background image

PORODÓWKA

POLECA

PRZEWODNIK DLA RODZĄCEJ MAMY

dorota_stepien@op.pl 28.12.2019

background image

w tym niełatwym zadaniu. Jak to do-

kładnie wygląda w praktyce?

NA IZBIE PRZYJĘĆ

Pierwszy kontakt ze szpitalem odbywa 

się w izbie przyjęć – miejscu, w którym 

pacjenci są przyjmowani do placówki. 

Najpierw trzeba, niestety, załatwić for-

malności: dyżurująca położna wypyta 

cię o twoje dane i założy ci kartę szpi-

talną, powinnaś okazać jej dokumenty 

i wyniki badań. Od tego roku założenie 

dokumentacji z danymi przyszłej pa-

cjentki jest możliwe już przed porodem 

– warto pytać o to w wybranym szpita-

lu, bo skraca to znacznie czas przyjęcia 

do porodu. Po założeniu karty szpital-

nej zostaniesz zbadana ginekologicznie 

w gabinecie znajdującym się tuż przy 

izbie przyjęć i – choćby przez krót-

ką chwilę – będzie obserwowane tęt-

no dziecka (na razie bez zapisu, chodzi 

tylko o to, żeby stwierdzić, czy z dzie-

ckiem jest wszystko w porządku). Ba-

dania te wykonuje położna lub lekarz. 

Na podstawie badań zapadnie decyzja, 

czy wracasz do domu, zostajesz na od-

dziale patologii ciąży (niech cię nie wy-

straszy ta nazwa – trafiają tu wszystkie 

kobiety, których poród jeszcze się nie 

rozpoczął), czy też trafisz na salę po-

rodową. W tym ostatnim wypadku po-

łożna z izby przyjęć zaprowadzi ciebie 

Opieka 

Często mówi się o nich bezosobowo: personel. 

Personel to położne, lekarze, pielęgniarki, salowe 

– każda z tych osób ma swoją rolę do spełnienia. 

Kto za co odpowiada? Jakie ma zadania? Zobacz, 

kto będzie się tobą opiekować podczas porodu.

   

tekst

: AGNIESZKA ROSZKOWSKA, MAŁGORZATA WÓJCIK

SHU

TT

ER

ST

OC

K.

CO

M

P

odczas rodzenia się dziecka naj-

ważniejsze zadanie stoi oczywi-

ście przed tobą – poród to prze-

de wszystkim twój wysiłek, ciężka pra-

ca uwieńczona wspaniałą nagrodą. 

Ale nie będziesz zdana tylko na siebie 

– pracujące w szpitalu położne i leka-

rze są tam właśnie po to, aby pomóc ci 

na sali porodowej

1

dorota_stepien@op.pl 28.12.2019

background image

– i partnera, jeśli zamierzacie rodzić 

razem – na blok porodowy.

