background image

prawdziwe  historie              

M I E S I Ę C Z N I K

w w w . m i e s i e c z n i k e g z o r c y s t a . p l

nr 5 (9)  maj 2013       

cena 10 zł

  

(w tym 8% VAT)

Katastrofa 

„Boeinga 747”

     

Rewolucja

     teorii
     ewolucji

King Diamond

Demoniczny 
„król” w Warszawie

Egzorcysta 
z Argentyny

Wywiad 
z ks. Carlosem 
Mancuso

Uzdrowiony z leczniczych energii

1 Maja

Odzyskana data

   H. Kiereś o teorii zła M.A. Krąpca

    Świadectwo Krzysztofa

Zło jest wtórne wobec dobra

NR INDEKSU 286095NN

RR

Bioenergoterapia

Temat numeru

background image

Wydawca: 

 Adres Redakcji:

 ul. Prosta 7

26-606 Radom

Tel/ Fax: 

48 366 56 23, 384 66 50

e-mail:

 redakcja@miesiecznikegzorcysta.pl

www.miesiecznikegzorcysta.pl

 

Prezes:

 

Piotr Wojcieszek

Dyrektor Wydawniczy:

Redaktor Naczelny:

 Artur Winiarczyk

Rada Programowa: 

  

 

!"#$%&'&"

()%

!"(#

– 

Redakcja Merytoryczna:

 

($&

Piotr Wojcieszek,

Sekretarz Redakcji:

 Beata Hajduk

Redakcja Techniczna:

 

Monika Strachowska

Korekta:

 

*+#/"1

Projekt Graficzny: 

F/X Media

promocja@miesiecznikegzorcysta.pl

 

!"#$

:

dystrybucja@miesiecznikegzorcysta.pl

%&

Piotr Nowak

prenumerata@miesiecznikegzorcysta.pl

&$;$<+=

$

N!>;!$! 

?&?$

C);D 

age fotostock / BE&W

ED30 000 egz.

("

C%

)$

!?$"

!$$ 

$$&

 

C);!< 

?!&)

 

Wydawca nie odpowiada  

$G=!

Redakcja prosi Autorów  

?$)&+

publikowanych  

&"!!

 

$");$<

&$&$ 

?))% 

"G)) 

jest zabroniony. 

:+$&!?!! 

1&) 

+& 

bez pisemnej zgody Wydawcy  

jest zabroniona. 

Chrześcijanie

 

nie mogą sobie 

pozwolić na luksus bycia głupimi

Ks. Andrzej 
Grefkowicz
egzorcysta 
archidiecezji 
warszawskiej

MIESIĘCZNIKA 

EGZORCYSTA

RADA 

PROGRAMOWA 

Przewodniczący 

Ks. dr hab. 
Aleksander Posacki SJ
filozof, teolog,
profesor
nadzwyczajny
Ignatianum i KUL

Ks. Jarosław Cielecki
dyrektor agencji 
informacyjnej
Vatican Service 
News z siedzibą  
w Rzymie

Grzegorz Górny
reporter, publicysta, 
reżyser, 
producent filmowy 
i telewizyjny

Ks. dr hab. 
Krzysztof 
Guzowski
teolog, profesor  
nadzwyczajny KUL

Przewodniczący

11 lutego 2003 r. Jan Paweł II 

powiedział: 

Świat potrzebuje dziś 

nowego św. Franciszka z  Asyżu! 
Na początku trzeciego tysiąclecia, 
chyba bardziej niż kiedykolwiek 
dotąd, ludzkość i  świat czekają, aby 
przeniknął ich duch św. Franciszka.

To znak naszych czasów, że 

papież Franciszek kładzie akcent 
na ewangeliczne ubóstwo. Właśnie 
w  świecie zdominowanym przez 
żądze posiadania i  nieograniczonej 
konsumpcji propozycja Kościoła to 
droga pod prąd, droga zdrowej ryby. 
Na pluralistycznym rynku idei jest 
wiele ofert obiecujących życie łatwe 
i  przyjemne. Kościół wysuwa inną, 
wymagającą i  odrzucającą kompro-
mis z  duchem tego świata. Ojciec 
Święty nie pozostawia złudzeń: 
albo Bóg, albo diabeł. W iście Ches-
tertonowskim stylu Franciszek 
wypowiada znamienne słowa: 

Kto 

się nie modli do Boga, ten się modli 
do diabła.

Zła i Złego chcemy się wystrzegać. 

