background image

 

 

PSYCHOLOGICZNE MECHANIZMY ODDZIAŁYWANIA REKLAMY  

A MANIPULACJA W REKLAMIE 

 

El

ż

bieta Sanecka 

 

ABSTRAKT 

Rozwa

ż

ania  w  niniejszym  artykule  dotycz

ą

  psychologicznych  mechanizmów  oddziaływania  reklamy  i  manipulacji  w 

reklamie.  Omówione  zostały  cechy  charakteryzuj

ą

ce  manipulacj

ę

  oraz  jej  osobowo

ś

ciowe  i  sytuacyjne  determinanty. 

Zaprezentowano  równie

ż

  najcz

ęś

ciej  wykorzystywane  formy manipulacji  w  reklamie. Ponadto,  wskazano  najwa

ż

niejsze 

problemy etyczne zwi

ą

zane z wykorzystaniem wiedzy z zakresu psychologii w reklamie. 

 

 

POJ

Ę

CIE MANIPULACJI 

W  potocznym  rozumieniu  słowo  manipulacja  ma  zdecydowanie  negatywne  zabarwienie.  Słownik  synonimów 

j

ę

zyka  polskiego  przywołuje  wiele  jego  zamiennych  znacze

ń

,  a  w

ś

ród  nich  mi

ę

dzy innymi  takie  jak: machinacje,  gierki, 

knowania, machlojki, knucie, matactwo, intryganctwo, oszuka

ń

stwo, kanciarstwo, kr

ę

tactwo, oszuka

ń

stwo.

1

  Zatem jest to 

poj

ę

cie,  które  samo  w  sobie  niesie  ogromny  ładunek  emocjonalny.    I  tak,  o  ile  -znaczeniowo  zbli

ż

one  -  socjotechnika, 

in

ż

ynieria społeczna, perswazja, propaganda, agitacja mog

ą

 - zale

ż

nie od kontekstu – przyjmowa

ć

 wyd

ź

wi

ę

k dodatni lub 

ujemny, o tyle  manipulacja, manipulowa

ć

, manipulator, manipulant, manipulatorski, manipulacyjny to  słowa  oceniaj

ą

ce, 

o  jednoznacznie  negatywnym  zabarwieniu.    Co  wi

ę

cej,  sformułowanie  typu  „uczciwa  manipulacja  lud

ź

mi”  jest 

wewn

ę

trznie  sprzeczne  i  niedopuszczalne  we  współczesnej  polszczy

ź

nie,  kłóci  si

ę

  ono  z  powszechnym 

prze

ś

wiadczeniem, 

ż

e  wywieranie wpływu na inn

ą

 osob

ę

 zawsze polega  na si

ę

ganiu do nieuczciwych 

ś

rodków. 

 Zatem  manipulator  nie  tylko  kłamie,  oszukuje  i  zwodzi,  ale  te

ż

  traktuje  drugiego  człowieka  jako 

ś

rodek  do 

osi

ą

gni

ę

cia  celu,  jako  przedmiot,  a  nie  podmiot.  W  egoistycznych  celach  (własnych  lub  grupowych)  zataja  przed 

nie

ś

wiadom

ą

  ofiar

ą

  prawdziwe  pobudki  swoich  czynów.  A  sama  manipulacja  traktowana  jest  jako  działanie  moralnie 

naganne i godne pot

ę

pienia, przynosz

ą

ce korzy

ść

 jedynie osobie, która si

ę

 jej dopuszcza. Szczególna  nieetyczno

ść

  ma 

miejsce zwłaszcza w sytuacji, gdy w procesie komunikacji cele i korzy

ś

ci, które zamierza osi

ą

gn

ąć

 nadawca, s

ą

 obce lub 

wr

ę

cz  szkodliwe  odbiorcy  oraz  niezgodne  z  jego  potrzebami.

2

      Słownik  wyrazów  obcych  wskazuje, 

ż

e  jej wyró

ż

nikiem 

jest podst

ę

pne  wykorzystywanie okoliczno

ś

ci, naginanie b

ą

d

ź

 przeinaczanie faktów lub danych w celu zdobycia wpływu 

na  czyje

ś

  pogl

ą

dy,  zachowana  i  nastroje  dla  osi

ą

gni

ę

cia  własnych  korzy

ś

ci.

3

    Jednak  potoczne  rozumienie  słowa 

manipulacja nie zawsze pokrywa si

ę

 z jego rzeczywistym zakresem znaczeniowym. Tak wi

ę

c, chc

ą

c w pełni zrozumie

ć

czym  jest  manipulacja  i  jak

ą

  rol

ę

  odgrywa  w 

ż

yciu  społecznym,  konieczne  staje  si

ę

  zdefiniowanie  jej  na  gruncie 

psychologii społecznej i teorii komunikacji oraz wskazanie mechanizmów warunkuj

ą

cych jej skuteczno

ść

Człowiek jako jednostka funkcjonuj

ą

ca w społecze

ń

stwie nieustannie nawi

ą

zuje coraz to nowe interakcje z innymi 

lud

ź

mi.  Porozumiewanie  si

ę

  poprzez  bezpo

ś

redni  kontakt  lub  za  pomoc

ą

 

ś

rodków  masowego  przekazu    wydaje  si

ę

 

nieuniknione. Na niemal ka

ż

dej płaszczy

ź

nie 

ż

ycia przebiega wi

ę

c proces komunikacji interpersonalnej, który warunkuje 

wzajemne  zrozumienie i  współprac

ę

,  staj

ą

c  si

ę

  tym  samym  podstaw

ą

  sprawnego  funkcjonowania  rodziny  czy  pa

ń

stwa. 

Jednak  nawet najprostszy przekaz okre

ś

lonych tre

ś

ci  oddziałuje na wiedz

ę

, emocje czy zachowanie odbiorcy.  Wpływ 

ten przebiega cz

ę

sto niezale

ż

nie od woli i 

ś

wiadomo

ś

ci nadawcy komunikatu, który niejednokrotnie nie jest w stanie nie 

tylko w pełni przewidzie

ć

 mo

ż

liwych skutków swoich słów czy czynów, ale wr

ę

cz nie  mo

ż

e ich kontrolowa

ć

.  Zdarzaj

ą

 si

ę

 

jednak przypadki intencjonalnego, zamierzonego oddziaływania na inn

ą

 osob

ę

, okre

ś

lane mianem wpływu społecznego.  

Ich  celem jest  zmiana  sposobu  my

ś

lenia,  post

ę

powania,    uczu

ć

 czy  postaw  odbiorcy  komunikatu,  w  sposób,  z  którego 

najcz

ęś

ciej    nie    zdaje    on  sobie  sprawy.  Wpływ  społeczny  przybiera  form

ę

  manipulacji  tylko  w  przypadku,  gdy    jago 

zadaniem jest zaspokojenie potrzeb manipulatora kosztem innych osób, których  d

ąż

enia, pragnienia i intencje schodz

ą

 

na  dalszy  plan.    Pomimo  tego, 

ż

e    wpływ  i  manipulacja    pozostaj

ą

  poza 

ś

wiadomo

ś

ci

ą

  osoby,  której  dotycz

ą

  (a  zatem 

wydaj

ą

 si

ę

 z gruntu niemoralne), to jednak oddziaływanie na innych mo

ż

e mie

ć

 te

ż

 pewien aspekt pozytywny.  Zdarza si

ę

 

bowiem, 

ż

e  poprzez  usuni

ę

cie  wewn

ę

trznych  oporów  jednostki  i  skłonienie  jej,  aby  post

ę

powała  w  okre

ś

lony  sposób, 

zgodnie  ze  swoim  interesem  i  intencj

ą

,  mo

ż

liwe  staje  si

ę

  udzielenie  jej  pomocy  lub  wsparcia.  Dlatego  te

ż

  wpływ 

społeczny  cz

ę

sto  wykorzystywany  jest  w  niektórych  rodzajach  terapii,  w  zarz

ą

dzaniu  oraz  jako  element  procesu 

wychowania.  Wła

ś

nie  ten  dodatni  element  wywierania  nacisku  na  chorego  wykorzystuje  lekarz  podaj

ą

c  mu  placebo  i 

                                                

1

 Dąbrówka A., Geller E., Turczyn R.: Słownik synonimów, MCR, Warszawa 1993. 

2

 Dobek-Ostrowska B., Fras J., Ociepka B.: Teoria i praktyka propagandy, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 

2000, s. 99. 

3

 Bańka M. (red.): Wielki słownik wyrazów obcych PWN, PWN, Warszawa 2003, s. 783. 

background image

 

informuj

ą

c, 

ż

e  jest  to  skuteczny  lek  przeciwbólowy.    Tym  samym  działanie  poza 

ś

wiadomo

ś

ci

ą

  pacjenta

 

ułatwia 

osi

ą

gni

ę

cie po

żą

danego rezultatu w postaci poprawy stanu zdrowia.

4

  

Natomiast  w  przypadku  manipulacji  –  w  przeciwie

ń

stwie  do  wpływu  społecznego-  ka

ż

dorazowo  nadrz

ę

dnym 

celem  sprawcy  (osoby  manipuluj

ą

cej)  jest  realizacja  własnych  interesów  lub  interesów  instytucji,  któr

ą

  reprezentuje  i  z 

któr

ą

 si

ę

 identyfikuje - skłonienie innych, aby zachowali si

ę

  niezgodnie z własnym dobrem i intencj

ą

 oraz uruchomienie 

mechanizmów,  które  zapocz

ą

tkuj

ą

  procesy  pozwalaj

ą

ce  na  kontrolowanie  my

ś

li,  sterowanie  emocjami  czy  działaniami 

innych osób. Manipulacja staje si

ę

 wi

ę

c form

ą

 zmierzonego wpływu na konkretn

ą

 grup

ę

 lub osob

ę

, która nie zdaj

ą

c sobie 

sprawy  z  tego, 

ż

e  padła  ofiar

ą

  manipulacji,  podejmuje  działania  słu

żą

ce  zaspokojeniu  potrzeb  sprawcy.  

Psychomanipulacja  jest  natomiast  w

ęż

szym  poj

ę

cie  i  odnosi  si

ę

  do  takich  form  oddziaływania,  które  wykorzystuj

ą

 

mechanizmy  psychologiczne  steruj

ą

ce  ludzkim  zachowaniem.

5

  Jednym  ze  schematów  ludzkich  reakcji,  na  którym 

manipulatorzy mog

ą

 oprze

ć

 swe działania, jest wzbudzanie poczucia winy i odpowiedzialno

ś

ci. Człowiek winny odczuwa 

zło

ść

,  dra

ż

liwo

ść

,  depresj

ę

,  a  nawet  udr

ę

k

ę

.  Pragnie  w  zwi

ą

zku  z  tym  za  wszelk

ą

  cen

ę

  wyrówna

ć

  rachunki  i  naprawi

ć

 

popełnione  bł

ę

dy.  Manipulatorzy,  bazuj

ą

c  na  wrodzonej  potrzebie  uznania  i  akceptacji,  daj

ą

  odczu

ć

  swej  ofierze, 

ż

zawiodła  oczekiwania  i  w  rezultacie  musi  odpokutowa

ć

  winy.  W  ten  sposób  skłaniaj

ą

    innych  do  okre

ś

lonego 

post

ę

powania.

6

  

Podstaw

ą

  manipulacji  jest  wi

ę

c  stwarzanie  i    wykorzystywanie  sytuacji,    w  których  ludzie    zachowuj

ą

  si

ę

  

nieintencjonalnie,  nie  poprzedzaj

ą

  swego  działania  refleksj

ą

,  analiz

ą

  własnej  sytuacji,  swoich  uczu

ć

,  pogl

ą

dów  czy 

przekona

ń

.  Zatem  w  sytuacji  negatywnie  rozumianego  wpływu  wykonawca  (osoba  b

ę

d

ą

ca  przedmiotem    manipulacji) 

pozbawiona  zostaje  swobody  decyzyjnej.  Nast

ę

puje  rozd

ź

wi

ę

k  miedzy  stanem 

ś

wiadomo

ś

ci  wykonawcy  a  

rzeczywisto

ś

ci

ą

.  Tak  rozumiana  manipulacja  obejmuje  wszelkie  sposoby  oddziaływania  na  jednostk

ę

  lub  grup

ę

,  które 

prowadz

ą

  do  mylnego  przekonania  u  osoby  manipulowanej, 

ż

e  jest  ona  sprawc

ą

  (decydentem)  jakiego

ś

  zachowania, 

podczas  gdy  tak  naprawd

ę

  stanowi  tylko  bezwolne  narz

ę

dzie  w  r

ę

kach  rzeczywistego  sprawcy.

7

    Oznacza  to, 

ż

manipulacja społeczna ma celowy i planowy charakter, a jej autor wywiera nacisk na okre

ś

lon

ą

 osob

ę

 w taki sposób, by 

nie była ona 

ś

wiadoma tych oddziaływa

ń

, ich siły i skutków.

8

 

W  przeciwie

ń

stwie  do  manipulowanego  jednostka  uciekaj

ą

ca  si

ę

  do  tak  nieetycznych  metod  wpływu 

społecznego,  jest  zazwyczaj  w  pełni 

ś

wiadoma  potencjalnych  przyszłych  nast

ę

pstw  swych  czynów  (rys.  1.).    Celowo 

kształtuj

ą

c  nastroje,  pogl

ą

dy  i  opinie  innych  ludzi,  sprawca  manipulacji  uzyskuje  mo

ż

liwo

ść

  kierowania  zachowaniem 

innych tak, aby osi

ą

gn

ąć

 własne (cz

ę

sto nieetyczne) zamierzone cele i korzy

ś

ci.  

 

Tabela 1. Udział 

ś

wiadomo

ś

ci w definiowaniu sytuacji manipulacyjnych 

Czy sprawca oddziałuje 

ś

wiadomie? 

