background image

ANDREW FLOYER ACLAND

Doskonałe umiejętności

interpersonalne

Perfect People Skills

(tłumaczyła Magdalena Małkowska)

background image

WSTĘP

Pierwszego dnia mojej pierwszej pracy w zarządzie szefowa wezwała mnie na stronę,

aby dodać mi otuchy.  „Nie martw się o budŜet”, powiedziała, „na ogół dobrze radzi sobie

sam”.   Nie   miała   racji,   ja   zaś   w   ciągu   kilku   lat   opanowałem   kontrolę   nad   budŜetami.

„Uporządkuj swój terminarz i dobrze organizuj czas”, dodała, „a Ŝycie będzie proste”. I w tej

sprawie się myliła. Dopiero po załoŜeniu własnej firmy nauczyłem się rozporządzać czasem i

poznałem   jego   związek   z   pieniędzmi.   „Najgorsze   są   zawsze   relacje   interpersonalne”,

uzupełniła. W tym względzie trafiła w samo sedno. Nie miała jednak pojęcia, podobnie jak ja,

jak temu zaradzić. Stworzyliśmy wspaniały zespół. Teraz mogę wypowiedzieć zdanie znane

wszystkim: „Szkoda, Ŝe nie wiedziałem wówczas tego, co wiem teraz”. Być moŜe nie wiele

by to zmieniło, ale na pewno by mi pomogło.

KsiąŜka   ta   porusza   kwestie,   które   mogłyby   się   do   tego   przyczynić.   Nie   chodzi   o

dyscyplinę zespołową ani niejasny zakres obowiązków. Nie chodzi równieŜ o ustanawianie

poprzeczek   płacowych   w  celu   maksymalizacji   bodźców  motywacyjnych   lub   minimalizacji

absencji czy teŜ reguły systemów nagradzania, które bez względu na intencje nie poprawiają

atmosfery w miejscu pracy.

Tak naprawdę chodzi o przestrzeganie najprostszych reguł dobrego wychowania, które

zostały zepchnięte na dalszy plan. Czasem myślę, Ŝe niepotrzebnie skomplikowaliśmy sobie

Ŝ

ycie,   zapominając   o   elementarnych   wartościach.   Doskonale   ujął   to   Robert   Fulgrum:

„Większość z tego, co naprawdę powinienem wiedzieć o tym, w jaki sposób Ŝyć, co robić i

jak być, nauczyłem się w przedszkolu. Mądrość nie wieńczy edukacji szkolnej, lecz znajduje

się   w  piaskownicy.   Oto,  czego   się  nauczyłem:   dziel   się   wszystkim,   graj   uczciwie,   nie  bij

innych, odkładaj rzeczy na swoje miejsce, sprzątaj po sobie, nie bierz tego, co nie naleŜy do

ciebie, przeproś, kiedy kogoś zranisz, myj ręce przed posiłkiem...”

1

Wygląda na to, Ŝe zapomnieliśmy o tych  zasadach.  Takie słowa jak kurtuazja brzmią

staroświecko,   zwłaszcza  gdy   gazety   straszą  nas   historiami   o   pięciolatkach   terroryzujących

nauczycieli   i   ludziach   ginących   za   uŜycie   klaksonu.   Słownik   definiuje   kurtuazję   jako

wyszukaną grzeczność lub galanterię w stosunkach z innymi. UwaŜam, Ŝe to brzmi nieźle,

bez względu na to, czy mamy rok 1890, 1990 czy 2090. Ale to nie takie proste, prawda? Co

zrobisz,   jeśli   twoja   grzeczność   zostanie   odebrana   jako   słabość   lub   protekcjonalność   i   w

odpowiedzi   otrzymasz   pogardę,   nieuprzejmość,   a   nawet   agresję?   Poza   tym   to   dopiero

początek, poniewaŜ jakkolwiek byśmy Ŝałowali dawnej kurtuazji, niejednokrotnie była ona

1

 

background image

przykrywką   dla   manipulacji   i   chęci   wykorzystania   innych.   Jednym   słowem,   daliśmy   się

złapać w pułapkę. Dawne normy zachowania przestały odpowiadać naszym oczekiwaniom,

natomiast   asertywność   oraz   władczość,   mogące   uchodzić   za   ich   odpowiedniki,   sprawiają

wraŜenie nieco bezdusznych, nawet jeśli towarzyszą im uczciwe zamiary. Tak więc celem tej

ksiąŜki   jest   przypomnienie   podstawowych   umiejętności,   które   odróŜniają  tworzenie   relacji

interpersonalnych   od   zwykłego   współistnienia.   To   mój   wybór   najwaŜniejszych   zasad,   być

moŜe wasz wyglądałby inaczej. Kto wie, moŜe nawet uznacie go za dziwactwo. Na przykład,

pominąłem przywództwo oraz asertywność, gdyŜ wiele juŜ na ich temat napisano.

Mam   nadzieję,   Ŝe   uznacie   wymienione   kwestie   za   ponadczasowe.   Choć   nazwano   je

współczesnymi   określeniami   -   łącząc   zasady   zarządzania,   komunikacji   oraz   terapii

humanistycznej   -   dotyczą   cech   cenionych   zawsze:   samodyscypliny,   odpowiedzialności   i

zdrowego rozsądku. Nie są to rewolucyjne wnioski. W gruncie rzeczy są to zasady, które -

zdaniem  Fulghuma   -  powinny  być   nam   wpojone  w  dzieciństwie i  przestrzegane  w  kaŜdej

rodzinie i instytucji. Są to proste czynności, jak nauka słuchania i negocjacji, zadawania pytań

oraz   słuŜenie   Ŝyczliwą   radą.   Kto   powinien   przeczytać   tę   ksiąŜkę?   UwaŜam,   Ŝe   jest

skierowana do kaŜdego, kto ceni swoje relacje z innymi czy to w pracy, czy w domu. MoŜe

się takŜe przydać nauczycielom i wykładowcom, którzy potrzebują pomysłów na szkolenia i

kursy   interpersonalne.   Znajdą   tu   zarówno   zagadnienia   ogólne,   jak   i   uŜyteczne   szczegóły.

KaŜdy   rozdział   poświęcony   został   jednej   umiejętności.   Najpierw   problem   omawiany   jest

ogólnie,   potem   szczegółowo,   następnie   zilustrowany   przykładami   oraz   analizowany.   Na

końcu   rozdziału   znajdziecie   pomysły   na   udoskonalenie   danej   umiejętności   i   wreszcie

zestawienie najwaŜniejszych punktów. Zawarłem tu równieŜ odpowiedzi na pytanie: Co się

dzieje,   kiedy   ludzie   nie   odbierają   właściwie   naszych   sygnałów?   Lub   -   nie   owijając   w

bawełnę:   Co   począć   z   osobami,   które   uwaŜamy   za   trudne?   Według   mnie,   takie   osoby

zmuszają do ustalenia najwaŜniejszych umiejętności interpersonalnych. Musiałem zadać sobie

pytanie: jak radzę sobie z ludźmi, którzy nie miękną pod wpływem mojego zniewalającego

uroku, pozostają ślepi na czar mojego intelektu i głusi na błyskotliwe argumenty. Odpowiedzi

nie do końca rozpraszają wątpliwości, dlatego ksiąŜka przypomina przeprawę przez gąszcz

moŜliwości.   W   przeciwieństwie   do   odwaŜnych   osób,   znających   rozwiązanie   kaŜdego

problemu, skłaniałbym się ku tezie, Ŝe owa przeprawa jest równie istotna jak samo dotarcie

do celu.

Andrew Acland

Wotton-under-Edge

Lipiec 1996

background image

I. KONKRETYZOWANIE

Nienawidzę ofiar, które szanują swoich katów.

Jean Paul Sartre

WSTĘP

W   swojej   pracy   konsultacyjnej,   mediacyjnej   i   szkoleniowej   często   spotykam   się   z

pytaniem: „Co pan robi, kiedy ktoś jest naprawdę trudny? Kiedy nie chce przyjąć odmiennego

punktu widzenia? Kiedy reprezentuje irracjonalne stanowisko?” To skomplikowana sytuacja,

poniewaŜ wszyscy wiemy, Ŝe niektórzy są, co tu duŜo mówić, trudni. Gdy słyszysz uwagi na

temat   zdolności   komunikacyjnych,   wyŜszości   asertywności   nad   agresją   oraz   sposobów

przygotowania się do trudnych zebrań, czy nie myślisz wówczas: „Tak, ale...” lub „Świetnie,

niemniej jednak...”?

W codziennych sytuacjach nie potrzeba zręczności, by swobodnie i naturalnie obcować z

ludźmi. Nasze zwykłe umiejętności przewaŜnie wystarczają. Oczywiście popełniamy błędy,

niechcący   nadeptujemy   komuś   na   odcisk,   mówimy   nie   to,   co   trzeba,   i   potem   musimy

przepraszać.   Nie   jesteśmy   nieomylni.   PrzewaŜnie   nasze   zdolności   interpersonalne   są

wystarczające, czasem jednak nie.

Celem tej ksiąŜki jest przyjrzenie się relacjom interpersonalnym szczególnie w wypadku

osób, które uwaŜamy za trudne. Gdy stawałem przed koniecznością wyboru, co pominąć, a co

zamieścić w tym poradniku, zawsze brałem pod uwagę trudnych osobników. Trzeba jednak

powiedzieć   -   i   to   będzie   naszym   punktem   wyjścia   -   Ŝe   obcowanie   z   niektórymi   jest

niemoŜliwe. Pozwólcie więc, Ŝe bez ogródek powiem, Ŝe istnieją ludzie niemoŜliwie trudni,

dlatego ani ta, ani Ŝadna inna ksiąŜka na pewno nie pomoŜe ci osiągnąć z nimi porozumienia.

Nie ma niezawodnych  sposobów na rozwiązanie wszystkich  problemów interpersonalnych.

Sęk w tym, abyś zrobił, co w twojej mocy. Jeśli zaś i to nie będzie dość dobre, idź do domu,

przytul dzieci (albo Ŝonę, męŜa, kota lub kogokolwiek) i daj sobie spokój. W razie potrzeby

przeprowadź się, zmień pracę lub wyemigruj. Istnieją granice tego, co moŜemy osiągnąć w

kontaktach   z   naprawdę   trudnymi   ludźmi,   jeŜeli   zaś   zaczniesz   się  tym   zadręczać,   złamiesz

sobie serce.

POCZĄTKI

Punktem wyjścia nie są jednak trudni ludzie, lecz ty. Czy w kontaktach z innymi jesteś

prześladowcą czy ofiarą? Czy pastwisz się nad ludźmi? Czy moŜe nad sobą? Czy kupiłeś tę

background image

ksiąŜkę po to, by poprawić swoje stosunki z innymi? Czy moŜe masz juŜ dość padania ofiarą

ludzi pozbawionych umiejętności interpersonalnych? Szczerze mówiąc, twoja odpowiedź nie

ma większego znaczenia, poniewaŜ ofiara i prześladowca są od siebie zaleŜni (ofiary stają się

prześladowcami, by uniknąć dręczenia, a dręczyciele zaś stają się ofiarami w wyniku rewanŜu

ze strony ich ofiar). Jeśli chcecie lepiej zrozumieć ów cykl,  polecam  słynną ksiąŜkę Erica

Berne’a W co grają, ludzie?

2

JAK NIE BYĆ OFIARĄ

Zanim przystąpisz do rozwijania swoich umiejętności interpersonalnych, musisz przestać

być  prześladowcą. Zabierzmy się zatem do pracy.  Przede wszystkim  naleŜy zaznaczyć,  Ŝe

pomiędzy byciem ofiarą i prześladowcą innych istnieje cienka granica. NajwaŜniejsze pytanie

brzmi:   Czy   dajesz   upust   swojej   frustracji,   wyŜywając   się   na   innych,   czy   teŜ   na   sobie?

Robienie  z  ludzi  ofiar  czyni  cię  prześladowcą,   a  dręczenie  siebie,  uniemoŜliwiające  dobre

kontakty   z   innymi,   niejednokrotnie   prowadzi   do   tego,   Ŝe   inni   teŜ   zaczynają   cię   gnębić.

Niezwykle łatwo jest stać się ofiarą. Ćwiczenie to ukazuje mechanizmy, które sprawiają, Ŝe

wszyscy niepostrzeŜenie moŜemy zacząć wierzyć, Ŝe jesteśmy ofiarami.

Ćwiczenie

Przyjrzyj się poniŜszym sytuacjom. Czy któraś z nich wygląda znajomo?

Sfrustrowany, tracisz panowanie nad sobą, gdy musisz stawić czoło biurokracji.

Przeklinasz i kopiesz samochód, kiedy odmawia posłuszeństwa.

ś

ywisz  wobec   kogoś   urazę   i   szukasz   okazji,   by   wypomnieć   mu   dawne

przewinienie.

Winisz małe dziecko lub zwierzę za to, Ŝe czegoś nie rozumie.

Nieustannie   wracasz   myślami   do   zdarzenia,   podczas   którego   powinieneś   się

inaczej zachować.

Próbujesz coś naprawić za pomocą niewłaściwego narzędzia.

Przemyśl je wszystkie. Kto był ofiarą? Odpowiedź nasuwa się sama. Na ogół robimy z

siebie ofiary, poniewaŜ:

zrzucamy na coś lub kogoś winę za własne błędy. Obwinianie innych, zwłaszcza

niesprawiedliwe, wywiera skutek odwrotny do zamierzonego;

pozwalamy, by duma i ego wkroczyły pomiędzy nas i działania, które powinniśmy

2

 

background image

podjąć;

nie   poświęcamy   dostatecznie   duŜo   czasu   i   uwagi   zrozumieniu   wymagań

związanych z konkretnymi sytuacjami.

KONKRETYZOWANIE - UCIECZKA Z BŁĘDNEGO KOŁA

Pierwszą zdolnością interpersonalną   jest  umiejętność  skupienia  oraz  określenia  siebie.

Dzięki   temu   właśnie   unikniesz   roli   prześladowcy   lub   ofiary.   Dowiesz   się,   kim   jesteś,   co

moŜesz  i powinieneś  zrobić.  Nie  musisz dręczyć   siebie  i innych.   Daje  ci  to siłę  patrzenia

ludziom prosto w oczy, mówienia tego, co myślisz, i myślenia tego, co mówisz.

Oto sześć etapów pomocnych w określeniu siebie:

1. Przyjmij odpowiedzialność

To punkt wyjścia zarówno do tego, aby nie być ofiarą, jak i do tego, by radzić sobie z

ludźmi. Często za wszelką cenę staramy się zrzucić z siebie odpowiedzialność i musimy być

ś

wiadomi   sztuczek,   jakie   wówczas   stosujemy.   Zaprzyjaźniona   kuratorka   sądowa

opowiedziała   mi   kiedyś   o   przestępcy,   który   został   postawiony   przed   sądem   za

zasztyletowanie kogoś. „Sam nadział mi się na nóŜ”, oświadczył morderca. „Naprawdę?” -

zapytała.  „Dziewiętnaście razy?” Branie odpowiedzialności za swoje zachowanie i wybory

jest w Ŝyciu najtrudniejsze. Łatwo jest obarczać winą za to, co myślimy, w co wierzymy i co

robimy,   niezliczonych   anonimowych   „innych”.   Po   karambolu   na   autostradzie,   w   którym

zginęło   wiele   osób,   kilka   ocalałych   zostało   poproszonych   o   wypowiedź   dla   telewizji.

„Wszystko przez mgłę”, powiedział jeden. CzyŜby mgła zmusiła ludzi, by najeŜdŜali na swoje

pojazdy?   Czy   teŜ   bardziej   prawdopodobne   jest,   Ŝe   kierowcy   jechali   za   szybko,   nie

zachowując odstępów między pojazdami?

2. Określ to, co czujesz

Czy   odpowiadamy   za   to,   co   czujemy?   Gdy   jesteśmy   zakochani,   rozkoszujemy   się

naszymi   myślami.   Kiedy   nasze   rozmyślania   są   mniej   przyjemne,   odsuwamy   je   od   siebie,

twierdząc,   Ŝe   nie   ponosimy   za   nie   Ŝadnej   odpowiedzialności.   Tak   jest   wygodniej.   JeŜeli

pogrąŜasz się w negatywnych myślach i uczuciach, pierwszym krokiem, by z tym skończyć,

jest uświadomienie sobie, Ŝe to robisz, i zatrzymanie destrukcyjnych myśli. Pomogą ci w tym

ć

wiczenia   zamieszczone   na   końcu   rozdziału.   Połączenie   świadomości  własnych   myśli   z

gotowością stawienia im czoła pomoŜe przerwać cykl samoudręczenia.

background image

3. Poszerz swoją percepcję

Łatwo   jest   Ŝyć   z   klapkami   na   oczach.   Rób   tak   dłuŜej,   a   przestaniesz   zauwaŜać,   jak

zawęŜone   jest   twoje   pole   widzenia   i   jak   ograniczone   stały   się   twoje   poglądy.   Wkrótce

będziesz   rozumieć   jedynie   swój   skrawek   świata   i   wzbudzi   to   w   tobie   paniczny   strach,

poniewaŜ nie będziesz mógł dostrzec w nim Ŝadnego sensu. Wraz z lękiem przyjdzie wrogość

do wszystkiego, co nieznane. Strach zaś w połączeniu z wrogością są katalizatorem błędnego

koła prześladowca - ofiara. Otwórz oczy i czerp ze świata tyle, ile zdołasz. Ciesz się nim w

całej jego złoŜoności i intensywności.

4. Miej ego po swojej stronie

Pewien   prezes   organizacji   wolontariuszy   jest   przeklinany   przez 

wielu

współpracowników   z   powodu   megalomanii,   Ŝądzy   władzy,   skłonności   do   manipulacji.

Prawdę   mówiąc,   ma   powody  do   dumy.   Wychowany   w  biedzie   na   prowincji,   tylko   dzięki

sobie  dotarł  na  szczyt   i  przyczynił  się do rozwoju  instytucji.  Zasługuje na podziw,  a jego

duma   jest   zrozumiała.   Wybujałe   „ja”   utrudnia   jednak   zobaczenie   tego,   co   dla   innych

oczywiste.  Byłem świadkiem, jak wspomniany prezes zbywa rozmówcę, poniewaŜ w polu

widzenia pojawił się ktoś waŜniejszy. Jego mowa ciała zdradzała zniechęcające, ba, obraźliwe

dla innych poczucie własnej wartości. Ludzie zaczęli szeptać między sobą, wymieniając jego

przywary   i   słabostki,   nieufni   wobec  osiągnięć   samochwały.   Stał   się   ofiarą   własnego   „ja”.

Kiedyś   dało   mu   ono   siłę,   by   osiągnął   to,   co   ma.   Teraz   powinien   się   nauczyć   pokory

cechującej wielkie osobowości.

5. Skoncentruj się

Nietrudno winić samochód za to, Ŝe nie działa tak jak trzeba. Albo wściekać się na bank,

poniewaŜ   nie   zapłaciliśmy   raty   na   czas.   Albo   zniszczyć   śrubę,   gdyŜ   nie   uŜywaliśmy

właściwego śrubokrętu. Uruchomienie cyklu prześladowca - ofiara często wynika z nieuwagi

- i to w sensie dosłownym. Nie skupiamy się dostatecznie na tym, co i jak robimy. Nie dbamy

o samochód, nie zaprzątamy sobie głowy spłatą rachunku. Koncentrujemy się na czynności

bieŜącej,   odsuwając   od   siebie   pół   tuzina   innych   spraw:   prostych,   oczywistych,   które

pozwoliłyby nam uniknąć rozczarowania i poczucia klęski.

6. Nie traktuj siebie zbyt powaŜnie

W   natłoku   spraw   większość   naszych   poraŜek   nie   ma   większego   znaczenia.   Na   ogół

bardziej zwracamy uwagę na błędy własne niŜ innych ludzi, śmiej się razem z innymi i śmiej

background image

się   z   siebie.   Wiele  rzeczy  naleŜy   traktować   powaŜnie,   na   przykład   nędzę,   przestępczość,

wykorzystywanie   nieletnich,   torturowanie   więźniów   i   niszczenie   środowiska   naturalnego.

Tym naprawdę powinniśmy się przejmować, tutaj mówi się o prawdziwych ofiarach. Śmiej

się z siebie i dbaj o rzeczy,  które się liczą - oto wyjście z samoudręczenia. Jak powiedziała

aktorka Ethel Barrymore: „Dorastasz w dniu, kiedy się po raz pierwszy zdrowo uśmiejesz z

siebie”.

CHWILA WYBORU

ś

yjemy w świecie reakcji. Większość działań rządów, przedsiębiorstw oraz ludzi, jest

determinowana   przez   działania   innych.   Rządy   reagują   na   domniemane   zamiary   innych

rządów,   na   to,   co   mówią   urzędy   statystyczne,   lub   na   to,   o   czym   donoszą   gazety.

Przedsiębiorstwa   reagują   na   określone   badaniami   rynkowymi   potrzeby   klientów,   działania

konkurencji lub trendy w biznesie, gdyŜ ulegają tyranii mody podobnie jak nastolatki.

Spędzamy   mnóstwo   czasu,   reagując   na   to,   co   nas   otacza:   zachowanie   szefów,

podwładnych,   współpracowników,   rodziny   oraz   przyjaciół.   Kształtują   oni   nasze   procesy

myślowe,   wpływają   na   to,   co   jemy   i   nosimy,   jak   wydajemy   pieniądze   i   jak   Ŝyjemy.

PrzewaŜnie nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Niekiedy czujemy ukłucie zawiści, gdy

ktoś złamie konwencje i wybierze się w samotny rejs dookoła świata, załoŜy farmę jaków i

odniesie sukces, idąc za głosem serca. Nawykowe reakcje przesłaniają towarzyszący naszemu

Ŝ

yciu moment wyboru. Właśnie ta kwestia jest głównym tematem niniejszego poradnika. W

kontaktach z innymi czujemy nieodpartą pokusę reakcji, presję ustosunkowania się do działań

innych:   „Jeśli  on   mnie  zaatakuje,  muszę  odpowiedzieć  mu  tym   samym.  Taki   juŜ  jestem”.

Brak moŜliwości wyboru jest typowy dla ofiary. Ale nie musi tak być. W większości sytuacji,

które   odbieramy   jako   przymusowe,   istnieje   moŜliwość   wyboru   -   decydujemy   się   uniknąć

kosztów,   ryzyka,   samotności   bądź   odpowiedzialności.   Nawyk   działania   „reakcyjnego”

przysłania nam moment wyboru.

Dochodzimy   do   ostatniego   punktu   tego   rozdziału.   Działania   innych   wywołują   w   nas

określoną reakcję - to prawda. Lecz pomiędzy owym bodźcem i reakcją jest chwila wyboru.

MoŜe trwać nie dłuŜej niŜ uderzenie serca, niemniej jest faktem. Decydujemy się wtedy na

rolę ofiary czy prześladowcy lub postanawiamy się wyrwać z błędnego koła.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

To   Ŝyciowe   zadanie:   wysiłek   dorastania   i   dojrzewania,   nauka  wiary   we  własny  osąd,

odkrywanie źródeł siły wewnętrznej i zewnętrznej. Istnieją dwa sposoby wspomoŜenia tego

background image

procesu. Oba wymagają, byś kaŜdego dnia poświęcił im trochę czasu. Nie masz go? ZałoŜę

się, Ŝe masz czas na oglądanie telewizji, wypad do pubu czy przeczytanie gazety. Chodzi o to,

jak zdecydujesz się go wykorzystać - choćby dwadzieścia minut dziennie. Spróbuj wcześniej

wstać i wykonać ćwiczenia, kiedy w domu jeszcze panuje cisza. Pierwsza godzina po wstaniu

z łóŜka to często najlepszy moment na tego typu czynność.

Ćwiczenie 1: Wyciszenie

Jeśli   chcesz   się  skoncentrować,   musisz   się   nauczyć   wyciszenia.   KaŜdego   dnia   usiądź

spokojnie (na dwadzieścia minut) i zastanów się, kim jesteś i co robisz. JeŜeli masz ochotę,

moŜesz wesprzeć ów proces, zapisując się na kurs medytacji lub jadąc na urlop. To jednak

zaledwie dodatki: najwaŜniejsza jest dyscyplina: usiądź nieruchomo i wsłuchaj się w siebie.

Ćwiczenie 2: Prowadzenie dziennika lub pamiętnika

Nieraz   spostrzegłem,   Ŝe   osoby   prowadzące   dzienniki   mają   silne   poczucie   swojej

wartości.   Być   moŜe spisywanie  myśli  nadaje im  sens,  ujawnia rosnące obsesje,  unaocznia

niebezpieczeństwo uŜalania się nad sobą lub nadmiernej pobłaŜliwości dla siebie. MoŜliwe

teŜ, Ŝe to kolejna forma medytacji oraz wyciszenia

3

.

Podsumowanie

Unikaj bycia ofiarą dzięki skupieniu i określeniu siebie:

Nie uchylaj się przed odpowiedzialnością

Określ to, co czujesz

Poszerz swoją percepcję

Miej ego po swojej stronie

Skoncentruj się

Nie traktuj siebie zbyt powaŜnie

Rozwiń powyŜsze umiejętności poprzez:

wyciszenie

prowadzenie dziennika lub pamiętnika

3

 

Znakomite wprowadzenie do wartości wynikających z prowadzenia dziennika stanowi

ksiąŜka Julii Cameron The Artists Way (Pan, 1995). Nie musisz być początkującym artystą,
aby z niej skorzystać.

background image

II. SŁUCHANIE

Definicja nudziarza: osoba, która mówi, gdy pragniesz, by słuchała.

