background image

 

1

Eliza Orzeszkowa, Nad Niemnem (BN) oprac. Józef Bachórz 
 

I. 

PISARKA ZNAD NIEMNA 

 
Tytuł nawiązuje do Mickiewiczowskich uczuć do ziem nad błękitnym Niemnem rozciągnionych lub 
jest lapidarnym nazwaniem losu pisarki (na 69 lat tylko 10 przeŜyła z dala od miejsc rodzinnych). 
 

 1852-57 na pensji sióstr sakramentek w Warszawie 

 

 1858-63 w majątku męŜa w Ludwinowie (granica Polesia i Wołynia) 

 
Orzeszkowa urodziła się 20 czerwca 1841 r. we dworze w Milkowszczyźnie (na północ od Niemna, 
40  km  od  Grodna).  Mieszkała  tu  w  dzieciństwie  i  po  rozstaniu  z  męŜem,  aŜ  do  1869  r.,  kiedy 
musiała sprzedać zadłuŜony majątek. Odtąd na 41 lat związała się z Grodnem. 
 
Rzadko  wyjeŜdŜała  na  krótko  do  Warszawy  lub  Wilna.  Jeszcze  rzadziej  bywała  na  Zachodzie 
(1881, grudzień 1893, lato 1899 – kuracyjne pobyty w Wiesbaden w Niemczech, w czasie trzeciego 
zajrzała teŜ do Szwajcarii). Wolała odwiedzać pobliskie dworki, gł. latem, gdy źle się pisało. 
 
Ze  szkoły  wyniosła  biegłą  znajomość  francuskiego,  niezłą  niemieckiego,  umiejętność  pisania  po 
polsku,  wiadomości  o  literaturze  (nauczyciel  –  Ignacy  Kowalewski).  Szkoła  miała  przygotować 
głównie do ról towarzyskich i domowych, do Ŝycia umysłowego i lit. przygotowała się sama. 
 
Po  ojcu,  Benedykcie  Pawłowskim  (~  Korczyński  ???),  Eliza  odziedziczyła  duŜą  i  wielojęzyczną 
bibliotekę (gł. pisarzy francuskiego Oświecenia). Zmarł, gdy miała 3 lata. Babka jej o nim mówiła, 
choć ubolewała nad jego niedowiarstwem i masoństwem. 
 
Matka,  Franciszka  z  Kamieńskich,  po  3  latach  wyszła  za  ziemianina  spod  Kobrynia,  Konstantgo 
Widackiego.  Była  piękną  patriotką,  rozmiłowaną  w  gestach  symbolicznych.  Eliza  zarzucała  matce 
trzymanie się konwenansów, po zamęściu przestała jej ulegać. 
 
MęŜa,  Piotra  Orzeszko  (35  lat,  gdy  ona  miała  17),  naraiła  jej  rodzina.  Ślub  odbył  się  po  kilku 
tygodniach  narzeczeństwa,  21  I  1858  r.  Dwa  lata  minęły  na  wizytach  sąsiedzkich,  potem  Eliza 
zaczęła czytać (gł. Voltaire’a, Rousseau, Diderota, Micheleta, Thiersa i nowe publikacje). 

• 

interesowała się z zapałem demonstracjom patriotycznym lat 1861, 1862 w Warszawie 

• 

z młodszym bratem męŜa załoŜyła we dworze szkółkę dla dzieci ze wsi 

• 

Piotr był sceptyczny do jej działań, narastał kryzys, ale powstrzymała się z rozwodem, bo w 
1863  w  Ludwinowie  pojawiły  się  „partie”  leśne,  była  tam  potrzebna  (Piotr  naleŜał  do 
„białych”, ale nie zamykał domu przed powstańcami) 

• 

Eliza  angaŜowała  się  w  posługi  kurierskie;  latem  1863  r.  przewiozła  do  granicy  z 
Królestwem Romualda Traugutta (ostatni dyktator powstania w Warszawie) 

 
Rozstali się początkiem 1864 r. W grudniu Piotr został aresztowany za sprzyjanie „miatieŜnikom”. 
Nie przyznał się, ale nikogo nie wsypał. Skazano go na zesłanie, a Ludwinów skonfiskowano. 
Nie pojechała za nim do Permu (wyrzucała to sobie jako błąd etyczny), ale gdy wrócił w 1867 r. do 
Warszawy (na Litwę nie mógł) przeprowadziła proces rozwodowy (dostała go w 1869). Piotr zmarł 
w Warszawie w 1874 r. 
 
Zakochana  była  w  Zygmncie  Święcickim,  o  5  lat  starszym  od  siebie  lekarzu.  Nie  wzięli  ślubu  z 
powodu  problemów  z  rozwodem,  plotek,  trudności  z  pracą  (Zygmunt  znalazł  ją  w  Mińsku)  i 
zadłuŜenia  Milkowszczyzny  (nie  dopuściła  do  licytacji,  sprzedała  dworek,  ale  pułkownikowi 
rosyjskiemu  pochodzenia  angielskiego,  bo  Polacy  nie  mogli  nabywać  tu  ziem,  który  odsprzedał 
dworek rodowitemu Rosjaninowi – znów błąd etyczny). 
 

background image

 

2

W  1869  r.  przeniosła  się  do  Grodna  –  tu  mieszkała  matka  i  Stanisław  Nahorski,  adwokat.  Był 
Ŝ

onaty  i  opiekował  się  chorą  Ŝoną,  więc  związek  z  nim  odizolował  Elizę  od  towarzystwa.  Pobrali 

się w 1894 r., gdy zmarła mu Ŝona (Eliza miała 53 lata, on – 68). Zmarł w grudniu 1896 r. Elizę po 
ś

mierci (18 V 1910) pochowano obok niego na grodzieńskim cmentarzu katolickim. 

