background image

Wywiad  z  Thomasem  Edwinem  Castello  -  rzekomym  pracownikiem 
ochrony w bazie Dulce 

Thomas  Edwin  Castello  oficjalnie  nie  istnieje  i  nigdy  nie  istniał,  a  jednak  z  nieoficjalnych 
źródeł  możemy dowiedzieć się, że człowiek ten był oficerem ochrony  w tajnym kompleksie 
badawczym  Dulce,  o  którym  to  zrobiło  się  głośno  po tym,  jak  Thomas  E.  Castello  wykradł 
tajne  dokumenty  nazwane  później  "Dulce  Papers",  a  które  sprawiły,  że  oczy  prywatnych 
badaczy  zwróciły  się  w  stronę  tej  podziemnej  instalacji.  Thomas  Edwin  Castello  poświęcił 
swoją rodzinę i sam stracił życie za ujawnienie tajnych informacji. 

 

 

 
 
 
 
Poniższy  wywiad  stanowi  zbiór  pytań,  które  zostały  zadane  Thomasowi  E.  Castello,  wraz  z 
odpowiedziami  na  nie.  Odpowiedzi  zostały  udzielone  na  około  rok  przed  tajemniczym 
zaginięciem  Thomasa.  Nie  istnieją  żadne  dowody,  które  potwierdzałyby  prawdziwość 
poniższego 

wywiadu. 

 
 
PYTANIE: Kiedy właściwie powstała instalacja Archuleta? 
 
ODPOWIEDŹ:  Słyszałem,  że  Dulce  zapoczątkowane  zostało  w  latach  1937-38  przez 
wojskowych  inżynierów,  powiększane  przez  lata  do  roku  1965  lub  66,  kiedy  większość 
kompleksu  została  ukończona,  łącząc  tunele  z  bazą  w  Arizona  ("Page  Base")  jednym  ze 
starszych  podziemnych  obiektów.  Czworokątna  podstawa  bazy  nazwana  została  PERICA. 

background image

Większość rdzennych Amerykanów żyjących na tym obszarze zdaje sobie sprawę z istnienia 
tej  bazy  i  może  potwierdzić  informacje  o  dziwnych  spotkaniach  z  innymi  formami  życia 
blisko tych obiektów, Bigfoot itp... 
 
PYTANIE:  W  jaki  sposób  powstała  ta  instalacja?  Czy  jesteś  zapoznany  z  postępem  prac 
prowadzonych  przez  korporację  RAND,  nad  wysoko  wydajną  maszyną  wiertniczą,  zdolną 
roztapiać skałę przy użyciu zasilanych energią atomową wolframowo-grafitowych wierteł? 
 
ODPOWIEDŹ: Odnosząc się do słów kilku starszych robotników, część tej maszyny została 
wysadzona  przez  bomby  jądrowe  w  latach  sześćdziesiątych.  Istnieją  sekcje,  takie  jak  tunele 
komunikacyjne,  które  uformowane  zostały  przez  zaawansowaną  maszynę  wiertniczą,  która 
pozostawia  ściany  tunelu  gładkimi.  Ukończone  ściany  w  tych  podziemnych  tubach 
przypominają szkło wypolerowane do połysku. 
 
PYTANIE: Przez kogo zapoczątkowana została instalacja Dulce? 
 
ODPOWIEDŹ:  Natura  rozpoczęła  od  stworzenia  naturalnych  jaskiń.  Draco  (humanoidalna 
rasa  reptilian
)  używali  jaskiń  i  tunelów  przez  wieki.  Później,  za  pośrednictwem  korporacji 
RAND i jej planów, podziemne jaskinie były powiększane. Naturalne jaskinie, włączając w to 
jaskinie  lodowe  i  te  ze  źródłami  siarki  stanowiły  perfekcyjne  wypełnienie  potrzeb  obcych. 
Jaskinie  Dulce  mogą  rywalizować  pod  względem  swojej  objętości  z  kompleksem  jaskiń 
Carlsbad Caverns. 
 
PYTANIE:  Czy  wielokrotnie  obserwowane  samoloty  lub  statki  kosmiczne,  widziane  w 
momencie  odlatywania  lub  przylatywania  w  okolice  góry  Archuleta  pilotowane  były  przez 
ludzi, obcych czy ludzi i obcych? 
 
ODPOWIEDŹ:  Mesa  Archuleta  jest  mniej  istotnym  obszarem,  samoloty  odlatują  i  są 
rozmieszczone  w  pięciu  obszarach.  Jednym  z  nich  jest  Dulce,  inny  znajduje  się  blisko 
Durango, inny przy Taos, a główna flota znajduje się w Los Alamos. 
 
PYTANIE:  Niektórzy  sugerowali,  że  niektóre  rasy  "obcych"  w  Dulce  nie  mają 
pozaziemskiego pochodzenia, tzn. że w rzeczywistości wywodzą się one od gadów lub takich 
stworzeń jak Velociraptor, Stenonychosaurus Equallus - rasy "serpentynów" lub ras mających 
powiązania z tymi napomkniętymi w trzecim rozdziale księgi Rodzaju. 
 
ODPOWIEDŹ:  Tak,  niektórzy  Reptoidzi  są  rodzimymi  mieszkańcami  tej  planety.  Rasą 
wiodącą wśród obcych są Reptilianie. Beżowe lub białe istoty zwane są Draco. Inne odłamy 
Reptilian mają zielone lub brązowe zabarwienie. Stanowią oni starożytne rasy Ziemi, żyjące 
pod  jej  powierzchnią.  Być  może  istotą,  która  skusiła  Ewę  w  Edenie  był  Draco.  Reptoidzi 
słusznie określają siebie "rodzimymi Ziemianami." Być może są tymi, których my określamy 
upadłymi aniołami. Być może nie, w każdym bądź razie, my postrzegani jesteśmy jako "dzicy 
lokatorzy" tej planety. 
 
PYTANIE: Gdzie do tej całej układanki pasują Szaraki? 
 
ODPOWIEDŹ: Pracują oni i są kontrolowani przez Draco. Istnieją ponadto inne szare istoty, 
które nie należą do tej samej ligi co Draco. 
 
PYTANIE: Czy kiedykolwiek rozmawiałeś z jakimś przedstawicielem obcej rasy w bazie? 

background image

ODPOWIEDŹ: Odkąd byłem starszym oficerem ochrony musiałem porozumiewać się z nimi 
codziennie. Kiedy pojawiały się jakiekolwiek problemy, które wiązały się z bezpieczeństwem 
lub  z  obsługą  kamer  wideo,  byłem  wzywany.  Istniała  kasta  robotników  Reptilian,  która 
zwykle  wykonywała  prace  fizyczne  na  niższych  poziomach  Dulce.  Decyzje,  które 
obejmowały  tę  grupę,  podejmowane  były  przez  białego  Draco.  Kiedy  ludzcy  pracownicy 
stwarzali  jakieś  problemy  pracującym  Reptilianom,  informowano  w  pierwszej  kolejności 
Draco,  a  ten  wzywał  mnie.  Chwilami  wydawało  się,  że  tego  typu  problemu  nigdy  się  nie 
skończą.  Największy  problem  jednak  stanowili  ludzcy  pracownicy,  którzy  niebezpiecznie 
zbliżali  się  do  stref  granicznych  sekcji  obcych.  Sądzę,  że  ciekawość  jest  ludzką  cechą, 
przekraczanie  barier  także.  Zbyt  często  jednak  łamano  te  bariery.  Kamery  blisko  wejść 
zwykle  powstrzymywały  ciekawskich,  zanim  Ci  popadli  w  poważne  kłopoty.  Kilkukrotnie 
musiałem jednak interweniować i prosić o zwrot ludzkiego pracownika. 
 
PYTANIE: Czy istnieją inne miejsca, połączone z podziemną siecią komunikacyjną - inne niż 
te, o których wspominałeś. Jeśli tak, to gdzie znajdują się wejścia? 
 
ODPOWIEDŹ:  Gdzie?  Wszędzie!  Krzyżują  cały  świat  jako  niekończąca  się  sieć 
podziemnych  autostrad...  Podziemne  tunele  w  Ameryce  są  jak  autostrada  z  tą  różnicą,  że 
znajduje się ona pod ziemią. Ruch tą autostradą wymaga silników elektrycznych i niczym nie 
różni się od ruchu  na powierzchni. Tego typu autostrady wykorzystywane są do podróży  na 
ograniczoną  odległość.  Istnieje  jednak  inny  sposób  transportu  ładunku  i  pasażerów 
wykorzystywany  do  szybkiego  podróżowania.  Ta  bezkresna  sieć  nazywa  się  "Sub-Global 
System",  posiada  punkty  kontrolne  przy  przekraczaniu  granic  każdego  kraju.  Są  to  tuby 
transportowe,  które  "wystrzeliwują"  pociągi  nadając  im  niesamowite  prędkości  przy 
wykorzystaniu  magnetycznej  lewitacji  i  metody  próżniowej.  Pociągi  te  podróżują  z 
prędkościami  przekraczającymi  prędkość  dźwięku.  Część  Twojego  pytania  odnosiła  się  do 
wejść  do  bazy.  Najłatwiej  powiedzieć,  że  każdy  stan  w  USA  posiada  wejście  do  sieci 
tunelów. Często wejścia te są kamuflowane jako piaskowe kamieniołomy lub kopalnie. Inne 
skomplikowane  portale  znajdują  się  w  bazach  wojskowych.  Nowy  Meksyk  i  Arizona  mają 
największą  liczbę  wejść,  zaraz  za  nimi  pod  tym  względem  plasują  się  Kalifornia,  Montana, 
Idaho,  Kolorado,  Pensylwania,  Kansas,  Arkansas,  Missouri.  Najmniej  wejść  mają  stany 
Florydy  i  Północnej  Dakoty.  Wyoming  posiada  drogę,  która  prowadzi  bezpośrednio  na 
podziemną  autostradę.  Droga  obecnie  nie  jest  wykorzystywana,  ale  mogłaby  być 
reaktywowana, gdyby tylko o tym zdecydowano - przy minimalnych kosztach. Zlokalizowana 
jest ona blisko Brooks Lake. 
 
PYTANIE: Czy istnieją inne bazy w stanie Utah? Czy słyszałeś cokolwiek o domniemanych 
podziemnych instalacjach na obszarze Gór Wasatch? 
 
ODPOWIEDŹ:  Salt  Lake,  Lake  Powell  Area,  Dark  Canyon,  Dougway  Grounds,  Modena, 
Vernal. Wszystkie tam istnieją, inne także. 
 
PYTANIE: Czy podziemny system transportowy Archuleta łączy się z odnogą systemu Góry 
Shasta w Północnej Kalifornii? 
 
ODPOWIEDŹ:  Tak,  Góra  Shasta  jest  główną  siedzibą  Obcych  -  Starszej  Rasy  -  Rasy 
Reptilian  -  spotkań  z  ludźmi.  Każdy  prezydent  w  historii  Stanów  Zjednoczonych  odwiedził 
miasto Telos. Truman miał okazję odwiedzić niżej położone królestwa jako "Wysoki Archon 
na  Ziemi".  Miał  możliwość  spotkania  się  z  Królem  Świata,  dał  mu  "klucze  do  U.S.A". 
Truman  otrzymał  zapewnienie  w  kwestii  nowej  technicznej  wiedzy  i  zwycięstwa  nad 

background image

wszystkimi  wrogami  na  Ziemi.  Został  przedstawiony  Samaza  i  Khoach,  obcym  z  Bootes  i 
Tiphon, obydwaj królowie lub ambasadorzy rasy Reptilian. Truman zaktualizował dokument 
"Traktat  Stu"  i  zażądał  magnetycznego  postępu,  kosmicznej  wiedzy  naukowej.  Knoach 
zgodził się, Samaza częściowo. Wymieniono zakładników dla eksperymentów genetycznych i 
uzyskania  praw  do  technologii  magnetycznej.  Zawetowano  uzbrojenie  kosmiczne  i  broń 
promieniową. 
 