Ambrose Bierce

WSTĘP

Co to jest słuchanie? Chyba nie pytacie powaŜnie! Słuchanie jest tym, co robimy cały

czas!   Słuchamy   radia,   telewizji,   dzieci,   partnerów,   rodziców,   szefów,   klientów   oraz

współpracowników. Na słuchaniu spędzamy całe Ŝycie. CzyŜby?

Nie   byłbym   tego   taki   pewien.   PrzecieŜ   sporo   czasu   poświęcam   naprawianiu   szkód

wynikłych z tego, Ŝe ludzie nie słuchają. CóŜ więc robią, łowiąc uszami dźwięki wydawane

przez   innych?   Powiem   wam   co.   Myślą   o   tym,   co   powiedzą,   gdy   przyjdzie   ich   kolej.

Zastanawiają się, co będzie na lunch. Przypominają sobie, co mają zrobić przed weekendem.

Słyszą,   co   się   do   nich   mówi,   ale   tak   naprawdę   nie   zwracają   na   to   uwagi.   Skoro   zaś   nie

zwracają uwagi, rozmówca staje się sfrustrowany i stara się dobitniej wyrazić to, co ma do

powiedzenia.   To   z   kolei   budzi   w   słuchaczu   instynktowną   niechęć   i   sprawia,   Ŝe   jeszcze

bardziej koncentruje się na wymyśleniu stosownej repliki. A poniewaŜ osoba, która mówi,

czuje, Ŝe to nastąpi, jeszcze bardziej się stara... Sami rozumiecie. Dlaczego zwykłe uwaŜne

słuchanie innych stanowi dla nas takie wyzwanie? MoŜe dlatego, Ŝe jesteśmy bombardowani

hałasem i nieświadomie wybiórczo traktujemy to, co do nas dociera. Współczesny terror ciszy

oznacza, Ŝe tracimy dyscyplinę i umiejętność poświęcania innym  pełnej uwagi. Pamiętacie

dwa proste ćwiczenia z rozdziału pierwszego rozwijające koncentrację: siedzenie bez ruchu i

prowadzenie dziennika? To słuchanie wewnętrzne. Teraz musimy wykształcić w sobie nawyk

i umiejętność słuchania innych - zwłaszcza tych, których uwaŜamy za trudnych.

DLACZEGO SŁUCHANIE JEST TAKIE WAśNE?

Gdy   zaczniecie   kogoś   słuchać,   naprawdę   słuchać,   owo   doświadczenie   będzie   dla

waszego   rozmówcy   taką   nowością,   Ŝe   zyskacie   przyjaciela   na   całe   Ŝycie.   Wiem   o   tym,

poniewaŜ kiedy pisałem tę ksiąŜkę, dostałem list z Ameryki od osoby, z którą rozmawiałem

dwa lata wcześniej. W liście wspomniała o tamtej rozmowie, podkreślając jej znaczenie dla

swego dalszego Ŝycia. Czym zasłuŜyłem sobie na podobny list? Słuchałem.

Do takiego wniosku, tyle Ŝe w sposób zabawniejszy, doszedł takŜe mój współpracownik.

Gdy   po   raz   pierwszy   przedstawiono   mu   koncept   słuchania   jako   umiejętności,   sceptycznie

background image

odniósł   się   do   jego   znaczenia.   Pewnego   wieczoru   przed   zebraniem   wygospodarował   pół

godziny   i   postanowił   poćwiczyć   tę   „umiejętność”.   Poszedł   do   pubu,   usiadł   przy   barze   i

nawiązał z kimś rozmowę. Słuchał i ograniczał się do podsumowywania,  parafrazowania i

dawania sygnałów, Ŝe słucha (jest to słuchanie aktywne, do którego wrócę za chwilę). Gdy

wreszcie   podniósł   się   z   miejsca,   jego   rozmówca   powiedział:   „Dziękuję.   Od   lat   nie

przeprowadziłem   tak   pasjonującej   rozmowy”.   Jako   Ŝe   Colin   nie   robił   nic   innego   prócz

reagowania na słowa rozmówcy,  sami widzicie, jak istotne jest, by ludzie czuli, Ŝe się ich

słucha.

Dlaczego   to   takie   waŜne?   PoniewaŜ   obecnie   zaledwie   garstka   osób   czuje,   Ŝe   się   je

słucha.   Skoro   zaś   ludzie   są   przekonani,   Ŝe   nikt   ich   nie   słucha,   szukają   innych   sposobów

zwrócenia   na  siebie  uwagi.   Dzieciaki   bazgrzą   po   ścianach,   dorośli   zaglądają   do  kieliszka,

malkontenci   sieją   plotki   i   pomówienia,   podstępni   politycy   podburzają   swoich

sprzymierzeńców do tłumnych wystąpień. To, Ŝe nie słuchamy i nie jesteśmy słuchani, jest

ź

ródłem wielu nieporozumień.

Gdy ludzie zyskują naleŜną uwagę, czują, Ŝe się liczą, Ŝe to, co myślą, jest waŜne. śe

sami   są   waŜni.   Kiedy   zaś   czują   się   waŜni   (nie   najwaŜniejsi,   gdyŜ   to   prowadzi   do   wielu

problemów), czują się odpowiedzialni i tak teŜ się zachowują. Na tym właśnie polega istota

słuchania. Poza tym:

Słuchanie   łagodzi   nieporozumienia:   niezgadzanie   się   z   kimś,   zanim   poznamy   jego

punkt widzenia, jest całkowitym nonsensem.

Słuchanie   umoŜliwia   współpracę:   gdy   ludzie   stwierdzą,   Ŝe   są   dla   ciebie   waŜni,

zyskasz podobny szacunek i chęć współpracy.

Słuchanie pomaga przy podejmowaniu decyzji: gdy otwierasz się na doświadczenie i

koncepcje innych, ułatwiasz sobie wyrobienie własnego osądu.

Słuchanie   podbudowuje   pewność   siebie:   im   lepiej   rozumiesz   innych,   tym   większe

prawdopodobieństwo, Ŝe twoje słowa i czyny zyskają ich aprobatę.

JAK NALEśY SŁUCHAĆ

Zdolności opisane poniŜej moŜna opatrzyć ogólnym hasłem słuchania aktywnego. Choć

raczej skłaniałbym się ku tezie, Ŝe prawdziwe słuchanie moŜe być tylko aktywne. Oto cztery

filary słuchania aktywnego podnoszące jakość dialogu:

background image

Reagowanie na treść

Robisz   to,   parafrazując   treść.   Skoncentruj   się   na   zasadniczym   wątku   wypowiedzi   i

przekaŜ go z powrotem rozmówcy. Na przykład ktoś mówi: „Atmosfera w pracy pogarsza się

z kaŜdym dniem”. Twoja parafraza  moŜe brzmieć następująco: „Tak więc sytuacja staje się

coraz   powaŜniejsza”.   To   proste   zdanie   unaocznia   rozmówcy,   Ŝe   pojąłeś   treść   głównego

przesłania i potwierdzasz jego odbiór sytuacji. (Uwaga: nie chodzi o ocenę, czy ma rację, czy

nie.)

Dostrzeganie uczuć

Twoim   kolejnym   zadaniem   jest   koncentracja   na   uczuciach   kryjących   się   za   słowami

rozmówcy:   „Mam   wraŜenie,   Ŝe   opisana   sytuacja   budzi   pańską   niechęć”.   Podkreślenie

emocjonalnej   treści   wypowiedzi   -   nawet   jeśli   „niechęć”   nie   do   końca   określa   stan   ducha

rozmówcy - świadczy o tym, Ŝe jego uczucia są istotne oraz Ŝe zostały właściwie odczytane i

zrozumiane.

Okazanie zrozumienia

Następnym etapem jest uznanie słuszności owych uczuć, nawet jeśli nie do końca się z

nimi zgadzasz: „Widzę, jak bardzo nie lubi pan pracy w biurze ze względu na panujące tam

napięcie”. Więcej na ten temat znajdziesz w rozdziale o empatii: jaka jest róŜnica pomiędzy

współodczuwaniem - gdy zgadzasz się z czyimiś odczuciami - a zwykłym przyjęciem tego

faktu.

Zachęta do dalszej dyskusji

Ostatnią  fazą  opisywanego   procesu   jest  zachęcenie  rozmówcy  do   uzupełnienia swojej

wypowiedzi   poprzez   zadawanie   otwartych   pytań   (temu   poświęcony   będzie   następny

rozdział): „Czy mógłby pan opowiedzieć mi, o co dokładnie chodzi?” Twoim obecnym celem

jest   poznanie   szczegółów:   według   mnie   wyraz   „dokładnie”   jest   jednym   z   najbardziej

przydatnych. Zanim dokładnie się nie zapoznasz z sytuacją, na dobrą sprawę nie wiesz nic.

Teraz, zanim was poniesie i pomyślicie sobie, Ŝe powyŜsze etapy są kluczem do zdobywania

przyjaciół i barwnego Ŝycia, proszę, nie myślcie, Ŝe na nich słuchanie się zaczyna i kończy.

To   zaledwie   podstawy.   Nie   starajcie   się   teŜ   demonstrować   wszem   i   wobec,   jakimi   to

fantastycznymi   słuchaczami   jesteście   -   jeśli   przedobrzycie,   wasz   rozmówca   odniesie

wraŜenie, Ŝe robicie to na siłę. Z tych narzędzi trzeba korzystać delikatnie i, co waŜniejsze,

szczerze.   Fałszywa   szczerość   kaznodziei   oraz   doradców   stanowi   poŜywkę   dla   ich

telewizyjnych parodystów.

background image

Inne aspekty słuchania aktywnego

Poznaliście juŜ podstawy prawidłowego słuchania, przed wami jednak długa praktyka.

1. Zamilknij:   nie   moŜesz   jednocześnie   słuchać   i   mówić   (to   dla   niektórych

najtrudniejsze).

2. Bądź cierpliwy: twój czas i uwaga to być moŜe największy dar.

3. Skoncentruj się: nie błądź myślami, kiedy twój rozmówca powtarza coś po raz setny.

Treść moŜe być ta sama, ale drobne zmiany tonu nieraz przekazują więcej niŜ słowa.

4. OdłóŜ na bok  własne uczucia i  proszę nie mów:  „Wiem,  co  czujesz”,  poniewaŜ  w

większości sytuacji nie wiesz i nie moŜesz tego wiedzieć.

5. Zadbaj, by nic cię nie rozpraszało: wyłącz telefon, zamknij drzwi na klucz - słuchanie

wymaga stuprocentowej uwagi.

6. Patrz  na  rozmówcę:   jego  postawa  i   gesty   powiedzą  ci   więcej   o  tym,   co  czuje,   niŜ

słowa. ZauwaŜysz teŜ, jeśli jego słowa będą przeczyć mowie ciała - to nieświadome

gesty wyjawią ci prawdę.

7. NawiąŜ kontakt wzrokowy: ale nie patrz mu w oczy jak posąg.

8. Nie sprzeczaj się: ani otwarcie, ani w myślach. MoŜesz zechcieć przekazać rozmówcy

odmienny punkt widzenia, lecz wstrzymaj się z tym do czasu, aŜ skończy.  Dopiero

wówczas zadawaj pytania.

9. Poznawaj osobowość rozmówcy: im więcej odkryjesz na jego temat (o sympatiach i

antypatiach, motywach, ambicjach i wartościach) tym lepiej będziesz mógł się z nim

porozumieć.

10.

Weryfikuj swój o s ą d: unikaj natychmiastowych ocen formułowanych na podstawie

fryzury lub stylu rozmówcy. Unikaj szufladkowania na podstawie klasy, pochodzenia

społecznego lub płci. I bądź świadomy własnych uprzedzeń oraz ich wpływu na to, w

jaki sposób słuchasz.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

Jak nauczyć się słuchać? Na ogół robimy to dzięki praktyce.  Oto kilka ćwiczeń, które

moŜna wykonywać z innymi.

Ćwiczenie 1: UwaŜne słuchanie

Dla grupy trzyosobowej.

Osoba   A   przez   cztery   minuty   przedstawia   punkt   widzenia   na   kontrowersyjny   temat

(aborcja, kara śmierci, broń nuklearna czy hodowanie pingwinów na mięso, przekształcenie

background image

autostrad w warzywniki, wprowadzenie obowiązku zaŜywania narkotyków). Osoba B słucha,

a   kiedy   osoba   A   skończy,   relacjonuje   jej   wypowiedź.   To   trudniejsze,   niŜ   by   się   mogło

wydawać, z powodu naturalnej skłonności do zastanawiania się cały czas, dlaczego osoba A

nie ma racji, Ŝeby nie powiedzieć, Ŝe całkiem postradała zmysły. Osoba C równieŜ słucha i

kiedy osoba B skończy relacjonować argumenty osoby A, pyta A, do jakiego stopnia osoba B

oddała sens jej wypowiedzi, po czym rozpoczyna dyskusję na temat przyczyn zmiany sensu i

zniekształceń odtwarzanej wypowiedzi. Gdy pierwsza runda dobiegnie końca, osoba B staje

się mówcą, a osoba C słuchaczem i tak dalej, dopóki kaŜda nie wypróbuje sił w kolejnej roli.

Ćwiczenie 2: Rozdzielenie faktów od uczuć

Ludzie wciąŜ mi mówią, Ŝe fakty są kluczem do kaŜdej sytuacji. W pewnym sensie maja

rację. Wobec braku faktów nie moŜna wydawać osądów lub podejmować decyzji. Mimo to

same fakty nie wystarczą, poniewaŜ ludzie nie wyraŜają opinii wyłącznie na ich podstawie.

Nie  są  one  teŜ  ich  motywacją.  Ludzie  działają  pod  wpływem   stosunku  emocjonalnego   do

faktów. Odseparujcie fakty od uczuć, a sytuacja zaraz wam się rozjaśni.

Ponownie utwórzcie grupę trzyosobową.

Osoba   A  przez   trzy  minuty  opowiada   o   czymś,   co   naprawdę   lubi   lub   nie  lubi   robić.

Osoba   B   stara   się   wyodrębnić   fakty   z   wypowiedzi   mówiącego,   podczas   gdy   osoba   C

koncentruje się na uczuciach.  Kiedy osoba A skończy,  osoba B streszcza fakty,  pomijając

uczucia,   osoba  C  zaś  określa  tylko  stosunek   emocjonalny   mówiącego.  Następnie  osoba  A

komentuje trafność obu relacji oraz samą próbę rozdzielenia faktów i uczuć. Pozostałe osoby

określają stopień trudności owego rozdzielenia. Uczestnicy wymieniają się rolami.

WaŜne jest, aby dobrze słuchać, a w wypadku osób, które uwaŜamy za trudne, jest to

bardziej skomplikowane i istotniejsze, gdyŜ łatwo odrzucić to, co mówią, na podstawie tego,

kim są. Oczywiście z własnej winy są one ofiarami: są trudne, ludzie przestają ich słuchać,

one zaś stają się jeszcze trudniejsze, próbując nakłonić otoczenie do posłuchu itd. Słuchanie

osobno faktów i uczuć to dobre ćwiczenie, jeśli chcesz zachować spokój podczas rozmowy z

trudną osobą. W gruncie rzeczy moŜe pomóc ci zrozumieć przyczynę „trudności”, poniewaŜ

słuchanie uczuć skłania do analizy rzeczywistej motywacji rozmówcy.

Podsumowanie

Odpowiadaj na słowa ludzi, streszczając i parafrazując ich wypowiedź

Weź pod uwagę ich uczucia

OkaŜ im zrozumienie i aprobatę

background image

Zachęć do dalszej wypowiedzi

By słuchać jeszcze lepiej:

zamilknij,

okaŜ cierpliwość,

skoncentruj się,

odłóŜ na bok własne uczucia,

zadbaj o to, by nic cię nie rozpraszało,

nawiąŜ kontakt wzrokowy,

nie sprzeczaj się,

poznawaj osobowość rozmówcy,

weryfikuj swój osąd.

Ćwicz!

background image

III. ZADAWANIE PYTAŃ

Sądź człowieka po jego pytaniach, a nie odpowiedziach.

Wolter

WSTĘP

Istnieje   róŜnica   między   zwykłym   zadawaniem   pytań   a   zadawaniem   pytań,   które

zachęcają ludzi do formułowania wyczerpujących wypowiedzi na kaŜdy temat.

Kiedy uczestniczyłem w pierwszym kursie mediacyjnym i negocjacyjnym, wykładowca

powiedział coś, co na zawsze utkwiło mi w pamięci: „Nie mów nic, co nie ma na końcu znaku

zapytania. Jeśli dopiero w połowie zdania przypomni ci się, Ŝe powinieneś zadawać pytania, a

nie   formułować   twierdzenia,   za   pomocą   modulacji   głosu   przekształć   je   w   pytanie.   Jeśli

przypomni ci się to, gdy juŜ postawisz kropkę, szybko uzupełnij je pytaniem. Twierdzenia

rodzą   opór,   pytania   rodzą   odpowiedzi”.   Miał   rację.   Pytania   wymagają   odpowiedzi.

Szczegółowe, właściwie sformułowane dociekliwe pytania, które zmuszają nas do zajrzenia w

głąb   siebie   przed   udzieleniem   odpowiedzi,   posuwają   nas   do   przodu.   W   razie   kontaktu   z

osobami, które uwaŜamy za trudne, pytanie jest dla nas zarówno zbroją, jak i oręŜem: moŜe

uratować nas przed stawianiem tez generujących opór i unaoczni nam, w jaki sposób robić

postępy.

ZADAWANIE PYTAŃ

Pytania  dzielimy na ogół  na dwa  rodzaje: zamknięte, które pociągają  za sobą  jedynie

odpowiedź „tak” lub „nie”, i otwarte, których rezultatem jest nowa myśl oraz informacja. Na

przykład: „Pamiętałeś, Ŝeby skopiować raport?” - to pytanie zamknięte. „Jakie kopie dzisiaj

zrobiłeś?”   -   to   pytanie   otwarte.   Otwarte   pytania   są   dobre   do   zdobywania   informacji   oraz

nakłonienia   ludzi   do   szczerości.   Pytania   zamknięte   są  dobre  do   weryfikowania   informacji

oraz   uzyskiwania   bardzo   ograniczonych,   określonych   odpowiedzi.   Jako,   Ŝe   Ŝyjemy   w

społeczeństwie opartym na przeciwieństwach i skłaniamy się ku myśleniu w kategoriach tak i

nie, dobry i zły, czarny i biały, stosowanie pytań  zamkniętych jest według mnie typowe w

naszej   kulturze.   Jeśli   posłuchacie   programów   informacyjnych,   na   pewno   zauwaŜycie,   Ŝe

dziennikarze   mają   zwyczaj   zadawania   zamkniętych   pytań,   po   czym   denerwują   się,   kiedy

politycy   nie   chcą   odpowiadać   na   nie   zdawkowym   „tak”   lub   „nie”.   W   tym   względzie

opowiadam  się po stronie  polityków.  Chcąc  się nauczyć  zadawania pytań,  musimy jednak

background image

uczynić   coś   więcej.   Powinniśmy   zacząć   postrzegać   ową   czynność   jako   złoŜony   schemat,

podobnie jak reportaŜ fotograficzny przedstawia sytuację klatka po klatce. KaŜde zdjęcie ma

znaczenie i cel,  kiedy zaś zestawi się je, osiąga się coś więcej  niŜ tylko  szereg  fotografii.

Powstaje historia mieszcząca w sobie cały świat.

Z pytaniami jest podobnie. Skoro jednak ów proces ma przypominać bardziej oświecenie

niŜ przesłuchanie, naleŜy je zadawać ostroŜnie. Na tym właśnie polega sens pytania - chodzi o

rzucenie światła na dany temat.

Technika odwróconej piramidy

Przymierzając   się do   zadawania  pytań,   korzystam   z  metody,  którą  nazywam   techniką

odwróconej piramidy.  Polega ona na tym, Ŝe zaczynamy od pytań ogólnych, szerszych, po

czym stopniowo je zawęŜamy. KaŜdy z pięciu zakresów posiada jasno określony cel:

1. Odkryj kontekst

Pytania o tło oraz kontekst sprawy: „W czym sęk?”

2. Określ zachowania

Pytania o udział danych osób w sprawie: „Kto zrobił co?”

3. Ustal oczekiwania

Pytania o oczekiwania: „Czego się spodziewałeś?”

4. Prześledź motywy 

Pytania o znaczenie: „Dlaczego to jest waŜne?”

5. Określ znaczenie

Pytania o znaczenie sprawy: „Jakie to ma znaczenie dla ciebie?”

Jak widzicie, kaŜdy z etapów wymaga pytań  i odpowiedzi coraz bardziej złoŜonych  i

szczegółowych. Celem uŜywania tej techniki jest:

skupienie się na tym, co najistotniejsze

ustalenie tego, co się wydarzyło, kto co zrobił lub pomyślał i co z tego wynika

wyodrębnienie szczegółów, które mogą się liczyć

porównanie tego, co się stało lub co się dzieje, do poŜądanego biegu wydarzeń

zrozumienie znaczenia owych wydarzeń dla zaangaŜowanych w nie osób

Skorzystajmy z techniki odwróconej piramidy do zadania pytań dotyczących nieudanego

zebrania   pewnej   organizacji.   Pytana   osoba   uczestniczyła   w   nim   jako   obserwator   oraz

konsultant.   Z   uwagi   na   wynik   zebrania   powaŜnie   rozwaŜa   zrzeczenie   się   swojej   funkcji.

Pytania   mają   na   celu   szybkie   ustalenie   przebiegu   wydarzeń   oraz   ich   wpływ   na   decyzję.

background image

PoniŜsza   relacja   stanowi   fragment   rozmowy,   dlatego   zawarłem   w   niej   jedno   pytanie   z

kaŜdego etapu. W rzeczywistości naleŜy zadać wiele pytań uzupełniających.

P: Co się stało?

O:   Zebranie   okazało   się   klęską.   Przede   wszystkim   zawiódł   organizator   -   sala   nie

nadawała się do uŜytku. Nie zatroszczono się o wprowadzenie, a mowa dyrektora narzuciła

spotkaniu niewłaściwy ton.

P: Co takiego powiedział?

O: W kilku ogólnikach nakreślił plan strategiczny organizacji.

P: A czego się spodziewałeś?

O:   No   cóŜ,   wydawało   mi   się,   Ŝe   celem   zebrania   było   przedyskutowanie   planu

strategicznego, on jednak dał do zrozumienia, Ŝe wszystko zostało z góry postanowione.

P: Na czym polega róŜnica?

O:  Częścią naszej  filozofii   jest  to,  Ŝe kaŜdy  powinien  mieć  swój  udział  w  określaniu

kierunku, w którym zmierza organizacja. Postawa dyrektora temu przeczyła.

P: Jakie to ma znaczenie dla ciebie?

O: Zastanawiam się, czy wciąŜ chcę poświęcać swój czas pracy dla tej ogranizacji. Mam

wraŜenie, Ŝe jak tak dalej będzie, udział w niej mógłby nadweręŜyć moją reputację.

Technika piramidy

Pamiętacie moŜe z rozdziału pierwszego, Ŝe jednym ze sposobów uniknięcia roli ofiary

jest poszerzenie swojej percepcji. Istnieje równieŜ sposób pomocy ludziom w odrzuceniu roli

prześladowcy.   Czynimy   to   dzięki   pytaniom,   które   zmuszają   ich   do   poszerzenia   sposobu

widzenia świata.

O ile technika odwróconej piramidy polega na zadawaniu coraz bardziej szczegółowych

pytań, o tyle technika piramidy ma na celu proces odwrotny - rozszerzenie pola widzenia,

uwolnienie ludzi od klapek na oczach oraz natchnięcie ich optymizmem i wiarą we własne

moŜliwości.   Metoda   ta   sprawdza   się   zwłaszcza   w   wypadku   osób   do   tego   stopnia

skoncentrowanych na problemie, Ŝe uniemoŜliwia im to znalezienie wyjścia z sytuacji.

1. Odkryj kontekst

Pytania o istotę problemu: „W czym problem?”

2. Ustal punkt widzenia

Pytania o aspiracje: „Czego tak naprawdę chcesz?”

3. Sprecyzuj oczekiwania

Pytania o konkretną wizję: „Skąd będziesz wiedział, Ŝe masz to, na czym ci naprawdę

background image

zaleŜy?”

4. Przeanalizuj moŜliwości

Pytania   o  środki   potrzebne   do  realizacji   wizji:  „Jakie posiadasz   umiejętności,   zasoby,

wiedzę etc., które pomogą ci osiągnąć twój cel?”

5. Rozszerz opcje

Pytania   o   opcje   juŜ   istniejące   oraz   nowe   koncepcje   w   związku   z   tym,   co   moŜe   się

wydarzyć:  „Jakie opcje masz do wyboru? Co jeszcze moŜesz zrobić? Jak inaczej mógłbyś

dotrzeć do celu?”

Wróćmy do rozŜalonego konsultanta. Stoi przed dylematem, poniewaŜ organizacja, dla

której   pracował,   zdaje   się   zmierzać   donikąd.   Idzie   do   dyrektora   i   korzysta   z   techniki

piramidy:

P: Dlaczego organizacja przestała się rozwijać?

O: Problem polega na tym, Ŝe jej członkowie nie pracują jako zespół.

P: Co naprawdę chce pan osiągnąć?

