background image

NLP
PROGRAMOWANIE NEUROLINGWISTYCZNE

HARRY ADLER

Umiejętność

realizowania

marzeń

Spis treści
Wstęp…2                                                                                                
1. Osiąganie upragnionych celów…4
Przesłanki sukcesu   6
Cztery kroki do sukcesu   7
Założenia NLP   8
Lepsza metoda przyswajania wiedzy   10
Czas na decyzje    11
2. Wyznaczanie celów   13
Zdobywcy i marzyciele   14
Sporządź listę   14
Porządkowanie celów   16
Poznaj samego siebie   20
Zacznij działać   20
3. Rozpoznawanie swojego samopoczucia   20
W jakim jesteś stanie?   21
Oddziaływanie emocji   21
Przejmowanie kontroli nad własnym umysłem   21
Posługiwanie się zmysłami wewnętrznymi   23
Rozpoznawanie własnych preferencji    24
Rozpoznawanie cudzych preferencji   26
Systemy wprowadzające…28
Dostrajanie się do „wewnętrznego obrazu"   29
Decydowanie o własnym samopoczuciu   30
Lista submodalności   31
Stan alfa   32
Zmiana submodalności   32
4. Czy to możliwe?   33
Nawyki myślenia   34
Przekonania na temat samego siebie   34
Przekonania wzmacniające i ograniczające   37
Rozpoznawanie przekonań na temat samego siebie   39
Interpretacja przekonań o samym sobie   39
Katalog przekonań   43
Dobrze wykonane zadanie   44
Jak z działań uczynić przekonania wzmacniające   45
Projekcja premierowa   46

1

background image

Podejmij zobowiązania   46
5. Marzenia a sukcesy   47
Znaczenie wyobraźni   47
Życzenia i zamiary   48
Automatyczny układ osiągania celów   48
Cele czy marzenia?   50
Zaplanuj działania   50
6. Twoja wewnętrzna drużyna   51
Złożona osobowość    52
Twój wewnętrzny krytyk   53
Zapoznawanie się z wewnętrzną drużyną   54
Posługiwanie się wewnętrzną drużyną   56
7. Kreowanie możliwości wyboru   60
Zmiana kontekstu    60
Punkty widzenia    65
Zręczność językowa    65
Metafory    68
8. Słowa środkiem do celu    71
Słowa mogą być niebezpieczne    71
Zawieranie przymierza ze słowami   75
9. Osiąganie mistrzostwa    76
Wrodzone zdolności   76
Doskonałe działanie    77
Bariery na drodze do sukcesu   77
Fałszywi przyjaciele    78
Poczucie mistrzostwa    79
Powielanie mistrzostwa    80
Strategie mistrzostwa    81
Kotwiczenie    86
10. Stosunki z innymi ludźmi a osiąganie własnych celów   88 
Nawiązywanie kontaktu   89
Wykorzystanie technik NLP do celów zawodowych   92
Zastosowanie technik NLP w stosunkach z innymi    92
11. 21-dniowy plan działania   97

Wstęp

Programowanie   neurolingwistyczne,   zwane   w   skrócie   NLP   (ang.   Neurolinguistic 
Programming) bada postępowanie osób osiągających sukcesy w rozmaitych sferach aktywności 
oraz możliwości naśladowania ich sposobu myślenia i zachowania.  Obiektem szczególnego 
zainteresowania tej dyscypliny jest przebieg procesów myślenia oraz jego oddziaływanie na 
zachowania jednostek. NLP uczy, jak myśleć skuteczniej, jak komunikować się z samym sobą i 
z otoczeniem,  by osiągnąć zamierzone cele Nie jest ono jednak tylko  uzupełnieniem teorii 
komunikacji, lecz niezwykle praktyczną gałęzią nauki, gdyż przedstawia myślenie i zachowania 
wyróżniających   się   jednostek   w   postaci   modelu,   który   wszyscy   możemy   wykorzystać,   by 
osiągnąć podobne wyniki Większość technik, które opisuję w tej książce, nadaje się do na-
tychmiastowego zastosowania, zatem już podczas lektury będziesz mógł cieszyć się postępami 
osiągniętymi w różnych sferach życia, a następnie przystąpisz do budowania własnego sukcesu.
Zaletą programowania neurolingwistycznego  jest jego niezwykła  elastyczność.  Nawet jeżeli 

2

background image

wybrana przez ciebie metoda nie przyniesie natychmiastowych rezultatów, zmienisz dzięki niej 
przyjęty sposób postępowania oraz ocenę własnej sytuacji, a w efekcie zrealizujesz wytyczone 
cele. Przyswoiwszy sobie kilka podstawowych zasad, będziesz mógł wprowadzić te zmiany bez 
trudu. Zrozumiesz własny sposób myślenia oraz odkryjesz oddziaływanie myśli na zachowania, 
a tym samym - na swoje osiągnięcia NLP oferuje szereg technik, które sprawią, ze zmienisz 
sposób życia i będziesz kształtował je zgodnie z własną wolą.
Programowanie neurolingwistyczne jest nauką, a zarazem sztuką doskonalenia się Jest sztuką, 
ponieważ   każdemu   z   nas   właściwy   jest   odrębny   i   niepowtarzalny   sposób   myślenia   i 
postępowania, a wszelkie próby opisania -zwłaszcza uczuć, postaw i przekonań - zawsze są 
wysoce subiektywne Jest ono również nauką, chociaż ciągle jeszcze w powijakach, gdyż opiera 
się na naukowych metodach identyfikacji wzorców postępowania, które prowadzą do sukcesu.
Historia NLP datuje się od początku lat siedemdziesiątych. Dwóch uczonych John Grinder - 
lingwista oraz Richard Bandler - matematyk, psychoterapeuta i informatyk, zainteresowało się 
wówczas metodami opracowanymi przez troje psychoterapeutow, którym niezmiennie udawało 
się doprowadzić do radykalnych zmian zachowań pacjentów. Byli to dr Milton H. Erickson, 
uznawany   za   jednego   z   największych   hipnoterapeutow   wszechczasów,   Virginia   Satir, 
terapeutka   rodzinna,   usuwająca   na   pozór   nierozwiązywalne   problemy   w   relacjach   między 
najbliższymi   oraz   Gregory   Bateson,   antropolog   pochodzący   z   Wielkiej   Brytanii,   który 
opracował model osiągania wybitnych rezultatów i wywarł wielki wpływ na twórców progra-
mowania  neurohngwistycznego  - Grindera  i Bandlera  - w  pierwszym  okresie  ich wspólnej 
działalności.   Metody   opracowane   przez   tandem   Grinder-Bandler   znalazły   dotychczas 
zastosowanie w takich dziedzinach jak sport, biznes, polityka i rozwój jednostki, przyciągając 
rzesze naśladowców na całym świecie.
Obszar zastosowań NLP rozciąga się wciąż na nowe sfery życia, sprawiając, ze dziedzina ta 
zyskuje   coraz   większą   popularność.   Opracowane   przez   jej   twórców   pojęcia,   głębokie,   a 
zarazem   niezwykle   proste,   oraz   kronika   praktycznych   osiągnięć   umożliwiają   dynamiczny 
rozwój   tej   nauki,   która   dzięki   swej   przydatności   i   uniwersalności   zaczyna   dziś   podważać 
pozycję klasycznej psychologu. Za sprawą NLP kilka generacji książek na temat pozytywnego 
myślenia i rozwoju jednostki znacznie straciło dziś na aktualności.
Mimo że temat jest stosunkowo nowy, nie brak na rynku poświęconej mu literatury Wiele 
spośród   wydanych   dotychczas   opracowań   opisuje   jednak   tylko   wybrane   zagadnienia   z   tej 
dziedziny, toteż nowicjusz może poczuć się zniechęcony po ich lekturze. Wiele podręczników 
wyszło   spod   pióra   specjalistów   z   dziedziny   psychoterapii   lub   hipnoterapii,   co   odcisnęło 
wyraźne piętno na stylu pisania. Naturalną koleją rzeczy programowanie neurolingwistyczne 
rozwinęło swój specyficzny żargon, który częściowo odzwierciedla profil wykształcenia jego 
twórców   (lingwista   i   psycholog),   częściowo   zaś   służy   do   wyrażenia   pewnych   nowych, 
specjalistycznych pojęć, które gromadzi każda gałąź wiedzy. Nawet w codziennej rozmowie 
praktyk NLP może określić skuteczną technikę mianem „eleganckiej", a mówiąc o stosunkach 
międzyludzkich - użyć słowa „taniec".
Czytelnicy nie doczekali się dotychczas rzetelnej literatury popularnonaukowej. Dostępne na 
rynku publikacje to w większości albo spłycone, infantylne opracowania albo szczegółowe, 
specjalistyczne podręczniki. Mam nadzieję, ze niniejsza książka wypełni tę lukę. Opisuje ona 
podstawowe   zasady   NLP   oraz   szereg   sprawdzonych   technik,   nadających   się   do 
natychmiastowego zastosowania. W tak niewielkim tomie nie sposób byłoby wyczerpać temat, 
z   konieczności   dokonałem   więc   selekcji.   Kierując   się   „trzeźwym   sceptycyzmem" 
wyeliminowałem   wszystko,   co   wydawało   się   „trudne   do   przełknięcia"   lub   „zbyt   ciężkie". 
Zrezygnowałem na przykład z wszelkich odniesień do hipnoterapii ze względu na mistyczne 
konotacje, które może ona wywołać w umysłach niektórych czytelników. Metody „leczenia w 
godzinę" z wszelkiego rodzaju fobii (które w istocie pomogły już tysiącom osób) - również nie 
zostały uwzględnione, niemniej przedstawiam tu wiele technik zmiany pewnych nawyków oraz 

3

background image

osiągania   zamierzonych   celów.   Wyeliminowałem   również   techniki   wykorzystywane   przez 
terapeutów, nie nadające się do samodzielnego stosowania. Jeżeli jednak niniejsza książka jest 
pierwszą   lub   jedną   z   pierwszych   pozycji   na   temat   NLP,   jaką   czytasz,   mam   nadzieję,   ze 
realizacja   zamieszczonych   w   niej   ćwiczeń   pozwoli   ci   pożytecznie   spędzić   czas   przez 
najbliższych kilka miesięcy, a z pewnością wystarczy, byś mógł osiągnąć wyraźne postępy w 
dążeniu do celu, nabywaniu pewności siebie i zmianie stylu życia. Czytelnicy,  którzy chcą 
rozszerzyć swoją wiedzę, znajdą na końcu książki spis proponowanych lektur uzupełniających.
Programowanie neurolingwistyczne - jakie są źródła tej nazwy? Otóż składnik neuro - odnosi 
się   do   neurologicznych   procesów   widzenia,   słyszenia,   odczuwania   dotykiem,   smakiem   i 
powonieniem,   tj.   do   zmysłów,   z   których   korzystamy   w   procesie   myślenia   oraz   odbierania 
bodźców z otaczającego świata. Cała nasza wiedza oraz to, co określamy mianem świadomości, 
dociera   do   mózgu   przez   te   naturalne   okna.   Składnik   -lingwistyczne   świadczy   o   znaczeniu 
elementów   językowych   zarówno   w   porozumiewaniu   się   z   innymi,   jak   i   w   sposobie 
porządkowania własnych myśli. NLP pomaga wykorzystać język codziennej komunikacji do 
zmiany sposobu myślenia oraz przyswojenia sobie zachowań prowadzących do sukcesu. Słowo 
programowanie   oznacza   metodę,   dzięki   której   możemy   sterować   własnymi   myślami   i 
zachowaniami, podobnie jak steruje się komputerem, zadając mu przeprowadzenie określonych 
operacji.
Krótko mówiąc, NLP bada, w jaki sposób - za pomocą pięciu zmysłów - filtrujemy bodźce 
wysyłane przez otaczający nas świat oraz jak wykorzystujemy te zmysły, zarówno świadomie, 
jak   i   nieświadomie,   by   osiągnąć   pożądane   rezultaty   Innymi   słowy,   przedmiotem 
zainteresowania   NLP   jest   nasz   sposób   myślenia,   postępowanie   bowiem   i   osiągnięcia 
zdeterminowane są właśnie przez te czynniki postrzeganie, wyobraźnię, wzorce przekonań.  W 
miarę dokonywania nowych odkryć  w dziedzinie funkcjonowania mózgu ewoluuje również 
NLP,   dlatego   też   każde   zawarte   tu   wyjaśnienie   z   pewnością   wkrótce   okaże   się   niepełne. 
Tymczasem   jednak   można   zdefiniować   programowanie   neurolingwistyczne   jako   „sztukę   i 
naukę doskonalenia się".

1. OSIĄGANIE UPRAGNIONYCH CELÓW

Powieściopisarz irlandzki Christy Brown miał władzę tylko w lewej stopie. Urodzony z 

porażeniem mózgowym, wymagał stałej opieki Mimo ze nie mówił i nie chodził, zdołał sam 
nauczyć się czytać, malować i pisać na maszynie. Na przekor wszystkim przeciwnościom został 
wybitnym pisarzem i zdołał osiągnąć to, czego pragnął. Wysiłek przyniósł mu niezależność, 
którą tak oto opisał:

Bez przerwy pisałem i pisałem, nieświadom, gdzie się znajduję, godzina za godziną. 
Doznawałem   wrażenia,   że   jestem   inną   osobą.   Nie   byłem   już   nieszczęśliwy.   Nie 
czułem się pokrzywdzony ani zamknięty w odosobnieniu. Byłem  wolny,  mogłem 
myśleć, żyć, tworzyć... Czułem ulgę i ukojenie, mogłem być sobą... I chociaż nie 
było mi dane poznać radości tańca, doznałem rozkoszy tworzenia.

Dążenie   człowieka   do   ideału   nie   zna   granic.   Doskonałość,   którą   dostrzegamy   u   innych   - 
obojętne,   czy   budzi   w   nas   zazdrość,   podziw   czy   bałwochwalczą   cześć   -   pociąga   nas   z 
niezrównaną siłą. Ilekroć obserwujemy czyjeś wybitne osiągnięcia, widzimy również cząstkę 
samych siebie, tę wyższą lub głębiej ukrytą część swojego „ja", która wydaje się wiedzieć, ze 
jest w życiu cos lepszego, do czego należy dążyć. Bez względu na to, co chcemy osiągnąć, 
czym   się   zajmować   lub   kim   być,   owa   pogoń   za   ideałem   jest   zjawiskiem   uniwersalnym. 

4

background image

Zagadką   natomiast   pozostaje,   dlaczego   niektórzy,   jak   Christy   Brown,   mimo   wszystkich 
przeciwności znajdują to, czego szukają, podczas gdy tylu innym nie udaje się zrealizować 
marzeń.
W kulturze Zachodu sukces utożsamiany jest z dobrami materialnymi - atrybutami władzy i 
wysokiej pozycji społecznej. Zarazem jednak w programach telewizyjnych i prasie znajdujemy 
wiele opowieści o życiu artystów, sportowców czy mężów stanu, których stać na zaspokojenie 
każdego kaprysu, a mimo to nie czują się spełnieni. Wielu z nich pomimo osiągnięcia „sukce-
su" popełniło samobójstwo. Z drugiej strony wszyscy znamy kogoś, kto pod względem stanu 
posiadania  lub zdrowia, cenionego przecież  tak wysoko,  z pewnością nie jest człowiekiem 
sukcesu,   pojmowanego   według   tradycyjnie   obowiązujących   kryteriów,   a   jednak   osiągnął 
pewien stopień zadowolenia, samorealizacji i prawdziwego szczęścia, którego zazdrościmy. W 
pewnym   sensie   osoby   takie   zrealizowały   swoje   pragnienia,   zajmują   się   w   życiu   tym,   co 
naprawdę daje im satysfakcję.
Wzorem prawdziwego sukcesu są ci, którzy w procesie uczenia się potrafili wznieść się ponad 
własne myśli i dostrzec „wielką wizję", zdołali odrzucić schematy myślenia na korzyść innych, 
bardziej odpowiednich rozwiązań, dzięki którym mogą zdobyć to, czego pragną. Korzystają oni 
z wyzwań, porażek, pozornie nie sprzyjających okoliczności i przypadkowych wydarzeń, by 
zrealizować   swój   twórczy   potencjał,   osiągnąć   mistrzostwo   i   sukces.   O   tym   właśnie   mówi 
niniejsza książka jak zdobyć to, do czego dążysz, opanować umiejętności, które pragniesz sobie 
przyswoić, i być tym, kim chcesz.
W   latach   pięćdziesiątych   i   sześćdziesiątych   pojawiło   się   wiele   książek   na   temat   tzw. 
„pozytywnego   myślenia"   i   rozwoju   jednostki.   Najczęściej   sięgały   po  nie   te   osoby,   którym 
sztuka pozytywnego myślenia od dawna nie była obca. Każda kolejna książka lub koncepcja 
wzmacniała ich samospełniające się, instynktownie optymistyczne nastawienie. Znacznie mniej 
liczni byli czytelnicy, którzy z pewną rezerwą sięgali po owe wyszukane, lecz kuszące recepty 
na   wszystkie   życiowe   problemy.   W   ich   wypadku   zmiana   sposobu   myślenia   spowodowana 
lekturą   była   krótkotrwała.   Wkrótce   powracali   do   zakorzenionych,   negatywnych   postaw   i 
przekonań,   starannie   szufladkując   odosobnioną   porażkę   jako   „typową",   natomiast   starannie 
wypracowany   sukces   jako   „przypadek".   Po   bliższym   przyjrzeniu   się   ówczesnym 
autorytatywnym teoriom pozytywnego myślenia znajdujemy w nich jednak więcej retoryki niż 
konkretów,  a badania,  na których  je oparto,  trudno uznać  za spełniające  wszelkie  wymogi 
naukowe.
Od tamtych lat zaszło jednak wiele zmian. Obok zapierających dech osiągnięć w dziedzinie 
informatyki, komunikacji i badań kosmicznych dokonano wielu innych ważnych, choć nie tak 
spektakularnych   odkryć.   Badania   Rogera  Sperry'ego,  laureata   Nagrody  Nobla  w   dziedzinie 
fizjologii,  umożliwiły nowe spojrzenie  na sposób funkcjonowania  mózgu  człowieka  Pewne 
poglądy, do których specjaliści przywiązani byli od lat, odrzucono wtedy na dobre Na przykład 
odkrycie,   ze   dwie   półkule   mózgu   (ścisłe   mówiąc,   ich   górna   część,   czyli   kora   mózgowa) 
funkcjonują   sprawnie   jako   dwa   niezależne   umysły,   całkowicie   zmieniło   nasz   sposób 
pojmowania mechanizmów rządzących myśleniem i zachowaniami jednostki. Dowody na to, ze 
doświadczenia całego życia przechowywane są w mózgu i w każdej chwili można do nich 
sięgnąć, zmieniły nasze pojęcia na temat intuicji, pamięci i całego procesu myślenia. A kiedy 
dowiedzieliśmy się, ze liczba potencjalnych połączeń neuronalnych w mózgu człowieka jest 
większa niż łączna liczba atomów we wszechświecie, zaczęliśmy się zastanawiać, czy możemy 
dokonać czegoś więcej za pomocą owej masy „szarych komórek". Krotko mówiąc, wydaje się, 
ze wykorzystanie możliwości mózgu pozwoli nam w pełni zrozumieć samych siebie, bliźnich i 
całe otoczenie, a także oferuje ogromne, nie zbadane możliwości realizacji dążeń - zdobywania 
tego, czego pragniemy.
Programowanie   neurolingwistyczne   zebrało   wiele   z   tych   osiągnięć   w   spójną   całość   i   jako 
pierwsza dziedzina wiedzy przedstawiło gotowe studium optymalnych zachowań jednostki i 

5

background image

komunikacji interpersonalnej. Innymi słowy, wyposażyło nas w naukowe podejście do wysoce 
subiektywnego, lecz pasjonującego wszystkich zagadnienia, jakim jest zdobywanie tego, czego 
pragniemy. Należy zarazem podkreślić, ze programowanie neurolingwistyczne w niczym nie 
przypomina nauk przyrodniczych - istoty ludzkie nigdy nie były idealnym przedmiotem testów 
laboratoryjnych, nasze zaś wzorce zachowań, nie mówiąc o sposobach myślenia, nie mieszczą 
się  w rygorystycznych  ramach  metody naukowej. Wydaje  się, ze mózg  człowieka  zajmuje 
szczególne miejsce w ogólnym porządku świata. Dzięki NLP możemy jednak poznać i opisać 
proces myślenia - owego zalążka uczuć, postaw i przekonań, które z kolei tworzą zachowania. 
Dyscyplina ta oferuje również usystematyzowane podejście do roli języka w procesie myślenia 
i komunikacji międzyludzkiej. Wreszcie, jako jedyna gałąź wiedzy, podsuwa nam schemat, na 
podstawie   którego   możemy   stworzyć   model   optymalnych   zachowań   i   powielać   go. 
Umiejętności, zdolności, a nawet tzw. „strategie myślenia" można dzielić z innymi. Co jednak 
najważniejsze   i   co   najwyraźniej   odróżnia   NLP   od   niemal   wszystkich   gałęzi   psychologu   i 
innych   metod   terapeutycznych,   zajmujących   się   zachowaniami   jednostki,   to   fakt,   ze 
programowanie neurolingwistyczne  przynosi zauważalne  efekty w bardzo krótkim czasie, a 
większość zasad i technik można zastosować samodzielnie, bez pomocy terapeuty, doradcy czy 
guru.
Niniejsza książka me jest pomyślana jako podręcznik NLP dla laików, lecz jako adresowany do 
nich poradnik realizacji dowolnych zamierzeń, natomiast NLP jest dyscypliną, która oferuje 
sprawdzone techniki, stawiające osiąganie celów w zasięgu każdego z nas. Nie zajmuje się ona 
jałowym rozwazaniem, czy uda nam się osiągnąć cel, nie ucieka się do retoryki i demagogu 
Nawiasem mówiąc, nie są one potrzebne, gdyż coraz więcej dowodów na skuteczność NLP 
sprawia, ze ludzie różnych zawodów zaczynają dostrzegać korzyści, jakie mogą zeń czerpać.

PRZESŁANKI SUKCESU
Każda   istota   ludzka   obdarzona   jest   instynktem   dążenia   do   celu.   Nie   zawsze   każe   on   nam 
zmieniać   świat   lub   dokonywać   epokowych   wynalazków,   może   być   ograniczony   do   życia 
rodzinnego, przydomowego ogrodu lub jakiejś pochłaniającej nas pasji czy zainteresowania. 
Wszyscy jednak mamy cele, do których dążymy, chociaż nie zawsze umiemy je sprecyzować, a 
nawet rozpoznać Przesłanki te dają o sobie znać, ilekroć jesteśmy świadkami sukcesu innych 
Nie dostarczają one gotowego przepisu na sukces - ludzie są przecież tak rózne pod względem 
osobowości,   talentów   i   potencjału   intelektualnego   -   stanowią   jednak   klucz   do   zrozumienia 
sposobu postępowania.
Odczuwamy czasem chęć działania, entuzjazm czy tez pasję - możesz to nazwać, jak chcesz - 
które, jak się wydaje, wzbudza w nas jasno określona wizja celu. Mamy silne przekonania na 
temat samych siebie, własnych możliwości, osób, wśród których żyjemy. Z tym wszystkim na 
ogół związany jest silny system przekonań kulturowych (wartości podstawowe od wieków były 
i   są   do   dziś   zdumiewająco   podobne   na   całym   świecie,   w   różnych   kulturach   i   religiach). 
Zauważamy również, ze osoby, które odnoszą sukcesy, nie tylko znają cel swych dążeń, ale 
również wydają się postępować według z góry przygotowanego planu. Ich sposób myślenia 
oraz   korzystania   z   zasobów   wewnętrznych   i   zewnętrznych   sprawia   wrażenie   w   pełni 
uporządkowanego.   Dotyczy   to   wybitnych   sportowców,   skutecznych   menedżerów,   artystów, 
muzyków   i   przedstawicieli   innych   twórczych   zawodów.   Wszyscy   oni   wydają   się   również 
obdarzeni specyficzną energią, nie tylko  siłą i sprawnością fizyczną, lecz rodzajem energii 
wewnętrznej, która pomaga im stawiać czoło przeciwnościom tam, gdzie jednostka przeciętna 
dawno złożyłaby broń. Tej energii, podobnie jak przekonań, wyznawanych  wartości i wizji 
celu, nie przypisujemy cechom genetycznym,  wykształceniu czy wychowaniu. Uznajemy ją 
raczej   za   nieodłączną   część   dążenia   do   wyznaczonego   celu   lub   realizacji   marzenia,   którą 
wszyscy  rozumiemy,  gdyż  wszyscy stale  do czegoś  dążymy.  Wreszcie,  osoby te  posiadają 
zdolność komunikacji na każdym poziomie i w każdy sposób, konieczny do osiągnięcia celu.

6

background image

Do identyfikacji cech charakteryzujących ludzi sukcesu nie jest potrzebna odrębna dyscyplina 
wiedzy.   Tym,   co   oferuje   nam   w   tej   dziedzinie   programowanie   neurolingwistyczne,   jest 
możliwość zrozumienia, w jaki sposób określone cechy oddziałują na zachowania. Następnie 
wskazuje nam ono, jak opracować własny lub wykorzystać już istniejący model efektywnych 
strategii myślenia i zachowania, nie tracąc czasu na próby i błędy. Kiedy poznamy wzorzec 
(treść ma znaczenie drugorzędne) zachowań prowadzących do sukcesu, jego osiągnięcie będzie 
w zasięgu każdego z nas.

CZTERY KROKI DO SUKCESU
Oto cztery podstawowe kroki, prowadzące do zdobycia tego, czego pragniesz. Są one proste a 
zarazem   zdumiewająco   głębokie.   Stanowią   podstawę   wszelkiego   sukcesu,   fundament,   na 
którym   opiera   się   całe   programowanie   neurolingwistyczne.   Jeżeli   powziąłeś   silne 
postanowienie realizacji własnych pragnień, te cztery kroki nawet bez dalszego wsparcia lub 
objaśnień wystarczą, byś mógł zmienić swoje życie. Uzupełnione o szczegółowe zasady i tech-
niki,   opisane   w   niniejszej   książce,   tworzą   swoistą   „technologię"   zdobywania   tego,   czego 
pragniesz.

1. Poznaj swe pragnienia
Zgodnie z założeniami NLP musisz znać cel, który chcesz zrealizować Sukces można osiągnąć 
tylko wówczas, gdy zna się cel swych dążeń. Jeżeli nie jesteś szczególnie ambitny lub nie masz 
sprecyzowanego   celu,   sformułowanie   go   może   wydać   ci   się   zabiegiem   sztucznym   i 
wymuszonym. Należy jednak od tego zacząć. Wszyscy mamy pragnienia i marzenia, dotyczące 
nas samych lub rodziny, przyjaciół, a nawet większej społeczności. Być może masz jakieś złe 
nawyki, które chcesz wykorzenić, bądź podziwiasz u innych jakieś umiejętności czy zdolności, 
które sam chciałbyś  posiąść. Wszystkie  te dążenia  mogą  stanowić cel w rozumieniu  NLP. 
Określiwszy go, możesz zacząć skutecznie realizować powzięte zamierzenia. Ta chwila jest 
równie dobra na przystąpienie do działania, jak każda inna. W następnym rozdziale poznasz 
kilka   prostych   kryteriów   oceny   prawidłowości   sformułowania   celów   Ich   przejrzyste 
zdefiniowanie zapewnia maksimum szans powodzenia.

2. Zacznij działać
Rób   to,   co   twoim   zdaniem   przyniesie   pożądane   wyniki.   Powyższe   stwierdzenie   brzmi   jak 
truizm, jednak wybijające się jednostki zawdzięczają swoje sukcesu podejmowaniu działań, o 
których   mm   tylko   mówią   lub   rozmyślają.   Twoje   postępowanie   może   nie   przynieść 
zamierzonych   efektów,   zatem   wchodzi   tu   w   grę   element   ryzyka.   Nigdy   tego   jednak   nie 
sprawdzisz, dopóki nie zaczniesz działać.

3. Naucz się dostrzegać rezultaty własnych działań
Umiejętność   ta   wymaga   tzw.   „ostrości   postrzegania".   Musisz   nauczyć   się   rozpoznawać 
zdarzenia będące bezpośrednim następstwem twoich czynów, oceniać, czy podjęte działania 
przybliżają cię do zamierzonego wyniku. Musisz również rozpoznawać sygnały i negatywne 
informacje   zwrotne,   które   informują,   ze   zbaczasz   z   przyjętego   kursu.   Programowanie 
neurolingwistyczne poświęca wiele uwagi badaniu, w jaki sposób odbieramy rozmaite bodźce, 
jak   je   interpretujemy   i   jak   wykorzystujemy   zebrane   w   ten   sposób   informacje   w   dalszych 
działaniach.

4. Bądź przygotowany na zmianę zachowań, dopóki nie osiągniesz zamierzonego rezultatu
Musisz   wsłuchiwać   się   w   sygnały   odbierane   z   otoczenia   za   pośrednictwem   zmysłów   i 
odpowiednio korygować lub zmieniać postępowanie. Jeżeli nie uda ci się za pierwszym razem, 
spróbuj czegoś innego! Czasem będzie to od ciebie wymagać twórczego myślenia, a pomoże ci 

7

background image

w tym  niniejsza książka, która proponuje wiele sposobów kreowania nowych  postaw  i za-
chowań.
Te cztery kroki są tak oczywiste, ze istnieje niebezpieczeństwo, iż całkowicie je zignorujesz i 
wyruszysz na poszukiwanie czegoś bardziej złożonego i wymagającego większego wysiłku. 
Innym często popełnianym błędem jest pominięcie jednego z etapów, na przykład woli podjęcia 
działania, gdy nie jesteś pewien, jakie uzyskasz efekty, lub chęci zmiany zachowań, kiedy wo-
lałbyś  raczej  pozostać przy znajomym,  pozbawionym  ryzyka  sposobie postępowania. Jeżeli 
jednak   poświęcisz   trochę   czasu   na   obserwowanie   osób   (włącznie   z   twoimi   dobrymi 
znajomymi),   które   dokonały   w   życiu   czegoś   wartościowego,   zaczniesz   dostrzegać   schemat 
czterech kroków w każdym osiągniętym przez nie sukcesie. Początkowo podążanie ich siadem 
może wymagać od ciebie wysiłku, lecz nic, co w życiu cenne, nie przychodzi samo. Bądź 
pewien,  ze  poniesione   nakłady  zwrócą  się  wielokrotnie,   sama   zaś  podroż,  podobnie  jak w 
przypadku   rozmaitych   dziedzin   aktywności,   może   dostarczyć   nie   mniejszej   satysfakcji   niż 
dotarcie do miejsca przeznaczenia.

ZAŁOŻENIA NLP
NLP,   podobnie   jak   każda   dyscyplina   wiedzy,   opiera   się   na   określonych   zasadach   W   tym 
przypadku   są  one  jednak  znacznie  bardziej   elastyczne  niż   prawa  obowiązujące   w  naukach 
przyrodniczych  Należy je uznać nie tyle za bezwzględnie prawdziwe, ile za użyteczne (np. 
stwierdzenie, ze na Mazurach zawsze pada, może być niesłuszne, a jednak jest przydatne) Na 
początek opiszę kilka wybranych zasad, by dać ci wyobrażenie o całości przedmiotu Reguły te 
stanowią również fundament wielu technik, które wkrótce poznasz Samo ich zrozumienie może 
przynieść zauważalną zmianę twoich zachowań, jeżeli zastosujesz je w codziennych sytuacjach 
Oto najważniejsze z nich:

Mapa nie jest terenem
Każdy z nas postrzega zachodzące wokół zdarzenia za pomocą pięciu zmysłów. Twój sposób 
interpretacji   bodźców   wzrokowych,   słuchowych   lub   czuciowych   uzależniony   jest   od 
doświadczeń   życiowych,   przez   które   filtrowane   są   informacje,   docierające   do   ciebie   za 
pośrednictwem zmysłów. Co tobie wydaje się dobre, ja mogę uznać za złe; co dla mnie jest 
użyteczne, ty możesz odrzucie jako zbędne. Ta indywidualna interpretacja otaczającego świata 
jest elementem  map  myśli,  które  stanowią  rzeczywistość  każdego z nas i określają sposób 
postrzegania świata oraz świadomość. Twoja mapa jest inna niż moja, widzisz świat inaczej niż 
ja. Zarazem żadna z nich me jest odbiciem obiektywnie istniejącej rzeczywistości. Oznacza to, 
że   nie   stanowią   one   obrazu   świata   zewnętrznego;   są   jedynie   jego   subiektywnymi 
interpretacjami. Należy pogodzić się ze świadomością, ze nigdy nie poznamy samego terenu. 
Poruszamy  się po nim,  korzystając  z własnych  map,  które zawsze  pozostaną subiektywne, 
choćbyśmy   starali   się   możliwie   najprecyzyjniej   rejestrować   wrażenia   odbierane   wzrokiem, 
słuchem czy dotykiem. Możesz być przekonany, ze terrorysta nie jest bojownikiem o wolność, 
ze brawura nie jest bohaterstwem, a Mary nie jest zarozumiała, tylko pewna siebie, jednak moja 
mapa może interpretować tę samą obiektywną rzeczywistość zupełnie inaczej. Żaden z nas nie 
ma   prawa   twierdzić,   ze   jego   sposób   postrzegania   jest   obiektywny,   po   prostu   inaczej 
interpretujemy   te   same   wydarzenia   i   sytuacje.   Żywimy   różne   przekonania   na   temat 
niezliczonych wydarzeń dnia codziennego -mamy odmienne mapy tego samego terenu.
Chociaż ta przenośnia może wydawać się banalna, niesie ona niezwykle głębokie implikacje. 
Dzięki niej możemy zrozumieć sposób postrzegania świata przez innych, a co za tym idzie, 
zdobyć umiejętność sprawnego porozumiewania się z nimi i czerpać z mej ogromne korzyści.
Odkrywszy różnice między mapami innych osób a twoją własną, nie tylko zaoszczędzisz czas i 
energię,   które   strawiłbyś   na   nieudanych   próbach   komunikacji,   ale   także   poznasz   motywy 
działania otaczających cię osób i nauczysz się oddziaływać na nie, by pomogły ci osiągnąć cel. 

8

background image

Czyjeś postępowanie może wydawać się innym niestosowne, dziwne lub nawet nieracjonalne, 
lecz   w   kontekście   jego   własnego   systemu   myśli   zawsze   ma   ono   sens.   Kierując   się   swym 
indywidualnym i bardzo zawężonym obrazem rzeczywistości, podejmujemy najkorzystniejsze 
w naszym mniemaniu działania.

U podstaw wszystkich zachowań leżą pozytywne intencje
NLP wprowadza rozróżnienie między zachowaniami a intencjami, między tym, co robimy, a 
tym, co chcemy osiągnąć. Za każdym naszym postępkiem kryją się pozytywne intencje, cele, 
do których zmierzamy, zawsze mają dla nas wartość, bez względu na to, jak oceniają je inni 
Nawet palenie papierosów może wynikać z pozytywnych pobudek, np. z chęci odprężenia się 
lub zyskania akceptacji w określonej grupie.
Rozważmy inny przykład: mąż i ojciec, spędzający niewiele czasu z rodziną, może trwać w 
przekonaniu, że starając się zarabiać na jej utrzymanie, budować własną karierę i zabezpieczyć 
przyszłość najbliższych, działa w ich interesie. Bez względu na to, jak niewłaściwe wyda się 
innym jego postępowanie, wynika ono z pozytywnych przesłanek Często sami me jesteśmy 
świadomi własnych intencji, które - jak w przypadku palenia - mogą być złożone i sprzeczne. 
Odrobina zastanowienia pozwala jednak zidentyfikować pobudki, które nami powodują. Kiedy 
zrozumiesz tę zasadę, zdołasz uwolnić się od niepożądanych zachowań. Nie będzie ci do tego 
potrzebna silna wola ani jakieś specjalne starania. Wystarczy, że rozpoznasz swe pozytywne 
intencje i znajdziesz inny, lepszy sposób ich realizacji, a taki sposób zawsze istnieje.

Możliwość wyboru jest lepsza niż jej brak
Możliwość   dokonania   wyboru   oznacza   większą   wolność   działania   oraz   więcej   szans   na 
zrealizowanie wytyczonych celów. Programowanie neurolingwistyczne poświęca wiele uwagi 
wyszukiwaniu kolejnych możliwości i kreowaniu nowych wariantów. Często zdumiewa nas, ile 
dobrych pomysłów przychodzi nam do głowy, kiedy jesteśmy w twórczym stanie ducha. „Na-
tchnienie" może nadejść o każdej porze - kiedy jesteś pod prysznicem, prowadzisz samochód, a 
nawet gdy budzisz się w środku nocy. Pozwala nam ono głębiej wejrzeć we własne problemy i 
odkryć inne sposoby ich rozwiązania.
Programowanie neurolingwistyczne ujmuje tę kwestię następująco - jedna możliwość to brak 
możliwości; dwie - to dylemat, trzy lub więcej możliwości pozwala ci znaleźć najlepszą drogę 
do celu. Jeżeli jednak nie wierzysz we własną pomysłowość, w niniejszej książce znajdziesz 
opis szeregu technik, dzięki którym uruchomisz nieograniczoną kreatywność mózgu, wyko-
rzystując w tym celu formy wypowiedzi oraz sposób postrzegania sytuacji.

Treść komunikatu określa reakcja odbiorcy
Jeżeli próba komunikacji nie przynosi pożądanego efektu, zazwyczaj instynktownie obwiniamy 
osobę, do której adresujemy wypowiedź. „Ona mnie w ogóle nie słucha". „Przecież ma to 
napisane  czarno  na białym".  Nawiązując do poprzedniej  przenośni możemy  powiedzieć,  iż 
każdy   z   nas   zakłada,   ze   jego   mapa   jest   taka   sama   jak   mapa   jego   rozmówcy.   Przekaz 
odzwierciedla ten błąd w rozumowaniu, nawet jeżeli został sformułowany w sposób możliwie 
najprostszy i jednoznaczny. Komunikacja obejmuje nie tylko wypowiedź werbalną, ale także 
ton głosu, mimikę i gesty, które zdradzają uczucia, postawę i przekonania mówiącego (tj. jego 
własną   mapę).   Nic   zatem   dziwnego,   ze   tyle   prób   nawiązania   porozumienia   kończy   się 
niepowodzeniem.
Zalecane   podejście   do   aktu   komunikacji   polega   na   potraktowaniu   negatywnej   reakcji 
rozmówcy jako sygnału, iż należy skorygować postępowanie (jeżeli zachodzi taka potrzeba - 
nawet wielokrotnie), by osiągnąć pożądany efekt. Przyjęcie takiego punktu widzenia pozwala 
wyeliminować emocje i skoncentrować się na celu komunikacji. Jest to czasochłonna metoda 
prób i błędów, nakłada ona zarazem brzemię odpowiedzialności na nadawcę przekazu, jednak 

9

background image

poniesione wysiłki nie będą zmarnowane. Proces komunikacji jest tylko jednym ze środków do 
celu; można  go zmienić  lub zastąpić innym,  zgodnie z indywidualnymi  potrzebami  Jednak 
chwila zastanowienia nad sposobem porozumiewania się z innymi jest opłacalną inwestycją, 
ponieważ   negatywne   informacje   zwrotne   niewątpliwie   okażą   się   w   przyszłości   przydatne 
Zatem   bądź   gotów   na   zmiany.   Jeżeli   pozostaniesz   przy   dotychczasowych   wzorcach 
postępowania, będziesz musiał poprzestać na dotychczasowych osiągnięciach!
Stopniowo nabywamy umiejętność skutecznego porozumiewania się z innymi. Uczymy się, co 
należy   mowie   i   jak   postępować,   by   osiągnąć   pożądane   rezultaty.   Wkrótce   staniemy   się 
mistrzami sztuki komunikacji i osiągania wyznaczonych  celów. Takie podejście do procesu 
porozumiewania się z innymi daje nam siłę i zapewnia jeszcze jedną możliwość wyboru, nie 
jesteśmy już uzależnieni od zróżnicowanych sposobów postrzegania i przekonań otaczających 
nas   osób.   Wraz   z   siłą   przychodzi   jednak   odpowiedzialność   za   podejmowane   działania   i 
osiągnięcie   tego,   do   czego   dążymy.   Miarą   skuteczności   komunikacji   nie   są   zatem 
wypowiedziane słowa czy wykorzystane środki techniczne, lecz to, czy pożądany efekt został 
osiągnięty.

Porażki nie istnieją, są tylko informacje zwrotne
Jeżeli   wydarzenia   przybierają   obrót   inny   od   zaplanowanego,   skłonni   jesteśmy   uznać   to   za 
porażkę. Według NLP, takie nieprzewidziane wydarzenia nie są ani złe, ani dobre, mają one 
jedynie walor informacyjny. Jeżeli podczas nauki jazdy przełączasz biegi wywołując zgrzytanie 
przekładni, nie oznacza to, że doznałeś porażki jako kierowca, a jedynie, ze w ten szczególny 
sposób nauczyłeś  się zmieniać biegi. Wyciągnąłeś z tego właściwe wnioski i skorygowałeś 
zachowania.   Wykorzystałeś   odebrany  sygnał,  czyli  informację  zwrotną,  by osiągnąć   lepsze 
wyniki.   Powyższe   rozróżnienie   jest   niezwykle   ważne,   poczucie   bowiem   doznanej   porażki 
(będące w większym stopniu wrażeniem subiektywnym niż rzeczywistością) i wynikająca z 
niego   niższa   samoocena   zawsze   wywiera   negatywny   wpływ   na   nasze   zachowania. 
Niepowodzenie   lub   osiąganie   gorszych   wyników   nabiera   cech   samospełniającego   się, 
podświadomego celu. Usunąwszy z własnej mapy pojęcie porażki, otworzysz przed sobą wiele 
nowych   możliwości.   Kiedy   inni   poddadzą   się,   ty   będziesz   nadal   szedł   naprzód   Czy 
rozpoznajesz, kogo dotyczą przedstawione poniżej dane biograficzne?

Zbankrutował w wieku 31 lat.
Przegrał w wyborach legislacyjnych w wieku 32 lat.
Ponownie zbankrutował w wieku 34 lat.
Przeżył śmierć ukochanej osoby w wieku 35 lat
Doznał załamania nerwowego w wieku 36 lat
Przegrał wybory w wieku 38 lat.
Przegrał w wyborach do Kongresu w wieku 43 lat.
Przegrał w wyborach do Kongresu w wieku 46 lat.
Przegrał w wyborach do Kongresu w wieku 48 lat
Przegrał w wyborach do Senatu w wieku 55 lat.
Doznał porażki w staraniach o stanowisko wiceprezydenta Stanów
Zjednoczonych w wieku 56 lat. 
Przegrał w wyborach do Senatu w wieku 58 lat
Został prezydentem Stanów Zjednoczonych w wieku 60 lat

Człowiekiem tym byt Abraham Lincoln. Nie jest on bynajmniej jedyną historyczną postacią, 
która   doznała   tak   wielu   „porażek"   w   drodze   do   wybitnych   osiągnięć.   Tomasz   Edison   po 
licznych próbach udoskonalenia żarówki elektrycznej wciąż twierdził „Nie poniosłem porażki. 
Odkryłem tylko kolejny sposób niewynalezienia żarówki". Doprawdy w nieskończoność można 

10

background image

by   uzupełniać   listę   wybitnych   jednostek,   które   stosowały   w   życiu   tę   zasadę   Ilustruje   ona 
również omówione wyżej cztery kroki do sukcesu. Kierując się nią, przyjmujesz postawę, która 
każe ci iść naprzód i wyróżnia z otaczającego tłumu. Uczysz się na każdym błędzie, a tym 
samym obracasz każdy uzyskany wynik - nawet najbardziej negatywny lub bolesny - na swoją 
korzyść. Zaczynasz rozpoznawać działania najbardziej efektywne i stosownie korygujesz swoje 
dążenia zarówno pod względem czasu jak i wysiłku, wkładanego w ich realizację.

LEPSZA METODA PRZYSWAJANIA WIEDZY
Jak mogłeś zauważyć na podstawie powyższych założeń, programowanie neurolingwistyczne 
dotyczy uczenia się na podstawie obserwacji otoczenia oraz opierania podejmowanych działań 
na zgromadzonej w ten sposób wiedzy.  Zasady NLP mają więc równie wiele wspólnego z 
nauką - w najszerszym  sensie tego słowa- ile z komunikowaniem  się i osiąganiem celów. 
Przyswajaniu   wiedzy   powinno   nieodłącznie   towarzyszyć   poczucie   przygody,   radość   i 
podniecenie. Powinniśmy uczyć się tak, jak uczą się małe dzieci, nie zaś w sposób, do jakiego 
przyzwyczaili   nas   nauczyciele.   Umiejętność   spontanicznego,   a   zarazem   efektywnego 
przyswajania   wiedzy   bez   pomocy   nauczyciela   jest   jedną   z   najcenniejszych,   jakie   oferuje 
programowanie neurolingwistyczne.
Osoby zdobywające  doskonałość w jakiejś sferze aktywności  często  nie zdają sobie z niej 
sprawy, dopóki nie powie im o tym ktoś postronny. Co więcej, często nie potrafią wyjaśnić, w 
jaki   sposób   osiągają   tak   znakomite   rezultaty   Ich   sprawność   osiągnęła   poziom,   na   którym 
działają one nieświadomie. W ostatnich minutach meczu wybitny tenisista może świadomie 
myśleć o tym, jaki kierunek chce nadać piłce czy jak uderzy za chwilę przeciwnik lub o ciepłej 
kąpieli i wygodnym łóżku; nie będzie natomiast zastanawiał się nad techniką uderzenia czy tez 
pracą   nóg,   które   są   u   niego   całkowicie   automatyczne.   Pozostaje   nieświadomy   swych 
magicznych umiejętności, przykuwających uwagę widzów. Timothv Gallwey miał po stokroć 
rację, pisząc w książce The Inner Game of Tennis (Wewnętrzna gra u tenisa), iż gdyby ów 
tenisista   analizował   każdy   ruch,   prawdopodobnie   grałby   gorzej,   straciłby   „rozpęd"   i 
zaprzepaścił szansę na zwycięstwo. To samo dotyczy każdego z nas, np. kiedy prowadzimy 
samochód. Nie zastanawiamy się, jak właściwie to robimy, nie myślimy o sprzęgle, ułożeniu 
rąk   na   kierownicy   i   szeregu   innych   czynności,   które   wykonujemy   automatycznie,   gdyż 
udoskonaliliśmy je do poziomu „kompetencji nieświadomej".
Jeżeli owo nieświadome mistrzostwo jest ostatecznym celem zdobywania każdej umiejętności 
lub sprawności, z jakiego poziomu rozpoczynamy naukę'. Początkowo wszyscy jesteśmy na 
etapie,   który   można   nazwać   nieświadomą   ignorancją   (w   odniesieniu   do   wiedzy)   lub 
nieświadomą niekompetencją (w odniesieniu do umiejętności lub sprawności). Innymi słowy, 
nie wiemy, czego me umiemy lub czego nie potrafimy zrobić. Zgodnie z pierwszą zasadą NLP, 
określony zasób wiedzy lub umiejętności leży poza naszą wewnętrzną mapą świata. Jestem 
pewien, ze od czasu do czasu zdarza ci się zetknąć z tematem lub sytuacją, o której istnieniu 
wcześniej nie wiedziałeś. W tej właśnie chwili przechodzisz ze stanu błogiej, nieświadomej 
ignorancji   lub   niekompetencji   do   stanu   niekompetencji   świadome)   Uświadomiłeś   sobie,   ze 
czegoś nie wiesz lub nie potrafisz.
Ilekroć próbujemy przyswoić sobie nowy zasób wiedzy lub zdobyć  nową umiejętność - od 
pieczenia sufletu czy wymiany koła w samochodzie po naukę obcego języka - uczymy się, 
będąc   świadomymi   własnej   niekompetencji.   Przyswoiwszy   sobie   określone   wiadomości, 
przechodzimy do etapu nauki zwanego kompetencją świadomą. Wiemy wówczas, ze potrafimy 
cos zrobić i robimy to dobrze, przynajmniej do pewnego stopnia. Wszyscy dążymy do tego, by 
zawrzeć w tej kategorii coraz więcej dziedzin aktywności, od sportu i ogólnego wykształcenia 
po kwalifikacje zawodowe i stosunki międzyludzkie.
Ostatni szczebel omawianej drabiny uczenia się z punktu widzenia NLP jest zdecydowanie 
najważniejszy.  Jest to poziom, na którym  nie jesteśmy świadomi  posiadanych  umiejętności 

11

background image

Możemy wykonywać rozmaite czynności, nie wiedząc dokładnie, jak to robimy, i nie musimy 
się nad tym zastanawiać. Nawet światowej klasy specjaliści często nie potrafią wyjaśnić, jak 
osiągają   swoje   sukcesy,   uważają,   ze   przychodzą   one   same,   bez   szczególnych   starań   z   ich 
strony.
W wysoce świadomy sposób nie możemy  myśleć  jednocześnie o więcej niż jednej rzeczy, 
chociaż jesteśmy w stanie wykonywać nawet pięć czy sześć rożnych czynności naraz. Zatem 
wykonując każdą złożoną czynność, od prowadzenia samochodu po jedzenie żeberek (kiedy 
siedzimy przy stole, rozmawiamy,  me  spuszczamy z oka niesfornego dwulatka  i słuchamy 
wiadomości telewizyjnych), musimy korzystać z pomocy naszego „pilota automatycznego".  To 
dzięki memu możemy wykonywać rutynowe czynności, jak golenie się, ubieranie lub mycie 
okien, myśląc o czymś zupełnie innym. Kiedy ów pilot jest włączony (a wyłączamy go bardzo 
rzadko),   nie   kontrolujemy   wszystkiego,   co   dzieje   się   wokół   nas.   W   pełni   świadomie 
angażujemy   się  zaledwie   w  jedną  lub  dwie   sprawy,  wymagające   skupienia   uwagi   (jak  np. 
szczególnie   ważna   teza,   jaką   chcemy   wysunąć   w   rozmowie,   lub   nadchodzący   boi   głowy). 
Jedzenie   żeberek,   kąpiel   lub   wkładanie   brudnej   bielizny   do   pralki   należą   już   do   kategorii 
kompetencji nieświadomej.
Wykorzystując opisaną wyżej drabinę uczenia się i kilka technik osiągania celów, które oferuje 
NLP,   możesz   odesłać   (lub   podnieść,   w   zależności   od   własnej   interpretacji)   niemal   każdą 
umiejętność do poziomu kompetencji nieświadomej. Mózg może w ten sposób osiągnąć niemal 
nieograniczoną sprawność. Osoby, które osiągnęły ten szczebel uczenia się, odnoszą sukcesy 
jako   biznesmeni,   potrafią   zapamiętać   oszałamiającą   liczbę   danych,   w   roli   wirtuozów 
przykuwają uwagę słuchaczy lub piszą 50 książek w ciągu roku Nie uważają tych osiągnięć za 
nadzwyczajne - w ogóle o nich nie myślą. Omawiany tryb uczenia się angażuje cały mózg. 
zarówno   lewą,   świadomą   półkulę,   jak   i   prawą   -   nieświadomą,   i   polega   na   zastosowaniu 
skutecznych strategu myślenia. Zdobywając umiejętności NLP, dążymy do tego, by korzystać z 
nich w sposób intuicyjny. Podobnie jak w przypadku innych sprawności, na początku będzie to 
od nas wymagać świadomego wysiłku i praktyki.

kompetencja nieświadoma

kompetencja świadoma

niekompetencja świadoma

niekompetencja nieświadoma

Zdarza się, że musimy się czegoś oduczyć – np. skorygować postawę podczas gry w tenisa lub 
pozbyć się złych nawyków związanych z prowadzeniem samochodu. Wymaga to cofnięcia się 
od kompetencji nieświadomej (etapu, w którym nie myślimy o wykonywanych czynnościach) 
do   świadomej   niekompetencji.   Uczenie   się   od   nowa   polega   na   powtórnym   przejściu   od 
świadomej niekompetencji poprzez kompetencję świadomą do kompetencji nieświadomej, przy 
czym uzyskujemy więcej możliwości wyboru i wyższy poziom mistrzostwa.
Opisałem wyżej  kilka podstawowych zasad NLP, oddziałujących  na nasz sposób myślenia, 
zachowanie oraz proces uczenia się. W dalszej części książki zapoznamy się również z innymi 
regułami.   Przedstawię   techniki,   które   pozwolą   ci   możliwie   najefektywniej   spożytkować   te 
proste, ale niezmiernie skuteczne kanony postępowania.
Jednakże   osiągnięcie   sukcesu   zależy   tylko   od   ciebie.   W   następnych   rozdziałach   poznasz 

12

background image

sprawdzone metody stosowania opisanych zasad w rozmaitych sferach życia, opracowane na 
podstawie obserwacji tysięcy osób, które osiągnęły sukces w różnych dziedzinach. Stanowią 
one strategię, która zawsze przynosi rezultaty, jeżeli stosowana jest z pełnym zaangażowaniem. 
Decyzja   o   wprowadzeniu   zmian   we   własnym   życiu   należy   jednak   do   ciebie.   Sam   musisz 
postanowić, czy chcesz wkroczyć na drogę realizacji celów, które pragniesz osiągnąć. Już czas 
zaostrzyć   normy,   które   sobie   wyznaczyłeś,   czas   zmienić   ograniczające   cię   przekonania   i 
zastosować strategie, które przyniosą rezultaty. Czas podjąć decyzje.

CZAS NA DECYZJE
Dalsze koleje twojego życia określa to, co teraz uważasz za ważne. Decyzje, które podejmiesz, 
wyznaczą twoją przyszłość. Jesteś dzisiaj tym, kim jesteś, ponieważ w przeszłości podjąłeś lub 
nie podjąłeś  określonych  postanowień. Osiąganie  sukcesu jest przejmowaniem  kontroli nad 
własnym życiem. Zdobywamy tę kontrolę dzięki działaniom, które z kolei zalezą od podejmo-
wanych przez nas decyzji.
Postanowienie oznacza zobowiązanie się do jego realizacji. Istnieje olbrzymia różnica między 
zwykłym zainteresowaniem określoną dziedziną („Chciałbym mieć lub robić to czy owo") a 
zaangażowaniem się w dążenie do celu („Zamierzam to zrobić"). Większość ludzi wynajduje 
tysiące pretekstów, by usprawiedliwić niezrealizowanie swoich marzeń. Różnica między tobą a 
nimi  polega  me  na tym,  ze ty wiesz,  co i w  jaki  sposób należy uczynić,  lecz  na  tym,  ze 
angażujesz się w działanie i wprowadzanie zmian w swoim życiu. Jeżeli chcesz rzucić palenie, 
musisz   podjąć   nieodwołalne   postanowienie.   Pragnąc   nauczyć   się   obcego   języka,   musisz 
zamienić   zainteresowanie   w   zobowiązanie   -   musisz   zdecydować   Wszyscy   potrafimy 
podejmować decyzje - jest to wrodzona zdolność człowieka - ale nie wszyscy potrafimy je 
realizować. Musimy podejmować ich więcej i czymś  to każdego dnia, gdyż każda decyzja, 
nawet   najbłahsza,   jest   impulsem   do   działania,   które   w   końcu   przynosi   rezultaty.   Warto 
zastosować tę zasadę w praktyce, a kiedy naprawdę postanowisz cos zrobić, będziesz mógł 
dokonać niemal wszystkiego, czego zechcesz. Zacznij od decyzji o rzetelnym zastosowaniu 
technik, z którymi zapoznasz się w tej książce Postanów, ze zdobędziesz wiedzę i umiejętności, 
które umożliwią ci realizację „21-dniowego planu działania". Zadecyduj, iż jedynym kryterium 
twojej oceny zaproponowanych technik będzie ich skuteczność.
W następnym rozdziale podejmiesz decyzje dotyczące twoich celów, zarówno doraźnych, jak i 
tych, które - odzwierciedlając wyznawane przez ciebie poglądy i system wartości - wpłyną na 
całe twoje życie. Będziesz zatem decydować me tylko o tym, co robić, ale również o tym, co 
jest dla ciebie ważne, na czym powinieneś się skoncentrować, a co odsunąć na dalszy plan. 
Podejmiesz postanowienia dotyczące każdego z aspektów twojego życia.
Na   myśl   o   konieczności   podjęcia   decyzji   wiele   osób   odczuwa   niepokój,   obawiając   się 
popełnienia   błędu.   Jeżeli   zaobserwowałeś   u   siebie   podobną   reakcję,   powinieneś   zacząć   od 
postanowienia, iż nie będziesz bał się porażek, dasz sobie szansę, mając świadomość, ze sukces 
nie   jest   stuprocentowo   pewny.   Bezsporne   jest   jedynie   to,   ze   jeżeli   nie   zaczniesz   działać, 
niczego nie osiągniesz. Osoby,  które potrafią skutecznie dążyć  do celu, zawsze są przygo-
towane na niepowodzenie. Doświadczyła go każda z nich (niektóre nawet wielokrotnie), lecz 
słowo „porażka" rzadko gości na ich ustach. Wiedzą, ze od czegoś należy zacząć, że trzeba być 
przygotowanym na zmianę wybranej drogi i dążyć do celu wbrew wszystkim przeciwnościom. 
Zatem nie bój się podjęcia niewłaściwych decyzji. Znajdziesz się w gronie najlepszych. Teraz 
zaś postanów, ze uczynisz pierwsze kroki na drodze do zdobycia tego, czego pragniesz, ucząc 
się jasno formułować cele.

13

background image

2. WYZNACZANIE CELÓW

Pierwszym krokiem do sukcesu jest rozpoznanie własnych pragnień; określenie, co chce się 
mieć lub osiągnąć, kim być. Programowanie neurolingwistyczne nie zajmuje się definiowaniem 
celów   i   dążeń   -   tylko   ty   możesz   zdecydować,   czego   naprawdę   chcesz   -   lecz   pomaga 
sprecyzować pragnienia i podsuwa sposoby ich realizacji.
Od dawna wiadomo, ze osoby, które osiągają sukcesy, podporządkowują swoje postępowanie 
wyznaczonemu  celowi W  1953 roku na Uniwersytecie  Yale przeprowadzono  eksperyment, 
podczas którego zapytano grupę studentów, czy mają szczegółowe, jasno sprecyzowane cele i 
gotowy plan ich realizacji Zaledwie trzy procent udzieliło odpowiedzi twierdzącej Dwadzieścia 
lat później autorzy odszukali uczestników tego eksperymentu i stwierdzili, ze pod względem 
osiągnięć finansowych owe trzy procent studentów było warte więcej niz pozostałe 97 procent 
razem   wzięte.   Tego   rodzaju   kryterium   nie   daje   pełnego   obrazu   osiągnięć   badanej   grupy 
(zwłaszcza ze sukcesu nie można mierzyć tylko według stanu posiadania), jednak w wyniku 
innych,   bardziej   subiektywnych   pomiarów,   np.   poziomu   zadowolenia   czy   odczuwanego 
szczęścia, te trzy procent również uplasowało się w ścisłej czołówce.
Niektórym osobom wyznaczenie celu sprawia trudność, być może dlatego, ze nigdy się nad nim 
nie zastanawiały. Fakt, ze czytasz tę książkę, prawdopodobnie dowodzi, ze nie należysz do tej 
grupy Twoje cele mogą mimo to bardziej przypominać życzenia, które z reguły są dość ogólne, 
niezbyt poważne i ulegają ciągłym zmianom. Być może me uważasz się za osobę szczególnie 
ambitną lub nastawioną na osiąganie celu, lecz może to tylko kwestia naszych odmiennych 
sposobów formułowania myśli.
Każda istota ludzka jest superskutecznym  mechanizmem  osiągania  celów Stale realizujemy 
setki   naszych   życiowych   „zadań"   -   takich   jak  utrzymanie   oddechu,   tętna   i   temperatury   na 
stałym poziomie - zupełnie nie zdając  sobie z tego sprawy. Na szczęście zadania te zapisane są 
w programie organizmu Nie wolno nam jednak twierdzić, ze ktoś, kogo określamy jako „ciepłe 
kluchy", nie jest zorientowany na cel, tylko na tej podstawie, ze brak mu ambicji i nie definiuje 
jasno swych zamierzeń. W stale zmieniającej się rzeczywistości nawet utrzymanie status quo 
wymaga   wielkiej   siły   woli   i   wytrwałości.   Prowadzenie   tzw.   „spokojnego   życia"   jest   - 
przynajmniej   według   moich   doświadczeń   -   szalenie   ambitnym   celem   w   dzisiejszym 
rozpędzonym świecie.
Większość ludzi uważa, ze cele powinny wiązać się ze światem materialnym. Mogą one jednak 
dotyczyć rodziny, zdrowia, uprawiania hobby, sportu lub formy spędzania wolnego czasu. Tego 
rodzaju cele mają charakter niematerialny, toteż należy je mierzyć  raczej według kryterium 
jakościowego niż ilościowego. Jeżeli pragniesz zmienić zawód lub styl życia albo uwolnić się 
od przymusu „robienia kariery", stajesz wobec trudniejszego wyzwania niż wspinanie się po 
drabinie sukcesu materialnego, a twój cel nie jest mniej wartościowy.

ZDOBYWCY I MARZYCIELE
Nie istnieje jedna, uniwersalna metoda wyznaczania i definiowania celów. Niektórzy działają w 
sposób zorganizowany i systematyczny, zapisując wszystkie cele na papierze, a nawet dzieląc 
je na krótko-, średnio-i długoterminowe. Niewątpliwie takie osoby w równie logiczny sposób 
podchodzą do rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji, związanych na przykład ze 
zmianą   pracy   lub   miejsca   zamieszkania.   Inni   nie   określają   swych   zamierzeń   w   sposób 
usystematyzowany,  a  mimo  to podporządkowują  im swoje działania,  mają  jasny obraz lub 
poczucie  tego, co pragną osiągnąć, i są wierni  tej  wizji. Do tej  kategorii  należą  medaliści 
olimpijscy i biznesmeni, ale również każdy, kto potrafi ujrzeć w wyobraźni swój cel, zanim go 
osiągnie, np. lepszą posadę, sukces sportowy czy tez nową architekturę ogrodu. Różnica ta 
wiąże   się   ze   sposobem   myślenia,   a   zwłaszcza   z   indywidualnymi   predyspozycjami   do 

14

background image

wykorzystania   jednej   z   półkul   mózgu.   Lewa   półkula   specjalizuje   się   w   świadomym, 
szczegółowym,  werbalnym  myśleniu, zgodnym  z zasadami  logiki, natomiast  prawa półkula 
preferuje   obrazy   i   uczucia,   wydaje   się   lekceważyć   logikę   i   postrzega   zjawiska   bardziej 
kompleksowo.
NLP uczy, jak wprząc do pracy obie półkule, by za ich pomocą precyzyjnie formułować cele, 
zapewniające   maksimum   szans   na   sukces.   Jeżeli   posiądziesz   umiejętność   posługiwania   się 
całym mózgiem, zdobędziesz jedyny w swoim rodzaju, doskonały instrument, dzięki któremu 
pogodzisz marzenia ze zdrowym rozsądkiem i odkryjesz swe najgłębsze pragnienia.

SPORZĄDŹ LISTĘ
Przede   wszystkim   powinieneś   sporządzić   listę   wszystkich   swoich   pragnień,   życzeń,   celów, 
marzeń, wyników - obojętne, jak je nazwiesz Na tym etapie powinna ona zawierać wszystkie 
twoje cele, włącznie z tymi w rodzaju: „A gdyby tak ", „Nie miałbym nic przeciwko temu, zęby 
", „Byłoby świetnie, gdyby". Większość z nich później wyeliminujesz, lecz jeśli zachowasz 
choć jeden lub dwa, ćwiczenie okaże się warte poświęconego mu czasu. W efekcie rozpoznasz 
prawdziwe, motywujące cele, które masz szansę osiągnąć. Jeżeli chcesz, możesz je pogrupować 
z jednej strony na cele i życzenia, a z drugiej - według kryterium czasowego - na krotko-, 
średnio- i długoterminowe. Do ostatniej kategorii należeć będą wszystkie najważniejsze cele 
życiowe,   natomiast   do   pierwszej   zaliczysz   zamierzenia,   które   chciałbyś   zrealizować   w 
przyszłym   tygodniu   lub   do   końca   miesiąca.   Przed   przystąpieniem   do   wyznaczania   celów 
odpowiedz na następujące pytania.

