Temat zajęcia: Pieczenie szarlotki 
 
 
Cele ogólne: 
 
Kształtowanie umiejętności wykonywania czynności potrzebnych w gospodarstwie domowym. 
Wdrażanie do bezpiecznego posługiwania się przyborami i narzędziami kuchennymi. 
Doskonalenie umiejętności pracy zespołowej. 
Wdrażanie do rozumienia konieczności spożywania owoców jako źródła zdrowia. 
Kształtowanie poczucia rytmu oraz rozwijanie zainteresowań muzycznych. 
Rozwijanie zainteresowań czytelniczych. 
Kształtowanie umiejętności dzielenia się z innymi. 
 
Cele operacyjne: 
 
Dziecko: 
- wypowiada się na określony temat 
- rozumie konieczność zachowania czystości podczas przygotowania posiłku 
-  potrafi  wykonać  czynności  potrzebne,  aby  powstał  placek:  zagniata  ciasto,  ubija  pianę,  obiera 
jabłka ze skórki, uciera je na tarle, umieszcza składniki w formie
- potrafi zaśpiewać piosenkę „Jabłko” 
- recytuje wiersz „Jesienią” 
- aktywnie uczestniczy w improwizowanej zabawie ruchowej przy muzyce 
- odczytuje napis globalny 
- umie współpracować w zespole 
- potrafi dzielić się z innymi. 
 
Metody: 
 
Podające: wspólna recytacja wiersza, rozmowa na temat wiersza i aktualnej pory roku,
omówienie  poszczególnych  etapów  pracy  podczas  pieczenia  szarlotki,  omówienie  zasad 
bezpieczeństwa, wspólny śpiew piosenki. 
Problemowe: zaplanowanie kolejności wykonywania czynności, właściwy dobór narzędzi i
przyrządów potrzebnych w pracy.
Eksponujące: pokaz napisów do globalnego czytania. 
Praktyczne:  samodzielne  przygotowanie  produktów,  przyborów  i  potrzebnych  narzędzi, 
wykonywanie  poszczególnych  czynności  podczas  przygotowania  ciasta,  porządkowanie 
miejsca pracy po jej zakończeniu. 
Formy pracy: 
 
Z całą grupą, w małych zespołach, indywidualna praca dziecka. 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Produkty  spożywcze:  mąka,  jajka,  masło,  proszek  do  pieczenia,  cukier,  jabłka,  cynamon, 
ś
mietana. Przybory: miski, deski, trzepaczka, obieracze do jabłek, tarła.
 
 
Przebieg zajęcia:
1.
Wspólna recytacja wiersza pt. „Jesienią”.
                
                              Jesienią, jesienią, 
 
Sady się rumienią.
Czerwone jabłuszka
pomiędzy zielenią.
 
 
Czerwone jabłuszka,
złociste gruszeczki
Mienią się jak gwiazdy
Pomiędzy listeczki.
 
 
Pójdę ja się pójdę,
Pokłonię jabłoni,
                             Może mi w czapeczkę 
 
Jabłuszko uroni.
 
 
Pójdę ja do gruszy
nadstawię fartuszka
Może w niego wpadnie
Jakaś śliczna gruszka.
 
2.
Rozmowa  z  dziećmi  na  temat  aktualnej  i  nadchodzącej  pory  roku  oraz  treści  wiersza. 
Zwrócenie uwagi na wartości odżywcze owoców. Odczytanie napisu globalnego „Owoce”. 
 
3.
Improwizacja ruchowa przy muzyce z płyty „W sadzie”. 
 
4.
Omówienie  kolejnych  czynności  podczas  powstawania  placka,  ze  szczególnym 
uwzględnieniem bezpiecznego korzystania z przyborów i narzędzi kuchennych. 
 
5.
Przystąpienie do pracy: mycie rąk, podział na zespoły: 
- mycie jabłek 
- obieranie ze skórki 
- ścieranie na tarle 
- umieszczenie składników na ciasto w misce 
- zarabianie ciasta 
- ubijanie piany 
- przygotowanie formy 
- układanie w formie 
- zaniesienie do kuchni do piekarnika. 
 
6.
Porządkowanie  miejsca  pracy:  mycie  naczyń,  ścieranie  stołów,  wyrzucenie  odpadów,  picie 
soku powstałego jako produkt uboczny. 
 
7.
Wspólny śpiew piosenki pt. „Jabłko”. 
 
Nad polami, nad lasami 
Wędrowało słonko, 
Przystanęło, zajaśniało 
Nad naszą jabłonką. 
 
Rzuca słonko na jabłonkę 
Tysiąc swych promieni 
I już tysiąc na jabłonce 
Jabłek się rumieni. 
 
O upadło jabłko duże 
Pełne dłonie obie, 
O jak pachnie nie wytrzymam 
Chyba zjem je sobie. 
 
8.
Częstowanie pracowników przedszkola, wspólna degustacja.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Temat: „Kolorowe znaki”- zapoznanie dzieci z różnymi znakami drogowymi. 
 
 
Cele ogólne: 
 
Utrwalenie  zasad  poruszania  się  w  miejscach  publicznych  ze  szczególnym  uwzględnieniem 
ruchliwych ulic, przystanków autobusowych. 
Zapoznanie z kilkoma znakami drogowymi. 
Utrwalenie zasad bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię.    
Doskonalenie słuchu muzycznego. 
 
Cele operacyjne: 
 
Dziecko: 
- z uwagą wysłuchuje treści utworu 
- zapamiętuje podane treści 
- wypowiada się na temat treści utworu 
- aktywnie uczestniczy w zabawach ruchowych 
- rozumie umowy i polecenia 
- poznaje wybrane znaki drogowe 
- wie, co przedstawia zawarty na nich obrazek 
- segreguje znaki ze względu na rodzaje 
- czyta napisy globalne 
- swobodnie bawi się przy muzyce 
 
 
Metody: 
 
Podające: słuchanie treści wiersza, tłumaczenie znaczenia znaków drogowych z podziałem na
rodzaje, czytanie napisów globalnych
Problemowe: segregowanie znaków ze względu na rodzaje, wypowiedzi na temat gdzie można
spotkać jaki znak, w jaki sposób przechodzimy przez jezdnię
Eksponujące: pokaz znaków drogowych 
Praktyczne: udział dzieci w zabawach ruchowych, improwizacja ruchowa do muzyki. 
 
 
Formy pracy:
Z całą grupą, indywidualna.
 
 
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Treść wiersza, emblematy przedstawiające znaki drogowe, krążki w 2 kolorach, kartonowe pasy, 
napisy do globalnego czytania, płyta. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1.
Słuchanie treści wiersza „Kolorowe znaki” K. Wiśniewskiego.
 
„Kolorowe znaki” 
 
Idąc na spacer ze swoim tatą, 
Mały przedszkolak był nie swój taki, 
Nie wiedział bowiem, dlaczego stoją 
Na wszystkich drogach te dziwne znaki. 
 
Na jednej nóżce, tak jak bociany: 
Trójkąty, koła, romby, kwadraty… 
Każdy z nich barwnie pomalowany, 
Więc postanowił spytać się taty. 
 
„Tatusiu, powiedz czemu na drogach 
Po obu stronach są ustawione, 
Te dziwne znaki w różnych kolorach 
Ż
ółte, niebieskie, białe, czerwone?”
 
Widzisz, mój synku- słyszy odpowiedź- 
Znaki dla ciebie tak zagadkowe 
Wszyscy kierowcy znają na pamięć, 
Bo to są właśnie znaki drogowe. 
 
Ich kształt i barwa oraz rysunek 
Namalowany na znaku tarczy 
Na wszystkich drogach całego świata 
Zawsze i wszędzie to samo znaczy. 
 
Trójkąty żółte z brzegiem czerwonym, 
Z rysunkiem czarnym jak pióra kawcze 
Mówią: „Uważaj na mój rysunek!” 
I są to znaki ostrzegawcze. 
 
Te duże koła z brzegiem czerwonym, 
Które z daleka widać od razu, 
„Nie wolno!”- krzyczą głosem donośnym, 
Bo to są właśnie znaki zakazu. 
 
Mniejsze zaś koła, z niebieską twarzą 
I białą strzałką jak ptasi pazur, 
Mówią stanowczo: „Jedź jak ci każę!” 
Dlatego są to znaki nakazu. 
 
A prostokąty oraz kwadraty, 
Te z tłem niebieskim, stojące z gracją, 
Informacyjne są to znaki, 
Bo zawsze służą informacją. 
 
Wiesz już, dlaczego duzi i mali 
Znaki drogowe widują co dzień? 
Ż
eby bezpiecznie z dróg korzystali:
Każdy kierowca i każdy przechodzień. 
 
2.
Rozmowa na temat utworu.
 
3.
Zabawa  ruchowa  z  elementem  biegu  „Pojazdy  jeżdżą-  pojazdy  stoją”.  Wykorzystanie 
krążków w kolorze czerwonym i zielonym. 
 
4.
Pokaz wybranych znaków drogowych. Omówienie ich  wyglądu, treści jakie przedstawiają. 
 
5.
Zabawa ruchowa „Przejście przez jezdnię”- wykorzystanie białych pasów z bristolu. 
 
6.
Segregowanie znaków drogowych: ostrzegawcze, zakazu, nakazu, informacyjne. 
 
7.
Czytanie napisów globalnych znak, znaki. 
 
8.
Swobodna improwizacja ruchowa do piosenki z płyty „Kto to taki”.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Temat: Ćwiczenia gimnastyczne. 
 
Cele ogólne: 
Kształtowanie mięśni tułowia. 
Ogólny rozwój motoryki dużej. 
Wdrażanie do prawidłowych reakcji na polecenia. 
Kształtowanie słuchu. 
Korygowanie wad postawy. 
 
Cele operacyjne:
 
Dziecko: 
- rozumie konieczność wykonywania ćwiczeń 
- aktywnie w nich uczestniczy 
- prawidłowo reaguje na umowy i polecenia 
- doskonali motorykę dużą. 
 
