background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

1/13

TOM I

Wenus z Milo

Tomasz  Judym  jest  na  praktykach  lekarskich  w  paryskich  klinikach  od  15  miesięcy.  Przechadza  się  ulicami  miasta,
wraca z Lasku Bulońskiego. Jest wiosenny, upalny, słoneczny dzień, na ulicach duży ruch. Ze względu na swój ubiór:
marynarka i kapelusz z chęcią siada w cieniu na ławce. Przez pewien czas przygląda się z uwagą tłumom ulicznym.
Gdy  słońce  dociera  i  tutaj  postanawia  skierować  się  w  stronę  Luwru.  W  muzeum  mało  uwagi  przywiązuje  do
arcydzieł, raczej skupia się na znalezieniu ławki. Usiada na przeciwko rzeźby Wenus z Milo. Nie mając nic innego do
roboty zaczyna się przyglądać posągowi greckiej bogini. Z zadumania wyrywa go dźwięk polskiego języka. Zauważa
trzy młode damy z starszą panią opiekującą się nimi. Gdy nieznajome zamierzają odnaleźć rzeźbę Amora i Psyche
doktor  oferuje,  że  wskaże  im  drogę.  Przedstawia  się  damom,  rozpoczynają  rozmowę.  Okazuje  się,  że  kobiety
pochodzą z Polski, przyjechały do Paryża by zwiedzić tamtejsze muzea. Starsza pani Niewadzka przedstawia swoje
podopieczne są to wnuczki Natalia i Wanda Orszeńskie oraz guwernantka Joanna Podborska. Judym wyczuwa pewien
dystans  do  pań.  Jest  to  spowodowane  jego  pochodzeniem,  przedstawia  się  bowiem  jako  syn  szewca,  pijaka  i
awanturnika. Natomiast damy wydają się pochodzić z zamożnych rodzin, a ponadto interesują się i znają na sztuce
o której on tak naprawdę nie ma zbyt wielkiego pojęcia. Każda z panien ma inny stosunek do oglądanych arcydzieł:
Wanda  jest  znudzona,  Joasia  delektuje  się  pięknem  rzeźb,  natomiast  Niewadzka  ogląda  je  z  musu.  Pojawia  się
pomysł  zwiedzenia  Wersalu.  Judym  poleca  dojechać  tam  tramwajem  pneumatycznym,  poproszony  przez  Wandę
udaje się z paniami. Rozmowa w tramwaju ujawnia niewiedzę Judyma na temat sztuki. Podczas zwiedzania Wersalu
doktor  skupił  się  bardziej  na  osobie  panny  Joasi  zauważając  ją  w  oknie,  przez  które  niegdyś  wyglądała  Maria
Antonina.  Dotychczasowe  zainteresowanie  panną  Natalią  zastępuje  właśnie  guwernantka.  Rozstając  się  z  damami
Judym dowiaduje się, że wyjeżdżają one do Anglii.

W pocie czoła

Minął  rok,  jest  koniec  czerwca.  Doktor  wraca  z  Paryża  do  Warszawy.  Odpoczywa  po  długiej  i  nużącej  podróży.
Spaceruje  ulicami,  postanawia  odwiedzić  krewnych.  Kieruje  się  do  rodzinnego  domu  w  którym  mieszka  jego  brat  z
żoną, dziećmi i ciotka Pelagią. Na ulicach warszawy dostrzega brud i biedotę (żydówkę sprzedającą gotowany bób,

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

2/13

fasolę, groch, ziarna dyni czy roznosicieli wody sodowej). Dociera do hałaśliwego dziedzińca, a następnie wchodzi na
poddasze  obskurnej  i  zawilgoconej  kamienicy.  Nie  zastaje  w  domu  krewnych.  Na  odgłos  pukania  w  drzwi  wychodzi
trzynastoletnia dziewczynka z sąsiedztwa, która informuje doktora, że ciotka Pelagia jest z dziećmi na dziedzińcu.
Tomasz rozmawia z nią ponadto o wrzeszczącej babce dziewczynki, która jest chora psychicznie. Następnie schodzi
na podwórze. Rozmowa Judyma z ciotką nie klei się bowiem Pelagia jest zgryźliwą kobietą, która nie lubi doktora,
gdyż  skończył  studia  i  zaczęło  się  mu  lepiej  powodzić.  Judym  wśród  bawiących  się  na  podwórzu  dzieci  dostrzega
Franka i Karolinę. Ciotka informuje Tomasza, że Wiktor jest w pracy w fabryce żelaza, a bratowa w fabryce cygar.
Ten postanawia pójść do fabryki cygar by przywitać się z krewną. Tam Judym przygląda się morderczej pracy kobiet.
W  przerwie  obiadowej  o  dwunastej  wraca  wraz  z  bratową  do  domu  na  obiad.  Ze  względu  na  zaduch  panujący  w
mieszkaniu  Judym  postanowił  wyjść  i  udać  się  do  Ogrodu  Saskiego  obiecując  wrócić  wieczorem.  Tam  spędza  dzień
na  rozmyślaniach  o  swojej  młodości  i  ideałach  niesienia  pomocy  najuboższym.  Następnie  udaje  się  do  wykwintnej
restauracji.  Dopiero  nazajutrz  z  samego  rana  idzie  ponownie  do  brata,  a  następnie  odprowadza  go  do  fabryki.
Wiktor tłumaczy mu, że musiał zmienić pracę gdyż pokłócił się z majstrem Raczkiem, efektem tego stała się gorsza
sytuacja materialna i konieczność podjęcia pracy przez jego żonę. Zaczynają rozpamiętywać okres młodości. Wiktor
uważa,  że  nie  miał  tak  lekko  jak  Tomasz,  któremu  ciotka  zapewniła  wykształcenie  i  dzięki  temu  mógł  wybić  się  z
nędzy. Uważa on ponadto, że jego brat został wzięty gdyż był przystojniejszym dzieckiem. Ten jednak próbuje się
usprawiedliwić przed bratem, iż on też nie miał łatwo.