Czy twoje cele są szczegółowe?
Jasno wyraz swoje pragnienia, formułując cele w sposób możliwie najbardziej szczegółowy. 
Zadaj sobie pytanie: „Czego dokładnie chcę?" Sporządzając listę celów powinieneś określić 
możliwie precyzyjnie, co będziesz widział, słyszał, odczuwał realizując je Zapytaj również: „W 
jakiej sytuacji jestem teraz i co musi się zmienić, bym mógł osiągnąć cel" Bądź precyzyjny. 
Jeżeli chcesz nauczyć się języka obcego, określ pożądany poziom zaawansowania czy ma to 
być kilka okolicznościowych zwrotów, czy znajomość umożliwiająca sprawną komunikację, 
obejmująca   zasady   gramatyki?   Określ   termin   realizacji   zamierzenia   trzy   miesiące,   sześć 
miesięcy   czy   rok?   Czy   zamierzasz   uczyć   się   sam,   na   kursach   wieczorowych,   czy   jeszcze 
inaczej?   Zapisywanie   będzie   na   tym   etapie   pożyteczne,   gdyż   zmusi   cię   do   precyzyjnego 
formułowania myśli. Powinieneś dogłębnie przeanalizować swój cel i zastanowić się, czy nie 
kryje   się   za   nim   inne,   mniej   oczywiste   pragnienie,   które   chcesz   przy   okazji   zrealizować. 
Czasem pragniemy zdobyć dyplom lub inny niepodważalny dowód odniesionego sukcesu, by 
zapewnić sobie uznanie i szacunek. A może potrzebujemy ich, by kontynuować karierę, a przy 
okazji   zdobyć   władzę,   wyższą   pozycję   lub   niezależność   finansową?   Gdy   uczciwie   to 
przemyślisz, być może zechcesz skorygować niektóre cele, by lepiej wyrażały twoje ukryte 
dążenia.   Możesz   także   zastąpić   je   zupełnie   nowymi,   zapewniającymi   większe 
prawdopodobieństwo spełnienia  owych  głębszych  pragnień. Dzięki takiej  analizie  nie tylko 
uświadamiasz sobie skryte lub niejasne dążenia, ale również lepiej poznajesz samego siebie.
„Chcę   być   szczęśliwy"   -   niewątpliwie   jest   to   ważki   cel,   jednak   nie   spełnia   on   naszych 
warunków, gdyż  nie jest szczegółowy.  Możesz go jednak sprecyzować, zadając sobie  inne 
pytanie, np. „Co sprawi, ze będę szczęśliwy?”  W ten sposób zaczniesz identyfikować cele 
możliwe do realizacji, które pomogą ci osiągnąć upragniony stan.
Gromadź   informacje   dotyczące   wyznaczonego   celu.   Znajduj   przyjemność   w   prowadzeniu 
własnych poszukiwań i czytaniu o celu, do którego dążysz. Sprecyzuj swe pragnienia i zacznij 
utożsamiać się ze swym celem, wyobraź sobie, ze go osiągnąłeś i...  dokonaj tego.

Czy masz bezpośredni wpływ na osiągnięcie celów?

15

background image

Upewnij się, czy każdy z twoich celów pozostaje pod twoją bezpośrednią kontrolą. Inaczej 
mówiąc, powinieneś wyznaczyć je tak, by sukces lub porażka w głównej mierze zależały od 
ciebie oraz byś nie mógł znaleźć niczego na swoje usprawiedliwienie, jeżeli plany spełzną na 
niczym.   Jeżeli   np.   chcesz   zając   miejsce   własnego   szefa,   twój   sukces   w   dużym   stopniu 
uzależniony jest od niego, może zresztą utrzymać się na stanowisku dłużej niż przypuszczasz. 
Osiągnięcie   takiego   celu   nie   będzie   wyłącznie   twoją   zasługą,   lecz   wynikiem   splotu 
okoliczności, za które nie odpowiadasz. Jeżeli jednak pragniesz zdobyć w ciągu roku posadę na 
takim samym szczeblu, na jakim pracuje twój szef - nie ograniczając się do jednej firmy ani 
nawet branży - wówczas  masz  nieskończenie  większą kontrolę nad realizacją  celu.  Musisz 
zatem jak najprecyzyjniej formułować pragnienia, które w powyższym przykładzie zapewne 
bardziej odnoszą się do pozycji, wynagrodzenia i uznania, które zapewnia wyższe stanowisko, 
niż do konkretnej posady w konkretnej firmie.
Pewien zakres kontroli jest niezbędny nawet wówczas, gdy twój cel wiąże się z działalnością 
zespołową. W takim wypadku powinieneś zaplanować własne osiągnięcia w ramach zespołu, 
na przykład w sporcie lub działalności gospodarczej. Jeżeli natomiast cel jest nierozerwalnie 
związany z wynikami całej grupy, będziesz pozbawiony kontroli nad jego realizacją, o ile nie 
jesteś trenerem lub menedżerem, który decyduje o wszystkich posunięciach i któremu przypada 
zarówno słodycz sukcesu, jak i gorycz porażki
Istotą sukcesu nie jest osiąganie celów, lecz osiąganie właściwych celów (z własnego punktu 
widzenia). Np. jeżeli pragniesz, by twoje dziecko odniosło sukces (tak sformułowany cel nie 
jest szczegółowy i nie masz nad mm kontroli, choćbyś był najlepszym z rodziców), możesz 
podzielić go na kilka celów, takich jak łożenie na edukację dziecka, organizowanie ciekawych 
wakacji, zaoferowanie pomocy, gdyby dziecko postanowiło rozpocząć karierę przedsiębiorcy. 
Tego rodzaju cele pośrednie mogą być w znacznym stopniu skonkretyzowane i pozostawać pod 
twoją kontrolą  (bardziej  niż pod kontrolą  twojego dziecka).  Sprecyzowanie  każdego celu  i 
ujrzenie go w wyobraźni może być niezwykle motywujące. Zadaj sobie pytanie: „Na czym 
polega moja rola w jego realizacji?"  Następnie sformułuj nowe zamierzenia, spełniające twoje 
pragnienia. Cel w rodzaju: „Chcę, by otaczali mnie ciekawi ludzie" lepiej byłoby sformułować: 
„Chcę   zawrzeć   przyjaźń   z   ciekawymi   ludźmi".   Aby   sprowadzić   rozważania   do   wymiaru 
praktycznego   i   usytuować   siebie   w   pozycji   centralnej,   zadaj   sobie   pytanie   „Co   zrobię,   by 
osiągnąć cel" oraz „Od czego powinienem zacząć?"
Dopóki kształtujemy własne życie w taki sposób, ze nasze szczęście zależy od zdarzeń i ludzi, 
nad którymi nie mamy kontroli, możemy spodziewać się bólu i rozczarowań. Jeżeli skorygujesz 
swoje cele, tak byś to ty odgrywał kluczową rolę, sam zapanujesz nad ich realizacją.

Czy posiadasz niezbędne możliwości?
To pytanie dotyczy możliwości, które możesz wykorzystać w dążeniu do celu, mianowicie 
wrodzonych   zdolności,   zdrowia   i   siły,   czasu,   jakim   dysponujesz,   inteligencji   i   warunków 
fizycznych.   Nie   zniechęcaj   się,   spójrz   na   siebie   realistycznie   i   właściwie   oceń   swoje 
możliwości.   Jeżeli   na   przykład   chcesz,   by   twoje   nazwisko   figurowało   w   światowych 
rankingach bokserów lub tenisistów w pierwszej dziesiątce, a masz teraz 45 lat, niewątpliwie 
będziesz musiał wykreślić ten cel ze swej listy, gdyż obiektywne warunki uniemożliwiają jego 
realizację. Jednakże w innych dyscyplinach sportu, a także w wielu innych dziedzinach, wiek 
nie stanowi przeszkody. Każdy z nas mógłby mnożyć przykłady osób, które przezwyciężyły 
poważne trudności, by zrealizować swoje pragnienia. Nie bądź więc dla siebie zbyt surowy. 
Większość z nas dysponuje znacznymi  możliwościami, lecz nie mamy nad nimi kontroli, a 
temu problemowi możemy wspólnie zaradzić.
O ile to, co zwykliśmy nazywać inteligencją, może być niezbędne do prowadzenia szczególnie 
skomplikowanych badań naukowych, jej brak nie zamyka ci drogi do stanowiska dyrektora 
naczelnego   w   wielu   przedsiębiorstwach.   Dodatkowe   możliwości,   niezbędne   do   realizacji 

16

background image

takiego celu, można zazwyczaj zdobyć uczestnicząc w szkoleniach, gromadząc doświadczenia i 
wytrwale pracując. Powyższe pytanie odnosi się zatem do możliwości wrodzonych, nie zaś do 
tych,   które   można   zdobyć,   np.   wiedzy   lub   majątku.   Określ   swe   możliwości   i   stosownie 
skoryguj wyznaczone cele. Może nie zostaniesz nigdy światowej sławy solistą operowym, ale 
na   pewno   możesz   śpiewać   w   amatorskim   chórze   (pod   warunkiem   oczywiście,   ze   jesteś 
muzykalny). Jeżeli interesujesz się sportem, a przekroczyłeś  już wiek, w którym sportowcy 
zazwyczaj   kończą   karierę,   możesz   zostać   trenerem   młodzików   lub   postarać   się   o   pracę   w 
administracji lub kierownictwie klubu. To też jest sposób na kontakt ze sportem. Pamiętaj, że 
większość z nas raczej nie docenia własnego potencjału, niż ocenia go zbyt  wysoko. Bierz 
przykład z takich ludzi jak Christy Brown i inni, którzy potrafili znaleźć wewnętrzne zasoby, 
otwierające drogę do sukcesu.

Po czym poznasz, ze osiągnąłeś cel?
Twoje cele muszą być nie tylko szczegółowe, ale również wymierne. Dobrze byłoby zatem 
uzupełnić każdy z nich o jakiś element, który wyraźnie dostrzeżesz. Jeżeli na przykład uczysz 
się   języka   obcego   na   licencjonowanym   kursie,   niewątpliwie   otrzymasz   świadectwo,   które 
będzie   dowodem   realizacji   celu.   W   innych   przypadkach   sukces   może   wiązać   się   ze 
zdeponowaniem   czeku   w   banku,   zwiedzaniem   odległego   miasta,   udziałem   w   uroczystej 
ceremonii bądź podpisaniem umowy kupna lub sprzedaży domu. Powinieneś wyobrazić sobie 
swój cel (robiąc to, zawczasu doznasz satysfakcji z jego osiągnięcia) i odnaleźć jego najbardziej 
namacalne elementy, czyniąc go realnym i wymiernym.

Czy cele sformułowane przez ciebie są pozytywne?
Oznacza to, ze powinieneś myśleć o tym, czego pragniesz, nie zaś o tym, czego me chcesz 
Celów nie należy wyrażać w formie zdań przeczących (np. „Nie odsprzedam domu" lub „Nie 
dopuszczę, by zwolniono mnie z pracy" albo „Nie zostanę pominięty podczas selekcji drużyny 
w przyszłym sezonie"). Mózg wydaje się nie odbierać pewnego rodzaju komunikatów. Kiedy 
wydajemy   mu   komendę'   „nie   przegap   samolotu"   albo   „nie   przegap   piłki"   podczas   gry   w 
krykieta,   zachowuje   się   tak,   jakby   słyszał   wyłącznie   słowo   „przegap".   Każdy   cel   można 
sformułować   jako   stwierdzenie   pozytywne   pytając   „Co   wolałbym   w   zamian'"   lub   „Czego 
naprawdę chcę?"

Czy cele, do których dążysz, mają właściwy poziom trudności?
Czy   twój   cel   jest   satysfakcjonujący,   czy   może   zbyt   trudny   biorąc   pod   uwagę   posiadane 
możliwości? Jeżeli jest zbyt trudny, zapytaj: „Co sprawia, ż nie mogę go osiągnąć?" Będziesz 
mógł dzięki temu rozłożyć  go na kilka celów cząstkowych, łatwiejszych  do realizacji. Ten 
proces określany jest mianem „obniżania" celu. Jeżeli natomiast wyznaczyłeś sobie cel zbyt 
łatwy,  a  wskutek  tego  nie  zapewniający ci  motywacji,  możesz   go „podnieść",  zwiększając 
stopień trudności. Zadaj sobie pytanie: „Jakie znaczenie będzie miało dla mnie osiągnięcie tego 
celu?" Następnie podnieś poprzeczkę, na przykład ustalając wcześniejszą datę osiągnięcia tego 
samego rezultatu lub rozszerzając cel (czy nie chciałbyś  władać płynnie czterema językami 
zamiast jednym lub startować w zawodach ogólnokrajowych zamiast regionalnych?), aż stanie 
się on wyzwaniem i pobudzi cię do działania.

Na co mogą wpłynąć twoje dążenia?
Wygodnie jest wyznaczać i osiągać cele pozostające w izolacji od innych, jednak może się 
zdarzyć, że jeden cel będzie kolidował z innymi lub, co przytrafia się jeszcze częściej, wywrze 
negatywny wpływ na inne sfery twego życia. Umieszczenie celu w kontekście całej egzystencji, 
stosunków z innymi i z całym otoczeniem zwane jest sprawdzianem konsekwencji. Zdobycie 
nowych   kwalifikacji   może   oznaczać   poświęcanie   wielu   godzin   dziennie   na   naukę,   co 

17

background image

negatywnie   wpłynie   na   twoje   małżeństwo   i   stosunki   rodzinne,   obowiązki   zawodowe, 
zainteresowania, aspiracje towarzyskie i inne relacje zewnętrzne. Zatem radość z osiągnięcia 
wąskiego celu będzie  częściowo lub całkowicie  przyćmiona  przez jego szersze, negatywne 
konsekwencje. Dlatego tez powinieneś przeprowadzić sprawdzian konsekwencji, dzięki czemu 
możesz próbować pogodzie wszystkie swoje cele. W rezultacie możesz zmienić niektóre z nich 
lub odłożyć na później, by zapewnić sobie harmonię. Masz przy tym znakomitą okazję, by 
właściwie   określić   swoje  priorytety   i   upewnić   się,   że   pożytkujesz   siły  i   energię   w   sposób 
najlepszy z możliwych. Powinieneś zadać sobie teraz następujące pytania: „Na kogo jeszcze to 
wpłynie?", „Co by się stało, gdybym to zdobył5" oraz „Gdybym mógł mieć to już teraz, czy 
sięgnąłbym po to?" Jeżeli odpowiadasz „Tak, ale ", prawdopodobnie pojawiają się komplikacje. 
Możesz uwzględnić nasuwające się wątpliwości i ponownie skorygować wyznaczony cel.

PORZĄDKOWANIE CELÓW
Na etapie wyznaczania celów możesz uczynić cos jeszcze, by ułatwić sobie ich konsekwentną 
realizację.  W niniejszym rozdziale zastanowimy się nad stosowanymi przez ciebie metodami. 
Nie będziemy zajmować się treścią twoich celów, lecz wzorcami postępowania, według których 
starasz się je osiągnąć. Poznasz nowe podejście do tego procesu, oparte na budowaniu sensow-
nej   listy   celów,   osadzonej   w   kontekście   wyznaczonych   przez   ciebie   długookresowych, 
„życiowych" zamierzeń oraz twej niepowtarzalnej osobowości, priorytetów i systemu wartości.

Mieć czy robić''
Dla potrzeb poniższego ćwiczenia uzupełnij listę celów o sześć lub siedem nowych zamierzeń, 
tym razem me roztrząsając ich dogłębnie. Zapisz po prostu swe pragnienia. Teraz, zatrzymując 
się kolejno nad każdym celem, zadaj sobie następujące pytanie czy chodzi mi o to, by coś 
zrobić (na przykład odbyć daleką podróż, zapisać się na kurs, trenować nową dyscyplinę sportu 
lub zająć się nowym hobby) czy o to, by coś zdobyć lub mieć (dom, samochód, awans, a może 
świadectwo lub nagrodę). Zwróć uwagę na tę różnicę w rozłożeniu akcentów. Użyte słowa 
pomogą ci określić, czy poszczególne cele należą do kategorii robić czy mieć/zdobyć. Przejrzyj 
swą listę i odpowiednio oznacz te z nich, które kwalifikują się do jedne; z wyżej wymienionych 
klas.
Możemy pójść o krok dalej. Czy w twoich dążeniach chodzi o to, by więcej wiedzieć na temat 
określonej dziedziny, twojej pracy zawodowej, hobby lub innych zainteresowań czy inaczej 
ułoży stosunki z rodziną, przyjaciółmi, kolegami z pracy. Ponownie oznacz wszystkie cele z 
twojej listy, które odpowiadają jednej z tych kategorii. Sprawdź na koniec, czy twoje pragnienia 
wiążą się z tym, by być szefem, być szczuplejszym, być lepiej zabezpieczonym finansowo, być 
zadowolonym?   Ostatnia   kategoria   dotyczy   pewnego   stanu,   który   pragniesz   osiągnąć,   lub 
„miejsca", w którym chcesz się znaleźć pod względem fizycznym, umysłowym lub duchowym.
Zapewne możesz już podzielić wszystkie cele między tych pięć kategorii robić, zdobyć/mieć, 
wiedzieć, współżyć oraz być. (Tymczasem nie martw się, jeżeli jeden cel pasuje do kilku klas, 
np. zdobyć większy dom i tym samym rozwiązać rodzinne problemy). Przyjrzyj się teraz swoim 
celom i sprawdź, czy któraś z kategorii wyraźnie dominuje nad innymi. Tego rodzaju domina-
cja, występująca u większości z nas, dostarcza cennych informacji o sposobie kształtowania 
własnych celów i pragnień.
Niektórzy troszczą się o swój stan posiadania, to jest o to, by coś zdobyć lub mieć. Osoby o 
takim nastawieniu traktują awans zawodowy jako środek prowadzący do tego, by mieć wyższe 
wynagrodzenie, lepszy samochód, nowy dom, większe biuro i wygodniejszy fotel Inni pragną 
robić. Wkraczanie na nowe obszary aktywności dodaje im skrzydeł, a radość z robienia czegoś 
jest   dla   nich   ważniejsza   niż   korzyści,   jakie   mogą   w   rezultacie   zdobyć.   A   co   z   kategorią 
wiedzieć?   Czy   należysz   do   tych   osób,   które   muszą   dowiedzieć   się   wszystkiego   o   jakimś 
produkcie   lub   działalności,   zanim   podejmą   jakiekolwiek   zobowiązania?   Jeżeli   nie, 

18

background image

prawdopodobnie znasz kogoś, kto na przykład przed zakupem nowej wieży stereo będzie z 
pasją gromadził wszystkie możliwe informacje na temat sprzętu dostępnego na rynku, zanim 
zdecyduje,   który   model   najbardziej   mu   odpowiada.   Ta   sama   osoba,   planując   wakacje, 
prawdopodobnie spróbuje dowiedzieć się jak najwięcej o celu planowanej podroży, zanim w 
nią wyruszy.  Tego typu ludzie największą wagę przywiązują do wiedzy i preferencje te są 
wyraźnie   widoczne   na   liście   ich   celów   Inni   najczęściej   użyją   słowa   „być".   Ktoś   chce   na 
przykład uzyskać awans, by być szefem lub być szanowanym, złożyć na koncie okrągłą sumkę, 
by być niezależnym; wyjechać na urlop, by być wolnym, uprawiać sport, by być zdrowym. 
Jeżeli natomiast na twojej liście często pojawia się rodzina, przyjaciele i znajomi, oznacza to, iż 
na pierwszym planie stawiasz relacje z innymi i znajduje to odzwierciedlenie w twoich celach i 
pragnieniach.
Być może jedna lub dwie kategorie dominują na twojej liście, lecz prawdopodobnie pojawiły 
się na mej wszystkie lub większość z nich.

Co dalej?
Podzieliłeś już swoje cele między pięć kategorii i wiesz, czy jedna z nich dominuje nad innymi. 
To,  co zrobiłeś,  mówi  bardzo  wiele o tobie,  twoich  pragnieniach  i sposobie  ich realizacji. 
Wykonaj   teraz   następujące   ćwiczenie   wybierz   z   listy   dowolny   cel   i   zadaj   sobie   pytanie: 
„Gdybym   go   osiągnął,   co   zrobiłbym   dalej?"   Zastanów   się,   do   której   z   pięciu   kategorii 
kwalifikuje   się   odpowiedz.   Jeżeli   na   przykład   jesteś   sprzedawcą,   twoim   celem   może   być 
zwiększenie obrotów o 50 procent w ciągu sześciu miesięcy (robić). Na pytanie: „Co dalej?" 
mógłbyś   odpowiedzieć:   „Przecież   to   oczywiste,   otrzymam   większą   prowizję,   czyli   więcej 
pieniędzy"   (mieć/zdobyć).   Co   dalej?   „Kupimy   większy   dom,   o   jakim   zawsze 
marzyliśmy" (kolejne mieć). Co dalej? „To by rozwiązało nasze rodzinne problemy" (relacje). 
Co dalej? „Sądzę, ze wówczas byłbym zadowolony" (być). Co dalej? „To wszystko. Czego 
więcej można chcieć? Byłbym szczęśliwy" (ponownie być).
Ustaliłeś w ten sposób własny cykl pragnień, prowadzący w efekcie do zdobycia tego, czego 
naprawdę chcesz. Zwróć uwagę na sekwencję, która pojawiła się w powyższym przykładzie. Po 
„robić" nastąpiło „mieć", następnie „współżyć", na końcu zaś wystąpiło „być". Bardzo często w 
ramach jednej kategorii istnieje więcej niż jeden cel pośredni zdobyć  pieniądze, by zdobyć 
samochód,  być  szanowanym,  by być  szczęśliwym.  Na zakończenie musisz  się upewnić, że 
zidentyfikowałeś cały cykl pragnień. Wróć do celu wyjściowego. W omówionym przykładzie 
było nim zwiększenie obrotów o 50 procent (robić). Zapytaj teraz: „Co jeszcze powinienem 
wiedzieć,  zrobić, zdobyć,  kim powinienem być,  z kim nawiązać stosunki, by to osiągnąć'? 
Odpowiedź mogłaby brzmieć:  „Muszę poszerzyć  wiedzę  o oferowanym  produkcie  i odbyć 
specjalistyczne   szkolenie"   (wiedzieć).   Ustaliliśmy   zatem   pełny   cykl,   który   wygląda 
następująco:

wiedzieć
zrobić 
zdobyć 
współżyć
być

Treść życia
NLP nazywa tych pięć kategorii „treścią życia", natomiast twoją indywidualną kombinację, tj 
kolejność, w jakiej one występują - „cyklem treści życia". Wybierz teraz kilka kolejnych celów 
ze swojej listy i dla każdego z nich zadaj sobie tę samą serię pytań. Po wyczerpaniu wszystkich 

19

background image

„Co dalej?" nie zapomnij wrócić do celu wyjściowego i odpowiedzieć na ostatnie pytanie.
Z poniższego ćwiczenia powinien wyłonić się stały schemat, tj. te same obszary treści życia 
ułożone w tej samej kolejności. Może on obejmować trzy, cztery lub wszystkie pięć kategorii, 
jak w przedstawionym przykładzie. Określona przez ciebie kolejność może oczywiście różnić 
się od cyklu owego sprzedawcy. Są osoby, które nie pragną wiedzieć lub stawiają ten cel na 
dalszym planie, dążąc przede wszystkim do tego, by robić odbyć podróż lub zająć się nowym 
hobby. Dopiero potem mogą dowiedzieć się czegoś o zwiedzanym kraju lub nowej pasji. Zatem 
na pierwszym miejscu pojawi się kategoria „robić", następnie „wiedzieć". Ktoś może dążyć do 
ułożenia relacji z innymi po to, by coś zrobić, podczas gdy ktoś inny będzie instynktownie robił 
coś po to, by osiągnąć cel związany z relacjami. Kategoria „być"' zazwyczaj pojawia się na 
końcu   cyklu,   gdyż   nasze   najgłębsze   pragnienia   częściej   dotyczą   szczęścia   i   odnalezienia 
własnej   tożsamości   niż   wymiernych   korzyści,   które   kojarzymy   z   osiąganiem   tych   stanów. 
Jednak każdy z nas jest inny i zdarza się, że „być" w ogolę nie pojawia się na liście.
Wspominając swe dawne osiągnięcia odkryjesz zapewne, iż postępowałeś wówczas według 
cyklu  życia,  który zdefiniowałeś,  wykonując  powyższe  ćwiczenie.  Porażki prawdopodobnie 
bywały skutkiem odstępstwa od tego schematu. Np. osoby, które najpierw muszą wiedzieć, 
odkryją,   ze   omijając   ten   etap   (kiedy   np.   ulegają   namowom,   by   cos   zrobić   lub   nabyć, 
pozbawione   są   komfortu   uprzedniego   zgromadzenia   wszystkich   możliwych   wiadomości   na 
dany temat), nie osiągają satysfakcjonujących rezultatów.

POZNAJ SAMEGO SIEBIE
Ćwiczenie dotyczące ustalenia treści życia  pozwoli ci dowiedzieć się bardzo wiele o sobie 
samym.   Dzięki   niemu   będziesz   w   stanie   sprecyzować   własne   dążenia,   nie   analizując 
poszczególnych   celów,   lecz   cały   ich   zbiór.   Dowiesz   się,   która   kategoria   jest   dla   ciebie 
najważniejsza, a tym samym jakie cele na twojej liście zapewnią ci wystarczającą motywację, 
byś mógł odnieść ostateczny sukces. Rozpoznasz również cele pośrednie, które musisz zreali-
zować,   by   wiedzieć,   zrobić,   zdobyć,   być   i   współżyć   z   innymi.   Być   może   niektóre   z   nich 
zechcesz   wyeliminować,   skorygować   lub   uzupełnić,   uwzględniając   zgromadzoną   wiedzę   o 
sobie   samym.   Jeżeli   największą   wagę   przywiązujesz   do   tego,   by   mieć,   upewnij   się,   ze   w 
efekcie   każdego   działania   będziesz   miał   cos   materialnego.   Np.   odbywając   studia   (robić), 
powinieneś zyskać pewność, że po ich ukończeniu możesz zdobyć świadectwo, starając się 
zapracować   na   awans   powinieneś   sprawdzić,   czy   możesz   zdobyć   jakikolwiek   namacalny 
dowód odniesionego sukcesu, zaspokajający twoje pragnienia, by zdobyć i mieć.
Jeżeli nie jesteś zadowolony z tego, czego się o sobie dowiedziałeś, wiesz przynajmniej, na 
czym powinieneś się skoncentrować. Może chciałbyś  być bardziej nastawiony na „być", by 
cieszyć się każdą chwilą bez względu na to, czy zawsze możesz mieć lub robić to, co chcesz. 
Jeżeli tak jest, powinieneś jeszcze raz przyjrzeć się każdemu celowi. Być może istnieje krótsza 
droga, by być tym, kim chcesz być, bez owych zrobić lub zdobyć. W istocie możesz przecież 
dążyć   do   osiągnięcia   stanu   ducha,   który   ma   więcej   wspólnego   z   twoimi   przekonaniami   i 
uczuciami niż z zewnętrzną realizacją dążeń. Nietrudno strawie całe lata na pogoni za celami, 
które nie zapewniają nam tego, czego naprawdę szukamy. Jeżeli sprecyzowałeś swoje cele i 
zidentyfikowałeś własny cykl treści życia, wykonałeś wielki krok na drodze do zdobycia tego, 
czego pragniesz. Przystąpiłeś do ustalania szczegółowych celów, skorygowałeś je zgodnie z 
głosem zdrowego rozsądku i poczuciem realizmu, wreszcie uzgodniłeś je ze swoją osobowością 
i priorytetami. Krotko mówiąc, zacząłeś odpowiadać na pytanie „Co się dla mnie naprawdę 
liczy'?" Kiedy na nie odpowiesz (a znajdziesz się wtedy w nielicznej grupie szczęśliwców), 
będziesz   w   stanie   wykorzystać   swoją   motywację   i   możliwości   do   zdobycia   tego,   czego 
naprawdę pragniesz.

ZACZNIJ DZIAŁAĆ

20

background image

Przystąp do działania. Zacznij zmieniać myśli w rzeczywistość. Zadaj sobie pytanie: „Co muszę 
zrobić już teraz, by osiągnąć cel?" Uczyń pierwszy, najważniejszy krok - zarezerwuj sobie 
miejsce na kursie, zadzwoń, kup gazetę - który sprawi, że znajdziesz się na ścieżce prowadzącej 
do sukcesu i będziesz realizował wszystkie wyznaczone cele.

3. ROZPOZNAWANIE SWOJEGO SAMOPOCZUCIA

Nasze zachowania i osiągnięcia w dużym stopniu uzależnione są od samopoczucia. Zdarza się, 
ze   pozornie   błahe   wydarzenie   całkowicie   nas   obezwładnia,   zmniejszając   motywację, 
koncentrację i skuteczność. Czy odebrałeś kiedyś telefon, który zepsuł ci humor na resztę dnia? 
Albo znalazłeś  w  skrzynce  pękatą  kopertę,  która, jak ci  się wówczas  wydawało,  niszczyła 
wszystko, co dotąd osiągnąłeś? Jeszcze bardziej frustrujący jest zły nastrój, który pojawia się 
bez przyczyny - po prostu czujesz się ospały i nieszczęśliwy, me wiedząc dlaczego. Są dni, 
kiedy nic ci się nie udaje, a przyczyna z reguły sprowadza się do złego samopoczucia. Twoje 
umiejętności nie zmniejszyły się przecież w ciągu jednej nocy i nie ma żadnego logicznego 
wytłumaczenia nagłej zmiany zachowania. I na odwrót kiedy jesteś szczęśliwy i pozytywnie 
nastawiony do życia, możesz dokonywać cudów, a przy tym nic szczególnego nie musi się 
wydarzyć, byś czuł się dobrze. Twój stan ducha, czyli samopoczucie, całkowicie uzależniony 
jest   od   twoich   emocji   i   myśli,   zwłaszcza   tych,   które   przepływają   pod   powierzchnią 
świadomości. Zatem umiejętność zmiany nastroju, lub przynajmniej pewien zakres kontroli nad 
nim, wpłynie na twoje działania i osiągnięcia. Większość z nas „nauczyła się" mnóstwa sposo-
bów, by czuć się źle, i zaledwie kilku, by czuć się dobrze Teraz jednak możesz nauczyć się 
wybierać swoje samopoczucie Jest to bardzo istotna część programu oferowanego przez NLP.

W JAKIM JESTEŚ STANIE?
Bez względu na to, w jakim jesteśmy nastroju, czyli stanie, staramy się możliwie najskuteczniej 
realizować   zamierzenia.  Innymi  słowy,   zawsze  dążymy   do  wytyczonych   celów,  pragniemy 
osiągnąć zaplanowane wyniki, nawet, jeśli nasz nastrój utrudnia podejmowanie skutecznych 
działań. Ilekroć czujemy się bezradni lub bezsilni, nie udaje nam się osiągnąć zamierzonego 
rezultatu. Stan można zdefiniować jako miliony procesów neurologicznych,  które w każdej 
chwili zachodzą w naszych mózgach. Większość stanów pojawia się bez udziału świadomości. 
Odczuwanie frustracji, zazdrości lub zdenerwowania nie jest kwestią przemyślanych decyzji, 
jakie podejmujemy przystępując np. do podliczenia rachunków z całego dnia lub podnosząc 
słuchawkę telefonu, by do kogoś zadzwonić. Zmiana nastroju pociąga za sobą zmianę całej 
fizjologu organizmu, a także zachodzących w mózgu procesów chemicznych. W każdej chwili 
jesteśmy w określonym stanie, który oddziałuje na nasze zachowania.
Wystarczy jednak, ze przez chwilę zastanowisz się nad swym obecnym stanem, nazwiesz go i 
przeprowadzisz krótki „dialog wewnętrzny", by twoje samopoczucie natychmiast się zmieniło. 
Załóżmy, ze jesteś rozgniewany. Twój mózg prawdopodobnie odebrał komunikat, iż zasada lub 
norma, którą wysoko cenisz, została przez kogoś naruszona. Zważywszy, ze nasze mapy świata 
diametralnie różnią się od siebie (jedna z pierwszych zasad NLP), musimy być przygotowani na 
tego   typu   przypadki.   Każdy   z   nas   ukształtowany   został   przez   inne   środowisko   i   inne 
doświadczenia i każdy kieruje się innymi intencjami, bez względu na sposób, w jaki próbuje je 
zrealizować. Być może inni bezwiednie popełniają uczynki, które tak cię złoszczą. Może zatem 
złość wynika z twojego wyboru, by własne normy i zasady stosować również wobec innych 
Możesz także złościć się na siebie, lecz w tym przypadku powinieneś rozpoznać reguły, które 
złamałeś, i dlatego wprowadziłeś się w ten stan (rozpoznawszy, będziesz mógł ponownie je 
przemyśleć).

21

background image

Często doznajemy rozczarowania, którego źródłem jest poczucie zawodu lub niepowodzenie w 
dążeniu do celu, co z kolei może wynikać stąd, ze cel był niewłaściwy lub źle sformułowany. 
Zamieszczone w rozdziale 2  ćwiczenie dotyczące przejrzystego formułowania celów pomoże 
ci   uniknąć   takich   rozczarowań,  natomiast  zasada   „porażki   nie   istnieją,  są  tylko   informacje 
zwrotne" pozwoli ujrzeć rzeczy w innym świetle. Być może zbyt mocno uzależniłeś się od 
innych, a może nie przeprowadziłeś sprawdzianu konsekwencji, który umieściłby to dążenie w 
kontekście   pozostałych   celów   i   innych   sfer   twojego   życia.   Czego   może   nauczyć   cię 
rozczarowanie? Może spojrzenia pod innym kątem? A może z tego doświadczenia wyłonią się 
inne cele, które lepiej zaspokoją twoje potrzeby? Każde uczucie i nastrój można wyizolować i 
przeanalizować w bardziej obiektywnym  świetle. Gniew i frustracja w pewnych sytuacjach 
mogą być z pożytkiem wykorzystane. Możesz teraz ocenie, czy twój obecny stan dodaje ci sił, 
czy   raczej   obezwładnia,   a   opierając   się   na   technikach,   opisanych   w   niniejszym   rozdziale, 
będziesz umiał go wykorzystać.

ODDZIAŁYWANIE EMOCJI
Najczęściej reagujemy na wydarzenia emocjonalnie i irracjonalnie. Rozważmy przykład dwóch 
jednakowo  wykwalifikowanych   pracowników,  którzy  dowiadują   się,  ze   za   pięć   minut   szef 
przyjdzie   skontrolować   ich   pracę   George'a   natychmiast   ogarnia   niepokój.   Gorączkowo 
doszukując się ukrytych zamiarów szefa, spodziewa się najgorszego nagany, przesunięcia na 
niższe stanowisko, a nawet zwolnienia z pracy W miarę upływu czasu George zaczyna wpadać 
w panikę, wyobraża sobie reakcję rodziny i przyjaciół na wieść, że wyrzucono go z pracy oraz 
trudności   ze   znalezieniem   innej   posady.   Myśl   o   utracie   źródła   utrzymania   budzi   w   nim 
poczucie zagrożenia i strach. Dookoła fruwają papiery, a na biurku piętrzą się pliki dokumen-
tów, kiedy George niezręcznie tłumaczy, dlaczego pozostaje w tyle za swoim kolegą.
Tymczasem Bili, który pracuje przy sąsiednim biurku, na wiadomość o kontroli cieszy się, ze 
szef wykazuje zainteresowanie pracą swoich podwładnych. Oto świetna okazja, by zyskać w 
jego oczach uznanie, zadać kilka pytań, może nawet poprosić o podwyżkę Bili oczekuje na 
nadejście szefa z rosnącym podnieceniem i radością.
Co się tu wydarzyło? Ten sam zewnętrzny bodziec zmysłowy interpretowany jest przez obu 
pracowników zupełnie rożnie. Każdy z nich we właściwy sobie sposób filtruje myśli, więc do 
ich mózgów docierają odmienne „komunikaty", tworząc w rezultacie dwa odmienne obrazy 
sytuacji.   Właśnie   ta   przefiltrowana   interpretacja   tworzy   nastrój,   który   diametralnie   zmienia 
zachowanie obu pracowników, i bez wątpienia nie pozostaje bez wpływu na wyniki kontroli u 
każdego z nich.
Zastanówmy   się   teraz,   co   działo   się   z   Georgem,   kiedy   jego   mózg   podjął   to   destrukcyjne 
myślenie? Mózg wywiera ogromny wpływ na funkcjonowanie wszystkich organów, układów, 
tkanek i pojedynczych komórek. Strach, który owładnął Georgem, dotarł do podwzgórza, części 
mózgu   sterującej   licznymi   funkcjami   organizmu.   Podwzgórze   natychmiast   uruchomiło 
wzmożone wydzielanie adrenaliny do krwi. W ciągu ułamka sekundy komunikat o wizycie 
szefa zaburzył równowagę w organizmie nieszczęsnego George'a, uruchamiając wydzielanie 
niezwykle   silnych   związków   chemicznych.   Oskrzela   rozwarły   się,   by   umożliwić   głębsze 
oddychanie   Serce   zaczęło   bić   szybciej,   a   jego   skurcze   stały   się   silniejsze.   Gwałtownie 
podskoczyło   ciśnienie   krwi.   Wzmożone   wydzielanie   cukru   zapewniło   dodatkowy   zastrzyk 
energii.  Układ trawienny zamknął  się. Podskórne naczynia  krwionośne skurczyły  się, krew 
zaczęła krążyć wolniej (George zbladł). Źrenice rozszerzyły się, by lepiej widzieć. Rozszerzyły 
się również naczynia krwionośne w mięśniach, doprowadzając do nich więcej krwi. Nastąpił 
skurcz mięśni, co sprawiło, ze George czuł się spięty.
Jeżeli, czytając ten opis identyfikujesz się z Georgem, w twoim organizmie zachodzą w tej 
chwili te same procesy, choć z mniejszym natężeniem!. To właśnie jest stres. Jego źródło kryje 
się w sposobie oceny zaistniałej sytuacji i procesach zachodzących w mózgu George był w 

22

background image

określonym nastroju, który wywołał radykalną zmianę jego fizjologu i zachowania. Kilka kolej-
nych przeżyć  tego rodzaju może nadwerężyć  jego zdrowie. Natomiast w dłuższym okresie, 
reagując w ten sposób na podobne wydarzenia, George ma duże szansę na zawał.
W pewnych sytuacjach opisane wyżej reakcje mogą być pożyteczne, a nawet potrzebne. Jeżeli 
na ciemnej, opustoszałej ulicy zastąpi ci nagle drogę rosły opryszek, wszystkie te zachodzące 
błyskawicznie   procesy   fizjologiczne   dodadzą   ci   sił   do   walki   lub   ucieczki.   W   dzisiejszych 
czasach rzadko są one jednak przydatne w sytuacjach, gdzie stawką jest życie. Zamiast nas 
chronić, wywołują stres, który oddziałując na cały organizm i układ odpornościowy, prowadzi 
do licznych schorzeń psychosomatycznych, uniemożliwiających realizację zamierzeń.
Techniki   NLP   uczą   panowania   nad   nastrojami   i   uczuciami,   pozwalając   nam   dokonywać 
wyborów. Jezeli uważasz, że gniew pomoże ci osiągnąć zamierzony wynik, możesz świadomie 
wprowadzać się w ten stan Wybór należy do ciebie. Większości z nas niejednokrotnie udało się 
zmienić   nastrój   siłą   woli.   Niektórzy   potrafią   się   rozładować   lub   poprawiają   swoje 
samopoczucie za pomocą sobie tylko znanych sztuczek. Inni uciekają się do aktywności fi-
zycznej,  jak np. szybki  bieg  lub mycie  samochodu.  Takie  działania  na ogół  nie są jednak 
zaplanowane, lecz wynikają z braku innych, lepszych sposobów poprawy nastroju Poza tym nie 
rozumiemy   ich   wystarczająco   dobrze,   by   móc   je   zastosować   w   odniesieniu   do   innych, 
poważniejszych problemów, przed którymi stawia nas życie. Z pomocą przychodzi NLP, które 
proponuje technikę przez jednych znaną lub przeczuwaną, przez innych już stosowaną z po-
zytywnym skutkiem, a teraz postawioną do dyspozycji każdego z nas. Osiągane przez ciebie 
wyniki zalezą od podejmowanych działań, które z kolei w dużym stopniu kształtowane są przez 
twój nastrój, samopoczucie, ocenę samego siebie i zaistniałej sytuacji. Nad wszystkimi tymi 
elementami możesz teraz przejąć kontrolę.
Jakie   czynniki   wywołują   emocje,   które   w   przypadku   George'a   i   Billa   były   tak   skrajnie 
odmienne? Jakie procesy zachodzą w naszych umysłach?  Aby to zrozumieć, musimy poznać 
najpierw własny proces myślenia.

PRZEJMOWANIE KONTROLI NAD WŁASNYM UMYSŁEM
Myśląc   o   tym,   co   widzimy,   słyszymy   i   czujemy,   posługujemy   się   w   duchu   tymi   samymi 
zmysłami. Doznania George'a i Billa były wewnętrznymi reprezentacjami rzeczywistej sytuacji, 
wyrażonymi   w   formie   wrażeń   wzrokowych,   słuchowych   i   kinestetycznych,   tj 
odzwierciedleniem   interpretacji   zewnętrznego,   obiektywnie   istniejącego   świata.   Owe 
wewnętrzne   wrażenia   nazywamy   systemami   reprezentacji   lub   modalnościami.   Wszystkie 
zmysły,  włącznie z węchem i smakiem, są wewnętrznie reprezentowane, chociaż zazwyczaj 
korzystamy   z   trzech   podstawowych   -   wzroku,   słuchu   i   dotyku,   najczęściej   w   tej   właśnie 
kolejności Nie ma zatem nic zaskakującego w tym, ze obrazy, dźwięki i wrażenia dotykowe, 
które pojawiły się w umyśle  każdego z pracowników, różniły się między sobą. Właśnie ta 
różnica była przyczyną ich odmiennych nastrojów.
Każdy   z   nas   preferuje   określony   zmysł   oraz   sposób   myślenia.   Niektórzy   przedkładają   np. 
obrazy nad dźwięki. Gdybym poprosił cię teraz, byś opisał swoje doznania podczas czytania tej 
książki,   czy   najpierw   opisałbyś   docierające   do   ciebie   bodźce   wzrokowe,   słuchowe   czy 
dotykowe?   Którym   z   nich   poświęciłbyś   najwięcej   uwagi?   Osoby,   określane   mianem 
„kinestetycznych", są bardzo czułe na wrażenia fizyczne i raczej zaczęłyby swój opis od dotyku 
krzesła, na którym siedzą, niż od zgiełku dobiegającego z ulicy lub światła padającego na tę 
kartkę. Kluczem do naszych preferencji są dobierane przez nas słowa i zwroty: „Mam jasny 
obraz " lub „widzę, co masz na myśli" wskazuje preferencję wzrokową „Słyszę, co mówisz" lub 
„to brzmi interesująco" sugeruje preferencję słuchową. Natomiast zdania typu „złapałem sens" 
lub „wyczuwam znaczenie" usłyszymy od osób o preferencjach kinestetycznych.
Sposób myślenia z reguły odzwierciedla rzeczywiste preferencje zmysłowe, tj. zmysł, którego 
najchętniej   używasz   w   relacjach   ze   światem   zewnętrznym.   Jedni   z   łatwością   zapamiętują 

23

background image

twarze (wzrok), podczas gdy inni zachowują w pamięci imiona (zazwyczaj słyszane, słuch). 
Jedni lubią przedstawiać problemy w postaci rysunków, diagramów lub symboli, inni wolą je 
przedyskutować,   co   najwyżej   notując   argumenty   za   i   przeciw,   zawsze   jednak   „słysząc"   w 
duchu   to,   co   zapisują.   Niektórzy   są   doskonałymi   słuchaczami,   mm   odbierają   świat   za 
pośrednictwem wzroku. Jeszcze mm są wrażliwi na najlżejsze dotknięcie i potrafią „dotykać" 
ludzi, posługując się językiem gestów. Podczas zakupów niektórzy z nas zadowalają się tym, co 
słyszą, mm chcą wszystko zobaczyć, a jeszcze mm muszą wziąć produkt do ręki, zanim zdecy-
dują,   czy   chcą   go   kupie.   W   rzeczywistości   każdy   z   nas   wykorzystuje   wszystkie   zmysły, 
aczkolwiek w rożnym stopniu, preferowanie jednego z nich jest jednak bardzo powszechne.
Być może nigdy wcześnie) nie zastanawiałeś się nad tym i nie znasz swoich preferencji, lecz 
już wkrótce będziesz miał okazję je odkryć. Problem polega na tym, ze jesteśmy zbyt zajęci 
myśleniem, by o tym pomyśleć! Po prostu myślimy, nie zdając sobie sprawy z samego procesu, 
nawet wtedy, gdy robimy to bardzo sprawnie. Jest zatem oczywiste, ze me wiemy również, jak 
mysią inni i skłonni jesteśmy zakładać, ze wszyscy myślimy jednakowo, ze te same fakty i 
argumenty prowadzą wszystkich do tych samych wniosków. Założenie to jest jednak z gruntu 
fałszywe. Zgodnie z tym, czego dowiedzieliśmy się w pierwszym rozdziale, każdy z nas ma 
własną mapę rzeczywistości, a jedną z cech odróżniających  nas od siebie jest preferowany 
sposób myślenia, tj. zmysł, z którego w duchu najchętniej korzystamy.

POSŁUGIWANIE SIĘ ZMYSŁAMI WEWNĘTRZNYMI
Poświęćmy teraz chwilę na krotki eksperyment, dzięki któremu przekonasz się, jak funkcjonują 
nasze zmysły wewnętrzne. Przeczytaj uważnie poniższy fragment:

Niespiesznie idziesz pustą plażą Słonce ogrzewa twoją skórę, a pod bosymi stopami czujesz 
gorący piasek Z oddali dobiegają dziecięce śmiechy, po chwili rozlega się krzyk krążących 
nad głową mew Oślepiony refleksami słońca na wodzie, mrużysz oczy, a monotonny plusk fal 
wprawia cię w stan odprężenia. Twoja głowa jest lekka. Twoja skóra odczuwa najlżejszy 
powiew bryzy. Na drodze biegnącej wzdłuż plaży rozlega się warkot motocykla.

Aby zrozumieć tych kilka zdań, musiałeś w duchu zobaczyć,  usłyszeć i poczuć, stworzone 
przez siebie przeżycie, nawet jeśli nie byłeś świadom tego, co w istocie czynisz. W ten właśnie 
sposób rozumiemy, a słowa nabierają treści w naszych wewnętrznych doznaniach. Tym razem 
byłeś prowadzony przez całe doświadczenie, więc posłużyłeś się zapewne wszystkimi trzema 
podstawowymi systemami reprezentacji. Jeden lub dwa z nich mogły sprawiać kłopoty twojej 
wyobraźni,   podczas   gdy   ostatni   poddał   się   jej   bez   trudu,   pozwalając   ci   na   tworzenie 
najżywszych obrazów.
Kiedy   czytasz   pasjonującą   powieść,   w   naturalny   sposób   wykorzystujesz   swą   zdolność 
myślenia, przez cały czas tworząc wewnętrzne obrazy, dźwięki i wrażenia dotykowe, wywołane 
słowami. Stopniowo zatracasz świadomość tego, co dzieje się tu? obok, chociaż twoje zmysły 
zewnętrzne pracują, a ty czuwasz, zaczynają dominować wewnętrzne systemy reprezentacji. 
Twoim światem staje się wewnętrzny, subiektywny świat powieści - przynajmniej na krótką 
chwilę. Możemy nazwać to ucieczką z obiektywnej rzeczywistości. Zastanów się jednak nad 
następującą   rzeczą.   Jeżeli   autor   czytanej   właśnie   powieści   wykazuje   silne   skłonności 
kinestetyczne, tj. myśli i czuje głównie za pośrednictwem wrażeń dotykowych, ty zaś jesteś 
wizualistą, wówczas każdy z was nastawiony jest na mną długość fal (w ten sposób zapewne 
opisałaby   to   zjawisko   osoba,   preferująca   zmysł   słuchu).   W   takim   przypadku   nie   zostanie 
nawiązany   niezbędny   kontakt   między   pisarzem   a   czytelnikiem.   Nie   jest   temu   winien   styl 
pisania ani nawet talent autora, lecz osobiste preferencje zmysłowe. Powyższe uwagi odnoszą 
się   również   do   komunikacji   ustnej.   Możesz   kogoś   lubić   właśnie   dlatego,   ze   jego   sposób 
mówienia   odpowiada   twoim   własnym   preferencjom.   O   takiej   osobie   mówisz   być   może 

24

background image

„pokrewna dusza". Jeżeli jednak twoje preferencje są odmienne, to nawet wówczas, znając 
upodobania   innych   i   wiedząc,   jak   je   wykorzystać,   by   stworzyć   między   wami   płaszczyznę 
porozumienia   (korygując   własne   wypowiedzi   i   sposób   mówienia),   będziesz   w   stanie 
kształtować swoje stosunki z innymi zgodnie z własną wolą.

ROZPOZNAWANIE WŁASNYCH PREFERENCJI
Możesz z łatwością sprawdzić swoje preferencje za pomocą poniższego ćwiczenia, które będzie 
od   ciebie   wymagać   myślenia   wizualnego,   słuchowego   oraz   kinestetycznego.   Każdy   obraz, 
który sobie przypominasz lub wyobrażasz, oceń w skali od 1 do 9. Najwyższa ocena, czyli 9, 
oznacza, ze z łatwością odtwarzasz w wyobraźni zadane wrażenie obraz na przykład będzie 
bardzo   wyrazisty   i   ostry,   dotknięcie   zaś   odczujesz   tak,   jakby   było   ono   rzeczywiste   Jeżeli 
stworzenie jakiejkolwiek reprezentacji wewnętrznej wymaga od ciebie wysiłku, przyznaj sobie 
najniższą ocenę, tj. 1. Posłuż się następnie całą skalą, by określić stopień łatwości (wysoka 
ocena) lub trudności (niska ocena) wywołania wspomnienia lub wyobrażenia. Nie zatrzymuj się 
zbyt długo nad żadnym obrazem, jeżeli potrzebujesz dużo czasu, by odtworzyć w wyobraźni 
określone doznanie zmysłowe, oznacza to, ze w tym przypadku powinieneś przyznać sobie 
niską ocenę. Nie notuj odpowiedzi, zakreślaj tylko liczby na skali, którą znajdziesz pod tekstem 
ćwiczenia. Dla każdej z trzech podstawowych modalności zamieszczono sześć przykładów.

Bodźce wzrokowe
1. Kto z twoich krewnych lub znajomych ma najdłuższe włosy?
2. Przypomnij sobie twarz nauczyciela ze szkolnych lat.
3. Wyobraź sobie cętki na skórze tygrysa.
4. Zobacz kolor drzwi frontowych do twojego domu lub biura.
5. Wyobraź sobie swojego ulubionego artystę, pojawiającego się w telewizji z cylindrem na 
głowie.
6. Przywołaj obraz najgrubszej książki, jaką masz w domu

Bodźce słuchowe
1. Usłysz ulubioną melodię
2. Posłuchaj bijących w oddali dzwonów kościelnych
3. Kto z twoich znajomych najciszej mówi?
4. Usłysz dźwięki samochodu uruchamianego w mroźny poranek
5. Przypomnij sobie głos przyjaciela z dzieciństwa
6. Posłuchaj, jak brzmi twój głos pod wodą

Bodźce kinestetyczne
1. Odczuj swoją lewą rękę zanurzoną w lodowatej wodzie
2. Przytrzymaj obiema rękami gładki, szklany przycisk do papieru
3. Pogłaszcz psa lub kota
4. Włóż na nogi mokre skarpetki
5. Wyobraź sobie, ze zeskakujesz z półtorametrowego muru
6. Potocz drogą koło samochodowe

Bodźce wzrokowe

1.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

2.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

3.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

25

background image

4.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

5.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

6.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

Średnia ocena doznań wzrokowych____

Bodźce słuchowe

1.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

2.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

3.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

4.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

5.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

6.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

Średnia ocena doznań słuchowych____

Bodźce kinestetyczne

1.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

2.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

3.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

4.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

5.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

6.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

Średnia ocena doznań kinestycznych____

Średnią   ocenę   dla   każdego   rodzaju   doznań   obliczamy   sumując   wszystkie   punkty   i   dzieląc 
otrzymany wynik przez sześć. Sprawdź, czy ocena jednej z tych kategorii jest wyraźnie wyższa 
lub niższa od pozostałych. Jeżeli chcesz, by była ona dokładniejsza - chociaż jest to tylko twój 
subiektywny osąd - sam wymyśl kilka dodatkowych przykładów.

ROZPOZNAWANIE CUDZYCH PREFERENCJI
Możesz z łatwością określić preferowany system reprezentacji innej osoby. Nie dając niczego 
po sobie poznać, zwróć uwagę na wszystkie słowa i zwroty, sugerujące preferencję wzrokową, 
słuchową lub kinestetyczną. Owe słowa i zwroty, czyli tzw. predykaty, używane są tak często, 
ze zazwyczaj  nie zwracamy na nie uwagi. Niektóre  z nich nabierają jednak sensu dopiero 
wówczas,   gdy   zdamy   sobie   sprawę,   iż   używająca   ich   osoba   wyraża   w   ten   sposób   swoją 
preferencję. Zdanie: „słyszę, co mówisz" wydaje się bardziej sensowne niż „widzę, co masz na 
myśli",   dopóki  nie   zdamy   sobie   sprawy,   że  nasz  rozmówca   interpretuje  wypowiadane  don 
słowa za pośrednictwem konstruowanych w myśli obrazów. Zrozumiałe jest dla niego tylko to, 
co widzi. Podczas dwudziestominutowej rozmowy może pojawić się wiele takich słów-kluczy 
(zwróć   uwagę,   ze   użyłem   słowa   wizualnego   „pojawić   się",   które   zdradza,   ze   najbardziej 
odpowiada   mi   interpretacja   wzrokowa).   W   przypadku   gdy   jeden   rodzaj   zwrotów   wyraźnie 
dominuje nad innymi, prawdopodobnie mamy do czynienia z preferencją określonego zmysłu. 
Może się zdarzyć, ze zauważymy wiele słów i zwrotów, określających wrażenia dwojakiego 
rodzaju   (np.   dotykowe   i   wzrokowe),   natomiast   trzeci   zmysł   będzie   rażąco   (zauważ,   że 
ponownie   użyłem   określenia   wizualnego!)   nieobecny.   Niełatwo   uzyskać   stuprocentową 
pewność co do własnych preferencji na podstawie używanych figur stylistycznych, o ile nie 
wykona się tego ćwiczenia wspólnie z mną osobą.

26

background image

Język
Poniżej znajdziesz listę słów i zwrotów, ilustrujących doznania zmysłowe Ma ona uzmysłowić 
ci, jak powszechnie używane są te figury stylistyczne oraz służyć pomocą przy rozpoznawaniu 
cudzych   preferencji   Jeżeli   to   brzmi   zniechęcająco,   wkrótce   zobaczymy,   jak   możesz 
wykorzystać zdobyte w ten sposób wiadomości, stosując je zarówno do siebie, jak i do innych
Słowa
•  Wzrokowe: obraz, kolor, wygląd, wizja, oko, scena, wgląd, perspektywa, ostrość, wyobrażać, 
odsłaniać,   odzwierciedlać,   rozjaśniać,   zauważyć,   widzieć,   świecić,   jasny,   czarny,   ciemny, 
mglisty, wyraźny.
• Słuchowe: szum, pogłoski, harmonia, melodia, rytm, dźwięk, długość fal, dzwonie, chrząkać, 
dyskutować, opowiadać, powiedzieć, słyszeć, pytać, wołać, komentować, cichy, głuchy, głośny.
• Kinestetyczne: kontakt, waga, nacisk, dotykać, pchać, drapać, ruszać, manipulować, chwytać, 
trzeć, lepki, ciepły, zimny, twardy, solidny, ciężki, szorstki, gładki, namacalny
•  Węchowe: pachnieć, wąchać, śmierdzieć, wonieć, stęchły, cuchnący, świeży
• Smakowe: smakować, żuć, przełykać, gryźć, słodki, kwaśny, gorzki,
• Neutralne (nie związane ze zmysłami)  myśleć, wiedzieć, orientować się, rozumieć, zwracać 
uwagę, tłumaczyć, decydować, uczyć się, zmieniać, rozpoznawać, pamiętać, ustalać.
Zwroty
•  Wzrokowe   „widzę, co masz na myśli", „obejrzyj się za siebie", „pokaz mi", „oko w oko", 
„przyjrzyjmy się bliżej", „mgliste pojęcie", „rzucić światło", „wygląda na to, że    "
• Słuchowe  „to niesłychane", „trzymać język za zębami", „być na cos głuchym", „nadstawie 
ucha", „głośno i wyraźnie", „nadawać na tych samych falach"
•  Kinestetyczne   „gruboskórny", „złapać sens", „odgrzewany argument", „położyć na czymś 
rękę", „czuć w kościach", „kiwnąć palcem", „tknąć się czegoś", „być w kontakcie", „zachować 
zimną krew"
• Węchowe i smakowe     „wywąchać cos", „gorzka pigułka", „cierpka uwaga", „świeży jak 
poranek", „kwaśna mina", „gładko przełknąć", „kwestia smaku", „krzywic się na coś".
Powyższy wykaz nie wyczerpuje językowych wskazówek systemu reprezentacji. Jeżeli jedna z 
wymienionych   kategorii   wydaje   ci   się   bliska   i   wyobrażasz   sobie   siebie,   używającego 
należących do niej słów, prawdopodobnie wskazuje ona twoje preferencje.

Język ciała
Słowa i zwroty nie są bynajmniej jedynym kluczem, umożliwiającym identyfikację cudzych 
preferencji myślowych. „Wzrokowiec" będzie mówił szybko, z uniesioną głową, a jego głos 
przybierze  wyższe tony niż głos osoby o preferencjach słuchowych, której wypowiedz jest 
rytmiczna, oddech - regularny, a głos - wyraźny i dźwięczny. Ludzie, którzy „mówią do siebie", 
często   przechylają   głowę   na   jedną   stronę,   przejmując   typową   pozycję   słuchacza,   jakby 
rozmawiali   z   kimś   przez   telefon.   Kinestetycy   mówią   na   ogół   wolno,   spokojnie,   używając 
głębszych   tonów,   z   głową   pochyloną   do   przodu   Powyższe   „zasady"   me   zawsze   okażą   się 
słuszne, jednak obserwując ludzi i porównując ich postawę i ton głosu do treści wypowiedzi, 
zaczniesz   zauważać,   jak   często   ujawniają   się   te   zależności.   Możemy   zatem   stwierdzić,   iż 
oprócz   werbalnych   wskazówek   systemu   reprezentacji,   czyli   predykatów,   istnieją   również 
wskazówki fizjologiczne, zawarte w mimice i gestach

27

background image

                                      

                      Obrazy tworzone                                              Obrazy przypominane

                    

                                       

                            Dźwięki tworzone                                   Dźwięki przypominane

                      

                                  

                   Odczucia i wrażenia cielesne                              Dialog wewnętrzny

Schemat ruchów oczu

Ruchy oczu

Kolejnym kluczem, uważanym przez licznych adeptów NLP za najbardziej fascynujący, jest 
sposób poruszania oczami podczas myślenia. Gdybym poprosił cię, byś sięgnął pamięcią do 
wczesnych   lat   szkolnych   i   przypomniał   sobie   twarz   twojej   nauczycielki,   prawdopodobnie 
spojrzałbyś do góry i na lewo. Gdybym poprosił cię teraz, byś przypomniał sobie jej głos lub 
dźwięk   dzwonka   na   lekcję,   zapewne   skierowałbyś   wzrok   na   lewo,   tym   razem   jednak   nie 
podnosząc go i nie opuszczając. Gdybyś natomiast miał przypomnieć sobie, jak twoje dłonie 
odczuwały dotyk pulpitu szkolnej ławki, drabinek w sali gimnastycznej lub jakiekolwiek inne 
wrażenie kinestetyczne z przeszłości, bezwiednie spojrzałbyś w dół i na prawo. Rysunek na 
stronie 51 ilustruje ruchy oczu, obserwowane u osoby stojącej naprzeciwko ciebie U osób lewo-
ręcznych schemat ten może być odwrócony.
Zróżnicowanie ruchów gałek ocznych związane jest z używaniem rożnych części mózgu w 
procesie   myślenia.   Zjawisko   to   jest   dokładnie   zbadane   przez   naukowców   i   w   literaturze 
neurologicznej określane mianem bocznych ruchów oczu. W NLP znane jest ono pod nazwą 
wzrokowych wskazówek systemu reprezentacji. Wraz z omówionymi wcześniej wskazówkami 
werbalnymi i językiem ciała, pomagają nam one rozpoznać, który zmysł wykorzystywany jest 
w procesie myślenia.
Załóżmy,   ze   musisz   zastanowić   się   nad   obrazem,   który   nie   jest   przechowywany   w   twojej 
pamięci. Wywołując  w myślach fantastyczne  lub dziwaczne wizje, które sam konstruujesz, 

28

background image

będziesz prawdopodobnie nadal kierował spojrzenie lekko w gorę, lecz raczej w prawo niż w 
lewo. Tworząc dźwięki, np. gdakanie wyimaginowanej kury w rytm twojej ulubionej melodii - 
odwrotnie niż w przypadku dźwięków przypominanych - zwrócisz wzrok w prawo, nadal go 
jednak nie podnosząc i me opuszczając. Prowadząc natomiast dialog wewnętrzny, ów rodzaj 
rozmowy z samym sobą, który większość z nas dobrze zna, poruszamy oczami jeszcze inaczej, 
z reguły kierując spojrzenie w dół i w swoją lewą stronę.
W   trakcie   myślenia   możesz   oczywiście   kierować   wzrok,   gdzie   ci   się   podoba,   a   jeżeli 
kontrolujesz ruchy oczu, nie musisz trzymać się przedstawionych schematów. Zatem zacznij od 
przetestowania ich prawdziwości na innych osobach, oczywiście bez ich wiedzy Podczas zajęć 
warsztatowych wybrana osoba proszona jest o przywołanie z pamięci rozmaitych wspomnień i 
wyobrażenie   sobie   pewnych   wrażeń.   Osoba   ta   jest   oczywiście   nieświadoma   celu 
przeprowadzanego ćwiczenia Podczas krótkiej rozmowy wykonuje ona dosłownie setki ruchów 
oczami,  zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy i wprawiając obserwatorów w prawdziwe 
oszołomienie. Będziesz jednak musiał wypracować sobie własne metody obserwacji, ponieważ 
ruchy   oczu   są   bardzo   szybkie.   Dzieje   się   tak,   ponieważ   proces   myślenia   -   zwłaszcza 
wzrokowego - przebiega błyskawicznie.
Trudność obserwacji oczu rozmówcy wiąże się jednak nie tylko z szybkością myślenia, ale 
również  z  tym,  ze  nie  zawsze  przebiega   ono według  „logicznego"  schematu,   co wynika  z 
indywidualnych preferencji. Na przykład ktoś o silnej preferencji słuchowej prawdopodobnie z 
łatwością przypomni sobie nie tylko głos swojego nauczyciela lub przyjaciela z dawnych lat, 
ale również konkretne, wypowiadane przez mego słowa. Gdybyśmy poprosili „słuchowca" o 
przywołanie z pamięci obrazu tej osoby, najpierw zapewne przypomni sobie dźwięki, a dopiero 
potem   „przełączy   się"   na   myślenie   obrazowe.   W   podobnym   trybie   nastąpi   przypominanie 
wrażeń   dotykowych.   Innymi   słowy,   każdy   z   nas   ma   swój   ulubiony   sposób   sięgania   do 
wspomnień   zarejestrowanych   w   pamięci.   Konsekwentnie   stosujemy   preferowany   system 
myślenia, nawet jeśli prowadzi on nas do celu okrężną drogą. Z ruchów oczu szybko wyłoni się 
zatem rzeczywista sekwencja myśli obserwowanej osoby, bez względu na to, czy wydaje się 
sprzeczna   z   poleceniem   „wywołaj   w   myśli   obraz".   Jeżeli   zapytasz   następnie:   „Co   robiłeś, 
przywołując to wspomnienie'", niejednokrotnie zrozumiesz sens tych ruchów, a także odkryjesz 
powtarzający się, preferowany schemat odczytywania zapisów pamięci.