NA ODDZIALE 

POŁOŻNICZYM

W zależności od szpitala, znajdziesz się 

teraz albo od razu w sali, w której od-

będzie się cały poród, albo w takiej, 

gdzie spędzisz I okres porodu – może 

przebywać w niej kilka rodzących ko-

biet jednocześnie. Na zmianie w szpita-

lu zwykle jest kilka położnych i zajmują 

się one wszystkimi rodzącymi w mia-

rę potrzeby – nie wszędzie jest tak, że 

na cały poród zostanie ci przydzielo-

na jedna i ta sama położna (chyba że 

umówiłaś się z położną indywidual-

nie – jest to usługa odpłatna, dostęp-

na tylko w niektórych szpitalach). Po-

łożna pomoże ci „rozgościć się” na po-

rodówce (pora przebrać się w koszulę), 

zada kilka pytań, założy kartę szpital-

ną twojemu dziecku. To właściwy mo-

ment, aby przekazać jej twój plan po-

rodu i omówić najważniejsze związane 

z tym kwestie. Położna następnie pój-

dzie z twoją dokumentacją do poko-

ju lekarskiego, gdzie krótko zrelacjonu-

je lekarzowi dyżurnemu twoją sytuację 

– powie mu, jak zaawansowana jest ak-

cja porodowa, który raz rodzisz itp. Po 

otrzymaniu tych informacji od położ-

nej lekarz przyjdzie cię zbadać, by mieć 

własną ocenę tego, co się dzieje. Bada-

nia odbywają się za parawanem – nie 

powinny być wykonywane w obecności 

innych kobiet znajdujących się w sali 

przedporodowej. Jeśli poród przebiega 

w normalnym, niezbyt spiesznym tem-

pie, lekarz nadzoruje go, pojawiając się 

co jakiś czas, raczej rzadko. 

Położna zapyta cię, czy chcesz mieć 

lewatywę. Jeśli masz takie życzenie, 

to ją zrobi (dzięki temu jelita zostaną 

oczyszczone z kału, więc podczas wy-

pierania dziecka nie zdarzy się już 

żadna niespodzianka). Pewnie już te-

raz, na początku porodu, położna za-

łoży ci też wenflon (na zewnętrznej 

stronie dłoni lub przedramieniu), czy-

li wkłuje igłę z krótką i cienką plastiko-

wą rurką, przez którą w razie potrzeby 

będą wprowadzane leki lub płyny fizjo-

logiczne. Miękki wenflon (już bez igły) 

pozostanie tam aż do końca porodu lub 

nawet dłużej, ale nie powinien ci w ni-

czym przeszkadzać – pewnie szybko 

zapomnisz, że go w ogóle masz.

PIERWSZY OKRES 

PORODU

Etap rozwierania się szyjki macicy aż 

do momentu pełnego rozwarcia może 

trwać nawet 6–8 godzin i więcej. Jeśli 

czujesz się na siłach, to możesz – a na-

wet powinnaś, bo to korzystne – w tym 

czasie się poruszać: chodzić po sali 

i korytarzu, stać oparta o ścianę (lub 

partnera) i wykonywać krążenie bio-

der, „jeździć” ostrożnie na dużej pił-

ce, przybierać różne pozycje na łóżku, 

krześle, worku sako czy na podłodze 

przy drabinkach. 

Gdy jest taka możliwość, możesz sko-

rzystać z wanny (łagodzi bolesność 

skurczów, przyspiesza akcję skurczo-

wą) albo poprosić męża o masowanie 

pleców. Nikt z personelu nie będzie ci 

w tym czasie towarzyszył non stop. Po-

łożna będzie przychodzić co jakiś czas, 

by zapytać o twoje odczucia i skontro-

lować stopień rozwarcia szyjki macicy 

przez badanie wewnętrzne (nie powin-

no być robione częściej niż co dwie go-

dziny). To właśnie ona jest podczas  

fizjologicznego porodu główną osobą 

opiekującą się rodzącą – zarówno pod-

czas I, jak i II okresu. Czasami moż-

na usłyszeć od młodych mam, że „le-

karz to się prawie w ogóle nie pokazał” 

– mówią to z wyrzutem, przekona-

ne, że zostały zlekceważone. Tymcza-

sem jest to zupełnie naturalne – w pra-

widłowym porodzie, gdy nie dzieje się 

nic niepokojącego, lekarz nie ma wie-

le do zrobienia, opieka nad rodzącą to 

domena położnej. Ona ci towarzyszy, 

śledzi poród, obserwuje jego przebieg, 

co jakiś czas będzie badać rozwarcie, 

ciśnienie krwi oraz wykonywać bada-

nie KTG. To ostatnie ma na celu oce-

nę stanu dziecka. Wykonuje się je w ten 

sposób, że na twoim brzuchu zosta-

ną założone dwa pasy z czujnikami: je-

den monitoruje siłę skurczów macicy, 

a drugi – czynność serca płodu. Zapis 

świadczący o dobrostanie płodu można 

obserwować na monitorze urządzenia. 

