background image

 

1 / 6 

W 48 godzin: Wilno 

1 cze 2010, Marek Waśkiel / 

Onet.pl

 

 

Pierwsze kroki w czasie kaŜdej z moich wizyt kieruję na Stare Miasto. Jest 

to absolutny hit Wilna.  

1. NajwaŜniejszy powód, dla którego warto tu przyjechać 

Mam swoją ulubioną trasę po Starówce. Jest to wileński klasyk, bowiem zaczyna się 

przy Ostrej Bramie z kaplicą Matki Boskiej Ostrobramskiej , a potem ulicą 

Ostrobramską, Wielką i Zamkową obok Uniwersytetu (uwielbiam uniwersyteckie 

dziedzińce i korytarze) prowadzi na Plac Katedralny i na Górę Zamkową. 

O ile mam ochotę, odwiedzam jeden z zabytkowych kościołów gdzieś przy tej 

trasie. Najczęściej jest to kościół św. Ducha z jego wspaniałym barokowym 

wnętrzem lub kaplica św. Kazimierza w bazylice archikatedralnej. TuŜ obok Zamku 

jest jeszcze jedno miejsce, którego nie warto ominąć – to kościół św. Anny z jego 

strzelistą gotycka fasadą. Przez długie minuty mogę oglądać misterny układ 

ceglanych łuków jego fasady. 

background image

 

2 / 6 

Ostatnio, odrobinę znudzony centrum Starego Miasta, które staje się zbyt... 

europejskie, coraz częściej za cel moich pieszych wypraw wybieram pełne 

artystycznych klimatów Zarzecze (Uzupis), zwane trochę na wyrost wileńskim 

Montmartre. Ta dzielnica ma ducha starego Wilna. Mogę godzinami wędrować jego 

uliczkami, zaułkami i zatrzymywać się na podwórkach. Jest tu mnóstwo galerii 

sztuki, moŜna spotkać ciekawych i oryginalnych ludzi. Dzielnica tętni Ŝyciem: 

organizowane są liczne koncerty, festiwale czy wystawy. Co roku 1 kwietnia 

obchodzony jest Dzień Niepodległości Republiki Zarzecze. Tego dnia artyści 

obejmują absolutną władzę w dzielnicy. 

2. Od zmierzchu do świtu  

Polscy turyści odwiedzają najczęściej Stare Miasto i tutaj teŜ szukają noclegów. 

JeŜeli zdecydujemy się na spędzenie nocy w wynajętym mieszkaniu, to zapłacimy 

ok. 25-30 litów od osoby. Nieco droŜej (uwaga! czasami wręcz bezsensownie 

drogo!!!) jest w schroniskach i hostelach. Warunki bywają w nich co najwyŜej 

średnie. Jednak i tu moŜna odszukać coś ciekawego, np. malutkie hostele Vilnius 

Backpackers (Sv. Mikalojaus 3/1) i kolorowy A Hostel, (Sv. Stepono 15). 

W obrębie Starego Miasta i w jego bezpośredniej okolicy powstało w ostatnich 

latach mnóstwo niewielkich hotelików o dobrym standardzie. Poszukując śladów 

polskości w Wilnie, być moŜe warto zatrzymać się w hotelach prowadzonych przez 

naszych rodaków: hotelu Polonez/Polonezas, ul. Naugarduko 76 tel.: +370 5 233 

6814, czy teŜ hoteliku Runmis, ul. Panvezio 8a, tel. +370 5 265 68 16. 

3. Śniadanie mistrzów  

To zadziwiające, ale w Wilnie najwcześniej, bo od 6.00 otwierane są McDonaldy w 

pobliŜu dworca kolejowego. Potem ok. 8.00 otwierane są bary sieci Čili z bardziej 

lokalnymi potrawami. Większość innych miejsc otwiera swoje podwoje dopiero ok. 

