background image

Henryk Ryszard 

Ż

uchowski 

 
 
 

słownik 

savoir-vivre'u dla pani 

 
 
 
 

 

Przedruku dokonano 

na podstawie pozycji 

wydanej przez 

Wydawnictwo Polihymnia 

 
 

Lublin 1995 

 

Redakcja techniczna 

wersji brajlowskiej: 

Piotr Kali

ń

ski 

Marianna 

Ż

ydek 

Skład, druk i oprawa: 

PWZN Print 6 sp. z o.o. 

20-bah Lublin, Hutnicza 9 
tel.8fax (0-81) 746-12-80 

 

 
 
 
 
 
 
 

Wst

ę

 
 
 
"Słownik savoir-vivre'u dla pani" jest adresowany do tych czytelniczek,  
które zaczynaj

ą

 wyrasta

ć

 z bylejako

ś

ci lat młodzie

ń

czych i chc

ą

 sprosta

ć

  

wymaganiom, które niesie dorosłe 

ż

ycie towarzyskie. 

 
Jest równie

ż

 przeznaczony dla tych pa

ń

, które maj

ą

 potrzeb

ę

 bardziej  

wytwornego zachowania si

ę

 ni

ż

 to ogólnie wymagane. 

 
W "Słowniku" zebrane s

ą

 hasła, które mog

ą

 zainteresowa

ć

 panie pragn

ą

ce  

potwierdzenia tego, co ju

ż

 wiedz

ą

 lub pogł

ę

bienia swoich wiadomo

ś

ci o  

sztuce bycia. 
 
Dobre maniery mo

ż

na porówna

ć

 do "kodeksu drogowego", którego  

przestrzeganie chroni nas przed wypadkami. Podobnie i formy towarzyskie,  
je

ś

li s

ą

 nam znane i stosowane przez nasze otoczenie, pozwalaj

ą

 unikn

ąć

  

nieporozumie

ń

, konfliktów i o

ś

mieszenia si

ę

 
Kto zna zasady savoir vivre'u ten posiada luksus swobodnego zachowania  
si

ę

 w ka

ż

dej sytuacji. M

ęż

czyzna popełniaj

ą

cy gaf

ę

 bywa cz

ę

sto z niej  

rozgrzeszany - kobieta nigdy. 
 

background image

Hasła umieszczone w słowniku s

ą

 cz

ę

sto formułowane "na wyrost", ale mo

ż

e  

si

ę

 zdarzy

ć

ż

e pani przypadnie rola Kopciuszka i zostanie zaproszona na  

wytworny bal lub uroczyst

ą

 kolacj

ę

 do ambasady. A je

ś

li nie, to przecie

ż

  

pomarzy

ć

 zawsze mo

ż

na. 

 
"Słownik savoir-vivre'u dla pani" jest drug

ą

 ksi

ąż

k

ą

 tego autora  

dotycz

ą

c

ą

 tematu bon tonu. Poprzedni "Słownik" przeznaczony był dla pana.  

Dobrze zatem je

ś

li kobieta i m

ęż

czyzna uzupełniaj

ą

 si

ę

 w 

ż

yciu 

towarzyskim.  
Podobnie wiadomo

ś

ci dotycz

ą

ce tej dziedziny uzupełniaj

ą

 si

ę

 w obu  

wymienionych tomach. 
 
 
 
"Równouprawnienie kobiet - to wszystkie prawa m

ę

skie plus przywileje!" 

 
 
 
 
 
Przykazania dla pani 
 
 
 
1. Patrz

ą

c w lustro spogl

ą

daj nie tylko na twarz, ale równie

ż

 na biodra i  

nogi. 
 
2. Nie chciej by

ć

 młodsz

ą

 wi

ę

cej ni

ż

 o pi

ęć

 lat. 

 
3. Makija

ż

 dobieraj do swojej urody i wieku. 

 
4. Ubieraj si

ę

 w zgodzie ze swoj

ą

 sylwetk

ą

 
5. B

ą

d

ź

 zawsze u

ś

miechni

ę

t

ą

 i pogodn

ą

 
6. Spó

ź

niaj si

ę

 najwy

ż

ej pi

ęć

 minut, nie wi

ę

cej. 

 
7. Nie mów nigdy "tak" -je

ś

li nie jeste

ś

 pewna. 

 
8. Pami

ę

taj, 

ż

e po

ś

piech gubi kobieco

ść

 
9. Nie udawaj kogo

ś

 kim nie jeste

ś

 
10. Nie wstyd

ź

 si

ę

 swoich przyjaciół i znajomych. 

 
11. Przebywaj zawsze w dobrym towarzystwie. 
 
12. Wi

ę

cej słuchaj ni

ż

 mów. 

 
13. Unikaj byle jakich rozmów. 
 
14. Znajduj czas na wypoczynek w ci

ą

gu dnia. 

 
15. Czytaj ksi

ąż

ki m

ą

dre, a nie tylko modne. 

 
 
 
 
 
 
 

background image

Afront 
 
 
 
Afrontem nazywamy sytuacj

ę

, w której kto

ś

 chce rozmówc

ę

 

ś

wiadomie  

obrazi

ć

 
Na przykład: m

ęż

czyzna przesyła kobiecie kwiaty, a ona ich nie przyjmuje,  

lecz ka

ż

e odesła

ć

 nadawcy. Podobnie rzecz ma si

ę

 z listem: odesłany  

nieprzeczytany jest sygnałem, 

ż

e z nadawc

ą

 nie chce si

ę

 mie

ć

 nic 

wspólnego. 
 
Równie

ż

 je

ś

li pani nie poda r

ę

ki witaj

ą

cemu j

ą

 lub odwróci si

ę

 tyłem, gdy  

ten do niej podchodzi - to równie

ż

 nazywamy afrontem. 

 
Je

ś

li kobieta przyjmuje zaproszenie na kaw

ę

 lub umawia si

ę

 z partnerem do  

teatru, a nie przyjdzie i nie usprawiedliwi si

ę

 z nieobecno

ś

ci - mo

ż

na to  

nazwa

ć

 zachowaniem obra

ź

liwym. 

 
Mo

ż

na m

ęż

czy

ź

nie uczyni

ć

 afront odmawiaj

ą

c mu zata

ń

czenia z nim, a zaraz  

po tym zgodzi

ć

 si

ę

 na taniec z innym partnerem. 

 
B

ę

dzie poczytywał za afront telefonuj

ą

cy, je

ś

li pani podniesie słuchawk

ę

,  

zapyta kto mówi a nast

ę

pnie j

ą

 odło

ż

y. 

 
Ka

ż

dy afront jest sygnałem do zerwania znajomo

ś

ci. 

 
 
 
 
 
Anonim 
 
 
 
Najbardziej wredna forma dokuczenia komu

ś

 i ch

ę

ci uczynienia krzywdy.  

Pisanie anonimów jest przywilejem ludzi podłych i zazdrosnych, którzy w 
ten  
sposób rekompensuj

ą

 sobie swoje pora

ż

ki 

ż

yciowe. 

 
Otrzymanie anonimu mo

ż

e mie

ć

 dla adresata bardzo przykre konsekwencje,  

dlatego nale

ż

y generalnie trzyma

ć

 si

ę

 zasady: Nie czyta

ć

 anonimów! 

 
Kiedy zobaczysz, 

ż

e w podpisie widnieje słowo "Przyjaciółka" lub nie ma  

ż

adnego podpisu - nie czytaj - wrzu

ć

 do kosza. 

 
Czy mo

ż

na si

ę

 wybroni

ć

 od otrzymania tego rodzaju listów lub telefonów?  

Mo

ż

na, je

ś

li gło

ś

no wyra

ż

a si

ę

 swój stosunek do anonimów jednocze

ś

nie nie  

odst

ę

puj

ą

c od zasady nieuznawania tego rodzaju korespondencji. 

 
Nadawca anonimu obserwuje zachowanie adresata i je

ż

eli spostrze

ż

e, 

ż

e  

"ryba chwyciła przyn

ę

t

ę

" b

ę

dzie swój proceder kontynuował. 

 
Wrzucaj anonimy do kosza! 
 
 
 
 
 
Antrakt 
 

background image

 
 
Przerwa w przedstawieniu lub w koncercie, która spełnia kilka zada

ń

 
- jest przerw

ą

 dla artystów, 

 
- cezur

ą

 tematyczn

ą

 i czasow

ą

 dla przedstawienia, 

 
- odpoczynkiem dla widzów, 
 
- czasem spotka

ń

 towarzyskich. 

 
Antrakty, szczególnie w czasie premierowych przedstawie

ń

, słu

żą

 do  

krótkich spotka

ń

 znajomych, wymiany zda

ń

 na temat ogl

ą

danej sztuki, do  

sprawdzenia kto bywa w teatrze, do pokazania si

ę

 przyjaciołom. 

 
Dla pa

ń

 antrakt ma dodatkowy walor, poniewa

ż

 mo

ż

na zaprezentowa

ć

 siebie w  

warunkach galowych, "sprzeda

ć

" now

ą

 toalet

ę

, pochwali

ć

 si

ę

 partnerem. 

 
Je

ś

li pani w czasie przerwy opuszcza widowni

ę

, koniecznie powinien  

towarzyszy

ć

 jej partner, z którym przyszła do teatru. Je

ś

li pani udaje si

ę

  

do toalety, on jest zobowi

ą

zany czeka

ć

 na ni

ą

 w niedalekiej odległo

ś

ci. 

 
Je

ś

li pani z ró

ż

nych wzgl

ę

dów nie chce opu

ś

ci

ć

 widowni, wtedy pan mo

ż

e  

wyj

ść

 zapali

ć

 papierosa, ale pod warunkiem, 

ż

e partnerka wcze

ś

niej  

otrzymała od niego program, który mo

ż

e przeczyta

ć

 
Czy w czasie antraktów dopuszczalne jest odwiedzanie si

ę

 w rz

ę

dach? 

 
Tak, mo

ż

na, chocia

ż

 przywilej ten był zawarowany dla tych, którzy  

siedzieli w lo

ż

ach. W rz

ę

dzie mo

ż

na si

ę

 dosi

ąść

, ale na krótko, 

ż

eby nie  

tamowa

ć

 przej

ś

cia, kiedy powracaj

ą

cy z przerwy b

ę

d

ą

 chcieli dosta

ć

 si

ę

 do  

swoich foteli. 
 
Czy w czasie przerw nale

ż

y dyskutowa

ć

 tylko o sztuce, któr

ą

 si

ę

 ogl

ą

da,  

czy te

ż

 dopuszczalne s

ą

 równie

ż

 inne tematy? 

 
W przerwach mo

ż

na mówi

ć

 o wszystkim, chocia

ż

 głównym tematem powinno by

ć

  

przedstawienie, ale nie nale

ż

y porusza

ć

 tematów dra

ż

liwych, które mogliby  

zakłóci

ć

 po przerwie prze

ż

ywanie tego, co si

ę

 dzieje na scenie. 

 
 
 
 
 
Aperitif 
 
 
 
Słowo "aperitif" posiada dwa znaczenia. Pierwsze - to napój alkoholowy,  
który ma za zadanie pobudzenie apetytu, drugie - to krótkie przyj

ę

cie  

otwieraj

ą

ce (aperitivus - łaci

ń

skie - otwieraj

ą

cy) wi

ę

ksze spotkanie lub  

akcentuj

ą

ce zako

ń

czenie jakiego

ś

 wydarzenia (np. podpisania umowy, wyjazdu  

szefa, powitania delegacji). 
 
Aperitif odbywa si

ę

 zawsze na stoj

ą

co i trwa od 15 do 30 minut. Na  

aperitif nie wysyła si

ę

 zaprosze

ń

, wystarczy powiadomienie telefoniczne 

lub  
ustne. Równie

ż

 nie przychodzi si

ę

 na

ń

 z m

ęż

em lub 

ż

on

ą

, je

ś

li nie jest on  

poprzedzeniem np. obiadu bufetowego. 
 

background image

Id

ą

c na aperitif nie trzeba zmienia

ć

 ubrania, obowi

ą

zuj

ą

 zwyczajne stroje  

noszone o tej porze. 
 
Czego mo

ż

emy si

ę

 spodziewa

ć

 na tego rodzaju spotkaniu. Na pewno  

przemówienia organizatora oraz toastu okoliczno

ś

ciowego, jak równie

ż

 

rozmów  
i komentarzy zwi

ą

zanych z aktualnym wydarzeniem. Je

ś

li "aperitif" jest  

wst

ę

pem do powa

ż

niejszego spotkania konsumpcyjnego - to jego rol

ą

 jest  

wypełnienie czasu oczekiwania na przychodz

ą

cych go

ś

ci oraz pobudzenie  

apetytu przed czekaj

ą

cym przybyłych jedzeniem. Jest to tak

ż

e czas dla  

gospodarzy na uzgodnienia zwi

ą

zane z podziałem miejsc przy stole, a dla  

go

ś

ci na wzajemne poznanie si

ę

 
 
 
 
 
Auto 
 
 
 
Jest Pani wła

ś

cicielem samochodu i jego kierowc

ą

. Zabiera znajomych  

obojga płci w ró

ż

nym wieku i na ró

ż

nych stanowiskach. I ma Pani dylemat 

jak  
ich w poje

ź

dzie posadzi

ć

. Na szcz

ęś

cie wa

ż

no

ść

 miejsc w samochodzie jest  

ustalona, co rozwi

ą

zuje cały problem. 

 
Je

ś

li kierowc

ą

 jest wła

ś

ciciel samochodu, to miejsce numer jeden jest  

zawsze obok niego. Miejsce numer dwa - z tyłu przy prawych drzwiach,  
miejsce numer trzy z tyłu za kierowc

ą

 przy drzwiach, a czwarte najmniej  

wa

ż

ne, z tyłu po

ś

rodku. 

 
Kobieta, je

ś

li jedzie samochodem prowadzonym przez wła

ś

ciciela, a reszta  

towarzystwa to panowie - jej miejsce b

ę

dzie przy kierowcy. 

 
Inaczej rzecz si

ę

 b

ę

dzie miała, kiedy podró

ż

 odbywa si

ę

 samochodem  

słu

ż

bowym z kierowc

ą

 lub w taksówce. Wtedy miejsce numer jeden b

ę

dzie przy  

prawych drzwiach, miejsce trzecie z tyłu po

ś

rodku, a najmniej "honorowe" -  

czwarte przy kierowcy. 
 
Utarł si

ę

 u nas zwyczaj, 

ż

e pani korzystaj

ą

ca z taksówki siada do niej w  

ten sposób, 

ż

e m

ęż

czyzna otwiera tylne drzwi, wpuszcza do 

ś

rodka pani

ą

,  

która przepycha si

ę

 w gł

ą

b samochodu, on za

ś

 siada obok niej przy tylnych  

prawych drzwiach. Nic bardziej bł

ę

dnego. W takiej sytuacji m

ęż

czyzna ma 

dwa  
wyj

ś

cia: wpu

ś

ci

ć

 pani

ą

 na tylne miejsce przy prawych drzwiach, obej

ść

  

pojazd i wsi

ąść

 do niego zajmuj

ą

c miejsce z tyłu za kierowc

ą

 lub po  

zaproszeniu pani do zaj

ę

cia miejsca z tyłu przy prawych drzwiach usi

ąść

  

przy kieruj

ą

cym pojazdem. 

 
Proponowanie pani przesuwania si

ę

 w gł

ą

b pojazdu ma t

ę

 wad

ę

, i

ż

 w  

sytuacjach, kiedy jest ona ubrana bardziej uroczy

ś

cie, mo

ż

e spowodowa

ć

ż

e  

kreacja si

ę

 pogniecie. 

 
Dwie pary korzystaj

ą

 z taksówki. Jak powinni si

ę

 zachowa

ć

 panowie? 

 
Pan "A" otwiera tylne drzwi z prawej strony i wpuszcza pani

ą

 "A" za

ś

 sam  

siada przy kierowcy. Natomiast pan "B" z pani

ą

 "B" obchodz

ą

 pojazd z tyłu.  

Tam ju

ż

 powinien czeka

ć

 kierowca taksówki. Pierwszy siada pan "B", a za 

nim  
pani "B". Drzwi zamyka kierowca. Podobna kolejno

ść

 obowi

ą

zuje przy  

background image

wysiadaniu. Mo

ż

e si

ę

 jednak zdarzy

ć

ż

e panie chc

ą

 w czasie podró

ż

y  

porozmawia

ć

, wtedy pani "B" wsi

ą

dzie przed panem "B" i przesunie si

ę

 do  

pani "A". 
 
Go

ść

 honorowy (oficjalny) przyjechał z 

ż

on

ą

 i jest podejmowany przez  

pani

ą

 dyrektor i jej zast

ę

pc

ę

 - m

ęż

czyzn

ę

. Jak powinni siedzie

ć

 w 

słu

ż

bowym  

samochodzie? 
 
Zast

ę

pca dyrektora otwiera tylne drzwi z prawej strony i wpuszcza  

honorowego go

ś

cia, sam siadaj

ą

c na miejscu przy kierowcy, ten za

ś

 otwiera  

tylne drzwi z lewej strony pojazdu i zaprasza pani

ą

 dyrektor na 

ś

rodkowe  

miejsce. 

Ż

ona go

ś

cia siada na miejscu tylnym przy lewych drzwiach.  

Kolejno

ść

 wysiadania jest taka sama. 

 
Go

ść

 z zagranicy przyje

ż

d

ż

a z 

ż

on

ą

 i tłumaczk

ą

. Go

ś

ci podejmuje  

dyrektor-kobieta wraz z zast

ę

pc

ą

 m

ęż

czyzn

ą

 i wiezie ich swoim samochodem,  

który sama prowadzi. Jak w tej sytuacji usadowieni s

ą

 podró

ż

ni? 

 
Obok pani dyrektor siada honorowy go

ść

. Z prawej strony za kierowc

ą

 siada  

jego 

ż

ona, w 

ś

rodku kobieta-tłumacz (jest na słu

ż

bie i pracuje), a przy  

lewych tylnych drzwiach zast

ę

pca dyrektora, który siedz

ą

c z zewn

ą

trz ma  

obowi

ą

zek pootwiera

ć

 drzwi samochodu i usadawia

ć

 podró

ż

nych. 

 
Czy kobieta jad

ą

ca taksówk

ą

 w towarzystwie m

ęż

czyzny mo

ż

e uregulowa

ć

  

rachunek za przejazd? 
 
W taksówce obowi

ą

zuj

ą

 takie same zasady jak w restauracji. Je

ś

li ona  

płaci, to powinna wr

ę

czy

ć

 pieni

ą

dze towarzyszowi podró

ż

y i on rachunek  

reguluje. 
 
Jak wsi

ąść

 do taksówki, je

ś

li jad

ą

ce ni

ą

 towarzystwo wysiada w ró

ż

nych  

miejscach miasta? 
 
Wtedy wy

ż

ej wymienione zasady nie obowi

ą

zuj

ą

. Podró

ż

ni wsiadaj

ą

 w  

odwrotnej kolejno

ś

ci, ni

ż

 b

ę

d

ą

 wysiadali. 

 
Czy kobieta jad

ą

ca samotnie taksówk

ą

 mo

ż

e zaj

ąć

 miejsce przy kierowcy? 

 
Mo

ż

e, ale lepiej usi

ąść

 na tylnym siedzeniu z prawej strony. Siedzenie  

przy kierowcy mo

ż

e sugerowa

ć

ż

e jest si

ę

 jego znajom

ą

 
Czy kobiecie wypada w czasie jazdy taksówk

ą

 rozmawia

ć

 z prowadz

ą

cym  

pojazd? 
 
Czasami kierowcy taksówek bywaj

ą

 gadułami. Nale

ż

y grzecznie słucha

ć

 co  

mówi

ą

, ale nie wdawa

ć

 si

ę

 w rozmow

ę

, a na zapytania odpowiada

ć

 grzecznie,  

ale enigmatycznie. Natomiast wchodz

ą

c do auta trzeba powiedzie

ć

 "dzie

ń

  

dobry", poda

ć

 adres, pod który si

ę

 jedzie, a po przybyciu na miejsce przy  

wysiadaniu powiedzie

ć

 "do widzenia". 

 
Czy istnieje elegancki sposób wsiadania kobiety do samochodu? 
 
Nawet tak prost

ą

 czynno

ść

 mo

ż

na wykona

ć

 z wdzi

ę

kiem i zgrabnie. Otó

ż

 pani  

siada na tylne miejsce bokiem twarz

ą

 do ulicy, nast

ę

pnie, chwytaj

ą

c praw

ą

  

r

ę

k

ą

 sukienk

ę

, odwraca si

ę

 w kierunku jazdy, jednocze

ś

nie zł

ą

czone nogi  

wci

ą

gaj

ą

c do pojazdu. Je

ś

li siada z lewej strony, to czynno

ść

 t

ę

 wykonuje 

w  
odwrotnym kierunku. 
 
 

background image

 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Wsiadanie do pojazdu według wa

ż

no

ś

ci go

ś

ci nie jest wymysłem ery  

samochodów. Ju

ż

 przed ponad stu laty autor popularnego wówczas podr

ę

cznika  

savoir-vivre'u pisał tak: 
 
"Ojciec i matka zajmuj

ą

 w powozie miejsce w gł

ę

bi: córki siedz

ą

 w  

przodzie. Jednak

ż

e zwykle córce zam

ęż

nej ojciec ust

ę

puje pierwsze

ń

stwa,  

chyba 

ż

e jest ju

ż

 w bardzo podeszłym wieku". W wydanej w 1905 roku 

"Ksi

ę

dze  

obyczajów towarzyskich" jej autor Mieczysław Ro

ś

ciszewski, dokładniej  

okre

ś

la, które miejsca w powozie s

ą

 bardziej, a które mniej wa

ż

ne.  

"Najlepszym, honorowym miejscem w powozie dwuosobowym jest miejsce po  
prawej stronie, a w czteroosobowym dwa miejsca z oparciem tylnym: z nich  
prawe - najdogodniejsze". 
 
Zatem zmieniły si

ę

 

ś

rodki lokomocji, a miejsca "honorowe" zostały te  

same, czyli miejsce z tyłu, po prawej stronie. 
 
Doszło natomiast miejsce przy kierowcy, którego dawniej nikt z go

ś

ci nie  

zajmował, bo siedzenie przy wo

ź

nicy było przeznaczone dla słu

ż

by. 

 
 
 
 
 
Autobus - tramwaj 
 
- trolejbus 
 
 
 
Twój codzienny 

ś

rodek lokomocji, którym - je

ś

li nie masz własnego  

samochodu - doje

ż

d

ż

asz do pracy. Wsiadaj

ą

c do 

ś

rodka komunikacji miejskiej  

pami

ę

taj o nast

ę

puj

ą

cych zasadach: 

 
- nie rób gło

ś

nych uwag, je

ś

li m

ęż

czyzna lub młodsza kobieta wyprzedzi  

ciebie przy wsiadaniu, 
 
- nie tarasuj przej

ś

cia, bo mo

ż

esz narazi

ć

 si

ę

 na niepotrzebne  

komentarze, 
 
- nie patrz uparcie na siedz

ą

cych, bo to mo

ż

e oznacza

ć

ż

e czekasz, a

ż

  

kto

ś

 ci ust

ą

pi miejsca, 

 
- je

ś

li w autobusie jedzie m

ęż

czyzna, który ci si

ę

 podoba, nie patrz na  

niego nieustannie, bo mo

ż

e ci

ę

 zaczepi

ć

 
- je

ś

li spotkasz znajomych, z którymi chcesz porozmawia

ć

, czy

ń

 to  

półgłosem, 
 
- w czasie rozmowy nie wymieniaj nazwisk ani nazw instytucji, o których  
mówisz, 
 
- nie zagap si

ę

 przy wysiadaniu, lecz wcze

ś

niej przechod

ź

 do wyj

ś

cia,  

przepraszaj

ą

c współpasa

ż

erów. 

background image

 
Je

ś

li pani jedzie w towarzystwie pana, to do niego nale

ż

y skasowanie  

biletu. Jad

ą

c w towarzystwie m

ęż

czyzny, pani ma pierwsze

ń

stwo przy  

wsiadaniu, natomiast przy wysiadaniu, jej towarzysz toruje drog

ę

 ku 

wyj

ś

ciu  

i opuszczaj

ą

c autobus pomaga pani wyj

ść

 z pojazdu. 

 
 
 
 
 
Automatyczna sekretarka 
 
 
 
Znakomite urz

ą

dzenie zast

ę

puj

ą

ce gospodarzy, kiedy s

ą

 oni poza domem. 

 
Zakładaj

ą

c sobie w domu ten cudowny wynalazek powinni

ś

my jednak pami

ę

ta

ć

  

o kilku zasadach: 
 
a) je

ś

li jeste

ś

 m

ęż

atk

ą

 - to nagranie tekstu zostaw m

ęż

owi. Zostało  

sprawdzone, 

ż

e głos kobiecy usłyszany w nagraniu wzbudza, szczególnie w  

panach, nieograniczone ch

ę

ci popisywania si

ę

 elokwencj

ą

 i dowcipem, nie  

zawsze na odpowiednim poziomie, 
 
b) je

ś

li tekst nagrywasz osobi

ś

cie, nadaj swemu głosowi charakter  

oficjalny pozbawiony kokieterii. Zbyt miła zapowied

ź

, okraszona u

ś

miechem,  

prowokuje - szczególnie przy pomyłkowym poł

ą

czeniu - do nie zawsze  

kulturalnych propozycji i słownictwa, 
 
c) nagrany tekst powinien by

ć

 krótki i informowa

ć

 o tym, 

ż

e nie mo

ż

esz w  

tym momencie podej

ść

 do aparatu i po usłyszeniu sygnału prosisz o  

przekazanie wiadomo

ś

ci. Dodaj, 

ż

e prosisz o numer telefonu pod który  

ź

niej zatelefonujesz, 

 
d) nie informuj, 

ż

e nie ma ciebie w domu, ani 

ż

e prosisz o telefon po  

oznaczonej godzinie. Te wiadomo

ś

ci s

ą

 bezcenne dla wszelkiego rodzaju  

mieszkaniowych złodziei, 
 
e) nie zapomnij na zako

ń

czenie tekstu o słowie "dzi

ę

kuj

ę

" i  

"przepraszam", 
 
f) je

ś

li sama telefonujesz a spodziewasz si

ę

 usłysze

ć

 automatyczn

ą

  

sekretark

ę

, to przygotuj sobie wcze

ś

niej tekst który chcesz nagra

ć

 
g) nie daj si

ę

 zaskoczy

ć

 głosem automatycznej sekretarki i nie odkładaj  

słuchawki. 
 
 
 
 
 
Bal 
 
 
 
Marzeniem ka

ż

dej młodej damy od najwcze

ś

niejszych lat jest udział w  

prawdziwym balu. Tymczasem jak w piosence mo

ż

na zanuci

ć

: "Dzi

ś

 prawdziwych  

balów ju

ż

 nie ma"! Ale wracaj

ą

 powoli i wierzymy, 

ż

e wiele pa

ń

 zd

ąż

y  

jeszcze zosta

ć

 królow

ą

 tej nocnej zabawy. 

 

background image

Mo

ż

na si

ę

 do tej przygody - bo uczestnictwo w prawdziwym balu jest z  

pewno

ś

ci

ą

 przygod

ą

 - przygotowywa

ć

 cho

ć

by tylko "teoretycznie". Kiedy ta  

chwila ju

ż

 nadejdzie, nabyta wiedza z pewno

ś

ci

ą

 nam si

ę

 przyda. 

 
Tak wi

ę

c bale mog

ą

 by

ć

 ró

ż

ne: otwarte i zamkni

ę

te, ogólne i 

ś

rodowiskowe.  

Spotykamy bale medyków, prawników, dziennikarzy, biznesmenów, aktorów,  
plastyków i wiele innych zwi

ą

zanych z danym 

ś

rodowiskiem zawodowym. Bywaj

ą

  

bale prywatne i publiczne. Oba mog

ą

 by

ć

 zorganizowane z jakiej

ś

 

szczególnej  
okazji, np. 

ś

wi

ę

ta narodowego, przyjazdu osobisto

ś

ci o 

ś

wiatowej sławie, z  

okazji jubileuszy itp. Cz

ę

sto organizuje si

ę

 bale na cele charytatywne, z  

których dochód przeznacza si

ę

 na pomoc chorym, bezdomnym, na budow

ę

  

jakiego

ś

 społecznego obiektu. 

 
Ka

ż

dy cel jest dobry, ale powód pój

ś

cia na bal jest jeden: poszale

ć

 w  

ta

ń

cu w eleganckim towarzystwie od wieczora do 

ś

witu nast

ę

pnego dnia. Przy  

okazji mo

ż

na pozna

ć

 ciekawych ludzi, nawi

ą

za

ć

 intratne znajomo

ś

ci, znale

źć

  

swoj

ą

 drug

ą

 połow

ę

, pokaza

ć

 si

ę

 w wielkim 

ś

wiecie. 

 
Wzorem takiej wielkiej zabawy jest bal w Wiede

ń

skiej Operze odbywaj

ą

cy  

si

ę

 corocznie, a przeznaczony dla dwustu par młodych ludzi obojga płci  

wchodz

ą

cych w dorosłe 

ż

ycie. Bal ma stuletni

ą

 tradycj

ę

 i zaproszone s

ą

 na

ń

  

latoro

ś

le bardzo wa

ż

nych w 

ś

wiecie osobisto

ś

ci. Młodzie

ż

 na bal przychodzi  

wraz z rodzicami, którzy siedz

ą

c w lo

ż

ach opery obserwuj

ą

 bawi

ą

ce si

ę

 na  

widowni - pozbawionej na ten wieczór krzeseł - dzieci. Wszystkie młode  
panie ubrane s

ą

 w białe suknie balowe, za

ś

 ich towarzysze we fraki lub  

mundury kadetów. Rodzice równie

ż

 ubrani s

ą

 uroczy

ś

cie, a panowie  

udekorowani orderami, jako 

ż

e balowi patronuje potomek rodziny cesarskiej. 

 
U nas tak uroczystych balów nie ma, ale te, które s

ą

 bywaj

ą

 równie

ż

  

wytworne i eleganckie. Wiele w

ś

ród nich urz

ą

dza si

ę

 w dawnym, dobrym 

stylu. 
 
Co wi

ę

c mo

ż

e spotka

ć

 pani

ą

, która wybiera si

ę

 na taki bal? 

 
Zaproszenie na bal przesyła si

ę

 co najmniej dwa tygodnie wcze

ś

niej  

mał

ż

e

ń

stwom lub m

ęż

czy

ź

nie. Na zaproszeniu powinien by

ć

 wymieniony  

charakter balu, jego data, miejsce, godzina rozpocz

ę

cia (na ogół po  

godzinie #20#/00). Równie

ż

 pro

ś

ba o potwierdzenie przybycia oraz  

obowi

ą

zuj

ą

cy strój. Do zaproszenia mo

ż

e by

ć

 doł

ą

czony karnet z wypisanymi  

kolejno ta

ń

cami. Mo

ż

e mie

ć

 miejsce to wtedy, je

ś

li bal zgromadzi znaj

ą

cych  

si

ę

 wzajemnie go

ś

ci. Czas do rozpocz

ę

cia balu upływa na umawianiu si

ę

 na  

poszczególne ta

ń

ce. 

 
Je

ś

li na zaproszeniu widniej

ą

 słowa "white tie", oznacza to, 

ż

e  

obowi

ą

zuj

ą

 fraki, a panie s

ą

 zobowi

ą

zane przyby

ć

 w balowych kreacjach.  

Słowa "black tie" sugeruje, 

ż

e pan przychodzi w smokingu, a pani musi  

zało

ż

y

ć

 sukni

ę

 wieczorow

ą

 
Przy balach zamkni

ę

tych go

ś

cie powinni by

ć

 sobie przedstawieni, przy  

balach otwartych prezentacja wzajemna nie jest obowi

ą

zkowa. 

 
Ka

ż

dy bal musi mie

ć

 swoich gospodarzy, którzy witaj

ą

 przybywaj

ą

cych  

go

ś

ci. 

 
Bale, w odró

ż

nieniu od dansingów posiadaj

ą

 program, który mo

ż

e by

ć

  

wydrukowany na zaproszeniu. Mog

ą

 to by

ć

 wyst

ę

py artystów, loterie,  

konkursy, aukcje i wspólne zabawy. 
 
Na balach jedzenie nie jest najwa

ż

niejsze, a bufet mo

ż

e serwowa

ć

 jedynie  

zimne dania, dlatego przed wyj

ś

ciem nale

ż

y zje

ść

 kolacj

ę

background image

 
Na balu wszyscy mog

ą

 ta

ń

czy

ć

 ze wszystkimi i jedynie panów przed  

zaproszeniem nieznanej pani do ta

ń

ca obowi

ą

zuje przedstawienie si

ę

 
Na bale udajemy si

ę

 zawsze pojazdem, nigdy pieszo. Równie

ż

 powrót  

powinien odby

ć

 si

ę

 samochodem. Wszelkie koszty zwi

ą

zane z balem jak 

równie

ż

  

wydatki w czasie samej zabawy pokrywa m

ęż

czyzna. 

 
Na ko

ń

cu nie nale

ż

y zapomnie

ć

ż

e wra

ż

enie wywarte wybran

ą

 toalet

ą

 trwa  

chwil

ę

, natomiast ta

ń

czy si

ę

 cał

ą

 noc. Trzeba wi

ę

c pami

ę

ta

ć

 o wygodnych  

butach i o tym, 

ż

eby kreacja nie przeszkadzała w ruchu. Dotyczy to równie

ż

  

bi

ż

uterii. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
W historii balów, w

ś

ród ich ró

ż

norodno

ś

ci du

ż

a cz

ęść

 miała na celu  

zaprezentowanie 

ś

wiatu dorastaj

ą

cej latoro

ś

li. Bal był wi

ę

c dla młodej 

damy  
okazj

ą

 do pokazania si

ę

 szerszej publiczno

ś

ci i zwrócenia na siebie uwagi  

płci przeciwnej. Bale bowiem były najlepszymi swatkami i do tego  
najszcz

ęś

liwszymi. Wiele par skojarzyło si

ę

 na balach, a wieczór ten 

stawał  
si

ę

 pocz

ą

tkiem znajomo

ś

ci pó

ź

niejszych mał

ż

onków. Rekord w tej dziedzinie  

pobił znany polski aktor Juliusz Lubicz-Lisowski, który zaproszony na bal  
przemysłowców łódzkich, został przedstawiony pewnej rodzinie, b

ę

d

ą

cej na  

balu wraz ze swoj

ą

 osiemnastoletni

ą

 córk

ą

. Poprosił pann

ę

 do pierwszego  

ta

ń

ca i w tym

ż

e ta

ń

cu o

ś

wiadczył si

ę

 o jej r

ę

k

ę

. Został przyj

ę

ty i z balu  

wyszedł jako narzeczony. Ten bal okazał si

ę

 równie

ż

 szcz

ęś

liwy w  

mał

ż

e

ń

stwie, bo pa

ń

stwo Lisowscy w 1993 roku obchodzili  

sze

ść

dziesi

ę

ciolecie udanego i kochaj

ą

cego si

ę

 stadła. 

 

Ż

aden bal nie mógł si

ę

 oby

ć

 bez poloneza i mazura. Na ten ostatni taniec  

czekali wszyscy m

ęż

czy

ź

ni, poniewa

ż

 wyłaniał najlepszego "mazurzyst

ę

". Po  

sezonie ogłaszano, który z panów jest przoduj

ą

cym tancerzem i przez cały  

sezon nosił on miano "pierwszego mazurzysty". Tytuł ten dawał mu prawo  
prowadzenia mazura w pierwszej parze, a dla pa

ń

 wybór jej jako partnerki  

przez "pierwszego" był zaszczytem. 
 
Cz

ę

sto równie

ż

 w

ś

ród sentencji na karnetach balowych drukowano takie  

zdanie: "Mazur jest szampanem, Walc - koniakiem, a Polonez - winem". 
 
 
 
 
 
Banknoty 
 
 
 
Bilonem nie rzucaj, a pieni

ą

dze papierowe podawaj niezmi

ę

te. Stosunek  

nasz do pieni

ę

dzy 

ś

wiadczy równie

ż

 o kulturze. Wygl

ą

da nieelegancko, kiedy  

pani wyci

ą

ga z kieszeni płaszcza zmi

ę

ty zwitek banknotów i takimi  

pieni

ę

dzmi płaci w sklepie. Pieni

ą

dze papierowe staraj si

ę

 zawsze mie

ć

  

poukładane w portmonetce. 

background image

 
 
 
 
 
Bigos 
 
 
 
Bigos przez wieki był uwa

ż

any za potraw

ę

 wiejsk

ą

 niegodn

ą

 miejskiego  

stołu. Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu" jeszcze w pierwszej połowie  
dziewi

ę

tnastego wieku pisał: 

 
"W kociołkach bigos grzano: w słowach wyda

ć

 trudno 

 
Bigosu smak przedziwny, kolor i wo

ń

 cudn

ą

 
Słów tylko brz

ę

k usłyszy i rymów porz

ą

dek, 

 
ale tre

ś

ci ich miejski nie pojmie 

ż

ą

dek". 

 
Tak wi

ę

c wiersz wykluczał pojawienie si

ę

 bigosu na mieszcza

ń

skich  

stołach, poniewa

ż

 potrawa ta nie nale

ż

y do delikatnych i trzeba mie

ć

  

nielichy 

ż

ą

dek, 

ż

eby nie zaszkodziła. 

 
Równie

ż

 to, 

ż

e bigos był specjałem polowa

ń

, ograniczyło jego spo

ż

ywanie  

tylko do m

ę

skiego grona. 

 
Czy zatem panie mog

ą

 objada

ć

 si

ę

 bigosem? 

 
Sam Gombinowicz w swojej "Operetce" twierdził, 

ż

e kobieta jedz

ą

ca bigos  

przestaje by

ć

 kobiet

ą

. Nale

ż

ałoby wi

ę

c nie afiszowa

ć

 si

ę

 za bardzo z  

jedzeniem tej potrawy i raczej na eleganckich przyj

ę

ciach nie podawa

ć

  

bigosu jako gor

ą

cej przystawki. 

 
 
 
 
 
Bilety wizytowe 
 
 
 
Bilety wizytowe, nazywane popularnie "wizytówkami", w kontaktach mi

ę

dzy  

lud

ź

mi spełniaj

ą

 dwojak

ą

 rol

ę

: informacyjn

ą

 i towarzysk

ą

, oraz s

ą

 do

ść

  

wa

ż

nym elementem 

ż

ycia towarzyskiego. Tak

ż

e ich warto

ść

 praktyczna jest  

znaczna. Po prostu wizytówki ułatwiaj

ą

 nam 

ż

ycie. Posiadanie biletów  

wizytowych nie jest ograniczone ani wiekiem, ani stanem cywilnym, czy  
zajmowanym stanowiskiem lub posiadanym wykształceniem. W Polsce utarł si

ę

  

zwyczaj, 

ż

e wypada wydrukowa

ć

 sobie wizytówki z chwil

ą

 obrony pracy  

magisterskiej. Tymczasem w wielu krajach zachodnich ju

ż

 kilkunastoletnie  

dzieci, np. uczniowie szkół 

ś

rednich, posiadaj

ą

 te sympatyczne kartoniki z  

wydrukowanym imieniem i nazwiskiem. 
 