Badanie KTG trwa 15–20 minut i jest 

wykonywane co 1–1,5 godziny. Położ-

na będzie cię badać, obserwować i po-

magać ci we wszelki możliwy sposób 

– masując, tłumacząc, jak trzeba oddy-

chać czy doradzając dogodniejszą po-

zycję. Ważne, żebyś nawiązała z nią 

dobry kontakt i mówiła, jak się czujesz, 

czy bardzo cię boli. Powinnaś jej syg-

nalizować, gdy coś cię niepokoi i zada-

wać wszelkie nurtujące cię pytania. 

Od kilku lat coraz częściej na polskich 

salach porodowych obecna jest task-

że doula. Zazwyczaj bierze przyszłą 

mamę pod skrzydła jeszcze pod koniec 

ciąży, a wypuszcza spod nich dopiero 

po okresie połogu. Doula to specjalist-

ka od porodów – ma za sobą szkolenia 

i kursy, dzięki którym fachowo wspie-

ra rodzącą kobietę (a także jej bliskich) 

emocjonalnie, fizycznie i informacyj-

nie. Jest obecna przez cały okres poro-

du, pomaga w komunikacji między ro-

dzącą (i jej bliską osobą) a personelem 

medycznym, dba o uzupełnianie pły-

nów, pomaga przyjąć dogodną pozy-

cję lub kiedy rodząca tego potrzebuje 

– potrzyma za rękę i uspokoi.  

Doule stosują cały wachlarz niefarma-

kologicznych metod łagodzenia bólu, 

takich jak np. masaż manualny, ma-

saż za pomocą chusty rebozo, ciepłe 

i zimne okłady, metoda TENS czy aro-

materapia. Podpowiadają, jak kobieta 

WARTO  

OD POCZĄTKU 

NAWIĄZAĆ 

DOBRY KONTAKT 

Z POŁOŻNĄ,

  

BO OD TEGO  

ZALEŻY JAKOŚĆ 

WASZEJ 

WSPÓŁPRACY, 

A WIĘC I CAŁEGO 

PORODU

1

2

dorota_stepien@op.pl 28.12.2019

background image

żesz przeć, jak oddychać, może ochro-

nić krocze, ale w razie konieczno-

ści je nacina, aby główce dziecka ła-

twiej było wydostać się na zewnątrz. 

Na etapie parcia wokół rodzącej ko-

biety obecnych jest przynajmniej kil-

ka osób. Pojawi się też druga położ-

na, która zajmuje się sprawami formal-

nymi: na bieżąco protokołuje przebieg 

porodu, a potem zapisuje wyniki badań 

dziecka, zakłada mu na rączkę opaskę 

z nazwiskiem itp. Obecny jest również 

lekarz ginekolog, który nadzoruje po-

ród i – w razie wystąpienia trudności 

– podejmuje decyzję o użyciu narzędzi 

położniczych (kleszcze, próżniociąg) 

lub wykonaniu cesarskiego cięcia. 

W sali porodowej jest również lekarz 

neonatolog, który bada dziecko zaraz 

po urodzeniu. W większości szpitali 

będzie też pani salowa, aby na bieżąco 

dbać o czystość (zmywać krew, usuwać 

zanieczyszczenia itp.). Przy porodzie 

może być jeszcze uczący się zawodu le-

karz stażysta, a jeśli to poród w szpi-

talu klinicznym – musisz też liczyć 

się z obecnością studentów ginekolo-

gii i studentek położnictwa. Oczywi-

ście powinnaś zostać zapytana o zgo-

dę, a personel powinien zadbać o to, 

aby nie była to cała grupa studentów, 

a najwyżej 2–3 osoby, ale musisz mieć 

świadomość, że w klinice poród będzie 

mniej intymny niż w innych szpitalach.

