background image

Wiesz, że to prawda, jeśli 

przeczytałeś o tym na 

Facebooku. 

 

    Godzinę później Emma stała w swojej małe sypialni. Jej niebieska 
wojskowa torba leżała płasko na podłodze.  Po co czekad z 
pakowaniem? Przy uchu trzymała telefon rozmawiając z Alexandrą 
Stokes, najlepszą przyjaciółką z Handerson.  

- Zawsze możesz zatrzymad się u mnie – zaproponowała Alex, kiedy 
Emma skooczyła opowiadad jej o tym jak Clarice ją wyrzuciła – Mogę 
porozmawiad z mamą, na pewno się zgodzi.  

Emma zamknęła oczy. W zeszłym roku była wraz z Alex w drużynie 
biegaczy. Bardzo szybko zaprzyjaźniły się kiedy pielęgniarka 
przemywała ich rany wodą utlenioną. Pierwszą klasę spędziły na 
podkradaniu się do kasyn, robiąc zdjęcia gwiazdom i ich sobowtórom 
Canonem SLR należącym do Alex, na włóczeniu się po lombardach, 
chociaż nigdy nic nie kupiły i odpoczywaniu nad jeziorem Mead w 
weekendy.  

- To za wiele, niż śmiała bym prosid – Emma wyjęła kupkę koszulek w 
stylu Vintage z górnej szuflady i wrzuciła do ciężkiej walizki.  

Emma zatrzymała się kiedyś u Stokes’ów, na kilka tygodni po tym jak 
Ursula i Steve przenieśli się na Florydę. Emma świetnie spędziła ten 
czas, ale pani Stokes była samotną matką i miała za dużo na głowie.  

background image

- To nie podobne to Clarice, że cię wyrzuciła! – powiedziała Alex 
delikatnym głosem wypełniającym odbiornik – pewnie żuła kawałek 
czekolady Twizzlers, jej ulubionej.  

- Nie myśli uczciwie, jeśli wini cię za kradzież tych pieniędzy. 

- W sumie, to nie chodzi tylko o to… - Emma zgarnęła stos dżinsów i 
wrzuciła je do waliki razem z koszulkami. 

-To było coś jeszcze?  

Emma wzięła luźny militarny worek z walizki.  

- Nie mogę teraz o tym mówid – Nie chciała powiedzied Alex o wideo, 
które zobaczyła na telefonie Travisa. Chciała zatrzymad tę wiadomośd 
dla siebie, dopóki nie dojdzie czy wideo było prawdziwe – Ale 
niedługo Ci wyjaśnię, ok? Obiecuję.  

Kiedy się rozłączyła usiadła na dywanie i rozejrzała się wokoło. 
Pościągała wszystkie wydrukowane fotografie Margaret Bourke – 
White i Annie Leibovitz ze ściany, z półek zdjęła swoją kolekcję 
klasycznych nowel i thrillerów sci-fi. Jej pokój wyglądał teraz jak 
płatny za godzinę motel. Emma patrzyła się na szufladę w biurku, 
gdzie trzymała swoje ulubione rzeczy, rzeczy, które zabierała do 
każdego zastępczego domu. Był tam robiony na drutach potwór-
zabawka Pan Hewes, instrukcja nauki gry na fortepianie, którą 
dostała opanowując ‘Fur Elise’, a potem zdała sobie sprawę, że w 
domu nie ma pianina, na którym mogła by dwiczyd. Znalazło się tam 
też kilka skarbów, które wskazała jej Becky, miękki pognieciony 
papier, który prawie całkiem się już rozpadł i  Skarpetownica – 
wyświechtana, wypchana ośmiornica, którą kupiła jej Becky podczas 
wycieczki do Four Corners. Na samym dnie były czasopisma, zeszyt 
wypchany po brzegi poezją, ‘ Lista rzeczy które powinnam powiedzied 
‘, ‘ Lista rzeczy, które kocham lub nienawidzę ‘ , Sposoby na flirt (SNF) 

background image

i przegląd sklepów z używaną odzieżą w jej okolicy.  Emma 
opanowała sztukę oszczędzania. Doskonale wiedziała, kiedy są nowe 
dostawy ubrao i potrafiła się świetnie targowad o cenę. Zawsze 
najpierw biegła do kosza z butami, przez co kiedyś znalazła trochę  
wytartą parę butów od Kate Spade.  Wreszcie, Emma znalazła w 
szufladzie poobijany Polaroid, a z jej rogu wyjęła stosik zdjęd. Aparat 
należał do Becky, ale Emma miała go ze sobą, kiedy Becky ją 
zostawiła. Niedługo po tym, Emma zaczęła stwarzad podpisy pod 
zdjęciami, opisując swoje życie i jej kolejnych rodzin zastępczych : „ 
Zastępcza mama, jest zła na dzieci, zamyka się w łazience, żeby 
oglądad ‘Leave it to Beaver’”.  „ Hipisi niespodziewanie wyjeżdżają na 
Florydę ”, „ Zastępcza mama dostaje pracę w Hong Kongu, przybrane 
dzieci niemile widziane”.  