 
Metody: 
 
Podające: polecenia, objaśnienia ćwiczeń, zadania stawiane do wykonania 
Eksponujące: pokaz ćwiczeń  
Praktyczne: udział dzieci w ćwiczeniach i zabawach 
 
 
Formy pracy: 
 
Zadań stawianych do wykonania, zabawa. 
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Krążki w czterech kolorach: czerwony, zielony, niebieski, żółty, tamburino. 
 
 
 
I. Część wstępna 
 
1. Przygotowanie
Dyżurni  rozkładają  krążki  w  dużej  odległości  jeden  od  drugiego.  W  tym  czasie  dzieci 
siedzą w gromadce i śpiewają wraz z nauczycielką znaną piosenkę. 
 
 
2. Rozpoczęcie 
 
Na polecenie dzieci wstają, szukają dla siebie krążka i siadają na nim skrzyżnie.
 
3. „Ptaki w gniazdach”- zabawa orientacyjno- porządkowa 
 
Dzieci-  ptaki  siedzą  na  krążkach.  Na  sygnał  wybiegają,  Krążą  w  różnych  kierunkach 
naśladując  lot  ptaków.  Na  zapowiedź:  „Do  gniazd!”-  ptaki  wracają,  okrążają  gniazdo           
i siadają. 
 
II. Część główna 
1.
„Pozdrów krążek”- ćwiczenie tułowia- skłony w przód
Rozsypka. Krążki leżą na podłodze. Każde dziecko przed krążkiem w siadzie klęcznym.             
Na  sygnał  dzieci  skłaniają  się  w  przód,  czołem  dotykają  krążka,  ręce  luźno  wzdłuż 
tułowia,      następnie  prostują  się  do  siadu  klęcznego.  W  czasie  ćwiczeń  nie  unosić  się              
z pięt. 
 
2. Ćwiczenie równowagi i rytmu
Stanie jednonóż, krążek położony na kolanie nogo wzniesionej w przód i zgiętej.
Nauczycielka wyklaskuje łatwy rytm. Dzieci słuchają i na polecenie wystukują na krążku, 
palcami  wolnej  ręki,  ten  sam  rytm,  druga  ręka  przytrzymuje  krążek.  Dzieci  stoją  raz  na 
lewej, raz na prawej nodze. 
3.
„Poznaj swój kolor”- zabawa bieżna
Ustawienie w dużym kole. Przed każdym dzieckiem leży krążek. Na znak prowadzącej, tj.
podniesienie  w  górę  krążka  /  np.  zielonego/,  dzieci  stojące  przed  zielonymi  krążkami 
wybiegają  poza  koło,  okrążają  je  i  starają  się  jak  najszybciej  wrócić  na  swoje  miejsce. 
Kolory wywołuje się na zmianę. Każda grupa powinna wykonać bieg dwa razy. 
 
4.
„Przeglądamy się w lusterku” – ćwiczenie mięśni grzbietu
Leżenie przodem, ręce na krążku ułożone w poduszkę /dłoń na dłoni/. Dzieci unoszą
krążek,  opierając  dłonie  o  podłogę  /sprawniejsze  mogą  także  unieść  łokcie/  przeglądają 
się w lusterku, uśmiechają się, robią ładne miny. Następnie wracają do pozycji wyjściowej 
i odpoczywają. 
5.
Ćwiczenie mięśni brzucha 
     Rozsypka.  Dzieci  siedzą  w  siadzie  skulnym  podpartym,  stopy  na  krążku.  Odsuwać  
stopami krążek i przesuwać do siebie.
6.
„Pochód pajaców”- podskoki rozkroczno- rozwarte 
     Ustawienie  w  czterech  kolejkach  według  kolorów  krążków.  dzieci  ustawiają  krążki  na 
podłodze  w  odległości  jednego  kroku  jeden  krążek  od  drugiego  i  stoją  przed  nimi  w 
kolejce,  następnie  przechodzą  podskokami  rozkroczno-  zwartymi  w  ten  sposób,  że 
omijają  krążki  rozkrokiem,  a  zeskok  wykonują  w  przerwach  między  krążkami.  Po 
trzykrotnym wykonaniu ćwiczenia dzieci podnoszą krążki i stają luźno w rozsypce. 
III. Zakończenie 
 
1.
Ćwiczenie tułowia- skręty 
     Siad  skrzyżny,  przed  każdym  dzieckiem  krążek.  Skręt  tułowia  i  dotknięcie  lewym 
/prawym/ uchem krążka, a następnie wyprost.
2.
„Przewracanie naleśników”- ćwiczenie przeciw płaskostopiu 
     Siad  skulny,  podparty.  Dzieci  próbują  stopami  chwytać  krążek,  przewracają  go  na  drugą 
stronę.
3.
Marsz 
     Dzieci maszerują po obwodzie koła i odkładają krążki na wyznaczone miejsce. 
 
 
 
 
 
 
Temat: Teatrzyk sylwetek pt. „O wróbelku Elemelku, pustym brzuszku
i rondelku” wg H. Łochockiej.
 
 
Cele ogólne: 
 
Systematyczne wdrażanie do wydłużania koncentracji uwagi. 
Wdrażanie do wypowiadania się na określony temat, prawidłowe wiązanie akcji. 
Doskonalenie analizy i syntezy wzrokowej i słuchowej. 
Wdrażanie  do  rozumienia  konieczności  niesienia  pomocy  ptakom  i  zwierzętom  w  trudnych 
warunkach pogodowych. 
Zapoznanie z nazwami ptaków spędzających zimę w kraju. 
Kształtowanie narządów artykulacyjnych. 
Wdrażanie do prawidłowego wykonania zadania w kartach pracy. 
 
Cele szczegółowe: 
 
Dziecko: 
- potrafi z uwagą śledzić akcję utworu 
- potrafi uważnie obserwować sylwetki 
- wypowiada się na określony temat 
- umie wiązać zdarzenia ze sobą i rozumie ich wzajemne wynikanie 
- potrafi podać nazwy przedmiotów na głoskę e 
- rozumie konieczność niesienia pomocy ptakom i zwierzętom podczas zimy 
- wie, czym żywią się ptaki i zwierzęta zimą 
- zna nazwy ptaków spędzających zimę w kraju 
- układa model wyrazu 
- aktywnie uczestniczy w zabawie ruchowej 
- właściwie rozumie polecenia 
- wykonuje zadanie w kartach pracy 
 
 
Metody pracy: 
 
Podające:  treści  utworu  literackiego,  rozmowa  na  temat  niesienia  pomocy  ptakom                          
i zwierzętom podczas zimy, poznanie nazw ptaków spędzających zimę w kraju. 
Problemowe: wybór obrazków z ptakami, które  spędzają zimę w kraju,  wyszukiwanie słów 
na  głoskę  e,  czytanie  globalne  wyrazów:  Elemelek,  sroka,  wrona,  gawron,  sikorka,  gil, 
opowiadanie treści obrazka. 
Eksponujące:  pokaz  teatrzyku,  sylwetka  wróbelka,  wiewiórki,  kartoniki  przedstawiające 
ptaki, wyrazy z nazwami ptaków do globalnego czytania, karty pracy. 
Praktyczne:  dopasowywanie  podpisów  do  odpowiednich  ptaków,  zabawa  ruchowa, 
wykonanie zadania w kartach pracy- naklejanie ptaków i zwierząt  we właściwych miejscach. 
 
 
 
 
Formy pracy: 
 
Z całą grupą, praca indywidualna dzieci. 
 
 
Środki dydaktyczne:
Tekst  utworu  H.  Łochockiej  pt.  „O  wróbelku  Elemelku,  pustym  brzuszku  i  rondelku”, 
teatrzyk,  sylwetki  i  dekoracje  do  teatrzyku,  ilustracje  przedstawiające  ptaki,  kartoniki                   
z nazwami ptaków, karty pracy, naklejki ptaków i zwierząt, kaseta magnetofonowa. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1.
Prezentacja  utworu  H.  Łochockiej  pt.  „O  wróbelku  Elemelku,  pustym  brzuszku                  
i rondelku” w formie teatrzyku. 
        „O wróbelku Elemelku, pustym brzuszku i rondelku” 
 
Miał wróbelek Elemelek miskę, łyżkę i rondelek. W misce mył się choć był
ptaszkiem,  w  rondelku  warzył  kaszkę,  a  łyżeczką  mieszał  żwawo  ptasią  zupę  w  lewo,                              
w prawo. 
 
Ale przyszły niepogody, zimne wiatry, przykre chłody, noce długie, a dzień krótki.
Znikły  muchy  i  jagódki,  o  jedzenie  coraz  trudniej.  Trzeba  lecieć  na  południe.  Lecz  we 
wróblim jest  zwyczaju, by na zimę zostać w kraju. Rzucać gniazdko? Nie wypada! Chłodno? 
Głodno? Trudna rada... 
 
Spojrzał smutno Elemelek na łyżeczkę i rondelek. I na piecyk z długą rurą. Patrzał
długo i ponuro. Potem siadł, załamał skrzydła.
- Już ta sprawa mi obrzydła! Godzinami szukać trzeba, by okruszek znaleźć chleba lub
zaschniętych  pięć  jagódek.  Dziś  zdobyłem  z  wielkim  trudem  muchy  dwie,  lecz  mówią 
szczerze, bardzo były już nieświeże. Nawet mnie rozbolał brzuszek po zjedzeniu tych dwóch 
muszek... 
 
W prawym oku Elemelka zakręciła się kropelka i upadła pac! W rondelek. Wytarł
dziobek Elemelek nową chustką w piękne kratki, co ją dostał od sąsiadki. 
Wiewióreczka przebiegała, zapukała i spojrzała. 
-A, moje uszanowanie! Czy skończyłeś już śniadanie? Wstąpię tylko i zobaczę.
Elemelku, co to- płaczesz?
- Ach, wiewiórciu, Ruda Kitko, wiem że płakać bardzo brzydko... Ale, cóż tu mówić
wiele,  spojrzyj:  pusty  mój  rondelek.  Ty  przynajmniej  w  swoim  mieszku  masz  na  zimę  dość 
orzeszków. Lecz gdzie moje tłuste muchy? Gdzie ziarenka? Gdzie okruchy? 
- Elemelku w górę dziobek! Pomyślimy nad sposobem, by wróbelki przez dzień cały
głodem już nie przymierały. Popatrz we wsi szkoła stoi. Przecież dzieci się nie boisz? Poleć 
tam i puknij w szyby jeden, drugi raz, jak gdyby dla przesłania dzieciom znaku: Puku- puku! 
Piku- paku! 
 
