background image

              

             

      

Niniejszy e-book pochodzi ze strony 

www.chomikuj.pl/e-Darmo

      

 

                       Licencja: Creative Commons BY-NC-SA 3.0 PL

                                           
                                             Internet 2015-2016

background image

W   książce   pt.   „Kim   byli   święci”   poznaliśmy   bliżej   specyfikę

bycia świętym, życie i doznania duchowe ludzi, którzy w sposób
szczególny doświadczyli Boga. Poza wizjami jednym z częstszych
elementów są bliskie, często intymne rozmowy, jakie Pan Bóg lub
Jezus prowadzi z takimi ludźmi. Po osiągnięciu pewnej już zaży-
łości człowiek zostaje dopuszczony w najgłębsze tajemnice wrażli-
wości   swego   Mistrza.   Co   ciekawe,   łaskę   takiego   szczególnego
obcowania otrzymują nie tylko święci, czy błogosławieni, ale także
ludzie   niewyniesieni   przez   Kościół   na   ołtarze.   Nazywamy   ich
mistykami. Mogą to być ludzie świeccy, nie koniecznie związani ze
stanem duchownym. To, co ich jednak odróżnia od zwykłych ludzi,
to gorliwość religijna i pewne cechy wspólne z naturą świętych, jak
miłość, czy doświadczanie uświęcających cierpień. Oczywiście po-
dział na świętych, błogosławionych i mistyków jest trochę sztuczny,
bardziej uwarunkowany wymogami formalnymi Kościoła, niż rze-
czywistymi wartościami duchowymi. Niektórzy przecież byli ogła-
szani świętymi dopiero wiele stuleci po swojej śmierci. Część z tych
osób pozostawiła po sobie zapiski i dzienniki, w których opisują
swoje doznania i codzienne problemy związane z uświęcającym
się życiem. Czasami też zapisują swoje duchowe doświadczenia i
boskie   przekazy   na   polecenie   Nieba,   aby   potem   -po   wydaniu-
ludzie czytając, mogli odnieść z nich duchowy pożytek.  Warto tu
zacytować   opis   zdarzenia   z   życia   świętej   Teresy   z   Avilli:
"Jednego razu Pan użyczył mi światła ku poznaniu  pewnej
rzeczy,   której   zrozumienie   ucieszyło   mię.   Lecz   zaraz,   czy
wkrótce potem, tak mi to wyszło z pamięci, iż żadną miarą
nie  mogłam  natrafić  w myśli, co to było.  Gdy tedy siliłam
się, aby sobie tę rzecz widzianą przypomnieć, usłyszałam te
słowa: Wiesz o tym, że nieraz mówię do ciebie, nie zanie-
dbuj spisywać co słyszysz, bo choćby stąd nie było pożytku
dla ciebie, może być pożytek dla innych".
 

Szczególną   wartość   dla   katolika   mają   te   publikacje,   które

zawieraj tzw. imprimatur. Jest to urzędowe, kościelne przyzwo-
lenie   na   czytanie   przez   wiernych   bez   szkody   dla   swej   wiary   i
duszy. Jednym słowem imprimatur daje pewność, że z daną tre-
ścią zapoznał się Kościół i nie znalazł niczego, co byłoby sprze-

background image

czne z nauką Kościoła katolickiego. Informację o tym znajdziemy
na   początku   danej   książki.   Przy   czytaniu   różnych   publikacji   z
boskimi przesłaniami i objawieniami warto więc na ten szczegół
zwrócić   uwagę.   Inna   sprawa   jest   z   pismami   świętych,   bo   te,
przed ich kanonizacją musiały być obowiązkowo zbadane przez
Kościół i uznane za prawdziwe. Inaczej Kościół nie ogłosiłby ta-
kiej osoby świętą.