TAK 

NIE 

TAK 

W tej sytuacji 

ś

wiadomo

ść

 ofiary 

powoduje, 

ż

e działania sprawcy 

nie mog

ą

 by

ć

 manipulacjami. 

Sytuacja oczywistego braku 
manipulacji. 

Czy ofiara jest 

ś

wiadoma 

wywieranego 
na ni

ą

 wpływu? 

NIE 

Jest to sytuacja oczywistej 
manipulacji. 

Ten obszar jest sfer

ą

 dyskusyjn

ą

Ź

ródło: T. Witkowski: Psychomanipulacje – jak je rozpoznawa

ć

 i jak sobie z nimi radzi

ć

, Biblioteka Moderatora, Taszów 

2000, s. 27. 

 

Manipulator  wr

ę

cz zakłada stosowanie (cz

ę

sto nieetycznych) sposobów wpływania na innych. D

ąż

y równie

ż

 do 

ukrycia  prawdziwych    pobudek  swych  działa

ń

.  Osoby    manipulowane    traktowane    s

ą

  przez  niego  instrumentalnie,  a 

dobór metod i sposobów  osi

ą

gania  celu  uzale

ż

niony jest od czterech czynników: 

- wa

ż

no

ś

ci  celu dla manipulatora, 

- charakteru relacji mi

ę

dzy  manipulatorem a manipulowanym, 

- form przekazu  komunikatów perswazyjnych (bezpo

ś

rednich lub po

ś

rednich), 

- u

ż

yteczno

ś

ci w dalszej perspektywie  czasowej manipulowanego. 

Wynika z tego, 

ż

e manipulacja wi

ąż

e si

ę

 z jasno  okre

ś

lonymi  motywami, metodami oraz celami manipulatora, 

pozostaj

ą

c tym samym działaniem w pełni intencjonalnym. W rezultacie za manipulacj

ę

 mog

ą

 zosta

ć

 uznane wszystkie 

zabiegi  socjotechniczne  wykorzystuj

ą

ce  prawidłowo

ś

ci  rz

ą

dz

ą

ce    funkcjonowaniem  grup.    Nieetyczne  oddziaływanie 

społeczne b

ę

dzie koncentrowa

ć

 si

ę

 w takim wypadku na d

ąż

eniu do kontroli  my

ś

li, emocji i działa

ń

 jednostek oraz grup. 

W  takim  kontek

ś

cie  naturalne  i  całkiem  zrozumiałe  wydaje  si

ę

  wykorzystanie  narz

ę

dzi  manipulacji  przez  polityków  i 

                                                

4

 Jarco J.(red.): Socjologia i komunikacja społeczna – wykłady, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania, Wrocław 2000, s. 56. 

5

 Naruszewicz T., Ściagała J.: Nasze wyprane mózgi łowców, Charaktery 1999, nr 7. 

6

 Greek G., Cotter C.: Nie pozwól sobą manipulować, Wydawnictwo Studio Eureka, Warszawa 1997, s. 29. 

7

 Podgórecki A.: Zasady socjotechniki, Wiedza Powszechna, Warszawa 1976, s. 24. 

8

 Doliński D.: Inni ludzie w procesach motywacyjnych. w: (red.) J. Strelau: Psychologia. Podręcznik akademicki. Tom 2, Gdańskie 

Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2006, s.  

background image

 

przywódców.  To  wła

ś

nie  oni,  próbuj

ą

c  sterowa

ć

  grupami  społecznymi,  si

ę

gaj

ą

  do  propagandy  i  w  całkowicie 

intencjonalny sposób próbuj

ą

 narzuci

ć

 jednostce lub  grupie  fałszywy obraz pewnej rzeczywisto

ś

ci.

9

  

Jednak aby  w pełni zdefiniowa

ć

  sytuacj

ę

, w której ma miejsce manipulacja, potrzebny jest – obok 

ś

wiadomo

ś

ci 

sprawcy  i  nie

ś

wiadomo

ś

ci  ofiary  –  pewien  dodatkowy  element.  Jest  nim  motyw  manipulacji,  czyli  interes  osoby 

uciekaj

ą

cej  si

ę

  do  negatywnie  rozumianego  wpływu  społecznego.    Aby  zatem mówi

ć

  o manipulacji, musi mie

ć

 miejsce 

(obok wcze

ś

niej wymienionych warunków) zwi

ą

zek podejmowanych przez sprawc

ę

 działa

ń

 z mo

ż

liwo

ś

ci

ą

 realizacji jego 

interesu. Oprócz tego cel, który próbuje osi

ą

gn

ąć

 manipulator, powinien stanowi

ć

 dla niego jak

ąś

 warto

ść

, o któr

ą

 warto 

zabiega

ć

.  I  co  najwa

ż

niejsze,  musi  istnie

ć

  rozd

ź

wi

ę

k  pomi

ę

dzy  tym,  na  ile  ofiara  jest  skłonna  do  posłusze

ń

stwa  bez 

uciekania  si

ę

  do  manipulacji,  a  stanem  uległo

ś

ci  wywołanym  nieetycznym  wpływem  społecznym.

  10

    Mówi

ą

c  pro

ś

ciej, 

manipulacja ma szanse zaistnie

ć

 tylko wtedy, gdy przynosi realne korzy

ś

ci sprawcy.  

 

OSOBOWO

Ś

CIOWE I SYTUACYJNE DETERMINANTY MANIPULACJI 

Jednak  nie  wszyscy  posługuj

ą

  si

ę

  socjotechnik

ą

,  kłamstwem  i  perswazj

ą

.  Co  sprawia, 

ż

e  konkretny  człowiek 

staje  si

ę

  manipulatorem?  Czy  istniej

ą

  jakie

ś

  wewn

ę

trzne  uwarunkowania  tej  specyficznej  cechy  charakteru?  Zdaniem 

zwolenników  makiawelicznej  teorii  osobowo

ś

ci  –  tak.  Przyjmuj

ą

  oni, 

ż

e  ró

ż

ni  ludzie    w  tych  samych  sytuacjach  

społecznych    wykazuj

ą

    ró

ż

ny    poziom  umiej

ę

tno

ś

ci    manipulacji  innymi.  Nawi

ą

zuj

ą

c  do  nazwiska  twórcy    „Ksi

ę

cia”  - 

Nicolo    Machiavellego  stworzyli  zatem  koncepcj

ę

 mówi

ą

c

ą

  o  istnieniu  tak  zwanej  osobowo

ś

ci makiawelicznej.   Według 

niej  makiawelista    to    osobnik      o  najwy

ż

szych    umiej

ę

tno

ś

ciach    manipulacji    innymi.  To  kto

ś

,  kto    uwa

ż

a, 

ż

e  

uzasadnione    kłamstwo  jest  rzecz

ą

    dobr

ą

ż

e  wi

ę

kszo

ść

  ludzi  nie  wie  tak  naprawd

ę

,  co  jest  dla  nich    najlepsze,  za

ś

 

u

ż

ywanie    podst

ę

pów    i  oszustw    jest  rzecz

ą

  chwalebn

ą

    i  godn

ą

  podziwu.

  11

  Makiaweli

ś

ci  doskonale    czuj

ą

  si

ę

      w 

sytuacjach  manipulacyjnych: nie pesz

ą

 ich  interakcje  twarz

ą

 w twarz, potrafi

ą

  kłama

ć

, patrz

ą

c rozmówcy w oczy, lubi

ą

 

sytuacje, gdy reguły etyczne odgrywaj

ą

 minimaln

ą

 rol

ę

, a inni ludzie odczuwaj

ą

 pobudzenie emocjonalne. Co najbardziej 

zaskakuj

ą

ce, jedyna ró

ż

nica  pomi

ę

dzy osobnikami  o wysokich  i  niskich wska

ź

nikach  makiawelizmu nie tkwi  w ilo

ś

ci 

popełnianych oszustw  i kłamstw, lecz w tym, 

ż

e jednostki  wykazuj

ą

ce  wi

ę

ksze nasilenie  makiawelizmu potrafi

ą

 lepiej 

oszukiwa

ć

.  Oprócz  tego,  makiaweli

ś

ci  zachowuj

ą

  dystans  emocjonalny,  co  oznacza, 

ż

e  kieruj

ą

  si

ę

  rozumem,  a  nie 

uczuciami. Nie anga

ż

uj

ą

 si

ę

 w zachowania innych ani nawet  swoje  własne.

12

 Wszystko to sprawia, 

ż

e makiawelista  to 

człowiek  wr

ę

cz  stworzony  do  kłamstwa. 

Nieco  inn

ą

  hipotez

ę

  tłumacz

ą

c

ą

  wyst

ę

powanie  indywidualnych  ró

ż

nic  w  podejmowaniu  zachowa

ń

 

manipulacyjnych stworzył Philips Zimbardo. Zało

ż

ył on mianowicie, i

ż

 sposób wchodzenia  w  interakcje społeczne (a  w 

zwi

ą

zku z tym równie

ż

 w sytuacje manipulacyjne)  jest w du

ż

ym  stopniu zale

ż

ny  od  pryncypialno

ś

ci   (idealizmu)  lub   

pragmatyzmu.  Idealista    to  człowiek    silnie  przywi

ą

zany    do  własnych  pogl

ą

dów    i    warto

ś

ci.  Prezentuje  gł

ę

bsz

ą

    ich 

internalizacj

ę

, wyra

ż

aj

ą

c

ą

 si

ę

  w zachowaniach zgodnych  z norm

ą

  sytuacji  nawet  wtedy, gdy nie spodziewa si

ę

 kontroli 

zewn

ę

trznej. Przeciwie

ń

stwem  pryncypialisty  jest  pragmatyk. Cel dora

ź

ny  jest dla niego znacznie  bardziej istotny  od  

wyznawanych    przez  zasad.  Takie  postrzeganie 

ś

wiata    mo

ż

e    sprzyja

ć

    wytworzeniu  wielu  systemów  czy  hierarchii 

warto

ś

ci,  przywoływanych  zale

ż

nie  od  bie

żą

cej  sytuacji.  Co  wi

ę

cej,  pragmatyk  potrafi  doskonale  kontrolowa

ć

  swoje 

emocje, czyli b

ę

dzie te

ż

 lepiej kłamał. Przez odpowiedni

ą

 autoprezentacj

ę

 mo

ż

e zatem wpływa

ć

 na zachowania  innych, 

tym samym skutecznie realizuj

ą

c  własne  zamierzenia   i cele. Wykorzystywanie  wiedzy o innych  w celu  wywierania 

okre

ś

lonego wra

ż

enia w kontaktach interpersonalnych daje  nie tylko  du

ż

e mo

ż

liwo

ś

ci  kontroli własnych zachowa

ń

, ale 

te

ż

  oddziaływania  na  innych.  Warto  równie

ż

  zaznaczy

ć

ż

e  pragmatycy  –  przede  wszystkim  ze  wzgl

ę

du  na  ch

ęć

  

zdobycia   jak    najwi

ę

kszej   ilo

ś

ci  informacji   istotnych   o  innych   -  posiadaj

ą

      wi

ę

ksze  ni

ż

    pryncypiali

ś

ci    umiej

ę

tno

ś

ci  

odraczania i  powstrzymywania  reakcji  emocjonalnych, zwłaszcza  w nowych sytuacjach. Oznacza to, 

ż

e potrafi

ą

 lepiej  

kłama

ć

, b

ę

d

ą

c w rezultacie zr

ę

czniejszymi manipulatorami.

13

 

W jaki jednak sposób przebiega sam proces wpływania na innych? Czy wła

ś

ciwie mo

ż

liwe jest skłonienie kogo

ś

 

do działa

ń

 niezgodnych z jego dobrem? Twórcy teorii zaanga

ż

owania przyjmuj

ą

ż

e jest to całkiem proste, a decyduj

ą

c

ą

 

rol

ę

 odgrywaj

ą

 czynniki sytuacyjne. Człowiek anga

ż

uje si

ę

 (zale

ż

nie od okoliczno

ś

ci) w ró

ż

ne działania w innym stopniu. 

To, jak bardzo dana sytuacja b

ę

dzie motywa

ć

 do działania, zale

ż

y od poczucia wolno

ś

ci wyboru jednostki. Zatem ludzie 

ch

ę

tniej  b

ę

d

ą

  wybiera

ć

  okre

ś

lony  rodzaj  aktywno

ś

ci,  gdy  maj

ą

  poczucie  swobody  decyzyjnej. Wła

ś

nie  ten  mechanizm 

jest  wykorzystywany  przez  osoby  uciekaj

ą

ce  si

ę

  do  manipulacji.  Manipulatorzy  tworz

ą

  u  swoich  ofiar  tak  zwan

ą

  iluzj

ę

 

wolno

ś

ci  (czyli przekonanie, 

ż

e kieruj

ą

 si

ę

 własn

ą

 wol

ą

).

14

  

Inn

ą

 koncepcj

ą

 tłumacz

ą

c

ą

, w jaki sposób zachodzi społeczne oddziaływanie jest teoria Roberta Cialdiniego. W 

fundamentalnej  w dziedzinie  manipulacji  pracy „Wywieranie wpływu  na ludzi - teoria i  praktyka”  wskazał on na sze

ść

 

wa

ż

nych  mechanizmów  wywierania  wpływu  na  innych.  Podział    ten  wykorzystuje    nast

ę

puj

ą

ce  reguły:  wzajemno

ś

ci, 

konsekwencji, społecznego dowodu  słuszno

ś

ci, lubienia, autorytetu oraz niedost

ę

pno

ś

ci.  Zasady te s

ą

  nam wpajane w 

procesie socjalizacji tak  trwale i gł

ę

boko, 

ż

e  jako  ludzie  doro

ś

li  nie zastanawiamy si

ę

 nad nimi, reaguj

ą

c automatycznie 

w  pewnych  sytuacjach.  Wła

ś

nie  ten  automatyzm,  płyn

ą

cy    z  zaufania  do    sprawdzonej    reguły,  mo

ż

e    by

ć

 

                                                

9

 Zdankiewicz –Ściagała E., Maruszewski T.: Wokół psychomanipulacji,  Wydawnictwo SWPS  Academica, Warszawa 2003, s. 13.

