Łosoś wędzony na ciepło
Przepis z programu
ilość osób: 2
trudność: łatwe
To naprawdę ekscytujący przepis! Sa dwa rodzaje wędzenia: na zimno, kiedy surowe mięso,
ryby lub sery umieszcza się w dymie, w miejscu, w którym nie ma źródła ciepła, i na ciepło,
kiedy dodatkowo działa temperatura. Rezultat jest świetny! Będzie wam potrzebna stara
metalowa prostokątna puszka po herbatnikach z pasującą do niej kratką (na przykład z
cienkiej metalowej siatki). Kiedy ją ustawicie na ogniu, powstanie coś w rodzaju
piekarnika—nie przejmujcie się, to naprawdę proste. Wyobraźcie sobie, jakie zrobicie
wrażenie na znajomych, kiedy dowiedzą się, że sami uwędziliście to na ciepło!
P.S. Małe ostrzeżenie: przy okazji sporo nadymicie, otwórzcie więc szeroko okna, włączcie
wyciąg lub przenieście się z wędzeniem na grill na zewnątrz.
Składniki
gałązka świeżego rozmarynu
kilka gałązek świeżej szałwii
dwa filety z łososia, ze skórą (dzikiego lub z ekologicznej hodowli)
sól morska
oliwa
1 limonka, przekrojona na pół
kilka listków kolendry
Salsa z chili
1-2 świeże papryczki chili, bez pestek, posiekane
2-3 średniej wielkości dojrzałe pomidory, bez pestek, pokrojone w kosteczkę
½ ogórka, obranego i pokrojonego w kosteczkę
2 dymki (zielona i biała część), drobno posiekane
listki z małego pęczka kolendry, posiekane
1 awokado, z którego należy wyjąć pestkę, zdjąć skórkę i pokroić
oliwa extra virgin
Przygotowanie
Do pudełka po ciastkach wsypcie garść lub dwie drewnianch wiórków, a na nich połóżcie
rozmaryn i szałwię. Ułóżcie kratkę lub kawałek drucianej siatki tak, aby znalazła się w
połowie wysokości puszki. W pokrywce puszki wybijcie śrubokrętem pięć czy sześć
otworków. Posypcie filety z łosoia solą i natrzyjcie oliwą. Ułóżcie je skórą do dołu na kratce
(spełni funkcję rusztu) i przykryjcie puszkę pokrywką. Ustawcie na palniku, na średnim
ogniu, na 8 do 10 minut. Po kilku minutach wiórki zaczną dymić. W czasie, kiedy ryba się
wędzi, wymieszajcie składniki salsy—ilość chili pozostawiam waszemu upodobaniu. Kiedy
ryba będzie gotowa, wyłączcie gaz i zostawcie rybę w zamkniętej puszce na trzy minuty.
Dzięki temu gorący dym będzie mógł do końca przejść rybę. Wyjmijcie filety i ułóżcie na
dwóch talerzach. Na każdym filecie ułóżcie trochę salsy i posypcie listkami kolendry.
Polejcie odrobiną oliwy i podawajcie z połówkami limonki i resztą salsy w osobnej miseczce.
Doskonałe z młodymi ziemniaczkami i zieloną sałatą na lunch.