Tomasz  jako  mały  chłopiec  został  wzięty  na  wychowanie  przez  zamożną  wówczas  ciotkę.  Ciotka  utrzymywała  się
głównie z rozwiązłości. W momencie gdy podjęła się wychowania dziecka była już starsza i musiała porzucić ten tryb
życia. Organizowała jednak w domu liczne przyjęcia na które przychodziło wielu znajomych by grać w karty i upijać
się.  Młody  Judym  był  u  ciotki  służącym  i  sprzątaczem,  był  bity  i  poniewierany.  Noce  spędzał  na  korytarzu  śpiąc  na
materacu. Jak sam mówi jego:
„dzieciństwo,  cała  pierwsza  młodość  upłynęły  w  nieopisanym  przestrachu,  w  głuchej  nędzy”.  Jedyną  w  zasadzie
pozytywną rzeczą było to, że ciotka dała mu możliwość chodzenia do szkoły.

Mrzonki

Z wczasów wraca do Warszawy doktor Antoni Czernisz. Jest on bardzo ceniony zarówno w Polsce jak i zagranicą. W

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

3/13

jego domu odbywały się cotygodniowe spotkania inteligencji, co drugą środę były to spotkania koła medycznego. Na
jedno  z  takich  spotkań  początkiem  września  zaproszono  Tomasza  Judyma,  miał  on  na  nim  odczytać  swój  referat
sporządzony na podstawie doświadczeń zdobytych w Paryżu. Judym długo się wahał zanim zdecydował się wygłosić
przemowę,  obawiał  się  zapewne  reakcji  środowiska  lekarskiego  na  treść  referatu.  W  wystąpieniu  nawoływał  on
bowiem zebranych lekarzy do udzielenia wsparcia i pomocy warszawskiej biedocie. Pierwsza część referatu w której
doktor  przedstawił  informacje  o  nowych  środkach  dezynfekcji  stosowanych  w  paryskich  szpitalach  i  mieszkaniach
prywatnych  wywołała  zainteresowanie  zebranych,  lecz  nawołując  do  pomocy  biedocie,  podjęcia  próby  zmiany
tragicznego stanu higieny w zakładach pracy i właśnie wśród najuboższych wywołała oburzenie i stanowczy sprzeciw
środowiska  lekarskiego.  Judyma  uznano  za  niepoprawnego  idealistę,  a  treść  referatu  za  zbiór  nierealnych  do
spełnienia  marzeń.  Następnie  wszyscy  udali  się  do  jadalni  na  kolację.  Judym  późno  w  nocy  wraca  do  domu
świadomy  odniesionej  porażki  w  towarzystwie  doktora  Chmielnickiego,  który  współczuje  Tomaszowi  krytykę  z  jaką
spotkała się jego prezentacja. Sam jest żydem i uważa, że również cierpi wiele drwin ze strony innych.

Smutek

Piąty  października,  piękny,  słoneczny,  jesienny  dzień;  Tomasz  Judym  spaceruje  Alejami  Ujazdowskimi  następnie
kieruje się w stronę parku. Popada w zamyślenie. Czuje, że powoli traci swoje dotychczasowe ideały, wywołuje to u
niego  uczucie  smutku.  Kierując  się  ku  pałacowi  przepuszcza  jadące  powozy  w  jednym  z  nich  dostrzega  Joannę  i
panny Orszańskie. One również go zauważają i pozdrawiają uśmiechem.

Praktyka

Od września Judym rankami pracuje jako asystent na oddziale chirurgicznym w warszawskim szpitalu, stołuje się jak
za  czasów  studenckich  na  mieście,  a  po  godzinach  od  17  do  19  prowadzi  prywatną  praktykę  lekarską.  W  tym  celu
wynajmuje  lokal  i  otwiera  gabinet.  Przez  pół  roku,  kolejne  sześć  miesięcy  od  września  do  lutego  w  gabinecie  nie
pojawia  się  żaden  pacjent  mimo  to  nie  de  motywuje  to  doktora  do  skrupulatnej  punktualności.  Obowiązki
recepcjonistki,  służącej  i  gospodyni  spełniała  mieszkająca  w  suterenie  odstraszająca  pani  Walentowa,  w  rezultacie
była  ona  jedyną  wyciągającą  pieniądze  pacjentką.  Stare,  grube  babsko  wraz  z  piętnastoletnią  córką  aż  nad  to
zagospodarował się w mieszkaniu doktora, który nie miał serca by się ich pozbyć. Pod ich obecność ginęły w domu