O:   Chcę,   aby   organizacja   funkcjonowała   jako   jedność,   potrafiła   szybko   i   elastycznie

reagować na nadarzające się moŜliwości.

P: Jak pan się zorientuje, Ŝe osiągnął wytyczony cel?

O: Czas spędzany nad projektami skrócimy o połowę, zwiększając jednocześnie zakres

wykonywanych obowiązków.

P: Jakie posiada pan w tej chwili zasoby i dane potrzebne do zrealizowania tego celu?

O: CóŜ, jeden z naszych nowych członków przeszedł szkolenie w zakresie koordynacji,

co - według mnie - pomogłoby przezwycięŜyć nasze ograniczenia.

P: Co jeszcze mógłby pan zrobić?

O: Sądzę, Ŝe w celu  uskutecznienia komunikacji i koordynacji  moŜna by wprowadzić

sieć informacyjną... i tak dalej.

JAK NIE ZADAWAĆ PYTAŃ

Wspomniałem juŜ o pytaniach zamkniętych. Oto lista innych błędów popełnianych przez

osoby zadające pytania:

Zadawanie zbyt wielu pytań

Pewien   dziennikarz   telewizyjny   zawsze   pozwala   swoim   ofiarom   się   wyślizgnąć,

poniewaŜ nie potrafi się ograniczyć do jednego przemyślanego pytania. Zamiast tego naraz

zadaje całą ich serię, a przyparty do muru polityk  odzyskuje swobodę, gdyŜ  wystarczy,  Ŝe

odpowie jedynie na najłatwiejsze, a nic nie będzie moŜna mu zarzucić.

background image

Zadawanie pytań sugerujących

Niektóre pytania albo zawierają odpowiedź, albo ją do tego stopnia ograniczają, Ŝe brzmi

jak   wykręt   bądź   kompletny   nonsens.   Klasycznym   pytaniem   naprowadzającym,   znanym

zapewne wszystkim przyszłym prawnikom, jest: „Kiedy przestał pan bić Ŝonę?”

Zbyt szybkie zadawanie pytań osobistych

Im bardziej zaŜyłe stosunki cię z kimś łączą, tym bardziej osobiste pytania moŜesz zadać.

Uczyń to zbyt szybko, a na pewno usłyszysz lodowatą odpowiedź. Podejdź na przykład do

nieznajomej osoby na przyjęciu i zapytaj ją o jej seksualne fantazje. Ktoś moŜe potraktować

to jako  oryginalną próbę  nawiązania znajomości,  inny bez namysłu  wymierzy ci policzek.

Nigdy nie wiadomo, na kogo trafisz.

Jednym z wyzwań obcowania z trudnymi ludźmi jest niechęć do poufałych kontaktów z

nimi, dlatego teŜ rzadko moŜemy sobie pozwolić na pytanie, które rzeczywiście mielibyśmy

ochotę zadać (nie tylko: „Dlaczego jesteś takim durniem?”). 

Zadawanie pytań nie w porę

Wszyscy  byliśmy  świadkami  sytuacji,   kiedy telewizyjny  reporter   podchodzi  do  osoby

ocalałej z jakiejś tragedii i pyta, jak czuje się z powodu straty Ŝony/męŜa/psa przejechanego

przez  pociąg.   To   jednak   przykład   dość  skrajny.   Stosowanie  techniki  odwróconej   piramidy

wymaga umiejętności wyczuwania właściwego momentu na zadawanie pytań. Jeśli chcemy

wydobyć   z   ludzi   konkretne   odpowiedzi,   muszą   się   oni   znajdować   w   stanie   ducha

umoŜliwiającym   ich   udzielenie.   Skoro   więc   musisz   zadać   trudne   i   dociekliwe   pytania,

poświęć najpierw trochę czasu na wysłuchanie swego rozmówcy i spraw, Ŝeby poczuł się na

siłach, by sprostać podchwytliwym pytaniom.

JAK ZADAWAĆ PYTANIA

Ostatni   punkt   dotyczy   sposobu   zadawania   pytań.   Jak   wspomniałem   wcześniej,   ludzie

muszą  być   w  odpowiednim   nastroju,   aby  odpowiadać   na  pytania.   Jeśli   zaś   w  nim  nie  są,

musisz   pomóc   im   go   osiągnąć.   Oto   trzy   kroki,   które   moŜna   przedsięwziąć   przed

postawieniem pytania krytycznego:

1. Zadaj kilka otwartych pytań mających na celu określenie kontekstu.

2. Skorzystaj z umiejętności aktywnego słuchania, Ŝeby okazać rozmówcy zrozumienie i

uwagę.

3.   Gdy   nawiąŜesz   nić   porozumienia,   poinformuj   rozmówcę,   Ŝe   chcesz   zadać   trudne

pytanie   i   przygotuj   go   na   jego   odbiór:   „Istnieje   pewne   pytanie,   które   muszę   panu   zadać.

Wiem, Ŝe moŜe się wydać trudne. Nie musi pan natychmiast odpowiadać...”

background image

Takie  przygotowanie  rozmówcy  wzmocni   jego  przekonanie,   Ŝe  masz  na  uwadze jego

dobro,   i   osłabi   szok   wywołany   pytaniem.   Natomiast   pozostawienie   czasu   na   odpowiedź

zmniejszy ryzyko wykrętu i zwiększy szansę na uzyskanie przemyślanej odpowiedzi.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

Zadawanie pytań, podobnie jak słuchanie, stanowi umiejętność, którą moŜna doskonalić.

Jeśli masz jednak okazję wypróbować kilka ćwiczeń, warto przyswoić sobie zasady działania

obu piramid.

Ćwiczenie 1: Technika odwróconej piramidy

Dla grupy trzyosobowej.

Osoba A przedstawia osobie B swoją sytuację lub trapiący ją problem. Osoba B zadaje

pięć pytań dopasowanych do pięciu etapów odwróconej piramidy. Osoba C notuje wszystkie

pytania zadawane przez osobę B.

Kiedy zostanie zadanych pięć pytań, osoby A, B oraz C omawiają to, czego się nauczyły.

Następnie na podstawie odpowiedzi osoby A, osoby B i C zadają do kaŜdego etapu pytania

uzupełniające.   Celem   tego   ćwiczenia   jest   równieŜ   podkreślenie   znaczenia   i   efektywności

zadawania przemyślanych, a nie przypadkowych pytań.

Ćwiczenie 2: Technika piramidy

Tym razem pytania są formułowane zgodnie z zasadą piramidy i mają na celu wydobycie

nowych aspektów sytuacji oraz znalezienie rozwiązania.

Podsumowanie

Zadawaj przemyślane pytania mające jasno określony cel.

Technika odwróconej piramidy:

1. odkryj kontekst,

2. określ role,

3. ustal oczekiwania,

4. prześledź motywy,

5. określ znaczenie.

Technika piramidy:

1. odkryj kontekst,

background image

2. ustal punkt widzenia,

3. sprecyzuj oczekiwania,

4. przeanalizuj moŜliwości,

5. rozszerz opcje.

Aby zadać trudne pytanie:

1. Zadaj pytanie otwarte, by nawiązać porozumienie.

2. Słuchaj uwaŜnie, by wytworzyć wzajemne zaufanie.

3. Uprzedź rozmówcę, Ŝe chcesz zadać trudne pytanie, i przygotuj go na nie.

background image

IV. EMPATIA

Nie odganiaj toporem muchy z czoła przyjaciela.

przysłowie chińskie

WSTĘP

Aby   określić   nasz   wpływ   na   innych   i   stać   się   świadomym   ich   poglądów   i   uczuć,

potrzebna nam zdolność, którą nazywamy empatią. Ludzie niejednokrotnie mylą empatię ze

współczuciem,   zacznijmy   zatem   od   ustalenia   róŜnicy.   Współczucie:   polega   na   otoczeniu

kogoś ramieniem i ubolewanie z nim nad jakimś faktem: „Tak mi przykro, Ŝe twój kot wpadł

pod   samochód...”   Empatia:   polega   na   wczuciu   się   w   sytuację   drugiej   osoby   i   próbie

zrozumienia jej  stanu  ducha.  Niniejszy  rozdział nie jest  poświęcony  empatii z  powodu jej

rzekomej   wyŜszości   nad   współczuciem.   Umiejętność   okazywania   współczucia   w

odpowiednim momencie i z właściwą wraŜliwością jest cenna, ale nie sposób stawiać jej na

równi   z   empatią.   Dla   mnie   empatia   to   cudowny   dar,   który   sprawia,   Ŝe   ktoś   czuje   się

najwaŜniejszą osobą na świecie, a jednocześnie osoba ją okazująca jest na tyle obiektywna, Ŝe

moŜe   słuŜyć   radą.   Owo   połączenie   bliskości   i   jasności   oceny   sytuacji   moŜliwej   dzięki

zachowaniu dystansu stanowi mój cel, gdy próbuję się empatycznie wsłuchać w innych.

ZNACZENIE EMPATII

Gdybym   się   znalazł   na   bezludnej   wyspie,   mając   moŜliwość   zachowania   tylko   jednej

zdolności interpersonalnej, wybrałbym empatię - nawet jeśli w pobliŜu nie byłoby nikogo, na

kim mógłbym poćwiczyć. Właśnie stosowanie empatii jest najbardziej fascynujące, o czym

sami,   mam   nadzieję,   się   przekonacie,   gdy   sumiennie   wykonacie   długie   ćwiczenie

zamieszczone na końcu rozdziału.

Empatia   jest   waŜna,   poniewaŜ   umoŜliwia   zrozumienie   subiektywnego   świata   innych

ludzi:   ich   sposobu   funkcjonowania,   myślenia,   systemu   wartości.   Tylko   dzięki   empatii

będziecie   w   stanie   dotrzeć   do   naprawdę   trudnych   osób.   Nie   zawsze   daje   to   spodziewane

rezultaty,   lecz   przynajmniej   zyskacie   satysfakcję,   Ŝe   spróbowaliście,   gdy   wszystko   inne

zawiodło. Empatyczne wsłuchanie się w ludzi, których uwaŜacie za trudnych, umoŜliwia:

uwolnienie się od stereotypów,

odczytanie wewnętrznych map tych osób,

docenianie róŜnic między wami.

background image

POZA STEREOTYPY

W   gruncie   rzeczy  jedyną   cechą,   która   nas   łączy,   jest   to,   Ŝe  wszyscy   róŜnimy   się   od

siebie. Przypuszczalnie to właśnie dlatego skłonni jesteśmy do uogólnień i posługiwania się

stereotypami   dotyczącymi   rasy   (skąpy   śyd,   konformistyczny   Japończyk),   pochodzenia

(zuŜyty arystokrata, nadęty burŜuj) oraz zawodu (nudny księgowy, apodyktyczny nauczyciel),

które   komplikują   nasze   związki   interpersonalne.   W   rzeczywistości   róŜnice   pomiędzy

członkami   danej   grupy   są   wyraźniejsze   od   róŜnic   pomiędzy   samymi   grupami.   KaŜdy   jest

inny,   a   szufladkowanie   ludzi   nie   zastąpi   nam   zrozumienia   ich   potrzeb,   zainteresowań,

wartości oraz perspektyw, wykształcenia i doświadczenia. Im bardziej się od nas róŜnią, tym

waŜniejsze jest, abyśmy wczuli się w ich świat i myśli w celu ucieczki przed stereotypami.

Podam wam przykład z własnego doświadczenia.

Kilka lat temu urządzaliśmy spotkania pracodawców z uczniami z biedniejszych dzielnic.

Organizowaliśmy   konferencje,   podczas   których   lokalni   menedŜerowie   oraz   kierownicy

kadrowi   zajmowali   się   grupami   dzieci,   opowiadając   im   o   pracy,   zasadach   prowadzenia

rozmów   kwalifikacyjnych,   nadziejach   i   ambicjach   młodego   pokolenia.   Po   obu   stronach

niejednokrotnie zdarzały  się chwile  olśnienia.  Dzieciaki  odkrywały  w sobie moŜliwości, o

których wcześniej nie miały pojęcia, na przykład wygłaszały prezentacje przed całą szkołą.

Pracodawcy   natomiast   zaczęli   dostrzegać,   Ŝe   opinia   o   niedouczonej   młodzieŜy   „z

problemami”, która nie nadawała się do Ŝadnej pracy, jest stereotypem. Moja chwila olśnienia

nastąpiła w podniszczonej szkole w Birmingham. Ze względu na jej reputację trudno było

znaleźć skłonnego do pomocy lokalnego pracodawcę. Na widok wychodzącego z samochodu

dyrektora banku uradowałem się i prawdę mówiąc, trochę przeraziłem. Miał wypolerowane

buty i bankierski wąsik (owszem, nadal  zmagam się z moimi uprzedzeniami). Rynsztunku

dopełniała teczka. Bałem się, Ŝe dzieciaki zjedzą go Ŝywcem.

Rozpoczęto   konferencję.   Poszedłem   rzucić   okiem   na   zespoły.   Grupa   twardych

pracowników socjalnych w dŜinsach i skórzanych kurtkach siedziała wbita w róg, nie mogąc

nawiązać  kontaktu z dziećmi. Z rosnącym   niepokojem ruszyłem   dalej,  bojąc się myśleć  o

tym, co te rozwydrzone wyrostki robiły z moim cennym dyrektorem banku. I zobaczyłem, Ŝe

siedzą w równych  rządkach, pochłonięci notowaniem słów przemawiającego ze środka sali

męŜczyzny.  Spostrzegł  on to, co  umknęło mojej uwagi:  Ŝe ta młodzieŜ chciała kogoś,  kto

mógł wskazać jej drogę wyjścia ze slumsów, gdzie przyszła na świat. Oczywiście, Ŝe chciała

słuchać jego, a nie pracowników socjalnych, którzy utwierdzali ją w jej wyobraŜeniu swojej

roli i połoŜenia.

background image

CZYTANIE WEWNĘTRZNYCH MAP

Dostrzeganie róŜnic między nami i innymi równieŜ odbywa się z perspektywy naszych

potrzeb,   systemu   wartości,   doświadczenia   itd.   W   gruncie   rzeczy  nie   patrzymy   na   nic

obiektywnie, poniewaŜ nie widzimy świata takim, jakim on jest, lecz przez pryzmat własnej

osoby.   Postrzegamy   go   przez   pryzmat   własnych   przekonań,   które   kształtują   obraz   świata.

(Jednym z dziwactw ludzkiej psychiki jest równieŜ przypisywanie innym cech, których nie

znosimy u siebie. Czyli na przykład jeśli nie lubię kogoś, bo często wpada w złość, moŜe tak

być dlatego, gdyŜ jestem świadomy własnej gwałtownej natury i budzi ona moją niechęć.)

Ten   wybiórczy,   subiektywny   i   niewolny   od   uprzedzeń   proces   jest   nieświadomy   i   bierny:

zniekształcanie obrazu świata nie jest procesem umyślnym, lecz machinalnym.

Widzimy   to,   czego   szukamy   (dawne   powiedzenie:   „Ujrzeć   znaczy   uwierzyć”,   to   w

istocie proces odwrotny) oraz to, czego szukamy, jest uwarunkowane tym, co - według nas -

moŜemy zobaczyć. Nasze przekonania tworzą rodzaj wewnętrznej mapy świata słuŜącej do

odszukania   właściwej   drogi.   Tak   jak   mapa   samochodowa   stanowi   odzwierciedlenie   sieci

autostrad, nasza mapa wewnętrzna reprezentuje świat zewnętrzny. Mapa nie jest autostradą, a

nasze przekonania dotyczące świata nie są światem, nie są prawdziwe. Mimo to przyjmujemy,

Ŝ

e są. Musimy to czynić, poniewaŜ bez owej mapy wewnętrznej zgubilibyśmy się w świecie

tak samo jak na szosie bez znaków drogowych.

KaŜda osoba dysponuje systemem odmiennych przekonań, ma inną mapę. Na jej kształt

wpływa   rasa,   kultura   lub   płeć.   Odmienne   mapy   świata   to   jedno   z   podstawowych   źródeł

konfliktów   i   napięć   między   ludźmi.   Na   przykład   kiedy   z   Ŝoną   podróŜujemy   po   Europie,

zabieramy   dwa   rodzaje   map:   ja   biorę   samochodową,   która   pokazuje   główne   drogi   i

najszybsze   trasy   prowadzące   z   Calais,   a   Ŝona   zabiera   mnóstwo   map   o   duŜej   skali,   gdzie

widnieją średniowieczne miasteczka, które lubi malować, podczas gdy ja drzemię na słońcu. I

tak jest dobrze. Przynajmniej dopóty, dopóki pamiętamy, Ŝe kierujemy się róŜnymi mapami.

JeŜeli   o   tym   zapominamy,   gubimy   się  albo   tracimy  cierpliwość.   „To   miasto   nie   istnieje”,

przekonuję. „AleŜ wręcz przeciwnie, jest na mojej mapie”, ripostuje Ŝona. „Chcę tam jechać!”

Mapa, którą się tu zajmujemy, nie jest prawdziwa, niemniej jednak kierujemy się nią. Empatia

polega na odkrywaniu map wykorzystywanych przez innych. Dopóki ich nie określisz, dopóty

dysponujesz zbyt małą wiedzą, aby ich zrozumieć lub wywierać na nich jakikolwiek wpływ.

Osoby, które nazywamy trudnymi, mają mapy radykalnie odmienne od naszych.

Ludzie mają więcej niŜ jedną mapę

Ludzie   nie   dysponują   wyłącznie   jedną   mapą   -   mają   ich   kilka.   Gdy   podczas   naszych

background image

europejskich podróŜy docieramy do miejsca przeznaczenia, odkładam mapę samochodową i

sięgam   po   lokalną   w   celu   zaplanowania   pieszych   wędrówek.   Podobnie   z   innej   mapy

korzystam   w  czasie   weekendów   i   w  dni   powszednie.   To   samo   dotyczy   dni   spędzanych   z

synem oraz pracy z grupą osób na kierowniczych stanowiskach. Niekiedy mapy mi się mylą.

Wracam do domu z pracy i oczekuję od syna bystrości i trafności osądu biegłego prawnika.

Czasem teŜ robię na odwrót i traktuję biegłych prawników jak sześciolatki. (Nie jest to wcale

takie złe - sześciolatki wiedzą to, o czym reszta z nas zwykle zapomina.)

Empatyczne traktowanie innych  umoŜliwia odkrywanie ich map i dostosowywanie do

nich  własnej.  Dzięki  empatii  moŜesz pokazać ludziom  inne  mapy,   na przykład  obrazujące

twoje rozumienie świata. Przy duŜym wysiłku, umiejętności i pracy moŜna niekiedy zmienić

ich pozornie niewzruszoną wizję świata.

Czy   naprawdę   moŜna   w   ten   sposób   zmieniać   ludzi?   Tak,   poniewaŜ   pod   wpływem

nowych   doświadczeń   i   tak   stale   się   zmieniają   i   korygują   swoje   mapy.   W   razie   potrzeby

potrafią się zmieniać dość szybko, na przykład:

osoba, która do tej pory uwaŜała się za tchórza, w sytuacji kryzysowej okazuje się

bohaterem;

kiedy   róŜne   fragmenty   mapy   się   łączą,   tworząc   nową,   wtedy   twoje   rozumienie

układanki się zmienia;

kiedy twoje poglądy stają się tak sprzeczne, Ŝe musisz odrzucić część z nich na rzecz

nowego zestawu.

Według mnie, ostatni przykład wyjaśnia, dlaczego rzucenie palenia przysparza nam taką

trudność.   Nie   tylko   trzeba   się   zmagać   z   uzaleŜnieniem   nikotynowym,   ale   i   naleŜy

wypracować   nową   mapę   siebie.   Przejście   od   palacza   do   niepalącego   wystarczy,   aby

spowodować powaŜny kryzys toŜsamości.

EMPATIA W KONTAKTACH Z TRUDNYMI LUDŹMI

Bardzo często ludzie, których uwaŜamy za trudnych, mają silne przekonania. Im są one

silniejsze, tym trudniej przyjąć, Ŝe inni mogą reprezentować odmienny punkt widzenia. Co

więcej,   jeŜeli   są   zgrabnie   połączone   w   jedną   mapę,   jak   na   ogół   bywa,   wówczas   ich

właścicielowi jest niezmiernie trudno zrozumieć kogokolwiek, mającego inne zdanie. Sposób

rozumienia konfliktu z innymi wynika z tego, jak pojmujemy własne wewnętrzne konflikty i

dylematy.  JeŜeli ich nie przeŜywamy,  gdyŜ  mamy jedną mapę idealną, wtedy nie moŜemy

mówić  o   Ŝadnym   doświadczeniu   w   dyskusji,   negocjacji   oraz   kompromisach   z  innymi.   Po

prostu oczekujemy, Ŝe przyjmą nasz punkt widzenia.

background image

Osoby, które uwaŜamy za najbardziej uciąŜliwe, wydają się nam niezdolne do akceptacji

czyjegoś stanowiska. Nie zwaŜają na sprzeciw innych, poniewaŜ wychodzą z załoŜenia, Ŝe

tamci są w błędzie. Skoro mają mapę, muszą mieć i rację.

RÓśNICE W SYSTEMACH WARTOŚCI

To, co uwaŜamy w innych za trudne, często odzwierciedla róŜnicę map. Gdy ktoś bardzo

się od nas róŜni, moŜemy nawet nazwać go irracjonalnym. Określenie to jest raczej nie na

miejscu,   poniewaŜ   kaŜdy   przejaw   ludzkiego   zachowania   jest   racjonalny,   gdyŜ   rządzi   się

pewną logiką. Sęk w tym, Ŝe nie wszyscy kierują się taką samą logiką, a logika pewnych osób

róŜni  się  od  naszej.  Rozwiązanie  nie  polega  na  zanegowaniu  bądź  odrzuceniu  logiki   osób

irracjonalnych,   lecz   znalezieniu  sposobu,  w  jaki  moŜna  by  obie  logiki   połączyć   - do   tego

właśnie potrzebna jest empatia. Ludzie w kaŜdej grupie porozumiewają się lepiej lub gorzej.

Zawsze znajdziemy osoby trudniejsze od innych. Ogromną zaletą zdolności empatii jest to, Ŝe

pomaga   uciec   z   getta,   którego   mury   sami   wznieśliśmy.   RóŜnice   nie   powinny   się   stać

trudnościami pod warunkiem, Ŝe:

potraktujemy je z zaciekawieniem,

poświęcimy trochę czasu i wysiłku na ich analizę i zrozumienie,

skorzystamy z okazji, by móc spoglądać na świat z nowej perspektywy,

zainwestujemy w tworzenie relacji interpersonalnych, rezygnując ze stereotypowego

myślenia,

pozostaniemy przy własnym poczuciu celu i toŜsamości.

Im   trudniejsza   wydaje   nam   się   dana   osoba,   tym   waŜniejsza   jest   pierwsza   zdolność

samookreślenia i koncentracji, jeśli nasza empatia ma być skuteczna. Osobami cierpiącymi na

skutek szoku kulturowego są jedynie te, które nie mają dostatecznie silnej toŜsamości, by móc

bez przeszkód poznawać toŜsamość innych.

Empatia wobec siebie

Czy jesteś zastraszony przez samego  siebie? Jeśli tak, moŜliwe, Ŝe inni są zastraszeni

przez ciebie. Postawiwszy juŜ sobie pytanie, czy jesteś ofiarą, powinieneś teraz zapytać: „Czy

jestem prześladowcą?”

Pomyśl   o   osobach,   z   którymi   stykasz   się   na   co   dzień.   Jak   na   ciebie   reagują?   Czy

podchodzą do ciebie spręŜystym  krokiem z wesołym  błyskiem w oku? Czy moŜe lękliwie

ustępują ci z drogi, zasłaniając się waŜnym spotkaniem na drugim końcu korytarza, byle tylko

background image

nie wsiąść z tobą do windy? Jaki naprawdę jesteś? Przyjrzyj się sobie.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

Ćwiczenie: Po drugiej stronie lustra

Dwa ostrzeŜenia zdrowotne. Proszę je traktować powaŜnie!

1. To ćwiczenie moŜe się okazać bolesne. Jeśli wykonasz je sam, moŜe cię wprawić w

przygnębienie i wzbudzić lęk. Jeśli ktoś będzie ci towarzyszył, moŜe poznać prawdę, którą

wolałbyś zataić.

2. Radzę, Ŝebyście nie przechodzili na drugą stronę lustra z matką, byłym partnerem lub

jakąkolwiek osobą, z którą wiąŜe was jakieś traumatyczne przeŜycie.

Celem ćwiczenia jest doświadczenie tego, w jaki sposób jesteś odbierany przez innych.

Mam na myśli prawdziwy odbiór, a nie dziesięciominutową introspekcję z drinkiem w dłoni,

po której wszystko wydaje się w jak najlepszym porządku.

1.  Usiądź tam,  gdzie spotykasz  innych,   zwłaszcza tych,   z którymi   nie najlepiej  ci  się

układa. Wybierz jedną z tych osób.

2. Poczuj się tak, jak zwykle czujesz się na jej widok. Kiedy to zrobisz, wyobraź sobie,

Ŝ

e osoba ta siedzi obok ciebie. Wyobraź sobie szczegóły: ubiór, sposób, w jaki siedzi, głos,

wyraz   twarzy.   Opisz   ją   sobie   lub   komuś,   kto   ci   towarzyszy   (jeśli   jesteś   sam,   spróbuj   się

nagrać na taśmę magnetofonową).