Więc wróbelek Elemelek nie namyślał się już wiele. Umył dziobek doskonale, szyję
sobie zawiązał szalem, piórka zaczesał zaś na jeża i do szkoły prosto zmierza. 
Słyszą  dzieci  z  pierwszej  klasy  jakieś  stuki  i  hałasy.  To  pod  oknem  ktoś  się  szasta.  A  kto? 
Wróbel- no i basta! 
- Ktoś ty, ptaszku? 
- Elemelek. 
- Czego chciałeś? 
-  Ej  niewiele.  Mam  okropnie  pusto  w  brzuszku...  Może  macie  z  pięć  okruszków? 
Może  jakąś  skórkę  chleba?  Mnie  tam  wiele  nie  potrzeba...  Mam  apetyt  dobry,  ale  nie 
grymaszę wcale, wcale. 
- Elemelku, choćże do nas! Sprawa jest już załatwiona! Chleb dziś mamy na śniadanie,
więc okruszki wnet dostaniesz. A któż się tam jeszcze kręci?
- To mój kuzyn Wiercipięcik. Nie dojada od niedzieli, więc się musze z nim podzielić. 
- A ten, co tak skacze w górę? 
- To mój wujek Straszypiórek. Bardzo miły, daję słowo. Zjadłby pewnie to i owo... 
- A tam dalej? 
- To mój stryjek. Skrzydełkami z głodu bije, bo z jedzeniem u nich krucho. Żywił się
zeschniętą muchą. 
 
Hej nie śmiechy, hej nie żarty! Wróbel drugi, trzeci, czwarty- głodnych wróbli cała
chmara dostać się do okna stara. Przyszedł z bratem swym gołąbek uczesany w piękny ząbek 
i o ile się nie mylę, przyplątały się też gile. 
 
Dla zgłodniałej tej gromady brakło chleba- nie ma rady! W samej tylko pierwszej
klasie  więcej  zebrać  już  nie  da  się.  Lecz  od  jutra  szkoła  cała  będzie  ptaszkom  jeść  dawała. 
Tam  na  płocie,  koło  lasku,  przybijemy  deskę  płaską,  damy  też  w  miseczce  wody  naszym 
gościom dla wygody. Ot, dla ptaszków najzwyczajniej założymy jadłodajnię. 
 
Elemelek wraz z rodziną pewnie z głodu już nie zginą. Utył nawet w tym tygodniu,
bo  objada  się  dzień  po  dniu.  Także  kuzyn  Wiercipięcik  z  raźna  miną  dziobem  kręci.  Zaś 
wujaszek  Straszypiórek  przyprowadził  siedem  córek,  które  wdzięcznie  chyląc  główki, 
korzystają ze stołówki. 
 
2.
Rozmowa na temat treści utworu. Ocena trudnych warunków pogodowych i związanej 
z tym konieczności dokarmiania ptaków i zwierząt. 
 
3.
Oglądanie  ilustracji  przedstawiających  różne  ptaki;  wybór  tych,  które  spędzają  zimę      
w kraju. 
 
4.
Pokaz  napisów  do  globalnego  czytania-  dopasowywanie  ich  do  właściwych  ptaków: 
Elemelek, sroka, wrona, gawron, gil. 
 
5.
Wyeksponowanie  wróbelka  Elemelka,  wyszukiwanie  słów  rozpoczynających  się  na 
głoskę e. 
 
6.
Analiza  słuchowa  wyrazu  Elemelek.  Wyróżnianie  głosek  w  nagłosie,  wygłosie. 
Wyszukiwanie słów rozpoczynających się na tę  samą  głoskę. Próba ułożenia modelu 
wyrazu z klocków. 
 
7.
Zabawa ruchowa „Ptaszki” przy muzyce z kasety magnetofonowej.
Dzieci w rozsypce, podskakują przy muzyce drobnymi krokami na złączonych stopach 
po całej sali. Na przerwę w muzyce wykonują polecenie nauczyciela: dziobią ziarenka, 
ć
wierkają, zasypiają chowając głowę pod skrzydła.
8.
Zajęcia  przy  stolikach:  wykorzystanie  kart  pracy-  opowiadanie  treści  obrazka, 
naklejanie sylwetek ptaków i zwierząt we właściwych miejscach. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Temat: Słuchanie wiersza pt. „Lokomotywa” J. Tuwima. Przeliczanie
liczebnikami porządkowymi.
 
 
Cele ogólne: 
 
Doskonalenie koncentracji uwagi i pamięci. 
Wdrażanie do  wypowiedzi całymi zdaniami. 
Kształtowanie umiejętności posługiwania się liczebnikami porządkowymi. 
Doskonalenie umiejętności posługiwanie się liczebnikami głównymi. 
Doskonalenie umiejętności wyróżniania głosek w nagłosie. 
Kształtowanie umiejętności czytania globalnego. 
Wzmocnienie narządów artykulacyjnych. 
 
 
Cele szczegółowe: 
 
Dziecko: 
- potrafi z uwagą wysłuchać treści wiersza 
- zapamiętuje kolejność występujących postaci i przedmiotów 
- wypowiada się całymi zdaniami 
- wyróżnia głoski w nagłosie 
- zna liczebniki główne 
- poznaje liczebniki porządkowe 
- czyta napisy do globalnego czytania 
- potrafi naśladować głosy zwierząt występujących w utworze 
- prawidłowo wykonuje ćwiczenia ortofoniczne 
- umie zaśpiewać piosenkę 
- aktywnie uczestniczy w zabawie ruchowej do treści piosenki. 
 
 
Metody pracy: 
 
Podające:  treść  utworu  literackiego,  rozmowa  na  temat  treści  utworu,  polecenia 
wykonywania manipulacji liczmanami. 
Problemowe: zapamiętanie i odtworzenie właściwej kolejności wagoników, zgodnie z treścią 
wiersza,  wykonywanie  operacji  matematycznych,  przeliczanie  liczmanów  liczebnikami 
głównymi  i  porządkowymi,  dopasowywanie  kartoników  z  odpowiednią  ilością  oczek  do 
właściwego wagonika, wyróżnianie głosek w nagłosie, czytanie wyrazów globalnie. 
Eksponujące: pokaz poszczególnych wagoników, zgodnie z treścią wiersza. 
Praktyczne:  manipulowanie  liczmanami,  wagonikami,  dopasowywanie  kartoników  do 
wagonów, zabawa ruchowa przy piosence. 
 
 
Formy pracy: 
 
Z całą grupą, indywidualna praca dzieci. 
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Treść utworu „Lokomotywa” J. Tuwima, zestaw wagoników wraz z lokomotywą wykonane z 
kolorowej  gąbki,  kartoniki  z  różną  ilością  oczek  1-8,  ilustracja  przedstawiająca  dworzec 
kolejowy,  wyrazy  do  globalnego  czytania:  tor,  peron,  płyta  z  piosenką  „Pociąg 
krasnoludków”. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1. Wysłuchanie treści utworu J. Tuwima pt. „Lokomotywa” ilustrowanego miękkimi
wagonikami uwzględniającymi rodzaj przewożonego towaru. 
 
     „Lokomotywa” 
 
Stoi na stacji lokomotywa, 
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa - 
Tłusta oliwa. 
Stoi i sapie, dyszy i dmucha, 
Ż
ar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch - jak gorąco! 
Uch - jak gorąco! 
Puff - jak gorąco! 
Uff - jak gorąco! 
Już ledwo sapie, już ledwo zipie, 
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie. 
Wagony do niej podoczepiali 
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali, 
I pełno ludzi w każdym wagonie, 
A w jednym krowy, a w drugim konie, 
A w trzecim siedzą same grubasy, 
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy. 
A czwarty wagon pełen bananów, 
A w piątym stoi sześć fortepianów, 
W szóstym armata, o! jaka wielka! 
Pod każdym kołem żelazna belka! 
W siódmym dębowe stoły i szafy, 
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy, 
W dziewiątym - same tuczone świnie, 
W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie, 
A tych wagonów jest ze czterdzieści, 
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści. 
 
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów 
I każdy zjadłby tysiąc kotletów, 
I każdy nie wiem jak się natężał, 
To nie udźwigną - taki to ciężar! 
 
Nagle - gwizd! 
Nagle - świst! 
Para - buch! 
Koła - w ruch! 
 
Najpierw 
powoli 
jak żółw 
ociężale 
Ruszyła 
maszyna 
po szynach 
ospale. 
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem, 
I kręci się, kręci się koło za kołem, 
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej, 
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi. 
 
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! 
Po torze, po torze, po torze, przez most, 
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las 
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas, 
Do taktu turkoce i puka, i stuka to: 
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to, 
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal, 
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal, 
Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana, 
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana. 
 
A skądże to, jakże to, czemu tak gna? 
A co to to, co to to, kto to tak pcha? 
Ż
e pędzi, że wali, że bucha, buch-buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch, 
To para, co z kotła rurami do tłoków, 
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków 
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy, 
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,, 
I koła turkocą, i puka, i stuka to: 
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!... 
 
2.  Rozmowa  na  temat  wiersza-  co  przewoził  pociąg?  Kilkakrotne  powtórzenia  w  celu 
zapamiętania kolejności.
 
3.  Przeliczanie  wagonó  liczebnikami  głównymi,  następnie  porządkowymi.  Odpowiedzi  na 
pytania dotyczące zawartości- który to wagon?
 