PYTANIE:  Czy  zauważyłeś  jakiekolwiek  powiązania  wysoko  postawionych  wolnomularzy, 
różokrzyżowców albo jezuitów z podziemną instalacją lub z obcymi? 
 
ODPOWIEDŹ:  Tak,  ale  to  bardzo  złożone  pytanie  i  nie  chciałbym  komentować  go  szerzej. 
Nie  jestem  masonem,  ani  też  członkiem  jakiejkolwiek  tajnej  organizacji.  Istnieje  jedna 
organizacja,  której  członkiem  jestem.  To  grupa  powszechnie  znana  jako  "Centralna 
Jednostka". To zaszczyt mówić Ci, że jestem członkiem "Sub-Galaktycznej Ligi" Kostaryki. 
 
PYTANIE: Czy istnieje ziarno prawdy w twierdzeniach, jakoby CIA i Obcy założyli bazy na 
Księżycu czy Marsie? 
 
ODPOWIEDŹ:  Słyszałem  takie  pogłoski,  ale  nie  widziałem  dowodów,  które  by  to 
potwierdzały.  Obcy  posiadają  bazy  na  kilku  księżycach  Jowisza  i  Saturna.  CIA  działa  w 
innych krajach, ale nigdy nie słyszałem, żeby działało na innych planetach. 
 
PYTANIE:  Czy  słyszałeś  kiedykolwiek  jakieś  pogłoski  na  temat  możliwości  istnienia 
niższych  poziomów  niż  poziom  ULTRA-7  bazy  Dulce,  a  także,  gdzie  zaprowadziłyby  nas 
niższe poziomy i co moglibyśmy tam znaleźć? 
 
ODPOWIEDŹ:  Tak,  Twoje  pytania  są  tak  samo  dobre  jak  moje...  Dużo  na  ten  temat 
rozmawiano,  ale  to  nie  znaczy,  że  cokolwiek  znajduje  się  poniżej  poziomu  7.  Jakkolwiek 
jednak,  widziałem  windy,  które  nie  miały  ograniczeń  jeśli  chodzi  o  poziom  poruszania  się. 
Dostęp  do  nich  wymagał  uprawnień  UMBRA  lub  innego  wyższego  certyfikatu 
bezpieczeństwa.  W  bazie  wszelkie  informacje  dostarczane  były  do  mnie  na  zasadach  "wie 
tylko tyle, ile potrzebne mu do pełnienia swoich obowiązków". Moje pozwolenie to ULTRA-
7. 
 
PYTANIE:  Niektórzy  sugerują,  że  rząd  Stanów  Zjednoczonych  opracował  własny 
dyskoidalny  obiekt,  oparty  o  ściśle  tajne  eksperymenty  antygrawitacyjne  przeprowadzane 
przez naukowców nazistowskich podczas drugiej wojny światowej. 
 
ODPOWIEDŹ:  Kiedy  pracowałem  przy  bezpieczeństwie  fotografii,  słyszałem  dużo  na  ten 
temat, ale nigdy nie widziałem dowodów. Jeden jedyny raz, w bazie powietrznej rozwinąłem 
rolkę  filmu  i  zobaczyłem  obiekt  jak  ten  z  filmów  Adamskiego,  ale  ze  swastyką  po  jednej 
stronie. 
 
PYTANIE: Tom, czy  miałeś dostęp do statków obcych? Czy kiedykolwiek w  jakimś z  nich 
byłeś? 
 
ODPOWIEDŹ: Tak, często widywałem je w garażach, było ich całkiem sporo. Główna flota 
stacjonuje w Los Alamos. Tak, wszedłem do kilku statków. Były dwie rzeczy, które utkwiły 
w  mojej  pamięci,  dziwne  wrażenie  gąbczastości  podłóg  i  niezwykły  różowawo  fioletowy 
kolor oświetlenia. Załoga twierdziła, że podłoga fałduje się w czasie lotu, a fioletowy odcień 

background image

oświetlenia  zmienia  sie  do  jaskrawo  niebieskiego  i  białego.  Całe  wnętrze  statku  było 
zmniejszone w skali,  jeśli  porównalibyśmy  je z proporcjami  człowieka. Pomieszczenia  były 
zakrzywione i wąskie, choć w jakiś sposób wewnątrz było więcej miejsca niż na to wyglądało 
z  zewnątrz.  Niektóre  obszary  -  sekcje  zewnętrzne  -  wyglądały  prawie  jak  żywe,  miało  się 
także  poczucie  bytności  czegoś  żywego.  Nigdy  jednak  nie  znalazłem  się  w  żadnej  z  tych 
sekcji. 
 
PYTANIE:  Czy  możesz  podać  więcej  informacji  na  temat  rasy  Reptilian,  co  robią  oni  na 
poziomie szóstym? 
 
ODPOWIEDŹ:  Kasta  robotnicza  sprawuje  codzienne  obowiązki  -  wycieranie  podłóg  z 
lateksu,  czyszczenie  klatek,  przynoszenie  pożywienia  głodnym  ludziom  i  innym  gatunkom. 
Do zakresu ich pracy należy sporządzanie odpowiednich mieszanek dla istot typu pierwszego 
i  drugiego,  stworzonych  przez  rasę  Draco.  Robotnicy  Ci  pracują  także  w  laboratoriach  i 
bankach  komputerowych.  Zasadniczo  ujmując,  rasa  Reptilian  jest  aktywna  na  wszystkich 
poziomach bazy Dulce. Istnieje kilka innych "ras" obcych, pracujących we wschodniej sekcji 
poziomu  szóstego.  Ta  sekcja  jest  potocznie  nazywana  "Obcą  sekcją".  Draco  są 
niekwestionowanymi  mistrzami  poziomów  5,  6  i  7.  Ludzie  są  podrzędni  jeśli  chodzi  o 
dowodzenie na tych poziomach. Sam często musiałem przystawać na polecenia jednego szefa 
Draco. Jego imię trudne jest do wymówienia - Khaarshfashst. Zwykle zwracałem się do niego 
"karsh", czego on nie znosił. 
 
Przywódcy  Draco  są  bardzo  formalni,  kiedy  rozmawiają  z  ludzką  rasą.  Starożytne  byty 
postrzegają nas jako rasę niższą. Karsh zwracał się do mnie "Przywódca Castello", ale używał 
tego  zwrotu  w  bardzo  sarkastyczny  sposób.  Jakkolwiek,  kasta  pracowników  jest  dość 
przyjazna,  tak  długo  jak  długo  pozwalasz  im  mówić  w  pierwszej  kolejności.  Odpowiedzą, 
kiedy  zwrócisz  się  do  nich.  Są  to  bardzo  ostrożne  istoty,  postrzegające  większość  ludzi  za 
wrogów. Zawsze wydają się zaskoczonymi, kiedy okazuje się, że wielu ludzi jest otwartych i 
godnych  zaufania.  Nie  ma  żadnego  bratania  się  z  obcymi  "po  godzinach".  Zakazane  jest 
prowadzenie  rozmów  z  innymi  rasami  bez  ukierunkowanego  biznesowego  powodu.  Ludzie 
mogą rozmawiać z ludźmi, obcy mogą rozmawiać z obcymi i na tym się kończy. W miejscu 
pracy  natomiast  jest  inaczej.  Istnieje  "wolność  słowa"  w  laboratoriach.  Koleżeństwo  w 
laboratoriach dociera także do sekcji banków komputerowych, jednakże wszystko zmienia się 
z  minutą,  w  której  przekraczasz  próg  sali.  Natychmiast  wszystkie  rozmowy  stają  się  ściśle 
formalne.  To  trudne,  ale  kilka  razy  musiałem  aresztować  daną  osobę  tylko  za  to,  że 
rozmawiała z obcym. To dziwne miejsce. 
 
PYTANIE:  Co  właściwie  sprawiło,  że  zdałeś  sobie  sprawę,  że  w  Dulce  dzieje  się  coś 
dziwnego?  Dla  mnie  to  miejsce  wygląda  strasznie  i  nie  trzeba  być  Einsteinem,  aby 
zrozumiueć, że to miejsce zbrodni. Dlaczego zabrało Ci to tak dużo czasu? 
 
ODPOWIEDŹ: Jest kilka rzeczy, o których musisz wiedzieć. Złożyłem przysięgę, pod groźbą 
śmierci,  że  cokolwiek  zobaczę  lub  usłyszę,  nigdy  nie  wyjawię  informacji  na  ten  temat. 
Ponadto,  podpisałem  zrzeczenie  się  praw  obywatelskich,  zgodnie  z  którym  zgadzam  się 
dobrowolnie  poświęcić  swoje  życie,  jeśli  zostanę  oskarżony  o  zdradę.  W  Dulce,  zdradą  jest 
wszystko,  co  ma  związek  z  wyjawieniem  informacji  na  temat  codziennych  prac 
prowadzonych w kompleksie. Kiedy przybyłem tam po raz pierwszy, zastosowano politykę - 
"wie tyle, ile jest mu potrzebne do wykonywania swojej pracy". Powiedziano nam, że "To jest 
zakład  biomedyczny  o  zaawansowanej  technologii,  zajmujący  się  zaawansowaną  i  śmiałą 
metodologią  w  celach  dobra  medycznego  i  mentalnego",  co  tak  naprawdę  było 

background image

skomplikowaną definicją tego, co robią z ludźmi tylko po to, żeby zobaczyć jaki będzie tego 
efekt. Jeśli pojawi się lek, zostanie wyciągnięty na powierzchnię jako cudowna nowa metoda 
leczenia. Powiedzą wtedy, że odkrycia dokonano po latach badań w dobrze znanym ośrodku 
medycznym. Prawdziwa historia tego leku nie zostanie nigdy wyjawiona. Przecież baza Dulce 
jest  tajnym  ośrodkiem!  Ci  ludzie  są  bardzo  dobrzy  w  tym  co  robią.  Nigdy  nie  powiedzą 
prawdy o pechowcach, którzy skończyli w "Koszmarnej sali". 
 
