę  
Liswartę, gdzie urządzono tradycyjne ognisko. Dnia 3 maja o godzinie 8 zebrały  
się   wszystkie   organizacje   i   obywatelstwo   jak   poprzednio   przed   świetlicą   (z  
wyjątkiem Związku Powstańców Śląskich, który udał się na zjazd do Katowic),  
skąd   wyruszono   pochodem   przy   dźwiękach   orkiestry   na   mszę   św   do   kościoła  
parafialnego w Cieszowie. Malowniczą szatę nadał pochodowi pluton Krakusów,  
tworząc czoło pochodu. Do przechodzącego przez Hadrę pochodu przyłączyła się  
dziatwa   szkolna   i   obywatelstwo   Hadry.   W   Cieszowie   na   przywitanie   pochodu  

96

2 maja 1936 roku

- 78 - 

background image

wyszła dziatwa szkolna z kierownikiem p Siutą. Mszę św celebrował ks proboszcz  
Hermann,   który   wygłosił   podniosłe   kazanie   poświęcone   Konstytucji   3   Maja.  
Popołudniu   udał   się   pochód   do   Lisowa   na   pomnik   poległego   w   II   Powstaniu  
powstańca śp Alojzego Szczecha z Lubszy, w celu złożenia wieńca ufundowanego  
przez organizacje i obywatelstwo Mochali. Uroczyste złożenie wieńca odbyło się  
wspólnie   z   organizacjami   Chwostka   i   Lisowa.   Okolicznościowe   przemówienie  
wygłosił u stóp pomnika nauczyciel szkoły w Lisowie p Moroń. Dziatwa szkolna z  
Lisowa   odśpiewała   liczne   akuratne   piosenki   i   deklamacje,   poczem   w   imieniu  
tutejszych   organizacji   i   obywatelstwa   złożył   wieniec   p   dyrektor   Gerlach.  
Odegraniem   hymnu   państwowego   przez   tutejszą   orkiestrę   i   defiladą   zebranych  
zakończono podniosłą uroczystość.

Nr 134

Okradziony pociąg.
Onegdaj   w   nocy   po   odejściu   pociągu   towarowego   ze   stacji   Herby   Nowe   w  
kierunku   Tarnowskich   Gór,   obsługa   pociągu   zauważyła   kilku   osobników  
usiłujących wtargnąć do jednego z wagonów. Wobec tego jeden z konwojentów  
oddał trzy strzały co odstraszyło nieproszonych pasażerów. W przejeździe przez  
stację   Boronów   zauważono   znowu   tych   samych   osobników   jadących   na  
zderzakach. Pociąg zatrzymano na stacji Strzebiń, jednak tajemniczy pasażerowie  
zdołali zbiec. Za uciekającymi oddał konduktor cztery strzały, które jednak chybiły.  
Po kontroli pociągu w Tarnowskich Górach   stwierdzono, że złodzieje wycięli w  
ścianie wagonu otwór i zdołali wyciągnąć 25 kg cukru.

Nr 141

Zjazd młodzieży świetlicowej powiatu lublinieckiego
Dnia 21 bm

97

 odbył się w Lublińcu powiatowy zjazd młodzieży świetlicowej Zjazd  

został zorganizowany przez instruktora oświaty pozaszkolnej na powiat lubliniecki  
p Holka, a przygotowanie zespołów spoczywało w rękach kierowników świetlic –  
przeważnie   nauczycielstwa,   kierowników   zespołów   świetlicowych   oraz  
przodowników   świetlicowych   O   godzinie   14.30   uformował   się   pochód,   który  
wyruszył sprzed dworca kolejowego, z orkiestrą wojskową na czele, maszerując  
głównymi ulicami miasta w kierunku parku grunwaldzkiego. Barwny ten korowód,  
w którym maszerowały zespoły świetlicowe w strojach regionalnych i innych, jako  
też jechały alegoryczne wozy, przedefilował przed starostą powiatu dr Olszewskim,  
inspektorem szkolnym Hokiem oraz instruktorem oświaty pozaszkolnej Hulkiem.
Zjazd otworzył w parku grunwaldzkim inspektor szkolny Holek, który powitał pp  
starostę,   zast   insp   szkolnego   Klapę   z   Tarnowskich   Gór,   wizytatora   Mangolda,  

97

 21 maja 1936 roku

- 79 - 

background image

delegację młodzieży polskiej ze Ślaska Opolskiego, młodzież świetlicową i innych.  
Po   przemówieniu   odśpiewano   wspólnie   szereg   pieśni.   W   dalszej   części  
występowały   zespoły   świetlicowe:   Wierzbia,   Kośmidrów,   Koszęcina,   Łagiewnik  
Wielkich,   Boronowa,   Cieszowej,   Hadry,   Kaliny,   Kalet,   Kochanowic   i   Ligoty  
Woźnickiej,   wykonując   śpiewy,   tańce,   inscenizacje.   Zespołami   muzycznymi  
i   śpiewaczymi   dyrygowali   podczas   zjazdu   pp   Filanowski,   kierownik   szkoły  
w Olszynie i Salamon, nauczyciel szkoły powszechnej w Lisowie.
W   zjeździe   wzięła   udział   bardzo   liczna   publiczność,   która   w   zainteresowaniu  
przyglądała się barwnym tańcom i inscenizacjom, darząc wykonawców oklaskami.  
Na zakończenie rozdano zespołom świetlicowym nagrody w postaci instrumentów  
muzycznych i gier towarzyskich.
Impreza powinna być dla zespołów młodzieżowych bodźcem do dalszej intensywnej  
pracy   nad   sobą,   a   dla   społeczeństwa   starszego   zachętą   do   popierania   pracy  
młodzieży.

Nr 142

Z zebrań kół NChZP w powiecie lublinieckim.
Lisów – Chwostek.
 Pod przewodnictwem p Leona Salomona odbyło w tych dniach  
koło NChZP Lisów – Chwostek swe walne zebranie, na którym ustępujący zarząd  
złożył sprawozdanie z dotychczasowej działalności i wybrano nowe władze koła w  
składzie: Sośniok Tomasz – prezes, Skolik Jerzy – zastępca prezesa, Płaczek Jan –  
sekretarz,   Motak   Władysław   –   skarbnik.   Do  komisji   rewizyjnej   weszli:   Goinda  
Piotr, Konfederek Władysław i Bąk Paweł.

Nr 148

Kasiarze w Lisowie.
W nocy z piątku na sobotę

98

 dokonano włamania do biur fabryki skór Mochały w  

Lisowie,   powiat   lubliniecki.   Włamywacze   za   pomocą   tzw   raka   rozpruli   kasę  
ogniotrwałą, z której skradli 2570 zł w banknotach i bilonie. Sprawców włamania  
było 4.

Nr 149

„Rozpruwacze kas” w Mochali.
Po   raz   trzeci   wystąpili   już   w   bieżącym   roku   „gościnnie”kasiarze   na   terenie  
powiatu lublinieckiego. Raz w zakładzie psychiatrycznym w Lublińcu, drugi raz u  
księcia Hohenlohego w Koszęcinie, obecnie zaś w nocy na 30 maja w fabryce skór  
w   Mochali,   gmina  Lisów.   Kasiarze   rozpruli   rakiem   kasę   ogniotrwałą,  z   której  

98

29 na 30 maja 1936 roku

- 80 - 

background image

skradli  kasetkę  żelazną zawierającą 2500 zł  i  70 zł  leżących  w szafie osobno.  
Uciekli niepostrzeżeni. Policja wszczęła energiczne dochodzenia.

Nr 151

Epilog sądowy katastrofy samochodowej.
Donosiliśmy swego czasu o wypadku samochodowym, który miał miejsce na szosie  
pomiędzy Herbami Śląskimi a Herbami Nowymi. Dnia 29 marca br jechało szosą  
dwóch   rowerzystów.   Z   tyłu   od   strony   Herbów   Śląskich   nadjechał   samochód  
osobowy   niemiecki,   kierowany   przez   Antoniego   Plazę,   handlarza   jagód,  
zamieszkałego   obecnie   w   Herbach   Śląskich.   W   chwili   mijania   się   auta   z  
rowerzystami auto zaczepiło o jeden z rowerów. Na chwilę przedtem nastąpiło  
pęknięcie   opony   i   dętki,   auto   zatoczyło   się   również   z   powodu   gwałtownego  
zahamowania.   Nastąpiła   katastrofa.   Auto   przewróciło   się   do   góry   nogami,  
rowerzysta   Bronisław   Sukiennik   z   Blachowni   potrącony   przez   auto   upadł   do  
przydrożnego   rowu   doznając   złamania   lewego   obojczyka,   żebra   i   ogólnego  
potłuczenia.   Kierujący   autem   Plaza   doznał   również   ciężkich   okaleczeń.   Plaza  
stanął oskarżony z art 236 par 2 KK o spowodowanie nieumyślnego ciężkiego  
uszkodzenia ciała. Rozprawa toczyła się 18 maja br na sali sądowej, poczem w  
dniu 26 maja odbyła się wizja lokalna na miejscu katastrofy i dnia 2 bm

99

 odbył się  

dalszy   ciąg   i   zakończenie   tejże.   Poszkodowany   Sukiennik   zjawił   się   na   salę   z  
przedramieniem w gipsie złożonym na trójkątnej „szynie”. Po przeprowadzonej  
rozprawie sąd ogłosił wyrok uwalniający sprawcę katastrofy Plazę od winy i kary.  
Plaza został ukarany przez starostwo grzywną 150 zł za kierowanie autem bez  
pozwolenia prawa jazdy.

Nr 162

Zamknięcie drogi Katowice – Lubliniec.
Droga Katowice  – Lubliniec  zostanie  z dniem  18 bm

100

  z powodu przebudowy 

zamknięta do 1 września br. Objazd z Katowic do Lublińca i odwrotnie przez  
Boronów i Herby, zaś do Koszęcina, Wierzbia i Sadowia przez Boronów, Koszęcin.  
Odcinki w budowie Lubliniec – Sadów, Koszęcin – Psary.

Nr 168

Schwytany złodziej kieszonkowy.
Podczas zabawy w restauracji Mzyka w Droniowicach przed kilku dniami, zginął  
uczestnikowi   zabawy   Józefowi   Czudajowi   z   Lublińca   portfel   z   pieniędzmi.  

99

2 czerwca 1936 roku

100

 18 czerwca 1936 roku

- 81 - 

background image

Podejrzenie padło na Jana Zendla lat 25 z Chwostka, zamieszkałego w Lublińcu.  
Czudaj   udał   się   ze   świadkami   do   mieszkania   podejrzanego   gdzie   znalazł   swój  
portfel   z   kwotą   83   zł.   Zgłosił   to   policji,   która   wniosła   przeciw   Zendlowi   akt  
oskarżenia.

Nr 177

Jak sobie radzą Herby Śląskie z kryzysem.
Wasz współpracownik (K) zwiedził onegdaj Herby Śląskie i okolicę i donosi nam  
co następuje: Lesista okolica północnej części województwa śląskiego obfituje w  
olbrzymie ilości borówek i grzybów. Bogactwo to jest obecnie żywo eksploatowane  
w sezonie letnim. W czasie przejazdu przez powiat lubliniecki widzi się setki ludzi  
zdążających z koszyczkami do lasów. Jak nas informują miejscowi kupcy borówki z  
lasów okolicznych stanowią poważny artykuł eksportowy. Na stacji Herby Śląskie  
ładuje   się   obecnie   około   6   do   8   wagonów   borówek   dziennie.   Ładunki   te  
przeznaczone   są   do   Anglii.   Niestety   odchodzą   one   pośpiesznymi   pociągami   do  
Hamburga, skąd codziennie odchodzą również okręty pośpieszne przystosowane do  
przewozu łatwo psujących się ładunków. Może niezadługo eksporterzy z Herbów  
Śląskich nauczą się korzystania z naszego portu w Gdyni. Borówki opakowane są  
w specjalnych małych koszyczkach z wiór drzewnych. W Herbach powstał przy  
tartaku   „częstochowskiego   przemysłu   leśnego”   osobny   dział   wyrobu   tych  
koszyczków, który wypuszcza na rynek dziennie  10000 koszyczków do opakowania  
różnego gatunku owoców. W dziale tym pracuje z górą stu robotników i dziewcząt.  
Przed dwoma laty nasze gospodarstwa ogrodnicze importowały podobne koszyczki  
z   Czechosłowacji.   Obecnie   import   ten   jest   już   zbyteczny.   Zorganizowanie  
wytwórczości tych koszyczków walnie przyczyniło się do zapobieżenia bezrobocia  
w tej części powiatu lublinieckiego. Za przykładem Herbów Śląskich powinny iść  
przy eksploatacji leśnych owoców i grzybów także i inne okolice naszego kraju.