 

10

 Witkowski T.: Psychomanipulacje – jak je rozpoznawać i jak sobie z nimi radzić, Biblioteka Moderatora, Taszów 2000, s. 28. 

11

 Witkowski T.: Psychologia kłamstwa, Biblioteka Moderatora, Taszów 2006, s. 144. 

12

 Zimbardo P.: Psychologia i życie, PWN, Warszawa  1994, s. 420. 

13

 Witkowski T.: Psychologia kłamstwa, op. cit., s. 141. 

14

 Joule R. V., Beauvois J. L.: Gra w manipulacje: wywieranie wpływu dla uczciwych, GWP, Gdańsk 2006, s. 59. 

background image

 

wykorzystywany  przez    manipulatorów.  Znaj

ą

c  bowiem  społecznie  aprobowane  wzorce  post

ę

powania,  mo

ż

na  je  z 

powodzeniem wykorzystywa

ć

  przeciwko innym ludziom. Poprzez umiej

ę

tne sugerowanie, 

ż

e zaistniała sytuacja wymaga  

zachowania  si

ę

  zgodnego  z  regułami 

ż

ycia  społecznego,  sprawcy  manipulacji  skutecznie  wykorzystuj

ą

  swoje  ofiary. 

Robert Cialdini nazywa ten mechanizm społeczn

ą

 mimikr

ą

, przyrównuj

ą

c go do sytuacji, spotykanych  niejednokrotnie w 

przyrodzie, gdy  jaki

ś

  

ż

ywy organizm  upodabnia si

ę

  do innego, aby co

ś

 na tym zyska

ć

.

15

 

Pomimo  dominuj

ą

cego  w  naukach  społecznych  przekonania, 

ż

e  istnienie  manipulacji  nieuchronnie  wi

ąż

e  si

ę

  z 

powstawaniem nagannych moralnie i szkodliwe dla społecze

ń

stwa zachowa

ń

, niektórzy badacze uwa

ż

aj

ą

ż

e jest wr

ę

cz 

przeciwnie.  W  zwi

ą

zku  z  tym, 

ż

e  stosowanie  zwodniczych  metod  oddziaływania  na  innych,  opartych  na  oszustwie  i 

kłamstwie,  wymaga    inteligencji  i  dobrej  pami

ę

ci,  zdaniem  niektórych  ewolucjonistów  (b

ę

d

ą

cych  zwolennikami  

makiawelicznej      teorii  inteligencji)    wła

ś

nie      doskonalenie    sztuki    wzajemnego    oszukiwania    doprowadziło    do  

przyspieszonego    rozwoju    ludzkiego  mózgu.  Badania  prowadzone  w  obszarze  psychologii  ewolucyjnej  zdaj

ą

  si

ę

 

potwierdza

ć

  t

ę

  hipotez

ę

,  sugeruj

ą

c, 

ż

e  równie

ż

  zwierz

ę

ta  potrafi

ą

  kłama

ć

  i  manipulowa

ć

  innymi.    W  ostatnich    latach 

badacze  zajmuj

ą

cy si

ę

  naczelnymi  zgromadzili  wiele przykładów  pokazuj

ą

cych, jak małpy  w aktywny  sposób fałszuj

ą

 

informacje albo je ukrywaj

ą

 – na przykład chowaj

ą

c jedzenie przed innymi członkami stada. Wynikałoby wi

ę

c z tego, 

ż

zdolno

ść

    do  u

ż

ywania  innych  osobników  jako  narz

ę

dzi,  a  tak

ż

e  manipulowanie   

ś

rodowiskiem  społecznym    w  celu 

osi

ą

gni

ę

cia  z góry  zało

ż

onych  celów, s

ą

  ogromnie  istotne w rozwoju inteligencji naczelnych.

16

  

W takim uj

ę

ciu manipulacja   stanowi  wa

ż

ny element komunikacji społecznej i nierozerwalnie jest  zwi

ą

zana  z 

uwarunkowaniami  biologicznymi  i  kulturowymi  człowieka,  a  tak

ż

e  tworzonych  przez  niego    cywilizacji.  Od 

najdawniejszych  czasów  przywódcy  plemienni,  królowie,  kapłani    manipulowali  symbolami,  obrazem  i  słowem  w  celu 
utrzymani  i  umocnienia  władzy.  Od  zawsze    człowiek    stosował    ró

ż

ne    metody    oddziaływania  na  innych  członków 

społeczno

ś

ci. Ci którzy potrafili w kontaktach  interpersonalnych znale

źć

 lepsze formy oddziaływania odnosili sukcesy. A 

zatem  zachowania    polegaj

ą

ce  na    manipulacji  przynosiły    korzy

ś

ci  i  to  sprzyjało    powstawaniu  coraz    bardziej  

wyrafinowanych metod  jej uprawiania.

17

  

 

MANIPULACJA J

Ę

ZYKOWA 

Manipulacja  mo

ż

e  by

ć

  wi

ę

c  traktowana  jako  swoista  forma  dominacji  nadawcy  nad  odbiorc

ą

,  co  szczególnie 

uwidacznia si

ę

 w komunikowaniu masowym.  Masowa perswazja pojawia  si

ę

 w handlu i polityce nie tylko w pa

ń

stwach 

totalitarnych, ale te

ż

 w krajach o ustabilizowanym systemie demokratycznym. Co wi

ę

cej, w gospodarce wolnorynkowej, w 

sytuacji  nieskr

ę

powanego  przepływu  informacji  mo

ż

e  ona  okaza

ć

  si

ę

  nawet  silniejsza,  a  tym  samym  bardziej 

niebezpieczna dla przeci

ę

tnego członka społecze

ń

stwa. Zreszt

ą

 pełny obiektywizm  tekstu politycznego  jest niemo

ż

liwy  

zarówno  w  zakresie  doboru    tre

ś

ci  komunikatów,  jak  i    w  sposobie  ich  przedstawiania.  Informacja  całkowicie  neutralna 

jest perswazyjnie bezu

ż

yteczna, a wi

ę

c „martwa”. Zostanie bowiem odrzucona w procesie selekcji przez widza, słuchacza 

czy  czytelnika  jako  nudna,  nieciekawa,  pozbawiona  znaczenia.  Nadmiar,  a  wr

ę

cz  natłok  coraz  to  nowych  wiadomo

ś

ci, 

zarzucanie  współczesnego  odbiorcy  komunikatów    prasowych,  radiowych  b

ą

d

ź

  telewizyjnych  mas

ą

  nieprzydatnych 

danych    wymusza  w  zwi

ą

zku  z  tym  na  twórcy  przekazu  medialnego  (b

ą

d

ź

  propagandowego)    stosowanie  pewnych 

ś

rodków  perswazji,  które  przyci

ą

gn

ą

  potencjalnego  odbiorc

ę

.  Podstawowym  z  nich  (cho

ć

  rzadko  jedynym)  jest 

odpowiednie operowanie j

ę

zykiem, pewien specyficzny dobór słownictwa słu

żą

cy celom czysto perswazyjnym.  

I tak, przez manipulacj

ę

 j

ę

zykow

ą

  przewa

ż

nie uznaje si

ę

 manipulacj

ę

 dokonywan

ą

   za pomoc

ą

 testów  j

ę

zyka 

ogólnego, polegaj

ą

c

ą

 na narzucaniu zasadniczych  zmian  w kodzie  j

ę

zykowym  poprzez modyfikacj

ę

 znacze

ń

  wyrazów 

lub  usuwanie    pewnych      wyrazów  ze  słownika.  Du

ż

o  rzadziej  jej  przedmiotem  jest  sam  j

ę

zyk.  Przykładowo,  w 

propagandzie    okresu    stalinizmu  nadawano  negatywne    znaczenia    wyrazom:  kosmopolita,  liberalizm,  a  ze  słowników 
j

ę

zyka  polskiego    usuwano  przykłady  zda

ń

    ze  słownictwem  religijnym  -  okresowo  lub    z  zamiarem    „  na  zawsze”  

eliminowano pewne  nazwiska  i  hasła  z encyklopedii.

18

 

Współcze

ś

nie mamy równie

ż

 do czynienia ze szczególnym rodzajem manipulacji j

ę

zykowej. Polega ona mi

ę

dzy 

innymi  na  powoływaniu  si

ę

  na  powszechno

ść

    s

ą

du.  Odwoływanie  si

ę

  do  argumentów      zaczynaj

ą

cych  si

ę

    od 

sformułowa

ń

  :  „  Z  racjonalnego    punktu  widzenia”,  „Ka

ż

dy    zdrowo  my

ś

l

ą

cy  człowiek”  ,  „Ka

ż

dy  na  twoim  miejscu”  , 

„Wszyscy  wiedz

ą

ż

e”,    „Opinia  publiczna  domaga  si

ę

”    ma  ułatwi

ć

  porozumienie  i  uto

ż

samienie  si

ę

  z  nadawc

ą

 

komunikatu. Wypowiedzi odwołuj

ą

ce si

ę

 do zbiorowej opinii  s

ą

  w praktyce niesprawdzalne, a  wi

ę

c te

ż

 niepodwa

ż

alne. 

Efektem tego jest doprowadzenie do   mechanicznego i  bezrefleksyjnego  posługiwania si

ę

 promowanymi przekonaniami 

jako  wskazówkami  działania.   Zatem  jedyne słuszne stanowisko ogarnia umysł  jednostki lub  wdziera si

ę

 w my

ś

lenie  

zbiorowe  i  wchodzi    do  kanonu    przekona

ń

    i  pogl

ą

dów  traktowanych  jako  podwaliny  zdrowego  rozs

ą

dku  czy my

ś

lenia 

                                                

15

 Tokarz M.: Argumentacja, perswazja, manipulacja – wykłady z teorii komunikacji, GWP, Gdańsk 2006, s. 295. 

16

 Witkowski T.: Psychologia kłamstwa, op. cit., s. 138. 

17

 Siemieniecki B. (red.): Manipulacja – media -  edukacja, Wydawnictwo  Adam Marszałek, Warszawa  2007, s. 14.   

 

  
 
 

18

 Dobek-Ostrowska B., Fras J., Ociepka B.: Teoria i praktyka propagandy, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 

1999, s. 99. 

background image

 

racjonalnego.  A  to  z  kolei  powoduje, 

ż

e  wszelka  perswazja  i  propaganda  jest  bardzo  skuteczna.  Dlatego    te

ż

  z 

psychologicznego    punktu    widzenia    celem    zabiegów  manipuluj

ą

cych  wizj

ą

 

ś

wiata  jest  wprowadzenie  podstawowych 

kategorii    opisowo-warto

ś

ciuj

ą

cych,  a  nast

ę

pnie  usuni

ę

cie    imperatywu  w

ą

tpienia  w  słuszno

ść

    przemycanych 

przekona

ń

.

19

 

Równie

ż

 posługiwanie si

ę

 wyra

ż

eniami o dodatnich konotacjach sprzyja pozyskiwaniu sympatii i aprobaty w

ś

ród 

odbiorców, kształtowaniu poparcia społecznego. W j

ę

zyku polskim słowami nacechowanymi pozytywnie s

ą

 takie wyrazy, 

jak:  uczciwo

ść

,  miło

ść

,  zdrowie,  sprawiedliwo

ść

,  zgoda,  pokój,  wolno

ść

,  równouprawnienie,  poczucie  bezpiecze

ń

stwa, 

równo

ść

,  szacunek,  sukces,  współpraca,  zaanga

ż

owanie.    Ka

ż

de  ugrupowanie  polityczne  oraz  ka

ż

dy  twórca  przekazu 

medialnego  d

ąż

y  do  tego,  aby  program,  ideologia  czy  produkt,  który  reprezentuje,  budził  jednoznacznie  przyjazne 

uczucia  w

ś

ród  słuchaczy  oraz  widzów.  St

ą

d  wykorzystanie  w  nazwach  partii  pozytywnych  atrybutów  pa

ń

stwa:  

demokratyczne,  suwerenne,  wolne,  obywatelskie,  suwerenne,  ludowe.  Równie

ż

  autorzy  programów  telewizyjnych  i 

reklam  d

ążą

  do  wykorzystania  w  swoim  komunikacie  słów  odwołuj

ą

cych  si

ę

  do  powszechnie  akceptowane  warto

ś

ci  w 

europejskim  kr

ę

gu  kulturowym.  Jednocze

ś

nie  unikaj

ą

  oni  słów,  które  budz

ą

  l

ę

k,  niech

ęć

,  potrzeb

ę

  zdystansowania,  a 

nawet  wstr

ę

t.  S

ą

  to  takie  zwroty  jak:  zakłamanie,  bezrobocie,  wojna,  zniszczenia,  anarchia,  agresja  ,  zdrada.

20

  Na 

podobnych zasadach działaj

ą

 slogany reklamowe odwołuj

ą

ce si

ę

 do powszechnie uznawanych warto

ś

ci. Ponadto, tekst  

promocyjny  zazwyczaj    formułowany  jest  w  j

ę

zyku  pisanym,  za

ś

  dialogi  reklamowe  wykorzystuj

ą

    cechy    j

ę

zyka 

mówionego, wzmagaj

ą

c w ten sposób po

żą

dane wra

ż

enie spontaniczno

ś

ci.

