background image

 Jak sobie radzić z pokusami 

Andrew Wommack 

 

Każdy  z  nas  zmaga  się  z  pokusami.  Prawdą  jednak  jest  fakt,  że  tylko  niewielu  ludzi  efektywnie 
sobie z nimi radzi. Nie powinno i nie musi stanowić to wielkiego problemu dla wierzących. Istnieje 
kilka prostych i efektywnych sposobów na zwalczenie pokus, o jakich powinieneś wiedzieć, a które - 
gwarantuję ci to - jeśli zaczniesz je praktycznie stosować, doprowadzą cię do zwycięstwa. 

Powiedziano:  "jeśli  nie  planujesz,  to  planujesz  porażkę".  Stwierdzenie  to  nie  może  być  bardziej 
prawdziwe  w  odniesieniu  do  pokus.  Nie  znam  co  prawda  nikogo,  kto  wstaje  rano  i  modli  się  o 
porażkę, gdy napotyka pokusę, lecz znam wielu ludzi, którzy wstając z łóżka każdego poranka, nie 
planują  spotkania  z  czymś,  o  czym  Biblia  wyraźnie  mówi,  że  napotka  na  swojej  drodze.  Po 
pierwsze  więc  -  musisz  być  przygotowany.  
Jest  to  tak  proste,  że  by  tego  nie  zrozumieć, 
potrzebowałbyś  czyjejś  pomocy.  Jednak  bardzo  potrzebujemy  pomocy  w  tym  temacie,  gdyż  tak 
niewielu ludzi zadaje sobie trud i poświęca czas na przygotowanie się.  

2 Księga Kronik 12,14 mówi: Czynił zaś to, co złe, gdyż nie zwrócił swego serca, aby szukać PANA. 
Mowa  tu  o  królu  judzkim  Rehebeamie,  synu  Salomona.  Zaczął  jako  dobry,  szukający  Pana  król. 
Lecz  jak  większość  ludzi  w  naszych  czasach,  nie  był  przygotowany  na  to,  co  nieuchronnie 
nastąpiło. Kiedy szatan podrzuca ci pokusę, jeśli zawczasu się nie przygotowałeś, zwykle jest już za 
późno. Prawdopodobnie przegrałeś tę walkę.  
Jezus był przygotowany. Spędził trzydzieści lat na przygotowaniach do swojego starcia z diabłem. 
A rozpoczął je wcześnie, w wieku dwunastu lat, zadając pytania uczonym w Piśmie, zaskakując ich 
swoimi odpowiedziami. To oczywiste, że spędzał długie godziny, studiując Pisma. Jestem pewien, 
że kontynuował je przez całe życie, i nawet On potrzebował więcej.  
Zanim twarzą w twarz spotkał się z szatanem, Jezus został namaszczony Duchem Świętym podczas 
chrztu  w  Jordanie.  Na  pustynię  poszedł  pełen  mocy  Ducha  Świętego,  by  być  kuszonym  przez 
diabła.  
Bycie napełnionym Duchem Świętym to absolutna konieczność, by przezwyciężyć pokusę. Jest 
tak wielu chrześcijan, którzy lata temu byli napełnieni Duchem Świętym, nie będąc napełnianymi 
od tamtego czasu. To nie jest coś, co stało się tylko raz dawno temu; powinniśmy nieustannie być 
pełnymi  Ducha  Świętego.  Jednym  ze  sposobów,  by  tak  było,  jest  regularna  modlitwa  innymi 
językami. List Judy 1,20-21 mówi: 
Ale  wy,  umiłowani,  budujcie  siebie  samych  w  oparciu  o  najświętszą  wiarę  waszą,  módlcie  się  w 
Duchu Świętym, zachowajcie siebie samych w miłości Bożej, oczekując miłosierdzia Pana naszego 
Jezusa Chrystusa, ku życiu wiecznemu. 
Modlitwa językami buduje naszą najświętszą wiarę. Jak wiele razy potrzebowałeś tej najświętszej 
wiary do przebrnięcia przez jakieś doświadczenie i nie używałeś tego daru Ducha Świętego? Werset 
21 mówi, że zachowujemy siebie samych w miłości Bożej, gdy modlimy się językami ("modląc się 
w  duchu  świętym,  trwajcie  w  miłości  Bożej"  -  Przekład  Nowego  Świata;  przyp.  tłum.).  Czy 
kiedykolwiek prosiłeś Pana, by wylał swoją miłość na ciebie? Wyobraź sobie, że to zrobiłeś, lecz tu 
nie  jest  napisane,  byś  tak  się  właśnie  modlił;  napisane  tu  jest,  byś  utrzymywał  siebie  w  Bożej 
miłości. Robimy to przez modlitwę językami. Nie prosimy Boga o coś, co zostało już nam dane, my 
po prostu pobudzamy miłość, którą już nam przekazano, modląc się językami. To potężny dar. 