 
Eliza  chciała  udowodnić,  Ŝe  wbrew  ludziom,  którzy  rozwódce  odmawiali  wartości  moralnych  i 
obywatelskich, potrafi pełnić poŜyteczną słuŜbę i pomóc swoją pracą (np. w 1885 r. przyczyniła się 
do odbudowy Grodna spustoszonego przez poŜar). 
Została  w  Grodnie  równieŜ  dlatego,  Ŝe  jej  talent  pisarski  czerpał  natchnienie  z  rodzinnych  stron 
(wolała  pisać  o  ziemi  nadniemeńskiej  i  Polesiu,  Warszawa  w  Marcie  jest  mało  przekonująca).  A 
swe  zajęcia  literackie  traktowała  jako  najwaŜniejsze  w  Ŝyciu  powołanie,  misję,  której  trzeba 
wszystko podporządkować (~ romantyzm), choć mówiła teŜ o słuŜbie ku poŜytkowi społeczeństwa. 
Np. w czasie pobytu w Milkowszczyźnie (1864-69) napisała 10 powieści i 20 innych tekstów! 
 

II. 

PROBLEM MISJI PO KLĘSCE 

 
Orzeszkowa  była  prekursorką  pozytywizmu  warszawskiego  (praca  u  podstaw,  wyŜszość  prozy, 
tendencyjność), co nie znaczy, Ŝe nie było między nią a pozytywistami znacznych róŜnic. 

• 

dla  młodych  (po  1870  –  Świętochowski,  Prus,  Litwos)  gł.  przeciwnikiem  było  epigońskie 
wierszotwórstwo  i  gawędziarstwo,  ale  czasem  teŜ  romantyzm  z  okresu  „wieszczów”  – 
(gł. Franciszek  Krupiński;  zarzuty:  lekcewaŜenie  rozumu,  uprzywilejowanie  uczucia, 
powstanie styczniowe) 

• 

Eliza krytykowała wierszoklectwo i bujanie w obłokach, postulowała dostrzeŜenie piękna w 
postępie  wiedzy  i  cywilizacji,  ale  nigdy  nie  walczyła  z  tradycją  romantyczną,  nie  zdobyła 
się na przytyki wobec powstania ! 

Wpływ na poglądy Orzeszkowej mieli przedburzowcy: 

• 

pokolenie literackie w Galicji, waŜne na kilka lat przed burzą 1863 r. 

• 

mieli poczucie kryzysu romantyzmu, oddalania się po 1848 r. od potrzeb społ. 

• 

chcieli odnowić tradycje patriotyczne i wiarę w lud, urzeczywistnić ideały demokratyczne 

• 

doceniali  wielkich  romantyków  sprzed  okresu  mistycyzmu,  wskrzeszali  treści  tyrtejskie 
(czołowy poeta to Mieczysław Romanowski, zginął w powstaniu) 

• 

dopominali się o pisarstwo dąŜnościowe (powieści Walerego Łozińskiego) 

Ś

lady tych idei u Elizy: 

• 

(1866)  Obrazek  z  lat  głodowych  w  „Tygodniku  Ilustrowanym”  -  debiut,  Kilka  uwag  nad 
powie
ścią i O „Historii cywilizacji angielskiej” przez Henryka Tomasza Buckla w „Gazecie 
Polskiej” 

• 

dzieło  Buckle’a  ukazało  się  we  Lwowie  w  1863  r.  w  „Dzienniku  Literackim”  (pismo 
przedburzowców) 

• 

Kilku uwagach... zawarła postulat tendencyjności, za patronów podając Kraszewskiego i 
Korzeniowskiego, Adama Pługa i Zygmunta Kaczkowskiego, wspominała o George Sadn i 
Wiktorze Hugo (była to kontynuacja rom. przewodnictwa ideowego) 

• 

kontynuowała  apele  sprzed  1863  r.  –  wspomaganie  krzywdzonych,  pracowitość,  zajęcia 
uŜyteczne,  zawody  inteligenckie  (inŜynier,  nauczyciel)  i  rzemieślnicze,  więzi  sąsiedzkie, 
przeciwstawiała snobistyczne dwory ziemiańskim domom 

• 

dodawała nowe tematy – kwestia kobieca (Ostatnia miłość 1867, Pamiętnik Wacławy 1871, 
Na  dnie  sumienia  1872,  Marta  1873),  kwestia  Ŝydowska  (Meir  Ezofowicz  1878),  wieś 
chłopska (Niziny 1884, Dziurdziowie 1885 – powieści w nowym stylu) 

• 

ewoluowała od narracyjnych dopowiedzeń, apelu i komentarza do opisowości 

 
 
 

background image

 

3

W 1880 r. młodzi zyskali przewagę, ale wciąŜ pilnowali się i krytycznie podchodzi do siebie. 

• 

(1879)  O  powieściach  T.T.  JeŜa...  –  krytyka  nadmiaru  tendencyjności,  ulegania  modom, 
traktowania literatury jako zwierciadła rzeczywistości 

• 

powieść  musi  wnikać  w  kolizje  i  dramaty  Ŝycia,  stawiać  pytania,  selekcjonować  materiał; 
postulowała  zintegrowanie  wymowy  dzieła  z  bezstronnym  obrazem  rzeczywistości  (sama 
pisała nowe powieści, np. Nad NiemnemCham

 
Do  1883  r.  (publikacja  Ogniem  i  mieczem)  powieściami  zajmowali  się  Kraszewski,  Zygmunt 
Miłkowski (JeŜ), Orzeszkowa, a Sienkiewicz, Prus, Świętochowski byli gł. publicystami. 

• 

Kraszewski  pisał  powieści  historyczne  (1876,  Stara  Baśń),  ale  za  Tainem  uznawano  gł. 
powieści o tematyce współczesnej (np. 17 powieści Orzeszkowej wydanych do 1883 r.) 