Jeśli Emma miała by natchnienie mogła by napisad hit-opowieśd : „ 
Zły, starszy, zastępczy brat rujnuje życie dziewczyny” albo… „ 
Dziewczyna odkrywa Doppelgangera (sobowtóra) w Internecie, a 
może długo zaginioną siostrę?”. Emma zatrzymała się na tej myśli.  
Spojrzała na obdarty laptop Dell’a na podłodze, którego kupiła w 
komisie. Biorąc głęboki oddech, ustawiła laptop na łóżku i otworzyła 
go. Ekran rozbudził się do życia, a Emma wstukała stronę z filmikiem 
o duszeniu, który znalazł Travis. Znajome video było pierwszym na 
liście. Było otwierane więcej razy niż wcześniej! Emma wcisnęła : 
ODTWÓRZ i pojawił się obraz. Ta dziewczyna z zakrytymi oczami… 
Ciemna postad pociągająca  za naszyjnik na jej szyi. Potem kamera 
upadła i pojawił się ktoś, kto ściągnął dziewczynie przepaskę. Twarz 
dziewczyny była szara i oszołomiona. Rozejrzała się nerwowo 
dookoła, jej oczy przekręcały się w każdą stronę w jej oczodołach jak 
luźne kulki. A potem spojrzała w kamerę. Jej zielono-niebieskie oczy 
były szkliste, a różowe usta błyszczały. To była dokładnie ta sama 
twarz co Emmy. Wszystko w nich było identyczne.  

background image

- Kim jesteś? – Wyszeptała Emma. Po kręgosłupie przeszły ją ciarki.  

Marzyłam, żeby jej odpowiedzied.  Marzyłam, żeby zrobid coś 
pożytecznego, a nie tylko wisied obok niej jak jakiś okropny duch. To 
było jak oglądanie filmu, no, chociaż nie mogłam krzyczed, ani rzucad 
popcornem.  Filmik się skooczył, a strona zapytała Emmę, czy chce go 
odtworzyd ponownie. Sprężyny łóżka zatrzeszczały pod jej ciężarem, 
kiedy położyła się, żeby pomyśled. Po chwili wpisała w Google Sutton 
w AZ. 
Klika stron włączyło się natychmiast, włączając w to profil 
jakiejś osoby na Facebooku. Jego posiadaczka nazywała się Sutton 
Mercel, a mieszkała w Tuscon, Arizonie. Pisk opon, za oknem brzmiał 
jak rechot. Strona na Facebooku, załadowała się w pełni, a Emma 
ciężko dyszała. Była tam Sutton Mercel stojąca przy domowym 
kominku z kilkoma dziewczynami. Ubrana była  w czarną, retro 
sukienkę, błyszczącą opaskę na głowę i srebrne szpilki. Emma 
zamrugała, czując nadchodzące mdłości. Nachyliła się bliżej, pewna, 
że zobaczy różnicę odróżniającą ją od Sutton, ale wszystko w nich 
było takie same. Im dłużej Emma myślała o tym, tym bardziej 
wierzyła, że ma zaginioną siostrę bliźniaczkę. Istniały pewne chwile w 
życiu, kiedy czułą, że ktoś ją obserwuje. Czasami budziła się w nocy, 
zaraz po tym jak miała koszmar, że identyczna dziewczyna, przygląda 
się jej… ale wiedziała, że to nie ona. Sny były zawsze takie żywe: 
Jazda, przy zachodzie słooca, na czyjejś farmie, przeciąganie 
ciemnowłosej lalki przez taras. Skoro Becky była na tyle 
nieodpowiedzialna, żeby zapomnied o Emmie w Circle K, to może z 
robiła tak z innym dzieckiem? Może te wszystkie, podwójne pary 
butów, które kupowała Emmie, były dla jej siostry bliźniaczki, dziecka, 
które Becky opuściła?                 Może i Emma miała rację. Może były 
dla mnie…  