21

 

 

PSYCHOLOGICZNE MECHANIZMY REKLAMY 

Jednak  –  jak  zauwa

ż

aj

ą

  badacze  przekazu  reklamowego  -  dla    znacznej    cz

ęś

ci    nadawców    komunikatów  

reklamowych  prawda  i elementarna  uczciwo

ść

   wobec klienta  nie s

ą

 głównymi wyznacznikami wykorzystywanymi  w 

procesie  promowania produktu. Perswazja jawna cz

ę

sto  zast

ą

piona zostaje  (o   wiele  niebezpieczniejsz

ą

)  perswazj

ą

 

ukryt

ą

.  Psychologia  przekazu  zaczyna    odgrywa

ć

        pierwszorz

ę

dn

ą

      rol

ę

.  Namawianie      werbalne    coraz    cz

ęś

ciej 

zostaje    zast

ą

pione    perswazj

ą

  ukryt

ą

    w  semiosferach    przekazu.  Zamiast    nakłania

ć

,  wzbudza    si

ę

    zainteresowanie  

odbiorcy.    W      miejsce    etyki    pojawia  si

ę

  estetyka.  Tre

ś

ci      artystyczne    przesłaniaj

ą

    warto

ś

ci  wychowawcze  i 

poznawcze.  Zgodnie  z  koncepcj

ą

    Umberto  Eco    odnosz

ą

c

ą

  si

ę

  do    wielokodowo

ś

ci    przekazu  reklamowego,  warstwa 

wizualna reklamy  zaczyna  przesłania

ć

  warstw

ą

  werbaln

ą

, na poziomie  której  pojawia si

ę

 retoryka  i  erystyka.

  22

 To  

wła

ś

nie  techniki  perswazyjne  i argumentacyjne pozwalaj

ą

 na ukazanie  w reklamach  rzeczywisto

ś

ci  społecznej jako 

ś

ci

ś

le  okre

ś

lonej  i jednoznacznej. St

ą

d  ju

ż

 tylko krok do operowania stereotypami  i utrwalania   ich   w 

ś

wiadomo

ś

ci  

społecznej. 

Zatem 

ś

wiat    przedstawiony    w  reklamie  staje  si

ę

    rzeczywisto

ś

ci

ą

  alternatywn

ą

.  Zawieszony    mi

ę

dzy  fikcj

ą

    a 

prawd

ą

,  prowadzi  do  pomieszania  bytu  fizykalnego    i  fikcjonalnego,  upodabnia  si

ę

  do  fikcji  literackiej.  Odbiorca  cz

ę

sto 

postrzega  telewizyjny  przekaz jako odbicie i składnik 

ś

wiata  rzeczywistego, a czasem  nawet  jako  pewnego  rodzaju  

doskonał

ą

    ponadrzeczywisto

ść

ś

wiat    magii,    w  którym    wszystko  jest  mo

ż

liwe    i  uprawnione.  Ju

ż

  same    slogany  

reklamowe    (krótkie,  łatwe  do    zapami

ę

tania,  oparte  na  grach    słownych  i  skojarzeniach)  nios

ą

    w  sobie   

niebezpiecze

ń

stwo  spłycania    tre

ś

ci  przekazu.  Jako  tak  zwane  „mówienie    magiczne”  czaruj

ą

    klienta    wizj

ą

  wiecznej 

szcz

ęś

liwo

ś

ci,    młodo

ś

ci  i    bogactwa.  W  reklamie  sprowadza    si

ę

  to  cz

ę

sto    do  przedstawiania  produktów    z  pozoru  

zwyczajnych  i  maj

ą

cych    zwyczajne    przeznaczenie  jako  obiektów    zapewniaj

ą

cych  sukces  w  działaniach  podległych 

magii  (wa

ż

nych  i obarczanych  niepewno

ś

ci

ą

  i ryzykiem). Dezodorant mo

ż

e zapewni

ć

 sukces w staraniu  o prac

ę

  (lub 

go pozbawi

ć

, je

ś

li nie jest  to dobry, czyli reklamowy dezodorant), margaryna  do pieczenia  zapewnia kobiecie sukces w 

przygotowaniu  wypieków,  a  tym  samym    szcz

ęś

cie  rodzinne    i    wła

ś

ciwe  relacje  z  partnerem ,  reklamowany  kosmetyk 

sprawia, 

ż

e  m

ęż

czyzna    ma  powodzenie    u  kobiet  (    „Tak  działa  Axe”)  lub  kobieta    wyzwala  emocje  u  m

ęż

czyzn. 

Konsument  wierzy,  ufa, 

ż

e  nabywany  produkt    spełni   pokładane  w  nim  nadzieje  (wybielacz  wybawi  plamy „do  czysta”,  

rozpływaj

ą

cy si

ę

  w ustach  wafelek  da chwile „niebia

ń

skiej rozkoszy”), a sam dzi

ę

ki zakupowi  danego towaru stanie si

ę

 

młody, pi

ę

kny, zdrowy i prawdziwie szcz

ęś

liwy.

23

 

We współczesnym społecze

ń

stwie masowym reklama stanowi zatem nie tylko pewien sposób rozpowszechniania 

informacji.  Jest  te

ż

  podstawowym  narz

ę

dziem  komunikacji  w  gospodarce  wolnorynkowej,  staj

ą

c  si

ę

  wr

ę

cz  instytucj

ą

której  bacznie  przygl

ą

da  si

ę

  całe  społecze

ń

stwo  –  nierozerwaln

ą

  cz

ęś

ci

ą

 

ś

rodowiska  gospodarczego,  społecznego  i 

kulturowego.  Nie  dziwi  wi

ę

c, 

ż

e  niczym  lustro  ukazuje  nawet  niewielkie  zmiany  w  moralno

ś

ci  i  zachowaniach 

społecznych.

24

  Jednak  cho

ć

  reklama  to  zwierciadło  odbijaj

ą

ce  społeczne  nastroje  i  niepokoje,  to  jest  to  niestety 

zwierciadło  zniekształcone.  W  pogoni  za  zyskiem  twórcy  reklam  tworz

ą

 

ś

wiat  nieprawdziwy,  który  nie  odzwierciedla 

pospolitego 

ż

ycia  zwyczajnych  ludzi.  Prowadzi  to  do  kształtowania  si

ę

  bł

ę

dnych  wyobra

ż

e

ń

,  my

ś

lenia  w  kategoriach 

posiadania.

25

  

                                                

19

 Zdankiewicz –Ściagała E., Maruszewski T.: Wokół psychomanipulacji,  op. cit., s. 15.

 

20

 Dobek-Ostrowska B., Fras J., Ociepka B.: Teoria i praktyka…, op. cit., s. 108. 

21

 Bralczyk J.: Język na sprzedaż, GWP, Gdańsk 2004, s. 55.

 

22

 Szczęsna E.: Poetyka reklamy, PWN, Warszawa 2003, s. 15. 

23

 Kochan M.: Slogany w reklamie i polityce, TRIO, Warszawa 2005, s.70. 

24

 Russell J. T., Lane W. R.: Reklama według Ottona Kleppnera, Felberg SJA, Warszawa 2000, s. 35. 

25

 White R.: Reklama, Business Press, Warszawa 1993, s. 271. 

background image

 

Reklama  implikuje    zatem  za    sob

ą

    równie

ż

    sposób    egzystencji  człowieka.  Sprawia, 

ż

e    widz  –  odbiorca 

zaczyna    postrzega

ć

  siebie  samego  nie    przez  pryzmat  tego,  jaki  jest,  ale  przez  pryzmat  tego,  co  posiada.  Przekaz 

marketingowy niejednokrotnie próbuje wmówi

ć

  klientowi, 

ż

e  o jego warto

ś

ci  stanowi  mo

ż

liwo

ść

  nabywania kolejnych 

dóbr,  przekonuj

ą

c, 

ż

e  jest  taki,  jaki  posiada  samochód,  dom,  telewizor.  Pewne  towary  staj

ą

    si

ę

  zatem    elementem 

składowym  budowanej przez człowieka wizji samego siebie, cz

ę

sto przyczyniaj

ą

c  si

ę

 do frustracji i  obni

ż

enia poczucia 

własnej    warto

ś

ci.  Jak  przekonuje  Erich  Fromm      w  rozprawie  „Mie

ć

  czy  by

ć

?”  wła

ś

nie    takie    czysto  

konsumpcjonistyczne  nastawienie  charakterystyczne  jest  dla  wi

ę

kszo

ś

ci    społecze

ń

stw    zachodnich,  które  zast

ą

piły  

warto

ś

ci  moralne    i  religijne    d

ąż

eniem    do  zaspakajania  swoich    potrzeb.  Kultura  masowa    (a  wła

ś

ciwie  

spopularyzowanie reklamy i owych antywarto

ś

ci  w niej  zawartych)  sprzyja  powstaniu tak zwanej  osobowo

ś

ci  rynkowej  

(marketing    personalisty)  –  ukształtowaniu  człowieka    traktuj

ą

cego  siebie  samego  i  innych  ludzi  jako  towary  na  rynku 

osobowo

ś

ci.

26

 

Konsekwencj

ą

  mieszania  płaszczyzn    przekazu  (fikcji  i    rzeczywisto

ś

ci),  a  jednocze

ś

nie    wynikiem    owego  

konsumpcjonistycznego  nastawienia  współczesnego   człowieka  jest sam bohater reklamy  - ma on   u

ż

ycza

ć

  swego  

wygl

ą

du  pragnieniom  i 

ż

yczeniom  odbiorcy.

27

  Jego wizerunek jest stereotypowy, podlega  typizacji  i  idealizacji. 

Pojawiaj

ą

  si

ę

    pewne    kategorie  osób,  najbardziej  odpowiednie    zdaniem  specjalistów    od  marketingu,    do 

promowania  poszczególnych  rodzajów  produktów. I tak,  w reklamach  kobieta  przedstawiana jest stereotypowo -  z 
jednej strony  jako gospodyni  domowa (której aspiracje  

ż

yciowe  ograniczaj

ą

 si

ę

  do prania, sprz

ą

tania, prasowania  i  

prowadzenia domu, a zakup przyprawy do potraw  ma pierwszorz

ę

dne znaczenie), a z drugiej  strony  jako bogini  seksu i 

pi

ę

kna,  zawsze    młoda,  zadbana    i  atrakcyjna,  korzystaj

ą

ca    z  najdro

ż

szych    i  najnowocze

ś

niejszych    kosmetyków, 

pławi

ą

ca    si

ę

  w      luksusie  i  nieróbstwie.  Na  pograniczu    tych  dwóch    typów    pojawia  si

ę

    businesswoman  –  spełniona   

zawodowo  kobieta    sukcesu,  której  wizerunek    wykorzystywany  jest  w  reklamie    telefonów  komórkowych,  usług 
bankowych czy luksusowych  samochodów.

28

  

W znacz

ą

cej cz

ęś

ci komunikatów reklamowych pojawia si

ę

 równie  stereotypowe   uj

ę

cie  m

ęż

czyzny, przy czym 

przyjmuje  ono  nieco  odmienny    charakter.  M

ęż

czyzna  w  reklamie    ma  raczej  za  zadanie    przedstawia

ć

      racjonalne  

argumenty    przemawiaj

ą

ce  za    zakupem  danego  dobra,  a  nie  słu

ż

y

ć

  jako  obiekt    estetyczny.  Jest  wi

ę

c    zazwyczaj 

wzbudzaj

ą

cym    zaufanie    profesjonalist

ą

    (dentyst

ą

    zachwalaj

ą

cym      zalety    najnowszej  szczoteczki  do  z

ę

bów, 

przedstawicielem    towarzystwa    ubezpieczeniowego,  doradc

ą

    kredytowym),  czcigodnym  ojcem  rodziny  i  doskonałym  

partnerem, który wyr

ę

cza 

ż

on

ę

 w pracach domowych (na przykład  szoruj

ą

c  łazienk

ę

 na pomoc

ą

  Cillitu) czy te

ż

  macho 

kojarzonym    z  typowo    „m

ę

skimi    produktami”    -  luksusowymi  kosmetykami,  drogimi    samochodami,    alkoholem    i 

papierosami.

29

  Tak  kreowane  i  utrwalane  stereotypy  s

ą

  bardzo  odporne  na  zmian

ę

,    poniewa

ż

  zmieniaj

ą

c  stereotyp, 

trzeba  równie

ż

  zmieni

ć

  sw

ą

  wiedz

ę

  o 

ś

wiecie.  Zatem  odbiorcy  reklam  cz

ę

sto  blokuj

ą

  dopływ  tych  komunikatów,  które 

mogłyby  zburzy

ć

  utrwalon

ą

  w  procesie  kategoryzacji  wizj

ę

  rzeczywisto

ś

ci.  Zrealizowanie  bowiem  potrzeby 

bezpiecze

ń

stwa,  w  tym  przypadku  zwi

ą

zane  z  zachowaniem  wcze

ś

niej  nabytej  wiedzy  o 

ś

wiecie,  jest  cz

ę

sto 

priorytetowe.  Wynikiem  tego  jest  trwało

ść

  stereotypu.  Jednak  reklamy  cz

ę

sto  si

ę

  odwołuj

ą

  do  zachowa

ń

  innych, 

"zwykłych"  ludzi  jako  do 

ź

ródła  normotwórczego.  Działa  tu  zasada  społecznego  dowodu  słuszno

ś

ci  jako  utrwalacza 

stereotypu.  Je

ś

li  inni  ludzie  zachowuj

ą

  si

ę

  w  dany  sposób  w  okre

ś

lonej  sytuacji,  to  wła

ś

nie  obserwowane  zachowanie 

uwa

ż

ane  jest  za  poprawne  i  wła

ś

ciwe.  Ten  społeczny  dowód  słuszno

ś

ci,  tak  cz

ę

sto  wykorzystywany  przez 

reklamodawc

ę

, nie tylko umacnia stereotypy, tak

ż

e informuje potencjalnych konsumentów  o tym, 

ż

e inne post

ę

powanie 

nie jest społecznie akceptowane.

30

 

Bohaterem reklamy  niejednokrotnie  jest równie

ż

  znana  osobisto

ść

, firmuj

ą

ca  swoim  nazwiskiem  dan

ą

 mark

ę

  

lub  produkt. Wykorzystywana  jest  w  ten  sposób  psychologiczna    reguła    autorytetu, która  zdaniem  Roberta  Cialdiniego 
zapewnia      bezwiednie    posłusze

ń

stwo  klienta,  uto

ż

samiaj

ą

cego    zakup    reklamowego    samochodu    czy  ubrania  z  

osi

ą

ganiem  sukcesu  odpowiadaj

ą

cego    faktycznej  sławie  reklamuj

ą

cej    znakomito

ś

ci.