10.00. JeŜeli ktoś nie lubi fast foodów, to pozostaje mu rozwiązanie, które od lat 

praktykuję w ciepłe dni. Kupuję w sklepie świeŜe pieczywo, znakomity biały ser i 

śmietanę oraz kwas chlebowy i wędruję na któryś ze staromiejskich placyków (np. 

przy pasaŜu ul. Vokieciu), aby tam spokojnie zjeść swój pierwszy posiłek. 

background image

 

3 / 6 

4. Poradnik konesera  

W czasie zwiedzania wileńskich muzeów historycznych warto pamiętać, Ŝe Litwini 

mają z reguły odmienny od naszego punkt widzenia na przeszłość Wilna i 

Wileńszczyzny, a zdecydowana większość ekspozycji przygotowana jest w języku 

litewskim. Interesująca jest etnograficzna ekspozycja w litewskim Muzeum 

Narodowym (ul. Arsenalo 1, tel: +370 5 2629426) oraz, mieszczące się w budynku 

zajmowanym kiedyś przez KGB, Muzeum Ofiar Ludobójstwa (Auku 2a/Gedimino 

40). 

Ciekawa jest wyprawa do Europos Parkas (Joneikiskiu, tel: +370 852377077) 

leŜącego poza Wilnem, gdzie zgromadzono wiele rzeźb znanych artystów całej 

Europy. Ustawiono tam m.in. niewielką granitową piramidę wyznaczającą środek 

naszego kontynentu.  

5. Gdzie indziej nie znajdziecie  

Symbolem miasta jest Ostra Brama z kaplicą i cudownym obrazem Matki Boskiej 

Ostrobramskiej (Ausros Vartu 12). W dawnej Rzeczpospolitej było ono obok Jasnej 

Góry najwaŜniejszym sanktuarium maryjnym. Święto Matki Boskiej Ostrobramskiej 

przypada na 16 listopada. Wejście do kaplicy prowadzi przez boczną kruchtę 

kościoła św. Teresy. We wnętrzu kaplicy znajdują się liczne wota dziękczynne, m.in. 

srebrna plakietka J. Piłsudskiego z napisem „Dzięki Ci Matko za Wilno”. 

6. Zakupy z fantazją  

Na Starym Mieście co chwila mamy okazje do zakupów. Pełno tu straganów, 

galeryjek i sklepów z suwenirami. TuŜ przy Starówce na ul. Gedymina jest jednak 

kilka współczesnych galerii handlowych. NajbliŜej jest do galerii Flagman, ul. 

Gedimina 16. Nieco dalej do Gedymino 9. Największym centrum handlowym Wilna 

jest Akropolis, Ozo St 25. 

Przy ul. Pylimo (Pylimo St 58/1) niedaleko dworca kolejowego stoi hala targowa. 

Warto tam wpaść na chwilę, aby kupić tanie i fajne drobiazgi oraz zobaczyć 

egzotyczne produkty mięsne np. świeŜe świńskie łby. 

NajwaŜniejszą imprezą w Wilnie pozostają Kaziuki: słynny jarmark wielkanocny - a 

w zasadzie cykl imprez - rozpoczynający się 4 marca (św. Kazimierza) i trwający 

prze dwa tygodnie.  

background image

 

4 / 6 

Największy jarmark odbywa się w sercu Starego Miasta, na ulicach Zamkowej i 

Wielkiej aŜ do placu Ratuszowego. To doskonała okazja do zakupu pięknych 

wyrobów ludowego rękodzieła. Począwszy od słynnych wileńskich palm 

wielkanocnych po drewniane beczki, gliniane dzbanki i kolorowe pisanki. Te dwa 

tygodnie stwarzają takŜe wiele sposobności do degustacji produktów kuchni 

regionalnej. 

Na początku września co roku odbywają się Dni Wilna, które kończy duŜa impreza 

na placach Starego Miasta z występami gwiazd i pokazem sztucznych ogni.  

7. Zielono mi  

Na chwile refleksji, zadumy oraz odpoczynku od rozbawionego centrum wybieram 

się na... wileńskie stare cmentarze. PołoŜone na wzgórzach, wśród starych drzew są 

po prostu zachwycającymi miejscami. Najbardziej znany jest cmentarz na Rossie. 

Wchodząc na jego teren przechodzimy obok grobu serca marszałka Józefa 

Piłsudskiego i jego matki. Na czarnej granitowej płycie, dzisiaj juŜ w paru miejscach 

wyszczerbionej, wyryto napis: "MATKA I SERCE SYNA". Najciekawsza pod 

względem historycznym jest tzw. Górka Literacka, a pod względem artystycznym - 

rzeźby Anioł Śmierci na grobie Izy Salmonowiczówny, Weroniki Korwin - Milewskiej, 

Józefa Montwiłła i pomnik Joachima Lelewela. 