Nr 180

Śmierć matki 10 dzieci w wagonie kolejowym.
Pociągiem osobowym Lubliniec – Herby Ślaskie wyjechała w ubiegły czwartek

101

 o 

godzinie 5.07 Janina Błaszczykowiak, żona starszego magazynowego kolejowego  
w Lublińcu, matka 10 dzieci. Tuż przed stacją Lisów oświadczyła jadącym z nią  
kobietom, że robi jej się słabo. Pasażerowie udzielili mdlejącej natychmiastowej  
pomocy,   a   wyniósłszy   ją   na   stacji   w   Lisowie,   zastosowali   środki   cucące.  
Krawczykowa   jednak   nie   odzyskała   przytomności   i   wkrótce   wyzionęła   ducha.  
Nagła śmierć wywarła na wszystkich przygnębiające wrażenie.

101

2 lipca 1936 roku

- 82 - 

background image

Nr 228

Na FON.
W zrozumieniu potrzeby funduszu na obronę Państwa rada gminna w Hadrze na  
ostatnim   posiedzeniu   uchwaliła   jednogłośnie   przekzać100   zł   w   (pożyczce  
narodowej)   na   FON.   Piękny   ten   czyn   ofjarności   dla   Państwa   powinien   być  
przykładem dla innych gmin w okolicy.

Nr 233

Pożary w powiecie lublinieckim.
Lubliniec, 26.8.36
23   bm

102

  powstał   o   godzinie   16   pożar   w   zabudowaniach   rolnika   Wawrzyńca  

Krzywonia   w   Harbułtowicach.   Zniszczeniu   uległa   murowana   stodoła   wraz   z  
zbiorem zboża i maszynami rolniczymi oraz dwie szopy drewniane. Szkoda wynosi  
około 5000 zł. Zabudowania bowiem nie były ubezpieczone.
24 bm wybuchł w południe pożar w polnej stodole należącej do majątku Steblów –  
własność p Zielonackiego. Zniszczeniu uległ cały tegoroczny zbiór żyta należący  
do dworu oraz do kilku robotników rolnych dworu, złożony w drugiej części szopy.  
Jakkolwiek ogień ugaszono 8 sikawkami, nie zdołano pożaru ugasić, gdyż w czasie  
pożaru panował bardzo silny wiatr, a szopy były zewsząd odsłonięte.

Nr 235

Świadomie puścili fałszywą 10 złotówkę.
Policja   sporządziła   akt   oskarżenia   przeciwko   Edwardowi   Świerczyńskiemu   z  
Kulejów i Opackiemu Stefanowi z Herbów Starych w powiecie częstochowskim,  
którzy podczas zabawy leśnej w Herbach Śląskich świadomie zapłacili za wódkę  
fałszywą 10 złotówką, którą rzekomo otrzymali za sprzedane jagody.

Nr 235

Okradli robotnika.
W nocy na 23 bm

103

 nieznani dotychczas sprawcy wyjąwszy szybę w oknie weszli do  

szopy   palacza   Jana   Polaka   w   Hadrze,   skąd   skradli   różne   narzędzia   ręczne  
wartości 120 zł, pozbawiając go tem samym możności wykonywania robót.

102

23 sierpnia 1936 roku

103

23 sierpnia 1936 roku

- 83 - 

background image

Nr 240

Domokrążca szewc – oszustem.
Przed sądem grodzkim w Lublińcu stawał dnia 31 sierpnia Walenty Czerwik, szewc  
z   Rększowic,   powiat   Częstochowa,   który   wykonując   roboty   szewskie   sposobem  
domokrążnym   wyłudził   od   kilku   osób   zaliczki,   które   sobie   przywłaszczył   nie  
wykonawszy za nie żadnych prac; ponadto pożyczywszy od Czaji w Kalinie płaszcz  
i rękawiczek – nie zwrócił ich. Podobnych oszustw i przywłaszczeń dokonał w 6  
wypadkach, za co został skazany po 6 miesięcy więzienia. Sąd stworzył mu łączną  
karę więzienia przez 1 1/2 roku.

Nr 241

Dzieci sprawcami pożaru.
Donieśliśmy przed kilku dniami o pożarze w Harbułtowicach. Policja ustaliła w  
dochodzeniach, że sprawcami pożaru są 5-letni Paweł Gabriel i 4-letnia Imiołczyk,  
które   bawiły   się   w   dniu   pożaru   zapałkami   w   pobliżu   stodoły   W   Krzywonia   i  
podpaliły znajdującą się tam słomę, od której zajęła się stodoła. Szkoda powstała  
wskutek   pożaru   wynosi   5000   zł.   Oto   do   czego   doprowadza   brak   nadzoru   nad  
dziećmi.

Nr 244

Kradzież kolejowa.
Dnia 2 bm

104

 nad ranem po nadejściu do Herbów Nowych pociągu towarowego od  

Tarnowskich   Gór   zauważono   otwarte   drzwi   wagonu.   Po   zbadaniu   zawartości  
okazało się brak 5 maszyn do szycia, 1 skrzyni kapsli do butelek wagi 25 kg, 1 beli  
pasa z sierści wielbłądziej wagi 39 kg, 1 skrzyni śrub i nitów żelaznych i 3 bele  
sukna   wagi   85   kg.   Rozpoczęto   natychmiastowe   dochodzenia,   w   czasie   których  
znaleziono w odległości 3 km od stacji Herby Nowe 1 rozbitą skrzynię maszyny do  
szycia. Dalsze energiczne śledztwo w toku.

Nr 247

Znaleziono w lesie maszyny do szycia.
W Nr 244 PZ

105

  donieśliśmy o dokonanej w nocy 2 bm

106

  kradzieży kolejowej w 

pociągu   towarowym   na   linii   Tarnowskie   Góry   –   Herby   Nowe.   Między   innymi  
skradziono 5 maszyn do szycia. Gajowy z Młynka przechodząc lasem znalazł w  

104

2 września 1936 roku

105

Polska Zachodnia

106

2 września 1936 roku

- 84 - 

background image

zagajniku w odległości około 1 i pół kilometra od Herbów Nowych 3 maszyny do  
szycia przykryte wrzosem. Maszyny zwrócono zarządowi kolejowemu.

Nr 257

Winna go spotkać surowa kara.
Policja sporządziła akt oskarżenia przeciw Ryszardowi Marchewce z Harbułtowic,  
który ogłosił we wsi, że za niedługo wkroczy na Śląsk Hitler, a Polacy, którzy  
głosowali za Polską będą musieli uchodzić na Ukrainę. Nie dość było Marchewce  
tych przepowiedni, więc wyrażał się jeszcze obelżywie o rządzie polskim. Winna go  
za to spotkać surowa kara.

Nr 258

Zebranie gminne w Kalinie.
W ubiegłą niedzielę

107

 odbyło się w Kalinie zebranie gminne wspólnie z zebraniem  

kółka   rolniczego.   Celem   zebrania   było   poinformowanie   rolników   o   ustawie  
oddłużeniowej   i   długoterminowych   kredytach   rolnych   udzielanych   przez  
wojewódzki fundusz rolny. Referat organizacyjny wygłosił delegat wojewódzkiego  
biura p Mżyk, zaś naczelnik gminy Pukawka odczytał rozporządzenie o pożyczkach  
oddłużeniowych i inwestycyjnych dla podniesienia gospodarki rolnej.

Nr 268

Skutki zabawy po pijanemu.
W dniu 27 bm

108

 odbywała się w lokalu restauracji Kalisza w Taninie gmina Lisów  

zabawa taneczna, w czasie której doszło do bójki na tle porachunków osobistych  
między   parobczakami   dworskimi   a   pewnymi   osobnikami   ze   wsi   łebki   powiatu  
częstochowskiego, w wyniku której pokłóty został nożami i kijami Wilhelm Psiuk z  
Ostrowa,   gmina   Kochanowice,   którego   odwieziono   do   szpitala   w   Lublińcu.  
Awanturnikami zajęła się policja.

Nr 269

Kradzież kolejowa.
Po przybyciu pociągu dalekobieżnego na stację Herby Nowe o godzinie 22.55 w  
dniu 25 września br stwierdzono w jednym z wagonów drzwi otwarte. Przy kontroli  
stwierdzono brak dwu worków lnu, z których jeden w czasie dochodzeń znaleziono  
na torze kolejowym niedaleko Puszczewa. Dalsze śledztwo w toku.

107

13 września 1936 toku

108

27 września 1936 roku

- 85 - 

background image

Nr 281

Tragiczne następstwa zamroczenia alkoholem.
Lubliniec, 13.10
Kozak Bronisław z Aleksandrii, zamieszkały w Herbach Starych, 7 razy już karany  
za  różne  sprawki,   przybył  pewnej  nocy  w   lipcu   br  do  restauracji  kolejowej   w  
Herbach Śląskich, gdzie rozpoczął awanturę z szoferem Franciszkiem Hadrysiem.  
Awanturę dokończył na dworze. Uderzył mianowicie Hadrysia kawałkiem węgla w  
głowę tak silnie, że przeciął skórę, naruszył czaszkę i nadwyrężył mózg na dłuższy  
czas. Za czyn odpowiadał przez sądem okręgowym w Lublińcu w dniu 10 bm

109

Lekarz, który operował głowę Hadrysia, wydał na rozprawie orzeczenie, że Hadryś  
stał się na stałe niezdolnym do zarobkowania i że rana zagrażała życiu. Wobec  
powyższego   orzeczenia   na   wniosek   prokuratora   sąd   przekazał   sprawę   do  
rozpatrzenia sądowi okręgowemu w składzie trzech sędziów, gdyż kara za czyn ten  
przewidziana jest do 10 lat więzienia.

Nr 285

Skradli świnie.
W nocy na 13 bm

110

 skradli nieznani dotychczas sprawcy 1 świnię z chlewa rolnika  

Józefa Kuh w Olszynie. Świnię tę złodzieje wynieśli na łąkę, gdzie ją zarżnęli,  
rozpruli i poćwiartowali, zostawiając gospodarzowi tylko wnętrzności.

Nr 306

Ruch ludności w powiecie lublinieckim.
Według statystyki ludności za III kwartał rb. stan ludności w pow. lublinieckim  
przedstawia się następująco: Ogółem powiat ma 49048 ludności, z czego mężczyzn  
24026, kobiet 25022. Miasto Lubliniec liczy 8940 ludności z czego mężczyzn 4293,  
kobiet zaś 4647. Drugie miasto w powiecie Woźniki liczy 2445 z czego mężczyzn  
1169, kobiet 1276. Ze wsi najbardziej zaludniona jest wieś Kalety leżąca przy linji  
kolejowej   Katowice   –   Gdynia,   posiadająca   fabrykę   papieru   „Natronag”.  
Miejscowość ta ma 5020 mieszkańców z czego 2439 mężczyzn i 2581 kobiet. Pod  
względem   więc   zaludnienia   wieś   ta   jest   większa   aniżeli   miasto   Woźniki.  
Z miejscowości leżących w powiecie następujące wsie mają przewagę mężczyzn:  
Babienica,   Brusiek,   Chwostek,   Dębowa   Góra,   Dralin,   Droniowice,   Hadra,  
Harbułtowice,   Kamienica,   Kochcice,   Koszęcin,   Ligota   Woźnicka,   Łagiewniki  
Wielkie,   Olszyna,   Piasek,   Kokotek   i   Psary.   W   innych   miejscowościach  
przewyższają kobiety. Charakterystyczny jest stan we wsi Lisowice, gdzie kobiet  
i mężczyzn jest równo po 351 osób.