Preferowany sposób przywoływania wspomnień nazywamy systemem wprowadzającym, gdyż 
za   pomocą   wybranego   zmysłu   wewnętrznego   „wprowadza"   do   świadomości   zapisane   w 
pamięci   informacje.   System   wprowadzający   nie   musi   być   jednak   tożsamy   z   systemem 
reprezentacji,   używanym   w   świadomym   procesie   myślenia.   Np.   możesz   być   wrażliwy   na 
bodźce dotykowe i przypominać sobie wakacyjną przygodę za pośrednictwem wywołanych 
przez me wrażeń. Zastosowany system reprezentacji potwierdzą użyte  przez ciebie  słowa i 
wykonane gesty. Mimo to przywołując wspomnienia, możesz najpierw posłużyć się obrazem 
wzrokowym,  a potem dopiero zastąpić go bliższymi  ci doznaniami  kinestetycznymi.  Zatem 
wszyscy mamy preferowane systemy reprezentacji oraz systemy wprowadzające, które mogą, 
lecz bynajmniej me muszą, być  takie same. Jednak większość z nas konsekwentnie stosuje 
jeden sposób myślenia Obojętne, czy jesteś prawo- czy leworęczny, i jaki jest preferowany 
system reprezentacji, twoje oczy zazwyczaj poruszać się będą według tego samego schematu. 
Warto   zatem   odkryć   preferencje   własne   oraz   partnerów,   przyjaciół,   znajomych,   z   którymi 
spędzasz wiele czasu, gdyż z reguły pozostają one niezmienne.
Zanim zaczniesz przekładać zgromadzoną dotychczas wiedzę na praktyczne korzyści, pobaw 

29

background image

się obserwowaniem i słuchaniem. Rozwiń umiejętność odkrywania sposobu myślenia twoich 
rozmówców, odgadywania słów i gestów, które ciepło (zauważ, ze „ciepło" jest predykatem 
kinestetycznym) ich do ciebie nastawią. Ten rodzaj kontaktu jest podstawą sprawnej komuni-
kacji, umiejętności wpływania na innych, wreszcie osiągania upragnionych celów.

DOSTRAJANIE SIĘ DO „WEWNĘTRZNEGO OBRAZU"
Omówiliśmy   dotychczas   podstawowe   modalności,   stanowiące   schematy   myślenia,   a   także 
indywidualne preferencje. To jednak nie wystarczy, by zrozumieć, dlaczego tak bardzo różnimy 
się między sobą w sposobie odczuwania. Jakie czynniki wywołały np. tak odmienne reakcje 
George'a i Billa?
Aby to sprawdzić, wykonaj następujące ćwiczenie. Powróć myślami do czasów, kiedy byłeś w 
szczególnie dobrym stanie ducha. Osiągnąłeś wyznaczony cel lub otrzymałeś dobrą wiadomość 
i   czułeś,   ze   me   ma   dla   ciebie   rzeczy   niemożliwych   Przywołując   z   pamięci   to   przeżycie, 
zobaczysz   w   myślach   związane   z   nim   obrazy,   usłyszysz   dźwięki,   nie   wyłączając   głosów 
otaczających  cię wówczas ludzi, oraz ponownie przeżyjesz uczucia,  tj. twój ówczesny stan 
ducha. Zastosuj kolejno trzy podstawowe modalności i wywołaj możliwie najwięcej obrazów, 
dźwięków i odczuć. Następnie połącz je ze sobą, by twoje przeżycie było jak najbardziej realne. 
W   tej   właśnie   chwili   doznasz   tych   samych   uczuć   -   wzruszenia,   dumy,   spokoju   -   jakie 
przepełniały cię w przypominanej chwili. Im żywiej odtworzysz w myślach to wspomnienie, 
tym   wyraźniej   zmieni   się   twój   obecny   stan.   Gdyby   ktoś   obserwował   cię   podczas   tego 
ćwiczenia,   z   pewnością   spostrzegłby   wyraźne   zmiany   w   twojej   fizjologii.   Prawdopodobnie 
wyprostujesz   się,   zmieni   się  rytm   oddechu,   wyraz   twarzy,   a   nawet   zabarwienie   skóry,   nie 
wspominając o licznych zmianach wewnątrz organizmu, których jednak nie stwierdzi postronny 
obserwator. Tymczasem szkodliwe substancje, wydzielające się w organizmie, kiedy jesteś w 
złym nastroju, ustąpią miejsca przyjemnie działającym endorfinom.
Powyższe ćwiczenie  pozwoliło ci przekonać się, ze wspominanie  lub myślenie angażuje te 
same zmysły, których używasz do interpretacji otaczającego cię świata. Różnica polega jedynie 
na   tym,   że   w   pierwszym   przypadku   bodźce   zmysłowe   docierają   do   mózgu   niejako   od 
wewnątrz, a nie przez receptory zewnętrzne.  Być może zechcesz dodać do swojej listy również 
węch i smak, przypominając sobie wydarzenie, angażujące obydwa te zmysły, które pozwalają 
z niezwykłą siłą przywoływać nawet odległe wspomnienia. Przekonałeś się również, ze możesz 
zmienić swój stan, a jedynym potrzebnym do tego narzędziem jest myślenie - wspominanie lub 
tworzenie wyobrażeń.

DECYDOWANIE O WŁASNYM SAMOPOCZUCIU
Możesz   wybrać   dowolny   stan,   który   chcesz   osiągnąć.   Jeżeli   pragniesz   spokoju   i   ukojenia, 
powinieneś przypomnieć sobie wakacyjne ustronie lub inne miejsce z przeszłości, które kojarzy 
ci się z atmosferą spokoju i bezpieczeństwa. Możesz także stworzyć taki azyl w wyobraźni 
idealne ustronie, położone w malowniczej okolicy, gdzie zawsze świeci słońce. Wyobrażenie to 
zmieni twój stan w tym samym stopniu, co rzeczywiste wspomnienia.
Jeżeli chodzi o reakcję mózgu, myśli stają się dla mego rzeczywistością. Wykorzystane zostały 
te   same   modalności,   powstały   te   same   połączenia   neuronalne   i   wystąpiły   te   same   objawy 
fizjologiczne. Spróbuj wyobrazić sobie, ze zdobywasz nagrodę lub inne zaszczyty, o których 
marzysz, albo ze realizujesz jeden ze swoich najważniejszych celów Jak najdokładniej przeżyj 
w   duchu   to   wydarzenie.   Mózg   człowieka   nie   odróżnia   bodźców   zmysłowych,   faktycznie 
odebranych   przez   receptory,   od   konstruowanych   przez   siebie   wyobrażeń.   Obydwa   rodzaje 
doznań są rejestrowane i wykorzystywane w ten sam sposób. Dlatego właśnie, przebudziwszy 
się, często przez kilka chwil nie jesteś pewien, czy rzeczywistością są twoje sny, czy tez pokój, 
w którym się znajdujesz. Kiedy marzysz, w twoim mózgu zachodzą te same procesy twoim 

30

background image

rzeczywistym   światem   jest   ten,   do   którego   przenosisz   się   w   wyobraźni,   a   nie   nudna   sala 
konferencyjna, w której fizycznie przebywasz.
Wykonaj  teraz  jeszcze  jedno ćwiczenie.    Przywołaj  inne wydarzenie  z przeszłości,  które z 
łatwością możesz sobie przypomnieć. Zaczekaj, aż będziesz miał w głowie jego jasny obraz. 
Aby   tego   dokonać,   będziesz   musiał   się   odprężyć.   Spróbuj   teraz   powiększyć   i   rozjaśnić 
oglądane obrazy oraz wyregulować ostrość. Jeżeli widzisz siebie, „wejdź do środka", jakbyś 
znów   uczestniczył   w   toczących   się   wypadkach.   Spraw   następnie,   by   dźwięki   stały   się 
głośniejsze i wyraźniejsze, przywołaj  głosy,  które chciałbyś  usłyszeć. Obrazy powinny być 
trójwymiarowe i większe niż w rzeczywistości. Przybliż wszystkie odległe obiekty Sprawdź 
następnie,  jak się czujesz. Jeżeli  ktoś  jest przy tobie,  dostrzeże  zmiany w twojej fizjologii 
Prawdopodobnie   czujesz   się   na   wet   lepiej   niz.   wówczas,   gdy   tylko   przywoływałeś 
wspomnienia. Przyjemne przeżycia, które dodają nam sił i wiary w siebie, zazwyczaj powracają 
w pamięci jako wyraziste i jasne obrazy, ponownie dostarczając miłych wrażeń,
Które z mmi kojarzymy, zwłaszcza gdy oglądamy je tak, jakbyśmy znów w nich uczestniczyli.
Ostatnie   rozróżnienie   jest   niezwykle   istotne.   Kiedy   wyobrażasz   sobie   siebie   w   określonej 
sytuacji,   możesz   albo   w   niej   uczestniczyć,   albo   widzieć   siebie   jakby   z   zewnątrz.   Te   dwa 
sposoby widzenia określane są odpowiednio jako zasocjowany i zdysocjowany. Oczywiście w 
realnym życiu zawsze patrzymy na świat w pierwszy sposób.
Jeżeli wykonasz więcej takich ćwiczeń, zauważysz, ze przywoływane z pamięci obrazy mogą 
być jasne i wyraźne albo zamglone, większe niż w rzeczywistości albo pomniejszone i odległe, 
czarno-białe lub kolorowe. Warianty te, przypominające możliwości wyregulowania obrazu na 
telewizyjnym  ekranie, nazywane są w żargonie NLP submodalnościami. W ten sam sposób 
może   zmieniać   się   natężenie   i   barwa   odtwarzanych   w   myślach   dźwięków,   a   także   uczuć. 
Obrazy radosnych chwil sprawią, ze poczujesz się szczęśliwy, natomiast przykre wspomnienia 
wprawią   cię   w   zły   nastrój,   jakiego   doświadczyłeś   w   rzeczywistości.   Wizje   szczęśliwych 
wspomnień   prawdopodobnie   będą   zasocjowane,   natomiast   przywołując   z   pamięci   bolesne, 
negatywne doświadczenia, zobaczysz siebie z zewnątrz, nawet z pewnego dystansu. Sprawdź, 
czy naprawdę tak jest.
Porównawszy różnice między wspomnieniami lub wyobrażeniami (możesz wyobrażać sobie 
również przyszłe wydarzenia) negatywnymi i pozytywnymi, zaczniesz dostrzegać powtarzający 
się  schemat   submodalności.   By ująć  całą  rzecz   prościej, inne  cechy  będą  charakteryzować 
obrazy   przyjemne,   inne   zaś   -   niemiłe   i   bolesne,   bez   względu   na   ich   szczegółową   treść. 
Przyjmując taki punkt widzenia możemy zrozumieć, dlaczego ten sam bodziec jedną osobę 
wprawia   w   zachwyt,   a   inną   -   w   śmiertelne   przerażenie.   Każdy   z   nas   buduje   odmienną 
wewnętrzną   mapę   wydarzenia   lub   sytuacji,   czyli   inaczej   je   postrzega.   Ten   niepowtarzalny 
pakiet submodalności określa nasze reakcje na rozmaite bodźce, nasze poglądy o samych sobie, 
postawy, przekonania, zahamowania i fobie.
Tymczasem spróbuj nauczyć się „wchodzić" do wewnętrznego, subiektywnego świata i badać 
różnice   między   submodalnościami.   Podobnie   jak   każdej   innej   umiejętności,   również   i   tej 
będziesz musiał poświęcić trochę czasu, zanim osiągniesz zadowalającą sprawność. Zacznij od 
najświeższych   wspomnień,   które   z   łatwością   możesz   przywołać.   Rezultaty   będą   warte 
poniesionego   wysiłku   Następnie   powinieneś   wykonać   kilka   ćwiczeń   na   wspomnienia 
negatywne, co umożliwi ci porównanie rożnych cech, czyli submodalności, obydwu rodzajów 
obrazów. W przypadku przeżyć bolesnych obrazy bywają pomniejszone, odległe i zamazane, a 
dźwięki – niewyraźne. Co zaś najbardziej charakterystyczne - nieprzyjemne skojarzenia mają 
na   ogol   charakter   zdysocjowany   sam   nie   bierzesz   udziału   w   toczących   się   wypadkach, 
oglądając je jako postronny obserwator. Niepowtarzalna kombinacja submodalnosci sprawia, ze 
określone wyobrażenie jest dla ciebie przyjemne lub bolesne, oraz decyduje o twoim stanie, tj. 
samopoczuciu.   Tak   oto   podświadome   myśli   kształtują   nasze   nastroje.   Poznawszy   ten 
mechanizm, możesz nauczyć się nim sterować.

31

background image

Kolejnym  etapem jest zmiana submodalnosci. Modyfikując  je kolejno, jedną po drugiej, w 
rezultacie przekształcisz cały obraz wspomnienia, przyszłego wydarzenia bądź przekonania na 
dowolny   temat.   Rozpoznawszy   wzmacniające   submodalnosci,   tj.   powtarzające   się   cechy 
wyobrażeń   pozytywnych,   musisz   jedynie   kolejno   zastąpić   nimi   te,   które   cię   ograniczają. 
Zamieszczony   poniżej   wykaz   najczęściej   spotykanych   submodalnosci   może   być   ci   w   tym 
pomocny Jeżeli niektóre z wymienionych cech nie pasują do ciebie lub wydają ci się niemądre, 
nie zwracaj na me uwagi. Postaraj się po prostu wychwycić i zanotować jak najwięcej rożnie.

LISTA SUBMODALNOSCI
Wrażenia wzrokowe (obrazy)
Zasocjowane albo zdysocjowane
Kolorowe albo czarno-biale
Rozmieszczenie (np. po prawej albo po lewej stronie, u góry lub u dołu)
Odległość
Jasność
Obramowane albo panoramiczne
Kontury (rozmazane albo ostre)
Kontrast
Ruchome albo nieruchome
Szybkość (szybsze albo wolniejsze niż w rzeczywistości)
Wielkość
Wrażenia słuchowe (dźwięki)
Głośne albo ciche Odległość od źródła dźwięku Słowa albo nieartykułowane dźwięki
Lokalizacja źródła dźwięku
Stereo- albo monofoniczne
Ciągle albo przerywane
Szybkość (szybsze albo wolniejsze niż w rzeczywistości)
Wyraźne albo stłumione
Miękkie albo chrapliwe
Wrażenia kinestetyczne (dotykowe)
Temperatura
Faktura (szorstka albo gładka)
Natężenie
Konsystencja (twarde albo miękkie)
Czas trwania (jak długo trwa określone wrażenie)
Waga (lekkie albo ciężkie)
Kształt
Wykonamy   teraz   ćwiczenie,   ilustrujące   sposób   rozpoznawania   i   zmiany   submodalności. 
Najpierw jednak musimy osiągnąć odpowiedni stan

STAN ALFA
Umysł najefektywniej tworzy wizualizacje wówczas, gdy jesteś zrelaksowany i nie odczuwasz 
presji obiektywnej rzeczywistości, która cię otacza. Kiedy zapadamy w sen, mózg jest bardzo 
podatny   na   subiektywną   manipulację'   przywoływanie   wspomnień,   tworzenie   wyobrażeń, 
błądzenie myślami. Charakterystyczną cechą tego stanu, przypominającego sny na jawie, jest 
zwolniony   rytm   fal   EEG,   znanych   jako   fale   alfa.   Chociaż   ciało   jest   zrelaksowane,   umysł 
pozostaje czujny i podatny na sugestie. Najpierw zatem powinieneś się zrelaksować.
Jedna ze skutecznych technik odprężania się polega na wyobrażaniu sobie malejącego szeregu 
liczb Wykonaj podstawowe ćwiczenie relaksacyjne, czując, ze twoje nogi i ręce stają się coraz 
cięższe, potem szyja, twarz i powieki. Teraz odlicz od 100 do 1. Oddychaj powoli Kilkakrotnie 

32

background image

powtórz ostatnie liczby 3, 2 i 1, starając się zobaczyć je w wyobraźni. Te trzy cyfry powinny 
być niezwykłe; możesz wyobrazić je sobie w jakimś przedziwnym kolorze lub kształcie, bądź 
zastosować czcionkę o charakterystycznym kroju. Powinny one również być dynamiczne, w 
tym   celu   mógłbyś   wyobrazić   sobie,   ze   zapisujesz   je   np.   na   ścianie   twojej   sypialni   lub 
wystukujesz na klawiaturze komputera. Postaraj się połączyć wrażenia wzrokowe, słuchowe i 
dotykowe. Od tej chwili zawsze będziesz kojarzył te liczby, odmalowane w twoim umyśle w 
szczególny sposób, ze stanem głębokiego zrelaksowania, który osiągasz podczas wykonywania 
tego ćwiczenia. Przyjmijmy, ze 3 reprezentuje pełne zrelaksowanie fizyczne. Nie wyobrażaj 
sobie numeru 3, dopóki nie poczujesz, ze osiągnąłeś ten stan. Numer 2 symbolizuje odprężenie 
umysłowe,   t.j   stan,   w   którym   pozbyłeś   się   kłopotów   i   wyeliminowałeś   ze   świadomości 
obiektywne   otoczenie.   Numer   1   natomiast   oznacza   stan   najgłębszego   zrelaksowania,   jaki 
możesz osiągnąć i w którym realizujesz w wyobraźni swoje cele. Ów zwyczajny, malejący ciąg 
liczb to twoje drzwi do świata wewnętrznych, subiektywnych doznań, a włożony w powyższe 
ćwiczenie wysiłek opłaci się stokrotnie. Osiągnąwszy senny, lecz w pełni świadomy stan alfa, 
będziesz gotów do wykonania ćwiczenia. Upewnij się, ze przez najbliższy czas nikt nie będzie 
ci przeszkadzał.

ZMIANA SUBMODALNOŚCI
Zilustrujmy   sposób   rozpoznawania   i   zmiany   submodalności   następującym   ćwiczeniem 
Wyobraź sobie, ze wybierasz się do potencjalnego pracodawcy na rozmowę kwalifikacyjną. 
Załóżmy, ze tego rodzaju sytuacja jest dla ciebie nieprzyjemna i chciałbyś  nabrać większej 
pewności siebie, by poradzić sobie z mą możliwie najlepiej. Jesteś jednak pełen najgorszych 
przeczuć, gdyż - jak sądzisz - dotychczasowe osiągnięcia nie potwierdzają twoich zdolności i 
umiejętności. Jeżeli natomiast tego typu przeżycie nie jest dla ciebie trudne, wybierz inne, np. 
egzamin, zawieranie nowych znajomości, przeprowadzkę itp., stosując się do niżej podanych 
instrukcji.   Najskuteczniejsze   byłoby   przypomnienie   sobie   rzeczywistej   sytuacji,   gdyż 
przywołany w myślach obraz jest w takim przypadku najbardziej wyrazisty, a źródłem twojego 
obecnego   złego   samopoczucia   są   prawdopodobnie   skojarzenia,   jakie   nasuwa   ci   to 
wspomnienie.
Spróbuj teraz  odtworzyć  w myślach  tę  rozmowę  (lub inne trudne  przeżycie),  skupiając się 
kolejno na każdej modalności na obrazach, dźwiękach, odczuciach oraz - jeżeli oddziaływały 
wówczas na ciebie i te bodźce - na smakach i zapachach. Jak odczuwasz dotyk krzesła, dywanu 
pod podeszwami butów? Wszystkie te wrażenia zarejestrowane są w twojej pamięci Jeżeli, od-
prężywszy się, przez dłuższy czas pozostaniesz w myślach przy tej sytuacji, przypomnisz sobie 
zaskakująco wiele szczegółów. Ta część ćwiczenia może być nieprzyjemna, lecz powinieneś 
pamiętać, ze może ono na zawsze zmienić twoje podejście do rozmów kwalifikacyjnych, toteż 
warto zdecydować się na chwilowe pogorszenie nastroju.
Rozpoznaj możliwie najwięcej submodalności, posługując się w tym celu listą zamieszczoną na 
stronach 57-58 Jak brzmią glosy odtworzone w wyobraźni w porównaniu ze słyszanymi na 
jawie? Są wyraźne czy stłumione, pogodne czy ponure; słowa wypowiadane są szybciej czy 
wolniej? Czy dobiegają do ciebie również inne dźwięki, np. z sąsiedniego pomieszczenia lub z 
ulicy? Czy oglądasz siebie z zewnątrz, a jeżeli tak, z jakiej pozycji z góry, z tyłu, z przodu? Czy 
widzisz  własną  postać  z  oddali,  jak gdyby   w  pomniejszeniu,  czy na  odwrót?   Jakie  kolory 
dostrzegasz, jaskrawe czy blade? Może widziany przez ciebie obraz jest czarno-biały lub w 
kolorze sepii, jak na starej fotografii? Czy jest on mały i płaski, jak na ekranie telewizyjnym, 
czy panoramiczny, tj otaczający cię ze wszystkich stron? Zanotuj wszystkie zidentyfikowane 
submodalności   oraz   własne   odczucia.   Zajmie   ci   to   trochę   czasu.   Może   będziesz   musiał 
przypomnieć sobie jeszcze jedno przeżycie tego rodzaju, które lepiej utrwaliło się w twojej 
pamięci, by dokładniej wyobrazić sobie wszystkie szczegóły.
Powtórz ćwiczenie, tym razem przypominając sobie przyjemną sytuację, w której zachowałeś 

33

background image

przytomność   umysłu   i   pewność   siebie   (u   niektórych   osób   rozmowa   kwalifikacyjna   będzie 
należała   właśnie   do   tej   kategorii).   Załóżmy,   ze   grasz   w   badmintona   i   wygrywasz   lokalne 
zawody.  W   tym  przypadku  obrazy  mogą  być   większe  i  jaśniejsze,   dźwięki   -  głośniejsze   i 
bardziej wyraźne. Przywołana w myślach wizja może do złudzenia przypominać rzeczywistość. 
Rozpoznaj   wszystkie   różnice   między   obydwoma   obrazami,   a   następnie   zastąp   kolejno 
wszystkie   submodalności,   zanotowane   w   pierwszym   ćwiczeniu,   tymi,   które   towarzyszyły 
wspomnieniu  wygranych  zawodów. Ponownie  przeżyj  w myślach  rozmowę  kwalifikacyjną, 
stosując   nowe   submodalności.   Zwróć   uwagę   na   swe   odczucia.   Czy   dotkliwy   niepokój 
kandydata na pracownika ustąpił miejsca przyjemnemu podnieceniu zwycięzcy?
Warto zadać sobie trud, którego wymaga to ćwiczenie, gdyż dzięki niemu na zawsze zmienisz 
swoje nastawienie do określonego przeżycia. Trenuj wyobraźnię, stosując tzw. rzutowanie w 
przyszłość,  tj. wymyślając rozmowy kwalifikacyjne  z fikcyjnym  pracodawcą, by sprawdzić 
efekty zmiany submodalności. Ciesz się tą sytuacją, jak radowałbyś się na myśl o spotkaniu z 
dawno   nie   widzianym   przyjacielem,   spędzeniu   wakacji   w   atrakcyjnej   miejscowości   lub 
uroczystej   kolacji.   Twoje   odczucia   związane   z   rozmową   kwalifikacyjną   uległy   zmianie, 
ponieważ zmieniłeś połączenia neuronalne w mózgu, które są ich źródłem. Bądź gotów na 
wypróbowanie zdobytej pewności siebie przy pierwszej nadarzającej się okazji. Mógłbyś np. 
ubiegać się o posadę, która wydaje się przerastać twoje możliwości, i zobaczyć,  co z tego 
wymknie. 
Dzięki   informacjom,   zawartym   w   niniejszym   rozdziale,   dowiedziałeś   się,   w   jaki   sposób 
wewnętrzne reprezentacje pięciu zmysłów kształtują uczucia i myśli jednostki oraz poznałeś 
wpływ tych uczuć na jej postępowanie i osiągnięcia. Zacząłeś poznawać swój wewnętrzny, 
subiektywny   świat   i   uczyć   się   kształtować   go   zgodnie   z   własną   wolą.   Możesz   stopniowo 
przejąć kontrolę nad własnym życiem i wykorzystać myśli jako środek realizacji wyznaczonych 
celów.

4. Czy to możliwe?

Nasz   nastrój   zmienia   się   wielokrotnie   w   ciągu   dnia   za   sprawą   rozmaitych   okoliczności, 
wydarzeń oraz spotykanych osób. Najdrobniejsza uwaga lub wydarzenie może wprawić nas w 
złe samopoczucie. Pogorszenie nastroju często jest chwilowe i szybko wraca nam dobry humor, 
gdy spotykamy kogoś miłego, gdy zerkamy na zegarek i stwierdzamy, ze za dziesięć minut 
kończymy pracę lub gdy oglądamy ulubiony program telewizyjny. Równie szybko potrafimy 
jednak   powracać   do   ponurych   rozważań.   Uświadomiwszy   sobie,   ze   zmiany   nastroju   i 
zachowania   wynikają   z   myśli,   o   których   treści   sami   decydujemy   (nikt   nie   może   cię 
unieszczęśliwić wbrew twej woli), uzyskujemy możliwość wyboru. Możemy określić, jaki stan 
ducha   ułatwi   nam  realizację   celów  oraz   jaką   postawę   powinniśmy  zając  wobec   określonej 
sytuacji.   Osiągnięcie   takiego   zakresu   władzy   nad   własnymi   uczuciami   wymaga   treningu   i 
umiejętności nie większych niż inne złożone czynności, jakie wykonujemy każdego dnia. Nie 
posiadłeś   jeszcze   tej   sprawności,   lecz   rozumiesz   już   procesy   zachodzące   w   twoim 
subiektywnym  świecie i dostrzegasz je w nowym świetle. Wiesz, ze samopoczucie nie jest 
samowładnym   tyranem,   dyktującym   każdy   twój   ruch.   Zmieniając   je   świadomie   podczas 
realizacji ostatniego ćwiczenia, udowodniłeś, ze sprawujesz nad nim kontrolę.

NAWYKI MYŚLENIA
Głęboko   zakorzenione   uczucia   przekształcają   się   w   nawyki   myślenia,   czyli   postawy,   które 
ograniczają   nas   w   znacznie   większym   stopniu   niż   przemijające   emocje.   Nastawienie 
„optymistyczne"   albo   „pesymistyczne"   czy   „pozytywne"   albo   „negatywne"   oznacza   zajęcie 
określonej postawy. Dawno udowodniono, ze spośród dwóch jednakowo wykwalifikowanych i 
doświadczonych   sprzedawców   optymista   osiągnie   znacznie   lepsze   wyniki   niż   jego 

34

background image

pesymistycznie  nastawiony kolega. Myślę,  ze jest to całkowicie  zrozumiałe. Należy jednak 
zaznaczyć,   iż   postawę   można   zmienić   podobnie   jak   samopoczucie.   Jest   to   kwestią   treści 
naszych   myśli.   Zmiana   postawy,   nawet   jeśli   nie   towarzyszy   jej   zmiana   zachowań   lub 
podwyższenie umiejętności, może przynieść wymierną poprawę osiąganych wyników.
Eksperyment przeprowadzony z udziałem sprzedawców - optymistów i pesymistów - wykazał 
ponadto, ze różnice efektywności między obiema grupami pogłębiają się z upływem czasu. 20-
procentowa   przewaga   optymistów   po   roku   wzrosła   do   50   procent.   Innymi   słowy,   prawo 
malejących   przychodów   zostało   w   tym   przypadku   odwrócone   i   pozytywne   nastawienie 
przyniosło ciąg sukcesów. W tym samym czasie finansowe wyniki pesymistów stale się pogar-
szały.   Sposób   myślenia   może   nam   wejść   w   nawyk   tak   samo,   jak   sposób   zachowania   się 
Postawy, które określają postępowanie jednostek i całych społeczeństw nie są niczym więcej 
niż   nawykami   myślowymi,   które   można   zmienić.   Należy   tylko   uświadomić   je   sobie   i 
zastosować właściwy trening myśli Lionel Tiger w książce Optimism (Optymizm) twierdzi, ze 
zagłady uniknęły te cywilizacje, w których dominował optymistyczny system przekonań. Tego 
rodzaju społeczności wierzą we własną przyszłość i nowe, lepsze perspektywy.

PRZEKONANIA NA TEMAT SAMEGO SIEBIE
Naszymi myślami kierują utrwalone w świadomości przekonania i wartości Są one znacznie 
stabilniejsze   niż   ulotne   uczucia,   a   nawet   postawy.   Te   z   nich,   które   decydują   o   twoich 
osiągnięciach, dotyczą twojej opinii o samym sobie, sposobu postrzegania własnej osoby, czy 
tez   własnego   „wewnętrznego   wizerunku".   Przekonania   w   rodzaju   „jestem   do   niczego   jako 
sprzedawca" lub „nie potrafię występować przed licznym audytorium" mogą stanowić trudną 
do pokonania przeszkodę na drodze do określonych celów. Jedna pozytywna opinia o sobie, np 
•  „świetnie  sobie  radzę  w   kontaktach  z  ludźmi"   prawdopodobnie  jest  warta  tyle,  ile   wiele 
godzin treningu. Ćwiczenia, które nie są wsparte pozytywnym  przekonaniem,  mogą jednak 
przynieść tylko krótkotrwałe efekty. Jedna negatywna samoocena (np. „gubię się w liczbach") 
może natomiast całkowicie zniweczyć wysiłki włożone w naukę i treningi, determinując twoje 
osiągnięcia,   niczym   samospełniająca   się   przepowiednia.   Każdemu   przekonaniu   na   temat 
własnej   osoby   towarzyszy   najczęściej   kilka   opinii   szczegółowych,   czyli   referencji. 
Przeświadczenie „świetnie radzę sobie w kontaktach z ludźmi" może być sprecyzowane takimi 
przekonaniami   jak   „potrafię   bez   trudu   nawiązać   rozmowę",   „czuję   się   swobodnie   w 
towarzystwie obcych" lub „jestem w dobrych stosunkach z panem X lub panią Y"   Liczba 
referencji, wspierających określone przekonanie, decyduje o jego sile.
Na podstawie badań, przeprowadzonych w USA wśród młodzieży szkolnej, wykazano, ze na 
osiągane przez uczniów wyniki wpływ ma wpojone im przekonanie na temat koloru własnych 
oczu! Wydawało się przy tym bez znaczenia, czy określone przekonanie wmówiła im osoba 
darzona autorytetem czy kolega; czy było ono racjonalne i pochodziło ze znanych źródeł, czy 
nie. Opinia, w którą wierzymy (a wyznajemy przecież wiele rozmaitych prawd i półprawd), 
oddziałuje na każdy aspekt naszego postępowania. Ukształtowane w efekcie przekonania na 
temat  własnych   zachowań  (tj. ich  interpretacja)  wpływa  z  kolei  na  przyszłe  postępowanie. 
Przekonania i działania tworzą nie kończącą się spiralę współzależności.

Twoje wewnętrzne „ja"
Wielu pisarzy, sportowców i biznesmenów zwraca uwagę na wpływ opinii o samym sobie na 
podejmowane   działania.   Niektórzy   twierdzą   nawet,   ze   jest   to   fundamentalny   czynnik, 
determinujący   osiągnięcia   jednostki.   Dr   Maxwell   Maltz,   specjalista   w   dziedzinie   chirurgu 
plastycznej, odkrył, ze u niektórych pacjentów zmiana wyglądu zewnętrznego pociąga za sobą 
istotną zmianę osobowości. Zarazem w wielu innych przypadkach nawet radykalna interwencja 
o     charakterze   kosmetycznym   me   pomagała   pacjentom   w   rozwiązaniu   ich   prawdziwych 
problemów. Nadal postrzegali oni siebie jako osoby brzydkie i nieatrakcyjne. Ich wewnętrzny 

35

background image

obraz samych siebie, tj. przekonania na temat własnej osoby, pozostały nie zmienione. W takich 
przypadkach, zamiast korygować urodę, dr Maltz starał się zmienić nastawienie pacjenta do 
samego   siebie   i   osiągał   znakomite   rezultaty.   Programowanie   neurolingwistyczne   oferuje 
techniki,   dzięki   którym   możemy   zmienić   wyznawane   przekonania,   nie   wyłączając   tych   o 
podstawowym znaczeniu, czyli poglądów na temat własnej osoby.

Ścieżki neuronalne
Pamiętaj,   ze   w   mózgu   przechowywane   są  doświadczenia   całego   życia     -  obrazy,   dźwięki, 
smaki,   zapachy   i   odczucia   cielesne.   Twój   sposób   postrzegania   tych   wspomnień   tworzy 
schematy   połączeń   neuronalnych   (rodzaj   przetartych   w   mózgu   ścieżek),   które   w   miarę 
użytkowania   przeobrażają   się   w   główne   szlaki   komunikacyjne,   a   nawet   „autostrady".   Owe 
powtarzające się, wygodne i znajome drogi filtrowania nowych informacji, docierających do 
mózgu, stanowią przekonania.
Kiedy mówisz np. „nie mam pamięci do nazwisk", interpretujesz tylko bieżące doświadczenie 
(może ostatnio zawiodła cię pamięć), opierając się na utrwalonym w przeszłości sposobie oceny 
podobnych sytuacji W pewnym sensie wypowiedz ta jest prawdziwa, ponieważ w nią wierzysz 
Z innego punktu widzenia jest ona wyłącznie subiektywną interpretacją „pamięci do nazwisk", 
opartą na wcześniejszych doświadczeniach. Ktoś inny mógłby stwierdzić „nie mam pamięci do 
twarzy".  Obaj  dwaj   macie   własne mapy  rzeczywistości,  jednak żaden   z was  nie   postrzega 
rzeczywistego świata w sposób obiektywny,  wszystko, co wiecie i w co wierzycie,  zostało 
przefiłtrowane  przez zmysły.  W przeszłości każdy z was skorzystał z innego „połączenia", 
które   stopniowo   przeobraziło   się   w   skuteczny   system   szybkiego   przetwarzania   wszelkiego 
rodzaju   informacji,   docierających   do  was   w   każdej   sekundzie   Innymi   słowy,   każdy   z  was 
ukształtował   określone   przekonanie.   Obiektywny   test   mógłby   wykazać,   ze   w   istocie   lepiej 
zapamiętujesz imiona, niż twój kolega, który z kolei przypomina sobie twarze z mniejszym 
trudem niż ty! Okazuje się, ze przekonania mają niewiele wspólnego z obiektywnymi faktami 
Jeżeli jednak fakty potwierdzają przeświadczenie (co zdarza się częściej), zazwyczaj dzieje się 
tak za sprawą zachowań potwierdzających przekonanie w samospełniający się sposób.
Zatem twoje przekonania stale filtrują komunikaty pochodzące zarówno z wewnętrznego, jak i 
zewnętrznego świata. Wraz z uczuciami decydują one o twoich zachowaniach, działają jednak 
głębiej i bardziej konsekwentnie. Nie zdołasz osiągnąć zamierzonych rezultatów, o ile nie będą 
one zgodne z twoimi przekonaniami. Podejmowane przez ciebie działania będą odzwierciedle-
niem   twoich   myśli,   tj.   aktualnego   stanu   ducha   i   wyznawanych   poglądów.   Jak   napisał 
Wergiliusz  „Mogą, albowiem tak wierzą".

Źródła przekonań
Jakie   czynniki   kształtują   owe   przekonania?   Jednym   z   najważniejszych   jest   środowisko,   w 
którym dorastaliśmy i które uformowało naszą osobowość Jeżeli od dzieciństwa wpajano ci, że 
możesz wiele osiągnąć, prawdopodobnie włączyłeś tę opinię do własnego systemu przekonań i 
zawdzięczasz jej swą obecną pozycję. Na nasza obecną ocenę samych siebie wpłynęły równie 
role, które odgrywaliśmy w dzieciństwie. Jeżeli w wyobraźni udaje ci się zając miejsce innej 
osoby,   zaczynasz   wierzyć,   ze   naprawdę   możesz   się   do   niej   upodobnić.   Tysiące 
najwybitniejszych   sportowców,   artystów,   biznesmenów   upatruje   źródeł   swych   sukcesów   w 
naśladowaniu bohaterów z dzieciństwa. Nawet wśród surowych opiekunów może znaleźć się 
jeden nauczyciel, krewny lub wychowawca, który potrafi wzbudzić w dziecku wiarę w samego 
siebie, otwierając przed nim drogę do sukcesów w dorosłym życiu. Trudne warunki egzystencji 
nie oznaczają jedynie codziennej walki o przetrwanie. Wiele osób uczy się dzięki nim radzenia 
sobie w każdej sytuacji. Zdarza się jednak, ze pozbawiają one młodego człowieka wiary w 
przyszłość i możności wyobrażenia sobie lepszego jutra, a jest to największa krzywda, jaką 
może wyrządzić otoczenie.

36

background image

Dr   Benjamin   Bloom   z   Uniwersytetu   Chicago   przeprowadził   ankietę   wśród   młodych 
sportowców, muzyków i studentów. Ze zdumieniem odkrył, ze większość z nich nie rozpoczęła 
kariery w wyniku objawienia się niezwykłego talentu lub jakichś wrodzonych zdolności. W 
okresie dorastania  byli  oni na ogół darzeni  przez dorosłych  troskliwą uwagą, dzięki której 
nauczyli się wierzyć w siebie. Dopiero później pojawiły się symptomy talentu, a jeżeli był on 
ukryty,   mógł   ujawnić   się   dzięki   systemowi   przekonań,   ukształtowanemu   przez   otoczenie 
Programowanie   neuroligwistyczne   rozpoznało   i   zbadało   ten   mechanizm.   Nasze   wrodzone 
zdolności są w zasadzie nieograniczone, bez względu na cechy genetyczne. Nauczywszy się 
odpowiednio myśleć, możemy odkryć i wykorzystać ten potencjał.
Przekonania są również kształtowane przez splot mniej lub bardziej znaczących okoliczności Z 
pewnością były w twoim życiu sytuacje, których nigdy nie zapomnisz. Osoba, która dorastała w 
tym samym środowisku, może jednak mieć za sobą zupełnie inne doświadczenia. Tylko jedno z 
was mogło mieć szczęście uczyć się pod kierunkiem nauczyciela, który potrafił wzbudzić w 
uczniu  trwałe zainteresowanie  wykładanym  przedmiotem,  często będące początkiem  udanej 
kariery zawodowej. Tego rodzaju okoliczności, ważące na dalszym życiu, me są jednak zależne 
od naszej woli i mogłoby wydawać się, ze o naszych osiągnięciach decyduje ślepy los.
Na szczęście z punktu widzenia NLP środowisko i okoliczności nie są aż tak istotne. Skoro 
nauczyliśmy się zmieniać własne przekonania, me musimy już przywiązywać tak wielkiej wagi 
do ich źródeł. Wystarczy nam świadomość, że każdy człowiek, rozpoczynający dorosłe życie, 
wyposażony jest w inny zasób subiektywnych przekonań i wyznawanych wartości. Miliardy 
bodźców   zmysłowych,   pochodzących   zarówno   z   otoczenia   jak   i   z   naszego   wnętrza, 
ukształtowało   u   każdego   niepowtarzalną   siec   połączeń   neuronalnych.   Nowe   wrażenia 
zmysłowe   są   podobne   do   padającego   deszczu,   który   wypełnia   koleiny   wyrzeźbione   przez 
wcześniejsze   opady.   Owe   szlaki   wodne   w   mózgu   są   właśnie   wyznawanymi   przez   nas 
przekonaniami Dzięki powyższym rozważaniom możemy zrozumieć, dlaczego George i Bili z 
przykładu opisanego w poprzednim rozdziale odmiennie zareagowali na ten sam komunikat, 
odmiennie  oceniali  samych  siebie,  inaczej  się zachowywali,  a w  rezultacie  osiągnęli  rożne 
wyniki.
Nie   wszystkie   nasze   doświadczenia   mają   charakter   osobistych   przeżyć.   Czytamy   książki, 
oglądamy   telewizję   i   poznajemy   inne   środowiska,   tj.   indywidualne   mapy   innych   ludzi. 
Jednakże   gromadzona   wiedza   zawsze   odbierana   jest   przez   ten   sam   układ   połączeń 
neuronalnych, którym posługiwaliśmy się, kiedy na szkolnym boisku ktoś kopnął nas w kostkę 
lub gdy czekaliśmy stremowani na swój pierwszy występ podczas szkolnej akademii. Z chwilą 
zarejestrowania przez mózg doświadczenia „z drugiej ręki" przestają rożnie się od przeżyć 
osobistych.   Czasami   nie   jesteśmy   pewni,   czy   określone   wspomnienie   dotyczy   wydarzeń 
rzeczywistych, wyobrażonych czy może przeżyć ze snu. W najlepszym razie przechowywane w 
pamięci   informacje   ulegają   zniekształceniu   wówczas,   gdy   przywołujemy   wspomnienie   i 
próbujemy   je   zmienić.   Przypominane   wydarzenia   mogą   być   w   istocie   „wspomnieniami 
wspomnień o wspomnieniach". Zatem sytuacje, które nigdy nie odzwierciedlały rzeczywistości 
(będąc   własną,   przefiltrowaną   jej   reprezentacją),   z   każdym   kolejnym   przypomnieniem 
odzwierciedlają ją w coraz mniejszym stopniu. Jest rzeczą całkowicie naturalną, ze wypieramy 
z pamięci bolesne wydarzenia, natomiast przechowujemy w niej chwile przyjemne, które w 
miarę   upływu   lat   nabierają   jeszcze   większego   uroku.   Powiedzenie   „czas   jest   najlepszym 
lekarzem" odzwierciedla ów sposób zniekształcania wspomnień. Myśli, które towarzyszą nam 
podczas   czytania   książki,   słuchania   audycji   radiowej   lub   w   chwili   rozmarzenia,   mogą 
oddziaływać na ścieżki neuronalne, tworząc nowe lub zmieniając dawne przekonania w wyniku 
doświadczeń „pośrednich".
Innym   czynnikiem,   kształtującym   przekonania,   są   wyniki   osiągane   w   przeszłości,   tj. 
rzeczywiste  osiągnięcia  każdego z nas. Jeżeli twoje zvcie  było  jednym  pasmem sukcesów, 
utwierdzasz   się   w   przekonaniu,   ze   osiągnąłeś   wysoki   poziom   umiejętności   w   wybranej 

37

background image

dziedzinie.   Należąc   jednak   do   większości,   która   oprócz   satysfakcji   doznała   również 
rozczarowań,   możesz   interpretować   swoje   działania   dość   rożnie.   Oszałamiający   sukces, 
odniesiony   u   progu   kariery,   doświadczony   kolega   może   uznać   za   „szczęście   debiutanta", 
niszcząc w ten sposób twoją wiarę w siebie, nawet jeśli była ona oparta na rzeczywistych 
osiągnięciach. Dotychczasowe rezultaty naszych wysiłków, nie pozostają zatem bez wpływu na 
obecne przekonania Owe rezultaty często kwalifikujemy jako „sukcesy" lub „porażki" Słowa te 
są jednak tylko subiektywną interpretacją obiektywnych wyników i nie znajdujemy dla niej 
logicznego, racjonalnego wytłumaczenia Nawet największe powodzenie nie skłoni pesymisty 
do zmiany negatywnej interpretacji własnych zachowań.  Pozbawiony wiary w siebie, będzie 
on interpretował  sukces jako „fart", nie oczekując kolejnych  uśmiechów  losu. I na odwrót 
osoba   o   optymistycznym   nastawieniu   znajdzie   najkorzystniejsze   dla   siebie   wytłumaczenie 
najdrobniejszego   osiągnięcia,   me   skrępowana   samospełniającą   się,   negatywną   samooceną 
będzie dążyć do coraz lepszych rezultatów.
Część naszych przekonań mówi o tym, co musi się wydarzyć, aby określone przeżycie sprawiło 
nam   satysfakcję.   Mają   one   charakter   reguł,   dyktujących   sposób   postępowania   określony 
odpowiedzią na pytanie: „Co powinno się zdarzyć, bym czuł się kochany, wolny, bezpieczny, 
zdrowy itp.?" W rzeczywistości możemy doświadczać tych uczuć bez związku z jakimikolwiek 
szczególnymi  „wydarzeniami", lecz niepotrzebnie i nieracjonalnie ograniczamy tę zdolność, 
narzucając sobie pewne wartości lub kryteria. Owe przekonania-reguły („muszę być dobrym 
ojcem",   „muszę   znaleźć   lepszą   pracę",   „muszę   zdobyć   kwalifikacje")   mogą   pomagać   lub 
przeszkadzać w realizacji pragnień. Ograniczające cię przekonanie niemal zawsze pozostaje 
poza twoją kontrolą nie możesz uczynić mu zadość, toteż wpędza cię ono w coraz bardziej 
ponury nastrój.
NLP proponuje radykalne podejście do tego zagadnienia, polegające na tworzeniu nowych i 
odrzuceniu   dawnych,   niepożądanych   przekonań.   Sposób   funkcjonowania   mózgu   umożliwia 
nam   kreowanie   w   wyobraźni   dowolnych   przeżyć.   Zapewne   zdarzyło   ci   się   już   zmienić 
przekonania. Czy dziesięć lat temu me wierzyłeś w którąś z obecnych opinii o samym sobie? 
Czy którekolwiek z wyznawanych wówczas przekonań na temat własnej osoby nie jest dziś 
aktualne? Czy zmieniły się twoje poglądy na temat innych rzeczy, osób, miejsc, lub życia w 
ogolę? Jesteśmy w stanie modyfikować przekonania, np. w związku ze zmianą środowiska, 
okoliczności   lub   rzeczywistych   osiągnięć.   Z   neurologicznego   punktu   widzenia   zmieniamy 
wówczas sposób wewnętrznej reprezentacji określonych zjawisk, obojętnie z jakiego powodu. 
Porzucamy dawne, znajome autostrady i przecieramy nowe ścieżki neuronalne. Zdolność ta me 
jest jednak instrumentem wykorzystywanym  przez nas świadomie, zatem nie mam; nad nią 
kontroli. Dla tego tez powinniśmy zidentyfikować przekonania, które będą pobudzać nas do 
aktywności,   i   świadomie   je   tworzyć,   posługując   się   technikami   opisanymi   w   mniejszym 
rozdziale.

PRZEKONANIA WZMACNIAJĄCE I OGRANICZAJĄCE
Nawet   najdrobniejsze   zmiany   podstaw,   na   których   ukształtowały   się   przekonania,   mogą 
zaskakująco   silnie   wpłynąć   na   zachowania   i   osiągane   rezultaty.   Zależność   ta   wyraźniej 
uwidacznia się u dzieci niż dorosłych, ponieważ są one bardziej podatne na sugestię i łatwiej 
zmieniają   przekonania   Jeżeli   np.   dziecko   uwierzy,   ze   osiąga   dobre   rezultaty   w   określonej 
dyscyplinie sportowej lub w nauce wybranego przedmiotu, jego wyniki naprawdę się poprawią, 
wzmacniając jego wiarę w siebie i motywując do dalszego wysiłku.
Jak zauważyliśmy, wielu wybitnych sportowców przypisuje swoje obecne sukcesy pewności 
siebie lub przekonaniu na temat własnej osoby, ukształtowanemu w dzieciństwie pod wpływem 
zachęty   ze   strony   nauczyciela,   rodziców   lub   postaci   naśladowanej   podczas   zabaw   w 
odgrywanie  ról. Tzw. wrodzone zdolności  lub talenty,  np. odnoszące się do rachowania w 
pamięci, doskonałej znajomości ortografii lub gry na instrumentach muzycznych, nie są w pełni 

38

background image

uzasadnione   kodem   genetycznym,   wykształceniem   lub   ćwiczeniami.   Jakiekolwiek   są   ich 
źródła, dzięki NLP możemy przyswoić sobie dowolną umiejętność, jeżeli tylko zrozumiemy 
lezące   u   jej   podstaw   strategie   myślenia.   Osoby,   które   wydają   się   obdarzone   wrodzonymi 
zdolnościami, charakteryzuje pewien szczególny sposób myślenia, który można rozszyfrować, 
opanować   i   zastosować   dla   własnych   potrzeb.   Jednak   bardziej   prawdopodobne   jest 
przypuszczenie,   ze   określone   „uwarunkowania"   z   dzieciństwa   i   młodości   ukształtowały   i 
wzmacniały   u   tych   osób   pozytywne   przekonania   o   samych   sobie,   zainteresowania   i 
zamiłowanie do ćwiczeń, a wreszcie talent, który po latach jawi się jako wrodzony dar Jeśli 
wpoimy   sobie   silne,   pozytywne   przekonanie   na   temat   własnych   możliwości   w   określonej 
dziedzinie (wkrótce poznamy odpowiednie techniki programowania), będziemy znacznie efek-
tywniej wykorzystywać ćwiczenia i doświadczenia.
U niektórych ludzi spotykamy się z autodestrukcyjną samooceną typu „jestem do niczego". 
Tego rodzaju opinia skazuje każdą próbę działania na niepowodzenie (jeżeli osoby te w ogóle 
podejmują jakiekolwiek wysiłki.) Większość z nas wyznaje jednak zróżnicowane przekonania 
na temat samych siebie, obejmujące oceny pozytywne, czyli „wzmacniające", oraz negatywne, 
czyli   „ograniczające".   Mężczyzna,   który   bardzo   nisko   ocenia   własne   możliwości   zrobienia 
kariery zawodowej i absolutnie nie widzi siebie w roli szefa, organizatora czy przywódcy, może 
zarazem   być   przeświadczony   o   swych   wrodzonych   zdolnościach   w   określonej   dyscyplinie 
sportowej,   kontaktach   towarzyskich   lub   wybranym   hobby   Innym,   równie   pospolitym 
przykładem może być kobieta przeświadczona o swych wysokich kwalifikacjach zawodowych 
(świetnie wywiązująca się z powierzonych jej zadań) i niezadowolona z umiejętności układania 
stosunków   ze   współpracownikami,   lub   na   odwrót.   Każdy   z   nas   ma   zatem   szeroką   gamę 
przekonań na temat własnych możliwości, obejmujących wszelkie aspekty życia zawodowego, 
rodzinnego oraz towarzyskiego. Musimy precyzyjnie zidentyfikować te z nich, które wpływają 
na nasze osiągnięcia i zastąpić oceny ograniczające wzmacniającymi.

ROZPOZNAWANIE PRZEKONAŃ NA TEMAT SAMEGO SIEBIE
Pierwszym   krokiem   do   zmiany   tego   rodzaju   przekonań   jest   rozpoznanie   wszystkich   ich 
aspektów,  czyli   odkrycie  wewnętrznego  wizerunku   własnej  osoby.   Powinieneś  w   tym  celu 
opisać swój charakter tak, jak sam go widzisz, me zaś tak, jak - twoim zdaniem - oceniają go 
inni. Wynotuj cechy charakteru w dowolnej kolejności i pamiętaj, ze lista powinna być długa, 
uwzględniająca wszystkie aspekty osobowości, bowiem każdy z nich wpływa na zachowania i 
osiągnięcia. Dobrym sposobem rozpoczynania charakterystyki jest zapisywanie pojedynczych 
słów,   które,   jak   sądzisz,   świetnie   do   ciebie   pasują   (np.   „uczciwy"   lub   „niestaranny")   lub 
krótkich wyrażeń (np. „pewny siebie" lub „o otwartym umyśle") Nie pisz ręką dominującą, tzn. 
jeżeli jesteś praworęczny, trzymaj pióro w lewej dłoni, i na odwrót. Możesz ułatwić sobie zada-
nie, pisząc wielkimi literami, wkrótce z pewnością nabierzesz wprawy.  Nie zaprzątaj sobie 
głowy   niestarannym   charakterem   pisma,   przypominającym   zapewne   dziecięce   bazgroły. 
Najważniejsze jest to, byś mógł później odczytać każde zanotowane określenie.
Zarówno ręką jak i całą dominującą połową ciała steruje półkula mózgowa usytuowana po 
przeciwnej   stronie,   toteż   wykonując   to   zadanie   aktywizujesz   nie   dominującą,   czyli 
podświadomą, część mózgu. Lewa półkula odpowiada za logiczne myślenie i posługiwanie się 
językiem, prawa - steruje uczuciami i intuicją. Zaproponowana wyżej, niezwykle prosta metoda 
umożliwia   wejrzenie   pod   pokłady   świadomości   i   dostrzeżenie   cech,   których   nigdy   nie 
wynotowałbyś pisząc ręką, używaną, na co dzień, po krótkim namyśle stwierdzisz jednak, ze 
rzeczywiście je posiadasz. Pierwsze zanotowane słowa, na poły nieczytelne, prawdopodobnie 
odnosić się będą do cech oczywistych, które zapisałbyś również ręką dominującą, jednak w 
miarę rozszerzania listy pozwolisz ujawnić się swej podświadomości i odkryjesz nowe rysy 
własnego charakteru. Może się zdarzyć,  ze niektóre z zapisanych  cech będą się wzajemnie 
wykluczać,   musisz   wówczas   ocenie   siebie   uczciwie   i   wyeliminować   fałszywe   określenia. 

39

background image

Charakterystyka spisana ręką dominująca często sprawia wrażenie sporządzonej „dla użytku 
publicznego" i nie ujawnia skrytych przekonań na temat samego siebie. Jeżeli z takiego opisu 
wyłania się obraz osoby „asertywnej", lista cech wynotowanych ręką niedominującą każe nam 
ocenie   tę   samą   postać   jako   „niegrzeczną"   a   nawet   „grubianską".   Bliscy   znajomi   i   krewni 
potwierdzają   zazwyczaj,   ze   charakterystyka   napisana   „drugą"   ręką   jest   bliższa   prawdy. 
Sporządź   własną   listę   cech,   przeznaczając   na   wykonanie   tego   zadania   tyle   czasu,   ile 
potrzebujesz.   Przed   przystąpieniem   do   pisania   wskazane   jest   zrelaksowanie   się,   bowiem 
redukując ingerencję lewej, świadomej półkuli mózgowej, głębiej i szczerzej ocenisz własną 
osobowość.

INTERPRETACJA PRZEKONAŃ O SAMYM SOBIE
Każde   z   niżej   wymienionych   słów   można   rozwinąć   w   formułę   określonego   przekonania 
„zapominalski" może oznaczać „nie mam pamięci do nazwisk", natomiast za słowem „zaradny" 
może  kryć  się   przekonanie   „świetnie   radzę   sobie   sam".  Jeżeli  nie   jesteś  w   pełni   świadom 
znaczenia wynotowanych określeń, spróbuj wyrazie każde z nich jednym zdaniem, nadal pisząc 
ręką niedominującą.  Przekonania  odnoszą się czasem do bardzo szczegółowych  elementów 
złożonej   osobowości   człowieka   i   można   je  rozpoznać   tylko   wówczas,   gdy  pobudzi   się   do 
aktywności   prawą,   podświadomą   stronę   mózgu.   Opinie   na   temat   własnej   osoby,   które 
zapisujemy ręką niedommującą, a następnie rozwijamy i precyzujemy, znacznie lepiej tłumaczą 
nasze postępowanie i osiągane rezultaty niż przekonania zarejestrowane w świadomej części 
mózgu.
Każdą ze zdefiniowanych ocen możesz teraz poddać krótkiemu testowi, aby sprawdzić, czy 
związane z nią submodalnosci są pozytywne czy negatywne. Na początek wybierz przekonanie 
pozytywne i wyobraź sobie siebie w sytuacji, do której może się ono odnosić Jeżeli świetnie 
sobie radzisz z absorbowaniem uwagi dzieci przez dłuższy czas, np opowiadając im bajki, 
wyobraź sobie, ze to robisz, i odczuj satysfakcję z dobrze spełnionego obowiązku. Tego rodzaju 
przykład może wiązać się ze słowem „sympatyczny" lub „opiekuńczy", zapisanym na twojej 
liście. Aby dobrze wykonać zadanie, musisz zobaczyć szczegóły, np. twarze dzieci, książkę z 
bajkami oraz otaczające cię przedmioty. Powinieneś również usłyszeć dźwięki, włącznie z brz-
mieniem własnego głosu oraz doświadczyć wrażeń dotykowych związanych z wykonywaniem 
tej czynności, zwiększając w ten sposób intensywność doznań. Innymi słowy, aby obraz stał się 
realny, musisz wykorzystać zmysły (wszystkie, jeżeli trzeba), zwłaszcza wzrok, słuch i dotyk. 
Podobnie   jak   przed   wszystkimi   innymi   ćwiczeniami,   najpierw   musisz   się   zrelaksować   i 
wprowadzić   mózg   w   stan   alfa.   W   przeprowadzanych   testach   możesz   posłużyć   się   rze-
czywistymi   wspomnieniami   lub   wyobrażeniami   sytuacji,   w   których   dasz   wyraz   swym 
przekonaniom podejmując stosowne działania.
Teraz przywołaj w myślach obraz, który nie sprawi ci satysfakcji, bowiem będzie ilustrował 
przekonanie   negatywne   wybrane   z   twojej   listy.   Załóżmy   ze   wygłaszasz   referat   przed 
audytorium złożonym z pracowników twojej firmy. Przykład ten może dotyczyć przekonania: 
„nie   lubię   oglądać   siebie   lub   występować   w   takiej   roli",   sformułowanego   na   podstawie 
zapisanego przez ciebie określenia „nieśmiały" lub „zamknięty w sobie" I to ćwiczenie spróbuj 
wykonać   przywołując   rzeczywiste   wspomnienie   lub   wyobrażając   sobie   sytuację,   w   której 
możesz znaleźć się w przyszłości. Nie zapominaj o posługiwaniu się zmysłami, dzięki którym 
wyobrażenie zyskuje znamiona rzeczywistego przeżycia.
Doświadczyłeś   zatem   sytuacji,   w   których   ujawniły   się   dwa   twoje   oblicza   pozytywne   i 
negatywne, odzwierciedlające określone przekonania na temat własnej osoby Jeżeli porównasz 
teraz submodalności związane z każdą ze scen, zaczniesz dostrzegać między nimi różnice, lecz 
nie w treści obydwu scenariuszy (tj. między opowiadaniem dzieciom bajek a wygłaszaniem 
referatu przed kolegami z pracy), gdyż te są oczywiste, lecz w charakterze obrazów, dźwięków 
i wrażen dotykowych, których doświadczyłeś. Właśnie te różnice są kluczem, otwierającym 

40

background image

przed tobą możliwości podejmowania decyzji i przejęcia kontroli nad własnym losem. Być 
może   po   raz   pierwszy   w   życiu   odkryłeś   i   zrozumiałeś   przekonania,   sterujące   twoim 
postępowaniem.   Dzięki   pozytywnym   submodalnościom   możesz   je   teraz   samodzielnie 
kształtować, podobnie jak uczucia, tworząc nowe i odrzucając dawne, nieprzydatne już oceny. 
Możesz   rozpoznać   i   zastosować   w   praktyce   strategię   myślenia,   która   pomoże   ci   osiągnąć 
pożądane rezultaty.

Usprawiedliwianie się
W   poprzednim   rozdziale   dowiedzieliśmy   się,   ze   przekonania   jednostki   wpływają   na   jej 
działania i same są kształtowane przez te działania czy tez przez ich interpretację. W 1960 roku 
przeprowadzono   niezwykle   znaczący   eksperyment   z   udziałem   pacjentów   poddanych 
chirurgicznemu rozdzieleniu półkul mózgowych (zabiegi tego rodzaju stosowane są w leczeniu 
padaczki). Operacja polega na przecięciu ciała modzelowatego (corpus callosum), które łączy 
korę obu półkul, umożliwiając komunikację między nimi Uczestnikom eksperymentu pokazano 
po dwa rysunki, każdy z nich zarejestrowała jedna półkula mózgowa (przez przeciwległe oko), 
a następnie serię innych ilustracji, spośród których należało wybrać kolejne dwie, związane 
tematycznie z oglądanymi wcześniej. Lewa półkula jednego z badanych „obejrzała" na rysunku 
kurzy   pazur,   natomiast   prawa   -   ośnieżony   dom.   Kiedy   poproszono   tę   osobę   o   wybranie 
rysunków wiążących się z pokazanymi przed chwilą, wskazała ona ilustracje przedstawiające 
kurczaka oraz szuflę do odgarniania śniegu, czyli dokonała trafnego wyboru. Wybór kurczaka 
uzasadniła   ona   tym,   ze   na   poprzednim   rysunku   widziała   kurzy   pazur,   jednak   wyjaśniając 
związek   między   łopatą   do   odgarniania   śniegu   a   ośnieżonym   domem   powiedziała:   „Aby 
posprzątać kurnik, należy mieć łopatę do odśnieżania" Ta zaskakująca odpowiedź całkowicie 
zmieniła nasze poglądy na temat przebiegu procesów myślenia.
Oczywiście podane wyjaśnienie me było prawdziwą przyczyną wyboru łopaty, która wyraźnie 
odnosiła   się   do   ośnieżonego   domu.   Prawa   półkula   tej   osoby   nie   mogła   jednak   przekazać 
zarejestrowanego obrazu do półkuli lewej, myślącej werbalnie, toteż ta ostatnia, zauważywszy 
wybraną   ilustrację,   wymyśliła   wytłumaczenie1   Lewa   półkula   stworzyła   zatem   własną 
interpretację   (według   terminologii   NLP   „usprawiedliwienie")   działania.   Uczestnik   eks-
perymentu nie zdawał sobie sprawy z tego, ze podane przez mego uzasadnienie było sztucznie 
sfabrykowane, obydwa skojarzenia wydawały mu się równie naturalne. Fakt, ze podał on tę 
interpretację bez namysłu, dowodzi jednak, iż mózg potrafi znaleźć wytłumaczenie dla każdej 
sytuacji.
Inne badania potwierdziły odkrycie, iż formułujemy interpretację lub wytłumaczenie własnych 
zachowań i stosujemy się do nich w dalszym postępowaniu. Na ogół nie zdradzamy takich 
usprawiedliwień  innym  osobom,  a przynajmniej  nie mówimy  o nich. Przechowujemy je w 
świadomości i pozwalamy im kierować dalszymi zachowaniami. Usprawiedliwienia te z reguły 
są pozytywne albo negatywne, optymistyczne albo pesymistyczne. Gracz w golfa, który nie 
zdołał   umieścić   piłki   w   dołku   z   odległości   jednego   metra,   poszukując   dla   siebie 
optymistycznego usprawiedliwienia mógłby stwierdzić- „To do mnie niepodobne, co za pech", 
po   czym   zapomniałby   o   tym   zdarzeniu   uznawszy   je   za   nieistotne.   Z   kolei   pesymistyczne 
usprawiedliwienie porażki w meczu tenisowym brzmiałoby zapewne. „Przecież to oczywiste 
Backhand zawsze mnie zawodzi". Pani domu, która przygotowała wyśmienite potrawy na cześć 
specjalnych   gości,   mimo   usłyszanych   komplementów   może   sformułować   negatywną 
interpretację   całego   wieczoru   i   wszystkich   uwag,   wypowiedzianych   pod   jej   adresem   przez 
uczestników   spotkania.   Mówiąc   żargonem   NLP,   usprawiedliwia   się   ona   ze   swojego 
zachowania. Jego wspomnienie i towarzyszące mu odczucia zostają w ten sposób utrwalane i 
oddziałują   na   przyszłe   działania   w   sposób   pozytywny   albo   negatywny,   w   zależności   od 
charakteru usprawiedliwienia.
Zauważ,   że   tenisista   użył   słowa   „zawsze",   które   jest   częstym   przejawem   nieracjonalnego 

41

background image

sposobu myślenia. Zwróć również uwagę, ze usprawiedliwienia obecnych zachowań me muszą 
pozostawać w związku z osiąganymi dotychczas wynikami. Wprost przeciwnie   pani domu 
może cieszyć się opinią niezrównane) kucharki i organizatorki przyjęć, a tenisista mógł mieć na 
swym   koncie   więcej   zwycięstw   niż   jego   optymistycznie   nastawiony   przeciwnik.   Problem 
polega na tym, że osoba myśląca pozytywnie zapamiętuje najlepsze chwile ze swojego życia, 
natomiast osoba myśląca negatywnie - najgorsze. Zatem me fakty wchodzą tu w grę, lecz ich 
interpretacja oraz wywołane przez nią samopoczucie, które oddziałuje na przyszłe zachowania. 
Nasze indywidualne mapy świata - coraz bardziej szczegółowe w wyniku uzupełniania ich o 
kolejne interpretacje rozmaitych zachowań - stają się naszą rzeczywistością.
W dłuższej perspektywie rzeczywiste osiągnięcia jednostki nie odbiegają od sformułowanej 
przez nią interpretacji czy oceny własnych działań. Wspomniane na początku rozdziału badania 
wyników osiąganych przez optymistów i pesymistów wykazały, ze optymistycznie nastawieni 
agenci ubezpieczeniowi realizowali o 20 procent wyższą sprzedaż niż ich koledzy -pesymiści 
(dzięki   testom   psychometrycznym   postawy   takie   jak   pesymizm   lub   optymizm   z   łatwością 
można   ocenie),   mimo   takich   samych   kwalifikacji   i   doświadczenia   zawodowego.   Po   roku 
optymiści   zwiększyli   swą   przewagę   do   57   procent,   odnotowując   nawet   większy   wzrost 
wyników mierzonych w liczbach bezwzględnych. Ich pozytywne „usprawiedliwienia" nabrały 
charakteru samospełniającej się przepowiedni, pomagając zachować wytrwałość, decydującą o 
sukcesie   w   zawodzie   sprzedawcy,   oraz   stan   ducha,   który   każe   dążyć   do   sukcesu   mimo 
przytrafiających się po drodze porażek. Zatem nasz sposób myślenia o rozmaitych elementach 
rzeczywistości,   czyli   ich   interpretacja,   zawsze   wpływa   na   nasze   przyszłe   działania,   a   tym 
samym na osiągnięcia. W ostatecznym rozrachunku „pozytywne usprawiedliwienia", przynoszą 
pozytywne rezultaty.