Żeby jednak poznać zło, trzeba 

 

wpierw poznać dobro. Zło bowiem 

ujawnia się tylko na ciele dobra, jako 
jego destrukcja. Nie jest materialnym 
czy bytowym przeciwieństwem do-
bra. W tym sensie mówienie o walce 
dobra ze złem w świecie jest bardziej 
metaforyczne niż dosłowne. Bóg 
bowiem widział, że to, co stworzył, 
było dobre. Bóg jako Byt doskonały 
nie stwarza zła. Skąd więc się wzięło? 
Okazuje się, że jedynie byty oso-
bowe, czyli wolne w  swych decyz-
jach, są w  stanie realizować dobro 
albo zło (niszczenie dobra). Sprawą 
istotną jest, czy podejmując decyzje, 
mają właściwe (obiektywne) rozez-
nanie. Jeśli tak, to z  pewnością 
tego zła będzie mniej. Dlatego 
ważne jest zdobywanie mądrości 
i  wiedzy, a  pozbywanie się głupoty 
i  ciemnoty, które stanowią zna-
komite środowisko do namnażania 
się zła. Papież Franciszek, jeszcze 
jako kardynał (2005 r.), powiedział, 
że  chrześcijanie nie mogą sobie 
pozwolić na luksus bycia głupimi; 
żemusimybyćmądrzy i bystrzy.

Mądrość ma wszędzie zasto-

sowanie. Mówi się, że bioener-

goterapia to medycyna naturalna, 
czyli wykorzystująca siły natury. Wy- 
starczy, aby znawca umiał je wyzwolić 
i  zaaplikował jako panaceum. Sami 
bioenergoterapeuci przyznają jed-
nak, że nie wiedzą, jakie jest po-
chodzenie tych energii.  A jeśli za- 
miast naturalnych wykorzystują po-
nadnaturalne? Próba wykluczenia 
tego z  góry byłaby przejawem in-
telektualnego dogmatyzmu i  umys- 
łowej ciasnoty. To kwestia roztrop- 
ności, czyli mądrości. Walizka po-
zostawiona na lotnisku wzbudza 
największą ostrożność, przyjeżdżają 
saperzy i  na wszelki wypadek 
detonują bagaż. Policjanci francuscy 
wysadzili samochód pani minister, 
bo wewnątrz znajdowała się dzi-
wnie wyglądająca torba. Nie mogli 
wiedzieć, że akurat w tym przypadku 
były to gęsie wątróbki. Innym razem 
mogłyby to być np. granaty.

Warto zachować ostrożność, tym 

bardziej że wielu doświadczyło na 
własnej skórze skutków działania 
bioenergii nieznanego pochodzenia. 
I przed tym przestrzegają.

Kup książkę

background image

Satanistyczny „król”
w Warszawie  

6

W kogo wierzy King Diamond?

Uzdrowiony
z leczniczych energii  

10

Świadectwo byłego bioenergoterapeuty

„Niepotrzebna” pomoc  

22

Kto pomógł tonącemu?

Warto mieć różaniec 

20

Skuteczny oręż w walce z Szatanem

Bóg postawił mnie 
w tym miejscu  

12

Ks. Carlos Mancuso z Argentyny 
opowiada o swojej pracy

Płonący różaniec    

28

Matka Boża znad argentyńskiej Parany

to dzieje się
na naszych oczach

z perspektywy
nieba

11

maj   2013

M i e s i ę c z n i k     E g z o r c y s t a

dzi,  którzy – jak się później okazało
– przez wiele lat modlili się za mnie.
To była m.in. moja żona, która modli-
ła się o moje nawrócenie przez kilka-
naście lat. Tymczasem mistrzowie Re-
iki twierdzili, że moja żona jest tak za-
blokowana, że nic nie mogą z nią zro-
bić. Tą blokadą było jednak życie mo-
dlitwą i Eucharystią oraz głęboka rela-
cja z Bogiem.

W tym okresie nie chodziłem do Ko-

ścioła,  bo „coś” mnie z niego wyrzu-
cało, nie mogłem dotknąć wody świę-
conej  i przetrwać Mszy św., bo już
od progu świątyni odczuwałem bar-

rr

dzo  dotkliwe  bóle nóg. Za namową 
żony postanowiłem wziąć udział w re-
kolekcjach parafialnych, na których 
pierwszy raz w swoim życiu usłysza-
łem Słowo Boże głoszone z mocą. By-

y

y

łem bardzo poruszony i wtedy dotarło 
do mnie, że Bóg istnieje. Zapragnąłem 
zawierzyć życie Panu Bogu i poprosi-
łem Go o pomoc.