4.  Dopasowywanie  kartoników  z  odpowiednią  ilością  oczek  do  właściwego  wagonu. 
Odwzorowanie  ilości  oczek  za  pomocą  małych  kartoników-  indywidualnie  przez  każde 
dziecko. 
 
5. Pokaz ilustracji przedstawiającej dworzec kolejowy. Czytanie globalne: tor, peron. 
 
6. Wspólny śpiew piosenki „Pociąg krasnoludków”. Zabawa ruchowa do treści piosenki. 
 
 
 
 
„Pociąg krasnoludków”
 
 
Ze stacyjki siedmiu smutków
Rusza pociąg krasnoludków.
Maszynista z kozią bródką
Zagwizdał cichutko.
Wyruszają na wycieczkę,
W drodze zaczynają sprzeczkę,
Czy ma pociąg jechać z planem,
Czy może w nieznane.
 
 
Jeden prosi do Chorzowa,
Drugi woła Huta Nowa.
Trzeci chce wziąć kurs na Sopot,
To ci mieli kłopot.
 
 
Dwóch w pociągu łowi ryby,
Ten na niby zbiera grzyby.
Gdy się jeden z drugim kłócił
Pociąg się przewrócił.
 
7. Ćwiczenia ortofoniczne w naśladowaniu zwierząt występujących w wierszu. 
 
8.  Zabawa  dydaktyczna  „Co  się  zmieniło?”-  rozpoznawanie  zamiany  miejscami    
poszczególnych wagonów.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Scenariusz uroczystości z okazji dnia babci i dziadka w oddziale dzieci 5, 6-
letnich
 
 
 
 
 
Cele ogólne: 
 
Kształtowanie uczucia przywiązania i szacunków do osób starszych. 
Docenienie ich wkładu pracy dla dobra rodziny. 
Wdrażanie do okazywania wdzięczności. 
Doskonalenie pamięci. 
Kształtowanie słuchu muzycznego. 
Doskonalenie sprawności manualnych. 
 
 
Cele szczegółowe: 
 
Dziecko: 
- potrafi zapamiętać treść bajki, wierszy i piosenek 
- prezentuje treść utworu literackiego za pomocą ruchu i gestów oraz mimiki twarzy 
- umie zaśpiewać piosenkę 
- ilustruje treść piosenki ruchem z wykorzystaniem akcesoriów 
- potrafi tańczyć 
- umie okazywać wdzięczność 
 
 
Metody pracy: 
 
Podające: treść utworu literackiego: bajka, wierze, treści piosenek. 
Problemowe:  zapamiętanie  i  odtworzenie  treści  bajki,  z  uwzględnieniem  reżyserowanych 
ruchów,  wierszy,  piosenek  inscenizowanych  ruchem  przy  wykorzystaniu  akcesoriów, 
umiejętne posługiwanie się mikrofonem, zapamiętanie kolejności przekazywanie mikrofonu 
Eksponujące: wykonane wcześniej dekoracje do bajki, stroje, akcesoria do treści piosenek. 
Praktyczne: 
przedstawienie
bajki,
recytacja
wierszy,
wspólny
ś
piew
piosenek
inscenizowanych ruchem, wykonanie tańca.
Środki dydaktyczne: 
 
Dekoracje  do  bajki  :Czerwony  kapturek”:  domek  dla  mamy,  domek  babci,  drzewa  tworzące 
las-  kartonowe,  ze  sztucznych  materiałów,  gospodarstwo  domowe-  kury,  kogut-  wykonane         
z  kartonu,  kwiaty,  strój  Czerwonego  Kapturka,  wilka,  mamy,  ptaszków,  zwierzątek, 
gajowego,  babci  z  niezbędnymi  dla  tych  postaci  elementami-  koszyczek,  strzelba,  itp., 
pompony  wykonane  z  kolorowej  bibuły,  kartonowe  słoneczka,  gitary,  łopatka  do  piasku, 
nagrania na płytach, odtwarzacz. 
 
 
Przebieg uroczystości: 
 
1. Przywitanie się z przybyłymi na uroczystość gośćmi.
 
2. Prezentacja bajki J. Brzechwy „Czerwony Kapturek”. 
 
3. Recytacja wiersza „Dziadek”. 
 
 
„Dziadek”
 
 
Kto ci opowie o dawnych latach?
Tych lat naoczny świadek.
Jak kraj nasz rośnie, jak ludzie rosną,
Opowie ci twój dziadek.
 
 
Otworzy serce, kieszeń otworzy,
Podsunie czekoladę.
Z twoich sukcesów zawsze się cieszy,
Kto? No wiadomo- dziadek.
 
 
A jak coś spsocisz, lak coś naknocisz,
Jak trzeba spytać o radę,
To kto za uszy wyciągnie z biedy?
Wiadomo- zawsze dziadek.
 
 
4. Śpiew piosenki „Dla babci i dziadka” – podczas refrenu klaskanie. 
 
 
„Dla babci i dziadka”
 
 
Wyczaruję dla babuni
Suknię z kropel rosy.
Sto obłoczków, wstążkę z tęczy
Wplotę jej we włosy.
 
 
Babciu, droga babciu
To wszystko dla ciebie,
Babciu, droga babciu
Bardzo kocham ciebie.
 
 
Namaluję dziadziusiowi
Rybek pełną rzekę,
Koszyk grzybów, działkę z domkiem,
Pieska na pociechę.
 
 
Dziadziu, drogi dziadziu
To wszystko dla ciebie,
Dziadziu, drogi dziadziu
Bardzo kocham ciebie.
 
 
5. Recytacja wiersza „Kocham babcię, dziadka” B. Forma. 
 
 
 
„Kocham babcię, dziadka”
 
 
Kocham mocno babcię, dziadka,
To nie żarty moi mili.
Dzisiaj im życzenia składam,
By sto latek jeszcze żyli.
 
 
Kiedy smutek mnie ogarnia
I wszystkiego mam już dosyć,
Dziadek mocno mnie przytuli 
O to go nie trzeba prosić. 
 
Gdy pomyślę o łakociach, 
Babcia zaraz coś upiecze. 
Muszę przyznać- te wypieki 
Najwspanialsze są na świecie. 
 
Babcia z dziadkiem w wolnych chwilach 
Przekazują wciąż wytrwale 
Swym kochanym wnukom, wnuczkom 
Rad życiowych całą gamę. 
 
6. Śpiew piosenki „Kochamy was” z wykorzystaniem kartonowych słoneczek podczas
refrenu.
 
 
„Kochamy was”
 
 
Czy wy wiecie moi mili, czy wy wiecie,
Ile babć i dziadków jest na całym świecie?
Właśnie wielkie święto swoje mają,
Więc wnuczęta im piosenkę śpiewać chcą.
 
 
Kochamy was, kochamy całym sercem,
I radości chcemy dać wam jak najwięcej.
Nasze buzie uśmiechnięte,
Niech życzenia ślą przepiękne,
Ż
yj babuniu, żyj dziadziuniu latek sto.
 
 
Babcia bardzo często mamę zastępuje,
Zamiast taty dziadek wnukiem się zajmuje,
Bo rodzice cały dzień spędzają w pracy,
Babcia, dziadek za to zawsze mają czas.
 
 
Kochamy was…
 
 
Babcia z dziadkiem czas nam miło umilają,
Zawsze dla nas niespodzianek wiele mają,
Dziś w piosence miłość wielką wyrażamy,
Głośno teraz podziękować chcemy wam.
 
 
Kochamy was…
 
7. Recytacja wiersza „Babcia”. 
 
 
 
„Babcia”
 
 
Idą dzieci do przedszkola,
Bardzo wcześnie wstały,
A ja wracam z kraju marzeń
Poduszkowcem białym.
Potem babcia da śniadanie,
Ubrać się pomoże,
Ręce w swoich mi ogrzeje
Kiedy mróz na dworze.
 
 
Choć w przedszkolu zupka dobra
I jarzynka smaczna,
Nikt gotować nie potrafi
Tak jak moja babcia.
Choć w przedszkolu dużo dzieci
I zabawek wiele,
Ja swą babcię mam na co dzień,
Nie tylko w niedzielę.
 
8. Śpiew piosenki „Kiedy babcia była mała” inscenizowanej przez parę dzieci. 
 
 
„Kiedy babcia była mała”
 
 
Kiedy babcia była mała
To sukienkę i fartuszek krótki miała.
Małe nóżki, chude rączki
I lubiła jeść cukierki oraz pączki.
 
 
I co, i co, że babcia nam urosła,
I lat ma trochę więcej
Niż ja i brat i siostra.
I co, i co, to ważne, że mam babcię,
Bardzo kocham ją
I śpiewać lubię z nią.
 
 
A gdy dziadek był malutki
To nie nosił adidasów, tylko butki.
Nie miał wąsów, ani brody,
No i nie chciał jeść marchewki tylko lody.
 
 
I co, i co, że dziadek urósł trochę,
I lat ma trochę więcej
Niż dwa plus trzy, plus osiem.
I co, i co, to ważne, że mam dziadka,
Ż
e bardzo kocham go
I lat mu życzę sto.
 
 
Dawno temu babcia z dziadkiem
W piaskownicy się kłócili o łopatkę.
Dziś na spacer idą sobie,
A gdy wrócą ja im kawę dobrą zrobię.
 
 
I co, i co, że trochę nam urośli,
Ż
e nie są dzieciakami,
Ż
e ważni z nich dorośli.
I co, i co, to ważne że są z nami
Niech żyją długi czas
I zawsze lubią nas.
9. Piosenka „Babcia tańczy rock` and rolla” inscenizowana ruchem z wykorzystaniem
kartonowych gitar dla chłopców i bibułowych pomponów dla dziewczynek.
 
 
„Babcia tańczy rock` and rolla”
 
 
Styczeń jest, zimno mi, dzwonię do babci drzwi,
Kwiatki trzy oraz magnetofon mam od mamy.
Babciu cześć, zdrowia moc, życzę ci, teraz chodź,
Rękę daj, kości zardzewiałe rozruszamy.
 