Księga Izajasza 28,11-12 mówi tak: 
Zaiste, przez jąkających się i mówiących obcym językiem przemówi do tego ludu ten, (12) który im 
rzekł: To  jest  odpoczynek,  dajcie  odpoczynek  zmęczonemu,  i  to  jest  wytchnienie!  Lecz  nie  chcieli 

background image

słuchać. 
Czy kiedykolwiek potrzebowałeś odpoczynku lub odświeżenia? Jestem pewien, że tak, a wers ten 
mówi,  że  modlitwa  językami  jest  na  to  sposobem.  Jesteśmy  w  posiadaniu  niewiarygodnie 
potężnego daru, dostępnego nam przez Ducha Świętego, a tak niewielu ludzi z tego daru korzysta. 
Powinniśmy  używać  daru  mówienia  innymi  językami,  by  pobudzać  siebie  samych,  inaczej 
ryzykujemy utonięcie. 
Musisz  również  wiedzieć,  kim  jesteś.  W  Ewangelii  Mateusza  w  czwartym  rozdziale  oraz  w 
czwartym  rozdziale  Łukasza  jest  opis  kuszenia  Jezusa  na  pustyni.  Najbardziej  niesamowitym 
aspektem  tych  pokuszeń  było  to,  że  szatan  dwie  z  nich  zaczynał  słowami:  "Jeśli  jesteś  Synem 
Bożym". Wielu ludziom umyka ten fakt. Prawdziwą pokusą było to, że szatan usiłował podać w 
wątpliwość,  kim  naprawdę  był  Jezus.  
W  ten  sam  sposób  zaatakował  Adama  i  Ewę.  Wąż 
powiedział  Ewie,  że  jeśli  zje  zakazany  owoc,  będzie  podobna  do  Boga  (1  Mojżeszowa  (Ks. 
Rodzaju) 3,5) Prawdą jest to, że ona naprawdę była podobna do Boga, ale nie była tego świadoma. 
Pierwszy  Adam  zgrzeszył,  ponieważ  nie  wiedział,  kim  naprawdę  był.  Znajomość  swojej 
prawdziwej  tożsamości  w  Chrystusie  jest  najpotężniejszą  bronią,  jaką  można  posiadać 
przeciwko pokusom. 

Jezus słyszał swojego Ojca mówiącego donośnym głosem: 
Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem (Mateusza 3,17). 
Pojawił się też widzialny znak, Ducha Świętego zstępującego na Jezusa w postaci gołębicy. Jezus 
uczynił  kotwicą  swojej  wiary  to,  co  powiedział  o  Nim  jego  Ojciec.  Lecz  natychmiast  prawie 
przystąpił szatan mówiąc: 
Jeżeli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem (Mateusza 4,3). 
Prawdziwą pokusą nie było to,  by zamienić kamienie w chleb. Tak naprawdę były nią szatańskie 
próby  zmanipulowania  Jezusa,  by  zaczął  wątpić  w  Słowa  swojego  Ojca  i  by  zrobił  coś,  co 
udowodni, kim był. Szatan usiłował znaleźć i wykorzystać niepewność w Jezusie. 

Gdy  byłeś  dzieckiem,  zapewne  czasem  znajdywał  się  ktoś,  kto  podpuszczał  cię,  byś  zrobił  coś 
głupiego.  Istotą takiego  podpuszczania nie było  to,  czy zrobiłbyś to  coś, czy nie, ale  czy  "bałbyś 
się" to zrobić. Ze smutkiem musimy przyznać, że wielu z nas "odważyło się", dając się podpuścić i 
zrobiło coś, co nas zraniło czy ośmieszyło, tylko po to, by nie okazywać słabości. Wszystkim nam 
się  udawało  udowodnić,  że  baliśmy  się  utraty  twarzy  tak  bardzo,  iż  robiliśmy  te  głupie  rzeczy 
zamiast tego, co było właściwe. Prawdziwie odważną reakcją byłoby, gdybyśmy po prostu odeszli 
w  pewności  tego,  kim  jesteśmy,  zyskując  szacunek  bardziej  z  powodu  naszego  charakteru  niż 
wyczynów. 

Szatan kusił Jezusa: "jeśli rzeczywiście jesteś Synem Bożym i prawdą jest to, co słyszałeś od Ojca, 
to udowodnij to i zamień te kamienie w chleb". Przemiana kamieni w chleb nie byłaby grzechem, 
Grzechem byłoby, gdyby Jezus zwątpił w słowa swego niebiańskiego Ojca, który ogłosił, kim Jezus 
jest,  i  gdyby  swoją  wiarę  oparł  bardziej  na  tym,  co  cuda  mogą  o  Nim  powiedzieć.  Aby 
przezwyciężyć  pokusę,  musisz  wiedzieć,  kim  jesteś.  Nie  ma  znaczenia,  jakiej  formy  pokuszenia 
używa szatan, wszystkie one uderzają w naszą wiarę w to, kim naprawdę jesteśmy.  
Równie  ważne  jest  zrozumienie,  że  wszystkie  pokusy  mają  swoją  pożywkę  w  egoizmie.  Nasz 
egoizm  to  prawdziwy  przyczółek  szatana.
  Jezus  rozbroił  jego  moc  dwa  tysiące  lat  temu  i 
wszystko,  czego  może  on  dokonać,  to  zwieść  nas  poprzez  nasze  własne  egoistyczne  pragnienia. 
Biblia wyraźnie opisuje, czym te pragnienia są: 
Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, 
ale ze świata 
(1 Jana 2,16). 