Decyduj

ą

c si

ę

 na wydrukowanie wizytówek, powinny

ś

my zamówi

ć

 od razu dwa  

warianty: jedn

ą

 tylko z imieniem i nazwiskiem, drug

ą

 - z telefonem i  

adresem prywatnym. Je

ś

li zajmujemy jakie

ś

 stanowisko, to mo

ż

na posiada

ć

 do  

celów słu

ż

bowych równie

ż

 wizytówk

ę

 "firmow

ą

". 

 
Wizytówk

ę

 z imieniem i nazwiskiem wr

ę

czamy drugiej osobie wtedy, je

ś

li  

znajomo

ść

 jest chwilowa i nie mamy zamiaru jej kontynuowa

ć

background image

 
Istnieje nadal przekonanie, 

ż

e zawarta znajomo

ść

 oraz wymiana biletów  

upowa

ż

nia do telefonowania i zło

ż

enia wizyty. Tak wi

ę

c otrzymanie 

wizytówki  
bez telefonu i adresu wyklucza t

ę

 mo

ż

liwo

ść

 
Wizytówka "urz

ę

dowa" ma na ogół wymiary 10 na 6 centymetrów, prywatna  

jest mniejsza - 9 na 5. Panie maj

ą

 prawo posiada

ć

 prywatne bilety w

ęż

sze o  

jeden centymetr. 
 
Wła

ś

cicielka wizytówek powinna zawsze pami

ę

ta

ć

 o poni

ż

szych zasadach: 

 
- wizytówka zast

ę

puje przedstawienie si

ę

 
- kobieta nigdy pierwsza nie wr

ę

cza jej osobie starszej od siebie oraz  

m

ęż

czy

ź

nie, 

 
- wizytówek przybrudzonych i zmi

ę

tych nie wr

ę

czamy, 

 
- na wizytówce z wydrukowanym imieniem i nazwiskiem mo

ż

emy dopisywa

ć

 swój  

numer telefonu i adres, 
 
- wr

ę

czenie biletu jest równoznaczne z ryzykiem dalszych kontaktów  

towarzyskich. 
 
Zamawiaj

ą

c wizytówki powinny

ś

my wystrzega

ć

 si

ę

 nast

ę

puj

ą

cych pomysłów: 

 
- drukowania ich na kolorowym papierze (najbardziej eleganckie s

ą

 zawsze  

na białym kartonie z prostym drukiem), 
 
- umieszczania na nich zdj

ę

cia, 

 
- podawania na wizytówce prywatnych danych (np. stan cywilny, czy swoje  
wymiary. Takie wizytówki maj

ą

 prowincjonalne modelki). 

 
Natomiast mo

ż

emy na niej umie

ś

ci

ć

 
- imi

ę

, nazwisko, telefon i adres prywatny, 

 
- tytuł naukowy lub zawodowy, 
 
- zajmowane stanowisko, 
 
- adres firmy, 
 
- numer konta bankowego. 
 
Kiedy korzystamy z wizytówki: 
 
- przy przedstawianiu si

ę

 
- gdy chcemy, 

ż

eby nas zameldowano np. dyrektorowi (wr

ę

czamy wtedy  

wizytówk

ę

 sekretarce), 

 
- je

ś

li musimy zostawi

ć

 lub przekaza

ć

 krótk

ą

 wiadomo

ść

 
- przesyłaj

ą

ż

yczenia imieninowe lub noworoczne, 

 
- w przypadku niezastania gospodarzy w domu zostawiamy wizytówk

ę

 z  

zagi

ę

tym lewym rogiem do 

ś

rodka. 

 

background image

Czasami mo

ż

emy spotka

ć

 si

ę

 z wizytówkami, na których narysowane s

ą

  

karykatury wła

ś

cicieli, fraszki lub teksty piosenek. S

ą

 to najcz

ęś

ciej  

bilety nale

żą

ce do artystów, którzy tak

ż

e i w tej dziedzinie posiadaj

ą

  

towarzysk

ą

 dyspens

ę

 i mog

ą

 by

ć

 oryginalni. 

 
Czego nie wolno na wizytówce: 
 
- podpisywa

ć

 si

ę

 
- wysyła

ć

 jej w kopercie (wizytówka jest dodatkiem), 

 
- pisa

ć

 na wizytówce nazwisko adresata, 

 
- wr

ę

cza

ć

 osobi

ś

cie bilet z zagi

ę

tym rogiem, 

 
- pisa

ć

 tekst na maszynie. 

 
Co wolno: 
 
- napisa

ć

 nazwisko adresata, je

ż

eli zostawiamy wizytówk

ę

 np. w hotelu, 

 
- wysła

ć

 j

ą

 w małej kopercie, je

ś

li wizytówka doł

ą

czona jest do kwiatów, 

 
- wykorzysta

ć

 jako kart

ę

 

ś

wi

ą

teczn

ą

 lub imieninow

ą

 z 

ż

yczeniami (piszemy  

wtedy w lewym rogu biletu nast

ę

puj

ą

ce skróty: z p. I - z powinszowaniem  

imienin, z p. N.R. z powinszowaniem Nowego Roku, ale jedynie jako dodatek  
np. do prezentu czy listu, a równie

ż

 kwiatów). 

 
- wykorzysta

ć

 do napisania krótkiego listu (wtedy tekst zaczynamy pisa

ć

  

na pierwszej stronie - nad lub pod nazwiskiem - a ko

ń

czymy na drugiej). 

 
Wy

ż

ej wymienione formy przesyłania 

ż

ycze

ń

 mo

ż

emy stosowa

ć

 wobec młodszych  

od siebie lub równolatków. Do osób starszych i naszych szefów wypada pisa

ć

  

ż

yczenia na specjalnych kartach. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Dzisiejsza forma posługiwania si

ę

 biletami wizytowymi ukształtowała si

ę

  

sto pi

ęć

dziesi

ą

t lat temu i z małymi modyfikacjami dotrwała do dzisiaj.  

Natomiast pocz

ą

tków wizytówki nale

ż

y szuka

ć

 w dawnych Chinach, sk

ą

d  

przyw

ę

drowała do Europy. Rozpowszechnił je we Francji Ludwik Xiv, a 

stamt

ą

d  

zjawiły si

ę

 w Polsce. W naszym kraju były bardzo popularne w czasie Sejmu  

Czteroletniego. 
 
Bilety wizytowe w

ś

ród kobiet zdobyły prawo obywatelstwa po pierwszej  

wojnie 

ś

wiatowej. W okresie dwudziestolecia mi

ę

dzywojennego rzadko która  

pani z tzw. towarzystwa nie posiadała swojej wizytówki. 
 
Tak

ż

e rola wizytówek była kiedy

ś

 szersza. Drukowano i wysyłano wizytówki  

obramowane 

ż

ałobnym marginesem, kiedy wła

ś

ciciel miał 

ż

ałob

ę

 w domu, a  

paniom nie wolno było wysyła

ć

 biletów m

ęż

czyznom nie

ż

onatym. W

ś

ród ró

ż

nych  

form wizytówek były takie, które miały na czterech rogach wydrukowane  
litery: O, P, Z, W, co oznaczało: odje

ż

d

ż

am, powinszowanie, zapytuj

ę

 o  

zdrowie, witam. Zostawiaj

ą

c wizytówk

ę

 zaginało si

ę

 odpowiedni jej ro

ż

ek. 

background image

 
Wizytówki pa

ń

 musiały posiada

ć

 równie

ż

 nazwisko rodowe, np. Z  

Wielowieyskich Magdalena Maria Strachowska. 
 
Popularne były tak

ż

e bilety słu

żą

ce obu mał

ż

onkom: np. Czesławostwo  

Woytowiczowie. 
 
Równie

ż

 zagi

ę

cie lewego górnego miało kiedy

ś

 specjalne znaczenie. Je

ś

li  

urz

ą

dzaj

ą

cy przyj

ę

cie nie chciał, aby go zaproszono z rewizyt

ą

, uprzedzał  

ewentualne kroki zostawiaj

ą

c w drzwiach tak uformowany bilecik. Oznaczało  

to: "Zjawiłem si

ę

 z wizyt

ą

, prosz

ę

 mnie nie zaprasza

ć

", i było te

ż

 czasami  

sygnałem ustaj

ą

cej znajomo

ś

ci. 

 
 
 
 
 
Bi

ż

uteria 

 
 
 
Z bi

ż

uteri

ą

 trzeba ostro

ż

nie. Noszenie jej do nieodpowiednich ubra

ń

 i w  

nieodpowiednim czasie lub miejscu 

ś

wiadczy o złym gu

ś

cie. Dotyczy to  

równie

ż

 ilo

ś

ci bi

ż

uterii przypadaj

ą

cej na "metr kwadratowy" ciała kobiety.  

Bywaj

ą

 panie, które uwa

ż

aj

ą

ż

e bi

ż

uteri

ę

 trzeba nosi

ć

, bo po to si

ę

 j

ą

 

ma,  
i zakładaj

ą

 na siebie wszystko, czym dysponuj

ą

 
Do spodni (d

ż

insów), na rower, do konnej jazdy, do zaj

ęć

 sportowych  

bi

ż

uterii nie zakładamy. Przed południem wystarczy minimalny klips lub  

złoty ła

ń

cuszek, obr

ą

czka 

ś

lubna i jeden pier

ś

cionek. 

 
Wi

ę

ksze elementy, jak brosze lub bransoletk

ę

 mo

ż

na zało

ż

y

ć

 do pracy,  

je

ś

li s

ą

 ze srebra. 

 
Nale

ż

y si

ę

 wystrzega

ć

 jak ognia pos

ą

dzenia, 

ż

e prezentuj

ą

c bi

ż

uteri

ę

  

chcemy pokaza

ć

 swoje bogactwo. 

 
Do sukni popołudniowych mo

ż

na ju

ż

 przypi

ąć

 lub zało

ż

y

ć

 ozdoby z  

półszlachetnych kamieni w artystycznej oprawie. 
 
Do sukni wieczorowej wypada zdecydowa

ć

 si

ę

 na dwa akcenty wytworne:  

brosza i du

ż

e klipsy lub sznur korali i du

ż

y pier

ś

cie

ń

. Je

ś

li pani ma  

ochot

ę

 zaprezentowa

ć

 bogactwo swojej bi

ż

uterii, to ma szans

ę

 uczyni

ć

 to  

przy sukni balowej, która wr

ę

cz domaga si

ę

 bi

ż

uterii, ale uwaga - nie  

sztucznej, tylko prawdziwej. Jak w ka

ż

dym przypadku wszelka przesada  

ś

wiadczy 

ź

le o wła

ś

cicielce. 

 
Zakładaj

ą

c szlachetne ozdoby nale

ż

y pami

ę

ta

ć

ż

e spełniaj

ą

 one rol

ę

  

akcentu jedynie na gładkich materiałach, bo przy haftach i aplikacjach -  
gin

ą

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Pod koniec Xix wieku dama nie mogła zakłada

ć

 bi

ż

uterii zło

ż

onej z  

background image

niejednorodnych elementów. Bi

ż

uteria musiała by

ć

 z "garnituru" zło

ż

onego z  

kolczyków, broszki, medalionu, bransoletki a nawet guzików. 
 
Pannom nie wolno było nosi

ć

 brylantów, nawet do 

ś

lubu. Brylanty były  

zarezerwowane wył

ą

cznie dla m

ęż

atek. A co wypadało nosi

ć

? Do lat 

dwudziestu  
wypadało zakłada

ć

 perły, turkusy i minimalne ilo

ś

ci złota. Nie było  

ogranicze

ń

 dla srebra oraz wyrobów z ko

ś

ci słoniowej. 

 
Po sko

ń

czeniu lat dwudziestu kobieta-m

ęż

atka miała prawo nosi

ć

 brylanty  

oraz kamienie wszelkiego rodzaju. Mogła u

ż

ywa

ć

 równie

ż

 bi

ż

uterii z okresu  

panie

ń

stwa, ale jedynie do uko

ń

czenia lat trzydziestu. 

 
Zwracano bardzo uwag

ę

 na skojarzenia bi

ż

uterii z kolorem sukni: białe  

perły i złoto mo

ż

na było nosi

ć

 do wszystkich kolorów, koral do czarnej,  

białej i szarej, turkus do niebieskiej, ametyst do zielonej. 
 
Dzisiaj panie tymi rygorami nie musz

ą

 si

ę

 przejmowa

ć

, chocia

ż

 mo

ż

e co

ś

  

si

ę

 za nimi kryło i warto je w jakim

ś

, cho

ć

by minimalnym stopniu  

akceptowa

ć

 
 
 
 
 
Bruderszaft 
 
 
 
Bruderszaft, czyli przej

ś

cie na "ty", proponuje panom zawsze kobieta. W  

sytuacji, kiedy dwie panie chc

ą

 mówi

ć

 do siebie po imieniu z inicjatyw

ą

  

mo

ż

e wyst

ą

pi

ć

 tylko starsza. Kobieta chc

ą

ca dopu

ś

ci

ć

 do tej poufało

ś

ci  

m

ęż

czyzn

ę

 nie powinna czyni

ć

 tego zbyt wcze

ś

nie i bez zastanowienia.  

Mówienie po imieniu do pani winno by

ć

 dla m

ęż

czyzny nagrod

ą

. Raz podj

ę

ta  

decyzja mo

ż

e by

ć

 odwołana tylko z powodu bardzo wa

ż

nej przyczyny, dlatego 

z  
bruderszaftem nie nale

ż

y si

ę

 spieszy

ć

 
Mówienie sobie po imieniu wyniesione ze szkoły i studiów pozostaje  
aktualne i w 

ż

yciu dorosłym, co w pewnych sytuacjach mo

ż

e by

ć

 kr

ę

puj

ą

ce,  

kiedy spotyka si

ę

 koleg

ę

 z podstawówki - ale na to nie ma rady. 

 
Poniewa

ż

 wielu m

ęż

czyzn jest przekonanych, 

ż

e to oni proponuj

ą

  

bruderszaft, panie mog

ą

 si

ę

 znale

źć

 w niezr

ę

cznej sytuacji, je

ś

li nie chc

ą

  

propozycji zaakceptowa

ć

. Ale odwrotnie ni

ż

 m

ęż

czyzna, kobieta ma prawo  

odmówienia przej

ś

cia na "ty". Mo

ż

na powiedzie

ć

 - "Bardzo dzi

ę

kuj

ę

, ale  

poczekajmy na lepszy nastrój", lub: "Mam propozycj

ę

 przesuni

ę

cia tej  

decyzji na inny termin". 
 
Kiedy ju

ż

 zdecydowali

ś

my si

ę

 na bruderszaft - to nie ma obowi

ą

zku picia  

alkoholu i całowania si

ę

. Wystarczy u

ś

cisn

ąć

 sobie r

ę

ce i wymieni

ć

 imiona. 

 
Jak si

ę

 zachowa

ć

, kiedy szef proponuje sekretarce bruderszaft? 

 
Najbezpieczniej odpowiedzie

ć

: - "Bardzo ch

ę

tnie, prosz

ę

 mówi

ć

 do mnie po  

imieniu, a ja do pana nadal panie dyrektorze". 
 
Je

ś

li wykonywana praca wymaga dla wygody mówienia sobie po imieniu, czy  

ten stan przenosi si

ę

 równie

ż

 na stosunki prywatne? 

 
Nie! Prywatnie na pan i pani. 

background image

 
 
 
 
 
By

ć

 sob

ą

 

 
 
 
By

ć

 sob

ą

 to znaczy by

ć

 niepowtarzaln

ą

, posiadaj

ą

c

ą

 swoje pogl

ą

dy, swoje  

spojrzenie na otoczenie i swoj

ą

 ocen

ę

 

ś

wiata. By

ć

 sob

ą

 to znaczy - nie  

ulega

ć

 przemijaj

ą

cym modom oraz presji ogółu, mie

ć

 odwag

ę

 broni

ć

 swoich  

racji. By

ć

 sob

ą

 to znaczy zachowywa

ć

 si

ę

 zgodnie ze swoim wn

ę

trzem, by

ć

  

szczer

ą

 i otwart

ą

. By

ć

 sob

ą

 to znaczy nie zgadza

ć

 si

ę

 na bycie jedn

ą

 z  

wielu. 
 
 
 
 
 
Całuj

ę

 twoj

ą

 

 
dło

ń

 madame 

 
 
 
Nie ka

ż

da kobieta lubi kiedy m

ęż

czyzna całuje j

ą

 w r

ę

k

ę

. W Polsce przyj

ą

ł  

si

ę

 zwyczaj nagminnego całowania dłoni pa

ń

 bez wzgl

ę

du na wiek i za

ż

yło

ść

.  

Je

ś

li nie chcesz by

ć

 całowana, to podawaj r

ę

k

ę

 na wysoko

ś

ci 

ż

eber i  

przytrzymuj j

ą

 w czasie u

ś

cisku. Dobrze wychowanemu m

ęż

czy

ź

nie ten sygnał  

wystarczy do zrozumienia, 

ż

e na podaniu dłoni ko

ń

czy si

ę

 powitanie. Ale  

jest du

ż

a populacja panów, którzy za punkt honoru stawiaj

ą

 sobie 

obdarzanie  
ka

ż

dej pani cmokni

ę

ciem. Je

ś

li trafisz na takiego pana, "który wie lepiej 

i  
musi", to trudno, nie walcz z nim przy powitaniu, bo z tego powodu korona  
ci z głowy nie spadnie. Natomiast bliskiej sercu osobie, krewnym i 
dzieciom  
nie nale

ż

y wzbrania

ć

 cmokni

ę

cia w dło

ń

. Chc

ą

c oduczy

ć

 swoje otoczenie tego  

gestu, mo

ż

esz przy okazji napomkn

ąć

, i

ż

 wiadome ci jest, 

ż

e w Anglii nawet  

królowej nie całuje si

ę

 w r

ę

k

ę

 i całowanie dłoni kobiety jest np. we  

Francji czy Hiszpanii wykroczeniem przeciwko etykiecie. Podobnie w USA  
kobiet w r

ę

k

ę

 równie

ż

 si

ę

 nie całuje. 

 
Czy to prawda, 

ż

e nawet w Polsce nie powinno si

ę

 całowa

ć

 pani w r

ę

k

ę

 w  

miejscach publicznych na otwartym powietrzu? 
 
Prawda. Je

ś

li ju

ż

 całujemy, to tylko w pomieszczeniach. 

 
 
 
 
 
Chleb 
 
 
 
Chleb z koszyczka bierze si

ę

 albo specjalnym widelcem lub widelcem  

własnym jeszcze przed jego u

ż

yciem. Czasami, gdy nie ma specjalnego  

sztu

ć

ca, mo

ż

na równie

ż

 i r

ę

k

ą

, ale trzeba wtedy wzi

ąć

 pierwszy kawałek z  

brzegu nie dotykaj

ą

c innych. 

background image

 
Chleba nie odgryzamy tylko łamiemy i po kawałku wkładamy do ust. Je

ś

li  

chleb smarujemy masłem, to równie

ż

 odłamujemy po kawałku i nakładamy masło  

na ka

ż

dy k

ę

s oddzielnie. 

 
Na chleb nie nakładamy w

ę

dliny i nie robimy kanapek. Robienie kanapek  

przystoi tylko w podró

ż

y. Je

ś

li znajd

ą

 si

ę

 na przyj

ę

ciu, to musz

ą

 by

ć

 tak  

małe, 

ż

eby mo

ż

na było je na raz wło

ż

y

ć

 do ust. 

 
Podobnie jak chleb jadamy tosty odłamuj

ą

c pieczywo po kawałku. 

 
 
 
 
 
Chodzenie 
 
 
 
Niedo

ś

cignionym wzorem pi

ę

knego chodzenia s

ą

 Hinduski. Przez wiele wieków  

kobiety nosiły tam na głowie kosze, co spowodowało, i

ż

 górna cz

ęść

 ciała  

nie brała udziału w ruchu lecz tylko nogi. Równie

ż

 długo

ść

 kroków była o  

wiele mniejsza ni

ż

 u Europejek, co tak

ż

e sprzyjało eleganckiemu i pi

ę

knemu  

ruchowi. 
 
Ten wzór przej

ę

ły 

ś

rodowiska arystokracji europejskiej. W szkołach dla  

dziewcz

ą

t z dobrych domów wprowadzano lekcje pi

ę

knego chodzenia. Mówiono  

kiedy

ś

ż

e pi

ę

knie chodzi

ć

 potrafi

ą

 jedynie arystokratki i aktorki, jako 

ż

e  

równie

ż

 w szkołach teatralnych uczono eleganckiego, sposobu chodzenia.  

Dzisiaj w czasie chodzenia panie najcz

ęś

ciej popełniaj

ą

 nast

ę

puj

ą

ce bł

ę

dy: 

 
a) stawianie zbyt du

ż

ych kroków, 

 
b) nieumiej

ę

tno

ść

 stawiania stóp po "linii", 

 
c) chodzenie na zgi

ę

tych nogach, 

 
d) stawianie stóp z pi

ę

ty a nie z palców, 

 
e) ruszanie ramionami w czasie chodzenia, 
 
Moda na spodnie wprowadziła rewolucj

ę

 w poruszaniu si

ę

 pa

ń

. Spodnie  

narzucaj

ą

 inny sposób siedzenia, chodzenia i stania. Kobieta przez dłu

ż

szy  

czas nie nosz

ą

ca sukienek nabywa m

ę

skiego sposobu reakcji ruchowej. 

 
Noszenie spodni narzuca kobiecie: 
 
- stanie na rozstawionych nogach, 
 
- siedzenie z rozwartymi kolanami, 
 
- nagminne zakładanie nogi na nog

ę

 
"Spodniowy" sposób bycia, tak wygodny na co dzie

ń

, bywa karykaturalny,  

kiedy kobieta wło

ż

y dług

ą

 sukni

ę

, co ka

ż

dej pani zdarza si

ę

 przynajmniej  

raz do roku z okazji Sylwestra. 
 
Dlatego drogie panie, je

ś

li nie chcecie chodzi

ć

 jak m

ęż

czy

ź

ni, to  

przynajmniej co drugi dzie

ń

 zakładajcie sukienki. 

 

background image

 
 
 
 
Chrzestna matka 
 
 
 
Istnieje niepisane prawo, 

ż

e na propozycj

ę

 zostania matk

ą

 chrzestn

ą

  

dziecka nie daje si

ę

 odpowiedzi odmownej. Dlatego trzeba post

ę

powa

ć

 bardzo  

ostro

ż

nie z wyborem tak matki jak i ojca chrzestnego. 

 
Wypada aby matka dziecka przed wyborem chrzestnej dowiedziała si

ę

 przez  

znajomych, czy wybrana nie jest chrzestn

ą

 matk

ą

 ju

ż

 kilku innych dzieci.  

Bywaj

ą

 bowiem panie, które w tej dziedzinie maj

ą

 niezwykłe powodzenie i  

wszyscy rodzice nowonarodzonego dziecka chc

ą

 j

ą

 mie

ć

 jako tzw. "kum

ę

". 

 
Kobieta, 

ż

eby mogła spełni

ć

 prawidłowo swój obowi

ą

zek wobec swych  

chrze

ś

niaków, nie powinna mie

ć

 ich wi

ę

cej ni

ż

 dwoje. 

 
Dlatego pani, która w

ś

ród znajomych i przyjaciół spodziewa si

ę

  

powi

ę

kszenia rodziny, a nie mo

ż

e przyj

ąć

 tego zaszczytnego obowi

ą

zku,  

powinna wcze

ś

niej da

ć

 do zrozumienia, 

ż

e nie jest w stanie podoła

ć

 nowym  

zadaniom. 
 
Dzisiaj na matki chrzestne wybiera si

ę

 osoby młode z my

ś

l

ą

 o ewentualnej  

długoletniej w przyszło

ś

ci opiece nad dzieckiem. Winny to by

ć

 osoby  

religijne i nie stoj

ą

ce w konflikcie z ko

ś

ciołem, w którym dziecko ma by

ć

  

ochrzczone. 
 
Matka chrzestna ma obowi

ą

zek uczestniczenia w kolejnych najwa

ż

niejszych  

momentach 

ż

ycia swego chrze

ś

niaka: w Pierwszej Komunii, bierzmowaniu,  

ś

lubie. Musi równie

ż

 pami

ę

ta

ć

 ka

ż

dego roku o urodzinach, a kiedy dzieci

ę

  

nie chodzi jeszcze do szkoły równie

ż

 o 

Ś

wi

ę

tach Bo

ż

ego Narodzenia i  

imieninach. 
 
Czy istnieje kolejno

ść

 wybierania rodziców chrzestnych? 

 
Tak, najpierw wybiera si

ę

 matk

ę

, której przypada obowi

ą

zek wybrania ojca  

chrzestnego. Naturalnie nale

ż

y t

ę

 spraw

ę

 uzgodni

ć

 z rodzicami. 

 
Czy prezenty rodziców chrzestnych dla dziecka musz

ą

 si

ę

 składa

ć

 jedynie z  

przedmiotów ze srebra i złota? 
 
Był kiedy

ś

 taki wymóg. Dzisiaj w dobie elektroniki mog

ą

 to by

ć

 równie

ż

  

inne trwałe i u

ż

yteczne przedmioty. Ale prezent od chrzestnych powinien 

by

ć

  

dla chrze

ś

niaka aktualny przez całe 

ż

ycie. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Za 

ż

ycia naszych dziadków pierwsze

ń

stwo w trzymaniu do chrztu noworodka  

mieli matka i ojciec ojca. Ale dotyczyło to jedynie pierwszego ich wnuka.  
Przy drugim dziadkowie zamieniali si

ę

 i chrzestn

ą

 musiała by

ć

 matka m

ęż

a i  

ojciec 

ż

ony. Dopiero przy trzecim potomku mo

ż

na było wybiera

ć

 chrzestnych  

background image

w

ś

ród dowolnych ludzi. 

 
 
 
 
 
Cocktail-party 
 
 
 
Je

ś

li otrzymasz zaproszenie na cocktail-party, to nie wpadaj w panik

ę

.  

Masz przynajmniej dziesi

ęć

 dni czasu na przygotowanie si

ę

. A nie sprawi ci  

ono wiele kłopotu, bo nie musisz na t

ę

 okazj

ę

 szy

ć

 sobie specjalnej  

kreacji. Wystarczy normalna wizytowa sukienka lub kostium. 
 
Tego dnia po południu nie b

ę

dzie ciebie w domu, bo przyj

ę

cie to  

organizowane jest mi

ę

dzy godzin

ą

 #16#/00 a #20#/00. Trwa dwie godziny i 

nie  
musisz ani przyj

ść

 punktualnie, ani czeka

ć

 do ko

ń

ca. Masz prawo opu

ś

ci

ć

  

towarzystwo w ka

ż

dej chwili, ale przynajmniej po półgodzinnej obecno

ś

ci. 

 
Na coctail-party ubierz wygodne buty, bo jest to przyj

ę

cie na stoj

ą

co i  

mo

ż

esz nie u

ś

wiadczy

ć

 

ż

adnego mebla do siedzenia. 

 
Nie licz równie

ż

 na to, 

ż

e co

ś

 zjesz na tym przyj

ę

ciu. Podadz

ą

 ci jedynie  

alkohol (cocktail) lub napoje bezalkoholowe. 
 
Wchodz

ą

c nie zapomnij przywita

ć

 si

ę

 z gospodarzami przyj

ę

cia oraz przy  

wyj

ś

ciu po

ż

egna

ć

 si

ę

 z nimi. 

 
Po co wi

ę

c i

ść

 na cocktail-party, je

ś

li jedyn

ą

 "atrakcj

ą

" jest wypicie  

np. szklanki soku? Otó

ż

 przyj

ę

cia te słu

żą

 poznaniu ludzi, którzy nie  

cz

ę

sto maj

ą

 mo

ż

liwo

ść

 znale

źć

 si

ę

 w jednym gronie. I to trzeba 

wykorzysta

ć

.  

Cocktail-party słu

ż

y poznaniu si

ę

 ludzi i załatwieniu czasami bardzo  

wa

ż

nych interesów. Nale

ż

y to wykorzysta

ć

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Cocktail - znaczy "ogon koguta" i jest z tym słowem zwi

ą

zana anegdota. Po  

walce kogutów wła

ś

ciciel zwyci

ę

skiego koguta chciał postawi

ć

 obecnym  

drinka, ale karczmarz nie miał tyle alkoholu jednego gatunku. Wlał wi

ę

c do  

jednego naczynia wszystkie posiadane wódki, dolał soków, pomieszał i z 
tego  
powstał napój tak ró

ż

norodny jak ogon koguta, czyli cocktail. 

 
 
 
 
 
Cytryna 
 
 
 
Samej cytryny na przyj

ę

ciach je

ść

 nie wolno, poniewa

ż

 jest ona tylko  

background image

dodatkiem do galaretek, ryb i mi

ę

sa. 

 
Mo

ż

na j

ą

 podawa

ć

 w plasterkach lub w formie "ósemek". Cytryn

ę

 w plasterku  

wyciskamy no

ż

em słu

żą

cym do dania głównego, natomiast "ósemk

ę

" wyciskamy  

przy pomocy palców. 
 
Do herbaty podaje si

ę

 plasterek cytryny w skórce lub bez. W obu  

przypadkach wyciskamy sok ły

ż

eczk

ą

 
 
 
 
 
Czekanie na ulicy 
 
 
 
Droga czytelniczko, pami

ę

taj, 

ż

e kobieta nie powinna czeka

ć

, a jedynie  

by

ć

 oczekiwan

ą

. Dotyczy to ciebie równie

ż

 wtedy, kiedy umówiła

ś

 si

ę

 z  

przyjaciółk

ą

. Je

ś

li jeste

ś

 umówiona z m

ęż

czyzn

ą

, to spó

ź

nienie  

kilkuminutowe jest nawet wskazane, bo pozwala twojemu partnerowi zd

ąż

y

ć

 na  

czas, gdyby mu co

ś

 niespodziewanie wypadło. Natomiast na spotkanie z  

kobiet

ą

 przybywaj punktualnie. 

 
Kobiecie oczekiwa

ć

 samotnie wolno jedynie w kawiarni i to równie

ż

 niezbyt  

długo. Je

ś

li umówiła

ś

 si

ę

 na ulicy, to raczej przejd

ź

 kilkadziesi

ą

t metrów  

odwiedzaj

ą

c sklepy ni

ż

 miałaby

ś

 czeka

ć

 stoj

ą

c w jednym miejscu. Unikaj  

umawiania si

ę

 w pobli

ż

u hoteli i restauracji. 

 
Dobrym miejscem na spotkania jest urz

ą

d pocztowy. Mo

ż

na wtedy wypełni

ć

  

czas telefonowaniem lub pisaniem kartki pocztowej; równie

ż

 domy towarowe 

s

ą

  

bezpiecznym miejscem na oczekiwanie. 
 

ż

adnym wypadku nie umawiaj si

ę

 w restauracji, poniewa

ż

 mo

ż

esz zosta

ć

  

potraktowana jako kobieta wypatruj

ą

ca klienta. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Powy

ż

sze uwagi mog

ą

 si

ę

 wyda

ć

 naszym emancypowanym paniom troch

ę

 jakby z  

innej epoki, wi

ę

c na pocieszenie podaj

ę

, co pisano w roku 1876 w  

obowi

ą

zuj

ą

cym wówczas "Le savoir-vivre". 

 
"Unika

ć

 potrzeba, i ile si

ę

 to da, pozwalania córkom wychodzenia na  

miasto w towarzystwie brata dopóty, dopóki ten nie jest 

ż

onatym. Panna 

mo

ż

e  

wyj

ść

 na ulic

ę

 ze swoim szwagrem, stryjem lub wujem, nigdy za

ś

 z bratem  

stryjecznym lub ciotecznym". 
 
Równie

ż

 ostre reguły dotyczyły m

ęż

atek, które na ulicy nie mogły pokaza

ć

  

si

ę

 samotnie, lecz w towarzystwie ojca, m

ęż

a, braci lub słu

żą

cej. 

 
 
 
 

background image

 
Czekolada 
 
 
 
Jak ma si

ę

 zachowa

ć

 kobieta, kiedy m

ęż

czyzna wr

ę

cza jej tabliczk

ę

  

czekolady. Czy wypada przyjmowa

ć

 taki prezent, czy raczej podzi

ę

kowa

ć

Otó

ż

  

wszystko zale

ż

y od sytuacji. Je

ś

li tabliczka czekolady kupiona w teatrze  

lub kinie słu

ż

y wspólnej konsumpcji, a wr

ę

czaj

ą

cy jest w wieku wujka,  

obdarowana za

ś

 młod

ą

 dziewczyn

ą

 - to nie ma sprawy. Gorzej kiedy m

ęż

czyzna  

pragnie podzi

ę

kowa

ć

 za uczynion

ą

 przysług

ę

 pani, która ju

ż

 nie jest  

uczennic

ą

. Tabliczka czekolady nie bywa prezentem najwy

ż

szego lotu,  

pomysłodawca powinien raczej zdoby

ć

 si

ę

 na kupno chocia

ż

 najta

ń

szej  

bombonierki. 
 
Przyjmuj

ą

c ten słodki drobiazg nie nale

ż

y jednak czyni

ć

 problemu, lecz  

równie

ż

 nie okazywa

ć

 entuzjazmu dla wyboru ofiarodawcy. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Pono

ć

 czekolada przybyła do nas z Ameryki południowej. W

ś

ród  

południowo-ameryka

ń

skich indian pełniła rol

ę

 afrodyzjaku i pita w 

wi

ę

kszych  

ilo

ś

ciach zapewniała wodzom wzmo

ż

on

ą

 potencj

ę

 
Podobn

ą

 rol

ę

 wyznaczono jej na dworze francuskim, kiedy Kolumb przywiózł  

j

ą

 do Europy. 

 
W owych czasach wr

ę

czenie kobiecie tabliczki czekolady ł

ą

czyło si

ę

 z  

propozycj

ą

 

ś

wiadczenia przez ni

ą

 usług miłosnych. I st

ą

d wzi

ę

ła si

ę

  

podejrzana rola czekolady jako prezentu. 
 
 
 
 
 
Dama 
 
 
 
Chcesz uchodzi

ć

 za dam

ę

? Pami

ę

taj o generalnej zasadzie: Dama tym ró

ż

ni  

si

ę

 od niedamy, 

ż

e ta druga mówi o ludziach i nazwiskach - a ta pierwsza o  

problemach. A temat jest ten sam. 
 
Chcesz uchodzi

ć

 za dam

ę

? - nie krytykuj, nie komentuj tylko obserwuj, a  

je

ż

eli masz zaj

ąć

 stanowisko w sprawie, która tobie nie odpowiada powiedz,  

ż

e to nie w twoim gu

ś

cie. Nigdy w złym gu

ś

cie. 

 
 
 
 
 
Dansing 
 

background image

 
 
Nazwa pochodzenia angielskiego oznacza lokal, w którym odbywaj

ą

 si

ę

 ta

ń

ce  

publiczne, dost

ę

pne dla wszystkich. (Dance od "dance" - ta

ń

czy

ć

). 

 
Dansing dansingowi nierówny i nie zawsze to, co tak nazywamy, spełnia  
warunki dansingu. Dlatego kobieta proszona na tego rodzaju wieczór do  
restauracji, zanim da odpowied

ź

, powinna dowiedzie

ć

 si

ę

, w jakim lokalu  

przyjdzie sp

ę

dzi

ć

 jej wieczór. 

 
Cz

ę

sto dansing jest cz

ęś

ci

ą

 wesołego wieczoru, który ko

ń

czy si

ę

 w  

prywatnym mieszkaniu. 
 
Na dansing udajemy si

ę

 w celu: 

 
- zjedzenia kolacji we dwoje lub w małym gronie znajomych, 
 
- pota

ń

czenia w bardzo prywatnej formie i na pewno w 

ś

cisku, 

 
- pogł

ę

bienia znajomo

ś

ci z partnerem. 

 
Dansingi rozpoczynaj

ą

 si

ę

 najcz

ęś

ciej po godzinie #19#/00 i trwaj

ą

 do  

drugiej w nocy. Na dansing mo

ż

na przyby

ć

 w dowolnym czasie i o dowolnym -  

opu

ś

ci

ć

 lokal. Dansing w odró

ż

nieniu od balu nie ma gospodarza oraz  

zorganizowanej formy zabawy. 
 
Do eleganckiego lokalu idzie si

ę

 na dansing w strojach wieczorowych: pani  

zakłada sukni

ę

 wieczorow

ą

 lub w ostateczno

ś

ci wizytow

ą

, jej partner 

smoking  
lub ubranie wieczorowe. 
 
Dobrze jest zapyta

ć

 partnera, czy wcze

ś

niej zamówił stolik w restauracji.  

Rezerwacja miejsca eliminuje niebezpiecze

ń

stwo siedzenia z kim

ś

  

przypadkowym. 
 
Na dansingu nie ma konieczno

ś

ci ta

ń

czenia z obcymi m

ęż

czyznami, pani  

ta

ń

czy tylko ze swoim partnerem. Odst

ę

pstwa mog

ą

 si

ę

 zdarzy

ć

, je

ś

li  

ponadplanowy tancerz zostanie jej przedstawiony. 
 
Na dansing nie idzie si

ę

 najedzonym, poniewa

ż

 obok ta

ń

ca konsumpcja jest  

głównym programem wieczoru. 
 
Poniewa

ż

 przez cały wieczór gra orkiestra, dlatego, je

ś

li pani planuje  

wa

ż

niejsz

ą

 rozmow

ę

 z panem, powinna poprosi

ć

, aby ten zarezerwował stolik  

daleko od graj

ą

cego zespołu. 

 
Pani zaproszona na dansing ma prawo liczy

ć

 na to, 

ż

e partner przyjedzie  

po ni

ą

 taksówk

ą

 i w ten sam sposób odwiezie j

ą

 z powrotem. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Historia dansingów nie jest długa. Ta forma tanecznych wieczorów  
rozwin

ę

ła si

ę

 po I wojnie 

ś

wiatowej, kiedy to zwyczaj organizowania balów  

dopiero si

ę

 odradzał. Tak

ż

e klasa 

ś

rednia zacz

ę

ła wchodzi

ć

 w wielki 

ś

wiat 

i  

background image

potrzebowała zabawy, za

ś

 powojenne salony nie dla wszystkich były jeszcze  

dost

ę

pne. Dansing był wi

ę

c wieczorem tanecznym mniej uroczystym ni

ż

 bal,  

gdzie zamiast fraka pan zakładał smoking, a pani nie musiała wkłada

ć

 sukni  

balowej. Po Ii wojnie 

ś

wiatowej dansingi stały si

ę

 zwykłymi pota

ń

cówkami  

publicznymi, na które wpuszczano ludzi wprost z ulicy bez odpowiedniego  
ubioru. St

ą

d te

ż

 do dzisiaj pokutuj

ą

ca niedobra sława owych "dansingów"  

stawiaj

ą

ca pani

ą

, która bywała na tego rodzaju wieczorach w nienajlepszym  

ś

wietle. Na szcz

ęś

cie wracamy powoli do dansingów jako formy eleganckiego  

sp

ę

dzenia czasu. 

