background image

Temat eseju:

  

Rozwój nauki i postęp technologiczny jako czynnik lokalizacji 

przemysłu.

 

 
 

Część 1. Rola nauki i techniki. 

Intensywny  proces  rozwoju  nowoczesnych  technologii  rozpoczął  się  w  XX  wieku  we  wszystkich 

branżach,  sektorach  gospodarki,  tj.  elektrycznej,  elektromaszynowej,  lotniczej,  rakietowej, 

zbrojeniowej  (co  miało  również  związek  z  działaniami  militarnymi  XX.  wieku),  chemicznej, 

farmaceutycznej,  a  także  precyzyjnej.  W  przypadku  postępu  naukowo-technologicznego  sprawa 

przedstawia  się  o  tyle  ciekawie,  że  da  się  z  łatwością  zauważyć  pewne  wzorce,  zwłaszcza  w 

przypadku  powstawania  technopolii,  które  tworzyły  się  przez  swoistą  specyfikę  branż.  Zaś  sama 

technopolia  rozumiana  jest  jako  koncentracji  działalności  innowacyjnej  (z  technologicznego  punktu 

widzenia) w określonych rejonach.  Co więcej, jak zaznaczono w temacie  – naukowo-badawcze oraz 

stricte  techniczne  dziedziny  są  przyszłościowe;  łatwo  można  zaobserwować  ich  stały  rozwój  oraz 

wykorzystywanie osiągnięć naukowo-technicznych, takich jak półprzewodniki czy układy scalone.  W 

latach  70.  XX  wieku  rozpoczęła  się  trzecia  rewolucja  przemysłowa,  oparta  na  komputeryzacji  i 

automatyzacji  produkcji.  Od  tego  momentu  można  mówić  o  właściwym  postępie  naukowo-

technicznym. 

 

Część 2. Czynnik lokalizacji przemysłu. 

Aby dać rzeczową odpowiedź na pytanie, jaki właściwie wpływ ma nauka i technologia na lokalizację 

przemysłu,  najpierw  należy  podać  definicję  samego  czynnika.  Ogólnie  rzecz  ujmując,  czynniki 

lokalizacji  przemysłu  to  uwarunkowania,  jakie  musi  spełniać  potencjalny  obszar,  aby  mogła  na  nim 

powstać dana działalność

1

.  

Przechodząc  do  meritum,  czynnikami  lokalizacji  przemysłu  high-tech  są  kolejno:  kapitał  (duże 

nakłady  finansowe),  sąsiedztwo  wyższych  uczelni  i  instytucji  naukowo-badawczych,  infrastruktura 

techniczna (wyposażenie terenu w sieć komunikacyjną, energetyczną, kanalizacyjną, wodną, gazową 

                                                           

1

 

Nie  sposób  nie  wspomnieć  przy  tym  o  tzw. marshallowskich  okręgach  przemysłowych    (The Marshallian  industrial  district), 

które nazwane zostały od nazwiska wybitnego ekonomisty brytyjskiego Alfreda Marshalla. Otóż, badając regiony przemysłowe 

Wielkiej  Brytanii,  zauważył  on  pewne  skupiska  firm  pojedynczych  branż  –  przemysłu  metalowego  w  Birmingham  czy 

włókiennictwa w Manchesterze. Zwrócił przy tym uwagę na szereg korzyści, wynikający z tych koncentracji, m.in.: na wzajemne 

nakładanie  się  czynników  społecznych  i  produkcyjnych  (czynniki  ekonomiczne  modelowane  poprzez  czynniki  społeczne  i 

odwr

otnie) oraz szeroki podział pracy między firmami (zwłaszcza w przypadku zaawansowanej specjalizacji). 

Oczywiście jego badania dotyczyły końca XIX  wieku, ale jak się okazuje  – okręgi przemysłowe tworzą się na skutek potrzeb 

wynikających  z  samego  procesu  produkcji  i  jest  to  dla  poszczególnych  firm,  zakładów  przemysłowych  bardzo  korzystne. 

Rozróżnił  także  efekty:  powstałe  dzięki  specjalizacji  (osiągnięcie  wysokich  kompetencji),  powstałe  z  wytworzenia  wspólnej 

infrastruktury,  informacji,  komunikacji  i  badań  (ogólnie  dostępnych)  oraz  te,  wynikające  z  dostępności  wykwalifikowanej  siły 

roboczej (przywiązana do okręgu, mobilna). 

 

background image

itp.) oraz sąsiedztwo firm zajmujących się podobną działalnością (możliwość wzajemnej współpracy, 

kooperacji).  Dodatkowym  czynnikiem  jest  także  zdrowe  środowisko,  konieczne  w  pewnych 

procesach; przykładem jest chociażby produkcja krystalicznego krzemu, wymagającego czystej wody. 

Wszystkie  ww.  czynniki  powodują,  że  najdogodniejsze  warunki  przemysł  high-tech  ma  głównie  na 

peryferycznych  obrzeżach  dużych  ośrodków  miejskich,  posiadających  połączenie  komunikacyjne  z 

innymi większymi miastami. Wszystkie inwestycje zazwyczaj są bardzo kosztowne, zatem przemysł 

wysokich technologii rozwija się w krajach bogatych, o wysokim rozwoju gospodarczym. Ostatnimi 

czasy dominuje trend, polegający na dwufazowej produkcji: badania naukowe i opracowania, także i 

początek produkcji odbywa się w państwach o wysokim rozwoju, natomiast same procesy produkcji, 

przeprowadzanie testów oraz końcowy montaż – to wszystko ma miejsce w krajach o słabym rozwoju 

gospodarki.  Istnieje  również  wiele  korzyści  aglomeracji, bowiem  między  zakładami  przemysłowymi 

może utworzyć się kooperacja – utworzenie stałych związków produkcyjnych między zakładami, co 

przynosić obu stronom ogromne korzyści, chociażby w postaci obniżenia pewnych kosztów. 

 

Część 3. Przykłady technopolii. 

Najwięcej technopolii znajduje się w USA, Japonii, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji. 

Ale  wręcz  podręcznikowym  przykładem  technopolii  jest  kalifornijska  Krzemowa  Dolina  (Silicon 

Valley), która jest zresztą pierwszym na świecie i dotychczas największym takim skupiskiem parków 

technologicznych.  Znajduje  się  w  Stanach  Zjednoczonych,  na  południe  od  miasta  San  Francisco. 

Dynamiczny  rozwój  został  umożliwiony  przez  m.in.  bliską  obecność  Uniwersytetu  Stanforda,  a 

właściwie wysoko wykwalifikowanej kadry Stanford Industrial Park. Z powodów militarnych Dolina 

przyciągała licznych inwestorów, zaczęto zakładać coraz więcej firm, stopniowo zwiększała się liczba 

ludności, a co za tym idzie – urbanizacja terenu. W międzyczasie Krzemowa Dolina stała się ważnym 

ośrodkiem rozwoju nieco odmiennej nauki – biotechnologii, choć wciąż jej główną specjalnością były 

zakłady produkujące mikroelektronikę. Jednak nie jest to jedyna Krzemowa Dolina, bowiem drugim 

regionem  noszącym  tę  samą  nazwę  jest  izraelska  Silicon  Wadi,  bardzo  dobrze  prosperująca  i  także 

skupiająca się na przemyśle high-tech.  Innymi ośrodkami high-tech na świecie są Chicago, Austin, a 

także i Pekin.