3. Opisz tej osobie swoje reakcje: co o niej myślisz? Jak czujesz się w jej towarzystwie?

Jak reaguje na nią twoje ciało? Boisz się? Wilgotnieją ci dłonie? Zwróć uwagę na wszystko i

doświadcz tego jak najbardziej realnie. JeŜeli wyobraŜenie sobie tego człowieka trwa krócej

niŜ dziesięć minut, oszukujesz.

4. Kiedy twoje reakcje na tę osobę staną się jasne, wstań i strząśnij je z siebie. Następnie

przejdź tam, gdzie - według ciebie - miała się znajdować, i stań się nią. Spróbuj się stać nią

bez reszty.

5.   Kiedy   juŜ   wyobrazisz   sobie,   jak   to   jest   nią   być,   sprawdź,   jak   czuje   się   podczas

kontaktu z tobą. Teraz  musisz sobie wyobrazić sposób, w jaki na nią patrzysz,  siedząc za

biurkiem lub w fotelu. Tak jak poprzednio poświęć na to duŜo czasu. Na początku ci się nie

uda, poniewaŜ twój biedny mózg nie od razu będzie w stanie się przystosować i w pewnym

momencie moŜesz napotkać opór.

6. Kiedy juŜ doświadczysz uczuć tej osoby w twojej obecności, podsumuj, jak to jest nią

być, co jest dla niej waŜne, czego się boi, czym jest dla niej kontakt z tobą. Gdy skończysz,

background image

wstań i jeszcze raz się otrząśnij, po czym odsuń od siebie obie role.

7.   Zaczerpnij   głęboko   powietrza   i   daj   sobie   chwilę   na   uspokojenie.   Zadaj   sobie

następujące pytania:

Na czym polegają zasadnicze róŜnice pomiędzy tymi dwiema osobami?

Co pomogłoby je przezwycięŜyć?

Za pomocą jakich środków moŜna by doprowadzić do tych zmian?

Jak   powinna   zareagować   pierwsza   osoba   (ty!)   na   widok   drugiej   podczas   kolejnego

spotkania, aby poprawić wzajemne relacje?

8. Gdy poświęcisz trochę czasu na obiektywne spojrzenie na siebie i związek z tą osobą,

wróć do punktu wyjścia i z powrotem stań się sobą. Teraz odtwórz jej obraz. Jak postrzegasz

ją w tej chwili? Inaczej niŜ przedtem?

9. Jak juŜ to zrobisz, otrząśnij się i znów stań się drugą osobą. Jak zareaguje na widok

twojego  nowego zachowania?  Sprawdź, doświadcz tego.  Przechodzenie z jednej postaci w

drugą i poznawanie ich punktu widzenia nie powinno ci juŜ sprawiać Ŝadnych trudności. Rób

więc to dalej, aŜ będziesz mógł wyciągnąć z tego jakieś wnioski.

10. Kiedy będziesz miał dosyć, zakończ ćwiczenie.

Siła  i   obrazowość   tego   ćwiczenia   moŜe  ci   się  wydać   zdumiewająca.   Zdumiewająca   i

przeraŜająca, poniewaŜ niezwykle łatwo jest wyjść poza granice osobowości. Rób to często -

a właściwie zawsze,  gdy  będziesz chciał  lepiej kogoś  zrozumieć - a wkrótce nauczysz  się

doświadczać tego nieświadomie i bez wysiłku w wypadku kaŜdej osoby, którą spotkasz. Tak

czynią osoby, które zgłębiły tajniki empatii.

Podsumowanie

Empatia to umiejętność wczuwania się w świat myśli i uczuć innych. UmoŜliwia:

unikanie szufladkowania innych,

zrozumienie mapy świata innych ludzi,

docenienie róŜnic pomiędzy ludźmi. 

Doskonal tę umiejętność, stawiając się w sytuacjach innych - zwłaszcza tych, których nie

rozumiesz albo tych, którzy zdają się ciebie bać.

background image

V MÓWIENIE

Jeśli myśl zniekształca język, język moŜe równieŜ zniekształcać myśl.

George Orwell

WSTĘP

Rozdział ten dotyczy procesu komunikacji. Podczas gdy nasza komunikacja opiera się na

słowach, informacje odczytujemy przede wszystkim z intonacji i mowy ciała.

Zawsze powtarzam prawnikom, którzy raczej przekazują wszystko w formie pisemnej,

Ŝ

e   niekorzystanie   ze   wszystkich   dostępnych   środków   przekazu   gwarantuje   im   wieczne

zatrudnienie. Dziwią się niekiedy, Ŝe około dziewięćdziesięciu procent sporów, które usiłują

rozwiązać,   kończy   się   ich   sukcesem.   Dzieje  się   tak   głównie   z   uwagi   na   mediatora,   który

przywraca komunikację interpersonalną. Nasz sposób mówienia często decyduje o tym:

jak nas rozumieją inni,

jakie będą nasze stosunki,

do jakiego stopnia zdołamy wpłynąć na innych. Rozdział ten opowiada o tym, jak wiele

zła mogą uczynić słowa, i prezentuje wiele wskazówek, jak temu zapobiec.

PROBLEMY ZE SŁOWAMI

Czy kiedykolwiek  odnieśliście wraŜenie,  Ŝe  choć uczyniliście  wszystko,  by  przekazać

coś   słowami,   w   waszej   wypowiedzi   moŜna   zauwaŜyć   luki?   Albo   Ŝe   znaczenie   jakiegoś

doświadczenia   blednie   w   bezpośredniej   relacji?   A   moŜe   bez   względu   na   twoje   starania,

słuchacze nie zrozumieli przesłania?

Ze   słowami   jest   naprawdę   problem.   Choćbyśmy   robili   wszystko,   co   w   naszej   mocy,

zawsze   są   one   reprezentacją   tego,   co   mamy   na   myśli.   Słabość   słów   polega   na   tym,   Ŝe

stanowią   jednowymiarowe   narzędzie   słuŜące   do   przekazania   naszych   trójwymiarowych

myśli, emocji, doświadczeń. Niektórzy radzą sobie z pułapkami języka lepiej niŜ inni. Poeci i

pisarze   na   przykład   stają   się   wielkimi,   poniewaŜ   potrafią   wykroczyć   poza   ograniczenia

języka. Mają do dyspozycji wyłącznie te same symbole co my, lecz zapisują nimi stronice w

sposób, który umoŜliwia nam ujrzenie, odczucie i usłyszenie tego, o czym mowa.

Jeden   z   najnowszych   systemów   studiowania   i   rozumienia   ograniczeń   języka   nosi

przeraŜającą   nazwę   programowania   neurolingwistycznego

4

.   Prócz   innych   przydatnych

4

 

background image

narzędzi   komunikacyjnych   NLP   podsuwa   równieŜ   sposób   na   precyzowanie   języka   oraz

uniknięcie czarnych dziur w przekazie. Jego znaczenie jest ogromne zwłaszcza w sytuacjach,

kiedy   precyzyjna   komunikacja   jest   kwestią   najwyŜszej   wagi.   KaŜdemu,   kto   powaŜnie

interesuje   się   doskonaleniem   swoich   zdolności   interpersonalnych,   podstawowy   kurs   w   tej

dziedzinie wyszedłby na dobre. Obecny rozdział opisuje jedną lub dwie zasadnicze koncepcje

NLP   mające   na   celu   poprawę   sposobu   uŜywania   słów.   Zastosujmy   kolejność   trzech

najwaŜniejszych punktów wymienionych we wstępie.

MÓWIENIE UMOśLIWIAJĄCE ZROZUMIENIE

NLP   opiera   się   na   załoŜeniu,   iŜ   aby   być   funkcjonalnym,   ludzki   język   musi   uprościć

uczucia lub przeŜycia, które ma za zadanie przekazać. Oto trzy uniwersalne sposoby owego

uproszczenia:

Kasowanie  -   język   jest   selektywny   w   stosunku   do   doświadczenia;   aby   umoŜliwić

komunikację, naleŜy pominąć wiele spraw.

Zniekształcanie  -   upraszczamy   to,   co   mówimy,   w   przeciwnym   razie   komunikacja

stałaby się niesłychanie Ŝmudna, ale prowadzi to do nieuniknionych zniekształceń.

Uogólnianie - czynimy to w celu pominięcia odstępstw od reguły.

Mechanizmy te słuŜą płynnej komunikacji oraz umoŜliwiają pewne czynności - szkolenie

i   kształcenie   byłoby   niemoŜliwe   bez   uogólnień.   Problem   powstaje   wówczas,   kiedy   ludzie

kasują, zniekształcają i generalizują na róŜne sposoby. Na przykład element pominięty przez

jedną osobę ze względu na brak znaczenia moŜe być dla jej rozmówcy niezmiernie istotny.

NLP   proponuje   serię   pytań   mających   na   celu   uzupełnienie   skasowanych   informacji,

przywrócenie   zniekształceniom   pierwotnej   postaci   oraz   sprecyzowanie   uogólnień.   Słowo

ostrzeŜenia: te mechanizmy lingwistyczne są uniwersalne i głęboko zakorzenione, w związku

z   czym   próba   dotarcia   do   ukrytej   treści   moŜe   sprawić,   Ŝe   zostaniemy   odebrani   jako

agresywni, pedantyczni bądź natrętni. WaŜne jest, aby kwestionować je delikatnie i okręŜnie,

uŜywając złagodzeń typu:  „Zastanawiam  się,  czy...”  lub „Jestem ciekaw,  w jaki sposób...”

Poza tym podobne kwestionowanie języka jest moŜliwe, jeśli pomiędzy naszym rozmówcą a

nami istnieje pewna nić porozumienia, co wykluczy ewentualne podejrzenia o chęć zabawy

kosztem zanegowania jego przyzwyczajeń językowych.

Eliminowanie trudności językowych

Aby zapobiec nieporozumieniom spowodowanym przez kasowanie, zniekształcanie oraz

uogólnianie,   prosi   się   o   szczegóły.   Czyli   jeśli   ktoś   mówi:   „Organizacja   nie   jest   z   tego

zadowolona”,   podwaŜamy   to   stwierdzenie,   pytając:   „A   dokładnie   który   członek

background image

organizacji...?”   Podobnie,   jeśli   ktoś   stosuje   przymiotnik   w   celu   wzmocnienia   osądu,   na

przykład: „Ta taktyka jest wyraźnie błędna”, pytamy: „Wyraźnie, dla kogo?” Z chwilą gdy

nabierzecie   większej   wprawy   w   dostrzeganiu   problemów   powodowanych   nieścisłością

językową,   zwrócicie  uwagę,   jak   często   naduŜywamy   wyrazów   typu   „wszyscy”,   „zawsze”,

„nigdy”, „Ŝaden”, „kaŜdy”. Zastępują one myśl i wsparcie uprzedzeniami.

Okaleczamy   się   językiem.   Słowa   takie   jak   „nie   moŜna”   i   „niemoŜliwe”   są   uŜywane

podczas   gdy   w   istocie   chodzi   o   chęć   uniknięcia   konieczności   wyboru.   Ktoś   mówi   na

przykład: „Nie mogę tego zrobić”, a myśli: „Wcale nie chcę”. Sposobem na podwaŜenie tego

jest   pytanie:   „A  co   by  się  stało,   gdybyś   zrobił...”   albo   „Co   cię  powstrzymuje?”  Podobnie

słowa „powinienem”, „nie powinienem”, „muszę” sugerują istnienie zasad i równieŜ stanowią

mechanizmy słuŜące ograniczeniu wyboru. Zakwestionuj je, pytając: „A kto tak twierdzi?”

lub „Co by się stało, gdybyś jednak to zrobił?”

Jednym z bardziej interesujących procesów, poprzez które język zniekształca myśl, jest n

o m i n a l i z a c j a. To techniczne określenie zjawiska, za którego pomocą czasowniki

przybierają   postać   rzeczowników,   w   związku   z   czym   tracą   swoje   znaczenie.   Dobrym

przykładem jest „kształcenie”. Dopóki nie dowiemy się, kto kształci kogo, w jakim kierunku i

w jaki sposób, dopóty wyraz ten pozbawiony jest znaczenia.

MÓWIENIE SPRZYJAJĄCE WZAJEMNYM RELACJOM

NLP bada język nie tylko w celu eliminacji problemów komunikacyjnych, lecz równieŜ

aby   usprawnić   tworzenie   związków   interpersonalnych.   Jednym   ze   sposobów   jest

identyfikacja wzorców stanowiących postawę języka danej osoby w celu wykorzystania ich

podczas rozmowy. Damy w ten sposób naszemu rozmówcy do zrozumienia, Ŝe pojmujemy

ś

wiat podobnie jak on.

Wzorce językowe

Brałem   kiedyś   udział   w   konferencji   na   temat   pewnej   sytuacji   politycznej.   Po

przeanalizowaniu   wstępnych   przemówień   liderów   obu   stron   umiałem   wskazać   róŜnice   w

reprezentowanych   przez   nich   modelach   językowych.   Jedna   strona   opisywała   sytuację   pod

kątem tego, od czego chciała się odsunąć, druga zaś skoncentrowała się na swoich dąŜeniach.

Wspomniałem o tym jednemu z delegatów. „Tak”, powiedział, „łatwiej byłoby zrobić krok do

przodu,   gdybyśmy   wiedzieli,   czego   chcą,   niŜ   czego   nie   chcą”.   PoniewaŜ   często   jestem

mediatorem, zauwaŜam teŜ, Ŝe podczas gdy niektórzy szukają cech wspólnych, inni uparcie

obstają   przy   róŜnicach.   PoniewaŜ   nasza   kultura   oparta   jest   na   przeciwieństwach,   sprzyja

drugiej   grupie,   co   moŜe   tłumaczyć,   dlaczego   prawnicy,   politycy   i   dziennikarze   ignorują

kwestie   porozumienia   i   koncentrują   się   na  napięciach   i   sporach,   nawet   jeśli   są  one  mniej

background image

istotne.

Modele językowe moŜna nazwać ukrytymi preferencjami względem sposobu działania w

ś

wiecie. JeŜeli korzystasz z tych samych modeli co druga osoba, masz szansę na odczytanie

jej mapy świata.

Preferencje sensoryczne

NLP sugeruje równieŜ, Ŝe myślenie, pamiętanie, komunikowanie się oraz przeŜywanie

powinny być przechowywane w jednym lub więcej spośród pięciu zmysłów: wzroku, słuchu,

dotyku, smaku i zapachu. Pięć zmysłów stanowi pięć systemów reprezentacji, poprzez które

przeŜycie   zmienia   się  w   język.   Ludzie   nieustannie   robią   uŜytek   ze  wszystkich   systemów,

niemniej jednak mają indywidualne preferencje. Artysta na przykład wyobraŜa sobie rzeczy

jako obrazy, podczas gdy muzyk uŜywa do tego celu dźwięków, a rzeźbiarz - dotyku.

Preferencje te dają o sobie znać w słowach wypowiadanych  przez kaŜdą z tych  osób.

Artysta moŜe dobierać słowa odzwierciedlające rozumienie wizualne (jasno rozumie, posiada

określony punkt widzenia), muzyk zaś moŜe akcentować, jak coś brzmi. Jako Ŝe język słuŜy

do kodowania i komunikowania myśli, uŜywane przez nas słowa odzwierciedlają nasz sposób

myślenia.

Nie zawsze język korzysta z systemów reprezentacji. Nie występują one na przykład w

tekstach   akademickich,   gdyŜ   wnoszą   subiektywizm.   Zamiast   nich   napotkamy   słowa

sensorycznie   „neutralne”:   „rozumieć”,   „interpretować”,   „odbierać”.   Jeden   z   problemów

polega na tym, Ŝe wyrazy takie nie skłaniają nas do korzystania ze zmysłów. Dlatego czasem

wychodzimy z wykładu ze słowami: „Nie chwytam, o co mu chodzi” albo „Nie widzę sensu

w   tym,   co   mówi”.   Dobieranie   wyrazów   o   tym   samym   podłoŜu   sensorycznym   jak   wasz

rozmówca   daje   mu   do   zrozumienia,   Ŝe   konstruujecie   świat   w   ten   sam   sposób   co   on   -

zobaczycie na własne oczy, Ŝe nadajecie na tych samych falach i moŜecie na trwałym podłoŜu

zbudować przyjaźń. Niekiedy przyda się umiejętność „tłumaczenia” jednego sensu na drugi.

Jeśli   uwaŜasz,   Ŝe   nie   rozumiesz   drugiej   osoby   tak,   jak   powinieneś,   spróbuj   odgadnąć   jej

sensoryczne preferencje. Jeśli róŜnią się od twoich, postaraj się przetłumaczyć swój język. Na

przykład   twoja   wizja   dobra   organizacji   musi   zyskać   miano   harmonijnego   programu,   nim

zabrzmi jak naleŜy dla niektórych współpracowników.

Manipulacja?

NLP   jest   traktowane   jako   wiodąca   technologia   umiejętności   interpersonalnych,   rodzi

jednak   równieŜ   pewne   kontrowersje.   Dyskusja   dotyczy   nie   tylko   jego   skuteczności   (jego

zwolennicy powiedzieliby, Ŝe nawet jeśli jest Ŝadna, nikomu nie zaszkodzi uwierzyć, Ŝe jest

odwrotnie...), ale moŜna usłyszeć opinie, Ŝe słuŜy manipulacji. Oto dwie odpowiedzi na ten

background image

zarzut: l. Przed wszystkim NLP uświadamia ludziom to, co i tak robią. Na przykład kiedy

mówimy   o   kimś,   Ŝe   jest   obdarzony   charyzmą   albo   ma   doskonałe   umiejętności

interpersonalne, moŜe po prostu wyczuwamy jego naturalny dar wykorzystywania opisanych

tu technik. Innymi słowy, niektórzy łatwiej wpływają na innych.

2.   Wszystko   zaleŜy   od   naszej   chęci   wykorzystywania   owych   technik.   JeŜeli   ludzie

opanowują   je   dla   własnego   dobra   (NLP   jest   powszechnie   stosowane   podczas   kursów

handlowych),   istnieje   prawdopodobieństwo,   Ŝe   zechcą   manipulować   innymi.   Jeśli   zaś

stosujemy   je   w   celu   nakłonienia   dyktatora   do   bardziej   humanitarnych   zachowań,   chyba

nikomu nie powinno to przeszkadzać. Liczą się intencje.

MÓWIENIE UMOśLIWIAJĄCE WPŁYW NA INNYCH

Publiczne przemawianie to jeden z największych koszmarów. Oto stoisz na podium w

kręgu światła, pogubiłeś notatki, nagle uświadamiasz sobie, Ŝe jesteś nagi albo twoja mowa

nie ma nic wspólnego z tematem.

Przemawianie   publiczne   to   nie   tylko   umiejętność   techniczna,   lecz   równieŜ

interpersonalna, dlatego o nim wspominam. Jeśli interesują was szczegóły techniczne - jak

przygotować dobrą mowę - radzę, byście kupili poświęcony temu poradnik*. Ja skoncentruję

się na aspekcie ludzkim, czyli stanach oraz porozumieniu.

NLP definiuje stan jako sumę warunków fizycznych i emocjonalnych, w jakich człowiek

znajduje się w danej chwili. Głównymi symptomami fizycznymi, jakie moŜna zaobserwować,

są postawa oraz ruchy ciała. Stan twoich odbiorców jest źródłem informacji o tym,  jak ci

idzie. To, co zaraz powiem, moŜe się wydawać oczywiste, niemniej jednak wysłuchałem w

Ŝ

yciu zbyt wielu pozbawionych wraŜliwości mówców, aby pominąć tę kwestię.

1.   Zanim   zabierzesz   głos,   zwróć   uwagę   na   ogólny   stan   publiczności.   Czy   jest

podekscytowana,  niespokojna, entuzjastycznie nastawiona, śpiąca? Dopóki nie określisz jej

stanu,   dopóty   nie   moŜesz   wiedzieć,   jaki   wybrać   ton,   aby   ją   uspokoić   lub   pobudzić,   w

zaleŜności od potrzeb. Przygotowanie i napisanie mowy masz juŜ za sobą i w tym względzie

niewiele da się zmienić, moŜesz jednak dostosować do sytuacji intonację oraz mowę ciała.

2.   Przemawiając,   wódź   spojrzeniem   po   sali.   Przynajmniej   raz   w   ciągu   całego

przemówienia nawiąŜ przelotny kontakt wzrokowy z kaŜdym odbiorcą i obserwuj zmiany w

jego   zachowaniu.   JeŜeli   zacznie   uwaŜnie  cię   słuchać   (wzrok   skierowany   na   ciebie,   głowa

lekko przechylona),  a później zauwaŜysz,  Ŝe się rusza, oznacza to, Ŝe wymyka ci się spod

kontroli.

3. To, Ŝe stoisz na podium, a słuchacze siedzą, nie oznacza, Ŝe nie moŜe między wami

powstać   nić   porozumienia.   Wykorzystaj   wszystkie   zmysły:   pokazuj   ilustracje,   opowiadaj

background image

historie, prezentuj przedmioty, których dotyk mogą sobie wyobrazić. Przemawianie wymaga

czegoś   więcej   niŜ   tylko   słów!   NawiąŜ   porozumienie  z  odbiorcami,   a  osiągniesz   poŜądany

efekt.

4.   Według   mnie,   porozumienie   to   stan   silnej   empatii.   Porozumienie   jest   szczególnie

istotne, jeŜeli musisz postawić przed publicznością jakieś wyzwanie. Im silniejszy jest twój

związek   z   nią,   tym   łatwiej   moŜesz   sobie   pozwolić   na   konfrontację.   To   samo   dotyczy

odbiorców.   Lecz   gdy   nawiąŜesz   porozumienie,   uwaŜaj,   byś   go   nie   stracił.   Jeśli   jesteś

odpowiednio   nastawiony,   powinieneś   natychmiast   zauwaŜyć   oznaki   niezrozumienia   bądź

sprzeciwu.

5. Ostatni aspekt porozumienia, o którym muszą pamiętać wszyscy mówcy, to zgoda z

samym sobą. JeŜeli przeczysz sobie (na przykład nie do końca wierzysz we własne słowa),

nawiązanie porozumienia z innymi  jest niezmiernie skomplikowane.  Jeśli w takiej sytuacji

musisz   się   do   czegoś   zmuszać,   będziesz   musiał   zmuszać   do   tego   swoich   odbiorców.   Nie

umknie to ich uwagi. Nie masz co liczyć na ich aprobatę.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

Jak mamy rozwinąć świadomość języka? Po części jest to kwestia treningu, po części zaś

-  nawyku  oraz   praktyki.   JeŜeli  nie  masz  czasu  ani   pieniędzy na  trening,   spróbuj  wykonać

następujące ćwiczenie:

Ćwiczenie

Dla grup trzyosobowych.

Osoba A przez pięć minut opisuje ostatnie wakacje. Osoba B słucha i notuje preferencje

sensoryczne. Osoba C słucha i notuje inne wzorce językowe. Następnie osoby B i C omawiają

swoje   notatki,   po   czym   osoba   B   opisuje   ostatnie   wakacje,   stosując   inne   preferencje

sensoryczne niŜ jej poprzedniczka, i próbuje korzystać z innych wzorców językowych. Osoba

C robi to samo, gdy przychodzi kolej na nią. Gdy wszyscy uczestnicy przećwiczą kaŜdą z ról,

wykorzystując moŜliwy zakres preferencji sensorycznych oraz modeli językowych, omówcie

efekt   wysłuchania   historii   opartej   na   obcej   słuchaczowi   preferencji   oraz   modelu   i   próbę

wykorzystania ich na własny uŜytek.

Ć

wiczenie   to   uświadomi   wam   wasz   sposób   posługiwania   się   językiem   i   wskaŜe,   jak

dobór słów wpływa na rozmowę. Doskonalenie tego typu umiejętności zwłaszcza u schyłku

dnia rzeczywiście wymaga wytęŜonej uwagi.

Podsumowanie

Język   ma   znaczenie.   UwaŜajcie   na   kasowanie,   zniekształcanie,   uogólnianie,   które

uniemoŜliwiają efektywną komunikację. Korzystajcie z preferencji sensorycznych i wzorców

background image

językowych   swojego   rozmówcy,   aby   pokazać   mu,   Ŝe   go   rozumiecie.   Przemawiając

publicznie, róbcie to samo w celu nawiązania porozumienia z odbiorcami i bądźcie świadomi

ich stanu, abyście w razie potrzeby mogli zmienić taktykę.

background image

VI

NEGOCJACJE

Wielu z nas sądzi, Ŝe negocjowanie ze sprzedawcą samochodów jest gorsze niŜ praca w

kanałach bez nowokainy.

The Haggfert Handbook,’

WSTĘP

Pewnie wam się wydaje, Ŝe negocjacjami zajmują się tylko międzynarodowi politycy lub

przywódcy związków zawodowych, siedząc wokół wielkich stołów ze stertami dokumentów.