 
 
 
 
 
Dedykacja 
 
 
 
Od kiedy zacz

ę

to drukowa

ć

 ksi

ąż

ki, autorzy dedykowali je komu

ś

 bliskiemu  

lub znacznemu. Najcz

ęś

ciej jednak kobietom. Był czas, 

ż

e szczytem marze

ń

  

pani było posiadanie ksi

ąż

ki z wydrukowan

ą

 dla niej dedykacj

ą

. Poniewa

ż

 

nie  
ka

ż

da pani ma szans

ę

 otrzyma

ć

 tak

ą

 ksi

ąż

k

ę

, zwyczajni ludzie zacz

ę

li sobie  

nawzajem sprawia

ć

 t

ę

 przyjemno

ść

 wpisuj

ą

c do ksi

ąż

ki, któr

ą

 ofiarowali  

ż

yczenia i maksymy. 

 
Pozostał jednak zwyczaj, 

ż

e na bezpo

ś

redni wpis do ksi

ąż

ki mo

ż

e sobie  

pozwoli

ć

 jedynie autor. Ofiarodawca, który nie jest autorem ofiarowanego  

dzieła, mo

ż

e umie

ś

ci

ć

 dedykacj

ę

 na wlepionej kredowej kartce papieru. 

 
Poniewa

ż

 do ofiarowanej ksi

ąż

ki stoj

ą

cej na półce ma dost

ę

p wiele  

postronnych osób dedykacje nie powinny zawiera

ć

 tre

ś

ci mog

ą

cych postawi

ć

  

ofiarowanego w niezr

ę

cznej sytuacji. Jako 

ż

e nic bardziej nie kompromituje  

kobiet

ę

 ni

ż

 atrament, panie powinny, wpisuj

ą

c panom dedykacje do ksi

ąż

ek,  

by

ć

 szczególnie ostro

ż

nymi. 

 
Pani otrzymuj

ą

ca ksi

ąż

k

ę

 z dedykacj

ą

 powinna j

ą

 przeczyta

ć

, oceni

ć

 gust,  

oczytanie i pomysłowo

ść

 ofiarodawcy. 

 
 
 
 
 
Dło

ń

 

 
 
 
Dło

ń

 jest ambasadorem kobiety. I to nie tylko jej stan wypiel

ę

gnowania,  

ale równie

ż

 "gra" dłoni, czyli umiej

ę

tne podawanie, gestykulacja,  

trzymanie. 
 
Warto wi

ę

c zwróci

ć

 uwag

ę

 swoim dłoniom, 

ż

eby pami

ę

tały, i

ż

 
- w rozmowie nie powinny bra

ć

 udziału, a tylko od czasu do czasu mog

ą

  

podkre

ś

la

ć

 wa

ż

no

ść

 wypowiadanego słowa, 

 
- nie nale

ż

y zaciska

ć

 si

ę

 w pi

ęś

ci, bo to znak agresji, który nie  

przystoi pi

ę

knym paniom, 

 
- nie wypada delegowa

ć

 palca wskazuj

ą

cego do pokazywania, 

 

background image

- podawane do przywitania nie mog

ą

 czyni

ć

 wra

ż

enia oboj

ę

tnych, 

 
- nie nale

ż

y cudzej dłoni 

ś

ciska

ć

 zbyt mocno, 

 
- nie mog

ą

 chroni

ć

 si

ę

 do kieszeni, je

ś

li wła

ś

cicielka chodzi w  

spodniach, 
 
- musz

ą

 obejmowa

ć

 szklank

ę

 wszystkimi palcami, a nie tyko kciukiem i  

wskazuj

ą

cym, 

 
- długo

ść

 paznokci i kolor lakieru musi by

ć

 dostosowany do charakteru  

pracy i okoliczno

ś

ci. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Dło

ń

 kobiety i "mowa" r

ę

ki były zawsze przedmiotem 

ć

wicze

ń

. Dobrze  

wychowana dziewczyna była 

ś

wiadoma swoich gestów oraz znała prawidła  

manipulacji r

ę

k

ą

. Znawczyni klasycznego ruchu, Wanda Szczuka, tak opisuje  

wła

ś

ciw

ą

 prac

ę

 dłoni: "Dło

ń

 kobiety jest rozlu

ź

niona, klasyczna w rysunku 

z  
drugim palcem prowadz

ą

cym. R

ę

ka zawsze zaokr

ą

glona, z łokciem lekko na  

zewn

ą

trz. R

ę

ce musz

ą

 by

ć

 opanowane, gestykuluj

ą

 mało, dłonie najcz

ęś

ciej  

spoczywaj

ą

 na sukni, asymetrycznie, jedna wy

ż

ej, druga ni

ż

ej. Tren lub  

spódnic

ę

 kobieta ujmuje zagarniaj

ą

c fałdy dwoma, lekko rozstawionymi  

palcami: pierwszym i drugim. Palce: trzeci, czwarty i pi

ą

ty słu

żą

 do  

podtrzymywania materii. Do pocałunku podaje dło

ń

 praw

ą

, zwrócon

ą

 wierzchem  

w połowie do góry, w połowie do boku". 
 
Je

ś

li pani ubierze si

ę

 w sukni

ę

 z trenem, to te uwagi mog

ą

 si

ę

 przyda

ć

 
 
 
 
 
Dowcipy 
 
 
 
Istnieje pogl

ą

d, 

ż

e panie nie potrafi

ą

 opowiada

ć

 dowcipów i je

ś

li która

ś

  

pragnie go powiedzie

ć

, "morduje" dowcip w zal

ąż

ku. Prawda naturalnie le

ż

y  

po

ś

rodku, ale faktycznie mało spotyka si

ę

 pa

ń

, które posiadły t

ę

 sztuk

ę

.  

Dlatego mo

ż

e lepiej, nie b

ę

d

ą

c pewnym tej umiej

ę

tno

ś

ci, wstrzyma

ć

 si

ę

 od  

tej towarzyskiej zabawy. Równie

ż

 kobieta dobrze wychowana powinna zdawa

ć

  

sobie spraw

ę

ż

e nie ka

ż

dy dowcip mo

ż

e by

ć

 przez ni

ą

 opowiedziany. To co  

wypada m

ęż

czy

ź

nie, nie zawsze przystoi kobiecie. 

 
Pani opowiadaj

ą

ca dowcipy prowokuje m

ęż

czyzn do wykazania swej wy

ż

szo

ś

ci  

w tej dziedzinie, co mo

ż

e doprowadzi

ć

 do niezr

ę

cznej towarzysko sytuacji. 

 
Je

ś

li pan opowiadaj

ą

cy tzw. "kawały" przekroczy granic

ę

 przyzwoito

ś

ci  

najlepiej uda

ć

ż

e si

ę

 nie rozumie o co chodzi. Nic bardziej nie zmra

ż

a  

m

ęż

czyzn jak brak reakcji na ich poczucie humoru. 

 
Jak ma si

ę

 zachowa

ć

 kobieta, w obecno

ś

ci której m

ęż

czy

ź

ni opowiadaj

ą

  

dowcipy nie najwy

ż

szego lotu? 

background image

 
Ma dwa wyj

ś

cia: pierwsze - to nie zwraca

ć

 uwagi na to co mówi

ą

, drugie -  

opu

ś

ci

ć

 towarzystwo. 

 
Czy powinno si

ę

 zwraca

ć

 uwag

ę

 panom, je

ś

li w towarzystwie kobiety  

opowiadaj

ą

 rzeczy nieprzyzwoite? 

 
Brak reakcji na to co mówi

ą

 lub wyj

ś

cie z pokoju szybciej przywoła panów  

do porz

ą

dku ni

ż

 słowna reprymenda. Natomiast o ich zachowaniu mo

ż

na 

pomówi

ć

  

przy innej okazji. 
 
 
 
 
 
Drób 
 
 
 
Drób obecnie jada si

ę

 no

ż

em i widelcem, co nie jest ani łatwe, ani  

wygodne. Poniewa

ż

 manipulacja sztu

ć

cami wymaga pewnej zr

ę

czno

ś

ci - nie 

jest  
to potrawa z zachwytem akceptowana przez go

ś

ci. Najcz

ęś

ciej w czasie  

jedzenia drobiu ustaj

ą

 rozmowy, bo ka

ż

dy skupia si

ę

 na skomplikowanym  

odkrajaniu mi

ę

sa od ko

ś

ci. 

Ż

eby nie zam

ę

cza

ć

 konsumenta konieczno

ś

ci

ą

  

dokładnego oczyszczenia kostek, dopuszcza si

ę

 mo

ż

liwo

ść

 pozostawiania  

niedokładnie zjedzonego drobiu. 
 
Natomiast spo

ż

ycie kurczaka na wycieczkach, w podró

ż

y, na pikniku jest  

łatwiejsze, poniewa

ż

 tam dopuszcza si

ę

 u

ż

ywanie palców. Naturalnie i w  

warunkach "bojowych" trzeba pami

ę

ta

ć

 o estetycznej stronie jedzenia, a  

równie

ż

 o przygotowaniu wi

ę

kszej ilo

ś

ci papierowych serwetek. 

 
Mo

ż

e si

ę

 równie

ż

 zdarzy

ć

ż

e na przyj

ę

ciu podadz

ą

 drób bez sztu

ć

ców.  

Wtedy tej potrawie koniecznie musi towarzyszy

ć

 miseczka z wod

ą

, w której 

po  
jedzeniu trzeba opłuka

ć

 palce. 

 
Przed kilkudziesi

ę

ciu laty na du

ż

ych przyj

ę

ciach drób i ptactwo podawano  

po daniu mi

ę

snym. Z tych czasów datuje si

ę

 powiedzenie, 

ż

e go

ść

 przyszedł  

"po ptakach", co oznacza, 

ż

e zjawił si

ę

 pod koniec uroczysto

ś

ci. 

 
 
 
 
 
Drzwi 
 
 
 
Kiedy

ś

 zapytano młodych Amerykanów, z jak

ą

 cech

ą

 kojarz

ą

 im si

ę

 Polacy.  

Odpowiedzieli, 

ż

e z nadmiern

ą

 uprzejmo

ś

ci

ą

 przy przechodzeniu przez drzwi.  

Cecha ta byłaby mo

ż

e mił

ą

, gdyby nie była 

ś

mieszn

ą

Ś

wiadczy bowiem o  

powszechnej nieznajomo

ś

ci zasad. 

 
A przy drzwiach obowi

ą

zuj

ą

 zasady ruchu drogowego. Id

ą

cy po prawej  

stronie - je

ś

li obie lub obaj s

ą

 jednakowego wieku i rangi - zawsze ma  

pierwsze

ń

stwo. Poza tym: 

 
- kobieta ma prawo zawsze przej

ść

 przez drzwi pierwsza, chyba 

ż

e prowadz

ą

  

background image

one do nieznanego jej lub ciemnego pomieszczenia, 
 
- wychodz

ą

cy zawsze ma pierwsze

ń

stwo bez wzgl

ę

du na płe

ć

, lecz pani mo

ż

e  

liczy

ć

 na to, 

ż

e pan zrezygnuje z przywileju i przepu

ś

ci j

ą

 najpierw. Nie  

dotyczy to sytuacji, kiedy wi

ę

ksza ilo

ść

 osób opuszcza pomieszczenie. 

Wtedy  
takiego gestu nie nale

ż

y si

ę

 spodziewa

ć

 
- je

ś

li dwie panie spotkaj

ą

 si

ę

 przy drzwiach, to pierwsza przez nie  

przechodzi albo starsza, albo zajmuj

ą

ca wy

ż

sze stanowisko, 

 
- przy równo

ś

ci wieku i rangi pierwszy zawsze przechodzi go

ść

 
- kobieta-gospodarz proponuje przej

ś

cie przez drzwi go

ś

ciowi-m

ęż

czy

ź

nie,  

ten za

ś

 powinien podzi

ę

kowa

ć

 i przepu

ś

ci

ć

 pani

ą

 
Inaczej wygl

ą

da to w sytuacjach urz

ę

dowych. Je

ś

li dyrektor jako osoba  

oficjalna zostaje przyj

ę

ty razem z 

ż

on

ą

, to on przez drzwi przechodzi  

pierwszy. To samo dotyczy towarzysz

ą

cych osobie oficjalnej sekretarek i  

tłumaczek. Natomiast poza prac

ą

 kobiety odzyskuj

ą

 prawa pierwsze

ń

stwa. 

 
 
 
 
 
Elegancja 
 
 
 
Modn

ą

 mo

ż

e by

ć

 ka

ż

da pani posiadaj

ą

ca odpowiedni zasób gotówki, natomiast  

eleganck

ą

 tylko ta, która potrafi do własnego charakteru i postaci dobra

ć

  

odpowiedni

ą

 form

ę

 ubierania si

ę

 
Moda bowiem przeznaczona jest dla mas i za mod

ą

 stoi cały przemysł, który  

narzuca, co w danej chwili powinno si

ę

 nosi

ć

. Elegancji nikt nie jest w  

stanie narzuci

ć

. Ona jest wynikiem wewn

ę

trznych potrzeb, stosunku do 

ś

wiata  

i ludzi. Elegancja to nie tyko sposób noszenia si

ę

 i dobierania  

zewn

ę

trznych elementów ubioru, ale równie

ż

 sposób post

ę

powania i 

zachowania  
si

ę

. I dopiero te elementy zebrane w cało

ść

 i tworz

ą

ce jedno

ść

 nazwa

ć

  

mo

ż

emy elegancj

ą

 
 
 
 
 
Etykieta 
 
 
 
Jest to ceremonialny sposób zachowania si

ę

 i dotyczy szczególnych  

sytuacji i warunków. W 

ż

yciu codziennym stosowanie etykiety nara

ż

ałoby  

człowieka na 

ś

mieszno

ść

, natomiast od "wielkiego dzwonu" etykieta jest  

konieczna. Etykieta tym si

ę

 ró

ż

ni od dobrego wychowania, 

ż

e tego 

ostatniego  
nie mo

ż

na si

ę

 nauczy

ć

 (bo trzeba je mie

ć

 w sobie), za

ś

 etykiety tak. 

 
 
 
 

background image

 
Fili

ż

anka 

 
 
 
Fili

ż

anki dziel

ą

 si

ę

 na dwie kategorie: na te do kawy i herbaty i na te,  

w których pijemy zup

ę

 
Odchodzimy od zwyczaju podawania herbaty i kawy w szklankach. Te ostatnie  
powinny słu

ż

y

ć

 jedynie do napojów zimnych. 

 
Fili

ż

anki podajemy zawsze razem ze spodeczkiem, który niezmiennie  

pozostaje na stole. 
 
Kaw

ę

 i herbat

ę

 pijemy trzymaj

ą

c fili

ż

ank

ę

 praw

ą

 r

ę

k

ą

, dwoma palcami za  

uszko, dłoni

ą

 zamkni

ę

t

ą

, bez pretensjonalnie wyci

ą

gni

ę

tego serdecznego  

palca. 
 
Je

ś

li w specjalnej fili

ż

ance z dwoma uchami podadz

ą

 czyst

ą

 zup

ę

 (bulion,  

barszcz), to pijemy j

ą

 jak herbat

ę

, podnosz

ą

c praw

ą

 r

ę

k

ą

 do ust. W  

przypadku zupy z tzw. "wkładk

ą

" (makaron, uszka), jemy j

ą

 ły

ż

k

ą

, a dopiero  

ź

niej wypijamy reszt

ę

 zawarto

ś

ci, równie

ż

 posługuj

ą

c si

ę

 tylko praw

ą

  

dłoni

ą

, chocia

ż

 niektórzy uwa

ż

aj

ą

ż

e po to ma fili

ż

anka dwa ucha, 

ż

eby  

podnie

ść

 j

ą

 za oba. (Patrz hasło Zupy) 

 
Jak si

ę

 jada kompot z owocami podany w kompotierkach? 

 
Jedynie ły

ż

eczk

ą

. Kompotierki do ust nie podnosimy. 

 
Czy do zup czystych w fili

ż

ankach podaje si

ę

 jakie

ś

 dodatki? 

 
Tak. Najcz

ęś

ciej s

ą

 to grzanki, paluszki lub paszteciki. 

 
 
 
 
 
Frak 
 
 
 
Wprawdzie frak jest strojem wybitnie m

ę

skim, ale 

ż

yjemy w czasach, kiedy  

kobiety swoim panom doradzaj

ą

, jak si

ę

 maj

ą

 ubra

ć

, wi

ę

c dobrze jest i  

paniom wiedzie

ć

, z czego si

ę

 ten uroczysty garnitur składa. Tym bardziej,  

i

ż

 nale

ż

ałoby wszystkim niewiastom 

ż

yczy

ć

, aby chocia

ż

 raz mogły stan

ąć

 w  

balowej sukni obok partnera ubranego w ten wła

ś

nie etykietalny strój. 

 
Frak jest strojem uroczystym i zakłada go m

ęż

czyzna w sytuacjach  

szczególnie wa

ż

nych. 

 
Składa si

ę

 on z dwóch cz

ęś

ci i uszyty jest z czarnej krepy. Spodnie  

charakteryzuj

ą

 si

ę

 czarnymi lampasami, a górna cz

ęść

 dwiema zwisaj

ą

cymi z  

tyłu połami. Do fraka nosi si

ę

 biał

ą

 koszul

ę

 ze sztywnym gorsem, stoj

ą

cym  

kołnierzykiem z zagi

ę

tymi rogami. Muszka biała (czarn

ą

 nosz

ą

 kelnerzy),  

wi

ą

zana. Kamizelka biała, pikowana. Czarn

ą

 nosz

ą

 zawsze kelnerzy, a go

ś

cie  

jedynie wtedy, gdy przyj

ę

cie odbywa si

ę

 w godzinach przedpołudniowych. 

 
Spinki do mankietów srebrne lub perłowe, skarpetki czarne, buty -  
lakierki. Zegarek z dewizk

ą

 w kamizelce lub na tasiemce (czarnej) w lewej  

kieszeni spodni. W kieszonce biała jedwabna chusteczka. 
 

background image

Czy klapy fraka s

ą

 zawsze z błyszcz

ą

cego materiału? 

 
Tak. Klapy odró

ż

niaj

ą

 frak od 

ż

akietu, który ma troch

ę

 podobny krój. 

 
Czy bywaj

ą

 fraki kolorowe? 

 
Czasami arty

ś

ci łami

ą

c konwenanse ubieraj

ą

 si

ę

 w kolorowe fraki, ale s

ą

  

to wyj

ą

tkowe okazje. Frak jest strojem powa

ż

nym, wi

ę

c i kolor musi by

ć

  

odpowiedni. 
 
Co kobieta musi zało

ż

y

ć

 b

ę

d

ą

c w towarzystwie partnera ubranego we frak? 

 
Zawsze sukni

ę

 balow

ą

 dług

ą

. Nawet mo

ż

e by

ć

 z trenem. 

 
Czy panie b

ę

d

ą

ce w towarzystwie partnera ubranego we frak musz

ą

 by

ć

  

ubrane w biał

ą

 sukni

ę

 
Nie! Panie mog

ą

 si

ę

 ubra

ć

 kolorowo, ale krój sukni i materiał musi by

ć

  

dystyngowany. 
 
Czy we fraku mo

ż

e m

ęż

czyzna chodzi

ć

 po ulicy? 

 
Nie! Frak nie znosi sło

ń

ca. Latem nale

ż

y frak przykry

ć

 odpowiednim  

paltem. M

ęż

czyzna ubrany we frak powinien jecha

ć

 samochodem, a nie chodzi

ć

  

pieszo. 
 
Kiedy m

ęż

czyzna mo

ż

e zało

ż

y

ć

 frak? 

 
Do 

ś

lubu, na uroczyste premiery oraz przyj

ę

cia organizowane po #21#/00  

(je

ś

li na zaproszeniu jest to zaznaczone). 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Frak, w podobnym do dzisiejszego kształcie, powstał w okresie romantyzmu  
i słu

ż

ył jako strój codzienny i całodzienny. Dzisiejszy krój i  

przeznaczenie tego ubioru uformowały si

ę

 pod koniec Xix wieku i z małymi  

zmianami obowi

ą

zuj

ą

 do dzisiaj. 

 
Jeszcze przed rokiem 1939 do fraka konieczny był cylinder, biały szalik,  
laseczka ze srebrn

ą

 gałk

ą

, peleryna lub paltot czarny i białe, skórkowe  

r

ę

kawiczki. Obowi

ą

zywała równie

ż

 kolejno

ść

 oddawania słu

ż

bie cylindra,  

r

ę

kawiczek, szalika i peleryny. 

 
 
 
 
 
Fryzury 
 
 
 
"Głowa do włosów, włosy pozwijane w kr

ę

gi, 

 
W pukle, i przeplatane ró

ż

owymi wst

ę

gi, 

 

background image

Po

ś

ród nich brylant, niby zakryty od oczu, 

 

Ś

wiecił si

ę

 jako gwiazda w komety warkoczu". 

 
Tak pisał Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu" o fryzurze Telimeny, która  
zjawiła si

ę

 na zamkowej wieczerzy. I zaraz dodaje: 

 
"Słowem ubiór galowy: szeptali niejedni, 
 

Ż

e zbyt wykwintny na wie

ś

 i na dzie

ń

 powszedni". 

 
Fryzura nasza bowiem powinna by

ć

 zawsze dostosowana do wieku, ubrania i  

okoliczno

ś

ci. Jest rzecz

ą

 naturaln

ą

ż

e ka

ż

da kobieta d

ąż

y do tego, 

ż

eby  

mie

ć

 taki kształt fryzury, który maksymalnie podkre

ś

la jej urod

ę

. Ale 

kiedy  
ju

ż

 si

ę

 trafi na tak

ą

, to nie nale

ż

y jej zbyt cz

ę

sto zmienia

ć

. M

ęż

czy

ź

ni  

mimo pozorów tych zmian nie akceptuj

ą

. Wybór innej fryzury lub koloru  

włosów jest sygnałem dla otoczenia, 

ż

e kobieta zmienia partnera. 

 
S

ą

 kraje, w których m

ęż

czyzna mo

ż

e otrzyma

ć

 rozwód, kiedy jego 

ż

ona  

przefarbowała włosy na inny kolor. Dlatego kobiety powinny by

ć

 raczej  

ostro

ż

ne przy tego rodzaju pomysłach i ewentualnie skonsultowa

ć

 decyzj

ę

 z  

drug

ą

 osob

ą

 
 
 
 
 
Gafa 
 
 
 
Gafa mo

ż

e si

ę

 zdarzy

ć

 ka

ż

demu i trzeba by

ć

 na ni

ą

 przygotowan

ą

. Ka

ż

de  

wykroczenie niezgodne z przyj

ę

tym zwyczajem czy norm

ą

 zaliczy

ć

 mo

ż

na do  

gaf, które najcz

ęś

ciej bywaj

ą

 nie

ś

wiadome, wynikaj

ą

ce z nieuwagi lub  

roztargnienia. Je

ś

li gafa jest 

ś

wiadoma, to mo

ż

emy mówi

ć

 o afroncie. 

 
Człowiek kulturalny, je

ś

li zauwa

ż

y, 

ż

e popełnił gaf

ę

 - to przeprasza,  

natomiast na czyj

ąś

 gaf

ę

 nie zwraca uwagi i przechodzi nad ni

ą

 do porz

ą

dku  

dziennego. 
 
Je

ś

li popełnimy gaf

ę

, a zorientujemy si

ę

 co zrobili

ś

my dopiero po  

przyj

ś

ciu do domu lub kiedy go

ś

cie ju

ż

 wyszli, to wypada telefonicznie lub  

listownie przeprosi

ć

, gospodarzy lub uczestników za popełniony nietakt. 

 
Jak si

ę

 ustrzec przed popełnieniem gafy? 

 
- Nie mówi

ć

 o rzeczach, na których si

ę

 nie znam, 

 
- obserwowa

ć

 zachowanie innych ludzi, 

 
- konsultowa

ć

 si

ę

 z m

ą

drzejszymi od siebie, 

 
- mie

ć

 zawsze na uwadze dobro bli

ź

niego. 

 
 
 
 
 
Gło

ś

no, cicho 

 

background image

 
 
Gło

ś

ne mówienie jest wizytówk

ą

 osoby mało delikatnej. Kiedy

ś

 w domach  

ziemia

ń

skich strofowano dziewcz

ę

ta za zbyt krzykliwy sposób mówienia,  

strasz

ą

c, 

ż

e słuchacz pos

ą

dzi je o niskie pochodzenie. Dzisiaj nieliczenie  

si

ę

 z wytrzymało

ś

ci

ą

 uszu bli

ź

nich uwa

ż

ane jest za prostackie. Szczególnie  

kobieta, której atutem jest delikatno

ść

, powinna unika

ć

 zbyt gło

ś

nego  

mówienia. Nawet w hałasie lepiej zbli

ż

y

ć

 si

ę

 do swego słuchacza, ni

ż

  

nat

ęż

a

ć

 głos, przekrzykuj

ą

c otaczaj

ą

cy nas hałas. 

 
Kobieta mówi

ą

ca gło

ś

no nie tylko zmusza słuchaczy do brania udziału w jej  

prywatnych sprawach, ale równie

ż

 robi wra

ż

enie, 

ż

e za wszelk

ą

 cen

ę

 chce na  

siebie zwróci

ć

 uwag

ę

 
 
 
 
 
Godziny przyj

ęć

 

 
 
 
Aperitif - przed południem, a jako wst

ę

p do zasadniczego przyj

ę

cia  

pi

ę

tna

ś

cie minut przed. 

 
Lunch (

ś

niadanie) - od godziny #12#/00. 

 
Lampka wina - około #13#/00. 
 
Cocktail party - po #17#/00. 
 
Obiad bufetowy - po #19#/00. 
 
Obiad uroczysty (siedz

ą

cy) - po #20#/00. 

 
(Wi

ę

cej szczegółów znajdziesz pod ww. hasłami). 

 
 
 
 
 
Go

ś

cie 

 
 
 
Chc

ą

c przyj

ąć

 go

ś

ci w swoim domu wypada przedtem zastanowi

ć

 si

ę

 nad  

składem osobowym przyj

ę

cia, chyba, 

ż

e zapraszamy np. tylko jedn

ą

 par

ę

. Ale  

ju

ż

 przy zaproszeniu kilku osób trzeba pomy

ś

le

ć

 równie

ż

 o tym, 

ż

e południe  

lub wieczór nie ograniczy si

ę

 jedynie do jedzenia, ale b

ę

dzie tak

ż

e czas 

na  
rozmowy, wymian

ę

 zda

ń

 i prezentacj

ę

 pogl

ą

dów. A zatem, 

ż

eby wytworzy

ć

  

przyjemn

ą

 atmosfer

ę

 nie nale

ż

y zaprasza

ć

 ludzi o przeciwstawnych pogl

ą

dach  

czy to religijnych, czy politycznych. 
 
Równie

ż

 zbli

ż

ony poziom wykształcenia jest bardzo wa

ż

ny. Na szcz

ęś

cie  

przy ludziach tolerancyjnych problem taki nie istnieje. 
 
Konieczny jest równie

ż

 wywiad, co nasi go

ś

cie lubi

ą

, a czego nie mog

ą

  

je

ść

. Nawet najlepsza potrawa, specjalno

ść

 pani domu, mo

ż

e zepsu

ć

  

przyj

ę

cie, je

ś

li go

ś

ciom nie b

ę

dzie smakowała. 

 

background image

Gdy w

ś

ród go

ś

ci znajduje si

ę

 osoba, któr

ą

 mo

ż

emy nazywa

ć

 go

ś

ciem  

honorowym, to postarajmy si

ę

 tak zorganizowa

ć

 przybycie zaproszonych, 

ż

eby  

ona przybyła wtedy, kiedy reszta b

ę

dzie ju

ż

 obecna. 

 
Zapraszaj

ą

c go

ś

ci trzeba zda

ć

 sobie spraw

ę

 z warunków lokalowych, którymi  

dysponujemy. Równie

ż

 ciasnota w czasie spotkania mo

ż

e popsu

ć

  

najprecyzyjniej przygotowane przyj

ę

cie. 

 
 
 
 
 
Hymn 
 
 
 
W czasie grania hymnów kobieta nie ma obowi

ą

zku zdejmowania nakrycia  

głowy ani stawania na baczno

ść

. Nie powinna jedynie rozmawia

ć

 i chodzi

ć

.  

Natomiast je

ś

li siedzi, to wypada 

ż

eby powstała. 

 
 
 
 
 
Homary 
 
 
 
Biedne stworzenia nie wiedz

ą

ż

e powoduj

ą

 palpitacj

ę

 serca u  

biesiadników, którzy po raz pierwszy spotykaj

ą

 si

ę

 z nimi przy stole.  

Skonsumowanie homara to marzenie ka

ż

dego parweniusza, który nie mo

ż

e si

ę

  

doczeka

ć

, kiedy b

ę

dzie mógł wypowiedzie

ć

 zdanie: "Jadłem wczoraj homara". 

 
Najłatwiej nauczy

ć

 si

ę

 jedzenia homara w dobrej restauracji, w której nas  

nie znaj

ą

, prosz

ą

c kelnera o odpowiedni

ą

 instrukcj

ę

. Do jedzenia homarów  

słu

żą

 szczypce (którymi si

ę

 je zgniata w połowie, je

ś

li nie zostan

ą

 podane  

ju

ż

 rozłupane) oraz specjalny widelec dwuz

ę

bny. Jedzenie zaczynamy od  

cz

ęś

ci ogonowej. Prócz mi

ę

sa jadamy jego odnó

ż

a. Te ostatnie bierzemy do  

ust r

ę

k

ą

 i wysysamy. 

 
 
 
 
 
Honorowe miejsca 
 
 
 
W restauracji i kawiarni miejscami "honorowymi" s

ą

 te, które znajduj

ą

 si

ę

  

vis a vis drzwi wej

ś

ciowych, z których mo

ż

na widzie

ć

 wchodz

ą

cych go

ś

ci. 

 
Równie

ż

 naprzeciwko okien sadzamy zawsze go

ś

cia numer jeden. 

 
Na przyj

ę

ciach oficjalnych najwa

ż

niejsze miejsce znajduje si

ę

 po prawej  

stronie gospodarza, pó

ź

niej po prawej stronie gospodyni, a nast

ę

pnie po  

lewej stronie gospodarzy. 
 
Na przyj

ę

ciu 

ś

lubnym go

ś

ci honorowych (matki nowo

ż

e

ń

ców) sadzamy po obu  

stronach młodej pary. 
 
 

background image

 
 
 
Jajko 
 
 
 
Co zrobi

ć

 z jajkiem na mi

ę

kko - po wiede

ń

sku podanym w kieliszku. W jaki  

sposób obra

ć

 je ze skorupki? Poni

ż

ej podaj

ę

 sposoby przygotowania jajka do  

jedzenia: 
 
- kantem ły

ż

eczki uderzamy w bok skorupki, a nast

ę

pnie zdejmujemy j

ą

 z  

wierzchu palcami, 
 
- no

ż

em uderzamy w skorupk

ę

 

ś

cinaj

ą

c wierzchołek ły

ż

eczk

ą

 
Jako na mi

ę

kko jemy zawsze ły

ż

eczk

ą

. Inaczej post

ę

pujemy z jajkiem  

ugotowanym na twardo. W tym przypadku obieramy palcami jajko ze skorupki i  
kroimy no

ż

em na dwie lub cztery cz

ęś

ci. Tak "rozebrane" jadamy widelcem. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Dzisiaj skorupk

ę

 jajka pozostawiamy w kieliszku, ale przed wiekiem  

problem, co zrobi

ć

 ze skorupk

ą

 był przedmiotem gor

ą

cych dyskusji mi

ę

dzy  

panami L'abbe Dellile i wicehrabi

ą

 de Marennes. Obaj zajmuj

ą

cy si

ę

  

eleganckim zachowaniem przy stole posiadali odmienne zdania co do 
skorupki.  
Pierwszy wymagał, 

ż

eby biesiadnik po zjedzeniu jajka skorupk

ę

 zgniatał,  

drugi - nazywał to barbarzy

ń

stwem i skorupk

ę

 nakazywał pozostawi

ć

  

niezgniecion

ą

. Opinia pana de Marennes na szcz

ęś

cie obowi

ą

zuje do dzisiaj. 

 
 
 
 
 
Kapelusz 
 
 
 
Kapelusze wracaj

ą

 do łask, a to bardzo dobrze, bo kilkana

ś

cie procent  

wi

ę

cej kobieco

ś

ci, to wła

ś

nie kapelusz. 

 
Ale noszenie kapelusza niesie z sob

ą

 pewne niebezpiecze

ń

stwa, o których  

nale

ż

y pami

ę

ta

ć

 
- nie ka

ż

dy kapelusz pasuje do ka

ż

dego ubrania, 

 
- ró

ż

ne kapelusze nale

ż

y zakłada

ć

 w ró

ż

nych porach dnia, 

 
- nie ka

ż

dy kapelusz pasuje do ka

ż

dego wieku, 

 
- noszenie kapelusza zmusza do innego zachowania si

ę

 pani ni

ż

 chodzenie z  

goł

ą

 głow

ą

 
- kapelusz na głowie zwielokrotnia ka

ż

dy jej ruch. 

background image

 
Kobieta nie zdejmuje kapelusza w czasie przyj

ęć

 bufetowych, w czasie  

wizyt oficjalnych, na proszonej kawie, w restauracji i kawiarni. 
 
W teatrze i w kinie nale

ż

y unika

ć

 takich kapeluszy, które mogłyby  

zasłania

ć

 innym widzom to, co dzieje si

ę

 na scenie lub ekranie. Je

ś

li pani  

nie ma kapelusza odpowiedniej wielko

ś

ci, to lepiej wybra

ć

 si

ę

 do teatru 

bez  
nakrycia głowy. 
 
Je

ś

li nosimy kapelusz z woalk

ą

, to nale

ż

y j

ą

 podnie

ść

 kiedy jemy lub  

rozmawiamy. 
 
 
 
 
 
Karczochy 
 
 
 
Jedna z tych potraw, które s

ą

 owiane "legend

ą

". Czasami bardzo leciwe  

panie chwal

ą

 si

ę

ż

e były na przyj

ę

ciu, na którym podawano karczochy. 

 
Karczochy podaje si

ę

 ju

ż

 nało

ż

one na talerz, razem z miseczk

ą

 ze  

specjalnym sosem. Jednocze

ś

nie na stole powinno si

ę

 znale

źć

 naczynie z 

wod

ą

  

do opłukania palców. 
 
Karczochy to jedna z tych potraw, które jadamy posługuj

ą

c si

ę

 r

ę

kami.  

Kwiat karczocha bierzemy w lew

ą

 r

ę

k

ę

, a praw

ą

 odrywamy jego li

ś

cie  

zaczynaj

ą

c od tego najbardziej wysuni

ę

tego, i maczaj

ą

c w sosie jemy 

jedynie  
mi

ę

kk

ą

 cze

ść

 kwiatu. Tward

ą

 odkładamy. 

 
Gdy skonsumowali

ś

my ju

ż

 wszystkie kwiaty, płuczemy palce w miseczce z  

wod

ą

 i wycinamy no

ż

em to, co zostało na dnie kwiatu. Po oczyszczeniu dna  

zjadamy go posługuj

ą

c si

ę

 no

ż

em i widelcem. 

 
Bywaj

ą

 przyj

ę

cia, na których podaje si

ę

 same serca karczocha, a wi

ę

c  

cz

ęść

 pozbawion

ą

 li

ś

ci i pr

ę

cików. Wtedy tak oprawion

ą

 potraw

ę

 jadamy  

jedynie widelcem. 
 
 
 
 
 
Kaszel 
 
 
 
Kaszel jest zmor

ą

 tych, którzy musz

ą

 uda

ć

 si

ę

 na przyj

ę

cie lub do teatru  

i m

ę

czy ich dylemat, czy skorzysta

ć

 z zaproszenia, czy pozosta

ć

 w domu. 

 
Otó

ż

 stosuj

ą

c zasad

ę

ż

e nie powinni

ś

my psu

ć

 innym nastroju naszymi  

dolegliwo

ś

ciami, nie nale

ż

y wychodzi

ć

 je

ś

li to tylko jest mo

ż

liwe. 

 
Je

ś

li w teatrze lub w kinie chwyci nas niespodzianie kaszel i nie mo

ż

emy  

go opanowa

ć

 w pierwszych chwilach, to nale

ż

y przeprosi

ć

 tego, z kim si

ę

  

przyszło i opu

ś

ci

ć

 dyskretnie sal

ę

 

background image

Podobnie na przyj

ę

ciu - przy ataku kaszlu opuszczamy jadalni

ę

.  

Najcz

ęś

ciej w takich przypadkach towarzyszy nam gospodyni, której  

obowi

ą

zkiem jest udzielenie nam pomocy w opanowaniu dolegliwo

ś

ci. 

 
Nie musz

ę

 przypomina

ć

ż

e kaszl

ą

c nale

ż

y zakry

ć

 usta dłoni

ą

. Je

ś

li musimy  

odkaszln

ąć

 w czasie rozmowy czy przemówienia to dobry obyczaj nakazuje  

przeproszenie słuchaczy za niespodziewany wtr

ę

t. 

 
 
 
 
 
Kawiarnia 
 
 
 
Kawiarnia w odró

ż

nieniu od restauracji jest lokalem, w którym mo

ż

na  

dłu

ż

ej posiedzie

ć

 i odpocz

ąć

. Kobieta mo

ż

e uda

ć

 si

ę

 do kawiarni sama i  

czeka

ć

 na kole

ż

ank

ę

 lub partnera nie nara

ż

aj

ą

c si

ę

 na zaczepki. 

 
W kawiarni mo

ż

emy siedzie

ć

 w płaszczu i w kapeluszu, je

ś

li mamy na to  

ochot

ę

 
Je

ż

eli panie s

ą

 zaproszone przez m

ęż

czyzn

ę

, a on si

ę

 spó

ź

nia, mo

ż

emy na  

niego poczeka

ć

 przy stoliku. 

 
W kawiarni nie ma zwyczaju dosiadania si

ę

 do ju

ż

 siedz

ą

cych osób. Je

ś

li  

brakuje miejsca na sali, to nale

ż

y albo poczeka

ć

 a

ż

 si

ę

 zwolni

ą

, albo  

zmieni

ć

 lokal. 