A List Jakuba 1,14 dopełnia: 

Lecz każdy bywa kuszony przez własne pożądliwości, które go pociągają i nęcą 

background image

Szatan nie jest nieograniczony; jego jedyną bronią jest zwiedzenie. Wszystko, co może zrobić, to 
zwieść nas, byśmy myśleli, że Bóg naprawdę nie może lub nie chce wypełnić naszego życia. Każda 
pojedyncza  pokusa  jest  opakowana  w  pożądliwość  ciała,  pożądliwość  oczu  lub  pychę  życia. Ale 
wszystkie te pokusy zostały zaprojektowane, by nas nęcić i spowodować zwątpienie w to, że Bóg 
zaspokoi nasze potrzeby. Egoizm to zawsze ulubione poletko diabła, a kiedy rządzi nami egoizm, 
otwieramy drzwi dla diabelskich zwodniczych schematów. 

Nie  możesz  być  kuszony,  zanim  o  tym  nie  pomyślisz.  Wszystkie  pokusy  związane  są  z  tym,  o 
czym myślimy. Dlatego kontrolując swoje myśli, będziesz miał kontrolę nad pokusami. To prosta, 
lecz  ważna  prawda.  I  to  jest  powód,  dlaczego  większość  ludzi  ulega  pokusom.  Podobnie  jak 
kobieta, która nie chce zajść w ciążę, jednak ciągle uprawia seks, nie stosując żadnej antykoncepcji. 
Wcześniej czy później w ciążę zajdzie. Myśl o złych rzeczach wystarczająco długo, to prędzej czy 
później ulegniesz pokusie i popadniesz w grzech.  
List Pawła do Filipian 4,8 mówi: 
Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe,  co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co 
miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały. 
Pokusy  się  zjawią,  jednak  ciężko  będzie  diabłu  zwieść  cię,  jeśli  swoje  myśli  nakierujesz  na  te 
rzeczy. Szatan może pracować jedynie na podstawie tego, co mu dajesz, więc nie dawaj mu żadnej 
przestrzeni  w  twoich  myślach.  Będziesz  w  stanie  uniknąć  wielu  pokus,  gdy  zastosujesz  to  w 
praktyce.  

Słowo ma moc - używaj go. Jezus odpowiadał Słowem na każdą diabelską pokusę. Zastanów się - 
Jezus był Słowem, i wszystko, co mówił, mogło stać się Pismem i być najskuteczniejszą bronią do 
odparcia diabła. A jednak Jezus mówił: "Jest napisane" i cytował Słowo Boże. Jeśli dla Jezusa tak 
ważne było przytaczanie Słowa Bożego, o ile ważniejsze jest to dla nas? Musimy znać Słowo Boże, 
by efektywnie przeciwstawić się pokuszeniu. To z powrotem kieruje nas na bycie przygotowanym; 
nie możesz cytować Pisma, jeśli go nie czytałeś i nie uczyłeś się go. Nie ma żadnej mocy w tym, 
czego nie wiesz lub nie rozumiesz.  

Nie  czekaj,  aż  znajdziesz  się  pośrodku  wielkiej  pokusy,  by  zacząć  myśleć,  jak  się  z  nią 
rozprawić,  bo  będzie  na  to  za  późno.  Poświęć  czas  na  przygotowanie  siebie  na  te  pokusy,  które 
pojawią się nieuchronnie.  

Aby  ci  pomóc, wydałem pięcioczęściowy podręcznik  (tylko  w j.  ang) zatytułowany  How To Deal 
With  Temptation  
(Jak  zwalczyć  pokusę).  W  książce  tej  uczę:  jak  się  przygotować,  poznać  swoją 
prawdziwą  tożsamość,  dlaczego  ulubionym  poletkiem  szatana  jest  egoizm,  dlaczego  modlitwa 
innymi  językami  jest  tak  ważna  oraz  jak  pokusa  powiązana  jest  ze  światem  twoich  myśli.  Te 
wszystkie zasady są potrzebne do zrozumienia i zwalczenia pokus. 

 

 

Copyright - Andrew Wommack. Tekst wolno rozprowadzać bezpłatnie z podaniem źródła wraz z tłumaczeniem. 
Niedozwolone jest dokonywanie zmian w tekście, a cytaty winny być opatrzone odnośnikiem do źródła. 

Tłumaczenie: Jacek Schoepe 
Tekst źródłowy: 

www.awmi.net/extra/article/deal_temptation

  

Cytaty biblijne: Jeśli nie podano inaczej to wykorzystano przekład: Brytyjskiego i Zagranicznego Towarzystwa 
Biblijnego z Warszawy (Biblia Warszawska)