109

10 października 1936 roku

110

13 października 1936 roku

- 86 - 

background image

Nr 317

Echa uroczystości niepodległościowych.
W   powiecie   lublinieckim   odbyły   się   nabożeństwa   i   akademje   w   nast.  
miejscowościach:   Woźniki,   Kalety,   Lubsza   Śl,   Boronów,   Pawonków,   Lisów,  
Solarnia,   Łagiewniki   Wielkie,   Kochcice,   Kochanowice,   Lubecko,   Mochała,  
Cieszowa,   Sadów,   Harbutowice,   Hadra,   Herby   Śl,   Olszyna,   Koszęcin,   Brusiek,  
Strzebiń.   W   uroczystościach   wzięła   udział   młodzież   szkolna   i   znaczna   ilość  
mieszkańców miejscowości pomimo dnia powszedniego.

Nr 317

Z sali sądowej.
Jerzy Halemba z Olszyny kupił w czasie odpustu torebkę rowerową z narzędziami,  
pochodzącą z kradzieży. Dochodzenia i rozprawa sądowa wykazały, że Halemba  
kupił powyższe przedmioty, jakkolwiek wiedział o pochodzeniu ich. Skazany został  
przeto za paserstwo na 6 miesięcy więzienia i 20 zł grzywny.

Nr 320

Skradł ziemniaki przeznaczone dla bezrobotnych.
W bieżącym miesiącu zginęło jednemu z rolników Lisowa około 500 kg ziemniaków  
z kopca. Policja, robiąc dochodzenia, doszła śladami wozu do wsi Kamieńskie,  
powiat   Częstochowa.   Tu   jednak   ślady   zostały   zatarte.   W   drodze   wywiadu  
dowiedziano się, że w nocy, kiedy dokonano kradzieży widziany był mieszkaniec  
Kamieńskiej – Franciszek Nicpoń, wiozący ziemniaki. W czasie rewizji znaleziono  
u niego i skonfiskowano około 400 kg ziemniaków, które Nicpoń skradł z dworu  
Kochcice. Ziemniaki te były przeznaczone dla bezrobotnych wsi.

Nr 323

Z sali sądowej w Lublińcu.
Przemytnik waluty przed sądem.
Walter Kachel z Hadry przekraczając granicę do Niemiec przez urząd celny w  
Lublińcu, zgłosił posiadanie tylko 6 marek niemieckich, zatajając posiadane reszty,  
tj   53   mk   43   fen   i   4   zł   40   gr,   które   w   czasie   osobistej   rewizji   znaleziono   i  
skonfiskowano. Za usiłowany przemyt skazany został przez sąd okręgowy dnia 21  
listopada br na karę więzienia przez 7 miesięcy i 100 zł grzywny lub 18 dni aresztu  
oraz 58 zł kosztów sądowych.

- 87 - 

background image

Nr 323

Z posiedzenia rady gminnej w Olszynie.
Na onegdejszym posiedzeniu rady gminnej w Olszynie uchwalono między innymi  
oprawę   drogi   gminnej   jak   również   budowę   świetlicy,   której   brak   dawał   się  
dotychczas dotkliwie odczuwać.

Nr 330 

Kino na wsi.
Wydział   Oświecenia   Publicznego   Wojew.   Śląskiego   wypożyczył   dla   pow.  
lublinieckiego   aparaturę   kina   dźwiękowego,   przy   pomocy   którego   wyświetlono  
onegdaj film „Młody las” w Steblowie, również dla okolicznych gmin Lubecko,  
Kochcice,   Glinica   i   Lisowice   później   zaś   w   Sadowie   i   dla   okolicznych   gmin  
Droniowice   Wielkie,   Hadra,   Jawornica   i   Kochanowice.   Film   ten   wyświetlony  
będzie również 1 grudnia w Wierzbiu też i dla Rusinowic; 2 grudnia w Koszęcinie  
– dla Bruśka, Boronowa i Cieszowy; 3 grudnia w Strzebiniu – dla Bagna, Łaz i  
Kolonji  Strzebiń;  4 grudnia w   Strzebiniu  dla  Piasku,  Psar,  Lubszy,  Babienicy,  
Kamienicy, Kam. Młynów, Dyrd i Grojca; 5 grudnia w Kaletach dla Drutarni,  
Kuczowa i Zielonej; zaś 6 grudnia w Woźnikach dla Woźnik i Ligoty Woźnickiej.  
Film będzie wyświetlany dwa razy w każdej miejscowości w godz. 16.30 i 19. By  
umożliwić zobaczenie tego filmu nawet najbiedniejszym mieszkańcom wsi ustalono  
ceny wstępu dla dzieci szkolnych (godz. 16.30) na 10 gr od osoby, dla młodzieży  
zaś i starszych (godz. 19) na 20 groszy.

Nr 330

Niekulturalne wybryki młodzieży wiejskiej w Olszynie.
Dnia 11 bm

111

 nieznani osobnicy miejscowi zaczepiali przejeżdżających przez wieś  

woźniców   bijąc   ich   i   rozbijając   im   latarnie.   Powiadomiona   o   tym   policja  
rozpoczęła dochodzenie, w którym ustaliła nazwiska 11 łobuzów. Doprowadzeni do  
starostwa zostali ukarani w drodze administracyjnej aresztem po 7 dni i zamknięci  
w aresztach miejskich w Lublińcu do odbycia kary.

Nr 334

Nagroda za wykrycie złodzieja.
W nocy na 30 listopada nieznani sprawcy ukradli pas transmisyjny wartości 400 zł  
na   szkodę   właściciela   młyna   Andrzeja   Wisłockiego   w   Lisowie.   Pas   był   na  
transmisji młyna połączony z turbiną wodną przechodzącą poza zabudowaniem i  

111

11 listopada 1936 roku

- 88 - 

background image

do miejsca tego każdy miał dostęp. Właściciel młyna wyznaczył 50 zł nagrody dla  
tego, kto przyczyni się do wykrycia sprawców względnie odnalezienia pasa.

Nr 342

Potworni zbrodniarze z lublinieckiego.
Przed sensacyjnym procesem o zbrodnię zabójstwa.
Miejscowość Turza, Łebki i okolica w powiecie lublinieckim poruszone zostały w  
lipcu  br wiadomością o  potwornej   zbrodni   dokonanej  na  osobie  śp  Wojciecha  
Zakrzewskiego.   Zawiadomiona     o   morderstwie   policja   przeprowadziła  
dochodzenia,   w   wyniku   których   dokonano   aresztowań.   Osadzono   w   więzieniu  
sądowym:   Gertrudę   Zakrzewską,   Filipa   Mańkę,   Feliksa   Kęsego,   Antoniego  
Jelonka i Władysława Wilka. 
W dniach 21 i 22 bm

112

 przed sądem okręgowym w Lublińcu rozpocznie się proces  

pięciorga   oskarżonych.   Według   aktu   oskarżenia   sprawa   przedstawia   się  
następująco:
Żona zamordowanego śp W Zakrzewskiego, Gertruda Zakrzewska, wyszła za mąż  
mając lat 16. Małżeństwo było jednak niedobrane. Zakrzewska zdradzała męża,  
utrzymując stosunki między innymi również z oskarżonymi Jelonkiem, Wilkiem i  
Filipem Mańką – swym ojczymem. Na tym tle dochodziło między małżeństwem do  
nieporozumień.   Zakrzewska   zapałała   nienawiścią   do   męża   i   powzięła   myśl  
usunięcia go ze swej drogi. Aby dopiąć swego celu nakłaniała Leokadię Wiechową  
już na rok przed  zabójstwem do zastrzelenia Zakrzewskiego. Wiechowa  jednak  
odmówiła. W czerwcu br doszło między małżonkami do nowych nieporozumień, a  
nawet do pobicia jej przez męża. Zakrzewska poskarżyła się Wilkowi w Taninie i  
nakłaniała go do zabójstwa obiecując mu 300 zł. Wilk nie dał się namówić, ale  
zwrócił   się   z   tą   propozycją   do   Kęsego.   Kęsy   zgodził   się   i   zażądał   300   zł.  
Zbrodnicza   para   podała   mu   też   plan   morderstwa.   Mianowicie   pod   pretekstem  
wręczenia Zakrzewskiemu części rowerowych, których ten potrzebował, zwabić go  
miał Kęsy do lasu pomiędzy Turzą a Łebkami i tu, w określonym przez Zakrzewską  
miejscu, miał Zakrzewskiego zastrzelić. 
Jelonek   na   polecenie   Zakrzewskiej-   otrzymawszy   od   niej   45   zł   25   gr,   wręczył  
Kęsemu rewolwer i pięć naboi, pouczywszy go o użyciu broni. Kęsy otrzymawszy  
rewolwer od Jelonka przechwał go u Wilka. 
Śp Zakrzewski istotnie zwrócił się do Kęsego z prośbą o dostarczenie mu z Niemiec  
potrzebnych części rowerowych. Kęsy, w myśl planu, umówił się z Zakrzewskim, że  
4 lipca br spotkają się w lesie, gdzie rzekomo miał już ukryte skradzione części  
rowerowe.   O   wszystkim   zawiadomił   Kęsy   Zakrzewską   i   Mańkę.   Zakrzewska   w  
międzyczasie nakłoniła Mańkę do współudziału w zbrodni. Kęsy w oznaczonym  
dniu   wyszedł   do   lasu,   gdzie   też   niedaleko   umówionego   miejsca   spotkał   się   z  

112

21 i 22 grudnia 1936 roku

- 89 - 

background image

Mańką, który- będąc karczmarzem – dla dodani mu odwagi poczęstował go wódką  
a sam się ukrył w lesie.
Kiedy Kęsy spotkał się z Zakrzewskim w lesie, poprowadził go ścieżką na miejsce,  
gdzie rzekomo ukrył części roweru. W pewnym momencie Kęsy strzelił kilkakrotnie  
do   Zakrzewskiego,   który   mimo   odniesionych   ran   biegł   jeszcze   pewien   czas.   -  
Pobiegł za nim Mańska, dopadł rannego i zaczął bić go jakimś przedmiotem po  
głowie. Zmasakrowane  zwłoki  ciągnęli  obaj  zbrodniarze  za nogi, wciągnęli  do  
lasu, położyli na ziemi, przykryli wrzosem i mchem,a po obmyciu rąk w rowie –  
rozjechali się.
Oskarżeni są więc: Kęsy i Mańka o to, że zabili Zakrzewskiego, poza tym Kęsy o  
to, że fałszywie oskarżył Bronisław Kudlińskiego i Franciszka Kuleja przed policją  
w Lisowie o nakłanianie go do zbrodni itp., Władysław Wilk, robotnik z Łebków i  
Antoni   Jelonek   z   Kulejów   gmina   Węglowice   o   to,   że   udzielili   pomocy   do  
popełnienia morderstwa i Gertruda Zakrzewska, wdowa po zamordowanym o to,  
że   nakłaniała   Kęsego,   Mańkę,   Wilka   i   Leokadię   Wiechową   do   popełnienia  
morderstwa i że dała Kęsemu 50 zł na zakup rewolweru. 
Sprawa   sądzona   będzie   przez   wydział   zamiejscowy   sądu   okręgowego   w  
Tarnowskich Górach w składzie 3 sędziów na sesji wyjazdowej w Lublińcu.

Nr 348

Drób pastwą złodziei.
W   nocy   na  16   grudnia  nieznani   sprawcy   z   niezamkniętego   chlewika   6   kur   na  
szkodę robotnika Bronisława Jagusioka z Kaliny oraz 4 gęsi i 3 kury na szkodę  
robotnika Józefa Cierpioła również z Kaliny, powiat lubliniecki. Usiłowali jeszcze  
zabić i skraść prosię, co im się nie udało.

