background image

21 września 2009, 13:30

Autor: Antoni Żółciak
czytano: 15156 razy

Blenda - naturalny światłocień w plenerze

Cień   budynku.   W   cieniu   stoi   dziewczyna.   Za   dziewczyną
znajduje  się  ceglana ściana  z   porostami  wilgotnego mchu,  co
zostało   uznane   przez   fotografującego   za   wysoce   interesującą
sytuację.   Mające   za   chwilę   powstać   zdjęcie   okazałoby   się
nieprawdopodobnie   nudne   i   jednostajne,   gdyby   nie   przezorne
zastosowanie rozpraszającej światło blendy.

Zastosowanie blend

Blenda   jest   po   prostu   różnych   rozmiarów   i   kształtów   powierzchnią,   której   zadaniem   jest   odbijanie
światła słonecznego. Oczywiście im większe blendy, tym lepsze – są w stanie „naświetlić” całą sylwetkę
fotografowanej postaci. Blenda może światło odbijać, rozpraszać, modyfikować jego nasycenie i barwę.
Można   kupić   gotowe,   można  złożyć   samemu,   kupując   np.   koc   ratunkowy   w   sklepie   turystycznym   i
rozpościerając go na czterech drutach. W zależności od pogody i pożądanego efektu stosujemy jedną
(lub  kilka)  blend  o różnych  cechach. Przykładowo przy ostrym  świetle słonecznym  do uzyskania jak
najbardziej „przyjemnych”, ciepłych kolorów i światłocieni na twarzy modela powinniśmy użyć złotej lub
srebrno-złotej   blendy   rozpraszającej.   W   ten   sposób   uzyskamy   względnie   naturalne   barwy   i   bardzo
plastycznie oświetlenie. Srebrna blenda w pełnym słońcu generuje z kolei chłodne, niebieskawe światło
o wysokiej temperaturze barwowej.

Blenda - naturalny światłocień w plenerze

http://www.swiatobrazu.pl/blenda__naturalny_swiatlocien_w_plenerze...

1 z 3

2015-08-15 18:10

background image

Źródło: Quantuum

Blenda a klasyczna lampa błyskowa

Blenda odbija światło naturalne, lampa błyskowa światło wytwarza. Jeśli chcemy stworzyć standardowy,
dobrze naświetlony portret, blenda raczej będzie lepszym rozwiązaniem. Lampa bez dyfuzora, zwłaszcza
zamontowana bezpośrednio na stopce, jest  najczęstszą przyczyną kompletnie nieudanych  portretów.
Bardziej zaawansowani wybiorą zapewne metodę radiowego czy kablowego wyzwalania błysku z lampą
umieszczoną   na   statywie   i   uzbrojoną   w   softbox,   co   jest   zresztą   jedynym   wyjściem   w   ciemnych
pomieszczeniach. Nie jest to jednak satysfakcjonujące rozwiązanie, jeśli
z założenia chcemy uzyskać portret naturalny.

Blenda - naturalny światłocień w plenerze

http://www.swiatobrazu.pl/blenda__naturalny_swiatlocien_w_plenerze...

2 z 3

2015-08-15 18:10

background image

Źródło: Quantuum

Główne wady blend

Przede   wszystkim   potrzebujemy   osoby   trzeciej,   która   blendą   będzie   operować   wedle   naszych
nieomylnych wskazówek. Można, owszem, radzić sobie przy pomocy specjalnego statywu, jednak wtedy
do noszenia poręcznej torby na sprzęt dochodzi targanie za sobą wyżej wymienionego. Niezależnie od
zastosowanych rozwiązań poważną przeszkodą jest wiatr. Wystarczająco silny podmuch jest w stanie
przewrócić statyw razem z misternie zamocowaną blendą czy wyrwać ją bezlitośnie z rąk asystenta po
długiej i żmudnej walce. Sporo osób ma też problemy z samym składaniem blendy – w celu oswojenia
się z tym pożerającym potworną ilość czasu „zagadnieniem” dobrze jest rzucić okiem na kilka tutoriali
dostępnych na YouTube.

www.swiatobrazu.pl

Blenda - naturalny światłocień w plenerze

http://www.swiatobrazu.pl/blenda__naturalny_swiatlocien_w_plenerze...

3 z 3

2015-08-15 18:10