PIERWSZE CHWILE PO 

URODZENIU DZIECKA

Od razu po przyjściu na świat ma-

luch powinien trafić na brzuch mamy 

– jeszcze z tętniącą pępowiną. To bar-

dzo ważna chwila: noworodek, przy-

kryty kocykiem, słucha serca mamy, 

podejmuje pierwsze próby ssania pier-

si, przy mamie czuje się dobrze i bez-

piecznie. Ważne, by trwało to nie 5 mi-

nut, ale jak najdłużej. Niestety, w wielu 

szpitalach zaraz po odcięciu pępowiny 

(robi to położna lub tata dziecka) neo-

natolog bada malca, a dopiero potem 

jest on podawany matce. Po urodzeniu 

dziecka trzeba jeszcze urodzić łożysko, 

a potem – jeśli krocze zostało nacięte 

– lekarz zakłada w tym miejscu szwy.  

Po porodzie jeszcze przez jakiś czas 

(według standardu opieki – przez dwie 

godziny) zostaniesz na sali porodowej, 

a później trafisz na oddział poporodo-

wy. W szpitalach obowiązuje system 

rooming-in, to znaczy, że dziecko bę-

dzie cały czas z tobą. Nie powinno być 

jednak tak, że jesteś pozbawiona opieki 

pielęgniarek – gdy czujesz się zmęczo-

na lub masz problem, powinnaś móc 

liczyć na ich pomoc. Niestety, różnie 

z tym bywa, dlatego jeśli masz wybór, 

poświęć trochę czasu na zebranie opi-

nii innych kobiet, jak wspominają swój 

szpital. Poród to ważne wydarzenie, 

podczas którego będziesz potrzebować 

fachowej, ale też życzliwej, wspierają-

cej opieki. Pojedź więc tam, gdzie ci ją 

zapewnią.

powinna się poruszać, oddychać i pra-

cować głosem, aby poród przebiegał 

jak najsprawniej. Doula nie zajmuje się 

medyczną stroną porodu, dlatego nie 

zastąpi położnej, która musi czuwać 

nad rodzącą i która jest odpowiedzial-

na za pacjentkę oraz jej dziecko.

KIEDY DO AKCJI 

WKRACZA LEKARZ

Każda medyczna interwencja w prze-

bieg porodu, np. podanie oksytocyny 

czy zastrzyku uśmierzającego ból, jest 

zawsze decyzją lekarza. To lekarz wy-

daje takie polecenie, a położna je rea-

lizuje. Jednak położna, która na bieżą-

co wie, co się dzieje, może mieć na to 

wpływ, przekazując lekarzowi swoje 

obserwacje. Dlatego jeśli np. bardzo źle 

znosisz ból i chciałabyś skorzystać ze 

znieczulenia zewnątrzoponowego, syg-

nalizuj to albo lekarzowi, albo położ-

nej, która przekaże mu twoją prośbę. 

Kiedy mimo upływu czasu czynność 

skurczowa jest słaba, skurcze są krót-

kie i nieregularne – zaproponują ci po-

danie syntetycznej oksytocyny. Pod jej 

wpływem skurcze powinny stać się in-

tensywniejsze i bardziej efektywne. Je-

śli wyrazisz na to zgodę, lekarz zaordy-

nuje podanie leku, a położna podłączy 

ci kroplówkę do założonego wcześ-

niej wenflonu. Niestety, ogranicza to 

możliwość poruszania się. Jeśli ból 

jest tak duży, że chciałabyś skorzystać 

ze znieczulenia zewnątrzoponowego 

– i w szpitalu jest taka możliwość – po-

jawi się inny specjalista, czyli aneste-

zjolog. Poda on lek do tzw. przestrze-

ni zewnątrzoponowej w kręgosłupie. 

Musisz wtedy odsłonić plecy (zdjąć ko-

szulę), usiąść lub położyć się na łóżku, 

wyginając kręgosłup w łuk, i pozostać 

przez chwilę nieruchomo w tej pozycji. 