Wyrzekłem się  
„swych” zdolności

Na mojej drodze stanęli ludzie

ze Wspólnoty  Przymierza  Rodzin
Mamre w Częstochowie. Osoba posłu-
gująca charyzmatem prorockim prze-
kazała mi słowo od Pana: Jeżeli się nie
nawrócisz, to zginiesz ty i cała twoja
rodzina
. Przestraszyłem się. Wiedzia-
łem, że to nie są żarty. Zanim przystą-

ą

ą

piłem do modlitwy  o uwolnienie,  po-
szedłem  do spowiedzi,  do której nie 

10

M i e s i ę c z n i k     E g z o r c y s t a

maj   2013

  

To dzieje się na 
naszych oczach

Moc

świadectwa

Jestem socjologiem, nauczycie-

lem, ratownikiem wodnym i instrukto-
rem pływania. Mój ojciec był niewie-
rzący, ale mama zapewniła mi podsta-
wowe wychowanie chrześcijańskie, 
doprowadzając mnie do Pierwszej Ko-
munii Świętej. Na tym moje życie reli-
gijne się zakończyło. Zawsze lubiłem 
zgłębiać zagadnienia dotyczące sen-

n

n

su życia, dlatego też w okresie  dora-
stania zainteresowałem się literaturą 
science fiction, idącą w kierunku New 
Age. Jednocześnie szukałem argumen-

n

tów przeciw chrześcijaństwu, uznając
je za przestarzałą formę religii.

Mam wysoki poziom koloru

Jakiś czas po założeniu rodziny moi

bliscy zaczęli chorować,  a ponieważ
medycyna w niektórych przypadkach
okazywała się bezradna, szukałem
pomocy w formach niekonwencjonal-
nych.  Zaprosiłem  do swojego  domu
znanego  gliwickiego bioenergotera-
peutę, który stwierdził, że mam duże
predyspozycje  w kierunku radieste-
zji i bioenergoterapii, ponieważ mam
bardzo wysoki poziom koloru radie-
stezyjnego. Poradził mi kształcenie 
się w tym kierunku na kursach zwią-

ą

ą

zanych  z przekazem energii. Spodo-

bał mi się ten pomysł, bo przecież mia-
łem pomóc własnej rodzinie. Tak też 
zrobiłem.

Ta energia jest inteligentna

Poszedłem na kurs  Reiki  i bardzo 

szybko osiągnąłem I i II stopień wta-
jemniczenia.  Wszedłem  w nieznany 
sobie świat, który coraz bardziej nade 
mną dominował. Po kursie Reiki do-
świadczałem stanów,  o których ist-

t

nieniu wcześniej nie miałem pojęcia,
np. dotykając kogoś, potrafiłem wy-

y

y

przystępowałem od lat.  Na modlitwy 
o uwolnienie  i uzdrowienie  jeździ-
łem co miesiąc przez półtora roku. Już 
podczas pierwszej modlitwy działy się 
ze mną i z moim ciałem  dziwne rze-
czy, których nie rozumiałem. Dopie-
ro na słowa Na imię Jezusa zegnie się 
każde  kolano…
 poczułem, jakby  ktoś
podciął mi nogi, popchnął w plecy 
i z całym impetem runąłem pod krzyż 
Jezusa z uczuciem, że jestem małą 
drobinką, ale ogarniętą wielką miło-

ścią Bożą. Wyrzekłem się wszystkie-
go, z czym miałem kontakt.

Bóg jest wierny swoim obietnicom.

Po moim nawróceniu zaczęła nawra-
cać się moja rodzina. Nawet mój nie-
wierzący ojciec pewien czas przed 
śmiercią wyspowiadał się i umarł po-
godzony z Bogiem. Jego śmierć uświa-
domiła mi również fakt, że diabeł ni-
gdy nie przestaje kusić człowieka. Kie-
dy ojciec umierał, usłyszałem słowa 
Szatana: Przyłóż mu ręce, daj mu ener-

r

gie, będzie żył, możesz to zrobić… Nie
przyłożyłem rąk, powiedziałem: Boże, 
bądź wola Twoja
.

„Coś” ze  mnie wyszło

Moja walka  o wolność  i powrót 

do Boga pełna  była rozterek, chę-
ci ucieczki do tego, co było, zmagań
duchowych i fizycznych. Mój pro-
ces uwolnienia  dopełniły rekolekcje 
ewangelizacyjne, w czasie których
po modlitwie wstawienniczej poczu-
łem, że „coś”  ze mnie wyszło i sta-
łem się wolny. Pan Jezus zwyciężył! 
To, co do tej pory wydawało mi się 
pożyteczną działalnością dla dobra 
innych, okazało się przewrotnym, 
zniewalającym działaniem Szatana. 
Odkryłem wartość i siłę modlitwy 
wspólnie odmawianej w rodzinie, jej 
ogromną moc scalania i jednoczenia. 
Nieustannie poznaję na nowo Pismo
Święte, a przez nie Ojca i Syna, i Du-
cha Świętego.

Krzysztof

czuć miejsca, które były chore, i z du-
żym prawdopodobieństwem trafiałem
w rodzaje chorób, albo znałem myśli 
i emocje innych  ludzi.  Nie widziałem
w tym nic podejrzanego, przecież po-
magałem innym. Na początku uczono 
nas,  że jest pewien system nakłada-
nia rąk, a potem, że nie ma to znacze-
nia, bo energia, którą przekazujemy,
jest inteligentna i „sama sobie poradzi
z danym człowiekiem”, a my jesteśmy 
tylko narzędziem,  kanałem, przekaź-
nikiem, który  o niczym nie decyduje.

