background image

 

Wymiana gum stabilizatora tylnego 

Stukanie i pukanie na dołkach i nierównościach stało się zbyt uciążliwe. 
Zakupiłem gumy u Stachowiaka (oryginały GM 17mm) do mojego nadwozia (polift) za całe 31 Pln z 
przesyłką i umówiłem się ze znajomym mechanikiem na wizytę. 
Ogólnie cała operacja nie jest zbyt trudna i czasochłonna, pod warunkiem, że nie ma po drodze jakiś jaj w 
stylu zapieczone śruby, nakrętki i inne tego typu upierdliwości. 
A więc do rzeczy: 
Auto trafia na podnośnik. Niestety okazało się, że trzeba zdjąd koła tylne dla lepszego dojścia do 
stabilizatora. Zdjęcia przedstawiają: 
 
Zdj. nr 1  

próby poluzowania zapieczonej śruby, przy pomocy WD 40. Tutaj uwaga: guma jest umieszczona w 
swego rodzaju klamrze zakooczonej z jednej strony "kołyską" a z drugiej, przy mocowaniu do podwozia, 
śrubą. Śruba nie ma tradycyjnego łba sześciokątnego ani charakterystycznego dla Opla Torxa, tylko 
okrągły łeb, którego dolna częśd klinuje się w klamrze. Na pozostałych zdjęciach będzie lepiej widad. 
(chyba) 

 

 

 

 

 

 

 

background image

Zdj. nr 2 odkręcanie śruby przy pomocy wyrafinowanej przedłużki 

 

 
Zdj. nr 3 ....idzie lekko; 

 

 
Zdj. nr 4 .... odkręcone 

 

 
 
 
 
 

background image

Zdj. nr 5 rozłączone obie części blachy w której znajduje się guma 

 

 
Zdj. nr 6 miejsce na drążku gdzie znajduje się guma stabilizatora. 

 

 Normalny rozmiar gumy na drążek to 17mm, u mnie drążek miał średnicę 15,4mm - ładnie wyszarpany. 
Trzeba było zastosowad środki zaradcze w postaci owinięcia tego miejsca specjalną taśmą, bo inaczej 
wymiana gum nic by nie dała. Środek tymczasowy - wkrótce wymiana drążka 
 
Zdj. nr 7 owijanie taśmą 

 

 

background image

Zdj. nr 8 ....owinięte 

 

 

Czynności montażowe w odwrotnej kolejności.  
 
Refleksje: 
Po wymianie znacząca poprawa. Nie słychad stukania na nierównościach, auto jakby lepiej się prowadzi 
(ale może to złudzenie). 
Czas wymiany to około 30 - 40 min. (zdjęcie kół). 

 

Opracował drakiz10