Wszystko, co poczujesz, to lekkie ukłu-

cie igły (zastrzyk znieczulający).

DRUGI OKRES 

PORODU

Kiedy zaczyna się parcie, czyli okres 

wydostawania się dziecka na zewnątrz, 

przy rodzącej zawsze obecny jest za-

równo lekarz, jak i położna. To po-

łożna przyjmuje poród fizjologiczny 

– będzie ci podpowiadać, kiedy mo-

W każdej sali porodowej jest miej-
sce, w którym lekarz neonatolog 
bada dziecko zaraz po urodzeniu. 
Personel nazywa je kącikiem grzew-
czym, bo panuje tam temperatura 
ok. 37°C, dzięki czemu maluchowi 
jest niemal tak ciepło jak w brzuchu 
mamy. Tutaj położna oczyszcza 
drogi oddechowe malucha z resztek 
wód płodowych, a neonatolog po 
raz pierwszy bada go i ocenia jego 
stan w skali Apgar. Tutaj zakłada się 
dziecku na rączkę opaskę identyfika-
cyjną, zakrapla oczy azotanem sre-
bra, waży i mierzy. Jest tu też ujęcie 
tlenu, który można podać dziecku, 
gdy zajdzie taka potrzeba.

CO ROBI LEKARZ 

NEONATOLOG?

3

SHU

TT

ER

ST

OC

K.

CO

M

dorota_stepien@op.pl 28.12.2019

background image

aktywność podczas porodu, swobod-

ne przyjmowanie różnych pozycji przez 

rodzącą, wykorzystywanie pomocnych 

sprzętów, spontaniczne parcie w do-

wolnej pozycji w drugim okresie poro-

du. Przypominamy, że nie istnieje jed-

na, dobra dla wszystkich, uniwersalna 

pozycja do rodzenia, dlatego warto wy-

próbować wiele z nich.

ŁÓŻKO PORODOWE

Zaczynamy od niego, bo to oczywisty 

element wyposażenia każdej sali po-

rodowej. Nowoczesne łóżka do poro-

du w niczym prawie nie przypominają 

tych sprzed lat – są kolorowe, wygodne 

i mają wiele udogodnień. Dzięki regu-

lacji wysokości łóżka oraz kąta nachy-

lenia oparcia mebel ten można ustawić 

WYPOSAŻENIE SALI PORODOWEJ

Sprzęty

, 

Mamy coraz lepiej wyposażone 

sale porodowe. Oprócz 

nieodzownego łóżka można tam 

zobaczyć również wiele innych 

sprzętów, które ułatwiają poród.

   

tekst

: AGNIESZKA ROSZKOWSKA

SHU

TT

ER

ST

OC

K.

CO

M

P

rzez lata w polskich szpitalach 

cały poród spędzało się na łóż-

ku – schodzenie z niego było za-

bronione nawet w pierwszym okresie 

porodu. Zresztą na sali porodowej były 

tylko łóżka, poprzedzielane parawa-

nami lub niewielkimi ściankami. Żad-

nych innych sprzętów – poza aparaturą 

medyczną – nie było. Dziś w większo-

ści szpitali wygląda to zupełnie inaczej: 

można tam znaleźć duże piłki, ma-

terace, worki sako, drabinki i jeszcze 

inne sprzęty, które są tam po to, abyś 

jak najlepiej zniosła porodowy wysiłek. 