 
Nie wypada niecierpliwi

ć

 si

ę

, je

ś

li obsługa nie podchodzi do stolika.  

Przychodz

ą

cy do kawiarni nie licz

ą

 czasu i kelnerki o tym wiedz

ą

 
Je

ś

li chcemy przedłu

ż

y

ć

 nasz pobyt w lokalu, to podan

ą

 kaw

ę

 i ciastka nie  

nale

ż

y zbyt szybko konsumowa

ć

, bo pusta fili

ż

anka i talerzyk zwabi  

natychmiast obsługuj

ą

ce osoby z propozycj

ą

 dalszych zamówie

ń

 
 
 
 
 
Kawior 
 
 
 
Mo

ż

na je

ść

 osobno lub z chlebem. Je

ś

li decydujemy si

ę

 na osobne  

smakowanie kawioru nabieramy go na swój talerz z ogólnej miseczki 
specjaln

ą

  

ły

ż

eczk

ą

 do kawioru. Kawior gospodarze podaj

ą

 najcz

ęś

ciej w lodzie z  

kawałkami cytryny. Kawior jadamy widelczykiem przeznaczonym do jedzenia  
przystawki. Je

ś

li mamy ochot

ę

 zje

ść

 go z chlebem, to odłamany kawałek  

pieczywa smarujemy masłem, a nast

ę

pnie nakładamy porcje kawioru, którego  

nie nale

ż

y rozsmarowywa

ć

 
Czy do kawioru mo

ż

na podawa

ć

 jedynie tosty lub chleb? 

 
Wła

ś

nie tak, chocia

ż

 zdarzył si

ę

 przypadek, 

ż

e bawi

ą

cy w Polsce premier  

Francji za

ż

yczył sobie kawior z blinami. Ale "normalny" biesiadnik lepiej  

niech zatrzyma si

ę

 na pieczywie. 

 
 

background image

 
 
 
Kieliszek 
 
 
 
Na uroczystych przyj

ę

ciach, kiedy gospodarze racz

ą

 nas kilkoma potrawami,  

obok sztu

ć

ców, które nam sygnalizuj

ą

 co b

ę

dziemy na przyj

ę

ciu jedli, 

drugim  
znakiem s

ą

 kieliszki ustawione na stole. 

 
Ka

ż

dy biesiadnik znajdzie je z prawej strony swego talerza, stoj

ą

ce na  

ukos w kolejno

ś

ci, w jakiej b

ę

dziemy poszczególne trunki pili. 

 
Najbli

ż

ej od nas znajduje si

ę

 zawsze szklaneczka do wody mineralnej.  

Przed ni

ą

 kieliszek do wódki (je

ś

li taka si

ę

 zdarzy), nast

ę

pnie kieliszek  

do białego wina, po nim kieliszek do wina czerwonego, dalej do szampana 
lub  
wina deserowego. 
 
Nie powinny w zestawieniu deserowym znale

źć

 si

ę

 kieliszki do koniaku lub  

likieru, nawet je

ś

li po obiedzie przewidziane s

ą

 słodko

ś

ci do kawy. Te  

kieliszki podaje si

ę

 po jedzeniu, kiedy kawa zostanie nalana. 

 
O przeznaczeniu kieliszka decyduje jego kształt: kieliszki do koniaku s

ą

  

niskie, o p

ę

katej formie zamykaj

ą

ce si

ę

 u wylotu, do wódki podaje si

ę

  

kieliszki małe na wysokich nó

ż

kach lub bez, do białego wina przeznacza si

ę

  

kieliszki wysmukłe, a czerwone wino podaje si

ę

 w p

ę

katych. Szampana pije  

si

ę

 w kieliszkach podobnych do czarki, likiery najcz

ęś

ciej w małych  

kubeczkach ze srebra, wina musuj

ą

ce w bardzo wysmukłych kieliszkach  

otwieraj

ą

cych si

ę

 u góry. 

 
 
 
 
 
Kierowca 
 
 
 
Je

ś

li jeste

ś

 kierowc

ą

 pami

ę

taj, 

ż

e za kierownic

ą

 przestajesz by

ć

 kobiet

ą

  

ż

adne wzgl

ę

dy tobie nie przysługuj

ą

. Nie licz, 

ż

e kierowca-m

ęż

czyzna  

przepu

ś

ci ciebie pierwsz

ą

 lub wyprzedzi tylko z lewej strony. Za kółkiem  

płci si

ę

 nie odró

ż

nia. 

 
Równie

ż

 jak m

ęż

czyzn obowi

ą

zuje ciebie pierwsze

ń

stwo w kłanianiu si

ę

  

znajomym id

ą

cym pieszo. 

 
Wioz

ą

c znajomych swoim autem przejmujesz rol

ę

 gospodarza i do ciebie  

nale

ż

y opieka nad twoimi pasa

ż

erami. 

 
 
 
 
 
Kolana 
 
 
 
Kolan nie nale

ż

y zbytnio prezentowa

ć

, bo s

ą

 one niestety słab

ą

 cz

ęś

ci

ą

  

background image

kobiecej nogi. Nie powinno si

ę

 nimi afiszowa

ć

, je

ś

li s

ą

 wystaj

ą

ce, a  

wła

ś

cicielka ma tendencje chodzenia na lekko zgi

ę

tych ko

ń

czynach. Wida

ć

 to  

szczególnie wtedy, kiedy pani wkłada buty na wysokim obcasie. 

Ż

eby pozby

ć

  

si

ę

 wystaj

ą

cych kolan, nale

ż

y stawia

ć

 nogi wyprostowane. 

 
Kiedy siedzimy, powinni

ś

my pilnowa

ć

, aby kolana trzyma

ć

 zł

ą

czone, bo one,  

podobnie jak papu

ż

ki nierozł

ą

czki, lubi

ą

 by

ć

 zawsze razem. 

 
 
 
 
 
Komplementy 
 
 
 
Jako kobieta spotyka si

ę

 pani z komplementami ka

ż

dego dnia: w pracy i w  

domu, na ulicy i na przyj

ę

ciach. Wie pani, 

ż

e komplement komplementowi  

nierówny. Bywaj

ą

 bowiem komplementy: 

 
- zdawkowe - nic nie znacz

ą

ce, powiedziane ot tak sobie z rozp

ę

du, bo  

wypada, 
 
- interesowne - nadawca komplementu chce zaskarbi

ć

 Twoj

ą

 przychylno

ść

,  

lub ma jaki

ś

 interes do załatwienia. Wobec takich komplementów trzeba by

ć

  

czujnym, 
 
- prawdziwe, powtarzaj

ą

ce si

ę

, bezinteresowne, oceniaj

ą

ce fakt naszej  

urody, wdzi

ę

ku, fachowo

ś

ci, umiej

ę

tno

ś

ci. Te powinny sprawia

ć

 najwi

ę

cej  

satysfakcji. 
 
Bez wzgl

ę

du na rodzaj komplementu, za ka

ż

dy nale

ż

y podzi

ę

kowa

ć

, nawet  

je

ś

li wydaje nam si

ę

 on absurdalny. Tego wymaga grzeczno

ść

 
 
 
 
 
Kondolencje 
 
 
 
W przypadku 

ś

mierci nawet do

ść

 bliskiej ci osoby musisz pami

ę

ta

ć

ż

e  

rodzina zmarłego nie ma obowi

ą

zku powiadamiania wszystkich o zgonie, wi

ę

z  
kondolencjami nie trzeba czeka

ć

 na specjalne powiadomienie. 

 
Masz trzy sposoby zło

ż

enia wyrazów współczucia: 

 
- uda

ć

 si

ę

 osobi

ś

cie do domu zmarłego, 

 
- wysła

ć

 telegram, 

 
- napisa

ć

 własnor

ę

cznie list. 

 
Ka

ż

da z wy

ż

ej wymienionych form zwalnia ci

ę

 od składania wyrazów  

współczucia na cmentarzu. 
 
Je

ś

li w nekrologu jest zaznaczone, 

ż

e prosi si

ę

 o nieskładanie  

kondolencji, to bezwarunkowo nawet najbli

ż

szej rodzinie wypada si

ę

 do tego  

dostosowa

ć

background image

 
Na wyrazy współczucia wysłane telegraficznie lub listownie nie nale

ż

y  

spodziewa

ć

 si

ę

 odpowiedzi. 

 
W razie zło

ż

enia wizyty kondolencyjnej osobi

ś

cie nie trzeba ubiera

ć

 si

ę

  

na czarno, wystarcz

ą

 spokojne kolory. W czasie takiej wizyty rozmawia si

ę

  

jedynie o zmarłym. Wizyta powinna trwa

ć

 kilkana

ś

cie minut. 

 
Czy wyrazy współczucia mo

ż

na przesła

ć

 telefonicznie? 

 
Je

ś

li ju

ż

 nie ma innego sposobu, to mówi si

ę

 trudno, ale nie jest to  

forma elegancka. 
 
Czy list kondolencyjny mo

ż

e by

ć

 napisany na komputerze? 

 
Nie. Ani na maszynie ani na komputerze, jedynie własnor

ę

cznie. 

 
Je

ś

li jestem w podró

ż

y i dowiedziałam si

ę

 o 

ś

mierci, mog

ę

 wysła

ć

  

kondolencje na kartce pocztowej? 
 
Nie wypada. 
 
Jak długo mo

ż

na zwleka

ć

 z wysłaniem wyrazów współczucia? 

 
Do tygodnia. Je

ś

li były wa

ż

ne powody opó

ź

nienia, nale

ż

y to zaznaczy

ć

 i  

przeprosi

ć

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Dzisiaj ju

ż

 nie ma zwyczaju tzw. "grubej" 

ż

ałoby (czyli całego ubrania w  

czerni). Lecz jeszcze w latach trzydziestych obowi

ą

zywały bardzo  

rygorystyczne reguły. I tak: m

ęż

czyzna nosił 

ż

ałob

ę

 sze

ść

 tygodni. Nie  

wolno było nosi

ć

 w tym czasie bi

ż

uterii. Po dziadku i babce 

ż

ałoba  

obowi

ą

zywała sze

ść

 miesi

ę

cy, po bracie i siostrze - cztery, po ciotce,  

stryju, wuju chodziło si

ę

 tylko w elementach 

ż

ałobnych przy ubraniu.  

Ciekawe, 

ż

e po stracie dzieci nie obowi

ą

zywała 

ż

ałoba. 

 
Dzieci "gruba" 

ż

ałoba obowi

ą

zywała dopiero od dwunastego roku 

ż

ycia. 

 
 
 
 
 
Kto gdzie siedzi 
 
 
 
Bywalcy oficjalnych przyj

ęć

 czy uroczystych obiadów wiedz

ą

 z góry -  

orientuj

ą

c si

ę

 po nazwiskach i stanowiskach - kto gdzie i przy kim b

ę

dzie  

siedział przy stole. Bo znowu jak w przypadku kodeksu drogowego istniej

ą

  

pod tym wzgl

ę

dem stałe zasady. Do nich nale

ż

y ta, 

ż

e na tego rodzaju  

siedz

ą

ce przyj

ę

cia zaprasza si

ę

 mał

ż

e

ń

stwa lub pary oraz 

ż

e mał

ż

onków nie  

sadza si

ę

 obok siebie. 

 
Je

ś

li przyj

ę

cie ma miejsce przy długim stole, gospodarze siadaj

ą

 w 

ś

rodku  

background image

vis a vis. Po prawej r

ę

ce pana domu lub gospodarza przyj

ę

cia wyznacza si

ę

  

miejsce dla 

ż

ony go

ś

cia honorowego, po lewej dla 

ż

ony drugiego co do  

wa

ż

no

ś

ci uczestnika przyj

ę

cia. Po drugiej stronie, przy gospodyni, po jej  

prawej r

ę

ce sadzamy go

ś

cia honorowego, a po jej lewej - drugiego wa

ż

nego  

go

ś

cia. A reszte na zmian

ę

: obok pana pani, obok pani - pan. 

 
Je

ś

li przyj

ę

cie odbywa si

ę

 w towarzystwie kobiecym, to po prawej stronie  

gospodyni sadzamy panie zajmuj

ą

ce w hierarchii miejsca 1, 3, 5, 7, 9, a po  

lewej te, dla których wyznaczyli

ś

my miejsca 2, 4, 6, 8, 10. 

 
Je

ś

li gospodarzem przyj

ę

cia jest kobieta i go

ś

ciem honorowym kobieta, to  

zajmuje ona miejsce vis a vis gospodyni. Po jej prawej r

ę

ce sadzamy  

pierwsz

ą

 wa

ż

n

ą

 kobiet

ę

, drug

ą

 wa

ż

n

ą

 kobiet

ę

 po prawej stronie gospodyni,  

trzeci

ą

 - po lewej stronie go

ś

cia honorowego, a czwart

ą

 po lewej r

ę

ce  

gospodyni. I dalej na zmian

ę

 
Ale s

ą

 to dylematy dla organizatora przyj

ę

cia, natomiast go

ś

cie z  

wywieszonego planu orientuj

ą

 si

ę

, gdzie b

ę

d

ą

 siedzieli przy stole, a na  

samej sali - z wizytówek, które obowi

ą

zkowo powinny si

ę

 znajdowa

ć

 przy  

ka

ż

dym miejscu. 

 
Wi

ę

cej wariantów istnieje przy rozsadzaniu go

ś

ci weselnych. I tak:  

pa

ń

stwo młodzi zawsze siedz

ą

 razem. Po prawej r

ę

ce panny młodej sadzamy  

ojca pana młodego, po jego lewej r

ę

ce matk

ę

 panny młodej, obok ojca pana  

młodego matk

ę

 pana młodego, a obok matki panny młodej jej ojca. 

Ś

wiadków  

sadzamy naprzeciw. 
 
Mo

ż

na równie

ż

 po obu stronach nowo

ż

e

ń

ców usadowi

ć

 ich 

ś

wiadków, a  

rodziców obojga po drugiej stronie stołu. Taki

ż

 do przyj

ę

cia jest sposób  

kombinowany: nowo

ż

e

ń

cy w 

ś

rodku, po prawej stronie panny młodej ojciec 

pana  
młodego, po lewej pana młodego matka panny młodej, obok nich 

ś

wiadkowie, a  

naprzeciwko ojciec panny młodej i matka pana młodego. 
 
Sprawa si

ę

 komplikuje je

ś

li na przyj

ę

ciu s

ą

 jeszcze dziadkowie. Nale

ż

y  

uhonorowa

ć

 ich miejscami vis a vis na kra

ń

cach stołu, sadzaj

ą

c po ich  

prawej i lewej stronie bliskich w hierarchii członków rodziny. 
 
Najmniej kłopotów z rozsadzeniem go

ś

ci jest wtedy, kiedy zaprosimy tylko  

jedn

ą

 par

ę

. Go

ść

 siada wtedy po prawej stronie gospodyni, a jego 

ż

ona po  

prawej stronie gospodarza. 
 
 
 
 
 
Kwiaty 
 
 
 
Je

ś

li przyjmujesz go

ś

ci w charakterze pani domu, nie spodziewaj si

ę

  

kwiatów w czasie pierwszej wizyty. Natomiast w trakcie dalszych wizyt masz  
prawo liczy

ć

ż

e go

ś

cie przynios

ą

 ci wi

ą

zanki. Dobrze jest wcze

ś

niej  

przygotowa

ć

 wazon z wod

ą

. Spodziewaj si

ę

ż

e kiedy odwiedzi ci

ę

 

mał

ż

e

ń

stwo,  

kwiaty wr

ę

czy ci m

ęż

czyzna. Powinny by

ć

 rozpakowane, lecz nie rób  

zdziwionej miny, je

ś

li pan przeka

ż

e bukiet w papierze. M

ęż

czy

ź

ni cz

ę

sto z  

wra

ż

enia zapominaj

ą

 o tym wymogu. 

 
Za otrzyman

ą

 wi

ą

zank

ę

 nale

ż

y podzi

ę

kowa

ć

 i wyrazi

ć

 uznanie za trafny  

wybór kwiatów. 

background image

 
Je

ś

li otrzymała

ś

 kwiaty wcze

ś

niej przesłane przez kwiaciarni

ę

, to po  

przyj

ś

ciu go

ś

cia nale

ż

y niezwłocznie za nie podzi

ę

kowa

ć

. Z kolei, gdy si

ę

  

zdarzy, 

ż

e ofiarodawcy w najbli

ż

szych dniach nie spotkasz, wypada za  

przesłane kwiaty podzi

ę

kowa

ć

 listem lub wizytówk

ą

 
Je

ś

li ty jeste

ś

 go

ś

ciem, mo

ż

esz pani domu wr

ę

czy

ć

 kwiaty doniczkowe. 

 
Przynoszenia kwiatów m

ęż

czyznom nale

ż

y raczej unika

ć

, chyba 

ż

e s

ą

 to  

arty

ś

ci, a kwiaty przesyłasz na scen

ę

. Solenizantowi wi

ę

ksz

ą

 przyjemno

ść

  

sprawi otrzymanie np. ksi

ąż

ki z serdeczn

ą

 dedykacj

ą

 
Przyj

ą

ł si

ę

 zwyczaj witania i 

ż

egnania odje

ż

d

ż

aj

ą

cych kwiatami, który  

stawia w kłopotliwej sytuacji obdarowanych, bo w poci

ą

gu czy samochodzie  

nie wiadomo co z bukietem pocz

ąć

. Dlatego je

ś

li ju

ż

 chcemy uhonorowa

ć

  

odje

ż

d

ż

aj

ą

cego go

ś

cia kwiatkiem, to wybierajmy mały bukiecik, który nie  

zajmuje wiele miejsca. 
 
Kobieta mo

ż

e otrzyma

ć

 kwiaty przesłane do domu: dzie

ń

 przed wizyt

ą

  

go

ś

cia, w czasie wizyty lub dzie

ń

 po wizycie. 

 
Czy kobieta mo

ż

e przesła

ć

 kwiaty m

ęż

czy

ź

nie? 

 
Mo

ż

e, je

ś

li jest to jej ulubiony aktor, profesor, jaki

ś

 godny jubilat lub  

starszy krewny. 
 
Czy odst

ą

pienie otrzymanego bukietu drugiej osobie jest gestem nagannym? 

 
Tak. Otrzymanych kwiatów si

ę

 nie oddaje. Mo

ż

na natomiast kwiaty zło

ż

y

ć

 w  

ś

wi

ą

tyni. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Dzisiaj kwiaty dziel

ą

 si

ę

 na bardziej pi

ę

kne lub mniej pi

ę

kne, a  

zamawiaj

ą

cy wi

ą

zank

ę

 patrzy na ni

ą

 jak na form

ę

 estetyczn

ą

. Natomiast  

jeszcze nie tak dawno nie było oboj

ę

tne czy posyłano kobiecie bukiet  

zło

ż

ony z ró

ż

 czerwonych, czy ró

ż

owych. Bo istniała kiedy

ś

 dzisiaj ju

ż

  

zapomniana mowa kwiatów. Chocia

ż

 mo

ż

e si

ę

 zdarzy

ć

ż

e który

ś

 z panów  

ś

wiadomie prze

ś

le pani taki a nie inny bukiet. Dobrze wi

ę

c wiedzie

ć

ż

e  

fiołek - oznacza skromno

ść

, niezapominajki - pami

ęć

, bratki - oznaczaj

ą

  

przyja

źń

, lilia - uczucie czyste, 

ż

ółty narcyz - zranione serce, bławatki 

-  
uczucie niewinne, narcyz biały - pochwała pi

ę

kno

ś

ci, ró

ż

a czerwona -  

uczucie miło

ś

ci, bez - pierwsza miło

ść

 itd. 

 
Równie

ż

 kolory kwiatów nie s

ą

 oboj

ę

tne i mog

ą

 przekaza

ć

 wiele informacji.  

Zatem: kolor biały - to niewinno

ść

, ró

ż

owy - miło

ść

, niebieski - stało

ść

,  

liliowy - niestało

ść

, zielony - nadzieja, 

ż

ółty - zazdro

ść

, czerwony -  

nami

ę

tno

ść

, srebrny - ozi

ę

bło

ść

, karmazynowy - przywi

ą

zanie. 

 
 
 
 
 
Lampka wina 

background image

 
 
 
Lampka wina jest skromniejszym przyj

ę

ciem od cocktail-party. Trwa zreszt

ą

  

o połow

ę

 krócej i bywa organizowana we wcze

ś

niejszych godzinach. 

 
Na ogół wyznacza si

ę

 czas "lampki" wina przed 

ś

niadaniem, a wi

ę

c mi

ę

dzy  

#11#/00 a #13#/00. 
 
Lampka wina tym si

ę

 charakteryzuje, 

ż

e zaproszenia na ni

ą

 s

ą

  

jednoosobowe, a wi

ę

c pan idzie na ni

ą

 bez pani, a pani bez partnera. 

 
Na lampk

ę

 wina równie

ż

 obowi

ą

zuj

ą

 zaproszenia pisemne. Na tym przyj

ę

ciu  

spodziewa

ć

 si

ę

 mo

ż

na zak

ą

sek w formie mikroskopijnych kanapek lub  

koreczków. Z napojów gospodarze serwuj

ą

 jedynie cocktaile. 

 
Ubiór dla pa

ń

 - spacerowy, dla panów obowi

ą

zkowo marynarka. 

 
 
 
 
 
Listy prywatne 
 
 
 
Listy prywatne mo

ż

emy pisa

ć

 odr

ę

cznie, na maszynie lub na komputerze. Te  

drugie i trzecie do rówie

ś

ników i do osób zaprzyja

ź

nionych. Do rodziców,  

krewnych i znajomych starszych od siebie piszemy zawsze r

ę

cznie. Ostatnio  

nawet wypada pisa

ć

 tylko atramentem, bo długopisy wypadaj

ą

 z łask, jako  

powszechnie dost

ę

pne staj

ą

 si

ę

 mniej eleganckie. 

 
Pisz

ą

c list powinny

ś

my pami

ę

ta

ć

ż

e jest to forma rozmowy przeprowadzona  

przy pomocy znaków pisarskich, starajmy si

ę

 wi

ę

c pisa

ć

 tak jak mówimy, 

ż

eby  

adresat miał wra

ż

enie, 

ż

e z nim rozmawiamy. 

 
List powinien zawiera

ć

 my

ś

l główn

ą

 zawart

ą

 w jakim

ś

 dwuwierszu lub  

sentencji umieszczonej nad nagłówkiem z lewej strony kartki. Ta my

ś

l  

powinna by

ć

 rozwini

ę

ta w li

ś

cie. 

 
Pisz

ą

c listy powinny

ś

my si

ę

 strzec przekazywania wie

ś

ci, które mog

ą

  

kompromitowa

ć

 adresata lub nadawc

ę

, dlatego lepiej w listach nie plotkowa

ć

  

i nie przesyła

ć

 fałszywych wiadomo

ś

ci. 

 
Generalnie nale

ż

y wystrzega

ć

 si

ę

 podawania nazwisk w pełnym brzmieniu.  

Je

ś

li kobieta pisze do m

ęż

czyzny, powinna uwa

ż

a

ć

 na zbyt gł

ę

bokie  

serdeczno

ś

ci. Na panach słowa pisane robi

ą

 wielokrotnie wi

ę

ksze wra

ż

enie  

ni

ż

 słowo mówione. A przecie

ż

 "Nic tak nie kompromituje kobiety jak  

atrament" - mówi przysłowie. 
 
Je

ś

li otrzymamy list, jeste

ś

my zobowi

ą

zani odpisa

ć

 w terminie dwóch  

tygodni bez wzgl

ę

du na to, kto był nadawc

ą

 listu - czy osoba od nas  

zale

ż

na, czy nasz szef. 

 
Pami

ę

tajmy, 

ż

e dobór papeterii 

ś

wiadczy o naszym gu

ś

cie oraz o naszych  

zamiarach. Wysłany m

ęż

czy

ź

nie list z wydrukowanym sercem i słowami "I love  

you" mo

ż

e by

ć

 fałszywie przez niego odczytany. Dotyczy to tak

ż

e doboru  

znaczków pocztowych. 
 
Unikajmy równie

ż

 wi

ę

kszej ilo

ś

ci "post scriptum" (dopisek), najwy

ż

ej  

background image

pozwólmy sobie na dwa. Wi

ę

ksza ilo

ść

 

ś

wiadczy o naszym roztargnieniu i o  

tym, 

ż

e list pisali

ś

my na marginesie innych zaj

ęć

 
Je

ś

li nie zmie

ś

cimy tre

ś

ci na jednej kartce, to piszemy na drugiej. W  

przypadkach "podbramkowych", kiedy tej drugiej nie mamy, trudno, piszemy 
na  
odwrocie, ale wtedy na pierwszej stronie u dołu dopisujemy słowo "verte"  
(odwróci

ć

). 

 
List składamy wzdłu

ż

, a pó

ź

niej wszerz i kładziemy do koperty grzbietem  

do dołu. Tak si

ę

 wkłada listy od niedawna. Kiedy

ś

 obowi

ą

zywał sposób  

odwrotny. Wło

ż

enie listu grzbietem do dołu tłumaczy si

ę

 tym, 

ż

e przy  

rozdzieraniu koperty najwy

ż

ej mo

ż

na uszkodzi

ć

 marginesy listu a nie tre

ść

 
Cudzych listów nie czytamy, a je

ś

li przez pomyłk

ę

 otworzymy nie do nas  

adresowany przepraszamy adresata za nieuwag

ę

 
List bez adresu nadawcy oznacza, 

ż

e pisz

ą

cy nie 

ż

yczy sobie dalszej  

korespondencji. Je

ś

li wi

ę

c nie chcemy zdradzi

ć

 si

ę

 z adresem na kopercie,  

to zaznaczamy go w li

ś

cie. 

 
Panie, które lubi

ą

 korespondowa

ć

 i marzy im si

ę

 utrzymywanie listownych  

kontaktów, powinny sobie, sprawi

ć

 papier z nadrukiem. Papier, na którym  

jest nasze nazwisko i adres zwalnia nas z wypisywania go na kopercie. 
 
W przypadku gdy jeste

ś

my zmuszone przesła

ć

 list przez osob

ę

 trzeci

ą

, to  

wr

ę

czamy niezaklejony, a na kopercie piszemy dwie literki P8G czyli  

"przez grzeczno

ść

". 

 
Je

ś

li same b

ę

dziemy w podobnej sytuacji i otrzymamy list otwarty, to  

koniecznie w obecno

ś

ci nadawcy mamy obowi

ą

zek zaklejenia go. 

 
 
 
 
 
Lornetka 
 
 
 
Kiedy

ś

 u

ż

ywanie lornetki było powszechne. Istniało powiedzenie:  

"lornetowa

ć

" - co oznaczało przygl

ą

da

ć

 si

ę

 z oddali z wy

ż

szo

ś

ci

ą

 i  

sarkazmem. 
 
Do dzisiaj lornetk

ę

 mo

ż

na wypo

ż

ycza

ć

 w szatni wi

ę

kszych teatrów, w celu  

lepszej obserwacji tego co si

ę

 dzieje na scenie. 

 
Ale zasady dobrego tonu ograniczaj

ą

 u

ż

ywanie lornetki. I tak: 

 
- wypo

ż

yczaj

ą

c lornetk

ę

 w teatrze nie nale

ż

y jej u

ż

ywa

ć

 w czasie przerw, 

 
- przez lornetk

ę

 ogl

ą

da

ć

 tylko to, co si

ę

 dzieje na scenie, 

 
- nie wypo

ż

ycza

ć

 jej, je

ś

li siedzi si

ę

 w pierwszej połowie widowni, 

 
- przez lornetk

ę

 sportow

ą

 nie obserwowa

ć

 s

ą

siadów, 

 
- na pla

ż

y ogl

ą

da

ć

 tylko daleko le

żą

ce obiekty a nie pla

ż

owiczów. 

 
Najbardziej elegancko b

ę

dzie, je

ś

li sprawimy sobie specjalne okulary  

przybli

ż

aj

ą

ce, które poprawi

ą

 nam widoczno

ść

 a wyeliminuj

ą

 podejrzenie o  

background image

podgl

ą

danie. 

 
 
 
 
 
Lo

ż

 
 
 
Wraca moda na posiadanie miejsca w lo

ż

y teatralnej. Lo

ż

e rezerwuje si

ę

  

tylko na premiery, lub na wszystkie przedstawienia. 
 
W tym drugim przypadku mo

ż

na ka

ż

dego dnia własne miejsca odst

ą

pi

ć

  

znajomym. 
 
W lo

ż

ach panie siedz

ą

 zawsze w pierwszym rz

ę

dzie, przy barierce, a  

panowie w drugim. Jest dopuszczalne ogl

ą

danie przez panów przedstawienia 

na  
stoj

ą

co. 

 
Dawniej odwiedza

ć

 w lo

ż

ach mieli prawo tylko m

ęż

czy

ź

ni. Dzisiaj równie

ż

 i  

panie mog

ą

 zło

ż

y

ć

 wizyt

ę

 znajomym. 

 
Siedz

ą

c w lo

ż

y mo

ż

na dyskretnie ukłoni

ć

 si

ę

 znajomym obecnym w lo

ż

ach lub  

na parterze. 
 
 
 
 
 
Łokcie 
 
 
 
Gdyby zapyta

ć

 kogokolwiek czy potrafi je

ść

 no

ż

em i widelcem, to  

naturalnie powie, 

ż

e umie. A tymczasem to jest tylko pół prawdy. Winne s

ą

 

w  
tym przypadku łokcie, które nas kompromituj

ą

. Otó

ż

 przy jedzeniu potrawy  

no

ż

em i widelcem nasze łokcie powinny przylega

ć

 do tułowia, a nie 

znajdowa

ć

  

si

ę

 w zawieszeniu. Chc

ą

c nauczy

ć

 si

ę

 prawidłowego jedzenia sztu

ć

cami 

trzeba  
wło

ż

y

ć

 pod łokcie dwie do

ść

 grube ksi

ąż

ki i z tym "ci

ęż

arem" zasi

ąść

 do  

konsumpcji. A pó

ź

niej ju

ż

 na przyj

ę

ciach pilnowa

ć

ż

eby "czu

ć

" swoje 

łokcie  
pod 

ż

ebrami. 

 
Jedzenie z łokciami przy tułowiu wymaga równie

ż

 wi

ę

kszej sprawno

ś

ci  

nadgarstków, które tak

ż

e trzeba 

ć

wiczy

ć

ż

eby zgrabnie podnie

ść

 ły

ż

k

ę

 lub  

widelec do ust nie pochylaj

ą

c głowy. 

 
Przy uroczystych obiadach odległo

ś

ci mi

ę

dzy siedz

ą

cymi przy stole s

ą

  

szeroko

ś

ci krzesła i ka

ż

de odsuni

ę

cie ramienia powoduje, 

ż

e uderzamy  

s

ą

siadów dlatego umiej

ę

tno

ść

 prawidłowego trzymania łokci pozwala na  

spokojne skupienie si

ę

 na jedzeniu. 

 
 
 
 
 

background image

Ły

ż

eczka 

 
 
 
Przeznaczenie małej ły

ż

eczki jest wszechstronne. Mał

ą

 ły

ż

eczk

ą

 mieszamy  

kaw

ę

 lub herbat

ę

, jemy lody, twarogi, kompoty i wszystkie mi

ę

kkie potrawy  

słodkie, do których nie przeznacza si

ę

 specjalnych widelczyków. 

 
Je

ś

li u

ż

ywamy ły

ż

eczki do słodzenia herbaty lub kawy, to po tej czynno

ś

ci  

zawsze kładziemy j

ą

 na talerzyku - nigdy nie opieraj

ą

c czubkiem o  

spodeczek. 
 
Przy mieszaniu napoju w szklankach lub fili

ż

ankach uwa

ż

amy, 

ż

eby ły

ż

eczka  

nie obijała si

ę

 o 

ś

cianki naczynia - mieszanie winno odbywa

ć

 si

ę

  

bezgło

ś

nie. 

 
Ły

ż

eczk

ę

 u

ż

ywamy równie

ż

 do jedzenia potraw niesłodkich, takich jak np.  

jajka na mi

ę

kko (po wiede

ń

sku). 

 
Nie wolno pod 

ż

adnym pozorem u

ż

ywa

ć

 ły

ż

eczki do próbowania herbaty lub  

kawy, sprawdzaj

ą

c czy dostatecznie j

ą

 osłodzili

ś

my. 

 
Na przyj

ę

ciach trzeba pami

ę

ta

ć

ż

e sól, musztarda, chrzan, pieprz s

ą

  

podawane w otwartych naczyniach, z których przyprawy nabieramy specjalnymi  
ły

ż

eczkami. U

ż

ywanie palców lub no

ż

a jest niedopuszczalne. 

 
 
 
 
 
Mał

ż

onek - m

ąż

 

 
 
 
Jak si

ę

 powinno mówi

ć

 o swojej drugiej połowie: mój m

ąż

 czy mój mał

ż

onek.  

Otó

ż

 sprawa jest prosta: o swoim m

ęż

u mówimy zawsze "m

ąż

" a o m

ęż

u innej  

osoby - "mał

ż

onek". Np. - "Mój m

ąż

 pyta, czy Pani mał

ż

onek b

ę

dzie jutro w  

domu". 
 
To samo dotyczy 

ż

ony i mał

ż

onki. O cudzej połowicy mówimy mał

ż

onka, o  

sobie "

ż

ona". Np. - "Ja b

ę

d

ą

ż

on

ą

 robi

ę

 tak a tak. Natomiast mał

ż

onka 

pana  
Kowalskiego inaczej". 
 
 
 
 
 
Manicure 
 
 
 
Słowo francuskie (wymawia si

ę

 manikur), ale jest poł

ą

czeniem łaci

ń

skich  

okre

ś

le

ń

 r

ę

ki i piel

ę

gnacji. W potocznym znaczeniu oznacza piel

ę

gnacj

ę

  

paznokci. 
 
Długo

ść

 paznokci jak i kolor lakieru winny by

ć

 dostosowane do pracy, jak

ą

  

wykonuje kobieta. Fatalnie wygl

ą

daj

ą

 nawet najpi

ę

kniej wypracowane 

kształty  
paznokci z czerwonym lakierem u sprzedawczyni w sklepie mi

ę

snym. W złym  

gu

ś

cie oka

żą

 si

ę

 polakierowane na złoto u damy w d

ż

insach i sportowych  

background image

butach. Długo

ść

 paznokci oraz kolor lakieru - to wizytówka kobiety. Nale

ż

y  

o tym pami

ę

ta

ć

 
 
 
 
 
Mi

ę

so 

 
 
 
Jemy zawsze no

ż

em i widelcem, trzymaj

ą

c nó

ż

 w prawej, a widelec w lewej  

r

ę

ce. Nie wypada zjada

ć

 za pomoc

ą

 samego widelca mi

ę

sa uprzednio  

pokrojonego na kawałki. Nie mniejszym "grzechem" jest równie

ż

 oblepianie  

nało

ż

onej na widelec cz

ą

stki mi

ę

sa ró

ż

nymi dodatkami, jak groszek,  

marchewka, czy buraczki. Zasad

ą

 jest, 

ż

e mi

ę

so i dodatki do niego jadamy  

osobno, na przemian raz mi

ę

sa kawałek, raz jarzyn

ę

 
 
 
 
 
Noga na nog

ę

 

 
 
 
Zwyczaj zakładania nogi na nog

ę

 panie przej

ę

ły od panów. Do czasów  

pierwszej wojny 

ś

wiatowej kobiety nie odwa

ż

ały si

ę

 siedzie

ć

 w takiej  

pozycji, chyba 

ż

e chciały zademonstrowa

ć

 lekcewa

ż

enie przyj

ę

tych norm. 

 
Zwyczaj ten rozpowszechnił si

ę

 w latach dwudziestych, kiedy nast

ą

piła  

moda na krótkie spódniczki. Wtedy, 

ż

eby zakry

ć

 widoczne spod sukienki  

desusy, panie były zmuszone zakłada

ć

 nog

ę

 na nog

ę

 
Dzisiaj ten sposób siedzenia staje si

ę

 powszechny, ale nie jest  

elegancki, kiedy pani zakłada dług

ą

, wizytow

ą

 sukni

ę

. Ładniej i bardziej  

elegancko wygl

ą

da, kiedy kobieta siedzi z nogami zł

ą

czonymi. Jeszcze  

dzisiaj mo

ż

na si

ę

 spotka

ć

 z sytuacj

ą

 kiedy dyrektor przyjmuj

ą

cy now

ą

  

pracownic

ę

 mo

ż

e tak

ą

 form

ę

 siedzenia z zało

ż

onymi nogami uzna

ć

 za  

lekcewa

żą

c

ą

 
 
 
 
 

ż

 

 
 
 

ż

 posiada na stole bardzo szerok

ą

 "reprezentacj

ę

". Spotykamy wi

ę

c no

ż

e  

(mniejsze) do zak

ą

ski zimnej, nó

ż

 do ryb, nó

ż

 do dania głównego (mi

ę

sa)  

oraz no

ż

yk do owoców, serów i masła. 

 
Wszystkie no

ż

e trzymamy zawsze w prawej dłoni, staraj

ą

c si

ę

 odkłada

ć

 je  

na talerz jedynie w czasie przerw w jedzeniu. 
 
Jednym z najwi

ę

kszych "przest

ę

pstw" towarzyskich jest branie no

ż

a do ust.  

Tego robi

ć

 nie wolno. 

 
No

ż

e s

ą

 uło

ż

one zawsze z prawej strony talerza lub nad nakryciem, ostrzem  

do 

ś

rodka. 

background image

 
Równie

ż

 odkładaj

ą

c nó

ż

 po jedzeniu kładziemy go na talerzu w ten sam  

sposób. 
 
No

ż

em nie kroi si

ę

: klusek, makaronów, bigosu, mó

ż

d

ż

ku, jarzyn, mielonego  

mi

ę

sa, ryb (je

ś

li nie ma specjalnego no

ż

a do ryb, jada si

ę

 je dwoma  

widelcami, a je

ś

li nie ma drugiego widelca, to pomagamy sobie chlebem).  

Mo

ż

emy si

ę

 spotka

ć

 z no

ż

em przy takich potrawach, jak: sznycel siekany,  

pierogi lub kartoflane placki. Ale i te dania lepiej jada

ć

 samym widelcem,  

bo mo

ż

na si

ę

 narazi

ć

 na zarzut nieznajomo

ś

ci form. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 

ż

 przy jedzeniu jest "nestorem" wszystkich sztu

ć

ców. Kiedy

ś

  

jednocze

ś

nie słu

ż

ył do obrony, zaj

ęć

 gospodarskich i do jedzenia. Ta  

dwoisto

ść

 jego charakteru spowodowała, 

ż

e nadal uwa

ż

amy, 

ż

e nó

ż

 le

żą

cy na  

stole mo

ż

e w ka

ż

dej chwili zmieni

ć

 swoje przeznaczenie i sta

ć

 si

ę

 broni

ą

.  