Pracowałem  z  obcymi.  Mając  to  na  uwadze,  powinieneś  zdawać  sobie  sprawę  z  powagi 
tajemnicy  i  poziomu  bezpieczeństwa  tego  miejsca.  Tak  wiem,  to  nie  była  zwykła  szpitalna 
posada,  ale  już  na  początku  "kupiłem"  cały  pakiet.  Każdego  dnia  przypominano  mi  przez 
interkom  w  windach,  że  "to  miejsce  wysokiego  ryzyka  medycznego  i  testów 
farmakologicznych,  mających  na  celu  wyleczenie  choroby  psychicznej,  prosimy  nie 
rozmawiać  z  więźniami,  ponieważ  może  to  zniweczyć  lata  pracy."  Jestem  rozsądny,  gdy 
lekarze  mówią,  że  mam  z  nimi  nie  rozmawiać,  dlaczego  miałbym  się  im  przeciwstawiać? 
Jeden człowiek przyciągnął moją uwagę. Ciągle powtarzał, że nazywa się George S, oraz, że 
został porwany. Mówił, że na pewno ktoś go poszukuje. Nie wiem dlaczego utkwiło mi to w 
pamięci,  zapamiętałem  jego  twarz  myśląc  przy  tym,  że  nie  wygląda  na  kogoś  chorego 
umysłowo,  choć  wielu  więźniów  to  mówiło.  W  kolejny  weekend  przekonałem  przyjaciela, 
glinę, aby sprawdził tego faceta. Powiedziałem wtedy, że spotkałem go podczas biegania i że 
mnie  zaciekawił.  Nie  wspominałem  niczego  o  bazie.  To  było  obrzydliwe  uczucie,  kiedy 
komputer potwierdził, że George S. jest zaginiony. Co gorsza, gliniarze uważali, że to kolejny 
facet zmęczony codzienną harówką, rozdarty życiowo. 
 
To był początek. Następnego dnia szukałem Georga, ale już go nie było. Nie było też żadnych 
zapisków,  które  informowałyby  co  się  z  nim  stało.  Był  inny  pracownik  ochrony,  który 
podszedł do mnie mówiąc, że on i kilku pracowników laboratorium chce się ze mną spotkać 
przy jednym z tunelów. Ciekawość wzięła górę i powiedziałem ok. Tej nocy, spotkałem się z 
dziewiątką  ludzi.  Powiedzieli  mi,  że  wiedzą,  że  narażają  mnie,  ale  chcą  pokazać  mi  kilka 
rzeczy, a które jak sądzą, powinienem zobaczyć. Raz po razie ukazywali zapisy dowodzące, 
że  wielu  więźniów  to osoby  zaginione.  Były  tam  wycinki  z  gazet,  a  nawet  zdjęcia,  w  jakiś 
sposób  przemycone  do  bazy.  Mieli  nadzieję  na  przemycenie  ich  z  powrotem  na  zewnątrz. 
Widziałem  strach  na  ich  twarzach,  gdy  mówili  do  mnie.  Jeden  mężczyzna  powiedział,  że 
wolałby raczej stracić życie próbując coś zrobić, niż stracić duszę nie robiąc niczego. To była 
ta uwaga, która przechyliła szalę. Powiedziałem  im o George'u  i o rzeczach, które wiem  na 
jego temat. Po kilku godzinach przyrzekliśmy sobie odsłonić sekrety Dulce. 
 
PYTANIE:  Nazwa  "Koszmarna  Sala"  jest  bardzo  wymowna,  ale  na  pewno  istniała  jakaś 
"oficjalna" nazwa. Jak nazywano ją w podręcznikach? 
 
ODPOWIEDŹ:  W  podręcznikach  nazywano  ją  "Wiwarium".  Opisywały  one  Dulce  jako 
"chroniony  obiekt  przeznaczony  do  prowadzenia  opieki  nad  biologicznymi  formami  życia 
każdego  typu"  W  ich  raporcie  w  innej  definicji  możemy  przeczytać,  że  to  "izolowany 
podziemny  park  biologiczny,  z  miejscami  dla  zwierząt  -  ryb,  ptactwa,  gadów  i  ludzi."  Po 
wizytacji  tego  "parku",  nazwa  "Koszmarna  Sala"  lepiej  oddaje  charakter  tego  miejsca  niż 
definicja  z  podręcznika.  Miejsca  "mieszkaniowe"  dla  więźniów  w  Koszmarnej  Sali  daleko 
odbiegają od ładnego obrazka przedstawianego w opisach. 
 
PYTANIE:  Wspominałeś  o  jednym  przywódcy  Reptilian  -  Khaarshfashst,  czy  wiesz  coś  o 
nim, skąd pochodzi? Pochodzi z Ziemi czy z innej planety? 
 

background image

ODPOWIEDŹ: Jego imię znaczy "utrzymujący prawo". Oni otrzymują imiona w momencie, 
gdy każdy z nich osiągnie "wiek świadomości". Nie uznają oni czasu za tak ważny czynnik w 
"byciu  świadomym",  za  jaki  zwykli  uznawać  go  ludzie.  W  momencie  osiągnięcia  "wieku 
świadomości",  stają  się oni świadomi  swojej pozycji  i  zadań,  jakie  muszą wypełnić.  W tym 
czasie  wybierają  sobie,  lub  pozwalają  komuś  innemu  aby  wybrał  dla  nich  imię.  Ich  imiona 
zawierają  w  sobie  pozycję  jaką  pełnią  i  kilka  osobiście  dobranych  liter.  Każda  litera  ma 
znaczenie osobiste, znane tylko obcemu i osobie, która (jeśli) wybierała imię. Reptilianie nie 
tylko  zachowują  prywatność,  ale  także  są  bardzo  skryci  jeśli  chodzi  o  lokalizację  ich 
rodzimego  miejsca. Dla  nich  narodziny  lub pojawienie  się życia postrzegane  jest  jako  jeden 
ze  świętych  obrzędów.  Uznają  oni  Ziemię  lub  "Terra"  za  "planetę  -  dom",  jednakże  kilku 
Reptilian  omawiało  mapy  gwiezdne.  Większość  z  omawianych  gwiazd  znajdowała  się  w 
obrębie Drogi Mlecznej. Wśród nich znajdowały się gwiazdy i ich planety należące do grupy 
"Planet  Lojalnościowych"  (lub  "Planet  Poddanych").  Ziemia  jest  jedną  z  planet  leżącą  na 
przecięciu  ich  szlaków  handlowych.  Gdyby  jakiś  człowiek  zapytał  wprost  o  "Poddaństwo", 
obcy zwróciliby się z tym pytaniem do Draco. Draco z kolei przekazałby pytanie mnie - jako 
przełożonemu.  Nie  posiadałem  informacji  na  temat  gwiazd,  ponieważ  nie  były  mi  one 
potrzebne do wykonywania pracy. 
 
PYTANIE: Czy ktokolwiek z pracowników kasty włączył się do buntu? Czy mógłbyś podać 
jakieś imiona? 
 
ODPOWIEDŹ:  Kilku  dozorców  wśród  Reptilian  dało  nam  do  zrozumienia,  że  wiedzą  o 
naszych zamiarach sabotażu wkroczenia na poziomy szósty i siódmy. Jeden z nich, o imieniu 
Sshhaal w tajemnicy uformował małą grupę Reptilian, z takim samym nastawieniem jak moja 
grupa. Sshhaal wziął na siebie niebezpieczeństwo informowania mnie. Był tak szczery jak to 
tylko  możliwe  w  tej  wyjątkowej  sytuacji.  W  dniu,  w  którym  się  o  tym  dowiedziałem, 
przeprowadzałem  inspekcję  kamery  blisko  wyjścia  tunelu.  Podszedł  do  mnie,  zatrzymał  się, 
pozornie  zdrapując  jakiś  nieistniejący  brud  i  cicho  powiedział,  "Kilku  z  nas  przyznało,  że 
jesteś osamotniony w swoich wysiłkach w sprawie raportów zaginionych ludzi. Jeśli to prawa 
oddal się, znajdę Cię. Jeśli to nie prawda, zniszcz moje życie teraz!." Moje serce niemal nie 
wyskoczyło  z  mojej  klatki  piersiowej,  jednak  spokojnie  odszedłem  w  stronę  jednej  z 
bezkresnych sal. 
 
Od  tego  czasu  pamiętałem  te  słowa!  Po  raz  pierwszy  widziałem,  że  Reptilianie  mają 
indywidualne  myśli  i  opinie!  Zasadniczo  wszyscy  oni  formowali  jednakowy  front,  z 
niewielką  różnorodnością  interesów,  albo  przynajmniej  tak  ich  postrzegaliśmy.  To  było  na 
kilka  dni  przed  tym  zanim  usłyszałem  go  znowu,  kiedy  przeszedł  przede  mną  na  szóstym 
poziomie niesławnej sali. Usłyszałem jak mówi: "Wejdź do tunelu wyjściowego na poziomie 
szóstym po Twojej zmianie." Następne kilka godzin dłużyło się i wypełnione było myślami o 
zdradzie  lub  czymś  gorszym,  ale  nie  powinienem  się  martwić.  Skontaktowałem  się  z  jedną 
osobą  z  naszej  grupy,  dając  mu  znać  co  jest  na  rzeczy.  Gordon  chciał  iść  ze  mną,  ale 
przekonałem go, żeby poczekał kilka metrów od wyjścia i udawał, że ma problemy ze swoim 
wózkiem.  Kiedy  tam  poszedłem,  było  ich  trzech.  Sshhaal,  przedstawił  Fahsshhaa  i 
Huamsshha.  Szybko  zaciągnąłem  Gordona  z  sali  i  pięcioro  z  nas  zaczęło  rozmawiać  i 
przechadzać  się  ciemnymi  tunelami  przez  około  trzy  godziny.  Po  tym  dniu,  zebrana  grupa 
oporu stawała się coraz większa i śmielsza. 
 
Ostatecznie  wszystko  skończyło  się,  kiedy  przy  tunelu  wyjściowym  doszło  do  wojskowej 
interwencji. Zginęli wszyscy, którzy byli na liście, ludzie i Reptilianie. Odpowiedzieliśmy na 
atak, ale nikt z pracującej kasty nie miał broni, ani nikt z ludzi - pracowników laboratorium. 

background image

Tylko  siły  ochrony  i  kilku  pracowników  banku  komputerowego  miało  flash  gun'y.  To  była 
masakra.  Każdy  krzyczał  i  szukał  schronienia.  Sale  i  tunele  zapełniły  się  błyskawicznie. 
Sądziliśmy, że to Delta Force postanowiła uderzyć w momencie zmiany pracowniczej i zabić 
tak wielu  jak to tylko było  możliwe, o ile  znajdowali  się  na  liście. Do dzisiejszego dnia  nie 
wiemy  kto  nas  zdradził.  Gordon  Ennery  biegł  przy  mnie  gdy  zmierzaliśmy  do  tunelów 
wyjściowych  na  poziomie  trzecim.  Zginął,  kiedy  kiedy  kilka  kul  trafiło  go  w  plecy. 
Wyparowałem zabójcę i uciekałem dalej. Ciągle uciekam. Gordona nie zapomnę. 
 
PYTANIE: Powiedz mi więcej o Flash Gun'ie. Czy trudno nim operować, czy to rodzaj broni 
jak w Star Treku, czy może ogłuszać i zabijać na różnych trybach pracy? 
 
ODPOWIEDŹ:  To  zaawansowana  broń  promienna,  która  może  działać  w  trzech  różnych 
trybach. Tryb pierwszy, jak w Star Trek, może ogłuszać, ale także zabić, jeśli trafiona osoba 
ma  słabe  serce.  W  trybie  drugim,  może  lewitować  wszystko,  bez  względu  na  wagę.  Tryb 
trzeci jest naprawdę mocny. Może zostać użyty do sparaliżowania wszystkiego co żyje, ludzi, 
zwierząt, obcych i rośliny. Przy wyższym ustawieniu w tym samym trybie, może powodować 
tymczasową śmierć. Zapewniam Cię, każdy doktor zaświadczyłby, że taka osoba jest martwa, 
jednak  jej esencja życiowa pozostaje w  jakimś dziwnym stanie zawieszenia.  W ciągu  jednej 
do pięciu godzin, taka osoba powraca do życia, powoli, najpierw powracają funkcje życiowe, 
następnie świadomość. 
 