Emma przesunęła myszkę na dziewczyny stojące obok Sutton. 
Madeline Vega – głosił mały przypis. Medeline miała eleganckie, 

background image

czarne włosy, smukłą figurę i przerwę między przednimi zębami, tak 
jak Madonna.  Głowę miała przechyloną sugestywnie, w jedną stronę. 
Na wewnętrznej stronie jej nadgarstka był sztuczny – a może 
prawdziwy? – tatuaż z różą. Jej krwisto czerwona sukienka zsunięta 
była prowokacyjnie z ramienia. Czerwono włosa dziewczyna obok 
Madeline, nazywała się Charlotte Chamberlain. Miała bladoróżową 
skórę, piękne, zielone oczy i ubrana była w czarną jedwabną 
sukienkę, ściągającą jej szerokie ramiona. Dwie blondynki z 
podobnymi szerokimi oczyma i zadartymi nosami, stały z obu kooców 
grupy.  Nazywały się Lilianna i Gabriella Fiorello. W przypisie Sutton 
zapisała je jako Twitterowskie Bliźniaczki. Spojrzałam przez ramię 
Emmy. Rozpoznawałam te dziewczyny ze zdjęcia. Ale one były jak 
książki, które przeczytałam w wakacje, jakieś 2 lata temu. 
Wiedziałam, że je lubię, ale nie mogła bym wyjaśnid, dlaczego. Emma 
przewinęła stronę na dół. Większośd profili na Facebooku były 
udostępnione. Sutton miała w tym roku skooczyd szkołę, tak jak 
Emma. Chodziła do szkoły Hollier High. Interesowała się tenisem, 
zakupami w La Encantada Mall i hartowaniem ciała w Canyon Ranch. 
Pod Lubię i Nie lubię Sutton zapisała : Kocham Gucciego bardziej niż 
Pucciego, ale nie tak bardzo soczystego!  

Emma przesunęła myszką po tekście. Tak, żebym jeszcze wiedziała, o 
co chodzi!  

Następnie Emma włączyła zdjęcie z grupka dziewczyn na polu 
tenisowym, w spódniczkach i trampkach. Tablica u ich stóp głosiła : 
Drużyna Tenisowa Hollier. Emma jeździła myszką po zdjęciu, dopóki 
nie znalazła Sutton. Stała jako trzecia, po lewej, włosy miała 
ściągnięte w gładki kucyk. Przesunęła myszką w stronę Indyjskiej 
dziewczyny po prawo. Przypis nad jej głową mówił : Nanisha 
Banerjee. Na jej twarzy gościł słodki, uśmieszek – ‘ pocałujcie mnie w 
.. ‘                                                                                                    

background image

Wpatrywałam się w nią usilnie i dziwne uczucie przeszło przez moje 
nieważkie ciało. Wiedziałam, że nie lubię Nanishy, nie wiedząc 
dlaczego. Kolejnym zdjęciem jakie zobaczyła Emma, było ujęcie 
Sutton i Charlotte stojącej na korcie tenisowym z przystojnym, 
siwiejącym mężczyzną. Nie było przypisu przy jego osobie, ale podpis 
pod zdjęciem głosił : Ja, C, i pan Chamberlain na Klasycznym Tenisie w 
Arizonie. Potem było zdjęcie Sutton, oplatającej ramionami jakiegoś 
słodkiego blondasa w piłkarskiej koszulce Holliera. Podpis brzmiał : 
Kocham Cię, G! Ktoś kto nazywał się Garrett, odpisał jej w 
komentarzu : Też cię Kocham, Sutton  .  

- Ouuu – Pomyślała Emma. 

Mi też zrobiło się cieplej na sercu.  

Ostatnim zdjęciem na jakie kliknęła Emma, było zdjęcie Sutton 
siedzącej na tarasie przy stoliku, z dwojgiem atrakcyjnych dorosłych i 
ciemnowłosą blondynką z kwadratową szczęką, która nazywała się 
Laura Mercel.  Przypuszczalnie była to jej przybrana siostra. Wszyscy 
uśmiechali się i trzymali bombelkowy napój w toaście. Kocham 
rodzinkę! – napisała Sutton.  

Emma zwlekała przy wyłączeniu tego zdjęcia, czuła ból w klatce 
piersiowej. Wszystkie te jej historie o Gwiazdach : Mamie, Tacie, 
Emmie wyglądały podobnie do tego : atrakcyjna, szczęśliwa rodzina, 
fajny dom, dobre życie.  Jeśli wycięła by głowę ze swojego zdjęcia i 
wkleiła na miejsce głowy Sutton, zdjęcie wyglądało by tak samo. Jej 
historia, była całkowitym przeciwieostwem tego zdjęcia.  