• 

Sienkiewicz nagle powrócił do historii i do patriotyzmu konserwatystów szlacheckich, nieco 
ksenofobicznego, batalistycznego z mesjanistyczną wiarą w opiekę boską 

• 

Prus  odpowiedział  recenzją  krytyczną  (1884)  i  Placówką  (1885-86)  oraz  Lalką  (1887-89), 
powieściami „z wielkich pytań epoki” 

• 

Orzeszkowa  nie  lubiła  Henryka  od  kiedy  w  1881  r.  postawił  Prusa  nad  nią;  jego  zwrot 
ideowy uznała za słabość charakteru, zwabionego salonami; potem dotknęło ją, Ŝe dostał on 
Nobla (1905), bo czuła się jego rywalką, choć nigdy publicznie go nie skrytykowała 

• 

zarzuca  Trylogii  tanią  sensację,  bez  głębszej  myśli  i  uczucia;  doceniała  to,  Ŝe  Sienkiewicz 
upomniał się w powieści o miłość Ojczyzny (odblokowało to w niej chęć jawnego pisania o 
patriotyzmie, ale napisała powieść współczesną i to dot. 1863 r. – Nad Niemnem

 

III. 

O PISANIU NAD NIEMNEM 

 
Lęk  o  przyszłość  społeczeństwa  emanuje  z  Dziurdziów  i  Nizin.  W  1884  r.  w  liście  do  Karłowicza 
wspomniała, Ŝe będzie pisać o szlachcie zagrodowej. 

• 

to środowisko poznała w Miniewiczach u panien Kamieńskich 

• 

właściciel, Jan Kamieński, był na zesłaniu po 1863 r. (wrócił w 1887) 

• 

czuła się zawsze wieśniaczką, w mieście zamieszkała w wieku 27 lat 

• 

spotykała się tam ze schłopiałą szlachtą w Bohatyrowiczach i chłopami białoruskimi 

 
Końcem  lipca  1885  r.  miała  plan  powieści:  panna  ze  środowiska  obywatelskiego  chciała  wyjść  za 
zagrodowca (tytuł: Mezalians). Nie miała to być powieść o lękach i obawach, ale o nadziei. temat 
mezaliansu  wzięła  z  Kollokacji  Korzeniowskiego  (Kamila  poślubia  ubogiego,  ale  szlachetnego 
Józefa Starzyckiego). „Tyg. Powszechny” zapowiedział juŜ druk Mezaliansu
 
W 1886 r. zaczęła na dobre pisać, ale zmieniła tytuł. Stary uwydatniałby prywatny romans, nowy – 
rodzinne strony autorki, o której wiedziano, Ŝe jest „stamtąd”. Lista postaci w 1886 r. była prawie 
gotowa.  Nie  ma  Andrzejowej,  ale  Kirłowa  ma  kilka  jej  cech  (tajemnicze  cierpienie,  Ŝałoba). 
Zmieniła potem imiona Bohatyrowiczów i dodała ich więcej. Z Ŝycia wzięła Eliza botanikę, folklor 
i objawy trwania idei ojczyzny. 
 
W  listopadzie  1886  r.  wyjechała  do  Grodna  i  tempo  prac  spadło,  miała  migreny  i  chwile 
zniechęcenia. W grudniu jej słuŜąca wychodziła za Bohatyrowicza, więc uczestniczyła w weselu. 
 
W  marcu  1887  miałą  gotowy  II  tom  i  pojechała  do  Warszawy.  Przy  wyjeździe  w  kameralnym 
gronie urządzono jej uroczystość 20-lecia pracy pisarskiej. Prace nad III tomem ruszyły dopiero w 
lecie, gdy wróciła do Miniewicz. W sierpniu tom był gotów, a ostatni odcinek ukazał się w ostatnim 
numerze 1887 r. Natychmiast sporządzono wydanie ksiąŜkowe. 
 
 
 

background image

 

4

IV. 

GLORIA VICTIS 

 
W 1910 r. wyszedł tom opowiadań o powstaniu styczniowym pt. Gloria victis. Było to moŜliwe po 
zelŜeniu cenzury po rewolucji 1905 r. Odnoszono się juŜ powszechnie pozytywnie do powstania. 
 
Akcja  Nad  Niemnem  rozgrywa  się  od  2.  połowy  czerwca  do  końca  sierpnia  1886  r.  Tylko  10  dni 
jest ukazanych dokładniej. A tylko w 2 z nich nie ma odwołania do 1863 r. 

• 

gdy Marta i Justyna wracają z kościoła, widok młodego furmana przypomina Marcie czasy, 
gdy jego stryj śpiewał Bywaj, dziewczę, zdrowa, ojczyzna mię woła 

• 

rozdział  3  opowiada  losy  braci,  wspomina,  Ŝe  po  1863  r.  wszystko  zmieniło  się  w  pasmo 
upokorzeń, zawodów i waśni, przedtem były czasy wzlotów nad poziomy 

• 

szczególną rolę mają rozdziały: 4/II (Mogiła) i 2/III 

 
Mogiła  to  nie  cmentarz,  ale  miejsce  szczególne.  Powstańców  było  40  (jak  męczenników  z 
pierwszych wieków chrześcijaństwa). Wyszli z domu w czas wiosny, w maju, odświętnie odziani; 
polegli latem, w porze dojrzewania i plonowania; opłakano ich, ale pozostali między Ŝywymi. 
Jan  prowadzi  Justynę  tę  samą  drogą,  którą  oni  szli,  pokazuje  kolejne  stacje.  Las  gra  muzykę 
organową,  wiatr  uruchamia  muzykę  dzwonków.  Do  sanktuarium  wybrali  się  w  szczególny  czas  – 
niedziela, lipiec (rocznica 22), przed podjęciem Ŝyciowej decyzji, która wtedy juŜ zapadła. 
Mogiła  jest  jak  ziarno  Goreckiego,  czeka  na  porę  do  wyjścia.  nie  ma  tu  mesjanistycznej  wiary  w 
posłannictwo,  profetycznego  przewidywania  przyszłości,  ale  jest  idea  obcowania  duchów,  grobu 
jako kolebki odnowionego istnienia, chrześcijańska koncepcja sensu cierpienia. 
Narracja  nie  jest  rzeczowo-opisowa,  ale  podniosła  i  symboliczna.  Choć  mowa  pozornie  zaleŜna 
„strzeŜe” realizmu. Taka zmiana narracji dotyczy wszystkich fragmentów o dziedzictwie ideowym 
1863  r  (np.  rozpacz  Andrzejowej  po  „stracie”  syna  -  wierność  tradycji  powstania  jest  najlepszym 
sprawdzianem wartości człowieka). 
 