31

  Jednak  ta  prosta  zale

ż

no

ść

  nie 

zawsze działa. W przypadku problemów  wymagaj

ą

cych  fachowej  wiedzy konsumenci rzeczywi

ś

cie kieruj

ą

 si

ę

 głównie  

opini

ą

  specjalistów  –  ludzi  kompetentnych  i  godnych  zaufania.  Dodatkowo  wiarygodno

ść

  ekspertów  ro

ś

nie    w  oczach 

klientów,  je

ś

li    wyra

ż

aj

ą

  oni  opini

ę

    niezgodne    ze  swym    własnym  interesem,    a  tak

ż

e  gdy  ukrywaj

ą

  swoj

ą

  ch

ęć

  

przekonania  do  czego

ś

  odbiorcy  reklamy.    W  sprawach  codziennych    dominuj

ą

ce  znaczenie  maj

ą

    s

ą

dy  ludzi  z  tych  

samych  kr

ę

gów  społecznych,  którzy  s

ą

  podobni  do  konsumenta  lub  których  darzy  on  sympati

ą

.  Gusty  i  upodobania  

przejmowane s

ą

 natomiast najcz

ęś

ciej od znanych osobisto

ś

ci, zwłaszcza ze 

ś

wiata artystycznego i politycznego.

32

  

Wykorzystanie  w  reklamie  stereotypów  płciowych  czy  narodowo

ś

ciowych  oraz  odwoływanie  si

ę

  do  autorytetów 

nie jest pozbawione sensu. Prezentacja czy zwi

ą

zanie wyrobu z odpowiedni

ą

  postaci

ą

 stanowi jeden z najistotniejszych 

czynników  w  oddziaływaniu  na  konsumenta.  Bohater  reklamy  jest  pewnym  wyznacznikiem  społecznie  po

żą

danych 

                                                

26

 Chałubiński M.: Niepokoje i afirmacje życia Ericha Fromma, Rebis, Poznań 2000, s.162. 

27

 Szczęsna E.: Poetyka reklamy, op. cit., s.133. 

28

 Schulz D. P., Schultz S. E.: Psychologia a wyzwania dzisiejszej pracy, PWN, Warszawa 2002, s. 521. 

29

 Nowacki R.: Reklama, Difin, Warszawa 2005, s. 87. 

30

 Pawlica B., Widawska E.: Wpływ reklamy na kształtowanie stereotypów społecznych, Edukacja i Dialog, nr 4 (127),  kwiecień 

2001.

 

31

 Cialdini R.: Wywieranie wpływu na ludzi – teoria i praktyka, GWP, Gdańsk 1999, s. 56. 

32

 Kwarciak B.: Co trzeba wiedzieć o reklamie, Wydawnictwo Profesjonalnej Szkoły Biznesu, Kraków 1999, s. 104. 

 

background image

 

zachowa

ń

, a  odgrywanie okre

ś

lonych ról społecznych pozostaje w 

ś

cisłym zwi

ą

zku  z nabywaniem oraz u

ż

ytkowaniem  

okre

ś

lonych  produktów.  Komunikat  reklamowy  ma  wi

ę

c  u

ś

wiadomi

ć

  odbiorcy,   

ż

e  dane    produkty  i  marki    s

ą

 

identyfikowane  z  okre

ś

lon

ą

  grup

ą

  odniesienia,  któr

ą

  na  przykład  dla  kobiety  mog

ą

  stanowi

ć

  gospodynie  domowe  lub  

kobiety  aktywne  zawodowo.  Tym  samym  reklama  po

ś

rednio  pokazuje  jednostce, 

ż

e  poprzez  zakup    konkretnych 

produktów  b

ę

dzie ona dobrze  pełni

ć

  swoj

ą

 rol

ę

 społeczn

ą

. Co wi

ę

cej, grupy odniesienia mog

ą

 pełni

ć

 równie

ż

 funkcj

ę

 

normatywn

ą

.  Sprowadza  si

ę

  to  do  tego,  i

ż

  b

ę

d

ą

c  członkami  ró

ż

nych  grup  społecznych  konsumenci  staraj

ą

 si

ę

  poprzez 

zakup okre

ś

lonych  rodzajów i marek produktów oraz poprzez okre

ś

lony  sposób  ich zakupu i konsumpcji  podkre

ś

li

ć

, na 

których    grupach    najbardziej  im  zale

ż

y.  Wpływ  ten    polega    przede  wszystkim  na  tym, 

ż

e    w  odczuciu  jednostki   

niepodporz

ą

dkowanie  si

ę

    normom    i  obyczajom    danej  grupy    odniesienia    mo

ż

e    oznacza

ć

    odrzucenie.

33

  Zatem 

jednostka  b

ę

dzie  d

ąż

yła  do  podporz

ą

dkowania  si

ę

  i  zinternacjonalizowania  warto

ś

ci  obowi

ą

zuj

ą

cych  w  grupie 

odniesienia.  Pewne  produkty  mog

ą

  by

ć

  wi

ę

c  sprzedawane,  poniewa

ż

  konsumenci  wierz

ą

ż

e    s

ą

  one  instrumentami  

pomagaj

ą

cymi w osi

ą

gni

ę

ciu po

żą

danych celów. Niektóre produkty s

ą

 w wyniku tego kupowane, poniewa

ż

 s

ą

 zgodne  z 

realn

ą

  koncepcj

ą

  siebie,  z  tym,  jak  nabywca  dobra  postrzega  siebie  samego  i  grup

ę

,  do  której  pragnie  przynale

ż

e

ć

Przykładowo,  młoda  dziewczyna,  która  ubiera  si

ę

   modnie,  b

ę

dzie    wra

ż

liwa    ma  nowe  trendy  mody  pojawiaj

ą

ce  si

ę

  w 

reklamie.

34

  Zatem  w  społecze

ń

stwie  konsumpcjonistycznym  osi

ą

gni

ę

cie  osobowej  to

ż

samo

ś

ci,    miejsca    w 

społecze

ń

stwie, praktykowanie form  

ż

ycia  rozpoznawalnych jako  sensowne  wymagaj

ą

 codziennych  odwiedzin rynku, 

ś

ledzenia pojawiaj

ą

cej si

ę

 informacji i trendów. 

Mo

ż

na  wi

ę

c  powiedzie

ć

ż

e  bł

ę

dnemu  odbiorowi    informacji    sprzyja    konstrukcja   

ś

wiata  reklamy  -  oparta  na 

prostych  prawach psychologii spostrzegania. A o sukcesie  reklamy decyduje  jej dotarcie  w gł

ą

b  

ś

wiadomo

ś

ci  klienta  i 

sprawienie,  by    poczuł    potrzeb

ę

    posiadania    i  działania.  No

ś

nikiem    rynkowej    wygranej  jest  zatem    odpowiednio  

dobrana  i przygotowana  informacja. To od   niej  zale

ż

y, jak b

ę

dzie   postrzegany  dany wyrób na rynku i jakie  nadzieje  

b

ę

dzie  z nim  wi

ą

zał kupuj

ą

cy. Przykładowo, proszek do prania  zapewniaj

ą

cy  superbiel staje si

ę

 nagle  po

żą

dany, bo 

tylko on mo

ż

e  przynie

ść

  okre

ś

lone  korzy

ś

ci  konsumentowi.

35

 Jednak wpływ  reklamy na  sprzeda

ż

  niekoniecznie ma 

charakter  natychmiastowy czy bezpo

ś

redni. Na krótk

ą

  met

ę

  działania promocyjne s

ą

 w  stanie wywiera

ć

  silny  wpływ  

na zakupy dokonywane  przez konsumentów. Równocze

ś

nie reklama  w zasadniczy sposób  wpływa  na postawy ludzi,  

co  jest  etapem    po

ś

rednicz

ą

cym  w  zmianie    ich  zachowa

ń

.  Dlatego  te

ż

  w  psychologii  zachowania  konsumenta  cz

ę

sty  

jest pogl

ą

d, 

ż

e reklama  ma na celu  powi

ą

zanie marki  z okre

ś

lonym obrazem czy jakim

ś

  szczególnymi korzy

ś

ciami dla 

konsumenta, tak aby  w jego umy

ś

le  odró

ż

niała si

ę

 ona  od  swoich  konkurentek. Dzieje si

ę

 tak zwłaszcza w sytuacji, 

kiedy  brak  fizycznych czy  jako

ś

ciowych  cech, które  mogłyby wyró

ż

ni

ć

  dan

ą

 mark

ę

. W ten sposób reklama nie tylko  

tworzy   

ś

wiadomo

ść

    marki  ,  ale  tak

ż

e    -  je

ś

li  jest  skuteczna  –  zwi

ę

ksza    sprzeda

ż

,  staj

ą

c  si

ę

  faktycznie  sztuk

ą

  

pozyskiwania klientów.

36

 

PSYCHOLOGICZNE MECHANIZMY ODDZIAŁYWANIA REKLAMY A MANIPULACJA W REKLAMIE 

Zdobywanie  zaufania  klientów  i  kształtowanie  przywi

ą

zania  do  marki  nie  zawsze  przebiega  w  sposób  etyczny. 

Twórcy  przekazu  reklamowego  niejednokrotnie  bazuj

ą

  na  wiedzy  z  zakresu  psychologii,  socjologii  i  ekonomii, 

manipuluj

ą

c  odczuciami  potencjalnych  klientów.  W  takiej  sytuacji  zagro

ż

ona  zostaje  godno

ść

,  wolno

ść

  i  podmiotowo

ść

 

jednostki. Zło

ż

ony i wszechogarniaj

ą

cy 

ś

wiat grupowej ikony – wizualnych i uproszczonych przedstawie

ń

 zło

ż

onych idei 

pochłania,  zdaniem  M.  MacLuhana,  indywidualno

ść

.  Reklama  zamiast  przedstawia

ć

  czyje

ś

  racje  lub  oferowa

ć

  nowe 

mo

ż

liwo

ś

ci,  narzuca  pewien  styl 

ż

ycia,  który  jest  dla  wszystkich  lub  dla  nikogo.  Jednocze

ś

nie  u

ż

ywa  niewa

ż

nych  i 

trywialnych  argumentów.

37

  Cz

ę

sto  staje  si

ę

 

ź

ródłem  przekłama

ń

.  I  cho

ć

  czasem    przekazuje  tak

ż

e    prawdziwe  

informacje, to  wpływa  na zachowania klienta okr

ęż

n

ą

 drog

ą

. Pod tym wzgl

ę

dem reklama niebezpiecznie zbli

ż

a si

ę

 do 

manipulacji.  Nie  mo

ż

na  jednak  uto

ż

samia

ć

  działalno

ś

ci    reklamowej    ze  zwyczajnym  manipulowaniem  innymi.   Wszak 

skuszony  reklam

ą

  klient    nie  zawsze    doznaje  szkody  –  cz

ę

sto  zakupuje  produkty  dobrej  jako

ś

ci.  Nie  s

ą

  równie

ż

 

szkodliwe    bie

żą

ce  informacje  o  dobrach  konsumpcyjnych,    skłaniaj

ą

ce  do  ich  nabywania.

38

  Reklamowanie  

niebezpiecznie  zaczyna  cz

ę

sto  przypomina

ć

  pospolit

ą

    manipulacj

ę

  raczej  w  aspekcie  moralnym  –  skłaniaj

ą

potencjalnego klienta do działa

ń

 niezgodnych z jego intencj

ą

 

Ź

ródłem  zagro

ż

e

ń

  płyn

ą

cych  z  przekazu  marketingowego  (w  szczególno

ś

ci  tych,  które  dotycz

ą

  negatywnie 

rozumianego wpływu społecznego) mo

ż

e by

ć

 sama konstrukcja reklamy i specyficzny mechanizm jej działania.  Reklama 

oparta  jest  na  perswazji,  a  najwa

ż

niejszym  jej  elementem  –  z  psychologicznego  punktu  widzenia  –  jest  obietnica.  Nic 

bowiem nie budzi  wszystkich zmysłów, jak  nadzieja na korzy

ś

ci. Dla klienta produkt staje si

ę

 bardziej interesuj

ą

cy, gdy 

ł

ą

czy si

ę

 z jego 

ż

yciem. Obietnica jest swego rodzaju pomostem mi

ę

dzy czym

ś

 abstrakcyjnym a konkretn

ą

 sytuacj

ą

 danej 

osoby. Dlatego te

ż

 twórcy reklam wystrzegaj

ą

 si

ę

 proponowania odbiorcy  korzy

ś

ci  niezgodnych  z jego  oczekiwaniami 

lub  nazbyt  ogólnych,  unikaj

ą

  tworzenia  hiperbol  oraz  wymieniania      oczywistych  dla    klienta  zalet  produktu.    Obietnica 

osi

ą

ga  przecie

ż

 zamierzony cel tylko wówczas, gdy klient dostrze

ż

e   w niej szans

ę

   swojego   własnego  zadowolenia. 

                                                

33

 Kozłowska A.: Reklama  socjotechnika oddziaływania, Oficyna Wydawnicza  Szkoły Głównej Handlowej, Warszawa 2001, s. 115. 

34

 Jachnis A.: Psychologia konsumenta, Oficyna  Wydawnicza  Branta, Bydgoszcz- Warszawa 2007, s. 177. 

35

 Laszczak M.: Psychologia przekazu reklamowego: dla twórców i odbiorców komunikatów reklamowych, Profesjonalna Szkoła 

Biznesu, Kraków 2000, s. 34. 

36

 Jones J.P. (red.): Jak działa reklama, GWP, Gdańsk 2004, s. 64. 

37

 McLuhan M.: Zrozumieć media, Wydawnictwa Naukowo – Techniczne, Warszawa 2004, s. 301. 