Warto z nich skorzystać, szukając dla 

siebie dogodnej pozycji, zwłaszcza że 

nie musisz już – jak dawniej – walczyć 

o to, aby zejść z łóżka. Standard opie-

ki okołoporodowej kładzie nacisk na 

w dowolnej pozycji preferowanej przez 

rodzącą – także niemal siedzącej. Na 

początku porodu poproś więc położną, 

aby przedstawiła ci wszystkie możliwo-

ści, jakie daje konkretny model łóżka, 

i skwapliwie z nich korzystaj – w ra-

zie potrzeby. Możesz na nim odpoczy-

wać w czasie pierwszego okresu poro-

du albo przebyć okres parcia. Pamiętaj 

jednak, że nawet znajdując się na łóż-

ku w czasie parcia, nie musisz być tyl-

ko w pozycji „przewróconego żucz-

ka” – jak mówią położne – czyli leżącej 

na plecach. Możesz również klęczeć, 

być na czworakach albo leżeć na boku, 

opierając jedną nogę na ramieniu oso-

by towarzyszącej czy położnej. Dobrze 

jest trzymać się uchwytów, które są po 

bokach łóżka i u jego wezgłowia.

które pomagają urodzić

4

dorota_stepien@op.pl 28.12.2019

background image

Choć nowoczesne łóżko porodowe to 

kolorowy, naszpikowany elektroniką, 

niemal ekskluzywny mebel, to żadna 

kobieta nie powinna być zmuszana do 

leżenia na nim przez cały czas ani ro-

dzenia w takiej pozycji, jaką narzuca 

położna czy lekarz. Coraz częściej ko-

biety chcą rodzić w pozycjach werty-

kalnych (pionowych). Wychodząc na-

przeciw tym potrzebom, zaprojekto-

wano nowatorskie meble do rodzenia, 

takie jak koło porodowe, które są też 

w niektórych szpitalach w Polsce.

PŁASKI MATERAC  

NA PODŁOGĘ

Łóżko łóżkiem, ale bardzo wiele kobiet 

podczas porodu instynktownie czu-

je potrzebę bycia jak najbliżej ziemi, ni-

sko. Na podłodze rodzące często czują 

się dużo bezpieczniej i swobodniej niż 

na wysokim łóżku, bycie blisko ziemi 

wzmacnia ich zaufanie do własnej siły 

i intuicji. I dlatego w niektórych szpita-

lach do dyspozycji pacjentek są pianko-

we materace o grubości od kilku do 10 

centymetrów. Na takim niskim matera-

cyku możesz bez skrępowania przyjąć 

każdą pozycję, nie bojąc się upadku. 

We wczesnej fazie porodu dobrze jest 

np. uklęknąć na jednym kolanie, dru-

gie wysuwając daleko do przodu. Ruch 

w tej pozycji polega na rytmicznym, re-

gularnym przenoszeniu ciężaru cia-

ła na wysuniętą do przodu nogę – po-

zycja ta dynamizuje skurcze, wzmac-

nia ich siłę i regularność. Pod koniec 

pierwszego okresu warto usiąść w klę-

ku – na piętach, z szeroko rozsunięty-

mi kolanami, i pochylać się do przodu, 

opierając dłonie o podłogę. Pochyle-

nie ciała do przodu powoduje, że skur-

cze działają zgodnie z siłą ciążenia, 

ułatwiając rozwieranie się szyjki maci-

cy i szybsze schodzenie główki. W cza-

sie skurczu można w tej pozycji kołysać 

się w przód i w tył – zmniejsza to od-

czuwanie bólu. Na podłodze – i mate-

racu – można też oczywiście przeć (np. 

na czworakach), o ile położna potrafi 

przyjąć taki poród.

STOŁEK PORODOWY

Z wyglądu przypomina taboret lub ni-

skie krzesełko – z tą różnicą, że w sie-

Kilka tygodni przed porodem warto 
odwiedzić szpitale w okolicy, aby na 
własne oczy zobaczyć sale poro-
dowe. Zorientuj się, czy każda sala 
w szpitalu jest indywidualna, czy  
też może są wieloosobowe (to wciąż 
się jeszcze zdarza, niestety). Zobacz, 
jakie jest łóżko do rodzenia – nowo- 
czesne czy pamiętające porody 
naszych mam? Zwróć też uwagę na 
wyposażenie porodówki: czy są tam 
dodatkowe pomoce do rodzenia, 
tj. piłki, stołki porodowe, drabinki, 
worki sako, ale też np. wygodna 
kanapa i stolik? Sprawdź również, 
czy sala porodowa połączona jest 
z łazienką i czy podczas porodu 
można skorzystać z prysznica (wielu 
rodzącym przynosi to ulgę w bólu).