W  tym  trybie,  obcy  naukowcy  przeprogramywują  ludzki  mózg  i  zasiewają  fałszywe 
informmcje. Kiedy osoba "wraca", powraca jej spreparowana pamięć, jako ta, nabyta podczas 
życia.  Taka  osoba  nie  ma  żadnej  możliwości  aby  dowiedzieć  się  prawdy.  Ludzki  umysł 
"pamięta" i wierzy w całkowicie spreparowane dane. Nawet jeśli spróbujesz ich przekonać, że 
ich wspomnienia nie są prawdziwe, będą się śmiać i złościć. Nigdy Ci nie uwierzą. 
 
Pytasz,  czy  Flash  Gun  jest  trudny  w  obsłudze.  Dwuletnie  dziecko  mogłoby  go  obsługiwać 
jedną  ręką.  Przypomina  latarkę,  z  czarnym  szkłem  -  stożkową  odwróconą  soczewką.  Po 
jednej  stronie  znajdują  się  trzy  osadzone  gałki,  w  trzech  zakrzywionych  rowkach.  Każda 
gałka ma inny rozmiar. Im dana gałka znajduje się bliżej dłoni tym większa jest siła danego 
trybu.  To  bardzo  proste.  Każda  gałka  ma  trzy  pozycje  spoczynku.  Najsilniejsza  pozycja 
odparowuje  każdą  żyjącą  rzecz.  Ten  tryb  jest  tak  potężny,  że  nie  zostawia  śladu  tego,  co 
zostało odparowane. 
 
PYTANIE: Czy ta broń nazywa się Flash Gun, czy ma jakąś inną podręcznikową nazwę? 
 
ODPOWIEDŹ:  Wszyscy  nazywają  je  Flash  Gun'ami,  lub  bardziej  powszechnie  "Flash"  lub 
"mój  Flash",  kiedy  o  nim  mówią.  W  podręcznikach  broń  ta  została  po  raz  pierwszy 
przedstawiona pod nazwą ARMORLUX, następnie używano nazwy Flash Gun. 
 
PYTANIE:  Jaki  rodzaj  ochrony  jest  używany  w  bazie  Dulce?  Co  jeszcze  używane  jest 
przeciwko szpiegom lub w razie nieautoryzowanego dostępu? 
 
ODPOWIEDŹ:  Wspomnę  o  kilku,  ale  jest  praktycznie  niemożliwe  opisać  wszystko.  Poza 
Flash  Gun'em,  najczęściej  stosowana  jest  broń  akustyczna.  Wbudowana  w  każdy  element 
oświetlenia jest urządzeniem, które może zamroczyć świadomość człowieka w ciągu sekundy 
przy  użyciu  tylko  cichego  tonu.  W  Dulce  znajdują  się  także  statyczne  i  ruchome  kamery, 
skanery  tęczówki  oka,  skanery  dłoni,  czujniki  wagowe,  lasery,  sprzęt  emitujący  fale  ELF  i 
EM,  sensory  ciepła,  detektory  ruchu  i  wiele  innego  sprzętu.  Nie  ma  żadnego  sposobu,  abyś 

background image

mógł  dostać  się  dostatecznie  daleko  wgłąb  bazy.  Jeśli  uda  Ci  się  dostać  na  poziom  drugi, 
zostaniesz  zauważony  po  kilku  metrach.  Bardziej  niż  pewne  jest,  że  stałbyś  się  jednym  z 
więźniów  i  nigdy  już  nie  zobaczył  światła  dziennego  i  świata  na  powierzchni.  Gdybyś  miał 
"szczęście",  zostałbyś  przeprogramowany  i  stałbyś  się  jednym  z  niezliczonych  szpiegów 
kasty rządzących. 
 
PYTANIE:  Zgodnie  z  pewnymi  raportami  Dulce  gości  innych  obcych,  którzy  żyją  na 
poziomie piątym. Czy to prawda? Czy  ludzie  mogą swobodnie przemieszczać się pomiędzy 
salami, spotykać sam na sam, czy istnieje jakiś specjalny protokół w tej kwestii? 
 
ODPOWIEDŹ: Istnieje protokół, stosowany od pierwszej chwili gdy tylko wejdziesz do bazy 
i należy postępować zgodnie z nim za każdym razem, kiedy widzisz obcą istotę. Począwszy 
od kasty pracowników, do obcych gości, aż po kastę rządzących, istnieje niekończąca się lista 
zasad,  praw  i  surowych  protokołów.  Nie  ma  okazji,  aby  przemierzać  poziom  piąty.  Obszar 
zamieszkany  przez  obcych  na  poziomie  piątym  -  "Alien  Housing  Area"  jest  obszarem 
zabronionego  dostępu  dla  ludzi.  Centrum  kompleksu  -  HUB  -  otoczony  jest  przez  ochronę, 
arsenał,  wojsko,  sekcje  CIA/FBI.  Obszar  za  "ścianą  ochrony"  jest  jednym  z  najbardziej 
strzeżonych obszarów, ponieważ znajduje się w  nim wiele ściśle tajnych dokumentów. Cała 
wschodnia część piątego poziomu jest niedostępna dla ludzi, za wyjątkiem tych posiadających 
uprawnienia  dostępu  ULTRA-7  lub  wyższe.  Garaż  po  zachodniej  stronie  piątego  poziomu 
wymaga pozwolenia ULTRA-4. 
 
PYTANIE:  Co  z  windami,  czy  schodzą  one  bezpośrednio  od  powierzchni,  aż  po  siódmy 
poziom w ciągu kilku sekund? Czy wiesz coś na ich temat? Czy są podnoszone elektrycznie? 
 
ODPOWIEDŹ: Mogę Ci powiedzieć, że nie ma żadnej windy w Dulce, która opuszcza się od 
powierzchni,  aż  po  siódmy  poziom.  Plany  obiektu  pokazują,  że  poziomy  są  pokonywane 
stopniowo,  piętro  po  piętrze,  poziom  po  poziomie.  Nawet  centralny  obszar -  HUB  -  nie  ma 
ekspresowej  windy.  Po  pokonaniu  trzeciego  poziomu  musisz  nie  tylko  zmienić  windę,  ale 
jesteś też ważony i kolorystycznie znaczony, zanim wejdziesz do wagonika. Wszystkie windy 
kontrolowane  są  magnetycznie,  nawet  światła  w  windach,  tak  samo  jak  całe  oświetlenie  na 
wszystkich poziomach wykorzystuje indukcję magnetyczną. Żarówki nie są typowymi, jakie 
można kupić na powierzchni. To zupełnie inny system oświetlenia. Iluminacja tutaj jest dużo 
bardziej  zbliżona  do  naturalnego  światła  słonecznego,  niż  iluminacja  jakiegokolwiek 
sztucznego światła  na powierzchni.  Kształt wind  jest unikalny. Przypominają  misę ze ściętą 
podstawą.  Ruch  jest  spokojny  i  cichy,  niemal  niezauważalny  gdy  winda  startuje  lub 
zatrzymuje się. Kable nie są potrzebne, ponieważ winda jest magnetyczna, nie elektryczna. 
 
PYTANIE:  Tajemniczy  oficer  ochrony  nazywający  samego  siebie  agentem  "Yellow  Fruit" 
(Żółty owoc) twierdzi, że pracował w Groom Lake (Strefa 51). Oficer ten twierdzy, że był w 
kontakcie  z  dobrotliwymi  obcymi  w  Groom  Lake.  Czy  masz  jakieś  informacje  na  temat 
istnienia takiej grupy (Yellow Fruit)? 
 
ODPOWIEDŹ:  "Yellow  Fruit"  jest  jedną  z  nazw  w  potocznym  języku  dla  "Yellow  Jack" 
(potocznie.  "Tchórzliwy  Jack")  lub  "Yellow  Flag"  ("Żółta  flaga"),  które  nawiązują  do 
kwarantanny  i  konieczności  zachowania  ostrożności  w  laboratoriach.  Istnieje  wiele  różnych 
slangowych  nazw  w  laboratoriach  Dulce.  W  Dulce  "Yellow  Fruit"  to  laboranci.  "Banana" 
(Banan) to starsi pracownicy, "Lemon" (Cytryna) to "nowi" itd.. 
 

background image

PYTANIE:  Czy  istnieje  dowód,  który  może  potwierdzić  Twoje  słowa  na  temat  tego 
podziemnego kompleksu, czy jesteśmy zmuszeni uwierzyć Ci na słowo? 
 
ODPOWIEDŹ: Wiele osób zadawało to pytanie. Nie, nie oczekuję aby ludzie wierzyli ślepą 
wiarą.  Istnieje  rzeczowy  dowód,  który  widziało,  analizowało  całkiem  sporo osób.  Nie  mam 
dobrej  pozycji  do  tego,  aby  wykładać  powyższe  informacje  każdemu  z  osobna,  oko  w oko. 
Próbuję przeżyć. Wszystko co mogę zrobić to raz jeszcze ogłosić, że Dulce to tajny ośrodek. 
Pracują  w  nim  ciężko,  aby  mieć  całkowitą  pewność,  że  nikt  nie  odkryje  tego  miejsca.  Jeśli 
ktokolwiek  mógłby  je  łatwo  znaleźć,  nie  byłby  to  już  tajny  kompleks.  Wyjaśniałem  jakie 
zaawansowane techniki ochrony są stosowane w Dulce. Istnieje jeszcze jeden dowód - jest to 
pięć  zestawów  kopii  ulokowanych  w  pięciu  różnych  pojemnikach,  w  pięciu  różnych 
miejscach.  Zawartość  tych  pojemników  stanowi  kompletny  dowód  na  wszystko  to,  co 
starałem  się  wytłumaczyć.  Tutaj  jest  lista  zawartości  każdego  z  tych  pojemników:  [A]  27 
arkuszy  fotografii  w  formacie 8  x 10 przedstawiających obcych, stworzenia, klatki  i kadzie. 
[B]  Jedna  taśma  video  z  zarejestrowanym  materiałem  ukazującym  banki  komputerowe, 
kadzie, wiele ujęć "Koszmarnej Sali", dwa ujęcia Szaraków, jedno ujęcie terminala ukazujące 
znak  "Do  Los  Alamos",  oraz  około  30  sekund  nagrania  przedstawiającego  powracający 
pociąg  w  tubie  transportowej.  [C]  25  stron  diagramów,  chemicznych  wzorów  i  schematów 
urządzeń  obcych.  [D]  Kopia  nowego  kompletnego  układu  z  Obcymi,  z  podpisami.  [E]  2 
strony  oryginalnych  dokumentów  Obcych  podpisanych  przez  Ronalda  Reagana  (jako 
gubernatora Kalifornii), każda strona zawiera jego podpis. 
 