Przykładem takiego bardzo pożytecznego dla nas przekazu

z Nieba może być na przykład książeczka pt. "Pójdź ze Mną"
siostry Anieli, która otrzymała od Boga polecenie pisania Jego
słów i opublikowania ich w postaci książeczki pod tym właśnie
tytułem, lub książeczka pt. "Bóg Ojciec mówi do swoich dzieci"
Eugeni Ravasio, także zawierająca słowa Boga do całego ludu
Bożego.   Obie   wymienione   wyżej   książeczki   są   przez   Kościół
zaakceptowane do korzystania z nich przez wiernych.

W przesłaniach tych dominuje miłość Boża i Jego troska o

przyszłość ludzi, którzy tutaj, na ziemi źle postępują. Bóg chciał-
by,   aby   wszyscy   poznali   Go   i  zrozumieli,  że   poza   Nim  nic   le-
pszego ich spotkać nie może. Dlatego poprzez takie książeczki i
objawienia próbuje obudzić ludzi z ich niewolniczego, grzeszne-
go życia. Siostrze Anieli Pan Bóg mówi o tym tak: "Obiecuję ci,
że   żadna   dusza   nie   będzie   czytać   tego   Rękopisu,   by   nie
poczuć się lepszą i bliższą Mego Boskiego Serca. Chcę tym
sposobem   zaspokoić   pragnienie   dusz".  
Kiedy   na   Sądzie
Ostatecznym przyjdzie czas oceniania życia człowieka, bardzo
wielu spotka zasłużona kara, w postaci wiecznego cierpienia w
piekle. Bóg nie chce do tego dopuścić, gdyż wie, jak straszne
jest to miejsce, ale jak mówi: "Moja Miłość nie chce tego, ale
sprawiedliwość nakazuje".
 Dużo więc uwagi w swoich rozmo-
wach z ludźmi Bóg poświęca właśnie temu, aby szerzyć Jego
Miłość i wiedzę o Nim, aby w ten sposób ludzie wiedzieli, jak
mają w życiu postępować. Świętej Faustynie Pan bóg mówi tak:
"Jestem   święty   po   trzykroć   i   brzydzę   się   najmniejszym
grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale
kiedy żałuje, to nie ma granicy dla Mojej hojności, jaką mam
ku niej. Miłosierdzie Moje ogarnia ją i usprawiedliwia. Miło-

background image

sierdziem   Swoim   ścigam   grzeszników   na   wszystkich   dro-
gach ich i raduje się Serce Moje, gdy oni wracają do Mnie.
Zapominam o goryczach, którymi poili Serce Moje, a cieszę
się z ich powrotu. Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie
ręki Mojej. Jeżeli uciekają przed Miłosiernym Sercem Moim,
wpadną w sprawiedliwe ręce Moje". 

Nawet święci nie są wolni od błędów i uchybień, dlatego też

w rozmowach z nimi Bóg lub Jezus upominają ich, lub instruują,
jak mają postąpić w danej sytuacji. Pisze o tym wspomniana już
św. Teresa z Avilla: "Bywam bardzo często karcona za moje
uchybienia,  w sposób dominujący  aż do  wnętrzności;  sły-
szę również często rady i przestrogi, ile razy w tym, co czy-
nię, jest albo może być jakie niebezpieczeństwo. Przestrogi
przyniosły mi wielki pożytek, przywodząc mi często na pa-
mięć dawne moje grzechy, co mię mocno pobudza do żalu i
skruchy"
, oraz: "Gdy w czasie pobytu mego w klasztorze w
Toledo radzono mi, bym nie dawała w nim miejsca pogrzebu
jeno   szlachetnie   urodzonym,   Pan   rzekł   do   mnie:   Mocno
pobłądzisz,   córko,   jeśli   będziesz   zważała   na   prawa   i   oby-
czaje   świata.   Zwróć   oczy   na   mnie,   który   byłem   ubogi   i
wzgardzony   przez   świat.   Czy   mniemasz,   że   wielcy   tego
świata wielkimi będą przede mną? Albo, że wedle rodu ma
się oceniać wartość wasza, a nie według cnót?".  