POJEDŹ DO SZPITALA 

NA REKONESANS

dzisku tego mebelka jest duże owalne 

wycięcie. Stołek porodowy wykorzy-

stuje się w drugim okresie porodu, czy-

li w czasie wypierania dziecka. Rodzą-

ca kobieta siada na stołku, podpiera-

jąc się z obu stron rękami. Na dziecko 

znajdujące się w kanale rodnym działa 

wówczas siła grawitacji, która pomaga 

przesuwać mu się w dół.  

Ze sprzętu tego nie powinno się jednak 

korzystać zbyt długo, może to bowiem 

prowadzić do przekrwienia i zwiększe-

nia obrzęku tkanek miękkich krocza, 

co sprzyja urazom. Jeśli więc parcie 

trwa dłużej niż kilkanaście minut, po-

łożna powinna zadbać o to, aby rodzą-

ca zmieniła pozycję.

WANNA

Coraz częściej stanowi standardowe 

wyposażenie sali porodowej, ale tylko 

w nielicznych szpitalach możliwe jest 

urodzenie dziecka bezpośrednio do 

wody. Najczęściej wanna wykorzysty-

wana jest w pierwszym okresie porodu 

– ciepła kąpiel rozluźnia mięśnie kro-

cza i całego ciała, łagodzi nieco boles-

ność skurczów, pomaga w rozwieraniu 

się szyjki macicy. Zanurzenie w wodzie 

zwiększa też wydzielanie endorfin, 

które są naturalnymi środkami prze-

ciwbólowymi. Trzeba tylko pamiętać, 

aby woda miała temperaturę 36–37°C. 

Jeśli w sali porodowej nie ma wanny, 

ale jest łazienka z prysznicem – to tak-

że warto z niego skorzystać, aby się 

zrelaksować. Strumień wody z natry-

sku najlepiej skierować na dolny odci-

nek kręgosłupa – taki masaż jest przy-

jemny i może złagodzić ból.

WOREK SAKO

Wygląda jak duży skórzany worek wy-

pełniony styropianowymi kuleczka-

mi. Kiedy się na nim usiądzie, dosko-

nale dopasowuje swój kształt do naj-

wygodniejszej pozycji, którą wybiera 

sobie rodząca kobieta. Worek sako od-

ciąża kręgosłup i łagodzi bóle pleców 

oraz dolnej części ciała. Styropian od-

daje pobrane ciepło i nagrzewa bolą-

ce miejsce, jakim jest najczęściej odci-

nek lędźwiowo-krzyżowy kręgosłupa. 

Powoduje to rozszerzenie się naczyń 

krwionośnych i zwiększa dopływ krwi 

z tlenem, co redukuje dolegliwości.  

Aby się zrelaksować, warto również 

uklęknąć i oprzeć przednią część tuło-

wia – w tym brzuch, oczywiście – 

 na worku sako. Wielu kobietom taka 

pozycja przynosi wyraźną ulgę pod-

czas mocnych skurczów.  

Sprzęt ten może się również przydać 

podczas parcia – kładąc go za plecami 

rodzącej kobiety, zapewnia się podpar-

cie jej plecom (jeśli oparcie łóżka się 

nie podnosi).

5

SHU

TT

ER

ST

OC

K.