Wartości  to:  podtrzymywanie  narodowości,  ponoszenie  ofiar  i  wyrzeczeń  w  niewoli,  budowanie 
demokratycznego  społeczeństwa  z  myślą  o  przyszłości.  Naśladowanie  ducha  idei  „tamtych”,  a  nie 
powtarzanie bezmyślnie ich czynu zbrojnego. 
 
Bohaterowie  negatywni  są  odpowiedzialni  za  marnowanie  energii,  obojętność  na  stan  kraju,  ale 
nigdy  świadomie  i  jawnie  nie naigrawają się z przesłań 1863 r. Tylko Zygmunt się wybija – i jest 
oceniony gorzej niŜ Dominik, który załamał się na zesłaniu, ale nie zerwał przynajmniej z rodziną. 
 
Patriotyzm  i  kosmopolityzm  (1880)  –  poczucie  przynaleŜności  narodowej  to  warunek  zdrowego 
kosmopolityzmu, czyli braterstwa, zgody i współpracy narodów. Bez przywiązania do narodowości 
człowiek pozbywa się cennych składników osobowości (w ksiąŜce bardziej stanowczo to ujęła). 
 
Tradycje ideowe 1863 r. są wpisane w dziedzictwo młodego pokolenia (Witold), które podnosi się z 
upokorzenia  ze  śmiałą  wiarą  w  jutro.  Pierwsi  pozytywiści  zagubili  gdzieś  sens,  wypaczyli  go  w 
sobkowską zapobiegliwość (Darzeccy) lub uznali ideały za sentymentalizm (Benedykt). 
 
Nowa  faza  wymaga  połączenia  programu  narodowego  i  ideałów  demokratycznych  z  myśleniem 
pozytywistycznym  (praktyczność,  wola  pracy,  poszanowanie  nauki).  Hasła  pozytywistyczne  mają 
rodowód powstaniowy (przezwycięŜanie przesądów kastowych, praca u podstaw, solidarność). 
 
Dzięki  młodym  opowieść  legendowa  o  1863  r.  nie  wdaje  się  w  komplikacje  historyczne.  Jan 
pamięta  kilka  scen-syntez  (rodem  z  cyklów  Grottgera:  Polonia  1863,  Lituania  1864-66),  a  Witek 
urodził się po powstaniu, lecz jest podobny do stryja, którego kult podtrzymuje. 
 

background image

 

5

Mamy  tu  niewyraźne  wstawki  o  konflikcie  białych  i  czerwonych  (waśnie  sąsiedzkie,  konflikt 
Andrzeja  z  Darzeckim).  Nie  ma  wzmianek  o  zamachach  skrytobójczych,  o  wallenrodyzmie 
(Kraszewski), o pomyłkach (Prus), nie ma pytań o postawę chłopów (śeromski). 
 
Eliza  musiała  pisać  mową  ezopową  (peryfrazy,  synekdochy,  metonimie,  symbole,  alegorie, 
niedopowiedzenia,  skróty),  co  sprzyjało  przemilczaniu  spraw  draŜliwych.  Nie  godziło  się  o  nich 
debatować na oczach wroga (cenzora). 
Powstanie  wg  niej  zwróciło  uwagę  na  Sprawiedliwość  i  Wolność  –  niezbędne  warunki  dla 
naturalnego rozwoju (organicyzm Spencera). Mogiła to drogowskaz dla młodych, walka i ofiarność 
to czynnik konieczny postępu – powstanie więc było ogniwem naturalnego procesu. 
 
Rehabilitacja powstania w 25 rocznicę przyćmiła głosy Asnyka (W 25-tą rocznicę powstania 1863 
roku
) i Prusa (Lalka). 
 

V. 

NATURA – KULTURA 

 
Wg schematu powieści realistycznej, na początku trzeba przedstawić miejsce akcji. 
Orzeszkowa  opisuje  krajobraz  w  lotu  ptaka,  z  punktu  emocjonalnego  –  cieszy  się  urodą  znajomej 
ziemi (znajomej z Pana Tadeusza). Jak u Mickiewicza, natura jest wszechobecna w utworze. 

• 

opis natury podlega konwencji opisu realistycznego 

• 

w opisach tych najczęściej (z wyj. partii o 1863 r.) widać wzruszenie, metaforę, porównanie 

• 

wiele metafor jest konwencjonalnych, ale są teŜ wyrafinowane koncepty i poetyzmy 

• 

wyłania się kraina piękna i bezpieczna, nad którą czuwa niebo, a ona jest pełna Ŝycia i Ŝyciu 
sprzyjająca; całość otoczona jest zakolem rzeki – zewsząd widocznej, odwiecznej 

 
Opisy  Niemna  pełne  są  sensów  symbolicznych:  woda  Ŝywa  (ścieŜki  do  domów  wydeptali  ci,  co 
noszą  konwie  i  łowią  ryby),  obmywa  i  oczyszcza,  łączy  ze  światem  (łodzie  i  „płyty”  płyną  do 
portów),  powiernik  tęsknot,  smutków  i  marzeń  (pieśni),  rzeka  miłości  (pierwszy  pocałunek), 
prapoczątki (tu osiedlili się praojcowie), straŜnik dziejów (walki, mogiła). 
 