W rozmowach niebiańskich często też poruszane są tematy

związane z samą wiarą lub Boskim planem względem człowieka.
Oto słowa skierowane do mistyczki Eugeni Ravasio: "Dawniej,
w Starym Testamencie, ludzie postępowali jak zwierzęta, nie
dbali o żaden znak, który wskazywałby na ich godność dzie-
ci Boga, ich Ojca. Tak, więc, aby dać im poznać, iż chciałem
ich podnieść do wielkiej godności dzieci Bożych, musiałem
niekiedy   okazać   się   przeraźliwie   surowy.   Później,   –   kiedy
zobaczyłem,   że   niektórzy   z   nich   są   dostatecznie   rozumni,
aby w końcu pojąć, że trzeba ustanowić jakieś różnice mię-
dzy   nimi   a   zwierzętami   –   zacząłem   ich   napełniać   Moimi
dobrodziejstwami i zezwalałem, by odnosili zwycięstwa nad
tymi, którzy nie potrafili jeszcze poznać i zachować swojej

background image

godności. Ponieważ ich liczba wzrastała, posłałem do nich
Mojego Syna ozdobionego wszystkimi Boskimi doskonało-
ściami   –   był   bowiem   Synem   Boga   doskonałego.   I   to   On
wytyczył   im   drogi   doskonałości.   Przez   Niego   zaadopto-
wałem was w Mojej nieskończonej Miłości, jako prawdziwe
dzieci   i   później   nie   nazywałem   was   już   zwykłym   imieniem
‘stworzenia’, ale imieniem ‘dzieci’".  
Bóg tłumaczy też zawiło-
ści wiary lub swej natury, jeżeli święty nie do końca je rozumie,
jak   na   przykład   bardzo   często   dopuszcza   duszę   człowieka   do
poznania,   czym   jest   Trójca   Święta,   w   jaki   sposób   Bóg   może
występować w trzech osobach. 

Będąc   w   wielkiej   zażyłości   z   człowiekiem   Pan   Bóg   lub

-częściej-   Pan   Jezus   dopuszcza   umiłowane   dusze   do   swego
wnętrza, do swojej wrażliwości i bólu. Czytając dzienniki misty-
ków i świętych, w których Jezus odsłania swoje serce, przenika
nas   smutek   i   żałość.   Z   miłości   bowiem   do   ludzi   przyszedł   na
świat, aby poprzez poniżenie i męczeńską śmierć wykupić ludzi
z grzechu, a teraz oni nie tylko, że nie są Mu za to wdzięczni,
ale   nawet   nie   myślą   w  ogóle   o   Nim.   Jak   mówi   Jezus   polskiej
mistyczce Zofii Nosko: "Pragnę, byś częściej rozważała Moją
Świętą Mękę. Tyle jest minut i tyle jest godzin każdego dnia.
A któż pamięta wśród tych minut i godzin o Mojej męce i
cierpieniu? Kto z was pragnie pocieszyć Moje Serce osamo-
tnione,   zbolałe?   Ach,   czekam   dzień   i   noc,   ciągle   czekam.
Tak, jak wówczas w ogrodzie Getsemani, tak dziś jestem sam
ze swoim bólem i cierpieniem.   A kogóż to z was obchodzi?
Grzechy wasze ponownie wciskają na Moje Skronie cierniową
koronę. Boleść nie do opisania.   [...]   Przybliżcie się i powie-
dzcie te słowa: ,,Przez świętą Mękę Twoją, Panie Jezu, udziel
nam łaski zbawienia wiecznego". Proszę was, powtarzające te
słowa   święte   idąc   do   pracy,   przy   warsztacie,  gdziekolwiek
jesteście. To tak niewiele, a tak wiele dla zbawienia waszej
duszy. Pocieszajcie Moje Serce. Pragnieniem Moim jest zba-
wić wszystkie dusze". 
Ludzie trwają w grzechu, budując swoje
życie bez Niego i Jego boskiego Ojca. Oczywiście mają do tego
prawo, gdyż posiadają wolną wolę, jednak On zna ich straszny