Tak naprawdę nie rozgrywają się one tylko wokół stołów. Negocjacje toczą się w toalecie

pomiędzy sesjami,   podczas   lunchu   i  w  ciemnych   cuchnących   korytarzach,   tak  by  nikt  nie

złapał uczestników na pertraktacjach z przeciwnikiem. Następnie obaj negocjatorzy wracają

do   sali   konferencyjnej   i  wygłaszają   przemówienia   na  poparcie   tezy,   Ŝe  argumenty  drugiej

strony są stekiem bzdur. Negocjujemy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Negocjujemy z

naszymi   partnerami,   dziećmi,   współpracownikami.   Negocjacje   polegają   na   osiągnięciu

obopólnej   zgody   mimo   konfliktu   interesów.   W   ostatnich   latach   świadomość   znaczenia

negocjacji jako umiejętności znacznie wzrosła. Co dziwne, dopiero niedawno włączono ją do

programu   kształcenia   prawniczego   -   choć   niewątpliwie   stanowi   znaczną   część

podejmowanych  przez prawników działań. Długo  jednak ludzie  traktowali negocjacje  jako

coś, czego nie sposób się nauczyć: albo się to ma, albo nie. W gruncie rzeczy sztuki negocjacji

moŜna nauczyć, co potwierdzają liczne kursy, ale negocjacje formalne nadal stanowią twardy

orzech do zgryzienia, przy jednoczesnym niebezpieczeństwie nadmiernych uproszczeń. Nam

jednak chodzi o negocjacje jako umiejętność uŜyteczną na co dzień. Skoro zaś tak często ją

wykorzystujemy, błędne rozumienie negocjacji - być moŜe z powodu naszego nieświadomego

jej stosowania - jest źródłem wielu nieporozumień.

UDOSKONALENIE NEGOCJACJI JAKO UMIEJĘTNOŚCI

Istnieją cztery aspekty negocjacji:

osiąganie celu bez zraŜania do siebie drugiej osoby,

wybieranie odpowiedniej strategii,

robienie w miarę bezbolesnych postępów oraz

osiąganie   porozumienia   z   korzyścią   dla   obu   stron.   Niniejszy   rozdział   przedstawia

koncepcje efektywnych negocjacji przy jednoczesnym zachowaniu dobrych relacji z naszymi

„oponentami” - cudzysłów świadczy o tym,  Ŝe nie wszystkie negocjacje przybierają formę

walki.

OSIĄGANIE WSPÓLNEGO CELU

background image

Ludzie   często   traktują   negocjacje   jak   potyczkę.   Niekiedy   to   konieczne,   ale   mogą

ucierpieć   na   tym   nasze   przyszłe   stosunki   i   za   nieugiętą   postawę   przyjdzie   nam   zapłacić

wysoką   cenę.   Lepiej   jest   potraktować   je   jako   ćwiczenie   polegające   na   wspólnym

rozwiązywaniu problemów, gdzie celem wszystkich jest osiągnięcie jak najkorzystniejszego

rozwiązania. Im więcej spraw zostanie wypracowanych  wspólnym wysiłkiem, tym większa

szansa na to, Ŝe nastrój współpracy utrzyma się i pertraktacje zostaną uwieńczone obopólnym

sukcesem.

Przeciwieństwem   nieugiętej   postawy   jest   postawa   ugodowa,   kiedy   to   w   imię

kompromisu   musisz   poświęcić   własne   interesy.   Często   jest   to   sytuacja   niepoŜądana.

Wystarczy po prostu załoŜyć, Ŝe porozumienie leŜy w interesie obu stron. Potraktujmy to jako

punkt   wyjścia.   Negocjacje   wymagają   zajęcia   odpowiednich   stanowisk,   po   czym   następuje

próba zbliŜenia się do przeciwnika, polegająca na zmianie stanowisk w trakcie badania jego

elastyczności bądź jej braku. Metoda ta doskonale się sprawdza w mniej skomplikowanych

sytuacjach, ale ma pewne minusy. Na przykład kaŜdy ruch w kierunku przeciwnika opiera się

na przeświadczeniu, Ŝe odpowie on tym samym, czyli stwarza pewne ryzyko. JeŜeli ludzie nie

są skłonni go podjąć, spotkanie kończy się próbą sił, podczas której kaŜda ze stron usiłuje

wymóc na drugiej ustępstwo. Z takim rodzajem negocjacji wiąŜe się blef, demonstracja sił,

działanie   pod   publiczkę   oraz   wszystkie   zagrywki,   pozy,   których   jesteśmy   świadkami   w

rozmowach   między   kierownictwem   a   związkowcami,   zwaśnionymi   stronami   Irlandii

Północnej oraz wewnątrz Unii Europejskiej.

Istnieje   pewna   alternatywa.   Wystarczy   potraktować   stanowiska   negocjacyjne   jako

wierzchołki gór lodowych, na których  kaŜda ze stron umieszcza flagę i pozuje do zdjęcia.

Stanowisko przeciwnika mówi wiele na temat jego ambicji, jego słowa zaś przekazują tylko

to, co jest przeznaczone dla twoich uszu. Sęk w tym, Ŝe to za mało: musisz wiedzieć, co leŜy

u   podstaw   ich   stanowisk.   Co   naprawdę   druga   strona   pragnie   osiągnąć?   Gdzie   kończy  się

ewentualny   blef   i   zaczyna   rzeczywisty   cel   jej   posunięć?   JeŜeli   stanowiska   obu   stron   są

sprzeczne, a na pewno są, gdyŜ inaczej nie byłoby o czym dyskutować, jak mogą się one do

siebie zbliŜyć?

Aby   znaleźć   odpowiedź,   naleŜy   zajrzeć   pod   powierzchnię   wody   i   sprawdzić,   o   co

naprawdę chodzi:

jakie interesy reprezentuje dane stanowisko oraz

jakie potrzeby leŜą u jego źródła.

Gdy zaczniesz szukać interesów i potrzeb, odkryjesz - co ilustruje poniŜszy wykres - Ŝe

niektóre są wspólne dla obu stron. Te wspólne interesy stanowią podstawę, na której

background image

moŜna zbudować porozumienie. Ale to dopiero połowa drogi. NajwaŜniejsze jest to, Ŝe

łatwiej   jest   razem   wystartować   do   negocjacji   odwołując   się   do   wspólnych   potrzeb   i,

interesów, niŜ zacząć od prezentacji sprzecznych stanowisk.

Przeniesienie   punktu   cięŜkości   na   potrzeby   i   interesy   pozwala   równieŜ   ominąć

demonstrację sił opartą na chęci zdominowania drugiej strony poprzez zbicie jej argumentów.

Do tej prostej koncepcji naleŜy dodać kilka szczegółów:

1.   Interesy   oraz   potrzeby   to   nie   to   samo.   Interesy   reprezentują   dąŜenia,   u   których

podstaw   leŜy   przyjemność.   Natomiast   niemoŜność   zaspokojenia   potrzeb   jest   dla   ludzi

ź

ródłem cierpienia. Reasumując: interesy prowadzą, natomiast potrzeby napędzają.

2.   W   przeciwieństwie   do   potrzeb   o   interesach   zawsze   moŜna   dyskutować.   JeŜeli   coś

podlega dyskusji, nie jest to potrzeba. Konflikt zwykle sprawia, Ŝe potrzeby wypływają na

powierzchnię:   ludzie   niespodziewanie   odkrywają   potrzebę   „obstawania   przy   swoim”   lub

„dojścia do głosu” czy teŜ „zwrócenia uwagi władz”. MoŜna stłumić lub poskromić potrzeby,

ale nie moŜna sprawić, by przestały istnieć. 3. Zarówno potrzeby,  jak i interesy mogą być

materialne  lub  niematerialne.   NaleŜy  mieć  to  szczególnie  na uwadze,   gdy  w  grę  wchodzą

róŜnice   pomiędzy   systemami   wartości   reprezentowanymi  przez  obie   strony.   Konflikty

dotyczące   ochrony   środowiska   są   ciekawym   przykładem   konfliktów   wartości.   Dopóki

kwestie ekologiczne nie pojawiły się w latach sześćdziesiątych na arenie, troska o ochronę

przyrody   była   traktowana   jako   hobby.   Wraz   ze   wzrostem   świadomości   oraz   ochotniczym

działaniem   na   rzecz   takich   organizacji   jak   Greenpeace   ochrona   środowiska   zyskała   rangę

potrzeby.  Przepaść pomiędzy  światem przemysłu   a ekologami   wynika po części  z  róŜnicy

pomiędzy rozumieniem ochrony środowiska jako interesu, który moŜna pogodzić z innymi

interesami,   i   jako   pierwszej   potrzeby,   która   nie   podlega   dyskusji.  Czyli  jeśli   pragniesz

osiągnąć cel, sensownym posunięciem jest pomóc swojemu rozmówcy, aby osiągnął to, czego

on pragnie, i kierować się tym przesłaniem od samego początku.

background image

WYBÓR STRATEGII

Nie wszystkie negocjacje mogą się zakończyć sukcesem. Niekiedy trzeba wybrać jedną z

kilku   strategii,   a   nie   kaŜda   doprowadzi   do   zadowalającego   dla   obu   stron   rozwiązania.

PoniŜszy wykres przedstawia pięć strategii negocjacyjnych*. KaŜda z nich jest poŜyteczna, a

kolejne   akapity   dowodzą   ich   skuteczności   w   poszczególnych   sytuacjach.   śadna   z

wymienionych  pięciu strategii nie jest ani dobra, ani zła, czy lepsza lub gorsza od innych.

Pro-

* Wykres ten jest powszechnie stosowany w negocjacjach, nie znam jednak nazwiska

jego pomysłodawcy. Składam mu ogromne podziękowania.

Problem tkwi w ustaleniu, która jest najbardziej stosowna w danych okolicznościach.

Współzawodnictwo

Współzawodnictwo  moŜe  stać  się konfrontacyjne  i  agresywne:  oznacza,  Ŝe  dąŜysz  do

własnych   celów   bez   względu   na   interesy   rozmówcy.   Nie   zawahasz   się   przed   uŜyciem

Ŝ

adnego z dostępnych ci środków: wpływów, pieniędzy, charyzmy,  inteligencji, Ŝeby tylko

wybronić i przeforsować swoje stanowisko. Współzawodnictwo jest stosowne:

kiedy musisz się bronić przed bezlitosnymi jednostkami,

gdy wiesz, Ŝe racja leŜy po twojej stronie i moŜesz to udowodnić,

gdy nie istnieje moŜliwość kompromisu.

Kompromis

Negocjacje prawie zawsze wiąŜą się z kompromisem: sęk w tym, czy jesteś do niego

zmuszony poprzez współzawodnictwo i konfrontację, czy teŜ osiągasz go w wyniku

background image

bardziej ugodowego nastawienia. Kompromis jest na ogół realistyczny i moŜe przynieść

zadowolenie obu stronom. MoŜe teŜ być mniej korzystny. Kompromis jest stosowny:

gdy   twój   cel   jest   istotny,   lecz   równie   waŜne  jest   utrzymanie   dobrych   stosunków  z

druga stroną,

gdy   obie  strony   dysponują   jednakowymi   środkami   i   reprezentują   wykluczające   się

cele,

gdy potrzeba czasu na ugodę (wszyscy muszą przyjąć do wiadomości, Ŝe kompromis

jest czasowy),

gdy z uwagi na ograniczenia czasowe naleŜy przyjąć dogodne rozwiązania,

gdy ani współzawodnictwo, ani współpraca nie przynoszą spodziewanych rezultatów.

Współpraca

Współpraca   jest   zarówno   asertywna,   jak   i   ugodowa.   W   jej   wyniku   obie   strony

wypracowują konsensus. Współpraca jest stosowna:

jeśli trzeba znaleźć najlepsze rozwiązanie, gdy interesy i postulaty obu stron są zbyt

waŜne, by pójść na kompromis,

gdy dojście do porozumienia wymaga obopólnego zaangaŜowania, dlatego musi się

stać udziałem wszystkich,

w wypadku   złoŜonej  lub  delikatnej  sytuacji   wymagającej   zmiany  dotychczasowych

stosunków oraz porozumienia w sprawie rozwaŜanych kwestii,

gdy   osiągnięcie   naprawdę   dobrego   porozumienia   wymaga   długotrwałego

zaangaŜowania obu stron.

Stępienie

Stępienie stanowi przeciwieństwo współzawodnictwa: jesteśmy skłonni do współpracy,

ale   nie   postępujemy   asertywnie.   Oznacza   poświęcenie   własnych   interesów   w   celu

usatysfakcjonowania drugiej strony. Stępienie jest stosowne:

gdy   warto   pójść   na   ustępstwa,   aby   zademonstrować   swój   rozsądek   lub

wielkoduszność,

kiedy przedmiot sporu jest bardziej istotny dla drugiej  strony niŜ dla ciebie i masz

okazję wykonać wspaniałomyślny gest w celu poprawienia waszych stosunków,

kiedy   i   tak   masz   w   perspektywie   poraŜkę   i   dalsze   obstawanie   przy   swoim   moŜe

negatywnie wpłynąć na pozostałe interesy,

background image

kiedy odkryjesz, Ŝe nie masz racji, a korzyści płynące z tej decyzji odwrócą uwagę od

zakłopotania.

Unik

Unik nie jest ani asertywny, ani ugodowy: nie dąŜysz do realizacji własnych interesów

ani interesów drugiej strony. Unik jest stosowny:

gdy   przedmiot   sporu   jest   symptomem   większego   problemu   lub   inne   kwestie   są

istotniejsze,

kiedy i tak nie ma szans na poprawę sytuacji,

gdy koszt negocjacji przewyŜsza moŜliwe korzyści,

gdy naleŜy złagodzić napięcie i sprawić, by ludzie zyskali szerszą perspektywę,

gdy spór toczy się nie w porę - nikt nie jest gotowy do negocjacji.

ROBIENIE W MIARĘ BEZBOLESNYCH POSTĘPÓW

Istnieją drobiazgi, które moŜna wziąć pod uwagę, aby ułatwić wiele negocjacji. śaden

nie posłuŜy do rozwiązania sporu, ale razem mogą wpłynąć na poprawę atmosfery i zawaŜyć

na utrzymaniu lub zerwaniu kontaktów z drugą stroną.

Osiągnięcie

 

porozumienia

 

będzie

TRUDNIEJSZE, jeśli:

-   zaczniesz   od   swojego   rozwiązania   i

będziesz   przy   nim   obstawał   jako   jedynym

moŜliwym,

- będziesz mówić „ja”,

-

 

będziesz

 

mówić

 

ale”,

 

-   postawisz   kontrowersyjne   Ŝądania   i

zlekcewaŜysz

 

interesy

 

innych,

 

-   zaczniesz   mówić   ludziom,   czego   chcesz,  

- ustalisz terminy,

-   skupisz   się   jedynie   na   najbliŜszej

przyszłości, - zlekcewaŜysz istniejące relacje,

-   pobieŜnie   potraktujesz   kwestię   sporu,   -

winę   za   wszystko   zrzucisz   na   drugą   stronę,  

- zawęzisz korzystne opcje porozumienia,

- skupisz się na róŜnicach i spolaryzujesz

Osiągnięcie   porozumienia   będzie

ŁATWIEJSZE, jeśli:

-   zaczniesz   od   przedstawienia

problemu,

-   będziesz   zadawał   pytania,   stosując

zaimek

 

my”,

 

będziesz mówić „i”, - wyjaśnisz, co chcesz

osiągnąć

 

i

 

dlaczego,

 

- zapytasz ludzi o ich oczekiwania,

- zbadasz ograniczenia czasowe

swoje

 

i

 

innych,

 

-   skupisz   się   zarówno   na   bliŜszej,   jak   i

dalszej

 

przyszłości,

 

-   weźmiesz   pod   uwagę   istniejące   relacje,  

- gruntownie przeanalizujesz kwestię sporu,

- obiektywnie podzielisz odpowiedzialność,

-   poszerzysz   opcje   porozumienia   i   nie

background image

stanowiska,

 

-   podkreślisz   własne   oczekiwania,   a

oczekiwania innych zepchniesz na drugi plan, -

zataisz istotne informacje.

ustaniesz   w   poszukiwaniu   nowych,

 

- znajdziesz punkty wspólne,

-   podkreślisz,   Ŝe   oczekiwania

wszystkich są jednakowo waŜne,

- dasz szansę, by mogli ci pomóc.

background image

OSIĄGANIE POROZUMIENIA KORZYSTNEGO DLA OBU STRON

Ostatnie przeszkody usunięto, porozumienie juŜ blisko - zbyt wiele osób jest skłonnych

myśleć, Ŝe to juŜ koniec negocjacji. Właśnie Ŝe nie. W gruncie rzeczy - jeśli porozumienie w

ogóle   jest   skomplikowane   -   dopiero   teraz   zaczynają   się   problemy,   gdyŜ   ludzie   często

zapominają, Ŝe do tanga trzeba dwojga: nie moŜna wprowadzić porozumienia w Ŝycie dopóty,

dopóki nie jest ono korzystne dla obu stron. Dlatego zanim przystąpisz do negocjacji, miej na

uwadze punkt widzenia innych. Oto lista kryteriów, które porozumienie musi spełniać, jeśli

chcemy utrzymać je w mocy. Dobre porozumienie:

jest lepsze niŜ to, co ty i druga strona moglibyście osiągnąć bez negocjacji,

odpowiada waszym potrzebom i interesom,

po rozwaŜeniu moŜliwych opcji okazuje się najlepszą z nich,

zyskuje aprobatę obu stron,

jest źródłem korzyści,

pociąga za sobą realne, praktyczne i stałe zobowiązania,

w razie niepowodzenia przewiduje awaryjne wyjście z sytuacji,

buduje   wzajemne   zaufanie   i   stanowi   inwestycję   na   poczet   harmonijności   przyszłych

stosunków,

usprawnia   komunikację  i   zrozumienie,   dzięki   czemu   ułatwia  kolejne   negocjacje.   Jeśli

negocjowaliście   jak   naleŜy,   zawarcie   formalnego   porozumienia   nie   powinno   przysporzyć

wam Ŝadnych trudności: prawie zawsze jednak w ostatniej chwili pojawiają się przeszkody, a

w negocjatorach budzi się instynkt przekupnia, który za wszelką cenę usiłuje coś wytargować.

Nigdy   nie   opuszczaj   sali   negocjacyjnej,   jeśli   porozumienie   nie   zostało   zatwierdzone

podpisem.   Jak   mawiał   jeden   z   moich   przełoŜonych:   „Bogu   ufaj   na   słowo,   ludziom   -   na

podpis”.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

Trudno samemu ćwiczyć sztukę negocjacji, chociaŜ pewnie moŜna negocjować z sobą w

kwestii przekopania ogródka czy wyjścia do pubu. Wystarczy jednak, Ŝe po prostu staniesz

się bardziej świadomy tego,  kiedy negocjujesz  -  pora  kładzenia  dzieci  do  łóŜek,  wieczory

spędzane   poza   domem   -   i   skorzystasz   z   poniŜszej   listy   w   celu   sprawdzenia,   czy   w   pełni

wykorzystałeś   nadarzającą   się   okazję   do   osiągnięcia   porozumienia   oraz   poprawienia

stosunków z drugą stroną.

Podsumowanie

Zamiast   zwykłego   podsumowania   przedstawiam   listę,   która   przyda   ci   się   podczas

wszelkich negocjacji:

background image

INTERESY: Czego chcę? Czego oni chcą?

OBAWY: Czego chcę/chcą uniknąć?

WARTOŚCI:   Co   posiada   dla   nich/mnie   znaczenie   osobiste,   kulturowe,   symboliczne

bądź abstrakcyjne?

NIEPEWNOŚĆ: Co tkwi u jej podstaw? Jak moŜemy ją wyeliminować?

OPCJE: Jak moŜemy wypracować wyjście z sytuacji korzystne dla obu stron?

KOMUNIKACJA: Jak moŜemy poprawić komunikację i wzajemne zrozumienie?

ZWIĄZEK: Jak wytworzyć wzajemne zaufanie?

RZECZYWISTOŚĆ:   Jakie   propozycje   są   realne?   Czy   przyniosą   poŜądany   skutek   dla

obu stron?

background image

ZAANGAśOWANIE: JAK OKAZAĆ DRUGIEJ STRONIE ZAANGAśOWANIE

W PROCES NAWIĄZYWANIA TRWAŁEGO POROZUMIENIA?

VII

SKŁADANIE PROPOZYCJI

Istnieje tylko jedna rzecz silniejsza od wszystkich armii świata: idea, której czas właśnie

nastąpił.

Wiktor Hugo

WSTĘP

Nie mam na myśli zgięcia kolan przed ukochaną i uraczenia jej okolicznościową mówką,

choć   w   gruncie   rzeczy  wiele   z   tego,   co   znajdziecie   w  tym   rozdziale,   przyda   się   zarówno

podczas oświadczyn, jak i składania innego typu propozycji. PrzecieŜ robimy to nieustannie,

począwszy od zdawkowego: „MoŜe byś tak zmył naczynia, podczas gdy ja wyjdę z psem”, a

skończywszy   na   oficjalnym:   „Proponujemy   zwołanie   zgromadzenia   politycznego,   podczas

którego   wszystkie   kręgi   społeczne   będą   reprezentowane   przez   delegatów”.   Niektóre

propozycje   przynoszą   lepszy   skutek.   Czym   róŜni   się   udana   i   nieudana   propozycja?   W

poprzednim   rozdziale   skupiliśmy   się   na   sztuce   negocjacji.   Gdybyśmy   poświęcili   się

wyłącznie omawianiu jej mechanizmów, podkreśliłbym, Ŝe pewna faza negocjacji polega na

składaniu   propozycji.   Sposób,   w   jaki   ją   sformułujesz,   często   decyduje   o   sukcesie   lub

niepowodzeniu spotkania. Ta sama zasada obowiązuje w wypadku kaŜdej propozycji. Tak jak

trudno liczyć na sukces, gdy oświadczyny następują nie w porę (na przykład tuŜ po tym, jak

zostałeś   złapany  in   flagranti   z  przyjaciółką   dziewczyny)   lub   są   niezręcznie   sformułowane

(„Stella... to jest, chciałem powiedzieć Sally, czy...”), tak rokowania są lepsze, jeśli złoŜona

przez ciebie propozycja spełnia kilka podstawowych warunków*.

SKŁADANIE PROPOZYCJI

Sztuka   składania   propozycji   polega   na   nakłonieniu   rozmówcy,   aby   powiedział   „tak”.

Propozycja składa się z dwóch części:

z tego, co proponujesz, oraz

jak to robisz.

Składanie propozycji odrobinę przypomina skok ze spadochronem. Gdy znajdziesz się

poza   samolotem,   nie   moŜesz   do   niego   wrócić.   Tak   samo   gdy   złoŜysz   propozycję,   trudno

będzie ją wycofać. Zawsze przychodzi mi na myśl jedna ze starych ksiąŜek o lekarzu, której

bohater, zatwardziały kawaler, w upojeniu alkoholowym oświadcza się jednej z pielęgniarek i

rano budzi się przeraŜony tym, co zrobił. Jego przyjaciel widzi tylko jedno wyjście sytuacji:

background image

oświadczyć się wszystkim pielęgniarkom w szpitalu. Tak samo jak nie skacze się z samolotu

bez dobrze złoŜonego spadochronu i sprawdzenia kierunku wiatru, podobnie nie składa się nie

przemyślanych  propozycji.  Przygotowanie zaleŜy oczywiście od natury propozycji,  istnieją

jednak pewne ogólne kryteria, które zawsze naleŜy wziąć pod uwagę.

Przygotowanie propozycji

Przemyślana propozycja powinna mieć szansę na przyjęcie,  a przynajmniej  nie grozić

twoim stosunkom z rozmówcą w razie ewentualnego jej odrzucenia.

Gdy pierwsza propozycja zostanie odrzucona, nie pal za sobą mostów, zakładając, Ŝe gdy

okaŜesz   szczere   zainteresowanie   potrzebami,   interesami   i   problemami   drugiej   strony   oraz

inteligencję, prawdopodobnie zechce ona cię wysłuchać po raz drugi. Wprawdzie propozycja

z góry skazana na odrzucenie to sprytny manewr negocjacyjny (choć istnieją lepsze sposoby

na uzyskanie takiego samego efektu), na ogół składamy te, na które chcemy uzyskać zgodę.

MoŜe się złoŜyć, Ŝe potrzebujemy zwykłego „tak”, jeśli jednak zaleŜy nam na szczegółowej

odpowiedzi lub takiej z którą wiąŜe się określony warunek (na przykład czas):

Określ, jaką decyzję, jaką ma podjąć twój rozmówca.

Większość ludzi nie jest w stanie czytać w twoich myślach, jeŜeli więc nie chodzi ci o

natychmiastowe   podjęcie   decyzji   lub   chcesz,   by   była   uwarunkowana   jeszcze   innym

czynnikiem,   musisz   jasno   dać   to   do   zrozumienia.   Na   przykład:   „Oto   moja   sugestia   i

chciałbym, abyś ją przemyślał i w przyszłym tygodniu powiadomił mnie o swojej decyzji, jak

juŜ skontaktujesz się działem kadr. Chcę wiedzieć, czy podejmiesz się tej pracy, kiedy byłbyś

skłonny to zrobić oraz jaką wyznaczasz stawkę”. Jeśli tego nie zrobisz, ryzykujesz odrzucenie

propozycji, która w innym wypadku byłaby do przyjęcia.

Sprecyzowanie decyzji  pomoŜe ci równieŜ w przygotowaniu  propozycji,  która jest do

przyjęcia dla partnerów, przełoŜonych oraz wyborców.

Innymi słowy, nie wystarczy mieć na uwadze tylko osoby, która stoi przed koniecznością

ustosunkowania się do twojej propozycji. NaleŜy równieŜ pomyśleć o ludziach, których rady

moŜe zasięgnąć lub których będzie musiała przekonać do słuszności twojej sugestii. JeŜeli ich

wykluczysz, ryzykujesz poraŜkę. O przyjęciu lub odrzuceniu propozycji  decyduje niekiedy

drobna   korekta.   Na   przykład:   „Proponuję,   abyśmy   przyjęli   ten   kontrakt”,   wywoła   u

współpracownika   poŜądaną   reakcję,   podczas   gdy:   „Proponuję,   abyś   przyjął   ten   kontrakt”,

mogłoby zostać odebrane jako: „Zróbmy to pod warunkiem, Ŝe t y odwalisz całą robotę”.