Wyuczona bezradność
W 1964 roku na Uniwersytecie Princeton świeżo upieczony absolwent psychologu, dr Martin 
Seligman, dokonał niezwykle istotnego odkrycia. Jego koledzy przeprowadzali eksperymenty 
polegające na poddawaniu psów łagodnym wstrząsom elektrycznym podczas prób opuszczenia 
labiryntu.   Po   kilku   wstrząsach   zwierzęta   rezygnowały   z   poszukiwania   drogi   ucieczki. 
Doświadczeni badacze próbowali wyjaśnić to zachowanie naturą psów lub metodą zastosowaną 
w eksperymencie,  natomiast dr Seligman, mimo  ze pracował w laboratorium od niedawna, 
wysunął   nowatorską   tezę   o   dalekosiężnych   skutkach.   Stwierdził   on   mianowicie,   ze   psy 
nauczyły się bezradności. Ich doświadczenia wskazywały,  że dalsze próby nie miały szans 
powodzenia,   zatem   rezygnowały.   Podobne   eksperymenty   przeprowadzono   następnie   z 
udziałem   ludzi,   zastępując   wstrząsy   elektryczne   hałaśliwymi   dźwiękami.   Rezultaty   były 
zaskakujące- ludzie, podobnie jak psy, zaprzestawali prób ucieczki, przyjmując tę samą, bierną 
postawę. Dalsze badania dowiodły, iż tego rodzaju wyuczony pesymizm można wykorzenić, a 
osoby, którym się to udało, nigdy więcej me popadały w stan bezradności. Nasuwa się wniosek, 
ze możemy zmieniać utrwalony sposób interpretacji własnych zachowań i formułować nowe 
„usprawiedliwienia", które będą sterować naszymi przyszłymi działaniami.
Sehgman   zidentyfikował   wzorce   przekonań,   wywołujących   owo   poczucie   bezradności 
Pierwszym z nich jest przeświadczenie o trwałości problemów, drugim - o ich nieuniknionym 
rozprzestrzenianiu   się   na   inne   sfery   życia.   Optymiści   rzadko   uznają   problemy   za 
nierozwiązywalne i nigdy nie godzą się na to, by wywierały one paraliżujący wpływ na inne 
obszary   ich   aktywności   Panują   nad   mmi   i   nie   przekładają   faktów   („nie   udało   mi   się   tym 
razem") na fałszywe przekonania („nigdy mi się nie udaje"). Po trzecie, nie traktują trudności i 
niepowodzeń jako „problemu życiowego" i nie wyciągają z nich wniosków w rodzaju „jestem 
do niczego". Zatem, nie ignorując problemów, możemy definiować je bardziej precyzyjnie, nie 
przesądzając o ich trwałym, wszechogarniającym i osobistym charakterze.

42

background image

Samonapędzające się spirale
Jak   już   mówiliśmy,   zachowania   oddziałują   na   przekonania   za   pośrednictwem   naszej 
interpretacji własnych działań, stopniowo kształtującej i wzmacniającej określoną samoocenę. 
Dzięki NLP możemy nauczyć się przerywać tę irracjonalną i niepowstrzymaną spiralę coraz 
bardziej   negatywnych   przekonań   i   coraz   mniej   skutecznych   działań,   oddziałując   na 
przekonania, na zachowania, lub na jedne i drugie.
Większością naszych codziennych czynności steruje nawyk, któremu nie towarzyszy świadoma 
myśl. Zajęciom nierutynowym poświęcamy więcej uwagi lub refleksji i niemal zawsze możemy 
uzasadnić, dlaczego wybraliśmy określony tryb postępowania lub dlaczego w ogóle podjęliśmy 
działanie. W obu wypadkach nasz sposób zachowania się, nawet w zwykłych, codziennych 
sytuacjach, wynika z wyznawanych przekonań. Rozważmy to na przykładzie czytania książki 
Jakie czynności wykonujesz podczas lektury? Niektórzy sporządzają notatki, mm zaznaczają 
ważne fragmenty kolorowymi mazakami, jeszcze inni zaginają róg strony, na której przerwali 
czytanie. Ktoś bierze książkę do łóżka, a ktoś inny do pociągu, którym dojeżdża do pracy. Jedni 
zawsze odkładają przeczytany tom na półkę, natomiast inni zostawiają go w miejscu, gdzie 
ostatni raz oddawali się lekturze, aby odnaleźć go tam po wielu godzinach, a nawet dniach 
poszukiwań. Niektórzy ustawiają książki na półce w logicznym porządku, inni przechowują je 
w nieładzie, nierzadko ustawiając tomy „do góry nogami" lub „do tyłu grzbietem".
Wszystkie wyżej wymienione różnice w zachowaniach odzwierciedlają różnice charakterów, a 
ściślej,   wyznawanych   wartości   i   przekonań.   Ktoś,   kto   szanuje   książki,   prawdopodobnie 
postępuje tak z określonego powodu, np. z szacunku dla innych czytelników lub dla cudzej 
własności. Inna osoba może z kolei mieć określone przyczyny, dla których zagina kartki lub 
zapełnia marginesy notatkami. Być może postępuje tak dla wygody, daje upust swej twórczej 
inwencji lub kieruje się jakimiś  innymi  pobudkami. Drobne, pozornie „niewinne" działania 
mieszczą się zatem w ramach wyznawanego systemu wartości lub przekonań. Opinie o samym 
sobie   w   rodzaju:   „jestem   staranny",   „nie   gubię   rzeczy",   „jestem   zorganizowany",   „jestem 
niezorganizowany",   „jestem   uważny,   inteligentny,   punktualny,   troskliwy,   niezależny   ." 
znajdują wyraz w setkach rutynowych czynności, które wykonujemy każdego dnia. Każda z 
nich podlega interpretacji i oddziałuje z kolei na nasze poglądy. Mamy swoje własne „katalogi" 
usprawiedliwień, obejmujące wszystkie nasze działania, osiągnięcia, porażki oraz codzienny 
tryb życia.

Działania przejawem przekonań
Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z tego, ze wszystkie podejmowane przez nas działania 
mieszczą   się   w   ramach   określonego   systemu   przekonań,   zastanowienie   i   analiza   własnych 
zachowań   pozwala   jednak   odkryć   tę   zależność.   Nawet   ktoś,   kto   szczyci   się   swym 
nieobliczalnym   charakterem,   prawdopodobnie   jest   niewolnikiem   oceny   samego   siebie   jako 
osoby   nieprzewidywalnej   i   tego   rodzaju   zachowania   weszły   mu   w   nawyk.   Powyższe 
rozważania wiążą się ściśle z założeniem NLP, omówionym w rozdziale 1, zgodnie z którym u 
podstaw każdego działania  lezą  pozytywne  intencje. Za wszystkimi  czynnościami  kryją się 
określone   przyczyny,   nawet   jeśli   nie   są   one   oczywiste   dla   osoby,   która   je   wykonuje,   nie 
wspominając o postronnych obserwatorach.
Działania  dają świadectwo przekonaniom i w tych  kategoriach są interpretowane, co może 
przynosić pozytywne lub negatywne skutki. Powróćmy do przykładu mówiącego o czytaniu 
książek   i   przeanalizujmy   postępowanie   osoby,   która,   odrywając   się   od   lektury,   niedbale 
porzuca książkę i odnajduje ją dopiero wówczas, gdy zechce kontynuować  czytanie.  Jeżeli 
czytelnik  ów  żywi  na swój temat  przekonanie  w rodzaju „jestem wolny i niezależny,  sam 
jestem   sobie   panem,   nie   jestem   drobiazgowy",   w   ten   właśnie   sposób   (podświadomie) 
zinterpretuje on swój postępek i przyporządkuje go temuż przekonaniu. Jeżeli jednak jego głos 
wewnętrzny mówi „jestem niedbały", istnieje wielkie prawdopodobieństwo, ze zarówno to, jak 

43

background image

i setki innych działań, dla których nie znajdzie on innego oczywistego wytłumaczenia, zostaną 
zaszufladkowane   pod   tym   hasłem,   zwiększając   siłę   jego   oddziaływania   Jest   to   zdradliwy 
proces,   bowiem   za   sprawą   niewiele   znaczących   postępków   możesz   stać   się   arogancki, 
zapominalski,   opieszały,   zawzięty   lub   nieuważny,   każde   działanie   „pasuje"   przecież   do 
określone] samooceny Im bardziej ugruntowane będą przekonania ograniczające, tym silniej 
będą one krępować twoje codzienne działania.

KATALOG PRZEKONAŃ
Działania, podobnie jak przekonania, można usystematyzować według pewnej skali. U „osoby 
niedbałej",   w   miarę   kształtowania   się   i   dojrzewania   wewnętrznego   obrazu   samej   siebie, 
„książka   porzucona   na   podłodze   sypialni"   zmienia   się   w   „książkę   zostawioną   na   stoliku", 
potem w „książkę nie odłożoną na półkę" i wreszcie w „książkę me odłożoną na swoje miejsce 
na półce". Jak dziecko, które, stopniowo poznając świat, coraz lepiej rozumie pojęcie „drzewa" 
i zalicza do tej kategorii coraz więcej gatunków, bez względu na ich wysokość i budowę, tak i 
my   szufladkujemy   wciąż   nowe   działania   w   dobrze   znanych   i   wygodnych   przegródkach 
katalogu   przekonań.   Zmiana   stylu   myślenia   nie   wymaga   rezygnacji   z   tego   pomysłowego 
systemu (który zresztą me jest pozbawiony zalet), lecz rozpoznania go i nabycia umiejętności 
przenoszenia działań z jednej „szufladki" do innej, ilekroć uznamy to za stosowne Możesz 
dowolnie   interpretować   własne   zachowania   i   wyznawać   dowolne   poglądy,   lecz   efektywne 
myślenie wymaga efektywnych, wzmacniających przekonań.

Poznawanie własnego katalogu przekonań
Sprawdź słuszność naszych dotychczasowych rozważań na przykładzie własnych doświadczeń. 
Przeznacz   niezbędną   ilość   czasu   na   wykonanie   tego   zadania   Sporządź   listę   codziennych 
czynności, starając się zapisać ich jak najwięcej. Teraz spróbuj znaleźć uzasadnienie każdej z 
nich w wyznawanych przekonaniach. Np. możesz zmywać filiżankę natychmiast po wypiciu 
kawy, nie czekając do następne) przerwy lub do momentu, gdy pozostałe na dnie osady pokryją 
się pleśnią, bądź do wyczerpania zapasu czystych naczyń. Przypuszczalną przyczyną takiego 
postępowania jest zamiłowanie do porządku (co sugeruje przekonanie „jestem staranny") lub 
obawa przed rozlaniem resztek kawy na biurko („jestem uważny, ostrożny, sumienny, szanuję 
własność" itp.). Możesz tłumaczyć je również przestrzeganiem zasad higieny, pragnieniem słu-
żenia kolegom za wzór lub chęcią przerwania pracy i spędzenia kilku chwil na pogawędce z 
osobą spotkaną przy umywalce. Być może nieświadomie kierujesz się przekonaniem o treści: 
„nie jestem tu potrzebny", „zasługuję na lepszą posadę", „marnuję się w tej pracy" itp. Jeżeli to 
ćwiczenie ma przynieść efekty, musisz wykonać je uczciwie.
Liczba czynności, które mógłbyś wymienić, podobnie jak możliwych przekonań, jest niemal 
nieograniczona   i  warto  odnotować  nawet  takie   drobiazgi,   jak zamykanie  lub  niezamykame 
tubki   z   pastą   do   zębów,   bowiem   i   one   mogą   mieć   daleko   idące   skutki.   Porządkując   swe 
czynności w katalogu przekonań zauważysz, ze najczęściej otwierasz tylko kilka „szufladek" 
Możesz   również   stwierdzić,   ze   określone   zachowanie   (np.   niezwłoczne   notowanie   w 
kalendarzu każdego zaplanowanego spotkania) wspiera więcej niz jedną opinię (np. „jestem 
punktualny", „można na mnie polegać", „jestem sumienny", „jestem zorganizowany").
W   miarę   wykonywania   ćwiczenia   mogą   przychodzić   ci   na   mysi   również   inne   czynności, 
wspierające twoje przekonania o samym sobie. Możesz również uświadomić sobie dzięki nim 
inne wyznawane poglądy lub wartości, których wcześniej nie wymieniłeś. Zachowaj kartkę, na 
której   notowałeś   nasuwające   ci   się   uwagi.   Przeanalizuj   uważnie   wszystkie   przekonania   i 
spróbuj określić, które z nich w ostatecznym rozrachunku uważasz za wzmacniające. Pomogą 
ci one osiągnąć upragnione cele i zostać tym, kim zawsze chciałeś być. Następnie rozpoznaj 
przekonania ograniczające, które uniemożliwiają pełne spożytkowanie twoich możliwości.
Nie odpowiadające ci poglądy możesz zmienić dzięki technice zamiany submodalności, której 

44

background image

istotę   zapewne   zaczynasz   już   rozumieć.   Polega   ona   mianowicie   na   zastosowaniu 
submodalności   związanych   z   zachowaniem   potwierdzającym   przekonanie   wzmacniające   do 
zachowania   odzwierciedlającego   przekonanie   ograniczające.   Skoro   poznałeś   już   sposób 
oddziaływania   przekonań   na   twoje   postępowanie   i   potrafisz   określić,   czy   są   one   słuszne, 
możesz zadać sobie pytanie: „Czy przekonanie to pomoże mi osiągnąć zamierzone rezultaty?" 
Analogicznym testem w odniesieniu do zachowań będzie pytanie: „Czy działanie to jest zgodne 
z moimi poglądami?"

DOBRZE WYKONANE ZADANIE
Zaczynasz dostrzegać w nowym świetle wykonywane przez siebie czynności (o których nie 
myślisz)   oraz   wyznawane   poglądy   (o   których   prawie   nie   myślisz),   a   także   ich   wzajemne 
oddziaływanie. Jesteś zatem przygotowany do wykonania kolejnego, przyjemnego ćwiczenia 
Przypomnij   sobie   dowolne,   dobrze   wykonane   przez   ciebie   zadanie.   Odczuwałeś   wówczas 
satysfakcję, której wspomnienie i teraz poprawiło twoje samopoczucie. Nie bądź nadmiernie 
skromny, przecież każdy z nas należycie wywiązuje się z jakichś obowiązków. Nie chcę przez 
to powiedzieć,  ze codziennie bijemy rekordy lub próbujemy dorównać najlepszym,  lecz  ze 
przestrzegamy własnych norm, które pozwalają nam czerpać zadowolenie z dobrze wykonanej 
pracy.   Wykonując   to   ćwiczenie,   najlepiej   byłoby   posłużyć   się   wspomnieniem   niedawnego 
osiągnięcia, którego obraz jest w pamięci bardzo wyrazisty, w razie konieczności można jednak 
wykorzystać   przeżycia   z   odleglejszej   przeszłości.   Przywołaj   w   wyobraźni   to   wydarzenie, 
przypomnij sobie wykonywane czynności i pozwól, by owładnęło tobą uczucie zadowolenia, 
którego wówczas doświadczyłeś.
Teraz zadaj sobie pytanie: „Które moje czyny lub jaki sposób postępowania sprawił mi tyle 
satysfakcji?" i zapisz odpowiedz. Zastanów się następnie: „Świadectwem jakiego przekonania 
były moje ówczesne uczynki lub osiągnięcia?"  Sformułuj to przekonanie.
Przypomnij sobie teraz trzy inne wydarzenia, działania lub osiągnięcia, będące wyrazem tego 
samego przekonania. Postaraj się wywołać z pamięci te sytuacje, podczas których inne osoby 
obserwowały twoje poczynania, następnie odtwórz w wyobraźni ich przebieg od początku do 
końca, ze świadomością, że wprowadzasz w czyn jedno ze swych najważniejszych przekonań. 
Czyniąc to, wypowiedz głośno jego treść, np. „Oto osoba kreatywna, pełna inwencji, uważna, 
pełna entuzjazmu itp."  Spotęguje to siłę wzmacniającego cię przekonania i pozwoli odnieść je 
do konkretnych działań, które staną się jego dowodem.
Przypomnij sobie, najżywiej jak potrafisz, szczęśliwe chwile, kiedy osiągałeś satysfakcjonujące 
wyniki,   postępując   w   mysi   własnych   przekonań,   przeanalizuj   następnie   swe   uczucia. 
Wykonywanie w wyobraźni zadań, z których potrafisz wywiązać się naprawdę dobrze, wzbudzi 
w   tobie   zadowolenie   i   pewność   siebie,   potęgując   siłę   pozytywnej   samooceny   Przywołując 
wspomnienia   swoich   działań   i   utożsamiając   je   z   określonymi   przekonaniami,   świadomie 
posługujesz się zachowaniami w celu wywarcia wpływu na twe poglądy o samym sobie, co z 
kolei   pomaga   uwierzyć,   że   stać   cię   na   jeszcze   lepsze   wyniki   Innymi   słowy,   wzrasta   siła 
wzmacniających cię przekonań. Następnie możesz „wyregulować" submodalności, tworząc w 
wyobraźni   wyraziste   obrazy,   odzwierciedlające   twe   najsilniejsze   przekonania   i   najbardziej 
motywujące doświadczenia.

JAK Z DZIAŁAŃ UCZYNIĆ PRZEKONANIA WZMACNIAJĄCE
Skoro   zamierzamy   wykorzystać   każde   działanie   w   celu   kształtowania   pozytywnych, 
wzmacniających przekonań oraz realizacji wyznaczonych celów, od czego powinniśmy zacząć? 
Większość z nas przyzna, iż brakuje nam tego rodzaju opinii o samych sobie, potrzebujemy 
więcej pewności siebie, pozytywnego nastawienia i umiejętności zmiany negatywnych ocen. 
Poniżej opisuję niezwykle skuteczna metodę, dzięki której będziesz mógł uzupełnić te braki. 
Zastanów się, jakie cechy chciałbyś mieć, choć w głębi duszy wiesz, ze ich me posiadasz Np. 

45

background image

pragniesz być otwarty na wszelkie nowinki i przyswajanie nowych wiadomości, lecz zdajesz 
sobie sprawę, ze każda zmiana jest dla ciebie uciążliwa i uczysz się z trudem. Pomysł chwilę i 
wybierz jedno własne przekonanie tego rodzaju. Powinno to być przeświadczenie, do którego 
przywiązujesz dużą wagę, wpływające  na wiele twych  zachowań. Następnie odpowiedz na 
poniższe pytania.

Czy twoje przekonanie sformułowane jest pozytywnie?
Stwierdzając na przykład „me jestem nieśmiały" określasz cechę, której - twoim zdaniem - nie 
posiadasz.   Zastąp   to   zdanie   innym,   sformułowanym   pozytywnie,   np.   „jestem   otwarty   w 
stosunku do innych". Pozytywne stwierdzenia są szybciej rejestrowane przez podświadomość

Czy jest to twoje przekonanie, czy opinia innych osób?
Zdanie „sądzę, że jestem lubiany" w istocie dotyczy przekonań innych ludzi. Sformułowanie 
„wzbudzam sympatię" ma takie samo znaczenie, lecz wyraża twoje przekonanie o samym sobie 
i pozostaje pod twoją kontrolą. Zachowania wzbudzające sympatię pozwalają ci przypuszczać z 
dużą dozą prawdopodobieństwa, iż jesteś osobą sympatyczną, chociaż zawsze znajdzie się ktoś, 
kto   nie   zgodzi   się   z   tą   opinią.   Stwierdzenie:   „Sądzę,   że   jestem   lubiany"   pozbawione   jest 
elementu, który określam mianem „myślowej wiarygodności". Formułuj przekonania w taki 
sposób,   byś   mógł   przyjąć   pełną   odpowiedzialność   za   potwierdzenie   ich   własnym 
postępowaniem.

Czy przekonanie to w korzystny dla ciebie sposób oddziałuje na pozostałe sfery życia?
Zastanów  się, jaki wpływ  może  wywrzeć  określone  przekonanie  na twoje cele, plany oraz 
wyznawane przez ciebie wartości i poglądy. Musisz zdawać sobie sprawę z każdej sprzeczności 
(zwanej   również   niespójnością)   między   tym   a   pozostałymi   przekonaniami.   Mój   znajomy, 
przedsiębiorca, wierzył, ze jest w stanie bez reszty poświecić się realizacji dowolnego celu i 
osiągnąć go. Pragnął wzmocnić to przekonanie i przełożyć je na kolejne sukcesy. Niestety, 
musiał w końcu przyznać, iż nie uwzględniało ono dobra jego rodziny, a w kontekście całego 
życia   z   pewnością   me   ono   powinno   kierować   jego   poczynaniami,   by   mój   znajomy   mógł 
osiągnąć szczęście. Być może zatem będziesz musiał skorygować lub zmienić swe przekonanie, 
aby me zakłócało szerszej harmonii twojego życia oraz egzystencji twoich bliskich.

Czy jest ono dynamiczne czy statyczne?
Przykładem statycznego przekonania może być stwierdzenie:   „jestem inteligentny", „można 
na mnie polegać" lub „jestem atrakcyjny". Tego rodzaju opinie sformułowane są kategorycznie, 
toteż   istnieje   niebezpieczeństwo,   iż   jedno   drobne   potknięcie   odbierze   im   „wiarygodność 
myślową", tj. staną się one fałszywe. Każdemu z nas zdarzają się „złe dni", kiedy postępujemy 
tak, jakby inteligencja, wiarygodność lub atrakcyjność nie były bynajmniej naszą najmocniejszą 
stroną. Bywamy również oceniani na tle innych inteligentny w porównaniu z kim?. Nie sposób 
zatem uniknąć sytuacji, w których nasze możliwości wydadzą się innym gorsze od przeciętnej. 
Dynamiczne   przekonanie   mogłoby   brzmieć   „nabieram   pewności   siebie",   „uczę   się   coraz 
efektywniej", „coraz lepiej wykonuję to lub owo". Francuski psychoterapeuta Emile Coue miał 
po   stokroć   rację,   kiedy   prawie   sto   lat   temu   udzielał   swym   pacjentom   tej   oto,   dziś   już 
przysłowiowej porady:   „Z każdym dniem i pod każdym względem czuję się coraz lepiej". 
Tego   rodzaju   dynamiczne   przekonanie   pozostaje   prawdziwe   mimo   nawrotów   „choroby", 
bowiem pod świadomie wierzymy w me, akceptujemy,  nie poszukując ukrytych  znaczeń, i 
przekładamy na rzeczywiste zachowania. Dzięki tej formie afirmacji możesz od czasu do czasu 
„wziąć sobie wolne" oraz - co zasługuje na szczególne podkreślenie - spożytkować negatywne 
informacje   zwrotne,   tj.     poprawiać   osiągane   rezultaty   ucząc   się   nie   na   sukcesach,   lecz   na 
błędach, a jest to najskuteczniejszy sposób przyswajania wiedzy.

46

background image

Jakie działania wspierają to przekonanie?
Możesz   teraz   posunąć   się   o   krok   dalej.   Mając   na   uwadze   przekonanie,   które   pragniesz 
wzmocnić, wymysł możliwie najwięcej działań, prowadzących do zdobycia pożądanej cechy 
lub będących jej świadectwem. Nie musisz ograniczać się do własnych doświadczeń, wyobraź 
sobie innych, którzy wy znają tego rodzaju przekonanie i osiągają dzięki memu zadowalające 
wyniki. Jak naprawdę postępują te osoby? Wymyśl i zapisz możliwie najwięcej przykładów. 
Załóżmy,   ze   pożądane   przez   ciebie   przekonanie   brzmi:   „jestem   pewny   siebie   i   czuję   się 
swobodnie   w   każdym   towarzystwie".   Możesz   dać   mu   wyraz   wieloma   działaniami,   np. 
wygłaszając   zaimprowizowane   przemówienie,   zawierając   nowe   przyjaźnie   podczas 
uroczystego   zebrania,   wydając   obiad   dla   ważnych   gości   twojej   firmy,   goszcząc   dalekich 
krewnych, omawiając delikatny problem z kolegą z pracy, prezentując ofertę firmy poważnemu 
klientowi lub pomagając przy organizowaniu szkolnej zabawy. Postaraj się wymyślić możliwie 
najwięcej działań odpowiadających nowemu przekonaniu, które pragniesz sobie przyswoić.

PROJEKCJA PREMIEROWA
Wybierz dowolne działanie ze sporządzonej listy i „obejrzyj je" w wyobraźni od początku do 
końca, tak jakbyś oglądał film. Obraz powinien być wyraźny, kolorowy i możliwie najbardziej 
realistyczny. Na tym etapie wyobrażenie to może dotyczyć innej osoby, o ile nie pamiętasz 
żadnych własnych sukcesów, na których mógłbyś się oprzeć. Gdy będziesz gotów, weź udział 
w oglądanych wydarzeniach, obsadź siebie w głównej roli i wyobraź sobie, ze sam wykonujesz 
zamierzone działania z wprawą i pewnością siebie. Obserwuj sytuację z punktu widzenia jej 
uczestnika,  a  nie  widza.  Przeanalizuj  kolejno  obrazy,   dźwięki  i  odczucia   (tj   modalności,   z 
którymi   zapoznałeś   się   w   poprzednich   rozdziałach),   a   następnie   włącz   je   do   wyobrażanej 
sytuacji.   Obrazy   są   teraz   wyraziste,   czujesz,   że   w   życiu   potrafisz   uczynić   to   samo,   co   w 
wyobraźni, odczuwasz satysfakcję z własnych umiejętności. Oglądając te obrazy wypowiedz 
głośno swoje przekonanie, utwierdź się w nim i daj mu wyraz w działaniach podejmowanych w 
wyobraźni.
Poznałeś technikę, którą możesz wypróbować, zastosować i udoskonalić, by przyswoić sobie 
każde pozytywne przekonanie. Proces ten jednak dopiero się rozpoczął. Tworząc w myślach 
obrazy innych działań z twojej listy, możesz wzmocnić nową samoocenę. Twoim zadaniem jest 
zaznajomienie   się   z   wszelkimi   rodzajami   działań   (na   razie   reprezentowanych   tylko   przez 
procesy elektrochemiczne, zachodzące w mózgu podczas wizualizacji), potwierdzających ową 
ocenę, poprzez odegranie w wyobraźni odpowiednich scenariuszy. Wielu ludzi, mających na 
swym koncie wybitne osiągnięcia, potwierdza znaczenie tego rodzaju ćwiczeń w ich własnej 
karierze. Dla każdego przekonania, które pragniesz sobie wpoić, zastosuj wyżej opisany tryb 
postępowania.

PODEJMIJ ZOBOWIĄZANIA
Przed nami ostatni etap, który zapewne wywoła wzmożone wydzielanie adrenaliny w twoim 
organizmie.  Zdecyduj,  kiedy  i  gdzie   urzeczywistnisz  swoje  wyobrażenia  w   domu,  podczas 
spotkania   z   przyjaciółmi,   w   pracy,   gdziekolwiek   nadarzy   się   pierwsza   sposobność   Zapisz 
podjęte   zobowiązania.   Jeżeli   w   pracy   regularnie   uczestniczysz   w   naradach,   możesz 
wykorzystać je w celu ćwiczenia postawy asertywnej, być może będziesz miał wkrótce okazję 
wygłosić   przemówienie   lub   dokonać   prezentacji   handlowej.   Zorganizuj   sobie   nowe   formy 
spędzania wolnego czasu, zacznij uprawiać sport, zajmij się nowym hobby. Lista powinna być 
wystarczająco   długa,   byś   mógł   znaleźć   na   niej   przynajmniej   kilka   działań,   które   zechcesz 
umieścić w swych planach na najbliższą przyszłość. Podejmij zobowiązania i opowiedz o nich 
innym   Jeżeli   odczuwasz   tremę,   nie   przejmuj   się;   nadal   trenuj   wyobrażenia,   dzięki   którym 
przystąpisz   do   rzeczywistych   działań   z   większą   pewnością   siebie.   Poczyń   niezbędne 

47

background image

przygotowania i naucz się wszystkiego, co może okazać się przydatne. Wszystkie te kroki będą 
warte poniesionego wysiłku, bowiem zaplanowane przez ciebie zmiany odnoszą się nie tylko 
do twych najważniejszych zachowań, ale również do fundamentu, na którym są one oparte, tj. 
do przekonań na temat samego siebie. W efekcie zmieniasz się na lepsze i to na dobre.
Ćwiczenia te możesz zastosować kolejno do każdego z pożądanych przekonań, a następnie 
wykorzystać nowo nabyte umiejętności we wszystkich sferach życia, poczynając od uprawiania 
sportu,   na   karierze   zawodowej   kończąc,   godząc   zarazem   pracę   z   życiem   rodzinnym, 
towarzyskim itp. Uczysz się nadawać znaczenie każdej wykonywanej czynności. Umiesz już 
kształtować   własne   przekonania   i   stwarzać   warunki   do   realizacji   wyznaczonych   celów. 
Opierając się na kilku zasadach, które omówiliśmy w pierwszym rozdziale, oraz na prostych 
faktach   neurologicznych,   odnoszących   się   do   sposobu   funkcjonowania   mózgu,   nabywasz 
umiejętności,   dzięki   którym   możesz   zmienić   własną   osobowość   i   zdobyć   wszystko, 
czegokolwiek zapragniesz.

5  Marzenia a sukcesy

Treść   marzeń   lub   wyobrażeń   wpływa   na   rzeczywisty   kształt   twego   życia.   Wydaje   się,   ze 
obdarzeni jesteśmy wrodzoną zdolnością tworzenia w myślach map rzeczywistości, do których 
następnie dostosowujemy własne postępowanie. Najpierw wyobrażamy sobie, co powinno się 
zdarzyć,  lub jacy pragniemy  być,  „przeżywając"  swą wewnętrzną  rzeczywistość,  a dopiero 
potem próbujemy realizować ją na jawie. Przeżycia te obejmują obrazy, dźwięki i wrażenia 
dotykowe, kojarzone z daną sytuacją, oraz uczucia zadowolenia lub - w wypadku wydarzeń 
nieprzyjemnych (negatywne wykorzystanie wyobraźni) –bólu.

ZNACZENIE WYOBRAŹNI
Albert Einstein stwierdził, iż „wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza". Jego teoria względności, 
podsumowana równaniem E = mc2, zapoczątkowała epokę marzeń o podróżach kosmicznych, 
odbywanych   z   prędkością   światła.   Droga   do   wielu   innych   przełomowych   osiągnięć   nauki, 
podobnie jak do odkrycia Einsteina, wiodła przez wyobraźnię, chociaż każde z nich poprzedzo-
ne było latami pracy i konsekwentnie podejmowanych wysiłków. Wydaje się, że ci, którzy 
skutecznie dążą do wyznaczonych celów lub wyróżniają się w inny sposób, potrafią wyobrazić 
sobie   własne   osiągnięcia,   czy   tez   „przećwiczyć   je   w   myślach"   na   długo   przedtem,   zanim 
zdołają je urzeczywistnić. Sportowcy bardzo często stosują tego rodzaju trening imaginacyjny 
przed   startem   w   zawodach,   nierzadko   wzorując   się   w   myślach   na   wybranych   „modelach” 
zamiast   na   własnych,   wcześniejszych   osiągnięciach.   Badania   dowiodły,   że   ćwiczenia   w 
wyobraźni przyczyniają się do poprawy rzeczywistych wyników w nie mniejszym stopniu niż 
trening fizyczny. Naukowcy ze zdumieniem stwierdzili, iż w przypadku rzutów wolnych w 
koszykówce oraz rzutów lotką, obydwa rodzaje ćwiczeń przynoszą bardzo podobne efekty. 
Podobne zjawisko zaobserwowano w dziedzinie sprzedaży oraz w innych sferach działalności 
gospodarczej, co potwierdza wpływ wyobraźni na rzeczywiste osiągnięcia.
Każdy z nas obdarzony jest wyobraźnią i stale się nią posługuje. Uporczywie  tworzony w 
myślach   najgorszy   scenariusz   przyszłej   sytuacji   prawdopodobnie   wpłynie   na   rzeczywisty 
przebieg   wydarzeń,   ponieważ   myśli   programują   zachowania.   Analogicznie,   jeżeli   lubimy 
określoną   dyscyplinę   sportu   lub   inną   formę   aktywności,   uprawiamy   ją   w   wyobraźni   ku 
własnemu   zadowoleniu.   Wielokrotne   wyobrażanie   sobie   dodaje   nam   pewności   siebie   i 
umożliwia   poprawę   wyników   osiąganych   w   rzeczywistości,   zależność   tę   najczęściej 
wykorzystujemy jednak w sposób nieświadomy i przypadkowy. Chociaż wszyscy osiągamy 
doskonałe wyniki w co najmniej kilku sferach działania, nie potrafimy rozpoznać własnych 

48

background image

umiejętności   i   zastosować   ich   w   wyobraźni   w   odmiennych   sytuacjach.   Zatem   w   jednej 
dziedzinie możemy nisko oceniać własne możliwości, w innej zaś - bardzo wysoko, w obu 
przypadkach   nie   mając   do   tego   jakichkolwiek   racjonalnych   podstaw.   Doceniwszy   wpływ 
wyobraźni   na   zachowania,   NLP   uczy   nas   posługiwać   się   tym   darem   świadomie   i 
konstruktywnie, umożliwiając osiąganie coraz lepszych wyników w dowolnej dziedzinie.

ŻYCZENIA I ZAMIARY
Wszyscy jesteśmy ukształtowani przez marzenia. Twój dom, samochód, miejsca, w których 
bywasz,   istniały   niegdyś   tylko   w   czyjejś   wyobraźni,   tj.   w   mapie   rzeczywistości.   To   samo 
dotyczy książek w twojej biblioteczce oraz centrum handlowego na twoim osiedlu Fotel, w 
którym siedzisz, zaistniał w czyichś marzeniach na długo przedtem, zanim stał się projektem 
naszkicowanym na papierze, a potem realnie istniejącym sprzętem. Tak powstaje wszystko, co 
nas   otacza.   Zatem,   aby   urzeczywistnić   pragnienia,   musisz   najpierw   wprząc   do   pracy 
wyobraźnię.  Jakość marzeń  decyduje  o jakości twojego życia,  zatem,  wybierając  ich treść, 
warto zastanowić się i zdecydować się na to, co najlepsze.
Niektóre   marzenia   nigdy   się   nie   spełniają,   pozostając   w   sferze   życzeń.   Tworzone   na   ich 
podstawie wyobrażenia są niedorzeczne i nie sposób spożytkować ich do poprawy własnych 
osiągnięć. Dzięki technikom, które oferuje NLP, możemy jednak zmieniać życzenia w zamiary, 
a fantazje w silne, motywujące pragnienia, możemy nauczyć się kreować właściwe marzenia.

Zmiana życzeń w zamiary
Wykonaj teraz krótkie ćwiczenie. Pomysł o jednym lub dwu życzeniach, tj. o pragnieniach, 
które chciałbyś urzeczywistnić, lecz w głębi duszy nie wierzysz, że ci się to uda. Teraz wyobraź 
sobie, iż ziściło się każde z nich. Zobacz siebie w sytuacji, która - twoim zdaniem - powinna 
towarzyszyć spełnieniu tych życzeń. Tworząc to wyobrażenie stwierdzisz zapewne, ze obrazy, 
dźwięki   i   odczucia   są   odległe,   niewyraźne   lub   zamglone   i   w   niczym   nie   przypominają 
rzeczywistych doznań. Trudno ci będzie zatrzymać ten obraz dłużej niż przez kilka chwil W ten 
oto sposób reprezentowane są w myślach życzenia,, czyli „źle uformowane cele".
Zmień teraz obiekt uwagi i pomyśl o jednym ze swych pragnień lub zamiarów, w których 
realizację głęboko wierzysz, o czymś, co jeszcze się me spełniło, lecz potrafisz dokładnie to 
sobie wyobrazić i cieszyć się tym obrazem. Związane z tym pragnieniem widoki, dźwięki i 
odczucia będą bliskie i wyraźne, tym razem przywołasz je w myślach bez trudu. W ciągu kilku 
minut   uda   ci   się   doświadczyć   nie   tylko   każdego   z   wewnętrznych   zmysłów,   czyli 
submodalności, ale również uczucia zadowolenia. Zatem biorąc pod uwagę techniczny aspekt 
myślenia, możesz rozróżnić życzenia i zamiary, marzenia złej i dobrej jakości, źle i dobrze 
sprecyzowane cele. Pod względem neurologicznym każdy z tych typów reprezentowany jest w 
inny sposób, a najczęściej spełniają się te marzenia, których myślowe obrazy są wyraziste i 
jasne.   Skoro   jesteśmy   w   stanie   rozwinąć   umiejętność   tworzenia   wyobrażeń,   zarówno   w 
odniesieniu do poszczególnych submodalności (np. powiększać i rozjaśniać obrazy) jak i do ich 
ogólnej natury, możemy zwiększyć swoje szansę na osiągnięcie wyznaczonego celu, a także 
wpłynąć na jakość lub stopień jego realizacji.

AUTOMATYCZNY UKŁAD OSIĄGANIA CELÓW
Istoty ludzkie wydają się bezwiednie zdążać ku precyzyjnie wytyczonym celom Przypominają 
one systemy naprowadzające, stosowane w urządzeniach cybernetycznych,  np. w pociskach 
samosterujących czy automatach przemysłowych. Większość tzw. „celów życiowych", jak np. 
oddychanie i inne funkcje organizmu, jest w nas zakodowana Podobnie jak termostat utrzymuje 
określoną temperaturę żelazka, tak i my stale osiągamy właściwą temperaturę ciała oraz tętno 
System   ten   jest   równie   skuteczny   w   odniesieniu   do   „wyższych"   celów,   które   świadomie 
wprowadzamy   do   jego   programu,   włącznie   z   tymi,   które   sformułowałeś   podczas   lektury 

49

background image

rozdziału 2. Zmysły stale kontrolują nasze położenie w odniesieniu do wyznaczonego celu, 
dostarczając   niezbędnych   informacji   zwrotnych,   a   potencjał   fizyczny   i   psychiczny   stanowi 
„napęd", pobudzający nas do korygowania zachowań, aż zaczną one dokładnie odzwierciedlać 
pożądany model. Jeżeli jedna metoda me przynosi efektów, stosujemy mną, natomiast błędy - 
podobnie jak zbyt silne manewrowanie kierownicą podczas nauki jazdy - przydarzają nam się 
coraz  rzadziej   w  miarę   zbliżania   się  do  celu,   którym  może  być  pożądana  umiejętność  lub 
osiągnięcie.   Podczas   tego   procesu,   który   moglibyśmy   określić   jako   cybernetyczny   czy   tez 
naprowadzający,   nieoczekiwanie   mogą   nasuwać   nam   się   niezwykle   pożyteczne   pomysły, 
wywołane skojarzeniami z istniejącym celem. Będziemy do niego zmierzać nieustępliwie, pod 
warunkiem, ze został on wytyczony precyzyjnie. Na szczęście omawiany proces uczenia się jest 
nieświadom}   (zagadnienia   kompetencji   nieświadomej   omówiliśmy   w   rozdziale   1),   zatem 
musimy się zatroszczyć tylko o jasne wytyczenie celu i zachowanie go w tej postaci, czyli 
zaprogramowanie umysłu, by uczynił to, czego nigdy nie zdołalibyśmy osiągnąć świadomie.

Zastosowanie potęgi wyobraźni do realizacji celów
Podczas   sporządzania   listy   celów   według   instrukcji   podanej   w   rozdziale   2   posłużyłeś   się 
testami,   precyzującymi   twoje   pragnienia,   a   polegającymi   na   uzgodnieniu   ich   z   głosem 
zdrowego   rozsądku   oraz   zasadami   logiki.   Nie   stosowałeś   sprawdzianów,   wymagających 
uruchomienia   wyobraźni,   musiałeś   jedynie   jasno  sformułować   swe  dążenia.   Jeżeli   opisanie 
słowami   któregoś   z   celów   sprawiało   ci   kłopot,   prawdopodobnie   należał   on   do   kategorii 
„życzen". Takie cele z trudem dają się „ubrać" nie tylko w słowa, ale również w obrazy Jeżeli 
zachowanie harmonii między rozmaitymi sferami twojego życia okazuje się problematyczne, 
np. realizacja celu sprawia, że zaczynają one ze sobą kolidować lub odczuwasz jakiś niepokój, 
prawdopodobnie wchodzi tu w grę pragnienie, którego me uzgodniłeś z własnymi priorytetami. 
I w tym przypadku zapewne me uda ci się stworzyć w wyobraźni wyraźnego, realistycznego 
obrazu   sytuacji,   do   której   dążysz.   Jednakże   potrafisz   już   dokonać   rozróżnienia   między 
życzeniami a zamierzeniami, toteż możesz uporządkować cele zapisane na twojej liście według 
jakości związanego z mmi wyobrażenia oraz trwałości zapisu w pamięci i wyobraźni. Jeżeli 
zdążyłeś   zapomnieć,   w   jaki   sposób   należy   analizować   wizje   celów,   zajrzyj   do   spisu 
submodalnosci na stronie….

Sugestywna wizja celu
Jeżeli pragniesz pominąć etap porównywania charakterystycznych elementów poszczególnych 
celów i przejść do wprowadzania rzeczywistych zmian, możesz skorzystać z pewnego skrótu. 
Wybierz w tym celu trzy najważniejsze zamierzenia i jasno je sobie wyobraź Obrazy powinny 
być duże, kolorowe i ostre, dźwięki - głośne i wyraźne, natomiast wrażenia dotykowe -równie 
realne jak na jawie. Jeżeli bierzesz udział w oglądanych wydarzeniach, przeżyj je stawiając się 
w   roli   bezpośredniego   uczestnika,   a   nie   postronnego   obserwatora.   Doświadcz   każdej 
modalności, tj. wrażeń wzrokowych, słuchowych i dotykowych, wyobraź sobie całą sytuację 
jak najbardziej sugestywnie, by do złudzenia przypominała rzeczywistość. Ulegnij nastrojowi, 
w jaki wprawia cię to wyobrażenie, i ciesz się nim przez dłuższą chwilę. Wykonując regularnie 
powyższe ćwiczenie, nauczysz się szybko i z łatwością przywoływać wizję celu, która z kolei 
będzie coraz bardziej realistyczna. W ten sposób tworzysz marzenia wysokiej jakości, ustalasz 
cele   i   uruchamiasz   proces   przemiany   subiektywnych   myśli   w   obiektywną   rzeczywistość. 
Nauczyłeś się marzyć konstruktywnie i spełniać własne dążenia.

Zmiana słabych celów w silne
Jeżeli jesteś przygotowany do pracy ze wszystkimi celami z twojej listy, możesz przejść do 
kolejnego   etapu.   Twoim   zadaniem   jest   zidentyfikowanie   submodalności,   reprezentujących 
najsilniejsze pragnienia, oraz tych, które kojarzysz z największym zadowoleniem. Określone w 

50

background image

ten   sposób   submodalności,   tj.   cechy   twojego   sposobu   myślenia,   powinieneś   zastosować   w 
wyobrażeniach odnoszących się do słabszych celów i życzeń. Jeżeli np. obrazy najważniejszych 
celów są większe niż w rzeczywistości, w ten właśnie sposób powinieneś wyobrażać sobie 
pozostałe, mniej wyraziste cele, aby osiągnąć możliwie najlepsze wyniki. Mały i odległy obraz 
powinieneś zatem świadomie powiększać do nadnaturalnych rozmiarów. Gdyby wizje twoich 
najsilniejszych pragnień miały charakter panoramy, a nie płaskiego obrazu, ujętego w ramy, 
submodalność tę powinieneś stosować we wszystkich tworzonych wyobrażeniach.
Dla ciebie obraz panoramiczny oznacza efektywne myślenie i osiągnięcie celu, znamionuje on 
twój   model   sukcesu.   W   tym   ćwiczeniu   odkrywasz   własny,   subiektywny   świat,   poznajesz 
skuteczne dla siebie strategie myślenia. Obserwując je, możesz wyciągać kolejne wnioski i 
osiągać w ten sposób sukces za sukcesem.
Realizując zalecone ćwiczenia możesz zechcieć przedyskutować to zagadnienie z kimś bliskim. 
Niewykluczone, ze będziesz zdumiony, dowiedziawszy się, jak myślą inni ludzie.

CELE CZY MARZENIA?
Cele, zapisane na twojej liście, nie muszą być tożsame z marzeniami. Pragnienia, które uznałeś 
za niemożliwe do realizacji, zapewne odrzuciłeś lub skorygowałeś, opierając się na podanych 
instrukcjach. Cele i marzenia to nie to samo. Pierwsze są po prostu pragnieniami z określonym 
terminem realizacji lub kamieniami milowymi na drodze do urzeczywistnienia marzeń, które z 
kolei zawsze poprzedzają precyzyjnie  wyznaczony i sformułowany cel. Jeśli go osiągniesz, 
będziesz marzył o czymś większym i lepszym. Planowanie celów, opisane w rozdziale 2, jest w 
głównej   mierze   funkcją   lewej   półkuli   mózgowej,   odpowiedzialnej   za   logiczne   myślenie 
Wyobrażenia, którymi zajmujemy się w tej części książki, należą natomiast do kompetencji 
prawej półkuli Wykorzystując obie półkule naraz, możemy myśleć w sposób kompleksowy, 
skutecznie   stymulując   rzeczywiste   zachowania.   Nie   pozwól   zatem,   by   logika   i   trzeźwe 
rozumowanie   krępowały   twe   marzenia.   Środki   do   ich   realizacji   znajdziesz   tylko   pod 
warunkiem, ze będą one wystarczająco silne, by pobudzić cię do działania. Przeszkody nie do 
pokonania usuniesz dopiero wówczas, gdy uwierzysz, ze zdołasz urzeczywistnić marzenia, a 
oznaką tej wiary jest jasna wizja wyznaczonego celu. Nawet tzw. siłę woli należy koncentrować 
na określonych dążeniach, niechaj będzie to dążenie do jasno wytyczonego celu, do marzenia 
utrwalonego w twych myślach.
Wyobrażenia oferują schemat poprawy rezultatów osiąganych w dowolnej dziedzinie, jednak 
NLP proponuje również techniki opracowane z mysią o konkretnych zastosowaniach. Załóżmy, 
ze marzysz  o wybitnych  osiągnięciach w określonej  dyscyplinie  sportu lub w innej  sferze, 
wymagającej szczególnych umiejętności, talentu lub charyzmy, jak w przypadku przemówień 
lub wystąpień publicznych. Najpierw wyobraź sobie siebie (w dysocjacji, tj. obserwując się z 
zewnątrz) podczas stosownych zajęć, wykonującego je z największą wprawą i swobodą, na 
jakie pozwala ci imaginacja. Następnie przećwicz to samo wyobrażenie jako jego bohater (w 
asocjacji,   tj.   obserwując   sytuację   z   punktu   widzenia   jej   uczestnika)   i   ponownie   doznaj 
satysfakcji z doskonale wykonanego zadania i wykazania się wszelkimi umiejętnościami, jakich 
może ono wymagać. Jeżeli zmiana charakteru wizji ze zdysocjowanego w zasocjowany (tz.n 
uczestniczenie   w   wymyślonej   sytuacji)   sprawia   ci   trudność,   spróbuj   wyobrazić   sobie,   ze 
pierwszy   obraz   spowija   mgła.   Kiedy   się   rozproszy,   będziesz   już   myślał   w   nowym, 
zasocjowanym trybie - spójrz w dół, ujrzyj swe dłonie i stopy.
Teraz   pomyśl   o   kimś,   kogo   z   łatwością   możesz   wyobrazić   sobie   podczas   wykonywania 
czynności, których i ty chciałbyś się nauczyć. Może to być najlepszy specjalista w określonej 
dziedzinie   widziany   niegdyś   w   telewizji,   albo   kolega   z   pracy   lub   przyjaciel,   któremu 
zazdrościsz tej umiejętności. Nie ma znaczenia, kto to będzie. Musisz po prostu dokładnie 
wyobrazić sobie tę osobę (a me siebie) po mistrzowsku wykonującą tę wymarzoną czynność i 
uważnie   obserwować   jej   postępowanie.   Czy   dostrzegasz   elementy,   które   chciałbyś   sobie 

51

background image

przyswoić? Czy jest coś, co mógłbyś udoskonalić? Co odczuwa ta osoba twoim zdaniem? Czy 
możesz   wyobrazić   sobie,   ze   doświadczasz   tych   samych   wrażeń?   Spraw   teraz,   by   obraz 
modelowego wykonawcy spowiła mgła. Gdy się rozproszy, zajmij jej miejsce, koryguj własne 
zachowania na podstawie obserwacji modela, doznaj odpowiednich odczuć i doprowadź żądaną 
umiejętność   do   najwyższej   doskonałości,   jaką   możesz   sobie   wyobrazić.   Delektuj   się   przez 
chwilę zadowoleniem, które sprawiło ci to przeżycie. W ten oto sposób stworzyłeś efektywne 
marzenie, oparte na najlepszych wzorach, z jakich może czerpać twoja wyobraźnia. W miarę 
ćwiczeń   zacznie   ono   dorównywać   wyrazistością   i   realistycznością   wyobrażeniom   tych 
czynności, w których osiągnąłeś wysoki poziom umiejętności i wiary we własne siły.

ZAPLANUJ DZIAŁANIA
Powróćmy na chwilę  do lewej  półkuli  mózgowej  i skoncentrujmy się na kilku elementach 
praktycznych. Pomyśl, kiedy nadarzy się okazja wykonywania czynności, którą wyobrażałeś 
sobie przed chwilą, zapisz w dzienniku datę i podejmij zobowiązanie. Jeżeli myślałeś o grze w 
golfa,   umów   się   z   odpowiednim   partnerem.   Jeśli   obiektem   twoich   wyobrażeń   było 
przewodniczenie obradom, dowiedz się, kiedy zwołane zostanie następne zebranie, na którym 
będziesz   mógł   zrealizować   swą   wizję.   Jeżeli   czynnością   tą   było   gotowanie,   powinieneś 
zaplanować przyjęcie, które pozwoli ci wykazać się zdobytymi umiejętnościami. Jeżeli jest to 
możliwe,   podejmij   więcej   niż   jedno   zobowiązanie;   stwarzaj   okazje   do   zmiany   marzeń   w 
rzeczywistość. Tego rodzaju zobowiązania są niezwykle ważne, ponieważ w dziedzinach, w 
których osiągałeś niezadowalające wyniki, prawdopodobnie utrwaliłeś w wyobraźni negatywny 
obraz własnych możliwości. Dlatego tez znajdujesz mniej lub bardziej wiarygodne preteksty, 
by   usprawiedliwić   niepowodzenie   w   zdobywaniu   pożądanych   umiejętności.   Nadal   ćwicz 
wyobrażenia, bowiem nie są one cudownym lekarstwem, którego jedna dawka usunie wszystkie 
twe braki, lecz nieustającym procesem. Nie ograniczaj się do tych dążeń, które podpowiada ci 
rozsądek,   np.   zachowania   dobrej   kondycji   fizycznej,   przestrzegania   diety,   ciężkiej   pracy, 
wytrwałości, czytania książek, nawet jeśli dotychczas nie udało ci się ich zrealizować. Bądź 
pewny, że od tej chwili podejmowane przez ciebie wysiłki będą znacznie bardzie; efektywne, 
ponieważ twój nieświadomy pilot automatyczny otrzymał „program" złożony z odpowiednich 
marzeń NLP pomaga realizować wybrane pragnienia ucząc nas zmieniać życzenia w zamiary, a 
powierzchowne zainteresowania w życiowe pasje, tym samym umacniając wiarę w siebie i w 
możliwość osiągnięcia każdego celu, który traktujemy poważnie. Nawet tak negatywne uczucie 
jak zazdrość może być spożytkowane do realizacji własnych dążeń, ktoś, komu zazdrościmy, 
świetnie nadaje się, by być modelem w opracowanych przez NLP technikach mistrzostwa. Aby 
wiele osiągnąć w życiu, nie musisz być z natury ambitny lub nastawiony na realizację celów. 
Twoim punktem wyjścia mogą być ulotne życzenia i źle uformowane pragnienia, musisz tylko 
zmienić sposób myślenia o nich, tj. nauczyć się tworzyć właściwe marzenia. Jeżeli natomiast w 
twoim charakterze leży systematyczne planowanie celów, ustalanie zadań i sporządzanie list 
czynności „do wykonania", możesz uzupełnić to logiczne, rozsądne podejście umiejętnościami, 
którymi   steruje   prawa   półkula   mózgowa,   a   które   określają   ostateczny   kształt   twoich 
rzeczywistych   osiągnięć.   Nie   obawiaj   się,   ze   umiejętności   te   zamienią   cię   w   marzyciela 
(marzyciele   nie   osiągają   godnych   uwagi   wyników,   ponieważ   nie   potrafią   urzeczywistniać 
swych fantazji) Jednak chcąc osiągnąć wartościowy cel, nie obędziesz się bez marzeń.

6 Twoja wewnętrzna drużyna

Zapewne nieraz zdarzyło ci się doświadczyć sytuacji, w której odzywał się twój wewnętrzny 
głos   lub   odczucie,   podpowiadając   ci,   jak   powinieneś   postąpić.   Głos   ten   bywa   przyjazny, 

52

background image

zachęcający   do   działania,   najczęściej   jednak   jest   krytyczny,   podaje   w   wątpliwość   twoje 
możliwości i sprzeciwia się instynktowi, który mówi „potrafię tego dokonać". Możesz powziąć 
sympatię lub antypatię do nowo poznanej osoby, nie będąc świadomym, dlaczego tak się dzieje. 
Mając   na   myśli   ten   rodzaj   reakcji   mówimy   czasem   „czuję   to   przez   skórę",   „mam   takie 
przeczucie" lub „to chemia mojego organizmu". Jak dowiedzieliśmy się w rozdziale 4, nasze 
przekonania,   ukształtowane   przez   wszelkiego   rodzaju   czynniki   wewnętrzne   i   zewnętrzne, 
bywają sprzeczne, nawet najważniejsze opinie na temat własnej osoby nierzadko kolidują ze 
sobą. Dążąc do wyznaczonych celów, jesteśmy zatem atakowani przez rożne części własnej 
osobowości,   tj.   przez   wewnętrzną   „drużynę",   która,   dobrze   nam   życząc,   może   pomoc   lub 
przeszkodzie w realizacji zamierzeń.

ZŁOŻONA OSOBOWOŚĆ
Zapisując niedominującą ręką przekonania o samym sobie, zgodnie z poleceniem podanym w 
rozdziale 4, zapewne zanotowałeś kilka słów lub wyrażeń, określających przeciwstawne cechy, 
jakby dwie rożne osoby wypowiadały się w imieniu świadomych i nieświadomych ośrodków 
twojego   mózgu.   Autocharakterystyka,   sporządzona   przy   zastosowaniu   tej   prostej   metody, 
wprawia w zdumienie uczestników moich seminariów. Na przykład osoba „bezpośrednia" po 
przełożeniu   piorą   do   ręki   niedomiującej   staje   się   „arogancka",   „powściągliwość"   zostaje 
nazwana przez dziecięco szczerą, prawą półkulę „zamknięciem w sobie" Bardzo często zdarza 
się, ze obie charakterystyki przeczą sobie nawzajem, przeciwstawiając np. bezpośredniość po-
wściągliwości lub zorganizowanie beztrosce.
Owe na  pozór  kolidujące  ze  sobą  określenia  reprezentują   rożne  aspekty  naszej   samooceny 
Rozwinąwszy je w zdania (nadal zapisywane ręką niedominującą) na ogół stwierdzamy,  ze 
opisywaliśmy   siebie   w   rożnych   sytuacjach   lub   w   rożnych   okresach   życia,   a   nawet 
odwoływaliśmy się do obrazów z przeszłości, spod wpływu których nie wyzwoliliśmy się do tej 
pory Jedno z określeń może np. wyrażać naszą samoocenę w kontekście pracy zawodowej, 
podczas   gdy  w  domu   lub  wśród  znajomych   postrzegamy   siebie   zupełnie  inaczej.  Możemy 
uznawać   się   za   „artystów",   którymi   od  czasu   do   czasu   w   istocie   bywamy,   a   jednocześnie 
przypisywać sobie zmysł praktyczny, również będący częścią naszego charakteru. Technika ta 
pozwala   odkryć   różne   sposoby   postrzegania   samego   siebie,   a   także   rożne   oblicza   własnej 
osobowości, które czasami rywalizują ze sobą o prawo do zabrania głosu.
Koncepcja   złożonej   osobowości   jeszcze   niedawno   zostałaby   wyśmiana,   dzisiaj   jednak 
wszystkie dowody wskazują na istnienie różnych „umysłów", funkcjonujących w każdym z 
nas.   Badania   Rogera   Sperry   nad   rozdzielnością   mózgu   dały   początek   tzw.   teorii   dwóch 
umysłów,   potwierdzonej   przez   współczesną   wiedzę,   o   całkowicie   odmiennych   sposobach 
funkcjonowania   każdej   półkuli   mózgowej.   Lewa,   „werbalna"   półkula,   odpowiada   za   nasze 
zróżnicowane przekonania o sposobach organizowania własnych działań, komunikowania się z 
innymi,   rozwiązywania   problemów,   podejmowania   decyzji   i   wydawania   krytycznych   ocen, 
natomiast   prawa   półkula,   myśląca   kompleksowo,   odsłania   poglądy   dotyczące   posiadanych 
zdolności twórczych, ekspresji, uczuć i stosunków z innymi. Sposób myślenia i odczuwania 
oraz system przekonań każdego z nas obejmuje tak różnorodne aspekty, ze możemy mowie 
wręcz o istnieniu wewnętrznej drużyny, składającej się z wielu naszych oblicz. Każde z nich 
uczestniczy w naszych myślach, wypowiedziach i osiągnięciach.
Wszyscy pamiętamy zapewne takie chwile, kiedy postępowaliśmy w sposób zorganizowany i 
logiczny, sprawując kontrolę nad swymi poczynaniami, oraz takie, kiedy zachowywaliśmy się 
beztrosko, impulsywnie i chaotycznie, niczym małe dzieci. Chociaż owa „drużyna" wydaje się 
czasami wymykać nam spod kontroli, doprowadzając do konfliktów, uniemożliwiających kon-
sekwentne dążenie  do celu, w istocie wszystkie  aspekty naszego „ja" są sprzymierzeńcami 
Dobrze nam życzą1 W każdym działaniu przejawia się jakiś składnik osobowości, nawet jeżeli 
pozostaje w konflikcie z pozostałymi i nie jesteśmy świadomi jego oddziaływania (W rozdziale 

53

background image

1 sformułowaliśmy założenie,  iż „za każdym  zachowaniem kryje  się pozytywna  intencja"). 
Spotkaliśmy   się   z   tą   koncepcją   również   w   rozdziale   2,   przeprowadzając   test   zwany 
sprawdzianem konsekwencji. Prawdopodobnie stwierdziłeś, ze niektóre cele kolidują ze sobą, 
jakby wyrażały pragnienia różnych osób. Jeden z nich mógł dotyczyć poczucia bezpieczeństwa, 
podczas gdy inny zakładał zmiany i niepewność. Cele należy uzgodnić, jeżeli podejmowane 
działania mają być spójne i ukierunkowane na ich osiągnięcie. Analizując wszystkie możliwe 
konsekwencje realizacji każdego zamierzenia i modyfikując je lub wzajemnie dopasowując, 
możemy uwzględnić wszystkie czynniki decydujące o zachowaniu ogólnej harmonii w życiu. 
Spróbujemy teraz zrozumieć tę „drużynę", by aktywnie ją spożytkować, zamiast godzić się 
tylko na kompromisy.