- 90 - 

background image

Rok 1937

Nr 1

Mistyfikacja umysłowo upośledzonej.
23 grudnia na posterunku w Lisowie zameldowała Józefa Nowak z Lisowa, że w  
czasie powrotu z Lublińca na szosie pomiędzy Kochanowicami a Lisowem została  
zatrzymana   przez   2   osobników,   którzy   obrabowali   ją   z   niesionych   do   domu  
podarków świątecznych.. Dochodzenia wykazały, że doniesienie Nowakówny jest  
zmyślone.   Ponieważ   Nowakówna   wykazuje   niedorozwój   umysłowy   sprawę  
przekazano prokuraturze.

Nr 22

Walne zebranie Towarzystwa Polek w Hadrze.
Odbyło się 17 bm

113

 w świetlicy międzyzwiązkowej pod przewodnictwem prezeski  

powiatowej p dyr Tyranowej. Sprawozdania roczne wykazały, że praca koła daje  
pozytywne wyniki. Po udzieleniu absolutorium wybrano nowy zarząd w osobach: p  
kierowniczki   Janotowej,   sekretarz   Orzechowskiej,   skarbniczki   Polakowej   i  
pierwszej ławniczki p Gerlachowej z Mochali.

Nr 26

Życie społeczne w powiecie.
Ochotnicza Straż Pożarna miała swe dwa walne zebrania w Doniowiczkach w  
lokalu   urzędu   okręgowego   przy   udziale   26   członków.   Przewodniczył   instruktor  
powiatowy p Gaś. Do nowego zarządu weszli: Jan Stolarek, Wilhelm Kandziora i  
Jan Jandera. W Kalinie przewodniczącym walnego zebrania był Wilhelm Hojka,  
przyjęto   do   wiadomości   sprawozdanie,   budżet,   plan   działalności   i   uchwalono  
absolutorium. Wyboru nowego zarządu nie przeprowadzono, gdyż w poprzednim  
roku   wybrano   zarząd   na   3   lata.   Referat   wygłosił   naczelnik   okręgu   p   Sykstus  
Pinkawa.

113

17 stycznia 1937 roku

- 91 - 

background image

Nr 40

Z działalność LOPP w Lublińcu.
Z inicjatywy obwodu powiatowego LOPP w Lublińcu zorganizowana została w  
1936 roku zbiórka na zakup samolotów. Ogółem zebrano kwotę 46.000 zł, z czego  
fabryka „Natronag” w Kaletach wraz z pracownikami zadeklarowała sumę 13.000  
zł, magistrat miasta Lublińca 2.000 zł, fabryk skór w Mochali 156,25 a „Union  
Textile”w Lublińcu 250 zł.

Nr 40

Jednodniowe kursy rolnicze.
W Lisowie, Kaletach i Koszęcinie wygłoszono z ramienia zarządu powiatowego  
Śląskich Kółek Rolniczych referaty na temat pogłębienia i uintensywnienia działu  
hodowlanego przez odpowieni dobór sztuk hodolwnanych i ich żywenia. Specjalnie  
podkreślano potrzebę zaopatrzenia gospodarstw w należytą paszę przez uprawę  
buraka cukrowego itp. Poza tym odbyły się z zakresu weterynarii itp. Na kursach  
wykładają  się   wykłady   o  sytuacji   gospodarczej   Polski   z  pp  inż  Strzembosz,  dr  
Weiss, instruktor oświaty pozaszkolnej Hulek, dyr szkoły rolniczej Zajonc i prof.  
Rzyman.

Nr 49

Powiat lubliniecki pod znakiem "Wieczornic śląskich".
W ub niedzielę

114

, po dwutygodniowej pracy przygotowawczej kursu teatralno -  

oświatowego, mieszkańcy Koszęcina przybyli na "Wieczornicę śląską". Uczestnicy  
kursu,  biorący   udział  w   tej  imprezie,  to dziewczęta  i  chłopcy   ze  wsi  -  mający  
w   codziennej   swej   pracy   z  takimi   sprawami   mało,   a  prawie   nic   do   czynienia.  
Jednak   mimo   to,   dzięki   wielkiemu   nakładowi   pracy   przez   kierownictwo  
i   uczestników   uwidocznił   się   w   tym   kierunku   bardzo   wielki   postęp.   W   skład  
programu   weszło   szereg   zbiorowych   recytacyj,   wiązanek   tańców   śląskich,  
wiązanek   inscenizowanych   pieśni   ludowych.   Wszyscy   obecni   byli   zachwyceni  
występami   i   mieli   sposobność   przypatrzeć   się   nie   tak   od   dawna   zanikającej  
kulturze ludowej. Praca i koszt nałożone w tym kierunku nie pójdą na marne, bo ci  
uczestnicy  w  swych  środowiskach  staną się  pionierami   nie  tylko tych   wartości  
artystycznych, ale i moralno - ideowych zdobytych w czasie świetlic prowadzonych  
pod   kierunkiem.   Powyższa   impreza   będzie   powtórzona   w   Boronowie   15   bm,  
w Lubszy 16 bm, w Lubecku 17 bm, w Kaletach 18 bm, w Herbach Śl 19 bm,  
w Lublińcu 20 bm.

114

 14 lutego 1937 roku.

- 92 - 

background image

Nr 59

Zebrania rolników
Śląski Związek Kółek Rolniczych w Katowicach od dnia 25 lutego do     1 marca  
urządza zebrania połączone z wyświetlaniem filmów Łakarskiego – Sadowniczego.  
Filmy będą wyświetlane w dniu 28 bm

115

 na Strzebiniu  i Kochanowicach, 1 marca  

w Kaletach i Lublińcu. W ub. tygodniu wyświetlano w Pawonkowie, Boronowie,  
Lisowie, Sadowie, Koszęcinie i Woźnikach.

Nr 51

Z życia organizacyjnego powiatu.
Zebranie okręgowe NChZP w Kochanowicach zagaił prezes Dyla. Jako delegaci  
zarządu na powiat przybyli pp poseł Paweł Golaś, Maryniak i Widera. Poseł Golaś  
wygłosił referat o znaczeniu NChZP i przyszłej j parcelacji na Śląsku, natomiast  
p Maryniak o wygasającej Konwencji Genewskiej. Na okręgowe zebranie NChZP  
w   Kalinie   przybyli   ci   sami   delegaci   i   program   tego   zebrania   był   podobny   do  
programu   w   Kochanowicach.   -   Walnemu   zebraniu   Towarzystwa   Polek  
w Strzebiniu przewodniczyła p Tyranowa. Wybrano nowy zarząd pp Ochmanowa  
prezeska,   Richtszeklówna   i   Resowa.   -   Miesięcznemu   zebraniu   Towarzystwa  
Młodych   Polek   w   Koszęcinie   przewodniczyła   prezeska   p   Jarotowa.   Z   kolei  
p Woźnicówna wygłosiła referat o uprawie ziemi i oznajmiła że bezpłatny kurs  
szycia odbędzie się w marcu. - Walne zebranie Związku Rezerwistów odbyło się  
w Rusinowicach i Solarni, natomiast miesięczne w Koszęcinie i Kalinie. - Zebranie  
Związku   Powstańców   Śląskich   odbyło   się   w   Kaletach   i   Łagiewnikach,   walne  
w Olszynie i Herbach Śl. Na zebraniu w Herbach Śl poseł Golaś wygłosił referat  
na temat pracy Związku Powstańców Śl po upływie Konwencji Genewskiej.

Nr 52

Walne   zebrania   kółek   rolniczych  odbyły   się   w   Kalinie,   Kośmidrach,  
Kochanowicach,   Sadowie,   Strzebiniu   i   Lubszy   Śl,   miesięczne   w   Jawornicy,  
a okręgowe w Lubszy Śl.

Nr 53

(L) Kursy rolnicze i gospodarskie.
Z ramienia Śl. Związku Kółek Rolniczych pow. lublinieckiego odbyły się zebrania i  
kursy rolnicze w Wierzbiu i Boronowie. Na tych kursach – zebraniach przy udziale  
miejscowych   rolników   omawiano   sprawy   wiosennego   stosowania   nawozów  

115

 28 lutego 1937 roku

- 93 - 

background image

pomocniczych,   doboru   ziarna   siewnego   i   roślin   pastewnych.   –   W   Kalinie  
zakończono   kursy   gospodarcze   dla   gospodyń   wiejskich.   Na   zakończenie   kursu  
przybył   starosta   dr.   Olszewski.   Kursy   te   cieszą   się   wśród   ludności   wielkim  
powodzeniem.   –   W   Woźnikach   w   ub.   niedzielę

116

  wygłoszono   referat   pt:  

„Zagadnienie ustroju rolnego w Polsce z uwzględnieniem powiatu lublinieckiego”  
wygłosił dr. Ludwik Kohutek. Dnia 28 bm

117

 w Lubszy zostaną wygłoszone referaty  

pt: „Czy idziemy ku poprawie gospodarczej” przez instruktora ośw. pozaszkolnej  
Hulka Piotra i „Higiena wsi” przez dr. Fr. Bardzika. Powyższe wykłady odbywają  
się   z   inicjatywy   III-go   Niedzielnego   Uniwersytetu   Wiejskiego   zorganizowanego  
przez Śl. Związek Kółek Rolniczych pow. lublinieckiego.

Nr 59

Życie organizacyjne w Lisowie.
Walnemu zebraniu oddziału LMK w Lisowie przewodniczył delegat w Lublińcu p  
Grabowski.   Ze   sprawozdania   wynika,   że   oddział   LMK   w   Lisowie   pracuje  
intensywnie.   Oddziałowi   podlegają   dwa   koła:   LMK   Herby   –   Kalina   oraz  
Kochanowice oraz 3 koła szkolne LMK, a to w Lisowie, Kochanowicach i Kalinie.  
Po sprawozdaniach i absolutorium wybrano nowy zarząd: pp inż Wisłocki Andrzej  
(prezes),   ks  proboszcz   Myrcik   Józef,   Węgrzynowa   Zofia,  Krupa   Antoni,   Urban  
Józef,   Komendera   Franciszek,   Sojka   Tomasz,   Madejowa   Michalina,   Losówna  
Helena, Jokiel teofil i Kłapocki Jakób.

Nr 59

Zebrania rolników
Śląski Związek Kółek Rolniczych w Katowicach od dnia 25 lutego do     1 marca  
urządza zebrania połączone z wyświetlaniem filmów Łakarskiego – Sadowniczego.  
Filmy będą wyświetlane w dniu 28 bm

118

 na Strzebiniu i Kochanowicach, 1 marca  

w Kaletach i Lublińcu. W ub. tygodniu wyświetlano w Pawonkowie, Boronowie,  
Lisowie, Sadowie, Koszęcinie i Woźnikach.