 
Zamiast śpiewać babci sto lat,
Tańczę z babcią rock` and rolla,
Już sąsiadki się zleciały,
Razem z nami tańczyć chciały,
Miauczy kot, szczeka pies,
Moja babcia fajna jest.
Już muzyka śnieg rozgrzewa,
Zaszumiały nagle drzewa,
Zabłyszczała nam ulica,
Tańczy cała już dzielnica,
Miauczy kot, szczeka pies,
Moja babcia fajna jest.
 
 
Słońce już poszło spać, rano chce wcześnie wstać,
Księżyc na niebie granatowym jasno świeci,
Babci dzien kończy się, tańców dość, ale chcę,
Jeszcze raz, babci mojej życzeń dać bukiecik.
 
 
Zamiast śpiewć…
 
10. Wykonanie tańca „Michałek” przy muzyce z płyty. 
 
11.  Indywidualne  składanie  życzeń  babciom  i  dziadziom  przez  dzieci,  połączone                             
z wręczeniem upominków.
 
12. Wspólny poczęstunek przygotowany z pomocą rodziców. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Zajęcie koleżeńskie przeprowadzone w oddziale V- dzieci 5-6- letnich dla 
oddziału II- dzieci 3-4- letnich  
 
 
 
Temat zajęcia: „W kąciku przyrody” 
 
 
Cele ogólne: 
 
- zapoznanie z nazwami roślin uprawianych w kąciku przyrody 
- rozróżnianie nasion i cebulek 
- wdrażanie do konieczności sprawowania opieki nad roślinami 
- rozumienie konieczność stworzenia odpowiednich warunków niezbędnych roślinom do 
ż
ycia
- kształtowanie prawidłowych wypowiedzi 
- wdrażanie do spożywania nowalijek, jako źródła zdrowia 
- zapoznanie z treścią wiersza 
- doskonalenie czytania globalnego 
 
 
Cele szczegółowe: 
 
- dziecko poznaje nazwy roślin, które można wyhodować w warunkach domowych 
- wie, że niektóre rośliny wyrastają z cebulek, inne z nasion 
- rozumie, że roślinami należy się opiekować, aby urosły 
- potrafi odpowiadać na zadawane pytania 
- wypowiada się całymi zdaniami 
- poznaje treść wiersza 
- wie, że należy spożywać nowalijki, aby być zdrowym 
- rozumie atrakcyjność posiłku z dodatkami nowalijek 
- czyta globalnie 
- bierze udział w zabawie ruchowej przy muzyce 
 
 
Metody pracy: 
 
Podające:  treść  wiersza,  zapoznanie  z  nazwami  nasion  i  cebulek  do  wysiewu  i  sadzenia, 
przekazanie wiedzy na temat co jest potrzebne roślinie do życia. 
Problemowe: zapamiętanie nazw nasion i cebulek, treści wiersza, podejmowanie decyzji co            
i w jaki sposób siejemy i sadzimy, rozpoznawanie roślin, które już rosną. 
Eksponujące:  pokaz  nasion,  cebulek,  gotowych  roślin,  emblematy  roślin,  wyrazy  do 
globalnego czytania. 
Praktyczne: sianie, sadzenie, zabawa ruchowa. 
 
 
 
 
 
Formy pracy: 
 
Z całą grupą, indywidualne czynności dzieci.
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Nasiona  rzeżuchy,  pietruszki,  słonecznika,  cyni,  fasola,  zboże,  cebulki  tulipanów,  cebula, 
ziemia,  woda,  wata,  gaza,  sadzonki  cyni,  aksamitek,  napisy  do  globalnego  czytania,  płyta             
z muzyką. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1. Oglądanie przez dzieci młodsze roślin hodowanych przez dzieci starsze w kąciku
przyrody:  kiełkującego  zboża,  słonecznika,  pietruszki,  cyni,  fasoli  wysadzonej  na  gazie             
w słoiku oraz do ziemi, cebuli posadzonej w podobny sposób.  
 
2.  Opowiadanie  całymi  zdaniami  przez  dzieci  starsze  jak  wszystkie  czynności  związane                
z uprawą były wykonywane.
 
3.   Pokaz dzieciom młodszym różnych nasion i cebulek- próby ich nazywania. 
 
4.  Oznaczenie  emblematami  upraw  w  celu  dokonywania  systematycznych  obserwacji. 
Czytanie globalne: cebula, tulipan, fasola.
 
5.    Pytania  skierowane  do  dzieci  młodszych:  co  jest  potrzebne  roślinom,  aby  mogły  żyć: 
woda, ziemia, ciepło. Dodanie przez dzieci starsze- ochronne kapturki dla stabilizowania 
temperatury oraz nawóz dla wzmocnienia roślin. 
 
6.   Zabawa ruchowa przy muzyce z płyty „Ogrodnicy”- naśladowanie czynności. 
 
7.   Słuchanie treści wiersza W. Broniewskiego „Pierwiosnek”. 
 
 
Pierwiosnek
Jeszcze w polu tyle śniegu, 
Jeszcze strumyk lodem ścięty, 
A pierwiosnek już na brzegu  
Wyrósł śliczny, uśmiechnięty. 
 
Witaj, witaj kwiatku mały,  
Jasną główkę zwróć do słonka, 
Już bociany przyleciały, 
W niebie słychać śpiew skowronka. 
 
Białe wierzby pochyliły 
Miękkie bazie ponad kwiatkiem: 
Gdzie jest wiosna, powiedz miły, 
Czyś nie widział jej przypadkiem? 
 
Lecz on widać milczeć wolał. 
O czym myślał- któż to zgadnie? 
Spojrzał w niebo, spojrzał w pola, 
Szepnął cicho: jak tu ładnie. 
 
8.   Rozmowa na temat zbliżającej się wiosny. 
 
9.  Pokaz sadzonek cyni i aksamitek- samodzielnie posadzonych przez dzieci starsze ( każde 
dziecko  hoduje  po  dwa  własne  kwiatki).  Przedstawienie  planów  wysadzenia  roślin  w 
przedszkolnym ogrodzie w odpowiednim czasie. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Scenariusz
zajęcia
z
zakresu
rozwijania
pojęć
matematycznych
przeprowadzonego w oddziale dzieci 5- 6- letnich  
 
 
Temat:  Zabawa  dydaktyczna  „Wiosna  na  łące”-  manipulowanie  sylwetkami 
kwiatów  i  motyli.  Przeliczanie  liczebnikami  głównymi  i  porząd-
kowymi  w zakresie dziewięciu. Tworzenie podzbiorów elementów. 
 
 
Cele ogólne: 
 
- doskonalenie przeliczania liczebnikami głównymi i porządkowymi w zakresie dziewięciu 
- kształtowanie umiejętności porządkowania zbiorów 
- wdrażanie do umiejętności tworzenia podzbiorów elementów 
- wykonanie utrwalającego ćwiczenia w kartach pracy 
- poszerzanie zakresu wiedzy na temat aktualnej pory roku 
- przestrzeganie kolejności wypowiedzi. 
 
 
Cele szczegółowe: 
 
- dziecko doskonali umiejętność przeliczania liczebnikami głównymi i porządkowymi
w zakresie dziewięciu
- porządkuje zbiór według podanego kryterium 
- tworzy podzbiory  
- wykonuje prawidłowo ćwiczenie utrwalające w kartach pracy 
- zna nazwę aktualnej pory roku, wie czym się charakteryzuje 
- rozumie, że każdy ma prawo do wypowiedzi 
- przestrzega kolejności wypowiedzi 
- doskonali koordynację słuchowo- ruchową oraz płynność ruchów 
 
 
Metody pracy: 
 
Podające:  rozmowa  na  temat  aktualnej  pory  roku,  zapoznanie  z  nazwami  kwiatów 
wiosennych oraz owadów, objaśnienie ruchu przy muzyce. 
Problemowe:  tworzenie  zbiorów  elementów  według  podanego  kryterium,  eksponowanie 
części wspólnej zbiorów, przeliczanie elementów zbiorów, przyporządkowywanie liczmanom 
odpowiedniej liczby oczek na kartonikach. 
Eksponujące: pokaz liczmanów przedstawiających kwiaty i owady. 
Praktyczne: manipulowanie liczmanami, zabawa ruchowa. 
 
 
 
Formy pracy: 
 
Z całą grupą, indywidualna praca dzieci. 
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Liczmany przedstawiające kwiaty wiosenne oraz owady, szarfy, kartoniki z różnymi liczbami 
oczek, karty pracy, płyta z muzyką. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1. Rozmowa z dziećmi na temat aktualnej pory roku. Uwzględnienie cech charak-
terystycznych: temperatura, dłuższe dni, rozwijające się rośliny, itp.
 
2.    Zorganizowanie  ogródka  poprzez  ułożenie  na  dywanie  9  szarf,  układanie  na  nich  przez 
dzieci liczmanów przedstawiających kwiaty w dowolny sposób.
 
3.    Polecenia  skierowanie  indywidualnie  do  dzieci-  porządkowanie  grządek-  szarf  w  taki 
sposób, aby na każdej znalazła się inna liczba kwiatów od 1 do 9 z uwzględnieniem, aby 
obok siebie były takie same kwiaty. 
 
4.  Przeliczanie  oczek  na  kartonikach-  dopasowywanie  ich  do  właściwych  „grządek”. 
Sprawdzanie przez kolegów.
 
5.  Układanie  owadów  w  taki  sposób,  aby  na  każdym  kwiatku  znalazł  się  jeden  owad. 
Przeliczanie owadów liczebnikami porządkowymi.
 
6.  Utworzenie dwóch pętli: w jednej znajdują się różne kwiaty, w drugiej owady. Polecenie 
znalezienia wspólnej cechy dla obu pętli. Cechą wspólną jest czerwony kolor.
 