Opisy są bardzo kobiece: 

• 

zwierzęta  nie  występują  tu  częściej  niŜ  w  tradycyjnych  powieściach  XIX-wiecznych  (na 
polowania  chodził  Andrzej  z  Jerzym,  Benedykt  je  lubi,  ale  nie  towarzyszymy  mu  na  nich; 
konie  nie  są  rumakami,  ale  pracowitymi  pomocnikami  ludu;  inne  zwierzęta  to  psy,  bydło, 
pszczoły, ptaki, owady i motyle) 

• 

mnóstwo  tu  świata  roślinnego  (140  gatunków  roślin  i  ich  odmiany),  co  tworzy  obraz 
ojczystego  Edenu,  bogactwa  Ŝycia,  ma  teŜ  wartość  kulturową  (Eliza  robiła  zielniki,  miały 
one  walory  estetyczne,  ale  teŜ  słuŜyły  poznaniu  rodzimej  przyrody,  docenieniu  wiedzy 
ludności wiejskiej na ten temat) 

 Ludzie i kwiaty nad Niemnem 

• 

Eliza podziwia przyrodę i wymaga od człowieka szacunku dla niej 

• 

nie  ma  tu  Darwinowskiej  walki  o  byt,  jest  przedromantyczna  (Rousseau)  idea  wartości 
natury  i  obcowania  z  nią  w  zgodzie,  postulat  szanowania  jej  autonomii  (istnieje  ona  nie 
tylko dla człowieka, mamy obowiązek ją poznać i chronić, jak lud, np. Jan i pszczoła) 

 
Z naturą wiąŜe się pojęcie człowieczeństwa wysokiej próby i prawdziwej kultury, mimo Ŝe nie ma 
tu  szkół,  ludzie  jedynie  piszą  i  czytają  po  polsku.  Odcięcie  od  natury  prowadzi  do  degeneracji 
(Emilia),  czemu  pomagają  lektury  zagraniczne  (Byron,  Musset,  Dumas-ojciec,  Hugo-poeta).  Do 
winowajców patologii Eliza nie zalicza wieszczów (PT nie ma Zygmunt ani Emilia, ale Anzelm, a 
Benedykt powtarza cytaty z Ody do młodości). 
 
Psychologia  mniej  absorbuje  autorkę  niŜ  problematyka  społeczna  i  obyczajowa  i  dydaktyka 
pozytywistyczna (moŜna by rozwiną portret RóŜyca, który jest mniej „negatywny” od Zygmunta). 

background image

 

6

Bohaterowie negatywni są wykształceni, ale ich wiedza nie ma zakorzenienia w świecie i nie słuŜy 
poŜytkowi  społecznemu.  Tej  kosmopolitycznej  i  salonowej  wiedzy  przeciwstawione  są: 
(1) wykształcenie,  jakie  dawał  Uniw.  Wileński,  jakie  dał  synom  Stanisław  Korczyński  i  szkoła 
agronomiczna; (2) kultura i mądrość zagrodowego ludu. 
 
Bohatyrowiczom brak ksiąŜek (wyj. są trzy u Anzelma – PTPsałterz i Ogrody...), ubolewają nad 
brakiem wykształcenia, ale widać w nich głęboką kulturę: 

• 

polszczyzna  Reja  z  Nagłowic  i  Jana  z  Czarnolasu  (wyrazy  staropolskie,  latynizmy 
sarmackie,  figury  retoryczne,  dawne  formy  gramatyczne,  gł.  u  męŜczyzn;  frazeologizmy, 
przysłowia  i  porzekadła,  rymowane  aforyzmy,  gł.  powaŜne);  kontrastują  z  salonowym 
słownictwem poprzetykaną j. francuskim, ale nie są kolokwialną gawędą szlachecką 

• 

kultura  pieśni  (romantycy  przypisali  ją  ludowi,  są  one  arką  przymierza);  we  dworze 
ś

piewano przed powstaniem, teraz juŜ tylko uwerturki Orzelskiego 

• 

dziedzictwo obyczajowe (stosunki rodzinne, Ŝycie gromadne, jest Ŝywe, a nie skostniałe) 

• 

wartości  etyczne  +  tradycja  religijna  (sedno  religii  mieści  się  poza  instytucjami;  przesada 
jest kwitowana ironią – chłop mówiący wciąŜ cytatami z Biblii jest nazywany Apostołem) 

 
Orzeszkowej zaleŜy nie na ukazaniu mikrosocjologii (Prus), ale na wielkich spektaklach zachowań 
zbiorowych: Ŝniwa, wesele. 
 
Witek  namawia  Bohatyrowiczów  do  reform,  ale  brzmi  to  papierowo  –  tej  kulturze  nie  trzeba  nic 
ofiarować.  MoŜe  im  się  to  przydać,  ale  pod  warunkiem,  Ŝe  nie  naruszy  niczego  miejscowego. 
Justyna  zauwaŜa,  Ŝe  to  ona  moŜe  się  więcej  nauczyć  od  Bohatyrowiczów  (nazw  ziół,  ale  teŜ 
odróŜniania pozorów od prawdy, historii Mogiły, władania sierpem). 
 
Przyczyny zainteresowania kulturą ludową: 

• 

ewolucjonizm  Spencera  –  postęp  cywilizacyjny  to  ewolucja  od  prymitywizmu  do 
dojrzalszych  struktur  –  naleŜało  badać  folklor,  szukać  jego  historycznych  uwarunkowań, 
rozumieć go jako skutek archaicznych stosunków i ograniczeń przyrodniczych, ale teŜ dąŜyć 
do oświecenia ludu 

 DziurdziowieNiziny 

• 

Ernest  Renan  –  aspekt  antycywilizacyjny:  język i całe kultury tracą spontaniczny kontakt z 
bytem  i rzeczywistością, pozbawiając się naturalnego wdzięku i bogactwa – Eliza chwaliła 
więc  kulturę  ludową,  choć  z  Renanem  nie  zgadzała  się  w  jego  sceptycyzmie  do  edukacji 
społecznej 

 

VI. 