Nr 65

Wybory organizacyjne.
Ostatnio odbyło się walne zebranie Związku Pszczelarzy w Koszęcinie, n którym  
dokonano wyboru zarządu: pp Ulfik J – prezes, Ochman J, Kucharczyk L, komisja  
rewizyjna  Sobota W,  Gemboła. -  Walne  zebranie  Towarzystwa Pszczelarskiego  
odbyło się w Kaletach. Po sprawozdaniach wybrano zarząd: pp Borek Herman –  

116

 21 lutego 1937 roku

117

 28 lutego 1937 roku

118

 28 lutego 1937 roku

- 94 - 

background image

prezes, Rozkosz Augustyn, Nowak J z Drutarni, Puła Alojzy z Jędryska. Komisja  
rewizyjna: Rzepczyk Wiktor, Inka J z Kalet. - Walne zebranie Związku Powstańców  
Ślaskich w Łagiewnikach W odbyło się przy udziale delegata zarządu powiatowego  
p Tomy z Lublińca. Do nowego zarządu weszli: pp Wit – prezes, Sieroń, Kempa.  
Komisja   rewizyjna:   Henel,   Schlesinger,   Kempa.   -   Miesięczne   zebranie   OMP  
odbyło   się   pod   przewodnictwem   Imiołczyka   E,   na   którym   uzupełniono   zarząd  
w   osobach   wiceprezesa   p   Furmana   Jana   i   do   zarządu   okręgowego   Furmana  
Pawła. - w Herbach Śl odbyło się zebranie organizacyjne OMP. Nowy zarząd  
składa się z pp: Pisarski – prezes, Ziedler, Kal, Kowalski. Komisja rewizyjna:  
Bryś, Konieczny, Pietrzak. Delegatem związku Powstańców Śląskich do OMP –  
Maślorz Karol. - Walne  zebranie Kółka rolniczego w Lisowie wybrało zarząd;  
prezes – Sojka, Krupa, Stajenda, Losse i Bartocha. Komisja rewizyjna: Bartocha,  
Sukiennik i Polaczek. Jako delegaci na powiatowe zjazdy pp Krupa i Surma.

Nr 68

Trup kolejarza na torze kolejowym.
Herby Nowe, 9.III
Na   jednym   z   torów   kolejowych   w   Herbach   Nowych   znaleziono   onegdaj   (5  
bm)straszliwie zmasakrowane zwłoki  kolejarza. Jak stwierdzono nieboszczykiem  
okazał się 34 letni Jan Fronczyk, kolejarz, zamieszkały w Boronowie.
Koła pociągu odcięły Fronczykowi obie nogi powyżej kolan oraz prawą rękę.
Dotychczas nie udało się stwierdzić w jakiej sprawie Fronczyk przybył do Herb  
Nowych i w jakich okolicznościach poniósł tak straszną śmierć. Nie wiadomo więc  
czy zachodzi w tym wypadku samobójstwo czy też nieszczęśliwy wypadek.
Zwłoki   nieszczęśliwego   kolejarza   złożono   tymczasowo   w   zabudowaniach   stacji  
Herby Nowe do chwili przeprowadzenia sekcji zwłok, którą zarządził prokurator.
Dochodzenia w celu wyświetlenia zagadkowej śmierci Fronczyka prowadzą władze  
śledcze.

Nr 74

Włamanie do rzeźni w Lisowie.
Onegdaj dokonano włamania do rzeźni p Kirsteina Henryka w Lisowie. Sprawcy  
włamania zrabowali większą ilość wyrobów mięsnych znacznej wartości.

- 95 - 

background image

Nr 74

Okradli poczekalnię na stacji w Herbach.
W   nocy   10   bm

119

  po   odwierceniu   świderkiem   skrzydełkowym   zamku   drzwiach  

poczekalni II klasy na stacji w Herbach Śląskich, wtargnęli nieznani sprawcy do  
wnętrza, unosząc ze sobą rower, kilka butelek drogich napojów wartości około 200  
zł. Poszkodowany jest p Maślonka Karol.

Nr 77

Kradzież cukru z pociągu.
W   dniu   13   bm

120

  na   stacji   w   Herbach   Nowych   skradziono   z   zaplombowanego  

wagonu 300 kg cukru. W pościgu za złodziejami udało im się odebrać 200 kg,  
resztę zaś sprawcy zdążyli unieść ze sobą.

Nr 78

Życie organizacyjne w powiecie.
W Koszęcinie odbył się jednodniowy kurs uprawiania i pielęgnowania dla powiatu  
lublinieckiego   W   Lisowie   odbył   się   z   inicjatywy   zarządu   oddziału   LMK   Lisów  
i opiekunów kół szkolnych LMK. Tematem obrad było ustalenie programu pracy  
w   terenie.   Między   innymi   uchwalano   budowę   przystani   LMK   nad   stawem  
w   Lisowie,   budowę   kajaków   oraz   urządzenie   kursu   pływania   i   wiosłowania.   -  
W Steblowie odbyło się zebranie kółka rolniczego, na którym p Opolski wygłosił  
referat   o   chorobach   zwierzęcych   i   ich   leczeniu,   oraz   zebranie   Związku  
Rezerwistów,   na   które   przybyli   sekretarz   i   skarbnik   zarządu   powiatowego  
i   przemawiali   na   temat   organizacyjny.   -   W   Rusinowicach   odbyło   się   walne  
zebranie Związku Powstańców Sląskich pod przewodnictwem p Gajowczyka. Po  
złożeniu p[sprawozdań wybrano zarząd z p Pieprzycą na czele.

Nr 105

Z życia Zw. Powst. Śl. oraz Zw. Rezerw.
(L) Ostatnio odbyły się miesięczne zebrania następujących grup Zw. Powst. Śl.:  
W Olszynie pod. przewodn. p. Wieczorka Karola omawiano sprawę urządzenia  
wycieczki. – W Herbach Śl przewodniczył prezes Hojka Wilhelm. – W Psarach  
p. Gilner J. wygłosił referat o Marszałku Śmigłym – Rydzu, oraz w Strzebieniu,  
Woźnikach   i   Boronowie.   Na   wszystkich   zebraniach   dyskutowano   o   udziale  
w święcie 3 Maja. Odbyły się również ostatnio zebrania Kół  Zw. Rezerwistów  

119

10 marca 1937 roku

120

13 marca 1937 roku

- 96 - 

background image

w   miejscowościach:   w   Kochanowicach   pod  przew.  p.  Styrczyna;  p.  Feiklowicz  
wygłosił referat o „Pomorzu”, omawiano sprawę urządzenia święta 5-lecia oraz  
święta   rezerwisty.   –   w   Olszynie   przewodn.   p.   Katryniak   P.   wygłosił   referat  
o deklaracji płk Koca. – w Lisowicach przewodniczył prezes Pawełczyk Jan oraz  
w Zielonej, gdzie przemawiał p. kier. Zagórski.

Nr 121

Z życia organizacyj.
Ostatnio   odbyło   się   zebranie   Związku   Powstańców   Śląskich   grupy   Sadów   –  
Wierzbie   pod   przewodnictwem   p   E   Zgody.   Wybrano   komisję   kronikarską:   pp  
Bedarek  Michał, Zygmunt Piotr oraz Zimoląg Jan. Omawiano również sprawę  
urządzenia ogniska i obchodu 3 maja. - W Herbach Śląskich odbyło się walne  
zebranie   PZZ   przy   udziale   przedstawiciela   Głównego   Zarządu   p   Gołabka  
z Katowic. W obradach wybrano stary zarząd. - Związek Rezerwistów odbył swe  
spotkania:   w   Kochcicach,   gdzie   uczczono   pamięć   zmarłych   członków   śp  
Błaszczyka   J   i   Gambasia   Leopolda.   P   Wycik   wygłosił   referat   o   „Zagadnieniu  
Obrony Narodowej”, omawiano sprawę święta 3 maja i „Święta Żołnierza”, oraz  
w miejsce śp Gambusia, byłego skarbnika, wybrano p. Nowaka; w Glinicy, prezes  
Lenart   wygłosił   referat   na   temat   konstytucji.   -   Walne   zebranie   zarządu   Kasy  
Oszczędności i Pożyczek spółki z nieograniczoną odpowiedzialnością odbyło się  
w Boronowie. Wybrano zarząd: pp Mochcik P (przewodniczący), Burzyk Mikołaj,  
Faflok Bernard, Świerc J i Ochman Augustyn. Do rady nadzorczej: pp. Noczyński  
Jan, Mzyk Stefan, Brol Jan, Brol Roman Maruszczyk Karol i Stroba Franciszek.

Nr 129

Pożar.
W nocy dnia 8 bm

121

 wybuchł w zabudowaniach p Glińskiej Stanisławy w Kalinie  

pożar, którego ofiarą padła część zabudowań wartości 4000 zł.

Nr 144

Pociągi nieobjęte rozkładem jazdy.
Zawiadowca stacji w Lublińcu zawiadamia, że pociąg Nr 6051 kursujący na linii  
Herby Nowe – Tarnowskie Góry nie jest objęty w ściennym rozkładzie. Istnieje do  
niego   połączenie   w   Kaletach   w   kierunku   Katowic   z   pociągiem   Nr   3343  
nadchodzącym z Lublińca o godzinie 6.28.   Rozkład jazdy pociągu 6051: Herby  
Nowe 6.27, Boronów 6.42, Strzebiń 6.52, Kalety 7.03, Tarnowskie Góry 7.34.

121

8 maja 1937 roku

- 97 - 

background image

Nr 147

Z życia organizacji.
W ostatnią niedzielę

122

 odbyło się zebranie oświatowe Kółka Rolniczego w Lisowie,  

na które przybyli rolnicy z okolicznych wiosek. Wygłoszone  były referaty przez  
inżyniera Strzembosza i referenta – agronoma. Wywiązała się żywa dyskusja.

Nr 159

Pokłosie ostatnich zjazdów śpiewaczych na Śląsku
Lubliniec.
W   Lublińcu   rozpoczęto   szósty   zjazd   okręgu   mszą   św   w   kościele   parafialnym,  
podczas której śpiewały chóry lublinieckie pod dyr. p. Nowaka. Po próbie, w której  
uczestniczyło   676   śpiewaków   przybyłych   z   najodleglejszych   zakątków   okręgu  
oddalonych   niejednokrotnie   o   blisko   30   km,   rozwinął   się   wspaniały   pochód,  
poprzedzony   banderią   konną,   kilku   barwnymi   alegorycznymi   pojazdami,   grupą  
harcerzy i sympatycznych gości z zagranicy należących do chóru "Echo" z Opola,  
a dalej już ciągnęły się zespoły śpiewacze w malowniczych ubiorach ludowych  
rozśpiewane pieśnią radosną przy dźwiękach orkiestry wojskowej.
W drodze do Parku Grunwaldzkiego w pobliżu koszar ustawiono trybunę, z której  
wicewojewoda   dr   T   Saloni,   prezes   Stow   Śpiewaków   Śl   w   towarzystwie   władz  
wojskowych i cywilnych przyjął defiladę oddziałów śpiewaczych.
W   parku   przemówił   insp   szkolny   p.   Holek,   twórca   zorganizowanego   ruchu  
śpiewaczego  w  powiecie  lublinieckim,  zabrzmiały  pieśni  wspólne przygotowane  
przez  dyr. okręgu p. Bednarza, poczym nastąpiły popisy poszczególnych chórów.  
Wyniki tychże ustalone przez pp. Janickiego, Kaźmierskiego i Wójcikiewicza są  
następujące:
Chóry mieszane: 1) im Lompy Lubliniec 25 pkt, 2) "Echo" Sadów 25 pkt, 3) Lutnia  
– Lubsza 24 1/2 pkt, 4) im Szopena Steblów 24 1/2 pkt, 5) Lutnia - Koszęcin 24 pkt,  
6) Harmonia - Kośmidry 22 2/3 pkt, 7) Lutnia - Kalety 22 1/3 pkt, 8) Hejnał -  
Strzebiń 22 1/3 pkt, 9) Słowiczek - Lisów 19 1/2 pkt, 10) Harmonia - Babienice  
19 pkt, 11) Echo - Lisowice 18 pkt, 12) Harfa - Woźniki 17 pkt, 13) Wanda -  
Boronów 16 1/2 pkt, 14) Echo - Pawonków 16 1/3 pkt, 15) im Moniuszki - Lubecko  
15 1/3 pkt, 16) im Paderewskiego - Kamienica 15 pkt
Chóry męskie: 1) Echo - Lubliniec 25 pkt, 2) chór męski z Kamienicy - 21 pkt.
Ze   szczerym   entuzjazmem   przyjęto   produkcję   "Echa"   z   Opola   i   chóru  
żołnierskiego, istniejącego przy miejscowym garnizonie. 