Formułowanie propozycji

RozwaŜ sformułowanie propozycji i przećwicz jej składanie na sobie lub na koledze, nim

wypowiesz   ją   serio.   Rezygnacja   z   niezręcznego   wyrazu   moŜe   decydować   o   przyjęciu

background image

propozycji lub bezwarunkowym jej odrzuceniu. Warto zapamiętać kilka elementarnych zasad:

Nadaj  propozycji  twierdzący ton: sformułuj ją pod kątem tego,  co chcesz, a nie tego,

czego nie chcesz. Wyda ci się to oczywiste, zdziwiłbyś się jednak, jak często słyszę zdania

typu:   „Sugeruję,   Ŝe   powinniśmy   się   trzymać   z   dala   od   kina,   bo   na   pewno   będzie   tłok”.

Twierdzenie, Ŝe w kinie będzie tłok, jest do przyjęcia w rozmowie na temat planowanych

zajęć,   nie   pomaga   jednak   w   podjęciu   decyzji,   kiedy   ludzie   nastawieni   są   na   pozytywne

sugestie.

Zbuduj   swoją   propozycję   z   elementów   składowych,   które   w   razie   czego   moŜna

negocjować   bądź   dopasować   do   potrzeb   innych.   Dopiero   po   długotrwałych   negocjacjach

moŜesz przedstawić komuś propozycję typu „bierz lub nie” (i tylko wtedy, gdy kwestia „czy

weźmie” nie jest dla ciebie najistotniejsza). Otwarte propozycje są dla drugiej strony bodźcem

do słuchania - oznaczają, Ŝe jesteś elastyczny i skłonny do rezygnacji z kwestii, które nie mają

dla ciebie większego znaczenia. JeŜeli uparcie obstajesz przy wszystkich punktach propozycji

bądź stanowią one nierozerwalną całość, istnieje niebezpieczeństwo, Ŝe sam zapędzisz się w

kozi róg. Fachowy negocjator będzie cię wówczas miał jak na dłoni.

Sformułuj propozycję tak, jak gdybyś miał doskonały pomysł i zapraszał drugą stronę do

wspólnych rozwaŜań.

Postaraj się o przekonujące przedstawienie zalet twojej propozycji, aby nie wyglądało na

to, Ŝe usiłujesz przeforsować projekt, na którym skorzystasz jedynie ty. Sprzedanie propozycji

przy   akcentowaniu   jej   zalet   uwalnia   od   zarzutu,   Ŝe  mówisz   drugiej   stronie,   co   ma   robić.

Określenie „sprzedanie” jest tu jak najbardziej na miejscu, poniewaŜ na tym właśnie polega

istota dobrej propozycji - powinna być tak dobrze przygotowana, przemyślana i podana, aby

się sama sprzedała.

ODPOWIADANIE NA PROPOZYCJE

RozwaŜanie propozycji moŜe być równie stresujące jak jej składanie. Oto pada jak grom

z jasnego nieba i to na dodatek z ust osoby, która nie zapoznawszy się z zamieszczonymi tu

bezcennymi radami, wyprodukowała tylko jej karykaturę. Część propozycji brzmi kusząco,

część  -  idiotycznie,   tymczasem  rozmówca  domaga  się  natychmiastowej  odpowiedzi,  teraz,

zaraz, bez chwili wahania. Co robisz?

Spróbuj pozytywnie odnieść się do kaŜdej propozycji. Nawet do tej, która jest bez sensu i

stanowi obrazę dla rozumu? Sądzę, Ŝe tak, gdyŜ jeśli ktoś ją składa, prowadzisz z nim dialog i

moŜesz   ją   zmodyfikować.   Zawsze   moŜesz   zadać   sobie   druzgoczące   pytanie   typu:   „Jakim

cudem on nie rozumie mojego punktu widzenia? MoŜe nie wyraziłem się jasno?” I zamiast z

góry kogoś przekreślać, skorzystaj z okazji, aby wyłuszczyć przyczyny odmowy. JeŜeli nie da

background image

się tego przeprowadzić w miarę bezboleśnie, zamiast zdecydowanej odmowy powiedz coś w

rodzaju:   „Ciekawe.   Czy   mógłbyś   to   nieco   rozwinąć?”   MoŜe   dzięki   temu   wpadniesz   na

rozwiązanie, które umoŜliwi wam obu wyciągnięcie korzyści.

Nigdy nie przyjmuj pierwszej propozycji, nawet jeśli jest atrakcyjna: skoro jest pierwsza,

oznacza to, Ŝe druga strona ma ci więcej do zaoferowania. Ludzie nigdy za pierwszym razem

nie dają wszystkiego, co mogą - warto poczekać na to, co chowają w zanadrzu.

JeŜeli musisz odrzucić propozycję, wyjaśnij dlaczego, sugerując, by osoba ją składająca

postawiła się

na  twoim  miejscu.  W jaki sposób z  wdziękiem  odrzucić  propozycję?   Po prostu  dając

drugiej   stronie   do   zrozumienia,   Ŝe  na   twoim   miejscu   uczyniłaby   to   samo.   Nie   poprzestań

jednak na tym, jeśli chcesz, by kiedykolwiek jeszcze coś ci zaproponowała.

Kiedy   odrzucasz   propozycję,   zaznacz,   co   naleŜałoby   w   niej   zmienić,   aby   była   do

przyjęcia. Tak samo jąknie naleŜy przyjmować pierwszej propozycji, podobnie nie wolno z

miejsca jej odrzucać, gdyŜ łatwo zaprzepaścić to, co w niej korzystne.

Odpowiedz   na   propozycję   w   sposób   dający   do   zrozumienia,   Ŝe   dopuszczasz   dialog   i

ugoda   jest   jedynie   kwestią   ustalenia   odpowiedniej   formuły.   JeŜeli   druga   strona   składa

propozycję,   moŜe   to   znaczyć,   Ŝe   bardziej   potrzebuje   ciebie   niŜ   ty   jej.   Niewykluczone,   Ŝe

wyjdzie ci to na dobre, pamiętaj jednak, Ŝe zaleŜność rodzi opór.

PRZESZKODY l JAK JE POKONAĆ

Składasz komuś propozycję. Robisz to jak naleŜy - czyli jest ona rozsądna i do przyjęcia.

Dziwnym   trafem   jednak   nie   udaje   ci   się   usłyszeć   magicznego   „tak”.   Oto   kilka   przyczyn

formalnych, czyli wynikających z tego, jak została ona przedstawiona niŜ czego dotyczy.

RóŜnice kulturowe oraz system wartości. Mogło się zdarzyć, Ŝe przeoczyłeś dzielące was

ukryte   róŜnice.   Czy  masz  do   czynienia  z  kobietą,   której   nie  podoba  się,   Ŝe  to   męŜczyzna

składa jej propozycję? Albo odwrotnie? Zastanów się nad moŜliwymi róŜnicami.

Bariery emocjonalne. Być moŜe przeszkodą jest jakaś zaszłość. Wykorzystaj sprzyjający

moment   („Dobrze,   zostawmy   to   na   chwilę...”)   i   zapytaj:   „Co   powstrzymuje   cię   od

zaaprobowania mojej sugestii?”

Pozorny brak elastyczności. Poproś drugą stronę o sprecyzowanie jej potrzeb i interesów.

Zapytaj, w którym momencie działałeś wbrew nim, lub

obiektywnie przedstaw sytuację i poproś o sugestie. Pewien poŜytek moŜe teŜ przynieść

prośba o wskazanie dąŜeń drugiej osoby oraz wpływu, jaki miałoby na nie odrzucenie twojej

propozycji.

Konflikt osobowości. Mógłbyś spróbować zaproponować sposób rozwiązania problemu.

background image

Inną moŜliwością jest spotkanie na gruncie neutralnym i wspólne ustalenie, na czym polega

kłopot.

Kwestie nie do przebycia. Czasami ludzie nie są w stanie pozytywnie się ustosunkować

do   propozycji,   poniewaŜ   cała   kwestia   budzi   w   nich   wewnętrzny   opór:   nie   chcą   ponosić

odpowiedzialności   za   podjęcie   tak   istotnej   decyzji.   W   takim   razie   sprawdź,   czy   mógłbyś

ograniczyć propozycję, dzięki czemu stałaby się łatwiejsza do zaakceptowania.

Nadmierna niepewność. Podejmowanie decyzji zakłada istnienie informacji, na których

mamy oprzeć nasz wybór. Zdarza się, Ŝe tych informacji brakuje albo druga strona wstydzi

się   przyznać,   Ŝe   niepewność   uniemoŜliwia   jej   podjęcie   decyzji.   MoŜecie   wspólnie   temu

zaradzić, szukając potrzebnych danych, wskazówek lub fachowej porady.

Nierealne   oczekiwania.   Inną   częstą   przyczyną   odrzucenia   propozycji   jest   to,   Ŝe   nie

spełnia ona oczekiwań drugiej strony.  W tym  wypadku sytuacja moŜe być dla niej równie

krępująca jak w poprzednim. JeŜeli podejrzewasz, Ŝe o to chodzi, spróbuj wybadać, na czym

polegały oczekiwania tej osoby i taktownie ustal stopień ich realności. Mogło się zdarzyć, Ŝe

twój   rozmówca   ma   nierealne   oczekiwania   i   stąd   jego   niechęć   do   kompromisu.   Jedynym

sposobem rozwiązania tego problemu jest wspólne określenie jego priorytetów i nadzieja, Ŝe

twoja bardziej realistyczna propozycja zostanie rozpatrzona w szerszym kontekście.

Utrata rozpędu. JeŜeli dialog zdaje się tracić rozpęd, spróbuj zestawić propozycje, które

juŜ zostały przyjęte, i rozwaŜyć ograniczenia.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

Czy wobec tego składanie propozycji to coś więcej niŜ zdawałoby się na pierwszy rzut

oka?

Ćwiczenie

Osoba A opisuje sytuację, w której osoba B musiałaby

złoŜyć propozycję. Na przykład:

nastolatek chce poŜyczyć samochód,

to   twój   miesiąc   miodowy   i   hotel   oferuje   ci   pokój   z   dwoma   pojedynczymi   łóŜkami

zamiast jednym podwójnym,

twój sąsiad ma zamiar wybudować wysokie na dziesięć stóp ogrodzenie,

twój partner woli pracę na pół etatu, a nie cały etat. Osoba B składa propozycję w celu

wyeliminowania wszelkich róŜnic. Po kaŜdej propozycji zdecydujcie:

jakie byłyby szansę na jej przyjęcie,

jak moŜna ją poprawić, by je zwiększyć. Następnie zamieńcie się rolami i przećwiczcie

nową sytuację.

background image

Podsumowanie

Dobre propozycje:

mają szansę na przyjęcie,

manifestują   zainteresowanie   potrzebami,   interesem,   problemami   oraz   zdrowym

rozsądkiem drugiej strony,

określają, jakiej decyzji się oczekuje,

są do przyjęcia dla partnerów, przełoŜonych oraz wyborców,

sformułowane są twierdząco,

zostały   tak   sformułowane,   aby   ich   części   składowe   podlegały   negocjacji   bądź

modyfikacji,

SĄ PRZEDSTAWIONE NA ZASADZIE DOBREGO POMYSŁU; ZAPRASZA

SIĘ DRUGĄ STRONĘ DO WSPÓLNYCH ROZWAśAŃ.

background image

VIII

UDZIELANIE RAD

Choroby duszy są bardziej destrukcyjne niŜ choroby ciała.

Cyceron

WSTĘP

Niektórzy   twierdzą,   Ŝe   w   dzisiejszych   czasach   nie   moŜemy   narzekać   na   brak   rad.

Widywali doradców spieszących na miejsca wypadków lub wstrząsających zdarzeń, widzieli

ludzi pobierających rekompensaty za traumatyczne zaburzenia emocjonalne. Jednym słowem,

czują, Ŝe zamiast rezerwy pojawia się demonstrowana słabość młodszych pokoleń. „W czasie

wojny obywaliśmy się bez duchowego wsparcia”, mówią, „dlaczego więc robicie tyle hałasu

z tak błahych powodów?”

No   właśnie,  dlaczego?   To  dobry punkt  wyjścia  do  rozdziału  na temat  udzielania  rad,

poniewaŜ moŜecie się zastanawiać nad powodem, dla którego go tu zamieściłem. Udzielanie

rad   niewątpliwie  naleŜy  do   zdolności   interpersonalnych,   moŜna   by  jednakŜe  pomyśleć,   Ŝe

temat   równie   obszerny   wymaga   omówienia  w  osobnym   poradniku,   a  nie  tylko   wzmianki.

Poruszam ten problem, gdyŜ uwaŜam, Ŝe udzielanie rad to umiejętność podstawowa. Czynię

to równieŜ dlatego, bo nieraz słyszałem: „Ten i ten przyszedł mi się wypłakać, a ja naprawdę

nie miałem pojęcia, od czego zacząć”.

Innym   powodem   jest   wzmianka   w   dzisiejszej   gazecie*.   Cytuje   ona   przeraŜającą

statystykę: w latach  1984-1996  liczba samobójstw wśród chłopców i młodych męŜczyzn w

wieku  od trzynastu  do dwudziestu czterech  lat wzrosła o siedemdziesiąt procent.  KaŜdego

roku dziewiętnaście tysięcy osób usiłuje się targnąć na swoje Ŝycie. Co roku szpitale notują

czterdzieści   cztery   tysiące   wypadków   samookaleczeń   wśród   osób   poniŜej   dwudziestego

piątego   roku   Ŝycia.   W   ostatnich   trzydziestu   latach   wskaźnik   depresji   u   dzieci   i   młodych

dorosłych wzrósł, pomimo Ŝe wskaźnik ogólny depresji pozostaje ten sam. Nad przyczynami

tego toczą się gorące dyskusje: wydaje się, Ŝe w duŜej mierze odpowiedzialność za tę sytuację

ponosi   rozkład   rodziny   oraz   ogólne   napięcie   charakterystyczne   dla   współczesnego   Ŝycia.

Myślę,   Ŝe   to   wystarczający   powód,   dla   którego   kaŜdy   dorosły   powinien   choć   w   pewnym

stopniu   opanować   sztukę   udzielania   rad.   Powinniśmy   umieć   nieść   emocjonalną   pierwszą

pomoc   tak   samo   jak   znać   tajniki   sztucznego   oddychania   oraz   nalepiania   plastrów   na

skaleczenia.

Celem   tego   rozdziału   jest   uświadomienie   wam,   w   którym   momencie   zacząć,   lecz   z

pewnością   nie,   kiedy   przestać.   Po   zapoznaniu   się   z   jego   treścią   nie   staniecie   się

profesjonalnym doradcą. MoŜe jednak nauczycie się stwierdzać, kiedy potrzebna jest pomoc

background image

specjalisty,  a nie przyjaciela.  Albo na odwrót, kiedy potrzebne jest silne ramię, na którym

moŜna się wesprzeć.

CZYM JEST UDZIELANIE RAD

Zacznijmy   od   wyjaśnienia,   Ŝe   udzielanie   rad   obejmuje   wiele   sytuacji,   począwszy   od

wysłuchania   kogoś,   kto   chcę   się   wyŜalić,   a   na   kilku   latach   spędzonych   pod   opieką

wykwalifikowanego terapeuty skończywszy. Mam na myśli pierwszą sytuację, gdy w domu

lub pracy ma się do czynienia z kolegą lub przyjacielem w potrzebie i trzeba się wykazać

wraŜliwością   i   rozsądkiem   do   czasu,   gdy   albo   kryzys   zostanie   zaŜegnany,   albo   teŜ

podopieczny trafi pod opiekę specjalisty.

Tak więc nie proponuję terapii grupowej w przerwie na kawę ani Jungowskiej analizy

snów przy lunchu. Niemniej jednak nawet najprostsze rady powinny

wynikać ze zrozumienia wymagań drugiej osoby. Oto warunki, które - moim zdaniem -

tkwią u podstaw udzielania rad:

Związek: Udzielanie rad wymaga związku róŜniącego się od związków budowanych na

co dzień. Musi się opierać na cieple i szczerej trosce.

Zdolności:  Udzielanie   nawet   najmniej   skomplikowanych   rad   zaleŜy   od   takich

umiejętności, jak słuchanie oraz empatyczny stosunek do innych.

Pomoc samemu sobie: Udzielanie rad często bywa rozumiane jako mówienie ludziom,

co mają robić. W gruncie  rzeczy  polega na pomaganiu im w dokonywaniu  samodzielnych

wyborów - zadaniem doradcy jest pomoc w przyjęciu postawy, która to umoŜliwia.

Równość: Nietrudno ulec pokusie potraktowania osoby potrzebującej rady jako gorszej.

Moim zdaniem, udzielanie rad ma sens tylko w razie obustronnego szacunku i potwierdzenia

jednakowej wartości obu stron.

Cel: Sposób udzielania rad będący przedmiotem naszego zainteresowania musi mieć cel,

kierunek.   Trzeba   wiedzieć,   czemu   właściwie   słuŜy.   Musi   istnieć   róŜnica   pomiędzy

udzielaniem rad a pogawędką, ale nie twierdzę, Ŝe ta ostatnia nie przynosi czasem lepszego

poŜytku niŜ same rady.

CEL UDZIELANIA RAD

W jakich okolicznościach mógłbyś, jako przyjaciel lub współpracownik, przyjąć wobec

kogoś rolę doradcy?

Rozwiązywanie problemów

Ludzie wielokrotnie zwrócą się do ciebie o pomoc

z   konkretnym   problemem.   Twoje   pierwsze   zadanie   będzie   polegało   na   ustaleniu

rzeczywistej   jego   natury.   Na   przykład   ktoś   martwi   się   z   powodu   nadmiaru   pracy.   Jeśli

background image

wnikniesz   w   tę   kwestię,   odkryjesz,   Ŝe   prawdziwa   przyczyna   jego   kłopotów   tkwi   w   zbyt

częstym zaglądaniu do kieliszka i niepowodzeniach małŜeńskich. Przepracowanie to zasłona

dymna, która daje powód - lub, jak wolisz, wymówkę - aby szukać pomocy.

Podejmowanie decyzji

Przychodzi do ciebie przyjaciel, który otrzymał dwie oferty pracy i wybór kaŜdej z nich

byłby zasadniczym zwrotem w jego karierze. Twoim zadaniem jest pomoc w podjęciu jakiejś

decyzji: ocena ofert, zwrócenie uwagi na Ŝycie i plany zawodowe przyjaciela.

Leczenie emocjonalne

Osoby   emocjonalnie   zranione   często   tłumią   rzeczywisty   wymiar   urazu.   Na   przykład

niedawno   prawie  wcale  nie  poruszano  tematu   psychicznego   i  fizycznego   znęcania  się  nad

dziećmi, ale teraz więcej osób czuje się na siłach, by mówić o własnych  doświadczeniach.

Jeśli   ktoś   przychodzi   do   ciebie,   aby   porozmawiać   o   ranach   z   dzieciństwa   i   jest   przy   tym

głęboko   poruszony,   okaŜ   mu   miłość   oraz   wsparcie   i   przekonaj,   by   zasięgnął   pomocy

specjalisty.

Sytuacje kryzysowe

Pewnego   ranka   przychodzi   do   ciebie   współpracownica   i   mówi,   Ŝe   jej   syn   bierze

narkotyki, mąŜ uciekł z barmanką, samochód przestał być jej własnością z powodu zaległości

w  spłatach   rat,   kot   zginął   pod   kołami   pojazdu,   a  pralka   zalała  dom.   Opanowanie   sytuacji

kryzysowych   polega   na   niesieniu   pomocy   ludziom,   których   zaradność   wyczerpała   się   z

powodu   natłoku   problemów.   Oprócz   okazania  przyjaźni  oraz   wsparcia   moŜesz   równieŜ

spróbować pomóc im zmierzyć się z kaŜdym kłopotem z osobna. Odkryjesz, Ŝe nie wszystkie

ich problemy zrodziły się tego ranka. Ale potrzebują od ciebie solidnego oparcia. Przekonasz

się, Ŝe telefon do hydraulika lub informacja na temat antynarkotykowego telefonu zaufania

bywają bardzo cenne.

Wsparcie ogólne

Twoja propozycja pomocy nie musi być spowodowane kryzysem. Owa idea przyświeca

programom pomocy pracownikom, prowadzonym  przez niektórych  mądrych pracodawców.

Mimo   iŜ   stanowią   one   stosunkowo   nowe   zjawisko,   istnieją   dowody   na   to,   Ŝe   pomagają

zredukować   absencję  i   ograniczyć   zmiany  kadrowe.  Oferowana  jest   anonimowa pomoc  w

takich problemach, jak alkoholizm, spięcia małŜeńskie, stres itd.

Szkolenie i kształcenie

Nie kaŜde udzielanie rad przypomina udzielanie rad. Jako wykładowca, stwierdziłem, Ŝe

udzielam wielu rad wieczorami lub podczas przerw. Szkolenie polega na rozwijaniu ludzi i

pomaganiu im w odkryciu oraz wyeliminowaniu barier ich rozwoju. Dobre szkolenie często

background image

uzmysławia ludziom uczucia, których wcześniej nie byli świadomi. Dlatego zwracają się do

osoby, która pobudziła ich do myślenia lub działania. Kształcenie opiera się na podobnych

zasadach.   Prowadzi   do   nawiązania   znajomości   między   osobą   starszą   i   młodszą.   Starsza

przekazuje młodszej bogactwo swojego doświadczenia i trzyma ją za rękę, gdy ta pnie się po

szczeblach drabiny.

DORADZTWO SKUTECZNE

Według mnie, warto być świadomym dylematów, jakie niesie rola doradcy. Pamiętaj, Ŝe

moŜe to spowodować zmianę twoich relacji z drugą osobą. Przyjaciel lub współpracownik,

który   odsłania   przed   tobą   swoje   słabości,   szuka   czegoś   wykraczającego   poza   normę

codziennych   relacji.   Ani   on,   ani   ty   moŜecie   nie   wiedzieć,   czym   jest   owo   „coś”,   ale   w

nieunikniony sposób wpływa to na wasze stosunki.

Przyjrzyjmy się wyborom, przed którymi oboje stoicie:

Ty:

Przyjaciel/   współpracownik/   druga

osoba:

Czy mogę ci pomóc?

Czy powinienem pomagać?

Co mam powiedzieć?

Jak daleko mogę się posunąć?

Czy poradzę sobie z tym?

Czy chcę zrobić to ponownie?

Czy moŜe mi pomóc?

Czy to odpowiednia osoba do zwierzeń?

Co chciałbym usłyszeć?

Ile pragnę odsłonić?

Jaki cięŜar mogę na niego zrzucić?

Czy mu ufam?

Oto   przemyślenia   i   pytania,   które   przypuszczalnie   będą   zaprzątać   głowy   obu   stron.

Pociągają róŜne sobą uczucia: „Wcale nie mam ochoty się w to pakować” czy „Pomocy! Co

ja wyprawiam, opowiadając mu rzeczy, których nigdy nikomu nie zdradziłem!” Tego rodzaju

myślom moŜna zapobiec dzięki radości - jeśli ci ona towarzyszy - wynikającej z bycia czyimś

powiernikiem. Jedynym problemem w owym dąŜeniu do skuteczności jest niebezpieczeństwo

utraty   spontaniczności,   która   nadaje   wszelkim   relacjom   ciepło   -   tak   samo   jak   świadome

doskonalenie umiejętności słuchania moŜe stworzyć pozory braku naturalności.

Przedstawienie   jakiegokolwiek   schematu   dla   powiernika   niesie   taką   groźbę,   Ŝe   moŜe

wzbudzić   w   tobie   nadmierną   pewność   siebie.   Czy   bardziej   niebezpieczne   jest

niezaoferowanie   niczego,   czy  wręcz   przeciwnie?   Skłaniałbym   się   ku   drugiej   moŜliwości   i

mam nadzieję, Ŝe weźmiecie pod uwagę, iŜ Ŝaden schemat nie zastąpi gruntownego treningu.

PoniŜszy   schemat   ułoŜyłem   na   podstawie   opisu   zawartego   w   znakomitej   ksiąŜce

Richarda Nelsona-Jonesa  Practical Counselling and Helping Skills*.  Polecam ją wszystkim

zainteresowanym,   poniewaŜ   uczuli   was   na   złoŜoność   procesu   udzielania   rad   oraz   jest   to

background image

jedyna   znana   mi   pozycja   dotycząca   tej   dość   powaŜnej   dziedziny   okraszona   licznymi

anegdotami. Nelson-Jones proponuje następujący schemat:

Określ i ustal problem(y)

Przemyśl plan działania

Wyznacz cele i negocjuj rozwiązania

Interweniuj

Wycofaj się

Nelson-Jones pisze jednak dla odbiorców profesjonalnych, a ja nie chcę powielać jego

modelu.   Oto   pięć   etapów   oraz   ich   opis.   Dla  większej   jasności   uŜywam   słowa   „klient”   na

określenie osoby, której pomagasz.