7.   Improwizacja ruchowa do muzyki z płyty Vivaldi „Cztery pory roku”- „Wiosna”. 
 
8.    Zadanie  w  kartach  pracy-  przeliczanie  liczby  kwiatów-  kolorowanie  takiej  ilości  jaką 
wskazuje liczba.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Scenariusz  zajęcia  z  zakresu  rozwijania  mowy  i  myślenia  oraz 
przygotowania  do  czytania,  przeprowadzonego  w  oddziale  V-  dzieci  5,  6- 
letnich  
 
 
Temat zajęcia:
Słuchanie opowiadania na podstawie utworu L. Krzemienieckiej pt.
„Dobra to chatka, gdzie mieszka matka”, ilustrowanego obrazkami.
 
 
Cele ogólne: 
 
Zainteresowanie czytelnictwem. 
Kształcenie wypowiedzi słownych oraz mowy wiązanej. 
Rozbudzenie uczucia szacunku i miłości do matki, konieczności niesienia jej pomocy. 
Utrwalenie zasad bezpieczeństwa obsługi urządzeń elektrycznych. 
 
 
Cele szczegółowe: 
 
Dziecko: 
- z uwagą wysłuchuje utworu literackiego 
- wypowiada się na temat utworu 
- rozwija zainteresowania czytelnicze 
- wie, że matce należy się miłość i szacunek oraz pomoc 
- współdziała w zespole koleżeńskim 
- rozumie zakaz samodzielnego korzystania z urządzeń zasilanych prądem elektrycznym 
 
 
Metody pracy: 
 
Podająca:          zapoznanie z treścią utworu,  
 
Problemowa:  polecenie  odczytania  wyrazów  do  globalnego  czytania-  dopasowanie  ich  do 
właściwej
ilustracji,
rozpoznawanie
urządzeń
zasilanych
prądem
elektrycznym po usłyszanym dźwięku, rozmowa na podany temat,
 
Eksponujące:    pokaz  ilustracji  obrazujących  treść  utworu,  pokaz  wyrazów  do  globalnego 
czytania, ilustracje będące rozwiązaniem zagadek dźwiękowych,
 
Praktyczne:     praca w zespołach- odczytywanie wyrazów do globalnego czytania, zabawa 
ruchowa, zabawa z kodami.
 
 
Formy pracy:
z całą grupą, praca zespołowa.
 
 
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Opowiadanie  L.  Krzemienieckiej  pt.  „Dobra  to  chatka,  gdzie  mieszka  matka”,  ilustracje  do 
treści utworu, kody do zabawy ruchowej, nagrania urządzeń zasilanych prądem elektrycznym 
na kasecie magnetofonowej, ilustracje przedstawiające te urządzenia. 
 
 
Przebieg: 
 
1.
Czytanie  utworu  L.  Krzemienieckiej  pt.  „Dobra  to  chatka,  gdzie  mieszka  matka”, 
ilustrowanego obrazkami. 
 
                 ,,DOBRA 
TO
CHATKA,
GDZIE
MIESZKA
MATKA"
 
          Poszedł  biedny  Jasio  w  świat,  żeby  biedę  pokonać.  Pożegnał  matusię  i  poszedł 
w świat szeroki, w świat daleki, przez lasy, pola i rzeki. Tu i tam o pracę się starał, ale nic 
się  nigdzie  nie  trafiało.  Usiadł  raz  wreszcie  pod  brzozą  płaczącą  i  zamyślił  się  nad  swą 
biedą.  Nagle,  patrzy,  idzie  kurka  ślicznopiórka.  Trąca  Jasia  pazurkiem  i  ludzkim  głosem 
mówi: 
          - Jestem Kurka ślicznopiórka, złote jajka niosę. Komu nie niosłam to nie niosłam,  
a  tobie  będę  nieść,  byś  mógł  odtąd  miły  Jasiu,  z  pełnej  misy  jeść. 
          Ucieszył 
się
Jasio
i
mówi:
-
Złota
kurko,
chodźże
ze
mną
zaraz
na
matuli
podwórko!
          I powędrował Jaś do matki, przez świat szeroki, przez świat daleki, przez pola, lasy, 
łąki  i  rzeki.  Szedł  Jasio  przodem,  a  kurka  za  nim,  gdacząc  od  czasu  do  czasu.  W  oddali 
sad 
z
drzewami
i
kwiatami.
          Idzie  Jasio...idzie...aż  tu  wychodzi  do  niego  ogrodnik  bogaty,  co  ma  w  ogrodzie 
owoce 
złociste
i
kwiaty.
          - Jasiu, Jasiu, słyszałem, że twoja kurka ślicznopiórka złote jajka znosi, strasznie mi 
się to podoba. Zostańże Jasiu u mnie. Mam w sadzie jabłka złociste i śliwy. Zostań u mnie 
ze 
swą
kurką,
a
będziesz
szczęśliwy.
           -  Dobre  jabłonie,  dobre  i  grusze,  ale  ja  ogrodniku  do  matki  wracać  muszę. 
A 
zresztą
dobra
to
chatka,
gdzie
mieszka
matka.
           Poszedł  Jasio  dalej.  Idzie  Jasio...idzie...a  kurka  za  nim.  Wyszli  na  szeroką  drogę, 
patrzą:  stoi  pałac  bogaty.  Złociste  ma  ściany,  srebrzyste  komnaty.  W  oknie  król  siedzi,         
w 
koronie
na
głowie
i
zobaczywszy
Jasia
tak
do
niego
powie:
          - Chodź Jasiu, ze swą kurką na moje królewskie podwórko. Dam ci kubraczek złoty 
i  pierścień  z  czerwonym  kamykiem  i  jak  zechcesz  zostaniesz  moim  pacholikiem. 
          Głowi  się  Jasio,  głowi,  co  by  tu  odpowiedzieć  królowi,  aż  wreszcie  mówi: 
          - Królu, kamyk ładny i kubraczek gładki, ale ja muszę wracać do matczynej chatki. 
Bo 
dobra
to
chatka,
gdzie
mieszka
matka.
          Tymczasem  we  wsi  Święto  Matki  właśnie  było.  Wszyscy  się  bawią,  tylko  Jasia 
matula  w  pustej  chacie  smutna  siedzi,  a  tu  pod  okno  przychodzą  sąsiedzi  i  mówią: 
          - 
Znalazł
Jaś
złotą
kurkę,
to
i
o
matce
zapomniał.
Wyszła  Jasiowa  matka  na  gościniec  i  szepce  to  do  siebie,  a  niby  to  do  sąsiadów. 
Będzie  jeszcze  słońce  nad  moimi  wroty,  nie  zapomniał  o  mnie  mój  syneczek  złoty. 
I  prawda.  Ledwie  te  słowa  wymówiła,  patrzy,  patrzy,  idzie  Jasio,  synek  drogi  a  za  nim 
kurka 
ś
licznopiórka.
          -Matulu,matulu,kochana! 
Krzyknął 
Jasio
i
matkę
chwycił
w
ramiona
Mój  synku,  wróciłeś  do  swej  starej  matki.  Ale  czym  ja  cię  ugoszczę,  mam  barszczu 
ostatki. 
          -Od 
matki,
dobre
i
ostatki.
-  Rzecze  Jasio  i  kurkę  ślicznopiórkę  matce  grzecznie  przedstawia,  a  kurka  powiada 
U  kogo  nie  byłam,  to  nie  byłam,  a  u  was  będę.  Tam,  gdzie  syn  matkę  kocha,  tam 
i  kurce  dobrze  będzie.  Będę  wam  złote  jajka  nieść,  byście  mogli  z  pełnej  misy  jeść. 
I  pokonał  Jasio  biedę  i  razem  z  matką  gospodarował  szczęśliwie.  A  kurka 
ś
licznopiórka wciąż gdakała wśród podwórka i złote jajka niosła.
2.
Rozmowa z dziećmi na temat: 
- jakie słowa wypowiada Janek? 
- co znaczy tytuł utworu? 
- jakie ważne słowa wypowiada kurka? 
 
3.
Zabawa ruchowa z kodami „Mama i dziecko”
4.
Praca  w  5  zespołach  na  dywanie-  odczytywanie  wyrazów  do  globalnego  czytania         
i dopasowywanie ich do ilustracji na tablicy: Janek, mama, kura, dom, sad. 
5.
Wypowiedzi dzieci na temat pomocy mamie w gospodarstwie domowym. Nazywanie 
uczuć kierujących zachowaniem osób dorosłych i dzieci. 
6.
Słuchanie  nagrań  dźwięków  wydawanych  przez  rządzenia  gospodarstwa  domowego- 
rozpoznawanie  nazw.  Wyszukiwanie  ilustracji  przedstawiających  te  urządzenia. 
Przypomnienie zasad korzystania z urządzeń zasilanych prądem elektrycznym.  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Scenariusz zajęcia plastycznego przeprowadzonego w oddziale V dzieci 5-
6- letnich
 
 
 
Temat zajęcia: „Lepienie z masy solnej ptaka- ozdabianie go piórkami”. 
Cele ogólne: 
 
Kształcenie wypowiedzi słownych oraz mowy wiązanej. 
Wdrażanie do kulturalnego zachowania się w miejscach publicznych. 
Przestrzeganie kolejności wypowiedzi. 
Rozwijanie wyobraźni twórczej. 
Rozwijanie zainteresowań czytelniczych. 
Doskonalenie sprawności manualnych. 
Kształtowanie precyzji. 
Wdrażanie do zachowania porządku w miejscu pracy. 
 
 
Cele szczegółowe:
 
- wypowiada się na podany temat  
- zachowuje kulturę w miejscach publicznych 
- oczekuje na swoją kolej wypowiedzi 
- zna nazwy wybranych ptaków 
- czyta wyrazy do globalnego czytania 
- lepi ptaszka z masy solnej 
- porządkuje swoje miejsce pracy. 
 
 
Metody pracy: 
 
Podająca: podanie nazw wybranych ptaków: wróbel, sikorka, wilga, szpak, kukułka,
słowik,  skowronek,  jaskółka,  bocian,  polecenie  ulepienia  ptaszka  z  masy 
solnej.  
 
Problemowa:    udzielanie odpowiedzi na pytania dotyczące życia ptaków, czytanie wyrazów 
do globalnego czytania, recytacja wiersza.
 