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

4/13

rozmaite  zakupione  przez  Tomasza  przedmioty,  one  jednak  zarzekały  się  iż  o  ich  znikaniu  nic  nie  wiedzą.  W
październiku próbował nawet z nimi walczyć jednak już miesiąc później dał za wygraną. Początkowo Judym oczekiwał
swoich  pacjentów  z  niecierpliwością  i  uwagą,  siedząc  wyprostowany  przy  stoliku.  Z  biegiem  czasu  jednak  zaczął
czytać najpierw gazety a potem grube tomy książek by wypełnić nużący mu się na oczekiwaniu czas. Również Pani
Walentowa  jako  recepcjonistka  nie  marnowała  czasu  śpiąc  i  chrapiąc  w  sieni.  Pewnego  razu  przyszedł  do  doktora
stary  introligator  z  sąsiedniej  kamienicy  jednak  za  wizytę  rzecz  jasna  nie  zapłacił.  Dopiero  na  początku  marca
pojawiła się pierwsza osoba która zdała się wyglądać na pacjentkę, Judym już marzył o pierwszych zarobionych przez
siebie  rublach  gdy  nagle  okazało  się,  że  przybyła  pani  jest  kwestarką  zbierającą  pieniądze  na  niepoprawnie
prowadzące  się  dziewczęta.  Doktor  wiedział,  że  wszystkie  te  jego  niepowodzenia  wynikały  z  prezentacji,  którą
wygłosił  u  Czernisza.  Końcem  marca  Tomasz  dowiaduje  się  o  ciężkim  wypadku  jego  brata  Wiktora.  W  tym  samym
dniu  spotyka  dr.  Chmielnickiego  którego  poznał  wracając  od  Czernisza.  Ten  oferuje  mu  posadę  w  uzdrowisku  w
Cisach,  u  przyjaciela  dr.  Węglichowskiego.  Początkowo  jest  oburzony  propozycją  wyjazdu  na  prowincję  jednak  po
zastanowieniu  i  rozmowie  z  Węglichowskim  przebywającym  akurat  w  Warszawie  decyduje  się  zostać  jego
asystentem w sanatorium w Cisach. Jak się później okazuje w Cisach mieszka także pani Niewadzka.

Swawolny Dyzio

Judym  uregulowuje  swoje  długi,  opłaca  honoraria  za  zaliczkę  100  rubli  otrzymaną  od  dr  Węglichowskiego,  a
następnie  opuszcza  Warszawę  i  wyjeżdża  pociągiem  do  Cis.  Tomasz  zajmuje  miejsce  w  przedziale,  w  którym
znajdują się dwie panie i oficer. Po drodze do przedziału dosiada się wychudła kobieta z chłopcem o imieniu Dyzio.
Dyzio  był  małym  bardzo  rozwydrzonym  dzieckiem,  nie  reagował  na  prośby  i  upomnienia  swojej  matki.  Podczas  gdy
wychylał  się  niebezpiecznie  za  okno  został  wciągnięty  na  siłę  przez  oficera  do  przedziału,  to  jednak  doprowadziło
dzieciaka  do  furii  zaczął  kopać  mężczyznę  i  krzyczeć.  W  końcu  siadł  i  zwrócił  swoją  uwagę  na  osobę  Judyma,  to
właśnie doktor stał się jego nową ofiarą. Dopiero gdy zasnął wszyscy odetchnęli z ulgą, doktor natomiast by nie być
uczestnikiem  tych  ekscesów  wyszedł  z  przedziału,  powrócił  dopiero  w  Iwangrodzie  by  przesiąść  się  do  innego
wagonu. Jak się okazało do tego wagonu przesiadła się również kobieta z rozwydrzonym chłopcem. Na domiar złego
ostatnie  kilometry  podróży,  które  Judym  miał  odbyć  powozem  spędził  również  w  towarzystwie  Dyzia.  Doktor
rozmawiał z matką chłopca, który o dziwno w tym czasie siedział spokojnie. Jednak po przejechaniu kilku mil Dyzio

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

5/13

znudzony  widokiem  pól  zaczął  majstrować  koło  łydki  Tomasza,  a  następnie  wrzucał  kulki  ulepione  z  błota  do  jego
kamaszów. W tym momencie puściły Judymowi nerwy wysiadł z powozu i nie reagując na lament matki dał chłopcu
porządne  lanie.  Wsadził  chłopca  z  powrotem  do  powozu  natomiast  sam  zdecydował  się  dojść  do  Cisów  pieszo.  Z
trudem  dotarł  do  najbliższej  wsi,  wynajął  tam  nowego  furmana.  Ten  wymusił  na  doktorze  zakupienie  flaszeczki
wódki,  a  następnie  popijając  mknął  z  niewiarygodną  prędkością,  popędzając  nieustannie  konie.  W  pewnym
momencie  podróż  ta  zakończyła  się  wywrotką,  doktor  wpadł  głęboko  w  miękką  glinę.  Ostatni  odcinek  drogi
postanowił ponownie przejść piechotą tym bardziej, że zepsuta furmanka nie nadawała się już do jazdy. W końcu na
horyzoncie  zobaczył  wieże  kościelne  i  jeszcze  za  dnia  dociera  do  Cisów.  Po  drodze  mijają  go  konno  panny
Orszańskie.