Etap 1: Określ i ustal problem(y)

Musisz zacząć od nawiązania sojuszu z klientem: daj mu do zrozumienia, Ŝe jesteś po

jego   stronie.   Nie   znaczy   to,   Ŝe   masz   się   godzić   z   kaŜdym   podejmowanym   przez   niego

działaniem.   Poparcie   niewłaściwego   zachowania   lub   ciche   przyzwolenie   na   oszustwo   lub

nieuczciwość nikomu nie pomagają - tym bardziej jemu. JeŜeli pragniesz jednak wywrzeć na

niego wpływ, musi wiedzieć, Ŝe masz na uwadze jego dobro. Gdy nastąpi zawarcie sojuszu,

moŜesz   przejść   do   określania   problemu   nurtującego   klienta.   Dzięki   słuchaniu,   zadawaniu

pytań i empatii zaczniesz pomagać mu wynajdywać logikę w chaosie i uporządkujesz jego

sytuację. Niekiedy jest to najbardziej uŜyteczna rzecz, na jaką moŜe się zdobyć powiernik.

Etap 2: Przemyśl plan działania

Przemyślenie   planu   działania   oznacza   dokładną   analizę   szczegółów.   Odkrycie   na

przykład,  kto w istocie ponosi odpowiedzialność za stan rzeczy,  jakim  torem  powinny się

potoczyć  sprawy,  jakimi umiejętnościami powinien  dysponować klient w celu rozwiązania

poszczególnych kwestii.

Jest to równieŜ etap, podczas którego klient w obliczu rysującej się przed nim nadziei na

wyjście z dołka moŜe ujrzeć swoje połoŜenie w innym świetle. Mimo Ŝe nie ustalono jeszcze

Ŝ

adnych rozwiązań, klient moŜe ocenić sytuację z nowej perspektywy i opracować adekwatną

do niej strategię. Twoim zadaniem jest zachęcenie go do tego procesu i praca mająca na celu

odkrycie jego siły do dalszego działania.

Etap 3: Wyznacz cele i negocjuj rozwiązania

Na   tym   etapie   moŜecie   rozpocząć   wspólne   określenie   ewentualnych   rezultatów

niniejszego  procesu. Jedną  z rzeczy,  których  nie nauczono mnie podczas pierwszego kursu

doradztwa,   było   to,   Ŝe   trudno   dokądkolwiek   dotrzeć,   nie   znając   celu   swojej   wędrówki.

Pomaganie klientowi w określaniu jego zamierzeń nadaje kierunek waszym działaniom oraz

background image

daje ci pewne pojęcie o tym, jaką w tym wszystkim odgrywasz rolę. Czyli jeśli celem klienta

jest   szczęście,   zapytaj,   co   to   dla   niego   znaczy:   „Skąd   będziesz   wiedział,   Ŝe   jesteś

szczęśliwy?”   MoŜe   to   być   dogodny   punkt   wyjścia.   JeŜeli   jego   definicją   szczęścia   będzie

ogromny jacht, cóŜ, przynajmniej będziesz wiedział, na czym  stoisz. Czas równieŜ poznać

oczekiwania   klienta   względem   ciebie.   Jeśli   jesteś   po   prostu   przyjacielem   lub

współpracownikiem, pora to zaznaczyć. Nakreśl granice tego, co jesteś w stanie zrobić, wskaŜ

ewentualne   ograniczenia   czasowe.   JeŜeli   tego   nie   zrobisz,   istnieje   prawdopodobieństwo

późniejszych problemów na tym tle: „Kiedy zwróciłem się do ciebie o pomoc, znudziłeś się i

stwierdziłeś, Ŝe nie dasz rady”.

Etap 4: Interweniuj

Teraz   moŜesz   przystąpić   do   stawiania   konstrukcji.   MoŜesz   się   skupić  na   określonych

dziedzinach: na przykład wskazaniu, kiedy klient wysyła negatywne sygnały, i wyznaczeniu

mu „zadania domowego”:  „Za kaŜdym  razem, gdy uwaŜasz, Ŝe nie jesteś w stanie czegoś

zrobić,   masz   to   zapisać,   zastanowić   się   i   powiedzieć   sobie,   w   jaki   sposób   to   wykonasz.

Przynieś   swoje   notatki   na   nasze   następnego   spotkanie   i   wspólnie   je   omówimy”.   Od   tego

momentu istnieje niebezpieczeństwo zbłądzenia, ale niniejsze wskazówki przydadzą się tym,

których niepokoją konsekwencje udzielania rad.

Faza   interwencyjna   polega   równieŜ   na   doskonaleniu   umiejętności   klienta.   Wszelkie

działania tego rodzaju muszą zmierzać do samodzielności: nie moŜesz zrobić dla tej osoby

więcej   niŜ   ona   sama   dla   siebie.   Do   ciebie   naleŜy   rola   stymulatora   i   przyjaciela,   a   nie

wiecznego rusztowania.

Etap 5: Wycofaj się

Zanim   odejdziesz,   przeanalizuj   wykonaną   przez   siebie   pracę:   nowe   umiejętności   i

perspektywy.  Spróbuj przewidzieć bieg sytuacji i pomóŜ drugiej stronie poradzić sobie bez

ciebie. PoŜegnanie moŜe być trudne, lecz stanowi ponadto miarę tego, czy osiągnąłeś swój

cel.

Zajmij się sobą

To   nie   przypadek,   Ŝe   wśród   osób   zajmujących   się   pomaganiem   innym   odnotowano

wysoki wskaźnik samobójstw. Niesienie pomocy ludziom to nie przelewki. Trudno dzielić je

na zgrabne etapy. Wydaje się, Ŝe robisz postępy, a tu nagle lądujesz w punkcie wyjścia. Nie

sposób równieŜ zakładać, Ŝe uda ci się zachować dystans i ani na chwilę nie wypaść z roli.

Odciska   to   piętno   zarówno   na   tobie,   jak   i  twoich   relacjach   z   innymi.   Potraktuj   powyŜsze

ostrzeŜenia   jako   kolejny   argument,   aby   nakłonić   osoby   z   powaŜnymi   problemami   do

zwrócenia się o pomoc do specjalisty. Nie bierz na siebie więcej, niŜ potrafisz znieść.

background image

DOSKONALENIE UMIEJĘTNOŚCI

Zapisz  się na profesjonalny kurs prowadzony przez wiarygodną instytucję,  jak British

Association for Counselling.

Podsumowanie

Pomaganie innym w leczeniu urazów emocjonalnych jest tak niezbędną umiejętnością,

jak bandaŜowanie. JeŜeli ktoś zwraca się do ciebie o pomoc:

słuchaj,

bądź zdolny do empatii,

zadawaj pytania mające na celu sprecyzowanie jego dąŜeń,

zaofiaruj mu przyjaźń i wsparcie,

wspieraj go w drodze do samodzielności,

JEśELI JEGO PROBLEMY SĄ POWAśNE, NAMÓW GO NA WIZYTĘ U

SPECJALISTY.

background image

IX

KONFRONTACJA

Człowiek najpełniej ujawnia swój charakter, opisując cechy drugiego.

Jean Paul Richter

WSTĘP

W publikacji tej przewija się kwestia osób „trudnych”.  Konfrontacja z nimi następuje

wówczas,   gdy   wszystkie   inne   sposoby   zawiodły   lub,   kiedy   charakter   danego   człowieka

uniemoŜliwia   stopniowe   budowanie   związku   opartego   na   wzajemnym   zaufaniu   i

zrozumieniu. Większość autorów radzi sobie z tym problemem w ten sposób, Ŝe dzieli ludzi

na   typy,   po   czym   określa   strategię   działania.   Ale   typów   tych   jest   przecieŜ   tak   wiele,   Ŝe

zaliczenie danej osoby do określonej kategorii moŜe przysporzyć nam nie lada trudności, w

związku z czym prawdziwy cel naszej czynności wyleci nam z głowy.

Inny   popularny   sposób   nazywa   się   modyfikacją   zachowań.   Dla   mnie   przypomina   to

marzenia czarnych charakterów z serii o Jamesie Bondzie, którym chodzi po głowie rządzenie

ś

wiatem. Modyfikacja zachowań oznacza po prostu zmianę bodźca, na który wystawiona jest

jednostka,   w   celu   uzyskania   poŜądanej   reakcji.   W   angielskim   oznacza   to   podarowanie

dziecku lizaka za kaŜdym razem, gdy zrobi to, czego od niego oczekujemy - czyli mieszankę

przekupstwa, udobruchania oraz manipulacji. Chciałbym zaproponować coś innego: w teorii

mniej   skomplikowanego,   w   praktyce   -   trudniejszego,   ale   bardziej   etycznego   i

satysfakcjonującego   w   razie   powodzenia.   Kontakt   z   trudnymi   ludźmi   -   miej   przy   tym   na

uwadze, Ŝe i ty jesteś dla innych trudną osobą - musi wiązać się z zachęcaniem ich do zmiany.

I tu pojawiają się problemy, poniewaŜ ludzie wciąŜ powtarzają mi, Ŝe inni się nie zmieniają.

Kiwając głowami nad kuflem piwa, oświadczają ponuro: „Sęk w tym, Ŝe nie sposób zmienić

niczyjego  zachowania.  Taka jest natura ludzka”. Tracę  juŜ pewność co  do znaczenia słów

„natura   ludzka”.   Dla   mnie   to   usprawiedliwienie   naszych   słabostek.   Naturalnie,   Ŝe   moŜna

wpłynąć na zmianę czyjegoś zachowania. DlaczegóŜ bowiem poświęcalibyśmy tyle czasu i

pieniędzy na edukację, szkolenia, psychologów, kursy rozwojowe oraz systemy nagradzania?

I dlaczego półki w księgarniach uginają się pod cięŜarem podręczników radzących, jak moŜna

się zmienić?

Ludzie   mają   niezwykłe   zdolności   przystosowawcze.   Wszystkim,   którzy   myślą   teraz:

„Owszem,   ale   na   to   trzeba   czasu...”,   odpowiedziałbym,   Ŝe   przełknęli   propagandę

zwolenników tak zwanej terapii, według której jedynie kilka lat na kanapie u psychoanalityka

jest w stanie cokolwiek zmienić. By oddać sprawiedliwość analitykom - nawet oni są skłonni

potwierdzić   fakt,   Ŝe  ludzie   mogą   się   zmieniać   całkiem   szybko,   jeśli   tylko   tego   chcą.   Jak

background image

inaczej mogliby się zakochiwać od pierwszego wejrzenia albo robić coś wbrew sobie, jeŜeli

sytuacja tego wymaga? Ludzie zmieniają się bardzo szybko, pod warunkiem Ŝe mają do tego

motywację.

Oto pierwsza część tajemnicy kontaktów z ludźmi, których uwaŜasz za trudnych: wynika

ona z określonego wobec nich stosunku. Tak więc pierwsza część tego rozdziału dotyczyć

będzie postawy, jaką warto przyjąć w konfrontacji z takimi osobami.

PRZYJMIJ PRAWIDŁOWĄ POSTAWĘ

Weź sobie do serca poniŜsze rady:

1.   Nie   ma   ludzi   trudnych   w   dosłownym   tego   słowa   znaczeniu,   lecz   istnieją   granice

naszych moŜliwości w wypadku kontaktu z pewnymi osobami.

2.   Nie   ma   ludzi   irracjonalnych,   lecz   istnieją   granice   naszych   moŜliwości   i   chęci

zrozumienia   tych,   których   sposób   myślenia   róŜni   się   od   naszego.   Ludzie   zawsze   działają

racjonalnie z ich punktu widzenia. Im bardziej odległy jest on od naszego, tym trudniej nam

zaaprobować ich rozumowanie.

3. Ludzie zawsze starają się jak najlepiej potrafią, korzystając z własnych  moŜliwości

(wychowanie, wykształcenie, doświadczenie i tak dalej), oraz w obrębie narzuconej im mapy

ś

wiata.   Chcąc   zmienić   ich   zachowanie,   być   moŜe   będziesz   musiał   pomóc   im   rozwinąć

umiejętności lub opracować nową mapę świata.

4.   Naszym   zasadniczym   narzędziem   jest   nasze   zachowanie.   Im   bardziej   jesteśmy

elastyczni,   tym   większe   prawdopodobieństwo   znalezienia   sposobu   na   to,   aby   na   nich

wpłynąć.   Jeśli   to,   czym   dysponujemy,   nie   przynosi   spodziewanych   rezultatów,   musimy

sięgnąć   po   inne   środki   i   dopóty   wypróbowywać   róŜne   metody,   dopóki   nie   znajdziemy

właściwej.

5. Zanim będziemy mogli na kogoś wpłynąć, musimy:

poświęcić nieco czasu i wysiłku na słuchanie, aby

poznać odpowiedź, dlaczego robi to, co robi, oraz

zrozumieć, jak nasze zachowanie wpływa na nich, po czym ustalić,

co chcemy w nich zmienić.

6. Musimy przyjąć załoŜenie, Ŝe ludzie zmieniają swoje zachowanie, kiedy mają ku temu

dobry powód i czują się bezpieczni.

Prawdziwym wyzwaniem jest odkrycie, co dla kaŜdego jest dobre i bezpieczne.

Zawsze przytaczam te punkty podczas warsztatów i szkoleń. Reakcje słuchaczy oscylują

między   aprobatą   i   oburzeniem.   Dwa   najczęściej   powtarzające   się   pytania   to:   „Czy   to

prawda?”, na które odpowiadam:

background image

„Nie   mam   pojęcia,   ale   warto   wierzyć,   Ŝe   tak...”,   oraz:   „Dlaczego,   u   licha,   miałbym

zmieniać swoje zachowanie, skoro to ich stanowi problem?”, na które moja odpowiedź brzmi:

„Powinieneś   zmienić   swoje   zachowanie   tylko   wtedy,   jeŜeli   bardziej   zaleŜy   ci   na   tym,   co

moŜesz dzięki temu osiągnąć, niŜ na tym, co moŜesz przez to stracić”.

BĄDŹ ELASTYCZNY

Zachowanie   człowieka   to   mieszanina   kalkulacji   i   spontaniczności.   Oto   częściowa

odpowiedź na pytanie, dlaczego trudno zalecić określone zachowanie w danej sytuacji lub w

kontaktach   z  daną   osobą.   W   prawdziwym   świecie   nie  sposób   stwierdzić,   Ŝe   napad   furii   i

krzyk jest zawsze niewłaściwym posunięciem. KsiąŜki mogą nam wmawiać, Ŝe zachowanie

agresywne jest złe, lecz doświadczenie podpowiada, Ŝe bywa skuteczne.

Trudno zatem zaoferować przekonującą radę w kwestii tego, co naleŜy zrobić z osobą

trudną: tak wiele zaleŜy od jej charakteru, okoliczności oraz celu. Dlatego właśnie punkt piąty

powyŜszego zestawienia jest tak istotny. Przytoczę go raz jeszcze:

Zanim będziemy mogli na kogoś wpłynąć, musimy:

poświęcić nieco czasu i wysiłku na słuchanie, aby

poznać odpowiedź, dlaczego robi to, co robi, oraz

zrozumieć, w jaki sposób nasze zachowanie wpływa na niego, po czym ustalić,”

co chcemy w nim zmienić.

Gdy  to  ustalimy,  będziemy  mogli   zacząć  myśleć   o  zmianie  naszego   zachowania,   aby

wpłynęło   to   na   postawę   drugiej   strony.   JeŜeli   nie   rozwinę   tego   wątku,   zaraz   pojawią   się

zarzuty o manipulację. Zachowanie manipulacyjne jest, jak napisano w definicji słownikowej,

nie   fair:   pozbawia   ono   wyboru   osobę   poddaną   manipulacji.   Większość   zachowań

manipulacyjnych jest w gruncie rzeczy nieświadoma, podobnie jak u dziecka, które krzykiem

wymusza kupno słodyczy. Nie sugeruję, abyś zachowywał się tak, by druga strona czuła się

zmuszona do wypełnienia twojej woli. Sugeruję, aby twoje zachowanie umoŜliwiło drugiej

osobie   niczym   nie   wymuszoną   pozytywną   reakcję.   ZauwaŜcie,   Ŝe   nadal   próbuję   uniknąć

opisywania typów ludzi, skupiając się zamiast tego na zachowaniu. Dzięki temu dochodzimy

do zasady, która stanowi punkt przejścia od postaw do strategii:

Ludzie to więcej niŜ ich zachowanie.

Zrozumcie,   proszę,   Ŝe   bez   względu   na   ewentualne   trudności   musicie   spróbować

oddzielić   jednostkę   od   zachowania,   które   uwaŜamy   za   trudne.   PowyŜsza   zasada   leŜy   u

podstaw cywilizowanego podejścia do innych ludzi: wzgardź grzechem, pokochaj grzesznika.

WZORCE ZACHOWAŃ

Pragnę nakreślić cztery schematy zachowań, które ludzie uwaŜają za trudne. Przedstawię

background image

równieŜ propozycje reakcji na nie. Owe cztery schematy nie są oczywiście jedynymi, z jakimi

moŜna się spotkać, będą jednak punktem wyjścia do nauki odpowiednich zachowań (zresztą i

tak   przekonałem   się   nieraz,   Ŝe   ludzie   nie   są   w   stanie   zapamiętać   więcej   elementów   niŜ

cztery).  Są to zarazem cztery zachowania, które najczęściej są przyczyną  skarg i prośby o

pomoc.

Zapamiętaj dwie rzeczy:

przedstawione tu taktyki mają uzupełnić postawy opisane wcześniej: wykorzystasz je bez

tych postaw, uzyskasz najgorszy rezultat,

konfrontacja   nie   jest   równoznaczna   z   agresją:   oznacza   próbę   zmierzenia   się   z

problemem, a nie uniknięcia go.

1. Zastraszanie

Zachowanie:

Chęć dominacji, obojętność na innych, determinacja, aby przejąć kontrolę, rywalizować i

wygrać za wszelką cenę. Cel konfrontacji:

Przekształcić współzawodnictwo we współpracę.

Nauczyć daną osobę nowych sposobów osiągania zamierzonego celu.

Taktyka:

Twoje zachowanie:

1. Zyskaj jej szacunek

  Staw   jej   czoło   i   daj   do   zrozumienia,   Ŝe   nie

pozwolisz sobą pomiatać.

Patrz jej prosto w oczy.

2. Przyciągnij jej uwagę

  Zwracaj się do niej oficjalnie, często i stanowczo

powtarzaj jej nazwisko.

Nie pozwól sobie przerwać.

Nie daj się zakrzyczeć.

Jeśli   próbuje   to   robić,   wysłuchaj   jej,   po   czym

powtórz, co miałeś do powiedzenia.

3.   Ustal,   o   co   jej   naprawdę

chodzi

 Postaw szczegółowe pytania o cele.

Streść to, co usłyszałeś.

Mów wyraźnym, stanowczym i rzeczowym tonem.

4. Powiedz, czego chcesz

 Określ swoje potrzeby i wyjaśnij ich znaczenie.

Zadbaj   o   pozytywne   nastawienie   i   załóŜ,   Ŝe

osiągniesz swój cel.

background image

5. ZłóŜ propozycję

  Przedstaw   jej,   co   proponujesz,   oraz   wskaŜ

obopólne korzyści.

Mów spokojnie i z przekonaniem.

Spróbuj   ponumerować   swoje   postulaty   -   moŜe

okaŜe się to korzystne.

Zapytaj, czy ma jakieś pytania.

6. Zobowiązania

  Podsumuj: powiedz, co zrobisz, do kiedy i w jaki

sposób - w razie potrzeby spisz to.

2. Brak elastyczności

Zachowanie:

Niechęć   do   wysłuchiwania   nowych   pomysłów,   zamknięty   umysł,   często   obsesyjna

koncentracja na szczegółach i przeszłości. Zawzięte trwanie w urazie. Cel konfrontacji:

Przeciągnięcie jej na swoją stronę.

Odblokowanie jej na moŜliwość przyjęcia innego punktu widzenia.

Taktyka:

Twoje zachowanie:

1.   Zapoznaj  się   z   jej   wersją

wydarzeń

 Słuchaj, słuchaj, słuchaj.

Przygotuj się na kilkakrotną analizę sytuacji.

Dokładnie parafrazuj jej słowa.

Rób   notatki,   przyjmij   do   wiadomości   kaŜde   jej

słowo.   Zadawaj   pytania,   abyś   mógł   się   wykazać   swą

bogatą wiedzą.

Ustal,   w   którym   miejscu   ma   rację,   a   gdzie

uprzedzenia zniekształcają jej osąd.

Unikaj prowokacji.

2.   Narzuć   odpowiednie

tempo i stwórz więź między wami

 Stopniowo buduj wspólny obraz sytuacji.

Uświadom   jej   swoją   znajomość   rzeczy,   lecz   nie

kwestionuj jej słów: unikaj „ale”, mów „i”.

Nadaj jej rolę fachowca: utwórz sojusz wspólnego

rozwiązywania problemów.

3.   Nakłoń   ją   do   określenia

moŜliwych zmian

 Poproś o jej opinię na temat moŜliwej drogi.

Spraw,   by   wskazała   plusy   i   minusy   kaŜdego

rozwiązania: zadawaj pytania rozpoczynające się od „a

jeśli”.

background image

  JeŜeli preferujesz dane wyjście, przedstaw je jako

rozwiązanie hipotetyczne i poproś o radę.

Zapytaj o szczegóły wyboru danej opcji.

4.   Poproś,   by   przedstawiła

warunki

 Zapytaj o jej udział w przedsięwzięciu.

Zapytaj o jej udział w przedsięwzięciu.

5. Podkreśl jej znaczenie

 Zadbaj, by kaŜde rozwiązanie było jej propozycją.

Proś o pisemne raporty, dane, dowody.

Wyznacz jej stałą rolę.

3. Pozerstwo

Zachowanie:

Chęć   zwrócenia   na   siebie   uwagi,   pretensjonalność,   sztuczność,   popisywanie   się,

folgowanie własnym zachciankom, egoizm.

Cel konfrontacji:

Wyznaczenie jasnych granic jej zachowania.

Uświadomienie jej potrzeb innych ludzi.

.Taktyka:

Twoje zachowanie:

1. PobłaŜaj jej

  Daj  jej okazję do popisów i zwrócenia na siebie

uwagi.

Odpowiedz podszytą rozbawieniem tolerancją, nie

przyklaskuj jej jednak ani nie zachęcaj.

2. Wyznacz granice

 Zwróć jej uwagę na konkretną kwestię.

Pozwól jej mówić, naprowadzając ją na temat, gdy

zacznie mówić o sobie.

3. Przestrzegaj granic

  Zadawaj   szczegółowe   pytania   dotyczące   potrzeb

innych.

Reaguj   pozytywnie   na   powaŜne,   pozbawione

egoizmu   zachowanie,   a   negatywnie   na   odruchy

samolubne.

4. Ustal warunki

 

Nalegaj

 

na

 

podjęcie

 

zobowiązań

odzwierciedlających   nowe   granice   oraz   świadomość

potrzeb innych. Wyznacz terminy.

Zwróć   jej   uwagę   na   nagrody   i   wyróŜnienia   oraz

background image

konsekwencje poraŜki.

5. Zadbaj o ciąg dalszy

 Kontroluj wszelkie działania.

Entuzjastycznie traktuj jej osiągnięcia.

Nie uogólniaj jej błędów.

4. Bierność

Zachowanie:

Pozorny   brak   celu,   przebłyski   biernej   agresji   w   postaci   sarkazmu   bądź   manipulacji

emocjonalnej,   niechęć   do   podejmowania   zobowiązań,   niekiedy   nawet   brak   reakcji.   Cel

konfrontacji:

Ustalenie rzeczywistych potrzeb i interesów.

Uzyskanie realnych zobowiązań.

Taktyka:

Twoje zachowanie:

1. OkaŜ empatię

 Zadawaj empatyczne pytania

Mów łagodnym ściszonym głosem, wzbudź w niej

poczucie bezpieczeństwa.

2. Ustal przyczyny bierności

 Określ naturę konfliktów wewnętrznych.

Zapytaj o przeszkody w rozwoju.

Mów „my” i „nas” - nawiąŜ porozumienie.

Nie   bagatelizuj   jej   osiągnięć,   wzbudź   w   niej

pewność siebie.

3. Zredukuj przeszkody

 UwaŜnie wysłuchaj jej wątpliwości.

Określ i wyodrębnij poszczególne problemy, rozłóŜ

przeszkody na czynniki pierwsze.

KaŜdą krytykę przeplataj pochwałami.

Zaoferuj wsparcie i zapewnij bezpieczeństwo.

4. Wybierz sposób reakcji

  Pracuj nad wspólnym  ustaleniem rozwiązań oraz

ich plusów i minusów.

Przedstaw konsekwencje poszczególnych decyzji.

Jasno ustal ramy czasowe.

5. Określ zobowiązania

 Rozbij zobowiązania na części składowe.

Podkreśl   znaczenie   pracy   zespołowej   oraz

wspólnego wysiłku.

Określ termin i cel kaŜdego zobowiązania.

Cały czas okazuj swoje wsparcie.