TWÓJ WEWNĘTRZNY KRYTYK
Timothy Gallwey, czołowy brytyjski gracz i trener tenisa, napisał książkę The Inner Gamę of 
Tennis (Wewnętrzna gra w tenisa), która zyskała ogromną popularność, a kilka lat później - 
The Inner Gamę of Golf (Wewnętrzna gra w golfa). Stosowne przez niego metody treningu w 
obydwu   dyscyplinach   okazały   się   niezwykle   skuteczne,   a   z   programowaniem 
neurolingwistycznym łączy je zrozumienie wpływu myślenia na osiągane wyniki. Gallwey nie 
był  zadowolony z postępów swych  podopiecznych,  którzy najwyraźniej nie mogli poradzie 
sobie z natłokiem uwag, wskazujących popełniane błędy i sposób ich skorygowania. Pewnego 
dnia   przypadkiem   zauważył,   iż   jeżeli   kilka   razy   zademonstrował   uczniom   uderzenie,   a 
następnie kazał im je powtórzyć, powstrzymując się od objaśnień i krytycznych uwag, osiągali 
oni   znacznie   lepsze   wyniki   niż   wówczas,   gdy   słuchali   tradycyjnych   instrukcji.Powyższe 
spostrzeżenie dotyczyło zarówno nowicjuszy, jak i doświadczonych graczy Wydawało się, ze 
analizując   wykonywane   ruchy,   uczniowie   grali   gorzej   niż   wówczas,   gdy   nie   „myśleli", 
wykonując je tylko lub naśladując, niczym dziecko, które uczy się nowej gry. Dokonawszy tego 
odkrycia,   trener   ograniczył   instrukcje   do   niezbędnego   minimum,   a   wyniki   znacznie   się 
poprawiły.
Gallwey doszedł do wniosku, ze każdy z nas posiada wewnętrzny odpowiednik instruktora czy 
tez krytyka, który stale dyktuje sposób postępowania. „Patrz na stopy", „zwolnij trochę", „teraz 
przyspiesz",   „obserwuj   piłkę",   „wyreguluj   oddech".   Ów   wewnętrzny   krytyk   negatywnie 
wpływa na osiągane przez nas wyniki w nie mniejszym stopniu niż jakikolwiek „zewnętrzny" 
sędzia Gallwey zidentyfikował funkcjonowanie dwóch „jaźni" Jaźń 1 była bystrym i pełnym 
dobrym chęci, choć nadmiernie surowym krytykiem, który zawsze przeszkadzał, natomiast jaźń 
2 była urodzonym tenisistą, któremu należałoby po prostu pozwolić grac, by ujawnił swój talent 
Jaźń 1 sądziła, że jest ekspertem, lecz myliła się. Jaźń 2 była uzdolnionym graczem i znajdowa-
ła przyjemność w uprawianiu tego sportu, lecz mądra i elokwentna jaźń 1 stale przeszkadzała i 
onieśmielała  ją. Odwracając uwagę jaźni 1, by pozwolić  jaźni 2 grać  swobodnie,  Gallwey 
uzyskał nadzwyczajne rezultaty. Następnie zastosował tę samą metodę do nauki gry w golfa i 
potwierdził  jej skuteczność na własnym  przykładzie,  opanowując od podstaw tajniki nowej 
dyscypliny i szybko osiągając wysoki poziom umiejętności.
Dwie jaźnie, zidentyfikowane przez Gallweya (nie znającego zasad funkcjonowania mózgu ani 
najnowszych  odkryć   w  tej   dziedzinie)  są oczywiście   tymi  samymi   odrębnymi  „umysłami", 
które   odkrył   noblista   Roger   Sperry,   prowadząc   badania   z   udziałem   pacjentów   poddanych 
operacji rozdzielenia półkul mózgowych. Krytyczna jaźń 1 odpowiada logicznej, „werbalnej" 
półkuli lewej, natomiast dziecięco naturalna, ekspresywna, „niewerbalna" jaźń 2 reprezentuje 
półkulę prawą.
Krytyczny „głos wewnętrzny" odzywa się nie tylko podczas uprawiania sportów, bombarduje 
on nas swymi uwagami we wszelkiego rodzaju sytuacjach „nigdy ci się to nie uda", „uważaj", 
„co   mm   sobie   pomyślą?",   „czy   pomyślałeś   o...?".   Czasem   taki   dialog   wewnętrzny   dodaje 
odwagi („Zrób to, przecież potrafisz" lub „ja im jeszcze pokażę") i pomaga osiągnąć pożądane 

54

background image

wyniki,   najczęściej   jednak   negatywna   samoocena   blokuje   prawdziwe   możliwości 
Zaimprowizowane przemówienie często udaje nam się o wiele lepiej niż wystąpienie, o którym 
zostaliśmy   poinformowani   ze   znacznym   wyprzedzeniem.   W   ostatnim   przypadku   krytyk 
wewnętrzny ma dużo czasu na doradzanie, przeszkadzanie i ostrzeganie drugiej jaźni, którą 
zaczyna  ogarniać strach. Pamiętasz z pewnością model uczenia się, opisany w rozdziale 1, 
zgodnie z którym najwyższy poziom umiejętności osiągamy wówczas, gdy przestajemy być 
świadomi własnych kompetencji. Działając pod kierunkiem jaźni 2, nie myślimy świadomie, a 
krytyk  nie zabiera głosu. Dlatego właśnie, kiedy prowadzisz samochód, twoja lewa półkula 
mózgu może słuchać radia, zastanawiać się, co ugotować na obiad lub jak zachować się wobec 
rozgniewanego klienta. Podczas gdy jaźń 1 zajęta jest swymi problemami, jaźń 2 jedzie sobie 
spokojnie, wykorzystując „kompetencję nieświadomą".
Pewien mój znajomy boleśnie zranił się w nogę, lecz z grzeczności zgodził się rozegrać partię 
golfa, na którą wcześniej umówił się z przyjacielem. Noga bardzo mu dokuczała i podczas 
meczu me przestawał o mej myśleć, me mogąc się doczekać zakończenia gry i powrotu do 
domu.   Jakież   było   jego   zdumienie,   gdy   okazało   się,   że   była   to   najlepsza   partia,   jaką 
kiedykolwiek rozegrał! Skaleczona noga absorbowała całą jego uwagę, toteż mój znajomy me 
„myślał" o grze, dzięki czemu był w stanie osiągnąć tak dobre wyniki.
Chociaż   nie   zawsze   mamy   możliwość   kształtowania   tego   rodzaju   okoliczności,   Timothy 
Gallwey bardzo skutecznie stosuje zasadę odwracania świadomej uwagi. Inni sportowcy lub 
artyści   występujący   przed   publicznością   opracowali   własne   metody   przezwyciężania 
krytycznego, lękliwego myślenia lewej półkuli przez kompetentną półkulę prawą. Tego rodzaju 
techniki zawsze uwzględniają wyregulowanie oddechu i relaksację (pomagającą wj eliminować 
„frasobliwe"   myśli   lewej   półkuli)   oraz   szczególny   rodzaj   wizualizacji,   czyli   -   według 
terminologii NLP - rzutowanie w przyszłość, o czym była już mowa w tej książce.

ZAPOZNAWANIE SIĘ Z WEWNĘTRZNĄ DRUŻYNĄ
Niewątpliwie   znasz   owego   wewnętrznego   krytyka,   zidentyfikowanego   przez   Gallweya   i 
odpowiedzialnego za większość świadomych  myśli, kreowanych  przez lewą półkulę. Naszą 
osobowość   kształtuje   również   wiele   innych   składników,   których   me   znamy,   ponieważ 
oddziałują   na   naszą   podświadomość.   Każdy   z   nich   wywiera   jednak   wpływ   na   nasze 
postępowanie,   sterując   zachowaniami,   które   pozornie   pozbawione   są   racjonalnego 
uzasadnienia.
Możemy np. bez trudu rozpoznać część siebie, pragnącą uwolnić się od bólu pleców, jednak nie 
potrafimy zidentyfikować tej, która się jej sprzeciwia. Być może dzieje się tak, dlatego, ze 
chcemy podtrzymać zainteresowanie i troskę ze strony najbliższych, odwlec czekającą pracę, 
wykorzystać tę dolegliwość jako pretekst do odrzucenia zaproszenia na spotkanie towarzyskie, 
domagać się wygodniejszego fotela, nie wynosić śmieci, nie wstawać rano, by zagotować wodę 
na herbatę itp. Każda z tych drugoplanowych korzyści będzie nieświadomie, lecz skutecznie 
konkurować ze świadomym celem „chcę uwolnić się od bólu pleców". Intencje te mogą być 
mylne, nieracjonalne, a nawet głupie, lecz pewna część naszej osobowości postrzega je jako 
pozytywne, ponieważ ich realizacja przyniesie jej korzyść lub zadowolenie. Naturalne dążenia 
do doznawania przyjemności i unikania bólu zaczynają ze sobą kolidować, sprawiając, ze nie 
możemy powstrzymać się od robienia tego, czego (świadomie) nie chcemy czynić.
Konflikty te przejawiają się w różny sposób, nie tylko w formie niepożądanych nawyków i 
wzorców postępowania, ale również w naszych reakcjach na wydarzenia, sytuacje, zadania, 
ludzi i wszelkie bodźce, które oddziałują na nas każdego dnia. Przykład dotyczący bólu pleców 
mógłby   równie   dobrze   odnosić   się   do   palenia,   picia   alkoholu,   nadmiernego   objadania   się, 
gniewu, obrażania się i innych  zachowań, których  nie potrafimy  racjonalnie,  wytłumaczyć, 
lecz, za którymi prawdopodobnie kryje się określona drugoplanowa korzyść. Wydaje się zatem 
całkowicie logiczne, iż największy wpływ  na nasze osiągnięcia mają działania, pozostające 

55

background image

poza kontrolą świadomości; pozostałe są w pełni przewidywalne. Aby wprowadzić zmiany we 
własnym życiu, należy rozpoznać te części siebie, które skłaniają nas do niepożądanych, ogra-
niczających zachowań.
Spisując   niedominującą   ręką   wyczerpującą   charakterystykę   własnej   osoby,   uczynisz   wielki 
krok w kierunku zidentyfikowania owych ukrytych części twojego „ja". Zapewne odnajdziesz 
ich związek z określonymi sytuacjami lub niepożądanymi zachowaniami. Z reguły udaje nam 
się odkryć wiele części siebie. Każdy z nas posiada złożoną osobowość o wielu obliczach, 
kierującą się trudną do rozszyfrowania hierarchią przekonań, postaw, uczuć, pragnień i intencji, 
które w ten lub inny sposób przejawiają się we wszystkich naszych uczynkach.
NLP   oferuje   techniki   umożliwiające   rozpoznanie   tych   części   i   rozwiązanie   ewentualnych 
konfliktów między nimi. Skoro z definicji posługujemy się subiektywnym sposobem myślenia, 
tj.   prawą   półkulą   mózgową,   skuteczne   techniki   powinny   opierać   się   raczej   na   wszystkich 
modalnościach wyobraźni niż na trzeźwej logice wypowiedzi. Będziesz zatem musiał od czasu 
do   czasu   trochę   „poudawać",   by  wyzwolić   się   spod   ograniczającego   wpływu   racjonalnego 
myślenia.

Bankiet dla wewnętrznej drużyny
Typowy   dla   kilku   podejść   NLP,   ogólny   charakter   poniższej   techniki   identyfikacji   i 
porozumiewania   się   z   poszczególnymi   częściami   siebie,   pozwala   na   dostosowanie   jej   do 
indywidualnych potrzeb.
1. Odpręż się, osiągnij stan alfa i wyobraź sobie przyjemne, dogodne miejsce w plenerze (np. na 
słonecznej łące). Niech pojawi się tam stół i sześć krzeseł.
2     Poproś   nieświadomą   część   umysłu   o   wskazanie   dwóch   części   ciebie,   z   których   jesteś 
naprawdę   zadowolony.   Zaproś   je   do   stołu   jako   twych   gości.   Niechaj   wyłonią   się   z 
podświadomości te, które przyjdą ci na myśl jako pierwsze Powitaj przybyłych.
3  Teraz poproś nieświadomość o wskazanie dwóch elementów twej osobowości, które uważasz 
za praktyczne i pożyteczne Powitaj kolejnych gości i podziękuj im za przybycie.
4  Następnie zwróć się do nieświadomości z prośbą o wskazanie dwóch części twojego „ja", 
których szczególnie me lubisz i z których nie jesteś zadowolony. Powitaj ich równie uprzejmie, 
jak poprzednich gości. Teraz poproś przybyłych,  by kolejno się przedstawili i zapoznali ze 
sobą.
5.   Zadaj swym gościom pytanie: „Kto z was czuje się najbardziej nie zrozumiany?" Tego, 
który odpowie, zapytaj. „Opowiedz o swoich pozytywnych zamiarach. Jakie korzyści pragniesz 
mi przynieść?" Wysłuchaj odpowiedzi i zapisz ją, jeśli chcesz. Upewnij się, ze pozostali także 
ją   zrozumieli   i   docenili   znaczenie   tego,   co   stara   się   uczynić   dla   ciebie   pierwszy   członek 
drużyny.
6. Zadaj to samo pytanie pięciu pozostałym gościom: „Kto spośród was czuje się najbardziej 
niezrozumiany?" Tego, który odpowie, zapytaj następnie: „Jakie są twoje pozytywne intencje, 
jaką korzyść pragniesz dla mnie osiągnąć?" Wysłuchaj odpowiedzi i ponownie upewnij się, ze 
pozostali zrozumieli i docenili jej znaczenie.
7. Powtórz ten proces dla pozostałej czwórki, a potem trójki gości.
8.     Wysłuchawszy   odpowiedzi   czterech   części   siebie,   poproś   pozostałe   dwie,   by   kolejno 
wyjaśniły, jakie dary przynoszą do wspólnego stołu, i zwróć uwagę, czy wszyscy zgromadzeni 
rozumieją, na czym polegają zasługi każdej z nich.
9.  Obserwuj, jak stół powoli znika, sześcioro członków twej drużyny trzyma się za ręce, a ty 
stoisz   pośrodku,   ciesząc   się   darami,   jakie   przynosi   ci   każdy   z   nich.   Powoli   wróć   do 
rzeczywistości i zwróć uwagę na swe odczucia.
Koncepcja przyjęcia jest metaforą, pomagającą rozszyfrować pewne sekrety prawej półkuli. 
Możesz zastosować inny scenariusz, jeśli chcesz, lecz zachowaj zasady tej metody. Zauważ, ze 
na każdym etapie rozmowy powinieneś uzyskać akceptację każdego z przybyłych, którzy w ten 

56

background image

sposób poznają nawzajem swoje zasługi. Sposób personifikacji twych gości zależy tylko od 
ciebie. Pamiętaj jednak, ze znacznie łatwiej jest nawiązać porozumienie z konkretnymi osobami 
niż abstrakcyjnymi symbolami.
Powyższe ćwiczenie wymaga subiektywnych umiejętności, sterowanych prawą półkulą mózgu, 
i można ułatwić sobie jego wykonanie za pomocą bardzo prostych środków. Jeżeli nie potrafisz 
wyobrazić sobie określonej części siebie, zastanów się, jak mogłaby ona wyglądać, gdybyś 
udawał,   ze   potrafisz.   Celem   tego   ćwiczenia   nie   jest   stworzenie   „poprawnego"   obrazu   lub 
reprezentacji, lecz takiego, który umożliwi wam komunikację. Analogicznie, jeżeli me udaje ci 
się usłyszeć odpowiedzi, spróbuj wyobrazić sobie, jak mogłaby ona brzmieć, gdybyś nie miał 
tych trudności. Stosowanie środków w rodzaju „co by się stało, gdyby" jest jak najbardziej 
uzasadnione   podczas   odkrywania   subiektywnego   świata.   To,   co   w   tej   chwili   wydaje   się 
wymuszone i sztuczne stanie się twoja drugą naturą, gdy zawrzesz bliższą znajomość z samym 
sobą  i   nabierzesz   zaufania  do  swojej  umiejętności  prowadzenia  wewnętrznej  i   zewnętrznej 
komunikacji.
Opisana   wyżej   technika   może   wpływać   na   ciebie   motywująco   i   umacniająco,   dzięki   niej 
bowiem zdasz sobie sprawę - być może po raz pierwszy w życiu - że masz oparcie w swojej 
wewnętrznej drużynie Zaczniesz dostrzegać w innym świetle „mniej pożądane" części siebie i 
odczuwać - w dosłownym sensie tego słowa - jedność swej osobowości.

POSŁUGIWANIE SIĘ WEWNĘTRZNĄ DRUŻYNĄ
Jeżeli   odpowiada  ci  opisana  wyżej   metoda,   możesz   spróbować  lepiej  poznać  poszczególne 
części siebie W tym celu powinieneś pomyśleć o określonym sposobie zachowania lub nawyku, 
który   pragniesz   wykorzenić,   o   czymś,   co   nie   przynosi   ci   pożytku   i   wolałbyś   się   od   tego 
uwolnić. Osiągnij stan alfa i postaraj się nawiązać kontakt z tymi elementami osobowości, które 
dążą do własnych pozytywnych celów, oddziałując na twoje postępowanie. Może tu wchodzić 
w grę jeden lub kilka z nich- pierwszy z nich będzie generował zachowania, podczas gdy inne 
podniosą   sprzeciw   (podobne   obiekcje   nasuwa   ci   świadomość).   Możesz   posłużyć   się 
wykorzystywaną już metaforą przyjęcia na świeżym powietrzu lub - skoro znasz schemat tego 
ćwiczenia - wymyślić inny scenariusz.
Dzięki   poznanej   właśnie   metodzie   możesz   rozpoznać   swoje   ukryte   intencje,   tak   jak   w 
przykładzie   z   bólem   pleców.   Uświadomiwszy   sobie   owe   sprzeczne   cele   będziesz   w   stanie 
decydować o swym zachowaniu, zamiast pozostawać zdanym na łaskę nawyków, których nie 
potrafisz   racjonalnie   wytłumaczyć   Na   podstawie   zdobytej   w   ten   sposób   wiedzy   możesz 
postanowić, iż nie zmienisz postępowania, nawet jeśli jest ono dalekie od ideału. Możesz także 
zastanowić   się   nad   lepszymi   sposobami   osiągnięcia   rezultatów,   do   których   zmierzają   twe 
niepożądane zachowania. Postaraj się zidentyfikować wiele różnych części siebie, posługując 
się   w   tym   celu   przykładami   rozmaitych   zachowań,   postaw   i   przekonań,   które   chciałbyś 
wykorzenić.
Poznawszy sposób myślenia poszczególnych składników własnego „ja", możemy skutecznie 
rozwiązywać  wszelkiego rodzaju problemy i osiągać najtrudniejsze nawet cele.  Najbardziej 
złożone spośród nich wymagają jednak zastosowania kilku różnych  strategii.  Np. będąc na 
twórczym etapie określonego działania, możemy mimo to odczuwać potrzebę zorganizowania 
go i świadomego, pragmatycznego planowania. Wewnętrzny krytyk, którego Timothy Gallwey 
rozpoznał   u   swych   uczniów,   w   pewnych   okolicznościach   może   być   nieocenionym 
sprzymierzeńcem. Ileż osób odczuwa wdzięczność wobec swych bliskich, których mitygujące 
uwagi  i trzeźwa  krytyka  powstrzymały je przed nieroztropnym  posunięciem!  Nasz własny, 
krytyczny głos wewnętrzny może wprawdzie krępować kreatywność, lecz dzięki niemu mocno 
stoimy na ziemi i me pomijamy w naszych decyzjach żadnych ważkich czynników. Należy 
więc docenić rolę poszczególnych  części osobowości w dążeniu do ogólnych celów, jakich 
żadna z nich nie zdołałaby osiągnąć w pojedynkę.

57

background image

Wyobraź sobie, ze zamierzasz całkowicie zmienić charakter przydomowego ogrodu, lecz twój 
budżet i czas są ograniczone Najpierw musisz wykazać się kreatywnością i wyobrazić sobie 
przyszły wygląd  ogrodu. Następnie  powinieneś  zmobilizować  swe zdolności  organizacyjne, 
dzięki którym dostosujesz projekt do posiadanych środków. Na każdym etapie musisz jednak 
być   samokrytyczny,   od  czasu   do   czasu  występować   jako  advocatus   diaboh   i   przewidywać 
wszelkie trudności, zanim będzie za późno, by im zaradzić. Każdy z tych trzech elementów ma 
do odegrania określoną rolę, lecz żaden z nich nie może wiele zdziałać bez pozostałych dwóch 
Problem polega na tym, ze owe trzy pożyteczne składniki, które każdy z nas w jakimś stopniu 
posiada, często działają przeciw sobie, zamiast wspierać się nawzajem. Twórca wpada w gniew 
z   powodu   ograniczeń   narzuconych   przez   organizatora,   który   z   kolei   me   może   znieść 
chwiejności   kreatywnych   koncepcji,   natomiast   krytyk,   nieustannie   irytując   obu   swych 
partnerów, me potrafi zrozumieć, jak można przeoczyć to, co oczywiste. Toczący się konflikt 
uniemożliwia podjęcie decyzji i realizację zamierzeń, mimo że obdarzony jesteś wystarczająco 
rozwiniętą zdolnością myślenia, by poradzić sobie z tego rodzaju zadaniem.

Twoje zaradne trio
Istnieje   metoda,   dzięki   której   możesz   skłonić   do   współdziałania   trzy   wymienione   wyżej 
elementy, najpierw jednak musisz sprawdzić, czy wszystkie występują w twojej osobowości 
Przypomnij sobie chwile, kiedy byłeś naprawdę kreatywny. Być możesz cecha ta nie ujawnia 
się u ciebie stale, lecz każdemu z nas od czasu do czasu nasuwają się inspirujące, efektywne 
koncepcje. Przypomnij sobie taki moment i wyraźnie doświadcz wszystkich modalności. Zwróć 
uwagę, co odczuwasz, będąc osobą twórczą. Dla potrzeb kolejnego ćwiczenia będzie ona pełnić 
rolę   kreatywnej   części   ciebie   Teraz   zastanów   się,   kiedy   wykonałeś   poważne   zadanie 
organizatorskie  Mogło ono wiązać  się z wprowadzeniem  nowego systemu  pracy w biurze, 
przeprowadzką, przygotowaniami do ślubu i przyjęcia weselnego, planowaniem wakacji lub 
jakąkolwiek   inną   sytuacją,   nad   którą   w   pełni   panowałeś.   To   ty   byłeś   tym   sprawnym   i 
praktycznym   organizatorem.   Wreszcie   wyobraź   sobie   siebie   jako   rozważnego,   mądrego   i 
dalekowzrocznego   krytyka,   który   wprowadza   do   każdej   sytuacji   pierwiastek   zdrowego 
rozsądku i realizmu. Przypomnij sobie siebie w roli rodzica, szefa lub innej osoby obdarzonej 
autorytetem.   Stworzywszy   wyraziste   wizje   wymienionych   przeżyć,   zapoznałeś   się   z 
odczuciami, towarzyszącymi każdemu z tych wcieleń. Podczas tworzenia wyobrażeń prawdo-
podobnie zmieniała się również fizjologia twojego organizmu. Spróbuj ponownie doświadczyć 
każdej z tych wizji, kolejno odgrywając poszczególne role i doznając wywołanych przez nie 
odczuć.
Jesteś   teraz   przygotowany   do   rozwiązywania   problemów   przy   pomocy   nowych 
sprzymierzeńców,   tj.   twojej   wewnętrznej   drużyny.   Pomyśl   o   jakimś   problemie,   którego 
dotychczas nie udało ci się rozwiązać, wówczas ćwiczenie to będzie naprawdę pożyteczne.
1. Zrelaksuj się i osiągnij stan alfa, zmień sposób myślenia na kreatywny i wymysł możliwie 
najwięcej koncepcji rozwiązania problemu.   Nie zwracaj uwagi na to, czy rokują one szansę 
powodzenia, czy tez wydają się nierealne; po prostu wysuń kilka dobrych pomysłów.
2.  Zmień teraz tryb myślenia na praktyczny, organizacyjny. Pomoże ci w tym zmiana ułożenia 
ciała Pozostając w tej samej pozycji, ryzykujesz, iż nie w pełni „przełączysz się" na nowy tryb, 
powinieneś zmienić swój stan w jakikolwiek fizyczny sposób.   Wyrecytuj  krótką dziecięcą 
rymowankę, wykonaj kilka tanecznych kroków lub zrób coś innego.  Przyjąwszy praktyczną, 
organizatorską   postawę,   poczujesz   się   nadzwyczaj   skuteczny,   podobnie   jak   podczas 
poprzedniego   ćwiczenia.     Będąc   w   tej   roli,   powinieneś   pomyśleć   o   wszystkim,   co   należy 
uczynić, aby urzeczywistnić kreatywne koncepcje; o wszystkim, co powinieneś zaplanować i 
przygotować,   o   informacjach,   jakie   musisz   zebrać;   ludziach,   z   pomocy   których   zechcesz 
skorzystać Postaraj się o niczym nie zapomnieć mobilizując cały swój potencjał intelektualny, 

58

background image

który pomagał ci w rzeczywistych sytuacjach
3 Uporządkowałeś już swoje koncepcje i wiesz dokładnie, jak powinieneś postąpić. Zmień tryb 
myślenia,   tak   jak   poprzednio,   i   zajmij   stanowisko   krytyczne.   Możesz   usiąść   na   krześle   z 
prostym  wysokim  oparciem,  odgrywając rolę sędziego. Teraz  zastanów  się, jakie trudności 
możesz   napotkać  i  określ  przyczyny,   dla  których  twoje koncepcje  i  strategie   ich  realizacji 
mogłyby zakończyć się fiaskiem. Bądź szczery i tak krytyczny, jak tylko potrafisz. Wszystkim, 
co pozostało, jest zapewne kilka pomysłów, które przedstawiały się atrakcyjnie, dopóki nie 
rozważyłeś   ich   konsekwencji,   oraz   kilka   praktycznych   rozwiązań,   które   wydawały   się 
interesujące, dopóki krytyk  wewnętrzny nie przystąpił do pracy.  Rozpocznij cykl  od nowa. 
Powróć do kreatywnego stanu i znajdź sposób działania, który pozwoli ci odeprzeć zarzuty i 
krytyczne uwagi. Bądź równie kreatywny, jak na początku, lecz tym razem skoncentruj się na 
postawionych ci zarzutach. Możesz liczyć, ze nasunie ci się bardzo wiele pomysłów.
5. Po raz kolejny zmień tryb myślenia, by wcielić się w organizatora. Będąc w zasobnym, 
niezwykle wydajnym stanie ducha, zastanów się, co należy zrobić, by wprowadzić w życie 
najnowsze pomysły.
6  Po raz ostatni pozwól krytykowi przedstawić zastrzeżenia. Prawdopodobnie tym razem będą 
one mniej liczne i bardziej szczegółowe.
7       Powróć   do   kreatywnego   stanu   i   sformułuj   pomysły,   które   usuną   ostatnie   argumenty 
krytyczne itd , dopóki nie rozproszysz wszystkich wątpliwości i me opracujesz praktycznej 
koncepcji, która wytrzymałaby próbę krytyki.
Wykorzystując   swe   wewnętrzne   zdolności   w   każdej   z   tych   dziedzin,   działając   zespołowo, 
osiągnąłeś   to,   czego   żadna   z   części   ciebie   nie   zrealizowałaby   w   pojedynkę.   (W   zwykłych 
warunkach   krytyk   natychmiast   odrzuca   najlepszy   nawet   pomysł   i   nie   zgadza   się   na 
poszukiwanie   dalszych   rozwiązań,   uznając   całą   koncepcję   za   „nierealną").   Przedstawiona 
technika pozwala skutecznie wykorzystać naturalną umiejętność myślenia, właściwą każdemu z 
nas.

Myślące kapelusze
Edward   de   Bono,   który   zyskał   sławę   dzięki   swej   koncepcji   „myślenia   lateralnego", 
wykorzystuje zasadę złożonej osobowości w charakterze środka komunikacji, przydatnego we 
wszelkiego rodzaju sytuacjach, me wyłączając spotkań z klientami oraz negocjacji handlowych. 
Posługuje   się   on   metaforycznymi   „myślącymi   kapeluszami"   w   różnych   kolorach, 
symbolizujących określony sposób myślenia I tak kapelusz biały jest neutralny i obiektywny, 
zajmują go tylko obiektywne fakty i liczby. Czerwony wyraża emocje i przyjmuje intuicyjny 
punkt widzenia. Czarny symbolizuje negatywne nastawienie (wyjaśniając, dlaczego określonej 
koncepcji   nie   można   zrealizować),   natomiast   żółty   -   pozytywny,   optymistyczny   punkt 
widzenia. Zielony kapelusz jest z kolei metaforą twórczej jaźni, z której pomocy korzystałeś 
przed chwilą. Ostatni, niebieski kapelusz zajmuje się organizowaniem i kontrolowaniem całości 
procesu myślenia, porządkowaniem wszystkich jego elementów. Metaforycznie wkładając na 
głowę kapelusz określonego koloru, zaczynasz myśleć w odpowiadającym mu trybie, tak samo 
jak wykonując ostatnie ćwiczenie. Podczas zajęć zespołowych lub narad można zwrócić uwagę 
uczestników   na   tego   rodzaju   zróżnicowanie   sposobów   myślenia   (np.   „Włożywszy   żółty 
kapelusz,   przypuszczam,   że   jest   wśród   nas   zwycięzca"),   dzięki   czemu   każdy   może   je 
uwzględnić   w   komunikacji   z   innymi.   Powyższa   metafora   pozwala   np.   przedstawić   oprócz 
obiektywnego   również   intuicyjny   pogląd   na   określone   zagadnienie   lub   skierować   myśli 
urodzonego optymisty na jego negatywne aspekty. W ten sposób, nie blokując swych emocji, 
każdy może wnieść do dyskusji uwagi, które w innym wypadku zostałyby przemilczane.
Opisana metoda nadaje się do zastosowania w pracy zespołowej, kiedy do podjęcia decyzji 
niezbędne jest skonfrontowanie różnych sposobów myślenia. Można wykorzystać ją również 
jako   metaforyczną   listę   kontrolną,   umożliwiającą   wzbogacenie   myślenia   i   podejmowanie 

59

background image

efektywniejszych decyzji. Ilekroć jest to konieczne, każdy może włożyć kreatywny kapelusz 
lub spojrzeć na określony problem zarówno z optymistycznego, jak i pesymistycznego punktu 
widzenia,   aby   poznać   obie   te   perspektywy,   bądź   przedstawić   swe   intuicyjne   opinie   bez 
potrzeby ich logicznego uzasadniania. W ten sposób, podobnie jak w metodzie „przyjęcia dla 
wewnętrznej drużyny", doceniamy znaczenie każdego trybu myślenia, a zarazem żaden z nich 
nie   dominuje   nad   pozostałymi,   bez   względu   na   to,   czy   jest   on   logiczny   czy   intuicyjny, 
pozytywny czy negatywny,  kreatywny czy praktyczny.  Zmieniając  metaforyczne  kapelusze, 
można zastosować odmienny sposób myślenia w sytuacji, w której w innym wypadku zostałby 
on uznany za niewystarczająco logiczny lub nie dość zdecydowany. Metoda Edwarda de Bono 
ma   bardziej   ogólny   i   stereotypowy   charakter   niż   wiele   technik   NLP,   adresowanych   do 
nieświadomych myśli. Może ona jednak okazać się przydatna w pracy grupowej lub w wypad-
ku,   gdy   identyfikacja   poszczególnych   składników   twojego   „ja"   i   nawiązanie   z   nimi 
komunikacji sprawia ci trudność.
Poniższy   przykład   ilustruje   zastosowanie   metody   kapeluszy   do   rozwiązywania   osobistych 
problemów. Paul i Janice są małżeństwem od dziesięciu lat .Nie mają dzieci, chociaż każde z 
nich pragnie potomstwa. Oboje pracują. Janice uważa, ze matka powinna całkowicie poświęcić 
się wychowywaniu dziecka, przynajmniej przez pierwsze dwa lata. Gdyby zdecydowała się 
zajść w ciążę, musiałaby zatem zrezygnować z pracy, co oznaczałoby uszczuplenie dochodów 
rodziny mniej więcej o połowę oraz kłopoty finansowe, których oboje bardzo się obawiają.
Małżonkowie wkładają najpierw białe kapelusze i podają fakty pobrali się przed dziesięcioma 
laty, chcą dziecka, Janice chciałaby sama je wychowywać itp. Następnie zmieniają kapelusze 
na czerwone i opisują swe uczucia, nie zwracając uwagi na argumenty „za" i „przeciw" lub na 
wymogi   logiki.   Paul   mógłby   opowiedzieć,   w   jakie   przygnębienie   wprawia   go   niemożność 
zapewnienia rodzinie utrzymania; może niepokoi się, ze nie będzie dobrym ojcem lub ze Janice 
nie będzie miała dla niego czasu po przyjściu na świat dziecka; może również obawiać się 
zmiany trybu życia. Janice z kolei może zazdrościć przyjaciółkom, którym powodzi się lepiej, 
może   obawiać   się   obniżenia   standardu   życia,   mieć   wyrzuty   sumienia,   ponieważ   dobra 
materialne są dla niej ważniejsze niż dziecko; wreszcie może złościć ją fakt, ze to ona, a nie 
Paul, musiałaby zrezygnować z pracy zawodowej.
Włożywszy   czarne   kapelusze,   Paul   i   Janice   rozważają   wszystkie   negatywne   aspekty 
rodzicielstwa. „Dlaczego mielibyśmy cokolwiek zmieniać w naszym szczęśliwym i trwałym 
związku?" „Jeżeli nasze dochody spadną o połowę, a wydatki wzrosną, nigdy nie rozwiążemy 
problemów finansowych". „Kto w tym wieku decydowałby się na dziecko?" „Jeżeli nie wrócisz 
do pracy po sześciu miesiącach, twoja kariera będzie skończona". Janice obawia się, ze po 
porodzie nie odzyska dziewczęcej figury. Teraz kolej na żółty kapelusz i rozważenie aspektów 
pozytywnych.   „Rodzina   bez   dziecka   jest   niepełna"   „Zaopiekuje   się   nami,   gdy   będziemy 
starzy", „Pomyśl, jacy szczęśliwi będą twoi rodzice",„Jeżeli będzie trzeba, wezmę dodatkowy 
etat - dziecko jest tego warte". Kapelusz zielony uruchamia kreatywne myślenie" o tym, co 
Janice może zrobić w domu, by zasilić budżet rodzinny; o możliwości podjęcia pracy, w której 
mogłaby   mieć   dziecko   przy   sobie;   o   dodatkowej   pracy   dla   Paula,   o   sposobach   obniżenia 
kosztów utrzymania, rozpoczęciu własnej działalności gospodarczej, o której przecież kiedyś 
rozmawiali, czyli o podjęciu ryzyka.
Teraz   małżonkowie   wkładają   niebieskie   kapelusze   i   próbują   wyciągnąć   wnioski   ze 
wszystkiego, co powiedzieli do tej pory. Zastanawiają się, czy tego rodzaju decyzje powinny 
być oparte na intuicji czy logice. Porównują i wazą poglądy optymistyczne i pesymistyczne 
Mogą uznać, ze przed podjęciem decyzji powinni rozważyć jeszcze inne fakty lub ze potrzebna 
im jest dodatkowa burza mózgów w zielonych kapeluszach, gdyż muszą rozstrzygnąć pewien 
niepokojący aspekt czekającej ich decyzji W wyniku takiego postępowania niemal na pewno 
podjęte zostanie silne postanowienie, przemyślane i podzielane przez oboje partnerów.
Analizując w ten sposób inne problemy,  których dotychczas  nie udało ci się rozwikłać, ze 

60

background image

zdumieniem będziesz obserwował nasuwające się rozwiązania. Zdarza się, ze problem znika 
przed zakończeniem procesu, tylko dlatego, ze spojrzałeś nań z innego punktu widzenia. Nawet 
jeżeli nie przyjdzie ci do głowy żadne rozwiązanie, natura problemu zmieni się nie do poznania 
i stwierdzisz, ze potrafisz sobie z nim poradzić. Wykorzystując częściej każdą część siebie, np. 
odwołując   się   do   zdolności   kreatywnych   i   rozpoznając   w   każdej   sytuacji   glos   intuicji, 
podnosisz umiejętność myślenia. Nierzadko w połowie drogi okazuje się, ze problem przestał 
istnieć, ponieważ zmienił się twój sposób postrzegania. Przedstawiona metoda pozwala zatem 
ocenić, które problemy są rzeczywiście problemami, którym potrzebny jest dłuższy okres nie-
świadomej inkubacji, a które wymagają tylko efektywniejszego sposobu myślenia. Zapoznaj się 
ze swą wewnętrzną drużyną. Części twojego „ja" zamiast toczyć między sobą spory powinny 
pracować dla ciebie i pomóc ci osiągnąć wszystkie wyznaczone cele.

7 Kreowanie możliwości wyboru

Większa liczba możliwości wyboru oznacza szerszy zakres kontroli nad własnym życiem Sami 
je kreujemy analizując zjawiska lub sytuacje z rożnych punktów widzenia. Jeden wariant nie 
pozwala na dokonanie wyboru, dwa mogą stanowić dylemat, trzy lub więcej możliwości daje 
szansę realizacji upragnionych celów NLP opracowało nowe sposoby stymulowania procesów 
myślenia, niezbędnych do otwierania nowych możliwości wyboru. Nie przyswoisz sobie dzięki 
nim nowych umiejętności - przecież doskonale potrafisz myśleć kreatywnie i kompleksowo - 
techniki te pomogą ci jedynie robić to efektywniej.
Nasze   reakcje   i   zachowania   uzależnione   są   od   znaczeń,   jakie   nadajemy   sytuacjom   lub 
wydarzeniom   Zmiana   sposobu   postrzegania   określonego   zjawiska   pociąga   za   sobą   zmianę 
przypisywanego mu znaczenia, a co za tym idzie zmianę jego wpływu na nasze postępowanie 
Obydwa wymienione czynniki, tj. punkt widzenia i nadane znaczenie, są oczywiście kwestią 
indywidualnego wyboru.
Jak   już   powiedzieliśmy,   przyjmując   różne   punkty   widzenia   tworzymy   możliwości   wyboru 
Znamy już terminy stosowane w NLP na oznaczenie dwóch sposobów widzenia w asocjacji, 
czyli od wewnątrz, jakby własnymi oczami oraz w dysocjacji, czyli z zewnątrz, jakby oczami 
innej osoby Zasocjowany sposób widzenia występuje w NLP również pod nazwą pierwszej po-
zycji   percepcyjnej   Oglądanie   sytuacji   z   punktu   widzenia   osoby,   z   którą   wchodzimy   w 
interakcje,   znane   jest   jako   druga   pozycja   percepcyjna.   Trzecią   pozycję   percepcyjna 
przyjmujemy wówczas, gdy obie strony określonej interakcji postrzegamy z zewnątrz, patrząc 
okiem postronnego obserwatora. Ostatnia z wymienionych pozycji oferuje nieskończenie wiele 
możliwości wyboru punktu widzenia Dotychczas omówiliśmy znaczenie wyobrażeń przezywa-
nych „od wewnątrz", w asocjacji, tj. obserwowanych z pierwszej pozycji percepcyjnej. Aby 
jednak otworzyć przed sobą nowe perspektywy i tworzyć nowe warianty, musimy nauczyć się 
przyjmować również pozostałe pozycje.

ZMIANA KONTEKSTU
Pewna stara, chińska przypowieść taoistyczna opowiada o wieśniaku, mieszkającym w ubogiej 
osadzie Inni uważali go za bogacza, ponieważ miał konia, który służył mu do orania pola i 
przewożenia   ciężkich   ładunków.   Pewnego   dnia   koń   uciekł.   Sąsiedzi   lamentowali   nad 
nieszczęściem,  które  go spotkało,  a on rzekł  tylko  „być  może".  Kilka  dni później  zwierzę 
wróciło,   przyprowadzając   ze   sobą   dwa   dzikie   konie   Mieszkańcy   wioski   radowali   się 
szczęściem sąsiada, który znów odparł „być może" Następnego dnia jego syn próbował dosiąść 
jednego   z   dzikich   koni,   lecz   spadł   na   ziemię   i   złamał   nogę   Wieśniacy   wyrażali   ojcu 
współczucie z powodu tak nieszczęśliwego wypadku, lecz on po raz kolejny rzekł tylko „być 
może". Tydzień później w wiosce zjawili się żołnierze, rekrutujący młodych mężczyzn do armii 

61

background image

Syn rolnika z powodu złamania nogi został w domu. Sąsiadom, którzy mówili, ze sprzyja mu 
szczęście, odpowiedział „być może".
Znaczenie każdego wydarzenia  zależy od jego kontekstu, czyli  obramowania Zmiana  ramy 
odniesień wokół wydarzenia lub wypowiedzi, dokonana w celu nadania im innego znaczenia, 
znana jest w NLP jako przeramowanie. Tak pospolite zdarzenie jak dzwoniący telefon może 
wprawie w niezadowolenie kogoś, kto przed chwilą usadowił się wygodnie, by obejrzeć swój 
ulubiony program telewizyjny, natomiast osoba samotna, która przez cały dzień me zamieniła z 
nikim ani słowa, ucieszy się na jego dźwięk Zmiana obramowania, czyli kontekstu, wywołuje 
zmianę  znaczenia Młoda kobieta, która pracuje na samodzielnym  stanowisku i wybiera się 
właśnie   w   pierwszą   zagraniczną   podroż   służbową,   wpadnie   w   rozpacz,   gdy   zachoruje, 
tymczasem dziesięcioletni uczeń ucieszy się na mysi,  ze przez kilka dni nie będzie musiał 
chodzie do szkoły. Zatem znaczenie określonego wydarzenia zależy od jego kontekstu. Właśnie 
kontekst   determinuje   nasze   reakcje   i   odczucia   w   znacz   nie   większym   stopniu   niż   samo 
przeżycie.
Możemy również rozważać określone aspekty sytuacji, tj. zawartość przeżycia i w podobny 
sposób zmieniać jej znaczenie. W przypadku dziesięcioletniego chłopca może tu wchodzie w 
grę wizyta u lekarza, niezbyt przyjemne doświadczenie dla małego pacjenta, lub nieobecność 
na   szkolnych   zawodach   sportowych,   na   które   niecierpliwie   czekał.   Każdy   aspekt 
doświadczenia, podobnie jak jego kontekst, oddziałuje na przypisywane mu znaczenie Politycy 
i   specjaliści   od   reklamy   często   dokonują   przeramownia   sytuacji,   kierując   naszą   uwagę   na 
wybrane   wskaźniki   statystyczne   lub   inne   cechy,   które   zmieniają   znaczenie,   odnosząc   się 
zarówno do zawartości („nie patrz na cenę, spójrz na ten blask") jak i do kontekstu (poziom 
wydatków   na   inne   towary,   zmiany   poziomu   wydatków   w   czasie,   porównania   statystyk 
międzynarodowych).
Generał armii, który uspokajał żołnierzy mówiąc „nie wycofujemy się, lecz przegrupowujemy", 
znał   zjawisko   przeramowania   i   jego   wpływ   na   morale   wojsk.   Dobrze   prosperujące   branże 
gospodarki stale dokonują przeramowania rynków i produktów. Nastręczające kłopotów ścieki 
fabryczne mogą po przeramowaniu zmienić się w rentowny produkt uboczny Zarzuty formu-
łowane przez zirytowanego klienta mogą wskazać sposób podniesienia jakości usług. Można 
również   przeramować  własną  drogę  kariery  i   perspektywy   awansu.  Zabieg   ten  jest  równie 
prosty   jak   analizowanie   zjawisk   w   kontekście   długoterminowym,   dokonywane   w   celu 
zrównoważenia   chwilowych   niedogodności   korzyściami   oczekiwanymi   w   odleglejszym 
terminie, szefowie przychodzą i odchodzą, większość problemów, trapiących nas przed rokiem, 
dzisiaj nie istnieje, a wielu z nich w ogolę już me pamiętamy.
Nawet nużące dojazdy do pracy można efektywnie przeramować. Czas spędzony w pociągu 
można   wykorzystać   na   poszerzenie   własnej   wiedzy,   opanowanie   języka   obcego,   zdobycie 
stopnia   naukowego,   podwyższenie   kwalifikacji   i   przyspieszenie   awansu   zawodowego, 
napisanie   książki,   zdobycie   wiadomości   z   zakresu   nowego   hobby   lub   rozwoju   nowych 
zainteresowań,   medytację,   relaks,   poznawanie   nowych   ludzi   Mądre   spożytkowanie   czasu 
przeznaczonego   na   dojazdy   do   pracy   może   przynieść   wymierne   korzyści,   natomiast 
przeramowanie zmieni twoje podejście do tego zjawiska i sprawi, ze nie będziesz już odczuwał 
złości, frustracji lub innych negatywnych emocji, które dotychczas zawsze towarzyszyły ci w 
tych chwilach. Czas przejazdów możesz przeramować w inny produktywny sposób i np. podjąć 
pracę   bliżej   miejsca   zamieszkania,   przeprowadzić   się   lub   wykorzystać   czas   przejazdu   na 
drzemkę Wybór należy do ciebie
Przeramowanie   uświadamia   ci   istnienie   rożnych   wariantów,   umożliwiając   tym   samym 
skuteczniejsze sprawowanie kontroli nad własnym życiem. Wychowując trudne dzieci, można z 
jego   pomocą   zdziałać   cuda.   Nudne   lub   niewdzięczne   zadanie,   przyprawione   szczyptą 
wyobraźni,   zmienia   się   w   fascynującą   grę.   Baśnie   pełne   są   przeramowań,   znajdujemy   je 
zarówno w historii o Brzydkim Kaczątku, jak i o Kopciuszku. Znaczenie ulega zmianie Zmiana 

62

background image

sposobu postrzegania stwarza więcej możliwości wyboru znaczenia niż jakikolwiek inny proces 
zamiast znaczeń ograniczających możemy wybierać wzmacniające, zamiast zniechęcających - 
motywujące,   zamiast   bolesnych   -   przyjemne.   Każdy   z   nas   w   jakimś   stopniu   posiada   już 
umiejętność  dokonywania  przeramowań,  lecz warto ją pielęgnować  i posługiwać się nią w 
procesie realizacji szczegółowych celów.
Dokonując   przeramowania   własnych   zachowań,   możemy   zmienić   nadawane   im   znaczenia. 
Załóżmy,   ze   pragniesz   przeramować   stwierdzenie   „Chciałbym   przestać   czynić".   Najpierw 
powinieneś   zastanowić   się,   w   jakich   sytuacjach   zachowanie   tego   rodzaju   mogłoby 
byćpożyteczne.   Jeżeli   w   rozmowie   sprawiasz   wrażenie   osoby   konkretnej   i   oszczędnej   w 
słowach, może to okazać się twoim atutem, gdy będziesz musiał odmówić czyjejś nierozsądnej 
prośbie.   Wielu   ludzi   zazdrości   ci   tak   bezpośredniego   sposobu   wyrażania   myśli.   Skoro 
znaczenie   zachowań   uzależnione   jest   od   ich   kontekstu,   rozważenie   różnych   możliwych 
kontekstów stwarza bardziej obiektywny obraz sytuacji i zazwyczaj poprawia samopoczucie.
Innym przykładem może być stwierdzenie. „Wpadam w panikę, kiedy otrzymuję jakiekolwiek 
polecenie, np. wygłoszenia przemówienia lub odegrania prostej scenki przed grupą widzów" W 
takim przypadku mógłbyś  zadać sobie pytanie:   „Na czym  polega pozytywna  wartość tego 
zachowania5"   lub   „Jak   inaczej   mógłbym   je   opisać?"   Jego   pozytywny   aspekt   wiąże   się   ze 
wzmożonym   wydzielaniem   adrenaliny,   która   przygotowuje   cię   do   intensywnego   wysiłku. 
(Tysiące   artystów,   występujących  przed  publicznością,  zna  owo uczucie  „łagodnej  paniki", 
towarzyszące  im przed wyjściem na scenę.). Starasz się również skompensować  swe braki 
staranniej przygotowując się do wystąpienia niż „urodzony" artysta Być może nikt poza tobą 
me   dostrzega   jakichkolwiek   usterek   w   twoim   zachowaniu!   Jeżeli   natomiast   tego   rodzaju 
sytuacje   przydarzają   ci   się   rzadko,   może   w   miarę   zdobywania   doświadczenia   nabierzesz 
większej pewności siebie. Czy oznacza to, ze jesteś skazany na niepowodzenia, ze w niczym 
nie różnisz się od większości ludzi? Czy może, ze powinieneś zapisać się do miejscowego 
klubu na interesujące cię zajęcia, zdobyć odrobinę praktyki i nie narażać się więcej na ryzyko?
Wielu   prezenterów   i   artystów   scenicznych   opracowało   na   własny   użytek   drobne   sztuczki, 
pomagające   im   przeramować   sytuacje,   które   w   innym   przypadku   napawałyby   ich   obawą 
Pewien   sławny   mówca   wyobrażał   sobie,   ze   słuchacze   są   nadzy,   ktoś   inny   widział   ich 
przystrojonych w maskaradowe kapelusze z kolorowego papieru itd. Jeżeli onieśmielają cię 
sztywne   garnitury,   wyobraź   sobie   publiczność   ubraną   w   znoszone,   wytarte   dżinsy.   Siłą 
imaginacji możesz sprawie, ze twoi słuchacze będą chudzi lub otyli, starzy lub młodzi, mogą 
nawet zamienić się w małe dzieci, siedzące na wysokich krzesłach. Dzięki doświadczeniu, które 
zgromadziłeś ćwicząc wizualizacje, możesz przeramować dosłownie każdą sytuację, a jeśli już 
to zrobisz, nigdy nie będziesz postrzegał  jej tak jak dawniej. Spróbuj doznać tych  samych 
odczuć   przemawiając   do   półtorarocznych   szkrabów   i   do   grupy   poważnych   dyrektorów. 
Wymyślając i stosując coraz więcej przydatnych obramowań rozmaitych sytuacji, nauczysz się 
zachowywać swobodnie i bez lęku nawet w najtrudniejszych okolicznościach.
Wykonaj teraz następujące ćwiczenie przypomnij sobie największą pomyłkę, jaką popełniłeś w 
ciągu   ostatniego   roku.   Prawdopodobnie   wspomnienie   to   wprawi   cię   w   negatywny, 
nieprzyjemny   nastrój,   jakiego   i   wówczas   doświadczyłeś.   Mogłeś   doznać   wówczas   uczuć 
„zapadania   się",   strachu   lub   bezradności.   Pomyłka   ta   stała   się   częścią   twojego   życia, 
wywierającą ograniczający wpływ na dalsze zachowania. Wspominając ją teraz, zastanów się, 
czy możesz przeramować jej znaczenie. Spróbuj zmienić jej kontekst, a następnie zawartość 
Spójrz na nią pod różnymi kątami, skupiając się kolejno na poszczególnych aspektach. Patrząc 
z dzisiejszej perspektywy,  możesz potraktować to wydarzenie jako nauczkę, tj wyciągnąć z 
niego pożyteczne wnioski, a może już to zrobiłeś. Możesz wzbogacić swe kreatywne koncepcje 
o wyobrażone reakcje innych osób na podobny wypadek. Czy każdy uznałby go za wielką 
pomyłkę?   Czy   inni   szybciej   przeszliby   nad   nią   do   porządku,   a   może   postrzegaliby   ją   w 
całkowicie innym świetle? Czy możesz wyciągnąć z niej kolejne, nowe wnioski, zmieniwszy 

63

background image

jej interpretację? Spróbuj „oddzielić się" od swego zachowania, dzięki czemu spojrzysz na nie 
bardziej obiektywne, a twoje reakcje staną się mniej emocjonalne Dokonując przeramowania, 
możesz zmienić wspomnienie ograniczające we wzmacniające.

Sześciostopniowa technika przeramowania
Poniższą technikę można z powodzeniem zastosować do rozwiązywania wszelkich problemów 
związanych  z zachowaniami.  Jak mieliśmy  okazję się przekonać, każde z nich zmierza  do 
realizacji określonej intencji lub celu, przynajmniej w danym kontekście. Dzięki wyobrażeniom 
jesteśmy w stanie zmieniać niepożądane zachowania, możemy jednak nadal kojarzyć z nimi 
określone   korzyści   drugoplanowe.   Świadome   lub   nieświadome   intencje,   które   w   takim 
przypadku pozostają nie zrealizowane, po pewnym czasie mogą ujawnić się ponownie i zacząć 
oddziaływać na nasze postępowanie. Jeżeli na przykład palenie umożliwia komuś odprężenie 
się i dodaje pewności siebie, powinien on zaspokoić tę pozytywną  intencję w inny, lepszy 
sposób. Mimo  swojej  szkodliwości,  negatywne  nawyki  przynoszą  zazwyczaj  drugoplanowe 
korzyści, które należy wziąć pod uwagę, w przeciwnym razie będziemy przy 
nich trwać, jak zresztą przy wszystkim, co robimy w celu doznania przyjemności i uniknięcia 
dyskomfortu.
Sześciostopniowa technika przeramowania uwzględnia te okoliczności, identyfikując wszystkie 
intencje,  kryjące  się  za   niepożądanymi   zachowaniami  W   poprzednim   rozdziale   zawarliśmy 
znajomość ze swą wewnętrzną drużyną, a dzięki ćwiczeniom rozpoznaliśmy intencje każdej 
części naszego „ja". Wykonując te zadania, byliśmy zmuszeni do nawiązania komunikacji z sa-
mym sobą i uruchomienia subiektywnego procesu myślenia, sterowanego przez prawą półkulę 
mózgu. Zdobyte umiejętności możesz teraz wykorzystać, dokonując przeramowania zgodnie z 
instrukcją zawartą w poniższym ćwiczeniu. Jest ono szczególnie skutecznym środkiem trwałej 
zmiany   niepożądanych   zachowań,   wielokrotnie   sprawdzonym   w   odniesieniu   do   palenia, 
objadania się, obgryzania paznokci oraz wszelkich innych nawyków, od których wiele osób 
pragnie się uwolnić, lecz które wydają się pozostawać poza kontrolą świadomości.
Opisaną niżej metodę należy stosować wspólnie z mną osobą, ponieważ, kiedy zwracamy się 
do   nieświadomych   części   siebie,   może   ona   zaobserwować   zachodzące   u   nas   zmiany 
fizjologiczne, z których sami me zdajemy sobie sprawy. Owe niewerbalne sygnały stanowią 
efektywny   sposób   komunikowania   intencji,   które   w   przeciwnym   razie   pozostałyby   nie 
ujawnione. Jeżeli jednak zdołałeś zapoznać się ze swą wewnętrzną drużyną, prawdopodobnie i 
to   ćwiczenie   będziesz   mógł   wykonać   samodzielne.   Współpraca   z   przyjacielem   lub 
współmałżonkiem stwarza wam obojgu okazję do zdobycia ogólnej wiedzy i umiejętności w 
zakresie   opisywanych   technik   i   czerpania   z   nich   wzajemnych   korzyści.   Jeżeli   natomiast 
towarzysząca ci osoba nie jest kimś bliskim, nie musisz wyjawiać zawartości przeramowania, 
tj. prawdziwej natury zachowania, które chcesz zmienić, wystarczy symbol, np. X lub Y.
Jednym z elementów omawianej techniki jest uzyskiwanie sygnałów „tak" lub „nie" z wnętrza 
własnej   osobowości.   Rolę   tego   rodzaju   sygnałów   mogą   odgrywać   wszelkie   wrażenia 
wzrokowe, słuchowe lub kinestetyczne, np. nieokreślone odczucia cielesne, wzrost temperatury 
dłoni, dzwonienie w uchu, głos wewnętrzny, widziany w myślach obraz lub zmiana rytmu od-
dychania. Zilustrujmy to, wyobrażając sobie kierowcę ciężarówki, doskonale znającego swój 
pojazd. Kierowca ów dostrzega zwykle zmiany ciśnienia powietrza w oponach, szumu silnika, 
pracy   układu   napędowego   oraz   stanu   przewożonego   ładunku.   Chociaż   podczas   jazdy   z 
przyjemnością  wdaje się w rozmowę,  nieświadomie  kontroluje stan samochodu  za pomocą 
wszystkich modalnosci (łącznie z powonieniem). Dopóki odbierane przez niego sygnały nie 
zmieniają się, kierowca nie zdaje sobie z nich sprawy, jednak chwila skupienia i namysłu z 
pewnością pozwoliłaby mu rozpoznać je i opisać.
W ten sam sposób możemy interpretować komunikaty,  wysyłane  przez naszą nieświadomą 
jaźń. Czasami bywa to łatwe i sygnały „tak" lub „nie" odbierane są bardzo szybko przez kogoś, 

64

background image

kto np. widzi lub słyszy je w myślach. Partner obserwuje czasami  u ćwiczącego  skinienia 
głowy (wyraźnie oznaczające potwierdzenie lub zaprzeczenie) kilka sekund przed usłyszeniem 
odpowiedzi   werbalnej.   Zmiana   wyrazu   twarzy   lub   inne   gesty   również   mogą   być   dla 
obserwatora   jednoznaczne.   Zapoznaliśmy   się   z   szeroką   gamą   zmian   fizjologicznych,   jakie 
może wywołać zmiana nastroju. Staraj się samodzielnie śledzić wszystkie procesy, zachodzące 
wewnątrz twojego ciała i umysłu. Nikt inny nie może ich zaobserwować, bowiem każdemu z 
nas właściwy jest jedyny i niepowtarzalny sposób myślenia. W miarę zdobywania praktyki 
poznasz   swój   wewnętrzny,   subiektywny   świat   równie   dobrze,   jak   zewnętrzną,   obiektywną 
rzeczywistość.  Przed  wykonaniem  ćwiczenia   możesz   przeprowadzić   test  sygnałów,  prosząc 
części   osobowości   odpowiedzialne   za   określone   zachowanie   o   przekazanie   kolejno 
komunikatów „tak" i „nie", abyś umiał rozróżnić obie te odpowiedzi.
Pomyśl teraz o stale powracającym przeżyciu, utrwalonym nawyku lub zachowaniu, którego 
chciałbyś się wyzbyć, lecz nie potrafisz. Następnie uważnie wykonaj sześć poniższych kroków.
1. Rozpoznaj nawyk lub wzorzec zachowania, który chciałbyś zmienić.
2.  Nawiąż kontakt z częścią siebie, która jest odpowiedzialna za to zachowanie. Osiągnij 
stan  alfa i  zadaj  następujące pytanie  nieświadomej  części  własnej  osobowości:  „Czy część 
mnie, która uruchamia określone zachowanie, zechce komunikować się ze mną (świadomie)? 
Teraz poproś tę część o nadanie sygnału intensywniejszego w przypadku odpowiedzi „tak" i 
słabszego dla odpowiedzi przeczącej.
3.  Oddziel intencje od zachowania. Niepożądane zachowanie jest tylko jednym ze sposobów 
realizacji   określonej   pozytywnej   intencji   Podziękuj   części,   z   którą   nawiązałeś   kontakt,   za 
gotowość do współpracy. Teraz zapytaj, czy zechciałaby ci powiedzieć, co pragnie osiągnąć 
uruchamiając określone zachowanie. Otrzymawszy pozytywną odpowiedź, zastanów się, jakie 
korzyści przyniosło ci ono dotychczas. Na tym etapie możesz zapisywać uzyskane informacje 
Upewnij się również, czy ta część twojej osobowości zgodzi się wypróbować inne zachowanie, 
umożliwiające realizację jej intencji.
4.   Wymyśl inne zachowania, zapewniające realizację intencji. Niniejszy krok polega na 
kreowaniu nowych zachowań, które zaspokoją twoje intencje w takim samym lub większym 
stopniu,   niż   niepożądany   sposób   postępowania.   Musisz   zwrócić   się   o   pomoc   do   swej 
kreatywnej części, podobnie jak czyniłeś to w rozdziale 6. Nawiąż z nią kontakt, podziękuj za 
gotowość do współpracy i poproś o wymyślenie trzech alternatywnych sposobów zachowania 
się,   równie   dobrych   lub   lepszych   niż   ten,   który   pragniesz   wykorzenić   Zostaw   jej   czas   do 
namysłu po czym zapytaj, czy zechce podzielić się z tobą swymi pomysłami. Jeżeli ktoś ci 
towarzyszy,   możesz   poprosić   swą   kreatywną   część,   by   po   wymyśleniu   każdego   z   trzech 
wariantów  nadała sygnał informujący go o przebiegu tego procesu. Dowiedziawszy się, ze 
przygotowane zostały trzy warianty,  poproś o głośne wypowiedzenie ich formuł. Ponownie 
możesz zapisać informacje, jakie zgromadziłeś na tym etapie.
5. Poproś część odpowiedzialną za niepożądane zachowanie, by zobowiązała się generować 
od   tej   chwili   nowy   sposób   postępowania.
  Możesz   rozpocząć   od   pytania,   czy   trzy   nowe 
warianty są co najmniej tak skuteczne, jak dawne zachowanie. Jeżeli nie, ponownie zwróć się 
do swej kreatywnej części i poproś o nowe koncepcje. Upewnij się teraz, czy część twojej 
osobowości, z którą kontaktowałeś się w punkcie 2, zechce podjąć się generowania nowego 
typu zachowania w stosownych sytuacjach.
6.   Sprawdź konsekwencje. Przeprowadzałeś już tego rodzaju test, precyzując cele według 
wskazówek zamieszczonych w rozdziale 2 Zapytaj, czy ja-kas część ciebie zgłasza zastrzeżenia 
wobec wyniku negocjacji i poproś ją o poparcie Jeżeli nie uzyskałeś zgody, wróć do pierwszego 
etapu,   zapraszając   sprzeciwiającą   się   część   do   udziału   w   negocjacjach.   Poproś   kreatywny 
składnik twej osobowości o wskazanie sposobu rozwiązania problemu. Na zakończenie zastosuj 
rzutowanie w przyszłość. Wyobraź sobie sytuację, która uruchomiłaby dawne zachowanie, lecz 
zastąp je w myślach jednym z nowych, które przed chwilą wybrałeś. Następnie przywołaj obraz 

65

background image

innych okoliczności i doświadcz drugiego z przygotowanych wariantów, potem trzeciego.
Każdy krok jest równie ważny i jeżeli nie zrealizujesz któregokolwiek zadania cząstkowego, 
będziesz musiał cofnąć się o jeden lub więcej etapów. Z każdą zdobytą umiejętnością wzrasta 
jednak twoja ogólna efektywność. Nauczywszy się porozumiewać ze „znajomą" częścią siebie, 
np. z krytykiem, możesz wykorzystać tak wyostrzone postrzeganie do nawiązania komunikacji 
z   pozostałymi   składnikami   osobowości.   Stała   „linia   komunikacyjna"   między   tobą   a   twoim 
kreatywnym „ja" pozwoli ci wykorzystać jego oryginalne spojrzenie i twórcze koncepcje w 
rozmaitych sytuacjach.
Chociaż powyższa technika odwołuje się do nieświadomości, ujawnione dzięki niej informacje 
docierają   do   świadomych   ośrodków   w   mózgu;   jest   ona   zatem   najpotężniejszym   środkiem 
podnoszenia poziomu samoświadomości. Możesz dzięki niej odkryć przyczyny utrwalonych 
zachowań,   które   świadomie   uznajesz   za   nieprzydatne,   niesmaczne,   a   nawet   odrażające,   i 
przeramować te zachowania, opierając się na rozpoznanych wcześniej pozytywnych intencjach. 
Nowy sposób postępowania wyeliminuje negatywne skojarzenia i emocje, związane z dawnym 
zachowaniem   oraz   -   co   ważniejsze   -   zapewni   ci   możliwość   wyboru.   Nie   przestaniesz 
zaspokajać   swych   drugoplanowych   intencji   (np.   zwrócenia   na   siebie   uwagi,   ucieczki   lub 
dostosowania się do innych), lecz będziesz to robił w inny sposób, akceptowany przez twą 
świadomą jaźń i dodający ci wiary w siebie. Przeramowanie może zapewnić spójność działania 
poszczególnych części ciebie, które dotychczas dążyły do realizacji zróżnicowanych intencji. 
Uczyniwszy to wszystko świadomie, możesz przejąć kontrolę nad własnym postępowaniem.

PUNKTY WIDZENIA
Inna   metoda,   znana   pod   nazwą   techniki   punktów   widzenia,   służy   temu   samemu   celowi 
podsuwając   listę   kontrolną,   ułatwiającą   rozwiązywanie   problemów,   a   ponadto   wzmaga 
elastyczność myślenia.
Problemy   dotyczące   stosunków   z   innymi,   powszechnie   formułujemy   jako   przekonania,   np. 
„ona po prostu nie rozumie", „on się nigdy nie zmieni" lub cele, np. „muszę lepiej go poznać". 
Powyższe   przykłady   reprezentują   oczywiście   punkty   widzenia,   których   gamę   możemy 
rozszerzyć, budując zdania zawierające poniższe, często używane słowa:

dobrze, źle, mądrze, głupio, lepiej, gorzej, słusznie, niesłusznie.

Używając tych słów, możemy przekształcić pierwszy przykład „ona po prostu me rozumie" i 
ujawnić nowe punkty widzenia.

Dobrze, ze nie rozumie, ponieważ mogłaby temu nie sprostać.
Źle, ze nie rozumie, ponieważ niszczy w ten sposób nasz związek Słusznie, ze nie rozumie, 
ponieważ nie zna wszystkich faktów.
Niesłusznie, ze nie rozumie, ponieważ za to jej płacą.
Głupio, ze nie rozumie, ponieważ źle na tym wyjdzie.
Mądrze, ze nie rozumie, ponieważ w ten sposób nie może ponosić odpowiedzialności.