38

 d’Almeida F.: Manipulacja  w polityce, w reklamie, w miłości, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2005, s. 50.

 

background image

 

Je

ś

li obietnica trafiła  w oczekiwania klienta, jest wymierna i jasno okre

ś

lona, nie konkuruje z innymi obietnicami, lecz jest 

z nimi spójna i  pojawia si

ę

 w ró

ż

nych cz

ęś

ciach reklamy, to wtedy mo

ż

na powiedzie

ć

ż

e  jest najbardziej skuteczna.

39

 

Jednak w psychologii reklamy zwraca si

ę

 cz

ę

sto uwag

ę

 na indywidualne ró

ż

nice w podatno

ś

ci konsumentów na 

perswazj

ę

.  Nie  dla  ka

ż

dej  jednostki  ciekawa  obietnica  jest  wi

ę

c  obietnic

ą

  wart

ą

  spełnienia.  Skuteczno

ść

  procesu 

perswazji zale

ż

y od warunków, w jakich ona przebiega oraz cech konsumentów. Zakłada si

ę

 istnienie cech osobowo

ś

ci, 

warunkuj

ą

cych podatno

ść

  na perswazj

ę

. Przyjmuje si

ę

ż

e jest ona  uzale

ż

niona od  pocz

ą

tkowej postawy  konsumenta  

w stosunku do produktu, sposobu powstawania postawy  i cech osobowo

ś

ci odbiorcy. Postawy kształtowane i zmieniane 

pod wpływem komunikacji  perswazyjnej ró

ż

ni

ą

 si

ę

 w zale

ż

no

ś

ci od nasilenia potrzeby poznania. I tak, osoby o wysokiej  

potrzebie  poznania (które kształtuj

ą

   postawy w stosunku  do produktów pod  wpływem informacji o istotnych cechach 

produktu, za po

ś

rednictwem  centralnych mechanizmów perswazji) s

ą

 w du

ż

o wi

ę

kszym  stopniu podatne na  perswazj

ę

 

ni

ż

  osoby    o  niskiej  potrzebie  poznania.  Podatno

ść

    na    perswazj

ę

    uzale

ż

niona    jest  tak

ż

e  od  poziomu  

samo

ś

wiadomo

ś

ci.  Kiedy  ludzie    charakteryzuj

ą

    si

ę

  wysokim  poziomem    samo

ś

wiadomo

ś

ci,  ich  wiedza    na  temat 

własnych  postaw,  emocji,  pragnie

ń

,  elementarnych  potrzeb  i  zainteresowa

ń

  mo

ż

e  uczestniczy

ć

    w  przetwarzaniu  

informacji uzyskiwanych w procesie komunikacji perswazyjnej.

40

  

Reklama jako  zbiór pewnych zewn

ę

trznych informacji o produkcie  jest przetwarzana przez kupuj

ą

cego  w trzech 

powi

ą

zanych  ze  sob

ą

  systemach  pami

ę

ci.    Podstawowym  z  nich  jest  rejestr  sensoryczny  (nazywany  te

ż

  pami

ę

ci

ą

 

ikoniczn

ą

), który dokonuje wst

ę

pnej analizy i selekcji ka

ż

dej odbieranej przez odbiorc

ę

 informacji tak, by rozpozna

ć

 w niej 

charakterystyczne  wzory (formy, d

ź

wi

ę

ki, kształty ), a nast

ę

pnie składuje t

ę

 informacj

ę

 w celu  dalszego  przetworzenia  i 

alarmuje wy

ż

sze o

ś

rodki mózgu o mo

ż

liwo

ś

ci  przetworzenia  informacji. Nast

ę

pnie cz

ęś

ciowo przetworzona informacja 

w

ę

druje  do  pami

ę

ci  krótkotrwałej,  która  jest  aktywnym  systemem  pami

ę

ci  o  niewielkiej  pojemno

ś

ci.  Informacja  jest  tu   

przechowywana    tak  długo,  jak  długo  trwa    koncentracja  uwagi  odbiorcy.  W  kolejnym  kroku  odebrane  dane  s

ą

 

przenoszone  do  pami

ę

ci  długotrwałej  o  nieograniczonej  wr

ę

cz  pojemno

ś

ci,  w  której  przechowywane  s

ą

  informacje 

aktualnie nie wykorzystywane przez konsumenta.

41

 

Istotn

ą

      cech

ą

  wpływaj

ą

c

ą

    na  skuteczno

ść

  komunikacji  perswazyjnej  jest  równie

ż

  poziom    uzasadnienia 

twierdze

ń

  i  zaufania    odbiorcy  do  komunikatu.  Przekonaniu  potencjalnego  klienta  ma  słu

ż

y

ć

  slogan  reklamowy,  który 

zasadniczo jest zach

ę

caj

ą

cym do zakupu  zestawieniem  wyrazów lub  krótkim zwrotem stanowi

ą

cym skrót  my

ś

lowy. Ma 

on  na  celu    trafne  przemówienie  do  wszystkich  odbiorców  w  jednakowym  stopniu  i    jednoczesne  uwypuklenie  zalet 
towaru lub  usługi.

42

  W praktyce slogan mo

ż

e by

ć

 wyszukan

ą

  metafor

ą

, aluzj

ą

 do jakiego

ś

 znanego tekstu literackiego, 

parafraz

ą

 cytatu lub pastiszem aforyzmu. Mo

ż

e  tez przybiera

ć

 form

ę

  zwykłego,  porz

ą

dnego, poprawnego zdania. Aby 

uwiarygodni

ć

  przekaz,  twórcy  reklam  si

ę

gaj

ą

  do  potoczyzmów,  a  niekiedy  nawet  łagodniejszych    wulgaryzmów,  które 

przeci

ę

tnym  odbiorcom  kojarz

ą

  si

ę

  przede  wszystkim    z  emocjami  i    naturalno

ś

ci

ą

,  a  nie  brakiem  ogłady.  Przekaz 

j

ę

zykowy  w  reklamie  pretenduje  zatem  do  miana  autentycznego,  co  nie  wyklucza  jego  stylizacji    i  odwoływania  si

ę

  do 

pewnych konwencji literackich. Wszystko po to, aby wybra

ć

 odmian

ę

 j

ę

zyka dopasowan

ą

 do typu produktu i odbiorcy.

43

 

Na  wiarygodno

ść

    reklamy  poza  sam

ą

    tre

ś

ci

ą

  w  du

ż

ym    stopniu  wpływa    brzmienie  wypowiadanych    w  niej 

tekstów. Podstawowe manipulacje j

ę

zykiem mówionym maj

ą

 za zadanie wyczuli

ć

 

ś

wiadomo

ść

 odbiorcy na przekaz, lecz 

bez zwracania uwagi na ten  fakt. Nale

żą

 do nich mi

ę

dzy innymi:  

- utrzymywanie du

ż

ej gło

ś

no

ś

ci reklam,  znacznie wy

ż

szej od  poziomu nat

ęż

enia samych audycji radiowych  czy 

programów telewizyjnych,  

- elektroniczne przetwarzanie d

ź

wi

ę

ków mowy  oraz  towarzysz

ą

cych im efektów akustycznych,  

-  pisanie  tekstów  reklamowych  w  szczególny  sposób,  na  przykład  ze  sztucznym  zwi

ę

kszeniem  w    nich  liczby 

spółgłosek, które w du

ż

ym nagromadzeniu  podnosz

ą

  

ś

wiadomo

ść

  przekazywanej informacji u odbiorcy.  

Ogromnie  popularn

ą

  metod

ą

  oddziaływania  za  pomoc

ą

  j

ę

zyka  mówionego  na  odbiorców  jest    zwi

ę

kszenie 

równie

ż

 szybko

ś

ci komunikatów  słownych. Zwi

ą

zane jest to z tym, 

ż

e teksty wypowiadane  nieco szybciej ni

ż

  normalne 

s

ą

 łatwiej zapami

ę

tywane i maj

ą

 znaczenie  wi

ę

ksz

ą

  sił

ę

 perswazji. Szybki komunikat reklamowy jest skuteczniejszy, bo  

nie pozostawia odbiorcy  czasu na zastanowienie i krytyczn

ą

 ocen

ę

 usłyszanego lub obejrzanego przekazu.

44

 

Manipulacja  mo

ż

e  dotyczy

ć

  nie  tylko  szybko

ś

ci  i  brzmienia  wypowiadanych  w  reklamie  słów.  Tak

ż

e  muzyka 

spełnia  pewn

ą

  rol

ę

  w  kształtowaniu  pozytywnych  postaw  konsumentów.  Wi

ę

kszo

ś

ci  ogl

ą

danych  reklam  towarzyszy  

muzyka. Ma ona nie tylko  uprzyjemnia

ć

 odbiór reklamy, lecz  tak

ż

e   psychologiczne  oddziaływa

ć

  na  konsumentów. 

Zastosowanie  muzyki    w  reklamie  wpływa    na  zachowanie    konsumentów  cz

ę

sto    poza 

ś

wiadomo

ś

ci

ą

  –  oddziałuje  

przede  wszystkim    na  sfer

ę

    emocjonaln

ą

.  Muzyka  wprowadza  konsumenta  w  pozytywny    nastrój  i  sprawia, 

ż

przychylnie  b

ę

dzie odnosił si

ę

 do reklamowanego produktu. Ponadto, komunikuje  emocje w sposób  szybszy i znacznie  

bogatszy ni

ż

 słowa. Emocje  wzbudzane  najcz

ęś

ciej przez muzyk

ę

 w reklamie to rado

ść

, przyjemno

ść

, romantyczno

ść

miło

ść

,  humor,  tajemniczo

ść

,  nostalgia,  przy  czym  rodzaj  wywoływanych  emocji  jest  uzale

ż

niony  od  potrzeb  reklamy  i  

                                                

39

 Kołak P.: Kultura   masowa jako produkt  reklamowo- marketingowy, Wydawnictwo A. Marszałek, Toruń 2005, s. 39.

 

40

 Jachnis A.: Psychologia konsumenta, op. cit., s. 256. 

 

41

 Kall J.: Reklama, Polskie Wydawnictwo  Ekonomiczne, Warszawa 2002, s. 21. 

42

 Budzyński W.:  Reklama - techniki skutecznej perswazji,  Poltext, Warszawa 2000.  

43

 Bralczyk J.: Język na sprzedaż, op. cit., s. 58.

 

44

 Kwarciak B.: Co trzeba…, op. cit., s. 115.

 

background image

 

specyfiki  produktu.  Skuteczno

ść

    zastosowania  muzyki    w  reklamie    wynika    z    łatwo

ś

ci  generowania  przez      ni

ą

   

pozytywnych  emocji. Te  z kolei bez trudu przenoszone  na reklamowany produkt, powoduj

ą

c  jego  pozytywn

ą

 ocen

ę

.

45

 

Równie

ż

  komunikacja  niewerbalna  (ton  głosu,  gesty  i  mimika)    mog

ą

  w  znacz

ą

cy  sposób  oddziaływa

ć

  na 

percepcj

ę

  reklamy.    Przykładowo,  na  decyzj

ę

  konsumentów  mo

ż

e  wpływa

ć

  brzmienie    głosu,  które  jest  decyduj

ą

ce  w 

reklamach radiowych, gdzie jedynym 

ś

rodkiem przekazu jest d

ź

wi

ę

k.  Osoba, której głos nie jest zbyt gruby, chrapliwy, 

sapi

ą

cy, a w przypadku m

ęż

czyzn  zbyt wysoki, ma du

ż

o wi

ę

ksze szanse na zdobycie przychylno

ś

ci odbiorców. Równie

ż

 

mimika  twarzy  odgrywa  znacz

ą

c

ą

  rol

ę

  w  procesie  komunikacji,  poniewa

ż

  przekazuje  ona  i  wzmacnia  emocje.    Na 

skuteczno

ść

  przekazu  reklamowego  oprócz  tego  wpływaj

ą

  ruchy  całego  ciała  (poniewa

ż

  nadawcy,  którzy  wi

ę

cej 

gestykuluj

ą

  s

ą

  bardziej    lubiani)  oraz  utrzymanie    kontaktu  wzrokowego  z  odbiorcami    (zwi

ę

ksza    ono  efektywno

ść

 

przekazu).  Natomiast  wodzenie  oczami  w  koło  zmniejsza  wiarygodno

ść

    nadawcy.  Dlatego  nadawcy  korzystaj

ą

cy    z 

telewizji  mówi

ą

  prosto    do  kamery,  a  twórcy  reklam  staraj

ą

  si

ę

  wywoła

ć

    wra

ż

enie, 

ż

e  zwracaj

ą

  si

ę

    bezpo

ś

rednio  do 

konkretnego odbiorcy przekazu.

46

 

Manipulowanie  przekazem  medialnym  mo

ż

e  tak

ż

e  przebiega

ć

  na  poziomie  warstwy  wizualnej  przekazu. 

Wykorzystywanie  s

ą

  wtedy  zasady  spostrzegania  charakterystyczne  dla  człowieka.  Przykładowo  w  reklamie  prasowej 

cz

ę

sto  pojawiaj

ą

  si

ę

  obrazy  konkurencyjne,  które  dostarczaj

ą

  odbiorcy  wskazówek  dla  alternatywnych  interpretacji  tej 

samej  sceny.  Na  skutek  nadmiaru  lub  braku  istotnych  informacji  obraz  mo

ż

e  by

ć

  wi

ę

c  spostrzegany  na  dwa  ró

ż

ne 

sposoby,  w  zale

ż

no

ś

ci  od  nastawienia  widza.

47

  Dzi

ę

ki  takiemu  nietypowemu  ukształtowaniu  warstwy  wizualnej  w 

przekazie  medialnym  przyci

ą

gni

ę

ta  zostanie  uwaga  potencjalnego  klienta,  zwi

ę

kszy  si

ę

  równie

ż

  stopie

ń

 

rozpoznawalno

ś

ci marki.  