Cisy

Judym przebywa w zakładzie kuracyjnym w Cisach, zwiedza okolicę , zapoznaje się z historią i działaniem ośrodka.
Jego  założycielem  był  pan  Niewadzki  wspólnie  z  Leszczykowskim.  Ich  wspólnym  celem  było  utworzenie  kurortu  o
znaczeniu europejskim jednak pomysł ten zakończył się niepowodzeniem, gdyż poprzez przepych urządzenia ośrodka
do  Cisów  zjeżdżały  rodziny  arystokratyczne  dla  zabawy,  a  nie  chorzy.  Efektem  tego  były  straty  i  konieczność
dopłacania do interesu. Po Leszczyńskim władzę nad ośrodkiem przejął Węglichowski i to właśnie on nadał mu nowy
bieg w historii. Na nowego administratora mianowano Krzywosąda Chobrzańskiego. W ośrodku zamontowano wiele
nowych  urządzeń  i  stworzono  z  niego  prawdziwe  uzdrowisko.  Tuż  po  przyjeździe  Judym  otrzymał  obszerny  list  z
Konstantynopola od Leszczyńskiego, który wspierał finansowo zakład. Tomasz dowiedział się ponadto, iż kasjer pan
Listwa jest mężem matki Dyzia.

Kwiat Tuberozy

Tomasz  postanawia  odwiedzić  szpitalik,  w  którym  będzie  pracował.  Do  tej  pory  nie  uczynił  tego  gdyż  był  zbytnio
zaabsorbowany  zwiedzaniem  ośrodka.  Szpitalik  ten  znajdował  się  w  pobliżu  pałacu  i  kościoła.  Ogląda  budynek  z
zewnątrz,  następnie  zauważając,  że  kościół  jest  otwarty  i  o  odbywa  się  w  nim  nabożeństwo  postanawia  przyjrzeć
się bliżej tej gotyckiej budowli i wchodzi do jego wnętrza. Kościół był jeszcze niedokończony brakowało malowideł,
posadzki,  etc.  Podchodząc  do  prezbiterium  zauważa  trzy  swoje  znajome  panny:  Natalię,  Joannę  i  Wandę.  Judym

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

6/13

wychodzi  po  nabożeństwie  wraz  z  resztą  mieszczan,  a  następnie  w  nadziei  na  spotkanie  panien  chodzi  wokół
kościoła udając zainteresowanie jego architekturą. W pewnej chwili w drzwiach zakrystii pojawiają się młode damy u
boku  księdza,  ten  zaprasza  doktora  na  wspólne  śniadanie.  Oczekując  na  śniadanie  Judym  rozmawia  z  księdzem,
przychodzi  pan  Karbowski.  Ksiądz  opowiada  mu  o  nim:  pochodzi  z  bardzo  dobrego  rodu,  odziedziczył  po  ojcu
majątek,  który  rozpuścił  w  ciągu  dwóch  lat.  Żyje  z  hazardu,  pożyczania  i  wyłudzania  pieniędzy  od  innych.  Siedząc
przy stole Judym zauważył dziwne zainteresowanie panny Natali osobą Karbowskiego. Judym poczuł się zazdrosny o
młodą damę.

Przyjdź

Judym siedzi przy otwartym oknie, właśnie przeszła burza. Pogrąża się w marzeniach, jest radosny i pogodny. Patrzy
ku końcowi alei oczekując czyjegoś przyjścia.

Zwierzenia

Rozdział  ten  jest  fragmentem  „dziennika  intymnego”  Joasi  Podborskiej.  Guwernantka  przedstawia  w  nim  swoje
wspomnienia,  refleksje  i  pragnienia,  porusza  ponadto  tematykę  związaną  z  emancypacją  kobiet.  Jest  17
października,  jest  to  szósta  rocznica  opuszczenia  przez  dziewczynę  rodzinnych  Kielc  i  przyjazdu  do  Warszawy.
Joasia  postanawia  na  nowo  zacząć  pisanie  swojego  pamiętnika,  wspomina  przy  tym  o  swojej  znajomej  Staszce
Bozowskiej,  która  nauczyła  jej  tej  sztuki.  Z  pamiętnika  dowiadujemy  się,  że  Joasia  wywodzi  się  ze  zubożałej
szlachty.  Po  śmierci  rodziców  zamieszkała  wraz  z  braćmi:  Henrykiem  i  Wacławem  u  ciotki  Ludwiki.  Wyjazd  do
Warszawy  staje  się  koniecznością  w  obliczu  trudnej  sytuacji  finansowej.  Joanna  czuje,  że  spoczywa  na  niej
obowiązek  wychowania  i  utrzymania  swoich  braci.  Początkowo  udziela  lekcji  panience  Wandzie  Predygier.  W  tym
okresie  Podborska  mając  dostęp  do  obszernej  biblioteki  Predygierów  czyta  dużo  książek.  Guwernantka  bywa  w
teatrach,  na  odczytach,  spotyka  wielu  literatów  i  nabiera  przekonania,  że:  „talent  to  w  większości  wypadków  –
torba, czasem cennych klejnotów pełna, którą na plecach nosi z przypadku byle facet, a nieraz byle rzezimieszek.”
Henryk  wyrzucony  z  6  klasy,  studiuje  filozofię  w  Zurychu,  a  Wacław  który  skończył  gimnazjum  z  wyróżnieniem
zostaje  aresztowany  i  zesłany.  Z  czasem  by  zarobić  jak  najwięcej  podejmuje  kolejne  prace.  Staje  się  zabiegana  i
przemęczona,  chodzi  spać  późno  i  wstaje  wcześnie.  Dodatkowym  zmartwieniem  staje  się  informacja  o  Henryku,

