background image

Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa 
polskiego – omówienie 

Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego powstały w Paryżu w 1832 r. Mickiewicz 
sam sfinansował publikację tego utworu, a mimo tego zrezygnował nawet z umieszczenia na 
okładce swego nazwiska. Publikacja ta była niezwykła także ze względu na format 
przypominający książeczkę do nabożeństwa, w jakim została wydana (początkowo miała 
nosić tytuł Katechizm pielgrzymstwa polskiego). 

Księgi są utworem dydaktycznym z pogranicza publicystyki i literatury, to manifest poety 
skierowany do Polaków przebywających na popowstaniowej emigracji, swoisty podręcznik 
politycznych i moralnych zasad dla skłóconej społeczności emigracyjnej, z którą Mickiewicz 
zetknął się w Paryżu. 
 
Księgi składają się z dwóch ściśle powiązanych ze sobą części zakończonych Modlitwą 
pielgrzyma
 i Litanią pielgrzyma. Tę dwudzielność odkrywa już sam tytuł. W Księgach 
narodu
 poeta prowadzi rozważania na temat historii wolności w dziejach ludzkości. Na tak 
zarysowanym tle formułuje swój moralny dekalog dla polskich wychodźców i prognozuje 
przyszłe wydarzenia polityczne. Zagadnienia te porusza w Księgach pielgrzymstwa. 
 
Księgi narodu polskiego od początku świata aż do umęczenia narodu polskiego – tak brzmi 
pełny tytuł części pierwszej

Na początku była wiara w jednego BOGA, i była wolność na świecie. 

Jednak wolność dana ludziom przez Boga została przez nich lekkomyślnie utracona. Ludzie 
sprzeniewierzyli się Bogu  

I stała się połowa ludzi niewolnicą drugiej połowy […] 

Zaczęły się na świecie wojny, niewola i odtąd historia ludzkości jest nieustanną walką o 
wyzwolenie się spod władzy wszelkich despotyzmów. W czasach starożytnych despotyczny 
był – według Mickiewicza – ustrój Rzymu, czego dowiodło zwłaszcza męczeństwo 
Chrystusa, „najniewinniejszego z ludzi”. Jednak fakt ten stał się jednocześnie momentem 
zwrotnym – chrześcijaństwo rozpoczęło nowy etap w dziejach ludzkości, oparty na prawie 
Bożym, w którym najważniejsze wartości to wolność i uniwersalizm. Pozytywnie ocenia 
poeta średniowieczne dążenie do zjednoczenia Europy i krytykuje królów nowożytnej 
Europy, którzy ten ład rozbili. To oni są sprawcami wojen toczących się dla powiększenia 
terytorium, realizacji własnych interesów, zwłaszcza chęci zysku. To oni również 
doprowadzili do rozbioru Polski i umęczenia narodu polskiego w powstaniu listopadowym. 

Wydarzeniom tym przypisuje Mickiewicz podobną rolę jak śmierci Chrystusa. To znów 
moment przesilenia dziejowego, szansa na przywrócenie wszystkim narodom wolności. 
Polska bowiem jako jedyna zachowała ideały wiary i wolności, oparła się wyznawanemu na 
Zachodzie materializmowi i dzięki temu jest ona predestynowana do odegrania roli 
odkupicielki, roli „Chrystusa narodów”. O rozbiorach Polski mówi się zatem w metaforyce 
męczeństwa Chrystusa: 

I umęczono naród polski, i złożono w grobie, a królowie wykrzyknęli: „Zabiliśmy i 
pochowaliśmy Wolność”. 
A przyszłe odzyskanie wolności ukazywane jest jako zmartwychwstanie: 

background image

[…] Naród polski nie umarł, ciało jego leży w grobie […] A trzeciego dnia dusza wróci 
do ciała i Naród zmartwychwstanie, i uwolni wszystkie ludy Europy z niewoli. 

Wiara w odrodzenie Polski, w zbawczy sens ofiary, widziana w analogii do męczeństwa 
Chrystusa, określana jest jako idea mesjanistyczna. Zgodnie z nią męczeńskie dzieje narodu 
doprowadzą do duchowego przeobrażenia, a ta duchowa przemiana dotyczyć będzie całego 
świata: 

A jako za zmartwychwstaniem Chrystusa ustały na ziemi całej ofiary krwawe, tak za 
zmartwychwstaniem narodu polskiego ustaną w Chrześcijaństwie wojny. 

Mickiewicz stawia więc przed Polakami wielkie wyzwanie i wskazuje tym samym cel 
polskim emigrantom. Nie są oni przecież zwykłymi wygnańcami na obcej ziemi, lecz 
„pielgrzymami”, którzy mają do spełnienia wielką misję dla swego kraju i całej Europy:  

Duszą Narodu polskiego jest pielgrzymstwo polskie. 
A każdy Polak w pielgrzymstwie nie nazywa się tułaczem, bo tułacz jest błądzący bez celu. 
Ani wygnańcem, bo wygnańcem jest człowiek wygnany wyrokiem urzędu, a Polaka nie 
wygnał urząd jego. 

I tak rozpoczyna się druga część Mickiewiczowskiego utworu – Księgi pielgrzymstwa 
polskiego.
 Są one zbiorem nauk i przypowieści,  

[…] które zebrał Chrześcijanin pielgrzym z ust i pism Chrześcijan Polaków, męczenników 
i pielgrzymów. 

Poeta kieruje je do swoich rodaków, bezpośrednio się do nich zwracając: 

Czytajcie je Bracia – Wiara – Żołnierze […] 

Odwołuje się w swoich historiach do takich postaw i zachowań, jakich oczekuje od polskich 
emigrantów, starając się w ten sposób wskazać im drogę postępowania. 