PRACA 

 
Najlepiej  wyreŜyserowana  jest  scena  Ŝniw  (r.3/II):  w  głębi  milcząco  pracują  róŜnobarwne  postaci, 
bliŜej przy ściernisku siedzi Justyna (podziwia malowniczość widoku, słyszy mowę ziemi, wstydzi 
się swej bezczynności). Jan upuszcza widły i do niej podchodzi, a potem podaje jej sierp. 

• 

duŜo tu milczenia, gestów, mimiki – ociera się to o sztuczność 

• 

widać tu najwaŜniejsze postulaty dydaktyczne (obok patriotyzmu): pracy i uŜyteczności 

 
UŜyteczność wg Milla: staranie się o szczęście powinno łączyć się z dbałością o pomyślność ogółu 
i  pomniejszanie  zła.  Ceni  się  w  człowieku  zdolność  poświęcania  własnego  dobra  dla  innych.  Nie 
jest  to  jest  dobre  samo  w  sobie,  nie  ma  sensu,  jeśli  nie  zmierza  do  powiększenia  ogólnej  sumy 
szczęścia. 
  u  Elizy  egoizm  nie  uszczęśliwia  nikogo  (moŜe  z  wyj.  Kirły,  ale  to  pieniacz  i  prostak),  a  zło 
wielkiego  świata  rodzi  się  z  dostatków  posiadanych  bez  zasługi  (krytykę  taką  zaczął  Kraszewski, 
potem Prus), wychowanie uniemoŜliwia kontakt z „nizinami”, mimo szczerych chęci (Andrzejowa) 
 
 

background image

 

7

Pracowitość Benedykta i Marty skupia się wokół utrzymania ojcowizny w rękach polskich. Miałaby 
lepsze efekty, gdyby nie konflikt z Bohatyrowiczami. 
 
Podanie  o  Janie  i  Cecylii  Eliza  usłyszała  w  Bohatyrowiczach  od  Adama  Lewkowicza.  W  1929  r. 
80-letni  Adam  powiedział  reporterowi  wileńskiego  „Dziennika  Kresowego”,  Ŝe  Orzeszkowa 
notowała to, co jej opowiadał i potem pięknie to podała w ksiąŜce. (o zbieranie legend postulował 
juŜ Kraszewski) 
 
„Bohater” (bohatyr) – z perskiego „bahadur” = zapaśnik, szermierz; w tureckim i krymsko-tatrskim 
„bahadyr” = wojownik. 
Nazwisko  Bohatyrowicz  istnieje  od  XV  wieku  w  Wielkim  Księstwie  Litewskim  wśród  szlachty 
pochodzenia  tatarskiego.  Jan  i  Cecylia  pochodzą  z  Polski,  a  szlachectwa  nie  dostali  za  czyny 
wojenne. 
Obraz Bohatyrowiczów jest nieco wyidealizowany: są pracowici, przywiązani do ziemi, którą sami 
uprawiają,  odporni  na  zepsucie  światowe,  zasobni  w  dziedzictwo  kulturowe  (~  rom.,  np.  Wiesław 
Kazimierza Brodzińskiego). 
 
W  romantyzmie  praca  słuŜyła  tylko  podkreśleniu  cięŜkiej  doli  chłopstwa.  U  Elizy  przekleństwem 
jest  bezczynność  i  to,  Ŝe  się  nie  jest  nikomu  potrzebnym.  Godność  pracy  fizycznej  została  więc 
podniesiona.  Choć  szczegóły techniczne są niedopracowane (Justyna Ŝnie w gorsecie i zadraśnięta 
sierpem,  Jan  obraca  w  parę  godzin  kilka  wozów  siana,  załadowując  i  rozładowując  je  sam,  nie 
wiemy,  co  na  polu  robi  Benedykt,  mało  konkretów  w  pracy  Kirłowej).  Bardziej  kompetentna  jest 
Eliza w rozmowach i globusach Emilii. Jednak praca jest rozciągnięta na całą powieść. 
 
Wizja chłopa Orzeszkowej zostanie przejęta przez Młodą Polskę. 
 

VII. 

MEZALIANS. KOBIETA, MIŁOŚĆ I „SPRAWA” 

 
Wątek  mezaliansu  zaczął  Fryderyk  Schilller  (Intryga  i  miłość  1784),  a  kontynuowało  pisarstwo 
sentymentalne.  Zawsze  łączył  się  z  problematyką  uprzedzeń,  barier  stanowych  i  majątkowych.  W 
Polsce  (Kraszewski,  Korzeniowski)  wiązał  się  z  krytyką  szlacheckiego  zadufania,  despotyzmu 
domowego i instytucji małŜeństwa jako transakcji. 
W  Polsce  temat  ten  spopularyzowali  romantycy  (Jacek  Soplica  i  Ewa  w  PT 

  Zasławska  i 

Wokulski w Lalce, Anzelm i Marta w NN). 
 
Bohatyrowicze narodziły się z mezaliansu. Królewskie odznaczenie praojców rozumieć trzeba jako 
hołd autorytetu narodowego dla dobroczynnych skutków mezaliansu. 
 
Mezalianse  w  NN  to  nie  tylko  Jan  i  Justyna  (którzy  są  najwaŜniejsi,  bo  podobni  do  praojców  i 
pozbawieni wad), ale teŜ Witek i Marynia, Andrzejowa z męŜem, Ładyś (oŜenił się z chłopką). 
NajwaŜniejszym schronieniem wartości narodowych i ludzkich jest rodzina, choć kaŜda boryka się 
tu z mnóstwem kłopotów. 
 