background image

koniec, kiedy zostaną strąceni do Piekła. W innym miejscu Pan
Jezus mówi do Zofii Nosko tak: Każdy może sobie myśleć, co
chce. Czynić co chce, lecz za każdą myśl, czyn, za każde
zbędne słowo, będzie musiał zdać rachunek na Sądzie Bo-
żym.   Ja   was   tyle   razy   upomniałem   i   uprzedzałem   przez
słowa apostołów, proroków i małych, pokornych dusz Bo-
żych, które nie są ani świętymi, ani prorokami piórem Moim
i listem Moim do wszystkich dzieci ziemi. Nie drwijcie, że to
są   kłamliwi   prorocy,   że   to   paplanina   niedorozwiniętych,
bowiem tym małym duszom rozkazuję Ja, Jezus Chrystus,
Syn   Boga   wiecznie   żyjącego   głosić,   co   nastąpi”
,   albo   do
świętej   Faustyny:  Są   dusze,   które   gardzą   Moimi   łaskami   i
wszelkimi   dowodami   Mojej   miłości;   nie   chcą   usłyszeć
wołania   Mojego,   ale   idą   w   przepaść   piekielną.   Ta   utrata
dusz,   pogrąża   Mnie   w   smutku   śmiertelnym.   Tu   duszy   nic
pomóc   nie   mogę,   chociaż   Bogiem   jestem,   bo   ona   Mną
gardzi; mając wolną wolę może Mną gardzić, albo miłować
Mnie”.  
To wywołuje w Nim ogromne cierpienie. Bardzo często
święci   przekonują   się   o   tym   sami,   kiedy   Jezus   pozwala   im
zakosztować cierpienia, jakie wywołuje każdy grzech, uchybie-
nie, czy najmniejsza nawet niedoskonałość. Oto jak opisuje to
bł.   Aniela   Salawa:  Raz   jeden   ukazał   mi   się   Pan   Jezus   i
niesłychanie   mnie   upominał   o   mój   porywczy   gniew.   I
następnie dał mi uczuć całą zniewagę i ból Jego Serca. I dał
bardzo  wielki  żal  za  grzechy,   tak  że  jeszcze   nigdy  tak  nie
byłam rzucona do stóp Jego i niesłychanie płakałam. Dał też
odczuć delikatność Swojego Serca i całą zniewagę, jaką Mu
wyrządziłam swoim postępowaniem”.  
Po takich doświadcze-
niach zachowują oni szczególną ostrożność w swoim postępo-
waniu, aby w żaden sposób nie sprawić Panu Jezusowi doda-
tkowego   cierpienia.   Z   miłości   do   swego   Oblubieńca   pragną
wręcz ulżyć Mu w cierpieniu. Na pytanie siostry Anieli co może
uczynić, by Go pocieszyć, Jezus odpowiada: Kochaj Mnie, ko-
chaj bardzo. Wszystko inne jest Moje. Niebo i ziemia i co ją
zaludnia, tylko miłość Mego stworzenia nie jest Moja, a tego
właśnie szukam”. 