Na Facebookowym profilu było też kilka filmów z Youtube, więc 
Emma kliknęła pierwszy z brzegu. Sutton stała na zielonym polu 
golfowym z Madeline i Charlotte. Każdy klęczał, potrząsając 
metalową puszką. Tęsknimy za tobą T – mówiła wiadomośd 
Medeline. Nisha tam była – mówiła wiadomośd Sutton.  

background image

- Gdzie jest Laurel – zapytała Charlotte.  

- Tysiak dolarów, mówił, że za bardzo się bała… - mruknęła Sutton na 
ekranie. Jej głos był tak podobny, że Emmie zacisnęło się gardło.  

Włączyła inne wideo. Przedstawiało ono Sutton z przyjaciółmi 
podczas spadochroniarstwa, a następne wideo było o skokach na 
bungee.  Cała masa filmików przedstawiała dziewczynę chodzącą to 
tu, to tam i resztę dziewczyn zastawiające na nią pułapki i 
sprawiające, że dziewczyna krzyczała.  Ostatnie wideo zatytułowane 
było „ Przetnij moje serce, miej nadzieję na śmierd”. Rozpoczynało się 
widokiem na Madeline wykonującą piruety, na basenie, w nocy. 
Kiedy tylko upadła do wody, zaczęła ją młócid rękoma.  

- Pomocy! – krzyczała, a mokre włosy przyklejały się do jej twarzy. –  
Chyba złamałam nogę…. Nie mogę się ruszyd! 

Kamera zakołysała się.  

- Mads? – zawołała Charlotte.  

- Cholera – powiedział ktoś inny. 

- Ratunku! – Madeline nadal młóciła wodę.  

- Poczekaj chwilę – powiedziała Sutton niepewnie – Czy ona to 
powiedziała? 

Kamera zrobiła obrót w stronę Charlotte. Trzymała w ręku biało-
czerwone urządzenie ratownicze.  

- Co? – zapytała Charlotte oszołomionym głosem. 

- Powiedziała to? – powtórzyła Sutton. 

- Nie… nie wydaje mi się – zaskrzypiała Charlotte i wrzuciła do wody 
urządzenie ratownicze.  

background image

- Bardzo zabawne. Wiemy, że udajesz, Mads – krzyczała zirytowana – 
Jesteś kiepską aktorką – dokooczyła pod nosem. 

Madeline przestała pryskad wodą naokoło.  

- Dobra – powiedziała dysząc i podpłynęła do drabinki – Przez minutę 
was miałam! Char wyglądała jakby miała zsikad się w spodnie.  

Wszyscy się roześmieli. 

Woooo – pomyślała Emma. Więc tak się zabawiały?  

Ja też byłam trochę zdziwiona.  

Emma przeszukała resztę profilu w poszukiwaniu dziwnego filmiku, 
który pokazał jej Travis, ale nie napotkała żadnej wzmianki. Znalazła 
tylko na wpół straszny skan ulotki, na której napisane było : Zaginiony 
od 17 czerwca
. Chłopięca twarz uśmiechała się do niej. Thayer Vega – 
ktoś napisał pod zdjęciem. Emma jeszcze raz kliknęła na nazwisko 
Sutton. Madeline miała na nazwisko Vega. Wreszcie kliknęła na ‘ 
ścianę ‘ Sutton, która napisała kilka godzin wcześniej –Gdybyś mógł 
życzyd sobie czegoś, uciekłbyś w siną dal? Czasami ja tak robię. – 
Emma zmarszczyła brwi. Dlaczego Sutton chciała by uciekad? 
Wyglądało na to, że miała wszystko. Ja też nie miałam pojęcia, ale 
post wiele mi wyjaśnił.  Jeśli napisałam go kilka godzin wcześniej, to 
znaczyło, że umarłam całkiem niedawno.  Czy ktoś zauważył już, że 
zostałam zabita? Spojrzałam na resztę moich wpisów na ‘ ścianie ‘, 
które widoczne były na ekranie.  Żadnych ‘ Spoczywaj w Pokoju 
Sutton ‘ czy organizacji uroczystości pogrzebowej dla Sutton Mercel. 
Chyba jednak nikt nie wiedział. Może nikt mnie nie znalazł. Leżałam 
nadal gdzieś na polu z naszyjnikiem przyciśniętym do gardła? 
Spojrzałam w dół na moje błyszczące ciało.  Nawet jeśli nikt nie mógł 
mnie zobaczyd, to działo się często i rozumiałam to : tu jest moja 
ręka, jest też łokied, para szortów i  żółte FitFlopy (firma butów). Nie 

background image

widziałam żadnej krwi. Moja skóra nie była niebieska. Emma miała 
wyłączad już komputer, ale w ostatniej chwili na ‘ ścianie ‘ Sutton 
przybyło kilka postów, które przykuły jej wzrok. Nie mogę doczekad 
się twojej urodzinowej imprezki! – 
Napisała Charlotte – Będzie 
odjazdowo!
 Urodziny Emmy również się zbliżały. Sprawdziła datę 
urodzenia Sutton – 10 września, taka sama jak jej. 