Dlatego wła

ś

nie kładzie si

ę

 go ostrzem do 

ś

rodka, a nie ostrzem zwróconym  

do s

ą

siada. Chi

ń

czycy, chc

ą

c wyeliminowa

ć

 pokus

ę

 biesiadników u

ż

ycia no

ż

a  

jako broni, w ogóle wyeliminowali go ze stołu, wprowadzaj

ą

c na jego 

miejsce  
(równie

ż

 na miejsce widelca) pałeczki. W Europie eliminuje si

ę

 gro

ź

b

ę

  

u

ż

ycia no

ż

a przy stole zakazuj

ą

c trzymania go na sztorc oraz 

gestykulowania  
nim w czasie rozmowy. 
 
 
 
 
 
Obce wyrazy 
 
 
 
Nie u

ż

ywaj obcych wyrazów, je

ś

li znasz odpowiedniki w j

ę

zyku polskim.  

Mowa naszpikowana obcymi słowami jest pretensjonalna i kompromituje  
mówi

ą

cego. 

 
Je

ż

eli ju

ż

 trzeba wł

ą

czy

ć

 do zdania obce okre

ś

lenie, to tylko w  

przypadku, je

ś

li zna si

ę

 prawidłow

ą

 wymow

ę

 
Wielcy ludzie tym si

ę

 chrakteryzowali, 

ż

e ka

ż

dy rozumiał, co mówi

ą

 i nie  

trzeba było przy nich si

ę

ga

ć

 do słownika wyrazów obcych. 

 
Unikaj równie

ż

 okre

ś

le

ń

 bran

ż

owych, je

ś

li rozmawiasz z kim

ś

 spoza twego  

zawodowego 

ś

rodowiska. 

 
Nie chwal si

ę

 znajomo

ś

ci

ą

 obcego j

ę

zyka i nie cytuj zda

ń

 bez  

jednoczesnego tłumaczenia. 
 
Je

ś

li musisz u

ż

y

ć

 obcego wyrazu, a masz do wyboru brzmienie oryginalne  

lub spolszczone, wybieraj to drugie. 
 
 
 

background image

 
 
Obcokrajowiec 
 
 
 
Je

ś

li w towarzystwie, w którym si

ę

 znajdujesz jest obcokrajowiec, s

ą

 trzy  

sposoby eleganckiego zachowania si

ę

 
- tłumaczenie zagranicznemu go

ś

ciowi o czym si

ę

 mówi, 

 
- przej

ś

cie na j

ę

zyk trzeci, którym włada obcokrajowiec, 

 
- prowadzenie rozmowy w jego ojczystym j

ę

zyku. 

 
Je

ś

li urz

ą

dzasz przyj

ę

cie, na którym b

ę

dzie kto

ś

 z zagranicy, to postaraj  

si

ę

 zaprosi

ć

 równie

ż

 kogo

ś

, kto zna j

ę

zyk szczególnego go

ś

cia, 

ż

eby słu

ż

ył  

za tłumacza w trakcie całego spotkania. 
 
 
 
 
 
Obiad 
 
 
 
Je

ś

li zapraszaj

ą

 nas na obiad, przy którym nie ma okre

ś

lenia "bufetowy",  

to spodziewa

ć

 si

ę

 nale

ż

y przyj

ę

cia na siedz

ą

co przy ogólnym stole. 

 
Obiad jest przyj

ę

ciem uroczystym i wyznacza si

ę

 na to godziny wieczorne  

po #20#/00. 
 
Obowi

ą

zuje wysyłanie zaprosze

ń

 oraz koniecznie odpowiedzi na nie w ci

ą

gu  

24 godzin. Poniewa

ż

 na tego rodzaju przyj

ę

ciu nie mo

ż

e by

ć

 przy stole  

pustych miejsc, gospodarze musz

ą

 wcze

ś

niej zna

ć

 skład go

ś

ci. 

 
Na obiad obowi

ą

zuje przybycie punktualne i w stroju podanym na  

zaproszeniu. Je

ś

li gospodarze nie podkre

ś

laj

ą

 rodzaju ubrania, nale

ż

y  

przyj

ść

 ubranym wieczorowo. Na obiady ucz

ę

szcza si

ę

 z osob

ą

 towarzysz

ą

c

ą

 
Po przybyciu witamy si

ę

 z gospodarzami. Zawsze przy tego rodzaju  

przyj

ę

ciach wej

ś

cie do sali jadalnej poprzedzane jest aperitifem. 

 
W tym czasie go

ś

cie zostaj

ą

 poinformowani o kolejno

ś

ci zajmowania miejsc  

przy stole. Nale

ż

y przed wej

ś

ciem do sali jadalnej pozna

ć

 swego partnera,  

którego miejsce zaplanowano po naszej lewej stronie, i z nim uda

ć

 si

ę

 na  

miejsce. 
 
Przezorni bywalcy takich obiadów ju

ż

 od rana nic nie jedz

ą

, poniewa

ż

 menu  

obiadowe bywa tak obfite, i

ż

 sztuk

ą

 jest pokosztowanie wszystkiego. Nawet  

najskromniejsze przyj

ę

cie mo

ż

e spowodowa

ć

 zawrót głowy, dlatego dobrze 

jest  
wcze

ś

niej dowiedzie

ć

 si

ę

, co czeka biesiadnika. 

 
Otó

ż

 typowa kolejno

ść

 podawanych da

ń

 jest nast

ę

puj

ą

ca: 

 
1. zimna przystawka 
 
2. zupa 
 

background image

3. przystawka gor

ą

ca 

 
4. danie mi

ę

sne 

 
5. deser 
 
6. kawa. 
 
Je

ś

li nie ma zupy, to mi

ę

dzy przystawk

ą

 gor

ą

c

ą

 a daniem mi

ę

snym mog

ą

  

znale

źć

 si

ę

 ryby. 

 
Id

ą

c na proszony obiad trzeba pami

ę

ta

ć

ż

e spotkanie to nie słu

ż

y  

napełnieniu 

ż

ą

dka i 

ż

ą

dek go

ś

cia nie jest tu najwa

ż

niejszy, bowiem 

spis  
potraw i ich rozmaito

ść

 ma 

ś

wiadczy

ć

 o gu

ś

cie i znajomo

ś

ci rzeczy  

gospodarza. Nie b

ą

d

ź

cie wi

ę

c panie zaskoczone, kiedy dowiecie si

ę

ż

czeka  
was nast

ę

puj

ą

cy zestaw da

ń

 i trunków: 

 
Zupa oxteil 
 
Auszpik z mózgów ciel

ę

cych - do tego Madera 

 
Filet a'la wellington - wino re

ń

skie 

 
Jarz

ą

bki lub perliczki pieczone - Burgund 

 
Sałaty i kompot 
 
Karczochy faszerowane 
 
Lody lub szarlotka z brzoskwi

ń

 - Szampan. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Hrabina Maria z Colonna Walewskich Wielkopolska z racji swojego  
pochodzenia miała przyjemno

ść

 by

ć

 zaproszon

ą

 na obiad do Schoenbrunu w 

roku  
1914 z okazji przyj

ę

cia bawarskiego nast

ę

pcy tronu w Wiedniu. Oto co j

ą

  

czekało przy stole: 
 
Potage Francillon - Gold-sherry, drexel 
 
Souffles a'la St. Hubert - Chateau Leoville, Lascases 1875 
 
Truitesv saumonees a'la gelee - Steinberger 1893, Acker 
 
Piece de boeuf et noix de jambon 
 
Mousse d'ecrevisses a'la Meuse - Chambertin 1878, Feldheim 
 
Asperrges d'Argenteuil 
 
Charlotte de peches a'la Raoul 
 

background image

Fromage 
 
Glaces variees - dessert - Essence de tokay 1885, Hofweingut, Cognac fine  
1804, Meukow, Creme de Menthe 
 
I pomy

ś

le

ć

ż

e dawne 

ż

ą

dki to wszystko wytrzymywały. 

 
 
 
 
 
Obiad bufetowy 
 
 
 
Obiad bufetowy tym si

ę

 ró

ż

ni od przyj

ę

cia bufetowego, 

ż

e go

ś

cie maj

ą

 do  

dyspozycji wolno stoj

ą

ce stoliki, przy których mog

ą

 usi

ąść

 i na siedz

ą

co  

zje

ść

, to co sobie wybrali z bufetu. Drug

ą

 cech

ą

 charakterystyczn

ą

 obiadu  

jest to, 

ż

e w czasie przyj

ę

cia przewidziane jest jedno danie gor

ą

ce, które  

roznosi słu

ż

ba. 

 
Obiad bufetowy najcz

ęś

ciej zaczyna si

ę

 po #20#/00, ale bywaj

ą

 i obiady  

wcze

ś

niejsze. Je

ś

li na zaproszeniu nie ma podanego obowi

ą

zuj

ą

cego stroju,  

nale

ż

y przyj

ść

 ubranym wieczorowo. 

 
Przed wła

ś

ciwym przyj

ę

ciem równie

ż

 planuje si

ę

 aperitif, po którym go

ś

cie  

przechodz

ą

 do sali jadalnej. 

 
W czasie obiadu bufetowego mo

ż

na dowolnie zmienia

ć

 miejsca przy  

stolikach, zabieraj

ą

c ze sob

ą

 jedzenie. 

 
Obiad bufetowy ko

ń

czy si

ę

 wraz z odej

ś

ciem go

ś

cia honorowego lub z  

wybiciem godziny podanej na zaproszeniu. 
 
Zaproszenie na to przyj

ę

cie jest zawsze dwuosobowe. 

 
 
 
 
 
Obmawianie 
 
 
 
Prawdziwa dama nigdy nie poni

ż

a si

ę

 do obmawiania kogokolwiek. Je

ś

li jest  

zmuszona wyda

ć

 prywatnie opini

ę

 o sobie znanym człowieku, to mo

ż

e to by

ć

  

jedynie opinia dobra albo 

ż

adna. 

 
Opinie entuzjastyczne s

ą

 w równym stopniu podejrzane co opinie złe,  

dlatego nale

ż

y unika

ć

 nachalnych zachwytów. Opinia o kim

ś

 powinna by

ć

  

wywa

ż

ona, podkre

ś

laj

ą

ca bardziej dobre ni

ż

 złe strony. 

 
Je

ś

li pani została przez kogo

ś

 obra

ż

ona, a pytana jest o opini

ę

 - to mo

ż

e  

powiedzie

ć

ż

e wie kto to jest, ale go nie zna. Takie sformułowanie  

wystarczy, 

ż

eby osoba pytaj

ą

ca zorientowała si

ę

 o stosunku do 

opiniowanego. 
 
To samo dotyczy naszych opinii o ksi

ąż

kach, przedstawieniach,  

wydarzeniach kulturalnych. Powinno si

ę

 pami

ę

ta

ć

ż

e nie zawsze to, co nam  

si

ę

 nie podoba jest złe. Czasami rzecz, o której mówimy mo

ż

e by

ć

 dla  

opiniuj

ą

cego zbyt trudna i niezrozumiała. Je

ś

li co

ś

 si

ę

 nam nie podoba, to  

background image

najbezpieczniej uj

ąć

 to w okre

ś

lenie, 

ż

e "nie jest to w moim gu

ś

cie",  

poniewa

ż

 o gustach si

ę

 nie dyskutuje. 

 
 
 
 
 
Odruchy 
 
 
 
Ka

ż

dy z nas ma swoje przyzwyczajenia, które równie

ż

 odbijaj

ą

 si

ę

 w ruchu  

i w ge

ś

cie. Wida

ć

 to najcz

ęś

ciej w stanie zdenerwowania, kiedy przestajemy  

si

ę

 kontrolowa

ć

. Co wtedy wyczyniaj

ą

 nasze dłonie? 

 
- pukaj

ą

 palcami po stole, 

 
- kr

ę

c

ą

 w palcach chusteczk

ę

 
- dotykaj

ą

 nosa, 

 
- gładz

ą

 brod

ę

 
- drapi

ą

 policzki, 

 
- bawi

ą

 si

ę

 włosami, 

 
- obci

ą

gaj

ą

 nerwowo spódniczk

ę

 
Równie

ż

 i dolne ko

ń

czyny potrafi

ą

 zdradzi

ć

 stan naszego ducha: 

 
- przest

ę

puj

ą

c z nogi na nog

ę

 
- wybijaj

ą

c takt stop

ą

 
- pukaj

ą

c kolanem o kolano, 

 
- stoj

ą

c na skrzy

ż

owanych nogach, 

 
- chowaj

ą

c si

ę

 pod krzesło. 

 
Pilny obserwator zauwa

ż

a te odruchy, dlatego nale

ż

y po

ś

wi

ę

ci

ć

 ich  

opanowaniu du

ż

o uwagi, bowiem nogi i r

ę

ce potrafi

ą

 nas kompromitowa

ć

 
 
 
 
 
Odwiedziny 
 
 
 
Czy wypada odwiedza

ć

 samotnego m

ęż

czyzn

ę

 
Wypada w nast

ę

puj

ą

cych przypadkach: 

 
- choroby, 
 
- w sprawach słu

ż

bowych. 

 
Natomiast kiedy odwiedziny maj

ą

 charakter towarzyski, je

ś

li zapraszaj

ą

cy  

background image

nie jest kobiecie dostatecznie znany, nale

ż

y na nie przyj

ść

 z towarzysz

ą

c

ą

  

osob

ą

 
Dobrze wychowany m

ęż

czyzna, je

ś

li zaprasza sam

ą

 kobiet

ę

 do swego domu,  

czyni to równie

ż

 w imieniu matki, siostry lub kuzynki, które w tym czasie  

s

ą

 w domu. 

 
Mniejsze rygory obowi

ą

zuj

ą

, kiedy kobieta zaprasza m

ęż

czyzn

ę

 do siebie.  

Ale i w tym przypadku dobry obyczaj wymaga, aby kto

ś

 z domowników był  

obecny w mieszkaniu. 
 
Tego rodzaju spotkania organizujemy w godzinach popołudniowych i  
ograniczamy ich trwanie do dwóch godzin. 
 
Je

ś

li pani została zaproszona na kaw

ę

 do pana, to nie musi si

ę

 rewan

ż

owa

ć

  

podobnym gestem. 
 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Za czasów Elizy Orzeszkowej obowi

ą

zywały w tej materii bardzo 

ś

cisłe  

rygory, które w ten sposób regulowały powy

ż

szy problem: "Kobieta, 

chocia

ż

by  

w pewnym wieku i wdowa, nie powinna składa

ć

 wizyty m

ęż

czy

ź

nie, wyj

ą

wszy  

kiedy chodzi o bardzo wa

ż

ny interes. W tym ostatnim razie, je

ś

li jest  

młod

ą

, powinna wzi

ąć

 ze sob

ą

 towarzyszk

ę

 w dojrzałym wieku i powszechnie  

szanowan

ą

. Nie wyjmuj

ą

 si

ę

 wcale z tego prawidła odwiedziny u osób stanu  

duchownego, u notariuszy lub rejentów, u adwokatów, u lekarzy i u  
bankierów. Panna pod 

ż

adnym w 

ś

wiecie pozorem nie przyjmuje wizyt 

m

ę

skich". 

 
Po przeczytaniu o powy

ż

szych rygorach towarzyskich nasuwa si

ę

  

spostrze

ż

enie, 

ż

ś

wiat si

ę

 bardzo zmienił. 

Ż

ycie zmiotło dawne 

konwenanse.  
Ale widocznie twórcy tych kodeksów musieli mie

ć

 w tych zastrze

ż

eniach 

jak

ąś

  

racj

ę

, wi

ę

c warto mo

ż

e troch

ę

 si

ę

 nad tym zastanowi

ć

 
 
 
 
 
Okulary 
 
 
 
Kobieta odwrotnie ni

ż

 m

ęż

czyzna nie ma obowi

ą

zku zdejmowania okularów,  

słu

żą

cych do czytania lub przeciwsłonecznych, kiedy rozmawia z młodszymi 

od  
siebie, równolatkami lub panami. Jedynie w czasie rozmowy z osob

ą

 starsz

ą

  

lub szefem wypada pokaza

ć

 interlokutorowi oczy. Okulary przeciwsłoneczne  

dla kobiety s

ą

 równie

ż

 elementem ozdoby, podobnie jak klipsy czy broszki, 

a  
rzadziej słu

żą

 do celów praktycznych. 

 
Nie wypada na rozmówc

ę

 spoziera

ć

 spoza szkieł. 

background image

 
 
 
 
 
Okulary słoneczne 
 
 
 
Okulary słoneczne dodaj

ą

 kobiecie elegancji i wdzi

ę

ku, tajemniczo

ś

ci i  

fantazji. Nic wi

ę

c dziwnego, 

ż

e panie ju

ż

 od pierwszych dni wiosennych,  

kiedy sło

ń

ce przygrzeje nie chc

ą

 si

ę

 z nimi rozstawa

ć

. Ale grzeczno

ść

  

nakazuje zdejmowanie okularów w nast

ę

puj

ą

cych sytuacjach: 

 
- kiedy si

ę

 wchodzi do wn

ę

trza budynku, np. ko

ś

cioła, urz

ę

du, 

 
- w czasie rozmowy z osob

ą

 starsz

ą

 lub przeło

ż

onym, 

 
- w trakcie kłaniania si

ę

 lub odpowiadania na pozdrowienia, 

 
- w czasie spo

ż

ywania posiłków na wolnym powietrzu. 

 
Nie nosi si

ę

 okularów słonecznych w dni pochmurne i deszczowe, chyba 

ż

e  

ma si

ę

 chore spojówki. W takim przypadku w czasie rozmowy wypada 

przeprosi

ć

  

interlokutora i wyja

ś

ni

ć

 przyczyn

ę

 niezdejmowania szkieł. 

 
Zbyt ekstrawagancki kształt okularów narzuca podejrzenie, 

ż

e s

ą

 one  

elementem ubioru, a nie spełniaj

ą

 funkcji ochrony oczu przed zbyt  

intensywnym 

ś

wiatłem. 

 
Bardzo nieładnym zwyczajem, którego nale

ż

y unika

ć

, jest patrzenie sponad  

okularów. Takie babcine przyzwyczajenie, prócz tego, 

ż

e jest niegrzecznym,  

bardzo panie postarza. 
 
 
 
 
 
Ostrygi 
 
 
 
Ostrygi podaje si

ę

 w otwartych muszlach w półmiskach z lodem. 

 
Jadamy je specjalnym widelcem. Po przeniesieniu z półmiska na swój  
talerz, widelcem odł

ą

czamy ostryg

ę

 od muszli. Nast

ę

pnie z podniesionej do  

ust muszli wysysamy ostryg

ę

, uwa

ż

aj

ą

c, 

ż

eby uczyni

ć

 t

ę

 operacj

ę

 

bezgło

ś

nie.  

Zabieraj

ą

c si

ę

 do przygotowania ostrygi nie mo

ż

emy zapomnie

ć

ż

e nale

ż

y  

usun

ąć

 z niej jelita. Je

ś

li kto

ś

 lubi, mo

ż

e pokropi

ć

 j

ą

 cytryn

ą

 
Ile ostryg wypada zje

ść

 w czasie przyj

ę

cia? 

 
"Norm

ą

" bywa sze

ść

 ostryg i je

ś

li podawane s

ą

 na osobnych talerzach, tyle  

przeznacza si

ę

 dla jednego go

ś

cia. 

 
 
 
 
 

background image

O

ś

wiadczyny 

 
w dawnym stylu 
 
 
 
Któ

ż

 pami

ę

ta te czasy, kiedy młody człowiek, nim otrzymał słowo swojej  

wybranki, musiał ubiega

ć

 si

ę

 o zgod

ę

 jej rodziców. Ju

ż

 tylko w dawnych  

sztukach teatralnych mo

ż

na natkn

ąć

 si

ę

 na taki dialog: 

 
"- Wczoraj pan Bogucki - zna pani, to ten przemysłowiec - poprosił nas o  
r

ę

k

ę

 El

ż

uni! 

 
- I naturalnie został przyj

ę

ty! 

 
- Nic podobnego łaskawa pani. Ju

ż

 wcze

ś

niej zdarzyła si

ę

 córce lepsza  

partia. Przyrzekli

ś

my r

ę

k

ę

 El

ż

uni hrabiemu Połczy

ń

skiemu!" 

 
Dzisiaj rodzice najcz

ęś

ciej dowiaduj

ą

 si

ę

 z dnia na dzie

ń

 o terminie  

ś

lubu swojej latoro

ś

li, bo wszelkie uzgodnienia zwi

ą

zane z mał

ż

e

ń

stwem  

zwykle podejmowane s

ą

 bez ich wiedzy. Ale mo

ż

e si

ę

 zdarzy

ć

ż

e córka  

chciałaby da

ć

 swoim rodzicom szans

ę

 prze

ż

ycia takiego miłego dla nich  

momentu i namówi swojego wybranego do "zagrania" o

ś

wiadczyn. Jak wi

ę

c  

powinno si

ę

 tak

ą

 scen

ę

 zorganizowa

ć

 
Nale

ż

y powiadomi

ć

 rodziców o tym, 

ż

e chłopak pragnie o

ś

wiadczy

ć

 si

ę

 o  

r

ę

k

ę

 i uzgodni

ć

 termin spotkania. Najlepiej je

ś

li to b

ę

d

ą

 godziny  

popołudniowe. 
 
Wybrany powinien przyj

ść

, bardzo punktualnie od

ś

wi

ę

tnie ubrany i  

przynie

ść

 dwa bukieciki: jeden dla przyszłej te

ś

ciowej, a drugi dla  

dziewczyny. Pierwsza kwiaty otrzymuje naturalnie matka wybranki. 
 
Kiedy podadz

ą

 kaw

ę

, dziewczyna, wyr

ę

czaj

ą

c chłopaka, który tylko  

potwierdza słowa narzeczonej - o

ś

wiadcza, 

ż

e chc

ą

 si

ę

 pobra

ć

 i prosz

ą

 o  

zgod

ę

 rodziców. Ci naturalnie wcze

ś

niej o wszystkim poinformowani wyra

ż

aj

ą

  

zgod

ę

 
Dalsza rozmowa mo

ż

e dotyczy

ć

 terminu 

ś

lubu, pyta

ń

 o rodziców, je

ś

li  

wcze

ś

niej rodziny si

ę

 nie znały i dat zło

ż

enia wzajemnych wizyt. Pierwsi  

składaj

ą

 wizyt

ę

 zawsze rodzice narzeczonego. 

 
"O

ś

wiadczyny" nie powinny trwa

ć

 dłu

ż

ej ni

ż

 godzin

ę

, nawet je

ś

li wcze

ś

niej  

obecny ju

ż

 narzeczony bywał na dłu

ż

szych wizytach. 

 
Uroczysto

ść

 mo

ż

na ubarwi

ć

 wło

ż

eniem narzeczonej pier

ś

cionka zar

ę

czynowego  

po tym, jak rodzice wyra

żą

 zgod

ę

 
 
 
 
 
Odrobin

ę

 historii 

 
 
 
Je

ś

li młody człowiek odwiedził dom dziewczyny trzy razy, to czwarta  

wizyta musiała ju

ż

 by

ć

 zwi

ą

zana z o

ś

wiadczeniem si

ę

 o r

ę

k

ę

 
Czy m

ęż

czyzna miał szans

ę

 by

ć

 "przyj

ę

tym" przez córk

ę

 i rodziców  

orientował si

ę

 po ich zachowaniu. Rodzice zapraszaj

ą

c do dalszych wizyt  

background image

sugerowali, 

ż

e oczekuj

ą

 podj

ę

cia kroków mał

ż

e

ń

skich. 

 
Przyszły zi

ęć

 uprzedzał listownie o swojej wizycie i jej charakterze, i  

oznaczonego dnia zjawiał si

ę

 we fraku lub 

ż

akiecie z dwoma bukietami ró

ż

 -  

dla pani domu najcz

ęś

ciej białych, dla przyszłej narzeczonej czerwonych. 

 
Młodego człowieka przyjmowano w salonie na stoj

ą

co. Kiedy wchodzili  

gospodarze, on wr

ę

czaj

ą

c bukiet pani domu wyja

ś

niał cel swojej wizyty i  

prosił o zgod

ę

 na po

ś

lubienie córki. Matka dziewczyny znaj

ą

c ju

ż

 

odpowied

ź

,  

odwlekała decyzj

ę

 tłumacz

ą

c si

ę

 konieczno

ś

ci

ą

 zapytania o zdanie córki.  

Rodzice opuszczali zatem salon zostawiaj

ą

c konkurenta w niepewno

ś

ci i  

udawali si

ę

 do pokoju dziewczyny, która czekała na rodziców, wiedz

ą

c z 

góry  
jak si

ę

 dalej akcja potoczy. 

 
I teraz mo

ż

liwe były dwa warianty: albo rodzice wracali sami i odmawiali  

przyj

ę

cia o

ś

wiadczyn, lub przychodzili z córk

ą

 i zgadzali si

ę

 na 

ś

lub. W  

drugim przypadku m

ęż

czyzna wr

ę

czał bukiet pannie i prosił o r

ę

k

ę

, któr

ą

  

naturalnie otrzymywał. Konsekwencj

ą

 zar

ę

czyn było wydanie balu lub  

uczestniczenie w innym wieczorze tanecznym, na którym gospodarz ogłaszał  
zar

ę

czyny. Od tej chwili para była uznawana za narzeczonych. 

 
W czasach saskich nie bawiono si

ę

 w takie ceregiele. Po prostu je

ś

li  

zauwa

ż

ono, 

ż

e młody człowiek ma ochot

ę

 o

ś

wiadczy

ć

 si

ę

 o r

ę

k

ę

 córki, a  

rodzicom panny nie odpowiadała ta kandydatura to w czasie drugiej wizyty  
podawano mu "czarn

ą

 polewk

ę

", czyli tzw. czernin

ę

, która oznaczała odmow

ę

 
 
 
 
 
Owoce 
 
 
 
Chocia

ż

 z jedzeniem lub podawaniem ich na stół nie powinno by

ć

 

ż

adnych  

kłopotów, bo przecie

ż

 owoce s

ą

 jadane codziennie, ale kiedy znajdziemy si

ę

  

w sytuacji, w której trzeba b

ę

dzie zabra

ć

 si

ę

 do konsumpcji na oczach  

biesiadników, mo

ż

emy mie

ć

 w

ą

tpliwo

ś

ci, czy prawidłowo je spo

ż

ywamy. Oto  

kilka uwag: 
 
Ananasy - jadamy widelczykiem i no

ż

ykiem. 

 
Banany - zaczynamy "rozbiera

ć

" od uci

ę

cia górnego ko

ń

ca, nast

ę

pnie r

ę

k

ą

  

obieramy łupin

ę

 i jemy przy pomocy no

ż

a i widelca. 

 
Gruszki - dzielimy na cztery cz

ęś

ci. Jedn

ą

 cz

ęść

 nakłuwamy na widelec, a  

no

ż

ykiem obieramy skórk

ę

. Nast

ę

pnie kroimy "

ć

wiartk

ę

" na mniejsze cz

ęś

ci i  

spo

ż

ywamy. 

 
Grapefruity - na stół podawane s

ą

 przeci

ę

te na dwie połowy. Do  

grapefruitów u

ż

ywa si

ę

 specjalnej ły

ż

eczki z z

ą

bkami. 

 
Jabłka - jemy podobnie jak gruszki. 
 
Truskawki - spo

ż

ywamy r

ę

k

ą

 lub za pomoc

ą

 widelczyka. 

 
Pomara

ń

cze - obieramy z łupiny po wcze

ś

niejszym naci

ę

ciu wzdłu

ż

 no

ż

em.  

Dzielimy owoc na cz

ęś

ci i konsumujemy za pomoc

ą

 widelczyka. 

 

background image

Melony - jadamy podobnie jak ananasy. 
 
Winogrona - jadamy r

ę

k

ą

. Palcami odrywamy owoce, a łupiny odkładamy r

ę

k

ą

  

na talerzyk. 
 
Do wszystkich owoców podajemy mniejsze widelce i no

ż

e oraz koniecznie  

miseczk

ę

 z wod

ą

 do płukania palców. 

 
Co zrobi

ć

, je

ż

eli gospodarze zapomn

ą

 poda

ć

 do pomara

ń

czy no

ż

yka. Czy  

mo

ż

na skórk

ę

 przecina

ć

 paznokciem? 

 

ż

adnym wypadku. Nale

ż

y poprosi

ć

 o nó

ż

. Kobiece paznokcie nie s

ą

 do tych  

manipulacji przeznaczone. 
 
 
 
 
 
Papieros 
 
 
 
Moda na palenie na szcz

ęś

cie mija, szczególnie w

ś

ród kobiet. Jeden ze  

znanych polskich pisarzy pu

ś

cił w obieg powiedzenie, 

ż

e "kobieta tak długo  

traci na warto

ś

ci, jak długo trzyma papierosa w r

ę

ku". 

 
Je

ś

li ju

ż

 jeste

ś

 osob

ą

 pal

ą

c

ą

 to musisz pami

ę

ta

ć

 o kilku zasadach: 

 
- nie mo

ż

esz podawa

ć

 ognia m

ęż

czy

ź

nie, 

 
- rozmawiaj

ą

c musisz wyj

ąć

 papierosa z ust, 

 
- nie pal w obecno

ś

ci starszych pa

ń

 
- nie zapalaj papierosa w

ś

ród niepal

ą

cych, nim nie uzyskasz zezwolenia, 

 
- nie pal przy jedzeniu, 
 
- b

ę

d

ą

c w go

ś

ciach nie pal własnych papierosów tylko gospodarzy, 

 
- unikaj palenia cygar - cygara s

ą

 domen

ą

 m

ęż

czyzn. 

 
Je

ś

li jeste

ś

 osob

ą

 niepal

ą

c

ą

 
- masz prawo zwróci

ć

 uwag

ę

, je

ś

li kto

ś

 bez zezwolenia zapali w twojej  

obecno

ś

ci, 

 
- nie trzymaj w mieszkaniu na widocznym miejscu popielniczek bo ich widok  
prowokuje palaczy do palenia, 
 
- w miejscu gdzie pracujesz masz prawo powiesi

ć

 wywieszk

ę

ż

e tutaj si

ę

  

nie pali. 
 
 
 
 
 
Perfumy 
 
 
 

background image

W tej dziedzinie doradza

ć

 paniom trudno, najwy

ż

ej mo

ż

na przestrzec, aby  

przed zdecydowaniem si

ę

 na konkretny zapach dopasowały go najpierw metod

ą

  

prób i bł

ę

dów do swojego charakteru, temperamentu, stylu. Zapach perfum  

musi by

ć

 integralnie zwi

ą

zany z dan

ą

 postaci

ą

, bowiem poeta wyznaje:  

"Poznaj

ę

 ciebie po zapachu nie widz

ą

c". 

 
Wszelkie "pachnidła" nale

ż

y stosowa

ć

 umiarkowanie, aby nie anga

ż

owały  

uwagi otoczenia. Je

ś

li pani ju

ż

 decyduje si

ę

 na tak

ą

 a nie inn

ą

 wod

ę

  

kolo

ń

sk

ą

, to nale

ż

y do niej dobra

ć

 i takie samo mydło, dezodorant i 

szampon  
do włosów, bo nie ma nic bardziej o

ś

mieszaj

ą

cego kobiet

ę

 jak atakowanie  

bli

ź

nich cał

ą

 perfumeri

ą

. No i dozowanie zapachów: 

 
"Mój zapach jest spraw

ą

 intymn

ą

 i nie jest przeznaczony dla publiczno

ś

ci"  

- mawiała wielka aktorka Helena Modrzejewska zapytywana, jakich u

ż

ywa  

perfum. 
 
I jeszcze jedna uwaga: wszelkich wód i perfum u

ż

ywamy do ciała a nie do  

ubrania, chyba 

ż

e która

ś

 z pa

ń

 chce popełni

ć

 bł

ą

d jak owa szesnastolatka z  

piosenki, o której 

ś

piewano: 

 
"Najmilsz

ą

 była mi bluzeczka twa zamszowa, 

 
pachn

ą

ca mocno soir de Paris". 

 
No, ale to była szesnastolatka, która musiała czym

ś

 zwróci

ć

 na siebie  

uwag

ę

 
 
 
 
 
Pestki 
 
 
 
Jakby

ś

my tego nie robili, to zawsze wyjmowanie pestek z buzi b

ę

dzie  

czynno

ś

ci

ą

 nieestetyczn

ą

. Dlatego przezorna gospodyni unika podawania  

owoców z pestkami. Lecz je

ś

li ju

ż

 znajd

ą

 si

ę

 one na stole, to nale

ż

y je  

wypluwa

ć

 na ły

ż

eczk

ę

 i kła

ść

 albo na talerzyk, na którym stoi kompotierka,  

lub na osobny, specjalnie w tym celu podany. 
 
Pestki po owocach, które znajduj

ą

 si

ę

 w stanie suchym (np. winogronach)  

wyjmujemy z ust r

ę

k

ą

 i odkładamy na talerzyk. 

 
W obu przypadkach odkładania pestek nie mo

ż

na wykonywa

ć

 ostentacyjnie,  

lecz najbardziej dyskretnie. 
 
 
 
 
 
Pies 
 
 
 
Pies jest najwi

ę

kszym przyjacielem człowieka i lepszego nigdzie nie  

znajdziesz. 
 
Je

ś

li wi

ę

c odczuwasz potrzeb

ę

 posiadania takowego, nie ulegaj nigdy  

pokusie rozwa

ż

ania, do której z twojej kreacji b

ę

dzie pies pasował.  

background image

Wprawdzie wygl

ą

da to efektownie, kiedy pani w długowłosym futrze idzie z  

afga

ń

skim chartem, ale nasuwa si

ę

 zaraz podejrzenie, 

ż

e ten pies jest  

cz

ęś

ci

ą

 jej garderoby, a nie przyjacielem domu i członkiem rodziny. 

 
Nawet najgorszy kundel nobilituje kobiet

ę

, a im zwierz

ę

 brzydsze tym  

lepiej 

ś

wiadczy o wra

ż

liwo

ś

ci wła

ś

cicielki. 

 
Pami

ę

taj, 

ż

e pies powinien by

ć

 przyuczony do obcowania z lud

ź

mi. Naucz  

psa 

ż

eby: 

 
- nie szczekał na przechodniów ani na odwiedzaj

ą

cych ciebie go

ś

ci, 

 
- w czasie przyj

ę

cia, je

ś

li ju

ż

 musi by

ć

 w

ś

ród zaproszonych, 

ż

eby nie  

dopraszał si

ę

 o jedzenie, 

 
- nie okazywał rado

ś

ci przez wskakiwanie na ludzi, 

 

ż

eby nie prowadził pani na spacer tylko pani jego. 

 
Pies idealny towarzysko to taki, który chodzi przy nodze bez smyczy i  
kaga

ń

ca, nie goni za kotami, nie atakuje innych psów, czeka na pani

ą

 przed  

sklepem, pozwala si

ę

 głaska

ć

, szczeka wtedy, kiedy to jest potrzebne, nie  

zje niczego zanim mu si

ę

 nie pozwoli. 

 
I taki pies pasuje do ka

ż

dego futra, do ka

ż

dej marki samochodu i do  

ka

ż

dej kreacji. 

 
 
 
 
 
Piwo 
 
 
 
W katowickiem i pozna

ń

skiem, w województwach, które zetkn

ę

ły si

ę

 z  

obyczajowo

ś

ci

ą

 niemieck

ą

, picie piwa przez panie jest na porz

ą

dku 

dziennym.  
W pijalniach piwa mo

ż

na spotka

ć

 całe rodziny uraczaj

ą

ce si

ę

 tym złotym  

nektarem i nikt si

ę

 nie dziwi, 

ż

e m

ęż

czyzna zaprasza pani

ą

 na piwo. 

Inaczej  
to wygl

ą

da w innych cz

ęś

ciach Polski. Tam picie piwa przez kobiety nie  

zawsze jest akceptowane i cz

ę

sto jego miło

ś

niczk

ę

 mo

ż

e spycha

ć

 poza  

eleganckie kr

ę

gi. Dlatego z piciem tego trunku nale

ż

y si

ę

 zbytnio nie  

afiszowa

ć

, a koneserkom nale

ż

y poradzi

ć

ż

eby spo

ż

ywały go raczej w  

domowych pieleszach. 
 
Fakt, 

ż

e piwo nie otrzymało jeszcze praw obywatelstwa w czasie  

uroczystych przyj

ęć

 potwierdza zasada, 

ż

e piwa nie ma w

ś

ród alkoholi  

towarzysz

ą

cych obiadowi. 

 
Natomiast w czasie mniej wytwornych przyj

ęć

, je

ś

li wiemy, 

ż

e biesiadnicy  

s

ą

 miło

ś

nikami piwa - to planujemy, 

ż

e daniem mi

ę

snym b

ę

dzie kotlet  

schabowy z kapust

ą

 lub parówki. Do tych dwóch da

ń

 piwo pasuje. Ale kto  

zaprasza go

ś

ci na kotlet schabowy z kapust

ą

 
 
 
 
 
Plotka 

background image

 
 
 
Plotka, podobnie jak donos, jest jedn

ą

 z najohydniejszych rzeczy, jakie  

mog

ą

 dotkn

ąć

 bli

ź

niego. 

 
Dlatego dobrze wychowana pani unika plotek jak ognia. 
 
Na plotk

ę

, aby j

ą

 zniszczy

ć

, s

ą

 takie oto sposoby: 

 
- nie nale

ż

y przejawia

ć

 zainteresowania plotkami, 

 
- w miar

ę

 mo

ż

liwo

ś

ci prostowa

ć

 nieprawdziwe wiadomo

ś

ci, 

 
- nie rozpowiada

ć

 i nie przekazywa

ć

 ich dalej, 

 
- je

ś

li jest szansa, to sprawdzi

ć

 wiadomo

ść

 u 

ź

ródła. 

 
Plotka jest siostr

ą

 obmowy i z obiema "paniami" nie nale

ż

y mie

ć

 nic  

wspólnego. 
 
 
 
 
 
Prawa - lewa 
 
 
 
Prawa strona w kontaktach mi

ę

dzy lud

ź

mi jest zawsze stron

ą

 wa

ż

niejsz

ą

,  

dlatego miejsce kobiety wyznacza si

ę

 po prawej stronie m

ęż

czyzny. 