background image

Ta   skarga   na   ludzi   jest   obecna   na   każdym   kroku.   Święta

Faustyna opisuje takie zdarzenie:  Widziałam, jak niechętnie
Pan   Jezus   szedł   do   niektórych   dusz   w   Komunii   świętej   i
powtórzył mi te słowa: - Idę do niektórych serc, jakoby na
powtórną   mękę”.  
Czaru   goryczy   dodaje   fakt,   że   duża   część
kapłanów i osób zakonnych także bardzo oddaliła się od Boga, o
czym   wielokrotnie   Bóg   wspomina   w   rozmowach   z   różnymi
świętymi.   Bardzo   żali   się   w   nich   na   brak   miłości   do   Niego,
ufności   w   Jego   słowa   i   ogólne   zobojętnienie   na   Jego   Miłość.
Mówi   o   tym   błogosławionej   Anieli   Salawie:  Czy   myślicie,   że
Moi kapłani mają czas, by rozmawiać ze Mną? Ja przycho-
dzę   do   ciebie   nie   po   to,   by   poprawić   twe   wady,   lecz   dla
wzajemnej   miłości,   by   otworzyć   przed   tobą   Me   Serce,   jak
przed   prawdziwą   zakochaną,   która   żyje   tylko   dla   swego
Umiłowanego. Myśli tylko o Nim, szuka tylko Jego Miłości.
Jego   niepokoje   i   problemy,   zajmują   ją   tylko.   Przychodzę,
jako przyjaciel do przyjaciółki, brat do siostry, oblubieniec
do oblubienicy”. 

Aby   pobudzić   wiarę   ludzi,   czasami   Pan   Bóg   za   pośredni-

ctwem świętych przekazuje swoje życzenie, aby w jakimś dniu
ustanowić nowe święto, aby poprzez  nie wyeksponować jakąś
szczególną prawdę wiary. Po rozpoznaniu sprawy przez Kościół,
nierzadko po wielu trudach i zabiegań orędowników tego święta,
w końcu zostaje ono ustanowione. W ten sposób powstało na
przykład   święto   Bożego   Ciała,   czy   -za   pośrednictwem   naszej
świętej   Faustyny   Kowalskiej-   święto   Miłosierdzia   Bożego:  W
pewnej chwili usłyszałam te słowa: córko Moja, mów światu
całemu o niepojętym Miłosierdziu Moim. Pragnę, aby święto
Miłosierdzia,   było   ucieczką   i   schronieniem   dla   wszystkich
dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym
otwarte   są   wnętrzności   Miłosierdzia   Mego,   wylewam   całe
morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła Miłosierdzia
Mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św.
dostąpi   zupełnego   odpuszczenia   win   i   karę   [..].     Święto
Miłosierdzia wyszło z wnętrzności Moich, pragnę, aby, uro-
czyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkano-

background image

cy”. A oto słowa, jakie Bóg kieruje do papieża poprzez Eugenię
Ravasio: Gdybyś wiedział, jak pragnę być znany, kochany i
otaczany   szczególną   czcią   przez   ludzi!   To   pragnienie   jest
we   Mnie   od   całej   wieczności   i   od   stworzenia   pierwszego
człowieka. Wiele razy wyrażałem je przed ludźmi, zwłaszcza
w Starym Testamencie, ale człowiek nigdy tego nie zrozu-
miał. [...] Oto, czego jedynie chcę: Pragnę, żeby jeden dzień
lub przynajmniej jedna niedziela była poświęcona dla ucz-
czenia Mnie w szczególny sposób pod imieniem Ojca całej
ludzkości.   Chciałbym,   aby   to   święto   miało   własną   Mszę   i
oficjum. Nie trudno znaleźć teksty w Piśmie Świętym. Jeżeli
pragniecie oddać Mi tę szczególną cześć w niedzielę, wybie-
ram pierwszą niedzielę sierpnia; jeżeli w dzień powszedni,
chciałbym, aby to był zawsze siódmy dzień tego miesiąca”.

