background image

www.wild-sovietboxer.p

l

Remont „wspaniałego” silnika marki Dniepr - jak obiecałem tak piszę.

 

by Balu, część II

Jak już mamy wszystko to zaczynamy składanie. Warto sobie wszystkie części porozkładać na stole.

1. Zaczynamy więc od dotarcia 
stożka   wału.   Warto   to   zrobić 

nawet,   gdy   wału   nie   zmie-

nialiśmy.   Ja   założyłem   nowy. 
Docieramy pastą do zaworów, 

ja akurat używałem „zerówki”. 
Docieramy   w   taki   sposób,   że 

kładziemy koło zamachowe na 

stole,   na   wał   dajemy   trochę 
pasty,   wkładamy   go   i   lekko 

dociskając   obracamy   nim   2/3 
razy w prawo i 2/3 razy w lewo. 
Sprawdzamy po wyczyszczeniu 
pasty. Powinien nam ukazać się 
taki efekt. (patrz 2 ost. zdj.)

2. Następnie zakładamy łożyska na czopy wału. Przód: łożysko 6209 C3 a na tył NJ209. Osobiście zastosowałem produkty firmy FAG. Koszt czterech łożysk to koszt 
około 320 zł. Łożysko Nj209 TVP2 jest łożyskiem z plastikowym „koszykiem”, wzmacnianym włóknem szklanym. Niestety drogie, bo 180 zł.

  

W bloku nie zapomnijmy o zabezpieczeniu typu „segera”, który 
ma być skierowany rowkiem w dół.

 

3.  Montujemy  podporę  na  wał.  Wszystkie  elementy, które  wchodzą  „na ciasno”  możemy podgrzać oraz  schłodzić  (łożysko 
podgrzane np. w piekarniku a czop wału schłodzony w zamrażalniku). Znacznie ułatwia sprawę i nie trzeba walić młotem, tylko 

delikatnie   się   dobija.   Dobijamy   poprzez   miedziany   pobijak   lub   z   innego   miękkiego   materiału.   Zakładając   łożyska   na   wał 
pamiętamy, aby podstawić coś pod niego.
 

Korpus i blachę pompy oleju docierałem na szkle.

Zdjęcie obok pokazuje, że pokrywka pompy ma wadę. Okazało 
się, że cała pompa oleju to jedna wielka kupa. Dotarłem starą i 
założyłem. Po dotarciu przykręcamy ją do podpory. Wszystkie 
śruby   w   silniku   zabezpieczamy   klejem   do   gwintów.   Warto 
uszczelkę w miejscu przekazania oleju posmarować mazidłem 

do uszczelnienia. Ja dałem trochę kleju do gwintu i daje rade. 
Całość montujemy. Pamiętajmy aby zalać jej trochę oleju.

Warto dodatkowo zastosować manometr ciśnienia oleju co ułatwi podgląd na ciśnienie.

 

4. Następnie zabieramy się za wałek rozrządu.

Duże koło wałka rozrządu warto 
założyć nie co wcześniej, czego 
ja   osobiście   nie   uczyniłem. 
Nabijamy   simmering   „tylni”   o 
wymiarach   60x85x12   (zalecam 

polskiej produkcji uszczelniacze) 
oraz śrubę od walka rozrządu. 

5. Zakładamy odśrodkowy filtr oleju (pamiętamy o papierowej uszczelce/ oringu w środek). Zakręcamy rurkę ssania do pompy - napełniamy nasz układ olejem.

 

Najpierw olej powinien się pokazać na czujniku ciśnienia oleju, 
później na czopach wału.
6.   Gdy   układ   zapełnił   mi   się   olejem,   zająłem   się   kołem 
zamachowym.   Dokręciłem   na   30kg/300   Nm.   Na   3   razy.   Raz 
30kg,   poklepałem   po   kole   zamachowym,   i   tak   3   razy.   Tutaj 
pomoc   brata   w   trzymaniu   silnika   była   nieoceniona.   Można 
wykonać stojak na silnik, co uczynię przy następnym remoncie.

7. Teraz korbowody. Panewki smarujemy olejem, lewy kropką do przodu, prawy do tyłu.

8. Następnie tłoki, pierścienie. Jak kupujecie zestaw z „Almotu”, to ich pierścienie w kosz a w 
dorabianych wykonujemy sami luzy na zamkach. Pierwszy pierścień - 0.25 resztę po 0.2. Trzemy 
po   cienkiej   blaszce   obłożoną   papierem   ściernym   o   gradacji   220.   Kontrola   co   3-4   ruchy   w 
cylindrze. Pamiętajmy, że wsadzony pierścień trzeba dobić tłokiem oraz uważamy na pierścienie 

olejowe, ponieważ są szerokie i trzeba je bardzo równo włożyć do kontrolni, bo jak wsadzimy 
pod dużym kątem to przeskoczy na powierzchnię trącą dopiero przy lizie 0.3!!!. Ja taki błąd 
zrobiłem w jednej sztuce. Taki pierścień będzie jeździł i spełniał swoje zadanie, ale po co taki luz.