Znacznie mniej znane od cmentarza na Rossie są, nie mniej piękne, cmentarz 

Bernardyński na Zarzeczu oraz cmentarz Antokolski. Wszystkie trzy wspaniale 

wyglądają kolorową jesienią. 

8. Niebo w gębie 

Na dobre piwo warto wybrać się do pubu i restauracji Busi trečias, Totoriu gatve 18. 

Polecany pub Busi z własnym browarem zajmuje dwie sale na parterze i piętrze. 

Ładny jest jego wystrój, a cena za 0,5 l piwa warzonego na miejscu to ok. 4 lity. 

Poza Starym Miastem w centrum handlowym Akropolis, Romuvos aleja 306 pośród 

wielu innych warto odszukać restaurację Bravaria. Jest to dobra, ogromna 

restauracja z własnym, równie wielkim, browarem, wzorująca się na bawarskich 

rozwiązaniach hal piwnych. Ma trzy własne gatunki piwa: pils, pszeniczne i ciemne. 

W mieście jest dobra sieć restauracji Kaimas. W nich warto skusić się znakomite 

cepeliny (ogromne pyzy z mięsem) i kołduny. 

background image

 

5 / 6 

W sieci Čili podaje się natomiast dania orientalne, np. kuchni chińskiej. Obie sieci 

serwują solidne dania za bardzo rozsądną cenę - obiad za ok. 15-20 L. Kuchnia 

litewska nie naleŜy do wykwintnych, ale moŜe to i lepiej, bo ja teŜ jestem 

zwolennikiem prostych dań. Lubię wileński ciemny chleb, gęste zupy ze śmietaną, 

np. grzybowa w chlebie, cepeliny, wszelkiego rodzaju bliny i kołduny, sery 

"Dziugas", "Gojus" oraz kindziuk (po litewsku skilandis). Po jesiennych spacerach 

znakomicie rozgrzewają mnie tutejsze nalewki, np. „śalgiris” na miodzie i ziołach. 

Panie i tak najbardziej wolą "Trejos Devynerios" inaczej 999, która jest 

przygotowywana na 27 ziołach.  

9. W miasto idziemy  

Nocne Ŝycie w Wilnie na tle innych stolic państw bałtyckich - Rygi i Tallina - wydaje 

się bardziej ubogie, jednak i tutaj jest co najmniej kilka klubów, dyskotek i 

restauracji wartych odwiedzenia. Popularny jest klub Helios w centrum Starego 

Miasta niedaleko Ratusza, Didzioji 28, czynny od czwartku do niedzieli od 22.00 do 

5.00. 

Dobrej muzyki, w oryginalnych wnętrzach, granej przez popularnych DJów moŜna 

posłuchać w Gravity, Jasinskio 1. DuŜo dobrej muzyki często na Ŝywo przy dobrym 

jedzeniu moŜna spodziewać się w klubie Jazz & Rock Café, Sv. Mikalojaus 5, czynne 

od 17.00 do 3.00. 

10. Schylamy głowę 

Jednym z lepszych punktów widokowych w mieście jest wieŜa zamkowa Zamku 

Górnego. Z jej szczytu doskonale widać dwa oblicza miasta. Z jednej strony 

zachwyca widok Starego Miasta z jego plątaniną wąskich uliczek i kaskadami 

dachów, ponad którymi górują wieŜe kościołów i klasztorów, z drugiej przyciąga 

wzrok szkło i stal wieŜowców nowoczesnego centrum. Warto teŜ wspiąć się na Górę 

Trzech KrzyŜy. 

NajwyŜszym budynkiem w mieście jest wieŜa telewizyjna (Sausio 13-osios 10). Jej 

wysokość to ponad 326 m. Windą moŜna wjechać na wysokość 165 m. Tam mieści 

się obrotowa kawiarnia, z której roztaczają się widoki na Wilno i okolice. W pogodne 

dni widoczność przekracza 50 km. 

 

background image

 

6 / 6 

11. Co trzeba zapamiętać  

Pomimo, Ŝe powszechnie mówi się o Wilnie jako mieście barokowych świątyń, to 

najbardziej niezwykły jest ceglany kościół Św. Anny (Maironio 8). Często mówi się o 

nim jako o perle późnego gotyku w Europie Środkowej. Powstał w końcu XV w. 

Najpiękniejsza jest jego fasada. Wspaniałe efekty osiągnięto m.in. poprzez uŜycie 

ponad 30 rodzajów specjalnie wykonanych w czasie budowy ceglanych kształtek.