Nie tylko swoje życzenia na temat nowych świąt Bóg prze-

kazuje   Kościołowi   za   pośrednictwem   świętych,   ale   także   inne
ważne informacje ostrzegając przed czymś lub zwracając na coś
uwagę.  Siostra  Aniela  na  przełomie  lat  sześćdziesiątych  i  sie-
demdziesiątych uprzedniego wieku opisuje taki właśnie przypa-
dek:  Przed   telewizorem   słucham   przemowy   Ojca   św.   O
pokoju, gdy nagle przemówił Jezus: << Jesteśmy u począ-
tku   świtu   nowego   Zmartwychwstania.   (Potem   dodał)   –
Mobilizujcie   siły   Kościoła   >>   Chciałam   prosić   o   wytłuma-
czenie tych słów, ale Jezus  powiedział: << To, czego ty nie
rozumiesz, zrozumie Ojciec Święty >>”.
 Czasami też Pan Bóg
używa   świętych   do   przekazania   informacji   osobie   świeckiej,
podając na przykład adres, gdzie ma się udać, aczkolwiek takie
przypadki   występują   dosyć   rzadko.   Tak   było   między   innymi   w
przypadku   bł.   Anieli   Salawy:   "Kilka   razy   było   żądane,   ażeby
pójść do jednego pana i wskazane było gdzie i powiedzieć,
że   on   ma   fundować   ołtarz   Serca   Bożego,   i   o   godzinie
szóstej   ma   tam  co  dzień   być  na  mszy   świętej,   i  to  stano-
wczo,   bo   tylko   w   ten   sposób   będzie   zbawiony,   a   z   tego
obrazu będzie wielka chwała Boża”.

background image

      

    

          Święta Faustyna oraz obraz namalowany na polecenie Jezusa.       Fot: www.commons.wikimedia.org

W związku ze szczególną rolą świętego, czy mistyka, jego

bliskości   z   Jezusem,   często   są   oni   dopuszczani   nie   tylko   do
współcierpienia,   ale   także   do   pomagania   w   walce   duchowej
Dobra   ze   Złem,   będąc   wzywani   do   modlitwy   wspomagającej.
Wspomina o tym na przykład mistyczka Zofia Nosko, która do-
znawała   objawień   bożych   w   latach   osiemdziesiątych   dwudzie-
stego wieku: W nocy zostałam zbudzona przez przepiękny i
delikatny głos, który powiedział: Córko, wstań i módl się. A
była   to   godzina   23.55.   Głos   mi   się   przedstawił:   Jestem
Matką   Najświętszą   Maryją   Panną,   Niepokalaną   Dziewicą.
Bardzo pilna sprawa dla całego świata i twojej ziemi. Módl
się bardzo gorąco, bo Jezus Chrystus, Syn Mój już od kilku
godzin jest na modlitwie wielkiej, tak, jak w Ogrójcu. Dzie-
cko,   wspomagaj   sprawy   Boga   modlitwą,   bo   świat   tego
wymaga”. 

Nie tylko o sprawach bieżących Bóg rozmawia ze świętymi, ale

także   objawia   im   rzeczy   przyszłe,   które   dopiero   mają   nastąpić.
Tego   typu   informacje   zapisane   przez   świętych,   które   potem,   po
pewnym czasie sprawdzają się, są dużym argumentem, nie tylko
do tego, aby uznać prawdziwość mistycznych wizji świętych, ale

background image

także są przecież dowodem na istnienie samego Pana Boga, jeżeli
ktoś miałby jakieś wątpliwości co do Jego istnienia. Świętej Fausty-
nie na przykład było objawione, że zostanie świętą na kilkadziesiąt
lat naprzód. Została nią przecież dopiero sześćdziesiąt klika lat po
śmierci, więc w żaden sposób nie mogła tutaj nic oszukać. Warto
tutaj   przedstawić   jedną   z   kilku   jej   niebiańskich   rozmów   na   ten
temat:  Zauważyłam,   że   od   samego   wstąpienia   mojego   do
klasztoru czyniono mi jeden zarzut, to jest, że jestem święta;
lecz   ta   nazwa   była   zawsze   z   przekąsem.   Z   początku   bolało
mnie to bardzo, ale kiedy się wzniosłam wyżej, nie zwracałam
uwagi   na   to;   ale   kiedy   w   pewnej   chwili   z   powodu   mojej
świętości została dotknięta pewna osoba, wtenczas zabolało
mnie   bardzo,   że   z   mojego   powodu   inni   mogą   mieć   jakieś
przykrości, i zaczęłam się żalić Panu Jezusowi, czemu tak jest,
i odpowiedział mi Pan: - smucisz się z tego? - Przecież jesteś
nią, niedługo okażę to Sam w tobie i będą wymawiać to samo
słowo – „święta” - tylko że już z miłością”
. W tego typu przypa-
dkach   mamy   też   argument   przeciwko   tym,   którzy   twierdzą,   że
święci to ludzie psychicznie chorzy, ponieważ doznają wizji. Takie
zarzuty miałyby sens, gdyby właśnie nie fakt, że słowa, które w ich
wizjach kierują do nich Bóg, Jezus, Matka Boska, czy inni święci
sprawdzają się. W tym miejscu trzeba pamiętać jeszcze o udoku-
mentowanych cudach dokonywanych przez nich lub za ich pośre-
dnictwem oraz o całym ich pobożnym życiu. Dzięki tej żywej Mocy
otrzymywanej od Boga wiara w Niego rozprzestrzeniła się przecież
na cały świat i gromadzi największą ilość wiernych na całej kuli
ziemskiej od dwóch tysięcy lat. Warto się nad tym zastanowić.