Wtedy nie widziałem manipulacji, któ-
rej uległem i którą stosowałem na in-
nych.  Mówiono mi także, że za „po-
moc” trzeba  brać wiele pieniędzy,  bo
to, co jest dane za darmo albo za nie-
wielkie pieniądze, nie jest doceniane.

Boga postrzegałem nie jako Osobę, 

ale jako wszechobecną i przenikającą 
wszystko formę energii. Moim zada-

a

a

niem  było natomiast zatracenie i roz-

z

puszczenie mojego „ja” w tym wszech-

h

h

obecnym bycie – inteligentnej energii.
Mogliśmy również wybrać sobie boga,
jakiego chcieliśmy, nie miało to znacze-
nia, czy to był Budda, Jezus Chrystus czy 
ktoś inny. Po jakimś czasie zacząłem od-

d

d

czuwać dolegliwości ludzi, których „le-
czyłem”, stąd wielokrotnie po zabie-
gach nad osobami chorymi pogotowie
odwoziło mnie do szpitala z objawami
takimi, jakie mieli uzdrawiani przeze
mnie chorzy. Po badaniach okazywało 
się, że jestem zdrowy.

Nawrócenie

Z czasem moje życie małżeńskie 

i rodzinne legło w gruzach. Pojawiły 
się stany depresyjne i natrętne myśli 
samobójcze. Kiedy doszedłem do prze-
paści, Bóg „przywołał” na pomoc lu-

='-}

&,

$

Ņ

0

,(6,}

&=1,.

(*

=25

&<67$

Uzdrowiony 

z

leczniczych 

energii

Moja historia jest
przykładem na to, jak brak
wiary i życie niezgodne
z zasadami głoszonymi przez
Kościół katolicki prowadzą
do grzechu przeciw
pierwszemu przykazaniu.
Pragnąłbym, aby nikt nie
musiał przechodzić przez
to, co ja. Oby moje słowa
pomogły komuś ustrzec 
się przed zniewalającymi
mocami zła, kryjącymi się
pod płaszczykiem
„leczniczych” energii!

Wszystkie

praktyki 

magii lub czarów, 
przez które dąży się 
do opanowania 
tajemnych sił, 
by posługiwać 
się nimi i osiągnąć
 nadnaturalną 
władzę nad bliźnim 
– nawet w celu
zapewnienia mu zdrowia 
–są w poważnej
sprzeczności 
z cnotą religijności.

Katechizm

Kościoła Katolickiego, 2117

Wszedłem
w nieznany sobie świat, 
który coraz bardziej
nade mną
dominował.

4

M i e s i ę c z n i k     E g z o r c y s t a

   maj  2013

SPIS TRE

ŚCI

Świadectwo 

nawróconego uzdrawiacza

Bioenergoterapia

Choroba 

naszych czasów

czy warto 

korzystać

z pomocy 

bioenergoterapeutów?

bioenergoterapia

Temat numeru

Św. józef 

z kupertynu

latający 
zakonnik

Kup książkę

background image

1 maja – odzyskana data 

34

Dlaczego pochód w święto wiosny?

Latający zakonnik  

3 1

Św. Józef z Kupertynu w walce z diabłem

ABC duchowości  

62

Łaska uświęcająca 
– dar na życie wieczne 

Listy

y i porady  

65

Czy warto korzystać
z pom

mocy 

bioene

ergoterapeutów?

Encyklopedia 
pojęć i symboli  

64

Bioenergoterapia – zjawisko 
inicjacyjne o pozorach naukowości

Przegląd mediów   

46

W Islandii szlaban na porno

Bioenergoterapia
– choroba naszych czasów? 

38

Siły nieznanego pochodzenia:
naturalne czy ponadnaturalne?

Zło jest wtórne wobec dobra 

59

O filozofii o. prof. Mieczysława Krąpca
wspomina prof. Henryk Kiereś

Recenzja  

66

Ciekawa książka ks. Gabriele’a Amortha

Leczenie głupoty, czyli
o chodzeniu na skróty 

56 

Czy głupotę można wyleczyć? Obraz
Hieronima Boscha.

wiara i rozum

DROGOWSKAZY

Wojna światów

w numerze także

Chrystus zwyciężył 
– diabeł został pokonany 

48

O tym, że Szatan w gruncie rzeczy

jest słaby

Katastrofa „Boeinga 747”  

50

Richard Dawkins „opętany” 
materializmem i scjentyzmem?

w

C

O
 j

LECZENIE 
GŁUPOTY

1 maja
odzyskane 
Święto

Kup książkę


Document Outline