 
- je

ś

li id

ą

 dwie panie - po prawej znajduje si

ę

 starsza, 

 
- w przypadku równolatek - miejsce wa

ż

niejsze przypada tej, która jest  

go

ś

ciem lub zajmuje wy

ż

sze stanowisko, 

 
- id

ą

c ulic

ą

 z dwoma panami, dama kroczy po 

ś

rodku, a wa

ż

niejszy lub  

starszy m

ęż

czyzna znajduje si

ę

 po jej prawej stronie, 

 
- je

ś

li dwie panie spaceruj

ą

 z jednym panem, to jego miejsce jest mi

ę

dzy  

nimi, a starsza lub wa

ż

niejsza idzie po jego prawej r

ę

ce, 

 
- ojciec z dorosłym synem i młodsz

ą

 córk

ą

 spaceruje w 

ś

rodku, maj

ą

c córk

ę

  

po swojej prawej stronie, 
 
- mał

ż

e

ń

stwo z małym dzieckiem trzyma je mi

ę

dzy sob

ą

, a matka idzie po  

prawej stronie. 
 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Nawet w najnowszych ju

ż

 czasach wymogi chodzenia ulic

ą

 bywały inne. W  

starych podr

ę

cznikach savoir vivre'u czytamy, 

ż

e dzieci a

ż

 do dnia, kiedy  

przyst

ę

powały do pierwszej komunii zawsze szły krok przed matk

ą

, a chłopcy  

po jej przyj

ę

ciu szli za ni

ą

. Córka do lat dwudziestu musiała spacerowa

ć

  

background image

id

ą

c przed rodzicielk

ą

, aby ta miała na ni

ą

 baczenie. 

 
Równie

ż

 na dzieci spadał obowi

ą

zek noszenia wszelkich pakunków, je

ś

li w  

czasie spaceru zrobiono zakupy. 
 
 
 
 
 
Prezenty 
 
 
 
Nie powinno si

ę

 dawa

ć

 prezentów, które obdarowanego: 

 
- kr

ę

puj

ą

 (np. s

ą

 zbyt drogie), 

 
- mog

ą

 mu sprawi

ć

 kłopot (np. trzymiesi

ę

czny szczeniak), 

 
- zobowi

ą

zuj

ą

 do rewan

ż

u (np. załatwienia jakiej

ś

 sprawy). 

 
Członkom rodziny mo

ż

na dawa

ć

 prezenty, które s

ą

 praktyczne i nawet  

osobiste, jak bielizna, skarpetki, po

ń

czochy itp. Kobieta mo

ż

e ofiarowa

ć

  

kobiecie równie

ż

 rzeczy osobiste, ale pod warunkiem, 

ż

e jest z ni

ą

  

zaprzyja

ź

niona. Jako prezenty mo

ż

na dawa

ć

 artykuły do spo

ż

ycia: tort,  

ciastka, kaw

ę

, przetwory własnej roboty itp. Gorzej jest z prezentami dla  

panów. Tutaj pani musi mie

ć

 si

ę

 na baczno

ś

ci. Zbyt osobisty prezent mo

ż

e  

by

ć

 fałszywie zrozumiany przez drug

ą

 stron

ę

. Natomiast bardzo mile 

widziane  
s

ą

 własnor

ę

cznie wykonane swetry, czapki, r

ę

kawiczki, szaliki, skarpety. Z  

rzeczy kupionych panowie ceni

ą

 prezenty otrzymane od pa

ń

 w postaci:  

portfela, portmonetki, pióra, długopisu, kalendarza, notesu. 
 
Nie powinno si

ę

 kupowa

ć

 panom krawatów. 

 
Krawat jest tak szczególnym elementem ubioru m

ę

skiego, 

ż

e m

ęż

czyzna musi  

osobi

ś

cie zdecydowa

ć

 si

ę

 na to, jaki krawat b

ę

dzie nosił, poniewa

ż

 cz

ę

sto  

po nim poznaje si

ę

 styl i gust m

ęż

czyzny. 

 
Młodzie

ń

com mo

ż

e dama ofiarowa

ć

 płyty lub nagrania kasetowe z ulubionymi  

przez nich zespołami. 
 
Przed ka

ż

d

ą

 decyzj

ą

 wr

ę

czenia prezentu winna pani przeprowadzi

ć

 delikatny  

wywiad, aby dowiedzie

ć

 si

ę

 czego przyszły obdarowany aktualnie nie ma i na  

co ma ochot

ę

 
Natomiast zapytana, jaki tobie sprawi

ć

 prezent, mo

ż

esz odpowiedzie

ć

  

dyplomatycznie: tani, niekr

ę

puj

ą

cy, gustowny, praktyczny, nietuzinkowy,  

ciesz

ą

cy oko. 

 
 
 
 
 
Pod parasolem 
 
 
 
W czasie deszczu kobieta mo

ż

e przyj

ąć

 propozycj

ę

 pana schowania si

ę

 pod  

jego parasolem, natomiast nie wypada tego samego zaproponowa

ć

 m

ęż

czy

ź

nie. 

 

background image

W przypadku czekania np. na przystanku na tramwaj, pani stoi tyłem do  
m

ęż

czyzny trzymaj

ą

cego parasol, nigdy przodem. 

 
Je

ś

li w pewnym momencie drogi pani i pana si

ę

 rozchodz

ą

, a m

ęż

czyzna nie  

mo

ż

e swojej towarzyszki odprowadzi

ć

, to powinien zaoferowa

ć

 jej swój  

parasol, który ona w najkrótszym czasie jest zobowi

ą

zana mu zwróci

ć

,  

wcze

ś

niej ustalaj

ą

c miejsce jego oddania. 

 
Id

ą

c wspólnie pod parasolem m

ęż

czyzna mo

ż

e zaoferowa

ć

 pani swoje rami

ę

 
Je

ś

li w czasie deszczu wchodzimy z parasolem do tramwaju lub autobusu, to  

nale

ż

y go wcze

ś

niej wytrzepa

ć

 z wody, zamkn

ąć

 i w czasie jazdy trzyma

ć

 w  

ten sposób, 

ż

eby woda nie spływała na współpasa

ż

erów. 

 
Jak ma si

ę

 zachowa

ć

 kobieta, kiedy w czasie ulewy m

ęż

czyzna poprosi o  

umo

ż

liwienie schowania si

ę

 pod jej parasolem? 

 
Wypadałoby potraktowa

ć

 takiego pana jako intruza. Ale je

ś

li sytuacja jest  

wyj

ą

tkowa, m

ęż

czyzna wiarygodny i sympatyczny, to mo

ż

na mu na to pozwoli

ć

 
Je

ś

li m

ęż

czyzna zaproponuje pani skorzystanie z jego parasola, a ona  

odmówi, to czy odmowa b

ę

dzie uwa

ż

ana za nietakt? 

 
Nie! Kobieta mo

ż

e, ale nie musi skorzysta

ć

 z tej propozycji. 

 
 
 
 
 
Pod r

ę

k

ę

 

 
 
 
Chodzenie "pod r

ę

k

ę

" jest ju

ż

 dzisiaj rzadko

ś

ci

ą

, a szkoda, bo przykro  

si

ę

 ogl

ą

da mał

ż

e

ń

stwa id

ą

ce obok siebie, jak gdyby si

ę

 nie znali. A  

przecie

ż

 m

ąż

 ma obowi

ą

zek poda

ć

 rami

ę

 swojej mał

ż

once w ka

ż

dej sytuacji,  

kiedy s

ą

 poza domem. 

 
Natomiast kobieta id

ą

ca ulic

ą

 ze znajomym m

ęż

czyzn

ą

 mo

ż

e skorzysta

ć

 z  

jego ramienia w kilku sytuacjach: 
 
- w czasie 

ś

lizgawicy, kiedy ka

ż

dy krok grozi upadkiem, 

 
- kiedy jest ciemno, a teren nieznany, 
 
- w deszczowy czas, gdy oboje korzystaj

ą

 z jednego parasola, 

 
- w czasie przyj

ęć

, je

ś

li został jej przydzielony partner, 

 
- na uroczysto

ś

ciach 

ś

lubnych, gdy s

ą

 par

ą

 

ś

wiadków lub dru

ż

bów. 

 
Pani opiera si

ę

 o rami

ę

 m

ęż

czyzny z jego lewej strony. Je

ś

li na  

oficjalnym przyj

ę

ciu zaproszeni s

ą

 oboje mał

ż

onkowie, to do stołu nie id

ą

  

nigdy razem. Pani idzie z go

ś

ciem wyznaczonym jej przy stole przez  

gospodarzy. 
 
Jeszcze kilkadziesi

ą

t lat temu chodzenie pod r

ę

k

ę

 było znakiem du

ż

ej  

za

ż

yło

ś

ci. Dopiero narzeczeni mieli prawo spacerowa

ć

 pod rami

ę

, z tym 

ż

e  

narzeczonej podawało si

ę

 rami

ę

 lewe, a 

ż

onie prawe. 

 
Jaka jest ró

ż

nica mi

ę

dzy podaniem kobiecie ramienia a trzymaniem jej pod  

background image

rami

ę

 
Pierwszy gest jest oficjalny i pełen szacunku w stosunku do kobiety,  
drugi - bardzo intymny i władczy, zarezerwowany dla najbli

ż

szych. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
A jak to wygl

ą

dało przed stu laty, kiedy zasady chodzenia pod rami

ę

 były  

rygorystycznie okre

ś

lone? 

 
"Na przechadzce wolno jest ojcu poda

ć

 r

ę

k

ę

 córce a nie matce, młodemu za

ś

  

człowiekowi nie wolno jest poda

ć

 jej siostrze, kiedy matka jest tam

ż

e.  

Stryj lub wuj mo

ż

e poda

ć

 rami

ę

 synowicy lub siostrzenicy, a synowiec  

obowi

ą

zanym jest prowadzi

ć

 pod r

ę

k

ę

 ciotk

ę

 lub stryjenk

ę

, a nie kuzynk

ę

. W  

obecno

ś

ci 

ż

ony m

ąż

 poda rami

ę

 swojej 

ś

wiekrze, swojej matce albo jakiej  

krewnej w podeszłym wieku, ale nie szwagrowej albo siostrze, je

ś

li nie s

ą

  

zam

ęż

ne" - pisał anonimowy autor w "Zwyczajach towarzyskich" w roku 1876. 

 
 
 
 
 
Poprawianie fryzury 
 
 
 
Czesanie włosów nie jest czynno

ś

ci

ą

 przeznaczon

ą

 dla obcych oczu, dlatego  

nie wolno poprawia

ć

 fryzury w obecno

ś

ci innych osób. Dotyczy to sytuacji  

kiedy pani przyszła w go

ś

ci, weszła do przedziału kolejowego, zjawiła si

ę

 

w  
kawiarni lub restauracji. 
 
W ka

ż

dym przypadku, je

ś

li włosy rozwichrzyły si

ę

 pod kapeluszem lub na  

wietrze, nale

ż

y uda

ć

 si

ę

 do toalety i tam poprawi

ć

 koafiur

ę

 
Wprawdzie dopuszcza si

ę

 poprawianie fryzury na ulicy, na pla

ż

y czy na  

wycieczce, ale nale

ż

y to czyni

ć

 dyskretnie. 

 
Wyczesywanych włosów nie nale

ż

y wrzuca

ć

 do umywalek, a grzebienia kła

ść

  

na stole nawet wtedy, kiedy nie ma na nim jedzenia. 
 
 
 
 
 
Przedstawianie 
 
 
 
Z przedstawianiem panie maj

ą

 mniej kłopotu ni

ż

 panowie, cho

ć

 i damom mo

ż

e  

si

ę

 przytrafi

ć

 gafa. 

 
Otó

ż

 zasady przedstawiania s

ą

 nast

ę

puj

ą

ce: 

 
- młodsza kobieta przedstawia si

ę

 starszej, 

background image

 
- kobieta m

ęż

czy

ź

nie przedstawia si

ę

 w przypadkach, kiedy on jest jej  

szefem lub bardzo starym człowiekiem, 
 
- studentka przedstawia si

ę

 pierwsza profesorowi, ale ju

ż

 asystent lub  

adiunkt powinien jej si

ę

 przedstawi

ć

 najpierw, 

 
- kiedy panie s

ą

 w jednakowym wieku i nie s

ą

 słu

ż

bowo zale

ż

ne od siebie,  

przedstawia si

ę

 pierwsza ta, która ma słabszy refleks, 

 
- równie

ż

 w przypadkach kiedy panie s

ą

 w równym wieku a zajmuj

ą

 w pracy  

ż

ne stanowiska, przedstawia si

ę

 najpierw ta, która piastuje ni

ż

sze. 

 
Przedstawiaj

ą

c si

ę

 trzeba najpierw powiedzie

ć

 imi

ę

, a pó

ź

niej nazwisko.  

Nie wymienia si

ę

 piastowanej funkcji, chyba 

ż

e ma ona dla drugiej strony  

warto

ść

 słu

ż

bow

ą

. Np. do nowej szefowej wchodzi kierowniczka działu, 

której  
ona nie zna. Wtedy wypada powiedzie

ć

: Janina Kowalska, kierownik działu  

kadr. 
 
Podaj

ą

c imi

ę

 i nazwisko trzeba wypowiedzie

ć

 je gło

ś

no i wyra

ź

nie, bo  

pro

ś

ba o powtórzenie mo

ż

e sugerowa

ć

 zaskoczenie i speszy

ć

 przedstawiaj

ą

c

ą

  

si

ę

 
 
 
 
 
Przygodni rozmówcy 
 
 
 
Jak si

ę

 ma zachowa

ć

 kobieta, z któr

ą

 przygodnie poznani panowie chc

ą

  

nawi

ą

za

ć

 rozmow

ę

? Czy okaza

ć

 oboj

ę

tno

ść

 na tego rodzaju propozycje, czy  

pozwoli

ć

 si

ę

 wci

ą

gn

ąć

 w dyskusj

ę

. Otó

ż

 wszystko zale

ż

y od miejsca i osoby.  

W dalekobie

ż

nym autobusie, w poci

ą

gu, w samolocie, je

ś

li podejmuj

ą

cy  

rozmow

ę

 m

ęż

czyzna czyni to w sposób ujmuj

ą

cy i kulturalny, to nic nie stoi  

na przeszkodzie, 

ż

eby czas podró

ż

y skróci

ć

 sobie mił

ą

 pogaw

ę

dk

ą

. Rozmowy 

te  
musz

ą

 zachowa

ć

 pewien obszar oficjalno

ś

ci i dotyczy

ć

 spraw ogólnych, lecz  

nigdy personalno-osobistych. Pytania o sprawy rodzinne, daty i miejsca  
zamieszkania, tematy zwi

ą

zane z prac

ą

 maj

ą

 prawo wyda

ć

 si

ę

 podejrzane.  

Je

ś

li nasz interlokutor zaczyna by

ć

 zbyt w

ś

cibski, nale

ż

y ozi

ę

bi

ć

  

temperatur

ę

 rozmowy i skry

ć

 si

ę

 w lektur

ę

 gazety czy ksi

ąż

ki. 

 
Panie powinny pami

ę

ta

ć

ż

e m

ęż

czy

ź

ni lubi

ą

 opowiada

ć

 o podró

ż

nych  

spotkaniach, a 

ś

wiat - jak uczy historia - jest bardzo mały i znajomy  

mojego znajomego jest moim znajomym. 
 
Je

ś

li natomiast rozmowa była pouczaj

ą

ca i miła, to nale

ż

y, opuszczaj

ą

c  

ś

rodek lokomocji, podzi

ę

kowa

ć

 zaznaczaj

ą

c, 

ż

e było bardzo przyjemnie 

pozna

ć

  

tak ciekaw

ą

 osob

ę

 
Jak nale

ż

y si

ę

 zachowa

ć

, kiedy m

ęż

czyzna nie zwraca uwagi, 

ż

e pani nie ma  

ochoty na rozmow

ę

 i jest nadal nachalny? 

 
Mo

ż

na powiedzie

ć

ż

e si

ę

 wysiada na najbli

ż

szej stacji i zmieni

ć

  

przedział. 
 
Czy podró

ż

uj

ą

c noc

ą

 kobieta mo

ż

e wdawa

ć

 si

ę

 w rozmowy z przygodnymi  

background image

pasa

ż

erami? 

 
Noc w poci

ą

gu jest bardzo niebezpieczn

ą

 por

ą

 dla nawi

ą

zywania  

jakichkolwiek znajomo

ś

ci, nawet najmniej zobowi

ą

zuj

ą

cych. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Kobiety podró

ż

uj

ą

 same dopiero od kilkudziesi

ę

ciu lat. Kiedy

ś

 pani  

je

ź

dziła albo w towarzystwie kogo

ś

 z rodziny, albo m

ęż

a. Widok samotnej  

podró

ż

niczki był rzadki i wzbudzał sensacj

ę

. Kolej dla wygody takich  

samotnie je

ż

d

żą

cych kobiet oferowała specjalne wagony, a równie

ż

 w  

normalnych wagonach były przedziały zarezerwowane jedynie dla kobiet, tak  
jak dzisiaj dla "matki z dzieckiem". 
 
Rozmowy pa

ń

 z przygodnymi podró

ż

nymi były wykluczone. M

ęż

czyzna, który  

chciał nawi

ą

za

ć

 kontakt z pani

ą

, musiał by

ć

 jej przedstawiony przez osob

ę

  

trzeci

ą

 znan

ą

 kobiecie. Utrudniało to nawi

ą

zywanie tego rodzaju 

przygodnych  
znajomo

ś

ci, a odwiedziny panów w wagonach 

ż

e

ń

skich były - kreowane 

zasadami  
obowi

ą

zuj

ą

cymi w salonach. 

 
 
 
 
 
Przyj

ę

cie bufetowe 

 
 
 
Jest to uroczyste przyj

ę

cie na stoj

ą

co organizowane po godzinie #19#/00.  

Obowi

ą

zuj

ą

 zaproszenia i odpowiednie stroje. Na ten rodzaj przyj

ę

cia idzie  

si

ę

 we dwoje. 

 
Przyj

ę

cie bufetowe charakteryzuje si

ę

 tym, 

ż

e go

ś

cie przychodz

ą

  

punktualnie i s

ą

 witani przez gospodarzy przyj

ę

cia. W oczekiwaniu na go

ś

ci  

urz

ą

dza si

ę

 pi

ę

tnastominutowy aperitif, po którym nast

ę

puje przej

ś

cie do  

sali konsumpcyjnej. 
 
Na zastawionych stołach czekaj

ą

 talerzyki i sztu

ć

ce, szklanki i  

napełnione alkoholem kieliszki. Ka

ż

dy nakłada sobie na talerzyk, to na co  

ma ochot

ę

, nast

ę

pnie odchodzi od stołu i przył

ą

cza si

ę

 do której

ś

 z  

rozmawiaj

ą

cych grup. 

 
Cech

ą

 charakterystyczn

ą

 przyj

ęć

 bufetowych jest "w

ę

drowanie'' go

ś

ci po  

całej sali. 
 
Przyj

ę

cie bufetowe organizuje si

ę

 na cze

ść

 honorowego go

ś

cia. Jego  

po

ż

egnanie oznacza koniec przyj

ę

cia. 

 
Na tego rodzaju wieczorze nale

ż

y spodziewa

ć

 si

ę

 równie

ż

 toastów. 

 
 
 
 

background image

 
Przy stole 
 
 
 
"Posad

ź

 go

ś

cia przy stole, a b

ę

dziesz wiedział o nim wszystko" - mówi  

francuskie przysłowie. I to jest racja. Nic bardziej nie dekonspiruje  
człowieka jak zachowanie w czasie jedzenia. 
 
Je

ś

li od dziecka nie uczono zachowania przy stole, to w wieku dorosłym  

wyrównanie braków jest dosy

ć

 trudne, chocia

ż

 mo

ż

liwe. Jednak niestety  

zawsze zwi

ą

zane z niepewno

ś

ci

ą

, czy czasami nie popełni si

ę

 gafy. 

 
Dlatego nie b

ę

d

ą

c pewnym, czy zachowanie nasze jest zgodne z przyj

ę

tymi w  

danym 

ś

rodowisku normami towarzyskimi, trzeba mie

ć

 oczy otwarte i patrze

ć

  

jak si

ę

 zachowuj

ą

 gospodarze i obyci w 

ś

wiecie ludzie. 

 
Mo

ż

esz unikn

ąć

 kłopotów, pami

ę

taj

ą

c o nast

ę

puj

ą

cych zasadach: 

 
- siadaj przy stołowych przyj

ę

ciach tam, gdzie ci gospodyni wska

ż

e  

miejsce lub gdzie znajduje si

ę

 wizytówka z twoim nazwiskiem, 

 
- na przyj

ę

ciach oficjalnych twój partner z lewej powinien odsun

ąć

 i  

przysun

ąć

 ci krzesło, 

 
- sied

ź

 nie dotykaj

ą

c plecami oparcia, 

 
- pami

ę

taj o odległo

ś

ci mi

ę

dzy tob

ą

 a stołem, 

 
- nie zapomnij o pierwszej czynno

ś

ci, jak

ą

 jest rozło

ż

enie serwetki na  

kolanach i nie przejmuj si

ę

 tym, 

ż

e jest ona misternie uło

ż

ona na stole, 

 
- nie zdejmuj pod stołem pantofli, bo mo

ż

esz pó

ź

niej nie znale

źć

 obuwia, 

 
- dłonie trzymaj nadgarstkami oparte na stole, 
 
- pami

ę

taj, 

ż

e przyj

ę

cie nie jest po to, 

ż

eby si

ę

 naje

ść

, lecz po to,  

ż

eby sp

ę

dzi

ć

 czas na interesuj

ą

cych rozmowach, 

 
- nie b

ą

d

ź

 zdziwiona, kiedy potrawy płynne podadz

ą

 z twojej prawej  

strony, a mi

ę

so, drób i inne z lewej, 

 
- jedz no

ż

em i widelcem trzymaj

ą

c łokcie blisko tułowia, 

 
- kład

ź

 do ust małe k

ą

ski, 

ż

eby

ś

 mogła jednocze

ś

nie prowadzi

ć

 rozmow

ę

 
- jedz cicho i nie dmuchaj na gor

ą

ce potrawy, 

 
- jedzenie podno

ś

 do ust, a nie pochylaj si

ę

 nad talerzem, 

 
- je

ś

li potrawy bierze si

ę

 ze stołu, to nie rób tego własnymi sztu

ć

cami, 

 
- je

ś

li spadnie ci na podłog

ę

 nó

ż

, widelec lub ły

ż

eczka, nie podno

ś

 jej,  

tylko popro

ś

 o czyst

ą

 (dotyczy to równie

ż

 restauracji), 

 
- nie zapomnij, 

ż

e sztu

ć

ców u

ż

ywa si

ę

 w kolejno

ś

ci od zewn

ę

trznych do  

wewn

ę

trznych i od tych, które le

żą

 nad talerzem najdalej - do talerza  

(patrz hasło "sztu

ć

ce"), 

 
- nie kr

ę

puj si

ę

ż

e zostawisz cz

ęść

 potrawy niezjedzonej na talerzu, bo  

to nie znaczy, 

ż

e ci nie smakuje, 

background image

 
- kosztuj odpowiednie trunki do odpowiednich potraw (patrz hasło "wina"), 
 
- po przyj

ę

ciu serwetk

ę

 połó

ż

 z lewej strony nakrycia. 

 
 
 
 
 
Pstr

ą

 
 
 
Pstr

ą

ga jadamy podobnie jak inne ryby za pomoc

ą

 specjalnych sztu

ć

ców do  

ryb. Trudno

ść

 polega na tym, 

ż

e pstr

ą

ga podaje si

ę

 w cało

ś

ci i biesiadnik  

musi sam go sobie przygotowa

ć

 do jedzenia. Kolejno

ść

 czynno

ś

ci jest  

nast

ę

puj

ą

ca: oddzielamy płetwy i 

ś

ci

ą

gamy skór

ę

 po przez wcze

ś

niejsze  

naci

ę

cie jej na grzbiecie ryby. Nast

ę

pnie, jak przy ka

ż

dej rybie,  

oddzielamy mi

ę

so od o

ś

ci i zjadamy pstr

ą

ga najpierw z jednej strony, a  

nast

ę

pnie z drugiej. 

 
Gdzie odkłada

ć

 o

ś

ci przy jedzeniu pstr

ą

ga? 

 
Do ryb podaje si

ę

 zawsze specjalne talerzyki do o

ś

ci, na które nale

ż

y je  

odkłada

ć

 
Czy to prawda, 

ż

e skór

ę

 pstr

ą

ga mo

ż

na równie

ż

 zje

ść

 
Mo

ż

na, lecz je

ś

li si

ę

 nie chce, to nale

ż

y j

ą

 równie

ż

 odło

ż

y

ć

 na talerzyk  

z o

ść

mi. 

 
 
 
 
 
Pukanie 
 
 
 
Kobieta jest w tej lepszej sytuacji od m

ęż

czyzny, 

ż

e cz

ęś

ciej mo

ż

e  

wchodzi

ć

 bez pukania tam, gdzie rodzaj m

ę

ski musi to uczyni

ć

 zawsze. 

 
Dotyczy to szczególnie pomieszcze

ń

 domowych. Matka mo

ż

e wej

ść

 bez pukania  

do pokoju syna nastoletniego, a ojcu nie wypada tak wchodzi

ć

 do córki.  

Starsza siostra mo

ż

e tak wej

ść

 do pokoju trzynastoletniego brata, ale  

starszy brat wchodz

ą

c do pokoju, w którym mieszka trzynastoletnia siostra,  

ju

ż

 powinien zapuka

ć

 
Cz

ę

sto mamy problemy z pukaniem do pokoi biurowych. Otó

ż

 je

ś

li nie ma na  

drzwiach wywieszki "prosz

ę

 puka

ć

", nie mamy obowi

ą

zku tego czyni

ć

. Równie

ż

  

je

ś

li sekretarka zamelduje nas dyrektorowi - to wchodzimy ju

ż

 bez pukania. 

 
Puka

ć

 nale

ż

y nie za delikatnie - bo mo

ż

e nikt naszego sygnału nie  

usłysze

ć

 - ani zbyt mocno. I w tej dziedzinie trzeba sobie wyrobi

ć

  

odpowiednie nat

ęż

enie. Łomotanie do drzwi nie przystoi kobiecie. 

 
Je

ś

li kto

ś

 puka do nas, to nale

ż

y odpowiada

ć

 natychmiast, a nie dopiero  

za drugim lub trzecim razem. 
 
Je

ś

li znajdujemy si

ę

 w pracy, to nie nale

ż

y stwarza

ć

 takich sytuacji,  

które mogłyby nas zaskoczy

ć

, gdyby kto

ś

 nagle wszedł do pomieszczenia bez  

background image

pukania. 
 
 
 
 
 
Punktualno

ść

 

 
 
 
Cz

ę

sto słyszymy, 

ż

e "punktualno

ść

 to zaleta bogów", natomiast nikt nie  

powie, 

ż

e "punktualno

ść

 to zaleta bogi

ń

", poniewa

ż

 boginie w 

ż

adnej epoce  

nie były punktualne. Ale to nie znaczy, 

ż

e dobrze wychowana pani nie wie,  

kiedy mo

ż

e by

ć

, bo wypada - niepunktualna, a kiedy musi przyj

ść

 dokładnie  

na umówion

ą

 godzin

ę

 
Tak wi

ę

c na spotkanie w kawiarni, je

ś

li umówiły

ś

cie si

ę

 z kole

ż

ank

ą

  

przychodzicie o oznaczonej godzinie, je

ś

li z m

ęż

czyzn

ą

, to pi

ęć

 minut  

wypada si

ę

 spó

ź

ni

ć

ż

eby w razie, gdy towarzysz zawiedzie nie czeka

ć

 samej  

przy stoliku. 
 
Na umówione przyj

ę

cie w domu mo

ż

emy przyj

ść

 do pi

ę

tnastu minut po  

oznaczonej godzinie, ale nie pó

ź

niej. 

 
Natomiast do pracy i na spotkania urz

ę

dowe kobiety obowi

ą

zuje ta sama  

punktualno

ść

 co panów: ani minuty przed, ani minuty po. 

 
Je

ś

li zdarzy nam si

ę

 spó

ź

ni

ć

, to wypada obecnych przeprosi

ć

, a  

gospodarzom wytłumaczy

ć

 przyczyn

ę

 niepunktualno

ś

ci. 

 
W przypadku pó

ź

niejszego przyj

ś

cia do teatru nie wypada wchodzi

ć

 na  

widowni

ę

. Nale

ż

y albo pierwszy akt przeczeka

ć

, obserwuj

ą

c przebieg  

przedstawienia na monitorze, albo wej

ść

 na widowni

ę

 na balkon. 

 
Je

ś

li w teatrze bileterki wpuszcz

ą

 spó

ź

nialskich, to nie wypada udawa

ć

  

si

ę

 na swoje miejsce, tylko do przerwy przesiedzie

ć

 na pierwszych wolnych  

krzesłach. 
 
Najlepiej z brakiem punktualno

ś

ci nie przesadza

ć

ż

eby nie dochodziło  

mi

ę

dzy pani

ą

 a panem do dialogu zacytowanego poni

ż

ej: 

 
Ona - Tak wi

ę

c umówili

ś

my si

ę

 na siedemnast

ą

 
On - A o której przyjdziesz? 
 
Albo sytuacji, kiedy spó

ź

niona diva operetkowa wpada na scen

ę

 i zadyszana  

pyta inspicjenta: 
 
- Kiedy wchodz

ę

 na scen

ę

 
A na to prowadz

ą

cy przedstawienie odpowiada z kamienn

ą

 twarz

ą

 
- Jutro, tylko troch

ę

 wcze

ś

niej! 

 
 
 
 
 
Raki 
 
 

background image

 
Podaje si

ę

 je na półmisku, a si

ę

gamy po nie r

ę

k

ą

. Jedzenie raków jest  

dosy

ć

 kłopotliwe, dlatego dobrze b

ę

dzie, je

ś

li przyszły smakosz tej  

codziennej potrawy przypomni sobie nast

ę

puj

ą

ce czynno

ś

ci: 

 
- raka trzymamy w lewej r

ę

ce, 

 
- odłamujemy szyjk

ę

 od tułowia, 

 
- łamiemy pancerz, 
 
- odrywamy nogi, 
 
- skorupk

ę

 na szyjce otwieramy specjalnym no

ż

ykiem. 

 
Wszystko co jest w raku wydobywamy widelczykiem. Do raków podawane jest  
białe wino wytrawne. 
 
Poniewa

ż

 raki bierzemy r

ę

k

ą

 mo

ż

emy si

ę

 spodziewa

ć

ż

e gospodarze  

przygotuj

ą

 miseczki z wod

ą

 do opłukania palców. 

 
Je

ś

li raki s

ą

 cz

ęś

ci

ą

 menu - to zjadamy ich nie wi

ę

cej ni

ż

 pi

ęć

 sztuk.  

Je

ż

eli s

ą

 one potraw

ą

 główn

ą

, to mo

ż

emy zje

ść

 nawet pi

ę

tna

ś

cie. 

 
Je

ś

li gospodyni wpada na pomysł aby "uraczy

ć

" go

ś

ci rakami, to musi wzi

ąć

  

pod uwag

ę

 i to, 

ż

e rzadko kto gustuje w tej potrawie oraz mo

ż

liwo

ść

  

sprzeciwu go

ś

ci - miło

ś

ników zwierz

ą

t, poniewa

ż

 przygotowanie raków  

zwi

ą

zane jest z wrzucaniem 

ż

ywych stworze

ń

 do gotuj

ą

cej si

ę

 wody. 

 
 
 
 
 
Restauracja 
 
 
 
Nie bywaj w byle jakich lokalach. Je

ś

li zostaniesz zaproszona na obiad,  

spytaj, w jakiej restauracji zjesz posiłek. 
 
Na spotkanie przyjd

ź

 tak, 

ż

eby partner ju

ż

 na ciebie czekał. Wchodz

ą

c do  

restauracji musisz si

ę

 liczy

ć

 ze zdj

ę

ciem płaszcza i kapelusza. Makija

ż

 i  

fryzur

ę

 popraw korzystaj

ą

c z toalety. Przedtem przepro

ś

 partnera, 

ż

b

ę

dzie  

musiał chwil

ę

 na ciebie poczeka

ć

 
Je

ś

li umówiła

ś

 si

ę

 z dobrze wychowanym m

ęż

czyzn

ą

, to on przepu

ś

ci ciebie  

pierwsz

ą

 przez drzwi prowadz

ą

ce na sal

ę

, ale zaraz wyprzedzi i pójdzie  

przodem szukaj

ą

c wolnego stolika. 

 
Je

ś

li natomiast zjawi si

ę

 przed wami gospodarz lokalu, to on pójdzie  

pierwszy, ty za nim, a za tob

ą

 twój partner. 

 
Przy stoliku powinna

ś

 zaj

ąć

 miejsce "honorowe": vis a vis wej

ś

cia lub  

twarz

ą

 do okna. 

 
Je

ś

li otrzymacie jedn

ą

 kart

ę

 z jadłospisem, ty wybierasz pierwsza, a po  

wybraniu komunikujesz partnerowi co wybrała

ś

, bo to on b

ę

dzie zamawiał za  

was oboje. 
 
Nie zamawiaj potraw, których nie znasz, bo mo

ż

esz si

ę

 skompromitowa

ć

 nie  

background image

wiedz

ą

c jak je je

ść

. Natomiast je

ś

li zajdzie potrzeba, mo

ż

esz zapyta

ć

  

kelnera, jak si

ę

 zabra

ć

 do niecodziennej potrawy. Jest to forma przyj

ę

ta 

na  
całym 

ś

wiecie. 

 
Pami

ę

taj równie

ż

ż

e nie ka

ż

dy m

ęż

czyzna jest milionerem i wybieraj

ą

c  

zbyt drog

ą

 potraw

ę

 mo

ż

esz mu popsu

ć

 apetyt. 

 
Rachunek reguluje zawsze m

ęż

czyzna, nawet je

ś

li ty była

ś

 stron

ą

  

zapraszaj

ą

c

ą

. Wtedy wr

ę

czasz mu portmonetk

ę

ż

eby zapłacił za posiłek. 

 
Z restauracji wychodzi pierwsza kobieta. Za szatni

ę

 płaci zawsze  

m

ęż

czyzna. 

 
Nie zapomnij podzi

ę

kowa

ć

 za zaproszenie i zaznacz, 

ż

e szalenie miło  

sp

ę

dziła

ś

 czas z tak wytwornym m

ęż

czyzn

ą

 
Je

ś

li na obiad udajesz si

ę

 z kole

ż

ank

ą

, to pobyt w lokalu ogranicz tylko  

do czasu konsumpcji. Na rozmowy umów si

ę

 raczej w kawiarni. 

 
 
 
 
 
R

ę

kawiczki 

 
 
 
Kiedy j

ą

 zdj

ąć

, a kiedy poda

ć

 dło

ń

 w r

ę

kawiczce? Kobieta mo

ż

e poda

ć

 dło

ń

  

w r

ę

kawiczce zawsze m

ęż

czy

ź

nie bez wzgl

ę

du na to, czy on wita si

ę

 z ni

ą

  

goł

ą

 dłoni

ą

 czy nie. Kobieta młodsza zdejmuje okrycie dłoni, je

ś

li osoba  

starsza wita si

ę

 z ni

ą

 bez r

ę

kawiczki. 

 
Je

ś

li pani jest w r

ę

kawiczce, a m

ęż

czyzna chce z rozp

ę

du pocałowa

ć

 j

ą

 w  

dło

ń

, nale

ż

y mu to utrudni

ć

 przytrzymuj

ą

c r

ę

k

ę

, poniewa

ż

 nie mo

ż

na całowa

ć

  

r

ą

k zakrytych. 

 
Na balach, kiedy panie s

ą

 w balowych sukniach i maj

ą

 nało

ż

one r

ę

kawiczki  

do łokcia, nie musz

ą

 ich zdejmowa

ć

 
Natomiast przy stole, przyst

ę

puj

ą

c do jedzenia, nale

ż

y r

ę

kawiczki zdj

ąć

 
Na oficjalnych przyj

ę

ciach nie nale

ż

y wita

ć

 si

ę

 z m

ęż

czyzn

ą

 w białych  

r

ę

kawiczkach, bo one odró

ż

niaj

ą

 słu

ż

b

ę

 od go

ś

ci. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Nasi przodkowie podanie dłoni w r

ę

kawiczce uwa

ż

ali za obraz

ę

, poniewa

ż

  

r

ę

kawice bywały na ogół brudne i słu

ż

yły jedynie do ochrony dłoni. Były  

równie

ż

 w historii czasy, kiedy r

ę

kawiczki nasycano trucizn

ą

, a dotkni

ę

cie  

ich goł

ą

 dłoni

ą

 ko

ń

czyło si

ę

 

ś

mierci

ą

 
W okresie Ii Rzeczypospolitej, a wi

ę

c ju

ż

 w czasach najnowszych, panie i  

panowie wychodz

ą

c z domu obowi

ą

zkowo musieli mie

ć

 nało

ż

one r

ę

kawiczki. 

 

background image

R

ę

kawiczka słu

ż

yła równie

ż

 do sprowokowania pojedynku. M

ęż

czyzna rzucał  

j

ą

 w twarz przeciwnikowi. Ale kobiet to nie dotyczyło, one były jedynie  

powodem pojedynków. 
 
 
 
 
 
Ryby 
 
 
 
Ryby jada si

ę

 dwoma widelcami, a na eleganckich przyj

ę

ciach specjalnym  

zestawem do ryb (nó

ż

 i widelec). Nó

ż

 do ryb jest t

ę

py i nim si

ę

 nie kroi,  

jedynie przytrzymuje. Nó

ż

 do ryb trzyma si

ę

 w prawej dłoni, widelec w  

lewej. 
 
Danie rybne zawsze przewidziane jest po zupie a przed daniem mi

ę

snym. 

 
O

ś

ci nie wolno kła

ść

 na talerzu, na którym podana jest ryba, lecz na  

specjalny talerzyk, który powinien znajdowa

ć

 si

ę

 z lewej strony nakrycia. 

 
Jedynym wyj

ą

tkiem, kiedy u

ż

ywamy normalnego no

ż

a do krojenia ryb jest  

ś

led

ź

, rolmops i marynata. 

 
Je

ś

li pani domu planuje podanie dnia rybnego powinna wystrzega

ć

 si

ę

 ryb  

o

ś

cistych, które biesiadnikom mog

ą

 sprawia

ć

 wi

ę

cej kłopotu ni

ż

  

przyjemno

ś

ci. 

 
 
 
 
 
Schody 
 
 
 
"Sko

ń

czyły si

ę

 

ż

arty, zaczynaj

ą

 si

ę

 schody" - mo

ż

na usłysze

ć

 kiedy zjawia  

si

ę

 jaki

ś

 problem. W tym porzekadle nie ma nic dziwnego, poniewa

ż

  

wchodzenie po schodach jest problemem. Dawniej mówiono, 

ż

e po schodach  

potrafi chodzi

ć

 jedynie arystokracja i artystki, poniewa

ż

 tak w szkołach  

dla "dobrze urodzonych" jak i na studiach teatralnych uczono tej sztuki. 
 
Wchodz

ą

c po schodach pani powinna trzyma

ć

 si

ę

 prosto i stawia

ć

 stop

ę

  

przed stop

ą

 w tej samej linii. Wchodzi

ć

 nale

ż

y na wyprostowanych nogach, a  

nie na zgi

ę

tych kolanach, chocia

ż

 ten drugi sposób jest wygodniejszy i  

wymaga mniejszego wysiłku. To samo dotyczy schodzenia. O ile mo

ż

na, nale

ż

y  

unika

ć

 trzymania si

ę

 por

ę

czy. Por

ę

cz przeznaczona jest dla osób starszych,  

dlatego osoby młodsze zawsze wchodz

ą

 od tej strony, na której por

ę

czy nie  

ma. 
 