122

30 maja 1937 roku

- 98 - 

background image

Nr 159

Impreza LMiK.
LMiK Lisów – Herby urządza w Herbach Śląskich o godzinie 14 w dniu 13 bm

123

 

wielki festyn pod hasłem „Dozbroić Polskę na morzu”. W czasie festynu nastąpi  
szereg ciekawych występów. Dochód przeznaczony na cele LMiK.

Nr 168

Uczennica wypadłą z pociągu.
14 bm

124

 w czasie jazdy pociągiem z Herbów Śląskich wypadła z pociągu uczennica  

szkolna Elżbieta Ziegler, zamieszkała w Herbach Nowych, z powodu otwarcia się  
drzwi   przedziału.   Zieglerówna   doznała   wstrząsu   mózgu.   W   stanie   groźnym  
odstawiono ją do szpitala w Lublińcu., gdzie pozostaje w opiece lekarskiej.

Nr 187

Zebrania w powiecie lublinieckim.
Ostatnio   odbyły   się   różne   zebrania   w   następujących   miejscowościach.  
W   Boronowie   Związku   Rezerwistów   i   Byłych   Wojskowych;   w   Hadrze   Związku  
Rezerwistów  – p Jasiński  wygłosił  referat  o ochronie  przeciwgazowej  ludności  
cywilnej; w Kuczowie Związku Powstańców Śląskich i w Hadrze Kółka Rolniczego.

Nr 193

Co zrobiono w dziedzinie budowy dróg w powiecie lublinieckim w tym roku?
Z robót drogowych w powiecie lublinieckim podanych na wiosnę przez ten dziennik  
wykonano całkowicie remont drogi Lubliniec- Katowice, ukończono budowę nowej  
drogi powiatowej Mochała – Harbułtowice (ruch na niej już otwarty) i wykonano  
połowę   nowej   drogi   powiatowej   Boronów   –   Dębowa   Góra   (Częstochowa).  
Z   przewidywanych   3   km   budowy   jezdni   termakowej   Lubliniec   –   Częstochowa  
wykonano 2 km. Ukończenie  robót przewidywane jest około 15 września jeżeli  
Fundusz   Pracy   nie   przyzna   dodatkowych   kredytów   do   dokończenia   drogi  
Kamienica – Drogobycz (Częstochowa). Przeciętnie zatrudnionych jest 150 – 200  
robotników turnusowo. Sądząc ze stanu drogi Kamienica – Drogobycz  w jakim się  
ona   znajduje   stanie   obecnie   po   nieoczekiwanym   zlikwidowaniu   Ochotniczych  
Drużyn   Robotniczych,   które   tę   budowę   wykonywały;   Fundusz   Pracy   powinien  
uwzględnić wniosek Wydziału Powiatowego na dokończenie tej budowy. Wszystkie  

123

13 czerwca 1937 roku

124

14 czerwca 1937 roku

- 99 - 

background image

wymienione   roboty   prowadzone   są   sposobem   gospodarskim   przez   Zarząd  
Drogowy.

Nr 204

Niecodzienna kradzież.
Do starostwa w Lublińcu wpłynęło pismo w celu ukarania Kandziory M z Taniny,  
gmina Lisów, która ścinała kłosy zboża nożem na polu Głąba J również z Taniny.

Nr 213

Chciał rzucić się pod pociąg.
Ostatnio w  pobliżu stacji  Herby  Nowe  usiłował  popełnić  samobójstwo poprzez  
rzucenie się pod koła pociągu niejaki Tadeusz Oberski, urodzony i zamieszkały w  
Częstochowie przy ul Stawowej. Oberskiego pochwycono wczas i odstawiono do  
Częstochowy. Desperat zdradzał poprzednio chorobę umysłową i prawdopodobnie  
na tym tle powstał zamiar zamachu.

Nr 216

Zderzenie samochodów.
Ostatnio na skrzyżowaniu dróg w Piasku zderzyły się dwa samochody osobowe.  
Jeden   był   własnością   kupca   z   Herb   Śląskich   Antoniego   Glazy,   drugi   firmy  
Sternberg   z   Chorzowa   I.   samochody   zostały   lekko   uszkodzone.   Wypadku   w  
ludziach nie było.

Nr 220

Wypadł z pociągu.
W dniu 15 bm

125

  z pociągu zdążającego do Herb Nowych wypadł na linii Herby  

Nowe – Boronów 4-letni Golarek Eugeniusz z Mysłowic. Chłopiec doznał złamania  
ręki   oraz   ogólnego   potłuczenia   ciała.   Po   udzieleniu   mu   pierwszej   pomocy  
w Boronowie odwieziono go od szpitala w Tarnowskich Górach.

Nr 234

Pożar.
Ostatnio   w   zabudowaniach   Wiktorii   Bujara   w   Kalinie   wybuchł   pożar,   którego  
ofiarą padł dom mieszkalny, stodoła i chlew. Strata wynosi 1500 zł. Powodem  
pożaru było nieostrożne obchodzenie się z ogniem.

125

15 sierpnia 1937 roku.

- 100 - 

background image

Nr 263

Wypadek samochodowy.
Na szosie Kochanowice – Lisów zdarzył się wypadek samochodowy Z Kochanowic,  
po uroczystym bierzmowaniu, którego udzielał ks sufragan Bienek,jechali autem ks  
Gąska   z   Koszęcina,   ks   Herman   z   Sadowa   i   ks   Brzezina   superior   oo   Oblatów  
z   Lublińca.   W   pewnej   chwili   przy   mijaniu   samochodu   jadącego   z   przeciwnej  
strony,   auto   najechało   na   kamień,   i   przez   powstały   stad   wstrząs   otwarły   się  
drzwiczki, po czym zatrzaśnięte przez gwałtowne uderzenie o przydrożne drzewa  
wyleciały,   złamawszy   ks   Hermanowi   w   dwu   miejscach   nogę.   Następnie   auto  
podrzucone rozpędem runęło na drzewo przy szosie, przy czym z auta wyrzuceni  
zostali ks Herman i ks Brzezina. Ostatni odniósł szereg obrażeń wewnętrznych.  
Ciężko  pokaleczonego   ks  Hermana   odwieziono  do  szpitala  w  Lublińcu.   Księża  
jechali z Kochanowic do Olszyny, gdzie ks sufragan w następnym dniu udzielić  
miał sakramentu bierzmowania.

Nr 303

Junackie   Hufce   Pracy   –   jako   środowiska   wychowawcze   niezatrudnionej  
młodzieży.
Lubliniec, 4 listopada.
Na pewno każdemu z naszych czytelników wiadomo, chociażby tylko w ogólnych  
zarysach,co   to   są   Junackie   Hufce   Pracy   (JHP).   Chcemy   w   krótkim   opisie  
zaznajomić   społeczeństwo   śląskie   z   8   Żeńską   Kompanią   Pracy,   mającą   swą  
siedzibę na pograniczu naszego województwa, w miejscowości Herby Śląskie w  
powiecie lublinieckim. Osiedle to otworzone zostało dnia 21.IV.1937. Początkowo  
liczyło ono zaledwie kilkanaście dziewcząt, obecnie stan junaczek wynosi przeszło  
100   dziewcząt.   Głównym   zajęciem   junaczek   w   tym   osiedlu  jest   krawiectwo.   W  
warsztatach szyje się bieliznę i mundury dla junaków i junaczek innych osiedli.  
Praca trwa 6 godzin dziennie. W zamian za wykonaną pracę junaczki otrzymują  
pełne umundurowanie, wyżywienie 4 razy dziennie oraz wynagrodzenie pieniężne  
w wysokości 40 groszy dziennie. Wyszkoleniem krawieckim kierują fachowe siły  
instruktorskie.   W   osiedlu   prowadzone   są   działy:   przysposobienia   do   pracy  
domowej   kobiety,   przysposobienia   pomocnic   bieliźniarsko   –   krawieckich   oraz  
przysposobienia pomocnic sił sanitarnych. Poza normalną pracą w warsztatach  
junaczki   przechodzą   wychowanie   wojskowe,   obywatelskie,   fizyczne   oraz   prace  
świetlicowe.   Istnieje   zespół   teatralny,   śpiewaczy,   prasowy   i   bibliotekarski.  
Junaczki z kadrą instruktorską na czele biorą żywy udział w życiu społecznym.  
Również i dla spółdzielczości mają junaczki wielkie zrozumienie a dowodem tego  
jest bardzo dobrze prosperująca na terenie osiedla spółdzielnia spożywców oraz  
pracy bieliźniarsko – trykotarskiej. Szczególną opieką kadry instruktorskiej oraz  
junaczek   cieszy   się   założona   w   osiedlu   „świetlica   dziecięca,   utrzymywana   z  

- 101 - 

background image

pieniędzy   składanych   przez   członków   kadry   instruktorskiej.   Do   świetlicy   tej  
uczęszcza codziennie około 30 dzieci miejscowych. Praca w świetlicy dziecięcej  
trwa codziennie od godziny 9 – 13-tej, a obejmuje ona zajęcia praktyczne oraz gry  
i zabawy. Wszystkie dzieci uczęszczające do świetlicy otrzymują śniadanie albo  
obiad.   Na   fundusze   składają   się   tylko   dobrowolne   składki   członków   kadry  
instruktorskiej   8   Żeńskiej   Kompani   Pracy,   która   aczkolwiek   skromnie  
wynagradzana, chętnie składa swój grosz na dożywianie miejscowej dziatwy.

Nr 308

Brak umowy w garbarni w Mochali.
Stosunki panujące w garbarni w Mochali w powiecie lublinieckim, zatrudniającej  
około 60 robotników, wywołują niezadowolenie wśród robotników. Właścicielami  
są Gerlach i Lewer. Płace robotników są zbyt niskie i brak jest umowy zbiorowej  
między załogą a właścicielami fabryki. Robotnicy niezadowoleni zwrócili się do  
związków zawodowych, które ze swej strony zwróciły się do Inspektora Pracy w  
Chorzowie. W tej sprawie odbędzie się również w najbliższym czasie rozprawa.

Nr 312

Kradzież kolejowa.
Po   nadejściu   pociągu   mieszanego   Lubliniec   –   Herby   Śląskie   zauważono   brak  
plomby na jednym wagonów. Dochodzenia wykazały, że nieznani sprawcy skradli z  
tegoż wagonu beczkę tkaniny lnianej wagi 76 kg.

Nr 313

Niemiecki samolot.
Na pograniczu polsko – niemieckim w powiecie lubliniecki  zauważono onegdaj  
szybujący   dłuższą   chwilę   dwupłatowiec   niemiecki.   Samolot   przyleciał   około  
godziny 14.30 od strony Braszczoka, a następnie, po dokonaniu kilku okrążeń nad  
Lisowem i okolicznymi miejscowościami, odleciał z powrotem do Niemiec.

- 102 - 

background image

Rok 1938

Nr 8

Pijany prowokator.
Na   drodze   publicznej   w   Olszynie   robotnik   Sylwester   Maroń   w   stanie  
podchmielonym wyśpiewywał skoczne melodyjki, wykrzykując raz po raz lapidarne  
„Heil Hitler”. Maroniem zaopiekowała się policja.

Nr 10

Wspólny opłatek w Hadrze.
Organizacje   w   Hadrze:   Związek   Rezerwistów,   Związek   Powstańców   Śląskich,  
Związek   Strzelecki,   Towarzystwo   Polek,   Towarzystwo   Młodych   Polek,   PCK

126

LOPP   i   LMK   urządziły   wspólny   opłatek,   w   którym   wzięło   również   udział  
miejscowe społeczeństwo w liczbie ponad 100 osób. Uroczystość odbyła się w sali  
szkoły   powszechnej.   Przemawiał   dyrektor   Gerlach,   kierownik   szkoły   i   referent  
wychowania obywatelskiego Związku Rezerwistów.