Orzeszkowa pisze metodą zakładają związek charakteru z czynnikami społecznymi i historycznymi 
oddziałującymi  przez  sposób  wychowania.  Uznaje  reguły  patognomiki  i  fizjonomicznego 
rozpoznawania człowieka. 
 
Justyna uniknęła cieplarnianego kalectwa. W Bohatyrowiczach podział ról na kobiece i męskie jest 
całkowicie  uzasadniony,  zgodny  z  naturą,  sprawdzony  od  pokoleń.  Kobiety  mają  podobnie 
obowiązki, ale teŜ poczucie wartości i bezpieczeństwa. Wszyscy tu pracują, nie ma dyskryminacji. 
Naloty sztuczności są niewielkie (pani Giecołdowa z papirosem, Domuntówna z błyskotkami). 
W dworze są dwa wyjścia – przetarg matrymonialny lub zgorzkniałe staropanieństwo. 

background image

 

8

Ideał  kobiety  w  NN  nie  ma  nic  wspólnego  z  Ŝądaniami  feministek  (George  Sand):  działalność 
oświatowa,  uŜyteczność  w  gospodarstwie,  pragnienie  szczęścia  małŜeńskiego  pod  pieczą  silnego  i 
dzielnego  męŜczyzny,  stanowczego,  ale  delikatnego,  takiego,  przy  którym  moŜna  się  czuć  „słabą 
płcią”. To Justyna podejmuje inicjatywę, gdy znajdzie takie męŜczyznę. 
Feministyczne  jest  widzenie  męŜczyzny  uwzględniające  gust  kobiecy  i  kobiecą  wraŜliwość 
zmysłową (Jana widzimy tylko z perspektywy Justyny). 
 
Scenki miłosne są teatralizowane w guście ksiąŜkowym. Kochankowie są infantylizowani (Justyna 
ma 20-kilka lat, Jan – 30) jako „dzieci natury”. 
Prawdziwą  miłość  „romantyczną”  przeŜyła  Justyna  z  Zygmuntem  (ból,  zdrada,  zwątpienie  w 
wierszach Musseta, powinowactwo dusz), ale okazała się ona kłamstwem. Nowa miłość to związek 
nie  samych  serc,  ale  poglądów  na  Ŝycie  i  wartości  społeczne.  Kochankowie  mają  prawo  do 
mezaliansu pod warunkiem uzgodnienia swych marzeń z dobrem społeczności. 
 

VIII.  DRAMAT BENEDYKTA KORCZYŃSKIEGO 

 
Dramaturgia losów Benedykta to kreacja najbardziej oryginalna. Uwypuklona jest jego samotność. 
Jego  dramat  polega  na  tym,  Ŝe  nie  zamilkło  w  nim  sumienie.  Czary  goryczy  dopełnia  konflikt  z 
synem (ale nie jest to podejrzliwość i nieufność wobec młodych). 
 
Witold  jest  narysowany  w  konwencji  natchnionego  idealisty  (patriota-spiskowiec,  męczennik 
ś

więtej  sprawy,  bohater  pozytywny  powieści  z  tezą)  –  blady,  ruchliwy,  powaŜny,  o  ognistym 

wzroku, z pierwszymi zmarszczkami, jest ofiarą górnych marzeń. 
Oracje wygłasza sentencjonalnie, z powagą, uzurpuje sobie prawo do oceny. Ma przewagę moralną 
i emocjonalną w starciach z ojcem (r. 2/II, 2/III, 4/III). 
 
Ojca  i  syna  nie  dzieli  przepaść  ideowa,  w  Benedykcie  nie  umilkły  do  końca  porywy  młodości. 
Witold jest alter ego Benedykta, budzi w nim to, co uśpione. Witold woła o rozpatrywanie tego, co 
się  robi  codziennie  w  duchu  obowiązku  wobec  kraju  i  w  duchu  wierności  testamentowi 
demokratów  z  1863  r.  Docenia  trwanie  ojca  na  „placówce”  zagroŜonej  krachem,  ale  chce,  by 
przekroczył  nawyki  samoobronne  i  wyszedł  z  twierdzy.  Darowanie  długu  nie  jest  korzystne  dla 
gospodarstwa, ale dla celów wyŜszych, ideowych. 
 
Witold  sprzeciwia  się  błaganiu  Darzeckiego  o  nieegzekwowanie  długu,  ale  nie  mówi,  jak  ten 
problem rozwiązać – czy poŜyczyć na lichwiarski procent w mieście, czy sprzedać las z Mogiłą? 
 
Realizm  Lalki  to  nowoczesny  realizm  tragiczny,  rzeczywistość  jest  przedstawiona  w  sposób 
scjentyczny.  W  NN  Justyna  i  Jan  mają  przed  sobą  pogodne  jutro,  sprawy Benedykta cudownie się 
rozwiązują – NN nazywano eposem. i zestawiano z PT
 

IX. 

O REALIZMIE I EPOSIE 

 
Pozytywizm  cenił  z  całego  romantyzmu  najwyŜej  PT  za  prawdziwy  obraz  Ŝycia,  zejście  ku 
codziennym  sprawom.  KrzyŜanowski  w  1947  r.  przypieczętował  ujmowanie  NN  jako  epopei  i 
dzieła realistycznego zarazem. 