Lepiej nie rozumieć niz postępować tak złośliwie, jak ona Gorzej nie rozumieć niz w ogolę nie 
słuchać
Zastosowane w powyższym przykładzie słowa wywoławcze dobrze, źle itd. mają ułatwić ci 
odnalezienie   innych   punktów   widzenia.   Ćwiczenie   to   wymaga   zatem   konstruktywnego 
posługiwania   się   językiem,   z   którego   powinieneś   uczynić   raczej   swojego   sługę   niż   pana 
Formułując zdania, niczym nie krępuj swej pomysłowości i kreatywności. Przecież zapewne 
przewidywalne i standardowe rozwiązanie było już brane pod uwagę i nic to nie przyniosło. 
Gdyby zaś jeden lub dwa punkty widzenia wydały ci się zbyt nieprawdopodobne, pomiń je i 

66

background image

przejdź do następnych. Bez względu na to, czy wpadniesz na olśniewające odkrycie, czy tylko 
zaczniesz   traktować   określoną   osobę   czy   zagadnienie   mniej   emocjonalnie,   wykonując 
powyższe ćwiczenie rozwijasz elastyczność myślenia oraz uczysz się panowania nad własnymi 
przekonaniami i zachowaniami.

ZRĘCZNOŚĆ JĘZYKOWA
Inna   technika   kreowania   możliwości   wyboru   polega   na   rozpatrywaniu   określonego 
stwierdzenia czy problemu pod rożnymi kątami i definiowaniu odpowiednich reakcji Załóżmy, 
ze   problem   sformułowany   jest   następująco:   „Nigdy   nie   osiągnę   pożądanego   poziomu 
miesięcznej sprzedaży". Podane niżej przykłady reprezentują poszczególne perspektywy, czyli 
kategorie odpowiedzi.
•  Pozytywny skutek:  „Dołóż większych starań w przyszłym miesiącu" lub „Przecież spędzasz 
więcej czasu z synami" lub „A może powinienem zapisać się na ten nowy kurs?" Tego rodzaju 
odpowiedzi sugerują pozytywny skutek problemu, nawet jeśli wydają się nieprawdopodobne 
lub przesadzone. Naszym zamiarem nie było jednak zaproponowanie gotowych rozwiązań, lecz 
odnalezienie   nowych   kątów   widzenia   i   usunięcie   hamulców,   utrudniających   swobodne 
myślenie
•  Negatywny   skutek:  „Czyżby   twoja   kariera   wisiała   na   włosku?"   Zdanie   sugerujące 
pesymistyczne konsekwencje
• Inny skutek „Czy martwisz się, co pomyśli koleżanka z pracy?" lub „Czy to oznacza, ze nie 
będziesz miał wolnego weekendu?" Zastanów się nad innymi konsekwencjami.
• Metafora „To tak, jakbym spóźnił się na autobus. Za chwilę nadjedzie następny" lub „Nie ma 
tego złego, co by na dobre nie wyszło" lub „Edisonowi me udało się kilkaset razy". Metafora 
również   nie   podsuwa   gotowego   rozwiązania,   lecz   wskazuje   inny   punkt   widzenia,   który   z 
łatwością można sobie wyobrazić. Znaczenie określone) metafory i wywołane przez nią skoja-
rzenia będą inne u każdej osoby.
• Zmiana ram czasowych: „Może w przyszłym miesiącu będzie lepiej" lub „Jak przedstawiają 
się twoje wyniki za cały rok'"
• Model świata. „Przypuszczam, ze świat jest pełen nie zrealizowanych planów" Tego rodzaju 
stwierdzenie nadaje problemowi ogólny, a nawet filozoficzny charakter
• Osobiste wartości i kryteria: „Czy to cię martwi?" lub „Jakie to ma znaczenie?" Zdania te 
koncentrują   się   na   osobie,   eksponując   wyznawane   przez   nią   wartości   i   przekonania   w 
odniesieniu do danej sytuacji
•  Dalszy rezultat: „Nie jest ważne to, ze nie zrealizowałeś  zamierzeń, lecz to, ze się tym 
martwisz"
•  Przedefiniowanie:  „Może   taki   plan   jest   nierealny'"   lub   „Wydajesz   się   bardzo   czuły   na 
punkcie swoich wyników"
• Uogólnienie: „Czy w innych dziedzinach również doznajesz porażki'" Kroki w górę podnoszą 
problem na wyższy, bardziej ogólny poziom. Zapoznamy się z tym zagadnieniem w dalszej 
części książki.
•  Uszczegółowienie:   „Które   zamówienia   stanowią   problem?"   lub   „Jak   zdobywasz   swych 
najlepszych klientów?" lub „O ile gorsze od zamierzonych będą twoje wyniki?" Kroki w dół, 
idąc w przeciwnym kierunku, dzielą problem na coraz bardziej szczegółowe zagadnienia.
• Kontrprzykład: „Czy można pójść naprzód, nie potykając się od czasu do czasu?"
• Pozytywna intencja: „Chciałbyś zapewne, by dobrze ci się powodziło".

Jak mogłeś zauważyć,  niektóre z powyższych  stwierdzeń zawierają elementy wspólne, lecz 
nigdy nie są identyczne. Np. pozytywna intencja (osoby, która definiuje swój problem) oraz 
pozytywny skutek mogą być do siebie podobne, lecz każde z tych zdań sformułowane jest z 
nieco   innego   punktu   widzenia.   Również   jedna   kategoria   odpowiedzi   może   umożliwiać 

67

background image

spojrzenie pod różnymi kątami; np. można podać nieograniczoną ilość kontrprzykładów lub 
metafor,   otwierających   nowe   perspektywy.   Powyższa   technika   daje   ci   zatem   szansę 
rozgryzienia   problemu,   którego   nie   możesz   rozwikłać   w   żaden   inny   sposób,   stwarzając 
jednocześnie więcej możliwości wyboru.
Zapewne   stwierdzisz,   ze   wymyślanie   kreatywnych   odpowiedzi   wymaga   określonych 
umiejętności   i   pomysłowości.   Podobnie   jak   każda   technika   angażująca   zdolności   twórcze, 
również   i   ta   nie   oferuje   gotowego   schematu   do   naśladowania;   nie   jest   ona   oparta   na 
rozumowaniu właściwym lewej półkuli mózgu. Opisana wyżej metoda, znana jako „zręczność 
językowa"   (nazwa   ta   jest   aluzją   do   zręczności   dłoni   iluzjonisty)   pomaga   stymulować 
kreatywność prawej półkuli.
Przedstawione ćwiczenie, podobnie jak większość zadań proponowanych przez NLP, możesz 
wykonać   samodzielne   lub   wspólnie   z   inną   osobą.   Nawet   jeżeli   me   nasunie   ci   się   wiele 
błyskotliwych koncepcji, będziesz musiał spojrzeć na swój problem pod różnymi kątami, dzięki 
czemu  prawie na pewno zobaczysz  go w innym  świetle.  W zdumienie  wprawi cię własna 
pomysłowość,  gdy nasuwać  się   będą  sugestię,   które  dopiero   po  czasie   mogą  wydawać   się 
oczywiste.
Technikę   punktów   widzenia   można   zastosować   do   każdego   problemu,   zawodowego   lub 
osobistego,   małego   lub   dużego.   Po   wprowadzeniu   drobnej   korekty   z   łatwością   można   ją 
odnieść do realizacji celów. Problem należy wówczas formułować w następujący sposób' „Nie 
mam tego, lecz chcę to zdobyć" lub „Jestem w punkcie x, a chcę być w punkcie y". Technika 
punktów   widzenia   stanowi   nie   tylko   świetną   zabawę,   ale   również   skuteczny   instrument 
wprowadzania zmian we własnym życiu. Niektóre kategorie, np. uogólnienia i metafory, urosły 
dziś do rangi samodzielnych metod rozwiązywania problemów i są z powodzeniem stosowane.
Jeżeli   me   przychodzi   ci   na   myśl   żadna   odpowiedź,   przejdź   do   kolejnego   punktu,   później 
będziesz mógł ponownie zastanowić się nad poprzednimi. W przypadku niektórych punktów 
widzenia   dopiero   po   okresie   „nieświadomej   inkubacji",   zanim   nasuną   się   nam   wnikliwe 
odpowiedzi

Kroki
Technika kroków opiera się na bardzo prostej zasadzie ogólnej, mianowicie na zmianie stopnia 
uszczegółowienia  problemu  lub przedmiotu  Np. myśląc  o psach,  możemy  przenieść  się na 
bardziej ogólny poziom i skupić na zwierzętach, następnie na wszystkich istotach żywych itd. 
aż do całego wszechświata. Ten kierunek myślenia określamy mianem „kroków w górę". Inny 
wariant zakłada koncentrowanie się na coraz bardziej szczegółowych aspektach zagadnienia, np 
przejście   od   psów   do   spanieli,   następnie   do   ich   odmiany   cockerspaniel   i   dalej   do   łap 
przedstawicieli tejże odmiany. Możemy również wykonywać kroki w bok, prowadzące np od 
psów do kotów lub koni. Jako ze skojarzenia mają charakter subiektywny, ten rodzaj kroków 
może zawieść każdego z nas w zupełnie innym kierunku.
Kroki zapewniają stałe odniesienie do zagadnienia wyjściowego, uruchamiając zarazem nowe 
skojarzenia i umożliwiając analizowanie go z wielu różnych punktów widzenia. Przypadkowa i 
subiektywna  natura   tej  techniki  wprowadza   myślenie  lateralne   („okrężne"),  pozwalające   na 
znalezienie dróg wyjścia z określonej sytuacji. Nie wymaga ona wielkiej kreatywności, przypo-
minając raczej towarzyską grę w skojarzenia, jako metoda bardziej instynktowna niż logiczna i 
odwołuje się do podświadomej, prawej półkuli mózgu.
Powróćmy   do   omówionego   wyżej   przykładu,   dotyczącego   niemożności   zrealizowania 
zamierzonego poziomu miesięcznej sprzedaży. Odpowiedź na ten problem, stanowiąca krok w 
górę, mogłaby brzmieć" „Czy tego rodzaju porażki zdarzają się często?" lub „Czy nie udaje ci 
się   zrealizować   również   innych   celów?"   lub,   jeszcze   wyżej,   „Życie   jest   pełne   nie 
zrealizowanych planów" Krocząc w dół, można zapytać' „O ile gorsze od zamierzonych będą 
twoje   wyniki'"   lub   „Które   zamówienia   stanowią   problem?"   lub   „Czy   odwiedziłeś   ostatnio 

68

background image

klienta   X?"  Dzięki   krokom  w   górę  nabieramy  dystansu  do  rozpatrywanego  problemu   (czy 
naprawdę jest to kwestia życia lub śmierci?), natomiast zstępując w dół, ogniskujemy uwagę na 
szczegółowej kwestii, łatwiejszej do rozwiązania. W obydwu przypadkach udaje nam się wyjść 
z impasu. Odpowiedzi mogą przybierać formę stwierdzeń lub pytań, lecz nigdy uwag krytycz-
nych lub gotowych rozwiązań. Z udzielonych odpowiedzi może wyłonić się wiele sposobów 
rozwikłania problemu. Osoba, której ten problem dotyczy, powinna wybrać najlepszy i przyjąć 
odpowiedzialność za jego realizację
Obszar   zastosowań   techniki   kroków   jest   niezwykle   rozległy.   Rozważmy   przykład 
zdeklarowanej wegetarianki, Sue, oraz Mary - zagorzałej amatorki dań mięsnych. Chociaż w 
pracy są najlepszymi koleżankami, podczas posiłków w stołówce zakładowej nie mogą znieść 
swojego   towarzystwa,   tak   bardzo   każda   z   nich   ceni   wybrany   sposób   odżywiania   się. 
Podejmując się mediacji między Sue i Mary, możemy zadać im pytanie: „Czy szanujesz prawo 
każdego   człowieka   do   posiadania   własnych   przekonań?"   (krok   w   górę,   zmierzający   do 
skierowania uwagi na wspólną, bardziej ogólną płaszczyznę). Osiągnąwszy porozumienie na 
wyższym  poziomie, wywołującym  mniej  emocji,  wykonamy krok w dół, by uwzględnić w 
rozważaniach drugą stronę: „Czy szanujesz prawo Mary do posiadania własnych poglądów?" 
Innym krokiem w górę mogłoby być pytanie „Czy twoje koleżeńskie stosunki z Sue układają 
się dobrze?" (kolejny przykład wspólnej płaszczyzny) lub inne, dotyczące np. sportu, hobby lub 
zainteresowań, podzielanych przez obie koleżanki Krocząc w bok, zapytamy Mary „Czy wśród 
twoich przyjaciół lub członków rodziny jest jeszcze ktoś, kto jada mięso (nie jada mięsa)? Jak 
układają się twoje stosunki z tymi osobami?" Następnie uczynimy krok w doł „Czy jadasz wy-
łącznie  mięso?"  Odpowiedź  przypuszczalnie   brzmiałaby:  „Oczywiście,   ze  nie  Bardzo  lubię 
sałatki warzywne" Innym krokiem w dół mogłoby być pytanie: „Czy mogłabyś jadać z nią przy 
wspólnym  stole, np. raz w tygodniu'" lub „Czy przy okazji wspólnych  posiłków mogłabyś 
mniej ostentacyjnie przestrzegać ulubionej diety?" W rezultacie tego postępowania z pewnością 
uda nam się rozwiązać problem; np. w każdy czwartek Sue może jadać wegetariańskie kotlety 
w towarzystwie Mary, która zadowoli się wówczas sałatką warzywną. Stosując metodę kroków, 
ćwiczymy kreatywność prawej półkuli, lecz posługujemy się w tym celu wygodną, logiczną 
strukturą lewej półkuli mózgu.

Odwrócenia
Spośród   wszystkich   technik,   opartych   na   zastosowaniu   zróżnicowanych   kątów   widzenia, 
omówiona niżej metoda posuwa się najdalej, odwracając problem o 180 stopni!
Polega ona na sformułowaniu stwierdzenia przeciwnego i przyjęciu założenia, iż odpowiada 
ono rzeczywistości, a następnie zbadaniu wskazanych przez nie nowych możliwości lub dróg 
wyjścia. Np. w działalności gospodarczej, w której zastosowanie omawianej techniki przynosi 
znakomite efekty, stwierdzeni: „Zajmujemy na rynku czołową pozycję" zostałoby odwrócone 
następująco: „Nie zajmujemy na rynku czołowej pozycji". Wyobraź sobie, ze drugie z nich jest 
prawdziwe i zastanów się, jakie niesie ono implikacje. Dla wypożyczalni samochodów „Avis", 
która pod względem udziałów w rynku ustępowała tylko firmie „Hertz", powyższe zdanie ozna-
czało- „musimy się bardziej starać" i dało początek nowej kampanii marketingowej.
Odwrócenia ułatwiają myślenie radykalne. Technika ta z definicji uniemożliwia wykluczenie z 
rozważań jakiegokolwiek wariantu. Obszar jej zastosowań obejmuje nie tylko rozwiązywanie 
problemów,   ale   również   poszukiwanie   nowych   możliwości,   toteż   prawdziwe   stwierdzenia 
wyjściowe nie muszą ograniczać się do problemów. Przytoczmy jeszcze jeden przykład, do-
tyczący   tanich,   jednorazowych   długopisów   marki   „Biro"   Stwierdzenie   „Wytwarzamy 
długopisy" mogłoby zostać odwrócone w zdanie: „Nie wytwarzamy długopisów", podnoszące 
kwestię „Co w takim razie wytwarzamy?" Odpowiedz „Małe przedmioty z plastyku, tak tanie, 
ze  bez żalu  wyrzuca  się je do śmieci",  która definiując  produkt pod nowym  kątem,  może 
zasugerować rozszerzenie asortymentu na wiele innych plastykowych wyrobów jednorazowego 

69

background image

użytku   i   przynieść   krociowe   zyski.   Odwrócenie   nie   podaje   rozwiązań,   umożliwia   jedynie 
wielostronne   przemyślenie   określonego   zagadnienia,   w   wyniku   którego   kreatywny   umysł 
zwraca się ku innym kwestiom i drogom wyjścia.

Odwrócenia kroków
Kolejna metoda łączy zalety tworzenia i analizowania odwróceń z techniką kroków W tym 
przypadku odwracamy stwierdzenie wyjściowe oraz punkty widzenia, wskazane przez kolejne 
kroki.   W   tabeli   obok   zilustrowano   możliwy   sposób   wykorzystania   omawianej   techniki   do 
opracowania   kampanii   marketingowej   czekoladek   „Maltychocs".   Stwierdzenie   wyjściowe 
brzmi „Czekoladki «Maltychocs» są tuczące".
A efekt tego procesu? Myśl: „«Maltychocs» - czekoladki o mniej tuczącym nadzieniu". Tego 
rodzaju spojrzenie prawdopodobnie nie byłoby wynikiem jakiegokolwiek uporządkowanego, 
logicznego procesu myślenia. Analizowana wyżej kombinacja dwu technik zapewnia wprost 
nieograniczone   możliwości   formułowania   nowych,   twórczych   koncepcji.   Wypróbuj   ją, 
zastępując zdanie o czekoladkach sformułowaniem własnego problemu.

METAFORY
Jedną z 13 kategorii odpowiedzi podawanych w technice „zręczność językowa" jest metafora. 
Prawa   półkula   mózgu   lubi   zajmować   się   obrazami   lub   historiami   i   szybko   odnajduje   ich 
wspólne elementy, tworząc skojarzenia. Zastosowanie metafor stymuluje właściwy dla niej tryb 
myślenia. Jeżeli potrafisz wyobrazić sobie, ze spóźniłeś się na autobus (jak w metaforze zacyto-
wanej w rozdziale poświęconym „zręczności językowej"), lecz tracisz tylko 15 minut, dzielące 
cię od przyjazdu następnego, łatwiej ci będzie skonstruować w wyobraźni inne, analogiczne 
sytuacje.   Gdy   wyobraźnia   podsunie   ci   inne   warianty   lub   punkty   widzenia,   wyjściowe 
emocjonalnie   zabarwione   spojrzenie   ulegnie   zmianie.   Twój   nowy   stan   ducha   pozwoli   na 
pojawienie się nowych możliwości i przybliży cię do rozwiązania problemu.
Znana amerykańska firma Du Pont zastosowała omawianą technikę ze znakomitym rezultatem. 
Zespół inżynierów tego przedsiębiorstwa pracował nad technologią włókien ognioodpornych, 
nadających   się   do   barwienia   tradycyjną   metodą   stosowaną   w   farbiarniach   klientów   firmy. 
Zwarta   struktura   włókna,   utrudniająca   przenikanie   barwnika,   wydawała   się   barierą   nie   do 
pokonania, dopóki jeden z członków zespołu nie posłużył się metaforą, pytając „Co sprawia, ze 
można   wejść   do   kopalni   węgla?"   Odpowiedz   „Wsporniki,   zapobiegające   zawaleniu   się 
stropów"   sugerowała   sposób   zmiany   struktury   molekularnej   włókien,   polegający   na 
„podparciu" ich od wewnątrz. Tak powstał nomex, ogniotrwały materiał produkowany dziś w 
szerokiej gamie kolorów.

stwierdzenia i wnioski

odwrócenie

podniesiona kwestia

wnioski

           czekoladki są 

szkodliwe

czekoladki są zdrowe

są zarazem szkodliwe i 
zdrowe, zależnie od punktu 
widzenia

czy możemy sprawić by nasze 
składniki wydawały się mniej 
szkodliwe? czy są one takie 
same, jak inne wyroby tego 
rodzaju?

czekoladki są tuczące

czekoladki nie są 
tuczące

jeden kęs tuczy, inny -nie. 
jest to kwestia poczucia 
winy, tj. sposobu 
postrzegania...

czy możemy w jakimś stopniu 
zredukować poczucie winy?

czekoladki 

Maltychocs są tuczące

czekoladki 
Maltychocs nie są 
tuczące

a gdyby naprawdę nie były? 
czyż nie możemy 
potraktować tego jako 
wyzwania?

czy możemy zmienić wizerunek 
produktu, opakowanie...?

składniki czekoladek 

składniki czekoladek 
Maltychocs nie są 

które składniki? nadzienie? 
czy możemy coś zmienić?

na jakich atutach możemy się 
oprzeć? czy możemy 

70

background image

Maltychocs są tuczące tuczące

wykorzystać powszechną walkę 
z nadwaga do promocji 
produktu?

problem stanowi 

polewa czekoladowa

problemu nie stanowi 
polewa czekoladowa

czy powinniśmy zatem 
skupić się na nadzieniu?

niewiele możemy zrobić, by 
zmienić czekoladki. nadzienie 
nie jest aż tak tuczące...jest 
mniej tuczące niż w większości 
produktów konkurencyjnych.

Budując   metafory,   można   czerpać   inspirację   z   natury.   Proste   zjawiska   przyrodnicze,   np. 
opadanie   liści   z   drzew   jesienią,   umożliwiają   nowe   spojrzenie   na   każdy   niemal   problem 
zawodowy lub osobisty,  o ile  pozwolimy wyobraźni  na kreowanie subtelnych  skojarzeń w 
sposób właściwy dzieciom. Przyroda bywa często dobrym źródłem metafor z uwagi na swe 
bogactwo   i   różnorodność   Ponadto   wszyscy   ją   znamy,   toteż   z   łatwością   możemy   się 
porozumieć.   Stosując   omawianą   technikę,   można   również   czerpać   z   rozmaitych   gałęzi 
gospodarki, dyscyplin sportu, własnego hobby, znanych utworów literackich, dzieł sztuki lub 
wydarzeń historycznych. Niezbędne jest jedynie odwrócenie uwagi logicznej, werbalnej lewej 
półkuli na wystarczająco długi czas, by umożliwić wizualnej, prawej części mózgu wykorzysta-
nie jej potencjału. Wybór metafor jest nieograniczony,  podobnie jak zakres problemów, do 
których mogą się one odnosić.
Rozważmy następujące stwierdzenie: „Przestaliśmy dbać o produkt X i spadł nasz udział w 
rynku".

Wybrana metafora:   Ptaki w locie
Burza mózgów: Patrzą z lotu ptaka... Wybiegają spojrzeniem daleko naprzód...   Mają bystry 
wzrok.... Czasami przestają machać skrzydłami i tylko szybują się nad ziemią.... Są zmyślnie 
skonstruowane....      superwydajne...
Nie marnują energii....     Potrafią oszczędzać siły...     Wydają się wiedzieć, dokąd zmierzają 
bez względu na odległość od miejsca przeznaczenia.... Dobrze przygotowują się do podroży 
Są przygotowane na każdą pogodę...
Spodziewają się, iż dotrą tam, dokąd lecą....  Znają swych wrogów....  Są bezpieczne w stadzie 
lecz zawsze kontrolują, co dzieje się wokół nich...  Bezmiar przestrzeni pod nimi....  Nie ustają 
w   locie   wykorzystując   najlżejsze   prądy   powietrza   Nie   walczą   z   wiatrem   lecz   wydają   się 
harmonijnie   współdziałać   ze   środowiskiem....   Zawsze   pełne   godności   w   magicznej   sztuce 
latania....   Utrzymują   równowagę,   po   mistrzowsku   panują   nad   każdym   ruchem....   robią   to 
perfekcyjnie.
Nawet osoba pozbawiona wyobraźni, sterowana lewą półkulą mózgową, powinna być w stanie 
wymyślić  metaforę,  a  następnie  odnaleźć  nowe skojarzenia  i  ewentualne  kierunki  dalszych 
poszukiwań.
Wybierz   dowolną   metaforę,   lecz   bądź   przygotowany   na   kilka   nieudanych   prób,   zanim 
wyszukasz nowe punkty widzenia, na których będziesz mógł się oprzeć. Poniżej przytoczono 
zaledwie kilka przykładów spośród milionów, które nas otaczają.

Drzewa ronią liście.
Po przypływie następuje odpływ.
Nasiona giną, aby wykiełkować.
Węże są piękne.
W wysokich górach nie ma urodzajnej ziemi.

Omawiając   zastosowania   metafory   musimy   zwrócić   uwagę   na   dwa   istotne   aspekty.   Po 

71

background image

pierwsze, nie należy świadomie poszukiwać rozwiązania problemu, lecz pozwolić metaforze 
uczynić, co do niej należy. Możesz przedstawić swą propozycję metafory osobie, której dotyczy 
analizowany problem. Mając odmienne skojarzenia, nada jej odmienną interpretację, wyko-
rzystując   twoją   sugestię.   Indywidualne   reprezentacje   każdej   metafory   są   równie 
niepowtarzalne, jak nasze wewnętrzne mapy świata.
Po drugie, nie poprzestawaj na pierwszej dobrej koncepcji, jaka ci się nasunie. Wypróbuj kilka 
metafor, by przekonać się, czy istnieje lepsze (tańsze, szybsze,  wygodniejsze) rozwiązanie. 
Lewa   półkula   zazwyczaj   skłonna   jest   zadowolić   się   pierwszym   racjonalnym   wariantem, 
podczas gdy myśl kreatywna zawsze wierzy w istnienie efektywniejszych możliwości.
Każdą   z   wyżej   opisanych   technik   możesz   stosować   wspólnie   z   kolegą,   przyjacielem, 
współmałżonkiem,   w   grupie   lub   w   pojedynkę.   W   ostatnim   przypadku   musisz   po   prostu 
rozważyć   problem   pod   różnymi   kątami,   zapisując   każdą   odpowiedź,   byś   mógł   do   niej 
powrócić.   Przypomnij   sobie   jakąś   trudną   dla   siebie   sytuację.   Opisz   ją  krótkim   zdaniem,   a 
następnie  zastosuj   omówione  techniki.   Jako  ze  odwołujesz  do  swych  zdolności  twórczych, 
drzemiących w prawej półkuli, pamiętaj, iż najlepsze rezultaty osiągniesz odprężywszy się do 
stanu alfa. Otrzymałeś do dyspozycji wiele różnorodnych metod. Sprawdź, które z nich są dla 
ciebie najskuteczniejsze, posługując się w tym celu rzeczywistymi problemami, przekonaniami, 
od   których   pragniesz   się   uwolnić,   oraz   wyznaczonymi   celami.   Nierzadko   zdarza   się,   ze 
pozornie   nierozwiązywalny   problem   znika   na   długo   przed   wyczerpaniem   środków 
zgromadzonych w arsenale NLP.

a. Słowa środkiem do celu

Dobierane przez nas słowa oddziałują na nasz sposób myślenia i odczuwania, a jednocześnie 
same pozostają pod jego wpływem. Nasze wypowiedzi wpływają również na innych, podobnie 
jak adresowane do nas słowa wzbudzają oddźwięk w nas samych. Trudno byłoby wyobrazić 
sobie życie bez werbalnych form porozumiewania się. W pewnych sensie nie moglibyśmy bez 
nich   nawet   myśleć,   przynajmniej   w   sposób   świadomy.   Rozważając   dowolny   problem, 
używamy rozmaitych zwrotów, np. „Co by się stało, gdyby?" albo „Jeżeli to". Kiedy mówimy 
w duchu „Myślę, ze to załatwi sprawę" znamy znaczenie zaimka „to", gdyż przemyśleliśmy go 
wcześniej (przy użyciu słów). Wiemy również, co kryje się za lakonicznym zwrotem „załatwi 
sprawę", każdy inny sposób wyrażenia zawartej w nim treści będzie wymagał użycia większej 
liczby słów. Język jest nie tylko środkiem, dzięki któremu porozumiewamy się z innymi, jest 
również częścią  procesu myślenia.  Wiele  osób twierdzi,  iż nauka języka  obcego wzbogaca 
intelektualnie, wydaje się zatem, ze jest on czymś więcej niż tylko narzędziem komunikacji, 
jest samym tworzywem myśli.
Sposób budowania wypowiedzi oraz dobór słów dostarcza wielu cennych informacji na temat 
samego   siebie   oraz   innych   osób.   Określenie   „zniecierpliwiony"   przekazuje   do   mózgu 
komunikat   nieco   innej   treści   niż   „niespokojny"   lub   „wyczekujący".   Zastąpiwszy   słowo 
„porażka" innym, oznaczającym uczenie się lub otrzymanie informacji, nie tylko przekazujemy 
do mózgu pożyteczny, pozytywny komunikat, ale również unikamy rozpatrywania określonej 
sytuacji w wymiarze osobistym („Nie udało mi się, więc jestem do niczego "). Tego rodzaju 
zabieg odzwierciedla założenie, iż wynik każdego działania jest tylko sprzężeniem zwrotnym w 
procesie osiągania celu.Jeżeli nie jesteśmy w stanie zmienić konotacji powszechnie używanych 
słów, powinniśmy przyswoić sobie inny zasób wyrażeń. Możesz więc pozwolić sobie np. być 
niezrozumianym,   lecz   nie   odrzuconym,   podekscytowanym   lub   niespokojnym,   lecz   nigdy 
przestraszonym,  pobudzonym,  lecz nie  rozdrażśnionym.  Słowa, których  używasz,  w istocie 
wpływają na twoje odczucia.
Jest to prosty i oczywisty sposób zawierania przymierza ze słowami. Zdecyduj, które z nich 

72

background image

najlepiej odpowiadają twoim zróżnicowanym celom, i używaj ich nie tylko zwracając się do 
innych, ale również rozmawiając w duchu z samym sobą. W niniejszym rozdziale znajdziesz 
opis   najważniejszych   technik   wykorzystania   słów   do   realizacji   własnych   pragnień.   Jeżeli 
preferujesz logiczny, werbalny sposób myślenia, a tworzenie wewnętrznej wizji zamierzonego 
rezultatu sprawia ci trudność, przedstawione niżej metody powinny zyskać twoja aprobatę.

SŁOWA MOGĄ BYĆ NIEBEZPIECZNE
Traktując naukę skutecznego myślenia jako środek realizacji dążeń, musimy znaleźć w słowach 
sprzymierzeńców. Pospolite pojęcia, jak np. „łatwy", „szczęśliwy", „drogi" lub „czerwony" są 
myślami, zamkniętymi raz na zawsze w precyzyjnych określeniach Pozostawione samym sobie, 
słowa mogą działać przeciwko nam, zarówno w naszych myślach, jak i w kontaktach z innymi. 
Wiesz z własnego doświadczenia, jak bardzo mogą ranić, zwłaszcza jezeli pochodzą od drogiej 
ci osoby. Ileż związków zniszczyły uszczypliwe wypowiedzi, a raczej nadana im interpretacja? 
Nie jest to kwestia struktury języka, lecz sposobu jego używania lub nadużywania. Zdanie 
„Jesteś taki sam jak twój ojciec", chociaż absolutnie poprawne pod względem gramatycznym, 
stanowi potencjalne źródło nieporozumienia.

Opuszczanie słów
Jak słowa mogą sprawić, ze wszystko idzie na opak? Zastanów się, w jaki sposób posługujemy 
się nimi w procesie komunikacji. Przede wszystkim nasze wypowiedzi nie są wyczerpujące. 
Odpowiedzią na pytanie: „Jak się sprawuje samochód?" lub „Dlaczego Jane boli ramię?" może 
być niewyraźne mruknięcie, kilka zdawkowych słów lub długi, ożywiony wywód. Stosując się 
do   ogólnie   przyjętych   norm,   najczęściej   błąkamy   się   wśród   skrótowych   lub   niepełnych 
przekazów.   Innymi   słowy,   opuszczamy   wiele   informacji,   tj.   w   naszych   komunikatach 
występują   usunięcia.   Być   może   spodziewamy   się,   ze   słuchacz   sam   wypełni   te   luki,   lub 
uznajemy   pominięte   elementy   za   nieistotne.   Prawdopodobnie   żadnego   z   tych   założeń   nie 
przyjmujemy świadomie, lecz zawsze istnieje ogromna różnica między tym, co - jak sądzimy - 
powiedzieliśmy,   a   tym,   co   usłyszał   i   zrozumiał   nasz   rozmówca.   Powyższe   rozważania 
nawiązują  do omówionego  wcześniej  zagadnienia  subiektywnych  map,  odzwierciedlających 
nasze niepowtarzalne myśli i uczucia, lecz nie będących obiektywną rzeczywistością. Sposób 
posługiwania się językiem jest kolejnym elementem, który wyodrębniamy z owych map. Nasze 
wypowiedzi nie opisują obiektywnego świata, lecz jego reprezentację.
To jeszcze nie wszystko. Opowiadając o tym, co wiemy, myślimy lub odczuwamy, nie tylko 
usuwamy część informacji, ale również stosujemy uproszczenia. W odpowiedzi na pospolite 
pytanie: „Jak idzie ci praca'" pomijamy większość aspektów wyczerpującej repliki, a następnie 
upraszczamy   przekaz,   co   stwarza   niebezpieczeństwo   zniekształcenia   go   Mamy   również 
skłonności do generalizowania raczej niż przytaczania szczegółów, wyjątków i zastrzeżeń do 
naszej wypowiedzi. Reakcja typu „świetnie", „w porządku" lub „okropnie", będąc wygodnym 
uproszczeniem   i   uogólnieniem,   prawdopodobnie   przybliża   do   siebie   mapę   mówiącego   i 
słuchacza,   lecz   nie   zmniejsza   dystansu   dzielącego   jej   od   rzeczywistości.   Zatem   „struktura 
głęboka" języka, jak określa się ją w NLP, przejawia się na powierzchni w formie niepełnej, 
zniekształconej   i   uogólnionej.   Na   szczęście   użyte   słowa   oraz   wzorce   językowe   pozwalają 
ustalić,   w   którym   miejscu   znaczenie   przekazu   jest   niejasne   lub   zniekształcone.   Następnie 
możemy zadać pytania precyzujące wypowiedź. Owe wzorce językowe oraz odnoszące się do 
nich pytania znane są jako meta-model, i dotyczą usunięć, zniekształceń oraz generalizacji. Nie 
musimy   pamiętać,   do   której   kategorii   należy   określony   schemat,   ani   zapamiętywać 
określającego   go   terminu.   Powinniśmy   natomiast   umieć   rozpoznać   słowa   i   proste   wzorce 
językowe,   sygnalizujące   nieprawidłowości,   oraz   przyswoić   sobie   pytania,   precyzujące 
znaczenie wypowiedzi.

73

background image

Uogólnianie
Rozpocznijmy od generalizacji. Zastanów się, jakie słowa mogą wytrącić z równowagi osobę 
zazwyczaj myślącą racjonalnie: „Nigdy nie odkładasz rzeczy na miejsce " „Zawsze mówisz to 
samo". Uogólnień możemy dokonywać posługując się kategorycznymi, nie dopuszczającymi 
wyjątku określeniami, np. „zawsze", „nigdy", „każdy", „wszystko", „nic", znanymi w NLP pod 
nazwą kwantyfikatorów ogólnych.   Słowa te działają destrukcyjnie, eliminując wszystkie (tj. 
większość   lub   prawie   wszystkie   -   sam   widzisz,   jak   silny   jest   ten   wzorzec)   alternatywy   i 
możliwości   wyboru,   które   zapewniają   efektywne   myślenie.   Prowadzą   one   do   kończenia 
rozmów   i  przyjaźni  oraz   rozprzestrzeniania  się  chorób   wrzodowych   Skuteczną   reakcją  jest 
powtórzenie takiego uniwersalnego słowa w formie pytania: „Nigdy?", „Zawsze?" itp., które 
demaskuje jego absurdalność lub, co najmniej, przesadę Podawszy w wątpliwość oparte na nich 
stwierdzenie,   można   drążyć   dalej:   „W   jakich   okolicznościach   mógłbyś?"   albo   „Czy 
kiedykolwiek zdarzyło mu się przyjść punktualnie?" Zwracaj również uwagę na wypowiedzi, w 
których co prawda nie padają kłopotliwe słowa, lecz są one wyraźnie obecne w intencjach 
mówiącego. Stwierdzając „Greckie potrawy są tłuste" dajemy do zrozumienia, iż wszystkie 
greckie potrawy są tłuste, i dokonujemy generalizacji. Na początek staraj się rozpoznawać po-
wszechnie   używane   określenia.   W   miarę   nabywania   doświadczenia   zaczniesz   dostrzegać 
również ukryte wzorce językowe.
Inny,   często   stosowany   wzorzec   obejmuje   takie   słowa   jak-   „nie   moc",   „możliwe"   lub 
„niemożliwe". Jak często zdarza ci się słyszeć wypowiedzi typu „nie możesz tak postąpić" lub 
„to niemożliwe"? Jeżeli ich nie kwestionujemy, stają się one równie ograniczające jak „nigdy" 
lub „zawsze". Możemy je sprecyzować, zadając pytania: „Co by się stało, gdybyś tak postąpił?" 
lub   „Co   cię   właściwie   powstrzymuje?"   Rozpoznamy   w   ten   sposób,   co   jest   rzeczywiście 
niemożliwe,   a   co   jest   typem   generalizacji   znanym   jako  modalny   operator   możliwości
Dążenie do upragnionych celów wymaga ciągłego dokonywania rzeczy niemożliwych.
Siostrzanym   wzorcem   wyżej   wymienionego   typu   generalizacji   jest  modalny   operator 
konieczności
, sygnalizowany m.in. słowami' „powinien", „nie powinien", „musi", „nie wolno", 
„trzeba", „nie należy".  I w tym  przypadku można posłużyć  się pytaniem „Co by się stało, 
gdybym to zrobił?". Ślady wielu z tych wzorców prowadzą do okresu dzieciństwa i środowiska, 
w jakim wychowywała się dana osoba. Często opierają się one na dawno zdezaktualizowanych 
normach,   które   nadal   stanowią   jednak   część   używanego   przez   nią   języka   oraz   sposobu 
myślenia. Stwierdzenie: „Nie powinieneś przyjaźnić się z tymi ludźmi" prowokuje pytanie: „Co 
by się stało, gdybym się z nimi przyjaźnił?" Kwestionowanie owego kodeksu konieczności nie 
jest   buntem,   lecz   rozsądnym   sprawdzaniem,   czy   nie   zostały   przeoczone   inne   możliwości. 
Zauważ, ze do pytań metamodelu nie należy „dlaczego?" lecz „co?" lub „jak?" Nie rozpatrując 
norm moralnych, technika ta bada inne warianty, kreując alternatywne punkty widzenia i wska-
zując więcej wyników możliwych do uzyskania.
Ostatnim   typem   generalizacji   jest   tzw.  złożona   równoważność,   polegająca   na   zestawianiu 
dwóch stwierdzeń, jakby miały one identyczne znaczenie Np.  „Na pewno jest zmęczona cały 
dzień pracowała" albo „Nie uśmiecha się. jest niezadowolony"  W powyższych  przykładach 
całodzienna   praca   utożsamiona   została   ze   zmęczeniem,   natomiast   poważna   mina   -   z 
niezadowoleniem. Wzorzec ten jest trudniejszy do rozszyfrowania niż „nigdy" lub „nie mogę", 
ponieważ   brak   w   nim   charakterystycznych   słów.   Zaproponowany   w   metamodelu   sposób 
rozpoznawania   go   polega   na   zadaniu   pytania:   „W   jaki   sposób   A   oznacza   B?"   Zazwyczaj 
różnica znaczeń między obydwoma stwierdzeniami jest oczywista, zatem istotą zdobywanej 
umiejętności nie jest formułowanie błyskotliwych teorii na temat niewłaściwego posługiwania 
się językiem, lecz rozpoznawanie wzorca.

Brak konkretności
Omówiwszy   generalizacje,   możemy   zastanowić   się   nad   usunięciami,   tj.   wyrażeniami 

74

background image

językowymi, które opuszczamy nie formułując ich wyraźnie. Rozważmy następujące pospolite 
stwierdzenie „To kwestia poglądów" Co mianowicie? Zaimek „to" jest niedookreślony. Albo: 
„Chcą   mnie   złapać".   Kto   chce   cię   złapać?   „Nie   przejmuję   się   tym".   Właściwie   czym? 
Rzeczowniki niedookreślone precyzujemy pytając: „Kto lub co konkretnie'".
Brak konkretności dotyczy nie tylko rzeczowników, podobnie postępujemy z czasownikami 
„Zgubił zegarek" - jak go zgubił' „Uderzyła się w ramię" - jak się uderzyła? Liczne czasowniki, 
mimo   iż   określają   czynności,   mają   niewielką   wartość   informacyjną.   Takie   słowa   jak 
„podróżować",   „pomagać",   „pracować"   nie   mówią   nic   o   sposobie   wykonywania   tych 
czynności, pozostawiając szczegóły naszym domysłom. Niedookreślone czasowniki precyzuje-
my, pytając  „Jak konkretnie..?".
Czasowniki   bywają   przekształcane   w   rzeczowniki,   np.   czasownik   „edukować"   staje   się 
„edukacją", a „spełnić" - „spełnieniem" Desygnaty takich rzeczowników nie są namacalne; nie 
można włożyć edukacji do pudełka lub zamknąć spełnienia w garażu. Używając zatem tych 
form,   zwanych   nominacjami,   w   znacznym   stopniu   pozbawiamy   wypowiedź   konkretnego 
znaczenia. Np. treść słowa „szacunek" może zmieniać się w zależności od tego, kto kogo nim 
darzy   i   jak   to   okazuje.   Język   polityki   i   gospodarki   pełen   jest   nominalizacji,   dlatego   tez 
wywołuje   wrażenie   nadmiaru   słów   przy   niedostatku   znaczenia.   Aby   zdobyć   brakującą 
informację, musimy przywrócić nominalizacji formę czasownika i zapytać, kto co robi oraz w 
jaki sposób Kto kogo edukuje i jakimi metodami? Zdanie „Ona ma złą pamięć" (nominalizacja) 
podnosi kwestię- „Czego nie pamięta (czasownik) i jakie są tego skutki?"

Przeprowadzanie porównań
Rozpoznawanie  porównań  nie   nastręcza   trudności,   gdyż   z   reguły   występują   w   nich   takie 
charakterystyczne słowa jak „lepiej", „najlepiej", „gorzej" lub „źle". Zawsze odnoszą się one do 
informacji, która została pominięta w wypowiedzi. Zdanie: „Mógłbyś zrobić to lepiej" nasuwa 
pytanie: „Lepiej niż co lub kto?". Czy jesteś porównywany do innej osoby? Do trzyletniego 
dziecka czy profesjonalisty? To ogromna różnica. Czy może do siebie samego z określonego 
okresu   w   przeszłości?   Jeżeli   tak,   czy   twoje   ówczesne   osiągnięcie   było   zdarzeniem 
odosobnionym   czy   jednym   z   wielu?   Innymi   słowy,   na   ile   racjonalne   i   znaczące   jest   owo 
porównanie? Ten sam cykl pytań odnosi się do uwag, jakie często robimy sami o sobie, np.: 
„Źle to zrobiłem". Źle w porównaniu z czym lub z kim? Z twoimi czy cudzymi normami? 
Odpowiedzi   na   tego   rodzaju   pytania   dostarczają   brakujących   informacji,   umożliwiających 
lepsze zrozumienie wypowiedzi.

Wydawanie sądów
Bliskie porównaniom są sądy. „John nie może kierować pracą dużego biura". Kto sformułował 
tę opinię lub sąd i na jakich przesłankach ją oparł? Sądy często zawierają charakterystyczne 
słowa, sygnalizujące ten rodzaj wzorca, np.: „oczywiście" lub „niewątpliwie". „Oczywiście ona 
ma  większe doświadczenie". Dla kogo jest to oczywiste? „Niewątpliwie  jest to sprawa dla 
prawników".   Dla   kogo   ten   sąd   lub   opinia   nie   ulega   wątpliwości?   Poproś   o   brakujące 
informacje: kto wydaje ten osąd i na jakiej podstawie?
Wszystkie   rodzaje   generalizacji   i   usunięć   często   nakładają   się   na   siebie,   jeżeli   zatem   nie 
zauważysz wzorca reprezentującego jedną z tych kategorii, może on ujawnić się w innej. Np. 
stwierdzenie   „John   nie   może   kierować   pracą   dużego   biura"   jest   modalnym   operatorem 
możliwości (zdradza to użycie słowa „nie może"), a zarazem sądem, którym bardzo często 
bywa również porównanie („Oczywiście ona ma większe doświadczenie.").

Pochopne założenia
Trzecią kategorią wzorców językowych są  zniekształcenia, które obejmują dobrze ci znany 
język  codziennej  komunikacji.  Czy kiedykolwiek  zdarzyło  ci  się słyszeć  uwagi  typu:  „Nie 

75

background image

jesteś pewien, co?" albo „Nie polubisz jej". Jest to po prostu czytanie w myślach! Tego rodzaju 
stwierdzenia   miałyby   sens   tylko   wówczas,   gdybyśmy   rzeczywiście   posiadali   tę   zdolność. 
Osoby,   posługujące   się   tym   wzorcem,   są   przekonane,   że   wiedzą,   co   myśli   lub   czuje   ich 
rozmówca, mimo że nie dysponują dostatecznymi przesłankami na poparcie swych przekonań. 
Weźmy następujący przykład: „Był zachwycony, lecz tego nie okazywał". Stale przyjmujemy 
podobne założenia, często opierając się na wskazówkach niewerbalnych, które - jak nam się 
wydaje - doskonale rozumiemy.  Zarówno ten jak i pozostałe powszechne wzorce językowe 
zazwyczaj rozpoznajemy w wypowiedziach innych osób na długo przed zaobserwowaniem ich 
u samych siebie.
Schemat czytania w myślach jest fascynująco zróżnicowany. Czasem niesłusznie zakładamy, iż 
ludzie   rzeczywiście   posiadają   tę   zdolność   i   nasze   wypowiedzi   odzwierciedlają   ten   pogląd 
„Musiałeś   wiedzieć,   ze   to   mi   się   nie   spodoba"   albo   „Wiedziałeś,   ze   to   mnie   wytrąci   z 
równowagi". Czytanie w myślach oraz wymaganie podobnej zdolności od innych jest klasyczną 
receptą na kosmiczną awanturę.
Reakcją na ten wzorzec jest pytanie- „Skąd wiesz?", jak w poniższym przykładzie:
- Mary się mną nie interesuje
- Skąd wiesz, ze się tobą nie interesuje?
- Nigdy nie pyta o moją pracę
Pytanie wywołało inne stwierdzenie, zawierające złożoną równoważność (zaniechanie pytania 
o  pracę  jest  równoznaczne   z brakiem  zainteresowania)  oraz  kwantyfikator   ogólny  „nigdy". 
Zadając pytanie- „Nigdy?" można umieścić rozmowę w konkretnym kontekście, a następnie 
zapytać. „W jaki sposób brak pytań o pracę oznacza brak zainteresowania?". Odpowiedź ujawni 
wszelkie fałszywe powiązania między tymi dwoma stwierdzeniami

Mylne rozpoznawanie przyczyn
Innym rodzajem zniekształcenia, blisko spokrewnionym ze złożoną równoważnością, jest ciąg 
przyczyna-skutek. Stwierdzenie „Jest szczęśliwsza, od kiedy przeszedł na emeryturę" zakłada, 
iż jego „przejście na emeryturę" jest przyczyną jej „szczęścia". Z łatwością można wpaść w tę 
pułapkę i dopatrywać się zależności między faktami,  które w istocie  nie mają ze sobą nic 
wspólnego. Tego rodzaju wzorzec wyjaśniamy pytając: „W jaki sposób A powoduje B?"

Presupozycje
Kolejnym pokrewnym wzorcem są presupozycje. Pytanie: „Spotkamy się u ciebie biurze czy u 
mnie?"   zakłada,   iż   obie   strony   wyrażają   chęć   spotkania,   a   skoro   tak,   to   w   jednym   z 
wymienionych   miejsc   „Czy  życzy   pani   sobie   czerwony  kapelusz   czy   czarny?"   zakłada,   ze 
„pani" jest zdecydowana na kupno kapelusza. Presupozycje można zakwestionować, pytając 
„Co sprawia, ze sądzisz ?"

ZAWIERANIE PRZYMIERZA ZE SŁOWAMI
W jaki sposób zrozumienie opisanych wyżej wzorców może pomoc ci zrealizować pragnienia? 
Większość naszych poczynań odnosi się do innych osób, a tzw. ludzie sukcesu wydają się być 
mistrzami w sztuce porozumiewania się. Metamodel przenosi komunikację interpersonalną na 
inną płaszczyznę i sprawia, ze słowa pracują dla ciebie, a nie przeciwko tobie. Jak zauważyłeś, 
każdy wzorzec można wyjaśnić, zadając standardowe pytanie. Nie oznacza to jednak, ze musisz 
je wtrącać w każdej rozmowie. Jeżeli tylko rozpoznasz schemat i zakwestionujesz go w myśli, 
zmienisz sposób postrzegania określonej sytuacji, własne odczucia oraz zachowanie.
Znając  absurdalność, do której  mogą  prowadzić  wzorce  językowe,  wyzwolisz  się spod ich 
wpływu,   twoje   odczucia   będą   uzależnione   od   interpretacji,   uwzględniającej   wszelkie   wady 
wypowiedzi.   Nie   będziesz   podporządkowywał   swojego   postępowania   zwodniczym 

76

background image

stwierdzeniom, ograniczającym możliwości działania. Ilekroć natrafisz na usunięcie i zechcesz 
zebrać   więcej   informacji,   możesz   posłużyć   się   stosownym   pytaniem,   aby   lepiej   zrozumieć 
komunikat. Nie musisz budować swych poczynań na podstawie nieprawdziwych wypowiedzi, 
obojętne,   czy   są   to   presupozycje,   czytanie   w   myślach   czy   błędne   powiązania   przyczyn   i 
skutków. Możesz również wyeliminować ze swojego języka puste porównania. Formułując cele 
i   plany,   będziesz   instynktownie   unikał   nominalizacji,   dobierając   słowa   o   konkretnym, 
motywującym znaczeniu.

Rozmawianie ze sobą
Język wypowiedzi służy nie tylko do porozumiewania się z innymi,  umożliwia on również 
rozmawianie   ze   sobą,   czyli   prowadzenie   tzw.   dialogu   wewnętrznego.   Posługujesz   się   nim 
analizując   w   myślach   rozmaite   zjawiska   oraz   precyzując   własne   odczucia.   Ów   dialog 
wewnętrzny, bardzo zbliżony do języka mówionego, charakteryzuje się tymi samymi  co on 
wadami, opisanymi przez metamodel. Może zatem wprowadzić cię w błąd w takim samym 
stopniu jak wypowiedzi innych osób „Nigdy ci się to nie uda" może być stwierdzeniem, które 
powtarzasz w myśli  znacznie częściej, niż słyszysz  z czyichś  ust, prawdopodobnie wierząc 
samemu   sobie.   Wszystkie   pytania   metamodelu   odnoszą   się   zatem   również   do   dialogu 
wewnętrznego.
O ile podczas rozmowy z inną osobą powinieneś zwracać baczną uwagę na ton głosu, by nie 
wywołać   wrogiej   reakcji   z   jej   strony,   mówiąc   do   siebie   nie   musisz   zachowywać   takiej 
ostrożności.     Dzięki   metamodelowi   nauczysz   się   precyzować   własne   myśli,   a   także   jasno 
formułować wypowiedzi i skutecznie prowadzić negocjacje.

Rozpoznawanie wzorców
Wykonaj poniższe ćwiczenia.
Przeczytaj wybrany artykuł lub felieton prasowy i znajdź zawarte w nim wzorce metamodelu. 
Przejrzyj  tekst kilkakrotnie; prawdopodobnie za każdym  razem znajdziesz nowe przykłady. 
Następnie zanotuj pytania, jakie zadałbyś autorowi lub osobom, których wypowiedzi zostały 
zacytowane.
Po drugie, staraj się rozpoznawać te schematy, słuchając rozmów prowadzonych w pracy, w 
domu lub wśród przyjaciół. Zaobserwuj, które z nich powtarzają się najczęściej. Na tym etapie 
nie rób żadnych głośnych uwag, powinieneś tylko słuchać, rozpoznawać wzorce (nawet jeżeli 
nie możesz ich zaklasyfikować do żadnej z kategorii) i formułować w myślach pytania.
Dzięki   ćwiczeniom   będziesz   widział   fakty   w   innym,   bardziej   obiektywnym   świetle, 
zdobywając   zarazem   większą   kontrolę   nad   swymi   odczuciami,   a   tym   samym   nad 
kształtowaniem własnego życia.

9  Osiąganie mistrzostwa

NLP   sprawia,   że   osiągnięcie   mistrzostwa   lub   doskonałości   leży   w   zasięgu   każdego   z   nas. 
Możemy dzięki niemu przyswoić sobie i spożytkować sposoby myślenia powszechnie uważane 
za  genialne.  Wszyscy  doświadczyliśmy  owego „stanu mistrzostwa",   ponieważ  wykazujemy 
przynajmniej jeden rodzaj umiejętności lub zdolności na jakimś  polu, które inni są skłonni 
uważać za wybitne. Osiągnięcie perfekcji jest zatem możliwe i realne, a zarazem nie wymaga 
od   nas   nowych   umiejętności;   musimy   jedynie   jeszcze   robić   efektywniej   to,   co   robiliśmy 
zawsze.

WRODZONE ZDOLNOŚCI

77

background image

Większość osób obdarzonych wrodzonymi zdolnościami w dowolnej dziedzinie nie zdaje sobie 
sprawy   z   własnej   sprawności.   Niektórzy   z   łatwością   wykonują   w   myślach   skomplikowane 
działania arytmetyczne, stosując sobie tylko znany system sumowania liczb, bez konieczności 
zapisywania ich na papierze lub korzystania z kalkulatora. W porównaniu z możliwościami 
komputera lub umiejętnościami specjalisty wysokiej klasy, owa zdolność nie wydaje się niczym 
niezwykłym, niemniej dla wielu ludzi, którzy nie są w stanie żonglować liczbami w podobny 
sposób,   pozostaje   ona   zdumiewającym   talentem.   Obdarzone   nim   osoby   przejawiają 
mistrzostwo wzbudzające zazdrość innych, którzy nierzadko posiadają uzdolnienia w innych 
dziedzinach.   Załóżmy,   że   jeden   z   owych   zazdrośników   posiada   dobrą   pamięć   muzyczną. 
Wysłuchawszy tematu muzycznego, jest w stanie zagrać go na pianinie, niczym za dotknięciem 
czarodziejskiej   różdżki.   W   dowolnym   czasie   odtwarzana   z   pamięci   melodia,   uzupełniona 
akompaniamentem, wprawia w osłupienie niemuzykalnego słuchacza.
Wokół nas żyje wiele osób, które potrafią bez wysiłku wykonywać tę lub inną czynność. Może 
znasz kogoś, kto z łatwością nawiązuje kontakt z dziećmi, absorbując ich uwagę i dostrajając 
się do nich w sposób, który dla ciebie pozostanie nieosiągalny nawet po wielu latach nauki. On 
lub ona posiada cos, co moglibyśmy nazwać darem. Wyobraź sobie, ze jeden z twoich kolegów 
uczy się grać w tenisa stołowego, a po dwóch miesiącach na tabeli rankingowej w waszym 
biurze   jego   nazwisko   pojawia   się   nad   twoim   (Trenujesz   od   dziesięciu   lat,   a   teraz   kolega 
wyprzedził cię o kolejnych dziesięć). Następnie zaczyna trenować inne dyscypliny sportu i w 
każdej z nich osiąga znakomite rezultaty Ktoś może z wyjątkową swadą i swobodą wygłaszać 
przemówienia, podczas gdy ktoś inny obdarzony jest naturalną zdolnością pisania listów lub 
sprawozdań. Jedna osoba potrafi sprawnie zorganizować akcję dobroczynną, inna ma zdolności 
do majsterkowania, jeszcze inna - „rękę do kwiatów". W każdym z tych przykładów mamy do 
czynienia   z   przejawami   mistrzostwa,   wynikającymi   ze   specyficzenej   postawy   mentalnej,   z 
pewnych   wewnętrznych   procesów,   których   najczęściej   sobie   nie   uświadamiamy.   Ty   także 
zawdzięczasz im swoje sukcesy - przecież każdy z nas posiada wrodzone zdolności w jednej 
lub kilku sferach aktywności.

DOSKONAŁE DZIAŁANIE
Opisane   wyżej   perfekcyjne   działania   wykazują   kilka   wspólnych   cech.   Po   pierwsze,   nie 
jesteśmy   świadomi   własnego   mistrzostwa.   W   wypadku   tzw.   zdolności   wrodzonych,   np.   w 
dziedzinie muzyki lub sportu, zazwyczaj z opóźnieniem zdajemy sobie sprawę z tego, ze nie 
wszyscy są tacy sami jak my.  Nawet medaliści olimpijscy lub inni wybitni przedstawiciele 
rozmaitych   specjalności   mają   trudności   ze   scharakteryzowaniem   czynników,   jakim 
zawdzięczają swe osiągnięcia, a także z uznaniem własnego mistrzostwa, mogliby przypisać je 
wytężonej   pracy,   chociaż   nie   wydają   się   dokładać   równie   usilnych   starań   jak   ich   mniej 
utalentowani rywale.
Po   drugie,   przejawiając   tego   rodzaju   doskonałość,   w   istocie   nie   podejmujemy   wysiłku,   z 
całkowitą swobodą i pewnością siebie po prostu robimy cos dobrze. Ponownie posłużmy się 
przykładem mistrzów sportu, którzy wydają się z łatwością bić rekordy. Osiągnęli oni poziom 
kompetencji  nieświadomej,   toteż   dla  nich   naprawdę  jest  to  łatwe,  chociaż  nie  bardziej  niż 
rachowanie   w   myślach   lub   naprawa   piecyka   gazowego   dla   kogoś,   kto   po   mistrzowsku 
opanował te czynności. Jest wiele prawdy w powiedzeniu „Im bardziej się starasz, tym gorzej 
wychodzi".   Oczywiście   uświadomienie   sobie   własnych   niedostatków   jest   częścią   procesu 
uczenia się, opisanego w rozdziale 1, a „stan mistrzostwa" wymaga osiągnięcia najwyższego 
poziomu,   tj.   kompetencji   nieświadomej.   Najlepsze   rezultaty   uzyskuje   się   wówczas,   gdy 
wykonywane   czynności   nie   wymagają   zaangażowania   świadomej   uwagi.   Jeżeli   zaczniesz 
analizować   procesy   zachodzące   w   twoim   umyśle   podczas   czytania   tej   książki   (co   czynisz 
efektywnie  na poziomie  nieświadomym),  przyswajanie  informacji, tworzenie  wewnętrznych 
reprezentacji,   rozumienie   wątków,   o   których   czytasz,   będzie   przebiegało   chaotycznie. 

78

background image

Skupienie świadomej uwagi na jakiejś części tego procesu - od sposobu nadawania znaczenia 
znakom graficznym po przekładanie słów i zdań na obrazy i myśli - sprawiłoby, ze owo „łatwe" 
zadanie stałoby się niemal niemożliwe. Jednym z sekretów mistrzostwa jest zaprzestanie starań.
Po trzecie, perfekcyjne umiejętności wydają się po części wynikiem stosowania szczególnej 
strategii myślenia. Zagadnieniem tym zajmiemy się w dalszej części rozdziału. Rozmawiając z 
najwybitniejszymi specjalistami w dowolnej dziedzinie, dyrektorami wielkich firm, wybitnymi 
sportowcami czy artystami albo z osobami, które doskonale układają swoje stosunki rodzinne, 
odnosimy wrażenie, iż zawdzięczają one swoje sukcesy specyficznemu sposobowi myślenia. 
Nawet jeżeli nie zdają sobie sprawy, „jak to robią", posługując się uniwersalnym językiem 
modalności myślenia, tj. wzroku, słuchu i dotyku, możemy w krótkiej dyskusji „wydobyć" z 
nich strategie, które nieświadomie doprowadzili do perfekcji.
Wreszcie, mistrzostwa nie da się w pełni wytłumaczyć czynnikami pozostającymi poza naszą 
kontrolą, np. narodowością, warunkami nauki, cechami genetycznymi lub cechami osobowości. 
Każdy   z   nas   osiągnął   doskonałość   przynajmniej   w   jednej   dziedzinie   i   posiada   potencjał, 
umożliwiający uzyskiwanie podobnych wyników w wielu innych sferach. Wszyscy jesteśmy 
mistrzami.   Lepiej   rozumiejąc   proces   myślenia,   możesz   sam   decydować,   w   jakim   kierunku 
pragniesz rozwijać swe zdolności.

BARIERY NA DRODZE DO SUKCESU
Jakie   czynniki   uniemożliwiają   nam   osiągnięcie   doskonałości?     Nieżyjący   już   Milton   H. 
Erickson   przeprowadził   niezwykle   znaczące   doświadczenie   z   udziałem   olimpijskiej 
reprezentacji Stanów Zjednoczonych w strzelaniu z karabinka pneumatycznego. Każdemu z 
zawodników  zadał  proste pytanie  „Czy możesz  trafić  w  środek tarczy?"  Wszyscy zapytani 
odpowiedzieli twierdząco. Kolejne pytanie brzmiało: „Czy możesz trafić w środek tarczy dwa 
razy z rzędu?" Zawodnicy ponownie odrzekli „tak", lecz ze znacznie mniejszym przekonaniem. 
Kiedy zapytał o trzy strzały, padło kilka odpowiedzi przeczących. Pięć kolejnych trafień przez 
większość uznanych  zostało za nierealne. Stało się oczywiste,  ze żaden z zawodników  nie 
wierzył w możliwość oddania więcej niż kilku kolejnych strzałów w dziesiątkę. Eksperyment 
ten wykazał zaskakujący fakt, iż najlepsi zawodnicy w wybranej dziedzinie sportu wierzą w 
osiągnięcie dobrego wyniku, lecz negują możliwość wielokrotnego powtarzania sukcesu. Stają 
wobec tej samej bariery przekonań, która nie pozwala nowicjuszowi wierzyć, że w ogóle trafi 
do tarczy. W obydwu przypadkach utrwalone przekonanie negatywnie wpływa na rzeczywiste 
rezultaty.
Jeżeli potrafisz zrobić coś raz, nie ulega wątpliwości, że jesteś w stanie wielokrotnie powtórzyć 
tę czynność. Zatem jeżeli nie możesz złożyć winy za doznane niepowodzenie na przeciwny 
wiatr,   klątwę   przeciwnika   lub   przedmiot,   którym   się   posługujesz   (karabinek,   kij   golfowy, 
urządzenia kuchenne lub cokolwiek innego), istota problemu musi kryć się w twym mózgu; w 
sposobie   myślenia   i   wyznawanych   przekonaniach.   Wniosek   ten   potwierdzają   wyniki 
wszystkich   znaczących   badań.   Mistrz   świata   myśli   jak   mistrz.   Pianista-wirtuoz   myśli   jak 
wirtuoz. Klucz do sukcesu kryje się w umyśle.
Moglibyśmy potępić strzelców za brak wiary w możność wielokrotnego powtarzania celnego 
strzału, lecz wszyscy jesteśmy winni wyznawania samo-ograniczających przekonań w różnych 
dziedzinach.   Każdy   z   nas   pamięta   chwile,   kiedy   jego   działania   cechowała   mistrzowska 
biegłość; wszystko się wówczas udawało i możliwość niepowodzenia nie była w ogóle brana 
pod uwagę. Innymi słowy, oddaliśmy jeden celny strzał. Jednakże, podobnie jak strzelcy, nie 
wierzymy, że możemy wielokrotnie osiągać takie same rezultaty. Dzięki NLP możesz nauczyć 
się konsekwencji w działaniu oraz zastosować strategie sukcesu w innych dziedzinach życia.

FAŁSZYWI PRZYJACIELE
Istnieje   kilka   bardzo   powszechnych   barier   na   drodze   do   sukcesu,   tj.   sposobów,   w   jakie 

79

background image

negatywne przekonania przejawiają się w naszych codziennych czynnościach, uniemożliwiając 
osiągnięcie mistrzostwa. Paradoksalnie niektóre z nich stosują wobec nas bliscy, kierujący się 
dobrymi intencjami, toteż możemy je nazwać „fałszywymi przyjaciółmi".

„Bardziej się staraj"
Z punktu widzenia logiki jest to dobra rada, niestety, nieskuteczna. Okres najintensywniejszego 
przyswajania wiedzy przypada na pierwsze lata życia, a uczenie się przebiega najskuteczniej 
wówczas,  gdy traktujemy   je  jak  zabawę,   nieświadomi   podejmowania  jakichkolwiek  starań. 
Uczenie   się   i   osiąganie   mistrzostwa   jest   procesem   naturalnym.   Dorośli,   którzy   nie   umieją 
pływać,   jeździć   na   rowerze   lub   wykonywać   innych   czynności   powszechnie   uważanych   za 
łatwe,   z   reguły   pamiętają   przykre   doświadczenia   z   dzieciństwa,   kiedy   zmuszano   ich,   by 
bardziej się starali, a przede wszystkim zawstydzano, wyśmiewając ich nieudane próby. W tego 
rodzaju przypadkach usilne starania nie tylko blokują naturalne uczenie się, ale również wpajają 
na całe życie niską ocenę własnych możliwości w określonej dziedzinie. Nie oznacza to, ze 
wszelki wysiłek jest niewskazany. Jeżeli jednak podejmowane działania nie przynoszą efektów, 
należy spróbować zrobić to inaczej zamiast dokładać coraz bardziej usilnych starań, stosując 
nieskuteczne metody. Bardziej oddany przyjaciel mógłby doradzić „Spróbuj czegoś innego".