Oryginał  zestawu  wymienionego  powyżej  zgromadzony  został  w  jednej  plastikowej 
hermetycznie zapakowanej torbie. Ten zestaw zawiera [A] 27 arkuszy fotografii w formacie 8 
x  10  wraz  z  negatywami.  [B]  Kasetę  Video  oraz  oryginalny  mikrofilm,  z  którego 
wykonywane były kopie. [C] 25 oryginalnych stron diagramów, wzorów, schematów obcych 
urządzeń  wraz  ze  schematami  Flash  Gun'a  i  mój  Flash  Gun.  [D]  Dokument  z  podpisami 
Reagan'a  i  podpisami  siedmiu  innych  polityków,  oraz  cztery  podpisy  Obcych.  Działający 
Flash  Gun  jako  jeden  z  dowodów  stanowi  niezwykle  niebezpieczną  broń.  Gdyby  trafił  w 
niepowołane ręce nie ma takich słów, które mogłyby opisać stopień zagrożenia, jaki mógłby 
spowodować.  Dowód  musi  być  chroniony,  gdyby  trafił  w  ręce  określonej  agencji  rządowej, 
nie  zostałby  potraktowany  jako  dowód  na  istnienie  Obcych.  Rząd  zna  prawdę,  publicznie 
kłamiąc.  
 
Pomyśl o tym w następujący sposób - czy wiesz na pewno, że George Washington żył? Czy 
raczej wierzysz w to, co inni  ludzie  mówią  na  jego temat? Nie  ma obecnie  nikogo żywego, 
kto  na  własne  oczy  widział  George'a  Washington'a,  ani  kogokolwiek,  kto  z  własnego 
doświadczenia  wie,  co  o  nim  sądzono.  Osądzasz  wszystko  co  wiesz  na  jego  temat  na 
podstawie  wiedzy  innych  osób.  Kolumb  powiedział,  że  odkrył  nowy  ląd  i  ląd  ten  wkrótce 
znaleziono.  Ja  mówię,  że  w  wielu  podziemnych  bazach  w  tym  kraju  znajdują  się  Obcy. 
Ponadto  dzieją  się  tam  potworne  rzeczy.  Jeśli  umrę,  zanim  zostanie  to  udowodnione, 
szukajcie samodzielnie. Jakby na to nie patrzeć, Dulce i inne podziemne kompleksy "nigdzie 
się  nie  wybierają".  To  nie  to  samo  co  w  przypadku  zjawiska  UFO,  które  daje  się 
zaobserwować w danym miejscu tylko jeden jedyny raz, by już nigdy więcej nie pojawić się 
ponownie. Jeśli te bazy tam są, to muszą istnieć jakieś oznaki tego faktu. Żądajcie, aby rząd 
przyznał  się  do  ich  istnienia.  Jeśli  dostatecznie  dużo osób  będzie  tego  żądać,  znajdą  sposób 
aby wytłumaczyć  fakt  istnienia  bazy,  albo przynajmniej dlaczego  musi ona pozostać tajnym 
kompleksem.  Jest  wielu  ludzi,  którzy  pracują  obecnie  w  Dulce  i  którzy  mnie  znają. 
Wyzywam  tych  pracowników,  aby  zaczęli  mówić,  przynajmniej  anonimowo.  Wyślijcie  list, 
telegram, faks, aby potwierdzić to o czym mówię. W imię odwagi mężczyzn, kobiet, dzieci i 

background image

Obcych, którzy  zginęli  próbując poinformować opinię publiczną o tym  co dzieje się tam  na 
dole  w  Dulce.  Ujawnijcie  to  straszne  miejsce,  zanim  tysiące  nowych  niewinnych  ludzi 
zostanie poddanych torturom i umrze nieopisaną śmiercią. 
 
PYTANIE:  Czy  istnieje  instalacja  Obcych  pod  Groom  Lake  lub  Papoose  Lake  na  Obszarze 
Testowym w Nevadzie? Czy na tym obszarze przeprowadza się biologiczne badania? 
 
ODPOWIEDŹ: Większość rzeczy związanych z obszarem Groom Lake dotyczy obronności, 
ale  istnieje  rozległy  obszar  magazynowy  w  tunelach,  które  zawierają  tysiące  części  obcych 
statków.  Z  tego  co  udało  mi  się  usłyszeć,  testy  medyczne  przeprowadzane  na  Obszarze 
Testowym w Nevadzie prowadzone są przez i dla Marynarki Wojennej.  
 
PYTANIE:  Odnosząc  się  do  moich  źródeł,  firmy  związane  z  aeronautyką  posiadają  tajną 
podziemną  bazę  w  górach  Tehachapi,  niedaleko  Rosamond,  Edwards.  Podobno 
eksperymentują  oni  z  zaawansowaną  technologią  w  postaci  antygrawitacyjnych  dysków. 
Niektórzy świadkowie widzieli kule wielkości piłki do koszykówki unoszące się  blisko tego 
ośrodka. Czy posiadasz jakieś dodatkowe informacje na ten temat? 
 
ODPOWIEDŹ: Góry kalifornijskie - Tehachapi, Chocolate, Shasta - wszystkie mają związek 
z podziemnymi kompleksami Obcych i z ich sprzętem. Kule wielkości piłek do koszykówki 
stosowane są do bezzałogowego patrolowania, Są ciche,  jednak  w  momencie gdy wykonują 
fotografie,  słychać  rodzaj  brzęczącego  dźwięku.  Poświata  jaką  emitują  te  kule  to  aura 
magnetyczna. Światło to znajduje się w widzialnym przedziale spektrum - 3900 angstremów. 
Możesz je zobaczyć, ale ono nie oświetli żadnego przedmiotu. 
 
PYTANIE:  Czy  możesz  powiedzieć  cokolwiek  na  temat  Księżyca,  instalacji  obcych? 
Atmosfery? Baz Stanów Zjednoczonych? 
 
ODPOWIEDŹ:  Niewiele  mogę  powiedzieć  na  ten  temat.  Nie  brałem  udziału  w  programie 
księżycowym. Słyszałem, że bardzo dużo sprzętu zostało wysłane na Księżyc w latach 1959-
1964 w projekcie pod kryptonimem "Projekt Whiteout". 
 
PYTANIE: W jaki sposób Obcy wykorzystują magnetyzm? Czy wykorzystują go jako źródło 
energii? Czy jest coś jeszcze co powinniśmy wiedzieć o magnetyzmie? 
 
ODPOWIEDŹ:  Obcy  wykorzystują  magnetyzm  do  wszystkiego.  Wykorzystują  go  jako 
podstawę  ich  źródła  energii.  Im  więcej  uczymy  się  o  magnetyzmie  tym  lepiej.  Ludzie 
nazywają je "magnesami", Obcy "lodestar". Obcy wykorzystują magnetyzm naszej planety od 
wieków,  chcą  go  w  całości  dla  siebie.  Tak  długo  jak  my  -  ludzie  -  wykorzystujemy  potęgę 
magnesu raczej sporadycznie, tak długo nie istnieje żaden problem. W przeszłości jednakże, 
ludzka  rasa  wykorzystywała  magnes  na  szerszą  skalę  niż  obecnie.  Znaliśmy  także  więcej 
sposobów  na  wykorzystanie  jego  własności.  Na  pewnym  etapie  został  zawarty  układ.  W 
oryginale,  ludzka  rasa  miała  zaprzestać  wykorzystywania  magnesu  dla  własnych  korzyści, 
jednak  gdy  ludzie  szukali  innych  źródeł  energii,  zawsze  powracali  do  magnetyzmu.  Obcy 
zażądali  nowego  układu.  Co  mogliśmy  im  zaoferować?  Wybrali  ziemię,  prawa  do 
wydobywania  surowców  naszej  planety,  prawa  do  zwierząt  i  ludzi  do  nowych 
eksperymentów.  Opinia  publiczna  nigdy  nie  dowiedziała  się  o  tym  układzie.  Światowi 
przedstawiciele rządu podpisali  nowy układ w 1933 roku. Tym razem dostaliśmy w zamian 
techniczną wiedzę. Obecnie, im bardziej wykorzystujemy naturalny magnetyzm dla własnych 
korzyści,  tym  oni  (przyp.  Obcy)  roszczą  sobie  większe  prawa  do  ludzi  i  ziemi.  Zostaliśmy 

background image

"sprzedani" w wymianie za  magnesy. Jeśli w to wątpisz, rozejrzyj  się -  istnieją  firmy, które 
wykorzystują  moc  magnesu,  ale  opierają  się  one  głównie  na  elektryce  lub  na  magnesach 
ceramicznych, nie na "lodestar" - magnesach opartych o magnetyczny tlenek żelaza. 
 
PYTANIE: Nawiązując do przypadków okaleczeń zwierząt. Do czego obcym potrzebna  jest 
bydlęca krew i inne części ciała? Czy potrzebują tego typu "płynów" do badań czy do życia? 
 
ODPOWIEDŹ: Obcy wykorzystują krew i części ciała do tworzenia formuły, która utrzymuje 
ich przy życiu (w formie pokarmu), oraz do wykorzystania w kadziach wzrostu i sztucznych 
łonach.  Osocze  i  płyn  owodniowy  stanowią  dwa  najbardziej  witalne  składniki  potrzebne  im 
do  życia.  Również  sok  z  niektórych  roślin  może  utrzymać  ich  przy  życiu  przez  miesiące. 
Większość z tych roślin to rośliny pasożytnicze, ale np. czerwone winogrono i roślina ketmii 
jadalnej  mogą  być  dodane  do  formuły  i  utrzymać  ich  przy  życiu,  w  sytuacji,  kiedy  brakuje 
podstawowych składników. 
 
PYTANIE:  Raporty  z  uprowadzeń  kobiet  przez  Obcych  pokazują,  że  część  z  tych  kobiet 
zostało zapłodnionych. Czy próbują oni skrzyżować nasze gatunki? 
 
ODPOWIEDŹ:  Tak,  hodują  oni  poddanych  -  żołnierzy,  w  zbliżającej  się  wojnie  z  innymi 
rasami. Rasy "serpentynów" znajdują się na orbicie Ziemi, Wenus i Marsa. 
 
PYTANIE:  Uprowadzeni  przez  Obcych  donoszą,  że  Ci  potrafią  przenikać  ich  Ciała  lub 
dokonywać  wzięć  przez  szyby  okienne.  Czy  to  rodzaj  magii,  osiągnięty  dzięki 
zaawansowanej technologii czy rodzaj fizycznej mocy? 
 
ODPOWIEDŹ: Obcy opanowali materię atomową. Potrafią przenikać przez ściany tak jak my 
przez wodę. To nie magia tylko fizyka. Możemy nauczyć się tego samego. Wszystko polega 
na kontrolowaniu zachowania atomów siłą woli. 
 
PYTANIE:  Czy  zostałeś  w  USA  czy  żyjesz  poza  granicami  kraju?  Czy  obecnie  pracujesz? 
Wiem, że przez ostatnie kilka lat ciągle uciekasz. 
 
ODPOWIEDŹ:  Tak,  dobrych  kilka  lat.  Odwiedzam  Stany  Zjednoczone,  ale  to  naprawdę 
niebezpieczne. Żyłem w kilku krajach. Kilka lat spędziłem w Meksyku pracując jako żołnierz 
-  najemnik.  To  ciężka  praca,  często  żyjesz  w  buszu,  jesz  to  co  samemu  uda  Ci  się  znaleźć. 
Spędziłem  trochę  czasu  w  Południowej  Ameryce  walcząc  z  kartelem  narkotykowym. 
Osiedliłem  się  na  Kostaryce,  kupiłem  mały  dom  w  Limon.  W  zasadzie  jest  to  porzucona 
chałupa. Zapłaciłem odpowiednik 11 dolarów jednemu z lokalnych konstablów za prawo do 
nazywania tej "posiadłości" własną. Moje imię zmienia się gdy tylko zauważę, że ktoś zadaje 
pytania. Pracowałem w jednej z podziemnych baz blisko granicy z Panamą. Baza ta znajduje 
się w górach, niezbyt daleko od uśpionego wulkanu. Nie jest tu tak fantazyjnie jak W Dulce, 
ale ludzie są wspaniali. 
 