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

7/13

który  nie  przykłada  się  do  studiów,  zadłuża  się,  nadużywa  alkoholu,  uczestniczy  w  licznych  bójkach,  brakuje  mu
minimalnej  ilości  semestrów  do  zaliczenia.  Joanna  mimo  to  postanawia  pracować  jeszcze  więcej  by  tylko  jej  brat
mógł  ukończyć  studia.  7  stycznia  dowiaduje  się  o  śmierci  Wacława  przebywającego  na  zesłaniu.  Jest  to  dla
Podborskiej ogromny cios, pogrąża się w smutku i zniechęceniu. W końcu postanawia powrócić do rodzinnych Kilec,
odwiedza wujostwo. Czuje jednak, że nie ma już w tym mieście bliskich jej osób, okazuje się, że „szybko wygasa
domowe  ognisko”.  Odwiedza  grób  rodziców  na  cmentarzu  w  Karczyskach,  a  następnie  rodzinny  dworek  w  Głogach
zamieszkiwany obecnie przez Żydów.

TOM II

Poczciwe prowincjonalne idee

Doktor  Judym  ma  dużo  pracy  podczas  letniego  sezonu  w  ośrodku  w  Cisach.  Ponadto  uczestniczy  w  wielu  balach  i
spotkaniach  towarzyskich  podczas,  których  cieszy  się  zainteresowaniem  wielu  młodych  kuracjuszek.  W  balach
uczestniczy również „pałac”, a co za tym idzie panna Natalia, z którą Tomasz próbuje flirtować. Doktor angażuje się
w przywrócenie działania zaniedbanego szpitaliku. Dr Węglichowski i Krzywosąd podchodzą do poczynań Tomasza z
dużą  rezerwą  jedynie  Leszczykowski  potajemnie  udziela  wsparcia  finansowego.  Judym  zatrudnia  Wejsmanową  na
dozorczynię, odzyskuje sprzęt i łożka szpitalne oraz pozyskuje żywność od prominenta. We wrześniu w czworakach
wybucha epidemia malarii. Jej przyczyną są stawy rybne będące własnością administratora folwarku. Mimo nalegań
Judyma  nie  ma  możliwości  przeniesienia  dzieci  w  suchsze  miejsce.  Dopiero  po  interwencji  Joasi  z  pomocą  chorym
przychodzi pani Niewadzka oferując pomieszczenie byłej piekarni na rzecz szpitala.

Starcy

Dr Węglichowski wraz z żoną Laurą zamieszkiwał dworek na wzgórzu, który dzierżawił od starego Leszczyńskiego i
zgodnie  z  jego  wolą  przekazywał  comiesięczny  czynsz  na  edukacje  biednych  dzieci  z  Cis.  „U  państwa
Węglichowskich  prawie  co  dzień  gromadził  się  światek  cisowski”  –  kierownictwo  uzdrowiska  oraz  kuracjusze.  W
spotkaniach  uczestniczy  także  Judym,  który  jednak  jako  młody  idealista  ma  trudności  w  odnalezieniu  się  w  tym
starym  układzie.  Tomasz  bezsilnie  próbuje  przekonać  Dr  Węglichowskiego  i  Krzywosąda  do  osuszenia  stawów.

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

8/13

Sprzymierzeńcem  Judyma  we  wprowadzaniu  zmian  na  przekór  zarządowi  ośrodka  staje  się  stary  Leszczyński,
finansuje on niektóre projekty młodego doktora. W lutym do Cisów przyjeżdża komisja rewizyjna. Podczas spotkania
Judym  przedstawia  kontrolerom  problem  osuszenia  stawów,  które  są  powodem  malarycznego  powietrza  w  cisach.
Jego projekty są jednak ośmieszane i krytykowane przez czterech antagonistów: dr Węglichowskiego, Krzywosąda,
Listwę  i  plenipotenta.  Rzeczywistym  powodem  sprzeciwu  wobec  Judyma  jest  młodość  doktora,  która  dotyka
dotkliwie ambicji starców.

„Ta łza, co z oczu twoich spływa...”

Wiktor  i  jego  rodzina  znajdują  się  w  trudnej  sytuacji  finansowej.  Za  otrzymane  od  Tomasz  kilkaset  rubli  Wiktor
postanawia wyemigrować za pracą. W chłodny lutowy poranek mężczyzna udaje się wraz z żoną i dziećmi wynajętą
dorożką na dworzec kolejowy. Skąd ma odjechać pociągiem w stronę Sosnowca. Tam żegna się z rodziną. Zapewnia
żonę, że ją nie opuści. Obiecuje napisać gdy tylko dotrze na miejsce i znajdzie pierwszą pracę.

O świcie

Kwietniowy  poranek,  doktor  Judym  wybiera  się  „na  rewizję  sowich  zdechlaków  we  wsiach  okolicznych”.  Idzie
brzegiem lasy, przysiada na jakimś pniu. Nagle zauważa bryczkę jadącą od strony Woli Zameckiej, a w niej pannę
Joasię Podborską. Rozpoczyna z nią rozmowę. Dziewczyna nie chce się przyznać skąd wraca o tak wczesnej porze,
zastawia się spowiedzią. Dopiero furman Felek wygaduje się, mówiąc że byli szukać panienki Natali. Joanna zsiada
z  bryczki,  udaje  się  na  rozmowę  w  cztery  oczy  z  Tomaszem.  Opowiada  o  Natali,  która  potajemnie  wzięła  ślub  z
Karbowskim  w  Woli  Zameckiej  i  wraz  z  nim  wyjechała  zagranicę.  Guwernantka  czuje  się  winna  za  to  co  się
wydarzyło,  żali  się  doktorowi.  Gdy  Joanna  odjeżdża,  Judym  uświadamia  sobie,  że  jest  zakochany  w  Podborskiej,
mówi: „Ależ tak! Rozumie się! Przecie to jest moja żona”.