Eksponujące:  pokaz  sylwetek  ptaków  oraz  gniazd  jakie  budują,  pokaz  kartoników                       
z wyrazami do globalnego czytania.
 
Praktyczne:      lepienie ptaszka, ozdabianie piórkami. 
 
 
Formy pracy:
z całą grupą, indywidualna.
 
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Sylwetki  ptaków,  ilustracje  przedstawiające  ich  gniazda:  wróbel,  sikorka,  wilga,  szpak, 
kukułka, słowik, skowronek, jaskółka, bocian masa solna, piórka, kartoniki. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1.
Wspólna recytacja wiersza „Ptaszek”:
      „Ptaszek” 
 
Siedzi ptaszek na gałązce 
I tak sobie ćwierka: 
- Niech mi nikt na trawę w parku 
Nie rzuca papierka. 
 
- Bo papierek to nie kwiatek 
I trawy nie zdobi. 
Siedzi ptaszek na gałązce 
I tak ćwierka sobie. 
 
2.
Omówienie  treści  wychowawczych  zawartych  w  wierszu  dotyczących  właściwego 
zachowania  się  w  miejscach  publicznych-  spontaniczne  wypowiedzi  dzieci                      
z zachowaniem kolejności wypowiedzi. 
 
3.
Pokaz sylwetek wybranych ptaków. Podawanie właściwej nazwy, próby dopasowania 
gniazd. 
4.
Czytanie globalne nazw wybranych ptaków: skowronek, słowik, wilga, bocian.
5.
Zabawa
ruchowa
„Ptaszki
w
gniazdkach”
z
uwzględnieniem
elementu
współzawodnictwa.
6.
Objaśnienie  sposobu  wykonania  ptaszka  z  masy  solnej.  Polecenie  ozdobienia 
piórkami.  Umieszczenie  na  kartoniku.  Odłożenie  do  wyschnięcia.  /  Po  wyschnięciu 
masy za kilka dni ptak będzie malowany farbami./ 
7.
Samodzielne  porządkowanie  miejsca  pracy  przez  dzieci:  ścieranie  stolików, 
zamiatanie podłogi. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Temat zajęcia: Droga listu i inne ciekawostki pocztowe- zapoznanie z etapami wędrówki
listu na podstawie historyjki obrazkowej.
 
 
Cele edukacyjne: 
- zapoznanie z kolejnymi etapami wędrówki listu od nadawcy do adresata 
- utrwalenie informacji zdobytych podczas wycieczki 
- doskonalenie wypowiedzi na temat zagadnień związanych z pocztą 
- kształtowanie globalnego czytania 
- doskonalenie przeliczania w zakresie 5 
 
 
Metody: 
 
- rozmowa z dziećmi 
- ćwiczenia praktyczne 
- aktywizująca 
 
 
Formy pracy: 
 
- z całą grupą 
- indywidualna praca dzieci 
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Ilustracje  tematyczne,  historyjka  obrazkowa,  napisy  do  globalnego  czytania,  duża  koperta, 
kaseta, magnetofon, kontury znaczków, duże słońce z kartonu, kredki, kartoniki z kropkami. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1.
Zgromadzenie  dzieci  przed  tablicą  magnetyczną-  pokaz  przyniesionego  przez 
nauczycielkę listu. 
 
2.
Odczytanie treści listu, którego autorem jest krasnal Hałabała przez nauczycielkę:
Dzień dobry kochane dzieci 
Jestem ciekawy, czy mnie pamiętacie? To ja, Hałabała, ten wesoły krasnal, co 
zaprosił gości na ucztę, upiekł placek z borówkami, a oni nie przyszli. Czy pamiętacie 
kogo  zaprosiłem?    Na  tak,  macie  rację,  wilgę  złocistą,  słowika  śpiewaka,  szpaka, 
jaskółkę  i  kukułkę.  A  czy  pamiętacie  dlaczego  ci  goście  nie  przyszli?  Świetnie, 
ponieważ  odlecieli  do  ciepłych  krajów.  No  i  właśnie  od  moich  przyjaciół  dostałem 
niedawno  list  z  informacjami,  że  czują  się  dobrze  i  niedługo,  jak  słonko  mocniej 
zagrzeje,  znów  powrócą  do  naszego  lasu.  Jaka  to  będzie  pora  roku?  Ten  list  bardzo 
mnie  ucieszył,  ale  i  zmartwił,  bo  mam  teraz  dużo  wolnego  czasu  i  bardzo  się  nudzę.  
W lesie jest coraz bardziej szaro i zimno, wszyscy którzy w nim zostali szykują się do 
zimy. 
Postanowiłem więc i ja napisać do kogoś list, a ponieważ wiem, że wy ostatnio
rozmawialiście  na  temat  poczty,  dlatego  przygotowałem  dla  was  kilka  zadań  do 
wykonania. Jakie są to zadania? Instrukcje znajdziecie w kopercie. 
Ż
yczę udanej pracy i zabawy i pamiętajcie o ptakach i zwierzętach zimą.
3.
Zadanie 1: wymień głoski w słowie list i listy, podziel na sylaby.
 
4.
Zadanie 2: rozwiąż zagadki:
 
Czerwony domek, brak w nim okienka, 
Zamiast drzwi szparka tylko cienka. 
Gdy list tam się znajdzie w świat wyrusza. 
 
skrzynka pocztowa
 
Skąd wysyłamy listy i telegramy? 
 
Poczta
 
Chodzi z dużą torbą i z tego jest znany 
Ż
e roznosi listy, paczki, telegramy.
Listonosz
 
W co zawsze się wkłada listy przed wysłaniem? 
 
Koperta
5.
Zadanie  3:  opowiadanie  treści  historyjki  obrazkowej  przedstawiającej  kolejne  etapy 
wędrówki  listu.  Oznaczenie  kolejnych  ilustracji  kartonikami  z  odpowiednią  liczbą 
kropek. 
 
6.
Zadanie  4:  Rysowanie  na  kartonikach  przedmiotów  kojarzących  się  z  pocztą                
z określeniem czasu trwania rysowania- odtwarzana melodia. 
7.
Zadanie 5: wręczenie dzieciom kopert- projektowanie znaczków na kopertach.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Temat: 
Teatrzyk sylwetek na podstawie treści książeczki A. Sekory pt. „Rozgniewany
węgielek”.  Rozwijanie  zainteresowań  pięknem  i  bogactwem  naszego  kraju- 
węgiel. Pokaz obszaru śląskiego na mapie Polski. 
 
 
Cele edukacyjne: 
 
- zapoznanie z treścią utworu 
- doskonalenie koncentracji uwagi 
- rozumienie niebezpiecznej pracy górników 
- zapoznanie z węglem- jako wartościowym minerałem 
- poznanie szerokiego zastosowania węgla 
- zapoznanie z kolejnym regionem kraju- Śląsk 
- zaznaczenie na mapie Katowic 
 
 
Metody: 
 
Podająca:         opowiadanie „Rozgniewany węgielek” 
 
Problemowa:   rozmowa na temat utworu, wyodrębnienie elementów fikcyjnych 
 
Eksponujące:   pokaz bryłki węgla, mapa Polski- zaznaczenie obszaru śląskiego, Katowic 
 
Praktyczne:     udział w zabawie ruchowej 
 
 
Formy pracy:
 
Z całą grupą, indywidualne wypowiedzi. 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Teatrzyk,  sylwetki,  tekst  opowiadania,  bryłka  węgla,  ilustracje  i  zdjęcia  przedstawiające 
wnętrze kopalni. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1.
Wysłuchanie treści utworu A, Sekory pt. „Rozgniewany węgielek”.
 
 
 
 
 
 
                                   „Rozgniewany węgielek” 
 
Była piękna, zimowa pogoda. Hania i Wojtek wybrali się na saneczki. Po drodze
spotkali  Jacka.  Zjeżdżali  razem  z  górki,  rzucali  w  siebie  śnieżkami,  a  potem  ulepili 
dużego bałwana.  
 
Za Jackiem przybiegł jego pies Bobik. Uganiał się za sankami, lizał śnieg czerwonym
językiem, i głośno szczekał na bałwana. Było dużo śmiechu, krzyku i uciechy. 
 
Drogą jechał, skrzypiąc, ciężki wóz z węglem. Mały węgielek zobaczył wesołą
zabawę, zeskoczył z wozu i pobiegł do dzieci. 
 
- Ja też bym chciał bawić się z wami. Weźcie mnie na sanki- poprosił grzecznie.
Ale dzieci zawołały:
- Idź sobie! Jesteś czarny i brzydki! Pobrudzisz nas! Nie chcemy bawić się z tobą!
Węgielek obraził się.
- Nie chcecie się bawić ze mną?- powiedział. -Dobrze, pójdę sobie.
I poszedł.
A za nim ze wszystkich piwnic, ze wszystkich składów, ze wszystkich fabryk
wybiegły inne węgielki. W całym mieście nie zostało ani kawałeczka węgla. 
 
Dzieci bawiły się dalej, ale nie było im już tak wesoło. Wkrótce rozeszły się do
domów. 
 
W czasie zabawy na śniegu Hania przemoczyła rękawiczki. Chciała je wysuszyć przy
piecyku. Ale piec był zimny, zimny jak lód. 
 
Jacek wrócił do domu zziębnięty. Chciał ogrzać się przy kaloryferze. Ale kaloryfer był
zimny, zimniuteńki- iw całym domu było zimno.
Wojtek wpadł do domu głodny jak
wilk. 
 
- Mamo, jeść!- zawołał od progu.
Ale obiadu nie było. W kuchni na zimnej płycie stały puste garnki.
W całym mieście było zimno- brrr! Jak zimno. Ciepło zniknęło razem z węglem.
- Co się stało? Co się stało?- dziwili się wszyscy.
Dzieci dobrze wiedziały, co się stało. Węgielek rozgniewał się i poszedł sobie. Ale to
nic. W mieście są przecież składy, gdzie można kupić węgla. 
 