Co  wi

ę

cej,  je

ś

li  reklama  b

ę

dzie traktowana  jako  specyficzna forma  komunikacji mi

ę

dzy  nadawc

ą

  a  odbiorc

ą

,  to 

proces  wywierania  wpływu  na  klienta  oka

ż

e  si

ę

  znacznie  silniejszy.  Zwi

ą

zane  jest  to  z  tym, 

ż

e  sposób,  w  jaki  ludzie 

komunikuj

ą

  si

ę

  mi

ę

dzy  sob

ą

  dotyczy  nie  tylko  powierzchniowej,  zniekształconej  warstwy  komunikatu,  ale  si

ę

ga  te

ż

  do 

wewn

ę

trznych warstw osobowo

ś

ci. Komunikat nigdy nie jest jednowymiarowy, w procesie porozumiewania si

ę

 nie mo

ż

na 

jednoznacznie  wskaza

ć

  przyczyny  i  skutku.  Człowiek  jest  osob

ą

,  ci

ą

gle  staje  si

ę

.  Proces  stawania  si

ę

  polega  na 

konfrontacji  organizmu  psychicznego  z  rozmaitymi  konfliktami.   Osobowo

ść

  ludzka  to  indywidualny  wariant rozwi

ą

zania 

wspólnych całemu człowiecze

ń

stwu konfliktów towarzysz

ą

cych poszczególnym stadiom rozwoju organizmu psychicznego 

jednostki.  Z  tego  punktu  widzenia  reklama,  której  wła

ś

ciwym  polem  działania  jest  motywacja  konsumenta,  mo

ż

odwoływa

ć

  si

ę

  do  niedopuszczanych  do 

ś

wiadomo

ś

ci  konfliktów,  poczucia  ni

ż

szo

ś

ci,  potrzeby  kompensacji.  Reklama 

regresywna (odwołuj

ą

c si

ę

 do infantylnych marze

ń

 i  strachu) b

ę

dzie wi

ę

c d

ąż

yła do utrzymywania konsumenta w stanie 

regresu  –  b

ę

dzie  utrwalała  wewn

ę

trzne  konflikty,  jawnie  lub  ukrycie  na  nich 

ż

eruj

ą

c.  Tym  samym  reklama manipuluj

ą

mo

ż

e jednocze

ś

nie racjonalizowa

ć

, wykorzystuj

ą

c mechanizm obronny polegaj

ą

cy na racjonalizacji.

48

 

Nadawcy reklamy,  wykorzystuj

ą

c  prawa psychologii i socjologii, mog

ą

 wi

ę

c  manipulowa

ć

 uczuciami i  decyzjami 

konsumentów, wpływaj

ą

c na  ich pod

ś

wiadomo

ść

. Konstrukcja  

ś

wiata reklamy oparta  na argumentach  emocjonalnych, 

a nie  racjonalnych  jest bowiem  skuteczniejsza. Tre

ś

ci komunikatów  przemawiaj

ą

cych do wyobra

ź

ni  s

ą

   szybciej   i w 

wi

ę

kszym  zakresie  zapami

ę

tywane. Emocje ograniczaj

ą

  sprawno

ść

   procesów  my

ś

lowych – przyt

ę

piaj

ą

  krytycyzm, 

zmieniaj

ą

  percepcj

ę

, wywołuj

ą

 zmiany  fizjologiczne.

49

 W praktyce  reklamowej  chodzi zatem o wywołanie  u  odbiorcy 

okre

ś

lonych  reakcji  emocjonalnych  poprzez  zastosowanie    informacji  takich  jak:  kolor,  muzyka,  schemat    dzieci

ę

co

ś

ci, 

cechy nadawcy, symbole  seksualne. Odwoływanie si

ę

 do uczu

ć

 jest szczególnie skuteczne w przypadku dóbr, które s

ą

 

wa

ż

ne  dla  klienta,  poniewa

ż

  wyra

ż

aj

ą

  jego  osobowo

ść

.  Produkty  takie  jak  modne  ubrania,  kosmetyki,  perfumy  poza 

cechami czysto funkcjonalnymi nios

ą

 du

ż

y ładunek symboliczny. A sami konsumenci do

ś

wiadczaj

ą

 poczucia satysfakcji z 

faktu kupowania wyj

ą

tkowej marki. Wpływ emocji na decyzje konsumentów nie jest jednak tak istotny w przypadku dóbr 

trwałego  u

ż

ytku  o  znacznej  warto

ś

ci  (takich  jak  wyposa

ż

enie  domu),  w  których  zakup  konsument  jest  mocno 

zaanga

ż

owany, a zatem w swe wybory opiera na przesłankach racjonalnych, obiektywnych.

50

  

Jednak  pomimo  niewielkiej  skuteczno

ś

ci  przekazu  opartego  na  emocjach  w  reklamie  informacyjnej, 

nawi

ą

zywanie do pozytywnych afektów jest bardzo rozpowszechnione.  Aby pobudzi

ć

 uwag

ę

 szerokich mas odbiorców,  

twórcy przekazu  reklamowego cz

ę

sto  odwołuj

ą

 si

ę

  wi

ę

c do uczu

ć

, a zwłaszcza  do najsilniejszego  z uczu

ć

 -  miło

ś

ci.  

Miło

ść

  w  reklamie    stanowi  tak  naprawd

ę

    zwyczajn

ą

    namiastk

ę

,  atrap

ę

  tego,  co    powszechnie    uwa

ż

ane    jest  za 

ę

bokie  przywi

ą

zanie.  Erotyka    staje    si

ę

  w  ten  sposób  jednym    z  najcz

ęś

ciej    wykorzystywanych  elementów    w 

strategiach    marketingowych    i  promocyjnych.  Eksponowane  s

ą

    głównie    sceny    pocałunków,  postacie  atrakcyjnych  

kobiet  i m

ęż

czyzn, subtelna  i zmysłowa  atmosfera  przekazu. Jednak  wykorzystywanie  zmysłowo

ś

ci  w reklamach ma 

du

ż

o  szerszy odd

ź

wi

ę

k, niejednokrotnie  staj

ą

c   si

ę

 ucieczk

ę

 od  gł

ę

bszych prze

ż

y

ć

 i tradycyjnie rozumianej  moralno

ś

ci. 

Jak  zauwa

ż

a  Marek  Kochan,  telewizyjne  klipy    nawołuj

ą

  konsumentów  do  natychmiastowego  zaspokojenia    potrzeb 

(głodu,  pragnienia)  i  pop

ę

dów  (na  przykład  slogan  batonów    Snickers      –  „Głodny  ?  Na  co  czekasz  ?”).  Slogany, 

                                                

45

 Budzyński W.:  Reklama  -techniki…,   op. cit., s.133.

 

46

 Strzałecki A. (red.): Percepcja reklamy – zagadnienia psychologiczne, Wydawnictwo Akademii Teologii Katolickiej, Warszawa 

1998, s. 177.

 

47

 Lindsay H., Norman D.: Procesy przetwarzania informacji u człowieka – wprowadzenie do psychologii, PWN, Warszawa 1991, s. 

37. 

48

 Goślicki J.: Sztuka reklamy, Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 1994, s. 84. 

49

 Kwarciak B.: Co trzeba…, op. cit., s. 95. 

50

 Krall J.: Reklama, op. cit., s. 36. 

background image

10 

 

nawołuj

ą

ce do tego, by „Usłucha

ć

  pragnienia” i kusz

ą

ce sukcesami  w kontaktach z płci

ą

  przeciwn

ą

, mog

ą

  by

ć

  w tym  

sensie    „  moralne”  -    kształtuj

ą

    bowiem  tak

ą

    moralno

ść

,  w  której      bycie    atrakcyjnym  jest  najwy

ż

sz

ą

    warto

ś

ci

ą

.  W 

rezultacie erotyka  jest cz

ę

sto wykorzystywana w reklamach. Staje si

ę

 ona uniwersaln

ą

 pobudk

ą

 skłaniaj

ą

c

ą

 do zakupu 

reklamowanego towaru, sugeruj

ą

c, 

ż

e konsumpcja  zwyczajnych towarów, które nie s

ą

  raczej  afrodyzjakami  (proszku 

do prania, płynu do usuwania plam) słu

ż

y skuteczniejszemu  pozyskiwaniu  partnerów.

 51

 

Jednak  niebezpiecze

ń

stwo  zbyt  płytkiego  postrzegania  realnego  

ś

wiata  pojawia  si

ę

 nie tylko  w reklamach  

odwołuj

ą

cych    si

ę

  do  zmysłowo

ś

ci  człowieka.  Jak  podkresla  Marek  Kochan,  j

ę

zyk    formuł,  sloganów    marketingowych  

niczym j

ę

zyk   propagandy   w powie

ś

ci  A. Huxleya „Nowy wspaniały 

ś

wiat” zaburza  obraz rzeczywisto

ś

ci. Tam, gdzie 

„ja    indywidualne”  zostaje  zast

ą

pione      przez    „my    zbiorowe”  nie  ma  bowiem  miejsca  na    refleksj

ę

,  na  zachowanie  

elementarnych warto

ś

ci, na  odpowiedzialno

ść

. Reklamowe hasła s

ą

 przecie

ż

 tylko instrukcjami, co kupi

ć

, jak i gdzie. Nie 

słu

żą

  wzbogaceniu  jednostki, poznaniu rzeczywisto

ś

ci. Cho

ć

 ucz

ą

 odbiorc

ę

, jak ma działa

ć

, to działanie to sprawdzaj

ą

 

do    wybierania  produktów,  ograniczaj

ą

c  aktywno

ść

    człowieka  do  zachowa

ń

    czysto    konsumenckich.  Zatem      w 

reklamach  elementem  moralnej    edukacji    jest    sprowadzenie  uczu

ć

  i  warto

ś

ci    do  zakupu    oraz  u

ż

ytkowania  

przedmiotów. Tak jak miło

ść

  w  „Nowym wspaniałym  

ś

wiecie” Huxleya jest zredukowana  do zaspokojenia seksualnego, 

tak  samo  we  współczesnej  reklamie    uczucia  wobec    bliskich  s

ą

  sprawdzane    do  konsumowania  słodyczy  czy    innych  

produktów  spo

ż

ywczych, albo te

ż

  uczucia  takie s

ą

  przenoszone  z ludzi  na przedmioty  (przykładowo  na samochód 

Peugeot 106 – „Miło

ść

 od pierwszego wejrzenia”).

52

 

O ile jednak reklama bazuj

ą

ca na erotyce i uczuciach  próbuje  znale

źć

  legalne   sposoby  obej

ś

cia  trudno

ś

ci i 

ogranicze

ń

  wynikaj

ą

cych z przepisów prawnych, a ponadto mie

ś

ci  si

ę

 w pewnej  stylistyce, poetyce charakterystycznej 

równie

ż

 dla wielu  współczesnych filmów, o tyle reklama  szokuj

ą

ca z zało

ż

enia ma  łama

ć

  przyj

ę

te  konwencje i zakazy. 

Ś

wiadome  i    zamierzone    prowokowanie  odbiorcy  –  widza  mo

ż

e    polega

ć

  na  wzbudzaniu  skrajnych  emocji  –  l

ę

ku, 

obrzydzenia, gniewu. Szokuj

ą

ce tre

ś

ci zwi

ą

zane s

ą

  zazwyczaj  z wykorzystaniem  motywu 

ś

mierci, cierpienia, choroby, 

symboli religijnych, wizerunku znanych osób. 

Zdaniem  Richarda  Vezina  i  Oliwia  Paula  istniej

ą

  trzy  wyznaczniki  reklamy  prowokuj

ą

cej:  rozpoznawalno

ść

dwuznaczno

ść

  oraz    transgresja  (czyli  przekraczanie)    norm  i  tabu.  Bez    w

ą

tpienia    cechy  te  spełniaj

ą

    kampanie 

reklamowe    włoskiej   firmy    odzie

ż

owej    Benetton.  Nawi

ą

zuj

ą

c  do      aktualnych  problemów    społecznych  i  politycznych, 

Benettn  (a  wła

ś

ciwie  projektant  Oliviero    Toscani  )  tworzy  drastyczne    plakaty,  na  których  nie  pojawiaj

ą

  si

ę

    produkty  

firmy i ich u

ż

ytkownicy, a jedynym wspólnym elementem jest napis „United colors of  Benetton”.  Reklamy te, cho

ć

 cz

ę

sto 

naruszaj

ą

 normy etyczne  obowi

ą

zuj

ą

ce w ró

ż

nych krajach, prowokuj

ą

 do przemy

ś

le

ń

  i  zwi

ę

kszaj

ą

  znajomo

ść

 marki. 

Zgodnie  z  promowanym  przez    Toscaniego  hasłem, 

ż

e    „Reklama  nie  mo

ż

e    by

ć

  nudna”,  stworzył  on    kampani

ę

 

reklamow

ą

  wykorzystuj

ą

c

ą

  symbole religijne. Kontrowersyjny plakat z wizerunkiem całuj

ą

cych si

ę

 ksi

ę

dza i zakonnicy, 

zaszokował nie tylko etyków. Oprócz motywów religijnych   w ramach  Benettona pojawiaj

ą

 si

ę

 plakaty promuj

ą

ce  idee   

antyrasistowskie  (czarne  dziecko 

ś

pi

ą

ce  w

ś

ród  białych  misiów,  czarna  kobieta  karmi

ą

ca  piersi

ą

  białe    dziecko,  dło

ń

  

czarnego dziecka   w dłoni białego dorosłego), pokój na 

ś

wiecie (obejmuj

ą

cy  si

ę

 Arab i  

Ż

yd,  dwoje  dzieci owini

ę

tych  

flagami  ameryka

ń

sk

ą

 i radzieck

ą

), ochron

ę

  

ś

rodowiska naturalnego (pływaj

ą

ca  kaczka oblepiona  otaczaj

ą

c

ą

 j

ą

 rop

ą

), 

tolerancj

ę

  wobec  chorych  na  AIDS  (nagie  po

ś

ladki    ostemplowane  napisem    „HIV  positive”).  Celem    skandalizuj

ą

cych 

reklam    nie  jest      obra

ż

anie    konsumenta.  Odwołuj

ą

  si

ę

  one    do  jego  poczucia  humoru  i      stanowi

ą

    wyzwanie    dla 

seksualnych,  religijnych i moralnych tabu. Jednak odwa

ż

na, prowokuj

ą

ca  reklama  wi

ąż

e si

ę

 z ryzykiem  odstraszania 

klientów  zamiast przyci

ą

gania ich.