  

 

Więcej darmowych e-booków znajdziesz na stroni

www.chomikuj.pl/e-Darmo

    

Zapraszam także na moje blogi:

   

www.wiedza-jest-super.blogspot.com/

background image

    

Blog tematyczny o szeroko rozumianej wiedzy: wiedzy zarówno praktycznej, doświadczalnej, naukowej, 

jak i wiedzy duchowej, religijnej i metafizycznej.

        

 www.jakzmnienicswojezycie.blox.pl/

                  

Blog poświęcony rozwojowi osobistemu, duchowemu i religijnemu.

Szanowny Czytelniku,

    Niniejsza publikacja elektroniczna jest darmowa, niemniej jednak, gdybyś
zechciał wesprzeć finansowo autora, proszę o przelew w dowolnej wysoko-
ści (wg uznania) na konto:
  
Robert Trafny
nr konta: 72 1140 2004 0000 3702 6043 7322

   W tytule przelewu proszę wpisać "datek" lub "darowizna".

Zgodnie z ideą Uwolnionej Książki sam decydujesz w jakiej wysokości

złożysz datek. Może to być nawet 1 zł, to od Ciebie zależy, od tego, jak
bardzo podobała Ci się książka, oraz od Twojej hojności.

Pamiętaj, że Autor poświęca swój czas, a niejednokrotnie także pewne

koszta na przygotowanie książki. Kiedy otrzyma od Ciebie datek, będzie mu
miło, że ktoś docenił jego starania, a i przecież "szczodrego dawcę wspiera
Pan Bóg swoją hojnością". 

(Prawo Dawania)

Za wszelkie datki serdecznie dziękuję. Bóg zapłać!

                                                                                 Autor
 

Zapisz się na newsletter.

       Jeżeli chciałbyś otrzymywać  informacje  o moich nowych  książkach i
publikacjach,   proszę   o   wiadomość   zwrotną   z   wyborem   kategorii   tematy-
cznej   i   adresu   e-mail,   na   jaki   informacja   ma   trafiać.   Można   podać   kilka

background image

kategorii. Będzie to tylko informacja na e-maila, bez przymusu i żadnych
zobowiązań.

W temacie listu wpisz: Zapisz do newslettera

Oto kategorie do wyboru:

1. Wszystkie książki
2. Tylko darmowe książki
3. Książki dla dzieci
4. Sztuki teatralne
5. Poezja
6. Proza
7. Książki popularno-naukowe
8. Poradniki
9. Inne kategorie

e-mail kontaktowy: robert-trafny@wp.pl

LICENCJA:

Niniejszy   e-book   jest   całkowicie   darmowy   do  niekomercyjnego

użytku.   Możesz   go   w  niezmienionej   postaci  pobrać   na   swój   komputer,
stronę internetową, bloga, a także nieodpłatnie rozprowadzać dalej.