Pierwsza po schodach wchodzi osoba starsza, ale nale

ż

y unika

ć

 wchodzenia  

za kim

ś

 w jednej linii. 

 
Osoba młodsza asystuj

ą

ca starszej idzie obok o jeden stopie

ń

 ni

ż

ej.  

Obowi

ą

zuje to szczególnie w sytuacji, kiedy pierwsza idzie pani, a za ni

ą

  

pan. Dlatego te

ż

 istnieje wyj

ą

tek: kiedy stopnie s

ą

 strome i w

ą

skie zawsze  

pierwszy prowadzi m

ęż

czyzna. Dotyczy to równie

ż

 wchodzenia po drabinie. 

 
Schodzi pierwszy m

ęż

czyzna, ale w sytuacjach oficjalnych, kiedy schody s

ą

  

elementem wewn

ę

trznym, nale

ż

y pani

ą

 przepu

ś

ci

ć

 przodem, poniewa

ż

 nic  

background image

bardziej nie kr

ę

puje sylwetki kobiety, jak zej

ś

cie po schodach na oczach  

go

ś

ci. 

 
- na schodach obowi

ą

zuje ruch prawostronny, 

 
- schody nale

ż

y pokonywa

ć

 pojedy

ń

czo. Panie "zaliczaj

ą

ce" po dwa schody  

wygl

ą

daj

ą

 niepowa

ż

nie, 

 
- na schodach nie nale

ż

y si

ę

 zatrzymywa

ć

, a tym bardziej prowadzi

ć

  

rozmów, 
 
- dobrze wychowanego obcego m

ęż

czyzn

ę

 poznasz po tym, 

ż

e id

ą

c za tob

ą

 po  

schodach, nie chc

ą

c ciebie peszy

ć

, zachowa odległo

ść

 połowy pi

ę

tra. 

 
 
 
 
 
Sekretark

ą

 by

ć

 
 
 
Kobieta, która jest sekretark

ą

 nie przestaje by

ć

 kobiet

ą

, ale jest  

równie

ż

 pracownikiem, a to zmusza j

ą

 do innego ni

ż

 w stosunkach prywatnych  

post

ę

powania. I tak: 

 
- je

ś

li szef jest m

ęż

czyzn

ą

, to nie podaje mu pierwsza r

ę

ki na powitanie,  

tylko czeka na gest z jego strony, 
 
- gdy nie jest szczególnie zaj

ę

ta w chwili przybycia szefa do biura,  

powinna powita

ć

 go stoj

ą

c, 

 
- w gabinecie szefa w czasie otrzymywania polece

ń

 je

ś

li szef jej tego nie  

zaproponuje, nie powinna siada

ć

 
- je

ś

li na terenie zakładu idzie razem z interesantem, to prowadzi go po  

swojej prawej stronie, 
 
- gdyby szef za

ż

yczył sobie, 

ż

eby weszła do gabinetu razem z  

interesantem, to go

ś

cia przepuszcza przodem, 

 
- odbieraj

ą

c telefony zawsze pierwsza przedstawia firm

ę

, w której  

pracuje, 
 
- nie wchodzi do gabinetu nieproszona, chyba 

ż

e sprawa jest szczególnej  

wagi, 
 
- je

ś

li podaje r

ę

k

ę

 na powitanie, to nigdy przez biurko. 

 
Natomiast je

ś

li uczestniczy wraz z szefem w spotkaniach jako osoba  

zaproszona reprezentuj

ą

ca firm

ę

, to nale

żą

 jej si

ę

 wszelkie przywileje, 

jak  
ka

ż

dej kobiecie. 

 
 
 
 
 
Siadanie, wstawanie 
 
 

background image

 
Nawet taka prosta czynno

ść

, któr

ą

 codziennie wykonujemy po kilkaset razy  

mo

ż

e wygl

ą

da

ć

 pi

ę

knie lub nieestetycznie. Szczególnie panie winny zwróci

ć

  

uwag

ę

 na to jak siadaj

ą

 i jak wstaj

ą

 
Siadaj

ą

c nie nale

ż

y patrze

ć

 na krzesło lub fotel, aby sprawdzi

ć

 czy co

ś

  

na nim nie le

ż

y lub czy siedzenia s

ą

 czyste. 

 
Przed siadaniem trzeba wyczu

ć

, czy znajdujemy si

ę

 przy samym krze

ś

le i  

wtedy jedn

ą

 nog

ę

, na tyle ile si

ę

 da podsun

ąć

 pod mebel. Taka pozycja  

pozwoli usi

ąść

 nam w "pionie" nie pochylaj

ą

c si

ę

 do przodu. Podobny manewr  

wykonujemy przed wstaniem. Jedn

ą

 nog

ę

 podsuwamy pod krzesło i wstajemy w  

pozycji wyprostowanej. 
 
Siedz

ą

c na wolno stoj

ą

cym krze

ś

le lub przy stole nie wolno korzysta

ć

 z  

oparcia. Mi

ę

dzy plecami a oparciem krzesła musi by

ć

 zawsze pewna 

odległo

ść

 
 
 
 
 
Smoking 
 
 
 
Jest to mniej uroczysty od fraka, ale równie

ż

 wieczorowy strój dla pana.  

Przy smokingu znaj

ą

ca si

ę

 na rzeczy pani pojawi si

ę

 w wieczorowej strojnej  

sukience si

ę

gaj

ą

cej poza kolana (do pół łydki). Sukienka powinna by

ć

 tak

ż

e  

w czarnym kolorze, chyba 

ż

e pan ubierze biał

ą

 marynark

ę

 
Smokingi s

ą

 czarne i białe. Czarny smoking uszyty jest podobnie jak frak  

z czarnej krepy, ma takie same jak frak spodnie z czarnym lampasem. Klapy  
marynarki s

ą

 równie

ż

 z l

ś

ni

ą

cego materiału, a marynarka jest zapinana na  

jeden guzik (w przypadku jednorz

ę

dowej), a na dwa je

ś

li jest dwurz

ę

dowa. 

Do  
jednorz

ę

dowej marynarki nosi si

ę

 czarn

ą

 kamizelk

ę

 lub czarny pas. 

Kamizelki  
ani pasa nie zakłada si

ę

 do dwurz

ę

dowej. Koszula biała mo

ż

e by

ć

 z  

wykładanym kołnierzykiem, a do niej obowi

ą

zuje czarna muszka (białe nosz

ą

 

z  
kolei kelnerzy). Skarpetki czarne, czarne lakierki lub gładkie czarne 
buty,  
chusteczka biała jedwabna, zegarek na r

ę

k

ę

 na metalowej bransolecie. 

 
Czy do smokingu mo

ż

na zało

ż

y

ć

 czarno-biał

ą

 muszk

ę

 
Nie wypada. Moda na czarno-białe muszki wywodzi si

ę

 z wiejskich wesel i  

tam najcz

ęś

ciej mo

ż

na j

ą

 zauwa

ż

y

ć

 
Czy biały smoking ma równie

ż

 białe spodnie? 

 
Przy białym smokingu tylko marynarka jest biała, reszta ubioru taka sama  
jak przy czarnej marynarce. 
 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 

background image

 
 
Smoking jako m

ę

ski ubiór pojawił si

ę

 po pierwszej wojnie 

ś

wiatowej. Miał  

on zast

ą

pi

ć

 frak przy mniej uroczystych spotkaniach (np. zabawy w 

miejscach  
publicznych). Dlatego w smokingu najcz

ęś

ciej chodziło si

ę

 na dansingi lub  

przyj

ę

cia bufetowe. Ubranie smokingu usprawiedliwia godzina #18#/00.  

Równie

ż

 jak w przypadku fraka nie wolno było pokazywa

ć

 si

ę

 w nim przy  

dziennym 

ś

wietle na ulicy. W dzie

ń

 zakładano smoking biały. 

 
 
 
 
 
Sos 
 
 
 
Istnieje u nas zwyczaj, 

ż

e sosem polewa si

ę

 tak mi

ę

so jak i ziemniaki.  

Tymczasem mo

ż

emy pola

ć

 jedynie mi

ę

so. Ziemniaków ani jarzyn sosem nie  

polewamy. Drugim zwyczajem jest jedzenie samego sosu, który pozostaje po  
zjedzeniu potrawy. Tego nie wolno robi

ć

 w 

ż

adnym wypadku. Nawet  

najsmaczniejszy sos niezjedzony razem z daniem musi pozosta

ć

 na talerzu. A  

ju

ż

 nagannym pomysłem bywa zjedzenie resztek sosu z kawałkami chleba. 

 
 
 
 
 
Stół 
 
 
 
Stół jest wizytówk

ą

 gospodyni, jej smaku i wyobra

ź

ni, dlatego nie jest  

oboj

ę

tnym, jakie zrobi wra

ż

enie na go

ś

ciach. Elementami dekoracyjnymi 

stołu  
s

ą

 
- obrus - który powinien by

ć

 biały, gładki lub haftowany, wyprasowany bez  

zagi

ęć

, obejmuj

ą

cy cał

ą

 powierzchni

ę

 stołu, 

 
- zastawa - najlepiej jednorodna, dla wszystkich go

ś

ci jednakowa,  

ustawiona zgodnie z przeznaczeniem, 
 
- kwiaty - ci

ę

te, na krótkich łody

ż

kach umieszczone w niskich ozdobnych  

naczyniach, tak aby nie zasłaniały siedz

ą

cych vis a vis, 

 

ś

wiece - tylko na przyj

ę

ciach o zmroku, w niedu

ż

ej ilo

ś

ci, w ozdobnych  

lichtarzach, dobrane do koloru zastawy, 
 
- sztu

ć

ce - dla wszystkich go

ś

ci takie same, uło

ż

one zgodnie z ich  

przeznaczeniem (patrz hasło "sztu

ć

ce"), 

 
- szkło - (kieliszki, szklanki) białe lub kolorowe, do ka

ż

dego napoju  

inne (patrz hasło "kieliszki") 
 

ś

wiatło - odpowiednie o

ś

wietlenie podnosi walory dekoracyjne stołu. Nie  

powinno by

ć

 ani za jasne (ra

żą

ce oczy), ani zbyt nastrojowe, kryj

ą

ce 

walory  
potraw. Nie nale

ż

y równie

ż

 retuszowa

ć

 o

ś

wietlenia 

ś

wiecami, które zapalamy  

dopiero po daniu głównym i po deserze, 

background image

 
- wizytówki - je

ś

li na przyj

ę

ciu przewidziana jest wi

ę

ksza ilo

ść

 go

ś

ci,  

to nad talerzem z prawej strony umieszcza si

ę

 wizytówk

ę

 z imieniem i  

nazwiskiem biesiadnika. Wizytówki mog

ą

 by

ć

 równie

ż

 małymi dziełami sztuki.  

Na wizytówkach tych nale

ż

y unika

ć

 tytułów i funkcji go

ś

ci, wystarczy imi

ę

 

i  
nazwisko. 
 
 
 
 
 

Ś

limaki 

 
 
 
Podaje si

ę

 na gor

ą

co i trzyma za pomoc

ą

 szczypiec. Mi

ę

so 

ś

limaka wyjmuje  

si

ę

 specjalnym widelcem. Najpierw wyjmujemy 

ś

limaka z muszli na talerz,  

polewamy masłem i zjadamy u

ż

ywaj

ą

c do tego widelca. 

 

Ś

limaki mo

ż

emy jada

ć

 z chlebem lub tostami. 

 
Poniewa

ż

 

ś

limaki polane masłem s

ą

 potraw

ą

 tłust

ą

, mo

ż

emy si

ę

 spodziewa

ć

,  

ż

e obsługa przyniesie nam miseczki z wod

ą

 do obmycia palców. 

 
 
 
 
 

Ś

niadanie 

 
 
 
Je

ś

li została

ś

 zaproszona na 

ś

niadanie, to spodziewaj si

ę

, i

ż

 przyj

ę

cie  

b

ę

dzie przebiegało na siedz

ą

co. Nie bój si

ę

ż

e b

ę

dziesz musiała zrywa

ć

 

si

ę

  

ś

wicie, 

ż

eby na to przyj

ę

cie zd

ąż

y

ć

Ś

niadania odbywaj

ą

 si

ę

 dopiero po  

godzinie #12#/30, a wi

ę

c w czasie, kiedy gotujemy si

ę

 do obiadu. 

 
Dobrze jest uda

ć

 si

ę

 na 

ś

niadanie nie jedz

ą

c niczego przedtem, bo wbrew  

nazwie zestaw potraw b

ę

dzie raczej przypominał obiad. A wi

ę

c spodziewa

ć

 

si

ę

  

nale

ż

y przystawki, dania głównego gor

ą

cego, składaj

ą

cego si

ę

 z ryb lub  

mi

ę

sa, i na zako

ń

czenie deseru. 

 
Na 

ś

niadanie trzeba przyby

ć

 punktualnie co do minuty, a jeszcze lepiej  

minut

ę

 przed. Je

ś

li nie jest 

ś

niadanie przyj

ę

ciem oficjalnym, to mo

ż

esz  

pój

ść

 ubrana w kostium sportowy, w którym pó

ź

niej udasz si

ę

 do pracy. 

 
Je

ś

li masz zamiar umówi

ć

 si

ę

 z kim

ś

 po przyj

ę

ciu, to zarezerwuj sobie  

przynajmniej dwie godziny, bo tyle 

ś

niadanie ma prawo trwa

ć

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Nasze babki zaproszone lub urz

ą

dzaj

ą

ce 

ś

niadania musiały si

ę

 liczy

ć

 z  

background image

tym, 

ż

e na skromnym 

ś

niadaniu pojawiaj

ą

 si

ę

 na stole: zak

ą

ski, barszcz  

czysty w fili

ż

ankach i paszteciki do tego, kuropatwy duszone w 

ś

mietanie,  

jarmu

ż

 z kasztanami, sery, owoce. A w przypadku wystawnego 

ś

niadania:  

zak

ą

ski, paszteciki parmezanowe, w

ę

gorz a'la Pompadur - wino białe, filet  

a'la Rossini (to ten od Cyrulika Sewilskiego), indyk nadziewany kasztanami  
lub truflami, wino czerwone, sałaty, kompoty, melba, tokaj. 
 
Smacznego! 
 
 
 
 
 

Ś

wi

ą

teczne kartki 

 
 
 

Ż

yczenia na 

ś

wi

ą

tecznych kartkach piszemy zawsze odr

ę

cznie i wysyłamy  

zawsze tak, 

ż

eby trafiły do adresata w okolicy 

ś

wi

ę

ta, z którym s

ą

  

zwi

ą

zane. 

 
Mo

ż

emy si

ę

 spotka

ć

 z kartami, na których s

ą

 ju

ż

 wydrukowane 

ż

yczenia i  

tylko podpis jest "prawdziwy". Takie karty mog

ą

 wysyła

ć

 osoby oficjalne,  

które maj

ą

 szerokie znajomo

ś

ci i takie

ż

 towarzyskie zobowi

ą

zania. Ale i w  

takim przypadku do osób starszych i stoj

ą

cych w hierarchii wy

ż

ej od nas  

nale

ż

y wysyła

ć

 karty pisane r

ę

cznie. 

 
Przykro b

ę

dzie adresatowi je

ś

li otrzyma kart

ę

 

ś

wi

ą

teczn

ą

 ze zdawkowym  

tekstem: "Z okazji 

Ś

wi

ą

ż

yczenia przesyła..." Je

ś

li nie mamy czasu na  

bardziej "autorskie" sformułowanie, to lepiej 

ż

ycze

ń

 nie wysyła

ć

 
Na 

ż

yczenia 

ś

wi

ą

teczne si

ę

 nie odpowiada, ani za nie dzi

ę

kuje. 

 
 
 
 
 

Ś

wiece 

 
 
 

Ś

wieca jest bardzo dekoracyjnym elementem, nawet je

ś

li pojedy

ń

cz

ą

  

postawimy na stole. Nic wi

ę

c dziwnego, 

ż

e moda na 

ś

wiece trwa i cz

ę

sto  

spotykamy je w charakterze dekoracyjnego akcentu. Dochodzi nawet do tego,  

ż

e stawia si

ę

 wi

ę

cej 

ś

wiec i 

ś

wieczników ni

ż

 jest to potrzebne. 

 
Decyduj

ą

c si

ę

 na dekoracj

ę

 stołu 

ś

wiecami powinny

ś

my pami

ę

ta

ć

ż

e: 

 
- nie mniej dekoracyjnym od 

ś

wiec jest 

ś

wiecznik, 

 

ś

wiece postawione na stole nie mog

ą

 zasłania

ć

 jedz

ą

cych, przeszkadza

ć

 w  

rozmowie, 
 
- nie stawia si

ę

 

ś

wiec w czasie przyj

ęć

 przy 

ś

wietle dziennym - 

ś

wieca  

lubi wieczory, 
 
- w czasie obiadu zapala si

ę

 

ś

wiece dopiero po deserze, kiedy wnosz

ą

 kaw

ę

  

i ciasta, 
 
- na stole nie powinno sta

ć

 wi

ę

cej 

ś

wiec ni

ż

 dwie. Je

ś

li chcemy zwi

ę

kszy

ć

  

efekt o

ś

wietlenia, to lepiej postawi

ć

 dwa 

ś

wieczniki z kilkoma 

ś

wiecami  

background image

ka

ż

dy,  

 
- elegancj

ę

 stołu podkre

ś

laj

ą

 lichtarze, które współgraj

ą

 z zastaw

ą

  

stołow

ą

 

ś

wiece przy wnoszeniu, powinny by

ć

 ju

ż

 zapalone. Nie stawia si

ę

 na  

stole 

ś

wiec "dziewiczych", tylko ju

ż

 troch

ę

 nadpalone, które 

ś

wiec

ą

  

regularnym płomieniem. 
 
 
 
 
 
Szparagi 
 
 
 
Szparagi jada si

ę

 palcami - praw

ą

 r

ę

k

ą

 - podpieraj

ą

c je od dołu widelcem  

- lew

ą

 r

ę

k

ą

. Najcz

ęś

ciej szparagi podawane s

ą

 polane masłem na gor

ą

co.  

Szparagów nie kroimy tylko odgryzamy po kawałku zaczynaj

ą

c od główki. 

Ko

ń

ca  

nie zjadamy, tylko zostawiamy na talerzu. Przy tego rodzaju sposobie  
jedzenia nale

ż

y liczy

ć

 si

ę

 z konieczno

ś

ci

ą

 wymycia palców w podanych przez  

obsług

ę

 miseczkach. 

 
Czy krojenie szparagów no

ż

em jest dopuszczalne? 

 
W Polsce szparagi s

ą

 potraw

ą

 do

ść

 popularn

ą

, cz

ę

sto podawan

ą

 z sosem lub  

jako dodatek do mi

ę

sa. To spauperyzowanie tego królewskiego dania  

spowodowało, 

ż

e do szparagów podaje si

ę

 nó

ż

 i widelec lub jada sztu

ć

cami,  

których u

ż

yli

ś

my do konsumowanej wcze

ś

niej potrawy. Nie nale

ż

y wi

ę

c robi

ć

 

z  
tego problemu. 
 
 
 
 
 
Sztu

ć

ce 

 
 
 
Le

żą

ce po obu stronach talerza sztu

ć

ce s

ą

 dla go

ś

cia jak gdyby  

specyficznym spisem potraw, które b

ę

d

ą

 podawane na przyj

ę

ciu. 

 

Ż

eby odczyta

ć

, co gospodarze przygotowali do jedzenia trzeba pozna

ć

 kilka  

zasad sztu

ć

cowego szyfru. I tak: 

 
- po prawej stronie le

żą

 ły

ż

ki, no

ż

e (a czasami widelec), którymi  

b

ę

dziemy posługiwali si

ę

 praw

ą

 r

ę

k

ą

 
- po lewej stronie talerza umieszcza si

ę

 widelce (mo

ż

e by

ć

 tak

ż

e ły

ż

ka do  

makaronu) przeznaczone dla lewej r

ę

ki, 

 
- na ogół nie powinno si

ę

 kła

ść

 wi

ę

cej ni

ż

 trzy sztu

ć

ce po ka

ż

dej  

stronie, 
 
- kolejno

ść

 korzystania ze sztu

ć

ców obowi

ą

zuje od zewn

ą

trz do talerza, 

 
- no

ż

e maj

ą

 by

ć

 uło

ż

one ostrzem do 

ś

rodka, widelce i ły

ż

ki wybrzuszeniem  

do stołu, 

background image

 
- widelce, no

ż

e, ły

ż

ki po obu stronach talerza słu

żą

 do jedzenia potraw  

głównych, 
 
- no

ż

yki, ły

ż

eczki i widelczyki do serów, owoców i ciast umieszcza si

ę

  

nad talerzami w kolejno

ś

ci u

ż

ywania: od góry do dołu, uło

ż

one tak jak  

ujmuje si

ę

 je w dłonie, 

 
- nó

ż

 do masła, jak równie

ż

 sztu

ć

ce do zak

ą

ski zimnej bywaj

ą

 poło

ż

one na  

talerzu zak

ą

skowym, 

 
- je

ż

eli ilo

ść

 sztu

ć

ców potrzebnych do jedzenia jest wi

ę

ksza ni

ż

  

okre

ś

laj

ą

 to reguły, wtedy ły

ż

k

ę

 do zupy mo

ż

na umie

ś

ci

ć

 przed talerzem nad  

widelczykami i ły

ż

eczkami do serów i kompotu, 

 
- kiedy przerywamy jedzenie, to kładziemy nó

ż

 i widelec na talerzu  

czubkami skierowanymi do 

ś

rodka (nó

ż

 równie

ż

 ostrzem do 

ś

rodka), 

 
- po zako

ń

czeniu konsumpcji nó

ż

 i widelec pozostawiamy uło

ż

onymi  

równolegle do siebie (jak na zegarze za pi

ęć

 minut pi

ą

ta), 

 
- nie wolno swoj

ą

 ły

ż

k

ą

 lub widelcem nabiera

ć

 potraw z półmisków. Do tego  

słu

żą

 specjalnie przygotowane sztu

ć

ce. 

 
 
 
 
 
Takt 
 
 
 
Szczególnie od Pa

ń

 wymaga si

ę

 du

ż

ego poczucia taktu, który jest jak gdyby  

nierozerwalnie zwi

ą

zany z ich płci

ą

. Nietaktownego m

ęż

czyzn

ę

 jako

ś

 mo

ż

na  

znie

ść

, ale kobieta bez poczucia taktu czyni straszliwe wra

ż

enie. 

 
Aby utrzyma

ć

 opini

ę

 osoby taktownej kobieta powinna: 

 
- posiada

ć

 poczucie umiaru we wszystkim co robi, 

 
- zawsze zachowywa

ć

 zasady przyzwoito

ś

ci, 

 
- szanowa

ć

 godno

ść

 własn

ą

 i godno

ść

 innych, 

 
- ogranicza

ć

 swoj

ą

 ciekawo

ść

 do minimum, 

 
- by

ć

 zawsze dyskretn

ą

 
- mówi

ć

 o problemach a nie o nazwiskach, 

 
- nie zwraca

ć

 uwagi na wady innych, 

 
- unika

ć

 kłopotliwych sytuacji, 

 
- odnosi

ć

 si

ę

 z szacunkiem do pogl

ą

dów swoich rozmówców, 

 
- nie narzuca

ć

 si

ę

 swoj

ą

 osob

ą

 
- łagodzi

ć

 zadra

ż

nienia, 

 
- by

ć

 lojaln

ą

 wobec zwierzchników, znajomych i przyjaciół, 

background image

 
- traktowa

ć

 wszystkich z jednakow

ą

 uprzejmo

ś

ci

ą

 bez wzgl

ę

du na  

wykształcenie, pochodzenie, ras

ę

 i pogl

ą

dy. 

 
 
 
 
 
Talerze 
 
 
 
Talerze na przyj

ę

ciach przystolnych powinny czeka

ć

 ju

ż

 na go

ś

ci. S

ą

 to  

talerze podstawowe, na których stawia si

ę

 dalsze, słu

żą

ce do jedzenia.  

Bywaj

ą

 przyj

ę

cia, na których podstawowe talerze s

ą

 ze srebra i stanowi

ą

  

dekoracj

ę

 stołu. Obsługa usuwa je po zaj

ę

ciu miejsc przez go

ś

ci i stawia 

na  
to miejsce talerze porcelanowe. 
 
Taki podstawowy talerz ustawia si

ę

 centymetr od brzegu stołu i o  

sze

ść

dziesi

ą

t centymetrów od innych. Na tym podstawowym ustawia si

ę

 talerz  

do zupy lub do przek

ą

ski. 

 
Bywa, 

ż

e na podstawowy talerz kładzie si

ę

 mał

ą

 serwetk

ę

ż

eby zagłuszy

ć

  

d

ź

wi

ę

k szkła przy zmianie nakrycia. 

 
Prócz talerzy podstawowych czekaj

ą

 ju

ż

 na biesiadników małe talerzyki do  

pieczywa lub do sałaty. Stawia si

ę

 je z lewej strony powy

ż

ej głównego  

talerza. 
 
Talerzyki do pestek lub o

ś

ci podaje si

ę

 razem z kompotem i talerzem do  

ryb. 
 
 
 
 
 
Ta

ń

czymy 

 
 
 
Wprawdzie młoda dziewczyna mo

ż

e stan

ąć

 w dowolnym miejscu na sali i sama  

pl

ą

sa

ć

 w rytm muzyki, ale kobiecie, która sko

ń

czyła studia i jest matk

ą

 

ju

ż

  

taka forma zabawy nie przystoi. Elegancki taniec jest ta

ń

cem we dwoje i z  

czasem znowu b

ę

dzie wracał do łask. 

 
Ta

ń

czenie z partnerem wymaga umiej

ę

tno

ś

ci i wielu godzin nauki. W ta

ń

cu  

poznaje si

ę

 charakter partnerki. W czasie ta

ń

ca prowadzi m

ęż

czyzna i on  

wymy

ś

la koncepcje kroków i jego drog

ę

. M

ęż

czy

ź

ni nie lubi

ą

 kobiet  

dominuj

ą

cych w ta

ń

cu. Je

ś

li na wieczór taneczny wybrały

ś

my si

ę

 same, to  

czekanie na partnera wprawdzie ogranicza inicjatyw

ę

 pa

ń

, ale za to, kiedy  

zostaj

ą

 poproszone có

ż

 za satysfakcja. 

 
Naturalnie, kiedy jeste

ś

my na dansingu lub balu w znajomym towarzystwie,  

to nic nie stoi na przeszkodzie, aby poprosi

ć

 do ta

ń

ca koleg

ę

 lub m

ęż

a  

kole

ż

anki. Natomiast na wszelkich oficjalnych zabawach, kiedy jeste

ś

my we  

dwoje, prosi

ć

 mo

ż

emy jedynie swego towarzysza wieczoru. 

 
Na wieczorach tanecznych, balach i zabawach obowi

ą

zuj

ą

 nast

ę

puj

ą

ce zasady  

post

ę

powania i zachowania: 

background image

 
- nie wypada podrygiwa

ć

 w rytm muzyki, daj

ą

c tym do zrozumienia obecnym,  

ż

e ma si

ę

 ochot

ę

 zata

ń

czy

ć

 
- czekaj

ą

c na zaproszenie nie nale

ż

y sta

ć

 z min

ą

 zniech

ę

caj

ą

c

ą

 partnerów, 

 
- je

ś

li przyszło si

ę

 w towarzystwie, trzeba pami

ę

ta

ć

ż

e wi

ę

ksz

ą

 cz

ęść

  

wieczoru nale

ż

y przeta

ń

czy

ć

 z tym, który nas na ta

ń

ce zaprosił, 

 
- z nieznanym tancerzem nie ta

ń

czy

ć

 wi

ę

cej ni

ż

 dwa ta

ń

ce pod rz

ą

d, 

 
- je

ś

li pani odmówiła ta

ń

czenia jednemu danserowi, to nie mo

ż

e tego  

samego ta

ń

ca zata

ń

czy

ć

 z innym, 

 
- je

ś

li partner jest zazdrosny, to raczej nie ta

ń

czy

ć

 tanga z innymi  

panami, 
 
- torebk

ę

 powinno si

ę

 zostawi

ć

 na krze

ś

le (bez dokumentów i pieni

ę

dzy), a  

nie zabiera

ć

 j

ą

 na parkiet, 

 
- je

ś

li partner zachowuje si

ę

 w sposób kr

ę

puj

ą

cy nas, to wypada mu  

zwróci

ć

 uwag

ę

, a je

ś

li to nie skutkuje, to poprosi

ć

 o odprowadzenie na  

miejsce. (Ka

ż

dy taniec mo

ż

na przerwa

ć

 mówi

ą

c np. 

ż

e złapał nas kurcz w  

nog

ę

), 

 
- nale

ż

y odmówi

ć

 ta

ń

ca nietrze

ź

wym panom, 

 
- nie powinno si

ę

 krytykowa

ć

 braku tanecznych umiej

ę

tno

ś

ci u partnerów  

(ka

ż

dy musi si

ę

 kiedy

ś

 nauczy

ć

 ta

ń

czy

ć

), 

 
- wypada pochwali

ć

 partnera, je

ś

li taniec i maniery w ta

ń

cu s

ą

  

nienaganne. 
 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Wy

ż

ej wymienione zalecenia mog

ą

 si

ę

 wyda

ć

 troch

ę

 z innej epoki,  

szczególnie młodym dziewczynom, ale słownik ten nie jest przeznaczony dla  
małolatów tylko dla pa

ń

, które pragn

ą

 by

ć

 ciut, ciut eleganckie. Na  

pocieszenie podaj

ę

ż

e nasze babki miały trudniejszy na balach 

ż

ywot, bo  

obowi

ą

zywała ich np. taka zasada: "Aczkolwiek wszelka poufało

ść

 pomi

ę

dzy  

młodymi lud

ź

mi na balu jest surowo zakazan

ą

, przyj

ę

tym jest jednak, aby w  

kontredansie i mazurze panna rozmawiała z kawalerem. W rozmowie unika

ć

 i  

strzec si

ę

 obmawiania: przedmiotem konwersacji mo

ż

e by

ć

 pi

ę

kno

ść

 balu,  

uprzejmo

ść

 i go

ś

cinno

ść

 gospodarzy, elegancja toalet i... gor

ą

co". 

 
Rozmow

ę

 o temperaturze mo

ż

na i dzisiaj poleci

ć

 danserom: 

ś

wietny temat i  

nie przeszkadza w ta

ń

cu. 

 
 
 
 
 
Teatr 
 
 

background image

 
Jeste

ś

 zaproszona do teatru. To jedna z najbardziej eleganckich  

propozycji sp

ę

dzenia czasu i podobnie jak prezent w postaci ksi

ąż

ki do  

niczego nie obliguje. 
 
Zaproszenie do teatru powinna

ś

 otrzyma

ć

 przynajmniej z tygodniowym  

wyprzedzeniem, chyba 

ż

e zdarzy si

ę

 wyj

ą

tkowa okazja zobaczenia czego

ś

, co  

nie jest dost

ę

pne w zwykłych warunkach. 

 
Panowie mog

ą

 ci zaproponowa

ć

 sp

ę

dzenie wspólnego wieczoru w dwojaki  

sposób: pój

ś

cie do teatru albo pój

ś

cie na konkretn

ą

 sztuk

ę

. To drugie  

zaproszenie jest wy

ż

szej rangi. 

Ś

wiadczy, 

ż

e zapraszaj

ą

cy zastanowił si

ę

  

nie tylko nad form

ą

 sp

ę

dzenia wieczoru, ale i nad tre

ś

ci

ą

 
Tak wi

ę

c zgadzasz si

ę

 na pój

ś

cie do teatru. Teraz powinna

ś

 si

ę

  

dowiedzie

ć

 
- czy to jest przedstawienie premierowe, czy "normalne", 
 
- je

ś

li w mie

ś

cie jest wi

ę

cej teatrów, dobrze wiedzie

ć

, do którego si

ę

  

udajesz. (Przedstawienia premierowe i w takich teatrach jak Teatr Wielki w  
Warszawie wymagaj

ą

 na ten wieczór specjalnego stroju), 

 
- uzgodni

ć

 miejsce spotkania oraz to czy partner zabiera ci

ę

 z domu, czy  

spotkasz si

ę

 z nim w teatrze (bardziej eleganckie jest przychodzenie po  

pani

ą

 do domu i naturalnie odprowadzenie jej po spektaklu). 

 
Do teatru powinno si

ę

 przyj

ść

 przynajmniej pi

ę

tna

ś

cie minut przed  

rozpocz

ę

ciem przedstawienia. Wcze

ś

niejsze przychodzenie charakteryzuje  

teatromanów - dobrze o tym wiedzie

ć

. Jest wtedy czas na poprawienie  

makija

ż

u, ewentualn

ą

 zmian

ę

 obuwia. 

 
Program kupuje zawsze pan. Je

ś

li pani nie chce nara

ż

a

ć

 partnera na ten  

wydatek - teraz programy kosztuj

ą

 prawie tyle co ksi

ąż

ki - mo

ż

na w domu  

przeczyta

ć

 o sztuce i autorze, a program na chwil

ę

 po

ż

yczy

ć

 od s

ą

siada,  

ż

eby si

ę

 dowiedzie

ć

, jaka jest obsada. 

 
Na widowni

ę

 pierwsza zawsze wchodzi kobieta. Nast

ę

pnie pan j

ą

 wyprzedza i  

prowadzi na miejsce. 
 
Wchodz

ą

c do rz

ę

du i wychodz

ą

c z niego zawsze idziemy przodem do  

siedz

ą

cych widzów. Pani siada po prawej r

ę

ce swego partnera. 

 
Co wolno a czego nie wypada robi

ć

 w teatrze: 

 
- wolno bi

ć

 brawo na odsłoni

ę

cie kurtyny, je

ś

li zachwyca nas scenografia, 

 
- w teatrach muzycznych nagradza

ć

 oklaskami wej

ś

cie dyrygenta, 

 
- klaska

ć

 po ka

ż

dym akcie i po sko

ń

czeniu przedstawienia, 

 
- uda

ć

 si

ę

 za kulisy do ulubionej aktorki lub aktora z pro

ś

b

ą

 o autograf, 

 
- nie wypada rozgl

ą

da

ć

 si

ę

 po widowni szukaj

ą

c znajomych, 

 
- rozmawia

ć

 i komentowa

ć

 tego, co si

ę

 dzieje na scenie, 

 
- poprawia

ć

 na widowni fryzury, 

 
- szele

ś

ci

ć

 papierkami, 

 

background image

- zmienia

ć

 miejsca w czasie trwania akcji, 

 

ś

pieszy

ć

 si

ę

 do szatni przed zapaleniem 

ś

wiateł na widowni, 

 
- lornetkowa

ć

 aktorów graj

ą

cych na scenie, je

ś

li siedzi si

ę

 w pierwszych  

rz

ę

dach. 

 
Poniewa

ż

 wieczór sp

ę

dzony w teatrze jest momentem uroczystym,  

prawdopodobnie partner b

ę

dzie tak elegancki, 

ż

e przypomni sobie, i

ż

 trzeba  

pani poda

ć

 płaszcz. Nie nale

ż

y mu tego wzbrania

ć

. Natomiast kurtka nie  

obliguje pana do tej grzeczno

ś

ci. 

 
Czy id

ą

c do teatru trzeba uzgodni

ć

 jak si

ę

 b

ę

dzie ubranym? 

 
Czasami dobrze jest to zrobi

ć

, poniewa

ż

 dysproporcja w strojach - ona w  

długiej sukni, a on w sportowym garniturze - mo

ż

e par

ę

 o

ś

mieszy

ć

 
Czy wychodzenie na przerw

ę

 jest obowi

ą

zkowe? 

 
Nie ma obowi

ą

zku, ale je

ś

li nie istniej

ą

 jakie

ś

 przeszkody, to dobrze  

pospacerowa

ć

 po teatralnych korytarzach, szczególnie tam, gdzie spektakl  

poł

ą

czony jest z wystaw

ą

 obrazów. 

 
Co zrobi

ć

, je

ś

li pani spó

ź

ni si

ę

 na przedstawienie? 

 
Decyzja nale

ż

y do partnera: albo porozmawia

ć

 z pani

ą

 do czasu przerwy,  

albo zaproponowa

ć

 pój

ś

cie na balkon, gdzie na ogół wpuszczaj

ą

  

spó

ź

nialskich. 

 
 
 
 
 
Telefonowanie 
 
 
 
Telefon nie rozró

ż

nia płci i o tym panie powinny pami

ę

ta

ć

, bo reguły  

telefonowania s

ą

 dla kobiet i m

ęż

czyzn jednakowe. 

 
- je

ś

li telefonujemy prywatnie, to nale

ż

y przedstawi

ć

 si

ę

, a w przypadku  

w

ą

tpliwo

ś

ci, czy dzwoni

ę

 pod wła

ś

ciwy adres zapyta

ć

, podaj

ą

c numer. Nie  

wypada prosi

ć

 o informacj

ę

, pod który numer si

ę

 zatelefonowało. W 

przypadku  
niezgodno

ś

ci telefonów przeprosi

ć

 
- odbieraj

ą

c telefon prywatny mówimy tylko "słucham" i czekamy na  

przedstawienie si

ę

 telefonuj

ą

cego. Je

ś

li ów tego nie uczyni, mo

ż

emy 

zapyta

ć

  

"Przepraszam, a kto mówi?" 
 