53

 W wi

ę

kszo

ś

ci wypadków ryzyko zostało jednak  wkalkulowane w koszty, nawet gdy 

kosztem  jest  rezygnacja   ze standardów etycznych. 

Równie  kontrowersyjn

ą

  (a  co  wi

ę

cej    zakazan

ą

    przez  prawo)    reklam

ą

  jest  reklama    podprogowa,  która  ma 

wywiera

ć

  znacz

ą

cy  wpływ  na  odbiorc

ę

,  działaj

ą

c  na  jego    pod

ś

wiadomo

ść

.  Oddziaływanie      na  odbiorc

ę

    poza  jego  

ś

wiadomo

ś

ci

ą

 wi

ąż

e  si

ę

 z reguły  z przekazywaniem  w komunikacie  słów lub obrazów zbyt szybko, aby mo

ż

na  je tylko  

ś

wiadomie  usłysze

ć

  albo  dostrzec.  Działanie  takie    słu

ż

y    kształtowaniu    albo    zmianie    ludzkich  pogl

ą

dów,  postaw  i 

zachowa

ń

,  bez  konieczno

ś

ci  anga

ż

owania   

ś

wiadomo

ś

ci  człowieka    i  cz

ę

sto  uwa

ż

ane  jest  za  swoist

ą

  form

ę

 

manipulowania    ludzkimi  postawami  i  zachowaniami.  Najcz

ęś

ciej    działania  takie    maj

ą

    miejsce    poni

ż

ej  progu 

ś

wiadomo

ś

ci. Opieraj

ą

 si

ę

 na  zach

ę

tach , które  poruszaj

ą

 odbiorc

ę

 przekazu, a jednocze

ś

nie s

ą

    w pewnym  sensie 

ukryte.

54

  Jednym  z  elementów  reklamy  podprogowej  mog

ą

  by

ć

  archetypy  -    tkwi

ą

ce  według  Junga  gł

ę

boko  w  psychice 

ka

ż

dego  człowieka  -    motywy  i  symbole  mitologiczne  lub  zwi

ą

zane  z  ogóln

ą

  symbolik

ą

  ludzko

ś

ci,  które  wywieraj

ą

 

determinuj

ą

cy  wpływ  na  całe 

ż

ycie  psychiczne  człowieka,  warunkuj

ą

  sposób  prze

ż

ywania,  my

ś

lenia,  działania  wspólne 

dla  całego  gatunku.  Stanowi

ą

  one  predyspozycj

ę

  do  spostrzegania  i  interpretowania 

ś

wiata  w  okre

ś

lony,  uniwersalny 

sposób.  Wykorzystanie  obrazów  archetypowych  w  reklamie  pozwalałoby  zatem  dotrze

ć

  do  pod

ś

wiadomo

ś

ci  odbiorcy, 

jego emocji i instynktów. Przykładowo reklamy, w których kobieta prezentowana jest jako 

ż

ona i matka, odwołuj

ą

 si

ę

 do 

takich uniwersalnych warto

ś

ci jak: wolno

ść

, płodno

ść

, opieka macierzy

ń

ska.

55

 

                                                

51

 Kochan M.: Slogany w reklamie i polityce, TRIO, Warszawa 2003, s. 214. 

52

 Kochan M.: Slogany w reklamie…, op. cit., s. 215. 

53

 Toskani O.: Reklama – uśmiechnięte ścierwo, Delta, Warszawa 1997, s. 32. 

54

 Kozłowska A.: Reklama - socjotechnika oddziaływania, Oficyna Wydawnicza  Szkoły Głównej Handlowej, Warszawa 2001, s. 97. 

55

 Gorbaniuk O., Małek M.: Skuteczność reklam wykorzystujących archetypy, Zeszyty Naukowe KUL – marzec 2005, KUL, Lublin 

2005. 

background image

11 

 

Obecnie  przyjmuje  si

ę

  jednak, 

ż

e  reklama    podprogowa  jest  bardziej    mitem    ni

ż

    metod

ą

  skutecznego  

manipulowania psychik

ą

, a jej osławiona  skuteczno

ść

  działania nie ma podstaw  naukowych. W  ci

ą

gu  kilkudziesi

ę

ciu 

ostatnich  lat    psychologowie    przeprowadzili  bowiem   wiele  do

ś

wiadcze

ń

  nad    perswazj

ą

    podporow

ą

.  Okazało  si

ę

ż

bod

ź

ce podporowe mog

ą

  wywiera

ć

 na odbiorcy pewien (raczej ograniczony) wpływ.

  56

  Bardziej skuteczna jest reklama, 

która  wykorzystuje  wrodzone  lub  nabyte  w  trakcie  uczenia  si

ę

  schematy  eksploracyjne,  za  pomoc

ą

  których  jednostka 

odbiera  informacje  z  otoczenia.  Przykładowo,  w  trakcie  czytania  ogłosze

ń

  mo

ż

na  przyku

ć

  uwag

ę

  odbiorcy  do  pewnych 

danych lub sprawi

ć

ż

e stan

ą

 si

ę

 one niedost

ę

pne. Zasada ta jest szczególnie cz

ę

sto wykorzystywana jest w reklamach 

alkoholu.  Polskie  prawo  dopuszcza  reklamowanie  jedynie  napojów  bezalkoholowych.  Jednak  producenci  nauczyli  si

ę

 

omija

ć

  regulacje  ustawowe.  W  spotach  reklamowych,  które  pojawiaj

ą

  si

ę

  w  telewizji,  napis  „piwo  bezalkoholowe” 

umieszczany jest pionowo i bardzo trudny do odczytania.

57

   

 

PODSUMOWANIE 

Z powy

ż

szej  analizy wyłania si

ę

 obraz  reklamy złej, nieetycznej, która  nie słu

ż

y człowiekowi . Czy jednak jest 

tak  zawsze?  Czy  konsument  –  odbiorca    tre

ś

ci  reklamowych  rzeczywi

ś

cie  nie  mo

ż

e  ustrzec  si

ę

  przed  negatywnym  i 

cz

ę

sto nieetycznym oddziaływaniem  reklamy? Czy bombardowany coraz  to  nowymi  informacjami jest skazany na to, 

aby  sta

ć

  si

ę

  biernym    odbiorc

ą

  kultury  masowej,  ska

ż

onym  etyk

ą

  zaspokajania  swoich  potrzeb?  Nie  zawsze.    Nawet  

najbardziej    wysublimowane  metody    perswazji  w  reklamie  nie  s

ą

    skuteczne,  gdy  odbiorca  wł

ą

czy    mechanizm  

krytycznego  my

ś

lenia,  koncentruj

ą

c  si

ę

  na  tre

ś

ci,  a  nie  na  formie  przekazu.  Uruchamiaj

ą

c      tryb    gł

ę

bokiego 

przetwarzania    potencjalny  klient  jest  uodporniony  na  negatywnie  skutki    funkcjonowania  reklamy  we  współczesnym  

ś

wiecie, jest w stanie zachowa

ć

 swoj

ą

 godno

ść

 i suwerenno

ść

.  

 

Bibliografia: 

1.  Ba

ń

ka M. (red.): Wielki słownik wyrazów obcych PWN, PWN, Warszawa 2003. 

2.  Bralczyk J.: J

ę

zyk na sprzeda

ż

, GWP, Gda

ń

sk 2004. 

3.  Budzy

ń

ski W.:  Reklama - techniki skutecznej perswazji,  Poltext, Warszawa 2000.  

4.  Chałubi

ń

ski M.: Niepokoje i afirmacje 

ż

ycia Ericha Fromma, Rebis, Pozna

ń

 2000. 

5.  Cialdini R.: Wywieranie wpływu na ludzi – teoria i praktyka, GWP, Gda

ń

sk 1999. 

6.  d’Almeida F.: Manipulacja  w polityce, w reklamie, w miło

ś

ci, Gda

ń

skie Wydawnictwo Psychologiczne, Gda

ń

sk 

2005. 

7.  D

ą

brówka A., Geller E., Turczyn R.: Słownik synonimów, MCR, Warszawa 1993. 

8.  Dobek-Ostrowska B., Fras J., Ociepka B.: Teoria i praktyka propagandy, Wydawnictwo Uniwersytetu 

Wrocławskiego, Wrocław 2000. 

9.  Doli

ń

ski D.: Inni ludzie w procesach motywacyjnych. w: (red.) J. Strelau: Psychologia. Podr

ę

cznik akademicki. 

Tom 2, Gda

ń

skie Wydawnictwo Psychologiczne, Gda

ń

sk 2006. 

10. Gorbaniuk O., Małek M.: Skuteczno

ść

 reklam wykorzystuj

ą

cych archetypy, Zeszyty Naukowe KUL – marzec 

2005, KUL, Lublin 2005. 

11. Go

ś

licki J.: Sztuka reklamy, Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 1994. 

12. Greek G., Cotter C.: Nie pozwól sob

ą

 manipulowa

ć

, Wydawnictwo Studio Eureka, Warszawa 1997. 

13. Jachnis A.: Psychologia konsumenta, Oficyna  Wydawnicza  Branta, Bydgoszcz- Warszawa 2007. 
14. Jarco J.(red.): Socjologia i komunikacja społeczna – wykłady, Wydawnictwo Wy

ż

szej Szkoły Zarz

ą

dzania, 

Wrocław 2000. 

15. Jones J.P. (red.): Jak działa reklama, GWP, Gda

ń

sk 2004. 

16. Joule R. V., Beauvois J. L.: Gra w manipulacje: wywieranie wpływu dla uczciwych, GWP, Gda

ń

sk 2006. 

17. Kall J.: Reklama, Polskie Wydawnictwo  Ekonomiczne, Warszawa 2002. 
18. Kochan M.: Slogany w reklamie i polityce, TRIO, Warszawa 2003. 
19. Kołak P.: Kultura   masowa jako produkt  reklamowo- marketingowy, Wydawnictwo A. Marszałek, Toru

ń

 2005. 

20. Kozłowska A.: Reklama - socjotechnika oddziaływania, Oficyna Wydawnicza  Szkoły Głównej Handlowej, 

Warszawa 2001. 

21. Kwarciak B.: Co trzeba wiedzie

ć

 o reklamie, Wydawnictwo Profesjonalnej Szkoły Biznesu, Kraków 1999. 

22. Laszczak M.: Psychologia przekazu reklamowego: dla twórców i odbiorców komunikatów reklamowych, 

Profesjonalna Szkoła Biznesu, Kraków 2000. 

23. Lindsay H., Norman D.: Procesy przetwarzania informacji u człowieka – wprowadzenie do psychologii, PWN, 

Warszawa 1991. 

24. Maruszewski T.: Psychologia poznania, GWP, Gda

ń

sk, 2001. 

25. McLuhan M.: Zrozumie

ć

 media, Wydawnictwa Naukowo – Techniczne, Warszawa 2004. 

26. Naruszewicz T., 

Ś

ciagała J.: Nasze wyprane mózgi łowców, Charaktery 1999, nr 7. 

27. Nowacki R.: Reklama, Difin, Warszawa 2005. 
28. Ohme R.: Reklama podprogowa, Newsweek, nr 14, 2006. 

                                                

56

 Ohme R.: Reklama podprogowa, Newsweek, nr 14, 2006. 

57

 Maruszewski T.: Psychologia poznania, GWP, Gdańsk, 2001, s. 65. 

background image

12 

 

29. Pawlica B., Widawska E.: Wpływ reklamy na kształtowanie stereotypów społecznych, Edukacja i Dialog, nr 4 

(127),  kwiecie

ń

 2001. 

30. Podgórecki A.: Zasady socjotechniki, Wiedza Powszechna, Warszawa 1976. 
31. Russell J. T., W. R. Lane: Reklama według Ottona Kleppnera, Felberg SJA, Warszawa 2000. 
32. Schulz D. P., Schultz S. E.: Psychologia a wyzwania dzisiejszej pracy, PWN, Warszawa 2002. 
33. Siemieniecki B. (red.): Manipulacja – media -  edukacja, Wydawnictwo  Adam Marszałek, Warszawa  2007..   
34. Strzałecki A. (red.): Percepcja reklamy – zagadnienia psychologiczne, Wydawnictwo Akademii Teologii 

Katolickiej, Warszawa 1998. 

35. Szcz

ę

sna E.: Poetyka reklamy, PWN, Warszawa 2003. 

36. Tokarz M.: Argumentacja, perswazja, manipulacja – wykłady z teorii komunikacji, GWP, Gda

ń

sk 2006. 

37. Toskani O.: Reklama – u

ś

miechni

ę

te 

ś

cierwo, Delta, Warszawa 1997. 

38. White R.: Reklama, Business Press, Warszawa 1993. 
39. Witkowski T.: Psychologia kłamstwa, Biblioteka Moderatora, Taszów 2006. 
40. Witkowski T.: Psychomanipulacje – jak je rozpoznawa

ć

 i jak sobie z nimi radzi

ć

, Biblioteka Moderatora, Taszów 

2000. 

41. Zdankiewicz –

Ś

ciagała E., Maruszewski T.: Wokół psychomanipulacji,  Wydawnictwo SWPS  Academica, 

Warszawa 2003. 

42. Zimbardo P.: Psychologia i 

ż

ycie, PWN, Warszawa  1994.