Serce zaczęło jej walid. To tylko zbieg okoliczności.  

Czułam się przestraszona, pełna nadziei, ale i zmieszana. Może to 
była prawda. Może byłyśmy bliźniaczkami.  

Po kilku minutach Emma otworzyła nowe okno i zalogowała się na 
własny profil Facebooka. Wyglądał marnie i dramatycznie przy profilu 
Sutton – jej profilowe zdjęcia były rozmazane, przedstawiały ją i 
Skarpetownicę. I Emma miała tylko 5 przyjaciół :  Alex, starszą 
przybraną siostrę o imieniu Tracy, Ben i Jerry Chunky Monkey i 
jednego członka z obsady CSI. Potem Emma ponownie weszła na 
profil Sutton i kliknęła ‘ Wyślij widomośd ‘ . Kiedy okno otworzyło się 
w pełni, Emma napisała : To może zabrzmied dziwnie, ale sądzę, że 
jesteśmy spokrewnione. Wyglądamy dokładnie tak samo i tego 
samego dnia mamy urodziny! Mieszkam w Nevadzie, nie tak daleko 
od Ciebie. Chyba nie ma żadnych szans, na to, że jesteś adoptowana, 
co? Odpisz, albo zadzwoń, jeśli chcesz porozmawiać.
   

Wiadomość wysłana – ogłosił monitor. Emma rozejrzała się po 
cichym pokoiku. Mały wentylatorek na biurku dmuchał powietrzem w 
jej stronę. Po rzeczy, która może zmienid jej życie oczekiwała, że świat 
cudownie i drastycznie się zmieni – na przykład, ohydne, kiczowate 
figurki z ogrodu Clarice, mogły by ożyd i zacząd marsz karnawałowy 
(conga line), cokolwiek! Ale tam nadal było długie, postrzępione 
pęknięcie w tynku na suficie i plamy w kształcie litery M, na dywanie 
przy szafie.  

background image

Mały zegareczek na ekranie laptopa zmienił godzinę z 22:12 na 22:13. 
Emma odświeżyła stronę na Facebooku. Zajrzała przez szczeliny w 
zakurzonych roletach i na nocnym niebie ujrzała gwiazdy : mamę , 
tatę i siebie. Czuła bicie swojego serca.  Co ona zrobiła? Sięgnęła po 
swój telefon i wyszukała numer Alex, ale Alex nie odbierała. Jesteś 
tam? – Napisała sms’a, ale nie dostała odpowiedzi. 

Korek na autostradzie przerzedził się nieco i ucichł. Emma myślała o 
tym, co może się wydarzyd. Może powinna wrócid do Handerson, 
zamieszkad w zapasowym pokoju Alex i płacid jej mamie czynsz? 
Pracowała by cały czas – może nawet brała by nocne zmiany w 24 
godzinnym sklepie niedaleko domu Alex, i  w jakiś sposób skooczyła 
by szkołę.  Może mogła by nawet podjąd staż w lokalnej gazecie w 
weekendy.  

Bzzzzzz.  

Telefon Emmy zamigotał. Wpatrywała się w niego przez chwilę jakby 
bała się, że podskoczy i ją ugryzie. Na ekranie pojawiła się mała 
koperta. Jej serce biło coraz szybciej i szybciej. Roztrzęsiona kliknęła 
Otwórz. Musiała przeczytad tę Facebookową wiadomośd 4 razy, 
zanim zrozumiała o co chodzi.  

 OMG! Nie mogę w to uwierzyć. Tak, jestem całkowicie adoptowana. 
Ale nigdy nie wiedziałam, że istniejesz, no… do teraz! Możemy się 
spotkać jutro o 18, na szlaku turystycznym przy Sabino Canyon, w 
Tucson? Załączam też mój numer telefonu. Nie mów nikomu kim 
jesteś, dopóki nie porozmawiamy – to niebezpieczne! Do zobaczenia 
niedługo. 

Kocham, Sutton (twoja bliźniaczka) 

 

background image

Oczywiście, był jeden problem z tą wiadomością. To nie ja to 
napisałam.  

 

 

Tłumaczenie : Megaamii < 3