• 

hieratyczne obrazy Niemna i przyrody, piękno lata 

• 

mądra kultura i pracowitość ludu 

• 

idylliczny romans i dydaktyczna niezłomność Witka 

• 

finalne „kochajmy się” Benedykta z „okolicą” 

JuŜ w oświeceniu mówiono, Ŝe era eposu minęła, bo ludzkość nie jest juŜ „naiwna” i „dziecinna” w 
idyllicznym pojmowaniu przyrody, ale weszła w erę dojrzałości, której ceną jest rozstanie z ładem 
serca. W romantyzmie dominował dramat i rozdarcie, choć tęskniono za eposem. 

background image

 

9

Eposy polskie doby romantyzmu (PT i Pamiątki Soplicy Rzewuskiego) potwierdzały, Ŝe nie da się 
pogodzić eposu z realizmem, bo jest on ucieczką od trapiącej rzeczywistości. 
 
Konwencja realistyczna przeszkadza eposowości w NN
 
Narracja  w  NN  jest  przedmiotowa  (realizm),  tzn.  osoba  narratora  jest  niewidoczna  =  opis  lub 
opowiadanie w mowie zaleŜnej (3 os.) i obiektywna = bez ocen i komentarzy. Ale: 

• 

są  tu  ślady  oceny  –  społeczeństwo  pełne  zarazków,  lenistwa  i  apatii;  Bohatyrowicze  jako 
lud, który nie podpierał gmachu przymusowej pracy i nie padał pod chłostą 

• 

duŜo Ŝarliwości, patosu retorycznego, uroczysta składnia z lekka archaizowana, poetyzmy 

• 

wiadomo, jaką postać trzeba darzyć sympatią, jakiej nie ufać 

• 

narracje fizjonomiczne i patognomiczne słuŜą opiniowaniu postaci 

• 

przewaga narracyjności nad dialogami, duŜo dydaktyzmu i sentencji 

 
Dialogi  są  bardzo  realistyczne:  odmienność  języka  postaci  od  języka  narracji,  indywidualizacja 
języka  postaci,  odmiany  sytuacyjne  dialogów  (przypadkowe,  buduarowe,  przy  pracy,  kłótnie).  Ale 
autorka dba, by wypowiedzi kształtowały ideowy wymiar utworu. 
 
Realizm  świata  przedstawionego:  chronologia,  akcja  trwa  krótko,  teraźniejszość  zakorzeniona  w 
przeszłości  (wspomnienia,  narracyjne  wycieczki  w  głąb  biografii),  zjawiska  przyrodnicze  i  zajęcia 
ludzi stosowne do pory roku, dokładna topografia. Ale: 

• 

jest to sakralizowana przestrzeń ojczysta, przeciwstawiona temu „gdzie indziej” (Justyna raz 
była w Warszawie, ale ciasnota, zamęt i zaduch nie był dla niej – antyurbanizm) 

• 

nieufność  dla  zagranicy  (jest  tam  wiele  atrakcji,  ale  traci  się  poczucie  przynaleŜności 
narodowej i sumienie obywatelskie) 

• 

nie ma tu elementów, które zawadzałyby wizji dostojeństwa i swojszczyzny (o rozpadającej 
się Wołowszczyźnie, enklawie wielkopańskiej cudzoziemszczyzny tylko się wspomina) 

• 

granic bronią mogiła i kurhan 

• 

najwięcej  Ŝycia  jest  w  Bohatyrowiczach,  duŜo  –  w  Olszynce  Kirłowej,  stłumione  jest  w 
Korczynie, a ledwo tli się w Osowcach u Andrzejowej 

• 

pocz. ruch skierowany jest ku Korczynowi, potem – ku Bohatyrowiczom, np. w finale idzie 
tu Benedykt (potrzeba powrotu duchowego do ludowego ogniska Ŝycia ojczystego) 

 
Fabuła oparta na konfrontacji dwóch światów ma zaplecze w tradycji realistycznej i rzeczywistości 
historycznej. Orzeszkowa wyróŜnia się niechęcią do wypadków nadzwyczajnych. 
 
Niemało tu potencjalnych nieszczęść i dramatów ludzkich (Benedykt, Marta, Justyna po nieudanej 
miłości i zatrutym dzieciństwie, Kirłowa, gdyby przyznała się do błędu serca). Smutna to powieść. 
Eliza zmierza jednak do pełnego nadziei finału. Rzeczywistość nie zagłusza więc pragnienia Ŝycia 
jej  bohaterów,  kieruje  ich  wzrok  ku  lepszemu  jutru  (na  koniec  pociesza  Martę  i  Anzelma).  Nie 
wszyscy  jednak  godzą  się  na  koniec,  niewola  trwa,  szczęśliwi  nie  stają  się  Emilia,  Teresa,  RóŜyc, 
Kirło,  Zygmunt,  Darzeccy,  Orzelski.  Ludzie  górujący  sumieniem  mają  tu  przewagę,  są 
uprzywilejowani. 
 
Kompozycja: 

• 

kontrastowe  sytuacje  i  postaci,  paralelizmy  fabularne  (i  Justyna,  i  Jan  musza  pokonać 
przeszkodę przed ślubem – ona odrzuca RóŜyca, on Domuntównę, a by ją skompromitować 
wstawia autorka fragment z kamieniem) 

• 

gradacje i zagęszczenia motywów o nośności symbolicznej 

• 

czuje się w niej nadrzędną świadomość 

 

background image

 

10

Realizm  jest  stronniczy  i  podporządkowany  dydaktyce  (u  Prusa  postaci  czasem  zachowują  się 
nielogicznie)!  Problemy  egzystencjalne  są  przyćmione,  bo  jednostki  są  podporządkowane 
zbiorowości. Brak zagadnień filozoficznych „dojrzałego realizmu”. 

• 

nie ma erotyki, która stawiałaby ludzi wobec dylematów 

• 

ni ma egzystencjalnych problemów samotności (wątek Andrzejowej jest zawieszony) 

• 

nie ma umierania !, a choroby fizyczne nie imają się ludzi moralnie zdrowych 

• 

nie Ŝałuje się w ogóle odtrąconego RóŜyca, który przecieŜ chciał coś w Ŝyciu naprawić 

 

** E.Z.**