Nr 56

Z życia organizacyj
W tych dniach odbyły się walne zebrania w następujących miejscowościach: Zw.  
Powstańców Śl. w Pawonkowie, Rusinowicach, Olszynie, Psarach i Lubszy – Zw.  
Rezerwistów   w   Kośmidrach   i   Kalinie   –   Towarzystwa   Polek   w   Kochcicach   i  
Psarach - LOPP w Lublińcu – W Lublińcu powstał w ostatnich dniach Związek  
Powstańców Wielkopolskich,  w skład zarządu którego wchodzą pp. Grabowski,  
kpt. Przychodzki, Nowak St., Bekaski Aug., Wachowiak i chor. Biechowski – Na  
walnym   zebraniu   organizacji   Okr.   Lublinieckiego   Śląskiego   Związku   Teatrów  
Ludowych wybrano zarząd, w skład którego wchodzą pp. instr. Hulek, Musioł,  
Stompel.

126

Polski Czerwony Krzyż

- 103 - 

background image

Nr 57

Oszust żerował na bezrobotnych.
Posterunek policji Herby Śląskie przytrzymał niejakiego Karcha Józefa, który w  
Kalinie   i   innych   miejscowościach   powiatu   lublinieckiego   i   częstochowskiego  
werbował ludzi na wyjazd do Niemiec na roboty sezonowe. Pobierał od nich po  
560   groszy   i   fotografie.   Karch   pokazywał   zainteresowanym   nieważne   już  
zapotrzebowanie na robotników z roku 1928 oraz przypięty do piersi niemiecki  
krzyż żelazny. Ze znalezionych przy nim listów wynika, że „odwiedził” dotychczas  
117 osób, jednak mała część  tylko zapłaciła mu żądaną opłatę. Wymienionego  
odstawiono do sądu grodzkiego.

Nr 70

Z życia organizacyj
W ostatnich dniach odbyły się walne zebrania w następujących miejscowościach:  
Zw. Powst. Śl. w Lublińcu. Wybrano nowy zarząd, w skład którego wchodzą pp.  
Ciepły,   Toma,   Koza,   Kupiec,   Wilczek,   Macalik,   Klyta   i   Gawlik.   Uchwalono   5  
rezolucyj,   mianowicie:   w   sprawie   zawieszenia   w   czynnościach   prof.   Cebulki,  
zmiany   ustawy   o   zapewnieniu   pracy   i   zaopatrzenia   uczestników   walk  
o Niepodległość, uposażenia uczestników  walk o Niepodległość, unarodowienia  
handlu,   negatywnego   ustosunkowania   się   władz   niemieckich   do   polskiego  
szkolnictwa i teatru. – Zebrania odbyły jeszcze Związek Powstańców Śląskich w  
Woźnikach, Boronowie, Lubszy, Kamienicy, Psarach i Herbach Śl. – Tow. Polek  
w   Boronowie   –   Tow.   Młodych   Polek   w   Herbach   Śl.   i   Związku   Emerytów  
w Lublińcu. – W ubiegłą niedzielę odbyło się konstytucyjne zebranie Katolickiego  
Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej w Boronowie. Nowopowstałe stowarzyszenie  
liczy 48 dziewcząt i 8 członków wspierających.

Nr 88

Zamknięcie drogi.
Wydział Powiatowy w Lublińcu podaje do wiadomości, że w połowie kwietnia roku  
bieżącego,   z   powodu   przebudowy   zostaje   zamknięta   dla   wszelkiego   ruchu  
kołowego droga Piasek – Boronów – Herby Śląskie aż do odwołania. Objazd z  
śląskiego okręgu przemysłowego do Częstochowy i odwrotnie będzie kierowany do  
15 maja przez Koszęcin i Lubliniec, zaś tym terminie przez Koszęcin - Boronów –  
Dębowa Góra i Konopiska.

- 104 - 

background image

Nr 107

Echa dni kolonialnych.
Staraniem kół LMK w powiecie lublinieckim w wielu miejscowościach odbyły się  
uroczystości   „Dni   Kolonialnych”.   Oddział   LMK   w   Herbach   Śląskich   urządził  
manifestacyjny pochód, w którym wzięło udział przeszło 800 obywateli. W Lisowie  
odbyła się uroczysta akademia zakończona uchwaleniem odpowiednich rezolucji.  
Ponadto oddział LMK w Lisowie urządził zebrania obywatelskie w Kochanowicach  
i Kochcicach.

Nr 127

Objazdowe przedstawienia filmowe w powiecie.
Polski   film   dźwiękowy   pt   „Płomienne   serca”   wyświetlony   zostanie   według  
następującego planu: 10 bm

127

 w miejscowości Lisów, 11 w Kalinie, 12 w Hadrze,  

13 w Sadowie, 17 w Kaletach, 18 w Strzebiniu, 19 w Boronowie, 20 w Psarach, 24  
w   Kamienicy,   25  w  Lubszy,  26  w   Woźnikach,   27  w  Ligocie  Woźnickiej,   31  w  
Piasku, 1 czerwca w Zielonej i 2 w Koszęcinie. We wszystkich miejscowościach  
odbędą się dwa przedstawienia mianowicie o godz. 14.30 dla dzieci, zaś o godz. 19  
dla dorosłych.

Nr 137

Zasłużona kara.
Kupiec Antoni Plaza z Herbów Śląskich, znany handlarz jagód, dopuścił się lżenia  
Państwa Polskiego. Wydział karny przy Starostwie w Lublińcu skazał prowokatora  
na 2 tygodnie aresztu.

Nr 143

Pryszczyca w Hadrze.
Zarządzeniem starosty lublinieckiego ustanowiono jako okręg zarażony pryszczycą  
gminę Hadrę i w związku z tym wydano zarządzenia zapobiegawcze.

Nr 146

Wściekły pies pokąsał ludzi.
Na terenie Herbów Śląskich pojawił się bezpański pies,który pokąsał dwie osoby  
oraz kilka innych psów. Ponieważ zachodzi podejrzenie, że pies ten jest chory na  
wściekliznę, zastrzelono zwierzę, pokąsane zaś osoby oddano pod opiekę lekarską.

127

 10 maja 1938 roku

- 105 - 

background image

Nr 159

Chrzest kajaków LMiK
Oddział   LMK   Lisów   koło   Lublińca   obchodzi   dziś

128

  w   niedzielę   uroczystość  

poświęcenia przystani i chrztu kajaków z następującym programem: Godzina 7.30  
zbiórka przed szkołą w Lisowie, 8.00 wymarsz do Kochanowic, 9.00 uroczyste  
nabożeństwo   w   kościele   parafialnym   w   Kochanowicach,   11.30   powrót   z  
Kochanowic   do   Lisowa,   11.30   poświęcenie   przystani   i   chrzest   kajaków,   14.30  
koncert   orkiestry,   15.30   festyn,   w   czasie   którego   wystąpi   8   żeńska   Kompania  
Pracy.

Nr 164

Odsłonięcie pomnika w Olszynie.
W   niedzielę   19   bm

129

  odbędzie   się   w   Olszynie   uroczyste   poświęcenie   pomnika  

Marszałka Józefa Piłsudskiego. Program 9.30 uroczyste nabożeństwo w kościele  
parafialnym,   godz   16   zbiórka   organizacji   i   społeczeństwa   przed   szkołą,   16.30  
przemówienia,   podpisanie   i   wmurowanie   dokumentu   erekcyjnego   –   złożenie  
wieńców – deklamacje i defilada. Uroczystość zakończy festyn.

Nr 165

Rozwój OZN

130

 na terenie powiatu.

W   ostatnich   dniach   odbyło   się   organizacyjne   zebranie   oddziału   OZN     w  
Pawonkowie. Referat programowy wygłosił kierownik szkoły Dukowicz. Do władz  
oddziału powołano Józefa Kusia na przewodniczącego, Franciszka Skolika na jego  
zastępce i Wilhelma Henela na sekretarza. - Również w Lisowie zorganizowany  
został   oddział   OZN.   Na   przewodniczącego   powołano   Józefa   Porębskiego,   na  
zastępcę przewodniczącego Tomasza Sojkę i na sekretarza Ludwika Myrcika.

Nr 193

Znalezienie zwłok noworodka.
W tych dniach znaleziono  w dołach  glinianych nieczynnej cegielni w Kalinie płód  
5-miesięczny płci żeńskiej, pływający na powierzchni wody. Dochodzenia w toku.

128

12 czerwca 1938 roku

129

19 czerwca 1938 roku

130

Obóz Zjednoczenia Narodowego

- 106 - 

background image

Nr 204

Nagła śmierć starca w lesie.
W   lesie   koło   Olszyn   zmarł   nagle   rolnik   Kokot   Franciszek.   Według   orzeczenia  
lekarza Kokot zmarł śmiercią naturalną.

Nr 214

Z życia ZPZZ

131

.

Na   ostatnim   zebraniu   ZPZZ   Herby   Śląskie   wybrano   nową   radę   zakładową   w  
składzie pp: Muś Józef, Bola Franciszek i Kaczmarczyk Jan.

Nr 229

Zbiegł z aresztu.
Odsiadujący w gminnym areszcie w Kalinie karę trzech dni zastępczego aresztu  
Jan Machoń. Nie zdawał on sobie widocznie sprawy, że w ten sposób naraził się na  
daleko większą karę.

Nr 241

Złóżmy ofiary na kościół w Herbach Śląskich.
Panie z Towarzystwa Polek za zezwoleniem władz zbierają dobrowolne datki na  
budowę   kościoła   w   Herbach   Śląskich.   Kościół   ten   jest   już   pod   dachem   a  
poświęcenie projektuje się w czerwcu 1939 roku. W nadchodzącą

132

 oraz przyszłą 

niedzielę odbędą się pierwsze nabożeństwa w niewykończonym jeszcze kościele.

Nr 248

Zdemaskowanie wandali.
Przed paru tygodniami donosiliśmy o zniszczeniu przez nieznanych sprawców w  
Lisowie tabliczki z napisem „strefa nadgraniczna”. Przeprowadzone dochodzenia  
wykazały, że barbarzyńskiego wybryku dopuścił się Bernard Olczyk z Lisowa.

Nr 253

Kradną bez końca.
Z miejsca budowy szosy Boronów – Herby Śląskie skradziono 5 opon celtowych do  
nakrywania   świeżo   położonej   jezdni   betonowej,   na   szkodę   firmy   „Komdrobit”.  
Wartość skradzionych przedmiotów przekraczała kwotę 900 zł. Władze policyjne  

131

Zjednoczenie Polskie Związków Zawodowych

132

4 września 1938 roku

- 107 - 

background image

w wyniku intensywnych poszukiwań wpadły na trop sprawców, którymi okazali się  
Rózanka Ryszard i Józef  Sewerin. Wymienieni  w chwili wykrycia zdążyli jedną  
oponę sprzedać, pozostałe zwrócono poszkodowanej firmie.

Nr 255

Trup na torze kolejowym.
W dniu wczorajszym

133

  pasażerowie jadący pociągiem z Herb do Lublińca byli  

świadkami makabrycznej sceny. W pewnej chwili wyskoczyła z pobliskiego lasu  
bosa kobieta, z szalonym impetem wdarła się na nasyp kolejowy i rzuciła pod  
pociąg. Koła wagonów przepołowiły dosłownie denatkę. Na torze pozostał tylko  
zmasakrowany krwawy trup. Identyczności samobójczyni na razie nie stwierdzono.

Nr 288

Groźny pożar.
W zabudowaniach gospodarstwa rolnego Styczyża w Koloni Lisowskiej powstał  
pożar i strawił dom mieszkalny z częściowym urządzeniem domowym i chlew z  
zawartością płodów rolnych. Szkoda wynosi około 2300 zł. Pożar przeniósł się  
następnie na zabudowania sąsiada, rolnika Józefa Kandzi, i zniszczył doszczętnie  
dom mieszkalny oraz stodołę, maszyny rolnicze.