DROGA NAPRZÓD*

background image

Zachowanie człowieka zawsze ma jakąś przyczynę. Bierność na przykład często bywa

rezultatem konfliktów wewnętrznych: trudno podjąć decyzję, aby coś zrobić, lepiej więc nic

nie robić. Bierność stanowi skrajną reakcję na coś, czego wszyscy doświadczamy. Zaledwie

garstka z nas jest święcie przekonana co do celu swych dąŜeń. „Część mnie chce tego, część

tamtego” - to stwierdzenie ilustruje przekonanie niektórych, iŜ wszelkie zewnętrzne konflikty

stanowią wyraz konfliktów wewnętrznych.  Zachowanie ludzi nigdy nie jest bezmyślne czy

irracjonalne. Nie warto teŜ przylepiać mu takiej etykietki. Czasem na przykład słyszysz, Ŝe

ktoś wpadł w irracjonalną złość. Odrobina zrozumienia dla gniewu odsłoni całą ignorancję

tego stwierdzenia. Uciekamy w złość, poniewaŜ nastręcza to mniej trudu niŜ przyznanie się

przed sobą - Ŝe nie wspomnę o innych  - do naszych  lęków, frustracji  czy braku poczucia

bezpieczeństwa.   Złość,   podobnie   jak   furia,   jest   substytutem   emocjonalnym:   zawsze   jest

symptomem   innych   uczuć.   JeŜeli   ktoś   wpada   w   złość,   cierpliwie   go   wysłuchaj   i   poznaj

prawdziwą przyczynę jego stanu emocjonalnego.

Pozwól,   Ŝe   powtórzę:   ludzie   to   więcej   niŜ   ich   zachowanie.   Pamiętaj   o   tym,   a

zaprzestaniesz   szufladkowania   lub   spisywania   ich   na   straty   jako   beznadziejnych   i

irracjonalnych. Człowiek jest dla ciebie wyzwaniem - tym większym, im trudniejszy ci się

wydaje. Traktuj kaŜdą osobę jak okazję do poszerzenia swej wiedzy na temat nieprzebranej

rzeszy   gatunków,   a   kto   wie,   moŜe   nawet   polubisz   tych,   których   dotychczas   uwaŜałeś   za

trudnych.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

Kluczem  do  wpłynięcia  swoim zachowaniem   na  innych   jest  elastyczność.  Jeśli to  nie

skutkuje, sięgnij po coś innego i rób to dopóty, dopóki nie znajdziesz odpowiedniej metody.

Ćwiczenie

Wypróbuj je wraz z dwiema osobami, wykorzystując na początek cztery przedstawione

wyŜej techniki. Osoba A odgrywa jeden z czterech schematów zachowań, koncentrując się na

określonej   kwestii.   Osoba   B   rozpoznaje   schemat   i   stosuje   odpowiednią   taktykę.   Osoba   C

obserwuje. Po dziesięciu minutach omówcie skuteczność taktyki i w jaki sposób moŜna by ją

udoskonalić, by wywierała zamierzony wpływ.

Podsumowanie:

1.   Nie   ma   ludzi   trudnych...   istnieją   tylko   granice   naszej   cierpliwości   oraz   zdolności

interpersonalnych.

2. Nie ma ludzi irracjonalnych... istnieją tylko granice naszego rozumienia sytuacji.

3. Ludzie postępują wedle swoich moŜliwości, wykorzystując zasoby, jakimi dysponują,

oraz własne mapy świata.

background image

4.   Chcąc   zmienić   zachowanie   innych,   zmień   swoją   postawę,   aby   dać   im   poczucie

bezpieczeństwa i własnej wartości oraz dobry powód do zmiany.

5. Musimy wiedzieć, czego od nich oczekujemy.

6. Musimy być elastyczni. JeŜeli to, co robimy, nie skutkuje... pora zrobić coś innego.

background image

X

ZAPOBIEGANIE

Na tysiąc tych, którzy piłują gałęzie zła, przypada jeden, który godzi w jego korzenie.

Henty David Thoreau

WSTĘP

Zapobieganie jest lepsze niŜ leczenie.  CzyŜby?  Czasem otwarta bitwa stanowi jedyny

sposób oczyszczenia atmosfery. Ale mówiąc „zapobieganie”, mam na myśli upewnienie się,

Ŝ

e kaŜdy konflikt pomiędzy ludźmi - jeśli jest nieunikniony - zostanie pozbawiony elementów

destrukcyjnych. Jeśli stoisz przed koniecznością stoczenia oczyszczającej potyczki, zadbaj o

to, aby spełniła swoje zadanie: sięgnij do korzeni.

JeŜeli potrafisz zapobiec ryzyku  destrukcyjnej waśni, czerpiąc jednocześnie korzyści z

kreatywnego   napięcia   między   ludźmi,   wówczas   to   rozwiązanie   jest   właściwe.   W   kaŜdym

razie   na   pewno   jest   to   temat   do   dyskusji,   zanim   przystąpisz   do   realizacji   postulatów

zawartych w niniejszym rozdziale. Jeśli funkcjonowanie twojej organizacji zaleŜy od rozlewu

krwi, z powodzeniem moŜesz ominąć kolejne strony lub teŜ przygotuj się do zapobiegania

konfliktom.

ZAPOBIEGANIE KONFLIKTOM INTERPERSONALNYM

W   pewnym   sensie,   wszystkie   tezy   zawarte   w   tej   ksiąŜce   dotyczą   zapobiegania

problemom   interpersonalnym.   Niniejszy   rozdział   jest   przeznaczony   głównie   dla   członków

organizacji,   choć   nie   ma   powodu,   aby   przy   odrobinie   pomysłowości   nie   zastosować

przedstawionych   pomysłów   w   domu,   małŜeństwie   lub   układzie   partnerskim.   W   ramach

wstępu przyjmiemy istnienie organizacji regularnie przeŜywającej konflikty. Następnie krok

po   kroku   przeanalizujemy   proces   zmiany   sytuacji   na   bardziej   konstruktywną.   Zawarte   tu

pomysły są dziełem niewielkiej, acz heroicznej grupy członków stowarzyszenia Alternative

Dispute Resolution (ADR), którzy próbują zachęcić ludzi do korzystania z mniej wrogich i

radykalnych metod rozwiązywania wszelkich sporów. Owe pomysły powstały pod wpływem

ksiąŜki Getting Disputes Resolved*, która omawia ideę wykorzystania metod rozwiązywania

sporu   oraz   zapobiegania   konfliktom   w   organizacji.   PoniŜszy   zwięzły   opis   zasad   został   w

duŜej mierze oparty właśnie na tym podręczniku.

SYSTEMY ZAPOBIEGANIA SPOROM l ICH ROZWIĄZYWANIA

Kosztowne metody zaŜegnywania konfliktów, takie jak arbitraŜ i sprawy sądowe, w razie

moŜliwości zastępuje się metodami tańszymi, jak negocjacje oraz mediacje. JeŜeli negocjacje

nie skutkują, pora posłać po mediatora. Jeśli i on zawiedzie, spróbuj zastosować uproszczoną

formę arbitraŜu. JeŜeli strony zaangaŜowane w konflikt nie przystaną na takie rozwiązanie,

background image

wtedy nie pozostaje nic innego, jak sięgnąć po bardziej złoŜone i kosztowne środki. Sęk w

tym,   aby   umieć   oszacować,   który   sposób   jest   najlepszy.   Dwie   najskuteczniejsze   metody

zwalczania konfliktów mogą być zastosowane w obrębie organizacji, w kontaktach ze stałymi

klientami lub kontrahentami, dlatego system rozwiązywania sporów jest uŜytecznym - Ŝeby

nie  powiedzieć   fundamentalnym   -   narzędziem   organizacji   zmierzających   ku   jednakowemu

zaangaŜowaniu wszystkich członków lub usprawnieniu pracy działu obsługi klienta. Jedno i

drugie zaleŜy w znacznym stopniu od relacji wśród personelu. Kiepska obsługa klienta prawie

zawsze świadczy o kiepskim zarządzaniu i złych stosunkach panujących wewnątrz instytucji.

Wpływ zmiany wewnętrznej na osiągnięcia zewnętrzne nie jest brany pod uwagę tak często,

jak powinien.

Kiedy naleŜy rozwaŜyć zastosowanie systemu rozwiązywania sporów

Bodźcem do zastosowania systemu rozwiązywania sporów jest na ogół dana sytuacja:

Nieskuteczność   stosowanego   sposobu   rozwiązywania   sporów   (na   przykład,   trybunały

wewnętrzne   lub   postępowania   dyscyplinarne)   -   jest   zbyt   powolny   i   kosztowny   bądź

pracownicy wątpią w jego efektywność oraz rzetelność.

Wiele rzekomo podobnych sporów rozwiązuje się częściowo, co zwiększa ich koszt.

Natura,   zakres   oraz   intensywność   sporu   powoduje   nadmierne   napięcie   na   innych

poziomach funkcjonowania organizacji.

Organizacja znajduje się w okresie przemian, co oznacza nawiązanie nowych stosunków

oraz ryzyko konfliktu.

KaŜda organizacja posiada swój specyficzny wzorzec relacji interpersonalnych. Systemy

rozwiązywania   sporów   moją   charakter   uniwersalny   i   były   stosowane   zarówno   w

korporacjach, jak i szkołach czy szpitalach.

Jak wprowadzić w Ŝycie system rozwiązywania sporów

Etap 1: Analiza istniejącego systemu - lub jego braku

W   większości   instytucji   nie   reaguje   się   na   konflikty,   poniewaŜ   nikt   nie  jest   w  stanie

ustalić, jakie zrodziły się spory oraz jak im przeciwdziałać. Zanim się przystąpi do poprawy

ich kontroli i zapobiegania konfliktom interpersonalnym, naleŜy gruntownie przeanalizować

naturę konfliktów:

jakie konflikty się zdarzają,

ile ich jest,

czy są powaŜne, czy teŜ są tylko sygnałem ostrzegawczym,

kto bierze w nich udział,

jakie są ich koszty,

background image

jakie metody stosuje się w celu ich wyeliminowania,

jeŜeli   istnieją   mechanizmy   rozwiązywania   konfliktów   (na   przykład   składanie   skarg   i

wniosków, spotkania pracowników), to czy się sprawdzają. Jeśli nie, to dlaczego?

co   się   dzieje,   gdy   ludzie   próbują   rozwiązać   spór.   Co   stoi   na   przeszkodzie   udanych

negocjacji. Co się dzieje, kiedy negocjacje upadają,

dlaczego   niektóre   procedury   stosuje   się   częściej   niŜ   inne.   W   jakim   stopniu   są   one

satysfakcjonujące i z czyjego punktu widzenia,

ile   wynoszą   koszty   tych   procedur.   Jaki   wpływ   one   wywierają   na   obecne   i   przyszłe

stosunki,

jak często powtarzają się te same konflikty. Czy nie zostały skutecznie zaŜegnane.

Ludzie zazwyczaj wzbraniają się przed zabraniem głosu na temat konfliktu. Przypomina

to nieco śmierć lub nieprzyjemną woń ciała: przytrafia się wszystkim, lecz wolimy tego nie

roztrząsać. Samo posadzenie ludzi w jednym miejscu i ustalenie, kto walczy z kim, o co i jak

wpływa   to   na   ich   otoczenie   oraz   całą   instytucję,   ma   właściwości   terapeutyczne.   Celowo

uŜyłem słowa „terapeutyczne”. Dzięki temu konflikt nabiera statusu choroby. Nie zawsze jest

to takie złe (nie ma to jak niewinna grypa, by nadrobić zaległości w czytaniu), niezmiennie

jednak  niesie z sobą  pewne  koszty (sterta dokumentów na biurku,  gdy  wrócisz do pracy).

Konflikt,   podobnie   jak   choroba,   nigdy   nie   rządzi   się   bez   powodu,   czasem   teŜ   bywa

katalizatorem zmian bardziej istotnych niŜ jego bezpośrednie skutki. Jak osoba, która przeŜyje

zawał   serca   i   postanowi   spędzać   więcej   czasu   z   dziećmi,   podobnie   instytucja   w   obliczu

wewnętrznych   napięć   moŜe   połoŜyć   większy   nacisk   na   obsługę   klienta   (poniewaŜ

niedociągnięcia tej ostatniej wynikają na ogół właśnie z konfliktów wewnętrznych).

Etap 2: Konsultacje z potencjalnymi uŜytkownikami systemów rozwiązywania

sporów

Jako   Ŝe   skuteczna   metoda   w   znaczniej   mierze  zaleŜy  od   zaangaŜowania   jej

uŜytkowników, waŜne, aby otrzymali oni wyczerpujące informacje na temat jej zasad oraz

funkcjonowania. W grupie konsultantów powinni się znaleźć:

wszyscy, których dotyczy ta sytuacja;

wszyscy spoza instytucji, którzy w pewnym momencie mogą być w nią zaangaŜowani,

zwłaszcza partnerzy, kontrahenci oraz strony konfliktu;

wszystkie osoby trzecie, komisarze, ustawodawcy;

wszystkie instytucje konsumenckie, lobby, udziałowcy.

Faza   konsultacyjna   jest   istotna   nie   tylko   dlatego,   Ŝe   uzupełnia   fazę   analityczną   i

dostarcza informacji potrzebnych do planowania, ale równieŜ dlatego, Ŝe wskaŜe zakres oraz

background image

tempo   zmian   koniecznych,   aby   pracownicy   zaaprobowali   nowy   system   oraz   ewentualne

wymagania szkoleniowe. Większość ludzi odpowiada na sytuację konfliktową reakcją „atak

albo   ucieczka”,   będącą   spuścizną   po   epoce   kamiennej.   Mimo   upływu   milionów   lat,   gdy

przychodzi do omawiania konfliktu, moŜna pomyśleć, Ŝe za rogiem czai się tygrys. Poznałem

wiele osób, które nawet nie dopuszczają do siebie myśli o odmiennych punktach widzenia.

Stowarzyszenie ADR stara się temu zaradzić.

Etap 3: Projektowanie systemu

Wybór nowych metod rozwiązywania sporów opiera się na informacjach uzyskanych na

podstawie   rzetelnej   analizy   konfliktu   oraz   eliminuje   słabości   obowiązujących   procedur.

Istnieje sześć głównych zasad projektowania systemu rozwiązywania sporu:

1.   Procedury   powinny   być   uszeregowane   w   kolejności   od   najtańszej   do   najbardziej

kosztownej.

2.   Zapobieganie   sporom   prawie   zawsze   pociąga   za   sobą   mniejsze   koszty   niŜ   ich

łagodzenie.   Próba   stłumienia   lub   załagodzenia   moŜe   się   w   ogólnym   rozrachunku   okazać

najdroŜsza.

3.   Najbardziej   opłacalnym   ze   wszystkich   sposobów   rozwiązywania   sporów   są

negocjacje.

4. Przed podjęciem kolejnej procedury naleŜy wyczerpać moŜliwości poprzedniej. KaŜda

następna teŜ powinna w razie potrzeby umoŜliwiać powrót do poprzedniej.

5. Konsultacje powinny nastąpić przed, monitorowanie w trakcie, a oddźwięk po kaŜdym

podjętym kroku.

6.   Aby   nowa   metoda   była   skuteczna,   konieczna   jest   motywacja,   myśl   przewodnia,

zręczność oraz pomysłowość.

Większość   systemów   rozwiązywania   sporów   bazuje   na   wieloetapowym   procesie

interwencji.   Jego   pierwszy   etap   -   negocjacje   w   momencie   pierwszej   konfrontacji   -   jest

najbardziej   nieformalny  i   umoŜliwia  stronom  zaangaŜowanym   wpływ   na  rezultat  rozmów.

Najbardziej złoŜony etap - odwołanie do trybunału zewnętrznego, arbitra lub sędziego - jest

najdroŜszy,   najbardziej   ryzykowny   i   niszczący   dla   stosunków   panujących   w   obrębie

instytucji.   KaŜda   metoda   rozwiązywania   sporów   ma   zapobiegać   nawrotom   sytuacji

konfliktowych - poniewaŜ ludzie nauczyli się je przewidywać i eliminować ich przyczyny.

Na ogół bywa tak, Ŝe róŜne spory wymagają odmiennych interwencji. Metoda powinna

być „przyjazna dla uŜytkownika”, zrozumiała zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz instytucji,

a   jego   etapy   jawne   i   przystępne.   Musicie   zaplanować   kaŜdy   szczegół   kolejnych   etapów,

biorąc pod uwagę wszystko,  począwszy od typu  instytucji i jej kultury,  a skończywszy na

background image

charakterze poszczególnych wydziałów. Jeśli więc firma Bloggs Containers regularnie traci,

poniewaŜ   inspektor   nie   moŜe   patrzeć   na   kierownika   działu,   obaj   muszą   wiedzieć,   w   jaki

sposób mogą rozwiązać spór, i nie mogą się czuć zastraszeni ani zakłopotani koniecznością

prośby o  pomoc.   Warto  byłoby   poinformować  o  procedurach  na  tablicy  ogłoszeniowej,  w

firmowej ulotce lub podczas regularnych zebrań zarządu i personelu.

Etap 4: Realizacja i ocena wyników

Wszyscy   objęci   nowymi   procedurami   muszą   je   dokładnie   poznać.   Podobnie   jak   w

wypadku kaŜdej innowacji, istotną sprawą jest zaangaŜowanie zarządu i przeszkolenie kadry

mającej   kontakt   z   personelem.   Jeśli   wprowadzacie   system   mający   na   celu   rozwiązanie

konfliktu   z   osobami   spoza   instytucji,   szczególnie   waŜne   jest   przeszkolenie   telefonistek,

zwłaszcza w wypadku  skarg  i  zaŜaleń.  W celu  krótko -  i długoterminowej  oceny efektów

danej   metody   naleŜy  prowadzić  statystyki   oraz   dokładny  opis  jej  stosowania.   Ocena   musi

obejmować   wszystkie   zaangaŜowane   strony.   Oczywiście   oszczędności   są   wymiernym

wskaźnikiem sukcesu danej metody, ale istotny jest równieŜ nadzór nad wpływem systemu na

funkcjonowanie instytucji.

JeŜeli postanowicie wypróbować tę metodę, weźcie pod uwagę dwie istotne kwestie. Po

pierwsze, nie istnieje gotowy system rozwiązywania sporów: kaŜdy musi zostać zaplanowany

pod kątem indywidualnych potrzeb firmy i jej pracowników. Jeśli na przykład musielibyście

przeszkolić kaŜdego jej członka, jednym z etapów waszej interwencji mogłaby być wspólna

mediacja.   Jej   wykorzystanie   chociaŜby   w   szkole   stanowiłoby   skuteczny   sposób

zapobiegnięcia dominacji niektórych uczniów.

Po   drugie,   podczas   gdy   wiele   instytucji   potrafi   stworzyć   własne   procedury

rozwiązywania   sporów,   warto   niekiedy   zasięgnąć   pomocy   z  zewnątrz.   Perspektywa   osoby

spoza   organizacji   rzuciłaby   nowe   światło   na   sprawę.   Poza   tym   mogłaby   się   ona   zająć

sprawami, które z u wagi na delikatną naturę nie mogłyby zostać podjęte przez Ŝadnego z

członków. Obserwator byłby równieŜ w stanie wziąć na siebie część niechęci towarzyszącej

kaŜdej zmianie status quo.

POZA SYSTEMAMI ROZWIĄZYWANIA SPORÓW: PARTNERSTWO

Zapobieganie   sporom   stanowi   myśl   przewodnią   ADR*.   Przykładem   tego   jest

partnerstwo,   które   w   ostatnich   latach   stało   się   bardzo   popularne.   Zmniejsza   ono   koszty

konfliktu.   Partnerstwo,   podobnie   jak   wszystkie   najlepsze   postulaty   ADR,   jest   po   prostu

rozsądkiem   stosowanym.   Wymaga   ustanowienia   bliskich   kontaktów   pracowniczych

pomiędzy   zespołami   czuwającymi   nad   projektem,   partnerami,   stronami   zawierającymi

kontrakt,   klientami   i   ogólnie   rzecz   biorąc,   wszystkimi   zaangaŜowanymi   osobami,   zanim

background image

jeszcze projekt ujrzy światło dzienne.  Polega teŜ na pielęgnowaniu tych  stosunków w taki

sposób, aby trudności nieuniknione w kaŜdym wspólnym przedsięwzięciu nie zaowocowały

konfliktami i katastrofą. NajwaŜniejsze elementy partnerstwa to:

Jak najszybsze jego wprowadzenie.

Od   samego   początku   konieczne   jest   maksymalne   zaangaŜowanie   wszystkich

uczestników.

Gdy   najwaŜniejsze   osoby   zostaną   wyznaczone,   kilka   następnych   dni   poświęca   się   na

nawiązywanie stosunków,  opracowanie wspólnej wizji programu  oraz  określenie obszarów

potencjalnych trudności lub konfliktów, nim się pojawią.

Następnie wyznacza się liderów projektu, którzy przyjmą na siebie odpowiedzialność za

utrzymanie partnerstwa.

Formalnym   produktem   owych   działań   jest   opracowana   wspólnym   wysiłkiem   umowa

partnerstwa.   Powinna   zawierać   w  sobie   wszystko:   realizację  załoŜeń,   procedury   zdrowia   i

bezpieczeństwa,   zgodę   na   uŜycie   ADR   w   razie   ewentualnych   problemów,   postanowienie

ukończenia projektu przed wyznaczonym terminem i ograniczenia planowanych kosztów.

Ostatnim elementem są zebrania oraz ciągły nadzór i ocena w celu zwiększenia korzyści

płynących z partnerstwa oraz wyeliminowania problemów, nim się pojawią.

Niektórzy   powiedzą,   Ŝe   dobra   kontrola   nad   projektem   spełnia   wszystkie   wyŜej

wymienione   funkcje.   To   prawda,   ale   większość   zarządów   jest   mniej   systematyczna,   niŜ

mogłoby się wydawać, a liczba sporów znajdujących swój finał w sądzie pozwala sądzić, Ŝe

przynajmniej naleŜało uczynić więcej w kwestii zduszenia konfliktów w zarodku. Korzyści

płynące   z   takiego   działania   uwidaczniają   się   w   rezultatach,   podobnie   jak   w   przykładzie

dostarczonym   przez   zespół   amerykańskich   inŜynierów   wojskowych,   działający   z   ramienia

rządu i odpowiedzialny za największe projekty budowlane w Ameryce Północnej. Chodziło o

projekt   budowlany   mający   na   celu   usunięcie   śluzy   nawigacyjnej   na   rzece   Columbia.   Ze

względu   na   budowę   geologiczną   terenu   projekt   był   niezwykle   złoŜony,   ryzykowny   i

niepewny. Rezultaty mówią same za siebie:

Ŝ

adnych większych zaŜaleń ani spraw sądowych,

oszczędności   sięgające   dwóch   milionów   dolarów,   podczas   gdy   kontrakt   opiewał   na

trzydzieści cztery miliony dolarów,

ponad trzyprocentowy wzrost kosztów wobec przyjętych dziesięciu procent w większości

głównych projektów budowlanych,

projekt zakończony na czas,

Ŝ

adnych opóźnień z powodu wypadków,

background image

o dwie trzecie mniejsza korespondencja oraz dokumentacja prowadzona przy podobnych

projektach*.

Partnerstwo   jest   niewątpliwie   optymalną   formą   relacji,   w   której   pokładają   nadzieje

wszyscy wizjonerscy prawnicy i ludzie biznesu, którzy sprzeciwiają się marnowaniu czasu i

kosztom   ponoszonym   na   rozgrywanie   potyczek,   które   nigdy   nie   powinny   się   zdarzyć.

Niestety,   koszt   i   niedogodność   dla  jednych   często   oznacza   korzyści   i   karierę   dla  drugich,

dlatego   nie   dziwcie   się,   słysząc,   Ŝe   prawnicy   nie   są   entuzjastycznie   nastawieni   do

alternatywnego rozwiązywania sporów.

ROZWIJANIE UMIEJĘTNOŚCI

Rozdział   końcowy,   dotyczący   sposobów   zapobiegania   konfliktom,   róŜni   się   nieco   od

poprzednich, gdyŜ nie zawiera konkretnych umiejętności, które moŜna by rozwijać. Mimo to

chyba   dobrze   się   składa,   Ŝe   dotyczy   tematu   wymagającego   uŜycia   wszystkich   zdolności

interpersonalnych   omawianych   wcześniej.   Jeśli   masz   zamiar   rozwinąć   umiejętność

zapobiegania   konfliktom,   proponuję,   byś   zaczął   od   najbliŜszego   otoczenia.   Wykonaj   to

ć

wiczenie z dwiema osobami. Osoba A opisuje sytuację, w której regularnie popada z kimś w

konflikt: partnerem, dzieckiem, szefem, podwładnym. Osoba B zadaje pytania mające słuŜyć

analizie okoliczności i przyczyn owego konfliktu. Osoba C proponuje alternatywne sposoby,

których   zastosowanie   pomogłoby   zapobiec   obecnym   problemom   osoby   A.   Następnie

zamieńcie się rolami.

Podsumowanie

Ktoś kiedyś napisał kąśliwie o systemach tak idealnych, Ŝe ludzie w nich funkcjonujący

nie   muszą   być   dobrzy.   Warto   pamiętać,   Ŝe   pod   koniec   dnia   niczym   nie   da   się   zastąpić

przyzwoitego zachowania wobec innych. Tak więc jeszcze raz odsyłam was do cytowanego

we wstępie Roberta Fulhuma: „Większość z tego, co naprawdę powinienem wiedzieć o tym,

w jaki sposób Ŝyć, co robić i jak być, nauczyłem się w przedszkolu. Mądrość nie wieńczy

edukacji   szkolnej,   lecz   znajduje   się   w   piaskownicy.   Oto,   czego   się   nauczyłem:   dziel   się

wszystkim, graj uczciwie, nie bij innych, odkładaj rzeczy na swoje miejsce, sprzątaj po sobie,

nie   bierz   tego,   co   nie   naleŜy   do   ciebie,   przeproś,   kiedy   kogoś   zranisz,   myj   ręce   przed

posiłkiem...”