Przypowieść pierwsza, na przykład, opowiada o dużych okrętach i małym statku rybackim, 
które znalazły się na morzu w czasie burzy. Wbrew oczekiwaniom potonęły właśnie te duże 
okręty, ponieważ pijani majtkowie zbuntowali się i potłukli narzędzia niezbędne do 
nawigacji. Statek rybacki, który miał kompas dotarł do brzegu. Tam, co prawda, rozbił się, ale 
załoga uratowała się i może odbudować zniszczony statek: 

I okazało się, że wielkość i moc okrętów dobre są, ale bez gwiazdy i kompasu niczym są. 
A gwiazdą pielgrzymstwa jest Wiara niebieska, a iglicą magnesową jest Miłość Ojczyzny. 

Inna przypowieść jest historią o pożarze, który wybuchł nocą w mieście. Część mieszkańców, 
widząc przez okno, że ogień jest daleko, poszła spać. Inni stali w drzwiach, mówiąc, że będą 
gasić, kiedy ogień do nich przyjdzie. Pożar wzmógł się i spalił domy tych, którzy stali w 
drzwiach i tych, którzy poszli spać. Tylko „niektórzy ludzie poczciwi” wybiegli z domów 
ratować sąsiadów. Było ich jednak za mało i miasto spłonęło. Oni jednak odbudowali je 
jeszcze większym i piękniejszym. Przypowieść kończą następujące słowa: 

Miastem owym jest Europa, ogniem nieprzyjaciel jej, despotyzm, a ludzie spiący są Niemcy, a 
ludzie we drzwiach stojący Francuzi i Anglicy, a ludzie poczciwi Polacy. 

W ten niedosłowny sposób pokazuje Mickiewicz zalety Polaków: tylko oni pomagają 
sąsiadom gasić pożar, tylko im bowiem leży na sercu dobro innych. Tak wysoko ich ocenia, 
że w pewnym momencie posuwa się nawet do następującego stwierdzenia: 

Nie wszyscy jesteście równie dobrzy, ale gorszy z was lepszy jest niż dobry cudzoziemiec […] 

background image

Przypomina cały czas o wartościach, które rodacy powinni pielęgnować: głęboka wiara i 
miłość do ojczyzny należą do najważniejszych i zawsze powinny iść w parze. Księgi 
pielgrzymstwa polskiego
 są apelem Mickiewicza o poświęcenie, ofiarność, pokorę i zgodę w 
działaniu dla dobra ojczyzny. Poetę stać na szczęście także na odrobinę krytycznego 
spojrzenia, w końcu Polacy nie są bez wad, dostrzega zwłaszcza ich kłótliwość, nieustanne 
odwoływanie się do przeszłych zasług i liczne podziały wewnętrzne. 

Te są Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego, nie wymyślone, ale zebrane z dziejów polskich 
i z pism, i z opowiadań, i z nauk Polaków, ludzi pobożnych i poświęconych za Ojczyznę, 
Męczenników, Wyznawców i Pielgrzymów. A niektóre rzeczy z łaski Bożej. 

Nie tylko zresztą „z łaski Bożej”, ale też w duchu i stylu biblijnym. Mickiewicz zastosował 
bowiem w Księgach stylizację biblijną. Sam nawet w jednym z listów do Antoniego Odyńca 
określił swój utwór jako „broszurkę polityczną w stylu biblijnym”.  
 
Poeta czerpie zwłaszcza z Nowego Testamentu: postać Chrystusa, jego śmierć i 
zmartwychwstanie przywoływane w analogiach do narodu Polskiego czy choćby postawa 
Piłata wydającego skazujący Jezusa wyrok:  

A dwaj drudzy królowie rzucili się i związali Naród polski. A Gal sądził i rzekł: „Zaprawdę 

nie znajduję winy w tym Narodzie, i żona moja Francja, kobieta lękliwa, dręczona jest snami 

złymi; a wszakże weźcie a umęczcie ten Naród”. I umył ręce. 

Słowa te odnoszą się do rządu francuskiego, który zajął neutralne stanowisko wobec 
rozbiorów i powstań Polski. 

Forma paraboliczna, jaką stosuje Mickiewicz w Księgach pielgrzymstwa jest 
charakterystyczna dla stylu biblijnych przypowieści – w każdej z nich warstwa przenośna 
odnosi się w jakiś sposób do sytuacji Polski i postaw Polaków. Cały utwór jest ponadto 
napisany prozą stylizowaną na język Biblii, już pierwsze zdanie wyraziście wskazuje nam to 
źródło:  

Na początku była wiara w jednego BOGA, i była wolność na świecie. 

Jest bowiem czytelną aluzją do pierwszych słów Ewangelii według św. Jana: „Na początku 
było Słowo […]”
. Cały zresztą utwór jest takich podobieństw pełen, pojawia się wiele 
wyrażeń nawiązujących do Biblii: umęczono, zstąpiono, złożono w grobie. Zwraca uwagę 
także zapis tekstu, w każdym akapicie jest jedno zdanie, co przypomina biblijny podział na 
wersety. 

 
Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego przyniosły Mickiewiczowi 
międzynarodową sławę, przetłumaczone bowiem zostały na wiele języków. Przekład 
francuski ukazał się już w 1833 r. Część jednak ośrodków emigracyjnych, tych o poglądach 
demokratycznych, odniosła się krytycznie do tego utworu. Protesty wywołały zastosowane 
konteksty religijne i zbyt pobłażliwe spojrzenie na szlachecką przeszłość. Używanie 
argumentacji religijnej do propagowania radykalnego programu politycznego przyniosło 
również słowa potępienia w bulli papieża Piusa IX.