Nr 289

Święto Pracy.
Ostatnio odbyło się „Święto Pracy” w 8mej żeńskiej Kompanii JHP w Herbach  
Śląskich.   W   uroczystości   wzięli   udział   przedstawiciele   władz   państwowych,  
wojskowych i JHP oraz liczni goście. Po nabożeństwie odbył się akt ślubowania  
kandydatek junackich poprzedzony przemówieniami starosty dr Riesa i kierownika  
Franoskiego.   W   ciągu   dnia   otwarta   była   wystawa   prac   junackich,   chętnie  
zwiedzana przez gości. Po południu odbyły się rozgrywki sportowe oraz występy  
świetlicowe. Uroczystość zakończono zabawą taneczną.

Nr 295

Wypadek kolejowy.
W dniu 22 bm

134

  na stacji kolejowej w Herbach Nowych na torze kolejowym Nr  

7stojący pociąg towarowy, mający odejść w kierunku Poznania i na torze Nr 3  
stojący   pociąg   towarowy     mający   odejść   w   kierunku   Bydgoszczy,   otrzymały  
jednocześnie rozkaz odjazdu. Gdy pociągi były w ruchu z powodu złego ustawienia  

133

16 września 1938 roku

134

22 października 1938 roku

- 108 - 

background image

zwrotnicy, pociąg z toru 3 wjechał na tor Nr 7 i nastąpiło zderzenie. Oba parowozy  
zostały silnie uszkodzone. Przy drugim pociągu uszkodzono brankard i 4 wagony z  
węglem. Straty są znaczne. Ofiar w ludziach nie było.

Nr 307

Za lekkomyślność płci się drogo.
Do będącego w pełnym biegu pociągu towarowego na stacji Herby Nowe usiłował  
się   dostać   Teodor   Brom.   Niefortunny   pasażer   bezpłatnej   jazdy   potknął   się   tak  
nieszczęśliwie, że koła wagonu porwały go za nogę i zmiażdżyły straszliwie stopy.  
Ciężko rannego odstawiono natychmiast do szpitala w Tarnowskich Górach.

Nr 337

Oszust w urzędzie pocztowym.
W urzędzie pocztowym w Herbach Śląskich zamierzał pewien osobnik podjąć 100  
zł z konta PKO

135

. W chwili gdy urzędnik sprawdzał na podstawie przedłożonego  

dowodu osobistego jego autentyczność – osobnik ten zdołał zbiec. Widocznie nie  
ma czystego sumienia, no i sfałszowaną kwotę w książeczce – co zresztą wykażą  
dochodzenia.

135

Powszechna Kasa Oszczędności

- 109 - 

background image

Rok 1939

Nr 98

Z życia Towarzystwa Polek.
Pod   przewodnictwem   powiatowej   przewodniczącej   odbyły   się   walne   zebrania  
wielu kół Towarzystwa Polek na terenie powiatu lublinieckiego. W skład nowego  
zarządu  wybrano:   w   Lisowie:   pp  Przyszczypkowską,   Komenderową,   Leosównę,  
Salomonowoą   i   Jakolewą;   w   Psarach:   pp   Klytową,   Golnerową,   Muskównę,  
Wieckową i Urbanową; w Piasku: pp Czornikową, Strzewiczkową, Siekierecką i  
Kaufmanową;   w   Koszęcinie:   pp   Turkową,   janeczkową,   Otakową,   Famułową   i  
Pietruchową;   w   Olszynie:   pp   Drożdżakową,   Welonczykową,   Filanowską   i  
Słodczykową.

Nr 115

Ofiara dzieci lublinieckich.
Dzieci klasy VIA szkoły powszechnej nr 1 w Lublińcu zebrały 120 zł i przesłały je  
do rąk Marszałka Edwarda Śmigłego – Rydza jako dar na FON. Odbywa się też  
obecnie wśród dzieci szkół powszechnych w Lublińcu zbiórka pod hasłem „nasza  
szkoła – naszemu pułkowi”. 
Poniżej podajemy treść listu przesłanego do Marszałka Śmigłego – Rydza przez  
dzieci szkoły nr 1 w Lublińcu.
Kochany Panie Marszałku.
My, niżej podpisane, dzieci  klasy VIA szkoły powszechnej  nr 1 w Lublińcu na  
Śląsku meldujemy Ci złożenie 120 zł na Fundusz Obrony Narodowej. Kwotę tę,  
powstała z naszych drobnych oszczędności i z rezygnacji z zamierzonej wycieczki  
do Warszawy, składamy z całego serca do Twoich rąk, chcąc dać dowód, że i my,  
śląskie   dzieci,   pragniemy   silnej   i   potężnej   Armii   Polskiej.   Niech   żyje   kochana  
Armia Polska!
W powiecie lublinieckim złożono na FON następujące ofiary: Wydział Powiatowy  
w   Lublińcu   2000   zł,   Zarząd   Powiatowy   Związku   Rezerwistów   Lubliniec   50   zł,  
Związek Powstańców Ślaskich grupa Lubliniec 100 zł, Tartak parowy w Herbach  

- 110 - 

background image

Ślaskich 1000 zł, Gmina Kalety 1000 zł, Zarząd Powiatowy Związku Strzeleckiego  
(zebrane   na   walnym   zjeździe)   93   zł,     Kierownictwo   szkoły   Koszęcin   (zebrane  
w szkole) 55 zł, Gimnazjum i Liceum w Lublińcu ofiaruje (nauczyciele i uczniowie)  
1000   zł,   Związek   Polskich   Samorządowców,   Rzemieślników   i   Przemysłowców  
Lubliniec   310   zł,   Zakład   dla   niepoprawnych   przestępców   Lubliniec   25   zł,  
Katolickie Stowarzyszenie Mężów Lubliniec 130 zł, Rodzina Urzędnicza Lubliniec  
100 zł, Robotnicy Dworu Lipie 56 zł, Związek Podoficerów Rezerwy Lubliniec (od  
członków) 59,50 zł, Gmina Koszęcin 50 zł, Organizacje na terenie Koszęcina 145  
zł, Bank Ludowy Lubliniec 100 zł, Służąca domowa Cichoń Marta 50 zł, Solidacja  
Mariańska   uczniów   Państwowego   Gimnazjum   100   zł,   Związek   Powstańców  
Ślaskich   Zarząd   Powiatowy   1000   zł,   Towarzystwo   Polek   Kalina   47   zł,  
Towarzystwo   Polek   Lubliniec   200   zł,   Towarzystwo   Polek   Kalety   407   zł,  
Towarzystwo Polek Zielona 53 zł, Towarzystwo Polek Hadra – Mochała 69,10 zł,  
Towarzystwo Polek Kochcice 3,50 zł, Towarzystwo Polek Kuczów 20 zł.
Ponadto złożono ofiary w przedmiotach wartościowych: Fajgle blacharz obligacje  
pożyczki narodowej na 50 zł, Gmina Strzebiń obligacje pożyczki narodowej na 550  
zł, Dr Bardzik Franciszek  Lubliniec:  1 zegarek,  3 monety  srebrne  po 5 koron  
austriackich   i   1   monetę   srebrną     2   korony   austriackie;   Tarkowski   Czesław  
Woźniki:   1   srebrną   papierośnicę,   1   srebrną   cygarniczkę,   1   srebrną   spinkę  
mankietową; Szulman Ala i Samuel  Lubliniec: 1 złota obrączka;  Mokros Piotr  
Lubecko: 1 obligację pożyczki narodowej na 100 zł; Drzewiecki Janusz Lubliniec:  
3 monety srebrne; Ogólnopolski Związek Podoficerów Rezerwy Koło Lubliniec:  
329 monet srebrnych i krzyżyk srebrny, 3 różne części srebrne do zegarka; Bartoś  
Zuzanna wdowa Lubliniec: 8 srebrnych monet; Dubowski Julian dyrektor biura  
Lubliniec:   2   srebrne   monety   i   medal   srebrny;   Powszechna   Miejscowa   Kasa  
Chorych   Lubliniec:   obligację   na   pożyczkę   narodową   na  1000   zł;  Wojtas   Emil  
Lubliniec   16   monet   srebrnych;   Tałaj   Jan   i   Krynia   Kochanowice:   5   srebrnych  
monet po 1 rublu.

Nr 170

Ze zjazdu młodzieży świetlicowej powiatu lublinieckiego.
Katowice, 21 czerwca.
W   ubiegłą   niedzielę

136

  odbył   się   w   Lublińcu   zjazd   młodzieży   powiatu  

lublinieckiego,  skupiającej  się w świetlicach dookoła pracy samokształceniowej  
oraz przy godziwych kulturalnych rozrywkach po pracy.
Zjazd ten był niejako sprawdzianem całorocznej pracy poszczególnych zespołów  
młodzieży   w   ciągu   całego   roku,   dlatego   też   wzbudził   zainteresowanie   wśród  
miejscowego społeczeństwa, zwłaszcza, że był należycie zareklamowany.

136

18 czerwca 1939 roku

- 111 - 

background image

Rano odbyła się w kościele parafialnym msza św na intencję zjazdu, po czym na  
boisku szkolnym i w sali gimnastycznej szkoły odbyły się próby do występów.
Po   południu   o   godzinie   15   nastąpił   wymarsz   zespołów   młodzieżowych   ulicami  
miasta na boisko PW i WF, gdzie odbyła się uroczystość zjazdowa..W pochodzie  
rzucał się w oczy szczególnie transparent przedstawiający mapę przyszłej Polski,  
w ramach której młodzież polska chce widzieć nie tylko Gdańsk, ale i całe Prusy  
Wschodnie i ziemię Opolską.
Uroczystość zjazdową otworzył na boisku sportowym inspektor szkolny   p Holek  
powitaniem   młodzieży   i   dość   licznie   zebranej     publiczności.   Po   wspólnym  
odśpiewaniu   hymnu   śląskiego   rozpoczęły   się   występy   poszczególnych   zespołów  
świetlicowych.   Przed   oczyma   widzów   przesunęły   się   przeróżne   malownicze  
korowody, odbyły się tańce ludowe, wiosenne widowiska, to znów dla odmiany  
zbiorowe recytacje, pieśni i wolne ćwiczenia rytmiczne, a wszystko wesoło w takt  
wiejskiej orkiestry z Lisowa.
Poza  Lisowem   z   p  nauczycielem   Salomonem   wyróżniły   się   na  zjeździe   zespoły  
z Kośmidrów, Strzebinia i Glinicy.
Wielki   dorobek   oświatowo   kulturalny   w   zespołach   podkreślił   p   starosta   Reiss,  
który na zakończenie zjazdu wygłosił dłuższe przemówienie.

Nr 220

Pożar spowodowany przez grom.
Dnia 6  bm

137

  w  czasie  burzy  uderzył  grom  w  stodołę  Swarlikowej  Karoliny  w  

Kalinie,   powiat   lubliniecki,   powodując   jej   pożar.   Wraz   z   stodołą   spaliło   się  
tegoroczne zboże i maszyny rolnicze. Szkoda wynosi około 4500 zł.

Nr 227

Kradzieże.
W ostatnich  dniach  w  powiecie  lublinieckim  dokonano  kilku kradzieży.  Między  
innymi   dnia   10   bm

138

  Marian   Kłopocki   z   Herb   Śląskich   w   czasie   kąpieli   w  

Liswarcie w Lisowie stwierdził, iż z ubrania skradziono mu zegarek srebrny wart  
50 zł. Na tylnej kopercie zegarka były napisy „W dniu imienin od teściów 2.7.1939  
r.” Sprawcy kradzieży dotąd nieznani. W nocy na 11 bm nieznani sprawcy włamali  
się do składu piekarza Sośnioka Tomasza w Lisowie i skradli na jego szkodę rower  
męski wart 60 zł. Tej samej nocy, najprawdopodobniej ci sami sprawcy skradli na  
szkodę Motaka Władysława z Lisowa 196 zł i zegarek męski niklowany, wart 50 zł,  
w   czasie   kiedy   Motak   spał   przy   otwartym   oknie,   w   którym   wisiały   spodnie   z  
pieniędzmi. Dotychczasowe dochodzenia nie dały pożądanego rezultatu.

137

6 sierpnia 1939 roku

138

10 sierpnia 1939 eoku

- 112 -