PYTANIE: Jakie jest najlepsze miasto na Kostaryce do odwiedzenia lub zamieszkania? 
 
ODPOWIEDŹ:  Żadne  nie  jest  wiele  warte  w  porównaniu  z  miastami  w  Stanach 
Zjednoczonych,  ale  lubię  Limon.  Można  doznać  kulturowego  szoku,  kiedy  będąc  na 
Kostaryce  opuścimy  obszary  przeznaczone  dla  turystów.  Generalnie  w  obszarach 
zurbanizowanych  nie  jest  najgorzej,  ale  z  dala  od  udeptanych  ścieżek  obraz  zmienia  się 
diametralnie. Nie ma kanalizacji, systemu odprowadzania ścieków, utwardzonych dróg. Jeśli 

background image

jednak zostaniesz w mieście, nie odczujesz wielkiej różnicy kulturowej. Kostaryka ma wciąż 
wiele do zaoferowania. Ładną pogodę, wspaniałe plaże i piękne drzewa z rosnącymi na nich 
owocami. 
 
PYTANIE:  Czy  istnieją  inne  nazwy  poziomów  dostępu  (inne  niż  "secret",  "top  secret", 
"ultra")? 
 
ODPOWIEDŹ:  Tak,  istnieje  wiele  innych  identyfikatorów  dostępu,  oto  kilka  z  nich: 
UMBRA, STELLAR, G2-7Z, TRIAD, UMT (Universal Military Training), UMS (Universal 
Military Service), ASTRAL i SUB-ASTRAL. UMBRA to wyższe uprawnienia niż ULTRA. 
 
PYTANIE:  Jako,  że  żyłeś  w  krajach,  gdzie  mówi  się  po  hiszpańsku  to  naturalne,  że  jesteś 
dwujęzyczny. Jakimi jeszcze posługujesz się językami? 
 
ODPOWIEDŹ:  Jeśli  chodzi o  języki  inne  niż  angielski to posługuję się tylko hiszpańskim  i 
eusshu  -  pospolity  język  używany  przez  Obcych  w  Dulce.  Po  hiszpańsku  mówię  biegle  i 
dostatecznie  dobrze  w  języku  eusshu,  aby  trzymać  się  z  dala  od  kłopotów.  Krótko  po  tym, 
gdy przybyłem do Dulce wziąłem intensywny kurs eusshu. Przybywając do bazy z zamiarem 
pozostania tam dłużej niż tydzień, rozsądnie jest nauczyć się podstaw eusshu, w przeciwnym 
razie  do  poruszania  się  potrzebna  będzie  eskorta.  Wszystkie  tablice  informacyjne  w  bazie 
pisane są w symbolicznym powszechnie rozpoznawanym języku. Eusshu jest logiczny i łatwy 
do nauczenia się. 
 
PYTANIE: W jaki sposób odżywiają się Obcy. Czy są mięsożerni? 
 
ODPOWIEDŹ: To zależy od tego czy jest to Szarak pracujący w kaście robotniczej, Reptilian 
czy jeden z wyżej rozwiniętych przywódców Draco. Możesz też zapytać o stworzone istoty, 
replikantów,  istotę  typu  drugiego  lub  jedną  z  naprawdę  dziwacznych  genetycznych 
mieszanek. Spróbuję jednak nawiązać do wszystkich istot. 
 
Formuła  zawiera  płyn  owodniowy,  osocze  i  kilka  innych  części  ciała  (surowe,  zazwyczaj 
bydlęce). To niemal czysta mieszanka o strukturze puree brzoskwiniowego i prawie o takim 
samym  kolorze.  Szaraki  starają  się  nie  jadać  przy  ludziach,  ponieważ  odór  formuły  jest 
bardzo  nieprzyjemny  dla  jakiegokolwiek  człowieka.  Potrafią  oni  spędzać  całe  dni  a  nawet 
tygodnie  pomiędzy  posiłkami.  Pracująca  kasta  Reptilian  je  mięso,  owady  i  gustuje  w  dużej 
różnorodności roślin włączając w to warzywa  i owoce. Preferują oni raczej surowe  i  bardzo 
świeże mięso, choć nauczyli się jeść z dużą przyjemnością mięso ugotowane jak np. krwisty 
befsztyk.  Nie  jadają  mięsa  ludzkiego.  Mawia  się,  że  wolą  bardzo  świeże,  młode  mięso  - 
wolne od toksyn, gdyż mięso stare zgromadziło tzw. "emocjonalny osad energetyczny", który 
szczególnie  silnie  uwidacznia  się  u  ludzi.  W  odróżnieniu  od  Szaraków,  Reptilianie  jedzą 
często i zwykle noszą jedzenie ze sobą lub idą po nie na przerwach. 
 
Kasta  rządząca  nie  ujawnia  swoich  posiłków.  Stworzyła  kilka  żywieniowych  mitów,  które 
delikatnie ubarwia gdy nadarza się ku temu okazja. Jedna z ich ulubionych legend mówi, że 
potrafią  zjeść  całe  stado  gęsi  za  jednym  posiedzeniem.  Rzadko  jadają  na  widoku  innych, 
ostrożnie dobierając  jedzenie zanoszą  je do swoich kwater. Reptilianie o  ludzkim wyglądzie 
jedzą  jakieś  ugotowane  warzywa.  Opierają  swoją  dietę  głównie  na  witaminach  i  płynnym 
białku.  Gdyby  zmuszeni  byli  jadać  na  powierzchni,  pochłonęliby  cokolwiek  by  im 
zaserwowano,  ale  po  jakimś  czasie  zwróciliby  cały  przyjęty  pokarm.  Ich  system  trawienny 
często nie radzi sobie z naszym jedzeniem. 

background image

Jeśli chodzi o tworzone genetycznie istoty to mają one specjalnie dobraną dietę, w zależności 
od potrzeb żywieniowych. Mieszanka obejmuje kilka posiłków organicznych połączonych  z 
płynami  owodniowymi,  osoczem.  Te  unikatowe  stworzenia  zjadają  także  sporadycznie 
zielone rośliny, zazwyczaj trawę lub sałatę. Istoty tworzone tylko po to aby być żołnierzami 
żywią się płynami bogatymi w białko. 
 
PYTANIE:  W  dokumentach  z  Dulce  miedź  zdaje  się  mieć  duże  znaczenie.  Do  czego  jest 
wykorzystywana? 
 
ODPOWIEDŹ: 

Jednym  z  głównych  zastosowań 

miedzi 

jest  powstrzymywanie 

magnetycznego  przepływu.  Magnesy  są  bowiem  powszechnie  wykorzystywane  w  bazie. 
Niesławne  kadzie  wzrostu  wyłożone  są  od  wewnątrz  miedzią.  Ich  ściany  zewnętrzne 
zbudowane  są  ze  stali  nierdzewnej.  Mechaniczne  ramie,  które  miesza  płyn  zrobione  jest  ze 
stopu miedzi. Miedź jest wykorzystywana także na potrzeby żywieniowe. Istnieje także kilka 
specjalnie  zaprojektowanych  komórek  lub  pomieszczeń  zbudowanych  z  ołowiu,  następnie 
pokrytych  magnetyczną  stalą  i  miedzią.  Komórki  te  znajdują  się  na  poziomie  czwartym  i 
zawierają  żyjącą esencję. Esencja ta, to coś co można by  nazwać przechwyconą  bezcielesną 
duszą  lub  ciałem  astralnym  (przypis.  nawiązując  tutaj  do  raportów  pochodzących  od  tzw. 
"astralnych  szpiegów"  -  czyli  osób,  które  wykonywały  projekcje  astralne  do  podziemnych 
kompleksów  takich  jak  Dulce  czy  Pine  Gap  -  doświadczyli  oni  bliskiego  spotkania  z 
astralnymi  polami  blokującymi,  lub  nawet  zostali  przez  takie  pole  złapani  i  wypuszczeni 
dopiero po "przeskanowaniu" przez  super czuły  sprzęt elektroniczny.  W  jednym przypadku, 
postrzegający  pozazmysłowo  badacz  z  Australii,  penetrujący  ośrodek  Pine  Gap  zobaczył 
trzech  innych  szpiegów  astralnych.  Ciało  astralne  jednego  z  tych  ludzi  zostało  schwytane 
przez  pole  blokujące.  Ten  mężczyzna  -  Robert,  widział  także  Szaraków  i  Reptilian 
pracujących  na  głębszych  poziomach  Pine  Gap.  Widział  także  ludzi  o  rysach 
skandynawskich, którzy byli jeńcami, z czego nie byli specjalnie zadowoleni.) 
 
PYTANIE:  Hodowanie  różnogatunkowych  istot,  formuły  z  krwi  i  materiału  ludzkiego  w 
kadziach  wzrostu  -  to  wszystko  brzmi  jak  kiepska  fabuła  filmu  science-fiction.  Lekarze  i 
naukowcy  świata  twierdzą  przecież,  że  nie  można  krzyżować  gatunków.  Czy  mógłbyś 
dostarczyć jakichś informacji na ten temat, tak aby przeciętny czytelnik mógł zrozumieć istotę 
tego zjawiska? 
 
ODPOWIEDŹ: Lekarze i naukowcy świata mogą mówić takie rzeczy, ale pod ziemią, z dala 
od wścibskich oczu etyków, hoduje się trans-genetyczne istoty! Na ten temat istnieje bardzo 
dużo  materiału  dostępnego  w  bibliotekach.  Jednym  z  najlepszych  źródeł  jest  przystępna 
pozycja książkowa opublikowana w roku 1969 przez Prentice-Hall International pod tytułem 
"Druga  Księga  Rodzaju,  nadchodząca  kontrola  życia"  autorstwa  Alberta  Rosenfelt'a.  W 
książce  tej  omawiane  jest  zagadnienie  specjalnego  hodowania  i  żywienia  zwierząt  w  celach 
dostarczania  zapasu  genetycznie  niezawodnych  organów  dla  ludzi.  Omawiana  jest  także 
kwestia wykorzystania płodu lub materiału embrionalnego, z którego wyhodowane mogą być 
następnie  organy  i  tkanki  dla  dorosłego  człowieka.  Co  więcej,  w  książce  tej  opisywany  jest 
fakt,  zgodnie  z  którym  tkanka  embrionalna  nie  posiada  jakiejkolwiek  immunologicznej 
aktywności,  dlatego  nie  prowokuje  systemu  immunologicznego  odbiorcy  -  innymi  słowy 
organ  taki  zostaje  przyjęty  jako  naturalne  białko,  a  nie  jako  obcy  antygen.  W  dalszej 
kolejności  omawiany  jest  przypadek  tzw.  dzieworództwa  zwanego  także  partenogenezą.  Na 
świecie na 1,6 miliona urodzeń przypada średnio jeden przypadek partenogenezy. W Dulce ta 
zależność jest odwrócona. Okazjonalnie, normalnie zrodzone ludzkie niemowlę przychodzi na 
świat  w  oddziałach  szpitalnych  na  poziomie  siódmym.  Partenogeneza  jest  metodą  używaną 

background image

do  tworzenia  istot  typu  drugiego.  Obecnie  powszechnie  znana  chirurgia  transseksualna  na 
powierzchni Ziemi miała swój początek w Dulce. 
 