Wojtek chciał kupić węgla. Jacek chciał kupić węgla. I Hania chciała kupić węgla.
Pobiegli szybko do składu. Za nimi podreptał pies Bobik. 
 
Na próżno jednak biegali. Ani w tym składzie, ani w innych nie było węgla.
- I cóż my zrobimy?- spytała Hania.
- Obędziemy się bea węgla- powiedział Wojtek.
- Wracajmy do domu.- westchnął Jacek.
Poszli do domu. Na ulicy było ciemno. Nie świeciła ani jedna latarnia. Ciemno było
w bramie, ciemno na schodach i w mieszkaniu. 
 
- Czemu nigdzie nie ma światła?- zapytał Jacek.
- Co się stało? Czy żarówki się popsuły?- zapytał Wojtek.
- Dlaczego u nas tak ciemno?- zapytała Hania.
- Nie ma światła, bo nie ma prądu- odpowiedział tatuś Jacka.
- Nie ma prądu, bo elektrownia stanęła- odpowiedziała mama Wojtka.
- Elektrownia stanęła, bo nie ma węgla- odpowiedział Paweł, brat Hani. - Bez węgla
elektrownia nie może wytwarzać prądu elektrycznego.. Bez prądu nie ma światła. Kto ma 
ś
wiecę, albo lampę naftową, ten pali świecę, albo lampę naftową. Ale my nie mamy ani
ś
wiecy, ani lampy naftowej, więc musimy siedzieć po ciemku.
Wszystkie kominy przestały dymić. Wszystkie fabryki stanęły. W całym mieście było
zimno, i ciemno jak w piwnicy. 
 
- Musimy sprowadzić węgiel!- zawołał Wojtek.
- Pojedziemy tramwajem na dworzec, a potem pociągiem!- zawołała Hanka.
Ale wszystkie tramwaje stały, bo nie było prądu. Dzieci pobiegły na dworzec. Za nimi
podreptał pies Bobik. 
 
Na próżno się jednak spieszyli. Na dworcu stały nieruchomo pociągi towarowe,
pociągi osobowe, a nawet pociągi elektryczne. 
 
Nie ma węgla. Nie można wyjechać z miasta. Dzieci postanowiły pójść do k0opalni na
piechotę.
Długo wędrowali, aż wreszcie doszli do kopalni węgla. Wojtek opowiedział
napotkanemu przy bramie strażnikowi całą historię z węgielkiem i strażnik wpuścił dzieci 
do kopalni. 
 
Dzieci weszły w mroczne korytarze kopalni, w oddali spostrzegli pracujących
górników. 
 
Górnik, który kuł węgiel kilofem, powiedział im:
- Tędy uciekał wasz węgielek.
I górnik, który ładował węgiel na wagoniki, powiedział im:
- Tak, wasz węgielek uciekał tędy.
Także i górnik, który wiercił świdrem dziurę w ścianie węglowej, powiedział im”
- Wasz węgielek uciekał tędy. Potem się schował. Pewnie jest za tą ścianą węglową.
Ale my go poszukamy. Pomożemy wam dostać się do niego. 
 
Górnicy wzięli kilofy i świdry. Rąbali węgiel kilofami i wiercili świdrami. Potem do
wyrąbanego otworu włożyli dynamit. 
 
- Uciekajmy!- zaraz będzie wybuch- powiedział górnik do dzieci.
Pobiegli w głąb chodnika. Za nimi podreptał pies Bobik.
Bum! Bum! Bum! Huk był okropny. Bobik przeraził się i zaczął głośno szczekać.
Dynamit rozsadził węglową ścianę. Otworzyła się wielka komora. Miała podłogę
z węgla, strop z węgla i ściany także z iskrzącego się, czarnego węgla. 
 
Z tej komory wyszedł węgielek.
- Węglu, węgielku, już się na nas nie gniewaj!- zawołały dzieci i zaczęły go ściskać.
- Uważajcie, bo się pobrudzicie- powiedział węgielek.- Jestem przecież czarny
i brzydki. 
 
Ale Hania ucałowała go serdecznie i powiedziała:
- Jesteś kochany, śliczny! Było nam bez ciebie smutno i źle. Wróć z nami do miasta!
- Wiesz, węgielku, jak dorosnę, będę górnikiem!- zawołał Wojtek.
- I ja też. Chcę wydobywać węgiel dla wszystkich ludzi- powiedział Jacek.
- Zgoda, zgoda!- zawołał węgielek.- Dobrze wam będzie u nas w kopalni. A teraz,
ż
ebyście wiedzieli, że się na was nie gniewam, naładujemy pełne pociągi węgla
i pojedziemy do waszego miasta. 
 
I oto ruszyły długie pociągi pełne czarnego iskrzącego się węgla. Na pierwszej
lokomotywie,  obok  maszynisty,  jechały  dzieci.  Były  umorusane,  zmęczone,  ale 
szczęśliwe.  Cieszyły  się,  że  wiozą  węgiel  dla  swojego  miasta.  Bobik  też  się  cieszył, 
merdał ogonem i szczekał głośno. 
 
Miasto było uratowane.
Elektrownia ruszyła i we wszystkich domach rozbłysły światła. Zazgrzytały maszyny
w  fabrykach  i  uradowani  robotnicy  pobiegli  do  pracy.  Wszystkie  kominy  dymiły.  We 
wszystkich domach było ciepło. Wszyscy cieszyli się, że węgiel wrócił do miasta.  
 
Odtąd Hania, Jacek, Wojtek i inne dzieci wiedziały, Jak bardzo potrzebny jest węgiel.
Wszystkie dzieci kochają i szanują górników, którzy wydobywają węgiel dla wszystkich 
ludzi. 
                                                                                   A. Sekora 
 
 
 
2.
Zabawa ruchowa do treści piosenki Górnik”.
 
3.
Rozmowa  z  dziećmi  na  temat  treści  utworu.  Wyodrębnienie  elementów  fikcyjnych. 
Konstruowanie całozdaniowych odpowiedzi na pytania: 
- Jakie postacie występowały w teatrzyku? 
- Kto był najważniejszy? 
- Dlaczego w domach było zimno? 
- Dlaczego było ciemno? 
- itp. 
4. Pokaz bryłki węglowej: opisywanie wyglądu, określanie cech na podstawie poznawania
polisensorycznego.
 
5.  Ocena  przydatności  węgla  dla  społeczeństwa,  na  podstawie  wiadomości  uzyskanych            
w trakcie teatrzyku.
 
6. Pokaz zdjęć wnętrza kopalni węgla- rozmowa na temat niebezpiecznej pracy górników. 
 
8.
Pokaz obszaru śląskiego na mapie Polski- zaznaczenie Katowic.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Scenariusz  zajęcia  z  zakresu  rozwijania  pojęć  matematycznych                     
przeprowadzonego w oddziale dzieci 6- letnich  
 
Temat: 
Zabawa  dydaktyczna  „Ubieramy  choinkę”.  Liczenie  elementów  zbioru              
w zakresie ośmiu, segregowanie ze względu na podaną cechę. 
 
 
Cele edukacyjne: 
 
- doskonalenie przeliczania w zakresie ośmiu 
- kształtowanie umiejętności segregowania ze względu na: kształt, ilość, kolor 
- doskonalenie koncentracji uwagi 
- kształtowanie myślenia logicznego 
- doskonalenie koordynacji wzrokowo- ruchowej 
- doskonalenie prawidłowych reakcji na polecenia 
 
 
Metody pracy: 
 
Podająca:         wysłuchanie treści wiersza 
 
Problemowa:   klasyfikowanie według podanego kryterium 
Eksponujące:   pokaz dużych sylwet choinek, ozdoby choinkowe 
 
Praktyczne:    udział  w  zabawie  ruchowej,  ubieranie  choinki  według  polecenia, 
układanie puzzli.
 
 
Formy pracy: 
 
Z całą grupą, indywidualna praca dzieci. 
 
 
Środki dydaktyczne: 
 
Treść  wiersza,  sylwety  choinek,  ozdoby  choinkowe  wycięte  z  papieru-  osiem  wzorów, 
każdego  o  1  więcej,  kartoniki  z  kropkami  od  1  do  8,  8  szarf,  płyta  z  muzyką,  puzzle 
przedstawiające ubraną choinkę, pędzle, klej, kartki białego papieru. 
 
 
Przebieg zajęcia: 
 
1.
Wysłuchanie treści wiersza pt. „Przed choinką”:
 
                                  „Przed choinką” 
 
   
Już niewiele dni zostało,
Już choinką zapachniało.
Kończmy szybko te łańcuszki.
Gdzie jest rybka? Paw z wydmuszki?
Wyciągajmy już z pudełka
Ś
wieczki, bombki, świecidełka,
Nim choinkę wprost z balkonu
Wniesiemy do swego domu.
 
2.
Nawiązanie do świąt z uwzględnieniem ubierania choinki.
 
3.
Pokaz ośmiu sylwet dużych choinek oraz wyciętych z kolorowego papieru ozdób: 8 
sopli, 7 grzybków, 6 kul, 5 szyszek, 4 zajączki, 3 bałwanki, 2 laleczki, 1 gwiazdka. 
Przy  tworzeniu  ozdób  należy  wykorzystać  8  kolorów  papieru,  tak  aby  nie  było 
dwóch jednakowych ozdób pod względem koloru i wzoru. 
4.
Polecenie  posegregowania  ozdób  według  pomysłów  dzieci.  Można  wykorzystać 
szarfy  w  formie  półek.  Dzieci  segregują  według  kształtów,  kolorów.  Każdorazowo 
zaopatrują półkę z ozdobami w kartonik przedstawiający odpowiednią liczbę oczek.  
5.
Ubieranie ośmiu choinek tak, aby  na każdej było o jedną ozdobę więcej,  ale każda 
inna. Nie może powtarzać się ani kształt ani kolor. 
6.
Improwizacja ruchowa do muzyki z płyty.
7.
Układanie  puzzli  przedstawiających  ubraną  choinkę,  naklejanie  na  białej  kartce 
papieru.