„Bądź perfekcyjny "
Wiele   negatywnych   przekonań   wywodzi   się   z   uwarunkowań   społecznych,   które   każą   nam 
dążyć   do   perfekcji.   Musimy   mieć   doskonałą   sylwetkę,   doskonałą   pracę,   doskonały   dom   i 
doskonałe   małżeństwo,   próbujemy   zatem   osiągnąć   ideał,   który   uznalibyśmy   za   nierealny, 
gdybyśmy tylko zastanowili się nad nim przez chwilę. Mimo to steruje on naszymi działaniami 
i   przekonaniami,   uniemożliwiając   wyznaczanie   i   osiąganie   innych,   realistycznych   celów. 
Sukces i mistrzostwo nie są, w odróżnieniu od perfekcji, miejscem, do którego dążymy, lecz 
podróżą.   Nigdy   nie   przestajemy   się   uczyć   oraz   popełniać   błędy.   Przeprowadzając   test 
precyzujący   cele,   opisany   w   rozdziale   2,   możesz   zdemaskować   tego   rodzaju   fałszywe 
przekonania i nie ograniczać własnych możliwości.

„Zrób mu przyjemność"
Powyższa rada, podobnie jak wielu innych fałszywych przyjaciół, prawdopodobnie pochodzi 
od „autorytetu" osoby, instytucji, kodeksu wartości, toteż wydaje się nie do zakwestionowania 
Jednak   i   ona   nie   jest   prawdziwa   ani   pomocna   w   realizacji   celów.   Ileż   razy   słyszałeś   (lub 
mówiłeś   sobie).   „Cokolwiek   robię   lub   mówię,   on   jest   zawsze   niezadowolony"?   Opierając 
dążenia do sukcesów na tego rodzaju niesłusznej przesłance (czyli podejmując coraz bardziej 
usilne starania), odsłaniasz jej fałsz. Zadowolenie innej osoby może być pożądanym skutkiem 
osiągnięcia własnego celu oraz elementem sprawdzianu konsekwencji, opisanego w rozdziale 
drugim, lecz nie jest ono drogą prowadzącą do mistrzostwa.

„Pospiesz się"
I ta rada wywodzi się z okresu dzieciństwa, kiedy byliśmy sterowani przez dorosłych. „Idź 
szybciej", „biegnij szybciej", „czytaj szybciej", a w dorosłym życiu „skończ pisać ten list i 
wyślij go szybko". Jest ona inną formą podejmowania bardziej usilnych starań, tj. „logiczną" 
metodą lewej półkuli stosowaną w celu uwolnienia się od wnikliwości prawej części mózgu. 
Kiedy gonią cię terminy i czujesz, ze tracisz grunt pod nogami, uwaga „pospiesz się" jest 
ostatnią,   jakiej   potrzebujesz,   może   ona   skutecznie   zablokować   mózg   „Zwolnij,   odpręż   się, 
przecież musi być  jakiś sposób " - rada tego typu  znacznie skuteczniej pomoże ci znaleźć 
dostęp do zasobów umysłu. Wiedząc, dokąd zmierzasz, i stosując właściwe strategie, będziesz 
osiągał wyznaczone cele w najlepszym stylu i najkrótszym czasie. Opóźnienia spowodowane 
przez popełnione pomyłki oraz korektę trybu postępowania, opartą na informacjach zwrotnych, 

80

background image

stanowią nieodłączną część drogi do sukcesu. Proces osiągania go nie przebiega wskutek tego 
wolniej, w dążeniu kierunek jest ważniejszy od tempa.

„Bądź silny"
Nie   okazuj  słabości,   walcz,   włącz  się   do  współzawodnictwa  -  tego   typu  rady również   nie 
wywołują zamierzonego skutku Siła fizyczna (a czasem nawet postawa macho) jest ceniona 
niezwykle wysoko w naszym społeczeństwie. W pracy i w domu powinniśmy przejawiać dobrą 
formę,   bez   względu   na   samopoczucie.   W   rzeczywistości   większość   wybitnych   osiągnięć 
angażuje   siłę   innego   typu,   swego   rodzaju   prężność   ducha   i   umysłu,   która   pozwala   prze-
zwyciężać   przeszkody   mimo   nie   najlepszej   kondycji   fizycznej.   Paradoksem   jest,   iż   ta 
wewnętrzna moc jest bardziej związana z poczuciem spokoju, spójności i pokory, niż z taką 
siłą, przy której upiera się ów dobrze nam życzący przyjaciel. Zawarty w mózgu potencjał 
sprawia,   iż   zastąpiwszy   siłę   mądrością,   możemy   osiągać   dowolne   cele.   Szczery   przyjaciel 
doradziłby: „Bądź zaangażowany, czujny i elastyczny".
Przedstawione   wcześniej  bariery zazwyczaj  przybierają   postać   głosu wewnętrznego,   owego 
duchowego   dialogu,   który   przeprowadzamy   ze   sobą,   by   zmusić   się   do   skuteczniejszego 
działania,   chociaż   ich   źródłem   są   niewątpliwie   upomnienia,   które   często   słyszeliśmy   w 
przeszłości.   Podobnie   jak   rzeczywistych   przyjaciół,   również   owych   „doradców"   możesz 
dobierać według własnej woli, a także zrywać z nimi kontakty.  Masz możliwość wyboru i 
możesz sam sprawdzić, czy „fałszywi przyjaciele" ułatwiają ci czy utrudniają osiąganie celów.

POCZUCIE MISTRZOSTWA
Przeanalizujmy   teraz   kwestię   twojego   wrodzonego,   choć   zapewne   uśpionego   mistrzostwa. 
Pamiętaj,  iż osoby,  które osiągnęły doskonałość w jakiejś dziedzinie,  nie są jej  świadome, 
nawet   jeżeli   ich   biegłość   jest   oczywista   dla   wszystkich   wokół   Rozważmy   tak   pospolitą 
umiejętność,   jak   zawiązywanie   sznurowadeł.   Rzadko   przychodzi   nam   na   mysi,   ze   jest   to 
niezwykle złożona czynność, jeżeli jednak obserwowałeś kiedyś dziecko, zazdrośnie przygląda-
jące się, jak jego nieco starszy kolega nonszalancko demonstruje swe umiejętności w dziedzinie 
sznurowania butów, wiesz, jak wygląda mistrzostwo z zewnątrz. Spróbuj przekonać kogoś, kto 
nie potrafi pływać lub jeździe na rowerze, ze jest to łatwe; „każdy to potrafi, trzeba tylko 
spróbować", a zaczniesz rozumieć, na czym ono polega. Połowa naszego społeczeństwa może 
świetnie   radzie   sobie   z   majsterkowaniem,   mimo   to   ta   nieświadoma   sprawność   wydaje   się 
pozostałym niemal nadludzka.
Jeżeli nie przekonały cię zaprezentowane przykłady, pomyśl o czynnościach, które wykonujesz 
w   ciągu   dnia.   Niczego   nie   pomijaj,   golenia,   parzenia   kawy,   prowadzenia   samochodu, 
odprowadzania dzieci do szkoły lub przeczytania powieści w ciągu kilku wieczorów Następnie 
spróbuj zauważyć niepojętą złożoność tego, czego dokonałeś, setki skoordynowanych ruchów 
mięśni, przemian chemicznych w organizmie, sprawność manualną, dzięki którym możesz np. 
przejechać wiele kilometrów, nieświadom, ze prowadzisz samochód, myśląc o czymś zupełnie 
innym   lub   rozmawiając   z   towarzyszem   podróży.   Albo   przenieś   się   myślami   w   przeszłość 
Umiejętność chodzenia nie straciła nic ze swego znaczenia tylko dlatego, ze nie pamiętasz 
owych  tysięcy „nieudanych" ruchów, których zwieńczeniem były pierwsze, chwiejne kroki. 
Musiałeś podjąć milion prób nawiązania porozumienia w ojczystym języku, byś mógł dzisiaj 
swobodnie rozmawiać, nieświadom ogromu wysiłku włożonego w zdobycie tej sprawności. Nie 
wspominając już o obsłudze magnetowidu i innych czynnościach.
Mistrzostwo jest zatem uniwersalne. I oczywiście przejawia się w relacjach z innymi, którzy z 
takim samym  podziwem przyglądają się, jak demonstrujesz swe wyjątkowe uzdolnienia lub 
umiejętności, z jakim ty obserwujesz przejawy doskonałości innych. Powyższe stwierdzenie 
dotyczy zarówno tego samego rodzaju umiejętności (np. różnych poziomów zaawansowania w 
określonym   rzemiośle,   grze   na   instrumentach   muzycznych,   sporcie   lub   uniwersalnych 

81

background image

sprawnościach,   np.   prowadzeniu   samochodu),   jak   i   odmiennych   dziedzin.   W   pierwszym 
przypadku   prawdopodobnie   przyglądasz   się   czyjejś   sprawności   w   taki   sam   sposób,   w   jaki 
absolutny   nowicjusz   patrzy   na   ciebie,   natomiast   w   drugim   zdumiewa   cię   całkowicie   obca 
umiejętność.   Pod   innymi   względami   mistrzostwo   ma   jednak   charakter   osobisty   i 
niepowtarzalny.   Pewne   czynności   wykonujesz   w   jedyny,   tylko   sobie   właściwy   sposób. 
Zastanów się chwilę i przypomnij sobie działanie lub wydarzenie, w którym zademonstrowałeś 
swą biegłość, doznając zarazem poczucia absolutnej pewności siebie. Bez wysiłku osiągnąłeś 
wówczas doskonałość.
Teraz ponownie przeżyj to doświadczenie z możliwie największą intensywnością. Posłuż się 
technikami   stosowanymi   w   poprzednich   ćwiczeniach,   skupiając   się   kolejno   na   wszystkich 
modalnościach: wzroku, słuchu, dotyku. Zanotuj submodalności, korzystając w razie potrzeby z 
listy   zamieszczonej   na   stronach   57-58.   W   szczególności   spróbuj   przywołać   dominujące 
wówczas doznanie, mogło nim być poczucie lekkości, „ściskanie w dołku" itp. Następnie określ 
dziedzinę życia, w której chciałbyś zyskać więcej pewności siebie. Dla potrzeb ćwiczenia nie 
musisz wybierać sfery, w której czujesz się „beznadziejnie", lecz tę, w której możesz osiągnąć 
postępy   i   -   co   jest   najbardziej   wskazane   -   którą   będziesz   miał   okazję   zajmować   się   w 
przyszłości.   Dokonawszy   wyboru,   odtwórz   w   wyobraźni   związane   z   nią   doświadczenie. 
Porównaj submodalności właściwe stanom mistrzostwa i „przeciętności". Nie spiesz się, masz 
przecież dużo czasu, odpręż się i wprowadź w stan alfa, który ułatwia tworzenie wyobrażeń i 
obserwowanie różnic.

POWIELANIE MISTRZOSTWA
Kolejnym  etapem   jest  przenoszenie  submodalności  ze   stanu  mistrzostwa   do  sytuacji,  którą 
pragniesz zmienić. Jeżeli obrazy pierwszego wspomnienia są większe i jaśniejsze, należy nadać 
te same cechy wyobrażeniu czynności, w której chcesz osiągnąć postępy. Wizja mistrzostwa 
często   bywa   zasocjowana   (tzn.   obserwujesz   sytuację   z   punktu   widzenia   jej   uczestnika), 
natomiast przeciętności - zdysocjowana; nie wolno ci zapomnieć o skorygowaniu tego aspektu 
doświadczenia.   Przeanalizuj   kolejne   submodalności   i   usuń   wszystkie   różnice,   stosując 
skuteczny, mistrzowski wzorzec. Na zakończenie, doznając ponownie sytuacji, którą pragniesz 
zmienić, przywołaj odczucia, wszelkie submodalności kinestetyczne, które zidentyfikowałeś i 
dobrze poznałeś podczas odczuwania stanu mistrzostwa.
Co   począć,   gdy   przywołane   z   pamięci   doskonałe   zachowania   nie   są   satysfakcjonujące, 
zwłaszcza   w   porównaniu   z   osiągnięciami   innych?   Poza   kreowaniem   wizji   własnych 
doświadczeń możesz wyobrazić sobie kogoś innego, nawet wysokiej klasy specjalistę, którego 
widziałeś  tylko  w telewizji,  wykonującego określone czynności.  W takim  wypadku  musisz 
zmobilizować   całą   potęgę   wyobraźni.   Czyniąc   to,   nadaj   tworzonym   obrazom   charakter 
zasocjowany, tj. postaw się na miejscu wybranej osoby i postępuj tak jak ona, doświadczając 
tych samych wrażeń.
Opisaną wyżej technikę modelowania można zastosować również w odniesieniu do dziedzin, w 
których   pragniesz   podwyższyć   swe   umiejętności.   I   w   tym   przypadku   poza   zmianą 
submodalności   możesz   wyobrazić   sobie   inną   osobę   i   stworzyć   odpowiednią,   zasocjowaną 
wizję. Wyobrażenia, w których zajmujesz miejsce innej osoby, mogą przynieść istotne zmiany, 
nawet jeżeli nie posiadłeś w wysokim stopniu umiejętności sterowania submodalnościami.
Podstawowe   techniki,   omówione   w   niniejszym   rozdziale,   możesz   stosować   zawsze,   gdy 
pragniesz   skojarzyć   lepszy   stan   umysłu   z   określonym   rodzajem   działalności.   Jeżeli 
identyfikacja submodalności, które powinieneś zmienić, nastręcza ci trudności, możesz wybrać 
wydarzenia lub działania wywołujące skrajnie odmienne odczucia. Np. typ aktywności, która 
wzbudza   w  tobie  wręcz   obawę  i  której  wspomnienie   jest   nieprzyjemne,   zapewnia   większe 
prawdopodobieństwo   zaobserwowania   innych   submodalności.   W   takim   przypadku   obraz 
zapewne będzie zamglony, odległy, może nawet czarno-biały, całkowicie odmienny od ostrych, 

82

background image

barwnych wizji doświadczeń mistrzowskich.
Przyczyną obawy, jaką odczuwasz na samą myśl o wykonywaniu określonych czynności, jest 
kombinacja   submodalności   w   każdym   z   trzech   podstawowych   systemów   reprezentacji. 
Zmieniając je, zmienisz również swoje odczucia, a co za tym idzie - osiągnięcia. Przedmiot 
obawy,   tj.   konkretny   rodzaj   aktywności   lub   umiejętności,   nie   tłumaczy   związanych   z   nią 
odczuć,   czyli   stanu   umysłu   oraz   oceny   własnych   możliwości   -   te   wynikają   raczej   z   in-
dywidualnych, niepowtarzalnych skojarzeń z miejscem, osobą, czynnością lub wspomnieniem. 
Zatem   podstawowym   źródłem   zróżnicowania   naszych   osiągnięć   w   poszczególnych 
dyscyplinach   jest   odmienny   sposób   postrzegania   ich;   innymi   słowy,   nie   jest   nim   treść 
określonego rodzaju umiejętności lub działania, lecz utrwalony wzorzec myślenia.
Jeżeli   bez   trudu   rozpoznajesz   różnice   między   submodalnościami   odpowiadającymi 
poszczególnym   wspomnieniom,   możesz   stopniowo   przekształcać   swe   postępowanie,   np. 
rozpoczynając od osiągania mistrzostwa w dziedzinach, w których zdobyłeś już stosunkowo 
wysoki poziom umiejętności, budować na nim kolejne sukcesy. Stosując zalecane techniki krok 
po   kroku,   ułatwiasz   sobie   zastosowanie   nowego   typu   zachowań   w   praktyce.   Jeżeli   np. 
regularnie   przewodniczysz   obradom   określonego   zespołu   lub   przedstawiasz   miesięczne 
sprawozdania, będziesz mógł sprawdzić swe mistrzostwo w znajomym otoczeniu. Następnie 
możesz podjąć inne, trudniejsze wyzwania Zatem jak najszybciej zastosuj wszystkie metody w 
codziennych sytuacjach życiowych.

STRATEGIE MISTRZOSTWA
Jednym   z   czynników   mistrzostwa,   które   zdefiniowaliśmy   na   początku   rozdziału,   jest 
umiejętność naśladowania strategu myślenia stosowanej przez wybitne jednostki. Składnikami 
każdej   z   owych   strategu   są   modalności,   które   występują   w   technikach   NLP   i   do   których 
odwołujemy   się,   by   wytłumaczyć   różnice   między   ludźmi   i   między   zachowaniami 
Rozpoznaliśmy już modalności, a następnie submodalności, musimy teraz określić kolejność, w 
jakiej   one   występują.   Sekwencja   submodalności   ma   decydujące   znaczenie   dla   powodzenia 
zastosowanej strategu To samo dotyczy słów. Zdania „Mam książkę w ręce" i „Mam rękę w 
książce"  mają  całkowicie  odmienne  treści,  a  różnica  między   nimi   przejawia   się  jedynie  w 
składni, czyli w pozycji słów w głębokiej strukturze zdania
Zobrazujmy   te   rozważania   na   przykładzie   przyrządzania   potraw.   Możesz   mieć   wszystkie 
potrzebne składniki we właściwych ilościach, jeżeli jednak nie połączysz  ich ze sobą i nie 
wykonasz wskazanych czynności w odpowiedniej kolejności, rezultat może być opłakany. NLP 
poświęca zatem wiele uwagi strategiom stosowanym przez wybijające się jednostki zarówno w 
ich aspekcie zewnętrznym (co robią i w jakiej kolejności), jak i wewnętrznym (w jaki sposób 
myślą i w jakiej kolejności przebiegają procesy myślenia). Sekret mistrzostwa, osiągniętego w 
dowolnej   dziedzinie,   kryje   się   w   strategii.   Powtarzając   ją,   niezmiennie   osiągamy   te   same 
rezultaty. Modelowanie i naśladowanie skutecznych strategu innych osób pozwala na uzyskanie 
podobnych   wyników.   Zatem   aby   zmienić   własne   zachowania,   a   tym   samym   osiągnięcia, 
musimy rozpocząć od szczegółowego zdefiniowania ich.
Powyższa koncepcja rewolucjonizuje dotychczasowe poglądy na rozwój jednostki. Wybrany 
przez  nas   „mistrz"  mógł   spędzić   wiele  lat  na   wytężonej   pracy,  nieświadom   strategu,   jakie 
opracował przez ten czas. Dzięki NLP jesteśmy w stanie określić model myślenia i zachowań 
tej osoby, a następnie osiągnąć podobne wyniki w znacznie szybszym tempie. Oczywiście nie 
uda   nam   się   natychmiast   wypracować   niezbędnej   koordynacji   ruchów   lub   zdobyć   innej 
pożądanej sprawności, lecz prawdopodobnie zajmie nam to tylko niewielki ułamek czasu, który 
pochłonęło pierwotne opracowanie mistrzowskiej strategu. Gdyby mistrzostwo było szyfrem do 
sejfu, musiałbyś poznać właściwe cyfry i ustalić ich kolejność. Gdy ci się to uda, będziesz mógł 
z niego korzystać,  kiedy zechcesz.  Strategia  jest kluczem,  dzięki któremu  zrealizujesz  swe 
pragnienia.

83

background image

Każdy z nas ma własne strategie wykonywania automatycznych czynności. Osiągając wybitne 
rezultaty,   mistrzowie  niezmiernie  rzadko  zdają  sobie  sprawę  z własnego  sposobu  myślenia 
Często   nie   znają   tych   procesów   (systemu   reprezentacji   i   jego   submodalności)   w 
wystarczającym stopniu, by mogli przekazać innym składniki i sekwencję swych skutecznych 
strategu. Tego rodzaju szyfry zostaną jednak wkrótce złamane. Już dziś możemy wykorzystać 
strategię poprawnego pisania. Wykazano, iż w pewnych sferach (m.in. wyżej wspomnianego 
bezbłędnego pisania) osiąganie mistrzostwa zawsze przebiega według tego samego schematu 
Innymi słowy, wszystkie osoby, które osiągnęły doskonałość w tej dziedzinie, stosują ściśle 
określoną strategię. Tu naśladowanie jej zawsze prowadzi do zmniejszenia liczby popełnianych 
błędów ortograficznych.

Strategia poprawnego pisania
Jakiego odkrycia dokonało zatem NLP w sferze poprawnego pisania? Kluczem do omawianej 
umiejętności   jest   wzrokowe   zapamiętywanie   słów.   Nie   obejmuje   ona   reprezentacji 
kinestetycznej, polegającej na „odczuwaniu" ich, chociaż, o czym się niebawem przekonamy, 
zmysł dotyku również bierze udział w omawianym procesie. Wymowa wielu słów nie odbiega 
od ich pisowni, zatem moglibyśmy oczekiwać od osoby myślącej słuchowo, iż nie będzie ona 
popełniać  błędów  ortograficznych.  Istnieje  jednak  wiele takich,  których  brzmienie  niewiele 
mówi o pisowni, toteż opierając się na wrażeniach słuchowych, moglibyśmy tylko utrudnić 
sobie zadanie Strategia poprawnego pisania musi obejmować metodę zapamiętywania „formy" 
każdego słowa Najskuteczniejszą z nich jest ujrzenie w myślach poprawnie napisanego wyrazu 
(nieco   w   górze   z   lewej   strony   przed   „oczami   umysłu")   i   zachowanie   tego   obrazu.   Kiedy 
ponownie je zobaczysz, będzie ono „wyglądać prawidłowo" lub, gdyby zawierało błąd, będzie 
„razić cię". Wszyscy przebadani mistrzowie ortografii stosują określoną formę wizualizacji, 
zazwyczaj patrząc do góry lub przed siebie, jak gdyby chcieli przywołać obraz danego wyrazu, 
a następnie opuszczając wzrok, aby potwierdzić (kinestetycznie), że jest on poprawny.
Omawianą strategię wizualizacji przetestowano na studentach Uniwersytetu Moncton w New 
Brunswick w Kanadzie polecając im zapisanie nonsensownych słów, z którymi nie zetknęli się 
nigdy wcześniej. Część studentów poproszono, by zwizualizowali słowa patrząc do góry i na 
lewo. Liczba popełnionych przez nich błędów natychmiast spadła o 20 procent. Wyniki grupy, 
która   dokonywała   wizualizacji   kierując   spojrzenie   w   dowolnym   kierunku,   poprawiły   się 
zaledwie o 10 procent. U studentów, którzy mieli zapamiętać pisownię w sposób, do jakiego 
przywykli, nie odnotowano żadnych zmian. Bardzo interesujące były natomiast rezultaty grupy 
badanych, którzy - zgodnie z instrukcją - wizualizowali słowa patrząc w dół i na prawo (ta po-
zycja oczu odpowiada kinestetycznemu systemowi reprezentacji). Liczba popełnionych przez 
nich błędów wzrosła. Powyższą strategię zastosowano z doskonałym rezultatem wobec dzieci 
określanych powszechnie mianem dyslektycznych.
Jeżeli pragniesz poprawić swe umiejętności w dziedzinie  ortografii, powinieneś  zastosować 
następującą strategię:

• Pomyśl o czymś dobrze znanym i przyjemnym.
• Przez kilka sekund przypatruj się wyrazowi, który chcesz zapamiętać.
• Odwróć wzrok, patrząc w górę i na lewo. Zwizualizuj ten wyraz tak dokładnie, jakbyś go 
pisał.
•   Ponownie   przypatrz   się   wybranemu   wyrazowi,   odnajdując   błędy,   które   popełniłeś   w 
wyobraźni. Powtarzaj powyższe kroki, dopóki nie uda ci się zapamiętać poprawnej pisowni.
• Aby sprawdzić wyniki, po krótkiej przerwie ponownie go zwizualizuj i zapisz.
• Jeszcze raz przypatrz się temu wyrazowi i napisz go od końca. Pozytywny wynik ostatniego 
testu potwierdzi, iż stosujesz najlepszą, wizualną strategię (nie sposób zapisać wspak słowa 
zapamiętanego fonetycznie).

84

background image

Powyższa strategia stanowi fundament, na którym możesz oprzeć własne metody skutecznego i 
szybkiego   zapamiętywania   pisowni.   Staraj   się   posługiwać   submodalnościami,   które   są   dla 
ciebie najbardziej efektywne, np. wyobrażając sobie wyrazy w ulubionym kolorze lub kroju 
liter. Aby lepiej utrwalić w pamięci wyjątkowo trudne wyrazy, potraktuj je w szczególny spo-
sób, np. stosując znajome tło, którym może być np. ściana w przedpokoju twojego mieszkania. 
Dziel długie słowa na fragmenty składające się z jednej lub dwu sylab.
Jeżeli   będziesz   stosował   powyższą   podstawową   technikę,   zapamiętanie   pisowni  dowolnego 
wyrazu   zajmie   ci   najwyżej   minutę,   a   prawdopodobnie   zaledwie   kilka   sekund.   Powtarzając 
ćwiczenie po półgodzinnej przerwie, natychmiast go sobie przypomnisz. Jeżeli nie, wystarczy 
jedna dodatkowa wizualizacja, w której skorygujesz ewentualny błąd, abyś mógł przypomnieć 
sobie   ów  wyraz  nawet   po  dłuższym   czasie   zawsze  wówczas,   gdy  będzie   ci  on  potrzebny. 
Skuteczne strategie nigdy nie zawodzą, o ile są rzetelnie stosowane. W wypadku pisowni ich 
przydatność jest wprost proporcjonalna do długości i trudności słów. Większość wyrazów nie 
jest szczególnie długa i trudna, zatem dzięki opisanej technice można zapamiętać je szybko i 
skutecznie.   Większość   z   nas   wielokrotnie   popełnia   te   same   błędy   (stosując   nieskuteczne 
strategie), zatem opanowanie pisowni nie wydaje się trudnym przedsięwzięciem. W typowych 
przypadkach   wymaga   ono   raczej   tygodnia   niż   roku.   Pamiętaj,   że   nabywając   wprawy   w 
stosowaniu omówionej strategii, będziesz posługiwał się nią coraz szybciej i efektywniej. Jeżeli 
sceptycznie zapatrujesz się na jej skuteczność, znajdź w słowniku jakiś trudny wyraz, utrwal go 
w   pamięci   i   przypominaj   sobie,   ilekroć   zwątpisz   w   swą   umiejętność   poprawnego   pisania. 
Zastosuj również rzutowanie w przyszłość w odniesieniu do nowej sprawności, wyobrażając 
sobie   siebie   w   roli   mistrza   ortografii.   Podniesiesz   w   ten   sposób   swą   samoocenę,   która   w 
przeciwnym razie mogłaby zniweczyć pierwsze odniesione sukcesy

1

.

Inne strategie mistrzostwa
Strategie mistrzostwa rozpoznano również dla innych dziedzin o podstawowym znaczeniu, np. 
zapamiętywania   lub   kreatywności.   Osoby   szczycące   się   niezawodną   pamięcią   zazwyczaj 
stosują   wyobrażenia   wzrokowe,   podobnie   jak   mistrzowie   poprawnego   pisania.   Rozwijaniu 
umiejętności   zapamiętywania   poświęcono   bardzo   wiele   książek,   zatem   nie   będę   próbował 
uzupełniać   opisanych   w   nich   teorii".   Pragnę   jedynie   stwierdzić,   nie   analizując   szczegółów 
indywidualnych technik, iż większość podstawowych strategii może być wykorzystana przez 
każdego z nas i przynieść niemal natychmiastową poprawę.
Innym   stałym   czynnikiem   modelowania   mistrzostwa   jest   wysoko   rozwinięta   umiejętność 
wykorzystywania   wszystkich   systemów   reprezentacji   i   swobodnego   „przełączania   się"   z 
jednego   w   drugi.   Dzięki   niej   (odnosi   się   to   zwłaszcza   do   zapamiętywania),   kombinacja 
modalności (tj. widzenia, słyszenia i odczuwania określonego przeżycia) pozostawia w mózgu 
trwałe wspomnienie. Np. warunkiem mistrzostwa w sferze muzyki jest oczywiście doskonały 
słuch,   pewne   jego   aspekty   wiążą   się   jednak   z   rozwiniętymi   umiejętnościami   wizualnymi, 
zarazem   nie   istnieje   w   tej   sferze   górny   pułap   możliwości.   Wspomnienia   rzeczywistych 
wydarzeń zawsze angażują kilka modalności. Nie przypominamy ich sobie, jakbyśmy byli głusi 
lub niewidomi, ograniczając się do jednego lub dwu zmysłów. Zatem, bez względu na to, który 
system   reprezentacji   preferujesz,   powinieneś   rozwijać   wszystkie   podstawowe   modalności 
myślenia, byś mógł naśladować wszelkie strategie.
W   innych   przypadkach   strategie   mistrzostwa   mają   bardziej   indywidualny   charakter.   Dwaj 
„mistrzowie"  mogą  posługiwać się odmiennymi  wzorcami,  pozostającymi  w  związku z ich 
własnymi   preferencjami.   Możesz   zatem   wybrać   model,   który   bardziej   ci   odpowiada. 
Najważniejsze   jest   to,   by   nie   stosować   jednej   strategu   do   rozwiązywania   wszystkich 

Polecamy książki Harry Loray'na: Sekrety superpamięci Superpamięć dla uczących się, (przyp.red.).

85

background image

problemów, lecz szukać coraz efektywniejszych metod postępowania.
Zafascynowała mnie strategia pewnego młodego człowieka, twierdzącego, iż jedyną rzeczą, 
jaką potrafi robić naprawdę dobrze, jest codzienne wstawanie z łóżka w doskonałym nastroju i 
pełnej gotowości do wszelkiego rodzaju działań. Weterani pozytywnego myślenia z zapartym 
tchem słuchali, jak mężczyzna relacjonował swą strategię krok po kroku Z jego słów wynikało, 
iż pierwszym wrażeniem, które docierało do jego świadomości po przebudzeniu, były dźwięki 
śpiew ptaków lub uliczny gwar. Na tym  etapie,  nie wstając z łóżka i nie otwierając oczu, 
wyobrażał sobie wydarzenia nadchodzącego dnia. Koncentrował się na jednym rodzaju zajęć, 
który   sprawiał   mu   największą   przyjemność   -   przypominam   sobie,   ze   mężczyzna   ów   był 
zapalonym rowerzystą i pływakiem. Wykonywał w wyobraźni ulubione czynności, aż osiągał 
etap, w którym musiał wstać z łóżka, ponieważ nie mógł się doczekać rozpoczęcia zajęć, nawet 
jeżeli zaplanował je na później. Do tej chwili nie otwierał oczu. Kiedy tworzone przez niego 
wyobrażenie   osiągało   punkt   kulminacyjny   i   me   był   w   stanie   dłużej   czekać,   dosłownie 
wyskakiwał z łóżka, aby rozpocząć kolejny dzień w doskonałym humorze i z poczuciem swych 
nieograniczonych możliwości.
Jakaś dociekliwa słuchaczka zapytała go, co począłby, gdyby w planach na nadchodzący dzień 
me  miał żadnych  fascynujących  zajęć, które mogłyby  wprowadzić go w tak dobry nastrój. 
Odpowiedz była naiwna i pragmatyczna, lecz można by ją cytować w podręcznikach NLP: 
nigdy do tego me doszło, ponieważ ów mężczyzna na każdy dzień planował wystarczająco 
motywujące zajęcia lub wymyślał je przed wstaniem z łóżka. Wydaje się zatem, ze poranne 
chandry   są   skutkiem   niewłaściwej   strategu.   Nawiasem   mówiąc,   strategie   zasypiania   lub 
osiągania pełnej wydajności natychmiast po zakończeniu przerwy na lunch są równie skuteczne 
i możliwe do naśladowania.

Symboliczny zapis strategii mistrzostwa
NLP opracowało ogólne ramy, oparte na funkcjach trzech podstawowych zmysłów (wzroku, 
słuchu i dotyku) umożliwiające przedstawienie dowolnej strategii w przejrzystej, powszechnie 
zrozumiałej formie. W tym celu musimy znać nie tylko najważniejsze systemy reprezentacji, 
ale również wiedzieć, czy określony zmysł ma charakter zewnętrzny (doznawanie „realnych" 
bodźców) czy wewnętrzny (wewnętrznej reprezentacji tych doznań). I tak symbol W

z

 oznacza 

wrażenia   wzrokowe   zewnętrzne,   odnoszące   się   na   przykład   do   strategii   obejmującej 
obserwowanie   innej   osoby,   odbywającej   trening   sportowy   lub   demonstrującej   technikę 
szydełkowania. W

w

 tj. wrażenia wzrokowe wewnętrzne, oznaczają obrazy tworzone w myślach, 

np.   wizje   wyrazów,   przywoływane   podczas   nauki   poprawnego   pisania.   S

Z

  symbolizuje 

wrażenia słuchowe zewnętrzne, natomiast S

w

 - słuchowe wewnętrzne, w przypadku dialogu lub 

głosu   wewnętrznego   oznaczane   literami   S

dw

.   K

z

  to   wrażenia   kinestetyczne   zewnętrzne,   do 

których należy np. odczucie tej książki w twej dłoni lub ból głowy. Symbolem K

w

 posłużysz się 

wyobrażając sobie, że głaszczesz kota lub fruwasz.
Jak  wcześniej  wspomniano,  czynnikiem  decydującym   o  niepowtarzalności   strategii  jest   ich 
składnia, czyli  kolejność, w jakiej następują po sobie poszczególne  reprezentacje. Strategię 
„wstawania z łóżka w doskonałym nastroju", stosowaną przez opisanego wyżej szczęśliwego 
rowerzystę, można zapisać w następujący sposób: S

z

, W

w

, K

w

: wrażenia słuchowe zewnętrzne, 

tj. śpiew ptaków lub uliczny gwar; wzrokowe wewnętrzne, tj. wizje wydarzeń nadchodzącego 
dnia,   tworzone   z   zamkniętymi   oczami;   oraz   kinestetyczne   wewnętrzne,   tj.   odczuwanie 
przyjemnych   doznań,   włącznie   z   kontaktem   skóry   z   wodą   podczas   pływania   lub   wiatrem 
owiewającym twarz podczas jazdy na rowerze. U owego rowerzysty mogłoby również pojawić 
się   S

w

,  jako  że   przypominam   sobie,   iż   widział   i   odczytywał   listę   zajęć   zaplanowanych   na 

nadchodzący dzień, a potrzebował zapewne wszystkich trzech zmysłów, by zapewnić sobie tak 
silną motywację. Mistrzowie ortografii najczęściej stosują schemat W

z

, W

w

, K

w

, przypatrując 

się wyrazowi, odtwarzając w myśli jego obraz, a następnie „wyczuwając", czy jest napisany 

86

background image

poprawnie.
Spróbuj rozpoznać i zakodować kilka własnych strategii. Być może zechcesz uwzględnić w 
nich motywację, zwłaszcza jej siłę i źródła, np. wypowiedź, która poruszyła cię do głębi, lub 
skierowane do ciebie słowa zachęty.  Niektóre osoby za potężny środek stymulacji uważają 
muzykę.  A  może  motywowało  cię  coś, co  widziałeś  lub czytałeś  albo  obejrzany film?  Co 
wydarzyło się potem? Jakie procesy zaszły w twym wnętrzu? Czy ze stanem umotywowania 
kojarzysz jakieś konkretne odczucie, a może obraz celu, do którego dążysz? Analizując własne 
strategie,   spróbuj   uchwycić   powtarzające   się   schematy.   Może   zechcesz   zdefiniować   swe 
strategie doznawania strachu, samotności, frustracji lub innych dobrze znanych ci nastrojów - 
przecież  świetnie  je opanowałeś,  osiągasz  te  stany wcale  się o to nie  starając. Powinieneś 
jednak przeznaczyć też trochę czasu na rozpoznanie swego stanu mistrzowskiego, ponieważ 
będzie   on   kluczem   do   osiągania   wspaniałych   wyników   w   innych   dziedzinach,   nawet   jeśli 
skorzystasz również z modeli zewnętrznych.

Szczegółowa identyfikacja strategii mistrzostwa
Dla   kilku   dziedzin,   w   tym   dla   poprawnego   pisania,   rozpoznano   uniwersalne   strategie 
mistrzostwa. Możemy jednak dowiedzieć się o nich znacznie więcej analizując te strategie na 
poziomie submodalności. Poznaliśmy już czynniki mistrzostwa w zakresie ortografii (skuteczne 
w   każdym   przypadku);   spróbujmy   teraz   poznać   strategię   stosowaną   przez   najlepszych. 
Wiedząc,   iż   najefektywniejszym   systemem   reprezentacji   jest   wizualizacja,   zastanówmy   się, 
jakie   submodalności,   tj.   strategie   szczegółowe,   umożliwiają   osiągnięcie   prawdziwie 
mistrzowskich wyników. Odkryjemy je postępując tak samo, jak twórcy NLP, tj. poszukując 
doskonałości   wokół   siebie   i   naśladując   ją,   zarówno   z   aspekcie   zewnętrznym,   jak   i 
wewnętrznym. Szczegółowe strategie można odkryć dla wszelkich rodzajów aktywności, nie 
wyłączając strzelania, przygotowywania kolacji dla ośmiu osób i poprawnego pisania.
W wypadku szczęśliwego rowerzysty musielibyśmy poznać submodalności oraz kolejność, w 
jakiej następują po sobie poszczególne elementy jego strategii.

• Co się wydarzyło, gdy usłyszał dźwięki dobiegające z zewnątrz?
• Czy odbierał świadomie inne odgłosy?
• Czy pojawiły się jakiekolwiek dźwięki wewnętrzne lub dialog wewnętrzny?
• Jakie doznanie wewnętrzne nastąpiło potem?
• Czy proces ten był uruchamiany przez plan dnia, np. kartkę kalendarza lub listę czynności?
• Czy rejestrował dźwięki, np. wypowiedziane głośno słowa, czy tylko obrazy?
• Czy obrazy czekających go wydarzeń pojawiały się w porządku chronologicznym, według 
stopnia przyjemności lub uciążliwości, według nadawanego im znaczenia?
• Jakie submodalności towarzyszyły każdemu wyobrażonemu wydarzeniu (obrazy duże, małe, 
zasocjowane, zdysocjowane, wyraźne, zamazane, kolorowe czy czarno-białe)?
• Na czym polegały różnice między obrazem motywującym a pozostałymi wizjami?
•   Czy   rowerzysta   mógł   spowodować,   że   wydarzenie   (np.   przejażdżka   rowerowa   lub 
zaplanowane na wieczór spotkanie z przyjacielem) było motywujące, odpowiednio kreując jego 
wyobrażenie?
• Jaki charakter miały submodalności kinestetyczne: wewnętrzny czy zewnętrzny?
•   Czy   podczas   tego   procesu   dobiegały   z   zewnątrz   inne   odgłosy,   czy   rowerzysta   tuż   po 
przebudzeniu przestał być ich świadom?
• Ile czasu poświęcał swej strategii każdego ranka?

Zadając takie proste pytania, można odkryć najbardziej złożone i po mistrzowsku opracowane 
strategie. Należy poznać możliwie najwięcej szczegółów, ułatwiają one bowiem modelowanie 
strategii oraz naśladowanie określonego stanu lub umiejętności.

87

background image

Liczenie w myślach należy do podobnej kategorii, co poprawne pisanie, ponieważ wymaga 
stosowania wyobrażeń wizualnych, zwiększających zdolność zapamiętywania. I ta sprawność 
jest   jednak   kształtowana   przez   zróżnicowane   indywidualne   strategie   mistrzostwa.   Jeden   z 
uczestników zajęć seminaryjnych, który osiągnął w tej dziedzinie niezwykłą biegłość, opowie-
dział mi, jak to robi. Widział wszystkie cyfry, niczym maleńkie, jarzące się neony, w lewej, 
górnej części pola widzenia. Każda liczba miała inny kolor: „łatwe" przybierały jasne, żywe 
barwy, natomiast „trudne", np. liczby pierwsze - monotonne i mdłe. Chociaż opis ów wydawał 
mi się nieco dziwny, przedstawiał konsekwentną, absolutnie skuteczną strategię, której autor 
twierdził  z przekonaniem,  iż jest ona „bardzo łatwa"  w stosowaniu i „mógłby nauczyć  jej 
każdego".
Modelowanie   mistrzostwa   należy   do   najważniejszych   zdobyczy   NLP   na   polu   osiągania 
doskonałości, a proponowane przez nie techniki można spożytkować w każdej bez wyjątku 
sferze aktywności.

KOTWICZENIE
Kotwiczenie jest techniką, którą można zastosować w połączeniu z opisanymi już metodami 
osiągania mistrzostwa, aby wywrzeć silniejszy wpływ na własne zachowania.
Stany ducha, o czym  dobrze wiesz, mogą zmieniać  się bardzo szybko,  zazwyczaj  wskutek 
oddziaływania   bodźców   zewnętrznych.   Np.   dźwięk   dzwonka   może   uruchomić   emocje 
kojarzące się z końcem lekcji w szkole lub alarmem pożarowym. Dzwonek do drzwi może 
wzbudzić uczucie radości lub strachu, w zależności od tego, czyjej wizyty oczekujesz. W NLP 
bodziec, który uruchamia określony stan psychiczny, nazywany jest kotwicą. Znając systemy 
reprezentacji, możesz wyobrazić sobie wiele kotwic, angażujących wszystkie pięć zmysłów. 
Znajomy zapach może wywołać wspomnienie z dzieciństwa, podobny skutek może wywrzeć 
fotografia, usłyszana melodia lub ton głosu.
Kotwice są tak powszechne, iż nie zwracamy na nie uwagi, a przede wszystkim nie zdajemy 
sobie sprawy ze sposobu, w jaki stale na nas oddziałują, zmieniając z minuty na minutę nasz 
stan   ducha   i   fizjologię   całego   organizmu.   Posługują   się   nimi   nadawcy   reklam,   którzy 
ustanawiają kotwice w formie marek produktów, wpadających w ucho melodii, obrazów lub 
symboli. Podobnie jak inne cechy sposobu myślenia, kotwice ułatwiają przetrwanie, czerwone 
światło oznacza, ze należy się zatrzymać, woń dymu informuje o pożarze. Wiele z nich dawno 
utraciło swą przydatność, a mimo to nadal uruchamia nasze nieświadome reakcje. Ucząc się 
ustanawiać   nowe   kotwice,   możemy   skutecznie   spożytkować   ten   rodzaj   automatycznego 
myślenia.

Ustanawianie kotwic
Pomyślmy najpierw o kilku prostych kotwicach, czyli bodźcach, które pomogą nam osiągnąć 
pożądany   stan.   Mogą   one   angażować   dowolny   z   pięciu   zmysłów,   jednak   najłatwiej 
wykorzystać do tego celu trzy podstawowe, tj. wzrok, słuch i dotyk Np. obraz czerwonego 
światła prawdopodobnie uruchomi skojarzenie z nakazem zatrzymania się. Kotwice słuchowe 
otaczają  nas  ze wszystkich  stron, najczęściej  bywają  zawarte  w  rzeczywistym  lub wyobra-
żonym brzmieniu słów. Kiedy mówisz sobie „uważaj", koncentrujesz się, stajesz się czujny i 
rozważny. W rzeczywistości nie musisz słyszeć tego słowa czy widzieć czerwonego światła, 
gdyż bodźce odebrane przez zmysły wewnętrzne uruchamiają tę samą reakcję. Splatając ręce w 
geście wyczekiwania stosujesz kotwicę kinestetyczną lub czuciową Przyglądając się drobnym, 
rytualnym   czynnościom,   wykonywanym   przez   sportowców   tuz   przed   startem   w   zawodach, 
zauważysz, jak różnorodne bywają stosowane przez ludzi kotwice.
Ponieważ będziemy się nimi posługiwać, ilekroć odczujemy potrzebę wywołania określonego 
stanu umysłu, muszą one być dyskretne, innymi słowy, nie mogą być oczywiste dla innych. 
(Przejęte od goryli uderzanie się obiema rękami w piersi może wzbudzać poczucie dominacji, 

88

background image

jeżeli jednak współpracownicy zaobserwują ten gest, twoja dalsza kariera może stanąć pod
znakiem   zapytania!).   Kotwica   musi   również   być   jednoznacznie   przyporządkowana 
określonemu  celowi.   Oznacza   to,  ze   nie  należy  wykorzystywać  w  tym   charakterze   gestów 
wykonywanych   wielokrotnie   w   ciągu   dnia.   Np.   uniesiony   do   góry   kciuk   lub   znak   koła 
uczyniony   przez   złączenie   kciuka   z   palcem   wskazującym   mogą   być   idealnym   bodźcem, 
uruchamiającym pozytywne nastroje, lecz nie będą one jednoznacznie przyporządkowane kon-
kretnemu stanowi mistrzostwa, który pragniesz wywołać.
Wymyśl   teraz   trzy   bodźce,   angażujące   po   jednej   z   trzech   głównych   modalności.   Kotwicą 
wzrokową   może   być   dowolny   obraz,   który   kojarzysz   z   określonym   stanem   umysłu,   np. 
wybrany   obiekt   z   twojej   wizji   mistrzostwa.   Kotwicą   słuchową   mogłoby   być   słowo,   które 
najlepiej ilustruje pożądany stan, np. „pewność siebie" lub „spokój". W charakterze kotwicy 
kinestetycznej  możesz  wykorzystać  rzeczywisty bodziec czuciowy,  np. dotknięcie  kciukiem 
wskazującego   lub   środkowego   palca   -   gest   zarówno   dyskretny,   jak   i   nie   stosowany 
powszechnie.   Jednak   równie   dobrze   może   nią   być   podkurczenie   palców   lewej   stopy   lub 
podrapanie się w kark.
Aby   nadać   wybranym   bodźcom   charakter   kotwic,   przywołaj   w   wyobraźni   doświadczenie 
mistrzostwa, rozwijając je aż do punktu kulminacyjnego, w którym wszystkie modalności są 
silnie zaznaczone i doznajesz ogólnego poczucia doskonałości. Wkraczając w tę fazę, zastosuj 
wszystkie trzy kotwice - jednocześnie lub jedną szybko po drugiej. Wypowiedz wybrane słowo 
lub słowa, zobacz obraz i wykonaj zaplanowany gest. Owe trzy bodźce zostały w ten sposób 
skojarzone   z   doświadczeniem   mistrzostwa.   Jeżeli   nie   jesteś   pewien,   czy   wystarczająco 
intensywnie przeżyłeś to wyobrażenie lub nie zastosowałeś kotwic we właściwym momencie, 
powtórz ćwiczenie. Kolejne wizualizacje wzmocnią skojarzenie kotwic z określonym stanem 
ducha.

Rzutowanie w przyszłość
Wykorzystajmy teraz opisaną wyżej technikę. Przeżyj w wyobraźni przyszłą sytuację, w której 
zechcesz przywołać swój stan mistrzostwa Ćwiczenie w wyobraźni wydarzeń z przyszłości 
określane   jest   mianem   rzutowania   w   przyszłość   (zetknęliśmy   się   już   z   tym   terminem). 
Zwizualizuj czynność,  którą pragniesz wykonywać  lepiej, lecz  tym  razem zwróć uwagę na 
bodźce   wywołujące   poczucie   niemożności,   lęku,   świadomości   własnych   ograniczonych 
możliwości i wszelkie hamujące cię doznania. Taką rolę może pełnić wkroczenie na scenę, 
wejście do gabinetu szefa, czyjś  głos, powstanie  z miejsca, by wygłosić  referat, bądź inny 
czynnik, który zazwyczaj bezpośrednio poprzedza wykonanie określonej czynności, paraliżując 
cię emocjonalnie. 
Rozpoznawszy ten bodziec (będący w istocie skuteczną kotwicą negatywną), ponownie przeżyj 
w wyobraźni wybraną scenę i zastosuj wszystkie trzy kotwice mistrzostwa, dzięki którym w 
jednej chwili przywołasz pożądany stan.
Powyższe ćwiczenie  wykonaj  kilkakrotnie.  Twoje emocje zapewne ulegną natychmiastowej 
zmianie, ponieważ zostały bezpośrednio skojarzone z wcześniejszym, silnym wyobrażeniem i 
wywołanymi   przez   nie   odczuciami.   Jeżeli   towarzyszy   ci   inna   osoba,   zaobserwuje   u   ciebie 
zmiany fizjologu, odzwierciedlające nowy stan umysłu. Możesz spróbować zmienić kolejność 
kotwic lub zastosować je jednocześnie. Niewykluczone, iż jedna z nich (np. kinestetyczna) w 
zupełności wystarczy, byś natychmiast osiągnął pożądany efekt.
Ostatnim   etapem   jest   oczywiście   zastosowanie   opisanych   technik   w   praktyce.   Postaraj   się 
znaleźć  sposobność do spożytkowania  kotwic. Ilekroć  odbierzesz  jakiś  negatywny bodziec, 
przywołaj na pomoc kotwice mistrzostwa i ciesz się stanem ducha, który sam wybrałeś Próbuj 
osiągać doskonałość w każdej sferze aktywności i zaobserwuj, jak zmieni się wówczas twoje 
życie.
Kotwiczenie przynosi niemal natychmiastowe efekty, toteż należy do najpotężniejszych technik 

89

background image

Ingerując w utrwalone wzorce zachowań może tez wywoływać sporo zamieszania, o ile nie 
będziesz   stosował   tej   techniki   w   rozsądny,   wyważony   sposób,   stopniowo   doskonaląc   swe 
subiektywne umiejętności w miarę doświadczania coraz większych, obiektywnych sukcesów. 
Kotwice   są   szczególnie   przydatne   wówczas,   gdy   nagle   musisz   skorzystać   z   określonych 
zasobów. W takich sytuacjach powinieneś jedynie zachować świadomość negatywnego bodźca, 
który   sygnalizuje   pojawiające   się   problemy.   Następnie   możesz   wykorzystać   pozytywne 
kotwice, które wybrałeś, przećwiczywszy uprzednio w myślach swoje stany mistrzostwa.

Kotwiczenie zasobów
Tzw.   kotwiczenie   zasobów   odnosi   się   do   kotwic   kojarzonych   z   rozmaitymi   zasobami 
emocjonalnymi,   np.   pewnością   siebie,   spokojem,   kreatywnością,   asertywnością   itp.   Aby   je 
ustanowić, musisz przypomnieć sobie i odtworzyć w myślach sytuacje, w których towarzyszyły 
ci te stany umysłu, stosując inną kotwicę dla każdego rodzaju zasobów. W ten sposób uzyskasz 
do nich dostęp, ilekroć będą ci potrzebne.
NLP opracowało również szereg innych technik, obejmujących wykorzystanie kotwic. Niektóre 
z nich służą do leczenia fobii i nie powinieneś zajmować się nimi, dopóki nie przyswoisz sobie 
podstawowych umiejętności i nie odniesiesz kilku sukcesów. Inne metody są z kolei pomyślane 
jako   element   terapii   prowadzonej   przez   specjalistę   i   nie   nadają   się   do   samodzielnego 
stosowania. Jednak już teraz dysponujesz szeroką gamą umiejętności, dzięki którym możesz 
wprowadzić w swym  życiu  zasadnicze  zmiany,  przejmując  nad nim większą kontrolę oraz 
zyskując nowe możliwości wyboru i znacznie więcej szans na osiągnięcie upragnionych celów.

 

10 Stosunki z innymi ludźmi a osiąganie własnych celów

Jedno z omówionych w rozdziale 1 założeń NLP brzmi: „Treść komunikatu określa reakcja 
odbiorcy". Obojętne, w jaki sposób porozumiewamy się z innymi - za pomocą wypowiedzi 
ustnej, pisemnej czy języka gestów - zawsze robimy to w określonym celu, pragniemy np. 
przekazać informację, ostrzec, wywrzeć wrażenie lub rozbawić drugą osobę. Jeżeli osiągamy 
zamierzony rezultat, komunikacja jest skuteczna, bez względu na to, jak niekonwencjonalnymi 
lub pozornie nieodpowiednimi środkami posłużyliśmy się w tym akcie. Jeżeli natomiast reakcja 
odbiorcy   jest   inna   od   zamierzonej,   próba   porozumienia   zakończyła   się   fiaskiem.   Nadawcy 
reklam   oraz   specjaliści   z   dziedziny   public   relations   doskonale   znają   tę   zasadę,   ponosząc 
nakłady na komunikację, pragną uzyskać w zamian wymierne efekty. Bez względu na to, jak 
jednoznacznie   i   przejrzyście   sformułowany   jest   przekaz   (pisemny   czy  ustny),   prawdziwym 
sprawdzianem jego skuteczności jest osiągnięty wynik.

NAWIĄZYWANIE KONTAKTU
Umiejętność  efektywnego  komunikowania  się  oznacza   umiejętność   osiągania  zamierzonych 
rezultatów lub celów poprzez oddziaływanie na innych.
Powyższe   stwierdzenie   odzwierciedla   najważniejszy   aspekt   tego,   co   NLP   określa   mianem 
kontaktu. Wzajemne zrozumienie i szacunek sprawia, ze komunikacja może być ograniczona 
do minimum, nie tracąc na skuteczności. Dwie osoby, między którymi istnieje kontakt, stojąc w 
przeciwległych   kątach   zatłoczonego   pomieszczenia,   jednym   krótkim   spojrzeniem   mogą 
przekazywać sobie skuteczne komunikaty. Natomiast brak kontaktu sprawia, ze dyrektor, który 
tłumaczy pracownikom przyczyny planowanych zwolnień, nie osiągnie zamierzonego rezultatu, 
choćby najstaranniej dobierał słowa, uzupełniając je wystudiowanymi gestami i posiłkując się 
drogim sprzętem audiowizualnym.
Między   kontaktem   a   komunikacją   istnieje   ścisła   współzależność.   Jedna   wypowiedź   może 

90

background image

ustanowić   więź,   która   z   kolei   ułatwia   zrozumienie   następnych   przekazów.   W   pewnych 
przypadkach komunikat może jednak wywołać u drugiej osoby negatywne uczucia, a nawet 
zerwać   kontakt,   nie   wystarczy   zatem   rozważne   dobieranie   słów,   sposobu   wypowiedzi   i 
towarzyszących jej gestów. Jedynym sprawdzianem skuteczności komunikacji jest uzyskany 
wynik.
Omówiliśmy wcześniej jeden istotny czynnik kontaktu, mianowicie wspólne preferencje co do 
systemu reprezentacji. Np. „wzrokowiec" znacznie lepiej będzie radził sobie w rozmowie z 
innym wzrokowcem niż z osobą  o preferencjach kinestetycznych. Pomyślnie będą się układać 
stosunki   między   dwiema   osobami   preferującymi   zmysł   słuchu,   cechującymi   się   zapewne 
podobną, wrodzoną umiejętnością słuchania, a także jednakowym  tempem i przejrzystością 
wypowiedzi. Jednakże kontakt można nawiązać również z osobą o odmiennych preferencjach, 
rozpoznając je i „odzwierciedlając" jej reakcje fizjologiczne.

Odzwierciedlanie
Odzwierciedlanie jest zjawiskiem niezwykle powszechnym.  Przyglądając się dwóm osobom 
pochłoniętym rozmową, często zauważamy, ze sylwetka jednej z nich jest lustrzanym odbiciem 
drugiej. Obie przyjmują tę samą pozę, pochylając się do przodu lub do tyłu, splatając ręce na 
karku lub opierając łokcie na biurku, i nie zdają sobie z tego sprawy, odzwierciedlenie bowiem 
jest nieświadomym, naturalnym sposobem wyrażania kontaktu. Może ono obejmować również 
sposób wypowiedzi, intonację i ton głosu, rytm oddychania i inne cechy fizjologiczne.
Zastanawiające wydaje się to, ze dwie osoby, między którymi istnieje kontakt, nie muszą mieć 
wspólnych   zainteresowań,   a   jeżeli   tak   się   dzieje,   nie   muszą   być   co   do   nich   jednomyślne. 
Kontakt wynika raczej ze wspólnego sposobu myślenia i odczuwania niż treści myśli lub treści 
komunikacji. Odzwierciedlanie jest jednak umiejętnością, którą można opanować, specjaliści z 
tej   dziedziny   nie   kryją,   iż   zawdzięczają   swą   sprawność   treningom.   Odzwierciedlając   w 
naturalny sposób gesty osoby, z którą rozmawiasz, możesz stworzyć wrażenie kontaktu, który 
mógłby zaistnieć między wami w przypadku jednakowych preferencji co do sposobu myślenia 
Skuteczni negocjatorzy i sprzedawcy często przejawiają tę umiejętność.
Omawiana technika posuwa się jednak znacznie dalej Jak wiemy, język ciała może ułatwić lub 
utrudnić   komunikację.   Osoba,   która   siedzi   odchylona   do   tyłu,   z   rękami   splecionymi   na 
piersiach i skrzyżowanymi nogami, zazwyczaj nie jest nastawiona przychylnie; nie ma zamiaru 
nawiązać kontaktu, co potwierdzają jej gesty. Natomiast ktoś, kto pochyla się do przodu, jest 
ożywiony i patrzy na ciebie z uwagą, prawdopodobnie przyjął otwarte, pozytywne nastawienie. 
Mechanicznie odzwierciedlając język gestów nie wywrzemy zatem wpływu na klienta i nie 
zawrzemy   transakcji.   Skoro   jednak   skłonność   do   przejmowania   sposobu   zachowania   innej 
osoby   ma   charakter   nieświadomy,   możemy   z   rozmysłem   wywoływać   zmiany   w   fizjologii 
naszego  rozmówcy,  a tym  samym  w jego nastawieniu,  stosując  „pozytywne" gesty,  tempo 
wypowiedzi i ton głosu, które będzie on bezwiednie naśladował.

Dopasowanie i prowadzenie
Wyobraź   sobie,   że   próbujesz   uspokoić   kogoś,   kto   jest   bardzo   rozgniewany,   mówi   głośno, 
podniesionym   tonem.   Dążąc   do   nawiązania   kontaktu,   zapewne   dopasujesz   do   niego   swoją 
szybkość wypowiedzi i skalę głosu, by „stać się takim jak on" i wykazać w ten sposób, że 
rozumiesz   jego   emocje.   Spokojna,   cicha   wypowiedź   prawdopodobnie   nie   dotarłaby   do   tej 
osoby, gdyż w stanie silnego wzburzenia nie reagujemy bezpośrednio na odmienny tryb i ton 
komunikacji.   Jeżeli   jednak   będziesz   stopniowo   obniżał   ton   głosu   i   zmniejszał   tempo 
wypowiedzi, twój rozmówca zacznie nieświadomie dopasowywać się do ciebie, stając się taki 
jak ty. Jeszcze bardziej redukując szybkość mówienia i intensywność ruchów sprawisz, że i on 
zacznie   zachowywać   się,   a   tym   samym   myśleć,   bardziej   racjonalnie.   Osiągnąłeś   zatem 
zamierzony cel, doprowadziwszy osobę do stanu, w którym może ona logicznie rozumować, a 

91

background image

zwłaszcza   zrozumieć   komunikat,   który   starasz   się   jej   przekazać.   Może   to   wydawać   się 
niewiarygodne, ale ta metoda naprawdę jest skuteczna.
Jeżeli nigdy dotąd nie zetknąłeś się z omawianą techniką, powinieneś ją wypróbować. Wybierz 
sytuację, w której zechcesz zmienić stan emocjonalny drugiej osoby lub sprawić, by zaczęła 
ona  uważnie  słuchać  twych  słów. Sekret  tej  umiejętności  polega na  powstrzymaniu  się  od 
przybierania postawy „pana sytuacji" oraz oczekiwaniu, aż partner odzwierciedli najdrobniejszy 
twój gest, zanim wykonasz następny. Omawiana technika określana jest terminem dopasowania 
i   prowadzenia.   Wiele   osób,   które   wydają   się   posiadać   wrodzony   dar   komunikacji, 
nieświadomie   stosuje   ją   przez   cały   czas.   Ty   również   możesz   ją   spożytkować   w   swoich 
kontaktach z innymi.

WYKORZYSTANIE TECHNIK NLP DO CELÓW ZAWODOWYCH
Naprawdę skuteczna komunikacja wymaga kilku umiejętności. Preferowany sposób myślenia 
rozpoznajemy   ma   podstawie   doboru   słów   i   zwrotów   (np.   „widzę,   co   masz   na   myśli"   lub 
„słyszę, co mówisz"), szeregu reakcji fizjologicznych oraz wzrokowych wskazówek systemu 
reprezentacji. Zatem odzwierciedlanie można stosować w połączeniu z odpowiednimi słowami, 
gestami oraz obserwacją ruchów oczu rozmówcy.

Sprzedaż
Co   NLP   może   zaoferować   sprzedawcom?   Zakładając,   że   ustaliłeś   preferowany   system 
reprezentacji potencjalnego klienta, zastanówmy się, co powinieneś zrobić lub powiedzieć, by 
wpłynąć na jego decyzje. Możesz rozpocząć od włączenia do własnego języka słów i zwrotów, 
które   pasują   do   jego   sposobu   myślenia.   Jeżeli   pragniesz   sprzedać   polisę   ubezpieczeniową 
osobie o preferencjach kinestetycznych,  mógłbyś  użyć  następujących  sformułowań: „Proszę 
sobie wyobrazić, co by pan czuł, gdyby...", „Jestem przekonany, że uchwycił pan znaczenie...", 
„Chciałbym jeszcze dotknąć kwestii...". Nawet gdyby tego typu stwierdzenia wydawały ci się 
nienaturalne,   a   ich   oddziaływanie   -   wątpliwe,   możesz   dzięki   nim   osiągnąć   zdumiewające 
rezultaty.   Posługując   się   nimi,   mówisz   językiem   twojego   klienta.   Na   tobie   sprawiają   one 
wrażenie   wymuszonych   lub   dziwnych   tylko   dlatego,   że   twoje   preferencje   są   odmienne   i 
instynktownie   używasz   innych   zwrotów.   Świadomie   dobierając   wypowiedzi,   wielokrotnie 
apelujesz do kinestetycznego sposobu myślenia twojego klienta. Poruszając temat urlopu, na 
jaki będzie go stać, gdy nadejdzie termin wypłaty ubezpieczenia, nadal będziesz mówił raczej o 
związanych  z  nim  odczuciach,  niż  o  widokach  i dźwiękach,   które  opisujesz,  by  rozbudzić 
wyobraźnię osób o innych preferencjach. Używając sformułowań nie przystających do sposobu 
myślenia potencjalnego nabywcy, nie tylko tracisz cenny czas, ale możesz osiągnąć skutek od-
wrotny   od   zamierzonego,   wypowiedzi   bowiem   postrzegane   jako   „obce"   zazwyczaj   zostają 
odrzucone.
Posuń   swą   kinestetyczną   prezentację   o   krok   dalej   i   pozwól   klientowi   odczuć   dotyk 
błyszczących   broszur,   zamiast   kazać   mu   patrzeć   na   nie   z   daleka   i   słuchać   twego   głosu. 
Przyjazne położenie ręki na jego ramieniu może rozstrzygnąć o zawarciu transakcji - podczas 
gdy  osoba   preferująca   inny   system   reprezentacji   wskutek   takiego   gestu   zechce   pozbyć   się 
ciebie jak najszybciej! Jeżeli sprzedajesz dom, pozwól kinestetycznemu nabywcy obejść go 
dookoła   we  własnym  tempie   i  odczuć   jego  klimat.   Nie  przerywaj   jego  skupienia  żadnymi 
bodźcami   słuchowymi,   np.   słowami.   Aby   zachęcić   klienta,   zwróć   jego   uwagę   na   gładko 
wypolerowaną   mahoniową   balustradę,   mięsiste   runo   dywanu,   wliczonego   w   cenę,   lub   na 
fakturę kamiennego kominka. Ale przede wszystkim pozwól mu zatrzymać się na chwilę przy 
każdym nowym odczuciu. Ustal preferowany przez klienta sposób myślenia i posłuż się nim w 
celu nawiązania kontaktu i sfinalizowania sprzedaży.
Ćwiczenie w wyobraźni przyszłych zachowań, zwane rzutowaniem w przyszłość, jest kolejną 
techniką   NLP,   wykorzystywaną   przez   sprzedawców,   lecz   równie   skuteczną   we   wszystkich 

92

background image

sytuacjach,   w   których   pragniesz   nakłonić   kogoś   do   podjęcia   określonego   działania.   Będąc 
sprzedawcą, przeprowadzisz w wyobraźni prezentację handlową i zwizualizujesz wynik, który 
pragniesz   osiągnąć   Wielokrotnie   powtarzane   wyobrażenie   utrwali   wspomnienie   sukcesu, 
dodające   ci   wiary   we   własne   siły,   która   często   decyduje   o   ostatecznym   sukcesie. 
Przeprowadzone   badania   dostarczają   licznych   i   przekonujących   dowodów   na   radykalną 
poprawę wyników sprzedaży wskutek zastosowania wyżej omówionych metod.
Dzięki   technikom   NLP   możemy   również   skorygować   głęboko   zakorzenioną,   negatywną 
samoocenę,   a   także   powielać   doskonałe   zachowania   w   różnych   sytuacjach   lub   kopiować 
mistrzostwo   innego   „modela"   (np.   najlepszego   sprzedawcy   w   firmie).   Ponownie   przejrzyj 
metody zmiany kontekstu oraz przekonań na temat samego siebie, opisane w rozdziałach 41 7, i 
zacznij stosować je w sprzedaży oraz wywieraniu wpływu na innych.
Drugie,   bardziej   pragmatyczne   podejście   do   omawianej   dziedziny   zakłada,   ze   sprzedaż 
sprowadza się do odpierania zarzutów. Jeżeli tak jest rzeczywiście, należy znaleźć kreatywną 
odpowiedź   na   każde   zastrzeżenie.   Wymaga   to   „przeramowania"   pytania   lub   kwestii, 
umożliwiającego znalezienie innego punktu widzenia, omijającego wysunięty zarzut. Techniki 
„zręczność   językowa"   oraz   „punkty   widzenia",   omówione   w   rozdziale   7,   wskazują   wiele 
możliwości rozwikłania pozornie nierozwiązywalnych problemów lub odpowiedzi na krytyczne 
uwagi Jeżeli jesteś sprzedawcą, definicję problemu możesz zastąpić wysuniętym zarzutem, a 
następnie zastosować zróżnicowane punkty widzenia Wybierz te, które wydają ci się najlepsze, 
i w razie potrzeby zacznij uwzględniać je w swych prezentacjach. Metamodel, zajmujący się 
oddziaływaniem   słów   na   zachowania   jednostki,   pozwala   na   dokonanie   podobnego 
przeramowania („Nie stać mnie na taki wydatek".   „A gdyby było pana stać, czy wówczas 
byłby pan zainteresowany?" Po tych słowach wyjaśniasz klientowi, jak mógłby gospodarować 
swym budżetem i ile byłby w stanie zaoszczędzić na innych wydatkach.)