PYTANIE: W jaki sposób powstrzymano ludzkich robotników przed ujawnianiem informacji 
na temat Dulce? 
 
ODPOWIEDŹ:  Implanty,  strach  przed  groźbą  skrzywdzenia  najbliższej  rodziny,  kontrola 
EM,  reprogramowanie  przy  użyciu  fal  ELF,  narkotyki  -  to  najpopularniejsze  metody  aby 
zmusić robotników do nie ujawniania lokalizacji bazy i codziennych zajęć. 
 
PYTANIE:  Robotnik  budowlany  przy  "Ant  Hill"  (przyp.  Baza  na  obszarze  Tehachapi) 
relacjonował  o  zaobserwowaniu  człowieka  wysokiego  na  10-12  stóp  w  laboratoryjnym 
fartuchu. Kim są Ci ludzie? Czy pochodzą z pustej Ziemi? 
 
ODPOWIEDŹ:  Są  oni  prawdopodobnie  trutniami  (robotnikami)  z  wewnętrznej  Ziemi.  Im 
głębiej  zejdziemy  tym  dziwniejsze  formy  życia  napotkamy.  Wysocy  ludzie  pochodzą  z 
podziemi.  Jeszcze  niżej  żyją  oszpecone  formy  karłów.  Nie  ufam  żadnej  z  tych  grup  istot. 
Istnieją  jeszcze  inne  formy,  których  obawiają  się  zarówno  wysocy  ludzie  jak  i  karły.  Są  to 
istoty podobne do "Wielkiej Stopy", niezwykle agresywne i żywiące się wszystkim tym co w 
danej  chwili  znajdą  i  co  wciąż  pozostaje  żywe.  Są  to  podludzie  o  IQ  około  15.  Reptilianie, 
zamieszkują  przeważnie  płytkie  jaskinie,  preferują  góry  pustynne.  Używają  kamuflażu 
zamiast walki, jednak noszą przy sobie laski VRIL do ochrony. Mają oni swój symbol - smok 
z ogonem w paszczy w formie okręgu z siedmioma gwiazdami wewnątrz. 
 
PYTANIE: Istniały raporty,  jakoby Delta Force posiadało czarne  furgonetki  bez opon, które 
unosiły się nad ziemią. Jak bardzo my - ludzie czerpiemy z obcych kultur? 
 
ODPOWIEDŹ:  Nigdy  nie  widziałem  furgonetek,  o  których  wspominasz.  Jesteśmy  totalnie 
połączeni z kulturą obcych. Bardzo niewiele pozostało z naszej rodzimej ludzkiej kultury. 
 
PYTANIE:  W  jaki  sposób  możemy  zbliżyć  się  do  jakiegoś  rodzaju  danych,  które  dowiodą 
innym, że istnieje realne zagrożenie ze strony nie-ludzkich istot. 
 
ODPOWIEDŹ: Dobre pytanie. Obawiam się jednak, że twardy dowód pojawi się dopiero gdy 
zostaniemy  zaatakowani.  Staraj  się  nosić  przez  cały  czas  mały  aparat  fotograficzny.  Gdy 
szukasz Obcych, trzymaj go zawsze w kieszeni. 
 
PYTANIE:  Czy  istnieje  jakaś  konkretna  lokalizacja,  w  której  ludzie  mogą  ustawić  swoje 
kamery i sprzęt aby udokumentować istnienie rządowo-obcej bazy, lub działalność związaną 
z jej istnieniem? 
 
ODPOWIEDŹ:  Problem  polega  na  tym,  że  większość  spotkań  odbywa  się  w  bazach 
wojskowych lub pod ziemią. W obiekcie Groom Lake oblatuje się kilka obcych statków, które 
regularnie przelatują nad niezamieszkanymi terenami - południowa Kalifornia ma kilka takich 
obszarów. Twenty Nine Palms - Lancaster lub Chocolate Mountains są także dobrze znanymi 
miejscami tego typu aktywności. 
 
PYTANIE:  Czy  mógłbyś  dostarczyć  nam  kopię  Twojej  odznaki  lub  karty  identyfikacyjnej 
jakiej używałeś w Dulce? 

background image

ODPOWIEDŹ:  Karty  nigdy  nie  opuszczają  bazy.  Wszystkie  wyjścia  posiadają  metalowe 
bramki.  Aby  je  otworzyć  trzeba  skorzystać  z  karty.  Kiedy  wkładasz  kartę  do  slotu 
wyjściowego  ta  już  nie  wychodzi.  Za  każdym  razem  kiedy  opuszczasz  bazę  otrzymujesz 
nową  kartę,  z  wszystkimi  danymi  na  Twój  temat  i  Twoją  wagą,  która  jest  korygowana 
każdego dnia. 
 
PYTANIE: Jakie są wymiary kompleksu Dulce? 
 
ODPOWIEDŹ:  Pod  Dulce  i  północnym  Nowym  Meksykiem  znajduje  się  2700  kilometrów 
wybetonowanych  dróg.  W  kierunku  Los  Alamos  biegnie  1200  kilometrów  podziemnych 
tuneli. Baza ciągle jest powiększana. 
 
PYTANIE: Jaka jest maksymalna głębokość bazy? 
 
ODPOWIEDŹ:  Pierwszy  poziom  rozpoczyna  się  200  stóp  (przyp.  ok.  60  metrów)  pod 
powierzchnią.  Każdy  poziom  posiada  sufit  na  wysokości  7  stóp  (przyp.  ok.  2,1  metra),  za 
wyjątkiem poziomu piątego i szóstego, gdzie sufit znajduje się na wysokości odpowiednio 45 
i 60 stóp (przyp. ok. 13 i 18 metrów). Kolejne poziomy dzieli od siebie około 45 stóp (przyp. 
ok.  14  metrów).  Średnia  wysokość  tunelu  podziemnej  autostrady  to  25  stóp  (przyp.  ok.  7,5 
metra). Centrum kompleksu - HUB - szeroki jest na 3000 stóp (ok. 914 metrów). 
 
PYTANIE:  Czy  istnieją  typowe  drogi  wyjazdowe  z  Dulce,  które  mogą  być  obserwowane  z 
powierzchni? 
 
ODPOWIEDŹ: Tak, ale znajdują się one wewnątrz Los Alamos 
 
PYTANIE: Czy są jakieś wyjścia, które mogą zostać zaobserwowane z powierzchni? 
 
ODPOWIEDŹ: Dwadzieścia mil na północ od Dulce (po drugiej stronie granicy z Kolorado - 
Branton) znajduje się duży hangar, ukryty przez fasadę klifów. Spójrz na odizolowaną krótką 
drogę na szczycie mesy, do której nie dochodzi i od której nie odchodzi żaden odjazd. 
 
PYTANIE: Czy na powierzchni widoczne są szyby wentylacyjne? 
 
ODPOWIEDŹ:  Szyby  wentylacyjne  są  ukryte  wśród  krzewów  lub  prowadzą  do  wnętrza 
jaskiń.  Pięć  szybów  znajduje  się  na  szczycie  mesy.  Należy  być  ostrożnym,  w  większości  z 
nich znajdują się kamery. 
 
PYTANIE:  Czy  wokół  Dulce  można  natknąć  się  na  naziemną  ochronę?  Czy  można  ją 
zaobserwować np. w okolicy miasta? 
 
ODPOWIEDŹ:  Na powierzchni obecna  jest  minimalna  ilość ochrony.  Większość z ludzi  na 
powierzchni to żołnierze Air Force lub tzw. "załoga autostrady". "Best Western Motel" gości 
lub zatrudnia wielu pracowników bazy z poziomu pierwszego. Nie wiem czy ten motel ciągle 
działa  w  tym  rejonie.  Większość  z  pracowników  ochrony  mieszka  w  Santa  Fe,  inni  żyją  w 
okolicy White Pine (przyp. Los Alamos). 
 
PYTANIE:  Jeśli  możesz,  podaj  nam  jakieś  informacje  na  temat  zbliżającej  się  wojny  z 
obcymi. Kiedy ma się rozpocząć? Czy zalecasz zejście do podziemia? 
 

background image

ODPOWIEDŹ:  Wojna  już  się  rozpoczęła.  Na  początku  wykorzystują  oni  urządzenia  do 
"kontroli  pogodowej",  które  mogą  sparaliżować  dane  miasto  w  ciągu  godzin.  Burze, 
powodzie  i susza - te kilka rzeczy  bardzo szybko  może rzucić dowolny kraj  na kolana. Tak 
zalecam  zejście  do  podziemia.  Wybierzcie  obszar,  który  położony  jest  wyżej  niż  okoliczne 
tereny.  Wybierzcie  jaskinię  lub  nawet  opuszczony  szyb  górniczy,  zgromadźcie  zapas 
prowiantu  włączając  w  to  żywność  i  wodę.  Umieśćcie  zapasy  w  twardych  plastikowych 
pudełkach  o  szczelnych  wieczkach.  Kiedy  zajdzie  taka  potrzeba  udajcie  się  do  tego 
podziemnego schronu  i tam  zostańcie.  Jeśli  posiadacie ziemię,  stwórzcie  system tuneli  i  nie 
mówcie  o  nim  nikomu.  Użyjce  tuneli  do  składowania  zaopatrzenia  i  zaplanujcie  możliwość 
życia w tych korytarzach, kiedy zajdzie taka konieczność. 
 
PYTANIE: Co ze statkami Reptilian, które krążą po orbicie wokół równika, czy są w ukryciu 
(przyp. niewidoczne)? 
 
ODPOWIEDŹ: Nie są one niewidzialne w normalnym tego słowa znaczeniu, lub w sposób w 
jaki wielu ludzi zdaje się sądzić, że są. To raczej coś w rodzaju tego, że nikt nie uczy się ich 
DOSTRZEGAĆ,  nawet  jeśli  znajdują  się  one  w  zasięgu  wzroku.  Jednym  z  ulubionych 
sposobów na zatajenie aktywności jest ukrycie ich operacji w tak oczywisty sposób (lub w tak 
oczywistym  miejscu),  że  jakiekolwiek  podejrzenia  nie  przyszłyby  nikomu  do  głowy.  Dla 
przykładu ukryte wejścia do podziemnych baz znajdujące się pod religijnymi sanktuariami, w 
budynkach  federalnych,  kopalniach,  centrach  handlowych,  bibliotekach,  domkach 
letniskowych, hotelach - generalnie w miejscach, które uznalibyśmy za najmniej odpowiednie 
do tego, aby wewnątrz mieściły się włazy do podziemnych kompleksów. 
 
PYTANIE: Na co podatne / wrażliwe są Szaraki? 
 
ODPOWIEDŹ: Szaraki  są wrażliwe  na światło - szczególnie  jaskrawe  jasne światło rani  ich 
oczy. Unikają światła słonecznego i podróżują w nocy. Flasz aparatu powoduje, że cofają się. 
Może  być  użyty  jako  pewna  forma  broni  przeciwko  nim,  ale  szybko  odzyskują  oni  pełną 
sprawność.  Za  jego  pomocą  moglibyśmy  zyskać  jednak  trochę  dodatkowego  czasu  do 
ucieczki.  Użycie  komend  /  rozkazów  lub  niemających  żadnego  znaczenia  słów  w  formie 
rozkazów  spowoduje,  że  cofną  się.  Ich  mózgi  są  bardziej  logiczne  niż  nasze  i  nie  kreują 
rozrywki  /  zabawy.  Nie  rozumieją  także  poezji.  To  co  najbardziej  mąci  im  w  głowach  to 
używanie tzw. świńskiej łaciny*. Uczyliśmy się jej w pośpiechu i używaliśmy jej przeciwko 
nim w wojnie w Dulce. 
 