- ko

ń

czy rozmow

ę

 zawsze ten, który telefonował, bez wzgl

ę

du, z kim toczy  

si

ę

 rozmowa. A wi

ę

c pracownik dzwoni

ą

c do dyrektora, studentka do  

profesora, parafianin do proboszcza, m

ęż

czyzna do kobiety, młodszy do  

starszego, syn do matki itd., 
 
- je

ś

li ty telefonujesz, pami

ę

taj, 

ż

e dama przez telefon tylko informuje,  

a nie dyskutuje, umawia si

ę

, a nie rozstrz

ą

sa problemy, a rozmowa nie  

powinna przekracza

ć

 trzech minut, je

ś

li jest okazja do rozmowy  

bezpo

ś

redniej, 

 

background image

- nie telefonuj do znajomych w czasie emisji interesuj

ą

cych filmów, a do  

m

ęż

czyzny w trakcie wieczornych "Wiadomo

ś

ci" i zawodów sportowych, równie

ż

  

do wszystkich znajomych przed #8#/00 rano i po #23#/00 wieczorem, 
 
- przyjmuj

ą

c telefon w pracy podaj nazw

ę

 firmy, a je

ś

li jeste

ś

  

sekretark

ą

, to dodaj, 

ż

e telefonuj

ą

cy poł

ą

czył si

ę

 z sekretariatem takiej 

a  
takiej placówki, 
 
- gdy nie mo

ż

esz poł

ą

czy

ć

 petenta z szefem, to wyra

ź

 

ż

al i popro

ś

 o  

podanie numeru, pod który pó

ź

niej zatelefonujesz, 

 
- je

ś

li do telefonu słu

ż

bowego prosz

ą

 dan

ą

 osob

ę

, to nie pytaj o  

nazwisko, a gdy przywołanie trwa ponad minut

ę

, proponuj poł

ą

czenie w  

ź

niejszym czasie, 

 
- z telefonu słu

ż

bowego staraj si

ę

 korzysta

ć

 tylko w nagłych przypadkach, 

 
- w rozmowach z obcokrajowcami staraj si

ę

 wypowiada

ć

 w wolnym tempie,  

przedstawiaj si

ę

 tylko nazwiskiem i to w pierwszym przypadku, a po 

rozmowie  
podzi

ę

kuj za ni

ą

 
 
 
 
 
Toast 
 
 
 
Toastem nazywamy krótkie przemówienie wygłoszone na cze

ść

 najwa

ż

niejszej  

osoby uczestnicz

ą

cej w uroczysto

ś

ci. Toasty s

ą

 zwi

ą

zane najcz

ęś

ciej z  

przyj

ę

ciami poł

ą

czonymi z jedzeniem. 

 
Toast zawsze pierwszy wygłasza gospodarz spotkania, a odpowiada ten, do  
którego toast był skierowany. 
 
Utarł si

ę

 zwyczaj, 

ż

e przemówienie to wygłasza zawsze m

ęż

czyzna.  

Wzniesienie toastu przez kobiet

ę

 jak gdyby odbierało jej kobieco

ść

. Ale co  

zrobi

ć

, kiedy zdarzaj

ą

 si

ę

 przypadki, 

ż

e kobieta jest ministrem,  

dyrektorem, szefem delegacji i z racji swojej funkcji jest obowi

ą

zana do  

przemówie

ń

 przy stole? 

 
W przypadku bardzo wysokich stanowisk trudno poda

ć

 rad

ę

, ale np. dyrektor  

małego przedsi

ę

biorstwa czy kierownik placówki mo

ż

e poprosi

ć

 o wygłoszenie  

toastu swego zast

ę

pc

ę

 - m

ęż

czyzn

ę

, który ma szans

ę

 równie

ż

 pełni

ć

 honory  

pana domu. 
 
A oto kilka rad zwi

ą

zanych z toastem: 

 
- powinien by

ć

 krótki, skierowany do go

ś

cia, komplementuj

ą

cy i  

zawieraj

ą

cy point

ę

 
- wygłaszany zawsze na stoj

ą

co (przy siedz

ą

cych go

ś

ciach), i najwcze

ś

niej  

po daniu mi

ę

snym lub przy deserze, 

 
- je

ś

li go

ść

 jest obcokrajowcem, to bardziej elegancko jest wygłosi

ć

 go w  

jego j

ę

zyku lub z uczestnictwem tłumacza, 

 
- powinien by

ć

 wznoszony winem lub szampanem, raczej nie wódk

ą

.  

background image

Odpowiedzi go

ś

cia spodziewa

ć

 nale

ż

y si

ę

 albo zaraz, albo po nast

ę

pnym  

daniu. 
 
Wzniesienie toastu nie jest równoznaczne z wypiciem zawarto

ś

ci kieliszka.  

Wystarczy podniesienie. W czasie toastów nie nale

ż

y je

ść

 ani rozmawia

ć

.  

Słuchaj

ą

cy toastów ich akceptacj

ę

 zaznaczaj

ą

 brawami. 

 
Go

ś

ciom towarzysz

ą

cym nie wypada przemawia

ć

 
 
 
 
 
Torebka 
 
 
 
Torebka jest nierozerwalnie zwi

ą

zana z kobiet

ą

 i trudno sobie wyobrazi

ć

  

pani

ą

 wychodz

ą

c

ą

 z domu bez tego kobiecego atrybutu. Równie

ż

 trudno sobie  

wyobrazi

ć

ż

e hasło, i

ż

 w torebce pani powinna mie

ć

 zawsze porz

ą

dek,  

wzbudzi jakikolwiek rezonans. Od wieków w torebce był bałagan, jest i  
b

ę

dzie. I to ma swój wdzi

ę

k, a paniom ten nieład zupełnie nie przeszkadza.  

Nawet si

ę

 dobrze czuj

ą

, kiedy nie mog

ą

 w przepastnych gł

ę

binach torebki  

znale

źć

 tego czego szukaj

ą

 
Na ogół kobieta nie rozstaje si

ę

 ze swoj

ą

 torebk

ą

 w ci

ą

gu całego dnia.  

Ale s

ą

 sytuacje, kiedy torebka staje si

ę

 przeszkod

ą

. Zdarza si

ę

 to wtedy,  

kiedy pani jest proszona do ta

ń

ca lub do stołu. Wtedy nie wiadomo, co z 

ni

ą

  

zrobi

ć

. Szczególnie, je

ś

li w torebce s

ą

 dokumenty i pieni

ą

dze. 

 
Dlatego pani, udaj

ą

c si

ę

 na przyj

ę

cie lub ta

ń

ce, winna zabiera

ć

 torebk

ę

  

specjaln

ą

 w której b

ę

dzie miała jedynie takie rzeczy, które s

ą

 potrzebne 

do  
poprawienia makija

ż

u, włosów itp. Wtedy strach, 

ż

e torebka gdzie

ś

 si

ę

  

zapodzieje nie b

ę

dzie parali

ż

ował uwagi. 

 
Kiedy wi

ę

c kobieta jest zaproszona do ta

ń

ca, to zostawia torebk

ę

 na swoim  

krze

ś

le lub fotelu. Gdy prosz

ą

 do stołu, kładzie j

ą

 na mało eksponowanym  

miejscu. 
 
Trzymanie torebki na ramieniu w czasie ta

ń

ca lub na kolanach w czasie  

jedzenia jest niedopuszczalne. Chyba 

ż

e to jest restauracja, do której  

wpadli

ś

my w ci

ą

gu dnia na obiad lub kawiarnia, do której wst

ą

pili

ś

my na  

kaw

ę

 
Czy wypada m

ęż

czyzn

ę

 prosi

ć

 o przyniesienie torebki? 

 
Naturalnie. B

ę

dzie to dla niego wyró

ż

nieniem. 

 
Czy jest nietaktem poproszenie obcych ludzi o przypilnowania torebki? 
 
Takie próby s

ą

 przyj

ę

tym zwyczajem. Nie nale

ż

y jednak zbyt długo  

fatygowa

ć

 pilnuj

ą

cego. Po fakcie nale

ż

y serdecznie podzi

ę

kowa

ć

,  

przepraszaj

ą

c za kłopot. 

 
 
 
 
 
Twój styl 

background image

 
 
 
Ka

ż

dy człowiek składa si

ę

 równie

ż

 z takich elementów jak tre

ść

 i forma.  

Je

ś

li oba te czynniki pasuj

ą

 do siebie, to mo

ż

emy powiedzie

ć

ż

e ma on 

swój  
styl. Mo

ż

na swojego stylu wyra

ż

aj

ą

cego si

ę

 poprzez zewn

ę

trzne sygnały jak  

uczesanie, makija

ż

, sposób ubierania si

ę

, dobór kolorów, dopracowa

ć

 si

ę

  

metod

ą

 prób i bł

ę

dów, lecz mo

ż

na równie

ż

 skorzysta

ć

 z usług wiza

ż

ystki.  

Jest to nowy zawód ludzi, którzy prowadz

ą

 poradnie zwi

ą

zane z dobieraniem  

optymalnych form zewn

ę

trznych przystaj

ą

cych do charakteru klienta. Tam  

mo

ż

esz dowiedzie

ć

 si

ę

 jak powinna

ś

 si

ę

 czesa

ć

, jakie nosi

ć

 sukienki, który  

z kolorów najbardziej pasuje do twego temperamentu, czy i jak nale

ż

y  

stosowa

ć

 makija

ż

 
Postaraj si

ę

 posiada

ć

 swój własny "look". 

 
 
 
 
 
Tytułowanie 
 
 
 
Wieczny dylemat rozmówczy

ń

, czy nale

ż

y za ka

ż

dym razem zwracaj

ą

c si

ę

 do  

osoby wa

ż

nej i wa

ż

niejszej ode mnie podkre

ś

la

ć

 jej tytuł. Otó

ż

 w rozmowach  

jak i w korespondencji nale

ż

y ograniczy

ć

 wymienianie tytułu naukowego czy  

zawodowego. Wystarczy na pocz

ą

tku rozmowy i listu, w 

ś

rodku i na  

zako

ń

czenie. Poza tym "prosz

ę

 pani, prosz

ę

 pana". 

 
W rozmowie i korespondencji u

ż

ywamy zawsze pełnych tytułów. A wi

ę

c do  

wicedyrektora mówimy - dyrektorze, do podporucznika - poruczniku, do  
podpułkownika - pułkowniku, do docenta - profesorze. 
 
Unikajmy przedmie

ś

ciowych zwyczajów nazywania rozmówców dyrektorami  

(je

ś

li s

ą

 kierownikami), kierownikami (je

ś

li s

ą

 zwykłymi pracownikami),  

oficerami (je

ś

li s

ą

 podoficerami). Tytułowanie "na wyrost" mo

ż

e mniej  

ś

wiadczy o braku rozeznania w hierarchii, w jakiej znajduje si

ę

 

tytułowany,  
jak raczej o ch

ę

ci przypodobania si

ę

 za wszelk

ą

 cen

ę

 
Podejrzane bywa równie

ż

 nadu

ż

ywanie słowa "szanowny". Dlatego w listach  

do osób nieznanych piszemy: Panie Ministrze, Panie Dyrektorze, okre

ś

lenie  

"szanowny" zostawiaj

ą

c dla osób nam ju

ż

 znanych. Natomiast w bezpo

ś

redniej  

rozmowie tego słowa nale

ż

y unika

ć

. Oprócz tytułów zwi

ą

zanych z funkcj

ą

  

bywaj

ą

 okre

ś

lenia etykietalne u

ż

ywane w szczególnych momentach. I tak do  

Ojca 

Ś

wi

ę

tego zwracamy si

ę

 - Wasza 

Ś

wi

ą

tobliwo

ść

, do prymasa - Wasza  

Eminencjo, do prezydenta, ministra, ambasadora i biskupa - Exelencjo, do  
rektora wy

ż

szej uczelni - Magnificencjo. 

 
Przyj

ą

ł si

ę

 zwyczaj 

ż

e do osób duchownych, mówimy "prosz

ę

 ksi

ę

dza" bez  

wzgl

ę

du na to czy jeste

ś

my lud

ź

mi wierz

ą

cymi, czy nie. Tak

ż

e do zakonników  

zwracamy si

ę

 per "ojcze", je

ś

li zakonnik jest po 

ś

wi

ę

ceniach, a przed -  

"bracie". 
 
Nie powinno si

ę

 u

ż

ywa

ć

 zwrotu "kierowniku" "dyrektorze", "profesorze" bez  

dodania słowa "pan". Na zwrot "dyrektorze, prosz

ę

 mi powiedzie

ć

" mo

ż

sobie  
pozwoli

ć

 osoba, która jest szefem kierownika lub dyrektora albo jego  

kole

ż

ank

ą

background image

 
Do nauczycielki szkoły 

ś

redniej lub ucz

ą

cej zawodu (np. gry na  

fortepianie) zwracamy si

ę

 "pani profesor", do dyrektorki szkoły - "pani  

dyrektor" ("pani dyrektorko" przystaje raczej uczniom), do harcmistrza, w  
którego dru

ż

ynie słu

ż

y nasz syn czy córka - "druhu". 

 
Je

ś

li nasz rozmówca oprócz funkcji posiada tytuł naukowy, to oba tytuły  

u

ż

ywamy wymiennie (gdy np. dyrektor jest równie

ż

 doktorem praw). 

 
W korespondencji nie skraca si

ę

 takich tytułów jak: dyrektor, profesor,  

prezes, redaktor. Piszemy wi

ę

c: Szanowny Pan Profesor Andrzej Kowalczyk.  

Natomiast skraca

ć

 mo

ż

emy tytuły: magistra, doktora i in

ż

yniera, pisz

ą

c:  

Szanowny Pan mgr Andrzej Kowalczyk. 
 
Pewne tytuły pozostaj

ą

 przy człowieku do ko

ń

ca 

ż

ycia. Mówimy wi

ę

c "pani  

dyrektor" do nauczycielki, która ju

ż

 przestała by

ć

 dyrektorem szkoły, a  

była ni

ą

 w czasach, kiedy uczyli

ś

my si

ę

 lub uczyły nasze dzieci, jak  

równie

ż

 do naszego byłego dyrektora w pracy, który pracuje na ni

ż

szym  

stanowisku lub przeszedł na emerytur

ę

 
Nie wolno u

ż

ywa

ć

 tytułu naukowego czy zawodowego m

ęż

a w stosunku do 

ż

on.  

W czasach, kiedy 

ż

ony panów zajmuj

ą

cych w hierarchii społecznej wa

ż

ne  

stanowiska musiały zajmowa

ć

 si

ę

 tylko domem, dla rekompensaty tytułowano  

je: pani radczyni, pani pułkownikowo, pani profesorowo. Dzisiaj ka

ż

da  

kobieta pracuje na swój tytuł oddzielnie i przypisywanie jej do zawodu 
m

ęż

a  

mo

ż

na uzna

ć

 za dyskryminacj

ę

 
 
 
 
 
Ukłony 
 
 
 
Zasada jest prosta: kłania si

ę

 pierwszy ten, kto jest grzeczniejszy,  

szczególnie je

ś

li spotykaj

ą

 si

ę

 na ulicy równolatkowie lub osoby o 

podobnym  
stanowisku. 
 
- kobiecie pierwszy kłania si

ę

 m

ęż

czyzna, 

 
- młodsza kłania si

ę

 starszej, 

 
- pracownica szefowej, 
 
- uczennica profesorowi. 
 
Ale oprócz słowa "dzie

ń

 dobry" i "do widzenia", które zawsze wypowiada  

pierwsza kobieta kiedy wchodzi lub wychodzi z pomieszczenia, nawet gdyby w  
nim znajdowali si

ę

 sami m

ęż

czy

ź

ni, jest jeszcze u

ś

miech, którym kobieta  

prowokuje, ukłon ze strony znajomego. 
 
- Kobieta id

ą

ca pierwsza kłania si

ę

 stoj

ą

cej w miejscu, 

 
- je

ś

li pani idzie z osob

ą

 kłaniaj

ą

c

ą

 si

ę

 komu

ś

 - równie

ż

 doł

ą

cza u

ś

miech  

lub skinienie głowy. 
 
Kłanianie si

ę

 wzajemne obowi

ą

zuje równie

ż

 w gronie rodzinnym. Trudno  

sobie wyobrazi

ć

 dobrze wychowane panie, które nie wymieniły gestów  

background image

powitania z własn

ą

 siostr

ą

 czy bratem. 

 
W bliskiej rodzinie nie przewiduje si

ę

 kolejno

ś

ci powita

ń

. Serdeczno

ść

  

nakazuje polega

ć

 na spontaniczno

ś

ci, czyli ten lepszy kto pierwszy. 

 
Czy spotykaj

ą

c kogo

ś

 który

ś

 raz z rz

ę

du nale

ż

y za ka

ż

dym razem wymienia

ć

  

ukłony? 
 
Nie trzeba. Wystarczy u

ś

miechn

ąć

 si

ę

 lub wykona

ć

 minimalny gest głow

ą

,  

ś

wiadcz

ą

cy, 

ż

e ju

ż

 wcze

ś

niej osoby si

ę

 spotkały. 

 
Czy studentka ma prawo czeka

ć

 na ukłon ze strony profesora? 

 
Profesor nie musi pami

ę

ta

ć

 setek swoich studentek, wi

ę

c lepiej  

zasugerowa

ć

 profesorowi u

ś

miechem, 

ż

e go si

ę

 zna. Wtedy z pewno

ś

ci

ą

  

profesor si

ę

 ukłoni. 

 
Czy kobieta prowadz

ą

ca samochód pierwsza kłania si

ę

 m

ęż

czy

ź

nie? 

 
Pierwsza. Poniewa

ż

 ma szans

ę

 szybciej zobaczy

ć

 id

ą

cego ulic

ą

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Dzisiaj kobieta kłania si

ę

 pochylaj

ą

c lekko głow

ę

 i na tym ko

ń

czy si

ę

  

powitanie. Ale nasze prababki w Xix wieku musiały uczy

ć

 si

ę

 a

ż

 czterech  

specjalnych ukłonów: ukłonu zwykłego, ukłonu dziewcz

ę

cego, ukłonu  

"potrójnego" tzw. cesarskiego i ukłonu ceremonialnego. 
 
Ten ostatni jeszcze jest obowi

ą

zuj

ą

cy na królewskim dworze angielskim i  

panie, które zostały zaproszone przez angielsk

ą

 monarchini

ę

 musz

ą

 bra

ć

  

specjalne lekcje przed pój

ś

ciem na przyj

ę

cie. 

 
Profesor Wanda Szczuka tak opisuje wykonanie ukłonu cesarskiego: "Kobieta  
robi zasadniczo trzy kroki do tyłu ci

ą

gle do Iv pozycji, za ka

ż

dym krokiem  

półkolistym słabej nogi na Ii pozycj

ę

, odrzucaj

ą

c tren sukni. Pierwszy 

krok  
ko

ń

czy si

ę

 małym, szybkim ukłonem, drugi gł

ę

bszym, wolniejszym: trzeci  

najwolniejszy i zatrzymany tu

ż

 nad ziemi

ą

 z bardzo silnym pochyleniem  

tułowia". 
 
Skomplikowane, ale mo

ż

na po

ć

wiczy

ć

! A nu

ż

 si

ę

 przyda? 

 
 
 
 
 
U

ś

miech 

 
 
 
 
 
"Darz

ą

c u

ś

miechem -@ uszcz

ęś

liwiasz serce. (...)" 

 
 

background image

 
Faber 
 
 
 
 
 
Grzeczno

ść

 wymaga od nas u

ś

miechu. Nie szcz

ę

d

ź

 wi

ę

c otoczeniu roze

ś

mianej  

twarzy. "Dzi

ę

kuj

ę

, prosz

ę

, dzie

ń

 dobry, dowidzenia" mów zawsze z 

u

ś

miechem.  

Z pogodn

ą

 twarz

ą

 słuchaj, co do siebie mówi

ą

 i tak samo odpowiadaj.  

Pami

ę

taj, 

ż

e jeste

ś

 kobiet

ą

, a kobieta bez u

ś

miechu to jak 

ś

wi

ą

tynia bez  

bogini. Ludzie u

ś

miechni

ę

ci s

ą

 łatwiej akceptowani, szybciej załatwiaj

ą

  

nawet trudne sprawy i ch

ę

tnie s

ą

 widziani w ka

ż

dym kulturalnym  

towarzystwie. Nawet rozmawiaj

ą

c przez telefon u

ś

miechaj si

ę

, bo chocia

ż

 

nie  
wida

ć

 twojej twarzy, to u

ś

miech jest równie

ż

 "słyszalny". 

 
 
 
 
 
Uwagi 
 
 
 
S

ą

 panie, które maj

ą

 szczególn

ą

 przyjemno

ść

 w zwracaniu uwag swoim  

bli

ź

nim. Je

ś

li robi

ą

 to z wdzi

ę

kiem i taktownie to jeszcze pół biedy, ale  

kiedy chc

ą

 wykaza

ć

 swoj

ą

 przewag

ę

 zawodow

ą

 lub intelektualn

ą

 i uwaga  

jedynie do tego si

ę

 sprowadza, to daj

ą

 

ś

wiadectwo braku delikatno

ś

ci. 

 
Kobieta ma prawo za ka

ż

dym razem zwróci

ć

 uwag

ę

 m

ęż

czy

ź

nie je

ś

li w jej  

towarzystwie zachowuje si

ę

 nietaktownie. 

 
Natomiast je

ś

li nasz rozmówca popełnia bł

ę

dy j

ę

zykowe, to najlepszym  

sposobem zwrócenia mu uwagi jest powtórzenie w zdaniu tego samego słowa,  
ale w brzmieniu prawidłowym. 
 
Nie nale

ż

y zwraca

ć

 uwagi na popełnione drobne przekroczenia towarzyskie,  

gdy wynikaj

ą

 one z nie

ś

wiadomo

ś

ci lub nieznajomo

ś

ci reguł zachowania. 

 
Je

ś

li naszemu go

ś

ciowi zdarzy si

ę

 w czasie jedzenia popełni

ć

 jakie

ś

  

wykroczenie (np. b

ę

dzie jadł bigos no

ż

em i widelcem) to obowi

ą

zkiem  

gospodyni jest równie

ż

 u

ż

ycie obu sztu

ć

ców. 

 
W przypadku, kiedy nam zwracaj

ą

 uwag

ę

, a jest ona słuszna wypada za ni

ą

  

podzi

ę

kowa

ć

, a je

ś

li jest zło

ś

liwa - przepu

ś

ci

ć

 mimo uszu. 

 
Równie

ż

 na nieoczekiwane gafy otoczenia dobrze wychowana pani nie zwraca  

najmniejszej uwagi, ani ich nie komentuje w pó

ź

niejszym terminie. 

 
Jest tak

ż

e w złym tonie cieszenie si

ę

, kiedy w towarzystwie kto

ś

 popełni  

jak

ąś

 niezr

ę

czno

ść

, nawet je

ś

li tej osoby nie darzymy sympati

ą

 
 
 
 
 
Widelec 
 
 

background image

 
Samym widelcem jadamy nast

ę

puj

ą

ce potrawy: 

 
- makaron, 
 
- ryby, 
 
- omlety, 
 
- bigos, 
 
- jarzyny, 
 
- mó

ż

d

ż

ek, 

 
- kluski, 
 
- kotlety mielone, 
 
- kotlety z jarzyn, 
 
- pierogi, 
 
- knedle, 
 
- krokiety, 
 
- nale

ś

niki, 

 
- galaretki, 
 
- jajecznic

ę

, a tak

ż

e wszelkie dania bezmi

ę

sne. 

 
Czasami mo

ż

e si

ę

 zdarzy

ć

ż

e w restauracji podadz

ą

 nam do nale

ś

ników lub  

pierogów nó

ż

. U

ż

ywanie do tych potraw no

ż

a nie b

ę

dzie zbyt eleganckie, ale  

zmie

ś

ci si

ę

 w przyj

ę

tych normach. 

 
Czy do ryb podaje si

ę

 prócz widelca specjalne no

ż

e? 

 
Tak! Nó

ż

 taki ma specjalny kształt, ma t

ę

pe ostrze i słu

ż

y jedynie do  

przytrzymywania ryby, kiedy obieramy j

ą

 z o

ś

ci. W takim przypadku widelec  

trzymamy w lewej a nó

ż

 w prawej dłoni. 

 
Je

ś

li nie mamy specjalnych sztu

ć

ców do ryb, czy wystarczy poda

ć

 jeden  

widelec? 
 
Do ryb przy braku specjalnego no

ż

a trzeba przeznaczy

ć

 dwa widelce i  

poło

ż

y

ć

 je po obu stronach talerza. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Czasami wydaje nam si

ę

ż

e widelec towarzyszy człowiekowi od  

niepami

ę

tnych czasów, 

ż

e zawsze był kontrapunktem dla no

ż

a, a towarzyszem  

dla ły

ż

ki. Nic bardziej mylnego. Historia widelca jest w dziejach 

ludzko

ś

ci  

background image

bardzo krótka. Dopiero w drugiej połowie szesnastego wieku znajdujemy  
pierwsze wiadomo

ś

ci o narz

ę

dziu podobnym do diabelskich wideł, które miało  

zast

ą

pi

ć

 przy niektórych potrawach tak nó

ż

, jak i ły

ż

k

ę

 
Znawcy przedmiotu twierdz

ą

ż

e Henryk Walezy zetkn

ą

ł si

ę

 z tym dziwnym  

przyrz

ą

dem w Polsce i po wyje

ź

dzie z kraju rozpowszechnił u

ż

ywanie widelca  

we Francji. 
 
Ale wbrew przypuszczeniom, widelec nie od razu zyskał sobie prawo  
obywatelstwa. Jeszcze przez wiele dziesi

ą

tków lat widelec zast

ę

powały  

palce. Dopiero druga połowa dziewi

ę

tnastego wieku ukształtowała dzisiejsze  

zwyczaje, wyznaczaj

ą

c widelcowi dokładne przeznaczenie, aktualne do dzi

ś

 
 
 
 
 
Wina 
 
 
 
Do ryby nie nale

ż

y podawa

ć

 czerwonego wina. Wprawdzie ryba na talerzu nie  

przewróci si

ę

 od tej gafy, ale mo

ż

emy zosta

ć

 zaszeregowani do ludzi nie  

znaj

ą

cych si

ę

 na prawach rz

ą

dz

ą

cych stołem. 

 
Szczególnie abstynentkom, dla których wino od wina si

ę

 nie ró

ż

ni, polecam  

wsz

ę

dzie cytowany wierszyk podpowiadaj

ą

cy, które wino do czego nale

ż

poda

ć

  

i które do czego pi

ć

 
"Ryby, drób i ciel

ę

cina - lubi

ą

 tylko białe wina,@ Za

ś

 pod woły, sarny,  

wieprze - jest czerwone wino lepsze,@ Frukty, deser i łakotki - lubi

ą

 

tylko  
wina słodkie.@ A szampana - wie i kiep - mo

ż

na poda

ć

 po i przed!" 

 
Wina białe wytrawne i półwytrawne podajemy do przek

ą

sek zimnych, wina  

białe półwytrawne albo półsłodkie do ryb, białego mi

ę

sa i białego drobiu,  

wina czerwone wytrawne - do mi

ę

sa pieczonego, dziczyzny, podrobów, białe  

wino wytrawne - do serów, wina deserowe, słodkie i półsłodkie - do czarnej  
kawy, ciasta oraz deserów, szampan, likier - równie

ż

 do kawy. 

 
Zupy nie znosz

ą

 wina i 

ż

adnych alkoholi, wi

ę

c nie podaje si

ę

 przy nich  

nic do picia. Nie wolno podawa

ć

 wina słodkiego przed wytrawnym jak równie

ż

  

wina czerwonego przed białym, a pomi

ę

dzy białym a czerwonym 

ż

adnego wina  

słodkiego. Równie

ż

 szampana nie podajemy mi

ę

dzy tymi dwoma winami lecz  

jedynie przed lub po. 
 
I na ko

ń

cu uwaga: nie ma obowi

ą

zku picia wina przy jedzeniu potraw. Je

ś

li  

pani sobie 

ż

yczy, to mo

ż

e wszystko popija

ć

 wod

ą

 mineraln

ą

 
 
 
 
 
Zaproszenie 
 
 
 
Zaprosi

ć

 na okazjonaln

ą

 herbatk

ę

 lub kaw

ę

 urz

ą

dzan

ą

 prywatnie mo

ż

emy  

telefonicznie lub bezpo

ś

rednio przy okazji spotkania. 

 

background image

Nie musimy wtedy zaznacza

ć

 dokładnej godziny. Wystarczy, 

ż

e powiemy  

naszemu przyszłemu go

ś

ciowi, 

ż

eby zjawił si

ę

 po południu. 

 
Natomiast wszelkie zaproszenia na uroczysto

ś

ci oficjalne wymagaj

ą

  

uczynienia tego na pi

ś

mie (odr

ę

czny list) lub na specjalnym druku. 

 
Ka

ż

de zaproszenie powinno posiada

ć

 nast

ę

puj

ą

ce informacje: 

 
- kto zaprasza, 
 
- z jakiej okazji, 
 
- forma przyj

ę

cia, 

 
- miejsce spotkania, 
 
- termin (data), 
 
- ubiór, 
 
- ewentualna pro

ś

ba o potwierdzenie przybycia. 

 
Drukuj

ą

c zaproszenie nale

ż

y pami

ę

ta

ć

 o zwrotach grzeczno

ś

ciowych, jak:  

"Maj

ą

 zaszczyt prosi

ć

" "B

ę

dzie nam niezmiernie miło go

ś

ci

ć

" itp. Na lampki  

wina i coktajle podaje si

ę

 w zaproszeniach godziny w których odbywa

ć

 si

ę

  

b

ę

dzie spotkanie. Natomiast na przyj

ę

ciach bufetowych i obiadach  

oficjalnych konieczne jest umieszczenie dokładnej godziny rozpocz

ę

cia  

przyj

ę

cia. 

 
Bywa, 

ż

e na zaproszeniu umieszczane s

ą

 literki R.S.V.P. (czyli prosz

ę

 o  

odpowied

ź

 - po francusku: respondez s'il vous plait), a równie

ż

 "pro  

memoria") dla pami

ę

ci. Pod literkami R.S.V.P. podaje si

ę

 numer telefonu,  

pod którym nale

ż

y zgłosi

ć

 potwierdzenie lub niemo

ż

no

ść

 przybycia. Je

ś

li  

zapraszaj

ą

cy przed wysłaniem zaproszenia otrzymał potwierdzenie przybycia  

go

ś

cia, to na zaproszeniach wykre

ś

la te literki, a pozostawia jedynie P.M.  

(Pro memoria). 
 
Zaproszenia na przyj

ę

cia oficjalne s

ą

 zazwyczaj dla dwóch osób. Je

ś

li s

ą

  

na nich podane stroje, to dotycz

ą

 jedynie stroju m

ęż

czyzny. Kobieta musi  

si

ę

 zorientowa

ć

, co ma na siebie wło

ż

y

ć

 aby jej kreacja pasowała do 

ubrania  
pana. Obowi

ą

zuj

ą

cy ubiór wymienia si

ę

 najcz

ęś

ciej w j

ę

zyku angielskim.  

Je

ś

li na zaproszeniu widnieje okre

ś

lenie: "black tie" - znaczy to, 

ż

e  

m

ęż

czyzna ma obowi

ą

zek przyby

ć

 w smokingu, a pani w sukience wieczorowej.  

Je

ś

li natomiast napisano "white tie" - to pan przychodzi we fraku, a pani 

w  
balowej sukni. Mog

ą

 by

ć

 na zaproszeniach równie

ż

 mniej wymagaj

ą

ce  

zastrze

ż

enia dotycz

ą

ce ubioru m

ę

skiego. W przypadku konieczno

ś

ci ubrania  

si

ę

 jedynie w marynark

ę

 mo

ż

na si

ę

 spotka

ć

 z okre

ś

leniem: Tenue de ville,  

lub Tenue de fete, je

ś

li strój jest oboj

ę

tny. 

 
 
 
 
 
Zasady 
 
 
 
Kobieta z zasadami to cała kobieta, bez zasad to tylko pół, mawiał  
Gombrowicz. Posiadanie zasad podnosi warto

ść

 pani i wzbudza w otoczeniu  

background image

damskim zazdro

ść

, natomiast w m

ę

skim szacunek i podziw. Lecz jakie zasady  

powinna mie

ć

 i przestrzega

ć

 dobrze wychowana płe

ć

 pi

ę

kna? 

 
- przebywa

ć

 zawsze tylko w dobrym towarzystwie, 

 
- dobiera

ć

 sobie przyjaciół w

ś

ród dobrze wychowanych ludzi, 

 
- nie bywa

ć

 w podejrzanych miejscach i lokalach, 

 
- nie mówi

ć

 

ź

le o bli

ź

nich, 

 
- stara

ć

 si

ę

 by

ć

 punktualn

ą

 
- po

ż

yczone rzeczy oddawa

ć

 
- nie podejmowa

ć

 dyskusji o polityce, religii i pogl

ą

dach, 

 
- nie epatowa

ć

 otoczenia bogactwem, 

 
- by

ć

 lojaln

ą

 wobec przeło

ż

onych oraz instytucji, w której pracuje, 

 
- utrzymuj

ą

c dystans, nie podkre

ś

la

ć

 dystansu. 

 
Zasady te dotycz

ą

 tak pa

ń

 osiemnastoletnich jak i pi

ęć

dziesi

ę

cioletnich,  

a wszystkie obowi

ą

zuje generalna zasada: nie wolno swoich zasad narzuca

ć

  

bli

ź

nim, nawet je

ś

li s

ą

 według nas słuszne i warte rozpowszechniania,  

bowiem zasady ma si

ę

 tylko dla siebie. 

 
 
 
 
 
Ziemniaki 
 
 
 
Ziemniaki podajemy w cało

ś

ci, nigdy puree. Te ostatnie mo

ż

na jada

ć

 w  

rodzinnym gronie. Na przyj

ę

ciach kartofli o tej konsystencji si

ę

 nie  

spotyka. Ziemniaków nie polewamy sosem, nie kroimy no

ż

em, lecz dzielimy  

samym widelcem lew

ą

 r

ę

k

ą

 
Ziemniaki w tak zwanych "mundurkach" nadziewamy na widelec i no

ż

em  

obieramy ze skórki. Nast

ę

pnie równie

ż

 dzielimy je widelcem. 

 
W restauracjach mo

ż

emy si

ę

 spotka

ć

 z ziemniakami przyrz

ą

dzonymi w  

ż

noraki sposób, jak: ziemniaki sma

ż

one na ma

ś

le, ziemniaki opiekane,  

krokiety z ziemniaków, kluski ziemniaczane. Te ziemniaczane potrawy podaje  
si

ę

 najcz

ęś

ciej jako samoistne danie. U

ż

ywamy do nich jedynie widelca. 

 
 
 
 
 
Ziewanie 
 
 
 
Ziewanie, które bywa zwykle wynikiem spadku ci

ś

nienia, uwa

ż

a si

ę

 za  

reakcj

ę

 niegrzeczn

ą

, chocia

ż

 nie od nas ona zale

ż

y. Wypada zatem ziewa

ć

  

dyskretnie i kiedy jest to zauwa

ż

one przez otoczenie - grzecznie  

przeprosi

ć

background image

 
Ziewaj

ą

c wypada za ka

ż

dym razem zasłoni

ć

 dłoni

ą

 usta. 

 
 
 
 
 
Odrobina historii 
 
 
 
Dzisiaj, kiedy pokazywanie pi

ę

knego uz

ę

bienia w u

ś

miechu jest zwyczajem  

codziennym - zasłanianie dłoni

ą

 ust przy ziewaniu wydaje si

ę

 

anachronizmem.  
Wymóg ten utrwalił si

ę

 w czasach saskich, kiedy panie ubrane w bogate  

krynoliny czarowały m

ęż

czyzn urod

ą

 podkre

ś

lan

ą

 makija

ż

em. Tymczasem  

uz

ę

bienie panien i dam było w tragicznym stanie. Nie rzadko zamiast z

ę

bów 

w  
szcz

ę

ce tkwiły same korzenie. 

Ż

eby wi

ę

c ukry

ć

 ten defekt, wynaleziono  

odruch zasłaniania ust r

ę

k

ą

. Dotyczyło to równie

ż

 u

ś

miechu. Panie w owym  

okresie - i to obowi

ą

zywało do Xx wieku - "sznurowały" usta kiedy miały 

si

ę

  

u

ś

miechn

ąć

, nie dopuszczaj

ą

c aby obecni mogli obejrze

ć

 stan ich uz

ę

bienia. 

 
 
 
 
 
Zupy 
 
 
 
Zupy mog

ą

 by

ć

 podane w nast

ę

puj

ą

cych naczyniach: 

 
- na talerzu gł

ę

bokim. Tak podan

ą

 zup

ę

 jadamy zawsze ły

ż

k

ą

. Na  

oficjalnych przyj

ę

ciach nie przechylamy talerza ani do przodu, ani do  

siebie. Zup

ę

 zjadamy tak długo, jak długo da si

ę

 nabra

ć

 na ły

ż

k

ę

. Reszt

ę

  

zostawiamy, 
 
- w fili

ż

ance z jednym uchem. W takiej fili

ż

ance podaje si

ę

 zupy czyste.  

Konsumujemy je podobnie jak pijemy herbat

ę

 podnosimy praw

ą

 r

ę

k

ą

 fili

ż

ank

ę

  

do ust, 
 
- w fili

ż

ance z dwoma uszkami. W tym przypadku zupy b

ę

d

ą

 g

ę

ste lub z  

grzankami albo ry

ż

em. Z tych fili

ż

anek zjadamy zup

ę

 ły

ż

k

ą

 lub ły

ż

eczk

ą

.  

(Patrz hasło "Fili

ż

anka"), 

 
- w specjalnych miseczkach do zup postawionych na talerzykach. 
 
Na przyj

ę

ciach oficjalnych, ze wzgl

ę

du na go

ś

ci zagranicznych, 

ś

wiat  

odchodzi od jadania zup - zup si

ę

 nie podaje. Na mniej wytwornych  

biesiadach mo

ż

na zup

ę

 poda

ć

 ju

ż

 nalan

ą

 lub postawi

ć

 na stole w wazach. 

 
Je

ś

li zupa jest podana z wkładk

ą

 (parówka, kawałek kury itp.), to po  

zjedzeniu zupy ły

ż

k

ą

 i odło

ż

eniu jej na spodni talerz reszt

ę

 jemy no

ż

em i  

widelcem. 
 
 
 
 
 

background image

Ż

ucie gumy 

 
 
 

Ż

ucie gumy, które pono

ć

 wzmacnia dzi

ą

sła, mo

ż

na wybaczy

ć

 dzieciom, ale  

ju

ż

 dziewczyna w klasie maturalnej powinna zrezygnowa

ć

 z tej przyjemno

ś

ci,  

przynajmniej wtedy, kiedy przebywa w miejscu publicznym. 
 
Podobnie jak jedzenie lodów na ulicy czy jedzenie owoców, tak równie

ż

 i  

ż

ucie gumy nie jest widokiem estetycznym. 

 
Cz

ę

sto panie odzwyczajaj

ą

ce si

ę

 od palenia papierosów w zast

ę

pstwie  

si

ę

gaj

ą

 po gum

ę

, argumentuj

ą

c, 

ż

e to im pomaga w walce z nałogiem. 

 
Je

ś

li ju

ż

 nie mo

ż

na oby

ć

 si

ę

 bez 

ż

ucia gumy, to dobrze jest wiedzie

ć

ż

e  

nie wypada tego czyni

ć

 w nast

ę

puj

ą

cych sytuacjach: 

 
- w miejscach publicznych, 
 
- kiedy rozmawia si

ę

 z kim

ś

 bezpo

ś

rednio lub przez telefon, 

 
- kiedy uczestniczy si

ę

 w nabo

ż

e

ń

stwie lub słucha si

ę

 odczytu, 

 
- b

ę

d

ą

c w go

ś

ciach, 

 
- w czasie spo

ż

ywania posiłków (zdarzaj

ą

 si

ę

 takie przypadki). 

 
A poza tym, je

ś

li nikt nie widzi, to mo

ż

na. Smacznego.