Prezentacje
Jednym z celów zawodowych, jakie można osiągnąć dzięki technikom NLP, jest skuteczne i 
przekonujące  zachowanie  się w  roli  uczestnika  lub przewodniczącego  dowolnego zebrania. 
Opracowane przez tę dyscyplinę metody odnoszą się również do prezentacji handlowych lub 
wygłaszania przemówień, zarówno przed licznym audytorium, jak i wąskim gronem słuchaczy 
Oczywiście   między   tymi   dwiema   sytuacjami   istnieją   różnice.   Przemawiając   do   tłumu,   nie 
będziesz   w   stanie   rozpoznać   indywidualnych   preferencji   dotyczących   sposobu   myślenia   (i 
niewielki przyniosłoby to pożytek), toteż aby przykuć uwagę większości słuchaczy na możliwie 
najdłuższy   czas,   użyjesz   zróżnicowanych   wypowiedzi,   obejmujących   wszystkie   trzy 
podstawowe modalności. Zawodowi mówcy doskonale o tym wiedzą, dlatego tez przeplatają 
wyrażenia charakterystyczne dla wzrokowego i słuchowego trybu myślenia. Znacznie mniej 
osób zdaje sobie sprawę z tego, ze należy używać bogatego zestawu bodźców zmysłowych, nie 
ograniczając się do słów odzwierciedlających system reprezentacji preferowany przez samego 
mówcę. Drobny przedmiot przekazany słuchaczom w celu zilustrowania określonej tezy, coś, 
czego można dotknąć i obrócić w dłoniach, może zdziałać cuda jako środek przykuwania uwagi 
osób myślących kinestetycznie.
Znajomość metamodelu  jest atutem w sytuacji, kiedy musisz sprawnie myśleć  stojąc przed 
słuchaczami. Najtrudniejsze pytania, w tym kwestionowanie atrakcyjności oferty, mieszczą się 
w ramach jego standardowych  wzorców Np. „To się nigdy nie sprawdziło " (nigdy?), „To 
oczywiste   "   (oczywiste   dla   kogo?).   Stosując   tego   typu   zabiegi,   potraktujesz   swych   poten-
cjalnych   klientów   uprzejmie,   a   jednocześnie   ostatnie   słowo   będzie   należało   do   ciebie.   W 
Wielkiej Brytanii lęk przed wystąpieniami publicznymi jest bardzo rozpowszechniony, można 
go jednak zwalczyć bez trudu, stosując techniki NLP, umożliwiające przeramowanie własnej 
samooceny oraz ćwiczenie w wyobraźni pożądanych zachowań na długo przed wystąpieniem 
wobec rzeczywistych słuchaczy.

93

background image

ZASTOSOWANIE TECHNIK NLP W STOSUNKACH Z INNYMI
Techniki  odnoszące się do wykonywania  zawodu sprzedawcy,  uczestnictwa w zebraniach  i 
prezentacji oferty handlowej można zastosować zawsze wówczas, gdy próbujemy nakłonić inną 
osobę do określonego zachowania, poczynając od uzyskania zwrotu pieniędzy za odniesione do 
sklepu towary po zachęcenie dzieci do posprzątania zabawek. Większość naszych problemów 
wydaje się dotyczyć stosunków z innymi. Rozważmy pospolity przypadek współpracy z osobą, 
która „działa ci na nerwy". Nigdy nie nawiązałbyś z nią znajomości, gdybyś nie byt do tego 
zmuszony. Niestety, twój zawód wymaga utrzymywania kontaktów z tą osobą. W jaki sposób 
NLP może pomóc w rozwiązaniu tego rodzaju problemu?
Mógłbyś rozpocząć od zastosowania w praktyce założeń omówionych w rozdziale 1. Pamiętaj, 
że każdy z was posiada odmienną mapę, interpretując otoczenie w sobie tylko właściwy sposób 
i inaczej rozkładając akcenty. Twój współpracownik może przywiązywać wagę do czegoś, co 
ty uważasz za błahe, i na odwrót - twoje priorytety mogą wydawać się prawie nieobecne w jego 
myślach. Zrozumienie, że żaden z was nie zna obiektywnej rzeczywistości, lecz widzi ją w 
ograniczony   i   przefiltrowany   sposób,   może   być   lekcją   pokory.   Roszczenie   pretensji   do 
znajomości obiektywnych faktów i prawa do ich oceny jest nie tylko pozbawione racji, ale 
również   nieprzydatne;   nie   osiągniesz   w   ten   sposób   zamierzonych   rezultatów.   Skuteczna 
komunikacja nie polega na stosowaniu decydujących argumentów, lecz na zrozumieniu mapy 
drugiej osoby i nawiązaniu w ten sposób owocnego kontaktu.
Powyższe stwierdzenie nawiązuje do założenia, iż w komunikacji liczy się wynik. Jeżeli ktoś 
może wywrzeć negatywny wpływ na twój stan ducha i wytyczone cele (a nawet na twą karierę), 
a   komunikacja   nie   przynosi   pożądanych   rezultatów,   należy   rozpoznać   system   myślenia 
preferowany   przez   tę   osobę.   Pracownik   pewnej   firmy,   zatrudniony   na   kierowniczym 
stanowisku, stale popadał w konflikt ze swoją szefową. Ukończywszy kurs NLP, nagle zdał 
sobie sprawę, że oboje mówili różnymi językami. Kilka słów wypowiedzianych przez szefową 
w   dniu,   kiedy   mężczyzna   ów   powrócił   do   pracy,   podpowiedziało   mu,   że   preferuje   ona 
kinestetyczny   sposób   myślenia.   Kilka   dni   później,   podczas   dyskusji   nad   ważnym 
sprawozdaniem,   które   obojgu   napsuło   wcześniej   wiele   krwi,   starał   się   unikać 
charakterystycznych   dla   siebie   wyrażeń   „wzrokowych"   („Czy   nie   widzi   pani   tego   w   ten 
sposób"? „To wygląda  dobrze."), zastępując  je słowami,  często używanymi  przez szefową: 
„Potrafię lepiej uchwycić całość", „ten akapit odczuwa się znacznie lepiej", „co by pan czuł, 
gdyby... ?" Ponadto mówił wolniej, gdyż dotychczasowe tempo jego wypowiedzi najwyraźniej 
irytowało szefową. Znalazł wyjście z impasu komunikacyjnego, uświadamiając sobie, że ludzie 
interpretują   to   samo   zjawisko   w   różny   sposób.   Zacznij   zatem   rozpoznawać   preferowane 
systemy reprezentacji innych osób i spożytkuj  tę wiedzę w każdym  akcie komunikacji i w 
każdego rodzaju stosunkach.

Rozpoznawanie preferencji co do „treści życia"
Moje   doświadczenia   dowodzą,   iż   problemy   we   wzajemnych   stosunkach   bywają   również 
skutkiem   odmiennych   preferencji   co   do   kategorii   „robić",   „mieć",   „być",   „wiedzieć"   i 
„współżyć",   omówionych   w   rozdziale   2.   W   twoim   otoczeniu   mogą   być   osoby,   które   są 
zadowolone tylko wówczas, gdy wszyscy wokół coś „robią". Nawet jeśli twoje sprawy służ-
bowe   są   załatwione   i   zgromadziłeś   wszystkie   niezbędne   informacje,   twój   współpracownik 
może stwierdzić, że nic nie robisz. Nietrudno ulec frustracji, wiedząc, iż owo „robić" nie jest 
najważniejsze,   lub   że   potrzebujesz   więcej   danych   (wiedzieć)   albo   dodatkowych   funduszy 
(zdobyć), pracowników, maszyn  itp. By zadowolić tę osobę, czasem wystarczą pozorowane 
działania, które mogą procentować poprawą waszych wzajemnych stosunków.
Jeżeli  zatem zgadzasz się na drobną zmianę  procedury lub systemu  pracy,  „zrób" coś, np. 
zacznij przerzucać fiszki w kartotece lub napisz sprawozdanie. Przejaw jakąś formę działania, 

94

background image

co   może   przynieść   niespodziewane   efekty.   Odpowiadając   w   ten   sposób   na   oczekiwania 
współpracownika,   możesz   np.   podnieść   swe   umiejętności   w   zakresie   organizacji   pracy. 
Obserwując zachowania, wypowiedzi oraz przyczyny irytacji twych kolegów, wkrótce rozpo-
znasz ich preferencje: „Dlaczego nie zrobiłeś tego do tej pory?", „Czy jeszcze nie zdobyłeś 
nowego zaworu?", „Czy nadal nie wiemy, kto produkuje ten artykuł?", „Zapytałeś Charliego, 
czy   nie   ma   nic   przeciwko   temu?   (współżyć),   „Będę   zadowolony,   gdy   to   wyślemy". 
Nieuzasadnione animozje i wrogość między tobą a kolegą z pracy mogą wynikać również z 
odmiennych preferencji w zakresie sekwencji treści życia. „Dlaczego siedzi bezczynnie, dopóki 
nie   otrzyma   wszystkich   informacji?   Pracując   w   tym   tempie   z   pewnością   przegramy   z 
konkurencją." Bywają one tłem problemów we wzajemnych stosunkach znacznie częściej niż 
różnice   kulturowe,   społeczne   lub   rozbieżne   poglądy   polityczne.   Poznawszy   ten   aspekt 
indywidualnych map rzeczywistości, możemy wykorzystać zgromadzoną wiedzę, by poprawić 
stosunki z innymi i zrealizować pożądane cele.

Układanie stosunków z innymi
Przeramowanie jest uniwersalną metodą kreowania możliwości wyboru, skuteczną również w 
sferze   stosunków   interpersonalnych.   Czy   możesz   znaleźć   kontekst,   w   którym   zachowanie 
twoich kolegów byłoby możliwe do zaakceptowania, a nawet godne pochwały? Czy oprócz 
złych   istnieją   również   pozytywne   aspekty   waszych   wzajemnych   relacji   (np.   „Mark   jest 
nieznośny,  ale z nim zawsze wiesz, na czym  stoisz"). Spróbuj zmienić kontekst, by ujrzeć 
sytuację w innym świetle: „Widuję go zaledwie raz w tygodniu, więc nie muszę zaprzątać sobie 
tym uwagi".
Jeżeli irytuje cię konkretna cecha lub sposób zachowania określonej osoby, np. ton głosu lub 
szczególny sposób mówienia, zwizualizuj waszą ostatnią rozmowę zmieniając jedną lub dwie 
submodalności. Mógłbyś rozpocząć od zastąpienia głosu męskiego kobiecym lub odwrotnie, 
chyba że bardziej inspiruje cię np. Kaczor Donald. Możesz również wyobrazić sobie, iż osoba 
ta ma około 30 cm wzrostu, i zaobserwować, jak zmieni się wówczas jej oddziaływanie na 
ciebie. Zastąpiwszy wszystkie negatywne submodalności wzmacniającymi, zapożyczonymi z 
spotkania z kimś, kogo szanujesz i z kim utrzymujesz życzliwe stosunki, możesz całkowicie 
przeobrazić   charakter   waszych   wzajemnych   relacji.   Ilekroć   odbierzesz   bodziec   zmieniający 
twój   stan   (może   nim   być   ów   szczególny   sposób   mówienia   lub   odgłos   kroków   tej   osoby, 
zbliżających   się   do   drzwi   twojego   pokoju)   zastosuj   opracowaną   zawczasu   kotwicę,   która 
pozwoli ci zapanować nad własnymi odczuciami.
Postępując w ten sposób, możesz kształtować swe stosunki z innymi  według własnej woli, 
dostrzegając   zarazem   wszelkie   merytoryczne   problemy   (jeżeli   takie   występują)   w   nowym, 
bardziej obiektywnym świetle. Najważniejsze jest jednak to, iż od tej chwili relacje z określoną 
osobą nie będą ci przeszkadzać, lecz pomagać w osiąganiu celów. Spróbuj dowolnie zmienić 
submodalności   stosując   rzutowanie   w   przyszłość.   Powtarzaj   w   myślach   wyobrażenie 
nadchodzącego spotkania, aż przestanie ono uruchamiać dotychczasowe reakcje. Kilka tego 
rodzaju „prób" sprawi, iż przeprogramujesz swój umysł i przy najbliższej okazji odegrasz nową 
rolę z niezachwianą pewnością siebie.
Nie zapominaj o tym, czego nauczył cię metamodel. Osoby uważane powszechnie za asertywne 
lub   apodyktyczne   często   posługują   się   jego   wzorcami,   zastawiając   na   ciebie   pułapki 
Wielokrotnie   w   nie   wpadłszy,   zaczniesz   odczuwać   dyskomfort   w   rozmowie   z   nimi   i 
negatywnie oceniać całość waszych relacji. Staraj się rozpoznawać utarte schematy językowe i 
traktuj je stosownie do ich rzeczywistej wartości, zamiast reagować emocjonalnie na każde 
nieuzasadnione   słowo   czy   stwierdzenie   Sformułowanie   w   myślach   właściwego   pytania 
całkowicie odmieni twój stan ducha (zapewniając ci zrozumienie i opanowanie sytuacji), dzięki 
czemu   będziesz   mógł   zacząć   zadawać   je   głośno,   przeobrażając   charakter   wzajemnych 
stosunków Kiedy zadasz około dziesięciu uprzejmych pytań metamodelu, twój kolega czy szef 

95

background image

z   pewnością   zacznie   darzyć   cię   większym   szacunkiem,   bez   względu   na   to,   czy   wzrośnie 
również   jego   sympatia   do   ciebie.   Zastosowanie   omówionych   wcześniej   technik 
harmonizowania sposobu myślenia, odzwierciedlania oraz dopasowania i prowadzenia sprawi 
natomiast,   ze   będziesz   zarówno   szanowany,   jak   i   lubiany.   Powyższe   metody   stanowią 
niezwykle skuteczne środki zmiany twojego wizerunku w oczach innych osób, nieświadomych 
stosowanych przez ciebie zabiegów.
Rozpatrywane zasady dotyczą wszelkiego typu relacji. Jeżeli w twoim życiu najbardziej liczą 
się stosunki rodzinne i towarzyskie, natomiast do spraw zawodowych przywiązujesz mniejszą 
wagę,   proponowana   metoda   może   okazać   się   przydatna   w   odniesieniu   do   wąskiego   grona 
rodziny i przyjaciół. W otoczeniu każdego z nas jest jednak ktoś, kto w znacznym stopniu 
oddziałuje na nasze życie, wpływając na skuteczność w dążeniu do celów, oraz kilka osób o 
znaczeniu   drugoplanowym.   Warto   zatem   uporządkować   tych   kilka   istotnych   relacji,   które 
najsilniej wpływają na nasze uczucia i osiągnięcia.

Stosunki z partnerem
Chociaż   zazwyczaj   żywimy   niezachwiane   przekonanie   o   doskonałej   znajomości   charakteru 
własnej żony lub męża, każdy spór ujawnia różnice między naszymi indywidualnymi mapami 
rzeczywistości, nierzadko równie głębokie jak w przypadku osób spotykanych w pracy. Ich 
źródłem są wielokrotnie już wspomniane odmienne preferencje w zakresie sposobu myślenia. 
Czy któreś z poniższych zdań wydaje ci się znajome?
— Kocham cię, skarbie — oświadcza mąż wróciwszy do domu
— Nie kochasz mnie — odpowiada żona.
— O czym ty mówisz? — pyta zaskoczony.
—   Słowa   nic   nie   kosztują.   Już   od   dawna   nie   przynosisz   mi   kwiatów,   nigdy   razem   nie 
wychodzimy, nigdy nie patrzysz na mnie tak jak dawniej
— Co to znaczy: „nie patrzę na ciebie"? Mówię ci, że cię kocham.
Między małżonkami nabrzmiewa konflikt. Ona pragnie widzieć przejawy miłości To, co słyszy, 
nie ma dla mej znaczenia, bez względu na przejrzystość komunikatu, sformułowanego przez 
myślącego słuchowo męża.
Przypatrzmy się teraz małżeństwu o odwrotnym układzie preferencji. Mąż okazuje żonie miłość 
w   sposób   wizualny,   obsypując   ją   kwiatami   i   upominkami,   zapraszając   do   restauracji   i   na 
koncerty, zwracając uwagę na stroje.
Pewnego dnia żona stwierdza — Nie kochasz mnie.
Mąż zostaje wytrącony z równowagi: — Jak możesz tak mówić? Spójrz, jakie zapewniłem ci 
warunki (wskazując ręką pokój) A te wszystkie miejsca, które zobaczyłaś  podczas naszych 
zagranicznych podróży? Czy nie widzisz, że cię kocham?
— Ale nigdy mi tego nie mówisz. Nigdy nie słyszę od ciebie tych słów
— Kocham cię — wrzeszczy mąż, aż słychać go dwie ulice dalej. Nietrudno przewidzieć, jak 
bezcelowe będą kolejne próby porozumienia w przypadku tego typu niezgodności.
Wyobraźmy   sobie   kolejną   niedobraną   parę   o   klasycznym   układzie   modalności,   t.j 
kinestetycznego   mężczyznę   i   kobietę   o   preferencjach   wzrokowych.   Mąż   wraca   do   domu   i 
przytula żonę
— Nie dotykaj mnie — wrzeszczy żona — zawsze się na mnie rzucasz. Tylko to potrafisz robić 
Dlaczego nie możemy razem wyjść i rozerwać się, jak inne małżeństwa. Popatrz na mnie, 
zanim mnie dotkniesz.
O ile rozumie się sposób myślenia partnera, drobna korekta zachowania pozwala na poprawę 
sytuacji.   Najczęściej   jednak   małżonkowie   nie   są   świadomi   prawdziwej   przyczyny   owej 
niemożności porozumienia się, która prawdopodobnie przejawiłaby się również w związku z 
inną osobą.
Dlaczego   tego   rodzaju   sytuacje   zdarzają   się   w   bliskich   związkach,   w   których 

96

background image

spodziewalibyśmy   się   po   każdym   z   partnerów   znajomości   preferencji   drugiej   strony?   W 
przypadku miłości romantycznej oddziaływanie tych preferencji bywa spotęgowane, najlżejsze 
dotknięcie,   szczególne   spojrzenie   lub   ton   głosu   mogą   uruchomić   nieproporcjonalnie   silną 
reakcję.   Obserwowanie   tego   rodzaju   związków   jest   doprawdy   poglądową   lekcją   potęgi 
odzwierciedlania, harmonizowania systemów reprezentacji i innych technik NLP. Nie należy 
jednak zapominać, że miłość romantyczną charakteryzują pewne wyjątkowe cechy.
W pierwszej fazie, kiedy zakochujemy się, z reguły używamy wszystkich trzech modalności, 
pragnąc zadowolić i zrozumieć drugą stronę, toteż indywidualne preferencje pozostają ukryte 
Mąż patrzył dawniej na żonę w szczególny sposób i kupował jej kwiaty i obejmował czule i 
mówił  słowa, które sprawiały jej  przyjemność.  W miarę  przygasania  miłości  romantycznej 
każda ze stron powraca do preferowanego sposobu myślenia, który uważała za najważniejszy 
dla obojga, ponieważ był on najważniejszy dla niej. Jeżeli między dwojgiem partnerów istnieje 
tego   typu   dysharmonia   i   żadne   z   nich   nie   rozumie   jej   prawdziwej   natury,   nawiązany   w 
pierwszej fazie kontakt nie ma szans przetrwania.
Nie   oznacza   to   bynajmniej,   że   każdy   człowiek   posługuje   się   tylko   jednym   systemem 
reprezentacji. Wprost przeciwnie, używamy wszystkich modalności, lecz jedną z nich wyraźnie 
preferujemy. Zatem o ile chcielibyśmy, by partner mówił, ze kocha, i okazywał to, istnieje tylko 
jedna forma okazania tych uczuć, stanowiąca szyfr do naszych indywidualnych preferencji i 
sprawiająca, iż czujemy się bezgranicznie kochani.
Zwykłe   odzwierciedlanie,   obejmujące   kontakt   wzrokowy,   gesty,   dotknięcia,   poszanowanie 
„przestrzeni osobistej", ton głosu i szybkość mówienia, pozwoliłoby uniknąć wielu małżeńskich 
problemów.   Delikatne   dopasowanie   i   prowadzenie   umożliwiłoby   wówczas   niemal   każdą 
pożądaną   zmianę   stanu,   zwłaszcza   gdyby   zabiegom   tym   towarzyszyły   słowa   zgodne   z 
preferencjami partnera.
NLP   oferuje   skuteczne   strategie   we   wszelkiego   rodzaju   sytuacjach,   nie   wyłączając 
romantycznej   miłości.   Wykonując   poniższe   ćwiczenie,   możesz   rozpoznać   własną   strategię. 
Najkorzystniej  byłoby pracować  wspólnie  z inną  osobą,  ponieważ język  gestów  zazwyczaj 
dostarcza informacji szybszych i dokładniejszych niż świadome, werbalne odpowiedzi. Możesz 
jednak wykonać to zadanie samodzielnie, zwłaszcza jeśli nauczyłeś się precyzyjnie rozpozna-
wać submodalności kreowanych wizji.
Po pierwsze, spróbuj przypomnieć sobie konkretną sytuację, kiedy czułeś się bezgranicznie 
kochany. Powróć do tej chwili i przeżyj ją ponownie, doznając tego samego uczucia (w razie 
potrzeby   możesz   osiągnąć   stan   alfa   i   wykonać   to   ćwiczenie   tak   jak   inne,   wymagające 
przywołania wspomnień).
Odpowiedz na poniższe pytania. Abyś  doświadczył  tak głębokiego uczucia miłości, partner 
musi okazać je poprzez:

Bodźce wzrokowe:
• kupując ci prezenty?
• zapraszając cię np. do restauracji, na koncerty etc.?
• patrząc na ciebie w określony sposób?
(Osoba,   która   towarzyszy   ci   podczas   wykonywania   tego   ćwiczenia,   powinna   uważnie 
obserwować wszelkie sygnały potwierdzenia, np. lekkie skinienia głowy lub zmianę wyrazu 
twarzy, poprzedzające odpowiedź werbalną )

Bodźce słuchowe
• mówiąc w określony sposób, że cię kocha?

Bodźce kinestetyczne
• dotykając cię w określony sposób?

97

background image

Jeżeli   pracujesz   wspólnie   z   inną   osobą,   możesz   powtórnie   odpowiedzieć   werbalnie   na 
powyższe pytania, zapoznawszy bowiem się z sygnałami  języka gestów, będzie ona mogła 
sprawdzić,   które   z   nich   stanowią   najbardziej   stanowcze   potwierdzenie.   Możesz   również 
przypomnieć   sobie   inne   doświadczenia   z   przeszłości,   dostarczające   kolejnych   przykładów 
twojej strategu,  i porównać wyniki obydwu ćwiczeń. Opierając się na zgromadzonej wiedzy, 
wywołaj teraz submodalności dla każdego z systemów reprezentacji, wzrokowego, słuchowego 
i   kinestetycznego.   Zapytaj:   „Jak   konkretnie?   Okaż,   powiedz,   zademonstruj".   Rozpoznaj   te 
cechy wymienionych bodźców, które mają dla ciebie największe znaczenie.
W rozdziale 9 dowiedzieliśmy się, ze odkrywanie strategu polega na identyfikacji modalnosci i 
submodalności określonego stanu lub przeżycia, a także ich „składni", tj. kolejności. Najpierw 
mogłeś odebrać bodziec wzrokowy wewnętrzny, który ustąpił miejsca wewnętrznej, słuchowej 
reprezentacji w formie dialogu wewnętrznego, po której z kolei odczułeś wewnętrzne ciepło, 
przyjemność, spokój lub cokolwiek innego, z właściwymi tym doznaniom submodalnościami. 
Powyższą   strategię   możemy   zapisać   w   następujący   sposób   W

z

  (wrażenia   wzrokowe 

zewnętrzne), S

dw

 (słuchowe - dialog wewnętrzny), K

w

 (kinestetyczne wewnętrzne). Oczywiście 

może ona obejmować więcej elementów, które razem stanowią skuteczną strategię doznawania 
określonego stanu lub przeżycia, w tym przypadku - kochania i bycia kochanym.
Niewiele osób naprawdę wywiera istotny wpływ na nasze życie, a więc bez większego trudu 
można rozszyfrować ich strategie. W tym celu podczas każdego spotkania lub rozmowy należy 
uważnie   obserwować   ich   zachowanie   (np.   ruchy   oczu,   wskazujące   rodzaj   konstruowanej 
reprezentacji). Znajomość oraz poszanowanie strategu myślenia innych zapewni ci przewagę 
decydującą o powodzeniu w komunikacji z bliskimi oraz trwałość szczęśliwego związku.

Rozumienie różnic osobowości
Strategie   myślenia   obejmują   jeszcze   jeden   aspekt,   ułatwiający   kształtowanie   stosunków   z 
innymi.   Niektóre   z   nich   funkcjonują   na   wyższym   i   bardziej   uniwersalnym   poziomie   niż 
poprawne pisanie lub zapamiętywanie, są zarazem ściślej powiązane z tym, co moglibyśmy 
określić   mianem   różnic   osobowości   Np.   niektóre   osoby   przede   wszystkim   zauważają 
podobieństwa, podczas gdy inne zwracają uwagę na różnice. Ich postawę można nazwać od-
powiednio  nastawieniem na zgodność lub na niezgodność. Robiąc zakupy, przedstawiciele 
pierwszej z wymienionych kategorii będą wybierać znane i wypróbowane produkty, podczas 
gdy osoby nastawione na niezgodność będą szukać nowych i oryginalnych artykułów. Strategia 
ta funkcjonuje w taki sam sposób, jak każdy wzorzec myślenia, jest to utrwalony nawykiem 
schemat   postrzegania,   który   uformował   w   mózgu   szerokie   „autostrady"   neuronalne   Tego 
rodzaju strategia wyższego rzędu (lub „makrostrategia") jest generalizacją, ponieważ jednak 
łatwo ją rozpoznać,  może  ona być  cennym  środkiem,  umożliwiającym  zrozumienie  drugiej 
osoby, nawet przypadkowego klienta, i nawiązanie kontaktu.
Na   jakie   inne   podstawowe   strategie   powinniśmy   zwrócić   uwagę'   Jedna   z   nich   dotyczy 
uwzględniania   poglądów   innych   osób   albo   ferowania   wyroków   opartych   na   własnej, 
wewnętrznej   argumentacji   Ludzie,   którzy   kierują   się   osobistymi   kryteriami,   nie   zwracając 
uwagi na myśli  lub uczucia innych, na ogół nie odnoszą sukcesów w przedsięwzięciach  o 
charakterze   usługowym,   gdzie   nacisk   musi   być   położony   na   zaspokajanie   wymagań   na-
rzuconych z zewnątrz Jedna ze znanych mi firm stosowała procedurę rekrutacji pracowników, 
polegającą na tym, ze każdy z kandydatów kolejno stawał przed pozostałymi i odpowiadał na 
zadawane przez nich pytania. Niektóre osoby absolutnie nie były zainteresowane rolą członka 
audytorium, bardziej koncentrując się na sobie i własnym wystąpieniu niż na konkurentach. 
Tymczasem kandydatów oceniano na podstawie ich zachowania w roli słuchaczy, pozwalało 
bowiem ono stwierdzić, w jakim stopniu dostosowują się do wymagań zewnętrznych i jaką 
wagę przywiązują do opinii innych.

98

background image

Osobom   o   silnym   systemie   wartości   wewnętrznych   mogłyby   odpowiadać   zawody   nie 
wymagające utrzymywania bliskich stosunków z innymi, np. rewidenta lub kontrolera jakości, 
którym   nie   wolno   ulegać   subiektywnym   wrażeniom.   Obecnie   dominują   jednak   stanowiska 
pracy,   na   których   wymaga   się   zogniskowania   uwagi   na   ludziach.   Zapewne   mógłbyś 
zaklasyfikować   większość   swych   kolegów   z   pracy   do   wymienionych   kategorii.   Kolejne 
rozróżnienie   strategu   opiera   się   na   stosowaniu   wewnętrznego   albo   zewnętrznego   układu 
odniesień   do   oceny   własnych   osiągnięć.   Niektóre   osoby   bywają   zadowolone   z   dobrze 
wykonanej   pracy,   a   ich   satysfakcja   pochodzi   „z   wewnątrz".   Inni   potrzebują   zewnętrznych 
dowodów uznania, np. poklepania po plecach, świadectwa lub awansu.
Jeszcze   jedno   kryterium   rozróżniania   strategu   dotyczy   rodzaju   motywacji,   tj.   dążenia   do 
przyjemności   albo   unikania   bólu.   Każdy   z   nas   w   podstawowym   zakresie   postrzega   ból   i 
przyjemność  w  ten  sam sposób, kierując  się ku drugiej  i starając omijać  pierwszy,  jednak 
zdarza   się,   ze   jedna   z   tych   tendencji   wyraźnie   dominuje.   Zatem   niektóre   osoby   będą 
ogniskować cele i motywy na zapobieganiu utracie pracy, odkładaniu pieniędzy na czarną go-
dzinę, oszczędzaniu energii i paliwa i unikaniu niepowodzeń. Inni natomiast przyjmą bardziej 
pozytywne   nastawienie,   sprawdzając   nowe   rozwiązania   i   czerpiąc   możliwie   najwięcej 
przyjemności z wszelkiego typu sytuacji.
Ostatnia z makrostrategii odnosi się do możliwości albo konieczności jako źródła motywacji 
Niektórzy wykonują to, co powinni lub muszą, podczas gdy inni robią to, co - jak sądzą - mogą 
lub potrafią. Powyższe rozróżnienie występuje również w metamodelu w formie modalnych 
operatorów   możliwości   i   modalnych   operatorów   konieczności.   Dwa   wymienione   sposoby 
myślenia   posługują   się   odrębnymi   językami.   Podobnie   jak   wszystkie   cechy   osobowości 
człowieka,   i   te   strategie   bywają   mniej   lub   bardziej   przydatne,   w   zależności   od   kontekstu. 
Zawód, który wymusza  ścisłe przestrzeganie  określonych  norm i zasad, będzie  odpowiadał 
osobie   motywowanej   koniecznością,   natomiast   do   wykonania   zadań   wymagających 
kreatywności i inicjatywy lepiej będzie się nadawał ktoś, kto myśli w kategoriach możliwości.
Ludzie zawsze będą częścią twoich dążeń oraz czynnikiem ogólnej harmonii, od której zależy 
ostateczny sukces. Otrzymałeś do dyspozycji szereg technik, dzięki którym możesz nawiązać z 
nimi kontakt ułatwiający osiąganie zamierzonych celów.

11   21-dniowy plan działania

Programowanie neurolingwistyczne jest niezwykle praktyczną dyscypliną wiedzy, znajdującą 
coraz szersze zastosowanie w kontekście życia osobistego i zawodowego. Zasady NLP odnoszą 
się   do   wszystkich   aspektów   ludzkiej   egzystencji   i   każdy   z   nas   może   spożytkować   proste 
techniki,  oferowane przez  tę naukę. Bez trudu można  opanować je samodzielnie,  toteż  nie 
musisz korzystać z pomocy nauczycieli czy uczęszczać na zorganizowane kursy. Uczenie się 
polega na podejmowaniu działań NLP stale się rozwija i ewoluuje, by zaspokoić potrzeby ludzi 
w   sferze   rozwoju   osobowości,   umiejętności   komunikowania   się   oraz   wszechstronnej 
efektywności Ucząc się i stosując nabytą wiedzę w praktyce, ty również przyczyniasz się do 
rozwoju tej dyscypliny nauki czy - jak kto woli – sztuki. Podstawowe pytanie, zadawane przez 
NLP,   brzmi.   „Czy   ta   metoda   jest   skuteczna?"   Jeżeli   nie,   należy   zapytać-   „Czy   mogę   coś 
zmienić, by zaczęła przynosić efekty?"
W niniejszej książce opisałem wiele praktycznych technik i ćwiczeń Być może wypróbowałeś 
już kilka z nich lub nawet wszystkie. Mogłeś również przeczytać całość z zamiarem realizacji 
ćwiczeń   po   zakończeniu   lektury,   kiedy   lepiej   zrozumiesz   naturę   NLP.   Teraz   proponuję 
wykonanie szeregu prostych czynności, które w 21 dni przeprowadzą cię przez główne techniki 
NLP,   wymagając   działania,   a   nie   przeglądania   książki,   chociaż   w   razie   potrzeby   możesz 

99

background image

powrocie do tekstu, by przypomnieć sobie potrzebne metody. Opracowany przeze mnie plan 
nie jest bynajmniej  wyczerpujący,  lecz nie widzę powodu, dla którego me  mógłbyś  dzięki 
memu podnieść jakości swego życia i umiejętności osiągania celów. Trzy tygodnie me wydają 
się długim okresem w porównaniu z utrwalanymi przez całe życie nawykami i przekonaniami 
na temat samego siebie
Jeżeli wykonałeś już jakieś ćwiczenie zamieszczone w 21-dniowym planie działania, powtórz 
je, zmieniając sytuację, w której chciałbyś poprawić swoje działania. Wiedzę i umiejętności 
zawsze można podnieść na wyższy poziom. Jeżeli np. po raz drugi sporządzasz listę celów, 
przewidzianą   na   pierwszy   dzień   1,   porównaj   ją   z   poprzednią   wersją   i   sprawdź,   czy   po 
przyswojeniu sobie pozostałej części materiału wprowadziłeś jakieś zmiany.
Zaproponowany plan jest bardzo elastyczny. Jeżeli np. uważasz, ze ćwiczenia przypadające na 
sobotę   lub   niedzielę   lepiej   byłoby   wykonać   w   dniu   roboczym,   zmień   kolejność   działań. 
Większość   osób,   które   praktykują   NLP,   uważa   je   za   zabawę.   Nie   musisz   narzucać   sobie 
surowej dyscypliny, by przebrnąć przez uciążliwy program, wystarczy ci dziecięca ciekawość, 
chęć samodoskonalenia i odwaga dokonywania zmian. Pierwszym i najważniejszym krokiem 
jest   postanowienie   realizacji   zalecanych   działań.   Ponieważ   jednak   wszyscy   jesteśmy 
niewolnikami  dotychczasowych  nawyków  i stylu  życia, możesz więc potrzebować kotwicy, 
przypominającej   o   podjętym   zobowiązaniu.   Możesz   wykorzystać   w   tym   celu   liczbę   21, 
dowolne   słowo   lub   symbol,   bezpośrednio   kojarzące   się   z   twoim   planem,   umieszczone   na 
lustrze w łazience, na desce rozdzielczej w samochodzie lub naklejone na okładce twojego 
kalendarza - sam wiesz najlepiej, jaki sposób jest dla ciebie najskuteczniejszy.

Dzień 1
•  Sporządź listę celów i skoryguj je, zadając pytania wymienione w rozdziale 2.
• Czy są one szczegółowe?
• Czy masz nad nimi bezpośrednią kontrolę?
• Czy dysponujesz zasobami niezbędnymi do ich realizacji?
• Po czym poznasz, że osiągnąłeś wyznaczone cele?
• Czy są one wyrażone pozytywnie?
• Czy charakteryzują się właściwym stopniem trudności?
• Na co i na kogo jeszcze mogą wpłynąć twoje cele?

Dzień 2
•     Uporządkuj   cele   z   listy,   wykonując   ćwiczenie   dotyczące   cyklu   treści   życia,   opisane   na 
stronach 34-38. Zaklasyfikuj je odpowiednio do kategorii „wiedzieć", „robić", „zdobyć/mieć", 
„współżyć" oraz „być", a następnie ustal własny cykl, posługując się przedstawioną metodą.
•  Znajdź czas na ćwiczenie relaksacyjne i przywołanie przyjemnych wspomnień.

Dzień 3
• Posługując się niedominującą ręką, zapisz cechy, które najlepiej cię charakteryzują, zgodnie z 
objaśnieniami na stronie 70.
•   Wybierz   jeden   negatywny   wizerunek   samego   siebie   i   wyraź   go   jednym,   przejrzystym 
zdaniem.
• Zdefiniuj nowe przekonanie, którym chcesz zastąpić dawne.
• Wyobraź sobie siebie w roli osoby, którą pragniesz być, postępującego w myśl pozytywnego 
przekonania.
•   Stwórz   możliwie   najbardziej   wyraziste   wyobrażenie   osoby,   którą   pragniesz   być,   w   razie 
potrzeby wzorując się na zachowaniach postaci „modelowych".

100

background image

Dzień 4
Rozpoznawanie submodalności jest podstawową techniką, nadającą się do wykorzystania w 
wielu sytuacjach.
• Zrelaksuj się osiągając stan alfa, zgodnie z objaśnieniami na stronie 58. Przeznacz dużo czasu 
na wykonanie tego ćwiczenia, upewniwszy się wcześniej, że nikt nie będzie ci przeszkadzał.
•     Wybierz   dwa   wyraźne   wspomnienia:   pierwsze   -   przyjemne,   dotyczące   sytuacji,   kiedy 
osiągnąłeś   doskonałe   wyniki   lub   mistrzostwo   w   wykonywanych   czynnościach;   drugie   - 
przykre, związane ze złymi rezultatami, które wprawiły cię w złość, gniew lub zażenowanie.
• Prześledź wszystkie modalności: widzenie, słyszenie i odczuwanie, identyfikując możliwie 
najwięcej submodalności. Posłuż się listą zamieszczoną na stronach ....

Dzień 5
• Wykonaj kilka dodatkowych ćwiczeń na rozpoznawanie submodalności, tym razem kreując 
wizje innego rodzaju przeżyć (z życia zawodowego, towarzyskiego i osobistego).
•   Staraj   się   rozpoznać   możliwie   najwięcej   submodalności,   zwracając   uwagę,   które   z   nich 
towarzyszą pozytywnym, przyjemnym doświadczeniom, a które - przykrym i negatywnym.
• Zaobserwuj jednocześnie, czy jedną z modalności przypominasz sobie z większą łatwością niż 
pozostałe (np. szybciej odtwarzasz  w myślach obrazy niż dźwięki), czy może jedna z trzech 
podstawowych sprawia ci szczególne trudności.
• Po zakończeniu każdej sesji sporządź notatki, które wykorzystasz w ciągu kolejnych dni.

Dzień 6
•     Zbliżając   się   do   końca   pierwszego   tygodnia   dokonaj   wymiany   submodalności   między 
przyjemnymi   a   przykrymi   wspomnieniami,   zastępując   ograniczające   wzmacniającymi.   Nie 
zmieniaj treści wyobrażeń, lecz cechy submodalności.
• W miarę powtarzania wyrazistych wizji w mózgu powstają kolejne „nagrania" oraz wzrasta 
prawdopodobieństwo ich „odtworzenia" w rzeczywistości.
•  Na zakończenie przywołaj negatywne wspomnienie, noszące wszystkie znamiona myślenia 
pozytywnego, i zaobserwuj swe odczucia.

Dzień 7
• Spróbuj dziś wymienić submodalności własnego wizerunku, wybranego z listy sporządzonej 
w trzecim dniu. Wyobraź sobie siebie takim, jakim chciałbyś się widzieć.
• Ponownie prześledź to wyobrażenie, tym razem włączając do niego wszystkie pozytywne 
submodalności,   zanotowane   w   piątym   dniu   na   podstawie   wizualizacji   przyjemnych 
doświadczeń.
•  Możesz również przenieść submodalności pozytywnego wizerunku własnego osoby w jednej 
sferze życia do innej dziedziny. Np. jeżeli uważasz się za dobrego organizatora, wyobraź sobie 
siebie w tej roli, przywołując dawne osiągnięcie związane z wykorzystaniem tych umiejętności. 
Następnie   zastosuj   submodalności   tak   skonstruowanego   obrazu   do   pożądanego   wizerunku 
własnej osoby w sferze, z której nie jesteś zadowolony.
• Zrób dzisiaj coś innego! Pojedź do pracy inną trasą, przestaw meble w mieszkaniu, zmień 
jakiś od dawna utrwalony nawyk.

Dzień 8
• Poćwicz relaksowanie się i osiąganie stanu alfa. Posłuż się metodą odliczania oraz tworzenia 
skojarzeń z liczbami 3, 2 i 1, zgodnie z objaśnieniami na stronie 58.
•  Obserwuj otaczających cię ludzi, rozpoznając stosowane przez nich makrostrategie. Zwróć 
uwagę, czy dążą oni do przyjemności, czy starają się unikać bólu? Stosują wewnętrzny czy ze-

101

background image

wnętrzny   układ   odniesień?   Identyfikuj   te   powszechne   strategie,   korzystając   z   informacji 
zawartych w rozdziale 10. Następnie, opierając się zgromadzonej wiedzy, zastanów się, w jaki 
sposób możesz nawiązać kontakt z tymi osobami.

Dzień 9
• Wprowadź dzisiaj drobną odmianę. Znajdź listy, sprawozdania lub inne teksty, które sam 
napisałeś, i przeczytaj je, zwracając uwagę na słowa i zwroty, sugerujące preferowany sposób 
myślenia (wzrokowy, słuchowy lub kinestetyczny).
• Wykonaj to samo ćwiczenie, analizując kilka stron powieści lub dowolnego tekstu, który 
ostatnio czytałeś. Zastanów się, czy możesz określić system reprezentacji preferowany przez 
autora.
•   Zaglądając   do   rozdziału   3,   przypomnij   sobie   kilka   typowych   słów   i   zwrotów, 
odzwierciedlających każdą z preferencji.
• Odlicz od 50 do 1. Jest to skuteczny sposób rozładowania stresu.

Dzień 10
•   Pozostań   dziś   przy   ćwiczeniach   językowych,   koncentrując   się   na   słuchaniu,   w   pracy   i 
wszędzie, gdziekolwiek kontaktujesz się z ludźmi.
•   Zwracaj   uwagę   na   wyrażenia,   słowa   i   figury   językowe,   wskazujące   określony   sposób 
myślenia, i rejestruj je w pamięci.
•   Od tej chwili będziesz zauważał więcej tego typu wyrażeń, dziwiąc się, że wcześniej nie 
zwracałeś na nie uwagi. Opanowujesz umiejętność rozpoznawania stylu myślenia i możesz ją 
spożytkować w celu nawiązania lepszego kontaktu z innymi.
• Będąc w domu, znajdź czas na odliczenie od 100 do 1 i rozkoszuj się pozostawaniem przy 
numerze 1 tak długo, jak pozwolą ci na to okoliczności.
• Uczyń swój stan numer 2 głębszym, przypominając sobie kojącą scenę, zapewniającą uczucie 
spokoju   i   przyjemności;   może   nią   być   rzeczywiste   wspomnienie   z   urlopu   lub   bezpieczne 
schronienie, które pamiętasz z dzieciństwa. Będzie to twoje „specjalne miejsce".
• Wybierz „najlepszy" obraz i zacznij kojarzyć go ze „specjalnym" numerem dwa.
• Uczysz się w ten sposób wywoływać stan alfa na każde żądanie.

Dzień 11
• Dzisiaj nadal będziesz słuchał, ale również uważnie obserwował. Spróbuj odnaleźć związek 
między językiem słów i gestów.
• Zwróć uwagę na szybkość mówienia osoby, z którą rozmawiasz. Zaobserwuj, czy unika ona 
jakichkolwiek dotknięć, czy chętnie posiłkuje się nimi, czy potrzebuje czasu do namysłu, czy 
ma gotową odpowiedź przed wysłuchaniem pytania.
•   Powyższe   zadanie   wymaga   ogromnej   zdolności   obserwacji,   która   jest   niezwykle   cenną 
sprawnością   sama   w   sobie,   zwłaszcza   gdy   starasz   się   dopasować   różnorodne   gesty   do 
wypowiadanych słów.
• Odlicz od 50 do 1.
•   Ćwiczenie to nie jest czasochłonne, jednak upewnij się, że nikt nie będzie ci przeszkadzał 
podczas jego wykonywania, byś mógł osiągnąć pełną koncentrację.
• Ćwiczenia relaksacyjne nastrajają do snu, jeśli zatem zaplanowałeś na później jakieś zajęcia, 
nastaw budzik.

Dzień 12
• Dzisiaj będziesz obserwował oczy! Uczestnicząc w rozmowie lub przysłuchując się innym, 
zwracaj uwagę na ruchy oczu mówiącego.
•     Odnajdź   powtarzające   się   schematy,   np.   u   osób   poproszonych   o   przypomnienie   sobie 

102

background image

przeszłego wydarzenia lub wyobrażenie przyszłych sytuacji (Gdyby jednak...?).
•   Oswoiwszy się z obserwowaniem  ruchów  oczu i ich szybkością,  spróbuj powiązać je z 
modalnościami.  Np. zadawszy pytanie  typu:  „Kiedy ostatnio  widziałeś  Johna?" Powinieneś 
spostrzec ruch oczu wskazujący wzrokowy system reprezentacji (spojrzenie w górę i na lewo).
• W razie potrzeby przypomnij sobie znaczenie ruchów oczu, oglądając ilustrację na stronie 51. 
Jeżeli   je   pamiętasz,   staraj   się   odgadnąć   na   ich   podstawie   modalność   stosowaną   przez 
mówiącego.
• Pomyśl o jednej lub dwóch konkretnych rzeczach, które chciałbyś wykonać lub osiągnąć.
•  Odlicz od 50 do 1.
•  Trzykrotnie powtarzając i wizualizując numer 2, przenieś się w swoje „specjalne miejsce".
•   Odprężywszy się psychicznie  i fizycznie,  „zobacz" swój specjalny numer 1; zwizualizuj 
osiągnięte cele i ciesz się wykonywaniem czynności oraz doznawaniem uczuć związanych z 
twoim sukcesem.
• Powróć do obiektywnego świata, licząc od 1 do 5.
•  Zatrzymaj się na numerze 3 i uświadom sobie, iż dochodząc do liczby 5 będziesz „całkowicie 
rozbudzony i w dobrym nastroju -lepszym niż poprzednio".

Dzień 13
•   Dzisiejszy   dzień   poświęć   na   słuchanie   słów   i   zwrotów,   odzwierciedlających   wzorce 
metamodelu.
• Zapewne zechcesz odświeżyć swą pamięć, zaglądając do rozdziału 8 i przypomnieć sobie 
możliwie  najwięcej wzorców. Prawdopodobnie nie uda ci się zapamiętać  wszystkich,  toteż 
potraktuj ten dzień jako etap wstępny.
•   Zacznij   od   tych,   które   uważasz   za   najłatwiejsze   do   zapamiętania.   Tymczasem   wystarczą 
kwantyfikatory ogólne („nigdy", „zawsze" itp.), modalne operatory możliwości („nie może", 
„niemożliwe") oraz modalne operatory konieczności („powinien", „nie powinien", „musi", „nie 
wolno"). Mógłbyś również zwrócić uwagę na złożoną równoważność, np. „Nie uśmiecha się... 
nie bawi się dobrze.", w której jedno stwierdzenie uznane zostaje za równoznaczne z innym.
•   Nie zaprzątaj sobie głowy terminami NLP, określającymi poszczególne wzorce językowe, 
lecz staraj się je rozpoznawać.
•   Na razie nie zadawaj głośno pytań, kwestionujących określone słowa i stwierdzenia (bez 
względu na to, jak wydają ci się nieracjonalne lub absurdalne), możesz jednak formułować je w 
myślach.
• Znajdź chwilę na odliczenie od 10 do 1.
• Jeżeli skrócone odliczanie nie przynosi efektów, odlicz od 50 lub od 100 do 1.
•   Wkrótce zaczniesz kojarzyć kilka ostatnich cyfr ze zrelaksowanym, subiektywnym stanem 
umysłu; będziesz wówczas mógł zrezygnować z poprzedzających je liczb.
•  Umieść w swoim „specjalnym miejscu" dwa szerokie ekrany.
•   Na   jednym   z   nich   będziesz   oglądał   obecne   sytuacje   lub   problemy   (nadaj   mu   niebieskie 
obramowanie).
• Na drugim ekranie, usytuowanym po twojej lewej stronie, obejrzysz rozwiązanie tej sytuacji 
lub   problemu   (obraz   osiągniętego   celu   lub   zmienionego   przekonania).   Nadaj   mu   białe 
obramowanie. Od tej chwili określony kolor ramy będziesz kojarzył z problemem lub jego 
rozwiązaniem, sytuacją negatywną lub pozytywną.
•  Sprawdź funkcjonowanie ekranów, konstruując wizję wybranego celu. W niebieskich ramach 
„wyświetl"   obecną   sytuację,   w   białych   -   pożądany   stan   rzeczy.   Błyskawicznie   przenoś 
spojrzenie z jednego obrazu na drugi, by dostrzec różnice między nimi.

Dzień 14
• Nadal ćwicz rozpoznawanie wzorców metamodelu, lecz postaraj się uwzględnić wszystkie 

103

background image

schematy, opisane w rozdziale 8, np. zwracając uwagę na wypowiedzi świadczące o tym, iż 
mówiący przypisuje sobie zdolność czytania w twoich myślach.
• W miarę poznawania powtarzających się wzorców, obserwuj, jak oddziałuje na ciebie ich 
nowa interpretacja.  Czy oceniasz je bardziej obiektywnie  i mniej  emocjonalnie?  Czy masz 
poczucie panowania nad sobą i sytuacją, w której się znalazłeś?
• Opierając się na zaproponowanych standardowych wzorcach, zacznij głośno zadawać pytania, 
czyniąc to uprzejmie i dyskretnie.
• Zaobserwuj wpływ twojego postępowania na stosunki z innymi.
•  Spożytkuj zdobyte umiejętności w celu wprowadzenia kilku zmian.
•  Zwizualizuj trzy najważniejsze przekonania na temat własnej osoby, które pragniesz zmienić, 
i wymień submodalności, jak czyniłeś to w dniu szóstym i siódmym.
•  Wkomponuj powyższe wizje w ćwiczenie z odliczaniem, po wizycie w twoim „specjalnym 
miejscu" i chwili delektowania się jego klimatem.
•  Tym razem nie używaj ekranów, zwizualizuj jedynie pożądane cele, uwzględniając wszystkie 
rozpoznane dotychczas pozytywne submodalności.
•  Spraw, aby to przeżycie było realne, jakbyś naprawdę stawał się inną osobą. Doznaj odczuć 
towarzyszących wykonywaniu wyobrażonych czynności.
•     Pomyśl,   kiedy   nadarzy   się   sposobność   zastosowania   w   praktyce   nowych   zachowań   lub 
działań, które zwizualizowałeś.
• Jeżeli już znasz stosowne sytuacje, które zaistnieją w najbliższej przyszłości, skoncentruj się 
na nich, wykonując rzutowanie w przyszłość.
•  Jeżeli musisz sam stworzyć okazje do wykorzystania nowych umiejętności, już dziś poczyń 
odpowiednie kroki.

Dzień 15
•  Określ trzy najważniejsze trapiące cię problemy lub kwestie i opisz je prostymi zadaniami.
•   Posługując się techniką „zręczność językowa", opisaną na stronach 115-120, zastosuj 13 
różnych podejść do każdego problemu.
•  Wyobraź sobie, że problemy te dotyczą innej osoby i odpowiadasz na nie jako konsultant lub 
doradca.
•  Notuj wszystkie nasuwające ci się nowe punkty widzenia lub koncepcje.
• Najkorzystniej byłoby wykonać to ćwiczenie wspólnie z przyjacielem lub partnerem, łatwiej 
bowiem   wówczas   o   bardziej   kreatywne   odpowiedzi.   Pracując   razem,   moglibyście   kolejno 
proponować sobie nawzajem nowe punkty widzenia.
• Powinieneś zarezerwować czas na wykonanie powyższego zadania, np. podczas przerwy w 
pracy lub po powrocie do domu.
•  Przez cały dzień, ilekroć usłyszysz negatywne stwierdzenie, ćwicz w myślach odpowiedzi, 
opierając się na wzorcach „zręczności językowej". Podobnie jak w przypadku metamodelu, 
zapewne   nie   uda   ci   się   zapamiętać   wszystkich   13   podejść,   skoncentruj   się   więc   na   kilku 
wybranych, które uważasz za najłatwiejsze do zapamiętania i zastosowania.
•   Postaraj się codziennie przeznaczać trochę czasu na relaksujące odliczanie i odkrywanie 
własnych myśli.
•   Będzie   to   musiało   wejść   ci   w   nawyk,   jeżeli   oczekujesz   długoterminowych   korzyści,   np. 
rozładowania stresu i nabrania dystansu do toczących  się wypadków. Pora, kiedy leżysz  w 
łóżku przed zaśnięciem, byłaby najbardziej odpowiednia.
•   Jeżeli   stwierdzisz,   że   podczas   wizualizacji   zawsze   zasypiasz,   wykonuj   to   ćwiczenie   po 
przebudzeniu się i porannej toalecie.
• Zajmie ci ono nie więcej niż 15-20 minut, toteż warto przestawić budzik, by uczynić z niego 
codzienną, rutynową czynność.

104

background image

Dzień 16
•  Najważniejszym ćwiczeniem na dzisiaj są „punkty widzenia", omówione na stronach 114—
115.
• Technika ta jest krótsza od poprzedniej, możesz zatem zastosować dowolną liczbę osobistych 
problemów, by sprawdzić, czy uda ci się rzucić na nie nowe światło.
•     Nie   staraj   się   szukać   mądrze   brzmiących,   gotowych   rozwiązań;   pozwól   się   prowadzić 
„punktom widzenia".
• Czasami odpowiedź pojawia się niczym olśnienie nazajutrz, a nawet po kilku dniach. Nigdy 
nie należy starać się zbyt usilnie.
•   Podczas dzisiejszego odliczania wykorzystaj umiejętność kreowania wyobrażeń do zmiany 
zakorzenionego nawyku, od którego pragniesz się uwolnić.
•   Zastosuj   metodę   kotwiczenia,   objaśnioną   na   stronie   149.   Możesz   ponownie   przeczytać 
stosowny fragment, by przypomnieć sobie tę technikę.
•   Jeżeli   wykonujesz   to   ćwiczenie   rano,   przez   cały   dzień   obserwuj   bodźce,   sygnalizujące 
konieczność zastosowania kotwic.
• Jeżeli przeznaczyłeś na nie godziny wieczorne, wykonaj powyższe zadanie następnego dnia.

Dzień 17
• Nadal ćwicz kotwiczenie, lecz zamiast koncentrować się na niepożądanym nawyku zastosuj 
dzisiaj jeden lub kilka rodzajów wzmacniających  cię zasobów (np. pewność siebie, spokój, 
asertywność lub kreatywność).
• Dla każdego typu zasobów zastosuj inną kotwicę, zgodnie z objaśnieniami ze strony 152.
• Wykorzystaj ćwiczenie relaksacyjne do wykonania niezbędnych wizualizacji.
•  Ilekroć odbierzesz sygnał ostrzegawczy, posłuż się wybraną wczoraj kotwicą do zwalczania 
niepożądanego nawyku.

Dzień 18
•     Strzeż   się   fałszywych   przyjaciół:   „bardziej   się   staraj",   „bądź   perfekcyjny",   „zrób   mu 
przyjemność",   „pośpiesz   się",   „bądź   silny".   Zwróć   uwagę,   czy   słyszysz   wokół   siebie   tego 
rodzaju rady.
•   W   dzisiejszych   wyobrażeniach   skoncentruj   się   na   osiąganiu   mistrzowskiej   biegłości   w 
czynnościach, które opanowałeś tylko w stopniu dostatecznym,  np. w określonej dziedzinie 
sportu, rzemiośle etc. lub w tych, które wykonujesz od czasu do czasu w ramach obowiązków 
zawodowych.
•  Przypomnij sobie technikę osiągania stanu mistrzostwa, zaglądając do rozdziału 9.
• Podejmij zobowiązanie o wykorzystaniu najbliższej sposobności do zastosowania mistrzostwa 
w praktyce.
•  Wprowadź dzisiaj jakieś urozmaicenie do codziennej rutyny. Zrób coś, „co zupełnie do ciebie 
nie pasuje" i zaobserwuj, jak uczynek ten wpłynie na twoją ocenę zjawisk i ludzi.

Dzień 19
•   Program   na   dziś   przewiduje   odrobinę   rozrywki   podczas   odzwierciedlania,   opisanego   na 
stronie 155.
• Wystrzegaj się tików i innych osobliwych manier, których naśladowanie mogłoby być dla 
twojego rozmówcy krępujące. W miarę możliwości kopiuj język  gestów i obserwuj wpływ 
swego zachowania na kontakt.
•  Przypatruj się zachowaniom innych osób podczas rozmów i zwróć uwagę, jak powszechnym 
zabiegiem jest odzwierciedlanie.
•   Nabierając   pewności   siebie   w   dyskretnym   odzwierciedlaniu,   możesz   podjąć   próbę 
zastosowania techniki „dopasowanie i prowadzenie". Gdybyś mógł spożytkować ją w ramach 

105

background image

swych   regularnych,   interpersonalnych   funkcji   zawodowych,   np.   sprzedaży,   negocjacji   lub 
dyscyplinowania   załogi,   przekonałbyś   się,   jakie   korzyści   przynoszą   obydwie   wymienione 
wyżej metody.
•   Poświęć   tym   ćwiczeniom   dzisiejsze   wyobrażenia,   rzutując   w   przyszłość   sytuacje 
interpersonalne   (obejmujące   odzwierciedlanie,   dopasowanie   i   prowadzenie)   i   osiąganie 
pożądanych wyników.
• Zastanów się, w jakie nowe rodzaje aktywności mógłbyś się zaangażować, by wzmocnić swą 
nową samoocenę i ułatwić osiągnięcie celów.
• Mógłbyś  np. zapisać się do miejscowego klubu, zaabonować czasopismo, uprawiać nową 
dyscyplinę sportu lub hobby, czytać co tydzień jedną książkę, uczyć się języka obcego etc.
•   Wybierz wzmacniający typ aktywności i poczyń odpowiednie kroki, by już dziś się w nią 
zaangażować.

Dzień 20
•   Bądź   czujny,   obserwuj   toczące   się   wypadki   z   większą   świadomością,   niż   kiedykolwiek 
dotychczas.
•   Posługuj się wszystkimi pięcioma zmysłami: słuchaj wypowiedzi; obserwuj język gestów; 
staraj się odczuwać to samo, co inni; rozpoznawaj nowe dźwięki, na które nigdy przedtem nie 
zwracałeś uwagi, dostrzegaj zjawiska, których nie byłeś świadom.
• Podczas odliczania sprawdź, jak daleko możesz cofnąć się myślami i przywoływać wyraźne 
wspomnienia.
• Określ, które szczegóły przeżytego w przeszłości stanu mistrzostwa pojawiają się w twoich 
wizjach.
•  Szukaj submodalności, których dotąd nie dostrzegałeś.

Dzień 21
• Osiągnij stan alfa.
• Posłuż się następnie znaną afirmacją: „Każdego dnia i pod każdym względem staję się coraz 
lepszy".
• Powtarzaj ją, licząc od 1 do 5, kiedy opuszczasz stan alfa.
• Zastanów się na kilkoma innymi dynamicznymi przekonaniami (objaśnienia zawarte są na 
stronie 81) i uczyń je swymi afirmacjami na cały dzisiejszy dzień.
•  Kiedy poczujesz się spięty, odlicz szybko od 5 do 1, by natychmiast się odprężyć i osiągnąć 
stan alfa.
• Stosuj powyższą technikę, ilekroć będzie ci potrzebna. Nie tylko o całe lata przedłuży ci ona 
życie, ale również zapewni lepszy stan umysłu na co dzień.
• Znajdź miejsce, w którym możesz być sam na sam ze swymi myślami, otwórz dziennik i 
zanotuj, czego się nauczyłeś w ciągu kilku ostatnich tygodni; opisz zmiany w twym myśleniu, 
zachowaniu i podstawowym systemie wartości.
• Które cele uważasz dzisiaj za najważniejsze w życiu?
• Których przekonań o samym sobie nie wyznawałeś trzy tygodnie temu?
•  Sporządź listę działań na przyszłość.
• Zastanów się, gdzie pragniesz być i co robić podczas nadchodzących tygodni, miesięcy i lat.
• Zapisz cele, które będziesz musiał osiągnąć, oraz niezbędne działania.
• Opracowałeś w ten sposób własny plan osiągnięcia mistrzostwa i sukcesu. Jesteś architektem i 
budowniczym swego życia, więc sam musisz zdecydować, czego pragniesz. Nauka i sztuka 
programowania neurolingwistycznego pomoże ci urzeczywistnić te dążenia.

106

background image

Tytuł oryginału
Neurolinguistic programming. The New Art and Science of Gettmg What You Want.
Przekład
Barbara Moryń
Projekt okładki
Piotr Horodyński (mediaLab)
Redakcja
Małgorzata  Gołąb
Korekta
Dorota  Rossowska
Układ typograficzny i łamanie
Przemysław Skowroński
Druk okładki
Drukarnia Print Extra
Druk i oprawa
Wojskowa Drukarnia w Lodzi
Copyright ©   1994 by Dr Harry Adler
Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo „Ravi" 1997
ISBN 83-85997-62-8 Wydanie I, Łódź 1997
Wydawmctwo „Rav”'
93-578 Łódź ul Wróblewskiego 26
tel  (0-42) 40-25-06 tel /tax (0-42) 40-25-07

107


Document Outline