W podróży

Początkiem  czerwca  Judymowa  dostaje  list  od  męża  ze  Szwajcarii  z  żądaniem  przyjazdu.  Kobieta  bojąc  się  stracić
męża zabiera dzieci i udaje się w podróż. Najpierw jedzie pociągiem do Wiednia, gdzie odbiera ją ze stacji znajomy
Wiktora. Opiekun zabiera kobietę i dzieci do swojego domu w ubogiej wiedeńskiej dzielnicy. Tam czeka na nich jego

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

9/13

żona,  nie  znająca  polskiego.  Wiedenka  nakarmia  gości.  Po  kilku  godzinach  odpoczynku,  pod  wieczór  opiekun
odprowadza  kobietę  z  dziećmi  na  dworzec,  wskazuje  im  właściwy  pociąg,  zaopatrza  w  bilet,  uczy  dwóch  słów:
Amsetten  (stacja  na  której  kobieta  ma  przesiąść  się  do  innego  pociągu)  oraz  umsteigen  (co  znaczy  przesiadka).
Judymowa zmęczona podróżą przesypia jednak stację Amsetten i wysiada w zupełnie innej miejscowości. Zagubiona
i  bezradna  tuła  się  po  ulicach  nieznanego  miasta.  W  końcu  natrafia  na  dorożkę,  w  której  jedzie  młode  polskie
małżeństwo, biegnie za nimi i prosi o pomoc. Okazuje się, że jest to Natalia z mężem, która z rozmowy dowiaduje
się  o  pokrewieństwie  kobiety  i  Tomasza  Judyma.  Para  udziela  im  pomocy,  załatwia  bilety  i  zapewnia  opiekę
konduktora. Judymowa ostatecznie dociera do Wintertur w Szwajcarii, gdzie czeka na nią Wiktor. Kobieta, która ma
nadzieję na wspólny powrót do Warszawy dowiaduje się, że jej mąż planuje wyjechać do Ameryki, tłumacząc „Gdzie
mi lepiej płacą, tam idę”.

O zmierzchu

„W życiu doktora Judyma zaczął się okres szczególny”, na pozór zajmuje się on tym co zwykle, jego dusze wypełnia
jednak  niecodzienne  uczucie,  miłość  do  panny  Joasi.  Myśli  o  ukochanej  „dodaje  mu  skrzydeł”  w  wypełnianiu
codziennych  obowiązków.  Tomasz  kilkakrotnie  towarzyszy  Joannie  i  jej  podopiecznej  Wandzie  w  wieczornych
spacerach po parku. Pewnego czerwcowego dnia, idąc do chorych na wieś Judym spotyka pannę Podborską. Była ona
sama,  jej  podopieczna  Wanda  jeździła  konno  z  plenipotentem.  Joasia  wyznaje  Tomaszowi,  że  przed  trzema  laty
widziała  go  kilkakrotnie  w  Warszawie.  Zapytana  dlaczego  zwróciła  na  niego  uwagę,  milczy.  Podborksa  postanawia
poczekać na Judyma aż będzie wracał ze wsi od chorych. Wizyty przedłużają się, doktor jest zdenerwowany obiecał
wrócić  nie  dalej  niż  za  pół  godzinny.  Mimo  sporego  spóźnienia  guwernantka  czeka  jednak  na  niego.  W  drodze
powrotnej  Tomasz  ponownie  pyta  o  powód  zwracania  na  niego  uwagi  w  warszawskim  tramwaju,  tym  razem
odpowiada sobie sam: „- Pani musiała wówczas po prostu przeczuć..: - Co przeczuć? - Wszystko, co ma nastąpić. -
Cóż takiego? - Że to ja właśnie będę mężem twoim”. Widząc, że nie jest obojętny pannie Podborskiej, wyznaje jej
miłość. Ona odwzajemnia to uczucie.

Szewska Pasja

Krzywosąd jak co roku szlamuje staw. Problem pojawia się gdy już w czerwcu do Cisów przyjeżdżają kuracjusze, a

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

10/13

„przy  obcych  nie  ma  sposobu  wywozić  za  park  furami  zgniłego  szlamu”.  Wpada  on  więc  na  pomysł  by  przekopać
groblę, utworzyć coś w rodzaju kaskady i puszczać szlam do rzeki. Wkrótce do Krzywosąda przychodzą z protestami
chłopi. Narzekają, że przez jego praktyki pada im bydło pojone w rzece. Ten ich wyklina i przegania. Judym w tym
czasie zajęty sprawami miłosnymi całkowicie zapomina o problemie stawów. Dopiero gdy pewnego razu wraca ze wsi
na obiad zauważa robotników i dowiaduje się od nich o całym precedensie. Widząc stojących przy śluzie Krzywosąda
i  dyrektora  podchodzi  do  nich  i  wdaje  się  w  rozmowę.  Ostatecznie  dochodzi  do  kłótni.  Judym  wpada  w  szewską
pasję nazywa Krzywosąda „starym osłem”, a następnie popycha go do stawu. Z błota wyciągają go robotnicy, Judym
zaś odchodzi.