CO

M

dorota_stepien@op.pl 28.12.2019

background image

DUŻA PIŁKA 

GIMNASTYCZNA

Gumowa piłka znacznych rozmiarów, 

wypełniona powietrzem, może być po-

mocna nie tylko do ćwiczeń w cza-

sie ciąży, ale również podczas porodu 

– i to na kilka sposobów. W pierwszym 

okresie porodu pomaga dziecku pra-

widłowo wstawić się do kanału rodne-

go. Aby wspomóc maluszka w ten spo-

sób, powinnaś usiąść na piłce w lekkim 

rozkroku (tak aby pośladki wysunięte 

były jak najdalej do tyłu, a stopy pewnie 

oparte o podłogę), lekko pochylić cia-

ło do przodu, oprzeć ręce na kolanach 

i wykonywać okrężne ruchy miednicą. 

Oprócz kręcenia biodrami można też 

na piłce „podskakiwać”. Ruch w kie-

runku góra–dół powoduje rozluźnie-

nie mięśni dna miednicy. Ćwiczenia 

takie są bardzo przydatne w zaawan-

sowanej fazie pierwszego okresu poro-

du – zmniejszają stopień odczuwania 

bólu. Poza tym podczas korzystania 

z piłki masowany jest obszar krocza,  

co też nie jest złe.  

Uwaga: siedzenie okrakiem na pił-

ce może sprawiać problemy, aby więc 

utrzymać równowagę i nie upaść, trze-

ba uchwycić specjalne „uszy” piłki 

(niektóre modele je mają), a jeśli ich nie 

ma – trzymać się krzesła, łóżka, dra-

binki lub rąk partnera.

DRABINKA  

PRZY ŚCIANIE

Jest drewniana, bardzo podobna do 

tych, jakie znajdują się na każdej sali 

gimnastycznej albo nieco szersza. Jak 

ją wykorzystać? Podczas skurczów, 

stojąc przodem do drabinki, war-

to chwycić się jej obiema rękami i za-

wiesić, przyjmując pozycję głębokiego 

przysiadu – pomaga to odciążyć krę-

gosłup i nogi. Można także, przytrzy-

mując się drabinki, wykonywać krą-

żenie biodrami – to pomaga wstawić 

się główce dziecka do kanału rodne-

go. Drabinka umożliwia również par-

cie w pozycji kucznej – rodząca kobie-

ta kuca z lekko rozstawionymi nogami 

(ciężar ciała spoczywa na stopach pła-

sko opartych o podłogę), dłońmi chwy-

tając za drążek drabinki, co pozwa-

la jej zachować równowagę i pomaga 

rozluźnić mięśnie górnej połowy ciała. 

Zdaniem wielu położnych jest to naj-

bardziej fizjologiczna i najefektywniej-

sza pozycja do porodu – skraca  

kanał rodny i rozszerza go prawie 

o jedną trzecią objętości, ułatwiając 

schodzenie główki.

LINY PORODOWE

Niektóre sale są wyposażone dodatko-

wo w pionowo zawieszone liny, przy-

mocowane do ściany lub sufitu (patrz 

 – zdjęcie na stronie 4). Pełnią one 

funkcję podobną do drabinek – poma-

gają rodzącej kobiecie zachować werty-

kalną pozycję, najbardziej korzystną  

podczas porodu, bo wykorzystującą 

siłę grawitacji. Mocno trzymając się  

lin rękami – albo raczej zawieszając  

się na nich – rodząca pozostaje w pio-

nowej pozycji, a dodatkowo odciąża  

kręgosłup i nogi, dając im trochę  

wytchnienia.

5

3

Wybrane materiały pochodzą z publikacji TIME SA i są prawnie chronione.

Zdjęcie na okładce: Shutterstock

  

Porady: jak dbać o zdrowie 

całej rodziny

   

Sposoby na wzmocnienie 

odporności i dobrą kondycję

  

Zestawy ćwiczeń i treningi 

na każdym poziomie

  

Zasady zdrowego 

odżywiania i diety

  

Wskazówki, jak pokonać 

stres i uzdrowić emocje

Wejdź na Poradnikzdrowie.pl

dorota_stepien@op.pl 28.12.2019