Jacek alek: Kobieta speønia si w domu, to
naturalne
Agnieszka Kublik 2012-07-06, ostatnia aktualizacja 2012-07-06 21:07:53.0
Premier obiecuj c, e podpisze Konwencj Rady Europy o przemocy wobec kobiet wykorzystaø silne
feministyczne nastroje. A sam podpis to tylko otwarcie procedury, i nie wiadomo czy do niej dojdzie. Podpis to
decyzja czysto polityczna. Zreszt dobra, bior c pod uwag nastroje - twierdzi poseø PO Jacek alek
Agnieszka Kublik: Premier obiecaø, e podpisze Konwencj Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy
domowej i przemocy wobec kobiet, a Sejm j ratyfikuje. To pora ka ministra sprawiedliwo ci Jarosøawa Gowina
i caøego konserwatywnego skrzydøa PO, do którego i Pan nale y
Jacek alek, PO: Premier nie mógø obieca , e Sejm konwencj ratyfikuje, tylko, e j podpisze. To du a ró nica. Moim
zdaniem premier nie b dzie d yø do ratyfikacji tej konwencji.
No i nie jest to przegrana konserwatystów a Janusza Palikota. Premier obiecuj c podpisanie konwencji wykorzystaø
teraz silne feministyczne nastroje. W ten sposób dowarto ciuje walk z przemoc wobec kobiet.
A sam podpis to tylko otwarcie procedury ratyfikacyjnej, bez przes dzania, czy do niej dojdzie. Podpis to decyzja czysto
polityczna. Zreszt bardzo dobra, bior c pod uwag nastroje polityczne.
Sugeruje Pan, e premier tak naprawd nie chce, by Polska ratyfikowaøa konwencj . e rz d j podpisze dla
picu?
- To zale y, jakie dostanie ekspertyzy na temat konwencji.
Premier twierdzi, e ju je ma.
- Sk d Pani wie?
Tak powiedziaø gabinetowi cieni Kongresu Kobiet.
- Niezmiernie wa na jest opinia ministra finansów o skutkach finansowych ratyfikacji. Wiem, e jej jeszcze nie ma. Nie
powstaøa te jeszcze opinia ministra pracy. Wi c mo e premier ma opinie, które pozwalaj mu konwencj podpisa , ale
to nie s te opinie, które pozwalaj na jej ratyfikacj .
Czyli pana zdaniem Sejm konwencji nie ratyfikuje?
- Nie wiem, czekam na opinie przes dzaj ce. Je li rozwiej w tpliwo ci ministra Gowina, i konwencja godzi w nasz
porz dek prawny, to ratyfikujemy konwencj . Je li nie, b dziemy przeciwko. Oczywi cie jeste my przeciwko przemocy,
ale nie zawsze dobre intencje id w parze z m drymi zapisami.
Pan podziela w tpliwo ci Gowina, e konwencja mo e godzi w nasz porz dek prawny?
- To ma znaczenie?
Skoro Pana pytam...
- Tu nie chodzi o ideologi . Nie zapoznaøem si szczegóøowo z tre ci konwencji, czekam na opinie ekspertów.
Gowin nie przekonaø Pana, e konwencja mo e zniszczy tradycyjny model rodziny?
- Nie przekonuj mnie kontrargumenty do tezy Gowina.
Czy wie pan, ile kobiet w Unii Europejskiej doznaøo przemocy chocia raz w yciu?
- A ilu m czyzn?
Ilu?
- Nie wiem.
100 mln kobiet raz w yciu, w skali wiatowej wi cej kobiet umiera na skutek przemocy ni raka.
- To nie jest adna wiedza, pani tylko cytuje dane. Wiedza to co wi cej ni posøugiwanie si danymi. Prosz nie mówi ,
e pani co wie.
Premier zapowiedziaø, e poprze kwoty dla kobiet w biznesie. Co Pan na to?
- Uhm... na czym miaøoby to polega ?
Na tym, e ustawowo od 2013 r. w zarz dach i radach nadzorczych w spóøkach skarbu pa stwa kobiety
stanowiøyby 30 proc., od 2015 - 30 proc. we wszystkich spóøkach publicznych, od 2017 - 40 proc. w spóøkach
skarbu pa stwa, a od 2020 - 40 proc. w spóøkach publicznych.
- To dyskryminacja! Dlaczego pan premier chce dyskryminowa kobiety? Nie rozumiem!
Dyskryminacja?
- Tak. Nie powinno si patrze na kobiety i na m czyzn przez pryzmat pøci, tylko ich kompetencji. Je eli kobiety s
dobrymi fachowcami, to dlaczego nie zajmuj wa nych stanowisk?
Wie Pan, iloma polskimi spóøkami zarz dzaj kobiety?
- A pani wie?
Strona 1 z 2
Jacek alek: Kobieta speønia si w domu, to naturalne
2012-07-07
http://wyborcza.pl/2029020,75478,12086971.html?sms_code=