Watro też sprawdzić pierścienie 
w cylindrze pod światło, czy nie 

mają prześwitów. „Blusowskie” 
nie posiadały. 
9. Po ich dotarciu  montujemy 
na   tłoki,   tłoki   na   korby, 
następnie   zakładamy   orygi-

nalne   zabezpieczenia   z   drutu 

na sworznie. Tłoki zakładamy strzałką zawsze do wydechu, pierścienie rowkiem w dół. Trzy pierwsze pierścienie ustawiamy co 120', czwarty ostatni o 180’. 
10. Wkładamy cylindry, wcześniej w bloku umieszczamy gumową uszczelkę spływu oleju z głowicy, cylinder smarujemy pastą, uszczelka papierowa i znów pasta. 
Wewnątrz cylinder smarujemy szmatą namoczoną olejem. Nie dajemy jej zbyt dużo, tylko tak by było wilgotne. To samo robimy u spodu tłoka.

11.   Po   założeniu   cylindrów   montujemy   gotowe   głowice. 

Dokręcamy   4   śruby   na   krzyż   w   środek   miedziana   uszczelka. 
Warto   stosować   stare   grubsze   uszczelki   (0.5mm)   niż   nowe 
(0.25). Mosiądz miedziowany czy coś takiego. Uszczelki trzeba 
odtłuścić   (rozgrzewając   do   czerwoności   i   włożyć   do   zimniej 

wody). Książka podaje, że głowice dokręcamy z siłą 1.2-1.6kg co 
wg mnie jest stanowczo za mało. Ja dokręciłem na 25Nm.

 
Do uszczelniania polecam pastę REINZOSIL. Jest czarna i trzyma zajebiście.

 

12. Dokonujemy wstępnie regulacji zaworów 0.1 ssący na – i 0.1 wydech.
13. Ja następnie zająłem się sprzęgłem. Sprężyny zostawiłem stare. Reszta poszła nowa. Śrubki 
zastosowałem nowe z odrobiną kleju i zabezpieczeniu punktakiem. Sprzęgło ustawiałem starym 

wałkiem sprzęgłowym.

  

14. Stosując głęboką miskę oleju warto zastosować filtr oleju na 

ssaniu pompy, oraz założyć magnes neodymowy w misce.

 

15. Jak silnik stoi już na misce to zakładamy przednią pokrywę rozrządu, pamiętając o odmie. Montujemy również simmering na wałek rozrządu (16x30x7). 

Zakładamy aparat zapłonowy, ustawiany platyny (0.5) zapłon około 34-35’ przed GMP. Zapłon ustawiamy na rozchylonych ciężarkach.

16.   Po   ustawieniu   zapłonu,   montujemy   skrzynię   i   w   ramę. 

Zalewamy olejem. Na pierwsze 60km, (bo po tylu powinna być 
pierwsza   wymiana)   możemy   zalać   silnik   tanim   olejem 
mineralnym.   Ja   zalałem   półsyntetykiem   Castrol   10W40   bo 

akurat taki miałem. Później warto zastosować olej syntetyczny 
10W50/10W60. Ja leje Castrol Edge Sport 10W60 oczywiście 

syntetyk. Drogi, ale warty, swej ceny. Około 150zl za 4litry.

Maszyna odpaliła od 1 kopa po włączonym zapłonie. Ciśnienie na zimnym silniku pokazuje 4.8 bara. Po rozgrzaniu 3.8 bara. Zawór zwrotny zbija przy 5.5. Po 
wymianie oleju gorącym silniku ciśnienie około 4.1-4.2 bara. Przebieg po remoncie jak na razie to 120km, ale będzie więcej. Pamiętajmy, że po pierwszej krótkiej 

przejażdżce regulujemy zawory.
Teraz wstawię kilka fotek, z przebiegu całego remontu. Cylindry i głowice pokryłem farbą żaroodporną

A to zostało.

 

Poniżej momenty dokręcania śrub:

Olejowanie motocykla:

- Karter silnika – 2.0 l (2,2l Dniepr) Przy głębokiej misie około 3 l.
- Karter skrzyni biegów – 0.8 l (1,5 l dla skrzyni ze wstecznym)

- Karter tylnej przekładni – 0.15 l
- Pióro przedniego amortyzatora – 0.13 l
- Korpus filtra powietrza – 0.2 l

- Korpus tylnego amortyzatora – 0.07 l (0,1 Dniepr)

Linki do zdjęć i filmów:

Galeria na picasaweb – by Balu
http://www.youtube.com/watch?v=ds2HzdEvSVs

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim osobom, które w większym i mniejszym stopniu służyli mi dobrą radą, 

pomocą w weryfikacji oraz kompletowaniu części. Pozdrawiam i dziękuje. Balu