Gdzie oczy poniosą

Wobec  zaistniałego  zdarzenia  z  Korzywosądem,  Judym  dostaje  wieczorem  list  z  wypowiedzeniem  o  pracę  („Wobec
tego,  co  zaszło,  spieszę  oświadczyć  Sz.  Panu,  że  umowę  naszą,  zawartą  przed  rokiem  w  Warszawie,  uważam  za
rozwiązaną”).  Nie  może  spać,  zastanawia  się  nad  tym  co  teraz  pocznie,  jest  zły  na  swoje  zachowanie,  zasypia
dopiero  nad  ranem.  Największy  ból  sprawia  doktorowi  konieczność  rozstania  się  z  ukochaną  Joasią.  Następnego
dnia otumaniony udaje się na stację i wyjeżdża. Po drodze na jednej ze stacji (gdzie ma przesiąść się na pociąg do
Warszawy)  w  tłumie  podróżnych  zauważa  inżyniera  Korzeckiego.  Mężczyźni  poznali  się  w  Paryżu,  a  następnie
podczas wspólnej podróży do Szwajcarii pokłócili się i od tamtej pory więcej ze sobą nie rozmawiali. Mimo wysiłków
Tomaszowi nie udaje się uniknąć spotkania z Korzeckim. Dawny znajomy nakłania Judyma by wraz z nim pojechał do
Zagłębia Dąbrowskiego. Kupuje mu nawet bilet na pierwszą klasę. W Sosnowcu jadą dorożką do kopalni „Sykstus” –
miejsca pracy inżyniera, następnie Korzecki umieszcza Judyma w swoim mieszkaniu i proponuje mu objęcie wolnego
etatu lekarza przy kopalni. Inżynier zwierza się Tomaszowi ze swojego chorobliwego strachu przed śmiercią, chciałby
„znać życie i śmierć tak z bliska, aby mógł obojętnie spoglądać na jedno i drugie”.

Glikauf ! (z niemieckiego „Szczęść Boże”)

Następnego  dnia  Judym  wraz  z  inżynierem  Korzeckim  zwiedza  dokładnie  kopalnię.  Widzi  ciężką  i  niebezpieczną
pracę górników oraz koni. Jest przerażony przyzwoleniem na tak nieludzkie warunki pracy.

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

11/13

Pielgrzym

Judym w towarzystwie Korzeckiego udają się do Kalinowicza – jednej z potęg Zagłębia. Wprowadzeni przez lokaja
podziwiają  wystrój  „pałacu”  dyrektora,  a  następnie  witają  się  z  gospodarzem.  Rozmawiają  o  zegarze  –  nowym
nabytku  Kalinowicza  przywiezionym  z  Monachium,  a  następnie  o  niedokończonym  obrazie  przywiezionym  z
Mediolanu. Oprowadzani po mieszkaniu trafiają do pracowni gdzie witają się z dziewiętnastoletnią córką dyrektora,
Heleną. Powracając do salonu spotykają dwudziestoletniego syna Kalinowicza. Dowiadujemy się, że syn Kalinowicza
jest absolwentem niemieckiej politechniki w Charlottenburgu i teraz robi doktorat. Dochodzi do filozoficznej dyskusji
pomiędzy  zebranymi.  Głos  zabierają  głownie  Korzecki  i  syn  Kalinowicza.  Rozmawiający  mówią  o  tym,  że  chorych
umysłowo nie powinno zamykać się w szpitalach, o edukacji dzieci, o pracy jako czymś wzniosłym i świętym, a także
o  krzywdzie  bliźniego,  która  jest  „złem  wątpliwym”.  Panna  Helena  zaprasza  wszystkich  do  sąsiedniego  pokoju  na
herbatę. Tam dyskusja schodzi na tematy związane z warunkami pracy w hutach i kopalniach. Młody Kalinowicz nie
ukrywa  swojej  wzgardy  i  niechęci  do  Zagłębia.  Krytykuje  pracujących  tam  robotników  mówi,  że  nie  oszczędzają
pieniędzy, są rozrzutni. Międzyczasie do Korzeckiego przychodzi posłaniec z tajemniczą przesyłką. Tomasz łudzi się,
że to list od Joasi Podborskiej. Okazuje się jednak, że to paczka od przemytnika z materiałem na ubranie. W drodze
powrotnej Korzecki zawozi materiał do krawca.

Asperges me...