CYTAT 
*  -  świńska  łacina  (ang.  pig-latin)  -  gra  językowa  oparta  na  języku  angielskim,  jednak 
możliwe jest dostosowanie jej także do innych języków. 
 
Oto jej zasady: 
Słowo  które  zaczyna  się  na  samogłoskę  (w  ang.  A  E  I  O  U)  dostaje  końcówkę  "WAY"  (w 
niektórych  dialektach  "YAY")  Słowo  zaczynające  się  na  spółgłoskę  ma  przemieszczone 
wszystkie spółgłoski na koniec wyrazu (do pierwszej samogłoski) i dostaje końcówkę "AY".  
 
 
 
 
 
 

background image

PYTANIE: Czy Szaraki mogą odczytywać Twoje zamiary? 
 
ODPOWIEDŹ:  Tak,  odczytują  oni  intencje  dzięki  naturalnej  częstotliwości  ludzkiego  ciała. 
Rasa  ludzka  emituje  częstotliwość,  którą  oni  rozpoznają  w  formie  elektromagnetycznego 
impulsu.  Każda  osoba  posiada  nieco  inną  częstotliwość  -  różnicę  tę  my  nazywamy 
"osobowością".  Kiedy  człowiek  myśli  emituje  silne  impulsy,  a  w  przypadku  doświadczania 
strachu, częstotliwość ta wzrasta i jest łatwa do rozpoznania. W ten sam sposób, zachowanie 
spokoju  i  stanu  uporządkowanego  umysłu  sprawia,  że  dużo  trudniej  "odczytać"  nasze 
zamiary. 
 
PYTANIE: Czy możemy chronić się w jakiś sposób przed ich mentalną kontrolą? 
 
ODPOWIEDŹ:  Możemy  chronić  się  przed  nimi,  jednakże  95%  ludzkiej  rasy  nigdy  nie 
próbowała  kontrolować  swoich  myśli,  a  kontrola  myśli  jest  najlepszą  bronią.  Przeciętny 
człowiek  rzadko  myśli  w  uporządkowany  sposób,  pozwalając  aby  mózg  pracował  bardzo 
chaotycznie.  Kontroluj  swoje  myśli,  a  to  uniemożliwi  Obcym  uprowadzenie  Cię  i 
zapanowanie nad Tobą. Kontrolowanie własnych myśli pozwoliło mi utrzymać się przy życiu 
przez wiele lat. 
 
PYTANIE:  Czy  mógłbyś  rzucić  trochę  światła  na  przypadki  abdukcji?  Jakiego  typu  ludzie 
uprowadzani są przez obcych? 
 
ODPOWIEDŹ: Mogę powiedzieć, że najczęściej dotyka to drobnych kobiet w ich wczesnych 
latach 20  lub 30, ciemnowłosych chłopców w wieku od 5 do 9  lat, mężczyzn o drobnej  lub 
średniej budowie ciała w wieku od 25 do 45 lat. Podkreślam jednak, że w Dulce znajdują się 
ludzie  każdego  typu,  wbrew  swojej  woli.  Są  tam  potężnie  zbudowani  mężczyźni  i  kobiety, 
nastolatkowie, ludzie w podeszłym wieku i bardzo małe dziewczynki w klatkach i kadziach. 
Wspominam  tylko,  że  najczęściej  dotyka  to  osób  o  drobnej  budowie  ciała.  Najbardziej 
pożądani  są  chłopcy,  ponieważ  w  ich  młodym  wieku  ich  ciała  szybko  dojrzewają  a  ich 
materiał atomowy daje się zaadaptować w komorze transferowej. Młode kobiety są też często 
bardzo  płodne.  Mężczyźni  wykorzystywani  są  dla  spermy.  Nie  mam  pojęcia  dlaczego 
preferowani są drobni ludzie. 
 
PYTANIE: Czy kiedykolwiek widziałeś jakichś bliźniaków lub trojaków? 
 
ODPOWIEDŹ: Nie, nigdy ich nie szukałem, ale to nie oznacza, że ich tam nie ma. Nie było 
sposobu, żebym mógł przyglądnąć się każdej osobie w tak olbrzymim kompleksie. 
 
PYTANIE:  Jaka  ludzka  rasa  jest  najbardziej  powszechna  w  Dulce?  Ciekawi  mnie  to  w 
kontekście pracowników i więźniów. 
 
ODPOWIEDŹ: Pracownicy ludzcy należą do każdej możliwej rasy jaka żyje na powierzchni. 
Jedyną rzeczą,  jaka  ich  łączy  jest  fakt, że rozmawiają po angielsku. Jeśli pytasz, czy są tam 
ludzie  o  białym,  czarnym,  czerwonym,  żółtym  lub  brązowym  kolorze  skóry  to  odpowiedź 
brzmi tak. Muszę powiedzieć, że nie  ma tam rasy dominującej. To samo dotyczy więźniów, 
widziałem wszystkie możliwe rasy. 
 
PYTANIE: Proszę wyjaśnij metodę jaka jest używana do identyfikacji każdego więźnia. 
 

background image

ODPOWIEDŹ:  Nikt  nie  ma  imienia.  Osoba  przewieziona  do  tego  ośrodka  otrzymuje  jeden 
długi numer. Zazwyczaj na kod ten składają się cyfry  i litery. Wskazuje miejsce, jak i przez 
kogo,  poprzedzony  czasem,  wiekiem,  płcią  i  na  końcu  numerem  osobistym.  Dla  przykładu 
może wyglądać tak: NVLV-00A-00700-P00:00:00-00-M-000-00-000 
 
PYTANIE: W tak dużym obiekcie śmieci i odpady muszą stanowić poważny problem. W jaki 
sposób są usuwane? 
 
ODPOWIEDŹ: To nigdy nie był problem. Część z nich jest ponownie przetwarzana. "Mokre 
odpady"  zjadane  są  przez  formy  bakteryjne,  a  to  co  pozostanie  jest  odparowywane  w 
specjalnej komorze. 
 
PYTANIE: Gdzie jest Twoja rodzina? Nie tylko żona i syn, ale rodzince i rodzeństwo? 
 
ODPOWIEDŹ:  Cathy  i  Eric  są  wciąż  zaginieni.  Moi  rodzice  zginęli  podczas  wypadku 
samochodowego  gdy  byłem  nastolatkiem.  Mam  jednego  brata  i  jeśli  wciąż  żyje, 
podejrzewam,  że  znajduje  się  gdzieś  wewnątrz  bazy.  Nie  miałem  żadnych  wieści  od  niego 
przez ostatnie kilka lat. Proszę pomódl się za nich. 
 
PYTANIE: Kiedy i gdzie się urodziłeś? 
 
ODPOWIEDŹ: 23 kwietnia 1941 roku w Glen Ellyn, IL. 
 
 
Informacje końcowe 
 
 

Sprawa kompleksu w DULCE ujrzała światło dzienne w roku 1987, kiedy to brytyjska 

grupa badawcza d.s. UFO - Quest International, ujawniła dokumenty tzw. DULCE PAPERS. 
Dokumenty obiegły świat w okresie, kiedy termin "ufologia" dopiero raczkował, w okresie, w 
którym dopiero pojawiały się pierwsze piktogramy w zbożu, a ilość obserwacji zjawiska UFO 
na świecie każdego roku można było policzyć na palcach obydwu rąk. W roku 1996 w sieci 
pojawił  się  film  oznaczony  etykietą  "AREA51".  Zwrócił  on  oczy  osób  zafascynowanych 
zjawiskiem  UFO,  gdyż  dostrzeżono  w  nim  analogię  do  informacji  zawartych  w  rzekomych 
dokumentach z DULCE sprzed 10  lat. Licząc od chwili obecnej, było to 12 lat temu. Kiedy 
nakręcono  /  zmontowano  ten  materiał  filmowy?  Nie  wiadomo.  Możemy  założyć,  że  to 
oszustwo, jednak na  ile prawdopodobne  jest, że ktoś mógł czerpać  jakiekolwiek korzyści ze 
stworzenia filmu w dobie ówczesnej techniki komputerowej i zadania sobie trudu stworzenia 
całej  historii  DULCE  20  lat  temu,  która  przecież  nigdy  nie  ukazała  się  w  formie  publikacji 
książkowej? 
 

Wg.  dokumentów  z  DULCE,  w  roku  1979  w  podziemnym  kompleksie  doszło  do 

buntu,  w  którym  zginęło  66  ludzi,  a  44  zdołało  uciec.  Jednym  z  uciekinierów  miał  być 
Thomas  Edwin  Castello  -  agent  CIA  i  pracownik  ochrony  kompleksu.  Miał  dokonać 
obserwacji,  notatek,  wykonać  zdjęcia  i  nagrać  słynny  film  z  DULCE.  Od  tamtego  czasu 
pozostawał w ukryciu kontaktując się co 6 miesięcy z jedną z 5 osób, które otrzymały kopie 
zebranego  materiału.  Thomas  Edwin  Castello  założył,  że  gdy  4  osoby  z  owych  5  zaginą, 
materiały muszą ujrzeć światło dzienne. Jednostki dbające o bezpieczeństwo dokumentów nie 
posiadały wiedzy technicznej i same wiedziały bardzo niewiele na temat tego, czym mają się 
opiekować.  W  grudniu  1987  roku  treść  dokumentów  została  ujawniona  -  trafiając  w  ręce 
wielu  badaczy.  Uważa  się,  że  przeciek  pochodził  od  jednego  z  dozorców  dokumentów. 
Niestety  same  dokumenty,  zdjęcia,  film,  rysunki,  flash  gun  zaginęły.  Przypuszcza  się,  że 

background image

osoby  z  nimi  powiązane  nie  żyją  lub  są  zaginione.  Istnieje  obecnie  rzekomo  tylko  JEDNO 
autentyczne  zdjęcie  pochodzące  z  DULCE.  Zostało  ono  wysłane  przez  anonimowego 
informatora  administratorowi  strony  www.crowdedskies.com.  Zdjęcie  ma  przedstawiać 
laboratoria "Bloodlabs" w Dulce i stanowić jedno ze zdjęć wykradzionych przez Thomasa E. 
Castello. W laboratoroach tych miały być wykonywane eksperymenty z ludzką i Obcą krwią, 
płynami ustrojowymi itp. 

 

 
 
 
Jedyne istniejące przedruki dokumentów DULCE 

background image

 

background image

 

 
 

background image

 

background image

 

 
 
 
 
PYTANIE: Przeszedłeś przez tak wiele i ciągle walczysz, co przeraża Cię najbardziej? 
 
ODPOWIEDŹ:  Przeraża  mnie  to,  że  społeczeństwo  zapomni  o  niewinnych  ludziach 
uwięzionych  w  tym  podłym  miejscu  i  zignoruje  los  setek  dzieci,  kobiet  i  mężczyzn,  którzy 
trafiają do tego miejsca każdego kolejnego miesiąca... 
 
 
Tłumaczenie i opracowanie: Eurycide 
źródło: DULCE PAPERS 
www.paranormalne.pl