Korzecki  w  sąsiedztwie  miał  jeden  znajomy  dom  zamieszkały  przez  zubożałą  szlachecką  rodzinę  Daszkowskich.
Chodził tam czasem w odwiedziny w okresie Wielkanocy. Pewnego razu do Korzeckiego przychodzi młody, nieśmiały
gimnazjalista  Oleś  Daszkowski.  Chłopiec  prosi  doktora  Judyma  by  pojechał  z  nim  do  matki,  chorej  od  dawna  na
płuca, nie wstającej już z łóżka. Tomasz zgadza się przebadać panią Daszkowską. Zjada obiad, a następnie wraz z
Olesiem udaje się do folwarku donacyjnego w którym mieszka chłopiec z rodziną. Folwark znajduje się w Zabrzeziu
oddalonym o dwie mile. Judym zastaje chorą leżącą na łożu pod lipami. Bo zbadaniu kobiety stwierdza, że cierpi ona
na  suchoty.  Choroba  jest  w  zaawansowanym  stadium,  doktor  czuje  się  bezradny,  nie  może  udzielić  jej  żadnej
pomocy.  Pani  Daszkowska  bardzo  chce  żyć,  Tomasz  próbuje  ją  w  jakiś  sposób  pocieszyć,  kłamie  mówiąc  „Proszę
pani... nie będę ukrywał, że to jest stan dość ciężki, ale z tym ludzie żyją, osobliwie na wsi. Znam wiele wypadków
tego rodzaju. Ja pani przepiszę szczegółową kurację”.

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

12/13

Dajmonion

Doktor Judym otrzymuje posadę lekarza fabrycznego, wynajmuje własne mieszkanie w pobliżu kopalni. Wieczorami
spotyka się z Korzeckim i dużo razem rozmawiają. Pewnego sierpniowego popołudnia doktor otrzymuje od inżyniera
list  z  zawartym  w  nim  cytatem  „Apologii  Sokratesa”  autorstwa  Platona:  „umrzeć  i  uwolnić  się  od  trosk  życia  za
lepsze  dla  mnie  sądzono”.  Judym  nie  jest  zbytnio  zaskoczony  treścią  listu,  gdyż  zna  dziwaczny  charakter  kolegi.
Mimo wszystko postanawia pojechać do Korzeckiego i upewnić się czy wszystko u niego w porządku. Gdy wchodzi do
mieszkania  spotyka  przerażający  widok:  inżyniera  leżącego  na  swoim  łóżku  z  roztrzaskaną  głową  oraz  atlas
anatomiczny  z  zapisanym  planem  samobójstwa.  Nad  zwłokami  pojawia  się  również  tajemniczy  dostarczyciel
przesyłki.

Rozdarta sosna

Początkiem września Judym otrzymuje kartkę od Joasi z zawiadomieniem o jej przyjeździe. Podborska wraz z Wandą
i  babką  jadą  do  Drezna  gdzie  maja  spotkać  się  z  Karbowskimi.  Po  drodze  babka  planuje  spędzić  dwa  dni  w
Częstochowie,  a  Janna  odwiedzić  kuzynkę  na  Zagłębiu.  Następnego  dnia  przed  ósmą  rano  Tomasz  udaje  się  na
dworzec  kolejowy  odebrać  ukochaną.  „Gdy  szła  ze  schodków  wagonu  cudna  jak  uśmiech  szczęśliwy,  jakoś  dziwnie
urocza,  rozpiękniona,  Judym  doświadczał  śmiertelnych  dreszczów.  Zdawało  mu  się,  że  u  jej  stóp  u  jej  nóg
najdroższych umrze z boleści...”. Na prośbę Joanny, Judym oprowadza ją po fabrykach i kopalniach. Przyglądają się
ciężkiej pracy ludzi. Następnie pokazuje jej podmiejskie budy, gdzie w skrajnych warunkach mieszkają robotnicy. W
drodze  powrotnej  snują  marzenia  o  wspólnym  domu,  o  założeniu  szpitala  jak  w  Cisach.  W  pewnej  chwili  Judym
zmienia temat i mówi, że musi zająć się ludźmi z motłochu, biednymi dziećmi, rozwalić śmierdzące nory w których
mieszkają. Czuje się odpowiedzialny za nich i za warunki w jakich żyją. Sam pochodzi z motłochu, rozumie dobrze
sytuację biedoty i uważa, że pozycja jaką uzyskał w społeczeństwie zobowiązuje go do udzielenia im pomocy. Mówi:
„Otrzymałem wszystko, co potrzeba... Musze to oddać, com wziął. Ten dług przeklęty... Nie mogę mieć ani ojca, ani
matki,  ani  żony,  ani  jednej  rzeczy,  którą  bym  przycisnął  do  serca  z  miłością,  dopóki  z  oblicza  ziemi  nie  znikną  te
podłe zmory. Muszę wyrzec się szczęścia. Muszę być sam jeden. Żeby obok mnie nikt nie był, nikt mię nie trzymał!”.
Zasmucona Joasia odchodzi, obiecuje mu nie przeszkadzać w wypełnieniu jego powołania, a Judym błądzi po hałdach
i  pada  pod  rozdartą  sosną.  „Tuż  nad  jego  głową  stała  sosna  rozdarta.  Widział  z  głębi  swojego  dołu  jej  pień

background image

25.09.2016

Ludzie Bezdomni - Streszczenie Szczegółowe Lektury - Streszczaj Się Z Nauką |  Lektury w Crib.pl

http://lektury.crib.pl/ludzie-bezdomni-streszczenie-szczegolowe-lektury-streszczaj-sie-z-nauka.html

13/13

rozszarpany,  który  ociekał  krwawymi  kroplami  żywicy.  Patrzał  w  to  rozdarcie  długo,  bez  przerwy.  Widział  każde
włókno, każde ścięgno kory rozerwane i cierpiące. Słyszał dokoła siebie płacz samotny, jedyny, płacz przed obliczem
Boga. Nie wiedział tylko, kto płacze... Czy Joasia? - Czy grobowe lochy kopalni płaczą? Czy sosna rozdarta?”.